Wszyscy, jak słyszą o Roverze, to od razu gadają o uszczelce pod
głowicą. Chciałbym zdementować:
To nie prawda, że w Roverze to ciągle tylko uszczelka pada!
W tym samochodzie jest jeszcze pierdyliard innych rzeczy, które może
trafić szlag.
Wazelina dla uszczelki pod głowicą w silnikach Rovera.
Bo jest to chyba jedyna część w tym aucie, która się jeszcze nigdy nie
zepsuła...
--
Pozdrowienia,
Yakhub
2 |
Data: Czerwiec 28 2013 14:02:19 |
Temat: Re: Rover i silniki serii K |
Autor: Tengu |
W dniu 2013-06-28 13:52, Yakhub pisze:
Wszyscy, jak słysz± o Roverze, to od razu gadaj± o uszczelce pod
głowic±. Chciałbym zdementować:
To nie prawda, że w Roverze to ci±gle tylko uszczelka pada!
W tym samochodzie jest jeszcze pierdyliard innych rzeczy, które może
trafić szlag.
Wazelina dla uszczelki pod głowic± w silnikach Rovera.
Bo jest to chyba jedyna czę¶ć w tym aucie, która się jeszcze nigdy nie
zepsuła...
Nie ciesz się tak - zepsuje się zaraz po tym gdy naprawisz wszystko inne :>
--
Tengu
3 |
Data: Czerwiec 28 2013 21:33:17 | Temat: Re: Rover i silniki serii K | Autor: Michał |
On 6/28/2013 1:52 PM, Yakhub wrote:
Wszyscy, jak słyszą o Roverze, to od razu gadają o uszczelce pod
głowicą. Chciałbym zdementować:
To nie prawda, że w Roverze to ciągle tylko uszczelka pada!
W tym samochodzie jest jeszcze pierdyliard innych rzeczy, które może
trafić szlag.
Wazelina dla uszczelki pod głowicą w silnikach Rovera.
Bo jest to chyba jedyna część w tym aucie, która się jeszcze nigdy nie
zepsuła...
Siostra ma ten silnik K 1800 w swoim Rover 75 i jeszcze działa...
i chyba tylko sprzęgło (jeśli pamiętam to koło 1.7k - coś jak w renault)
robiła i tyle... i jest piłowanie do odcięcia bo mocy brak.
Jedyny (i duży) minus tych silników to jakieś 14s do 100km/h
i koło 180km/h vmax
Generalnie awaryjność mechaniczna sporo mniejsza od renaulta,
tylko elektryka nawala czasami - przez co raz się nie dało odpalić...
(nie do pomyślenia w renault ;) ) ale to w końcu koncern BMW ;)
| |