Grupy dyskusyjne   »   Sarna vs samochód, co i jak

Sarna vs samochód, co i jak



1 Data: Listopad 07 2011 00:31:35
Temat: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Marek 'marcus075' Karweta 

Witam!

Wiem, że to częste kłamstwo na grupach, ale: szukałem i nie znalazłem
konkretnej informacji w kwestii kolejno¶ci działań bezpo¶rednio po fakcie i
trochę póĽniej po uderzeniu sarny. Czy sarnę potr±ciwszy miałem zadzwonić
na policję? Mnie się nic nie stało, sarna koniec końców się podniosła i
uciekła w swoj± stronę (więc ciała ofiary nie ma, nie ma też jedynego
¶wiadka, który bynajmniej nie byłby bezstronny) samochód tylko lekko
walnięty, ale wygl±da na to, że nic poważnego (odkształcony zderzak, lampy
sprawne). Od kogo mogę się w takiej sytuacji domagać odszkodowania? Droga
jest gminna, nie ma znaku ostrzegaj±cego o dzikich zwierzętach, ale w jaki
sposób teraz (bez dzwonienia na policję, to pytanie wyżej było takie na
przyszło¶ć) udowodnić, że to sarna?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarcz±.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | A potem kilkana¶cie drugich.



2 Data: Listopad 07 2011 00:49:36
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Marek 'marcus075' Karweta 

Marek 'marcus075' Karweta, Mon, 7 Nov 2011 00:31:35 +0100,
pl.misc.samochody:

 w jaki
sposób teraz (bez dzwonienia na policję, to pytanie wyżej było takie na
przyszło¶ć) udowodnić, że to sarna?

Oczywi¶cie ta sarna to skrót my¶lowy, żeby któremu¶ z Was nie przyszło do
głowy udowadniać mi, że uderzyłem jakie¶ inne zwierzę, bo do końca nie mam
pojęcia co uderzyłem (my¶lę, że sarna, bo tak sarnowato wygl±dało). W
miejsce słowa "sarna" proszę wstawić "dzikie zwierzę".

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarcz±.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | A potem kilkana¶cie drugich.

3 Data: Listopad 07 2011 00:44:27
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: to 

begin Marek 'marcus075' Karweta

OczywiĹ›cie ta sarna to skrót myĹ›lowy, żeby któremuĹ› z Was nie przyszło
do głowy udowadniać mi, że uderzyłem jakieĹ› inne zwierzÄ™, bo do koĹ„ca
nie mam pojÄ™cia co uderzyłem (myĹ›lÄ™, że sarna, bo tak sarnowato
wyglÄ…dało). W miejsce słowa "sarna" proszÄ™ wstawić "dzikie zwierzÄ™".

A może to była czyjaĹ› matka?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

4 Data: Listopad 07 2011 10:00:52
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: PrzemysĹ‚aw Czaja 


Użytkownik "to"

W miejsce słowa "sarna" proszÄ™ wstawić "dzikie zwierzÄ™".

A może to była czyjaĹ› matka?

Masz kurna wyraĽnie napisane _dzikie_zwierzÄ™_ wieć raczej chodzi o teĹ›ciowÄ… nie o matkÄ™.

5 Data: Listopad 07 2011 12:20:59
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: to 

begin Przemysław Czaja

W miejsce słowa "sarna" proszÄ™ wstawić "dzikie zwierzÄ™".

A może to była czyjaĹ› matka?

Masz kurna wyraĽnie napisane _dzikie_zwierzÄ™_ wieć raczej chodzi o
teściową nie o matkę.

NieĹ›miało zauważam, że teĹ›ciowa pełni zwykle obie te role. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

6 Data: Listopad 07 2011 14:38:37
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Marek 'marcus075' Karweta 

to, 07 Nov 2011 12:20:59 GMT, pl.misc.samochody:

begin Przemysław Czaja

W miejsce słowa "sarna" proszę wstawić "dzikie zwierzę".

A może to była czyja¶ matka?

Masz kurna wyraĽnie napisane _dzikie_zwierzę_ wieć raczej chodzi o
te¶ciow± nie o matkę.

Nie¶miało zauważam, że te¶ciowa pełni zwykle obie te role. ;)

Sarny i dzikiego zwierzęcia? Bez sensu kompletnie...

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarcz±.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | A potem kilkana¶cie drugich.

7 Data: Listopad 07 2011 15:20:10
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: to 

begin Marek 'marcus075' Karweta

W miejsce słowa "sarna" proszÄ™ wstawić "dzikie zwierzÄ™".

A może to była czyjaĹ› matka?

Masz kurna wyraĽnie napisane _dzikie_zwierzÄ™_ wieć raczej chodzi o
teściową nie o matkę.

NieĹ›miało zauważam, że teĹ›ciowa pełni zwykle obie te role. ;)

Sarny i dzikiego zwierzęcia? Bez sensu kompletnie...

Matki i teściowej. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

8 Data: Listopad 07 2011 16:24:48
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: PrzemysĹ‚aw Czaja 


Użytkownik "to"

NieĹ›miało zauważam, że teĹ›ciowa pełni zwykle obie te role. ;)

Sarny i dzikiego zwierzęcia? Bez sensu kompletnie...

Matki i teściowej. ;)

Matka jest tylko jedna :)

9 Data: Listopad 07 2011 18:47:28
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-11-07 16:24, Przemysław Czaja pisze:


Użytkownik "to"

NieĹ›miało zauważam, że teĹ›ciowa pełni zwykle obie te role. ;)

Sarny i dzikiego zwierzęcia? Bez sensu kompletnie...

Matki i teściowej. ;)

Matka jest tylko jedna :)

To przynieĹ› dwie!

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹ›nie popyt na Ĺ›wiÄ™ty spokój."

10 Data: Listopad 07 2011 22:06:13
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Marek 'marcus075' Karweta 

Przemysław Czaja, Mon, 7 Nov 2011 16:24:48 +0100, pl.misc.samochody:

Użytkownik "to"

Nie¶miało zauważam, że te¶ciowa pełni zwykle obie te role. ;)

Sarny i dzikiego zwierzęcia? Bez sensu kompletnie...

Matki i te¶ciowej. ;)

Matka jest tylko jedna :)

A siedzi z tyłu?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarcz±.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | A potem kilkana¶cie drugich.

11 Data: Listopad 07 2011 22:41:37
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta"


Nie¶miało zauważam, że te¶ciowa pełni zwykle obie te role. ;)

Sarny i dzikiego zwierzęcia? Bez sensu kompletnie...

Matki i te¶ciowej. ;)

Matka jest tylko jedna :)

A siedzi z tyłu?

Najbliższy taras widokowy jest we Wrocławiu!

12 Data: Listopad 07 2011 22:46:30
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Grejon 

W dniu 2011-11-07 22:41, Przemysław Czaja pisze:


Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta"


Nie¶miało zauważam, że te¶ciowa pełni zwykle obie te role. ;)

Sarny i dzikiego zwierzęcia? Bez sensu kompletnie...

Matki i te¶ciowej. ;)

Matka jest tylko jedna :)

A siedzi z tyłu?

Najbliższy taras widokowy jest we Wrocławiu!

(Sprawdzić, czy nie ksi±dz)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi

13 Data: Listopad 07 2011 01:04:15
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: venioo 

W dniu 2011-11-07 00:31, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Od kogo mogę się w takiej sytuacji domagać odszkodowania?

Od nikogo. Zdarzenie losowe.
  No chyba, ze wybiegla na droge sploszona nagonk± w czasie polowania - wtedy odszkodowanie od koła łowieckiego. Przynajmniej tak było w moim przypadku, ale to już z 4 lata temu.

--
venioo
GG:198909

14 Data: Listopad 07 2011 05:00:16
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Jacek 

Chcesz odszkodowanie od zarz±dcy drogi?
Życzę powodzenia. Jeżeli potr±cisz zwierzę na odcinku oznakowanym, to IMO jeste¶ bez szans. Jeżeli odcinek nie był oznakowany, to na 100% zarz±dca odbije piłeczkę i trzeba będzie łazić po s±dach, a wynik niepewny.
Jak naprawiasz auto z AC, to wystarczy zadzwonić do nich i ewentualnie zrobić jakie¶ zdjęcia.
Policję odradzam, bo w moim przypadku skutkowało to tym, że trzeba było na nich czekać 2 godziny w nocy, potem jeszcze zabrali dowód rejestracyjny, bo "mogło się co¶ uszkodzić", a protokół zrobili mniej więcej na poziomie ucznia 3 kl. podstawówki.
Jacek

15 Data: Listopad 07 2011 00:00:16
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: kapec 

Odszkodowanie za takie zdarzenia wyplaca kolo lowieckie, na ktorego
terenie zaszlo zdarzenie. Zarzadca drogi nie ma nic do tego. Kola
lowieckie w zamian za mozliwosc polowan maja obowiazek wyplaty
odszkodowan za szkody wyrzadzone przez zwierzyne lesna.
W twoim wypadku niestety jak na moje oko mozesz zapomniec o
odszkodowaniu bo po prostu nie ma zwierzaka. Jak udowodnisz ze
walnales dzikie zwierze? Poza tym sarna i odksztalcony zderzak tylko?
To ja nie wiem co to za sarna byla, no chyba ze jechales ciezarowka. W
paru kolizjach ze zwierzakami jakie widzialem byly z reguly
pogniecione maski, pekniete szyby itd.

16 Data: Listopad 07 2011 09:37:15
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Tadeusz 


Uzytkownik "kapec" <> napisal w wiadomosci ...

To ja nie wiem co to za sarna byla, no chyba ze jechales ciezarowka. W
paru kolizjach ze zwierzakami jakie widzialem byly z reguly
pogniecione maski, pekniete szyby itd.

pytanie nie brzmi: co to za sarna byla, tylko przy jakiej predkosci? :)


--
pozdrawiam
Tadeusz

17 Data: Listopad 07 2011 09:41:25
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: juhass 

W dniu 2011-11-07 09:00, kapec pisze:

Poza tym sarna i odksztalcony zderzak tylko?
To ja nie wiem co to za sarna byla, no chyba ze jechales ciezarowka. W
paru kolizjach ze zwierzakami jakie widzialem byly z reguly
pogniecione maski, pekniete szyby itd.

No nie przesadzaj... Sam w zeszłym roku nadziałem siÄ™ na sarnÄ™ przy ok 60km/h, może mniej. Uderzyła w lewy róg zderzaka i przeĹ›lizgnÄ™ła siÄ™ po błotniku. Straty: połamane zaczepy reflektora, pognieciony błotnik (do wymiany) i wgniecione drzwi. Zderzak, o dziwo nie ucierpiał, mimo że to on przyjÄ…ł jako pierwszy siłÄ™ uderzenia.
A sarna? Wstała i poszła dalej.
Nie dzwoniłem nigdzie bo nie miałem ochoty czekać na jakieĹ› służby w Ĺ›rodku nocy w lesie, tym bardziej, że sprawca oddalił siÄ™ z miejsca. ;)

--
Pozdrawiam:
juhass
gliwice

18 Data: Listopad 07 2011 09:28:03
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Myjk 

Mon, 7 Nov 2011 00:00:16 -0800 (PST), kapec

Poza tym sarna i odksztalcony zderzak tylko?

Np. taka: http://www.youtube.com/watch?v=MReVoQDQT8k

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

19 Data: Listopad 07 2011 10:04:53
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: yabba 

Uzytkownik "kapec"  napisal w wiadomosci

Odszkodowanie za takie zdarzenia wyplaca kolo lowieckie, na ktorego
terenie zaszlo zdarzenie. Zarzadca drogi nie ma nic do tego. Kola
lowieckie w zamian za mozliwosc polowan maja obowiazek wyplaty
odszkodowan za szkody wyrzadzone przez zwierzyne lesna.
W twoim wypadku niestety jak na moje oko mozesz zapomniec o
odszkodowaniu bo po prostu nie ma zwierzaka. Jak udowodnisz ze
walnales dzikie zwierze? Poza tym sarna i odksztalcony zderzak tylko?
To ja nie wiem co to za sarna byla, no chyba ze jechales ciezarowka. W
paru kolizjach ze zwierzakami jakie widzialem byly z reguly
pogniecione maski, pekniete szyby itd.

Kolo lowieckie nie odpowiada za wypadki drogowe z udzialem zwierzyny "panstwowej".
W znanym mi przypadku sad oddalil pozew.

--
Pozdrawiam,

yabba

20 Data: Listopad 07 2011 11:41:57
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-11-07 10:04, yabba pisze:

Kolo lowieckie nie odpowiada za wypadki drogowe z udzialem zwierzyny "panstwowej".

A co to jest zwierzyna paĹ„stwowa? Ta, której siÄ™ nie strzela bo pod ochronÄ…?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całoĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

21 Data: Listopad 07 2011 11:46:20
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: yabba 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-11-07 10:04, yabba pisze:

Kolo lowieckie nie odpowiada za wypadki drogowe z udzialem zwierzyny "panstwowej".

A co to jest zwierzyna paĹ„stwowa? Ta, której siÄ™ nie strzela bo pod ochronÄ…?



Napisałem "paĹ„stwowa" w cudzysłowiu, żeby zaznaczyć, że chodzi o zwierzÄ™ta dzikie (sarny, jelenie, lisy, zajÄ…ce itd.), które sÄ… własnoĹ›ciÄ… skarbu PaĹ„stwa.

--
Pozdrawiam,

yabba

22 Data: Listopad 07 2011 12:15:33
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak [ort]
Autor: Marek 'marcus075' Karweta 

yabba, Mon, 7 Nov 2011 11:46:20 +0100, pl.misc.samochody:

Napisałem "państwowa" w cudzysłowiu,

Ja widzę, że napisałe¶ w cudzysłowie, ale ja mam krótko prawo jazdy...

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarcz±.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | A potem kilkana¶cie drugich.

23 Data: Listopad 07 2011 12:18:25
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak [ort]
Autor: yabba 

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta"  napisał w wiadomo¶ci

yabba, Mon, 7 Nov 2011 11:46:20 +0100, pl.misc.samochody:

Napisałem "państwowa" w cudzysłowiu,

Ja widzę, że napisałe¶ w cudzysłowie, ale ja mam krótko prawo jazdy...



Zawsze byłem prymusem, a tu taki bł±d. Poprawiam się: w cudzysłowie.

--
Pozdrawiam,

yabba

24 Data: Listopad 07 2011 12:34:23
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak [ort]
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "yabba"

Zawsze byłem prymusem

I tak lepiej niż prymasem ;-)

25 Data: Listopad 07 2011 13:09:14
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak [ort]
Autor: yabba 

Użytkownik "Przemysław Czaja"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "yabba"

Zawsze byłem prymusem

I tak lepiej niż prymasem ;-)

Ale porażka. Nawet żart mi nie wyszedł. ;)


--
Pozdrawiam,

yabba

26 Data: Listopad 07 2011 11:09:47
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Marek 'marcus075' Karweta 

kapec, Mon, 7 Nov 2011 00:00:16 -0800 (PST), pl.misc.samochody:

Poza tym sarna i odksztalcony zderzak tylko?

Waln±łem j± maj±c na liczniku jakie¶ 50km/h.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarcz±.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | A potem kilkana¶cie drugich.

27 Data: Listopad 07 2011 15:46:09
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: J.F 

Użytkownik "kapec"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

Odszkodowanie za takie zdarzenia wyplaca kolo lowieckie, na ktorego
terenie zaszlo zdarzenie. Zarzadca drogi nie ma nic do tego. Kola
lowieckie w zamian za mozliwosc polowan maja obowiazek wyplaty
odszkodowan za szkody wyrzadzone przez zwierzyne lesna.
W twoim wypadku niestety jak na moje oko mozesz zapomniec o
odszkodowaniu bo po prostu nie ma zwierzaka. Jak udowodnisz ze
walnales dzikie zwierze?

w dzika sarne, albo w dzikiego dzika, bo dzikiego psa obwod nie dokarmia i nie poczuje sie do odpowiedzialnosci.

I co - analize siersci robic ?


J.

28 Data: Listopad 07 2011 09:02:38
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor:

W dniu 07-11-2011 00:31, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Witam!

Wiem, że to częste kłamstwo na grupach, ale: szukałem i nie znalazłem
konkretnej informacji w kwestii kolejno¶ci działań bezpo¶rednio po fakcie i
trochę póĽniej po uderzeniu sarny. Czy sarnę potr±ciwszy miałem zadzwonić
na policję? Mnie się nic nie stało, sarna koniec końców się podniosła i
uciekła w swoj± stronę (więc ciała ofiary nie ma, nie ma też jedynego
¶wiadka, który bynajmniej nie byłby bezstronny) samochód tylko lekko
walnięty, ale wygl±da na to, że nic poważnego (odkształcony zderzak, lampy
sprawne). Od kogo mogę się w takiej sytuacji domagać odszkodowania? Droga
jest gminna, nie ma znaku ostrzegaj±cego o dzikich zwierzętach, ale w jaki
sposób teraz (bez dzwonienia na policję, to pytanie wyżej było takie na
przyszło¶ć) udowodnić, że to sarna?


lata temu moja matka potracila i zabila sarne. szukala co i gdzie, ale jedyne czego sie dowiedziala, to ze zarzad lasow (czy jak to sie tam nazywa) moglby ja pociagnac za ta sarne.

29 Data: Listopad 07 2011 10:25:51
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Kowal 


Wiem, że to częste kłamstwo na grupach, ale: szukałem i nie znalazłem
konkretnej informacji w kwestii kolejno¶ci działań bezpo¶rednio po fakcie
i
trochę póĽniej po uderzeniu sarny. Czy sarnę potr±ciwszy miałem zadzwonić
na policję?

Poszukać zwierzynę, najprawdopodobniej po kilkuset metrach padła. ZawieĽć do
znajomego "oprawcy".
Cieszyć się z dziczyzny, co chociaż trochę zrekompensuje straty zwi±zane z
uszkodzeniem samochodu.

Pozdrawiam

30 Data: Listopad 07 2011 10:26:02
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "Kowal" <> napisał w wiadomo¶ci ...


Cieszyć się z dziczyzny, co chociaż trochę zrekompensuje straty zwi±zane z uszkodzeniem samochodu.

ewentualny wyrok za kłusownictwo: bezcenny :)
za resztę zapłacisz kart±... :) :) :)

tak mi się skojarzyło :)

31 Data: Listopad 08 2011 09:34:59
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Kowal 

Użytkownik "Kowal" <> napisał w wiadomo¶ci ...

Cieszyć się z dziczyzny, co chociaż trochę zrekompensuje straty zwi±zane
z uszkodzeniem samochodu.

ewentualny wyrok za kłusownictwo: bezcenny :)

Samo juz uderzenie w zwierze moze byc potraktowane jako klusownictwo, wiec
jak wezme i pozbieram scierwo z jezdni to raczej dyplom powinienem dostac ;)

W zeszlym roku o tej porze roku zona znajomego ;) uderzyla w sarnę. Straty,
pekniety zderzak w starym escorcie.
Rowno tydzien pozniej znajomy ;) trafil dzika. Straty - zderzak do wymiany,
swiatlo przeciwmielne przestalo istniec.
Dziczyzna na ¦wieta byla jak znalazl :)

32 Data: Listopad 08 2011 10:19:09
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-08 09:34, Kowal pisze:
(...)

W zeszlym roku o tej porze roku zona znajomego ;) uderzyla w sarnę. Straty,
pekniety zderzak w starym escorcie.

Pęknięty zderzak i sarna padła?

Rowno tydzien pozniej znajomy ;) trafil dzika. Straty - zderzak do wymiany,
swiatlo przeciwmielne przestalo istniec.
Dziczyzna na ¦wieta byla jak znalazl :)

Aha, trafił dzika, połamał zderzak, stracił lampę i dzik padł?
Samochodem osobowym to on raczej nie jechał...

33 Data: Listopad 08 2011 11:11:16
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: Kowal 


W zeszlym roku o tej porze roku zona znajomego ;) uderzyla w sarnę.
Straty,
pekniety zderzak w starym escorcie.

Pęknięty zderzak i sarna padła?

Cos dziwnego sarnie się stało i jakby "polożyła" sie pod samochód. Dolna
czę¶ć zderzaka się złamała. Gdyby auto miało hokej to by odpadł.

Rowno tydzien pozniej znajomy ;) trafil dzika. Straty - zderzak do
wymiany,
swiatlo przeciwmielne przestalo istniec.
Dziczyzna na ¦wieta byla jak znalazl :)

Aha, trafił dzika, połamał zderzak, stracił lampę i dzik padł?
Samochodem osobowym to on raczej nie jechał...

Bydle (dzik) wylazlo z krzaków. Trafiło ryjem w samochod pod przednia lampe
prosto w zderzak.
Zderzak i przecimglowe sie rozleciały. Wezyk od spryskiwacza się urwał.
Auto - Ford escort kombi.
Koszta zwiazane z tymi dwiema sytuacjami
- oprawienie sarny    0,7l na dwoch
- badanie dzika 30zł
- oprawienie dzika 0,7l na dwoch
- zderzak z allego 130zł
- dwa piwa przy wymianie zderzaka

34 Data: Listopad 07 2011 14:22:24
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: lleeoo 

W dniu 2011-11-07 00:31, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Witam!

Wiem, że to czÄ™ste kłamstwo na grupach, ale: szukałem i nie znalazłem
konkretnej informacji w kwestii kolejnoĹ›ci działaĹ„ bezpoĹ›rednio po fakcie i
trochÄ™ póĽniej po uderzeniu sarny. Czy sarnÄ™ potrÄ…ciwszy miałem zadzwonić
na policjÄ™? Mnie siÄ™ nic nie stało, sarna koniec koĹ„ców siÄ™ podniosła i
uciekła w swojÄ… stronÄ™ (wiÄ™c ciała ofiary nie ma, nie ma też jedynego
Ĺ›wiadka, który bynajmniej nie byłby bezstronny) samochód tylko lekko
walniÄ™ty, ale wyglÄ…da na to, że nic poważnego (odkształcony zderzak, lampy
sprawne). Od kogo mogę się w takiej sytuacji domagać odszkodowania? Droga
jest gminna, nie ma znaku ostrzegającego o dzikich zwierzętach, ale w jaki
sposób teraz (bez dzwonienia na policjÄ™, to pytanie wyżej było takie na
przyszłoć) udowodnić, że to sarna?


Tylko i wyłÄ…cznie Policja. Musisz mieć protokół z miejsca zdarzenia nie ważne czy jest denat czy zwiał w las. I z takim czymĹ› uderzasz do nadleĹ›nictwa.
Ja miałem niestety pecha?szczęście? ze Policja akurat przejeżdżała zainteresowali siÄ™ moim rozwalonym Ĺ›wiatłem i zabrali dowód ale jednoczeĹ›nie spisali protokół z miejsca zdarzenie i sami zadzwonili do nadleĹ›nictwa żeby uprzÄ…tnÄ™li sarnÄ™. Znaku nie było wiec zostałem poinstruowany przez pana władzÄ™ żebym naprawił auto i z faktura + protokół z miejsca zdarzenia uderzał do nadleĹ›nictwa.
Dokładnie w podobnym sposób robi siÄ™ z uszkodzonym zawieszeniem Protokół + faktura i do właĹ›ciwego zarzÄ…dcy drogi.

35 Data: Listopad 07 2011 20:36:36
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: ATZ Rzeszow 

Użytkownik "lleeoo"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-11-07 00:31, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Tylko i wyłÄ…cznie Policja. Musisz mieć protokół z miejsca zdarzenia

Znaku nie było wiec zostałem poinstruowany przez pana władzÄ™ żebym naprawił auto i z faktura + protokół z miejsca zdarzenia uderzał do nadleĹ›nictwa.

pytanie zasadnicze: nadlesnictwo oddalo kase?

--
pozdr Z.

36 Data: Listopad 08 2011 09:04:07
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: lleeoo 

W dniu 2011-11-07 20:36, ATZ Rzeszow pisze:

Użytkownik "lleeoo"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-11-07 00:31, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Tylko i wyłÄ…cznie Policja. Musisz mieć protokół z miejsca zdarzenia

Znaku nie było wiec zostałem poinstruowany przez pana władzÄ™ żebym
naprawił auto i z faktura + protokół z miejsca zdarzenia uderzał do
nadleśnictwa.

pytanie zasadnicze: nadlesnictwo oddalo kase?


oddało. Musieli tylko ustalić czy to zwierzyna łowna bo wtedy odpowiedzialnoć spada na nich, a że była to nie było problemu.
Oni sÄ… ubezpieczeni od takich przypadków.

37 Data: Listopad 08 2011 09:14:13
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: lleeoo 

W dniu 2011-11-08 09:04, lleeoo pisze:

W dniu 2011-11-07 20:36, ATZ Rzeszow pisze:
Użytkownik "lleeoo"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-11-07 00:31, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Tylko i wyłÄ…cznie Policja. Musisz mieć protokół z miejsca zdarzenia

Znaku nie było wiec zostałem poinstruowany przez pana władzÄ™ żebym
naprawił auto i z faktura + protokół z miejsca zdarzenia uderzał do
nadleśnictwa.

pytanie zasadnicze: nadlesnictwo oddalo kase?


oddało. Musieli tylko ustalić czy to zwierzyna łowna bo wtedy
odpowiedzialnoć spada na nich, a że była to nie było problemu.
Oni sÄ… ubezpieczeni od takich przypadków.

A w szczególnoĹ›ci pomogło to że na miejscy zdarzenia była Policja i to oni wzywali kogoĹ› z nadleĹ›nictwa do usuniÄ™cia z drogi zwierzyny. Podejrzewam że gdyby nie Policja i ich notatka to o kasie mógłbym zapomnieć.

38 Data: Listopad 08 2011 06:51:39
Temat: Re: Sarna vs samochód, co i jak
Autor: kapec 

On 8 Lis, 09:04, lleeoo  wrote:

oddało. Musieli tylko ustalić czy to zwierzyna łowna bo wtedy
odpowiedzialno¶ć spada na nich, a że była to nie było problemu.
Oni s± ubezpieczeni od takich przypadków.

Dokladnie wyjasnione jest to tu:
http://odszkodowania.wieszjak.pl/szkody-majatkowe/205596,Kto-ponosi-odpowiedzialnosc-za-szkody-wyrzadzone-przez-zwierzeta-lowne.html
Kola lowieckie maja obowiazek informowania uzytkownikow drog o
migracji zwierzat i sttosownie znakowac odcinki, gdzie ta zwierzyna
lazi. Jak obowiazku nie dopelni to buli.

Re: Sarna vs samochód, co i jak



Grupy dyskusyjne