Rondowa partyzantka po poznańsku
1 | Data: Listopad 18 2013 16:14:23 |
Temat: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | |
Autor: Trybun |
2 |
Data: Listopad 18 2013 16:34:09 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Myjk | Mon, 18 Nov 2013 16:14:23 +0100, Trybun zwanego przez poznaniaków Czemu nazwali to "rondo stłuczka"? :P Zwykłe skrzyżowanie, ładnie rozplanowane, czytelne. Praktycznie identyczne jak Pl. Zawiszy w DC czy inne skrzyżowania w centrum DC. -- Pozdor Myjk 3 |
Data: Listopad 18 2013 17:13:12 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Trybun | W dniu 2013-11-18 16:34, Myjk pisze: Mon, 18 Nov 2013 16:14:23 +0100, Trybun Z powodu licznych wypadków. Z lotu ptaka to może i nieźle wyglÄ da, ale dla kierowców to duże wyzwanie, mimo że jedziesz na zielonym to ktoĹ w Ciebie wjeżdża, bo i on ma zielone. Nie ma żadnego znaku zatrzymania dla tego który jest na rondzie i wjechał na nie na zielonym, a tu wjeżdża na rondo kierowca który także ma zielone. Ĺťeby sytuacjÄ usprawniÄ trzeba by postawiÄ wewnÄtrznÄ sygnalizacjÄ ĹwietlnÄ , ale na to podobno nie ma funduszów. 4 |
Data: Listopad 18 2013 19:12:44 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Myjk | Mon, 18 Nov 2013 17:13:12 +0100, Trybun Ĺťeby sytuacjÄ usprawniÄ trzeba by postawiÄ wewnÄtrznÄ RzeczywiĹcie nie ma Ĺwiateł "wewnÄtrznych" -- niezła skucha. Z drugiej strony niedawno na grupie piÄtnowane były Ĺwiatła wewnÄtrzne na rondzie (Dmowskiego/DC). Jak widaÄ, tak źle i tak niedobrze. :P -- Pozdor Myjk 5 |
Data: Listopad 18 2013 19:00:55 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Żeby sytuację usprawnić trzeba by postawić wewnętrzną To ciotki beda stały i czekały na czerwonym przy zjeżdzie... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki. 6 |
Data: Listopad 18 2013 20:12:24 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Że co? Światła tamujące ruch NA RONDZIE to największy idiotyzm jaki ktokolwiek mógł wymyśleć, ktoś dla kogo ich brak jest skuchą sam sobie zresztą świadectwo wystawia.... Z drugiej Na Śródce już tak było, ale trzeba było zdjąć, bo korkowały skrzyżowanie. 7 |
Data: Listopad 18 2013 20:00:54 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: To ciotki beda stały i czekały na czerwonym przy zjeżdzie... I nic dziwnego. Ciotki nie wiedza... :( -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć." Zbigniew Trzaskowski 8 |
Data: Listopad 18 2013 22:32:39 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Czego nie wiedzą? Od dłuższego czasu NIE WOLNO zjeżdżać ze skrzyżowania, jeśli stoi za nim sygnalizator wyświetlający czerwone. O to szło? 9 |
Data: Listopad 18 2013 21:34:01 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: J.F. | Dnia Mon, 18 Nov 2013 20:12:24 +0100, Cavallino napisał(a): Użytkownik "Budzik" napisał w Zaraz zaraz, a teraz co jest ? Rondo bez "ustap pierwszenstwa" na wjazdach, za to ze swiatlami na dojazdach ? To dopiero jest skucha. Wielopasowe rondo bez swiatel ? Tez niezla skucha .. J. 10 |
Data: Listopad 18 2013 21:53:47 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Trybun | W dniu 2013-11-18 21:34, J.F. pisze:
Dokładnie - wjeżdżasz na zielonym na rondo i za radą szefa poznańskiej drogówki jedyne co możesz zrobić to patrzeć ci po prawej, wjeżdżający na rondo na następnym wjeździe już nie ruszyli. 11 |
Data: Listopad 18 2013 21:18:58 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Dokładnie - wjeżdżasz na zielonym na rondo i za radą szefa poznańskiej Bzdura. Ci z prawej nie rusza bo na kierunku poprzecznym jest czerwone. Zielone maja jednoczesnie ci z przeciwka do jazdy na wprost ale w przeciwnym do twojego kierunku. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś. Nikt nie zauważy różnicy." H. Jackson Brown, Jr. 12 |
Data: Listopad 18 2013 22:34:29 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Dokładnie tak jak na każdym innym skrzyżowaniu i skręcie w lewo. Ale niektórych wymyślenie analogii przerasta, 13 |
Data: Listopad 20 2013 12:39:47 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Trybun | W dniu 2013-11-18 22:18, Budzik pisze: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:O czym my w ogóle gadamy? Proponuję samemu sprawdzić jak się to odbywa na tym rondzie - po wjechaniu na nie od strony ul. Warszawskiej. I dopiero wtedy proszę o opinię. I jeżeli po ruszeniu na zielonym i przejechaniu kilkunastu/dziesięciu metrów nie będziesz zmuszony wduszć z całych sił pedału hamulca, ponieważ ci od strony Zawad właśnie wystartowali, to możesz mnie nazwać laikiem który prawko kupił za geś, albo jeszcze czymś gorszym. Tak wyobraź sobie że na tym skrzyżowaniu nie zatyrzymuje cię nic gdy ruszasz na zielonym tylko komendant drogówki zaleca uważać na to czy auta będące na dojeździe już nie ruszyły. 14 |
Data: Listopad 20 2013 13:00:34 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: O czym my w ogóle gadamy?Dokładnie - wjeżdżasz na zielonym na rondo i za radą szefaBzdura. jezdziłem tysiące razy... I jeżeli po ruszeniu na zielonym i przejechaniu laik :) Nie ma takiej opcji abys wjechał na rondo, przejechał kilkanasice metrów i wtedy nagle ruszaja ci z Zawad. Albo stanąłes wczesniej i chwile stałes, albo ruch był spowolniony albo wjechałes na zółtym. Ale wtedy to na kazdym skrzyzowaniu trzeba uważać. W malym to jeszcze bezproblemowo spojrzysz przez ramie, jadac duzym to juz trzeba pamietac zeby odpowiednio sie ostawic, bo zza paki nie widac. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie" 15 |
Data: Listopad 18 2013 21:18:58 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Żeby sytuację usprawnić trzeba by postawić wewnętrzną Rondo z tradycyjnym oznakowaniem (tj rondo + ustąp pierwszenstwa) Ale ze sa swiatła, to maja pierwszenstow nad znakami. zielone jest do jazdy na wprost w obu kierunkach. A jak skrecasz, to musisz ustapic na zjezdzie tym, co maja zielone do jazdy na wprost. Skucha? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Cytaty zostały pocięte tendencyjnie, a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia. 16 |
Data: Listopad 18 2013 22:33:29 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Światła tamujące ruch NA RONDZIE to największy idiotyzm jaki ktokolwiek mógł Znaki nie działają gdy ruch jest sterowany sygnalizacją świetlną. 17 |
Data: Listopad 19 2013 11:15:26 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: J.F | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Światła tamujące ruch NA RONDZIE to największy idiotyzm jaki ktokolwiek mógł wymyśleć, ktoś dla kogo ich brak jest skuchą sam sobie zresztą świadectwo No fakt ... tylko co wtedy obowiazuje ? pierwszenstwo dla tych po prawej stronie, a oni raz wjezdzaja, raz stoja, raz ruszaja ? Czy z zasady swiatlom dla wjezdzajacych nie powinny towarzyszyc swiatla dla innych kierunkow ruchu ? J. 18 |
Data: Listopad 19 2013 11:30:04 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-19 11:15, J.F pisze: Zaraz zaraz, a teraz co jest ? Rondo bez "ustap pierwszenstwa" naZnaki nie działają gdy ruch jest sterowany sygnalizacją świetlną. No i - *ICH* te światła obowiązują. Mają czerwone - stoją. Mają zielone - jadą. Jak taki co ma zielone wdupi w takiego nadjeżdżającego z lewej (jadącego "rondem"), to wina jest tego z lewej. Ten, co wdupił miał zielone i nie miał obowiązku ustępować temu z lewej. Za to ten z lewej nie miał zielonego i obowiązuje go "pierwszeństwo ma ten z prawej". To ostatnie z resztą obowiązuje też w przypadku działających świateł "dla wszystkich". Choćby zasada "pierwszeństwo przed skręcającym w lewo ma pojazd z przeciwka jadący prosto" też jest nadmiarowym wyartykułowaniem zasady "pierwszeństwo z prawej". Niesłusznie przyzwyczailiśmy się do kretyńskiego programowania świateł, że każda nitka czeka na swoje, całkowicie bezkolizyjne zielone. Ci skręcający w lewo - również. Skutek: cykl trwa czasem 5 minut zamiast 1 minuty. A tu czasem pojawia się zonk (i "DUP!"), bo są ciągle skrzyżowania, gdzie skręcający w lewo, jak i jadący z przeciwka prosto mają zielone równocześnie, że o pieszych na tej "docelowej" nie wspomnę. Czy z zasady swiatlom dla wjezdzajacych nie powinny towarzyszyc swiatla Powinny. Tak dla usprawnienia. Owszem. Ale nie ma takiego wymogu z punktu widzenia "litery prawa". Jak inni nie mają świateł, to obowiązują ich reguły jak przy braku świateł, czyli a) znaki, b) pierwszeństwo z prawej. .... ktoś-tu kiedyś przytoczył kuriozalny, ale logiczny przykład realizacji "pierwszeństwo z prawej" na parkingu, przy wyjeździe z boksu. To było z jakiejś stronki instruktora albo szkoły jazdy. Niestety nie potrafię tego odszukać... -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. 19 |
Data: Listopad 19 2013 17:22:50 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Adam | W dniu 2013-11-19 11:30, sqlwiel pisze: W dniu 2013-11-19 11:15, J.F pisze: Przepraszam, ale jeśli rondo jest oznaczone znakiem C-12, to pierwszeństwo ma jadący po rondzie chyba? -- Pozdrawiam. Adam. 20 |
Data: Listopad 19 2013 18:12:32 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Znaki nie działają gdy ruch jest sterowany sygnalizacją świetlną. Przeczytaj pierwsze zdanie z cytatu.
21 |
Data: Listopad 19 2013 17:12:35 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 19 Nov 2013 17:22:50 +0100 osobnik zwany Adam napisał: W dniu 2013-11-19 11:30, sqlwiel pisze: już dawno nie -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett 22 |
Data: Listopad 19 2013 18:15:26 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-19 17:22, Adam pisze: Proszę. Nie ma za co.zielone i nie miał obowiązku ustępować temu z lewej. Za to ten z lewej Nie. C-12 oznacza tylko, że objeżdżać środek (wysepkę) należy we wskazanym kierunku, tzn w prawo, a nie wolno np. jadąc od zachodu skręcić sobie w lewo aby pojechać na północ. Pierwszeństwo dla ronda musi być oznaczone A-7 na wjazdach. -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. 23 |
Data: Listopad 19 2013 18:28:43 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: J.F | Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości No i - *ICH* te światła obowiązują. Mają czerwone - stoją. Mają zielone Przepraszam, ale jeśli rondo jest oznaczone znakiem C-12, to pierwszeństwo ma jadący po rondzie chyba? Oddaj prawo jazdy ! :-) Zmienilo sie dawno temu - jesli jest tylko C-12, to pierwszenstwo jak wszedzie - dla tych z prawej, czyli wjezdzajacych. Prawie wszystkie ronda w Polsce maja na wjazdach oprocz C-12 jeszcze "ustap pierwszenstwa" - i wtedy pierwszenstwo ma jadacy po rondzie. Na swiecie to juz roznie moze byc i trzeba uwazac. A tu - gdy dzialaja swiatla, to ustawowo znaki regulujace pierwszenstwo przestaja dzialac. Czy pomysl ustawodawcy byl taki aby ronda sie tez nie tyczyly - nie wiem, ale wyjatku nie zrobil. Czyli pierwszenstwo dla wjezdzajacych. No i mamy stluczki. J. 24 |
Data: Listopad 20 2013 12:40:27 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Trybun | W dniu 2013-11-19 17:22, Adam pisze:
Nie ma znaczenia jakim znakiem jest oznaczone, jest na nim sygnalizacja świetlna, i to do niej, gdy działa, należy się stosować. 25 |
Data: Listopad 19 2013 20:01:26 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: charwel(Oo)==::: | W dniu 2013-11-19 11:30, sqlwiel pisze: Niesłusznie przyzwyczailiśmy się do kretyńskiego programowania świateł, No akurat to załatwiają sygnalizatory S1 lub S3. charwel 26 |
Data: Listopad 19 2013 20:18:07 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-19 20:01, charwel(Oo)==::: pisze: W dniu 2013-11-19 11:30, sqlwiel pisze: A konkretnie? Co "załatwiają"? Tłumaczę: 80% skrzyżowań o ruchu kierowanym (osobny pas do jazdy na wprost, osobny do skrętu w lewo) ma osobne zielone do jazdy na wprost i osobne do skrętu w lewo. Niesynchroniczne. Nie podoba mi się to, bo cykl trwa dłużej ORAZ dlatego, że na pozostałych 20% skrzyżowań o ruchu kierowanym zielone do jazdy na wprost i skrętu w lewo jest synchroniczne (albo nawet to ten sam pas). No i taki "jeżdżący nawykiem" depcze gaz jak mu się zapali zielone i skręca w lewo i dostaje w prawy błotnik od jadącego z przeciwka na wprost. -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. 27 |
Data: Listopad 19 2013 20:28:02 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: charwel(Oo)==::: | W dniu 2013-11-19 20:18, sqlwiel pisze: W dniu 2013-11-19 20:01, charwel(Oo)==::: pisze: Rozumiem. Ale to tylko przez nieznajomość przepisów. Świeci S1, jedzie ktoś z przodu, świeci S3, kręci w lewo bezkolizyjnie i tyle. charwel 28 |
Data: Listopad 19 2013 20:37:17 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-19 20:28, charwel(Oo)==::: pisze: W dniu 2013-11-19 20:18, sqlwiel pisze: Też zrozumiałem :) Ale - czy S-3 GWARANTUJE bezkolizyjny skręt w lewo bez ruchu z przeciwka? Jest to gdzieś w przepisach określone? (Pytam, bo nie wiem! I ja tam wolę zawsze upewnić się, że nikt nie zamierza we mnie wdupić...) Może i bywam zawalidrogą, ale dla mnie "nie daj się stuknąć" ma wyższy priorytet, niż "spieprzaj szybko ze skrzyżowania". I tak największymi zawalidrogami są ci od "gdzie to ja mam jedynkę?" jak zapala się zielone. -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. 29 |
Data: Listopad 19 2013 20:04:47 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 19 Nov 2013 20:37:17 +0100 osobnik zwany sqlwiel W dniu 2013-11-19 20:28, charwel(Oo)==::: pisze: tak. sygnaliztory kierunkowe gwarantujÄ bezkolizyjnoć http://u.42.pl/2PAm sekcja "Ruch bezkolizyjny" -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett 30 |
Data: Listopad 20 2013 07:25:15 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-19 21:04, masti pisze: tak. sygnaliztory kierunkowe gwarantujÄ bezkolizyjnoć DziÄkujÄ! :) -- DziÄkujÄ. Pozdrawiam. sqlwiel. 31 |
Data: Listopad 20 2013 10:13:20 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: charwel(Oo)==::: | W dniu 2013-11-20 07:25, sqlwiel pisze: W dniu 2013-11-19 21:04, masti pisze: Ech... Spóźniłem siÄ ;) charwel 32 |
Data: Listopad 19 2013 21:20:13 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: J.F. | Dnia Tue, 19 Nov 2013 20:37:17 +0100, sqlwiel napisał(a): Też zrozumiałem :) Jest i gwarantuje. ja tam wolę zawsze upewnić się, że nikt nie zamierza we mnie wdupić...) no i slusznie, biorac pod uwage nasze traktowanie czerwonego swiatla. J. 33 |
Data: Listopad 20 2013 07:36:10 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-19 21:20, J.F. pisze: Dnia Tue, 19 Nov 2013 20:37:17 +0100, sqlwiel napisał(a): Ale - czy S-3 GWARANTUJE bezkolizyjny skręt w lewo bez ruchu z Tnx. Już doczytałem. ja tam wolę zawsze upewnić się, że nikt nie zamierza we mnie wdupić...) Wiesz... We wczesnych latach '90 odurzony wolnością wybrałem się z rodziną samochodem przez Austrię i Włochy do Francji na Lazurowe Wybrzeże. Po "porządnej" Austrii włos mi się zjeżył gdy zobaczyłem jak jeżdżą Włosi. Jakieś pasy na jezdni? Znaki? Światła? No - niby są, ale jakoś nikt się nimi specjalnie nie przejmuje. Przez pierwsze dwa dni byłem przerażony. Ponieważ na Riviera Liguri podobało się nam i zostaliśmy tam parę dni, to odkryłem ze zdumieniem, że mimo to nie ma tam stłuczek! *DA SIĘ TAK* jeździć. Trzeba tylko jeździć miękko i łagodnie, nie szaleć i mieć oczy dookoła. Nawet mi się to spodobało i dość łatwo się przystosowałem. :) Do tego stopnia, że w wyniku mojego manewru wyprzedzający mnie motocyklista był zmuszony do przejechania podwójnej ciągłej i jazdy przez chwilę "pod prąd" POMIĘDZY dwoma rzędami samochodów. (Wszystko w mieście, przy niewielkiej prędkości.) Gdy moment później zatrzymaliśmy się na skrzyżowaniu, to odwrócił się w moją stronę i gestem zapytał "czy ja mam oczy?". Bez jakiejś złości. Gdy przeprosiłem go (gestem), to spokojnie się uśmiechnął i tyle było. Ot - można. :) -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. 34 |
Data: Listopad 20 2013 12:34:45 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: J.F | Użytkownik "sqlwiel" napisał w wiadomości ja tam wolę zawsze upewnić się, że nikt nie zamierza we mnie wdupić...)no i slusznie, biorac pod uwage nasze traktowanie czerwonego swiatla. Wiesz... normalnie jezdza :-) Ponieważ na Riviera Liguri podobało się nam i zostaliśmy tam parę dni, to odkryłem ze zdumieniem, że mimo to nie ma tam stłuczek! *DA SIĘ TAK* jeździć. Trzeba tylko jeździć miękko i łagodnie, nie szaleć i mieć oczy dookoła. Nawet mi się to spodobało i dość łatwo się przystosowałem. :) Ale u nas porzadek wiekszy, wiec mozesz zajechac droge takiemu co wcisnal gaz zamiast hamulca. Do tego stopnia, że w wyniku mojego manewru wyprzedzający mnie motocyklista był zmuszony do przejechania podwójnej ciągłej i jazdy przez chwilę "pod prąd" POMIĘDZY dwoma rzędami samochodów. (Wszystko w mieście, przy niewielkiej prędkości.) Gdy moment później zatrzymaliśmy się na skrzyżowaniu, to odwrócił się w moją stronę i gestem zapytał "czy ja mam oczy?". Bez jakiejś złości. Gdy przeprosiłem go (gestem), to spokojnie się uśmiechnął i tyle było. Ot - można. :) Co Ty, *, wiesz o jezdzeniu :-) http://www.youtube.com/watch?v=1dqibvh96Og http://www.youtube.com/watch?v=4phFYiMGCIY J. 35 |
Data: Listopad 19 2013 20:56:12 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: J.F. | Dnia Tue, 19 Nov 2013 20:18:07 +0100, sqlwiel napisał(a): Tłumaczę: No ale bez tego to w lewo moze sie nie dac skrecic, albo jeden pojazd na zmiane .. wiec wszysko zalezy od ruchu. ORAZ dlatego, że na pozostałych 20% skrzyżowań o ruchu kierowanym No coz - ucza tego na kursach, wystarczy potem kontynuowac nawyki. Ale co proponujesz - zeby nie bylo tej wydzielonej fazy ? Przy przecinaniu 2-3 pasow ruchu z przeciwka tez powstaja wypadki. Ronda ? Jeszcze mozna jak we Wroclawiu, zlikwidowac lewoskrety. J. 36 |
Data: Listopad 19 2013 18:09:56 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Dokładnie, trzeba obserwować. Jak chcesz przejechać przez drogę z pierwszeństwem, to też masz tego typu wątpliwości?
Niekoniecznie. Zresztą i tak nic nie dają, jak masz wspólne światło do jazdy na wprost i do skrętu w lewo, również musisz przepuścić. Na jakiej zasadzie to robisz? 37 |
Data: Listopad 19 2013 19:23:06 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Myjk | Mon, 18 Nov 2013 20:12:24 +0100, Cavallino Ĺwiatła tamujÄ ce ruch NA RONDZIE to najwiÄkszy idiotyzm jaki ktokolwiek mógł Jak widaÄ po iloĹci wypadków i stłuczek w tym miejscu, nie jest idiotyzmem. Przy takich gabarytach skrzyżowania Ĺwiatła tam byÄ powinny -- jeĹli dla poprzecznej jezdni sÄ Ĺwiatła, to i powinny byÄ na drugim kierunku kolizyjnym. Ĺwiadectwo wystawia sobie ten, kto o tym nie wie -- bo jest to zapisane jak wół w przepisach szczegółowych. Na Ĺródce już tak było, ale trzeba było zdjÄ Ä, bo korkowały skrzyżowanie. No tak, lepiej mieÄ dzwona. Poza tym, jak korkowały skrzyżowanie, to były źle ustawione i wystarczyło poprawiÄ program. -- Pozdor Myjk 38 |
Data: Listopad 20 2013 20:58:18 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: WildS | On 2013-11-18, Cavallino wrote: W takim UK Ĺwiatła wewnÄtrzne siÄ sprawdzajÄ na wiÄkszych rondach. DoĹťe co?Ĺťeby sytuacjÄ usprawniÄ trzeba by postawiÄ wewnÄtrznÄRzeczywiĹcie nie ma Ĺwiateł "wewnÄtrznych" -- niezła skucha. tego sÄ dodatkowe "na wprost" - bÄdÄ ce powtórzeniem dla tych, którzy podjezdzaja pod sam sygnalizator (który w tym momencie byłby dla nich za wysoko). -- WildS 39 |
Data: Listopad 18 2013 21:51:42 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Myjk | Mon, 18 Nov 2013 19:00:55 +0000 (UTC), Budzik To ciotki beda stały i czekały na czerwonym przy zjeżdzie... Skoro bÄdÄ mieÄ czerwone, gdy z poprzecznej bÄdzie zielone, to bÄdÄ stały i z pewnoĹciÄ nie bÄdÄ ciotkami. -- Pozdor Myjk 40 |
Data: Listopad 18 2013 21:18:58 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: To ciotki beda stały i czekały na czerwonym przy zjeżdzie... Sam widzisz... Beda stali zamiast jechac... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell 41 |
Data: Listopad 18 2013 22:36:05 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: I dobrze. Doucz się, bo przepisy się zmieniły już dawno i nie ma innej opcji. Kiedyś można było zjechać na powtarzaczu czerwonym teraz już nie - zmieniło się mniej więcej wtedy, gdy trzeba się było zacząć (teoretycznie) zatrzymywać na zielonych strzałkach. 42 |
Data: Listopad 18 2013 22:00:51 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: O_O, nie wiedziałem.To ciotki beda stały i czekały na czerwonym przy zjeżdzie... Ale to tym bardziej powód, aby powtarzaczy nie stawiać. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic na to nie można poradzić. To byłby dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw 43 |
Data: Listopad 18 2013 23:05:50 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Kiedyś można było zjechać na powtarzaczu czerwonym teraz już nie -O_O, nie wiedziałem. Dokładnie tak. I wtedy też je na Śródce zdjęli, bo zakorkowały rondo po zmianie przepisów. A pretensje za resztę można kierować WYŁĄCZNIE do debili, którzy wymyślili zmianę sensownego przepisu na kretyński. 44 |
Data: Listopad 19 2013 11:33:45 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Uncle Pete | Dokładnie tak. No nie wiem, czy taki sensowny, parę razy na przejściu przy Rondzie ONZ w Warszawie niemal nie zostałem rozjechany przez takiego zjeżdżacza. Kiedy przechodziłem na zielonym, rzecz jasna. Jednak zasada kiedy na czerwonym się nie jedzie i nie idzie wydaje mi się logiczniejsza. Piotr 45 |
Data: Listopad 19 2013 18:14:40 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Dokładnie tak. A co mają z tym światła wspólnego? Chciałbyś takowych na każdym skrzyżowanie i dla każdego kierunku? Kiedy przechodziłem na zielonym, rzecz jasna. Jednak zasada kiedy na czerwonym się nie jedzie i nie idzie wydaje mi się logiczniejsza. Nie jest, przepustowość skrzyżowania i płynność ruchu, to priorytet. A przynajmniej tylko wtedy ma to sens., 46 |
Data: Listopad 19 2013 19:00:48 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: No nie wiem, czy taki sensowny, parę razy na przejściu przy Rondzie ONZ No ale przeciez to wina nei znaków a kierowcy. To czerwone było warunkowe. Przeciw zielonym strzałkom tez jestes? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną" 47 |
Data: Listopad 19 2013 22:26:00 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Uncle Pete | On 2013-11-19 20:00, Budzik wrote: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: No właśnie - według mnie czerwone powinno oznaczać zawsze, że jechać nie wolno i już. Żeby każdy kierowca miał odruch bezwarunkowy. Przeciw zielonym strzałkom tez jestes? Zielona strzałka ma zielony kolor, jakoś nawet głupio mi o tym pisać. Piotr 48 |
Data: Listopad 20 2013 00:00:47 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: No i obecnie tak masz.No nie wiem, czy taki sensowny, parę razy na przejściu przy Rondzie ONZ Ale jednoczesnie jest czerwone.Przeciw zielonym strzałkom tez jestes? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może", ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą." Henry Louis Mencken 49 |
Data: Listopad 21 2013 11:28:10 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 20 Nov 2013, Budzik wrote: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Dla ścisłości - po prawej lub u góry :D Ale jednoczesnie jest czerwone.Przeciw zielonym strzałkom tez jestes? Dobrze prawisz :) pzdr, Gotfryd 50 |
Data: Listopad 21 2013 11:27:00 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 18 Nov 2013, Cavallino wrote: Użytkownik "Budzik" napisał Nie. Pretensje ew. do debili którym nie chciało się sprawdzić w ówcześnie wyjaśnionych opisach "jak to zrobić". Bo informacja, że "powtarzacz" powinien być po LEWEJ stronie na pewno ówcześnie była rozpowszechniona publicznie. No i rzecz jasna bez związku z pieszymi - do tego jest osobny sygnał. pzdr, Gotfryd 51 |
Data: Listopad 21 2013 18:27:57 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
On Mon, 18 Nov 2013, Cavallino wrote: No nie wiem, powtarzacze na Śródce były właśnie po lewej stronie (niedaleko torów tramwajowych), a i tak ponoć wymuszały zakaz zjazdu. Ale może ktoś kto to głosił nie do końca wiedział co pisze, albo po prawej TEŻ były, tylko ich nie pamietam. 52 |
Data: Listopad 19 2013 19:26:52 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Myjk | Mon, 18 Nov 2013 22:00:51 +0000 (UTC), Budzik O_O, nie wiedziałem. Też nowinka. :P Doczytaj też o tym jak powinna byÄ ustawiana sygnalizacja, bo też masz braki. I nie przejmuj siÄ, Cavalino też ma w tej kwestii braki. :P Ale to tym bardziej powód, aby powtarzaczy nie stawiaÄ. Pewnie, lepiej mieÄ wypadek i jeździÄ tramwajem. -- Pozdor Myjk 53 |
Data: Listopad 19 2013 21:00:43 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: O_O, nie wiedziałem. Nie bede udawał wszystko wiedzącego... Doczytaj też o tym jak powinna być ustawiana Co masz na myśli? Możesz wyjaśnić dokładnie? Lepiej jezdzic tak, zeby nie mieć wypadków.Ale to tym bardziej powód, aby powtarzaczy nie stawiać. Co na tym rondzie nie powinno sprawiac trudności. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski 54 |
Data: Listopad 19 2013 22:46:36 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Myjk | Tue, 19 Nov 2013 21:00:43 +0000 (UTC), Budzik Doczytaj też o tym jak powinna byÄ ustawianaCo masz na myĹli? Możesz wyjaĹniÄ dokładnie? Na tym skrzyżowaniu sygnalizacja wewnÄtrzna powinna byÄ bezwzglÄdnie zastosowana -- precyzujÄ to przepisy szczegółowe. Brak sygnalizacji to skucha. Lepiej jezdzic tak, zeby nie mieÄ wypadków.Ale to tym bardziej powód, aby powtarzaczy nie stawiaÄ.Pewnie, lepiej mieÄ wypadek i jeździÄ tramwajem. Tak to możnaby zakładaÄ, gdyby ludzie potrafili jeździÄ. Niestety takie rzeczy nie zadziałajÄ gdy wiÄkszoć na SoRO skrÄca zawsze w prawo, nawet jak zawraca. -- Pozdor Myjk 55 |
Data: Listopad 20 2013 00:00:47 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: A czy mogę mimo wszystko podtrzymać swoje zdanie, ze przepisy przepisamiDoczytaj też o tym jak powinna być ustawianaCo masz na myśli? Możesz wyjaśnić dokładnie? ale najpłynniej jest bez sygnalizacji wewnętrznej? Lepiej jezdzic tak, zeby nie mieć wypadków.Ale to tym bardziej powód, aby powtarzaczy nie stawiać.Pewnie, lepiej mieć wypadek i jeździć tramwajem. Niestety. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam. 56 |
Data: Listopad 20 2013 07:59:39 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Myjk | Wed, 20 Nov 2013 00:00:47 +0000 (UTC), Budzik A czy mogÄ mimo wszystko podtrzymaÄ swoje zdanie, ze przepisy przepisami Możesz, aczkolwiek po tym co ustaliliĹmy, nie rozumiem podtrzymania tego zdania. Wg mnie Ĺwiatła byÄ powinny w takim miejscu -- nie tylko dlatego, że przepisy tak stanowiÄ (co by niektórzy nie twierdzili, przepisy sÄ jednak dobre), ale przez wzglÄ d na wiedzÄ kierowców, a może po prostu ze wzglÄdu na "roztrzepanie" i niesione z tym niebezpieczeĹstwo dla prawidłowo jadÄ cych. BTW Wczoraj gdzieĹ mi "drogówka" mignÄła w teleĹcianie, gdzie panienka zawracała na skrzyżowaniu. Po linii ciÄ głej, pod B-2 i pod... tramwaj, a Ty sugerujesz na takim skrzyżowaniu nie umieszczaÄ sygnalizatorów. PS Gdyby autor tego wÄ tku chciał kogoĹ "kopnÄ Ä w tyłek" na rozpÄd za to rozwiÄ zanie, to poniżej przepis szczegółowy, który nakłada na poznaĹskiego inżyniera ruchu OBOWIÄZEK zainstalowania Ĺwiateł "wewnÄtrznych" na tym skrzyżowaniu. D.U. Nr 220, Poz. 2181, P. 7.3.2. Pp. g) http://sipdata.lex.pl/dane/dzienniki/2003/289071/zal3_7.pdf Przy okazji jest tu też coĹ dla tych, co ostanio wyĹmiewali "lewy" sygnalizator kierunkowy na rondzie DaszyĹskiego (PlaMa?). -- Pozdor Myjk 57 |
Data: Listopad 20 2013 08:10:58 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Myjk | Wed, 20 Nov 2013 07:59:39 +0100, Myjk Przy okazji jest tu też coĹ dla tych, co ostanio wyĹmiewali "lewy" Na Dmowskiego naturalnie -- na DaszyĹskiego nie ma akurat kierunkowych. -- Pozdor Myjk 58 |
Data: Listopad 20 2013 10:00:35 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: A czy mogę mimo wszystko podtrzymać swoje zdanie, ze przepisy Zwróc uwage ze pisałem: najpłynniej a nie: najbezpieczniej. Zapwne w wiekszosci przypadkó jest tak, ze dodatkowe swiatła zwieksza bezpieczesntwo. Tylko czy mozemy sobie pozwolic na kolejne swiatła? I kolejne, i kolejne? Dali jej mandat czy skierowali na powtórzenie egzaminu? Bo moze problem w tym, ze ona jezdzic nie umie? PS Gdyby autor tego wątku chciał kogoś "kopnąć w tyłek" na rozpęd zaW sumie wiecej by sie takich rond znalazło w Poznaniu. Przeciez identycznie jest na rondzie Rataje, Obornickim... Tylko te nowe sa budowane z wewnetrzymi swiatłami patrz Jezioranskieo czy walsnie Starołęka. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie ma nieprzerwanie wzrastać." Alfred Hitchcock 59 |
Data: Listopad 20 2013 11:42:24 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Myjk | Wed, 20 Nov 2013 10:00:35 +0000 (UTC), Budzik Zwróc uwage ze pisałem: najpłynniej a nie: najbezpieczniej. To nie sÄ kolejne Ĺwiatła, tylko sygnalizatory powtórzone na obszarze skrzyżowania. JeĹli program bÄdzie dobrze zrobiony, to tak, możemy sobie akurat na takie pozwoliÄ. Przynajmniej dopóki ludzie nie nauczÄ siÄ jeździÄ. Dali jej mandat czy skierowali na powtórzenie egzaminu? Pytanie retoryczne. Nie potwierdzÄ jednak, wybacz, bo akurat miałem postawione inne zadania. ;} Bo moze problem w tym, ze ona jezdzic nie umie? Ĺťeby tylko ona. W sumie wiecej by sie takich rond znalazło w Poznaniu. W sensie nie oznakowanych jak Ĺródka? To nie Ĺwiadczy najlepiej o IR w Poznaniu. Tylko te nowe sa budowane z wewnetrzymi swiatłami KorkujÄ siÄ tak strasznie? -- Pozdor Myjk 60 |
Data: Listopad 20 2013 11:24:41 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: To nie ma znaczenia ze powtórzone.Zwróc uwage ze pisałem: najpłynniej a nie: najbezpieczniej. Wazne ze to jest kolejne miejsce gdzie trzeba sie zatrzymać a gdzie nie trzebaby było tego robić gdyby tych swiatel nie było. Wiec sa to kolejne swiatła. Tyle ze zsynchronizowane. I nawet jak program bedzie dobrze zrobiony, to beda hamować. :)Dali jej mandat czy skierowali na powtórzenie egzaminu? Ale po Poznaniu w sumie az tak źle sie nie jezdzi wiec moze po prostu inneW sumie wiecej by sie takich rond znalazło w Poznaniu. priorytety? Worcław, Warszawa maja chyba nieporównywalnei wieksze problemy z korkami. Jezioranskiego jest ok.Tylko te nowe sa budowane z wewnetrzymi swiatłami Na starołece przejezdza sie super... ale jak swiatła maja awarię. Ze swiatłami niestety sa tam regularnie korki. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka" Francois La Rochefoucauld 61 |
Data: Listopad 20 2013 19:53:20 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Myjk | Wed, 20 Nov 2013 11:24:41 +0000 (UTC), Budzik To nie ma znaczenia ze powtórzone. Ważne, ponieważ rozprawiamy o sytuacji w której jednak trzeba siÄ zatrzymaÄ aby nie doprowadziÄ do kolizji. JeĹli jest na tyle luźno, że zrobi siÄ na poprzecznej przeciÄ g, to nic siÄ szczególnego nie stanie, jeĹli poczeka siÄ te 30 sek. dłużej. JeĹli nie bÄdzie przeciÄ gu, to i tak na nic ten brak Ĺwiateł siÄ nie zda, bo i tak trzeba bÄdzie staÄ. W tej sytuacji rozwiÄ zania sÄ dwa. Albo pełna sygnalizacja, albo zupełny brak. Połowiczne rozwiÄ zanie to jest bzdurny pomysł. Ale po Poznaniu w sumie az tak źle sie nie jezdzi W Wawie ostatnio ciÄ gle siÄ coĹ remontuje i buduje i stÄ d korki. Pomijam naturalnie kwestiÄ ludzi jeżdżÄ cych jak sieroty, nie potrafiÄ cych ruszyÄ ze Ĺwiateł bez opóźniania jazdy. Jezioranskiego jest ok. Pytanie zachodzi, czy usuniÄcie Ĺwiateł wewnÄtrznych by to zmieniło? -- Pozdor Myjk 62 |
Data: Listopad 20 2013 20:00:43 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: To nie ma znaczenia ze powtórzone. Nieprawda. Rozprawiamy o sytuacji w ktorej trzeba sie zatrzymać BO TAK. Nikt nie namawia do "kolizjowania sie", trzeba patrzec gdzie sie jedzie. Jeśli jest na tyle luźno, żeNie to nie jest tak. Ludzie którzy zjezdzaja w strone Rataj jednoczesnie udrożniają zjazd w stronę Garbar co udraznia zjazd w stronę Zawad. To naczynia polączone. Auta powinny zjezdzac z ronda, od razu jak to możliwe a nie wtedy kiedy sygnalizacja łaskawie im na to pozwoli. Oczywiście. Nie pamietasz sytuacji sprzed remontu?Na starołece przejezdza sie super... ale jak swiatła maja awarię. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso 63 |
Data: Listopad 20 2013 12:41:16 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Trybun | W dniu 2013-11-20 11:42, Myjk pisze:
WłaĹnie że nie korkujÄ siÄ, no i stłuczek kilka na rok a nie 100 i wiÄcej w stosunku do tego co na Ĺródce.. 64 |
Data: Listopad 20 2013 13:00:34 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Tylko te nowe sa budowane z wewnetrzymi swiatłami Korkują się tak strasznie? Starołęka sie nie korkuje? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace. Andrzej J. Turowicz 65 |
Data: Listopad 20 2013 19:08:39 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Nie, Starołęka się megakorkuje. To jedyne miejsce w Poznaniu gdzie korek z którejś strony jest praktycznie zawsze, właśnie z powodu świateł na rondzie. 66 |
Data: Listopad 20 2013 19:07:13 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Możesz, aczkolwiek po tym co ustaliliśmy, nie rozumiem podtrzymania Jak już pisałem, przykład ronda Starołęka, z takimi właśnie światłami jasno udowadnia, że NIE MOŻEMY. I tyle w temacie, idiotów którzy wyżej cenią brak znajomości przepisów przez niektórych nad płynność ruchu, nie warto nawet czytać. 67 |
Data: Listopad 20 2013 19:20:22 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Myjk | Wed, 20 Nov 2013 19:07:13 +0100, Cavallino I tyle w temacie, Istotnie, ponownie wyszło z ciebie nieprzeciÄtne chamidło. -- Pozdor Myjk 68 |
Data: Listopad 20 2013 20:00:44 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Jak już pisałem, przykład ronda Starołęka, z takimi właśnie światłami tez mam takie odczucia... z rozrzewnieniem wspominam kilka dni kiedy swiatła na starołęce były wyłączone. I tyle w temacie, idiotów którzy wyżej cenią brak znajomości przepisówOj Cavallino, ty sie juz nie nauczysz ze ktos mający inne poglądy to ktoś mający inen poglądy, ewentualnei osoba drastycznie sie myląca ale nie idiota... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor, written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition. 69 |
Data: Listopad 20 2013 22:15:52 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
I tyle w temacie, idiotów którzy wyżej cenią brak znajomości przepisówOj Cavallino, ty sie juz nie nauczysz ze ktos mający inne poglądy to ktoś Jeśli raz naprostowany upiera się przy swoich bredniach, to już musi idiota. 70 |
Data: Listopad 20 2013 22:40:27 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Myjk | Wed, 20 Nov 2013 22:15:52 +0100, Cavallino JeĹli raz naprostowany upiera siÄ przy swoich bredniach, to już musi idiota. Nie biczuj siÄ tak mocno. Każdemu może siÄ zdarzyÄ nieznajomoć przepisów. Szkoda tylko że niektórzy nie potrafiÄ siÄ do tego przyznaÄ jak prawdziwy facet. -- Pozdor Myjk 71 |
Data: Listopad 20 2013 22:00:42 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: I tyle w temacie, idiotów którzy wyżej cenią brak znajomościOj Cavallino, ty sie juz nie nauczysz ze ktos mający inne poglądy to Tylko pod warunkiem, ze zakładasz swoją nieomylność. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan 72 |
Data: Listopad 20 2013 23:06:03 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Nic podobnego. Jak ktoś ma rację, to chętnie się nawracam na jego wersję. Ale jak nie ma, tak jak w tym przypadku - to j.w. 73 |
Data: Listopad 21 2013 01:00:31 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ale jak nie ma, tak jak w tym przypadku - to j.w. :) Czyli zakładasz nieomylnośc w tym konkretnym przypadku? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl, że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy" 74 |
Data: Listopad 21 2013 18:24:07 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Że płynność ruchu jest ważniejsza niż bezpieczeństwo osłów nie znających przepisów? Tak. 75 |
Data: Listopad 21 2013 11:23:46 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 18 Nov 2013, Budzik wrote: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Logic error :) Rozciągnąłeś odpowiedź na szerszy zbiór, niż objęty założeniem. Założenie to konkretny przykład oznakowania, a Twoja odpowiedź dotyczy również przypadków których owo oznakowanie nie uwzględnia :) Znaczy nisko przelatujący kwantyfikator ;) Ad rem. Razem ze zmianą przepisów było upublicznione wyjaśnienie, jak to zrobić, aby "powtarzacz" pełnił swoją rolę, znaczy rolę informacyjną/ostrzegawczą, ale bez zakazu jazdy. Elementy układanki są dwa: - sygnał zółty migający "z ludzikiem", ostrzegający że piesi mają zielone - fakt, że kierującego obowiązują znaki stojące po prawej, a nie ma zakazu stawiania znaków po lewej. "Powtarzacz" może stać po lewej i tyle. O ile taka jest intencja rzecz jasna ("uwaga, ci z poprzecznej mają zielone"). I zasadniczo nie służy do ostrzegania przed pieszymi, skoro do tego jest osobny znak (ale już przed rowerami na DDR i owszem). pzdr, Gotfryd 76 |
Data: Listopad 21 2013 18:25:13 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
On Mon, 18 Nov 2013, Budzik wrote: Ale to nie chodzi o pieszych mających zielone, tylko o auta z kierunku poprzecznego (na wylocie). 77 |
Data: Listopad 21 2013 19:00:29 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ale to nie chodzi o pieszych mających zielone, tylko o auta z kierunku Gotfryd tylko tłumaczył, ze nadal jest mozliwosc powtórzenia swiatła w taki sposób, zeby mozna było zjechac pomimo czerwonego swiatla. A jak widac z tego co napisął - do tego potrzebny jest równiez ludzik. no bo skoro poprzczni maja zielone, to piesi tez maja zielone. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców, a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer 78 |
Data: Listopad 21 2013 22:15:31 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ale można tak sobie włączać ludzika, jak piesi mają czerwone? Chyba nie do tego on służy.
Niekoniecznie, na Śródce zielone od katedry jest jednocześnie na wprost i w prawo, więc siłą rzeczy nie ma zielonego dla pieszych po skręcie w prawo. 79 |
Data: Listopad 22 2013 01:07:31 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 21 Nov 2013, Cavallino wrote: Użytkownik "Budzik" napisał Na odwrót - jak mają zielone, najczęściej razem ze "swoją" jezdnią. Chyba nie do tego on służy. Zgadza się. no bo skoro poprzczni maja zielone, to piesi tez maja zielone. Dlatego napisałem, że po zmianie funkcję "powtarzaczy" rozbito na DWA elementy i dlatego w ogóle pojawił się "ludzik" w dyskusji! Co do pojazdów, to meritum sprowadza się do przeniesienia "powtarzaczy" które nie miałyby blokować zjazdu na LEWĄ stronę jezdni. Tylko i aż tyle. Za czasów skrzyżowań w których istniejąca sygnalizacja była jaka była, próba dostosowania mogła oznaczać wymierne koszty. Ale w *nowych* skrzyżowaniach nie ma takiego problemu - dlatego protestowałem przeciw tezie, że to jakoby głupota przepisów. Nieprawda. A przynajmniej nie zawsze (powiedzmy że na 3 pasach "powtarzacz" po lewej może być mało widoczny). pzdr, Gotfryd 80 |
Data: Listopad 22 2013 17:22:33 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
On Thu, 21 Nov 2013, Cavallino wrote: Nie w tym przypadku. 81 |
Data: Listopad 23 2013 00:20:54 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 22 Nov 2013, Cavallino wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał Czekaj, to o co Ci chodzi? Przecież wyraźnie napisałem, że PO TO m.in. wprowadzono możliwość ROZDZIELNYCH sygnałów (w miejsce uprzednio stosowanych "powtarzaczy" w postaci czerwonego po prawej), aby było można stosować "powtarzacz" (po lewej, nie zakazujący przejazdu) dla sygnalizacji pojazdów oraz "ludzik" (po prawej, żółty, nie zakazujący przejazdu) informujące o mających pierwszeństwo w poprzek! Najpierw Ci wadzi że wymieniłem "ludzika", teraz Ci wadzi, że akurat jest inaczej niż "najczęściej" :] Toż jak jest inaczej, to czerwone po lewej nie pali się razem z miganiem "ludzika" i już. Skąd wzięło Ci się pytanie o możliwość (bezsensownego) "włączania ludzika jak piesi mają czerwone"? Po prostu NIE MOGŁEM nie napisać o "ludziku", skoro krytykowałem bezzasadny komentarz, jakoby to PRZEPISY były złe! Zaraz by jeden z drugim wyskoczył, że "przedtem można było informować i o pojazdach i o pieszych poruszających się w poprzek", wyjaśniałem że TERAZ TEŻ MOŻNA, równie dobrze, a pretensje (wyjątkowo :P) należy kierować nie do Wysokiego Sejmu, a do projektantów skrzyżowań! Przepisy się zmieniły, ale nadal "są w porządku". Można zrobić to o co poszło (nie blokować zjadu, dając informację o pierwszeństwie na poprzecznym). Dyskutować pozostaje nad zaprojektowaniem skrzyżowań :) pzdr, Gotfryd 82 |
Data: Listopad 23 2013 08:23:03 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
On Fri, 22 Nov 2013, Cavallino wrote: O ten konkretny przypadek, dywagacje ogólne pomijam, aczkolwiek ich nie podważam. 83 |
Data: Listopad 22 2013 06:00:31 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Oczywiscie jak mają zielone.Ale to nie chodzi o pieszych mających zielone, tylko o auta z Jak maja czerwone to ludzik jest niepotrzebny. Hmm, a t mnie zaskoczyłes. Akurat od katedry jeżdze po tym rondzie najrzadziej, ale wydawało mi sie, ze tam nie ma kierunkowych do skretu w prawo i zielone ma jednoczesnie cały kierunek. Ale to nie problem - podejrzewam, ze w takiej sytuacji ludzik po prostu nie bedzie sie swiecił. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Cytaty zostały pocięte tendencyjnie, a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia. 84 |
Data: Listopad 22 2013 01:16:09 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 21 Nov 2013, Budzik wrote: no bo skoro poprzczni maja zielone, to piesi tez maja zielone. Właśnie niekoniecznie :) Dlatego dwa odrębne sygnały: normalny sygnalizator świetlny w roli powtarzacza, ale postawiony po lewej, a osobno "ludzik". pzdr, Gotfryd 85 |
Data: Listopad 22 2013 06:00:31 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: no bo skoro poprzczni maja zielone, to piesi tez maja zielone. Jasne i klarowne. :) Cavallino mnie juz uswiadomił, ze na tym rondzie fazy dla samochodów i ludzi nie są takie same. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Początek i koniec zawsze są jednością." Frank Herbert 86 |
Data: Listopad 22 2013 01:13:37 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 21 Nov 2013, Cavallino wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał Chodzi o tyle, o ile sam w innym poście podałeś powód: że mogą mieć inny cykl niż auta na "ich" drodze. Jeśli więc usiłujący opuścić skrzyżowanie, na którym w trakcie jego pobytu zmieniły się światła, ma pasy przed sobą, dobrze żeby wiedział że nie tylko pojazdy w poprzek mają zielone (od czego ma "powtarzacz" po LEWEJ) ale i piesi - na co ma żółtego migającego "ludzika". tylko o auta z kierunku poprzecznego (na wylocie). Ale te auta na wylocie mają DWIE poprzeczne przeszkody, które mogły w międzyczasie dostać zielone, pojazdy w poprzek i pieszych w poprzek. I to również dla nich, a nie tylko dla skręcających, jest informacja że "ludzie idą" (znaczy zielone mają) oraz że z poprzecznej jadą. O ile oczywiście organizator tak zrobił. Jedno i drugie NIE oznacza zakazu przejechania obok, a jest informacją o majacych pierwszeństwo "w poprzek". pzdr, Gotfryd 87 |
Data: Listopad 18 2013 21:35:23 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Trybun | W dniu 2013-11-18 19:12, Myjk pisze: Mon, 18 Nov 2013 17:13:12 +0100, Trybun To nie skucha, ale normalna tytułowa partyzantka. Nie, niedobrze gdy wszyscy maja zielone - to masakra. Jak już jakiĹ baran decyduje siÄ na stawianie Ĺwiateł to niech chociaż one nie dezorganizujÄ ruchu. 88 |
Data: Listopad 21 2013 19:49:04 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: anacron | W dniu 18.11.2013 17:13, Trybun pisze: Z powodu licznych wypadków. Z lotu ptaka to może i nieźle wyglÄ da, ale Bywam tam czÄsto i czesto w godzinach szczytu. Rondo jak rondo, nic nadzwyczajnego. Ĺťeby sytuacjÄ usprawniÄ trzeba by postawiÄ wewnÄtrznÄ sygnalizacjÄ Dla mnie trzeba by jÄ wyłÄ czyÄ, wtedy to by było prawdziwym rondem. -- anacron Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/ Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza 89 |
Data: Listopad 21 2013 19:45:03 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Żeby sytuację usprawnić trzeba by postawić wewnętrzną sygnalizację Na takich duzych rondach w godzinach szczytu to sie nie sprawdza - zbyt trudno jest wjechac na rondo. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna. A może nawet jeszcze gorsza." Benjamin Hoff 90 |
Data: Listopad 18 2013 17:00:43 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Szef drogówki w Poznaniu radzi kierowcom ruszającym na zielonym Ja nie wiem skąd się bierze taka wysoka wypadkowo na tym rondzie ale fakt jest taki, ze wypadki sie zdarzają. Sam widziałem 2, zawsze w tym samym miejscu (zjazd w strone ronda rataje). Niestety ludzie generalnie nie umieją wykorzystać potencjału rond. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O 91 |
Data: Listopad 18 2013 19:18:39 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Co znaczy obaj są na zielonym? Zielone światło jest na WJAZD na rondo, zjeżdżanie z niego np. 3 zjazdy dalej ma się nijak do zielonego światła przy wjeździe na którym się wjeżdżało. Jedyne rondo w Poznaniu na którym są światła na wjeździe i zjeździe to Starołęka - przy okazji jest to najgorsze rondo do jazdy. Nie wiem jak na Przybyszewskiego po remoncie. Przy nich Śródka jest prosta jak konstrukcja cepa.
Nie wiem co tam jest trudnego, ustępujesz wszystkim z prawej i jedziesz. Jak ktoś ma z tym kłopoty, to może nie powinien mieć prawka?
Ludzie po prostu nie mają zielonego pojęcia o przepisach, które obowiązują w tym przypadku. 92 |
Data: Listopad 18 2013 19:00:55 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Niestety ludzie generalnie nie umieją wykorzystać potencjału rond. Przepisy to jedno. Zdrowy rozsadek to drugie. Ja uwielbiam te ronda, bo najczesciej wszystkie ciotki stoją na wewnetrznych pasach, objezdzam z zewnatrzi jestem pierwszy na zjezdzie, bo mało kto zjezdza na zewnetrzy pas przy zjezdzie (np. jadac Królowej Jadwigi i skrecając w strone ronda Sródka). :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu" 93 |
Data: Listopad 18 2013 20:14:38 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Dokładnie tak samo robię i nigdy nie miałem problemu w zjeżdżaniu z ronda Śródka. mało kto zjezdza na zewnetrzy pas przy zjezdzie (np. jadac Królowej Jadwigi Znaczy na Ratajach? Tam wolno w lewo (w sensie dalej po rondzie) tylko z pasa wewnętrznego. Dwa zewnętrzne (mowa o tych już na rondzie) służą do jazdy prosto i do niczego więcej. 94 |
Data: Listopad 18 2013 20:00:53 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: To była bardziej ogólna uwaga.Przepisy to jedno. Ja tez nie miałem nigdy problemu ale niestety wiem, ze zwłaszcza zamiejscowi takowe miewaja. mało kto zjezdza na zewnetrzy pas przy zjezdzie (np. jadac Królowej No i? Abstrahując od faktu, czy mozna czy nie mozna ;-) bo nie twierdze, ze jestem jakos bardzo ortodoksyjnie nastawiony do tego, z którego pasa mozna, to mówiłem o zajmowaniu pasa juz po (albo w trakcie) skretu w lewo. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Cytaty zostały pocięte tendencyjnie, a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia. 95 |
Data: Listopad 18 2013 21:37:44 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Trybun | W dniu 2013-11-18 18:00, Budzik pisze: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ja z kolei najwięcej widziałem w miejscu gdzie auta na rondzie jadące z Warszawskiej spotykają się z tymi wjeżdżającymi na rondo od Zawad. Myślę że akurat z rondami polscy kierowcy nie maja problemów, pod warunkiem oczywiście że na tych rondach szef policji każe kierowcom orientować się nie po znakach a po innych kierowcach: "Stąd rada: jadąc rondem obserwujmy samochody stojące na światłach. Gdy tylko zobaczymy, że ruszają, od razu się zatrzymujmy, by ustąpić im pierwszeństwa. Choć uwagę muszą zachować również kierowcy, którym zielone światło się zapaliło". - Słowa naczelnika Józefa Klimczewskigo. do kierowców którzy jadą na tym rondzie mając zielone światło.. 96 |
Data: Listopad 18 2013 21:18:58 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ja z kolei najwięcej widziałem w miejscu gdzie auta na rondzie jadące z Ale skoro ci z warszawskiej maja zielone, to ci z Zawad maja czerwone... A jak wjezdzasz na późnym zielonym, tudziez jak stałes pol cyklu na rondzie, to chyba jasne jest, ze innym mogło sie zmienic swiatło i trzeba spojrzec zanim sie wyjedzie, prawda? Myślę że akurat z rondami polscy kierowcy nie maja problemów, pod Na rondach ludzie nie maja problemów? To gdzie ty jezdzisz? Maja ogromne problemy. nie umieja wjezdzac, nie umieja jezdzic po rondach po odpowiednich pasach, nie umieją zmieniac pasów i na koniec nie umieją odpowiednio zjechać. Niestety bardzo czesto rondo, zamiast upłynniac ruch to go blokuje przez brak umiejetnosci kierowców. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiarą można manipulować. Tylko wiedza jest niebezpieczna." Frank Herbert 97 |
Data: Listopad 20 2013 12:42:41 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Trybun | W dniu 2013-11-18 22:18, Budzik pisze:
W momencie ruszania tych od warszawskiej, ci od zawad istotnie maja czerwone światło. Proboem w tym że nie ma większych szans na opuszczenie tego skrzyżowania w czasie takim żeby nie kolidowało to z startem tych od zawad na zielonym. Jednak wydłużenie czasu przejazdu nic tu nie da, przy takich jakie tam są natężenia ruchu. Usprawnienie to tylko wewnętrzna sygnalizacja, bądź zlikwidowanie wszystkich świateł, i poruszanie się po nim wg innych znaków, niż ta wprowadzająca zamieszanie sygnalizacja świetlna.
Po wyprowadzce z Poznania, to głównie Września, Konin czy Gniezno, nie ma w tych miastach najmniejszych problemów z poruszaniem się na rondach. W samym Poznaniu zresztą też poza tym niechlubnym wyjątkiem - Śródką, nie ma tytułowej partyzantki na rondach. No i jak widzę Ty to jakby tak trochę niedzisiejszy - opisujesz to zachowanie na skrzyżowaniach jakbyś sam był na jezdni. Powiedz mi na czym polega ta "umiejętność odpowiedniego zjechania"? 98 |
Data: Listopad 20 2013 18:00:44 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Jest jeszcze jeden sposób:Ja z kolei najwięcej widziałem w miejscu gdzie auta na rondzieAle skoro ci z warszawskiej maja zielone, to ci z Zawad maja - sprawne zajmowanie wszystkich 3 pasów do zjazdu w strone ronda rataje (bo najczesciej jest tak, ze ludzie zamiast zajmowac miejsce od najbardziej zewnetrznego do najbardzniej wewnetrznego robią odwrotnie) - zaakceptowac fakt, ze jak sie chwile stało na rondzie, to poprzecznym mogło sie zmienic swiatło i trzeba obserwowac. - zaakceptowac fakt, ze czasami trzeba bedzie jedna faze swiateł postac na rondzie - zakaceptowac fakt, ze jak nie ma mozliwosci zjazdu z ronda i jednoczesnie rozsadnego ustawienia sie tak zeby nie blokowac ruchu tym jadacym w strone nowych zawad to na rondo nie wjezdzamy. Wtedy wystarczy zdrowy rozsadek i nie beda potrzebne zadne swiatła a ruch bedzie płynniejszy. Cóż, jezdziłem troche po Wrzesni, rond tam za duzo nie było... Konin - rondo przy Mcdonaldsie nie jest chyba zbyt ciekawe. Gniezno - tez tych rond nie az tak wiele. Ale... takie porównanie to o kant... Gdzie masz w tych miastach tak rozbudowane ronda, z takim natezeniem ruchu jak w Poznaniu cykl starołeka, rataje, sródka? No i jak widzę Ty to jakby tak trochę niedzisiejszy Znaczy wczorajszy czy starej daty? - opisujesz to Dokładnie odwrotnie. Bardzo czesto jestem w stanie zaakceptować fakt, ze jak sam puszcze kogos, zwolnie, umozliwie wjechanie czy zjechanie z drogi to tym razem pojade wolniej ale suma sumarum nastepnym razem pojade szybciej. Koronny przykład (abstrahując od ronda) - sznur samochodów w obie strony i ktos chce skrecic w lewo. Zwolnienie i puszczenie skretu spowoduje, ze ja pojade wolniej ale za to odblokowuje cały ruch w druga strone. A po puszczeniu takiej osoby najczesciej i tak za kilkanascie sekund dogania sie samochody za którymi wczesniej sie jechało) Powiedz mi naJuz ci opisuje: - po pierwsze przy zjezdzie zajmujemy mozliwie najbardziej zewnetrzny pas - na małych rondach koniecznie sygnalizujemy mozliwie wczesniej zamiar skretu - po wjezdzie na rondo, zwłaszcza małe poruszamy sie z wzglednie stałą predkoscia tak aby ułatwić wjazd innym osobom tak zeby ruch był płynny a nie szarpany. I wiele podobnych zasad. Niestety mozna by ksiazke napisac, jak ludzie korkuja ronda robiac dokładnie odwrotnie (brak kierunkowskazów, gwałtowne przyspieszanie, złwaszcza jak widza ze ktos wjezdza i musieliby noge z gazu zdjąc itp) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac 'wali' i mam ja gdzies" MikeXex 99 |
Data: Listopad 19 2013 11:17:52 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: J.F | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości Ja nie wiem skąd się bierze taka wysoka wypadkowo na tym rondzie ale fakt Smiem twierdzic ze ronda nie maja zadnego potencjalu, no chyba ze w kwestii poprawiania bezpieczenstwa ruchu. J. 100 |
Data: Listopad 19 2013 18:11:16 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Cavallino |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości Jeśli się umie z nich korzystać, to mają ogromny potencjał, idzie jechać bez zatrzymania z każdego kierunku. 101 |
Data: Listopad 19 2013 19:00:49 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Smiem twierdzic ze ronda nie maja zadnego potencjalu, no chyba ze w Hmm, znaczy tak po prostu, przeciw wszelkim opracowaniom i badaniom? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej 102 |
Data: Listopad 20 2013 02:43:50 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: J.F. | Dnia Tue, 19 Nov 2013 19:00:49 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ja tam nie wiem o jakich badaniach i opracowaniach piszesz, ale czy nie bedzie pozniej trzeba czegos o wstydliwym ukrywanu pisac ? potencjal ronda konczy sie gdzies na dwoch pasach ze srednim ruchem. Dalsza rozbudowa nic nie da - jak widac na przykladzie gdzie trzeba swiatla a i tak bardziej to przypomina zwykle skrzyzowanie. Owszem, mozna by wiecej, ale rondo musialoby duza srednice miec, a gdzie tyle miejsca znalezc ? Niestety - na rondzie nadal sie krzyzuja potoki ruchu. J. 103 |
Data: Listopad 20 2013 08:12:47 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-20 02:43, J.F. pisze: Dnia Tue, 19 Nov 2013 19:00:49 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): Wskazywałem już tu "rondo" w Katowicach. Powtórzę: 50.267077, 19.012118 albo: https://maps.google.com/maps?q=50.267077,+19.012118&num=1&t=h&vpsrc=0&ie=UTF8&ll=50.267048,19.012194&spn=0.000579,0.001206&z=20&iwloc=A Obejrzyj je, także w StreetView. Wszędzie po 3 pasy. Każde skrzyżowanie jest "odrębne", rządzą światła. Tam jest naprawdę spory ruch, choć może na zdjęciu tego nie widać. Cienie wskazują, że zdjęcie zrobiono po południu. Najwięcej chętnych jest do wyjazdu w kier. zachodnim (ku północy), do centrum handlowego. Widać to z resztą na zdjęciu w google. Przy skręcie w lewo (np. od zachodu na północ) jak się ma pecha, to i 3 razy można poczekać na światłach. "Na oko" cykl zmiany świateł jest dość krótki. Znacznie krótszy, niż na byle-jakich podrzędnych skrzyżowaniach. Mimo to korki są rzadkością i jakoś nie mam wrażenia, że coś tam nie gra. Horrory dzieją się kilkaset m. na zachód, na wysokości ul. Baildona, gdzie przeplatają się strumienie pojazdów, z których niektóre jadą ze sporą prędkością (z tunelu), inne wyjeżdżają z CH. Jednak nie pamiętam zakorkowanej tej trasy z powodu stłuczek w tym miejscu. -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. 104 |
Data: Listopad 20 2013 12:19:14 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: J.F | Użytkownik "sqlwiel" napisał w wiadomości grup W dniu 2013-11-20 02:43, J.F. pisze: potencjal ronda konczy sie gdzies na dwoch pasach ze srednim ruchem. Wskazywałem już tu "rondo" w Katowicach. Powtórzę: 50.267077, 19.012118 Obejrzyj je, także w StreetView. Wszędzie po 3 pasy. Każde skrzyżowanie jest "odrębne", rządzą światła. No wlasnie - to nie rondo, to skomplikowany wezel z elementami ronda, ale tez wiaduktami. Rondo macie kawalek na wschod - pod Spodkiem. I moze sie nawet sprawdza, tylko ze jego srednica to jakies 100m. Tam jest naprawdę spory ruch, choć może na zdjęciu tego nie widać. Na zdjeciu absolutnie tego nie widac :-) Cienie wskazują, że zdjęcie zrobiono po południu. Ja tam widze korek od poludnia. Tyle pasow, a wyglada na to ze wystarczylby jeden prawy :-) Przy skręcie w lewo (np. od zachodu na północ) jak się ma pecha, to i 3 razy można poczekać na światłach. "Na oko" cykl zmiany świateł jest dość krótki. Znacznie krótszy, niż na byle-jakich podrzędnych skrzyżowaniach. Mimo to korki są rzadkością i jakoś nie mam wrażenia, że coś tam nie gra. Smiem twierdzic ze glownie dlatego ze to nie jest skrzyzowanie. Krzyzujaca sie trasa leci dolem pod wiaduktami :-) No dobra, moze i jest duzy ruch ... ale jesli wszystko gra, to dlatego ze swiatla dobrze ustawione, a nie dlatego ze rondo. J. 105 |
Data: Listopad 20 2013 08:15:08 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Myjk | Wed, 20 Nov 2013 02:43:50 +0100, J.F. potencjal ronda konczy sie gdzies na dwoch pasach ze srednim ruchem. To nie jest do koĹca prawda. Dalsza rozbudowa nic nie da - jak widac na przykladzie gdzie trzeba Ale sporo ułatwia jak sygnalizacja siÄ dzie. W przeciwnym razie gdyby zrobiÄ z tego zwykłe skrzyżowanie to któraĹ droga by musiała byÄ uprzywilejowana -- z czym to siÄ wiÄ że, wszyscy wiedzÄ . -- Pozdor Myjk 106 |
Data: Listopad 20 2013 12:04:45 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: J.F | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci grup potencjal ronda konczy sie gdzies na dwoch pasach ze srednim ruchem.To nie jest do koĹca prawda. Dalsza rozbudowa nic nie da - jak widac na przykladzie gdzie trzeba Ale sporo ułatwia jak sygnalizacja siÄ dzie. W przeciwnym razie gdyby zrobiÄ Jak na wjezdzie masz trzy pasy i po obwodzie masz trzy pasy, to po wylaczenieniu swiatel mysle ze korek bedzie na wiele kilometrow, jesli te pasy i swiatla byly uzasadnione :-) J. 107 |
Data: Listopad 20 2013 12:11:21 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Myjk | Wed, 20 Nov 2013 12:04:45 +0100, J.F Jak na wjezdzie masz trzy pasy i po obwodzie masz trzy pasy, to po W takim razie jak bÄdzie "zwykłe" skrzyżowanie, to korek bÄdzie trzy razy dłuższy. Rondo, niezależnie od iloĹci pasów, zawsze bÄdzie działaÄ wydajniej niż skrzyżowanie kolizyjne. -- Pozdor Myjk 108 |
Data: Listopad 20 2013 12:00:34 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Jak na wjezdzie masz trzy pasy i po obwodzie masz trzy pasy, to po Tez mi sie wydaje ze duze ronda bez sygnalizacji sie nie sprawdzaja, bo strasznie trudno na nie wjechac. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O 109 |
Data: Listopad 20 2013 10:00:35 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: potencjal ronda konczy sie gdzies na dwoch pasach ze srednim ruchem. Byc moze. Piszac to rzeczywiscie myslałem o rondach maks z dwoma pasami. Niestety u nas jest tak, ze tam gdzie byłboy potrzebne rondo z dwoma pasami, buduje sie jedno pasmowe. Funkcjonują gdzie ronda, które maja jeden pas ruchu okreżny a drugi pas do wyizolowanego skretu w prawo? Strasznie brakuje mi takiego rozwiazania np. przy wlocie do Lubonia od strony Poznań-Debiec. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Wątroba była cały dzień śledziona 110 |
Data: Listopad 18 2013 21:19:31 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: masti | Dnia piÄknego Mon, 18 Nov 2013 16:14:23 +0100 osobnik zwany Trybun Najbardziej zastanawiajÄ ce jest to jak oni, policjanci rozstrzygajÄ o to znaczy, że te Ĺwiatła sÄ do dupy. Nie może tak byż, że majÄ c zielone i nie zmieniajac kierunku ruchu spotykasz siÄ z kimĹ kto też ma zielone. TO jakiĹ kompletny debilizm -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett 111 |
Data: Listopad 18 2013 22:38:35 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-18 22:19, masti pisze: Dnia piÄknego Mon, 18 Nov 2013 16:14:23 +0100 osobnik zwany Trybun Ależ... Wjeżdżasz na SKRZYĹťOWANIE na zielonym Ĺwietle. Stosujesz siÄ do strzałek i innych znaków poziomych, zmieniasz pas albo i nie, po czym, po 20m dojeżdżasz do kolejnego SKRZYĹťOWANIA, na którym już nie masz Ĺwiateł ani D-1, wiÄc masz ustÄ piÄ tym z prawej. JeĹli stojÄ (bo majÄ czerwone), to możesz jechaÄ (na wprost lub w lewo), ale ciÄ gle ci z prawej majÄ pierwszeĹstwo (jeĹli ruszÄ ). KtoĹ już to samo chyba tu pisał. Ja nie widzÄ problemu, choÄ sporÄ okazjÄ do stłuczek, owszem, widzÄ. Bardzo podobne skrzyżowanie w Katowicach, dodatkowo z przejĹciami dla pieszych, Chorzowska / StÄĹlickiego: 50.267077, 19.012118 albo: https://maps.google.com/maps?q=50.267077,+19.012118&num=1&t=h&vpsrc=0&ie=UTF8&ll=50.267048,19.012194&spn=0.000579,0.001206&z=20&iwloc=A SÄ Ĺwiatła przy każdym przeciÄciu pasów i jest OK. Nie tworzÄ siÄ korki pomimo dużego centrum handlowego tuż-obok, stłuczek jakoĹ tam nie spotkałem. -- DziÄkujÄ. Pozdrawiam. sqlwiel. 112 |
Data: Listopad 19 2013 20:02:08 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: John KoĹalsky |
Przecież to jedno skrzyżowanie tj rondo z ustÄ p, czyli wcale nie masz ustÄpowaÄ tym z prawej tylko właĹnie oni majÄ ustÄpowaÄ Tobie. Nawet jak im siÄ Ĺwieci zielone to nie wiedzÄ czy innym też nie Ĺwieci siÄ zielone, czyli muszÄ według znaku ustÄ piÄ. 113 |
Data: Listopad 19 2013 20:25:07 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-19 20:02, John Kołalsky pisze: Wjeżdżasz na SKRZYĹťOWANIE na zielonym Ĺwietle. Stosujesz siÄ do No właĹnie to jest dyskusyjne :) Mój wywód zakłada, że to odrÄbne skrzyżowania. -- DziÄkujÄ. Pozdrawiam. sqlwiel. 114 |
Data: Listopad 19 2013 22:15:01 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: John KoĹalsky |
Ale, że każde rondo czy, że właĹnie tam ? Rondo to po mojemu rondo niezależnie od tego, że na każdym skrzyżowaniu z którego siÄ składa ogólne zasady obowiÄ zujÄ . JeĹli na wjeździe jest ustÄ p to masz ustÄ piÄ jadÄ cym po rondzie i masz pierwszeĹstwo przed wjeżdżajÄ cymi na nie, czyli wszyscy wiedzÄ jak jechaÄ. Jak nie masz ustÄ p to masz pierwszeĹstwo wjazdowe, ale bÄdziesz musiał ustÄpowaÄ każdemu kto wjeżdża, czyli znowu wszyscy wiedzÄ jak jechaÄ. Inaczej musiałbyĹ na każdym skrzyżowaniu składowym ronda mieÄ kompletne oznakowanie rozstrzygajÄ ce znakami kto ma pierwszeĹstwo. Załóżmy, że dojeżdżasz do ronda z ustÄ p, to na pierwszym masz ustÄ p, ale na zjazdowym też masz już ustÄ piÄ, tyle że wjeżdżajÄ cy też ma Ci ustÄ piÄ. Bez ustÄ p dla odmiany wszystkim wydaje siÄ, że majÄ pierwszeĹstwo. W efekcie jedynym sensownym oznakowaniem wjazdowym byłoby skrzyżowanie dróg równorzÄdnych albo właĹnie kompletne oznakowanie. 115 |
Data: Listopad 20 2013 07:46:26 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-19 22:15, John Kołalsky pisze: Rozumiem. Każde rondo. Mam wrażenie, że powtarzamy kwestie, które już w tym wÄ tku były drÄ żone. Po wykastrowaniu C-12 z okreĹlenia pierwszeĹstwa i znikniÄciu zdania "pierwszeĹstwo ma pojazd poruszajÄ cy siÄ w ruchu okrÄżnym" (czy jakoĹ-tak) okreĹlenie "rondo" (czy "ruch okrÄżny") straciło jakikolwiek sens wg przepisów. (Znów: chyba, że o czymĹ nie wiem.) Interpretacja, że każdy dojazd i wyjazd to odrÄbne skrzyżowanie jest spójna i nie rodzi wÄ tpliwoĹci. Wjeżdżasz na rondo, masz "ustÄ p", ok. Dostosowujesz siÄ. Jedziesz rondem, widzisz na kolejnym dojeździe A-7 od tyłu, to jedziesz. Widzisz (prócz tego) Ĺwiatła, to zachowujesz czujnoć jakbyĹ był na podporzÄ dkowanej, bo w razie stłuczki - Twoja wina. -- DziÄkujÄ. Pozdrawiam. sqlwiel. 116 |
Data: Listopad 20 2013 12:26:33 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: J.F | Użytkownik "sqlwiel" napisał w wiadomoĹci grup Ale, że każde rondo czy, że właĹnie tam ? Rondo to po mojemu rondo Rozumiem. rondo to rondo. A w ramach przepisow i funkcji to w zasadzie dwa rodzaje rond, w zaleznosci od okreslenia pierwszenstwa. Interpretacja, że każdy dojazd i wyjazd to odrÄbne skrzyżowanie jest spójna i nie rodzi wÄ tpliwoĹci. Ale to tylko interpretacja, bez uzasadnienia w przepisach :-) Wjeżdżasz na rondo, masz "ustÄ p", ok. Dostosowujesz siÄ. Jedziesz rondem, widzisz na kolejnym dojeździe A-7 od tyłu, to jedziesz. Widzisz (prócz tego) Ĺwiatła, to zachowujesz czujnoć jakbyĹ był na podporzÄ dkowanej, bo w razie stłuczki - Twoja wina. Ale w tym przypadku nie widzisz. Wjechales na jednym skrzyzowaniu, przez swiatla, byl znak "ustap" - znaczy sie na glownej jestes. Dojezdzasz do nastepnego skrzyzowania, zadnych swiatel nie widzisz, ci po prawej tez maja ustap - innymi slowy sen pijanego inzyniera ruchu na prochach po przygotowaniach do egzaminu z prawa na drugim fakultecie :-) J. 117 |
Data: Listopad 20 2013 15:31:49 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-20 12:26, J.F pisze: Ale w tym przypadku nie widzisz. BłÄdne rozumowanie. W stosunku do tej, z której wjechałeĹ - może i jesteĹ na głównej. Ale to przeszłoć. Przecież nie masz już kolizji z tamtÄ drogÄ , bo została z tyłu. A nastÄpna może byÄ "bardziej główna". JeĹli nie ma znaku/Ĺwiateł - wpuszczasz tych z prawej. Dojezdzasz do nastepnego skrzyzowania, zadnych swiatel nie widzisz, ci Nie przeczÄ :) Ale formalnie da siÄ obroniÄ, że pierwszeĹstwo jest jednoznacznie okreĹlone (przy założeniu "to różne zkrzyżowania"). -- DziÄkujÄ. Pozdrawiam. sqlwiel. 118 |
Data: Listopad 21 2013 19:46:09 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: John KoĹalsky |
Z reguły na rondach nie ma znaków, czyli zgodnie z tym, co piszesz to musiałbyĹ wszystkich wjeżdżajÄ cych wpuszczaÄ. 119 |
Data: Listopad 21 2013 21:05:45 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-21 19:46, John Kołalsky pisze: W stosunku do tej, z której wjechałeĹ - może i jesteĹ na głównej. Ale BiorÄ c poprawkÄ, że "z reguły" nie oznacza "zawsze", proponujÄ obejrzeÄ w StreetView rondo w Katowicach na os. 1000-lecia, tzw. "przy Ĺťyrafie": 50.275679, 18.984273 Np od strony ul. Piastów patrzeÄ ku północy. Wystarczy jeden rzut oka (w StreetView). Przy dojeździe do ronda jest C-12, a na rondzie, przed każdym "dojazdem" sÄ A-7 i to po obu stronach jezdni. Uważam je za redundancyjne, choÄ bezsprzecznie pożÄ dane. Ot - takie lokalne kuriozum. :) -- DziÄkujÄ. Pozdrawiam. sqlwiel. 120 |
Data: Listopad 22 2013 22:13:32 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: John KoĹalsky |
JeĹli dobrze pamiÄtam ... to na tym rondzie pewne wjazdy majÄ pierwszeĹstwo a inne majÄ ustÄ p. 121 |
Data: Listopad 23 2013 00:31:58 | Temat: Re: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 22 Nov 2013, John Kołalsky wrote: Użytkownik "sqlwiel" Jeśli jest to rondo pt. "skwer Piastów Polskich" to znalazłem, i pasuje do opisu. patrzeć ku północy. Wystarczy jeden rzut oka (w StreetView). Przy dojeździe do ronda jest C-12, a na rondzie, przed każdym "dojazdem" są A-7 i to po obu stronach jezdni. Uważam je za redundancyjne, choć bezsprzecznie pożądane. Byłoby to sprzeczne ze znaczeniem C-12 (określającym pierwszeństwo dla CAŁEGO skrzyżowania, jednolicie, również w przypadku kiedy stoi z A-7) i street view nijak na to nie wskazuje ("objechałem"). pzdr, Gotfryd 122 |
Data: Listopad 23 2013 09:23:20 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: sqlwiel | W dniu 2013-11-23 00:31, Gotfryd Smolik news pisze: BiorÄ c poprawkÄ, że "z reguły" nie oznacza "zawsze", ZnalazłeĹ, prawidłowo. (Istotne pytanie jest nieco niżej) Zaciekawiła mnie nazwa. Bo na tymże rondzie jak wół stoi "Rondo im. Henryka Sławka" (i na mapie i na StreetView, czyli "w naturze"), ale wklepanie w pole tekstowe wyszukiwania w google maps "katowice, skwer piastów polskich" wskazuje również to samo rondo. Skopiowanie podanych wyżej współrzÄdnych geograficznych - również. Z tÄ różnicÄ , że współrzÄdne wskazujÄ dokładnie punkt, z którego życzyłem sobie to rondo oglÄ daÄ w StreetView. Kolejny przykład niezdecydowanej fantazji urzÄdników. No - chyba, że skwer, to nie to rondo, a kawałek trawnika miÄdzy ul. Brodatego, a ChorzowskÄ i ma osobnÄ nazwÄ :) Nie wiem gdzie znaleźÄ oficjalne, ujednolicone wyniki tfurczoĹci urzÄdników w zakresie nadawania nazw "geograficznych".
JeĹli dobrze pamiÄtam ... to na tym rondzie pewne wjazdy majÄ Czy możesz wskazaÄ na jakiej podstawie uważasz, że C-12 okreĹla jakieĹ pierwszeĹstwo? (Nie uważam siÄ za Îą i Ď, dałem na PoRD: ^F "okrÄż" i nic nie znalazło - wnioskujÄ, że okreĹlenie "ruch okrÄżny" w obecnym PoRD nie istnieje.) Bo moim zdaniem C-12 jest znakiem zbÄdnym, redundancyjnym. Tożsamym z C-9. BTW - czy widział ktoĹ-gdzieĹ C-10? (kierunek objeżdżana wysepki: z lewej strony znaku) -- DziÄkujÄ. Pozdrawiam. sqlwiel. 123 |
Data: Listopad 23 2013 20:46:22 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznaĹsku | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 23 Nov 2013, sqlwiel wrote: Zaciekawiła mnie nazwa. Bo na tymże rondzie jak wół stoi "Rondo im. Henryka Prawdopodobnie nazwę "skwer" nosi to coś, co wg przepisów drogowych nosi nazwę "wyspy centralnej" :) Cóż, przepisy administracyjne nie pokrywają się w 100% z przepisami dotyczącymi ruchu drogowego, ulica nie zawsze jest tożsama z drogą itd. Kolejny przykład niezdecydowanej fantazji urzędników. No - chyba, że skwer, to nie to rondo, a kawałek trawnika między ul. Brodatego, a Chorzowską i ma osobną nazwę :) :) Nie wiem gdzie znaleźć oficjalne, ujednolicone wyniki tfurczości urzędników W uchwałach Rady Gminy lub Rady Miasta. Usiłowałem się przez coś podobnego przebić w zupełnie innej sprawie, porażka (brak odpowiednika tekstów ujednoliconych, które byłyby zebrane tematycznie, np. wszystkie regulacje dotyczące planu zagospodarowania przestrzennego dla konkretnej ulicy, w tym takie które są "szersze" i obejmują np. całą dzielnicę i "węższe", które obejmują np. jeden plac lub kwartał). Jeśli dobrze pamiętam ... to na tym rondzie pewne wjazdy mają W czym szukałeś, w PDFie? No to nie dziwota ;> Art.24.7.3 :) wnioskuję, że określenie "ruch okrężny" w obecnym PoRD nie istnieje.) Samo użycie oznacza, że "dopuszcza" (istnienie takiego tworu), więc daje podstawę do zdefiniowania go przez ministra z mocy przepisów o znakach. Jest jeszcze druga podstawa prawna - w konwencji. Podobnie, "przez użycie". Tym samym stosuje się te same zasady interpretacyjne, które obejmują w przepisie skrzyżowanie (przypomnę: np. używanie kierunkowskazów NIE JEST związane ze skrzyżowaniem, zaś ustalenie pierwszeństwa "przed" JEST związane ze skrzyżowaniem). Bo moim zdaniem C-12 jest znakiem zbędnym, redundancyjnym. Tożsamym z C-9. Nie jest, właśnie przez to że ustala pierwszeństwo na całym "skrzyżowaniu nadrzędnym", bez względu na to, czy ktoś wewnątrz tego skrzyżowania doszukuje się istnienia innych skrzyżowań czy nie. BTW - czy widział ktoś-gdzieś C-10? (kierunek objeżdżana wysepki: z lewej strony znaku) W kwestii formalnej - znak nie jest zawężony do wysepki. Może mieć sens postawienia go za poprzeczną jezdnią jednokierunkowej drogi (dwie jednokierunkowe złączone w "T", układ "pion do góry daszek w lewo"). pzdr, Gotfryd 124 |
Data: Listopad 27 2013 13:41:36 | Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku | Autor: Jan Koval |
On Sat, 23 Nov 2013, sqlwiel wrote: (Nie uważam się za i , dałem na PoRD: ^F "okręż" i nic nie znalazło |