SUV
1 | Data: Styczen 20 2010 04:57:23 |
Temat: SUV | |
Autor: nim | Witam 2 |
Data: Styczen 20 2010 14:36:31 | Temat: Re: SUV | Autor: J.F. | Uzytkownik "nim" napisal Jak wam sie wydaje czy za kilka lat wszyscy bedziemy jezdzic SUVami? Sam sobie odpowiedz co lepsze .. i jesli to kupisz, to to producenci wyprodukuja. Choc tak do konca to nie dziala :-) Jak sobie patrze na te nasze dziurawe ulice, snieg na gorskich drogach, to mi sie SUV marzy. Z drugiej strony .. male to, ciasne, za duzo pali, parkowac klopot ... J. 3 |
Data: Styczen 20 2010 14:48:53 | Temat: Re: SUV | Autor: Jan Kowalski |
Jak sobie patrze na te nasze dziurawe ulice, snieg na gorskich drogach, to Raczej duze na zewnatrz i ciasne wewnatrz. 4 |
Data: Styczen 21 2010 08:52:56 | Temat: Re: SUV | Autor: JAM | On Jan 20, 8:48 am, "Jan Kowalski" wrote: Uzytkownik "J.F." napisal w Nie wszystkie sa takie ciasne. jest kilka SUV o rozmiarach i ergonomi wnetrza przewyzszajacej sporo najlepsze osobowe. Na przyklad Lexus LX10, Toyota Sequoia czy Nissan Armada o amerykanskich nie wspominajac. JAM http://marchel.home.comcast.net/~marchel/ 5 |
Data: Styczen 21 2010 22:44:59 | Temat: Re: SUV | Autor: J.F. | On Thu, 21 Jan 2010 08:52:56 -0800 (PST), JAM wrote: On Jan 20, 8:48 am, "Jan Kowalski" wrote: Miedzy Atlantykiem a Bugiem ich nie sprzedaja [chyba] :-( Poza tym ja patrze inaczej .. da sie do nich wsadzic dwumetrowe narty, cztery plecaki i wygodnie pojechac w 4 osoby ? J. 6 |
Data: Styczen 22 2010 10:30:30 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Thu, 21 Jan 2010 22:44:59 +0100, J.F napisał(a): On Thu, 21 Jan 2010 08:52:56 -0800 (PST), JAM wrote: Teraz się na carvingach jeździ :P A na serio to narty wozi się na dachu - od tego są relingi i ew. bagażnik dachowy. Narty przewożone w samochodzie to nonsens i masakra przy ewentualnym wypadku... cztery plecaki i wygodnie pojechac w 4 osoby ? To jak najbardziej. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 7 |
Data: Styczen 23 2010 09:54:21 | Temat: Re: SUV | Autor: JAM | On Jan 21, 4:44 pm, J.F. wrote: On Thu, 21 Jan 2010 08:52:56 -0800 (PST), JAM wrote: Absolutnie. To sa naprawde duze samochody. JAM http://marchel.home.comcast.net/~marchel/ 8 |
Data: Styczen 20 2010 16:47:42 | Temat: Re: SUV | Autor: Tomasz Finke | J.F. pisze: Jak sobie patrze na te nasze dziurawe ulice, snieg na gorskich drogach, to mi sie SUV marzy. Dlatego ja wolÄ SUW-a, odpadajÄ dwie pierwsze wady ;-) T. 9 |
Data: Styczen 20 2010 14:47:13 | Temat: Re: SUV | Autor: TW |
Witam__ jak wiadomo, moda na SUVy przyszla z Ameryki, gdzie niskie koszty paliwa nie odstraszaly ludzi od paliwozernych aut z napedem na cztery kola. Jest to trend ostatnich 25 lat, szczegolnie zauwazalny od polowy lat 1990ch. Potezna kampania reklamowa prowadzona przez producentow samochodow doprowadzila do spadku sprzedazy aut kompaktowych i zwiekszonego popytu na SUVy. Na jednym SUVie amerykanscy producenci zarabiali od 10 do 20 tys dolarow, a na kompaktach ledwo wychodzili na swoje. Na skutek tego amerykanskie firmy motoryzacyjne zaczely zmniejszac produkcje kompaktow i zwiekszac produkcje SUVow. Ten trend dotarl do Europy, chociaz popuarnosc SUVow w Ameryce jest nieporywnywalnie wyzsza. ALE: Popularnosc SUVow w USA ciagle spada od 2005 r w zwiazku z rosnacymi cenami paliwa i kryzysem gospodarczym. General Motors od tego czasu zamknal 4 fabryki SUVow a Wielka Trojca z Detroit odnotowuje straty ze sprzedazy tego typu aut. Co do "braku wad" to jest to troche taka urban legend. Poruszanie sie SUVem po zatloczonym miescie nie nalezy do przyjemnosci, a i w trasie nie jest to najbardziej komfortowy srodek transportu. Raczej bym nie przewidywal ze SUVy zdominuja drogi Europy, w tym Polski. Pozdrawiam TW 10 |
Data: Styczen 20 2010 19:18:59 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Wed, 20 Jan 2010 14:47:13 +0100, TW napisał(a): Uzytkownik "nim" napisal w wiadomosci [...] Co do "braku wad" to jest to troche taka urban legend. Poruszanie sie SUVem Akurat się nie zgodzę. W ciasnym miejskim ruchu widać dużo więcej z wysokiego SUVa niż malutkiego kompakta - podobnie przy ewentualnym wyprzedzaniu w trasie (choć fakt, do większych prędkości SUV nie jest stworzony)... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 11 |
Data: Styczen 21 2010 09:05:06 | Temat: Re: SUV | Autor: JAM | On Jan 20, 8:47 am, "TW" wrote: ... To jest twierdzenie nieprecyzyjne. Na duzych SUV i na duzych pick-up firmy samochodowe odnotowuja najwiekszy jednostkowy zysk nawet obecnie. Lina full-size truck to najbardziej dochodowa linia pojazdow zarowno dla GM jak i dla firmy Ford. Problemem jest spadek popytu, ktory powoduje, ze firmy nie sprzedaja tak duzo tych pojazdow jak planowaly. Stad zamykanie fabryk i brak gotowki na pokrycie start zwiazanych z produkcja malych pojazdow kompaktowych, ktorych sprzedaz sama w sobie nie potrafi pokryc kosztow ich produkcji. To jeden z powodow, dla ktorych na przyklad oddzial Opel od prawie 10 lat nie przyniosi GM zysku lecz straty siegajace kilkuset milionow USD kazdego roku. Jednym z niechetnie ujawnianych faktow (politycznie niepoprawne, przyprawia zielonych o wysypke) jest fakt, ze w 2009 roku najglebszego kryzysu przemyslu motoryzacyjnego w USA liniami przynoszacymi firmom najwieksze zyski byly nadal linie full-size truck a konkurencja japonska nadal sporo inwestuje w te typy pojazdow, choc ze wzgledow politycznych naglasnia sie w mediach raczej wchodzace modele pojazdow hybrydowych. Pozdrawiam JAM http://marchel.home.comcast.net/~marchel/ 12 |
Data: Styczen 21 2010 22:42:00 | Temat: Re: SUV | Autor: J.F. | On Thu, 21 Jan 2010 09:05:06 -0800 (PST), JAM wrote: To jest twierdzenie nieprecyzyjne. Na duzych SUV i na duzych pick-up Czekaj Jacku czekaj ... skoro te maluchy tak sie nie oplacaja, to po cholere je robic ? przestac, nie bedzie malych, to ludzie kupia duze, a na tych sie przeciez wiecej zarobi :-) A moze w Korei i Japonii potrafi pokryc koszta ? I we Fiacie, i w VW ... Inna sprawa ze zupelnie nie rozumiem dlaczego roznice w kosztach produkcji roznych rozmiarow mialyby byc adekwatne do roznic w salonach :-) Stal jest tania, farba i szklo tez.. To jeden z Przynosi straty GM czy sobie ? Ksiegowosc w koncernach bywa skomplikowana :-) J. 13 |
Data: Styczen 22 2010 10:33:37 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Thu, 21 Jan 2010 22:42:00 +0100, J.F napisał(a): On Thu, 21 Jan 2010 09:05:06 -0800 (PST), JAM wrote: [...] planowaly. Stad zamykanie fabryk i brak gotowki na pokrycie start Czekaj Jacku czekaj ... skoro te maluchy tak sie nie oplacaja, to po Też tu czuję kreatywną księgowość bardziej niż jakieś wielkie straty... Inna sprawa ze zupelnie nie rozumiem dlaczego roznice w kosztach No i pewnie o to właśnie chodzi - że w produkcji SUV kosztuje niewiele więcej od jakiegoś wypierdka z silnikiem od kosiarki, a w salonie inkasuje się za niego o połowę albo i 2x więcej :) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 14 |
Data: Styczen 22 2010 22:06:19 | Temat: Re: SUV | Autor: J.F. | On Fri, 22 Jan 2010 10:33:37 +0000 (UTC), Jacek Osiecki wrote: Dnia Thu, 21 Jan 2010 22:42:00 +0100, J.F napisał(a): Ale to nie dotyczy tylko SUV, ale tez zwyklych samochodow. Roznica w cenie np Corsa/Astra/Vectra czy np miedzy wersja silnika 1.2 a 2.0, oba R4 .. J. 15 |
Data: Styczen 23 2010 16:05:39 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Fri, 22 Jan 2010 22:06:19 +0100, J.F napisał(a): On Fri, 22 Jan 2010 10:33:37 +0000 (UTC), Jacek Osiecki wrote: Ale pewnie rzecz w tym że SUVy się sprzedawały lepiej niż duże auta wyższej klasy - mimo wszystko tańsze od nich, mające zauważalne zalety w porównaniu z "maluchami... A teraz nagle nagonka "ekologów" i piętnowania jeżdżenia SUVami w połączeniu z kryzysem pewnie pogorszyły znacząco wyniki. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 16 |
Data: Styczen 23 2010 10:19:35 | Temat: Re: SUV | Autor: JAM | On Jan 21, 4:42 pm, J.F. wrote:
Jest wiele przyczyn, dlaczego sie produkuje cala game pojazdow roznych pojazdow nawet gdy niektore z nich przynosza przez pewien czas straty. Male samochody przyciagaja klienta. Czesto przywiazuja mlodych ludzi do marki, tak, ze gdy zaczna zarabiac wiecej, to kupia wiekszy pojazd tej samej marki. CAFE w USA wymaga aby firma sprzedawala male samochody obok duzych. Straty moga byc tylko w niektorych latach, w innych moze byc zysk. Ocenia sie ze na malym samochodzie w USA koncern amerykanski lub japonski zarabia rzedu $200 od sprzedanej sztuki. Na duzym SUV lub pick-up to jest suma rzedu $5000 do $10000. Wystarczy wiec maly kryzys (co w USA trwa juz tak z 9 lat) gdzie trzeba do samochodu dolozyc upusty aby maly zaczal przynosic straty a duzy truck nadal produkuje zyski. Przerwanie produkcji samochodu natychmiast przyniesie duzo wieksze straty. Po pierwsze trzeba wtedy albo zamknac i zwolnic ludzi albo przestroic fabryke. Oba te manewry kosztuja olbrzymie pieniadze. Rezygnujac z malych pojazdow dany producent eliminuje sie tez z szans na bycie koncernem globalnym. Poza USA duze samochody sie nie sprzedaja. Jezeli firma ma ochote przetrwac, to musi byc globalna i liczyc na to, ze kryzys kiedys minie i bedzie posiadac male samochody aby obsadzic rynki. Zreszta przemysl samochodowy to nie jest jedyny przemysl, w ktorym przez lata produkuje sie cos co przynosi straty aby potem sobie to odbic w latach prosperity. Tego wymaga nowoczesny dojrzaly konkurencyjnie rynek. gdzie zyski sa minimalne i nie zawsze udaje sie za kazdym razem trafic w dziesiatke. A moze w Korei i Japonii potrafi pokryc koszta ? VW sprzedaje w calym USA ponizej 200,000 pojazdow rocznie. To tyle co kot naplakal. Ich samochody sa za drogie jak na swoje rozmiary. Cena jaka VW zada, prawdopodobnie przynosi im maly zysk w USA ale nie maja szans na zwiekszenie sprzedazy. Bazuja na waskim gronie ludzi, dla ktorych posiadanie danego produktu VW jest warte przeplacenia sporo w danej klasie. Dodaj do tego tania sile robocza w Meksyku. Fiat wogole nie sprzedaje w USA. Pamietaj, ze maly samochod , ktory w EU kosztuje $30000, w USA sprzedaje sie najwyzej za $20000 i jest doskonale wyposazony. To co w EU moze przyniesc duzy zysk, w USA albo przyniesie minimalny zysk albo straty. BMW ani Mercedes wogole nie sprzedaje swoich najanszych modeli w USA. Innych firm EU na tutejszym rynku nie ma. Koreanczycy nadal maja tania sile robocza. Japonczycy natomiast odbijaja sobie na wiekszych samochodach i obecnie na cenie wyjsciowej. Dzieki reputacji potrafia zadac okolo $1000 wiecej za produkt o podobnym wyposazeniu i klasie. Inna sprawa ze zupelnie nie rozumiem dlaczego roznice w kosztach No wlasnie. Dlatego na SUV sa zyski duze a na malych pojazdach albo male albo wcale. Za duzego SUV palci sie sporo wiecej niz za maly samochod i stad kolosalny zysk. >To jeden z Nie ulega watpliwosci. Kreatywna ksiegowosc to rzecz nie nowa. Ale Opel nidgy nie byl tanim oddzialem GM a Saab to juz sam widzisz :-)
JAM http://marchel.home.comcast.net/~marchel/ 17 |
Data: Styczen 20 2010 14:49:28 | Temat: Re: SUV | Autor: Tadeusz |
alez ma: - aerodynamika cegly - zwykle ciasniejsze wewnatrz niz porównywalny gabarytowo sedan - czesto mniej komfortowe (twardsze) niz sedany - czesto glosniejsze a poza tym koszty, koszty, koszty eksploatacji... 18 |
Data: Styczen 20 2010 15:49:57 | Temat: Re: SUV | Autor: J.F. | Uzytkownik "Tadeusz" napisal Z kolei dla klienta jedyna wada SUV'a sa wlasnie kosztyalez ma: dostawczaki wygladaja jeszcze bardziej ceglasto, a jak sie takiego spotka w trasie to mozna sie zdziwic :-) J. 19 |
Data: Styczen 20 2010 15:58:57 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | dostawczaki wygladaja jeszcze bardziej ceglasto, a jak sie takiego spotka w trasie to mozna sie zdziwic :-) Do 100-120 km/h jak ktos ma wolnossaca benzyne to tak. Ale nawet przy takim spotkaniu to pozniej (tj.>120km/h) jakos przestaja przyspieszac. 20 |
Data: Styczen 20 2010 19:16:52 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Wed, 20 Jan 2010 14:49:28 +0100, Tadeusz napisał(a): Uzytkownik "nim" <> napisal w wiadomosci ... Ale jak ktoś nie chce bić rekordów prędkości czy przewozić całego mieszkania, to doceni dużo lepszą widoczność i bardziej komfortową jazdę ( Koszty eksploatacji? Przy podobnych silnikach SUV będzie palił 1-3 litry diesla na setkę więcej niż porównywalne cenowo auto z wyższego segmentu. Przy cenie zakupu rzędu 80-100kpln to żadna różnica. Nawet przy twardszym zawieszeniu wielkie opony robią swoje - mam porównanie cytryny C5 i wyśmiewanej Kia Sportage - i muszę przyznać że Kią całkiem przyjemnie się jeździ po różnych nierównościach... Za to w SUVie wysoka pozycja kierowcy to rewelacja - widać wszystko, chyba że przed Tobą stoi autobus albo TIR. Zdecydowanie warte niewielkich wyrzeczeń :) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 21 |
Data: Styczen 21 2010 10:31:43 | Temat: Re: SUV | Autor: Wojtek | Jacek Osiecki pisze: Dnia Wed, 20 Jan 2010 14:49:28 +0100, Tadeusz napisał(a):80tys? Najtansza, gola rav4 to 95tys zl 22 |
Data: Styczen 21 2010 14:00:52 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Thu, 21 Jan 2010 10:31:43 +0100, Wojtek napisał(a): Jacek Osiecki pisze: A to już nie wolno mniejszych SUVów niż RAV4 kupować? :) Są różne hyundaie, Kie, różne mniejsze i większe suzuki, nibySUVy nissana... Są promocje, wyprzedaże wcześniejszych roczników... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 23 |
Data: Styczen 20 2010 05:59:08 | Temat: Re: SUV | Autor: maciej debski | On Jan 20, 12:57 pm, nim wrote: Witam malo sensowne pytanie. tak samo moznaby powiedziec ze samochody luksusowe sa lepsze od nieluksusowych, a ich JEDYNA wada sa koszty. domniemany brak wad SUVow pomijam. IMO zdecydowanie nie bedziemy wszyscy jedzili SUVami. mac 24 |
Data: Styczen 20 2010 15:34:30 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | Obserwujac obecne trendy w motoryzacji zaczynam sie zastanawiac czy Mnie z marzen o SUVie wyleczyl kontakt w pracy z Audi Q5. Samochod powyzej 120 km/h jest glosniejszy od mojej octavi RS na pompowtryskach (ktora nijak nie jest samochodem klasy premium). Do tego pali 1-2 l/100 wiecej i ma mniejszy bagaznik. Szef do dzis pluje sobie w brode, ze kupil za namowa nastoletniej corki za 200kzl sluzbowe Q5 zamiast A6... 25 |
Data: Styczen 20 2010 18:10:09 | Temat: Re: SUV | Autor: Pan Piskorz | Samochod powyzej 120 km/h jest glosniejszy od mojej octavi RS na w dużo tańszym hyundaiu przy 120 jest cicho, ale to przecież żadne porównanie ;-) P. 26 |
Data: Styczen 20 2010 18:48:05 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | Samochod powyzej 120 km/h jest glosniejszy od mojej octavi RS na Cuda panie :-) A to cicho to w porownaniu z czym ? Hyundaiem Galoperem takim przedluzanym rocznik bodajze 2001 jezdzilem jako pasazer. Faktycznie, przy 50-czy 60 km/h nie bylo slychac szumu wiatru poniewaz :-) slychac bylo glownie piski i stuki z konsoli srodkowej i tapicerki :-) 27 |
Data: Styczen 21 2010 06:51:24 | Temat: Re: SUV | Autor: Pan Piskorz | A to cicho to w porownaniu z czym ? z niczym, zwyczajnie cicho P. 28 |
Data: Styczen 20 2010 16:48:34 | Temat: Re: SUV | Autor: Przemek V |
Witam W krajach trzeciego swiata, Rosji, Ukrainie, Polsce sa i pewnie dlugo jeszcze beda autem aspiracyjnym. W cywilizowanych krajach przyszlosc to hybrydy, auta elektryczne i ogólny downsizing. Dla producentow byloby to korzystne gdyz sa one drozsze niz auta Sek w tym, ze na tradycyjnych rynkach dopadl i jest ogromny odwrót od SUVów. W Kalifornii, bardziej liberalnych miastach USA obciachem stalo sie wozenie córek na pilke nozna SUV'em. Do europejskich miast sie zupelnie nie nadaja. Za to na dziurawe ulice Kijowa czy Alma Aty sa jak znalazl. 29 |
Data: Styczen 20 2010 18:07:16 | Temat: Re: SUV | Autor: Pan Piskorz | Za to na dziurawe ulice Kijowa czy Alma Aty sa jak znalazl. i dziurawe drogi Katowic, masz rację, to fajne auta do miasta, w dalszej podróży problematyczne P. 30 |
Data: Styczen 20 2010 19:29:31 | Temat: Re: SUV | Autor: radxcell | *Przemek V* wrote in W krajach trzeciego swiata, Rosji, Ukrainie, Polsce sa i pewnie dlugo trudno mi uwierzyc, ze myslacy czlowiek aspiruje do SUVa. ani to wygodne, ani komfortowe, widocznosc slaba (zwlaszcza przy wyjezdzaniu z wewnetrznej ronda), glosne przy wiekszych predkosciach i malo stabilne w krotkich skretach. SUVy lubią głównie kobiety, które nie umieją jeździć i w wielkiej krowie czują się bezpieczniejsze. poniewaz laseczki piszczą do wielkich... samochodów, to faceci, ktorzy inaczej nie umieja zrobic wrazenia na kobiecie, kupuja takie wozki. i stad ten trend. a wiadomo, ze mezczyzna ma wal, nie przegub :) pozdr, rdx 31 |
Data: Styczen 20 2010 20:17:37 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Wed, 20 Jan 2010 19:29:31 +0100, radxcell napisał(a): *Przemek V* wrote in Widoczność o niebo lepsza niż w jakimkolwiek kompakcie, wygoda dużo większa (siedzisz wyżej, dużo większe koła sprawiają że znikają dziury w drodze). Po mieście jeździ się tym dużo fajniej niż jakąś wielką landarą... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 32 |
Data: Styczen 20 2010 21:42:50 | Temat: Re: SUV | Autor: radxcell | *Jacek Osiecki* wrote in Dnia Wed, 20 Jan 2010 19:29:31 +0100, radxcell napisał(a): chyba musimy zdefiniowac widocznosc. do przodu pewnie horyzont sie oddala, wiec widac wiecej. ale to co robia kierowcy SUVow zeby zobaczyc czy nie zajezdzaja nikomu drogi przy zjezdzie z ronda jest moze niezle na gibkosc, ale skreca kregoslup w nieprzyjemne strony. dlaczego wysokosc siedzenia to wygoda? zeskakiwanie w dol przy wysiadaniu ani wygodne, ani bezpieczne. pozdr, rdx 33 |
Data: Styczen 21 2010 08:28:01 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Wed, 20 Jan 2010 21:42:50 +0100, radxcell napisał(a): *Jacek Osiecki* wrote in Jakoś jeżdżąc na przemian "zwykłymi" autami i SUVem nie stwierdziłem specjalnych problemów z widocznością - ba, nawet czasami jest łatwiej niż w przypadku niektórych kompaktów czy aut wyższej klasy... Tak samo przy zmianie pasa - zamiast wykręcać głowę za siebie wystarczy spojrzeć lekko w dół, bo lusterka łapią znacznie więcej. dlaczego wysokosc siedzenia to wygoda? zeskakiwanie w dol przy wysiadaniu ani Choćby dlatego, że nie musisz kucać by wsiąść - przy SUVach z reguły nie trzeba się wspinać tylko właśnie wsiadasz bez specjalnych manewrów. Może pomyliłeś ze STARem? :) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 34 |
Data: Styczen 21 2010 10:01:16 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | Jakoś jeżdżąc na przemian "zwykłymi" autami i SUVem nie stwierdziłem Moze ustaw sobie lusterka. Jezdzac octavia, corolla, aurisem czy innym C5 nigdy nie wykrecalem glowy by spojrzec w boczne lusterko. Faktycznie, w Lanosie byly gowniane lusterka i martwa strefa byla duza ale w nowych autach nie znalazlem lusterek, ktore zmusilyby mnie do wykrecania glowy. Jezdzac szefa sluzbowym Q5 mialem zawsze stracha cofajac, gdyz z tylu nie widac calkiem wysokich przeszkod. dlaczego wysokosc siedzenia to wygoda? zeskakiwanie w dol przy wysiadaniu ani Faktycznie, w przypadku SUVow wsiadanie i wysiadanie jest duzo wygodniejsze niz w kompaktach. 35 |
Data: Styczen 21 2010 14:42:36 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Thu, 21 Jan 2010 10:01:16 +0100, cztery napisał(a): Jakoś jeżdżąc na przemian "zwykłymi" autami i SUVem nie stwierdziłemMoze ustaw sobie lusterka. Martwa strefa zawsze będzie, a w SUVach lusterka są z reguły większe. Jezdzac octavia, corolla, aurisem czy innym C5 nigdy nie wykrecalem glowy by By spojrzeć w lusterko - nie, ale gorzej ze sprawdzeniem czy coś Ci nie jedzie na sąsiednim pasie tuż przy lewym tylnym kole. Zwłaszcza w C5 jest IMHO wyjątkowo kiepsko - widoczność kiepska... Ja jeżdżę C5 i okazjonalnie Sportagem - w tym drugim zdecydowanie w mniejszym stopniu odczuwam fakt istnienia martwej strefy. Natomiast fakt, przy cofaniu to niewiele widać - ale to się tyczy też wszystkich większych samochodów - taka Primera nawet w standardzie ma kamerę bo przez tylną szybę to nawet g* nie widać ;) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 36 |
Data: Styczen 21 2010 15:56:00 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | By spojrzeć w lusterko - nie, ale gorzej ze sprawdzeniem czy coś Ci nie Ale w tym nowym C5 ? Ja jezdzilem i moim zdaniem bylo wszystko ok jesli chodzi o widocznosc. BTW, bardzo pozytywnie zaskoczylo mnie to autko i szczerze mowiac troche zaluje, ze sie pospieszylem z zakupem mojej octavii. Dokladajac 20 kzl wiecej mialbym moim zdaniem duzo wygodniejsze i cichsze w srodku auto. 37 |
Data: Styczen 21 2010 15:07:21 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Thu, 21 Jan 2010 15:56:00 +0100, cztery napisał(a): By spojrzeć w lusterko - nie, ale gorzej ze sprawdzeniem czy coś Ci nieAle w tym nowym C5 ? Ja jezdzilem i moim zdaniem bylo wszystko ok jesli Poprzednie - rocznik 2005. Może trochę dramatyzuję z tym widokiem do tyłu ;) ale po prostu codziennie przejeżdżam przez skrzyżowanie gdzie włączam się niemal równolegle do ruchu na innej ulicy - na zielonej strzałce - i jest to dosyć uciążliwe w C5 (na lusterko w takiej sytuacji nie bardzo można liczyć). BTW, bardzo pozytywnie zaskoczylo mnie to autko i szczerze mowiac troche Jak dla mnie to Octavia jest duuużo niżej od C5 jeśli chodzi o komfort i wyposażenie - a cenowo wychodziła w 2005 prawie identycznie jak ten C5 więc w ogóle nawet nie było nad czym się zastanawiać ;) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 38 |
Data: Styczen 21 2010 18:26:38 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | BTW, bardzo pozytywnie zaskoczylo mnie to autko i szczerze mowiac troche Poprzedni model w ogole nie podobal mi sie wizualnie, wiec nie bralem go pod uwage przy zakupie auta. Za mojego 170 konnego RSa zaplacilem 86 kzl we wrzesniu 2008. Wtedy nie bylo jeszcze nowej C5. W styczniu tego roku znajomu kupil za 109kzl bardzo bogato wyposazonego 2.2 HDI. Co prawda rocznik 2009 ale moim zdaniem za takie auto to bardzo dobra cena. 39 |
Data: Styczen 22 2010 10:28:08 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Thu, 21 Jan 2010 18:26:38 +0100, cztery napisał(a): Poprzedni model w ogole nie podobal mi sie wizualnie, wiec nie bralem go podBTW, bardzo pozytywnie zaskoczylo mnie to autko i szczerze mowiac trocheJak dla mnie to Octavia jest duuużo niżej od C5 jeśli chodzi o komfort i Ten po liftingu? Bo szczerze mówiąc, to ja na pierwszy rzut oka nie odróżniam C5 II od C5 III - tzn. wiem że się różnią, ale nie jest to tak drastyczna różnica jak między pierwszą C5 a tą odświeżoną wersją (pierwsza C5 też mi się nie podoba)... Za mojego 170 konnego RSa zaplacilem 86 kzl we wrzesniu 2008. Wtedy nie bylo No, ale jeśli mowa o 2.2hdi to już sama różnica między 2.0 a 2.2 to jakieś 20kpln :) Ja się zadowalam mniejszymi mocami - i tak ich prawie nigdy nie wykorzystuję, a nawet te obecne 100kW wystarcza do dynamicznego wyprzedzania jeśli jest taka potrzeba. W mojej wersji to bardziej bixenonów brakuje niż dodatkowych 40KM :) Natomiast przy zakupie wyszło coś koło 85kpln, podczas gdy "nowa octavia" o porównywalnym (ale gorszym) wyposażeniu i z podobnym silnikiem kosztowała chyba 93kpln ;) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 40 |
Data: Styczen 22 2010 15:22:54 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | Poprzedni model w ogole nie podobal mi sie wizualnie, wiec nie bralem go pod Nie wiem o ktorych wersjach mowisz. Dla mnie generalnie sa dwie cytryny C5. Pierwsza produkowana do bodajze konca 2008 roku i nowa, ktora teraz mozna kupic w salonie. Ta pierwsza wyglada tak : http://moto.allegro.pl/item895001523_citroen_c5_kombi_2_2_hdi_zamienie_na_drozszy.html druga tak : http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9829246 Jest jeszcze jakas trzecia ? Za mojego 170 konnego RSa zaplacilem 86 kzl we wrzesniu 2008. Wtedy nie bylo Cennikowo. Z tego co kojarze to podobnie wyposazeniowo do jego 2.2 wersja 2.0 kosztowala chyba 7 tysiecy mniej. dodatkowych 40KM :) Natomiast przy zakupie wyszło coś koło 85kpln, podczas Pisze o cenach koncowych. Cennikowo moj RS kosztowal kolo 100kzl, ale po znizkach, targach :-) negocjacjach i wzieciu tego co gdzies w Polsce bylo na placu wyszlo 86kzl. 41 |
Data: Styczen 22 2010 17:22:23 | Temat: Re: SUV | Autor: KJ Siła Słów | cztery pisze:
Gdzieś chyba od 2007 i w 2008 byla C5 nazwijmy to II. Inna buda - przód podobny od wersji III, inne wnętrze itd. I i II była zawsze na hydro, w III masz albo zwykłe zawieszenie albo hydro. I: http://moto.allegro.pl/item895001523_citroen_c5_kombi_2_2_hdi_zamienie_na_drozszy.html II: http://otomoto.pl/citroen-c5-maly-przebieg-C10356023.html III: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9829246 KJ 42 |
Data: Styczen 23 2010 16:01:33 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Fri, 22 Jan 2010 15:22:54 +0100, cztery napisał(a): Nie wiem o ktorych wersjach mowisz.Poprzedni model w ogole nie podobal mi sie wizualnie, wiec nie bralem goTen po liftingu? Bo szczerze mówiąc, to ja na pierwszy rzut oka nie No dobra, modele są dwa - przed 2008 i od 2008. Ale ta pierwsza w 2004 miała solidny lifting który bardzo odświeżył wygląd dzięki czemu auto w końcu zaczęło być ładne ;) Cennikowo. Z tego co kojarze to podobnie wyposazeniowo do jego 2.2 wersjawyposazonego 2.2 HDI. Co prawda rocznik 2009 ale moim zdaniem za takieNo, ale jeśli mowa o 2.2hdi to już sama różnica między 2.0 a 2.2 to jakieś No, może faktycznie ze zniżkami tak było - w Citroenie cenniki to są chyba tylko po to by odstraszać potencjalnych klientów :) dodatkowych 40KM :) Natomiast przy zakupie wyszło coś koło 85kpln, podczasPisze o cenach koncowych. Cennikowo moj RS kosztowal kolo 100kzl, ale po Może ja się gorzej targuję (no dobra, w skodzie się nie targowałem - nie zależało mi ;) ale nawet po wstępnych zniżkach octavia wychodziła cenowo podobnie do lepiej wyposażonego C5 :) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 43 |
Data: Styczen 22 2010 11:10:58 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Thu, 21 Jan 2010 18:26:38 +0100, cztery napisał(a): Jak dla mnie to Octavia jest duuużo niżej od C5 jeśli chodzi o komfort iPoprzedni model w ogole nie podobal mi sie wizualnie, wiec nie bralem go pod Tak przy okazji: rzuciłem okiem na stronę Citroena... i jestem w szoku: C5 tylko jako sedan i combi? Szkoda - bardzo lubię C5 i pewnie kiedyś bym myślał o przesiadce na nowsze, a tymczasem pozostaje je skreślić za brak wersji hatchbak i tym samym tylnej wycieraczki - dla mnie totalna dyskwalifikacja :( Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 44 |
Data: Styczen 22 2010 13:55:46 | Temat: Re: SUV | Autor: Brzezi | pią, 22 sty 2010 o 12:10 GMT, Jacek Osiecki napisał(a): Dnia Thu, 21 Jan 2010 18:26:38 +0100, cztery napisał(a): A np. Audi A4 czy Peugeot 407 czy ford mondeo, maja wersje hatchbak? wersje hatchbak to tyko raczej w klasie kompatk... Pozdrawiam Brzezi 45 |
Data: Styczen 22 2010 13:21:40 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Fri, 22 Jan 2010 13:55:46 +0100, Brzezi napisał(a): pią, 22 sty 2010 o 12:10 GMT, Jacek Osiecki napisał(a): Mondeo jak najbardziej ma, 407/A4 - nie wiem. A jeśli nie ma ich w wersjach hatchback (czy może raczej liftback) to po prostu nie jest to oferta dla mnie ;) Tak jak pisałem, brak tylnej wycieraczki jest IMHO dla samochodu dyskwalifikujący. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 46 |
Data: Styczen 22 2010 14:48:34 | Temat: Re: SUV | Autor: Przemek V |
Mondeo jak najbardziej ma, 407/A4 - nie wiem. A4 w wersji hatchback to A5. 47 |
Data: Styczen 22 2010 15:17:39 | Temat: Re: SUV | Autor: Brzezi | pią, 22 sty 2010 o 14:48 GMT, Przemek V napisał(a): Użytkownik "Jacek Osiecki" napisał w wiadomości A5 to jest coupe Pozdrawiam Brzezi 48 |
Data: Styczen 22 2010 15:19:56 | Temat: Re: SUV | Autor: Brzezi | pią, 22 sty 2010 o 15:17 GMT, Brzezi napisał(a): pią, 22 sty 2010 o 14:48 GMT, Przemek V napisał(a): Od niedawna dopiero jest A5 Sportback, ale to nie hatchback, tylko liftback Pozdrawiam Brzezi 49 |
Data: Styczen 22 2010 16:32:19 | Temat: Re: SUV | Autor: Przemek V |
pią, 22 sty 2010 o 15:17 GMT, Brzezi napisał(a): Nieprecycyjnie się wyraziłem. Chodziło mi właśnie o A5 Sportback. Jak to jest Liftback to Mondeo i Laguna też są liftbacki i w ogóle w tej klasie chyba nie ma hatchbacków. 50 |
Data: Styczen 23 2010 16:07:54 | Temat: Re: SUV | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Fri, 22 Jan 2010 15:19:56 +0100, Brzezi napisał(a): pią, 22 sty 2010 o 15:17 GMT, Brzezi napisał(a): No dobra, niech będzie - chodzi o liftbacki, bo pomijając vel satis to w wyższej (czy tam średniej, jak kto woli) klasie hatchbacków nie ma :) Generalnie - miałem na myśli że bardzo złym pomysłem było zrezygnowanie z wersji liftback w nowym C5. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 51 |
Data: Luty 01 2010 11:59:17 | Temat: Re: SUV | Autor: Brzezi | sob, 23 sty 2010 o 17:07 GMT, Jacek Osiecki napisał(a): No dobra, niech będzie - chodzi o liftbacki, bo pomijając vel satis to w Jest, dzisiaj na prawde mnie zaskoczylo, ale pierwszy raz widzialem BMW 5 w wersji liftback/coupe, miala chyba oznaczenie GT, mozliwe ze wczesniej juz to widzialem, tylko ogolnie charakterem bryly jet bardzo podobne do X6, takie niskozawieszone X6, bardzo podobne... mozliwe ze widzialem ale pomylilem te dwa modele... http://www.v10.pl/Nowe,BMW,5,GT,pierwsze,oficjalne,zdjecia,prototypu,27816.html http://moto.pl/MotoPL/1,88389,7079417,Polska_premiera_BMW_5_GT.html Pozdrawiam Brzezi 52 |
Data: Styczen 21 2010 09:40:53 | Temat: Re: SUV | Autor: szwagier |
dlaczego wysokosc siedzenia to wygoda? zeskakiwanie w dol przy wysiadaniu ani Zdecydowanie bardziej wygodne niz skladanie sie w spinacz zeby ciagnac dupe 15 cm nad ziemia. szwagier 53 |
Data: Styczen 21 2010 13:36:24 | Temat: Re: SUV | Autor: Sebastian Kaliszewski | radxcell wrote: *Jacek Osiecki* wrote in Widać więcej na zatłoczonej drodze bo widac nad innymi samochodami. Amerykańce to nazywają "commanding view". ale to co robia kierowcy SUVow zeby zobaczyc czy nie zajezdzaja Nie, po prostu się wysiada a nie wstaje :) Wyskakuje to się z liftowanej terenówki na kołach >= 35" a nie z bulwarowca. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 54 |
Data: Styczen 20 2010 20:32:48 | Temat: Re: SUV | Autor: Karolek | Przemek V pisze: W krajach trzeciego swiata, Rosji, Ukrainie, Polsce sa i pewnie dlugo jeszcze beda autem aspiracyjnym. Moze i prawda. W cywilizowanych krajach przyszlosc to hybrydy, auta elektryczne i ogólny downsizing. IMHO hybrydy to przyszlosci nie maja, a downsizing to chyba jakas nowa moda, tez bez przyszlosci. Elektryczne moze, ale to sie jeszcze tez zobaczy, bo jak sie nic nie ruszy z magazynowaniem energii to i elektryczne szybko sie nie pojawia (tutaj jednak perspektywy jakies sa). -- Karolek 55 |
Data: Styczen 20 2010 16:49:36 | Temat: Re: SUV | Autor: Darek. |
Widzialem SUVa który reklamuje KIA :) Duzy, ciezki SUV a silnik 1.6 benzyna :D Smiech na sali normalnie. Pozdrawiam - Darek. 56 |
Data: Styczen 20 2010 18:03:21 | Temat: Re: SUV | Autor: Pan Piskorz | Widzialem SUVa który reklamuje KIA :) najsłabszy silnik w najmniejszym SUV-ie tej firmy do benzynowy 2.0, 141KM, auto raptem nieco ponad 100kg cięższe od typowego dzisiejszego kompakta P. 57 |
Data: Styczen 20 2010 19:00:43 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | najsłabszy silnik w najmniejszym SUV-ie tej firmy do benzynowy 2.0, 141KM, Cos Ci sie potentegocilo. Kia Sportage 2.0 wazy ~1600kg (dokladnie 1548-1621kg), Kia Ceed z tym samym silnikem wazy ~ 1300kg (1266-1346kg) wiec 300kg. To kolosalna roznica. Doloz do tego gorsza areodynamike i masz gotowa "tragedie". 58 |
Data: Styczen 20 2010 19:38:52 | Temat: Re: SUV | Autor: Przemek V |
najsłabszy silnik w najmniejszym SUV-ie tej firmy do benzynowy 2.0, Inny przykład downsizingu - Volvo S80 (1630 kg) można kupić z silnikiem 1.6 Diesel 109 KM... 59 |
Data: Styczen 21 2010 19:17:32 | Temat: Re: SUV | Autor: V-Tec | Przemek V pisze: Inny przykład downsizingu - Volvo S80 (1630 kg) można kupić z silnikiem 1.6 Diesel 109 KM... Superb 1.9TDI (a w planach jest chyba 1.6TDI, oba 105KM) będzie miał godnego ściganta ;) Myślę, że w krajach gdzie nie ma dużego ruchu (np. Skandynawia) sprawdzi się on. Jeździłem Mondeo 1.8tdci (ten najnowszy, strasznie ciężki jest) z 4-ma osobami w Danii. Słaby, ale dawał radę. W Polsce niestety trzeba mieć auto i zdolności niemal wyścigowe, aby sprawnie się poruszać. -- Pozdr, W. 60 |
Data: Styczen 21 2010 19:32:39 | Temat: Re: SUV | Autor: Przemek V |
Przemek V pisze: Dokładnie. Tam gdzie ostro egzekwowane są przepisy i autostradami jeździ się max 110 km/h a wyprzedzanie jest traktowane na równi z kazirodztwem takie auta mają sens. 61 |
Data: Styczen 20 2010 20:00:06 | Temat: Re: SUV | Autor: =Marcos= | Cos Ci sie potentegocilo. E tam "tragedię". Ta najsłabsza Kia Sportage ma do setki 11,5 sekundy. Mniej więcej 11kg auta na 1KM. Dla przykładu mała Kia Picanto ma 14kg/1KM, Fiat Panda 16kg/1KM, Fiat 126p 25kg/1KM :] -- Marcos [Marek Ślusarczyk] marek [AT] microstock . pl http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia 62 |
Data: Styczen 21 2010 18:44:49 | Temat: Re: SUV | Autor: Tadeusz |
chyba z dużej górki, z wiatrem i z żaglem... :) 63 |
Data: Styczen 21 2010 07:00:01 | Temat: Re: SUV | Autor: Pan Piskorz | Cos Ci sie potentegocilo. większa masa dotyczy diesla, tucson 2.0 - 1542kg, skoda aoctawia kombi 2.0 - 1410kg 132kg różnicy silnikem wazy ~ 1300kg (1266-1346kg) wiec 300kg. sam jesteś tragedia :-) jeździ bardzo fajnie, pamiętaj, że większość kompaktów napędzają silniki 1,4 - 1,6 P. 64 |
Data: Styczen 21 2010 09:57:34 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | Cos Ci sie potentegocilo. http://www.kia.pl/cars/cenniki/cennikSportageFLMY1020091229.pdf 1548 to najnizsza masa tego samochodu wg. oficjalnych danych producenta. skoda aoctawia kombi 2.0 - 1410kg Czy Ty jestes z PiSu ? Dlaczego porownujesz najlzejsza wersje Tucsona (z silnikiem benzynowym) z najciezszym autem na podwoziu compacta na rynku w wersji kombi z silnikiem diesla ? BTW, najciezsza z mozliwych skud - octavia 2.0TDI w wersji kombi i z automatyczna skrzynia biegow wazy 1435kg. Z manualna 1335kg. Z silnikiem 1.4 TSI (ktory nosem wciaga wolnossace 2.0 KIi) to 1265kg. Znalazlem Ci porownanie do compacta tego samego producenta - czyli Kia Ceed, z tym samym silnikiem. Roznica wagi to 300kg. silnikem wazy ~ 1300kg (1266-1346kg) wiec 300kg. Jaki ma czas wyprzedzania 60-100 (IV) ew. 80-120 (V) ? :-) pamiętaj, że większość kompaktów napędzają silniki 1,4 - 1,6 Byc moze. Mowa o roznicy pomiedzy kompaktem a SUVem w wadze. 300kg z tym samym silnikiem to bardzo duza roznica w sprawnosci poruszania sie auta. 65 |
Data: Styczen 21 2010 10:59:10 | Temat: Re: SUV | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-01-21, cztery wrote: Jaki ma czas wyprzedzania 60-100 (IV) ew. 80-120 (V) ? :-) A co za idiota wyprzedza na IV przy 60km/h czy na V przy 80km/h? Krzysiek Kiełczewski 66 |
Data: Styczen 21 2010 03:29:08 | Temat: Re: SUV | Autor: Tatanka | On 21 Sty, 10:59, Krzysiek Kielczewski On 2010-01-21, cztery wrote: Ja. Za idiote sie nie uwazam. Wolnossacy diesel, inaczej ciezko. 67 |
Data: Styczen 21 2010 12:43:18 | Temat: Re: SUV | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-01-21, Tatanka wrote: > Jaki ma czas wyprzedzania 60-100 (IV) ew. 80-120 (V) ? :-) Rozmawiamy o turbodoładowanych dieslach, podane biegi są dobre do jazdy ze stałą prędkością - do wyprzedzania należy zredukować. Jak w twoim samochodzie to nie wiem, nie jechałem. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 68 |
Data: Styczen 21 2010 15:00:39 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | Jaki ma czas wyprzedzania 60-100 (IV) ew. 80-120 (V) ? :-) Inaczej zadam pytanie. Jaki jest najkrotszy czas przyspieszenia bez wyrywania silnika z trzewi (czyli <1000 obrotow od odciecia) od predkosci 80 do 120 dla tego samochodu. Bieg nie ma znaczenia. To jak, doczekam sie odpowiedzi ? 69 |
Data: Styczen 21 2010 15:22:24 | Temat: Re: SUV | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-01-21, cztery wrote: Jaki ma czas wyprzedzania 60-100 (IV) ew. 80-120 (V) ? :-) A to już jest sensownie zadane pytanie. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 70 |
Data: Styczen 21 2010 15:56:28 | Temat: Re: SUV | Autor: cztery | A co za idiota wyprzedza na IV przy 60km/h czy na V przy 80km/h? Swietnie. To jeszcze zamiesc odpowiedz. 71 |
Data: Styczen 21 2010 19:12:41 | Temat: Re: SUV | Autor: V-Tec | nim pisze: Witam Nie. Mimo, że producenci pewno bardzo by chcieli. Dla producentow byloby to korzystne gdyz sa one drozsze niz auta Zdecydowanie nie, nawet przy poniższym założeniu. Oczywiscie przy zalozeniu ze spoleczenstwo bedzie sie bogacic w Najpopularniejsze będą klasa kompakt i B (nie wiem, co jest popularniejsze obecnie). SUVy w zakupie i utrzymaniu są zbyt drogie, aby ludzie tak ot kupowali je na wyrost. Prawdę mówiąc i tak większość ludzi ich nie potrzebuje. Ja widzę natomiast wzrost zainteresowania autami rodzinnymi (scenic, alhambra/galaxy/sharan, touran, zafira, itd.) Aha, zdefiniujmy klasę SUVów. Q7 to SUV, a Q5 też? -- pozdr, W. |