Grupy dyskusyjne   »   Skrzyżowanie - pytanie

Skrzyowanie - pytanie



1 Data: Marzec 23 2011 18:58:08
Temat: Skrzyowanie - pytanie
Autor: smint 

Witam

Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecaj w lewo z dwch pasw w jezdni z trzema pasami. Ktre pasy mog zaj samochody jadce prawym pasem a ktre lewym pasem.
Przykad takiego skrzyowania w Gdasku - koo opery jadc z Hallera w Al. Zwycistwa.

Marcin



2 Data: Marzec 23 2011 18:04:57
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 23 Mar 2011 18:58:08 +0100 osobnik zwany smint
wystuka:

Witam

Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecają w lewo z
dwch pasw w jezdnię z trzema pasami. Ktre pasy mogą zająć samochody
jadące prawym pasem a ktre lewym pasem.
Przykad takiego skrzyowania w Gdańsku - koo opery jadąc z Hallera w
Al. Zwycięstwa.

dowolne. Przepis o wymaganych pasach znikną z PoRD wiele lat temu.





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mwię, to grunt zabija!" T.Pratchett

3 Data: Marzec 23 2011 19:34:40
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Kazimierz Uromski 

On 23.03.2011 19:04, masti wrote:

Dnia pięknego Wed, 23 Mar 2011 18:58:08 +0100 osobnik zwany smint
wystuka:

Witam

Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecają w lewo z
dwch pasw w jezdnię z trzema pasami. Ktre pasy mogą zająć samochody
jadące prawym pasem a ktre lewym pasem.
Przykad takiego skrzyowania w Gdańsku - koo opery jadąc z Hallera w
Al. Zwycięstwa.

dowolne. Przepis o wymaganych pasach znikną z PoRD wiele lat temu.

Myślę, e chodzi tu o kwestię "obaj chcemy na środkowy".
Logika wskazuje, e podobnie jak przy zmianie pasa na ten sam pierwszeństwo ma ten z prawej, acz nie wiem czy to tu te dziaa.

4 Data: Marzec 23 2011 21:53:22
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 23 Mar 2011 19:34:40 +0100 osobnik zwany Kazimierz
Uromski wystuka:

On 23.03.2011 19:04, masti wrote:
Dnia pięknego Wed, 23 Mar 2011 18:58:08 +0100 osobnik zwany smint
wystuka:

Witam

Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecają w lewo z
dwch pasw w jezdnię z trzema pasami. Ktre pasy mogą zająć samochody
jadące prawym pasem a ktre lewym pasem. Przykad takiego skrzyowania
w Gdańsku - koo opery jadąc z Hallera w Al. Zwycięstwa.

dowolne. Przepis o wymaganych pasach znikną z PoRD wiele lat temu.

Myślę, e chodzi tu o kwestię "obaj chcemy na środkowy". Logika
wskazuje, e podobnie jak przy zmianie pasa na ten sam pierwszeństwo ma
ten z prawej, acz nie wiem czy to tu te dziaa.

skoro nie ma przepisu to oczywiscie



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mwię, to grunt zabija!" T.Pratchett

5 Data: Marzec 23 2011 20:33:32
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-23, smint  wrote:

Witam

Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecaj w lewo z dwch
pasw w jezdni z trzema pasami. Ktre pasy mog zaj samochody jadce
prawym pasem a ktre lewym pasem.

Obaj mog zaj dowolny pas. Przy czym trzeba pamita, e ten z prawego
ma pierwszestwo.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

6 Data: Marzec 24 2011 01:23:33
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-23 20:33, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-03-23,   wrote:
Witam

Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecaj w lewo z dwch
pasw w jezdni z trzema pasami. Ktre pasy mog zaj samochody jadce
prawym pasem a ktre lewym pasem.

Obaj mog zaj dowolny pas. Przy czym trzeba pamita, e ten z prawego
ma pierwszestwo.

Dokadnie tak.
Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj po skrcie nawet skrajny lewy pas.

Na niektrych skrzyowaniach s narysowane rwnie pasy skrcajce i tam ju taki numer nie przejdzie (nie pamitam jak to dokadnie wyglda na Hallera).

7 Data: Marzec 24 2011 07:41:13
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Tomasz Pyra w

W dniu 2011-03-23 20:33, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-03-23,   wrote:
Witam
Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecaj w lewo z dwch
pasw w jezdni z trzema pasami. Ktre pasy mog zaj samochody jadce
prawym pasem a ktre lewym pasem.
Obaj mog zaj dowolny pas. Przy czym trzeba pamita, e ten z prawego
ma pierwszestwo.

Dokadnie tak.
Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj po skrcie nawet skrajny lewy
pas.

Jeste pewny, e moe w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadcy w tym samym kierunku)?

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze s
                                                                 ^^^
obowizani zachowa ostrono albo gdy ustawa tego wymaga - szczegln
^^^^^^^^^^
ostrono, unika wszelkiego dziaania, ktre mogoby spowodowa zagroenie
            ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
bezpieczestwa lub porzdku ruchu drogowego, ruch ten utrudni
                                            ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

8 Data: Marzec 24 2011 07:56:59
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Dokadnie tak.
Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj po skrcie nawet skrajny lewy
pas.

Jeste pewny, e moe w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadcy w tym samym kierunku)?

Tak.

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze s
                                                                 ^^^
obowizani zachowa ostrono albo gdy ustawa tego wymaga - szczegln
^^^^^^^^^^
ostrono, unika wszelkiego dziaania, ktre mogoby spowodowa zagroenie
            ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
bezpieczestwa lub porzdku ruchu drogowego, ruch ten utrudni
                                            ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Ten artyku tak w skrcie mwi, e nawet jak masz pierwszestwo to masz
zahamowa, a nie wjeda w kogo kto Ci drog zajecha. Tylko tyle.

Krzysiek Kieczewski

9 Data: Marzec 24 2011 09:23:33
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Dokadnie tak.
Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj po skrcie nawet skrajny lewy
pas.
Jeste pewny, e moe w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadcy w tym samym kierunku)?

Tak.

Si Krzysztof zdecyduj, bo poniej zaprzeczasz

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1.
[...]

Ten artyku tak w skrcie mwi, e nawet jak masz pierwszestwo to masz
                                     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zahamowa, a nie wjeda w kogo kto Ci drog zajecha.
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Czyli nie moe.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

10 Data: Marzec 24 2011 09:43:41
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Dokadnie tak.
Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj po skrcie nawet skrajny lewy
pas.
Jeste pewny, e moe w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadcy w tym samym kierunku)?

Tak.

Si Krzysztof zdecyduj, bo poniej zaprzeczasz

Nie zaprzeczam.

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1.
[...]

Ten artyku tak w skrcie mwi, e nawet jak masz pierwszestwo to masz
                                     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zahamowa, a nie wjeda w kogo kto Ci drog zajecha.
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Czyli nie moe.

Mieszasz dwie sprawy. Moe zaj lewy pas. Tak samo jak na skrzyowaniu
ze znakiem D-1 moesz pojecha prosto przed smochodami z
podporzdkowanej i masz pierwszestwo. Jednoczenie w obu tych
przypadkach art. 3 nakada na Ciebie obowiazek uniknicia kolizji.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kieczewski

11 Data: Marzec 24 2011 18:32:10
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Dokadnie tak.
Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj po skrcie nawet skrajny lewy
pas.
Jeste pewny, e moe w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadcy w tym samym kierunku)?
Tak.
Si Krzysztof zdecyduj, bo poniej zaprzeczasz

Nie zaprzeczam.

Czyli si zgadzasz ze poniej zaprzeczasz ;P

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1.
[...]
Ten artyku tak w skrcie mwi, e nawet jak masz pierwszestwo to masz
                                     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zahamowa, a nie wjeda w kogo kto Ci drog zajecha.
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Czyli nie moe.

Mieszasz dwie sprawy. Moe zaj lewy pas. Tak samo jak na skrzyowaniu
ze znakiem D-1 moesz pojecha prosto przed smochodami z
podporzdkowanej i masz pierwszestwo.

To w lewo ju nie mam pierwszestwa w ukadzie jak opisae? Robi si coraz
ciekawiej :O

Jednoczenie w obu tych
przypadkach art. 3 nakada na Ciebie obowiazek uniknicia kolizji.

Znaczy *mgby* pojecha gdyby byo pusto, ale nie jest, wic nie moe -- o
czym pisaem.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

12 Data: Marzec 24 2011 20:57:51
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Mieszasz dwie sprawy. Moe zaj lewy pas. Tak samo jak na skrzyowaniu
ze znakiem D-1 moesz pojecha prosto przed smochodami z
podporzdkowanej i masz pierwszestwo.

To w lewo ju nie mam pierwszestwa w ukadzie jak opisae? Robi si coraz
ciekawiej :O

Jednoczenie w obu tych
przypadkach art. 3 nakada na Ciebie obowiazek uniknicia kolizji.

Znaczy *mgby* pojecha gdyby byo pusto, ale nie jest, wic nie moe -- o
czym pisaem.

Jezu... nie myl kwestii pierwszestwa przejazdu z kwesti prawa do
rozbijania komu samochodu nawet jak nie ma pierwszestwa.

Krzysiek Kieczewski

13 Data: Marzec 24 2011 21:38:28
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Mieszasz dwie sprawy. Moe zaj lewy pas. Tak samo jak na skrzyowaniu
ze znakiem D-1 moesz pojecha prosto przed smochodami z
podporzdkowanej i masz pierwszestwo.
To w lewo ju nie mam pierwszestwa w ukadzie jak opisae? Robi si coraz
ciekawiej :O
Jednoczenie w obu tych
przypadkach art. 3 nakada na Ciebie obowiazek uniknicia kolizji.
Znaczy *mgby* pojecha gdyby byo pusto, ale nie jest, wic nie moe -- o
czym pisaem.

Jezu... nie myl kwestii pierwszestwa przejazdu z kwesti prawa do
rozbijania komu samochodu nawet jak nie ma pierwszestwa.

Ja? To Ty o pierwszestwie piszesz, analogie z D-1 podajesz, albo
twierdzisz, e na skrzyowaniu bez malunkw nie ma pasw ruchu. Teraz
zacze pisa o prawie do rozbijania, czyli robisz co moesz by odwrci
uwag od bzdury, ktr napisae.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

14 Data: Marzec 24 2011 21:52:52
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Jezu... nie myl kwestii pierwszestwa przejazdu z kwesti prawa do
rozbijania komu samochodu nawet jak nie ma pierwszestwa.

Ja? To Ty o pierwszestwie piszesz, analogie z D-1 podajesz, albo
twierdzisz, e na skrzyowaniu bez malunkw nie ma pasw ruchu. Teraz
zacze pisa o prawie do rozbijania, czyli robisz co moesz by odwrci
uwag od bzdury, ktr napisae.

To przecie ty wycigne trzeci artyku PORD, nie ja. Ale jako mi si
nie chce przerzuca takimi tekstami - wrmy do meritum.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kieczewski

15 Data: Marzec 24 2011 07:55:24
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 07:41:13 'Tom N'

Jeste pewny, e moe w opisywanym przypadku (2 na 3
i ma po lewej pojazd jadcy w tym samym kierunku)?

Nie, i na szczcie akrobatw praktykujcych tak jazd jeszcze nie
spotkaem -- co znaczy, e nie jest tak le na ulicach.

--
Pozdor Myjk

16 Data: Marzec 24 2011 20:29:25
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-24 07:41, 'Tom N' pisze:

Dokadnie tak.
Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj po skrcie nawet skrajny lewy
pas.

Jeste pewny, e moe w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadcy w tym samym kierunku)?

Tak - kady skrcajcy moe wybra sobie dowolny pas po skrcie.
Jadcy lewym ma prawo skrci na pas prawy, a jadcy prawym na pas lewy - mog to zrobi dlatego e aden przepis im tego nie zabrania (by kiedy taki ale zosta usunity)
Nie ma szczegowych przepisw okrelajcych w tej sytuacji pierwszestwo, a wic obowizuj przepisy oglne - przy zmianie kierunku jazdy i zmianie pasa, pierwszestwo ma samochd z prawej strony.

Podobna sytuacja bdzie jak dwa samochody nadjedaj z przeciwka i skrcaj w t sam drog o kilku pasach:
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/
Czerwony ma pierwszestwo pomimo e te nie wjeda na pas ktry by si wydawao e jest bardziej "jego".



To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze s
                                                                  ^^^
obowizani zachowa ostrono albo gdy ustawa tego wymaga - szczegln
^^^^^^^^^^
ostrono, unika wszelkiego dziaania, ktre mogoby spowodowa zagroenie
             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
bezpieczestwa lub porzdku ruchu drogowego, ruch ten utrudni
                                             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Ten przepis oznacza tyle, e nie wolno umylnie powodowa wypadkw.
A jak rozumiem nie mwimy o takim przypadku, tylko o ewentualnym dzwonie wynikajcym z ruchu i nieustpienia pierwszestwa.

17 Data: Marzec 24 2011 21:08:12
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Tomasz Pyra w

W dniu 2011-03-24 07:41, 'Tom N' pisze:

Dokadnie tak.
Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj po skrcie nawet skrajny lewy
pas.
Jeste pewny, e moe w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadcy w tym samym kierunku)?

Tak - kady skrcajcy moe wybra sobie dowolny pas po skrcie.
Jadcy lewym ma prawo skrci na pas prawy, a jadcy prawym na pas lewy
- mog to zrobi dlatego e aden przepis im tego nie zabrania (by
kiedy taki ale zosta usunity)
Nie ma szczegowych przepisw okrelajcych w tej sytuacji
pierwszestwo, a wic obowizuj przepisy oglne - przy zmianie kierunku
jazdy i zmianie pasa, pierwszestwo ma samochd z prawej strony.

No to moe do spki z Krzykiem podacie przepis, ktry mwi, e na
skrzyowaniu bez "malunkw naprowadzajcych" skrcajcy z pasa "prawego" nie
zmienia pasa ruchu, a skrcajcy z pasa "lewego" zmienia.

Podobna sytuacja bdzie jak dwa samochody nadjedaj z przeciwka i
skrcaj w t sam drog o kilku pasach:
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/
Czerwony ma pierwszestwo pomimo e te nie wjeda na pas ktry by si
wydawao e jest bardziej "jego".

Nie jest podobna, pierwszestwo jest uregulowane jasno w takim przypadku
art. 25.

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze s
                                                                  ^^^
obowizani zachowa ostrono albo gdy ustawa tego wymaga - szczegln
^^^^^^^^^^
ostrono, unika wszelkiego dziaania, ktre mogoby spowodowa zagroenie
             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
bezpieczestwa lub porzdku ruchu drogowego, ruch ten utrudni
                                             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Ten przepis oznacza tyle, e nie wolno umylnie powodowa wypadkw.

Proponuj przeczyta jeszcze raz, zwaszcza to co podkreliem -- tam nie ma
ani sowa o wypadku, kolizji -- jest o utrudnianiu ruchu. Wywiezienie kogo,
kto jedzie rwnolegle po lewej, na wysepk albo pas dla kierunku przeciwnego
jest takim utrudnieniem.

Wynika wic, e przy 2/3 ten z prawej nie moe zajc skrajnego lewego pasa
bezwarunkowo, o co pytaem.

A jak rozumiem nie mwimy o takim przypadku, tylko o ewentualnym dzwonie
wynikajcym z ruchu i nieustpienia pierwszestwa.

Dzwon to kolizja czy wypadek? ;P

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

18 Data: Marzec 24 2011 21:41:56
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

No to moe do spki z Krzykiem podacie przepis, ktry mwi, e na
skrzyowaniu bez "malunkw naprowadzajcych" skrcajcy z pasa "prawego" nie
zmienia pasa ruchu, a skrcajcy z pasa "lewego" zmienia.

Obaj zmieniaj.

[ciach art. 3 pkt 1]

Ten przepis oznacza tyle, e nie wolno umylnie powodowa wypadkw.

Proponuj przeczyta jeszcze raz, zwaszcza to co podkreliem -- tam nie ma
ani sowa o wypadku, kolizji -- jest o utrudnianiu ruchu. Wywiezienie kogo,
kto jedzie rwnolegle po lewej, na wysepk albo pas dla kierunku przeciwnego
jest takim utrudnieniem.

Nie rozumiesz tego przepisu.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kieczewski

19 Data: Marzec 24 2011 21:57:19
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

No to moe do spki z Krzykiem podacie przepis, ktry mwi, e na
skrzyowaniu bez "malunkw naprowadzajcych" skrcajcy z pasa "prawego" nie
zmienia pasa ruchu, a skrcajcy z pasa "lewego" zmienia.

Obaj zmieniaj.

Czyli pstryk i pas ktrym jecha znik.... Ale podasz przepis, czy znowu
bdziesz si miga?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

20 Data: Marzec 24 2011 22:31:24
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

No to moe do spki z Krzykiem podacie przepis, ktry mwi, e na
skrzyowaniu bez "malunkw naprowadzajcych" skrcajcy z pasa "prawego" nie
zmienia pasa ruchu, a skrcajcy z pasa "lewego" zmienia.

Obaj zmieniaj.

Czyli pstryk i pas ktrym jecha znik.... Ale podasz przepis, czy znowu
bdziesz si miga?

# pas ruchu - kady z podunych pasw jezdni wystarczajcy do ruchu
# jednego rzdu pojazdw wieloladowych, oznaczony lub nieoznaczony
# znakami drogowymi;

Jezdnia si skoczya - pas te si skoczy. Po drugiej stronie
skrzyowania na ktrym skrcie masz drug jezdni, a nie t sam.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

21 Data: Marzec 24 2011 22:03:42
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Krzysiek Kielczewski napisal:

Jezdnia si skoczya - pas te si skoczy. Po drugiej stronie
skrzyowania na ktrym skrcie masz drug jezdni, a nie t sam.

Skd bierzesz takie brednie?
W ktrym miejscu PoRD jest to opisane?

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

22 Data: Marzec 24 2011 23:14:35
Temat: Re: SkrzyĹowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Jezdnia si skoczya - pas te si skoczy. Po drugiej stronie
skrzyowania na ktrym skrcie masz drug jezdni, a nie t sam.

Skd bierzesz takie brednie?
W ktrym miejscu PoRD jest to opisane?

W definicji skrzyowania.

Krzysiek Kieczewski

23 Data: Marzec 25 2011 07:13:39
Temat: Re: SkrzyĹowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 23:14:35 Krzysiek Kielczewski

>> Jezdnia si skoczya - pas te si skoczy. Po drugiej stronie
>> skrzyowania na ktrym skrcie masz drug jezdni, a nie t sam.
> Skd bierzesz takie brednie?
> W ktrym miejscu PoRD jest to opisane?
W definicji skrzyowania.

Nie chc ci martwi, ale nie ma tam a takich bredni.

--
Pozdor Myjk

24 Data: Marzec 25 2011 08:52:15
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-25, Myjk  wrote:

2011-03-24 23:14:35 Krzysiek Kielczewski

>> Jezdnia si skoczya - pas te si skoczy. Po drugiej stronie
>> skrzyowania na ktrym skrcie masz drug jezdni, a nie t sam.
> Skd bierzesz takie brednie?
> W ktrym miejscu PoRD jest to opisane?
W definicji skrzyowania.

Nie chc ci martwi, ale nie ma tam a takich bredni.

Bo to nie jest brednia. We wreszcie PORD do rki i si naucz.

Krzysiek Kieczewski

25 Data: Marzec 25 2011 08:20:48
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-25 08:52:15 Krzysiek Kielczewski

>> >> Jezdnia si skoczya - pas te si skoczy. Po drugiej stronie
>> >> skrzyowania na ktrym skrcie masz drug jezdni, a nie t
sam.  >> > Skd bierzesz takie brednie?
>> > W ktrym miejscu PoRD jest to opisane?
>> W definicji skrzyowania.
> Nie chc ci martwi, ale nie ma tam a takich bredni.
Bo to nie jest brednia. We wreszcie PORD do rki i si naucz.

Jest bredni to co napisae. Na skrzyowaniu nic si nie koczy. Ani
jezdnia, ani pasy ruchu. Ani w rzeczywistoci, ani nawet PoRD tego nie
stwierdza. Jedynym ktry musi si doczy PoRD, logiki i uywania mzgu
jeste Ty.

--
Pozdor Myjk

26 Data: Marzec 25 2011 10:14:10
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-25, Myjk  wrote:

> Nie chc ci martwi, ale nie ma tam a takich bredni.
Bo to nie jest brednia. We wreszcie PORD do rki i si naucz.

Jest bredni to co napisae. Na skrzyowaniu nic si nie koczy.

Tak, tak. Biegnie dalej, przez krawnik, chodnik i par budynkw.

Krzysiek Kieczewski

27 Data: Marzec 25 2011 09:22:09
Temat: Re: SkrzyĚźowanie -pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-25 10:14:10 Krzysiek Kielczewski

> Jest bredni to co napisae. Na skrzyowaniu nic si nie koczy.
Tak, tak. Biegnie dalej, przez krawnik, chodnik i par budynkw.

Nie, nie biegnie dalej przez krawnik, tylko biegnie po uku zgodnie z
kierunkiem skrtu. Tak si teraz zaastanawiam, w jaki sposb pokonujesz
skrzyowanie o ruchu okrnym -- tam, olaboga, te pasy ruchu s
"krzywe". <szok>

--
Pozdor Myjk

28 Data: Marzec 24 2011 23:06:04
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

No to moe do spki z Krzykiem podacie przepis, ktry mwi, e na
skrzyowaniu bez "malunkw naprowadzajcych" skrcajcy z pasa "prawego" nie
zmienia pasa ruchu, a skrcajcy z pasa "lewego" zmienia.
Obaj zmieniaj.
Czyli pstryk i pas ktrym jecha znik.... Ale podasz przepis, czy znowu
bdziesz si miga?

# pas ruchu - kady z podunych pasw jezdni wystarczajcy do ruchu
# jednego rzdu pojazdw wieloladowych, oznaczony lub nieoznaczony
# znakami drogowymi;

Jezdnia si skoczya

O! Pojawia si rzeka, mur czy jaka wielka dziura? To chyba powinien sta
odpowiedni znak i nie powinni tego nazywa skrzyowaniem aka
przeciciem/rozwidleniem drg majcych jezdnie.
Jeli s "malunki" to ju jezdnia i pasy sie nie kocz? Podaj przepis z
PoRD na koczenie/niekoczenie si jezdni na skrzyowaniu w zalenoci od
braku/istnienia malunkw

P.S.
Kot si ukry za kanap...


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

29 Data: Marzec 24 2011 23:31:17
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

# pas ruchu - kady z podunych pasw jezdni wystarczajcy do ruchu
# jednego rzdu pojazdw wieloladowych, oznaczony lub nieoznaczony
# znakami drogowymi;

Jezdnia si skoczya

O! Pojawia si rzeka, mur czy jaka wielka dziura?

Krawnik. To w poprzek to jest jezdnia drugiej drogi. Tej, z ktr
przecina si ta, po ktrej jechae. I to przecicie to jest wanie
skrzyowanie.

P.S.
Kot si ukry za kanap...

Biae myszki te widzisz? A rowe sonie?

Krzysiek Kieczewski

30 Data: Marzec 24 2011 23:46:50
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

# pas ruchu - kady z podunych pasw jezdni wystarczajcy do ruchu
# jednego rzdu pojazdw wieloladowych, oznaczony lub nieoznaczony
# znakami drogowymi;
Jezdnia si skoczya
O! Pojawia si rzeka, mur czy jaka wielka dziura?

Krawnik. To w poprzek to jest jezdnia drugiej drogi.

A na rodku jest czarna dziura bez pasw jeeli nie ma malunkw...
Ale jeeli s malunki to Krzysiek i mj imiennik ju tak nie uwaaj i
krawnika nie ma, a jezdnia prowadzi wtedy przez skrzyowanie...

P.S.
Kot si ukry za kanap...
Biae myszki te widzisz? A rowe sonie?

Gonisz w pitk.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

31 Data: Marzec 25 2011 00:05:14
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Krawnik. To w poprzek to jest jezdnia drugiej drogi.

A na rodku jest czarna dziura bez pasw jeeli nie ma malunkw...

Nie. Po prostu tam nie ma pasw skrcajcych z jednej jezdni na drug.

Ale jeeli s malunki to Krzysiek i mj imiennik ju tak nie uwaaj i
krawnika nie ma, a jezdnia prowadzi wtedy przez skrzyowanie...

Nie, wtedy mamy wyznaczony pas ruchu biegncy z jednej jezdni na drugi.

P.S.
Kot si ukry za kanap...
Biae myszki te widzisz? A rowe sonie?

Gonisz w pitk.

Sam gonisz. Jak nie wyskakujesz z przepisem mwicym o zupenie czym
innym to o jakich zwierzakach nawijasz.

Krzysiek Kieczewski

32 Data: Marzec 25 2011 12:28:48
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-25 00:05:14 Krzysiek Kielczewski

> A na rodku jest czarna dziura bez pasw jeeli nie ma malunkw...
Nie. Po prostu tam nie ma pasw skrcajcych z jednej jezdni na drug.

To w jaki sposb te auta wykonuj skrt?
 
> Ale jeeli s malunki to Krzysiek i mj imiennik ju tak nie
> uwaaj i krawnika nie ma, a jezdnia prowadzi wtedy przez
> skrzyowanie...
Nie, wtedy mamy wyznaczony pas ruchu
biegncy z jednej jezdni na drugi.

Jeli nie ma wyznaczonych pasw ruchu za pomoc poziomych znakw, to
ten pas nadal jest, tylko nie jest oznaczony znakami poziomymi. PoRD
dopuszcza takie rozwizanie na jezdni w tym take na samym skrzyowaniu
(aby w miejscu przecinania si pasw ruchu dla rnych kierunkw nie
powstaa malownicza mozaika, wprowadzajca wicej zamieszania ni
kompletny brak znakw) -- dlaczego wci si z tym spierasz, jak
skoczony osio?

--
Pozdor Myjk

33 Data: Marzec 25 2011 13:56:08
Temat: Re: SkrzyĹowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-25, Myjk  wrote:
 

Jeli nie ma wyznaczonych pasw ruchu za pomoc poziomych znakw, to
ten pas nadal jest, tylko nie jest oznaczony znakami poziomymi. PoRD
dopuszcza takie rozwizanie na jezdni w tym take na samym skrzyowaniu
(aby w miejscu przecinania si pasw ruchu dla rnych kierunkw nie
powstaa malownicza mozaika, wprowadzajca wicej zamieszania ni
kompletny brak znakw) -- dlaczego wci si z tym spierasz, jak
skoczony osio?

Bo tam nie ma pasa ruchu. Tak samo jak na prostej drodze zmieniasz pas z
prawego na lewy to nie tworzy si tam jaki wirtualny pas na ukos.

Krzysiek Kieczewski

34 Data: Marzec 25 2011 13:10:00
Temat: Re: SkrzyĹowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-25 13:56:08 Krzysiek Kielczewski

Bo tam nie ma pasa ruchu.

Wycie, zatem pytam ponownie. W jaki sposb auta wykonuj skrt?
Przelatuj nad skrzyowaniem, teleportuj si, przeskakuj?

--
Pozdor Myjk

35 Data: Marzec 24 2011 20:51:40
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Tomasz Pyra napisal:

Tak - kady skrcajcy moe wybra sobie dowolny pas po skrcie.

Tylko jeli jest sam. Jeli jest dwch, musz si sensownie podzieli.
Ten z prawej ma wiksze szanse, bo moe bezpiecznie zaj dwa pasy
(prawy i rodkowy). Ten z lewej moe tylko jeden (lewy), i jedynie
warunkowo drugi (rodkowy). Tak, ten z prawej ma lepiej, ale
przestacie robi ze boga. Jeli byoby tak jak piszecie, robienie
dwch pasw do skrtu byoby bezsensowne. Na skrzyowaniach tego typu
byby notorycznie sajgon, a jazda z lewego pasa byaby zwyczajn
gupot -- chyba e kto lubi innym auta reperowa.

a wic obowizuj przepisy oglne - przy zmianie
kierunku jazdy i zmianie pasa, pierwszestwo ma
samochd z prawej strony.

Ktry przepis o tym mwi?

Podobna sytuacja bdzie jak dwa samochody nadjedaj z przeciwka i
skrcaj w t sam drog o kilku pasach:
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/ Czerwony ma pierwszestwo
pomimo e te nie wjeda na pas ktry by si wydawao e jest
bardziej "jego".

To jest drastycznie inna sytuacja. Oczywicie, e czerwony ma
pierwszestwo zajc dowolny pas i nic si nie musi nikomu wydawa.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

36 Data: Marzec 24 2011 23:38:13
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-24 21:51, Myjk pisze:

Tomasz Pyra napisal:

Tak - kady skrcajcy moe wybra sobie dowolny pas po skrcie.

Tylko jeli jest sam. Jeli jest dwch, musz si sensownie podzieli.

Ale nie ma w PoRD czego takiego jak "sensownie podzieli".
Przepis normujcy jaki pas trzeba zaj po skrcie znikn ju dawno (a w sumie taki gupi nie by).
Zostay jedynie przepisy oglne regulujce pierwszestwo.

Ten z prawej ma wiksze szanse, bo moe bezpiecznie zaj dwa pasy
(prawy i rodkowy).

No a tak przy okazji to z jakiego paragrafu przydzielie rodkowy akurat jemu, a nie lewemu? A co by byo gdyby dwa pasy przechodziy w cztery itp. itd.
PoRD nie reguluje tego w aden sposb.

Zreszt tu jest inna sprawa - domylnie jadc w lewo, trzeba zaj skrajny lewy pas.
Kwestia skrcania dwch pasw w jak stron pojawia si dopiero tam gdzie skrzyowanie ma wyznaczone strzakami inne pasy do skrtu. I w takiej sytuacji oznakowanie poziome skrzyowania powinno prowadzi skrcajcych na swoje pasy eby nie byo nieporozumie.

> Tak, ten z prawej ma lepiej, ale
przestacie robi ze boga.

No takie ju przepisy, e na skrzyowaniach ten z prawej bogiem :)

a wic obowizuj przepisy oglne - przy zmianie
kierunku jazdy i zmianie pasa, pierwszestwo ma
samochd z prawej strony.

Ktry przepis o tym mwi?

Art. 22

37 Data: Marzec 25 2011 09:36:11
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 23:38:13 Tomasz Pyra

> Tylko jeli jest sam. Jeli jest dwch,
> musz si sensownie podzieli.
Ale nie ma w PoRD czego takiego jak "sensownie podzieli".

Jest definicja pasa ruchu i to jest wanie ten sensowny podzia
zdefiniowany w PoRD. Jeli przed skrzyownaiem s wyznaczone pasy
znakami poziomymi (a i zazwyczaj pionowymi te), to na skrzyowaniu s
one kontynuowane -- nie zaczyna nagle panowa wolna amerykanka. Z dwch
pasw nie robi si przede wszystkim jeden pas. Ergo, auto ze skrajnie
prawego pasa nie moe sobie bezkarnie zacz skrca w lewo, tylko
dlatego e jest z prawej. To co tutaj promujecie wraz Krzysiem, jest po
prostu chore.

Przepis normujcy jaki pas trzeba zaj po skrcie
znikn ju dawno (a w sumie taki gupi nie by). 

Te pitnuj, bo jak wida niektrym trzeba wszystko
dokadnie wykada, bez cienia wtpliowci.

Zostay jedynie przepisy oglne regulujce pierwszestwo.

Dokadnie. Przejedajc przez skrzyowanie, ten z prawej nie ma
pierwszestwa przed autem jadcym z lewej. Kady ma swj pas ruchu
(najczciej nie oznaczony poziomymi znakami) i naley je respektowa.
Kto chce zmieni pas ruchu, musi si zastosowa do PoRD Art 22. gdzie
stoi jak byk:

"Kierujcy pojazdem, zmieniajc zajmowany pas ruchu, jest obowizany
ustpi pierwszestwa pojazdowi jadcemu po pasie ruchu, na ktry
zamierza wjecha"

Jeli auto startujce z prawego pasa zamierza wjecha na pas ruchu
zajmowany przez auto startujce z lewego pasa, ma mu ustpi
pierwszestwa, koniec i kropka.

> Ten z prawej ma wiksze szanse, bo moe bezpiecznie zaj dwa pasy
> (prawy i rodkowy).
No a tak przy okazji to z jakiego paragrafu przydzielie
rodkowy akurat jemu, a nie lewemu?

Gdzie ma si podzia auto z lewego pasa? Przed skrzyowaniem miao swj
pas, wjeda na skrzyowanie i dalej porusza si po swoim pasie ruchu,
wymuszonym przed skrzyowaniem znakami poziomymi (i czsto pionowymi).
Auto z prawego pasa jest z prawej, wic ma wiksze prawa i moliwo
wybrania sobie jednego z dwch pasw. Ten z lewego ma tylko swj jeden
pas do zajcia, skrajnie lewy, ale MA.

A co by byo gdyby dwa pasy przechodziy w cztery itp. itd. 

Zasada byaby identyczna jak wyej. Ten z lewego ma dla siebie swj
pas, skrajnie lewy. Ten z prawej ma trzy do wyboru itp., itd.

PoRD nie reguluje tego w aden sposb.

Reguluje co to jest pas ruchu i jak naley go bezpiecznie zmienia.
To wystarczy. Osoby ktre tego nie przyswoj, powoduj kolizje na
prostych nawet skrzyowaniach.

Zreszt tu jest inna sprawa - domylnie jadc w lewo, trzeba zaj
skrajny lewy pas.  Kwestia skrcania dwch pasw w jak stron
pojawia si dopiero tam gdzie skrzyowanie ma wyznaczone strzakami
inne pasy do skrtu. I w takiej sytuacji oznakowanie poziome
skrzyowania powinno prowadzi skrcajcych na swoje pasy eby nie
byo nieporozumie.

Jak dla mnie wszystko jest jasne tak jak jest.

> Tak, ten z prawej ma lepiej, ale
> przestacie robi ze boga.
No takie ju przepisy, e na skrzyowaniach ten z prawej bogiem :)

Ktry konkretnie? Kocwka Art. 22. 4 ?

[...]oraz pojazdowi wjedajcemu na ten pas z prawej strony.[...]

To chcesz tutaj stosowa? Wiesz, e ten zapis stosuje si jedynie w
przypadku, gdy s wyznaczone trzy pasy ruchu, lub szeroka jezdnia, pasy
nieoznaczone, zwenie do jednego pasa i obydwa auta chc si zmieci?
Tutaj nie moesz tego zastosowa, poniewa auto jadce lewym pasem NIE
ZMIENIA swojego pasa ruchu! Za skrzyowaniem kady mo spokojnie
kontynuowa jazd. Jeli ten z lewego zechce pojecha na rodkowy pas
za skrzyowaniem, podczas gdy bdzie chcia go zajc ten z prawego --
to owszem, tak, ma pierwszestwo.

> > a wic obowizuj przepisy oglne - przy zmianie
> > kierunku jazdy i zmianie pasa, pierwszestwo ma
> > samochd z prawej strony.
> Ktry przepis o tym mwi?
Art. 22

Art. 22. konkretnie punkty 4 i 5 ?
Nie, nie mwi o tym.

--
Pozdor Myjk

38 Data: Marzec 25 2011 20:00:40
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-25 10:36, Myjk pisze:

2011-03-24 23:38:13 Tomasz Pyra

Tylko jeli jest sam. Jeli jest dwch,
musz si sensownie podzieli.
Ale nie ma w PoRD czego takiego jak "sensownie podzieli".

Jest definicja pasa ruchu i to jest wanie ten sensowny podzia
zdefiniowany w PoRD. Jeli przed skrzyownaiem s wyznaczone pasy
znakami poziomymi (a i zazwyczaj pionowymi te), to na skrzyowaniu s
one kontynuowane

Pas to cz jezdni, jezdnia to cz drogi, a skrzyowanie to przecicie drg (rnych drg).
Wynika z tego, e skrcajc na skrzyowaniu skrcasz w inn drog, majc inn jezdni i swoje (inne) pasy.
Czyli po skrcie to nie s te same pasy, zwaszcza e moe by ich inna liczba.

A co by byo gdyby dwa pasy przechodziy w cztery itp. itd.

Zasada byaby identyczna jak wyej. Ten z lewego ma dla siebie swj
pas, skrajnie lewy. Ten z prawej ma trzy do wyboru itp., itd.

A np. dlaczego nie odwrotnie?
Dlaczego parujesz pasy zaczynajc od lewej, a nie od prawej, albo nawet od rodka?
I w jakiej kolejnoci je parowa w przypadku analogicznego skrtu w prawo? Tak samo, odwrotnie?
I najwaniejsze - w ktrym punkcie PoRD ten algorytm jest opisany?


To wystarczy. Osoby ktre tego nie przyswoj, powoduj kolizje na
prostych nawet skrzyowaniach.

Ja si z tym zgadzam w 100% i zgadzam si e naley jedzisz tak jak piszesz.
Zwracam tylko uwag na to, e literalnie w prawie jest to sformuowane inaczej i jeeli znajdzie si cwaniak chtny to wykorzysta, to przed sdem wygra w cuglach.


Tak, ten z prawej ma lepiej, ale
przestacie robi ze boga.
No takie ju przepisy, e na skrzyowaniach ten z prawej bogiem :)

Ktry konkretnie? Kocwka Art. 22. 4 ?

Tak, bo skrcajc zmieniasz zarwno drog, jezdnie, wic i pas ruchu.
Np. z lewego pasa pierwszej jezdni, na lewy pas drugiej jezdni, a wic zmieniasz zajmowany pas ruchu i musisz ustpi komu kto na ten pas wjeda z prawej strony.
To s dwa _rne_ pasy i musisz ustpi pierwszestwa wjedajcemu na ten pas z prawej strony.
Nie wiem czy poeta ktry formuowa ten punkt mia na myli tak wanie sytuacje, ale tak mu wyszo.

[...]oraz pojazdowi wjedajcemu na ten pas z prawej strony.[...]

To chcesz tutaj stosowa? Wiesz, e ten zapis stosuje si jedynie w
przypadku, gdy s wyznaczone trzy pasy ruchu, lub szeroka jezdnia, pasy
nieoznaczone, zwenie do jednego pasa i obydwa auta chc si zmieci?

Art. 22 jak sama jego nazwa wskazuje, mwi o sytuacji zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu i wtedy wanie obowizuje, bez adnych wycze wynikajcych iloci pasw czy szerokoci jezdni.

39 Data: Marzec 25 2011 20:29:47
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Tomasz Pyra w

W dniu 2011-03-25 10:36, Myjk pisze:
2011-03-24 23:38:13 Tomasz Pyra
Tylko jeli jest sam. Jeli jest dwch,
musz si sensownie podzieli.
Ale nie ma w PoRD czego takiego jak "sensownie podzieli".
Jest definicja pasa ruchu i to jest wanie ten sensowny podzia
zdefiniowany w PoRD. Jeli przed skrzyownaiem s wyznaczone pasy
znakami poziomymi (a i zazwyczaj pionowymi te), to na skrzyowaniu s
one kontynuowane

Pas to cz jezdni, jezdnia to cz drogi, a skrzyowanie to
przecicie drg (rnych drg).

Cz wsplna -- co Ci jako umkno w dalszym wywodzie

Wynika z tego, e skrcajc na skrzyowaniu skrcasz w inn drog,
majc inn jezdni i swoje (inne) pasy.
Czyli po skrcie to nie s te same pasy, zwaszcza e moe by ich inna
liczba.

OIDP to pisaem w tym wtku o konikach szachowych -- "przeskakujesz"
skrzyowania? ;P

Tak, bo skrcajc zmieniasz zarwno drog, jezdnie, wic i pas ruchu.

Czyby niejaki Tomasz Pyra nie napisa "Na niektrych skrzyowaniach s
narysowane rwnie pasy skrcajce i tam ju taki numer nie przejdzie"?

Rozumiem, e na takich bez malunkw si "przeskakuje", a na taki z malunkami
nie skrca si w inna drog majc swoje (inne) pasy, ale gdy spadnie nieg
i pasy zasypie to znowu si "przeskakuje"

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

40 Data: Marzec 25 2011 20:41:58
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-25 20:29, 'Tom N' pisze:

Pas to cz jezdni, jezdnia to cz drogi, a skrzyowanie to
przecicie drg (rnych drg).

Cz wsplna -- co Ci jako umkno w dalszym wywodzie

Ale pas jest czci jezdni. Na skrzyowaniu jezdnie s dwie, rne i kada ma swoje pasy.
Nie ma adnego "rzutowania" pasw nalecych do jednej jezdni na pasy nalece do drugiej.


Tak, bo skrcajc zmieniasz zarwno drog, jezdnie, wic i pas ruchu.

Czyby niejaki Tomasz Pyra nie napisa "Na niektrych skrzyowaniach s
narysowane rwnie pasy skrcajce i tam ju taki numer nie przejdzie"?

Bo zapomniae o art. 5 ktry mwi o pierwszestwie oznakowania nad przepisami oglnymi.

Natomiast mwimy tu o sytuacji kiedy takiego oznakowania nie ma.

41 Data: Marzec 25 2011 21:07:22
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Tomasz Pyra w

W dniu 2011-03-25 20:29, 'Tom N' pisze:

Pas to cz jezdni, jezdnia to cz drogi, a skrzyowanie to
przecicie drg (rnych drg).
Cz wsplna -- co Ci jako umkno w dalszym wywodzie

Ale pas jest czci jezdni. Na skrzyowaniu jezdnie s dwie, rne i
kada ma swoje pasy.

I znowu sie nie odniose do czci wsplnej

Nie ma adnego "rzutowania" pasw nalecych do jednej jezdni na pasy
nalece do drugiej.

Dobrze, to moe na "rysunku"
   | |
-- -   -- --
    X
-- --   -- --
   | |        


X jest kawakiem pasa jezdni pnoc-poudnie, czy wschd-zachd?
 
Tak, bo skrcajc zmieniasz zarwno drog, jezdnie, wic i pas ruchu.
Czyby niejaki Tomasz Pyra nie napisa "Na niektrych skrzyowaniach s
narysowane rwnie pasy skrcajce i tam ju taki numer nie przejdzie"?

Bo zapomniae o art. 5 ktry mwi o pierwszestwie oznakowania nad
przepisami oglnymi.
Natomiast mwimy tu o sytuacji kiedy takiego oznakowania nie ma.

Jakie to pierwszestwo znajdujesz w wyznaczonym pasie ruchu przez malunki
przed definicja pasa ruchu?

Niezalenie czy namalowany czy nie, pas jest przed, *na*, i za
skrzyowaniem, dla jadcych z pnocy na poudnie jest to pas
pnoc/poudnie, i odpowiednio wschd/zachd dla jadcych ze wschodu na
zachd, poudnie/zachd dla jadcych z poudnia na zachd, itd.

No chyba, e twierdzisz, e tylko jadcy prosto przez skrzyowanie jad
pasem ruchu, a skrcajcy nie jad pasem ruchu tylko "skacz"

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

42 Data: Marzec 25 2011 21:22:32
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-25 21:07, 'Tom N' pisze:

    | |
-- -   -- --
     X
-- --   -- --
    | |


X jest kawakiem pasa jezdni pnoc-poudnie, czy wschd-zachd?

Jednego i drugiego.
Jadc przykadowo z poudnia na pnoc, poruszasz si pasem jezdni "pnoc-poudnie", a zmieniajc w zaznaczonym miejscu kierunek ruchu w lewo, bdziesz si porusza pasem jezdni "wschd-zachd".


No chyba, e twierdzisz, e tylko jadcy prosto przez skrzyowanie jad
pasem ruchu, a skrcajcy nie jad pasem ruchu tylko "skacz"

W PoRD w odniesieniu do pasa i kierunku nie jest uyte pojcie "skakanie" a po prostu "zmiana".

Jak przecinaj si dwie, dwupasmowe jezdnie na skrzyowaniu, to s tam cztery rne pasy. Dwa nalece do jednej jezdni (powiedzmy pasy numer 1 i 2) i dwa nalece do drugiej (pasy nr 3 i 4).

Jadc pasem nr 1 albo 2, po skrcie jedzie si pasem nr 3 albo 4.

43 Data: Marzec 25 2011 21:59:54
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Tomasz Pyra w

W dniu 2011-03-25 21:07, 'Tom N' pisze:

-- -   -- --
     X
-- --   -- --
X jest kawakiem pasa jezdni pnoc-poudnie, czy wschd-zachd?

Jednego i drugiego.
Jadc przykadowo z poudnia na pnoc, poruszasz si pasem jezdni
"pnoc-poudnie", a zmieniajc w zaznaczonym miejscu kierunek ruchu w
lewo, bdziesz si porusza pasem jezdni "wschd-zachd".

No chyba, e twierdzisz, e tylko jadcy prosto przez skrzyowanie jad
pasem ruchu, a skrcajcy nie jad pasem ruchu tylko "skacz"

W PoRD w odniesieniu do pasa i kierunku nie jest uyte pojcie
"skakanie" a po prostu "zmiana".

Ale w pord oprcz jednego artykuu traktujcego o pasach i kierunkach jest
jeszcze kilka innych, a skrzyowanie to nie punkt przed nim i punkt za nim

Jak przecinaj si dwie, dwupasmowe jezdnie na skrzyowaniu, to s tam
cztery rne pasy. Dwa nalece do jednej jezdni (powiedzmy pasy numer 1
i 2) i dwa nalece do drugiej (pasy nr 3 i 4).

A pomidzy jest "czarna dziura", w ktrej czekaj skrcajcy w lewo, eby
ustpi pierwszestwa jadcym z przeciwka, i gdy ju mog  pojecha dalej,
to wyskakuj z niej, a ten ktry wyskoczy po prawej ma pierwszestwo, bo
oczywistym jest, e wyskakujc z "czarnej dziury" zmienia si pas ruchu.

Ale jeli *&linie prowadzce* s namalowane to zastpuj one "czarn dziur"
i wtedy pasy ruchu si pczkuj i mamy pasy 1, 2, 3, 4, 1a, 1b, 2a, 2b, 3a,
3b... 

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

44 Data: Marzec 25 2011 22:29:36
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Dnia Fri, 25 Mar 2011 20:00:40 +0100, Tomasz Pyra napisa(a):

Pas to czę jezdni, jezdnia to czę drogi, a skrzyowanie to
przecięcie drg (rnych drg).
Wynika z tego, e skręcając na skrzyowaniu skręcasz w inną drogę,
mającą inną jezdnię i swoje (inne) pasy.

Jest to czę wsplna tych drg, jezdni i pasw ruchu -- jeśli ju się się
tak wgębiamy. W zaleności od tego kto tego pola uywa, z jakiego kierunku
się porusza i w jakim kierunku -- ma inną perspektywę.

Poza tym wg mnie to za bardzo kombinujesz z tymi definicjami i stąd cay
problem. Co to za rnica czy skręcam w inną drogę, czy zmieniam
nawierzchnię z 2-miesięcznej na 3-letnią -- to nie ma tutaj kompletnie
adnego znaczenia. Istotny jest pas ruchu, ktry kade z jadących aut
posiada -- a pas ruchu nie moe się ślepo na krawęniku, albo na innym
aucie, jeśli przed skrzyowaniem by wyznaczony.

Czyli po skręcie to nie są te same pasy,
zwaszcza e moe być ich inna liczba.

Dlatego ciągle pada pytanie, czym rni się jazda po skrzyowaniu z
poziomymi znakami pasw ruchu, od jazdy po skrzyowaniu z nieoznaczonymi
pasami ruchu. Odpowied brzmi -- niczym.

Widziaeś kiedyś, eby na skrzyowaniu wyznaczony poziomymi znakami pas
ruchu prowadzi tak bezczelnie na kolizję z innym autem, albo z
krawęnikiem? Jeśli nie, to dlaczego niby bez wyznaczenia pasw ruchu ma
być inaczej? Dlaczego sugerujesz, e PoRD nakazuje wtedy kierowcom tracić
gowę, jedzić po sobie i robić szkody?

A co by byo gdyby dwa pasy przechodziy w cztery itp. itd.
Zasada byaby identyczna jak wyej. Ten z lewego ma dla siebie swj
pas, skrajnie lewy. Ten z prawej ma trzy do wyboru itp., itd.
A np. dlaczego nie odwrotnie?
Dlaczego parujesz pasy zaczynając od lewej,
a nie od prawej, albo nawet od środka?

Poniewa wynika to z definicji pasa ruchu i Art. 22 PoRD.

I w jakiej kolejności je parować w przypadku analogicznego skrętu w
prawo? Tak samo, odwrotnie?

Tak samo. Ten z prawego pasa moe zająć dowolne pasy, ale musi zostawić
jeden skrajnie lewy dla kolegi z pasa lewego.

Tak, to te wynika z definicji pasa ruchu i Art. 22.

I najwaniejsze - w ktrym punkcie PoRD ten algorytm jest opisany?

Potrzebujesz do takich rzeczy algorytmu? :|
Jest to opisane j.w.

Ja się z tym zgadzam w 100% i zgadzam się e naley
jedzisz tak jak piszesz.
Zwracam tylko uwagę na to, e literalnie w prawie
jest to sformuowane inaczej

Wg mnie zarwno w teorii jak i praktyce jest naleycie.
Tylko ja się nie silę na kombinacje w interpretacji PoRD.
Pamiętaj, najprostsze rozwiązania są zawsze najlepsze.

i jeeli znajdzie się cwaniak chętny to wykorzystać, to przed
sądem wygra w cuglach.

Masz przykad takiego co wygra taką sprawę w cuglach?
Chętnie się zapoznam, choć wątpię aby bya taka sytuacja
(chyba, e przegrany by zwyczajnym gupcem).
 
Tak, ten z prawej ma lepiej, ale
przestańcie robić zeń boga.
No takie ju przepisy, e na skrzyowaniach ten z prawej bogiem :)
Ktry konkretnie? Końcwka Art. 22. 4 ?
Tak, bo skręcając zmieniasz zarwno drogę, jezdnie, więc i pas ruchu.

No i powrt. Czy jeśli pasy będą wyznaczone, to nie nastąpi zmiana drogi,
jezdni i pasa ruchu?

Np. z lewego pasa pierwszej jezdni, na lewy pas drugiej jezdni, a więc
zmieniasz zajmowany pas ruchu i musisz ustąpić komuś kto na ten pas
wjeda z prawej strony.

Ju napisaem w jakich warunkach "wjazd z prawej strony" dziaa.
Nie dziaa w tym przypadku. Patrz ostatni akapit.

To są dwa _rne_ pasy i musisz ustąpić pierwszeństwa wjedającemu na
ten pas z prawej strony.
Nie wiem czy poeta ktry formuowa ten punkt mia na myśli taką waśnie
sytuacje, ale tak mu wyszo.

Wg mnie jest wszystko jasne.
 
[...]oraz pojazdowi wjedającemu na ten pas z prawej strony.[...]
To chcesz tutaj stosować? Wiesz, e ten zapis stosuje się jedynie w
przypadku, gdy są wyznaczone trzy pasy ruchu, lub szeroka jezdnia, pasy
nieoznaczone, zwęenie do jednego pasa i obydwa auta chcą się zmieścić?
Art. 22 jak sama jego nazwa wskazuje, mwi o sytuacji zmiany kierunku
jazdy lub pasa ruchu i wtedy waśnie obowiązuje, bez adnych wyączeń
wynikających ilości pasw czy szerokości jezdni.

Tylko Art. 22. 1. mwi o zmianie kierunku jazdy LUB pasa ruchu. Art. 22. 4.
mwi tylko i wyącznie o zmianie pasa ruchu. Czyli, auto z lewego pasa
zajmuje "swj" skrajny lewy pas, poniewa tak go prowadzi pas ruchu, a Art.
22. 4. nie pozwala mu wjechać na pas prawy, a nawet środkowy poniewa musi
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi ze swojej prawej.

--
Pozdor
Myjk

45 Data: Marzec 25 2011 23:56:58
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-25 22:29, Myjk pisze:

Poza tym wg mnie to za bardzo kombinujesz z tymi definicjami i stąd cay
problem.

Ja kombinuję, bo staram się to jakoś wytumaczyć.
Podczas gdy sprawa istotnie jest prosta - PoRD nigdzie nie narzuca wyboru pasa po skręcie. I koniec zagadnienia.


> Co to za rnica czy skręcam w inną drogę, czy zmieniam
nawierzchnię z 2-miesięcznej na 3-letnią -- to nie ma tutaj kompletnie
adnego znaczenia. Istotny jest pas ruchu, ktry kade z jadących aut
posiada -- a pas ruchu nie moe się ślepo na krawęniku, albo na innym
aucie, jeśli przed skrzyowaniem by wyznaczony.

Się moe - na skrzyowaniu dwch jezdni dwupasmowych są cztery rne pasy. Mona je sobie ponumerować 1,2,3,4. Mona jechać prosto nie zmieniając pasa, ale skręt pociąga za sobą zmianę kierunku i pasa.


Widziaeś kiedyś, eby na skrzyowaniu wyznaczony poziomymi znakami pas
ruchu prowadzi tak bezczelnie na kolizję z innym autem

Jedziem kiedyś przez skrzyowanie o ktre pyta smint i tak poprowadzone są tam pasy:
http://img862.imageshack.us/i/98411641.jpg/

Oczywiście jadący prawym moe zająć np. środkowy, ale linie wymalowane są tak, e wręcz to odradzają.  I pewnie dlatego o to pyta, bo często kierowcy z prawego pasa wjedają tam w skrajny lewy.

A co by byo gdyby dwa pasy przechodziy w cztery itp. itd.
Zasada byaby identyczna jak wyej. Ten z lewego ma dla siebie swj
pas, skrajnie lewy. Ten z prawej ma trzy do wyboru itp., itd.
A np. dlaczego nie odwrotnie?
Dlaczego parujesz pasy zaczynając od lewej,
a nie od prawej, albo nawet od środka?

Poniewa wynika to z definicji pasa ruchu i Art. 22 PoRD.

Ale dlaczego od lewej, a nie od prawej?
Bo twierdzisz e jadący pierwszym pasem od lewej ma przypisany, po skręcie w lewo pierwszy od lewej, a jadący drugim od lewej ma przypisany drugi od lewej.

A dlaczego nie przypisujesz drugiemu od prawej, po skręcie drugiego od prawej, a pierwszemu od prawej po skręcie rwnie pierwszego z prawej?

Rnica jak między drugim, a przedostatnim, ale jednak istotna:
http://img638.imageshack.us/i/30726536.jpg/
Jeden schemat niebieski, a drugi czerwony.


No i powrt. Czy jeśli pasy będą wyznaczone, to nie nastąpi zmiana drogi,
jezdni i pasa ruchu?

Zmiana pasa nastąpi, ale w sposb nie powodujący przecięcia się torw ruchu, więc problemu nie ma.


Tylko Art. 22. 1. mwi o zmianie kierunku jazdy LUB pasa ruchu. Art. 22. 4.

Ale widzisz rnicę między sowem "lub", a "albo"?


mwi tylko i wyącznie o zmianie pasa ruchu.

Czyli obowiązuje w kadej sytuacji zmiany pasa ruchu - niezalenie czy na zakręcie, w tunelu, na skrzyowaniu przy jedzie prosto, czy na skrzyowaniu skręcając.

46 Data: Marzec 26 2011 12:07:59
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Dnia Fri, 25 Mar 2011 23:56:58 +0100, Tomasz Pyra napisa(a):

W dniu 2011-03-25 22:29, Myjk pisze:

Poza tym wg mnie to za bardzo kombinujesz z tymi definicjami
i stąd cay problem.
Ja kombinuję, bo staram się to jakoś wytumaczyć.

Kombinujesz tak mocno, e wycinasz dosyć istotne
stwierdzenia zaprzeczające temu co piszesz.

Podczas gdy sprawa istotnie jest prosta - PoRD nigdzie
nie narzuca wyboru pasa po skręcie. I koniec zagadnienia.

Nie musi narzucać. Narzuca natomiast inne, jak dla mnie, logiczne
zachowania. Tj. mwi co to jest pas ruchu i jak naley zeń korzystać tak
aby wilk by syty i owca caa.

 > Co to za rnica czy skręcam w inną drogę, czy zmieniam
nawierzchnię z 2-miesięcznej na 3-letnią -- to nie ma tutaj kompletnie
adnego znaczenia. Istotny jest pas ruchu, ktry kade z jadących aut
posiada -- a pas ruchu nie moe się ślepo na krawęniku, albo na innym
aucie, jeśli przed skrzyowaniem by wyznaczony.
Się moe

Przykad poproszę, z ycia.

- na skrzyowaniu dwch jezdni dwupasmowych są cztery rne
pasy. Mona je sobie ponumerować 1,2,3,4. Mona jechać prosto nie
zmieniając pasa, ale skręt pociąga za sobą zmianę kierunku i pasa.

I jeśli jest taka sytuacja, to z pewnością ten pas się nie skończy w polu
po zmianie kierunku i pasa. Chyba, e zamiesz przepisy i np. zamiast z
dwch pasw do skrętu, będziesz chcia skorzystać z trzeciego prowadzącego
na wprost.

Widziaeś kiedyś, eby na skrzyowaniu wyznaczony poziomymi znakami pas
ruchu prowadzi tak bezczelnie na kolizję z innym autem
Jedziem kiedyś przez skrzyowanie o ktre pyta smint i tak
poprowadzone są tam pasy:
http://img862.imageshack.us/i/98411641.jpg/

Nie są tak poprowadzone. Popatrz sobie na fotkę z satelity,
a nie jakiegoś bohomaza wysmarowaeś w paincie z pamięci.
 
Oczywiście jadący prawym moe zająć np. środkowy, ale linie wymalowane
są tak, e wręcz to odradzają.  I pewnie dlatego o to pyta,

Zresztą w innym miejscu zapodaem rysunek dla Krzysia i nie potwierdza on
tego co piszesz. Pasy ruchu są idealnie wyznaczone i na prawdę cięko jest
pojechać tak jak sugerujesz:

http://emide.pl/mazda6/hallera.zwyciestwa.gdansk.jpg

bo często kierowcy z prawego pasa wjedają tam w skrajny lewy.

Są dwa wyjaśnienia tego zachowania. Albo są idiotami i nie potrafią
jedzić, albo robią to celowo nie mogąc wjechać po swoim pasie ruchu, czyli
na środkowy lub prawy pas.

A co by byo gdyby dwa pasy przechodziy w cztery itp. itd.
Zasada byaby identyczna jak wyej. Ten z lewego ma dla siebie swj
pas, skrajnie lewy. Ten z prawej ma trzy do wyboru itp., itd.
A np. dlaczego nie odwrotnie?
Dlaczego parujesz pasy zaczynając od lewej,
a nie od prawej, albo nawet od środka?
Poniewa wynika to z definicji pasa ruchu i Art. 22 PoRD.
Ale dlaczego od lewej, a nie od prawej?

Poniewa Art. 22. PoRD nie pozwala pojechać inaczej pojazdowi z lewej
inaczej jak tylko na skrajnie lewy pas i warunkowo na środkowy (jeśli nie
wymusi pierwszeństwa na pojedzie z prawej strony).

Bo twierdzisz 

Nie ja, tylko definicja pasa ruchu i Art. 22.

e jadący pierwszym pasem od lewej ma przypisany,
po skręcie w lewo pierwszy od lewej,
a jadący drugim od lewej ma przypisany drugi od lewej.

Dokadnie tak i wynika to, ponownie, z twierdzenia j.w.

Rnica jak między drugim, a przedostatnim, ale jednak istotna:

Wymacz, ale skrzyowania tak nie wyglądają. Jeśli ju starasz się na
posikowanie ilusracjami, to znajd prawdziwe skrzyowania i przypatrz się
jak wyglądają. Dla Twojego "rysunku" odpowiednikiem moe być skrzyowanie
Fieldorfa x Ostrobramska w DC. Jedziem tamtędy kiedyś namiętnie...

http://kut.as/2v8

Przypatrz się jak są wyprofilowane krawędzie jezdni, jak wyglądają pasy
ruchu. Jak wymuszają na pojazdach ruch. Lewy pas ewidentnie "wypluwa" auta
na skrajny zewnętrzny lewy pas. Podczas gdy z prawego jadąc po "krawęniku"
wpada się idealnie na prawy pas, względnie mona wypa na środkowy.

PS AFAIK teraz jest ju tylko jeden pas do skrętu w prawo. Drugi przerobili
do jazdy na wprost, poniewa korki się tam tworzyy -- a od kiedy puścili
Siekierkowski ju nie ma takiego natęenia do skrętu w prawo.

BTW a powyej masz wyznaczone pasy ruchu (z Ostrobramskiej w Fieldorfa),
dlatego e skrzyowanie jest szerokie i niektrzy mogliby się pogubić i
wjechać pod prąd, albo spotkać się z tymi z naprzeciwka skręcającymi w
lewo. Tylko dlatego te pasy są wyznaczone, do pomocy. Rwnie dobrze mogoby
ich nie być a zasady byyby takie same. Zauwa, e oznakowania tych pasw
kończą się przed przecięciem pasw z innego kierunku. Wg Ciebie to oznacza,
e po wyjechaniu z "szyn" auto z prawej moe się wpakować bezpardonowo na
lewy pas, zajedając komuś drogę? Zlituj się.

http://img638.imageshack.us/i/30726536.jpg/
Jeden schemat niebieski, a drugi czerwony.

Uwzględniając to co napisaem powyej, czerwony schemat jest będny,
poniewa auto z lewego pasa chcąc zająć środkowy pas wymusioby
pierwszeństwo na aucie z prawego pasa -- ktre to, przypomne, ma _kapkę_
większe prawa na drodze i moe je wykorzystywać (z gową!) -- zawsze, jeśli
jest więcej pasw, to ma więcej moliwości do wybotu i to jest in plus dla
tego z prawej. A tyle i tylko tyle. Natomiast sugerowanie, e PoRD robi
jadącego z prawej praktycznie nietykalnym, jest skrajnie niewaściwe, wręcz
gupie i pozbawione elementarnej logiki.

Dlatego za kadym razem jak syszę o "regule prawej ręki" to mnie trzęsie,
bo ludzie w ogle nie rozumieją tego pojęcia. Źle je interpretują i potem
wychodzą kwiatki na drodze.

No i powrt. Czy jeśli pasy będą wyznaczone, to nie nastąpi zmiana drogi,
jezdni i pasa ruchu?
Zmiana pasa nastąpi, ale w sposb nie powodujący przecięcia się torw
ruchu, więc problemu nie ma.

Jak nie są wyznaczone pasy, to stosując się do def. pasa ruchu i Art. 22
te się nic nie przetnie. W tym rzecz! Dlaczego na się prbujesz cao
komplikować? Tylko i wyącznie po to eby wykazać, e PoRD napisa jakiś
idiota? Innego wyjaśnienia Twojego dziaania nie znajduję.
 
Tylko Art. 22. 1. mwi o zmianie kierunku jazdy LUB pasa ruchu.
Ale widzisz rnicę między sowem "lub", a "albo"?

Widzę. Przecie w Art. 22. 1. jest waśnie uyte sowo "lub".
Rzecz w tym, e Art. 22. 4. mwi ju tylko o PASIE RUCHU.
 
Art. 22. 4. mwi tylko i wyącznie o zmianie pasa ruchu.
Czyli obowiązuje w kadej sytuacji zmiany pasa ruchu - niezalenie czy
na zakręcie, w tunelu, na skrzyowaniu przy jedzie prosto, czy na
skrzyowaniu skręcając.

Tak. Obowiązuje w kadej sytuacji zmiany PASA RUCHU. Zatem konieczno
ustąpienia pierwszeństwa obowiązuje take pojazd z prawej strony jeśli
będzie chcia wjechać lub te po prostu ściąć drogę po pasie ruchu pojazdu
jadącego z lewej strony.

--
Pozdor
Myjk

47 Data: Marzec 27 2011 20:30:21
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-26 12:07, Myjk pisze:

Bo twierdzisz

Nie ja, tylko definicja pasa ruchu i Art. 22.

e jadący pierwszym pasem od lewej ma przypisany,
po skręcie w lewo pierwszy od lewej,
a jadący drugim od lewej ma przypisany drugi od lewej.

Dokadnie tak i wynika to, ponownie, z twierdzenia j.w.

No to wyjaśnij jeszcze tylko taką rzecz - dlaczego czerwony ma mieć pierwszeństwo z art. 25, a nie niebieski z art 22?
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/

Bo art. 25 mwi o pierwszeństwie skręcającego w prawo.
A art. 22 z tego co piszesz mwi o pierwszeństwie pozostającego na wasnym pasie.

I co wtedy? Z czego więc wynika gradacja przepisw kiedy oba mają ten sam poziom szczegowości?

Zwaszcza e poniej sam napisaeś:
Tak. Obowiązuje w kadej sytuacji zmiany PASA RUCHU.

A czerwony jak rozumiem pas ruchu zmieni.

48 Data: Marzec 27 2011 21:23:23
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Sun, 27 Mar 2011 20:30:21 +0200, Tomasz Pyra

Bo twierdzisz
Nie ja, tylko definicja pasa ruchu i Art. 22.
e jadący pierwszym pasem od lewej ma przypisany,
po skręcie w lewo pierwszy od lewej,
a jadący drugim od lewej ma przypisany drugi od lewej.
Dokadnie tak i wynika to, ponownie, z twierdzenia j.w.
No to wyjaśnij jeszcze tylko taką rzecz - dlaczego czerwony ma mieć
pierwszeństwo z art. 25, a nie niebieski z art 22?
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/

Ja tak nigdzie nie stwierdziem. Stwierdziem, e to są dwie skrajnie rne
sytuacje i nie naley ich porwnywać. Przeczytaj ponownie te dwa artykuy.
Art. 25. mwi o autach jadących z RÓŻNYCH KIERUNKÓW, a w naszym przypadku
auta poruszają się z tego samego i w tym samym kierunku.

Bo art. 25 mwi o pierwszeństwie skręcającego w prawo.
A art. 22 z tego co piszesz mwi o pierwszeństwie
pozostającego na wasnym pasie.

Zgadza się.
 
I co wtedy? Z czego więc wynika gradacja przepisw kiedy
oba mają ten sam poziom szczegowości?

Nie mają.

Zwaszcza e poniej sam napisaeś:
Tak. Obowiązuje w kadej sytuacji zmiany PASA RUCHU.
A czerwony jak rozumiem pas ruchu zmieni.

Zmieni, ale... jakby Ci to wytumaczyć. Gdyby czerwony jecha prosto, to
niebieski musiaby mu bezwzględnie ustąpić, prawda? Skręca, nadal ma
BEZWZGLĘDNE pierwszeństwo i prawo do zajęcia DOWOLNEGO PASA po skręcie.
Powtarzam, te sytuacje mają się nijak do siebie.

--
Pozdor
Myjk

49 Data: Marzec 27 2011 23:35:38
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-27 21:23, Myjk pisze:

No to wyjaśnij jeszcze tylko taką rzecz - dlaczego czerwony ma mieć
pierwszeństwo z art. 25, a nie niebieski z art 22?
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/

Ja tak nigdzie nie stwierdziem. Stwierdziem, e to są dwie skrajnie rne
sytuacje i nie naley ich porwnywać.

Ale jest to istotne.
Bo jeeli twierdzisz, e skręcając w lewo zajmujący "intuicyjnie nieswj" pas ruchu dokonuje się zmiany zajmowanego pasa ruchu w rozumieniu art. 22, a zajmujący "intuicyjnie swj" nie dokonuje zmiany zajmowanego pasa ruchu, to rwnie to samo dotyczy skręcającego w prawo w analogicznej sytuacji.

Tak. Obowiązuje w kadej sytuacji zmiany PASA RUCHU.
A czerwony jak rozumiem pas ruchu zmieni.

Zmieni, ale...

Jeśli zmieni, to nie ma "ale...", bo art. 22 wyączeń nie posiada.

Gdyby czerwony jecha prosto, to
niebieski musiaby mu bezwzględnie ustąpić, prawda?

Ale to e niebieski musi ustąpić pierwszeństwa, nie oznacza od razu e czerwony nie musi.


Ale waśnie dlatego cae pisanie o zmianach pasa ruchu jest bez sensu w jednym i drugim wypadku. Bo myślę e najbliej poprawnego rozwiązania by Tom N zaraz na początku wątku kiedy pisa o art. 3.
Bo przed sądem mogoby przej, gdyby argumentować to tak, e PoRD zostawiając dowolno wyboru pasa jednemu i drugiemu i nie definiując wystarczająco jasno pierwszeństwa, zrzuci konieczno zapewnienie bezpieczeństwa na samych kierowcw, a lewy kierowca zrobi co mg, bo bardziej w lewo ju się pojechać nie dao.

50 Data: Marzec 28 2011 10:02:13
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Sun, 27 Mar 2011 23:35:38 +0200, Tomasz Pyra

W dniu 2011-03-27 21:23, Myjk pisze:

No to wyjaśnij jeszcze tylko taką rzecz - dlaczego czerwony ma mieć
pierwszeństwo z art. 25, a nie niebieski z art 22?
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/

Ja tak nigdzie nie stwierdziem. Stwierdziem, e to są dwie skrajnie rne
sytuacje i nie naley ich porwnywać.
Ale jest to istotne.

Jest to istotne, ale w innej sytuacji.
Tutaj nie ma pornania i PoRD wyranie rozdziela te sytuacje.

Bo jeeli twierdzisz, e skręcając w lewo zajmujący "intuicyjnie
nieswj" pas ruchu dokonuje się zmiany zajmowanego pasa ruchu w
rozumieniu art. 22, a zajmujący "intuicyjnie swj" nie dokonuje zmiany
zajmowanego pasa ruchu, to rwnie to samo dotyczy skręcającego w prawo
w analogicznej sytuacji.

Ale zrozum, e KIERUNKI ruchu pojazdw są RÓŻNE.
To są RÓŻNE sytuacje, ktre to waśnie regulują
rne artykuy i ich podpunkty.
 
Tak. Obowiązuje w kadej sytuacji zmiany PASA RUCHU.
A czerwony jak rozumiem pas ruchu zmieni.
Zmieni, ale...
Jeśli zmieni, to nie ma "ale...", bo art. 22 wyączeń nie posiada.

W Art. 22. jest mowa o zmianie ruchu pasa jadących w tym samym kierunku
pojazdw (ktry raz ju to powtarzam?), natomiast Art. 25 mwi o sytuacji w
ktrej kierunki jazdy są rne -- czy to na prawdę tak trudno pojąć?
 
Gdyby czerwony jecha prosto, to
niebieski musiaby mu bezwzględnie ustąpić, prawda?
Ale to e niebieski musi ustąpić pierwszeństwa, nie oznacza od razu e
czerwony nie musi.

Nie musi, bo Art. 25 wprost mwi, e czerwony skręcając w prawo NIE MUSI
ustępować pasa pojazdowi jadącemu z innego kierunku. Inna sprawa, e mona
się spokojnie tymi pasami podzielić bez szkody (nawet tej na honorze) dla
stron.

Ale waśnie dlatego cae pisanie o zmianach pasa ruchu jest bez sensu w
jednym i drugim wypadku. Bo myślę e najbliej poprawnego rozwiązania
by Tom N zaraz na początku wątku kiedy pisa o art. 3.

Jak dla mnie mogoby wcale nie być Art. 3., bo te "zalecenia" chyba dla
wszystkich są jasne jak sońce, natomiast są inne przepisy, ktre lepiej
definiują zachowanie w takiej sytucji.

Bo przed sądem mogoby przej, gdyby argumentować to tak, e PoRD
zostawiając dowolno wyboru pasa jednemu i drugiemu i nie definiując
wystarczająco jasno pierwszeństwa,

Przecie definiuje!

zrzuci konieczno zapewnienie bezpieczeństwa na samych kierowcw,

Toć przecie to kierowcom powinno waśnie zaleeć na utrzymaniu
bezpieczeństwa swojego i innych, więc co się tak dziwisz? To, e zostay
sprządzone PoRD nie zwalnia kierowcw z myślenia i uatwiania sobie ycia
nawzajem.

a lewy kierowca zrobi co mg, bo  bardziej
w lewo ju się pojechać nie dao.

To prawda, ten z lewej zrobi co mg, eby uniknąć kolizji z pojazdem
ktry zajecha mu drogę -- niestety nie zawsze się uda zareagować.

--
Pozdor Myjk

51 Data: Kwiecien 09 2011 11:28:26
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 27 Mar 2011, Tomasz Pyra wrote:

I co wtedy? Z czego wic wynika gradacja przepisw kiedy oba maj ten sam poziom szczegowoci?

  Ekhm... z zasady prawnej, stanowicej e o ile przepis[1]
nie stanowi inaczej to przepis pniejszy uchyla wczeniejszy,
rozumianej *rwnie* tak, e przepis na tym samym stopniu (czyli
porwnujemy artyku z artykuem, punkt z punktem) znajdujcy si
"dalej w akcie" jest przepisem szczegowym wobec poprzednich.
  Akt czytamy "z gry do dou" i kolejne trafienia zmieniaj wynik
czytania ;)
[1] jeden, drugi lub jeszcze inny - wskazanie moe by w innym
 przepisie ni te kolidujce.

pzdr, Gotfryd

52 Data: Marzec 26 2011 12:38:46
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Tomasz Pyra w

W dniu 2011-03-25 22:29, Myjk pisze:

Poza tym wg mnie to za bardzo kombinujesz z tymi definicjami i std cay
problem.

Ja kombinuj, bo staram si to jako wytumaczy.

Ale to ju zostao wytumaczone przez wiksze autorytety ni Ty i Krzysiek.

Si moe - na skrzyowaniu dwch jezdni dwupasmowych s cztery rne
pasy. Mona je sobie ponumerowa 1,2,3,4. Mona jecha prosto nie
zmieniajc pasa, ale skrt pociga za sob zmian kierunku i pasa.

"Zmiana pasa ruchu polega na zmianie pooenia pojazdu w stosunku do
krawdzi lub osi jezdni przy utrzymaniu ruchu na tej samej jezdni. Jest to
zmiana podunego pasa jezdni wystarczajcego do ruchu jednego rzdu
pojazdw wieloladowych"- Pr. Prob. R. D. W Kotowski komentarz C.H.Beck
str193 zd.28.

Na wprost wynika, e nie masz racji piszc o *zmianie pasa* - sam
stwierdzie, e jezdnie s dwie


Jedziem kiedy przez skrzyowanie o ktre pyta smint i tak
poprowadzone s tam pasy:
http://img862.imageshack.us/i/98411641.jpg/

Oczywicie jadcy prawym moe zaj np. rodkowy, ale linie wymalowane
s tak, e wrcz to odradzaj.  I pewnie dlatego o to pyta, bo czsto
kierowcy z prawego pasa wjedaj tam w skrajny lewy.

Rozwa jednoczesne wjechanie z lewego i prawego pasa -- ktry z nich nie
bdzie mia miejsca do kontynuowania jazdy (art. 25.4)?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

53 Data: Marzec 27 2011 20:28:51
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-26 12:38, 'Tom N' pisze:

Rozwa jednoczesne wjechanie z lewego i prawego pasa -- ktry z nich nie
bdzie mia miejsca do kontynuowania jazdy (art. 25.4)?

Aha... Skoro twierdzisz e art. 25.4 reguluje pierwszestwo w omawianej sytuacji, to ja ju tu nie mam nic do dodania :)
W sumie mona si byo spodziewa po tym jak stwierdzie e art. 3 reguluje t kwesti.
Genialne jedno i drugie :)

54 Data: Marzec 27 2011 20:43:10
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Tomasz Pyra w

W dniu 2011-03-26 12:38, 'Tom N' pisze:

Rozwa jednoczesne wjechanie z lewego i prawego pasa -- ktry z nich nie
bdzie mia miejsca do kontynuowania jazdy (art. 25.4)?

Skoro twierdzisz e art. 25.4 reguluje pierwszestwo

Ja tak twierdz? W ktrym miejscu?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

55 Data: Marzec 30 2011 14:13:47
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Myjk wrote:

Ktry konkretnie? Kocwka Art. 22. 4 ?

[...]oraz pojazdowi wjedajcemu na ten pas z prawej strony.[...]


I w zasadzie to wystarcza. Jeli nawet, jak chce cz dyskutujcych, przyj interpretacj, e na skrzyowaniu nie ma pasw (bo pas to cz jezdni, jezdnia drogi a skrzyowanie to przecicie drg) to kady skrcajcy w lewo wjeda na dowolny pas jezdni na ktr skrca *z* *lewej* strony! Zarwno ten skrcajcy z lewego jak i z prawego pasa. aden z nich nie wjeda na pas jezdni za skrzyowaniem z prawej strony.


pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

56 Data: Marzec 30 2011 19:25:55
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Sebastian Kaliszewski w

Myjk wrote:
Ktry konkretnie? Kocwka Art. 22. 4 ?
[...]oraz pojazdowi wjedajcemu na ten pas z prawej strony.[...]

I w zasadzie to wystarcza. Jeli nawet, jak chce cz dyskutujcych,
przyj interpretacj, e na skrzyowaniu nie ma pasw (bo pas to cz
jezdni, jezdnia drogi a skrzyowanie to przecicie drg) to kady
skrcajcy w lewo wjeda na dowolny pas jezdni na ktr skrca *z*
*lewej* strony! Zarwno ten skrcajcy z lewego jak i z prawego pasa.

I odpowiednio --   kady wjeda z prawej strony przy skrcie w prawo i w
taki oto sposb nie ma mowy o pierwszestwie z art. 22.4, wic wracamy do
art. 3., czyli jak to Myjk uj "Jeli jest dwch, musz si sensownie
podzieli"

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

57 Data: Marzec 24 2011 07:51:11
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 01:23:33 Tomasz Pyra

Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj
po skrcie nawet skrajny lewy pas.

Teoretycznie moe, jeli obok nie jedzie inne auto.

Na niektrych skrzyowaniach s narysowane rwnie
pasy skrcajce i tam ju taki numer nie przejdzie
(nie pamitam jak to dokadnie wyglda na Hallera).

Jaka jest rnica w jedzie jak s "namalowane" linie i gdy ich nie ma?
Zasady s takie same. Ten z lewego pasa ma swj pas ruchu, zajmuje
skrajnie lewy pas, jak moe, to zajmuje rodkowy (bo jest atwiej to
zrobi ni ama si, czsto, na krawniku). Natomiast ten z prawego
nie ma adnego prawa wymusi pierwszestwa i zaj skrajnie lewego pasa
tylko dlatego, e jest "z prawej".

--
Pozdor Myjk

58 Data: Marzec 24 2011 08:56:22
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj
po skrcie nawet skrajny lewy pas.

Teoretycznie moe, jeli obok nie jedzie inne auto.

Praktycznie te.

Na niektrych skrzyowaniach s narysowane rwnie
pasy skrcajce i tam ju taki numer nie przejdzie
(nie pamitam jak to dokadnie wyglda na Hallera).

Jaka jest rnica w jedzie jak s "namalowane" linie i gdy ich nie ma?

Taka, e jak s pasy to zmieniajc pas musisz ustpi pierwszestwa
pojazdowi, ktry si na nim znajduje.

Zasady s takie same. Ten z lewego pasa ma swj pas ruchu, zajmuje
skrajnie lewy pas, jak moe, to zajmuje rodkowy (bo jest atwiej to
zrobi ni ama si, czsto, na krawniku).

Nie ma takich zasad w przepisach.

Natomiast ten z prawego
nie ma adnego prawa wymusi pierwszestwa i zaj skrajnie lewego pasa
tylko dlatego, e jest "z prawej".

On nie wymusza pierwszestwa, on je ma.

Krzysiek Kieczewski

59 Data: Marzec 24 2011 08:27:46
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 08:56:22 Krzysiek Kielczewski

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

>> Trzeba pamita e ten z prawej moe zaj
>> po skrcie nawet skrajny lewy pas.
> Teoretycznie moe, jeli obok nie jedzie inne auto.
Praktycznie te.

Praktycznie to chcc zaj lewy pas za skrzyowaniem,
powinien si ustawi na lewym pasie przed skrzyowaniem.

>> Na niektrych skrzyowaniach s narysowane rwnie
>> pasy skrcajce i tam ju taki numer nie przejdzie
>> (nie pamitam jak to dokadnie wyglda na Hallera).
> Jaka jest rnica w jedzie jak s "namalowane" linie
> i gdy ich nie ma?
Taka, e jak s pasy to zmieniajc pas musisz ustpi
pierwszestwa pojazdowi, ktry si na nim znajduje.

Pasy ruchu na jezdni s niezalenie od tego czy
na jezdni s "namalowane" linie, czy ich nie ma.

> Zasady s takie same. Ten z lewego pasa ma swj pas ruchu, zajmuje
> skrajnie lewy pas, jak moe, to zajmuje rodkowy (bo jest atwiej to
> zrobi ni ama si, czsto, na krawniku).
Nie ma takich zasad w przepisach.

Duo rzeczy nie ma w przepisach, dlatego ciesz si
za kadym razem, jak ludzie potrafi uywa mzgu.
 
> Natomiast ten z prawego
> nie ma adnego prawa wymusi pierwszestwa i zaj skrajnie lewego
> pasa tylko dlatego, e jest "z prawej".
On nie wymusza pierwszestwa, on je ma.

Nie ma. Zmienia pas swojego ruchu, wjedajc
na pas ruchu przeznaczony dla "kolegi" obok.

*hint* Wymalowanie linii kierujcych na odpowiednie
pasy to tylko uatwienie, najwyraniej, dla skrajnych
debili co nie potrafi gowy uywa.

--
Pozdor Myjk

60 Data: Marzec 24 2011 09:39:52
Temat: Re: SkrzyĹowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Praktycznie te.

Praktycznie to chcc zaj lewy pas za skrzyowaniem,
powinien si ustawi na lewym pasie przed skrzyowaniem.

Oczywicie.

>> Na niektrych skrzyowaniach s narysowane rwnie
>> pasy skrcajce i tam ju taki numer nie przejdzie
>> (nie pamitam jak to dokadnie wyglda na Hallera).
> Jaka jest rnica w jedzie jak s "namalowane" linie
> i gdy ich nie ma?
Taka, e jak s pasy to zmieniajc pas musisz ustpi
pierwszestwa pojazdowi, ktry si na nim znajduje.

Pasy ruchu na jezdni s niezalenie od tego czy
na jezdni s "namalowane" linie, czy ich nie ma.

Mwimy o skrzyowaniu.

> Zasady s takie same. Ten z lewego pasa ma swj pas ruchu, zajmuje
> skrajnie lewy pas, jak moe, to zajmuje rodkowy (bo jest atwiej to
> zrobi ni ama si, czsto, na krawniku).
Nie ma takich zasad w przepisach.

Duo rzeczy nie ma w przepisach, dlatego ciesz si
za kadym razem, jak ludzie potrafi uywa mzgu.

Odrnimy kultur czy sprawno jazdy od pierwszestwa wynikajcego z
przepisw. To s dwie rne sprawy i nie naley ich myli.
 
> Natomiast ten z prawego
> nie ma adnego prawa wymusi pierwszestwa i zaj skrajnie lewego
> pasa tylko dlatego, e jest "z prawej".
On nie wymusza pierwszestwa, on je ma.

Nie ma.

Ma.

Zmienia pas swojego ruchu, wjedajc
na pas ruchu przeznaczony dla "kolegi" obok.

A gdzie to masz w przepisach?

Krzysiek Kieczewski

61 Data: Marzec 24 2011 08:59:26
Temat: Re: SkrzyĹowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 09:39:52 Krzysiek Kielczewski

>> Praktycznie te.
> Praktycznie to chcc zaj lewy pas za skrzyowaniem,
> powinien si ustawi na lewym pasie przed skrzyowaniem.
Oczywicie.

Ale Ty jednak dopuszczasz praktyczn moliwo
zajmowania lewego pasa jadc z prawego.
Gdzie tu logika, Panie?

> Pasy ruchu na jezdni s niezalenie od tego czy
> na jezdni s "namalowane" linie, czy ich nie ma.
Mwimy o skrzyowaniu.

Tak, na skrzyowaniu te s pasy ruchu,
czy ci si to podoba, czy nie.
 
>> > Zasady s takie same. Ten z lewego pasa ma swj pas ruchu,
zajmuje >> > skrajnie lewy pas, jak moe, to zajmuje rodkowy (bo
jest atwiej to >> > zrobi ni ama si, czsto, na krawniku).
>> Nie ma takich zasad w przepisach.
> Duo rzeczy nie ma w przepisach, dlatego ciesz si
> za kadym razem, jak ludzie potrafi uywa mzgu.
Odrnimy kultur czy sprawno jazdy od pierwszestwa wynikajcego
z przepisw. To s dwie rne sprawy i nie naley ich myli.

W PoRD jest napisane, e przy zmianie pasa ruchu naley ustpi
pierwszestwa pojazdowi znajdujcemu si na tym pasie. Specjalnie dla
Ciebie zacytuj formuk definijc pas ruchu:

*pas* *ruchu* - kady z podunych pasw jezdni _wystarczajcy_ do
ruchu _jednego_ _rzdu_ _pojazdw_ _wieloladowych_, oznaczony lub
_nieoznaczony_ _znakami_ drogowymi

Jeli kto rusza z prawego pasa, a obok ma jeszcze pas lewy, to na
skrzyowaniu te musz by conajmniej dwa pasy ruchu i naley je
respektowa tak samo jakby byy wymalowane.

ergo, ten z prawego pasa nie moe zaj skrajnego lewego pasa
wymuszajc pierwszestwo na aucie z lewej strony podpierajc si
jedynie "regu prawej rki". Ma ustpi miejsca i zachowaniem Art. 22
moe zaj lewy pas.

>> > Natomiast ten z prawego
>> > nie ma adnego prawa wymusi pierwszestwa i zaj skrajnie
lewego >> > pasa tylko dlatego, e jest "z prawej".
>> On nie wymusza pierwszestwa, on je ma.
> Nie ma.
Ma.

Nie ma.

> Zmienia pas swojego ruchu, wjedajc
> na pas ruchu przeznaczony dla "kolegi" obok.
A gdzie to masz w przepisach?

W Przepisach o Ruchu Drogowym, oczywicie.

--
Pozdor Myjk

62 Data: Marzec 24 2011 09:46:44
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, Myjk  wrote:
Jaka jest rnica w jedzie jak s "namalowane" linie i gdy ich nie ma?

Taka, e jak s pasy to zmieniajc pas musisz ustpi pierwszestwa
pojazdowi, ktry si na nim znajduje.

Ile tu jest pasw ruchu:
<http://www.zumi.pl/,,,21.019784899999998,52.1799394,2,1b,namapie.html?userMapPointText=Ile+jest+pasow+ruchu&userMapPointX=21.019409&userMapPointY=52.180009>?

Twierdzisz, e jadcy bliej krawnika nie musi ustpi jadcemu bliej
osi, bo na jezdni nie ma "namalowanych" linii -- ot moe mu wjecha w bok?
Za, e oba pojazdy chc skrci w Wita Stwosza.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

63 Data: Marzec 24 2011 09:19:35
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 09:46:44 'Tom N'

Twierdzisz, e jadcy bliej krawnika nie musi ustpi jadcemu
bliej osi, bo na jezdni nie ma "namalowanych" linii -- ot moe mu
wjecha w bok?  Za, e oba pojazdy chc skrci w Wita Stwosza.

Przejedam tamtdy codziennie rano. :) Tam s trzy pasy ruchu zaraz za
skrzyowaniem. Prawy jest rozbiegowy, potem zostaj jeszcze dwa i lewy
si koczy tudzie przebiega w pas do skrtu w lewo.

Nie ucilie w poprzednim pocie, ale rozumiem, e miae na myli
skrt w lewo w Witosa. Oczywicie pierwszestwo zajcia pasa do skrtu
w lewo ma ten z lewej. Naturalnie chcc jecha prosto jadc lewym pasem
trzeba ustpi pierwszestwa temu z prawej, bo pas lewy do jazdy wprost
si "koczy".

--
Pozdor Myjk

64 Data: Marzec 24 2011 12:27:22
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Taka, e jak s pasy to zmieniajc pas musisz ustpi pierwszestwa
pojazdowi, ktry si na nim znajduje.

Ile tu jest pasw ruchu:
<http://www.zumi.pl/,,,21.019784899999998,52.1799394,2,1b,namapie.html?userMapPointText=Ile+jest+pasow+ruchu&userMapPointX=21.019409&userMapPointY=52.180009>?

Twierdzisz, e jadcy bliej krawnika nie musi ustpi jadcemu bliej
osi, bo na jezdni nie ma "namalowanych" linii -- ot moe mu wjecha w bok?
Za, e oba pojazdy chc skrci w Wita Stwosza.

Nie bardzo widz, moesz poda linka do maps.google ?

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

65 Data: Marzec 24 2011 11:57:42
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 12:27:22 Krzysiek Kielczewski

Nie bardzo widz, moesz poda linka do maps.google ?

http://kut.as/2uy

--
Pozdor Myjk

66 Data: Marzec 24 2011 14:04:22
Temat: Re: SkrzyĹowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Nie bardzo widz, moesz poda linka do maps.google ?

http://kut.as/2uy

Przecie przy skrzyowaniu z Wita Stwosz s dwa wyznaczone pasy ruchu,
jeden do skrtu w lewo, drugi do jazdy prosto. Co to ma wsplnego z
omawian sytuacj?

Krzysiek Kieczewski

67 Data: Marzec 24 2011 13:53:18
Temat: Re: SkrzyĹowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 14:04:22 Krzysiek Kielczewski

Przecie przy skrzyowaniu z Wita Stwosz s dwa wyznaczone pasy
ruchu, jeden do skrtu w lewo, drugi do jazdy prosto.

Chodzi o szeroki pas jezdni nieco wczeniej, od skrzyowania
Wilanowskiej z Puawsk, a do momentu zaczcia si pasa do skrtu w
lewo w Wita S. "Tom N" pyta, przypomn, ile tam widzisz pasw ruchu.
Zatem, ile?

Nastpnie zapyta, niezbyt dokadnie wic doprostuj, co bdzie jeli
dwa rwnolegle jadce tamtdy samochody zechc skrci w lewo w Wita S.
-- ktry wg PoRD moe jako pierwszy zaj pas do skrtu w lewo?

Co to ma wsplnego z omawian sytuacj?

Przeczytaj do czego konkretnie odnosi si "Tom N" zadajc swoje
pytanie do linkowanego kawaka mapy, wszystko stanie si jasne.

--
Pozdor Myjk

68 Data: Marzec 24 2011 15:20:46
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Przecie przy skrzyowaniu z Wita Stwosz s dwa wyznaczone pasy
ruchu, jeden do skrtu w lewo, drugi do jazdy prosto.

Chodzi o szeroki pas jezdni nieco wczeniej, od skrzyowania
Wilanowskiej z Puawsk, a do momentu zaczcia si pasa do skrtu w
lewo w Wita S. "Tom N" pyta, przypomn, ile tam widzisz pasw ruchu.
Zatem, ile?

Nastpnie zapyta, niezbyt dokadnie wic doprostuj, co bdzie jeli
dwa rwnolegle jadce tamtdy samochody zechc skrci w lewo w Wita S.
-- ktry wg PoRD moe jako pierwszy zaj pas do skrtu w lewo?

Co to ma wsplnego z omawian sytuacj?

Przeczytaj do czego konkretnie odnosi si "Tom N" zadajc swoje
pytanie do linkowanego kawaka mapy, wszystko stanie si jasne.

Teraz mwicie o zmiania pasa ruchu na prostej drodze. I to jest
dokadnie opisane w przepisach.

Krzysiek Kieczewski

69 Data: Marzec 24 2011 14:37:34
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 15:20:46 Krzysiek Kielczewski

Teraz mwicie o zmiania pasa ruchu na prostej drodze.
I to jest dokadnie opisane w przepisach.

To nie jest odpowied na pytania postawione przez "Tom N".

--
Pozdor Myjk

70 Data: Marzec 24 2011 15:44:52
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Teraz mwicie o zmiania pasa ruchu na prostej drodze.
I to jest dokadnie opisane w przepisach.

To nie jest odpowied na pytania postawione przez "Tom N".

DWA.

Krzysiek Kieczewski

71 Data: Marzec 24 2011 16:54:21
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Krzysiek Kielczewski napisal:

> To nie jest odpowied na pytania postawione przez "Tom N".
DWA.

W takim razie nie rb innym wody z mzgu.

--
Pozdor Myjk

72 Data: Marzec 24 2011 20:52:53
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

> To nie jest odpowied na pytania postawione przez "Tom N".
DWA.

W takim razie nie rb innym wody z mzgu.

Nie robi.

Krzysiek Kieczewski

73 Data: Marzec 24 2011 18:21:30
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Teraz mwicie o zmiania pasa ruchu na prostej drodze.
I to jest dokadnie opisane w przepisach.
To nie jest odpowied na pytania postawione przez "Tom N".

DWA.

To wracamy do pytania zadanego przez Myjka oraz Twojej odpowiedzi, co byo
podstaw mojego pytania o ilo pasw we wskazanym miejscu:

<q>
Jaka jest rnica w jedzie jak s "namalowane" linie i gdy ich nie ma?
Taka, e jak s pasy to zmieniajc pas musisz ustpi pierwszestwa
pojazdowi, ktry si na nim znajduje.
</q>

To jak to jest z tym ustpowaniem? S malunki musisz ustpi, brak malunkw
moesz kasowa przeciwnika...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

74 Data: Marzec 24 2011 20:55:40
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

DWA.

To wracamy do pytania zadanego przez Myjka oraz Twojej odpowiedzi, co byo
podstaw mojego pytania o ilo pasw we wskazanym miejscu:

<q>
Jaka jest rnica w jedzie jak s "namalowane" linie i gdy ich nie ma?
Taka, e jak s pasy to zmieniajc pas musisz ustpi pierwszestwa
pojazdowi, ktry si na nim znajduje.
</q>

To jak to jest z tym ustpowaniem? S malunki musisz ustpi, brak malunkw
moesz kasowa przeciwnika...

Jest tak, e mieszacie trzy rne rzeczy. S malunki: jedziesz swoim
pasem, jak chcesz zmieni to ustpujesz. Nie ma malunkw, ale masz dwa
pasy ruchu na prostej drodze: j/w. Ale na skrzyowaniu bez malunkw nie
masz pasw ruchu - wic ustpujesz temu z prawej.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

75 Data: Marzec 24 2011 21:16:42
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


Ale na skrzyowaniu bez malunkw nie
masz pasw ruchu - wic ustpujesz temu z prawej.

Co znikno pasy ruchu -- skrcay w tym samym kierunku dwa samochody obok
siebie przez skrzyowanie(czyli zajmoway dwa pasy ruchu), i nagle pstryk i
nie ma pasw -- zapewne podasz przepis.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

76 Data: Marzec 24 2011 21:29:59
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Ale na skrzyowaniu bez malunkw nie
masz pasw ruchu - wic ustpujesz temu z prawej.

Co znikno pasy ruchu -- skrcay w tym samym kierunku dwa samochody obok
siebie przez skrzyowanie(czyli zajmoway dwa pasy ruchu), i nagle pstryk i
nie ma pasw -- zapewne podasz przepis.

Dokadnie tak, kocz si wjazdem na skrzyowanie. Na klasycznym
skrzyowaniu biegyby prosto, na takim w ksztacie T po prostu si
kocz.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

77 Data: Marzec 24 2011 20:35:13
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Krzysiek Kielczewski napisal:

Dokadnie tak, kocz si wjazdem na skrzyowanie. Na klasycznym
skrzyowaniu biegyby prosto, na takim w ksztacie T po prostu si
kocz.

Przepis.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

78 Data: Marzec 24 2011 20:34:19
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Krzysiek Kielczewski napisal:

Ale na skrzyowaniu bez malunkw nie masz
pasw ruchu - wic ustpujesz temu z prawej.

S pasy ruchu. Przeczytaj PONOWNIE definicj pasa ruchu.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

79 Data: Marzec 24 2011 21:44:04
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Ale na skrzyowaniu bez malunkw nie masz
pasw ruchu - wic ustpujesz temu z prawej.

S pasy ruchu. Przeczytaj PONOWNIE definicj pasa ruchu.

Nie ma takich skrcajcych w lewo (cilej: na tym skrzyowaniu nie ma).

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

80 Data: Marzec 24 2011 22:03:58
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Ale na skrzyowaniu bez malunkw nie masz
pasw ruchu - wic ustpujesz temu z prawej.
S pasy ruchu. Przeczytaj PONOWNIE definicj pasa ruchu.

Nie ma takich skrcajcych w lewo (cilej: na tym skrzyowaniu nie ma).

Tak, na zdjciu z fotoradaru te nie wida sygnaw byskowych i nie sycha
"syreny" -- tylko, e wielokrotnie na tym skrzyowaniu bywam, i za kadym
razem widz, e dwa pojazdy skrcaj rwnolegle w tym samym kierunku --
jeden obok drugiego -- to ile jest pasw skrcajcych w lewo zgodnie z PoRD?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

81 Data: Marzec 24 2011 21:06:57
Temat: Re: SkrzyÄšà „ĹĄÄšÂŸowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Krzysiek Kielczewski napisal:

>> Ale na skrzyowaniu bez malunkw nie masz
>> pasw ruchu - wic ustpujesz temu z prawej.
> S pasy ruchu. Przeczytaj PONOWNIE definicj pasa ruchu.
Nie ma takich skrcajcych w lewo
(cilej: na tym skrzyowaniu nie ma).

S DWA pasy do skrtu w lewo przed skrzyowaniem. Na skrzyowaniu s
kontynuowane, pomimo, e nie s rozrysowane znakami poziomymi. Wiesz
dlaczego? Po pierwsze wprowadzayby pierdolnik gdyby rozrysowali
wszystkie pasy ruchu, a po drugie zniknyby po pierwszym miesiacu od
wymalowania. Dlatego wyznaczanie pasw znakami poziomymi stosuje si
tylko na duych tudzie skomplikowanych skrzyowaniach.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

82 Data: Marzec 24 2011 22:27:39
Temat: Re: SkrzyÄšà „ĹĄÄšÂŸowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

>> Ale na skrzyowaniu bez malunkw nie masz
>> pasw ruchu - wic ustpujesz temu z prawej.
> S pasy ruchu. Przeczytaj PONOWNIE definicj pasa ruchu.
Nie ma takich skrcajcych w lewo
(cilej: na tym skrzyowaniu nie ma).

S DWA pasy do skrtu w lewo przed skrzyowaniem.

Zgoda.

Na skrzyowaniu s
kontynuowane, pomimo, e nie s rozrysowane znakami poziomymi.

Nie, nie s.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

83 Data: Marzec 24 2011 22:04:30
Temat: Re: SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Krzysiek Kielczewski napisal:

> Na skrzyowaniu s kontynuowane, pomimo,
e nie s rozrysowane znakami poziomymi.
Nie, nie s.

Jeli s przed skrzyowaniem, to MUSI by na nie miejsce i na samym
skrzyowaniu. W przeciwnym razie takie skrzyowanie nie byoby
dopuszczone do ruchu drogowego. Ale... zapewne posiadasz przykad
skrzyowania gdzie przed skrzyowaniem s dwa pasy prowadzce na
skrzyowanie, a na ju tylko jeden pas ruchu?

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

84 Data: Marzec 25 2011 17:10:27
Temat: Re: Skrzy????????? ?Ĺ????? ?? ???š????Ĺ? ????owanie -pytanie
Autor: Myjk 

Hektor napisal:

A czy Ty moesz tak skonfigurowa ten swj
cudowny czytnik, aby nie rozpierdziela tematw?

Pisaem do autora w tej sprawie parokrotnie, ale...
Musz zmieni, tylko nie ma nic porzdniejszego. :/
Zaraz poszukam na nowo czego. Pardon.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

85 Data: Marzec 24 2011 23:53:07
Temat: Re: SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, Myjk  wrote:

> Na skrzyowaniu s kontynuowane, pomimo,
e nie s rozrysowane znakami poziomymi.
Nie, nie s.
Jeli s przed skrzyowaniem, to MUSI by na nie miejsce i na samym
skrzyowaniu. W przeciwnym razie takie skrzyowanie nie byoby
dopuszczone do ruchu drogowego. Ale... zapewne posiadasz przykad
skrzyowania gdzie przed skrzyowaniem s dwa pasy prowadzce na
skrzyowanie, a na ju tylko jeden pas ruchu?

Litoci... Pas ruchu to jest poduna cz jezdni. Na skrzyowaniu
typu "T" skrcasz z jednej jezdni na drug. Nie ma czego takiego jak
niewyznaczony pas ruchu obejmujcy dwie rne jezdnie.

Ale wyznaczony pas ruchu obejmujcy dwie jezdnie jest oczywicie...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

86 Data: Marzec 25 2011 12:51:50
Temat: Re: SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie -pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-25 00:24:38 Krzysiek Kielczewski

> Ale wyznaczony pas ruchu obejmujcy dwie jezdnie jest oczywicie...
Zdarza si.

Wtym momencie ponownie przeczytaj definicj pasa ruchu. Skoro istnieje
oznakowany pas ruchu "czcy dwie jezdnie", to wg definicji pasa ruchu
z PoRD moe take istnie nieoznakowany pas ruchu (lub pasy) "czcy
dwie jezdnie". Potem PiS.

--
Pozdor Myjk

87 Data: Marzec 25 2011 08:15:07
Temat: Re: SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie -pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 23:28:20 Krzysiek Kielczewski

> Jeli s przed skrzyowaniem, to MUSI by na nie miejsce i na samym
> skrzyowaniu. W przeciwnym razie takie skrzyowanie nie byoby
> dopuszczone do ruchu drogowego. Ale... zapewne posiadasz przykad
> skrzyowania gdzie przed skrzyowaniem s dwa pasy prowadzce na
> skrzyowanie, a na ju tylko jeden pas ruchu?
Litoci... Pas ruchu to jest poduna cz jezdni.
Na skrzyowaniu typu "T" skrcasz z jednej jezdni na drug.
Nie ma czego takiego jak niewyznaczony pas ruchu obejmujcy
dwie rne jezdnie.

Moesz w takim razie wyjani jakim cudem auto skrcajc na
skrzyowaniu przejeda, jak to ujmujesz, "z jednej jezdni na drug"
skoro nie ma tam pasw ruchu? Teleportuje si, podskakuje, rozwija
skrzyda i przelatuje?

Jeli si tamtdy porusza, to znaczy e ma swj pas ruchu. Analogicznie
jeli obok mieszcz si bezpiecznie dwa auta, to s dwa pasy ruchu.

Koniec i kropka. Im wczeniej to zrozumiesz, tym lepiej.
Z mojej strony EOT, z betonem si nie mieszam na dusz met.

PS przesta robi ludziom wod z mzgu.

--
Pozdor Myjk

88 Data: Marzec 25 2011 16:42:40
Temat: Re: Skrzy????????? ?Ĺ????? ?? ???š????Ĺ? ????owanie -pytanie
Autor: Hektor 

Uytkownik "Myjk"  napisa

PS przesta robi ludziom wod z mzgu.

A czy Ty moesz tak skonfigurowa ten swj cudowny czytnik, aby nie rozpierdziela tematw? Za kadym razem gdy si pojawiasz to si robi gnj.

ZK

89 Data: Marzec 26 2011 12:15:33
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Dnia Fri, 25 Mar 2011 16:42:40 +0100, Hektor napisa(a):

A czy Ty moesz tak skonfigurować ten swj cudowny czytnik, aby nie
rozpierdziela tematw? Za kadym razem gdy się pojawiasz to się robi gnj.

Dzięki za kopa na przyspieszenie, ju powinno być dobrze.
40tude to nie Xana pod względem ergonomii i czytelności,
ale trzeba będzie z tym jakoś yć. ;)

--
Pozdor
Myjk

90 Data: Marzec 25 2011 00:24:38
Temat: Re: SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Litoci... Pas ruchu to jest poduna cz jezdni. Na skrzyowaniu
typu "T" skrcasz z jednej jezdni na drug. Nie ma czego takiego jak
niewyznaczony pas ruchu obejmujcy dwie rne jezdnie.

Ale wyznaczony pas ruchu obejmujcy dwie jezdnie jest oczywicie...

Zdarza si.

Krzysiek Kieczewski

91 Data: Marzec 24 2011 18:33:57
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Uncle Pete 


To nie jest odpowied na pytania postawione przez "Tom N".

Jak najbardziej jest.

Pierwszestwo zajcia pasa do skrtu w lewo ma ten, kto jecha lewym pasem. Bo ten, kto jecha prawym pasem, musi najpierw zmieni pas na lewy, wic przepuszcza jadcy tym pasem samochd.

Ale zboczylimy z tematu - pytanie wtkotwrcy byo o pierwszestwo zajcia pasa po skrceniu, za skrzyowaniem, przy czym w lewo mona skrci z dwch pasw na drog z trzech pasw, co jak skrzyowanie Anody (Rosoa) z Dolin Suewieck: http://tinyurl.com/4mpkjld

Piotr

92 Data: Marzec 24 2011 19:06:22
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Uncle Pete w

To nie jest odpowied na pytania postawione przez "Tom N".

Jak najbardziej jest.

Pierwszestwo zajcia pasa do skrtu w lewo ma ten, kto jecha lewym
pasem. Bo ten, kto jecha prawym pasem, musi najpierw zmieni pas na
lewy, wic przepuszcza jadcy tym pasem samochd.

I to niezalenie czy s namalowane linie czy nie? ;P

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

93 Data: Marzec 24 2011 18:35:16
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Uncle Pete napisal:

Pierwszestwo zajcia pasa do skrtu w lewo ma ten, kto jecha lewym
pasem. Bo ten, kto jecha prawym pasem, musi najpierw zmieni pas na
lewy, wic przepuszcza jadcy tym pasem samochd.

Oczywicie. Tak samo jak w przypadku przypadku wtkotwrcy.
To, e sytuacja rozgrywa si na skrzyowaniu bez poziomego
oznakowania, czy te chwil za -- nie ma tu adnego znaczenia.
Nie ma te znaczenia, e pas ruchu jest po uku. Pas ruchu jest,
a jak kto chce pas ruchu zmieni, to zgodnie z Art. 22.

Ale zboczylimy z tematu

Zboczylimy, owszem. Poniewa Krzysztof stwierdzi, e jak nie ma
wymalowanych pasw na drodze, to pierwszestwo zawsze i wszdzie ma ten
z prawej -- co jest kompletn bzdur. To wanie mia wykaza przykad
"Tom N" oraz postawione Krzysztofowi pytania.

- pytanie wtkotwrcy byo o pierwszestwo zajcia pasa
po skrceniu, za skrzyowaniem, przy czym w lewo mona
skrci z dwch pasw na drog z trzech pasw

No wanie, zatem jaka jest prawidowa odpowied?

co jak skrzyowanie Anody (Rosoa)
z Dolin Suewieck: http://tinyurl.com/4mpkjld

Takich skrzyowa jest multum. Na adnym z nich ten z prawej nie moe
wymusza pierwszestwa na jadcym z lewej.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

94 Data: Marzec 24 2011 21:00:38
Temat: Re: SkrzyĹowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Oczywicie. Tak samo jak w przypadku przypadku wtkotwrcy.
To, e sytuacja rozgrywa si na skrzyowaniu bez poziomego
oznakowania, czy te chwil za -- nie ma tu adnego znaczenia.

Ma decydujce znaczenie.

Nie ma te znaczenia, e pas ruchu jest po uku. Pas ruchu jest,
a jak kto chce pas ruchu zmieni, to zgodnie z Art. 22.

Nie ma tam pasw biegncych po uku!

Ale zboczylimy z tematu

Zboczylimy, owszem. Poniewa Krzysztof stwierdzi, e jak nie ma
wymalowanych pasw na drodze, to pierwszestwo zawsze i wszdzie ma ten
z prawej -- co jest kompletn bzdur. To wanie mia wykaza przykad
"Tom N" oraz postawione Krzysztofowi pytania.

Nie, nie "zawsze i wszdzie" tylko w omawianym przypadku.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

95 Data: Marzec 24 2011 20:32:07
Temat: Re: SkrzyĹowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Krzysiek Kielczewski napisal:

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

> Oczywicie. Tak samo jak w przypadku przypadku wtkotwrcy.
> To, e sytuacja rozgrywa si na skrzyowaniu bez poziomego
> oznakowania, czy te chwil za -- nie ma tu adnego znaczenia.
Ma decydujce znaczenie.

Nie ma znaczenia. Chyba, e w definicji zacignitej z PoRD nt. pojcia
"pas ruchu" masz rozrnienie na drog prost (cokolwiek to znaczy) i
krzyw (cokolwiek to znaczy). Masz?

> Nie ma te znaczenia, e pas ruchu jest po uku. Pas ruchu jest,
> a jak kto chce pas ruchu zmieni, to zgodnie z Art. 22.
Nie ma tam pasw biegncych po uku!

S.
 
>> Ale zboczylimy z tematu
> Zboczylimy, owszem. Poniewa Krzysztof stwierdzi, e jak nie ma
> wymalowanych pasw na drodze, to pierwszestwo zawsze i wszdzie ma
> ten z prawej -- co jest kompletn bzdur. To wanie mia wykaza
> przykad "Tom N" oraz postawione Krzysztofowi pytania.
Nie, nie "zawsze i wszdzie" tylko w omawianym przypadku.

Podaj przepis stwierdzajcy, e na skrzyowaniu
nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

96 Data: Marzec 24 2011 21:43:31
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Nie ma znaczenia. Chyba, e w definicji zacignitej z PoRD nt. pojcia
"pas ruchu" masz rozrnienie na drog prost (cokolwiek to znaczy) i
krzyw (cokolwiek to znaczy). Masz?

Nie mwimy o krzywej drodze tylko o skrzyowaniu.

> Nie ma te znaczenia, e pas ruchu jest po uku. Pas ruchu jest,
> a jak kto chce pas ruchu zmieni, to zgodnie z Art. 22.
Nie ma tam pasw biegncych po uku!

S.

Taaak? To jak biegn?
 
>> Ale zboczylimy z tematu
> Zboczylimy, owszem. Poniewa Krzysztof stwierdzi, e jak nie ma
> wymalowanych pasw na drodze, to pierwszestwo zawsze i wszdzie ma
> ten z prawej -- co jest kompletn bzdur. To wanie mia wykaza
> przykad "Tom N" oraz postawione Krzysztofowi pytania.

Nie, nie "zawsze i wszdzie" tylko w omawianym przypadku.

Podaj przepis stwierdzajcy, e na skrzyowaniu
nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.

Nie ma takiego przepisu.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

97 Data: Marzec 24 2011 21:12:05
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Krzysiek Kielczewski napisal:

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

> Nie ma znaczenia. Chyba, e w definicji zacignitej z PoRD nt.
> pojcia "pas ruchu" masz rozrnienie na drog prost (cokolwiek to
> znaczy) i krzyw (cokolwiek to znaczy). Masz?
Nie mwimy o krzywej drodze tylko o skrzyowaniu.

Skrzyowanie to jak najbardziej droga. Z pasami ruchu.
Po kolei:

*droga* - wydzielony pas terenu skadajcy si z jezdni, pobocza,
chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerw, cznie z
torowiskiem pojazdw szynowych znajdujcym si w obrbie tego pasa,
przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdw, ruchu pieszych, jazdy
wierzchem lub pdzenia zwierzt;

*jezdnia* - cz drogi przeznaczon do ruchu pojazdw; okrelenie to
nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni;

*pas* *ruchu* - kady z podunych pasw jezdni wystarczajcy do ruchu
jednego rzdu pojazdw wieloladowych, oznaczony lub nieoznaczony
znakami drogowymi;

*skrzyowanie* - przecicie si w jednym poziomie drg majcych
jezdni, ich poczenie lub rozwidlenie, cznie z powierzchniami
utworzonymi przez takie przecicia, poczenia lub rozwidlenia; [...]

Widzisz tu gdzie, eby skrzyowanie miao definicj wykluczajc je z
drogi lub jezdni? Skrzyowanie to jezdnia "zawarta" w drodze,
posiadajca pas lub pasy ruchu, oznaczone lub nieoznaczone znakami
drogowymi.

>> > Nie ma te znaczenia, e pas ruchu jest po uku. Pas ruchu jest,
>> > a jak kto chce pas ruchu zmieni, to zgodnie z Art. 22.
>> Nie ma tam pasw biegncych po uku!
> S.
Taaak? To jak biegn?

Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazi, to nanie szkic na podstawie
tych skrzyowa, gdzie pasy s rozrysowane. To na prawd nic trudnego,
trzeba tylko uy gowy.

>> Nie, nie "zawsze i wszdzie" tylko w omawianym przypadku.
> Podaj przepis stwierdzajcy, e na skrzyowaniu
> nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.

Czyli na skrzyowaniu moe by wicej ni jeden pas ruchu.
Eureka.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

98 Data: Marzec 24 2011 22:21:32
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:
 

> Nie ma znaczenia. Chyba, e w definicji zacignitej z PoRD nt.
> pojcia "pas ruchu" masz rozrnienie na drog prost (cokolwiek to
> znaczy) i krzyw (cokolwiek to znaczy). Masz?
Nie mwimy o krzywej drodze tylko o skrzyowaniu.

Skrzyowanie to jak najbardziej droga. Z pasami ruchu.

Nie. Skrzyowanie to przecicie drg.

Widzisz tu gdzie, eby skrzyowanie miao definicj wykluczajc je z
drogi lub jezdni? Skrzyowanie to jezdnia "zawarta" w drodze,
posiadajca pas lub pasy ruchu, oznaczone lub nieoznaczone znakami
drogowymi.

J.w. Skrzyowanie to nie jezdnia, to przecicie jezdni.

>> > Nie ma te znaczenia, e pas ruchu jest po uku. Pas ruchu jest,
>> > a jak kto chce pas ruchu zmieni, to zgodnie z Art. 22.
>> Nie ma tam pasw biegncych po uku!
> S.
Taaak? To jak biegn?

Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazi, to nanie szkic na podstawie
tych skrzyowa, gdzie pasy s rozrysowane. To na prawd nic trudnego,
trzeba tylko uy gowy.

No to uyj i opisz.

>> Nie, nie "zawsze i wszdzie" tylko w omawianym przypadku.
> Podaj przepis stwierdzajcy, e na skrzyowaniu
> nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.

Czyli na skrzyowaniu moe by wicej ni jeden pas ruchu.
Eureka.

Nigdy nie twierdziem inaczej.

Krzysiek Kieczewski

99 Data: Marzec 24 2011 22:04:07
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Krzysiek Kielczewski napisal:

Nie. Skrzyowanie to przecicie drg.
J.w. Skrzyowanie to nie jezdnia, to przecicie jezdni.

Zgadza si panie szczegowy. Niezalenie jednak od takich szczegw
skrzyowanie, niestety dla Ciebie, posiada pasy ruchu. Nie, nie musz
by oznaczone poziomymi znakami drogowymi, eby byy.

Sprawd sobie skrzyowanie na Pl. Zawiszy http://kut.as/04vy

Z tego co widz, jeden nawet si ju zdy pogubi (ten biay
dostawczak), bo mu NAGLE pasy ruchu zniky na skrzyowaniu. Dobrze, e
nie pojecha dalej, bo jeszcze wicej niespodzianek i znikajcych pasw
na niego czyhao.
 
> Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazi, to nanie szkic na podstawie
> tych skrzyowa, gdzie pasy s rozrysowane. To na prawd nic
> trudnego, trzeba tylko uy gowy.
No to uyj i opisz.

Z moj wyobrani i zrozumieniem prostych zasad jest wszystko OK. Ty
masz problem, to go sobie rozwizuj. Tylko z aski swojej, nie rb przy
okazji innym wody z mzgu, bo jeszcze mi si trafi twj ucze na drodze
-- a to powanie szkoda nerww i czasu.

> Czyli na skrzyowaniu moe by wicej ni jeden pas ruchu.
> Eureka.
Nigdy nie twierdziem inaczej.

Twierdzie inaczej choby tutaj:


--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

100 Data: Marzec 24 2011 23:20:49
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

Nie. Skrzyowanie to przecicie drg.
J.w. Skrzyowanie to nie jezdnia, to przecicie jezdni.

Zgadza si panie szczegowy. Niezalenie jednak od takich szczegw
skrzyowanie, niestety dla Ciebie, posiada pasy ruchu. Nie, nie musz
by oznaczone poziomymi znakami drogowymi, eby byy.

Sprawd sobie skrzyowanie na Pl. Zawiszy http://kut.as/04vy

A co to skrzyowanie ma wsplnego z omawianym?
 
> Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazi, to nanie szkic na podstawie
> tych skrzyowa, gdzie pasy s rozrysowane. To na prawd nic
> trudnego, trzeba tylko uy gowy.
No to uyj i opisz.

Z moj wyobrani i zrozumieniem prostych zasad jest wszystko OK. Ty
masz problem, to go sobie rozwizuj.

Nie umiesz opisa?

> Czyli na skrzyowaniu moe by wicej ni jeden pas ruchu.
> Eureka.
Nigdy nie twierdziem inaczej.

Twierdzie inaczej choby tutaj:


Nie, nigdy nie twierdziem, e na skrzyowaniu nie moe by wicej ni
jeden pas ruchu.

Krzysiek Kieczewski

101 Data: Marzec 25 2011 08:15:09
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-24 23:20:49 Krzysiek Kielczewski

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

>> Nie. Skrzyowanie to przecicie drg.
>> J.w. Skrzyowanie to nie jezdnia, to przecicie jezdni.
> Zgadza si panie szczegowy. Niezalenie jednak od takich
> szczegw skrzyowanie, niestety dla Ciebie, posiada pasy ruchu.
> Nie, nie musz by oznaczone poziomymi znakami drogowymi, eby byy.
> Sprawd sobie skrzyowanie na Pl. Zawiszy http://kut.as/04vy
A co to skrzyowanie ma wsplnego z omawianym?

Jest take skrzyowaniem. To w zasadzie powinno wystarczy. Ponadto
mona na skrca w lewo z dwch pasw (z Grjeckiej w Towarow). Ruch
pojazdu z lewego pasa jest wymuszony znakami poziomymi i kieruje auta
do pasw "na wprost" w Towarow. Opcjonalnie auto z lewego pasa moe
zmieni wyznaczony pas ruchu i zaj pas do skrtu w lewo. Jeli auto
pojedzie zgodnie z wyznaczonym pasem ruchu, ten z prawego pasa moe mu
jedynie nagwizda, pomimo e nie ma wyznaczonego pasa ruchu znakami
poziomymi -- jego pas ruchu biegnie na zewntrzny prawy od jazdy na
wprost. Oczywicie, moe prbowa przejcha z prawego pasa, na pas do
skrtu w lewo, z zachowaniem Art. 22. Zupenie jak w przypadku
wtkowego przykadu. Ale nie ma pierwszetwa przejazdu.
  
>> > Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazi, to nanie szkic na
podstawie >> > tych skrzyowa, gdzie pasy s rozrysowane. To na
prawd nic >> > trudnego, trzeba tylko uy gowy.
>> No to uyj i opisz.
> Z moj wyobrani i zrozumieniem prostych zasad jest wszystko OK. Ty
> masz problem, to go sobie rozwizuj.
Nie umiesz opisa?
 
Co mam ci opisywa, skoro ty nawet nie dopuszczasz moliwoci, e na
skrzyowaniu istnieje jezdnia i pas(y) ruchu...

>> > Czyli na skrzyowaniu moe by wicej ni jeden pas ruchu.
>> > Eureka.
>> Nigdy nie twierdziem inaczej.
> Twierdzie inaczej choby tutaj:
>
Nie, nigdy nie twierdziem, e na skrzyowaniu nie moe by wicej ni
jeden pas ruchu.

Racja! Stwierdzie jeszcze gorzej -- e na skrzyowaniu w ogle nie ma
pasw ruchu -- bo te kocz si razem z jezdni. LOL

--
Pozdor Myjk

102 Data: Marzec 25 2011 10:16:50
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-25, Myjk  wrote:

Jest take skrzyowaniem. To w zasadzie powinno wystarczy.

I to jest koniec cech wsplnych.
   
>> > Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazi, to nanie szkic na
podstawie >> > tych skrzyowa, gdzie pasy s rozrysowane. To na
prawd nic >> > trudnego, trzeba tylko uy gowy.
>> No to uyj i opisz.
> Z moj wyobrani i zrozumieniem prostych zasad jest wszystko OK. Ty
> masz problem, to go sobie rozwizuj.
Nie umiesz opisa?
 
Co mam ci opisywa, skoro ty nawet nie dopuszczasz moliwoci, e na
skrzyowaniu istnieje jezdnia i pas(y) ruchu...

Czyli nie umiesz.

Nie, nigdy nie twierdziem, e na skrzyowaniu nie moe by wicej ni
jeden pas ruchu.

Racja! Stwierdzie jeszcze gorzej -- e na skrzyowaniu w ogle nie ma
pasw ruchu -- bo te kocz si razem z jezdni. LOL

Nigdy i nigdzie nie pisz nic o logice.

Krzysiek Kieczewski

103 Data: Marzec 25 2011 09:34:15
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-25 10:16:50 Krzysiek Kielczewski

> Jest take skrzyowaniem. To w zasadzie powinno wystarczy.
I to jest koniec cech wsplnych.

Byo bardzo wiele cech wsplnych, ktre wypisaem poniej, a ktre
wycie zamiast si odnie. Ale inaczej by nie mogo.

> Co mam ci opisywa, skoro ty nawet nie dopuszczasz moliwoci, e na
> skrzyowaniu istnieje jezdnia i pas(y) ruchu...
Czyli nie umiesz.

Podaj dziecko skrzyowanie, ktre ci mam rozrysowa.

> Racja! Stwierdzie jeszcze gorzej -- e na skrzyowaniu w ogle
> nie ma pasw ruchu -- bo te kocz si razem z jezdni. LOL
Nigdy i nigdzie nie pisz nic o logice.

O twojej z pewnoci nic nie napisz, bo jej nie posiadasz.

--
Pozdor Myjk

104 Data: Marzec 25 2011 10:44:39
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-25, Myjk  wrote:

> Jest take skrzyowaniem. To w zasadzie powinno wystarczy.
I to jest koniec cech wsplnych.

Byo bardzo wiele cech wsplnych, ktre wypisaem poniej, a ktre
wycie zamiast si odnie. Ale inaczej by nie mogo.

Wyciem bzdury. Nie chce mi si pisa o kolejnym (zupenie innym)
skrzyowaniu, skoro jednego nie ogarniasz.

> Co mam ci opisywa, skoro ty nawet nie dopuszczasz moliwoci, e na
> skrzyowaniu istnieje jezdnia i pas(y) ruchu...
Czyli nie umiesz.

Podaj dziecko skrzyowanie, ktre ci mam rozrysowa.

Cay czas dyskusja dotyczy jednego, dokadnie okrelonego, typu
skrzyowania. W sumie to nie pisz, nie chce mi si. Nie ogarniasz PORD -
to Ci kiedy sd naprostuje. EOT.

Krzysiek Kieczewski

105 Data: Marzec 25 2011 10:58:14
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-25 10:44:39 Krzysiek Kielczewski

>> > Jest take skrzyowaniem. To w zasadzie powinno wystarczy.
>> I to jest koniec cech wsplnych.
> Byo bardzo wiele cech wsplnych, ktre wypisaem poniej, a ktre
> wycie zamiast si odnie. Ale inaczej by nie mogo.
Wyciem bzdury. Nie chce mi si pisa o kolejnym (zupenie innym)
skrzyowaniu, skoro jednego nie ogarniasz.

Skrzyowanie jest inne, ale zasady na skrzyowaniach panuj takie same.
Poniewa to cay czas jest skrzyowanie, z wicej ni jednym pasem
ruchu, konkretnie to z dwoma pasami ruchu do skrtu w lewo i trzema
"odbierajcymi". Ale trudno, eby by w stanie to zrozumie, skoro nie
potrafisz ogarn jednego z najprosztszcych faktw, e pas ruchu
istnieje zawsze tam gdzie jest jezdnia i nie znika nagle na
skrzyowaniu.
 
> Podaj dziecko skrzyowanie, ktre ci mam rozrysowa.
Cay czas dyskusja dotyczy jednego,
dokadnie okrelonego, typu skrzyowania.

Nie, od kiedy stwierdzie, e na skrzyowaniach
koczy si jezdnia i pasy ruchu... lol

W sumie to nie pisz,

Tyle true, eby teraz odpuci... Masz, dziecko.
Jak nie Ty, to inni, ktrym prbowae zrobi wod z mzgu.

http://emide.pl/mazda6/hallera.zwyciestwa.gdansk.jpg
http://kut.as/2v4

Czerwona linia to pas ruchu auta startujcego z lewego pasa przed
skrzyowaniem. Niebieska to auto startujce z prawej strony. Dalej, w
momencie wjazdu na skrzyowanie nie ma wyznaczonych poziomych pasw
ruchu (1), ale nadal pasy ruchu s (nie znikaj, nie kocz si, itp.
bzdury) -- kady normalny kierowca wie jak ma jecha, bo ma swj PAS
RUCHU. Na wysokoci pasa zieleni znowu s znaki poziome oddzielajce od
siebie pasy ruchu (takie uatwienie dla Krzysia, gdyby chcieli zacz
kombinowa wg swojego uznania i zrobi komu szkod). Uwaaj teraz
Krzysiu, tam gdzie jest przerywana liniia (2), to nie znaczy e auto z
prawego pasa moe sobie zmieni bezkarnie na pas zajmowany przez auto z
lewego pasa tylko dlatego, e jest z prawej. Jasne? Mam nadziej...
Dalej jad jak linie ka, i tu uwaga, bo znowu znaki poziome znikaj
na moment (3), wic moesz si pogibi. Na szczcie kady dorosy
kierwoca wie, e pasy ruchu biegn dalej zgodnie z wczeniej wytyczon
krzywizn uku (dziki drogowcy za uatwienie dla Krzysia, bo inaczej
byby si pogubi!) i auto samo piknie wjeda na odpowiedni pas,
Krzysiu. Na koniec z niebieskiej linni wyania si jeszcze linia
zielona. To alternatywny pas ruchu dla auta jadcego z prawej strony --
posiadajcego wiksze prawa do dysponowania drog z wiksz iloci
pasw ruchu. Gdyby auto poruszajce si "niebieskim" pasem ruchu w
fazie kocowej (3) chciao zaj "czerwony" pas ruchu, to musiaoby
ustpi pierwszestwa jadcym tym pasem ruchu pojazdom, bo w adnym
wypadku nie ma tam pierwszestwa.

Czy co jest jeszcze dla ciebie nie jasne, drogie dziecko?

--
Pozdor Myjk

106 Data: Marzec 24 2011 22:13:51
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, Myjk  wrote:
Nie ma tam pasw biegncych po uku!
S.
Taaak? To jak biegn?

Jeden obok drugiego.

Podaj przepis stwierdzajcy, e na skrzyowaniu
nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.

Message-ID:

Czyli jeli Myjk pisze, a nie ma w przepisach to Myjk nie ma racji, jeli
pisze Krzysiek i tez nie ma w przepisach to racje ma Krzysiek. Pogratulowa
konsekwencji

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

107 Data: Marzec 24 2011 22:26:04
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Nie ma tam pasw biegncych po uku!
S.
Taaak? To jak biegn?

Jeden obok drugiego.

Konkretnie jak?

Podaj przepis stwierdzajcy, e na skrzyowaniu
nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.

Message-ID:

Googiel jeszcze nie zindeksowa, moesz zrobi ctrl+c, ctrl+v?

Czyli jeli Myjk pisze, a nie ma w przepisach to Myjk nie ma racji, jeli
pisze Krzysiek i tez nie ma w przepisach to racje ma Krzysiek. Pogratulowa
konsekwencji

Uwaasz, e nie mam racji piszc, e nie ma takiego przepisu? No go
wska.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

108 Data: Marzec 24 2011 22:48:13
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Nie ma tam pasw biegncych po uku!
S.
Taaak? To jak biegn?
Jeden obok drugiego.

Konkretnie jak?

Tak: 44

4 oznacza pojazd wieloladowy

Podaj przepis stwierdzajcy, e na skrzyowaniu
nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.
Message-ID:

Googiel jeszcze nie zindeksowa, moesz zrobi ctrl+c, ctrl+v?

Nie wiesz co sam napisae, czy kto sie pod Ciebie podszywa...

Czyli jeli Myjk pisze, a nie ma w przepisach to Myjk nie ma racji, jeli
pisze Krzysiek i tez nie ma w przepisach to racje ma Krzysiek. Pogratulowa
konsekwencji

Uwaasz, e nie mam racji piszc, e nie ma takiego przepisu? No go
wska.

A kot na to, e nie bdzie Krzysiek go odwraca, si zabra i poszed...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

109 Data: Marzec 24 2011 23:02:32
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Nie ma tam pasw biegncych po uku!
S.
Taaak? To jak biegn?
Jeden obok drugiego.

Konkretnie jak?

Tak: 44

4 oznacza pojazd wieloladowy

Napisz przynajmniej skd-dokd biegn.

Podaj przepis stwierdzajcy, e na skrzyowaniu
nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.
Message-ID:

Googiel jeszcze nie zindeksowa, moesz zrobi ctrl+c, ctrl+v?

Nie wiesz co sam napisae, czy kto sie pod Ciebie podszywa...

Duo postw w tym wtku ju napisaem, nie wiem o ktry konkretnie Ci
chodzi. Tak ciko przeklei?

Krzysiek Kieczewski

110 Data: Marzec 24 2011 23:29:21
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Nie ma tam pasw biegncych po uku!
S.
Taaak? To jak biegn?
Jeden obok drugiego.
Konkretnie jak?
Tak: 44
4 oznacza pojazd wieloladowy

Napisz przynajmniej skd-dokd biegn.

Od punktu A przed skrzyowaniem, do punktu B za skrzyowaniem -- i nie s to
"koniki szachowe"

Podaj przepis stwierdzajcy, e na skrzyowaniu
nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.
Message-ID:
Googiel jeszcze nie zindeksowa, moesz zrobi ctrl+c, ctrl+v?
Nie wiesz co sam napisae, czy kto sie pod Ciebie podszywa...
Duo postw w tym wtku ju napisaem, nie wiem o ktry konkretnie Ci
chodzi.

Podaem namiar, nie kierowaem do google

Tak ciko przeklei?

Zapisz sobie w ulubionych: <http://42.pl/na> i samodzielnie przeklejaj
namiary ;P



--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

111 Data: Marzec 24 2011 23:40:36
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Od punktu A przed skrzyowaniem, do punktu B za skrzyowaniem -- i nie s to
"koniki szachowe"

ROTFL. Powysze wykrcenie si od odpowiedzi uznaj za przyznanie si do
bdu.

Podaj przepis stwierdzajcy, e na skrzyowaniu
nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.
Message-ID:
Googiel jeszcze nie zindeksowa, moesz zrobi ctrl+c, ctrl+v?
Nie wiesz co sam napisae, czy kto sie pod Ciebie podszywa...
Duo postw w tym wtku ju napisaem, nie wiem o ktry konkretnie Ci
chodzi.

Podaem namiar, nie kierowaem do google

Tak ciko przeklei?

Zapisz sobie w ulubionych: <http://42.pl/na> i samodzielnie przeklejaj
namiary ;P

Dziki za linka. A teraz wska gdzie w tym pocie napisaem, e na
skrzyowaniu nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.

Krzysiek Kieczewski

112 Data: Marzec 25 2011 00:03:07
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Krzysiek Kielczewski w


On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Od punktu A przed skrzyowaniem, do punktu B za skrzyowaniem -- i nie s to
"koniki szachowe"

ROTFL. Powysze wykrcenie si od odpowiedzi uznaj za przyznanie si do
bdu.

Czybym zastosowa Twoja metod? Ale mi gupio teraz, e dyskutuj z kim
kto wykrcajc sie od odpowiedzi do bdu przyzna si kilkanacie godzin
temu

Dziki za linka.

Prosz bardzo

A teraz wska gdzie w tym pocie napisaem, e na
skrzyowaniu nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.

W poprzednim? To po co ja Ci tego linka podawaem, skoro i tak nie
skorzystae.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

113 Data: Marzec 25 2011 00:27:42
Temat: Re: SkrzyĚźowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, 'Tom N'  wrote:

Od punktu A przed skrzyowaniem, do punktu B za skrzyowaniem -- i nie s to
"koniki szachowe"

ROTFL. Powysze wykrcenie si od odpowiedzi uznaj za przyznanie si do
bdu.

Czybym zastosowa Twoja metod? Ale mi gupio teraz, e dyskutuj z kim
kto wykrcajc sie od odpowiedzi do bdu przyzna si kilkanacie godzin
temu

Przesta pieprzy. Skoro uwaasz, e te wyimaginowane pasy istniej to
podaj jak przebiegaj i na podstawie ktrych przepisw. Kolejny raz o to
prosz i kolejny raz piszesz bzdury.

A teraz wska gdzie w tym pocie napisaem, e na
skrzyowaniu nie moe by wicej ni jeden pas ruchu.

W poprzednim? To po co ja Ci tego linka podawaem, skoro i tak nie
skorzystae.

Wska konkretnie gdzie tak napisaem. Albo przepro.

Krzysiek Kieczewski

114 Data: Marzec 24 2011 23:28:20
Temat: Re: SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-24, Myjk  wrote:

> Na skrzyowaniu s kontynuowane, pomimo,
e nie s rozrysowane znakami poziomymi.
Nie, nie s.

Jeli s przed skrzyowaniem, to MUSI by na nie miejsce i na samym
skrzyowaniu. W przeciwnym razie takie skrzyowanie nie byoby
dopuszczone do ruchu drogowego. Ale... zapewne posiadasz przykad
skrzyowania gdzie przed skrzyowaniem s dwa pasy prowadzce na
skrzyowanie, a na ju tylko jeden pas ruchu?

Litoci... Pas ruchu to jest poduna cz jezdni. Na skrzyowaniu
typu "T" skrcasz z jednej jezdni na drug. Nie ma czego takiego jak
niewyznaczony pas ruchu obejmujcy dwie rne jezdnie.

Krzysiek Kieczewski

115 Data: Marzec 24 2011 20:17:53
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: zibike 

W dniu 2011-03-24 09:46, 'Tom N' pisze:

Ile tu jest pasw ruchu:
<http://www.zumi.pl/,,,21.019784899999998,52.1799394,2,1b,namapie.html?userMapPointText=Ile+jest+pasow+ruchu&userMapPointX=21.019409&userMapPointY=52.180009>?

Lepsze jest pytanie: co stao si cieniom na grnej czci zdjcia kontra cieniom na dolnej? Oraz: co si stao z widokiem na wieowce na grnej czci zdjcia kontra widok na dolnej? :)

116 Data: Marzec 24 2011 08:25:24
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

2011-03-23 18:58:08 smint

Ktre pasy mog zaj samochody jadce prawym pasem a ktre lewym
pasem.

Auto z prawego pasa, przy zaoeniu, e obok nie jedzie inne auto, moe
zaj dowolny pas (cho jeli chce zaj lewy, to powinno si przed
skrzyowaniem ustawi na lewym pasie, pomimo tego, e prawy jest
wolny). Jeli obok jest auto moe zaj jedynie pas prawy lub rodkowy
(lub pas lewy z zasadami jak przy zmianie pasa, czyli ustpieniu
pierwszestwa pojazdom poruszajcym si po pasie obok).

Auto z lewej ma troch mniej praw. Startujc z lewego gdy obok nie ma
innego auta moe zaj kady z pasw. Jeli z prawej jest inne auto to
musi zaj lewy, a moe warunkowo zaj rodkowy (jeli auto z prawej
zajmie skrajnie prawy pas + zasady jak przy zmianie pasa ruchu).

--
Pozdor Myjk

117 Data: Marzec 27 2011 12:39:18
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Thu, 24 Mar 2011 08:25:24 +0000 (UTC), Myjk napisa(a):

2011-03-23 18:58:08 smint

Ktre pasy mog zaj samochody jadce prawym pasem a ktre lewym
pasem.

Auto z prawego pasa, przy zaoeniu, e obok nie jedzie inne auto, moe
zaj dowolny pas (cho jeli chce zaj lewy, to powinno si przed

Bez zaoenia.

wolny). Jeli obok jest auto moe zaj jedynie pas prawy lub rodkowy
(lub pas lewy z zasadami jak przy zmianie pasa, czyli ustpieniu
pierwszestwa pojazdom poruszajcym si po pasie obok).


Bzdura.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

118 Data: Marzec 27 2011 12:44:49
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: J.F. 

On Sun, 27 Mar 2011 12:39:18 +0200,  Adam Paszczyca wrote:

Dnia Thu, 24 Mar 2011 08:25:24 +0000 (UTC), Myjk napisa(a):
2011-03-23 18:58:08 smint
Ktre pasy mog zaj samochody jadce prawym pasem a ktre lewym
pasem.

Auto z prawego pasa, przy zaoeniu, e obok nie jedzie inne auto, moe
zaj dowolny pas (cho jeli chce zaj lewy, to powinno si przed

Bez zaoenia.

To jak dojdzie do kolizji z drugim obok to kto bedzie winny ?


wolny). Jeli obok jest auto moe zaj jedynie pas prawy lub rodkowy
(lub pas lewy z zasadami jak przy zmianie pasa, czyli ustpieniu
pierwszestwa pojazdom poruszajcym si po pasie obok).

Bzdura.

No, jesli pasy na skrzyzowaniu sa wyznaczone, to zmienia pas.

A jak nie sa ?

J.

119 Data: Marzec 27 2011 14:50:12
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-27 12:44, J.F. pisze:

On Sun, 27 Mar 2011 12:39:18 +0200,  Adam Paszczyca wrote:
Dnia Thu, 24 Mar 2011 08:25:24 +0000 (UTC), Myjk napisa(a):
2011-03-23 18:58:08 smint
Ktre pasy mog zaj samochody jadce prawym pasem a ktre lewym
pasem.

Auto z prawego pasa, przy zaoeniu, e obok nie jedzie inne auto, moe
zaj dowolny pas (cho jeli chce zaj lewy, to powinno si przed

Bez zaoenia.

To jak dojdzie do kolizji z drugim obok to kto bedzie winny ?

Przyjedzie policja i uzna winnym tego z prawej. A jak ten z prawej pjdzie do sdu, to sd uzna win tego z lewej :)

120 Data: Marzec 27 2011 17:54:27
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: J.F. 

On Sun, 27 Mar 2011 14:50:12 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

W dniu 2011-03-27 12:44, J.F. pisze:
Auto z prawego pasa, przy zaoeniu, e obok nie jedzie inne auto, moe
zaj dowolny pas (cho jeli chce zaj lewy, to powinno si przed

Bez zaoenia.

To jak dojdzie do kolizji z drugim obok to kto bedzie winny ?

Przyjedzie policja i uzna winnym tego z prawej. A jak ten z prawej
pjdzie do sdu, to sd uzna win tego z lewej :)

A jak ten z lewej bedzie apelowal ? :-)

J.

121 Data: Marzec 27 2011 23:12:34
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 27 Mar 2011 17:54:27 +0200, J.F. napisa(a):

Przyjedzie policja i uzna winnym tego z prawej. A jak ten z prawej
pjdzie do sdu, to sd uzna win tego z lewej :)

A jak ten z lewej bedzie apelowal ? :-)

To nic mu nie da.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

122 Data: Marzec 27 2011 19:55:36
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Dnia Sun, 27 Mar 2011 14:50:12 +0200, na pl.misc.samochody napisaeś(aś):

Przyjedzie policja i uzna winnym tego z prawej. A jak ten z prawej
pjdzie do sądu, to sąd uzna winę tego z lewej :)

Skąd takie przekonanie? Udokumentowane jest to jakoś?
Dlaczego uwaasz, e sąd nie potrafi czytać PoRD? :P

--
Pozdor
Myjk

123 Data: Marzec 27 2011 23:12:53
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 27 Mar 2011 19:55:36 +0200, Myjk napisa(a):

Przyjedzie policja i uzna winnym tego z prawej. A jak ten z prawej
pjdzie do sdu, to sd uzna win tego z lewej :)

Skd takie przekonanie? Udokumentowane jest to jako?
Dlaczego uwaasz, e sd nie potrafi czyta PoRD? :P

Uwazam, e potrafi czytac. W odrnieniu od Ciebie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

124 Data: Marzec 28 2011 11:45:32
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Sun, 27 Mar 2011 23:12:53 +0200, Adam Paszczyca

Skąd takie przekonanie? Udokumentowane jest to jakoś?
Dlaczego uwaasz, e sąd nie potrafi czytać PoRD? :P
Uwazam, e potrafi czytac.

Pki co tylko ty uwaasz (no i Tomek), e sąd orzekby
winę tego z lewej. Stwierdzasz to na podstawie jakiegoś
udokumentowanego przypadku? Zapodaj.

--
Pozdor Myjk

125 Data: Marzec 28 2011 21:16:42
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 28 Mar 2011 11:45:32 +0200, Myjk napisa(a):

Skd takie przekonanie? Udokumentowane jest to jako?
Dlaczego uwaasz, e sd nie potrafi czyta PoRD? :P
Uwazam, e potrafi czytac.

Pki co tylko ty uwaasz (no i Tomek), e sd orzekby
win tego z lewej. Stwierdzasz to na podstawie jakiego
udokumentowanego przypadku? Zapodaj.

Wybacz, ale nie podam z pamici sygnatury akt sprzed 4 lat...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

126 Data: Marzec 28 2011 23:26:28
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Mon, 28 Mar 2011 21:16:42 +0200, Adam Paszczyca

Skąd takie przekonanie? Udokumentowane jest to jakoś?
Dlaczego uwaasz, e sąd nie potrafi czytać PoRD? :P
Uwazam, e potrafi czytac.

Pki co tylko ty uwaasz (no i Tomek), e sąd orzekby
winę tego z lewej. Stwierdzasz to na podstawie jakiegoś
udokumentowanego przypadku? Zapodaj.

Wybacz, ale nie podam z pamięci sygnatury akt sprzed 4 lat...

Wybaczam oczywiście -- ale w takim razie kompletnie niepotrzebnie trujesz.

--
Pozdor
Myjk

127 Data: Marzec 27 2011 15:35:01
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 27 Mar 2011 12:44:49 +0200, J.F. napisa(a):

Auto z prawego pasa, przy zaoeniu, e obok nie jedzie inne auto, moe
zaj dowolny pas (cho jeli chce zaj lewy, to powinno si przed

Bez zaoenia.

To jak dojdzie do kolizji z drugim obok to kto bedzie winny ?

Jeli na skrzyowaniu nie ma wyznaczonych pasw prowadzcych pojazdy
skrcajce, to winny ten z lewej.

No, jesli pasy na skrzyzowaniu sa wyznaczone, to zmienia pas.
A jak nie sa ?

To masz przypadek opisany w PoRD art. 25 u. 3.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

128 Data: Marzec 27 2011 15:47:50
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Sun, 27 Mar 2011 15:35:01 +0200, Adam Paszczyca

Bez zaoenia.
To jak dojdzie do kolizji z drugim obok to kto bedzie winny ?
Jeśli na skrzyowaniu nie ma wyznaczonych pasw prowadzących
pojazdy skręcające, to winny ten z lewej.

Nie jest winny, o ile chcia zająć tylko i wyącznie lewy skrajny pas.
Jeśli chcia jechać na środkowy i walną w tego z prawej, albo nawet zosta
uderzony, to oczywiście, będzie winny.

No, jesli pasy na skrzyzowaniu sa wyznaczone,
to zmienia pas. A jak nie sa ?
To masz przypadek opisany w PoRD art. 25 u. 3.

Przeczytaj co J.F. napisa, ze zrozumieniem.
Mowa jest o skrzyowaniu bez wyznaczonych pasw ruchu.
Wtedy te są pasy ruchu i trzeba się stosować do Art. 22.

No, chyba e moe ty masz przykad skrzyowania, na ktre mona wjechać
dwoma pasami ruchu, a zjechać tylko jednym. Zapodaj, bo do tej poRy ani
Tomasz ani Krzysio się nie pokusili o takowy.

--
Pozdor
Myjk

129 Data: Marzec 27 2011 23:20:15
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 27 Mar 2011 15:47:50 +0200, Myjk napisa(a):

Nie jest winny, o ile chcia zaj tylko i wycznie lewy skrajny pas.

Oraz nie ustpi pierwszestwa pojazdowi, ktry by z jego prawej.
Jeli uwaasz, e jest inaczej, to podaj przepis szczeglny, ktry w tym
miejscu nakada na prawego ustpienie pierwszestwa.

Przeczytaj co J.F. napisa, ze zrozumieniem.
Mowa jest o skrzyowaniu bez wyznaczonych pasw ruchu.

I dlatego wanie 25 ma zastosowanie.

No, chyba e moe ty masz przykad skrzyowania, na ktre mona wjecha
dwoma pasami ruchu, a zjecha tylko jednym. Zapodaj, bo do tej poRy ani
Tomasz ani Krzysio si nie pokusili o takowy.

Saska/Lipska w Krakowie, z pnocy na poudnie.
Do niedawna jeszcze Broniewskiego/Krasiskiego w Wawie ze wschodu na zachd
(teraz zmienili oznakowanie).
Oraz wiele innych, szczeglnie w czasie remontw.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

130 Data: Marzec 28 2011 08:52:34
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Sun, 27 Mar 2011 23:20:15 +0200, Adam Paszczyca

Dnia Sun, 27 Mar 2011 15:47:50 +0200, Myjk napisa(a):

Nie jest winny, o ile chcia zająć tylko i wyącznie lewy skrajny pas.
Oraz nie ustąpi pierwszeństwa pojazdowi, ktry by z jego prawej.

Ustąpi mu dwa pasy zajmując tylko jeden.
Wystarczająco, eby nikt nie mia utrudnionej jazdy.

Jeśli uwaasz, e jest inaczej, to podaj przepis szczeglny, ktry
w tym miejscu nakada na prawego ustąpienie pierwszeństwa.

Przecie trąbię o tym od dwch dni. Definicja pasa ruchu oraz Art. 22.
nakada na niego taki obowiązek. Auto z lewego pasa wjeda na skrzyowanie
z wyznaczonego przed skrzyowaniem pasa do skrętu i musi mieć miejsce na
kontynuowanie jazdy. Ten z prawej strony ma i tak o jeden pas więcej do
wyboru.
 
Przeczytaj co J.F. napisa, ze zrozumieniem.
Mowa jest o skrzyowaniu bez wyznaczonych pasw ruchu.
I dlatego waśnie 25 ma zastosowanie.

Nie ma. W Art. 25. uyte sowo to NADJEŻDŻAJĄCEMU (z innego kierunku!)-- to
zupenie coś innego ni JADĄCEMU po pasie ruchu (obok, w tym samym
kierunku) -- i o takiej sytuacji mw waśnie Art. 22 -- JADĄCEMU PO PASIE
RUCHU... Jak nie potrafisz zrozumieć tego co jest w PoRD napisane po
polsku, to we to chocia na chopski rozum.
 
No, chyba e moe ty masz przykad skrzyowania, na ktre mona wjechać
dwoma pasami ruchu, a zjechać tylko jednym. Zapodaj, bo do tej poRy ani
Tomasz ani Krzysio się nie pokusili o takowy.
Saska/Lipska w Krakowie, z pnocy na poudnie.

Ja tam widzę DWA pasy do skrętu i DWA, a nawet w porywach TRZY (jakby ktoś
chcia wpa na stację), pasy "odbierające". To jak, masz inny przykad?

Do niedawna jeszcze Broniewskiego/Krasińskiego w Wawie
ze wschodu na zachd (teraz zmienili oznakowanie).

Ijasne. To moe podaj przykad takiego gdzie, automagicznie lepiej dla
twojej teorii, nie zmienili oznakowania. Na Broniewskiego by zawsze
pierdolnik na jezdni i wolna amerykanka -- teraz faktycznie jest pięknie z
tego co widzę. Natomiast nie byo sytuacji, eby gdziekolwiek byy
wyznaczone dwa pasy do skrętu a tylko jeden odbiorczy -- a jedziem kiedyś
tam sporo, np. do Reprografu, czy do Jakonu (AFAIR bo to byo parę lat temu
ju, w kadym razie jakoś Rydygiera się jechao) -- te powinieneś znać...
:P

Oraz wiele innych, szczeglnie w czasie remontw.

Coś jednak mao, skoro jeden przykad spalieś, drugiego wcale nie ma.
Ale prbuj szczęścia.

--
Pozdor Myjk

131 Data: Marzec 28 2011 21:25:22
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 28 Mar 2011 08:52:34 +0200, Myjk napisa(a):

Oraz nie ustpi pierwszestwa pojazdowi, ktry by z jego prawej.

Ustpi mu dwa pasy zajmujc tylko jeden.
Wystarczajco, eby nikt nie mia utrudnionej jazdy.

Poczytaj art. 2., tam masz definicj ustpienia pierwszestwa.

Jeli uwaasz, e jest inaczej, to podaj przepis szczeglny, ktry
w tym miejscu nakada na prawego ustpienie pierwszestwa.

Przecie trbi o tym od dwch dni. Definicja pasa ruchu oraz Art. 22.
nakada na niego taki obowizek. Auto z lewego pasa wjeda na skrzyowanie
z wyznaczonego przed skrzyowaniem pasa do skrtu i musi mie miejsce na
kontynuowanie jazdy. Ten z prawej strony ma i tak o jeden pas wicej do
wyboru.

Trbisz w kko, cho definicja pasa nijak si do tego nie ma.
Uwaasz, e ten lewy jest na swoim pasie, bo? Bo taki jest jego tor jazdy i
w ten sposb wyznaczy on pas ruchu?
Jesli tak, to tak samo stworzy sobie pas ruchu ten z prawej. I znw d...,
bo teraz na pas prawego wjeda kto z lewej....
Piszesz, e musi miec miejsce. Musi? A ktry przepis to okrela?

Nie ma. W Art. 25. uyte sowo to NADJEDAJCEMU (z innego kierunku!)-- to
zupenie co innego ni JADCEMU po pasie ruchu (obok, w tym samym
kierunku) -- i o takiej sytuacji mw wanie Art. 22 -- JADCEMU PO PASIE
RUCHU... Jak nie potrafisz zrozumie tego co jest w PoRD napisane po
polsku, to we to chocia na chopski rozum.

Przeczytaj trzeci ustp...

No, chyba e moe ty masz przykad skrzyowania, na ktre mona wjecha
dwoma pasami ruchu, a zjecha tylko jednym. Zapodaj, bo do tej poRy ani
Tomasz ani Krzysio si nie pokusili o takowy.
Saska/Lipska w Krakowie, z pnocy na poudnie.

Ja tam widz DWA pasy do skrtu i DWA, a nawet w porywach TRZY (jakby kto
chcia wpa na stacj), pasy "odbierajce". To jak, masz inny przykad?

Popatrz dalej.

Ijasne. To moe podaj przykad takiego gdzie, automagicznie lepiej dla
twojej teorii, nie zmienili oznakowania. Na Broniewskiego by zawsze

Stella Sawickiego i przejcie w Srebrnych Orw - zobacz jak ida pasy z
poudnia na pnoc. Sa dwa i nagle jest jeden :D


pierdolnik na jezdni i wolna amerykanka -- teraz faktycznie jest piknie z
tego co widz. Natomiast nie byo sytuacji, eby gdziekolwiek byy
wyznaczone dwa pasy do skrtu a tylko jeden odbiorczy -- a jedziem kiedy

Nie, tam byy dwa do jazdy na wprost, a dalej juz tylko jeden. I jeszcze
tak samo byo na Prostej w Wawie, jadc od ONZ za elazn - zreszt i teraz
tak jest, e szeroki pas umoliwia jazd dwch aut obok siebie, a za
skrzyowaniem zonk.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

132 Data: Marzec 28 2011 21:58:07
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Adam Paszczyca w

Dnia Mon, 28 Mar 2011 08:52:34 +0200, Myjk napisa(a):
Przeczytaj co J.F. napisa, ze zrozumieniem.
Mowa jest o skrzyowaniu bez wyznaczonych pasw ruchu.
I dlatego wanie 25 ma zastosowanie.
Nie ma.
Przeczytaj trzeci ustp...

Ten:
Art. 25.
[..]
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje si rwnie w razie przecinania si kierunkw
ruchu poza skrzyowaniem.
?

Bardzo logicznie si pan powouje na ten ustp w kontekcie tego co pan
raczy wyci  -- moe podsumuj:

Zastosowanie maj przepisy dotyczce przecinania si kierunkw ruchu na
*skrzyowaniu* poniewa *skrzyowanie* bez wyznaczonych pasw ruchu nie jest
*skrzyowaniem*

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

133 Data: Marzec 28 2011 23:12:17
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 28 Mar 2011 21:58:07 +0200, 'Tom N' napisa(a):

Przeczytaj trzeci ustp...

Ten:
Art. 25.
[..]
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje si rwnie w razie przecinania si kierunkw
ruchu poza skrzyowaniem.
?

Ten.
Teraz jeszcze poczytaj orzecznictwo sdw i interpretacj tego zapisu.

Zastosowanie maj przepisy dotyczce przecinania si kierunkw ruchu na
*skrzyowaniu* poniewa *skrzyowanie* bez wyznaczonych pasw ruchu nie jest
*skrzyowaniem*

Mhm. W ktrym sdzie orzekasz?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

134 Data: Marzec 28 2011 23:37:43
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Adam Paszczyca w

Dnia Mon, 28 Mar 2011 21:58:07 +0200, 'Tom N' napisa(a):

Przeczytaj trzeci ustp...
Ten:
Art. 25.
[..]
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje si rwnie w razie przecinania si kierunkw
ruchu poza skrzyowaniem.
?

Ten.
Teraz jeszcze poczytaj orzecznictwo sdw i interpretacj tego zapisu.

Przeczytaem, ale gdyby pyta o sygnatury, to przepraszam, ale tak z
pamici nie podam...

Zastosowanie maj przepisy dotyczce przecinania si kierunkw ruchu na
*skrzyowaniu* poniewa *skrzyowanie* bez wyznaczonych pasw ruchu nie jest
*skrzyowaniem*

Mhm. W ktrym sdzie orzekasz?

W tym samym co Ty.


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

135 Data: Marzec 29 2011 09:13:52
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Mon, 28 Mar 2011 23:37:43 +0200, 'Tom N'

Ten.
Teraz jeszcze poczytaj orzecznictwo sądw i interpretację tego zapisu.
Przeczytaem, ale gdybyś pyta o sygnatury, to przepraszam, ale tak z
pamięci nie podam...

Ale co tutaj orzekać? Art. 25.3. stosuje się do specyficznych sytuacji w
ktrych kierunki ruchu się przecinają, a nie ma defacto skrzyowania.

Najprostrzy przykad to skręt z "gwnej" w lewo na stację benzynową. Jest
to obiekt z dojazdem od drogi publicznej. Auto skręcające w lewo musi
ustąpić pierwszeństwa jadącemu na wprost z przeciwnego kierunku, a take
skręcającemu w prawo na tę stację -- po to waśnie jest ten zapis -- a do
wątkowej sytuacji ma się jak pię do oka.

--
Pozdor Myjk

136 Data: Marzec 28 2011 22:54:46
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Mon, 28 Mar 2011 21:25:22 +0200, Adam Paszczyca

Ustąpi mu dwa pasy zajmując tylko jeden.
Wystarczająco, eby nikt nie mia utrudnionej jazdy.
Poczytaj art. 2., tam masz definicję ustąpienia pierwszeństwa.

No i co z tego wynika? Nic, bo ta definicja w zaleności od sytuacji moe
dotyczyć _kadego_ na drodze. Zarwno tego jadącego z lewej, jak i z
prawej.
 
Jeśli uwaasz, e jest inaczej, to podaj przepis szczeglny, ktry
w tym miejscu nakada na prawego ustąpienie pierwszeństwa.
Przecie trąbię o tym od dwch dni. Definicja pasa ruchu oraz Art. 22.
nakada na niego taki obowiązek. Auto z lewego pasa wjeda na skrzyowanie
z wyznaczonego przed skrzyowaniem pasa do skrętu i musi mieć miejsce na
kontynuowanie jazdy. Ten z prawej strony ma i tak o jeden pas więcej do
wyboru.
Trąbisz w kko, choć definicja pasa nijak się do tego nie ma.
Uwaasz, e ten lewy jest na swoim pasie, bo?
Bo taki jest jego tor jazdy i w ten sposb wyznaczy on pas ruchu?

Bo, bo, bo... po raz kolejny, przeczytaj sobie co to jest pas ruchu. Art.
3. 7. dla przypomnienia. Ju na kursie jazdy uczą jak wyznaczać sobie
bezpieczne i sensowne pasy ruchu -- moe czas na powtrkę Adasiu?

Jesli tak, to tak samo stworzy sobie pas ruchu ten z prawej.
I znw d..., bo teraz na pas prawego wjeda ktoś z lewej....
Piszesz, e musi miec miejsce. Musi? A ktry przepis to określa?

Z definicji pasa ruchu wynika jak te pasy mogą przebiegać. Jeśli na jezdni
w bezpiecznym odstępie mieszczą się dwa auta, to jest mowa o dwch pasach
ruchu, ktre biegną RÓWNOLEGLE. Jeśli przed skrzyowaniem się mieszczą, to
i zmieszczą się na skrzyowaniu. Jeśli temu z prawej zechce się pojechać na
skos, to zmieni pas ruchu i sią rzeczy zajedzie drogę pojazdowi z lewej
strony -- analogicznie będzie w drugą stronę. Koniec i kropka.
 
Nie ma. W Art. 25. uyte sowo to NADJEŻDŻAJĄCEMU (z innego kierunku!)-- to
zupenie coś innego ni JADĄCEMU po pasie ruchu (obok, w tym samym
kierunku) -- i o takiej sytuacji mw waśnie Art. 22 -- JADĄCEMU PO PASIE
RUCHU... Jak nie potrafisz zrozumieć tego co jest w PoRD napisane po
polsku, to we to chocia na chopski rozum.
Przeczytaj trzeci ustęp...

Znasz konkretny przykad sytuacji, o ktrej mwi trzeci ustęp Art. 25.?
Zapodaj z aski swojej. Tylko nie pisz, e jest to kada inna sytuacja ni
opisane w ust. 1 i 2., bo takich "innych" sytuacji jest na tyle mao, e
mona je policzyć na palcach jednej ręki.
 
No, chyba e moe ty masz przykad skrzyowania, na ktre mona wjechać
dwoma pasami ruchu, a zjechać tylko jednym. Zapodaj, bo do tej poRy ani
Tomasz ani Krzysio się nie pokusili o takowy.
Saska/Lipska w Krakowie, z pnocy na poudnie.
Ja tam widzę DWA pasy do skrętu i DWA, a nawet w porywach TRZY (jakby ktoś
chcia wpa na stację), pasy "odbierające". To jak, masz inny przykad?
Popatrz dalej.

Dalej, znaczy gdzie?

Ijasne. To moe podaj przykad takiego gdzie, automagicznie lepiej dla
twojej teorii, nie zmienili oznakowania. Na Broniewskiego by zawsze
Stella Sawickiego i przejście w Srebrnych Orw - zobacz jak ida pasy z
poudnia na pnoc. Sa dwa i nagle jest jeden :D

Zanim zaczniesz tak zacieszać, to napisz jakie miasto masz na myśli. Aha,
warto tam w ogle zaglądać, czy znowu pasy przed skrzyowaniem są
niewyznaczone?
 
pierdolnik na jezdni i wolna amerykanka -- teraz faktycznie jest pięknie z
tego co widzę. Natomiast nie byo sytuacji, eby gdziekolwiek byy
wyznaczone dwa pasy do skrętu a tylko jeden odbiorczy -- a jedziem kiedyś
Nie, tam byy dwa do jazdy na wprost, a dalej juz tylko jeden.

Byy, albo nie byy, ale biorąc pod uwagę dotychczasowe przykady przez
ciebie serwowane, zapewne nie byy wyznaczone. Oglnie w okolicy
Broniewskiego oszczędzali chyba na farbie.

I jeszcze tak samo byo na Prostej w Wawie, jadąc od ONZ za Żelazną

Przestań kantować. Nigdy przed skrzyowaniem Prostej w stronę Żelaznej nie
byo wyznaczonych pasw ruchu. Teraz te nie ma, ergo, nie zapodaeś
przykadu o ktry pytaem -- a pytaem o skrzyowanie, gdzie przed wjazdem
są wyznaczone dwa pasy do skrętu, a potem nagle robi się jeden i ktoś nie
ma co ze sobą zrobić. Rozumiesz w ogle to zagadnienie? Kombinuj dalej, a
jak wykombinujesz prawidową odpowied, to wrć.

- zresztą i teraz tak jest, e szeroki pas umoliwia jazdę
dwch aut obok siebie, a za skrzyowaniem zonk.

Nocośty, i na prawdę nie wiesz kto ma w tej sytuacji pierwszeństwo?
Rozrysować to dla ciebie Adasiu? Jakie kolory mają być? :P

--
Pozdor
Myjk

137 Data: Marzec 28 2011 23:25:09
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 28 Mar 2011 22:54:46 +0200, Myjk napisa(a):

Ustąpi mu dwa pasy zajmując tylko jeden.
Wystarczająco, eby nikt nie mia utrudnionej jazdy.
Poczytaj art. 2., tam masz definicję ustąpienia pierwszeństwa.

No i co z tego wynika? Nic, bo ta definicja w zaleności od sytuacji moe
dotyczyć _kadego_ na drodze. Zarwno tego jadącego z lewej, jak i z
prawej.

Wynika z tego, e pisząc "Ustąpi mu dwa pasy zajmując tylko jeden.
Wystarczająco, eby nikt nie mia utrudnionej jazdy." dowiodeś zarazem, e
PoRD jest Ci obcy.


Trąbisz w kko, choć definicja pasa nijak się do tego nie ma.
Uwaasz, e ten lewy jest na swoim pasie, bo?
Bo taki jest jego tor jazdy i w ten sposb wyznaczy on pas ruchu?

Bo, bo, bo... po raz kolejny, przeczytaj sobie co to jest pas ruchu. Art.
3. 7. dla przypomnienia. Ju na kursie jazdy uczą jak wyznaczać sobie
bezpieczne i sensowne pasy ruchu -- moe czas na powtrkę Adasiu?

Dla przypomnienia, to art. 3 brzmi: "Uczestnik ruchu i inna osoba
znajdująca się na drodze są obowiązani zachować
ostrono [...]"

Moe nie pokazuj więcej, e nie znasz PoRD?
Definicja pasa ruchu zaś jest w art. 2:
"pas ruchu – kady z podunych pasw jezdni wystarczający do ruchu jednego
rzędu pojazdw wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami
drogowymi"
Zatem, na skrzyowaniu pasy idą tak, jak prowadzi jezdnia. Nie w lewo, nie
w prawo, a za jezdnią. Skrzyowanie jest bowiem częścią wsplną dwch drg,
a drogi te skadają się z jezdni, na ktrych są pasy ruchu (art. 2. p. 10).
Zatem i lewy i prawy zmieniają pasy ruchu, bo jechali pasami jezdni A,  a
potem chcą jechać pasem jezdni B.
Zatem skoro obydwoje zmieniają pas ruchu, to zgodnie z art. 22. u.4:
"Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi [...] wjedającemu na ten pas z prawej
strony." lewy ustępuje pierwszeństwa.

Dobranoc.



Z definicji pasa ruchu wynika jak te pasy mogą przebiegać. Jeśli na jezdni

Tak - wzdu jezdni :D

w bezpiecznym odstępie mieszczą się dwa auta, to jest mowa o dwch pasach
ruchu, ktre biegną RÓWNOLEGLE.
Tak - do osi jezdni :D

Jeśli przed skrzyowaniem się mieszczą, to
i zmieszczą się na skrzyowaniu.

Tak. Na wprost.

Jeśli temu z prawej zechce się pojechać na
skos, to zmieni pas ruchu i sią rzeczy zajedzie drogę pojazdowi z lewej
strony -- analogicznie będzie w drugą stronę. Koniec i kropka.

Istotnie.
A tutaj obydwoje zmieniają pas ruchu. I Znw leysz.

Znasz konkretny przykad sytuacji, o ktrej mwi trzeci ustęp Art. 25.?

Tak, znam. Dokadnie - w orzecznictwie przyjęte jest, e dotyczy on
wszelkich sytuacji, gdy za pomocą innych przepisw nie mona rozstrzygnąć
kto ma pierwszeństwo.

Ja tam widzę DWA pasy do skrętu i DWA, a nawet w porywach TRZY (jakby ktoś
chcia wpa na stację), pasy "odbierające". To jak, masz inny przykad?
Popatrz dalej.

Dalej, znaczy gdzie?

Na POŁUDNIE. Wlatujesz Saską od pnocy, jedziesz prosto.


Stella Sawickiego i przejście w Srebrnych Orw - zobacz jak ida pasy z
poudnia na pnoc. Sa dwa i nagle jest jeden :D

Zanim zaczniesz tak zacieszać, to napisz jakie miasto masz na myśli. Aha,
warto tam w ogle zaglądać, czy znowu pasy przed skrzyowaniem są
niewyznaczone?

Krakw. Są wyznaczone, eby byo śmieszniej - za skrzyowaniem te są.
Tylko popatrz jak :D

Byy, albo nie byy, ale biorąc pod uwagę dotychczasowe przykady przez
ciebie serwowane, zapewne nie byy wyznaczone. Oglnie w okolicy
Broniewskiego oszczędzali chyba na farbie.

No za skrzyowaniem tez nie.

I jeszcze tak samo byo na Prostej w Wawie, jadąc od ONZ za Żelazną

Przestań kantować. Nigdy przed skrzyowaniem Prostej w stronę Żelaznej nie
byo wyznaczonych pasw ruchu. Teraz te nie ma,

Cholera, nie ma? A co robi ta biaa kreska na środku jezdni?

przykadu o ktry pytaem -- a pytaem o skrzyowanie, gdzie przed wjazdem
są wyznaczone dwa pasy do skrętu, a potem nagle robi się jeden i ktoś nie
ma co ze sobą zrobić.

No pierwszy przykad Ci podaem, aleś ślepy, jak widzę.

- zresztą i teraz tak jest, e szeroki pas umoliwia jazdę
dwch aut obok siebie, a za skrzyowaniem zonk.

Nocośty, i na prawdę nie wiesz kto ma w tej sytuacji pierwszeństwo?
Rozrysować to dla ciebie Adasiu? Jakie kolory mają być? :P

No ja wiem - ten z prawej ma. Tak jak cay czas mwię.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

138 Data: Marzec 29 2011 00:07:25
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Mon, 28 Mar 2011 23:25:09 +0200, Adam Paszczyca

Dnia Mon, 28 Mar 2011 22:54:46 +0200, Myjk napisa(a):

Ustąpi mu dwa pasy zajmując tylko jeden.
Wystarczająco, eby nikt nie mia utrudnionej jazdy.
Poczytaj art. 2., tam masz definicję ustąpienia pierwszeństwa.
No i co z tego wynika? Nic, bo ta definicja w zaleności od sytuacji moe
dotyczyć _kadego_ na drodze. Zarwno tego jadącego z lewej, jak i z
prawej.
Wynika z tego, e pisząc "Ustąpi mu dwa pasy zajmując tylko jeden.
Wystarczająco, eby nikt nie mia utrudnionej jazdy." dowiodeś zarazem, e
PoRD jest Ci obcy.

Tylko dlatego, e napisaem ci jak krowie na rowie, bo inaczej nie dociera?

Trąbisz w kko, choć definicja pasa nijak się do tego nie ma.
Uwaasz, e ten lewy jest na swoim pasie, bo?
Bo taki jest jego tor jazdy i w ten sposb wyznaczy on pas ruchu?
Bo, bo, bo... po raz kolejny, przeczytaj sobie co to jest pas ruchu. Art.
3. 7. dla przypomnienia. Ju na kursie jazdy uczą jak wyznaczać sobie
bezpieczne i sensowne pasy ruchu -- moe czas na powtrkę Adasiu?
Dla przypomnienia, to art. 3 brzmi: "Uczestnik ruchu i inna osoba
znajdująca się na drodze są obowiązani zachować
ostrono [...]"
Moe nie pokazuj więcej, e nie znasz PoRD?
Definicja pasa ruchu zaś jest w art. 2:

Tak. Art. 2.7. Rozumiem, e musiaeś się ju
czepnąć "literwki" eby się dowartościować?
Fajnie, plus jeden. Lameriada.

"pas ruchu – kady z podunych pasw jezdni wystarczający do ruchu jednego
rzędu pojazdw wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami
drogowymi"
Zatem, na skrzyowaniu pasy idą tak, jak prowadzi jezdnia. Nie w lewo, nie
w prawo, a za jezdnią. Skrzyowanie jest bowiem częścią wsplną dwch drg,
a drogi te skadają się z jezdni, na ktrych są pasy ruchu (art. 2. p. 10).
Zatem i lewy i prawy zmieniają pasy ruchu, bo jechali pasami jezdni A,  a
potem chcą jechać pasem jezdni B.
Zatem skoro obydwoje zmieniają pas ruchu, to zgodnie z art. 22. u.4:
"Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi [...] wjedającemu na ten pas z prawej
strony." lewy ustępuje pierwszeństwa.

Niezy bekot, sam to wymyślieś?

Z definicji pasa ruchu wynika jak te pasy mogą przebiegać. Jeśli na jezdni
Tak - wzdu jezdni :D
w bezpiecznym odstępie mieszczą się dwa auta, to jest mowa o dwch pasach
ruchu, ktre biegną RÓWNOLEGLE.
Tak - do osi jezdni :D
Jeśli przed skrzyowaniem się mieszczą, to
i zmieszczą się na skrzyowaniu.
Tak. Na wprost.
Jeśli temu z prawej zechce się pojechać na
skos, to zmieni pas ruchu i sią rzeczy zajedzie drogę pojazdowi z lewej
strony -- analogicznie będzie w drugą stronę. Koniec i kropka.
Istotnie.
A tutaj obydwoje zmieniają pas ruchu. I Znw leysz.

Znowu chcesz wyciągnąć jakieś przykady z rękawa?

Znasz konkretny przykad sytuacji, o ktrej mwi trzeci ustęp Art. 25.?
Tak, znam. Dokadnie - w orzecznictwie przyjęte jest, e dotyczy on
wszelkich sytuacji, gdy za pomocą innych przepisw nie mona rozstrzygnąć
kto ma pierwszeństwo.

ROTFL

Nie.

Art. 25. mwi o skrzyowaniach. Ustęp 3. dotyczy przecinania się kierunkw
jazdy w miejscach innych ni skrzyowania. Te miejsca są zdefiniowane
(waściwie to wykluczone z tej definicji) w Art. 2. 10. czyli w definicji
skrzyowania, a konkretnie:

"[...]określenie to nie dotyczy przecięcia, poączenia lub rozwidlenia
drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu
znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;"

Czyli jeśli np. z Szosy Lubelskiej będziesz chcia skręcić na posesję, albo
na stację, to waśnie masz obowiązek zastosować ustępy 1 i 2 -- czyli
ustąpić pierwszeństwa temu jadącemu z naprzeciwka itd. a nie opowiadasz
brednie o "wszelkich innych sytacjach".

A teraz faktycznie id ju spać ignorancie.

Ja tam widzę DWA pasy do skrętu i DWA, a nawet w porywach TRZY (jakby ktoś
chcia wpa na stację), pasy "odbierające". To jak, masz inny przykad?
Popatrz dalej.
Dalej, znaczy gdzie?
Na POŁUDNIE. Wlatujesz Saską od pnocy, jedziesz prosto.

Miao być ze skrętem w lewo, dwa pasy zmieniające się w jeden. Nagle robi
się jeden pas i prosto. Jesteś geniuszem manipulacji. Tak czy siak, jadąc
Saską prosto w stronę tego burdelu z halami, masz wyznaczony JEDEN pas
przed skrzyowaniem, i JEDEN na końcu skrzyowania.
 
Stella Sawickiego i przejście w Srebrnych Orw - zobacz jak ida pasy z
poudnia na pnoc. Sa dwa i nagle jest jeden :D
Zanim zaczniesz tak zacieszać, to napisz jakie miasto masz na myśli. Aha,
warto tam w ogle zaglądać, czy znowu pasy przed skrzyowaniem są
niewyznaczone?
Krakw. Są wyznaczone, eby byo śmieszniej
- za skrzyowaniem te są. Tylko popatrz jak :D

Nie ma takiego skrzyowania w Krakowie.

Byy, albo nie byy, ale biorąc pod uwagę dotychczasowe przykady przez
ciebie serwowane, zapewne nie byy wyznaczone. Oglnie w okolicy
Broniewskiego oszczędzali chyba na farbie.
No za skrzyowaniem tez nie.

Jak zatem ma się to do sytuacji pierwotnej?
 
I jeszcze tak samo byo na Prostej w Wawie, jadąc od ONZ za Żelazną
Przestań kantować. Nigdy przed skrzyowaniem Prostej w stronę Żelaznej nie
byo wyznaczonych pasw ruchu. Teraz te nie ma,
Cholera, nie ma? A co robi ta biaa kreska na środku jezdni?

Ta na środku skrzyowania? Rozdziela przeciwne kierunki ruchu, eby
przypadkiem mający problemy z określeniem pasa ruchu Adasie nie wpadli na
czowkę.

PS Czy moe chodzio ci o Prostą od Ronda Daszyńskiego a nie ONZ? Jeśli
tak, to przypatrz się ktry pas się "zamyka" i wymusza zjazd w stosnku do
krawędzi jezdni. Tu masz nawet atwo, bo jest adnie wyznaczona linia po
prawej do ktrej naley się odnie. Tylko to nadal nie jest sytuacja o
ktrej rozprawiamy, prawda?
 
przykadu o ktry pytaem -- a pytaem o skrzyowanie, gdzie przed wjazdem
są wyznaczone dwa pasy do skrętu, a potem nagle robi się jeden i ktoś nie
ma co ze sobą zrobić.
No pierwszy przykad Ci podaem, aleś ślepy, jak widzę.

No, to się jeszcze okae.
 
- zresztą i teraz tak jest, e szeroki pas umoliwia jazdę
dwch aut obok siebie, a za skrzyowaniem zonk.
Nocośty, i na prawdę nie wiesz kto ma w tej sytuacji pierwszeństwo?
Rozrysować to dla ciebie Adasiu? Jakie kolory mają być? :P
No ja wiem - ten z prawej ma. Tak jak cay czas mwię.

Niestety ameryki w tym wypadku nie odkryeś, za to standardowo odbiegeś od
tematu.

--
Pozdor
Myjk

139 Data: Marzec 29 2011 22:40:11
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Tue, 29 Mar 2011 00:07:25 +0200, Myjk napisa(a):

Wynika z tego, e pisząc "Ustąpi mu dwa pasy zajmując tylko jeden.
Wystarczająco, eby nikt nie mia utrudnionej jazdy." dowiodeś zarazem, e
PoRD jest Ci obcy.

Tylko dlatego, e napisaem ci jak krowie na rowie, bo inaczej nie dociera?

Naprawdę nie tylko dlatego. Ale ciesze się, e przyznajesz (niezalenie od
powodu), e PoRD jest Ci obcy.


Dla przypomnienia, to art. 3 brzmi: "Uczestnik ruchu i inna osoba
znajdująca się na drodze są obowiązani zachować
ostrono [...]"
Moe nie pokazuj więcej, e nie znasz PoRD?
Definicja pasa ruchu zaś jest w art. 2:

Tak. Art. 2.7. Rozumiem, e musiaeś się ju
czepnąć "literwki" eby się dowartościować?

Raczej Twojej 'znajomości' przepisw.

"pas ruchu – kady z podunych pasw jezdni wystarczający do ruchu jednego
rzędu pojazdw wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami
drogowymi"
Zatem, na skrzyowaniu pasy idą tak, jak prowadzi jezdnia. Nie w lewo, nie
w prawo, a za jezdnią. Skrzyowanie jest bowiem częścią wsplną dwch drg,
a drogi te skadają się z jezdni, na ktrych są pasy ruchu (art. 2. p. 10).
Zatem i lewy i prawy zmieniają pasy ruchu, bo jechali pasami jezdni A,  a
potem chcą jechać pasem jezdni B.
Zatem skoro obydwoje zmieniają pas ruchu, to zgodnie z art. 22. u.4:
"Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi [...] wjedającemu na ten pas z prawej
strony." lewy ustępuje pierwszeństwa.

Niezy bekot, sam to wymyślieś?

Sia argumentw powalająca. Owszem, sam wymyśliem, za to Ty, jak widzę
argumentw nie masz.
Dotaro do Ciebie, e pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający do
ruchu jednego rzędu pojazdw wielośladowych"


Istotnie.
A tutaj obydwoje zmieniają pas ruchu. I Znw leysz.

Znowu chcesz wyciągnąć jakieś przykady z rękawa?

Alez skąd, opieram się na tym ktry sam podaeś - PoRD art. 2 p. 7.
Jeszcze raz, bo nie dotaro:
Pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający do ruchu jednego rzędu
pojazdw wielośladowych"

Nie dowolny pas, nie w dowolnym kierunku, a pas JEZDNI. Nie pas
skrzyowania, nie pas biegnący jak tor jazdy pojazdu, a PAS JEZDNI.
Jezdnie zaś lecą na wprost przez skrzyowanie (w większości wypadkw). Pasy
na nich rwnie.

Znasz konkretny przykad sytuacji, o ktrej mwi trzeci ustęp Art. 25.?
Tak, znam. Dokadnie - w orzecznictwie przyjęte jest, e dotyczy on
wszelkich sytuacji, gdy za pomocą innych przepisw nie mona rozstrzygnąć
kto ma pierwszeństwo.

ROTFL

Nie.

OK, podaj orzecznictwo, ktre temu przeczy.

Art. 25. mwi o skrzyowaniach. Ustęp 3. dotyczy przecinania się kierunkw
jazdy w miejscach innych ni skrzyowania. Te miejsca są zdefiniowane
(waściwie to wykluczone z tej definicji) w Art. 2. 10. czyli w definicji
skrzyowania, a konkretnie:

"[...]określenie to nie dotyczy przecięcia, poączenia lub rozwidlenia
drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu
znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;"


Acha. Czyli na placu na przykad ju te nie dziaa?

Czyli jeśli np. z Szosy Lubelskiej będziesz chcia skręcić na posesję, albo
na stację, to waśnie masz obowiązek zastosować ustępy 1 i 2 -- czyli
ustąpić pierwszeństwa temu jadącemu z naprzeciwka itd. a nie opowiadasz
brednie o "wszelkich innych sytacjach".
Acha. Ale jak z posesji chcę wyjechać, to znowu ten z lewej mi ustępuje, bo
przecie ten przepis dziaa wwczas, prawda? Przecie masz przecinanie się
kierunkw poza skrzyowaniem.

(no to teraz czekam, a sam się wypaujesz wasnym, durnym przykadem).

Dalej, znaczy gdzie?
Na POŁUDNIE. Wlatujesz Saską od pnocy, jedziesz prosto.

Miao być ze skrętem w lewo, dwa pasy zmieniające się w jeden. Nagle robi

Nic takiego u Ciebie nie zauwayem, e ma tak być.

się jeden pas i prosto. Jesteś geniuszem manipulacji. Tak czy siak, jadąc
Saską prosto w stronę tego burdelu z halami, masz wyznaczony JEDEN pas
przed skrzyowaniem, i JEDEN na końcu skrzyowania.

No ciekawe, bo wedug mnie na wprost od strony pnocnej są dwa pasy do
jazdy na wprost (jeden wyącznie, a drugi rwnie do skrętu w lewo), ale
pewnie to jakaś zmyka i jestem niewidomy.


Krakw. Są wyznaczone, eby byo śmieszniej
- za skrzyowaniem te są. Tylko popatrz jak :D

Nie ma takiego skrzyowania w Krakowie.

A, faktycznie, przejście z Stella-Sawickiego w Wiślicką. Nie wiem czemu mi
się te ulice zawsze mylą.


Broniewskiego oszczędzali chyba na farbie.
No za skrzyowaniem tez nie.
Jak zatem ma się to do sytuacji pierwotnej?

Ano tak, e masz dwa pasy wyznaczone i potem ich brak. Kto ma
pierwszeństwo? Bo ten z lewej przecie chce pojechać tak, jak go oś drogi
prowadzi.


Cholera, nie ma? A co robi ta biaa kreska na środku jezdni?

Ta na środku skrzyowania? Rozdziela przeciwne kierunki ruchu, eby
I absolutnie nie wyznacza pasa ruchu, tak?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

140 Data: Marzec 30 2011 16:48:55
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Tue, 29 Mar 2011 22:40:11 +0200, Adam Paszczyca

Niezy bekot, sam to wymyślieś?
Sia argumentw powalająca. Owszem, sam wymyśliem,
za to Ty, jak widzę argumentw nie masz.

Sam się doskonale ośmieszasz. Kombinujesz i utrudniasz coś, co jest proste
jak konstrukcja cepa. Wystarczy po kolei czytać ze zrozumieniem.

Dotaro do Ciebie, e pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI*
wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdw wielośladowych"

Myślisz, e po co ci oznaczyem jak wygląda jezdnia dla pojazdw
skręcających w lewo? Tak, to jest waśnie jezdnia dla pojazdw skręcających
w lewo i na tej jezdni znajdują się te podune pasy ruchu o ktrych
piszesz, a ktre take rozdzieliem od siebie czerwoną linią.

Pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający
do ruchu jednego rzędu pojazdw wielośladowych"

*jezdnia* - czę drogi przeznaczoną do ruchu pojazdw;
określenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni;

Jezdnia, jak sama nazwa mwi, jest tam, gdzie moe jedzić auto zgodnie z
obowiązującymi przepisami (czyt. w uproszczeniu od krawędzi do krawędzi).
Sama w sobie nie posiada kierunku. Dopiero kolejne przepisy w tym gwnie
pasy ruchu (te oznaczone i _nieoznaczone_ poziomymi i pionowymi znakami
drogowymi) definiują resztę, narzucają ruch pojazdw. Nie potrafisz sobie
wyznaczyć jezdni dla swojego kierunku ruchu, nie potrafisz te wyznaczyć
pasw ruchu -- musisz mieć wszystko namalowane jak dziecko -- inaczej się
gubisz i to jest przykre. Ale to ju twj problem, no i moe niestety
trochę tego, w ktrego kiedyś wjedziesz.
 
Nie dowolny pas, nie w dowolnym kierunku, a pas JEZDNI. Nie pas
skrzyowania, nie pas biegnący jak tor jazdy pojazdu, a PAS JEZDNI.
Jezdnie zaś lecą na wprost przez skrzyowanie (w większości wypadkw).
Pasy na nich rwnie.

Art. 2.10. mwi wyranie o przecięciu się DRÓG (a nie jezdni!) -- jakich
drg się do skrzyowań nie zalicza jest tam take wyszczeglnione.
PRZECZYTAJ!
 
"[...]określenie to nie dotyczy przecięcia, poączenia lub rozwidlenia
drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu
znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;"
Acha. Czyli na placu na przykad ju te nie dziaa?

Nie, tu z kolei dziaa Art. 26.5. Tej, czytaeś ty w ogle PoRD w caości,
czy tylko dwa, w porywach trzy, artykuy?
 
Czyli jeśli np. z Szosy Lubelskiej będziesz chcia skręcić na posesję, albo
na stację, to waśnie masz obowiązek zastosować ustępy 1 i 2 -- czyli
ustąpić pierwszeństwa temu jadącemu z naprzeciwka itd. a nie opowiadasz
brednie o "wszelkich innych sytacjach".
Acha. Ale jak z posesji chcę wyjechać, to znowu ten z lewej mi ustępuje,
bo przecie ten przepis dziaa wwczas, prawda?

Nie, nie prawda, ignorancie. Wtedy wyjedasz z posesji (czyt. "z drogi
stanowiącej dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze") i tu ma
zastosowanie Art. 17. To, e Art. 25.3. dziaa w jedną stronę, nie znaczy,
e dziaa automatycznie w drugą, ignorancie.

Przecie masz przecinanie się kierunkw poza skrzyowaniem.
(no to teraz czekam, a sam się wypaujesz wasnym, durnym przykadem).

Tak, ignorancie. W momencie gdy zjeda się z drogi na wykluczone z
definicji skrzyowania drogi dziaa Art. 25.3. W drugą stronę dziaa Art.
17.
 
Dalej, znaczy gdzie?
Na POŁUDNIE. Wlatujesz Saską od pnocy, jedziesz prosto.
Miao być ze skrętem w lewo, dwa pasy zmieniające się w jeden. Nagle robi
Nic takiego u Ciebie nie zauwayem, e ma tak być.

To pewnie wynika z twojego poniszego spostrzeenia.
 
się jeden pas i prosto. Jesteś geniuszem manipulacji. Tak czy siak, jadąc
Saską prosto w stronę tego burdelu z halami, masz wyznaczony JEDEN pas
przed skrzyowaniem, i JEDEN na końcu skrzyowania.
No ciekawe, bo wedug mnie na wprost od strony pnocnej są dwa pasy do
jazdy na wprost (jeden wyącznie, a drugi rwnie do skrętu w lewo), ale
pewnie to jakaś zmyka i jestem niewidomy.

Widocznie jesteś nie tylko ignorantem, ale jesteś take niedowidzący -- co
by tumaczyo wiele twoich problemw. Z Saskiej w Lipską są dwa pasy do
skrętu w lewo i tylko w lewo, oraz trzeci (skrajnie prawy) do jazdy prosto
i w prawo (poniewa dalej Saska to jakaś popierdka i bez sensu tam dawać
dwa pasy ruchu na wprost). Chyba, e znowu coś popieprzyeś i gadamy o
innych skrzyowaniach. Moe zrb screenshota, oznacz te dwa pasy na wprost
i jeden pas zjazdowy za skrzyowaniem, będzie szybciej.

Krakw. Są wyznaczone, eby byo śmieszniej
- za skrzyowaniem te są. Tylko popatrz jak :D
Nie ma takiego skrzyowania w Krakowie.
A, faktycznie, przejście z Stella-Sawickiego w Wiślicką.
Nie wiem czemu mi się te ulice zawsze mylą.

Pewnie dlatego, e jesteś ignorantem. Tak czy siak, nie widać oznaczeń na
pasach z satelity. Widzę, e z pewnością są dwa pasy do skrętu w lewo, BYĆ
MOŻE dwa do jazdy prosto (ale po śladach na jezdni wygląda na to, e nie
jedzi się ze środkowego pasa prosto). Mimo tego za skrzyowaniem te są
dwa pasy, więc nie wiem w czym masz problem. W piątek będę w Krakowie to
się tam przejadę i obejrzę z czym sobie dziecko nie radzisz i czy są w
ogle dwa pasy do jazdy prosto.

Broniewskiego oszczędzali chyba na farbie.
No za skrzyowaniem tez nie.
Jak zatem ma się to do sytuacji pierwotnej?
Ano tak, e masz dwa pasy wyznaczone i potem ich brak.
Kto ma pierwszeństwo? Bo ten z lewej przecie chce
pojechać tak, jak go oś drogi prowadzi.

Na początek to wska gdzie widzisz te dwa pasy na wprost w przykadzie z
Saskiej, pki co wychodzi na to, e jesteś ślepy jak kret -- a zatem na
Broniewskiego te mogeś mieć zwidy, albo se coś ubzdurać.

Cholera, nie ma? A co robi ta biaa kreska na środku jezdni?
Ta na środku skrzyowania? Rozdziela przeciwne kierunki ruchu, eby
I absolutnie nie wyznacza pasa ruchu, tak?

Jej zadaniem jest rozdzielenie pasw ruchu biegnących w przeciwnych
kierunkach, ignorancie -- w przeciwnym wypadku kierowca mgby zbyt pno
zauwayć, e jedzie na kolizję z autem jadącym naprzeciwko.

--
Pozdor Myjk

141 Data: Marzec 30 2011 14:35:25
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Adam Paszczyca wrote:

Moe nie pokazuj więcej, e nie znasz PoRD?
Definicja pasa ruchu zaś jest w art. 2: "pas ruchu – kady z podunych pasw jezdni wystarczający do ruchu jednego
rzędu pojazdw wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami
drogowymi"
Zatem, na skrzyowaniu pasy idą tak, jak prowadzi jezdnia. Nie w lewo, nie
w prawo, a za jezdnią. Skrzyowanie jest bowiem częścią wsplną dwch drg,
a drogi te skadają się z jezdni, na ktrych są pasy ruchu (art. 2. p. 10). Zatem i lewy i prawy zmieniają pasy ruchu, bo jechali pasami jezdni A,  a
potem chcą jechać pasem jezdni B. Zatem skoro obydwoje zmieniają pas ruchu, to zgodnie z art. 22. u.4:
"Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi [...] wjedającemu na ten pas z prawej
strony." lewy ustępuje pierwszeństwa.

Ale w dyskutowanej sytuacji odrzucając interpretację Toma N i Myjka, obaj wjedają na ten pas z *lewej* strony :)


Dobranoc.

W rzeczy samej.


pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

142 Data: Marzec 27 2011 17:44:52
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: J.F. 

On Sun, 27 Mar 2011 15:35:01 +0200,  Adam Paszczyca wrote:

Dnia Sun, 27 Mar 2011 12:44:49 +0200, J.F. napisa(a):
Auto z prawego pasa, przy zaoeniu, e obok nie jedzie inne auto, moe
zaj dowolny pas (cho jeli chce zaj lewy, to powinno si przed
Bez zaoenia.
To jak dojdzie do kolizji z drugim obok to kto bedzie winny ?

Jeli na skrzyowaniu nie ma wyznaczonych pasw prowadzcych pojazdy
skrcajce, to winny ten z lewej.

Bardzo dyskusyjne twierdzenie. Jade sobie z lewego skrajnego pasa w
lewy skrajny pas pieknym lukiem, ktos mi wjezdza w prawy przedni
blotnik i mowi ze on on tez chcial w skrajny lewy i mial
pierwszenstwo?

No, jesli pasy na skrzyzowaniu sa wyznaczone, to zmienia pas.
A jak nie sa ?

To masz przypadek opisany w PoRD art. 25 u. 3.

No nie, to sie tyczy zupelnie czego innego.

J.

143 Data: Marzec 27 2011 23:23:15
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 27 Mar 2011 17:44:52 +0200, J.F. napisa(a):

Jeli na skrzyowaniu nie ma wyznaczonych pasw prowadzcych pojazdy
skrcajce, to winny ten z lewej.

Bardzo dyskusyjne twierdzenie. Jade sobie z lewego skrajnego pasa w
lewy skrajny pas pieknym lukiem, ktos mi wjezdza w prawy przedni
blotnik i mowi ze on on tez chcial w skrajny lewy i mial
pierwszenstwo?

Ano. On ma prawo jecha na dowolny pas i nie ma obowizku ustpowa
pierwszestwa temu z lewej.
Ten z lewej ma prawo wjecha na dowolny pas i ma obowizek ustpienia temu
z prawej.

Widzisz, cay problem polega za tym, e wedug Myjka ten, co jedzie z
lewego na lewy jedzie 'swoim' pasem. Tylko tak samo ma ten z prawego...

No, jesli pasy na skrzyzowaniu sa wyznaczone, to zmienia pas.
A jak nie sa ?

To masz przypadek opisany w PoRD art. 25 u. 3.

No nie, to sie tyczy zupelnie czego innego.

Owszem tak. Zapis jest niestety taki, e bez interpretacji nie powalczysz.
Interpretacja wedug orzecznictwa jest takie, e jesli nastepuje
przecinanie kierunkw inne, ni opisane w ust. 1 i 2, to si stosuje.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

144 Data: Marzec 27 2011 23:43:42
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: J.F. 

On Sun, 27 Mar 2011 23:23:15 +0200,  Adam Paszczyca wrote:

Dnia Sun, 27 Mar 2011 17:44:52 +0200, J.F. napisa(a):
Jeli na skrzyowaniu nie ma wyznaczonych pasw prowadzcych pojazdy
skrcajce, to winny ten z lewej.
Bardzo dyskusyjne twierdzenie. Jade sobie z lewego skrajnego pasa w
lewy skrajny pas pieknym lukiem, ktos mi wjezdza w prawy przedni
blotnik i mowi ze on on tez chcial w skrajny lewy i mial
pierwszenstwo?

Ano. On ma prawo jecha na dowolny pas i nie ma obowizku ustpowa
pierwszestwa temu z lewej.
Ten z lewej ma prawo wjecha na dowolny pas i ma obowizek ustpienia temu
z prawej.

Ale to on mi wjechal w blotnik a nie ja jemu.
Oczywiscie gdybym ja jemu, to by zajechal :-)

No, jesli pasy na skrzyzowaniu sa wyznaczone, to zmienia pas.
A jak nie sa ?
To masz przypadek opisany w PoRD art. 25 u. 3.
No nie, to sie tyczy zupelnie czego innego.

Owszem tak. Zapis jest niestety taki, e bez interpretacji nie powalczysz.
Interpretacja wedug orzecznictwa jest takie, e jesli nastepuje
przecinanie kierunkw inne, ni opisane w ust. 1 i 2, to si stosuje.

Nie wiem co tu chcesz interpretowac jesli wyraznie
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje si rwnie w razie przecinania si
kierunkw ruchu poza skrzyowaniem.
                ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
to juz predzej u.1


J.

145 Data: Marzec 27 2011 23:56:23
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 27 Mar 2011 23:43:42 +0200, J.F. napisa(a):

Ano. On ma prawo jecha na dowolny pas i nie ma obowizku ustpowa
pierwszestwa temu z lewej.
Ten z lewej ma prawo wjecha na dowolny pas i ma obowizek ustpienia temu
z prawej.

Ale to on mi wjechal w blotnik a nie ja jemu.
Oczywiscie gdybym ja jemu, to by zajechal :-)

Ruch jest wzgldny.

Nie wiem co tu chcesz interpretowac jesli wyraznie
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje si rwnie w razie przecinania si
kierunkw ruchu poza skrzyowaniem.

No wanie - kretysko napisane (jak wiele innych numerw w PoRD)...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

146 Data: Marzec 28 2011 14:02:17
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Dnia Sun, 27 Mar 2011 23:23:15 +0200, na pl.misc.samochody napisaeś(aś):

Jeśli na skrzyowaniu nie ma wyznaczonych pasw prowadzących pojazdy
skręcające, to winny ten z lewej.
Bardzo dyskusyjne twierdzenie. Jade sobie z lewego skrajnego pasa w
lewy skrajny pas pieknym lukiem, ktos mi wjezdza w prawy przedni
blotnik i mowi ze on on tez chcial w skrajny lewy i mial
pierwszenstwo?
Ano. On ma prawo jechać na dowolny pas i nie ma obowiązku ustępować
pierwszeństwa temu z lewej.

Ma obowiązek.

Ten z lewej ma prawo wjechać na dowolny pas
i ma obowiązek ustąpienia temu z prawej.

Tylko jeśli będzie prbowa zająć pas tego z prawej
a inny ni ten ktry pozosta jemu.
 
Widzisz, cay problem polega za tym, e wedug Myjka ten,
co jedzie z lewego na lewy jedzie 'swoim' pasem.

Poniewa jedzie swoim pasem. Jeśli nie jesteś w stanie zrozumieć PoRD, to
odszukaj sobie skrzyowania, gdzie pasy są oznaczone poziomymi znakami
drogowymi (a są wyznaczane przez inynierw mających cokolwiek większe
pojęcie ni ty) i zobaczysz jak biegną. Wystarczy absolutne minimum
wyobrani, by "zobaczyć" jak linie wyprowadzają auta na odpowiednie pasy --
i nigdy nie jest tak, e ten z lewej wyjeda w pole, w krawęnik czy inną
wysepkę dla pieszych. Jeśli znasz taki przykad, to ponownie, zapodaj.
Wyrysuję ci z chęcią (bo widzę, e jednak poruszanie się po ulicach stanowi
nielada problem) wypadkową uku pasa ruchu. Jedną ilustrację ju masz tutaj
z wątkowego skrzyowania:

http://emide.pl/mazda6/hallera.zwyciestwa.gdansk.jpg
http://kut.as/2v4

Tylko tak samo ma ten z prawego...

Nie ma tak samo. Ma jedynie większe prawa od tego z lewej strony, ale nie
jest Bogiem na drodze -- w przeciwnym razie robienie dwch wyznaczonych
pasw do skrętu byoby skrajną gupotą, skoro i tak ten z prawej moe robić
co mu się podoba i bezkarnie utrudniać jazdę innym powodując wstrzmywanie
ruchu na jednym z pasw. Powiedz, jeśli jesteś w stanie, gdzie tu logika?

No, jesli pasy na skrzyzowaniu sa wyznaczone, to zmienia pas.
A jak nie sa ?
To masz przypadek opisany w PoRD art. 25 u. 3.
No nie, to sie tyczy zupelnie czego innego.
Owszem tak.

Czowieku, nie zaamuj mnie. W Art. 25. 3. jest mowa o rnych KIERUNKACH
JAZDY pojazdw zznajdujących się przed i na skrzyowaniu -- i to jest
opisane wprost w tym artykule:

"Kierujący pojazdem, zbliając się do skrzyowania, jest obowiązany
zachować szczeglną ostrono i ustąpić pierwszeństwa _pojazdowi_
nadjedającemu z prawej strony, a jeeli skręca w lewo - take *jadącemu*
z *kierunku* (*) *przeciwnego* na wprost lub skręcającemu w prawo."

*) tu rzecz kluczowa -- rnica w KIERUNKACH poruszania się pojazdw. 
Nawet ci podkreśliem -- opis odnosi się do pojazdw, a nie do
skrzyowania.

W omawianym przypadku auta nie zmieniają kierunku względem siebie. Tu jest
mowa o ew. zmianie pasa bedąc na skrzyowaniu, tylko i wyącznie i to
reguluje Art. 22 a nie 25.

Zapis jest niestety taki, e bez interpretacji nie powalczysz.

Bla, bla. Zapisy są jasne, a jak ktoś się nie potrafi wybronić, to ju
tylko i wyącznie jego problem. Ty najwyraziej byś w sądzie przegra, bo
nadstawiasz ewidentnie tyek. Tak, wiem, ty zapewne zawsze jedzisz z
prawego, a jak nie, to zawsze na wszelki wypadek ustępujesz tym z prawego i
nie ma problemu. heh Ciekawe czy zgodnie z goszonymi przez siebie teoriami
zajedasz innym drogę. he?

Interpretacja wedug orzecznictwa jest takie, e jesli nastepuje
przecinanie kierunkw inne, ni opisane w ust. 1 i 2, to się stosuje.

Tam się nie przecinają KIERUNKI RUCHU pojazdw, przestań pisać bzdury! Co
najwyej kierunki ulic, ale to nie ma kompletnie adnego znaczenia, bo w
danej chwili kierunki ulic mogą się przecinać a jadących po skrzyowaniu
pojazdw ju nie muszą! W tej sytuacji kierunki ruchu się nie przecinają,
dlatego tego artykuu się tutaj NIE STOSUJE!

--
Pozdor Myjk

147 Data: Marzec 28 2011 21:34:47
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 28 Mar 2011 14:02:17 +0200, Myjk napisa(a):

Ano. On ma prawo jecha na dowolny pas i nie ma obowizku ustpowa
pierwszestwa temu z lewej.

Ma obowizek.

Przepis poprosze.

Ten z lewej ma prawo wjecha na dowolny pas
i ma obowizek ustpienia temu z prawej.

Tylko jeli bdzie prbowa zaj pas tego z prawej
a inny ni ten ktry pozosta jemu.

Skoro dla Ciebie, samochd ktry na skrzyowaniu skrca tworzy swoim torem
jazdy pas, to w takim razie ten z prawej tez takowy stworzy, a ten z lewej
wanie na wjeda.


Widzisz, cay problem polega za tym, e wedug Myjka ten,
co jedzie z lewego na lewy jedzie 'swoim' pasem.

Poniewa jedzie swoim pasem. Jeli nie jeste w stanie zrozumie PoRD, to

A prawy jedzie swoim.

odszukaj sobie skrzyowania, gdzie pasy s oznaczone poziomymi znakami
drogowymi (a s wyznaczane przez inynierw majcych cokolwiek wiksze

Tam, gdzie s wyznaczone, to sprawa jasna. Tam, gdzie nie s, to nie ma
adnego przepisu, ktry by okrela jak przebiegaj.



pojcie ni ty) i zobaczysz jak biegn. Wystarczy absolutne minimum
wyobrani, by "zobaczy" jak linie wyprowadzaj auta na odpowiednie pasy --

Podaj przepis na wyobrani.

Tylko tak samo ma ten z prawego...

Nie ma tak samo. Ma jedynie wiksze prawa od tego z lewej strony, ale nie
jest Bogiem na drodze -- w przeciwnym razie robienie dwch wyznaczonych
pasw do skrtu byoby skrajn gupot, skoro i tak ten z prawej moe robi

Przepis... i nie nud.

co mu si podoba i bezkarnie utrudnia jazd innym powodujc wstrzmywanie
ruchu na jednym z pasw. Powiedz, jeli jeste w stanie, gdzie tu logika?

Nigdzie. To jest PoRD, nie ma logiki. Jesli pasy s wyznaczone znakami, to
wiadomo kto zmienia pas.
Jeli pasw wyznaczonych nie ma, to nie mona ich ustali i ten z prawej ma
pierwszestwo.

Czowieku, nie zaamuj mnie. W Art. 25. 3. jest mowa o rnych KIERUNKACH
JAZDY pojazdw zznajdujcych si przed i na skrzyowaniu -- i to jest
opisane wprost w tym artykule:

"Kierujcy pojazdem, zbliajc si do skrzyowania, jest obowizany
zachowa szczegln ostrono i ustpi pierwszestwa _pojazdowi_
nadjedajcemu z prawej strony, a jeeli skrca w lewo - take *jadcemu*
z *kierunku* (*) *przeciwnego* na wprost lub skrcajcemu w prawo."

Moe przeczytaj ust. 3? Bo z uporem maniaka podajesz ust. 1, a 3 pomijasz.

W omawianym przypadku auta nie zmieniaj kierunku wzgldem siebie. Tu jest
mowa o ew. zmianie pasa bedc na skrzyowaniu, tylko i wycznie i to
reguluje Art. 22 a nie 25.

Art. 22 nakada na tego z lewej:
1. Obowizek zachowania szczeglnej ostronoci
2. Ustpi pierwszestwa temu z prawej, zgodnie z ust. 4.

Bla, bla. Zapisy s jasne, a jak kto si nie potrafi wybroni, to ju

Oczywicie. W takim razie powiedz mi, co to jest samochd osobowy.
Albo powiedz, w ktrym momencie zaczyna si skrzyowanie :D

tylko i wycznie jego problem. Ty najwyraziej by w sdzie przegra, bo
nadstawiasz ewidentnie tyek. Tak, wiem, ty zapewne zawsze jedzisz z

Jak na razie - to notorycznie wygrywam.

prawego, a jak nie, to zawsze na wszelki wypadek ustpujesz tym z prawego i
nie ma problemu. heh Ciekawe czy zgodnie z goszonymi przez siebie teoriami
zajedasz innym drog. he?

Zgodnie z goszonymi przez siebie wypraktykowanymi zasadami nie zajedam
drogi. I ustpuje pierwszestwa tym, ktrzy jad z prawej.

Interpretacja wedug orzecznictwa jest takie, e jesli nastepuje
przecinanie kierunkw inne, ni opisane w ust. 1 i 2, to si stosuje.

Tam si nie przecinaj KIERUNKI RUCHU pojazdw, przesta pisa bzdury! Co

Ojej, naprawd? To te auta jada rwnolegle? Czyli nei pukn si?

dlatego tego artykuu si tutaj NIE STOSUJE!
AAAA :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

148 Data: Marzec 28 2011 23:23:51
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Mon, 28 Mar 2011 21:34:47 +0200, Adam Paszczyca

Ano. On ma prawo jechać na dowolny pas i nie ma obowiązku ustępować
pierwszeństwa temu z lewej.
Ma obowiązek.
Przepis poprosze.

Art. 2.7. i Art. 22.
 
Ten z lewej ma prawo wjechać na dowolny pas
i ma obowiązek ustąpienia temu z prawej.
Tylko jeśli będzie prbowa zająć pas tego z prawej
a inny ni ten ktry pozosta jemu.
Skoro dla Ciebie, samochd ktry na skrzyowaniu skręca tworzy swoim torem
jazdy pas, to w takim razie ten z prawej tez takowy stworzy, a ten z lewej
waśnie nań wjeda.

Sprbuj chocia zrozumieć czym jest pas ruchu i jak przebiega w zaleności
od ruchu pojazdw.
 
Widzisz, cay problem polega za tym, e wedug Myjka ten,
co jedzie z lewego na lewy jedzie 'swoim' pasem.
Poniewa jedzie swoim pasem. Jeśli nie jesteś
w stanie zrozumieć PoRD, to
A prawy jedzie swoim.

Tak.

odszukaj sobie skrzyowania, gdzie pasy są oznaczone poziomymi znakami
drogowymi (a są wyznaczane przez inynierw mających cokolwiek większe
Tam, gdzie są wyznaczone, to sprawa jasna. Tam, gdzie nie są, to nie ma
adnego przepisu, ktry by określa jak przebiegają.

Te jest jasna. *PRZECZYTAJ* *DEFINICJĘ* *PASA* *RUCHU*. Art. 2.7.
 
pojęcie ni ty) i zobaczysz jak biegną. Wystarczy absolutne minimum
wyobrani, by "zobaczyć" jak linie wyprowadzają auta na odpowiednie pasy --
Podaj przepis na wyobranię.

Na podcieranie tyka te masz w kiblu instrukcję? Pewnie wydrukwoaną na
papierze toaletowym, eby się nie zgubia... Inaczej mgbyś się pogubić,
co?
 
Tylko tak samo ma ten z prawego...
Nie ma tak samo. Ma jedynie większe prawa od tego z lewej strony, ale nie
jest Bogiem na drodze -- w przeciwnym razie robienie dwch wyznaczonych
pasw do skrętu byoby skrajną gupotą, skoro i tak ten z prawej moe robić
Przepis... i nie nud.

Art. 2.7. i Art. 22.

Teraz wyjaśnij, po co robić dwa rwnolege pasy do skrętu, skoro defacto
tylko ten z prawej ma szanse normalnie jechać, bo ten z lewego będzie
notorycznie stać.
 
co mu się podoba i bezkarnie utrudniać jazdę innym powodując wstrzmywanie
ruchu na jednym z pasw. Powiedz, jeśli jesteś w stanie, gdzie tu logika?
Nigdzie. To jest PoRD, nie ma logiki.

Tiaaa...

Jesli pasy są wyznaczone znakami, to
wiadomo kto zmienia pas.

Buuu, inni wiedzą (prawie wszyscy, a jak nie wiedzą to jest dzwonek), tylko
Adaś nie wie.

Jeśli pasw wyznaczonych nie ma, to nie mona
ich ustalić i ten z prawej ma pierwszeństwo.

ROTFL  http://kut.as/2vl -- przecinając Marszakowską ze Świętokrzyskiej
te biedaku nie będziesz wiedzia jak przejechać przez skrzyowanie? Nie
jesteś w stanie ustalić jak biegną pasy ruchu? Narysować kreseczki?

Czowieku, nie zaamuj mnie. W Art. 25. 3. jest mowa o rnych KIERUNKACH
JAZDY pojazdw zznajdujących się przed i na skrzyowaniu -- i to jest
opisane wprost w tym artykule:
"Kierujący pojazdem, zbliając się do skrzyowania, jest obowiązany
zachować szczeglną ostrono i ustąpić pierwszeństwa _pojazdowi_
nadjedającemu z prawej strony, a jeeli skręca w lewo - take *jadącemu*
z *kierunku* (*) *przeciwnego* na wprost lub skręcającemu w prawo."
Moe przeczytaj ust. 3? Bo z uporem maniaka podajesz ust. 1, a 3 pomijasz.

Ustęp trzeci odnosi się tylko do paru specyficznych sytuacji.
Nie ma zastosowania w adnym z omawianym przez nas przypadku.
 
W omawianym przypadku auta nie zmieniają kierunku względem siebie. Tu jest
mowa o ew. zmianie pasa bedąc na skrzyowaniu, tylko i wyącznie i to
reguluje Art. 22 a nie 25.
Art. 22 nakada na tego z lewej:
1. Obowiązek zachowania szczeglnej ostroności
2. Ustąpić pierwszeństwa temu z prawej, zgodnie z ust. 4.

Zanim dojdziesz do Art. 22. i zaczniesz się nim podpierać, przeczytaj 100x
(powinno starczyć) i sprbuj zrozumieć czym jest PAS RUCHU.
 
Bla, bla. Zapisy są jasne, a jak ktoś się nie potrafi wybronić, to ju
Oczywiście. W takim razie powiedz mi, co to jest samochd osobowy.
Albo powiedz, w ktrym momencie zaczyna się skrzyowanie :D

To te ci narysować, drogie dziecko?
 
tylko i wyącznie jego problem. Ty najwyraziej byś w sądzie przegra, bo
nadstawiasz ewidentnie tyek. Tak, wiem, ty zapewne zawsze jedzisz z
Jak na razie - to notorycznie wygrywam.

Podaj sygnatury, swoje powinieneś pamiętać.
 
prawego, a jak nie, to zawsze na wszelki wypadek ustępujesz tym z prawego i
nie ma problemu. heh Ciekawe czy zgodnie z goszonymi przez siebie teoriami
zajedasz innym drogę. he?
Zgodnie z goszonymi przez siebie wypraktykowanymi zasadami

Ahaaa... no to ju wszystko jasne.
 
Interpretacja wedug orzecznictwa jest takie, e jesli nastepuje
przecinanie kierunkw inne, ni opisane w ust. 1 i 2, to się stosuje.
Tam się nie przecinają KIERUNKI RUCHU pojazdw, przestań pisać bzdury! Co
Ojej, naprawdę? To te auta jada rwnolegle? Czyli nei pukną się?

Jeśli nie zmienią swojego pasa ruchu, to nie.
Niestety nie wszyscy
 
dlatego tego artykuu się tutaj NIE STOSUJE!
AAAA :D

Zgadzam się. Poraasz.

--
Pozdor
Myjk

149 Data: Marzec 29 2011 08:34:04
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-03-28, Myjk  wrote:

Sprbuj chocia zrozumie czym jest pas ruchu i jak przebiega w zalenoci
od ruchu pojazdw.

Przbiega dokadnie tak samo, pomerdao Ci si z torem pojazdu.

Krzysiek Kieczewski

150 Data: Marzec 29 2011 22:52:56
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 28 Mar 2011 23:23:51 +0200, Myjk napisa(a):

Ano. On ma prawo jecha na dowolny pas i nie ma obowizku ustpowa
pierwszestwa temu z lewej.
Ma obowizek.
Przepis poprosze.

Art. 2.7. i Art. 22.


Art 2.7 mwi, e pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczajcy do ruchu
jednego rzdu pojazdw wieloladowych"
Co oznacza, e przy skrzyowaniu dwch drg, z ktrych kada ma jezdni
pasy ruchu id na wprost.
Oznacza to rwniez, e przy skrcie obydwoje kierowcy zmieniaj pasy ruchu,
zatem ten z lewej ma obowizek ustpi pierwszestwa temu, kto na pas na
ktry zamierza wjecha wjeda z prawej.

Sprbuj chocia zrozumie czym jest pas ruchu i jak przebiega w zalenoci
od ruchu pojazdw.
Pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczajcy do ruchu jednego rzdu
pojazdw wieloladowych"

Nie ma zalenoci od ruchu pojazdw. Ma zaleno od przebiegu JEZDNI.

Poniewa jedzie swoim pasem. Jeli nie jeste
w stanie zrozumie PoRD, to
A prawy jedzie swoim.

Tak.

No to skoro wedug Ciebie obydwoje jad swoimi pasami i aden z nich nie
zmienia pasa, to znowu ten z prawej ma pierwszestwo.

Tam, gdzie s wyznaczone, to sprawa jasna. Tam, gdzie nie s, to nie ma
adnego przepisu, ktry by okrela jak przebiegaj.

Te jest jasna. *PRZECZYTAJ* *DEFINICJ* *PASA* *RUCHU*. Art. 2.7.

Pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczajcy do ruchu jednego rzdu
pojazdw wieloladowych"

Czytam - pasy id prosto.

pojcie ni ty) i zobaczysz jak biegn. Wystarczy absolutne minimum
wyobrani, by "zobaczy" jak linie wyprowadzaj auta na odpowiednie pasy --
Podaj przepis na wyobrani.

Na podcieranie tyka te masz w kiblu instrukcj? Pewnie wydrukwoan na
papierze toaletowym, eby si nie zgubia... Inaczej mgby si pogubi,
co?

Dzikuj za przyznanie, e przebieg tych pasw wyznacza nie przepis, a
Twoja wyobrania.
Twoja wyobrania nie jest jednak rdem prawa.

Przepis... i nie nud.

Art. 2.7. i Art. 22.

Teraz wyjanij, po co robi dwa rwnolege pasy do skrtu, skoro defacto
tylko ten z prawej ma szanse normalnie jecha, bo ten z lewego bdzie
notorycznie sta.

Po nic. Bez wyznaczenia pasw na skrzyowaniu takie dziaanie jest
bezcelowe. Jak 90% dziaa naszych drogowcw.

Jesli pasy s wyznaczone znakami, to
wiadomo kto zmienia pas.
Buuu, inni wiedz (prawie wszyscy, a jak nie wiedz to jest dzwonek), tylko
Ada nie wie.

Inni myl, e wiedz, a jak jest dzwonek, to mwi, e policja za, e sd
zy, e droga za [(c) Javelin] tylko nie oni.

Jeli pasw wyznaczonych nie ma, to nie mona
ich ustali i ten z prawej ma pierwszestwo.

ROTFL  http://kut.as/2vl -- przecinajc Marszakowsk ze witokrzyskiej
te biedaku nie bdziesz wiedzia jak przejecha przez skrzyowanie? Nie
jeste w stanie ustali jak biegn pasy ruchu? Narysowa kreseczki?

Ale wiem, jak one biegn - tak jak prowadz jezdnie. Na wprost, poza
miejscem gdzie jeden z nich jest wyznaczony wysepk obszaru wyczonego z
ruchu.

Moe przeczytaj ust. 3? Bo z uporem maniaka podajesz ust. 1, a 3 pomijasz.

Ustp trzeci odnosi si tylko do paru specyficznych sytuacji.
Nie ma zastosowania w adnym z omawianym przez nas przypadku.

To Twoje zdanie. Sdy uznaj inaczej.

Art. 22 nakada na tego z lewej:
1. Obowizek zachowania szczeglnej ostronoci
2. Ustpi pierwszestwa temu z prawej, zgodnie z ust. 4.

Zanim dojdziesz do Art. 22. i zaczniesz si nim podpiera, przeczytaj 100x
(powinno starczy) i sprbuj zrozumie czym jest PAS RUCHU.

Ale ja rozumiem, pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczajcy do
ruchu jednego rzdu pojazdw wieloladowych"

Nie jest to pas bdcy torem ruchu pojazdu.

Oczywicie. W takim razie powiedz mi, co to jest samochd osobowy.
Albo powiedz, w ktrym momencie zaczyna si skrzyowanie :D
To te ci narysowa, drogie dziecko?

Nie, podaj definicj. Przecie PoRD na pewno j ma.

tylko i wycznie jego problem. Ty najwyraziej by w sdzie przegra, bo
nadstawiasz ewidentnie tyek. Tak, wiem, ty zapewne zawsze jedzisz z
Jak na razie - to notorycznie wygrywam.
Podaj sygnatury, swoje powiniene pamita.
Ostatnia to II W 174/10 - Sd Rejonowy w Midzyrzeczu.
Ja wyjedaem z drogi podporzdkowanej, kolizja z samochodem, ktry jecha
drog z pierwszestwem przejazdu. I dziwnym trafem to nie ja jestem winny.

Ojej, naprawd? To te auta jada rwnolegle? Czyli nei pukn si?
Jeli nie zmieni swojego pasa ruchu, to nie.
To prawda - tylko wtedy pojada prosto :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

151 Data: Marzec 30 2011 10:01:15
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Tue, 29 Mar 2011 22:52:56 +0200, Adam Paszczyca

Dnia Mon, 28 Mar 2011 23:23:51 +0200, Myjk napisa(a):

Ano. On ma prawo jechać na dowolny pas i nie ma obowiązku ustępować
pierwszeństwa temu z lewej.
Ma obowiązek.
Przepis poprosze.
Art. 2.7. i Art. 22.
Art 2.7 mwi, e pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający do ruchu
jednego rzędu pojazdw wielośladowych"

Co nie stanowi wykluczenia dla większej ilości pasw ruchu. Nie, nie musza
być oznaczone i o tym take mwi definicja pasa ruchu -- co przy swojej
manipulacji, oczywiście wyciąeś.

Co oznacza, e przy skrzyowaniu dwch drg, z ktrych kada ma jezdnię
pasy ruchu idą na wprost.

Pasy ruchu idą tak, jak przepisy pozwalają, dodatkowo często są wymuszane
przez znaki drogowe, eby byo mniej problemw. Często są pomijane, eby...
byo mniej problemw. Powanie chciabyś, aby kade skrzyowanie wyglądao
tak: http://emide.pl/mazda6/szyszkowa.krakowska.a.jpg ?

Oznacza to rwniez, e przy skręcie obydwoje kierowcy zmieniają pasy ruchu,
zatem ten z lewej ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa temu, kto na pas na
ktry zamierza wjechać wjeda z prawej.

Nie. Nic z powyej wypisanych przez ciebie bzdur nie jest prawdą.
Naucz się czytać ze zrozumieniem, zwaszcza PoRD.
 
Sprbuj chocia zrozumieć czym jest pas ruchu i jak przebiega w zaleności
od ruchu pojazdw.
Pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający do ruchu jednego rzędu
pojazdw wielośladowych"
Nie ma zaleności od ruchu pojazdw. Ma zaleno od przebiegu JEZDNI.

Jezdnia stanowi tylko i wyącznie podoe do ruchu pojazdw.
Ruch pojazdw po jezdni definiują przepisy, a wyznaczają
znaki drogowe.
 
Poniewa jedzie swoim pasem. Jeśli nie jesteś
w stanie zrozumieć PoRD, to
A prawy jedzie swoim.
Tak.
No to skoro wedug Ciebie obydwoje jadą swoimi pasami
i aden z nich nie zmienia pasa, to znowu ten z prawej
ma pierwszeństwo.

Pierwszeństwo do czego?

Tam, gdzie są wyznaczone, to sprawa jasna. Tam, gdzie nie są, to nie ma
adnego przepisu, ktry by określa jak przebiegają.
Te jest jasna. *PRZECZYTAJ* *DEFINICJĘ* *PASA* *RUCHU*. Art. 2.7.
Pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający do ruchu jednego rzędu
pojazdw wielośladowych"
Czytam - pasy idą prosto.

Pas ruchu to KAŻDY (czyli jeden lub więcej) z podunych pasw jezdni...
Przez przypadek wyciąeś to cokolwiek istotne sowo, bo nie pasowao do
twoich wypaczonych regu poruszania się po drodze?
 
pojęcie ni ty) i zobaczysz jak biegną. Wystarczy absolutne minimum
wyobrani, by "zobaczyć" jak linie wyprowadzają auta na odpowiednie pasy --
Podaj przepis na wyobranię.
Na podcieranie tyka te masz w kiblu instrukcję? Pewnie wydrukwoaną na
papierze toaletowym, eby się nie zgubia... Inaczej mgbyś się pogubić,
co?
Dziękuję za przyznanie, e przebieg tych pasw wyznacza nie przepis, a
Twoja wyobrania. Twoja wyobrania nie jest jednak rdem prawa.

Wyznacza przepis, ale jesteś zbytnim ignorantem, eby to dostrzec i
zrozumieć.

Przepis... i nie nud.
Art. 2.7. i Art. 22.
Teraz wyjaśnij, po co robić dwa rwnolege pasy do skrętu, skoro defacto
tylko ten z prawej ma szanse normalnie jechać, bo ten z lewego będzie
notorycznie stać.
Po nic. Bez wyznaczenia pasw na skrzyowaniu takie dziaanie jest
bezcelowe. Jak 90% dziaań naszych drogowcw.

Problemem nie są drogowcy, tylko ludzie z popękanymi klepkami.

Jeśli pasw wyznaczonych nie ma, to nie mona
ich ustalić i ten z prawej ma pierwszeństwo.
ROTFL  http://kut.as/2vl -- przecinając Marszakowską ze Świętokrzyskiej
te biedaku nie będziesz wiedzia jak przejechać przez skrzyowanie? Nie
jesteś w stanie ustalić jak biegną pasy ruchu? Narysować kreseczki?
Ale wiem, jak one biegną - tak jak prowadzą jezdnie. Na wprost, poza
miejscem gdzie jeden z nich jest wyznaczony wysepką obszaru wyączonego z
ruchu.

To teraz jak skręcasz te wyznacz sobie pas jezdni na podstawie krawędzi
dwch przecinających się drgg, oraz znakw poziomych -- dzięki temu
wyznaczysz sobie pasy ruchu. To na prawdę nic trudnego.
 
Moe przeczytaj ust. 3? Bo z uporem maniaka podajesz ust. 1, a 3 pomijasz.
Ustęp trzeci odnosi się tylko do paru specyficznych sytuacji.
Nie ma zastosowania w adnym z omawianym przez nas przypadku.
To Twoje zdanie. Sądy uznają inaczej.

Podaj przykad.
 
Art. 22 nakada na tego z lewej:
1. Obowiązek zachowania szczeglnej ostroności
2. Ustąpić pierwszeństwa temu z prawej, zgodnie z ust. 4.

Zanim dojdziesz do Art. 22. i zaczniesz się nim podpierać, przeczytaj 100x
(powinno starczyć) i sprbuj zrozumieć czym jest PAS RUCHU.
Ale ja rozumiem, pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający do
ruchu jednego rzędu pojazdw wielośladowych"

Nie rozumiesz, w tym problem. To KAŻDY z podunych pasw...
To znaczy, e moe być ich więcej ni jeden.
 
Nie jest to pas będący torem ruchu pojazdu.

Co definiuje tor ruchu pojazu?

Albo powiedz, w ktrym momencie zaczyna się skrzyowanie :D
To te ci narysować, drogie dziecko?
Nie, podaj definicję. Przecie PoRD na pewno ją ma.

Oczywiście, e ma. Jest to opisane w Art. 2.10.
 
tylko i wyącznie jego problem. Ty najwyraziej byś w sądzie przegra, bo
nadstawiasz ewidentnie tyek. Tak, wiem, ty zapewne zawsze jedzisz z
Jak na razie - to notorycznie wygrywam.
Podaj sygnatury, swoje powinieneś pamiętać.
Ostatnia to II W 174/10 - Sąd Rejonowy w Międzyrzeczu.
Ja wyjedaem z drogi podporządkowanej, kolizja z samochodem, ktry jecha
drogą z pierwszeństwem przejazdu. I dziwnym trafem to nie ja jestem winny.

Byliście na skrzyowaniu, poruszaliście się z rznych kierunkw -- co to ma
wsplnego z sytuacją z wątku gdzie pojazdy poruszają się z tego samego i w
tym samym kierunku? Chcesz orzeczeniem z kompletnie innego przypadku
uzasadniać kompletnie inny przypadek?
 
Ojej, naprawdę? To te auta jada rwnolegle? Czyli nei pukną się?
Jeśli nie zmienią swojego pasa ruchu, to nie.
To prawda - tylko wtedy pojada prosto :D

Tak, peeewnie, na manowce pojadą.

--
Pozdor Myjk

152 Data: Marzec 31 2011 21:23:04
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Wed, 30 Mar 2011 10:01:15 +0200, Myjk napisa(a):

Art 2.7 mwi, e pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczajcy do ruchu
jednego rzdu pojazdw wieloladowych"

Co nie stanowi wykluczenia dla wikszej iloci pasw ruchu. Nie, nie musza
by oznaczone i o tym take mwi definicja pasa ruchu -- co przy swojej
manipulacji, oczywicie wycie.

Ale musz przebiegac tak, jak JEZDNIA, a nie tak, jak pojazdy sobie jad.

Pasy ruchu id tak, jak przepisy pozwalaj, dodatkowo czsto s wymuszane
przez znaki drogowe, eby byo mniej problemw. Czsto s pomijane, eby...
byo mniej problemw. Powanie chciaby, aby kade skrzyowanie wygldao
tak: http://emide.pl/mazda6/szyszkowa.krakowska.a.jpg ?

A wiesz, e znak deroguje przepis, prawda?

Oznacza to rwniez, e przy skrcie obydwoje kierowcy zmieniaj pasy ruchu,
zatem ten z lewej ma obowizek ustpi pierwszestwa temu, kto na pas na
ktry zamierza wjecha wjeda z prawej.

Nie. Nic z powyej wypisanych przez ciebie bzdur nie jest prawd.

Oczywicie. Dlatego nie napisaem adnej bzdury.

Naucz si czyta ze zrozumieniem, zwaszcza PoRD.
Szczeglnie art. 2. p. 7 :D


Sprbuj chocia zrozumie czym jest pas ruchu i jak przebiega w zalenoci
od ruchu pojazdw.
Pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczajcy do ruchu jednego rzdu
pojazdw wieloladowych"
Nie ma zalenoci od ruchu pojazdw. Ma zaleno od przebiegu JEZDNI.

Jezdnia stanowi tylko i wycznie podoe do ruchu pojazdw.
Ruch pojazdw po jezdni definiuj przepisy, a wyznaczaj
znaki drogowe.

Tor ruchu pojazdu nie zaley od przepisw, ani od znakw. Przepisy i znaki
jedynie pozwalaj na ustalenie, czy ruch jest zgodny z zasadami, czy te
nie.

No to skoro wedug Ciebie obydwoje jad swoimi pasami
i aden z nich nie zmienia pasa, to znowu ten z prawej
ma pierwszestwo.

Pierwszestwo do czego?

Nie do czego, a wobec kogo. Wobec tego z lewej.

Pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczajcy do ruchu jednego rzdu
pojazdw wieloladowych"
Czytam - pasy id prosto.

Pas ruchu to KADY (czyli jeden lub wicej) z podunych pasw jezdni...

Zgadza si. Dwa pasy - dwa pasy id prosto przez skrzyowania.
Samochody, eby skrci w lewo musz zjecha ze swojego pasa i wjecha na
inny.

Przez przypadek wycie to cokolwiek istotne sowo, bo nie pasowao do
twoich wypaczonych regu poruszania si po drodze?

Przez aden przypadek. Nie ma znaczenia ile pasw ma jezdnia, wane, e id
one wszystkie tak, jak jezdnia, a nie tak, jak pojazd skrcajcy.

Na podcieranie tyka te masz w kiblu instrukcj? Pewnie wydrukwoan na
papierze toaletowym, eby si nie zgubia... Inaczej mgby si pogubi,
co?
Dzikuj za przyznanie, e przebieg tych pasw wyznacza nie przepis, a
Twoja wyobrania. Twoja wyobrania nie jest jednak rdem prawa.

Wyznacza przepis, ale jeste zbytnim ignorantem, eby to dostrzec i
zrozumie.

Istotnie, wyznacza przepis, tylko nie tak, jak robi to Twoja wyobrania.

Po nic. Bez wyznaczenia pasw na skrzyowaniu takie dziaanie jest
bezcelowe. Jak 90% dziaa naszych drogowcw.

Problemem nie s drogowcy, tylko ludzie z popkanymi klepkami.

Nic nie poradz, e drogowcy maj popkane klepki.

Ale wiem, jak one biegn - tak jak prowadz jezdnie. Na wprost, poza
miejscem gdzie jeden z nich jest wyznaczony wysepk obszaru wyczonego z
ruchu.

To teraz jak skrcasz te wyznacz sobie pas jezdni na podstawie krawdzi
dwch przecinajcych si drgg, oraz znakw poziomych -- dziki temu
wyznaczysz sobie pasy ruchu. To na prawd nic trudnego.

Ale ju wyznaczyem - na wprost id, a ja zmieniam pas ruchu z jednego na
drugi.


Zanim dojdziesz do Art. 22. i zaczniesz si nim podpiera, przeczytaj 100x
(powinno starczy) i sprbuj zrozumie czym jest PAS RUCHU.
Ale ja rozumiem, pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczajcy do
ruchu jednego rzdu pojazdw wieloladowych"

Nie rozumiesz, w tym problem. To KADY z podunych pasw...
To znaczy, e moe by ich wicej ni jeden.

Oczywicie. I sa one dalej wzdu jezdni, a nei zawijaj w lewo na
skrzyowaniu.

Nie jest to pas bdcy torem ruchu pojazdu.
Co definiuje tor ruchu pojazu?
Nic.

Albo powiedz, w ktrym momencie zaczyna si skrzyowanie :D
To te ci narysowa, drogie dziecko?
Nie, podaj definicj. Przecie PoRD na pewno j ma.

Oczywicie, e ma. Jest to opisane w Art. 2.10.

Oczywicie. Tylko powiedz, w ktrym miejscu si ono zaczyna. Tak dokadnie.

Podaj sygnatury, swoje powiniene pamita.
Ostatnia to II W 174/10 - Sd Rejonowy w Midzyrzeczu.
Ja wyjedaem z drogi podporzdkowanej, kolizja z samochodem, ktry jecha
drog z pierwszestwem przejazdu. I dziwnym trafem to nie ja jestem winny.

Bylicie na skrzyowaniu, poruszalicie si z rznych kierunkw -- co to ma
wsplnego z sytuacj z wtku gdzie pojazdy poruszaj si z tego samego i w
tym samym kierunku? Chcesz orzeczeniem z kompletnie innego przypadku
uzasadnia kompletnie inny przypadek?

Nic nie ma, pytae o spraw, jak ostatnio wygraem, to Ci podaem.
Te by pewnie, jak wikszo 'znaffcuff' PoRD uzna, e skoro ja miaem
obowizek ustpi pierwszestwa (a miaem), to jestem winny i ju.
Ale prawo to nie tylko PoRD.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

153 Data: Kwiecien 04 2011 15:06:09
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Thu, 31 Mar 2011 21:23:04 +0200, Adam Paszczyca

Dnia Wed, 30 Mar 2011 10:01:15 +0200, Myjk napisa(a):

Art 2.7 mwi, e pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający do ruchu
jednego rzędu pojazdw wielośladowych"

Co nie stanowi wykluczenia dla większej ilości pasw ruchu. Nie, nie musza
być oznaczone i o tym take mwi definicja pasa ruchu -- co przy swojej
manipulacji, oczywiście wyciąeś.
Ale muszą przebiegac tak, jak JEZDNIA, a nie tak, jak pojazdy sobie jadą.

I przebiegają tak jak jezdnia, tylko jesteś najwyraniej zbyt ograniczony,
aby to pojąć. Jak ju w innym miejscu napisaem, JEZDNIA nie posiada
kierunku jak starasz się sugerować, wręcz upierać. Dopiero przepisy i znaki
określają jak naley się po niej poruszać. ergo, samego skrętu te nie masz
opisanego w PoRD, a jednak zakręcać potrafisz tak, eby ani sobie ani innym
krzywdy nie zrobić.

Pasy ruchu idą tak, jak przepisy pozwalają, dodatkowo często są wymuszane
przez znaki drogowe, eby byo mniej problemw. Często są pomijane, eby...
byo mniej problemw. Powanie chciabyś, aby kade skrzyowanie wyglądao
tak: http://emide.pl/mazda6/szyszkowa.krakowska.a.jpg ?
A wiesz, e znak deroguje przepis, prawda?

Jeśli nie ma znakw, to obowiązują przepisy.
PS Nie odpowiedziaeś na pytanie.
 
Sprbuj chocia zrozumieć czym jest pas ruchu i jak przebiega w zaleności
od ruchu pojazdw.
Pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający do ruchu jednego rzędu
pojazdw wielośladowych"
Nie ma zaleności od ruchu pojazdw. Ma zaleno od przebiegu JEZDNI.
Jezdnia stanowi tylko i wyącznie podoe do ruchu pojazdw.
Ruch pojazdw po jezdni definiują przepisy, a wyznaczają
znaki drogowe.
Tor ruchu pojazdu nie zaley od przepisw, ani od znakw.

Prawidowy ruch zaley jak najbardziej od przepisw i znakw.

Przepisy i znaki jedynie pozwalają na ustalenie,
czy ruch jest zgodny z zasadami, czy te nie.

O ile zajdzie konieczno rozstrzygania.
W większości przypadkw kady zna swoje miejsce w szeregu.

No to skoro wedug Ciebie obydwoje jadą swoimi pasami
i aden z nich nie zmienia pasa, to znowu ten z prawej
ma pierwszeństwo.
Pierwszeństwo do czego?
Nie do czego, a wobec kogo. Wobec tego z lewej.

Nie, pytam do czego ma to pierwszeństwo, bo e w zaleności
do tego z lewej to jest wiadome od początku.
 
Pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający do ruchu jednego rzędu
pojazdw wielośladowych"
Czytam - pasy idą prosto.
Pas ruchu to KAŻDY (czyli jeden lub więcej) z podunych pasw jezdni...
Zgadza się. Dwa pasy - dwa pasy idą prosto przez skrzyowania.
Samochody, eby skręcić w lewo muszą zjechać ze swojego pasa
i wjechać na inny.

Nie muszą, poniewa jadąc w lewo pasy z poprzecznego kierunku ich
kompletnie NIE DOTYCZĄ. Oni mają swoje pasy, biegnące tak, jak wyznaczyy
to poziome (i czasem pionowe) znaki drogowe przed skrzyowaniem, a często
takena samym skrzyowaniu -- i najczęściej tak, aby najmniej mieszać
liniami na jezdni.

Przez przypadek wyciąeś to cokolwiek istotne sowo, bo nie pasowao do
twoich wypaczonych regu poruszania się po drodze?
Przez aden przypadek. Nie ma znaczenia ile pasw ma jezdnia, wane, e idą
one wszystkie tak, jak jezdnia, a nie tak, jak pojazd skręcający.

Nadal nie ogarniasz -- nie idą jak pojazd skręcający.
Idą tak, jak nakazują przepisy i znaki.

Ale wiem, jak one biegną - tak jak prowadzą jezdnie. Na wprost, poza
miejscem gdzie jeden z nich jest wyznaczony wysepką obszaru wyączonego z
ruchu.
To teraz jak skręcasz te wyznacz sobie pas jezdni na podstawie krawędzi
dwch przecinających się drgg, oraz znakw poziomych -- dzięki temu
wyznaczysz sobie pasy ruchu. To na prawdę nic trudnego.
Ale ju wyznaczyem - na wprost idą, a ja zmieniam pas ruchu z jednego na
drugi.

W takim razie w ktrym miejscu zmieniasz ten pas i jak to sygnalizujesz?
Sygnalizujesz, e skręcasz w lewo, ale wtedy pas zmieniasz z lewego na
prawy... a moe jeszcze inną teorię masz?
 
Zanim dojdziesz do Art. 22. i zaczniesz się nim podpierać, przeczytaj 100x
(powinno starczyć) i sprbuj zrozumieć czym jest PAS RUCHU.
Ale ja rozumiem, pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczający do
ruchu jednego rzędu pojazdw wielośladowych"
Nie rozumiesz, w tym problem. To KAŻDY z podunych pasw...
To znaczy, e moe być ich więcej ni jeden.
Oczywiście. I sa one dalej wzdu jezdni,
a nei zawijają w lewo na skrzyowaniu.

We poświęć chwilę i narysuj z aski swojej jak biegnie jezdnia, jak biegną
pasy, tor ruchu pojazdu i kiedy i jak sygnalizujesz zmianę tych pasw.
Chętnie zobaczybym, co się tli w twojej gowie. :D

Nie jest to pas będący torem ruchu pojazdu.
Co definiuje tor ruchu pojazu?
Nic.

Nic? To w jaki sposb pojazd się porusza?

Albo powiedz, w ktrym momencie zaczyna się skrzyowanie :D
To te ci narysować, drogie dziecko?
Nie, podaj definicję. Przecie PoRD na pewno ją ma.
Oczywiście, e ma. Jest to opisane w Art. 2.10.
Oczywiście. Tylko powiedz, w ktrym miejscu
się ono zaczyna. Tak dokadnie.

Jest to napisane w definicji. Przeczytaj.
 
Podaj sygnatury, swoje powinieneś pamiętać.
Ostatnia to II W 174/10 - Sąd Rejonowy w Międzyrzeczu.
Ja wyjedaem z drogi podporządkowanej, kolizja z samochodem, ktry jecha
drogą z pierwszeństwem przejazdu. I dziwnym trafem to nie ja jestem winny.
Byliście na skrzyowaniu, poruszaliście się z rznych kierunkw -- co to ma
wsplnego z sytuacją z wątku gdzie pojazdy poruszają się z tego samego i w
tym samym kierunku? Chcesz orzeczeniem z kompletnie innego przypadku
uzasadniać kompletnie inny przypadek?
Nic nie ma, pytaeś o sprawę, jaką ostatnio wygraem, to Ci podaem.

Pytaem o sprawę związaną z tematem.
Nic mnie nie obchodzą twoje inne problemy na drodze i w sądach.

Te byś pewnie, jak większo 'znaffcuff' PoRD uzna, e skoro ja miaem
obowiązek ustąpić pierwszeństwa (a miaem), to jestem winny i ju.

Oh, ale z ciebie twardziel... Nie "znafco", nie uznabym tak (i nie
uznaem, co jak widzę cię poirytowao hehe) bez zobaczenia wszelkich
dostępnych faktw z tej sytuacji.

Nie od dziś wiadomo, e odpowiednio przedstawione fakty i brak naleytej
obrony z drugiej strony zawsze doprowadzi do wygranej. To wszystko jest
kwestia determinacji. Tak, sprawę mona przegrać, pomimo tego, e przepisy
będą po waściwej stronie.

Co nie zmienia faktu, e PoRD są jasne i logiczne.

Ale prawo to nie tylko PoRD.

Zatem zapodaj w końcu to orzeczenie sądowe, e skręcając w lewo z dwch
pasw ten z prawej moe taranować tego z lewej i zawsze będzie to wina tego
z lewej, albo skończ w końcu truć.

--
Pozdor Myjk

154 Data: Kwiecien 04 2011 19:45:47
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 4 Apr 2011 15:06:09 +0200, Myjk napisa(a):

Ale musz przebiegac tak, jak JEZDNIA, a nie tak, jak pojazdy sobie jad.

I przebiegaj tak jak jezdnia, tylko jeste najwyraniej zbyt ograniczony,
aby to poj. Jak ju w innym miejscu napisaem, JEZDNIA nie posiada

Ja rozumiem, e dla Ciebie przez skrzyowanie jezdnia przebiega zawijasami
i skrca, jednak dla mnie to ona jednak idzie na wprost,a pasy tak samo.

A wiesz, e znak deroguje przepis, prawda?

Jeli nie ma znakw, to obowizuj przepisy.

I wwczas pasy, tak samo jak jezdnia id na wprost.

Nie ma zalenoci od ruchu pojazdw. Ma zaleno od przebiegu JEZDNI.
Jezdnia stanowi tylko i wycznie podoe do ruchu pojazdw.
Ruch pojazdw po jezdni definiuj przepisy, a wyznaczaj
znaki drogowe.
Tor ruchu pojazdu nie zaley od przepisw, ani od znakw.
Prawidowy ruch zaley jak najbardziej od przepisw i znakw.
A gdzie postulowae prawidowy?

O ile zajdzie konieczno rozstrzygania.
W wikszoci przypadkw kady zna swoje miejsce w szeregu.
Jeste mniejszoci.

Nie do czego, a wobec kogo. Wobec tego z lewej.

Nie, pytam do czego ma to pierwszestwo, bo e w zalenoci
do tego z lewej to jest wiadome od pocztku.

Wybacz, pierwszestwo w ruchu ma si wobec innych pojazdw, a nie do
czego. A dokadniej, to ten inny ma obowizek ustpi pierwszestwa.

Zgadza si. Dwa pasy - dwa pasy id prosto przez skrzyowania.
Samochody, eby skrci w lewo musz zjecha ze swojego pasa
i wjecha na inny.

Nie musz, poniewa jadc w lewo pasy z poprzecznego kierunku ich

A, czyli nie musz zjecha ze swojego pasa, ktry prowadzi na wprost.
Interesujce.

kompletnie NIE DOTYCZ. Oni maj swoje pasy, biegnce tak, jak wyznaczyy
to poziome (i czasem pionowe) znaki drogowe przed skrzyowaniem, a czsto
takena samym skrzyowaniu -- i najczciej tak, aby najmniej miesza
liniami na jezdni.

Znaki poziome przed skrzyowaniem nie wyznaczaj w aden sposb pasw na
skrzyowaniu. Tak samo zreszt, jak pionowe.
Mog pasy wyznaczy znaki poziome na skrzyowaniu. Jesli jednak na
skrzyowaniu nie ma znakw wyznaczajcych pasy, to znaczy, e pasy ida tak,
jak przebiega jezdnia.

Przez aden przypadek. Nie ma znaczenia ile pasw ma jezdnia, wane, e id
one wszystkie tak, jak jezdnia, a nie tak, jak pojazd skrcajcy.

Nadal nie ogarniasz -- nie id jak pojazd skrcajcy.
Id tak, jak nakazuj przepisy i znaki.

Przepisy mwi, e id tak, jak jezdnia, chyba, e istniej znaki, wtedy
tak, jak wyznaczaj znaki. Przy czym znaki przed skrzyowaniem nie
wyznaczaj pasw na skrzyowaniu. Znaki poziomie wyznaczaj pasy tam,,
gdzie one same s, a nie gdzie indziej.


Ale ju wyznaczyem - na wprost id, a ja zmieniam pas ruchu z jednego na
drugi.

W takim razie w ktrym miejscu zmieniasz ten pas i jak to sygnalizujesz?

Na skrzyowaniu, sygnalizuj przed skrzyowaniem. I nie z lewego na prawy,
tylko z pasa drogi A na pas drogi B.


Nie rozumiesz, w tym problem. To KADY z podunych pasw...
To znaczy, e moe by ich wicej ni jeden.
Oczywicie. I sa one dalej wzdu jezdni,
a nei zawijaj w lewo na skrzyowaniu.

We powi chwil i narysuj z aski swojej jak biegnie jezdnia, jak biegn
pasy, tor ruchu pojazdu i kiedy i jak sygnalizujesz zmian tych pasw.
Chtnie zobaczybym, co si tli w twojej gowie. :D

Nie musze sygnalizowa zmiany pasa, bo zmieniam kierunek ruchu na
skrzyowaniu, a nie zmian z jednego pasa na drugi. To, e zmiana kierunku
jazdy jest jednoczenie zmian pasa ruchu z obecnego, na inny jest
powizana z manewrem zmiany kierunku nie oznacza, e mam zasygnalizowa
kad zmian pasa.

Nie jest to pas bdcy torem ruchu pojazdu.
Co definiuje tor ruchu pojazu?
Nic.
Nic? To w jaki sposb pojazd si porusza?
W taki, w jaki kierujcy nim steruje.


To te ci narysowa, drogie dziecko?
Nie, podaj definicj. Przecie PoRD na pewno j ma.
Oczywicie, e ma. Jest to opisane w Art. 2.10.
Oczywicie. Tylko powiedz, w ktrym miejscu
si ono zaczyna. Tak dokadnie.
Jest to napisane w definicji. Przeczytaj.

Nie, nie ma. Czy na linii zatrzymania przed sygnalizatorem? Czy na
przejciu dla pieszych? Czy moe dopiero na linii czcej krawdzie
przecinajcej, poprzecznej jezdni?

Nic nie ma, pytae o spraw, jak ostatnio wygraem, to Ci podaem.

Pytaem o spraw zwizan z tematem.
Nic mnie nie obchodz twoje inne problemy na drodze i w sdach.

Zwizana jest o tyle, e tak samo jak Ty wikszo 'znaffcuff' PoRD
uwaaa, e skoro ja byem na podporzdkowanej, to miaem obowizek ustpi
i skoro byo bum, to nie ustpiem i jestem winny.

Co nie zmienia faktu, e PoRD s jasne i logiczne.

To prawda. Niestety, nie dla wszystkich, o czym takie jednostki jak Ty si
bolenie przekonuj.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

155 Data: Kwiecien 06 2011 12:06:43
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Mon, 4 Apr 2011 19:45:47 +0200, Adam Paszczyca


Ale muszą przebiegac tak, jak JEZDNIA, a nie tak, jak pojazdy sobie jadą.
I przebiegają tak jak jezdnia, tylko jesteś najwyraniej zbyt ograniczony,
aby to pojąć. Jak ju w innym miejscu napisaem, JEZDNIA nie posiada
Ja rozumiem, e dla Ciebie przez skrzyowanie jezdnia przebiega zawijasami
i skręca, jednak dla mnie to ona jednak idzie na wprost,a pasy tak samo.

Nic dziwnego, najwyraniej nie zrozumiaeś tego co napisaem. Zatem
ponownie, jezdnia _nie_ _posiada_ _kierunku_ -- znajduje się wszędzie tam,
gdzie mogą się po niej poruszać pojazdy. Przeczytaj w końcu ze zrozumieniem
definicję "jezdni" i przestań dodawać od siebie.
 
A wiesz, e znak deroguje przepis, prawda?
Jeśli nie ma znakw, to obowiązują przepisy.
I wwczas pasy, tak samo jak jezdnia idą na wprost.

Jezdnia nie idzie na wprost, bo jezdnia nie posiada kierunku dopki nie
opiszą tego przepisy lub znaki drogowe. Wtedy dopiero mona mwić o
kierunku jezdni. Zabierasz się do tego od dupy strony i w tym cay twj
problem ze zrozumieniem tematu.
 
Nie ma zaleności od ruchu pojazdw. Ma zaleno od przebiegu JEZDNI.
Jezdnia stanowi tylko i wyącznie podoe do ruchu pojazdw.
Ruch pojazdw po jezdni definiują przepisy, a wyznaczają
znaki drogowe.
Tor ruchu pojazdu nie zaley od przepisw, ani od znakw.
Prawidowy ruch zaley jak najbardziej od przepisw i znakw.
A gdzie postulowaeś prawidowy?

W PoRD jest opisany nieprawidowy?
Obowiązujący to prawidowy.

O ile zajdzie konieczno rozstrzygania.
W większości przypadkw kady zna swoje miejsce w szeregu.
Jesteś mniejszością.

Udowodnij.

Nie do czego, a wobec kogo. Wobec tego z lewej.

Nie, pytam do czego ma to pierwszeństwo, bo e w zaleności
do tego z lewej to jest wiadome od początku.
Wybacz, pierwszeństwo w ruchu ma się wobec innych pojazdw, a nie do
czegoś. A dokadniej, to ten inny ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa.

O ile takie pierwszeństwo mu przysuguje, zatem, do czego (czyt. do jakiego
manewru) ma to pierwszeństwo, Adasiu, "znafco" Adasiu?
 
Zgadza się. Dwa pasy - dwa pasy idą prosto przez skrzyowania.
Samochody, eby skręcić w lewo muszą zjechać ze swojego pasa
i wjechać na inny.
Nie muszą, poniewa jadąc w lewo pasy z poprzecznego kierunku ich
A, czyli nie muszą zjechać ze swojego pasa, ktry prowadzi na wprost.

Poka mi, ktry pas prowadzi na wprost w omawianej sytuacji.
Tak samo jak ten na Saskiej, kreciku Adasiu?
 
kompletnie NIE DOTYCZĄ. Oni mają swoje pasy, biegnące tak, jak wyznaczyy
to poziome (i czasem pionowe) znaki drogowe przed skrzyowaniem, a często
takena samym skrzyowaniu -- i najczęściej tak, aby najmniej mieszać
liniami na jezdni.
Znaki poziome przed skrzyowaniem nie wyznaczają w aden sposb pasw na
skrzyowaniu. Tak samo zresztą, jak pionowe.

Co w takim razie tam robią? Stoją tam dla ozdoby pobocza, moe urway się
ze świątecznej choinki?

Mogą pasy wyznaczyć znaki poziome na skrzyowaniu.

Definicja pasa ruchu zawarta w PoRD mwi zupenie coś innego ni tutaj
twierdzisz.

Jesli jednak na skrzyowaniu nie ma znakw wyznaczających pasy,
to znaczy, e pasy ida tak, jak przebiega jezdnia.

Dokadnie. Wszystko ci się uoy, gdy zrozumiesz w końcu czym jest jezdnia,
czym są pasy i do czego są znaki drogowe.

Przez aden przypadek. Nie ma znaczenia ile pasw ma jezdnia, wane, e idą
one wszystkie tak, jak jezdnia, a nie tak, jak pojazd skręcający.
Nadal nie ogarniasz -- nie idą jak pojazd skręcający.
Idą tak, jak nakazują przepisy i znaki.
Przepisy mwią, e idą tak, jak jezdnia, chyba, e istnieją znaki, wtedy
tak, jak wyznaczają znaki. Przy czym znaki przed skrzyowaniem nie
wyznaczają pasw na skrzyowaniu.

To, ponownie, po co tam są ustawiane?
Dla zmylenia przeciwnika? LOL

Znaki poziomie wyznaczają pasy tam,,
gdzie one same są, a nie gdzie indziej.

Ło panie, to twierdzenie trzeba koniecznie zapisać
jako zotą myśl Adasia. ROTFL

Ale ju wyznaczyem - na wprost idą, a ja zmieniam pas ruchu z jednego na
drugi.
W takim razie w ktrym miejscu zmieniasz ten pas i jak to sygnalizujesz?
Na skrzyowaniu, sygnalizuję przed skrzyowaniem. I nie z lewego na prawy,
tylko z pasa drogi A na pas drogi B.

Tak, tak. Ju przy tym byliśmy. A zanim zmienisz pas z jednej drogi na
drugą, to wpadasz w czarną dziurę, teleportujesz się, albo przeskakujesz.
Tak, tak.
 
Nie rozumiesz, w tym problem. To KAŻDY z podunych pasw...
To znaczy, e moe być ich więcej ni jeden.
Oczywiście. I sa one dalej wzdu jezdni,
a nei zawijają w lewo na skrzyowaniu.
We poświęć chwilę i narysuj z aski swojej jak biegnie jezdnia, jak biegną
pasy, tor ruchu pojazdu i kiedy i jak sygnalizujesz zmianę tych pasw.
Chętnie zobaczybym, co się tli w twojej gowie. :D
Nie musze sygnalizować zmiany pasa, bo zmieniam kierunek ruchu na
skrzyowaniu, a nie zmianę z jednego pasa na drugi. To, e zmiana kierunku
jazdy jest jednocześnie zmianą pasa ruchu z obecnego, na inny jest
powiązana z manewrem zmiany kierunku nie oznacza, e mam zasygnalizować
kadą zmianę pasa.

To twierdzenie zbudowaa ponownie twoja zdezelowana wyobrania i nie ma
podparcia w PoRD. Przeczytaj Art. 22.5. Następnie zapodaj z PoRD
wykluczenie, e przy zmianie kierunku ruchu i zmianie pasa (jak
twierdzisz), nie musisz sygnalizować zmiany w pasa.

Nie jest to pas będący torem ruchu pojazdu.
Co definiuje tor ruchu pojazu?
Nic.
Nic? To w jaki sposb pojazd się porusza?
W taki, w jaki kierujący nim steruje.

Ju blisko... a steruje nim po drodze na podstawie, prze-pi-...
No, dawaj Adaś dawaj... Adaś, Adaś.... uda ci się!

To te ci narysować, drogie dziecko?
Nie, podaj definicję. Przecie PoRD na pewno ją ma.
Oczywiście, e ma. Jest to opisane w Art. 2.10.
Oczywiście. Tylko powiedz, w ktrym miejscu
się ono zaczyna. Tak dokadnie.
Jest to napisane w definicji. Przeczytaj.
Nie, nie ma. Czy na linii zatrzymania przed sygnalizatorem? Czy na
przejściu dla pieszych? Czy moe dopiero na linii ączącej krawędzie
przecinającej, poprzecznej jezdni?

Jest. Przeczytaj.
Jak nie rozumiesz sw tam uytych, zajrzyj do sownika JP.

Nic nie ma, pytaeś o sprawę, jaką ostatnio wygraem, to Ci podaem.
Pytaem o sprawę związaną z tematem.
Nic mnie nie obchodzą twoje inne problemy na drodze i w sądach.
Związana jest o tyle, e tak samo jak Ty większo 'znaffcuff' PoRD
uwaaa, e skoro ja byem na podporządkowanej, to miaem obowiązek ustąpić
i skoro byo bum, to nie ustąpiem i jestem winny.

Jak ju napisaem, gwno mnie obchodzą twoje zatargi nie związane z tym
tematem. Masz potwierdzenie w orzeczeniu sądowym na swoje wcześniejsze
sowa, zapodaj. Jak nie to PiS.
 
Co nie zmienia faktu, e PoRD są jasne i logiczne.
To prawda. Niestety, nie dla wszystkich, o czym takie
jednostki jak Ty się boleśnie przekonują.

Nie prawda.

--
Pozdor Myjk

156 Data: Kwiecien 07 2011 23:01:44
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Wed, 6 Apr 2011 12:06:43 +0200, Myjk napisa(a):

Ja rozumiem, e dla Ciebie przez skrzyowanie jezdnia przebiega zawijasami
i skręca, jednak dla mnie to ona jednak idzie na wprost,a pasy tak samo.

Nic dziwnego, najwyraniej nie zrozumiaeś tego co napisaem. Zatem
ponownie, jezdnia _nie_ _posiada_ _kierunku_ -- znajduje się wszędzie tam,
gdzie mogą się po niej poruszać pojazdy. Przeczytaj w końcu ze zrozumieniem
definicję "jezdni" i przestań dodawać od siebie.

Przeczytaem ze zrozumieniem. Jak zwykle, okazao się, e moje rozumienie
jest inne ni Twoje. Moe dlatego, e znam znaczenia poszczeglnych sw.

"jezdnia – czę drogi przeznaczoną do ruchu pojazdw; [...]"
A droga to:
"droga – wydzielony pas terenu [...]"
Jak zatem adnie widać, droga jest pasem terenu. Nie placem, nie zawijasem,
a pasem. Jezdnia to czę tej drogi. Pas zaś, to "powierzchnia lasu, morza
itp. w ksztacie wąskiego, dugiego prostokąta" (http:/sjp.pwn.pl)
I zgodnie z tą definicją drogi, ma ona kiuerunek, jezdnia, jako jej częśc
tak samo.

Jak widzisz nie dodaję od siebie, bo nie jestem Tobą (pasuy na ukos, pasy w
poprzek, pasy między drogami, wszędzie pasy), a jedynie znam definicje
pojęć, ktrych uywam.


Jeśli nie ma znakw, to obowiązują przepisy.
I wwczas pasy, tak samo jak jezdnia idą na wprost.
Jezdnia nie idzie na wprost, bo jezdnia nie posiada kierunku dopki nie
opiszą tego przepisy lub znaki drogowe. Wtedy dopiero mona mwić o
kierunku jezdni. Zabierasz się do tego od dupy strony i w tym cay twj
problem ze zrozumieniem tematu.

No jasne. Przecie jasne jak sońce jest to, e trzymanie się definicji to
strona dupy :D


Prawidowy ruch zaley jak najbardziej od przepisw i znakw.
A gdzie postulowaeś prawidowy?
W PoRD jest opisany nieprawidowy?
Obowiązujący to prawidowy.

Pytaem, gdzie postulowaeś. Bo mam wraenie, e sie zapętlieś. Uwaasz,
e wymuszający pierwszeństwo klient z lewego pasa porusza się swoim pasem
ruchu, a czyni to dlatego, e pas ruchu wyznaczony jest tym, jak się on
porusza, a musi byc on tak wyznaczony jak Ty twierdzisz, bo inaczej by byo
niezgodnie z przepisami, ktre waśnie ad hoc stworzyeś.

O ile zajdzie konieczno rozstrzygania.
W większości przypadkw kady zna swoje miejsce w szeregu.
Jesteś mniejszością.
Udowodnij.

Twierdzisz, wbrew przepisom i definicjom, e pasy na skrzyowaniu idą tak,
jak wedug Ciebie mają przebiegać.


Wybacz, pierwszeństwo w ruchu ma się wobec innych pojazdw, a nie do
czegoś. A dokadniej, to ten inny ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa.
O ile takie pierwszeństwo mu przysuguje, zatem, do czego (czyt. do jakiego
manewru) ma to pierwszeństwo, Adasiu, "znafco" Adasiu?
Do wykonania ruchu. Moe przeczytaj definicję ustąpienia pierwszeństwa?

A, czyli nie muszą zjechać ze swojego pasa, ktry prowadzi na wprost.

Poka mi, ktry pas prowadzi na wprost w omawianej sytuacji.

W omawianej sytuacji dwa pasy z prawej strony prowadzą na wprost. Dwa pasyz
lewej wprowadzają na skrzyowanie i znikają, dalej nie są wyznaczone, a
poniewa nie przebiegają tak, jak jezdnie, to nie ma podstaw do
twierdzenia, e są one przedueniem części wyznaczonych.

Znaki poziome przed skrzyowaniem nie wyznaczają w aden sposb pasw na
skrzyowaniu. Tak samo zresztą, jak pionowe.
Co w takim razie tam robią? Stoją tam dla ozdoby pobocza, moe urway się
ze świątecznej choinki?
Znaki przed skrzyowaniem pokazują do czego suą pasy przed skrzyowaniem
- ktre z nich do jazdy na wprost, a ktre z nich do skrętu. Zarno
poziome, jak i pionowe.
Jeśli uwaasz, e jest inaczej, to wska znak umieszczony przed
skrzyowaniem, ktry wyznacza pasy ruchu w obrębie skrzyowania.


Mogą pasy wyznaczyć znaki poziome na skrzyowaniu.
Definicja pasa ruchu zawarta w PoRD mwi zupenie coś innego ni tutaj
twierdzisz.

O, definicja pasa ruchu mwi, e pasw nie mogą wyznaczyć znaki poziome na
skrzyowaniu? Ciekawe, ktry jej fragment tak twierdzi?
Wedug mnie ten, ktry mwi o tym, e pasy ruchu mogą być wyznaczone mwi
to, co ja napisaem. Ale napieraj, chętnie się pośmieję.

Jesli jednak na skrzyowaniu nie ma znakw wyznaczających pasy,
to znaczy, e pasy ida tak, jak przebiega jezdnia.
Dokadnie. Wszystko ci się uoy, gdy zrozumiesz w końcu czym jest jezdnia,
czym są pasy i do czego są znaki drogowe.

Ju dawno mi się uoyo i jest poukadane. I oczywiście rwnie mi się
uoyo to, e nie jesteś w stanie wszystkich kawakw tej ukadanki zoyć
sobie w gowie.

Przepisy mwią, e idą tak, jak jezdnia, chyba, e istnieją znaki, wtedy
tak, jak wyznaczają znaki. Przy czym znaki przed skrzyowaniem nie
wyznaczają pasw na skrzyowaniu.

To, ponownie, po co tam są ustawiane?
Dla zmylenia przeciwnika? LOL

Nie, dla informacji, ktry pas przed skrzyowaniem do czego suy.

Znaki poziomie wyznaczają pasy tam,,
gdzie one same są, a nie gdzie indziej.
Ło panie, to twierdzenie trzeba koniecznie zapisać
jako zotą myśl Adasia. ROTFL

Raczej jako coś, czemu przez dwa akapity przeczysz.

W takim razie w ktrym miejscu zmieniasz ten pas i jak to sygnalizujesz?
Na skrzyowaniu, sygnalizuję przed skrzyowaniem. I nie z lewego na prawy,
tylko z pasa drogi A na pas drogi B.

Tak, tak. Ju przy tym byliśmy. A zanim zmienisz pas z jednej drogi na
drugą, to wpadasz w czarną dziurę, teleportujesz się, albo przeskakujesz.
Tak, tak.

Nie, nie przejedam przez czarną dziurę. Po prostu przecinam pasy ruchu do
jazdy na wprost dla kierujących z naprzeciwka.
Moe wedug Ciebie na jednym kawaku jezdni moe być 1500 pasw.

To twierdzenie zbudowaa ponownie twoja zdezelowana wyobrania i nie ma
podparcia w PoRD. Przeczytaj Art. 22.5. Następnie zapodaj z PoRD
wykluczenie, e przy zmianie kierunku ruchu i zmianie pasa (jak
twierdzisz), nie musisz sygnalizować zmiany w pasa.

Co to jest 'w pasa'?

Nic? To w jaki sposb pojazd się porusza?
W taki, w jaki kierujący nim steruje.

Ju blisko... a steruje nim po drodze na podstawie, prze-pi-...
No, dawaj Adaś dawaj... Adaś, Adaś.... uda ci się!
Na podstawie swojej woli. Niektrzy, tacy jak Ty na podstawie swoich
urojeń.


Nie, nie ma. Czy na linii zatrzymania przed sygnalizatorem? Czy na
przejściu dla pieszych? Czy moe dopiero na linii ączącej krawędzie
przecinającej, poprzecznej jezdni?

Jest. Przeczytaj.
Jak nie rozumiesz sw tam uytych, zajrzyj do sownika JP.

Nie ma. Skoro twierdzisz, e jest, to podaj, cieniasku.

Związana jest o tyle, e tak samo jak Ty większo 'znaffcuff' PoRD
uwaaa, e skoro ja byem na podporządkowanej, to miaem obowiązek ustąpić
i skoro byo bum, to nie ustąpiem i jestem winny.

Jak ju napisaem, gwno mnie obchodzą twoje zatargi nie związane z tym
tematem. Masz potwierdzenie w orzeczeniu sądowym na swoje wcześniejsze
sowa, zapodaj. Jak nie to PiS.

Mam potwierdzenie. Zapraszam do Sądu Rejonowego w Międzyrzeczu, tam sa
akta.

Co nie zmienia faktu, e PoRD są jasne i logiczne.
To prawda. Niestety, nie dla wszystkich, o czym takie
jednostki jak Ty się boleśnie przekonują.
Nie prawda.

Racja, na razie udaje Ci sie jeszcze nie przekonywać.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

157 Data: Kwiecien 07 2011 23:47:07
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 7 Apr 2011, Adam Paszczyca wrote:

Dnia Wed, 6 Apr 2011 12:06:43 +0200, Myjk napisa(a):

gdzie mog si po niej porusza pojazdy. Przeczytaj w kocu ze zrozumieniem
definicj "jezdni" i przesta dodawa od siebie.

Przeczytaem ze zrozumieniem. Jak zwykle, okazao si, e moje rozumienie
jest inne ni Twoje. Moe dlatego, e znam znaczenia poszczeglnych sw.

  A ja w sprawie formalnej.
  Nie do definicji, a do argumentacji.

"jezdnia cz drogi przeznaczon do ruchu pojazdw; [...]"
A droga to:
"droga wydzielony pas terenu [...]"
Jak zatem adnie wida, droga jest pasem terenu. Nie placem, nie zawijasem,
a pasem. Jezdnia to cz tej drogi. Pas za, to "powierzchnia lasu, morza
itp. w ksztacie wskiego, dugiego prostokta" (http:/sjp.pwn.pl)
I zgodnie z t definicj drogi, ma ona kiuerunek, jezdnia, jako jej czc
tak samo.

  Czy droga z zakrtem to dwie drogi, czy jedna droga zmieniajca
kierunek, i czy w takim razie nieprawidowa jest definicja "pasa"
w SJP czy te prostokt moe by zakrzywiony ;)
  Jak wida, literalne znaczenie nie koczy dyskusji (i o to wanie
chodzi), bo s elementy ktre *mog* by szczegowe (a tym samym
z p. widzenia prawa - nadrzdne w rozwaaniu).
  Nijak nie twierdz e s.

  A cao bierze si z problemu chyba nie poruszonego w wtku: czy
skrzyowanie moe by na zakrcie i czym odrni skrzyowanie
na zakrcie od zakrtu na skrzyowaniu :>
  Albo jak kto woli - czy pojcie skrzyowania jest bardziej
szczegowe od zakrtu czy na odwrt.

  Bo to *jest* problem, wystarczy przyjrze si skrzyowaniom
"trzywlotowym" (oglnie: kadym innym, ni "prostym" przelotom
przez skrzyowanie), spyta samego siebie czy skrzyowanie
"trzywlotowe" symetryczne czym rni si od takiego jak
"droga z bocznym dolotem", a jeli tak to jaki przepis
pozwala traktowa taki "dolot" inaczej ni w przypadku
skrzyowania symetrycznego.
  Ze znanych mi przypadkw - wycznie okrelenie drogi z pierwszenstwem,
zamy wic e ten przypadek nie zachodzi.
  Czy co innego pozwala rnicowa takie dwa skrzyowania?

Jak widzisz nie dodaj od siebie, bo nie jestem Tob (pasuy na ukos, pasy
w poprzek, pasy midzy drogami, wszdzie pasy)

  Mi w wywodzie brakuje jednego: czy Twoim zdaniem przy przejedaniu
"na wprost" zmieniasz pas, i po czym pozna czy "na wprost" jest
na wprost czy ju nie na wprost jeli wybieramy sobie z tysicy
skrzyowa o rnych konstrukcjach.
  Wersja "kt skrtu po uwaaniu kierowcy" koczy dyskusj, ale tym
(koczy) e kryterium nie ley w przepisach!

Pytaem, gdzie postulowae. Bo mam wraenie, e sie zaptlie. Uwaasz,
e wymuszajcy pierwszestwo klient z lewego pasa porusza si swoim pasem
ruchu, a czyni to dlatego, e pas ruchu wyznaczony jest tym, jak si on
porusza, a musi byc on tak wyznaczony jak Ty twierdzisz, bo inaczej by byo
niezgodnie z przepisami, ktre wanie ad hoc stworzye.

  Dobra uwaga :)
  Ale to chyba jednak ustawodawca nie przewidzia "luk".

Znaki przed skrzyowaniem pokazuj do czego su pasy przed skrzyowaniem
- ktre z nich do jazdy na wprost, a ktre z nich do skrtu. Zarno
poziome, jak i pionowe.
Jeli uwaasz, e jest inaczej, to wska znak umieszczony przed
skrzyowaniem, ktry wyznacza pasy ruchu w obrbie skrzyowania.

  W peni zgoda, eby nie byo.

O, definicja pasa ruchu mwi, e pasw nie mog wyznaczy znaki poziome na
skrzyowaniu? Ciekawe, ktry jej fragment tak twierdzi?

  Mogem co przeoczy, ale chyba pominlicie sowa o "rozgazieniach".

Moe wedug Ciebie na jednym kawaku jezdni moe by 1500 pasw.

  To ju bdzie zastosowanie dla indukcji ;)

pzdr, Gotfryd

158 Data: Kwiecien 08 2011 00:51:20
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Thu, 7 Apr 2011 23:47:07 +0200, Gotfryd Smolik news napisa(a):


  Czy droga z zakrtem to dwie drogi, czy jedna droga zmieniajca
kierunek, i czy w takim razie nieprawidowa jest definicja "pasa"
w SJP czy te prostokt moe by zakrzywiony ;)
  Jak wida, literalne znaczenie nie koczy dyskusji (i o to wanie
chodzi), bo s elementy ktre *mog* by szczegowe (a tym samym
z p. widzenia prawa - nadrzdne w rozwaaniu).
  Nijak nie twierdz e s.

Rzecz w tym, e w PoRD wiele rzeczy jest nieokrelonych. Jak i co to
powoduje ju Tomek Pyra adnie wyuszczy.

  Mi w wywodzie brakuje jednego: czy Twoim zdaniem przy przejedaniu
"na wprost" zmieniasz pas, i po czym pozna czy "na wprost" jest
na wprost czy ju nie na wprost jeli wybieramy sobie z tysicy
skrzyowa o rnych konstrukcjach.

1. Nie 2. Po przebiegu drogi.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

159 Data: Kwiecien 09 2011 12:25:41
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 8 Apr 2011, Adam Paszczyca wrote:

Dnia Thu, 7 Apr 2011 23:47:07 +0200, Gotfryd Smolik news napisa(a):

  Czy droga z zakrtem to dwie drogi, czy jedna droga zmieniajca
kierunek, i czy w takim razie nieprawidowa jest definicja "pasa"
w SJP czy te prostokt moe by zakrzywiony ;)
  Jak wida, literalne znaczenie nie koczy dyskusji (i o to wanie
chodzi), bo s elementy ktre *mog* by szczegowe (a tym samym
z p. widzenia prawa - nadrzdne w rozwaaniu).
  Nijak nie twierdz e s.

Rzecz w tym, e w PoRD wiele rzeczy jest nieokrelonych.

  Zgadza si.
  Pytanie podstawowe: czy mamy prawo (literalnie rozumiane,
w znaczeniu "interpretacji na wasne potrzeby") dokada
interpretacji ktre nie wynikaj z przepisw i zasad prawnych.
  Do rozwaenia jest *pominicie* usiowania ustalenia
przebiegu pasa i sprawdzenie, czy przypadkiem pozostae
przepisy nie wystarczaj do wyinterpretowania prawidowego
zachowania kierujcych (z uwzgldnieniem pierwszestwa
elementw *wyznaczonych*, zasad pierwszestwa okrelonych
znakami i oglnych i tak dalej).

Jak i co to
powoduje ju Tomek Pyra adnie wyuszczy.

  Postow jest sporo, nie wiem o ktry chodzi.
  Odniosem si do jednego i mam pytanie: dlaczego *NIKT* nie
przytoczy zasady prawnej, wg ktrej okrela si szczegowo
przepisw w razie kolizji ich znaczenia (i braku regulacji
ktry jest szczegowy w treci przepisw)?

  Mi w wywodzie brakuje jednego: czy Twoim zdaniem przy przejedaniu
"na wprost" zmieniasz pas, i po czym pozna czy "na wprost" jest
na wprost czy ju nie na wprost jeli wybieramy sobie z tysicy
skrzyowa o rnych konstrukcjach.

1. Nie 2. Po przebiegu drogi.

....to skutkuje "sporn" interpretacj przy ustalaniu przebiegu
drogi skrcajcej o 5, 12, 17, 23 stopnie, tudzie majcej
"uskok" o 25, 50, 87, 130 cm...
  :)
  Do tego np. minister by zdania, e "zakrt na skrzyowaniu"
jest czym normalnym, i w uzasadnionych przypadkach
moe by jawnie wskazany znakami - ale uzasadnionych nie
tym, e w ogle zakrt jest, tylko e droga jest wyrniona
(a przynajmniej nie widz podstaw do przyjcia i jest
odwrotnie), co implikuje i pasy mog (jednak) nie
biec wg "fizycznego przebiegu" drogi pojazdu (rozumianej
jako "jazda fizycznie na wprost" przez skrzyowanie).
  Wyranie zastrzeg, e mam na myli przypadek kiedy
pasy *nie* s wyznaczone, ani liniami na jezdni ani
adn informacj na znakach pionowych.
  Mam oczywiscie na myli tabliczki T6a, T6c i podobne :)
  Pozostaje otwarte pytanie: co (jaki przepis lub zasada)
uprawnia kierujcego do interpretacji czy droga odchylona
w prawo o 12/25/35 stopni jest "odchylona" czy "skrcajca".
  IMNHO - nie ma do tego podstawy prawnej. (a to skutkowaoby
brakiem prawa do okrelania co jest "jazd na wprost",
to za brakiem rnicy przy jedzie dwu pojazdw obok
siebie "fizycznie prosto" lub "fizycznie w bok").

  Dlatego bybym za wersj pominicia tego, czego w ustawie
nie ma (co ju w dyskusji pado) i (wane!) - nie jest potrzebne
dla ustalenia zarwno prawidowego przejazdu przez skrzyowanie
jak i poszczeglnych skadowych (np. pierwszestwa,
przypomn e pierwszestwo nie okrela kompletu
cech wymaganych dla "prawidowoci", ale moe mie
wpyw na "wag" nieprawidowoci a tym samym wskazania
winnych ew. kolizji).

  Pytanie bdzie wic brzmiao: zakadajc, e na skrzyowaniu
nie ma wyznaczonych pasw, czy mona wskaza przypadek
kiedy konieczne jest rostrzygnicie o przebiegu
*niewyznaczonych* *pasw*?
  Czy same przepisy o istnieniu skrzyowania oraz zasadach
jazdy po nim (bez wtykania przepisw o pasach ruchu)
nie wystarcz?
  Jeli nie (znaczy nie jest potrzebne), to sporna kwestia czy
pasy "przebiegaj" czy si "rozwidlaj" moe by odoona do pudeka
z kotem Schroedingera ;)

pzdr, Gotfryd

160 Data: Kwiecien 12 2011 20:25:36
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sat, 9 Apr 2011 12:25:41 +0200, Gotfryd Smolik news napisa(a):

Rzecz w tym, e w PoRD wiele rzeczy jest nieokrelonych.

  Zgadza si.
  Pytanie podstawowe: czy mamy prawo (literalnie rozumiane,
w znaczeniu "interpretacji na wasne potrzeby") dokada
interpretacji ktre nie wynikaj z przepisw i zasad prawnych.

IMO nie.

1. Nie 2. Po przebiegu drogi.

...to skutkuje "sporn" interpretacj przy ustalaniu przebiegu
drogi skrcajcej o 5, 12, 17, 23 stopnie, tudzie majcej
"uskok" o 25, 50, 87, 130 cm...
  :)

Taki ju urok naszego PoRD.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

161 Data: Kwiecien 08 2011 15:58:44
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Thu, 7 Apr 2011 23:01:44 +0200, Adam Paszczyca

Ja rozumiem, e dla Ciebie przez skrzyowanie jezdnia przebiega zawijasami
i skręca, jednak dla mnie to ona jednak idzie na wprost,a pasy tak samo.
Nic dziwnego, najwyraniej nie zrozumiaeś tego co napisaem. Zatem
ponownie, jezdnia _nie_ _posiada_ _kierunku_ -- znajduje się wszędzie tam,
gdzie mogą się po niej poruszać pojazdy. Przeczytaj w końcu ze zrozumieniem
definicję "jezdni" i przestań dodawać od siebie.
Przeczytaem ze zrozumieniem. Jak zwykle, okazao się, e moje rozumienie
jest inne ni Twoje. Moe dlatego, e znam znaczenia poszczeglnych sw.
"jezdnia – czę drogi przeznaczoną do ruchu pojazdw; [...]"
A droga to:
"droga – wydzielony pas terenu [...]"

Nie. Najpierw jest definicja drogi, pniej jezdni, następnie pasa.
W tej kolejności, a nie w odwrotnej. Prawo celowo jest tak zbudowane, bo
następujące po nich przepisy mogą wcześniejsze dokadniej regulować, w tym
take w pewnym stopniu lub sytuacjach degradować. Zatem jeśli coś
analizujesz, to po kolei z aski swojej, a nie jak ci wygodniej.

Jak zatem adnie widać, droga jest pasem terenu.
Nie placem, nie zawijasem, a pasem.

W tym wątku do tej pory tylko ty pisaeś o placu,
i prbowaeś tam stosować przepisy jak na drodze. hehe
Gdzie? Tu -> Message-ID:

BTW odpisz w końcu na pniejszą wiadomo, bo się nie mogę doczekać :P
Message-ID:

Jezdnia to czę tej drogi. Pas zaś, to "powierzchnia lasu, morza
itp. w ksztacie wąskiego, dugiego prostokąta" (http:/sjp.pwn.pl)

Nie ma w PoRD definicji "pasa", jest definicja "pasa ruchu". W niej
natomiast jest mowa o podunym pasie jezdni, czyli dugim i wąskim pasie
jezdni, na ktrym mieści się jeden rząd pojazdw wielośladowych.

I zgodnie z tą definicją drogi, ma ona kiuerunek,
jezdnia, jako jej częśc tak samo.

Sama definicja drogi, jezdni, czy pasa ruchu nie definiuje kierunku!
Dopiero począwszy od Art.3. i dalej jest to definiowane! Dlatego patrz
pierwszy akapit.
 
Jak widzisz nie dodaję od siebie, bo nie jestem Tobą (pasuy na ukos, pasy w
poprzek, pasy między drogami, wszędzie pasy), a jedynie znam definicje
pojęć, ktrych uywam.

Skoro tak twierdzisz...

Prawidowy ruch zaley jak najbardziej od przepisw i znakw.
A gdzie postulowaeś prawidowy?
W PoRD jest opisany nieprawidowy?
Obowiązujący to prawidowy.
Pytaem, gdzie postulowaeś. Bo mam wraenie, e sie zapętlieś. Uwaasz,
e wymuszający pierwszeństwo klient z lewego pasa porusza się swoim pasem
ruchu, a czyni to dlatego, e pas ruchu wyznaczony jest tym, jak się on
porusza, a musi byc on tak wyznaczony jak Ty twierdzisz, bo inaczej by byo
niezgodnie z przepisami, ktre waśnie ad hoc stworzyeś.
O ile zajdzie konieczno rozstrzygania.
W większości przypadkw kady zna swoje miejsce w szeregu.
Jesteś mniejszością.
Udowodnij.
Twierdzisz, wbrew przepisom i definicjom, e pasy na skrzyowaniu
idą tak, jak wedug Ciebie mają przebiegać.

Pasy na skrzyowaniu przebiegają tak, jak opisują PoRD. Jest to
wyregulowane przepisami, a przepisy modyfikowane znakami w zaleności od
sytuacji.

Wybacz, pierwszeństwo w ruchu ma się wobec innych pojazdw, a nie do
czegoś. A dokadniej, to ten inny ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa.
O ile takie pierwszeństwo mu przysuguje, zatem, do czego (czyt. do jakiego
manewru) ma to pierwszeństwo, Adasiu, "znafco" Adasiu?
Do wykonania ruchu. Moe przeczytaj definicję ustąpienia pierwszeństwa?

Tu, tak samo jak w przypadku drogi i jezdni, nie wystarczy definicja sama w
sobie. Poniewa pniej są przepisy regulujące dokadniej kiedy, kto i do
czego ma pierwszeństwo. Zatem, wiemy ju kiedy, kto, a teraz napisz w końcu
do czego ma to pierwszeństwo i z jakiego przepisu to wynika.

A, czyli nie muszą zjechać ze swojego pasa, ktry prowadzi na wprost.
Poka mi, ktry pas prowadzi na wprost w omawianej sytuacji.
W omawianej sytuacji dwa pasy z prawej strony prowadzą na wprost.
Dwa pasyz lewej wprowadzają na skrzyowanie i znikają

Nie znikają. Są nadal tymi samymi pasami, tylko nieoznaczonymi.

dalej nie są wyznaczone, a poniewa nie przebiegają tak,
jak jezdnie, to nie ma podstaw do twierdzenia,
e są one przedueniem części wyznaczonych.

Skoro pas ruchu to poduny pas jezdni, a na skrzyowaniu take znajduje
się jezdnia (chyba, e wg ciebie, tak jak i Tomasza, na skrzyowaniu nie ma
jezdni), to te pasy są przedueniem pasw ruchu wyznaczonych znakami
drogowymi przed skrzyowaniem i biegną zgodnie z kierunkiem na tych
znakach.

Znaki poziome przed skrzyowaniem nie wyznaczają w aden sposb pasw na
skrzyowaniu. Tak samo zresztą, jak pionowe.
Co w takim razie tam robią? Stoją tam dla ozdoby pobocza, moe urway się
ze świątecznej choinki?
Znaki przed skrzyowaniem pokazują do czego suą pasy przed skrzyowaniem
- ktre z nich do jazdy na wprost, a ktre z nich do skrętu. Zarno
poziome, jak i pionowe.
Jeśli uwaasz, e jest inaczej, to wska znak umieszczony przed
skrzyowaniem, ktry wyznacza pasy ruchu w obrębie skrzyowania.

Tak, wyznaczają porządek przed skrzyowaniem, by pojazdy po wjedzie na
skrzyowanie mogy sobie robić co chcą. Genialne w swojej prostocie.

Mogą pasy wyznaczyć znaki poziome na skrzyowaniu.
Definicja pasa ruchu zawarta w PoRD mwi zupenie coś innego ni tutaj
twierdzisz.
O, definicja pasa ruchu mwi, e pasw nie mogą wyznaczyć znaki poziome na
skrzyowaniu?

Wyciąeś zdanie z kontekstu, i we waściwy sobie sposb przeinaczyeś.
Definicja twierdzi, e nie musi być oznaczonych pasw ruchu (niezalenie od
tego, czy jest to skrzyowanie, czy nie). Żaden przepis nie stwierdza, e
na skrzyowaniu nie mogą być nieoznaczone pasy ruchu. Skoro mogą być
wyznaczone pasy do skrętu, to wg def. pasa ruchu mogą być take
nieoznaczone.

To, ponownie, po co tam są ustawiane?
Dla zmylenia przeciwnika? LOL
Nie, dla informacji, ktry pas przed skrzyowaniem do czego suy.

Po co komu taka informacja?
 
Znaki poziomie wyznaczają pasy tam,,
gdzie one same są, a nie gdzie indziej.
Ło panie, to twierdzenie trzeba koniecznie zapisać
jako zotą myśl Adasia. ROTFL
Raczej jako coś, czemu przez dwa akapity przeczysz.

Absolutnie nie zaprzeczam istnieniu pasw na skrzyowaniu.
Ty to czynisz, wbrew definicji z PoRD.
 
W takim razie w ktrym miejscu zmieniasz ten pas i jak to sygnalizujesz?
Na skrzyowaniu, sygnalizuję przed skrzyowaniem. I nie z lewego na prawy,
tylko z pasa drogi A na pas drogi B.
Tak, tak. Ju przy tym byliśmy. A zanim zmienisz pas z jednej drogi na
drugą, to wpadasz w czarną dziurę, teleportujesz się, albo przeskakujesz.
Tak, tak.
Nie, nie przejedam przez czarną dziurę. Po prostu przecinam pasy
ruchu do jazdy na wprost dla kierujących z naprzeciwka.

Tak, waśnie przecinasz pasy dla pojazdw jadących z kierunku przeciwnego,
czasem jeszcze rwnocześnie przecinasz pasy z innego kierunku
(poprzecznego). Poruszasz się wtedy po drodze, po jezdni i po pasie ruchu
przeznaczonym do zmiany kierunku jazdy.

Moe wedug Ciebie na jednym kawaku jezdni moe być 1500 pasw.

Moe być tyle, ile zostao wyznaczonych przed skrzyowaniem, a jeśli nie
byy oznaczone, to naley się kierować przepisami oglnymi.
 
To twierdzenie zbudowaa ponownie twoja zdezelowana wyobrania i nie ma
podparcia w PoRD. Przeczytaj Art. 22.5. Następnie zapodaj z PoRD
wykluczenie, e przy zmianie kierunku ruchu i zmianie pasa (jak
twierdzisz), nie musisz sygnalizować zmiany w pasa.
Co to jest 'w pasa'?

Sprawd sobie w sowniku. Teraz nie truj i zapodaj to wykluczenie.
 
Nic? To w jaki sposb pojazd się porusza?
W taki, w jaki kierujący nim steruje.

Ju blisko... a steruje nim po drodze na podstawie, prze-pi-...
No, dawaj Adaś dawaj... Adaś, Adaś.... uda ci się!
Na podstawie swojej woli.

Jednak ci się nie udao. :(

Niektrzy, tacy jak Ty na podstawie swoich urojeń.

Ja jedę na podstawie przepisw o ruchu drogowym. Popeniam czasem będy,
oczywiście, ale w końcu jestem tylko czowiekiem.

Nie, nie ma. Czy na linii zatrzymania przed sygnalizatorem? Czy na
przejściu dla pieszych? Czy moe dopiero na linii ączącej krawędzie
przecinającej, poprzecznej jezdni?
Jest. Przeczytaj.
Jak nie rozumiesz sw tam uytych, zajrzyj do sownika JP.
Nie ma. Skoro twierdzisz, e jest, to podaj, cieniasku.

Jeeest. Przeczytaaaaj PORD. :}
 
Związana jest o tyle, e tak samo jak Ty większo 'znaffcuff' PoRD
uwaaa, e skoro ja byem na podporządkowanej, to miaem obowiązek ustąpić
i skoro byo bum, to nie ustąpiem i jestem winny.
Jak ju napisaem, gwno mnie obchodzą twoje zatargi nie związane z tym
tematem. Masz potwierdzenie w orzeczeniu sądowym na swoje wcześniejsze
sowa, zapodaj. Jak nie to PiS.
Mam potwierdzenie. Zapraszam do Sądu Rejonowego
w Międzyrzeczu, tam sa akta.

No to wyciągaj papiry i przedstawiaj.

--
Pozdor Myjk

162 Data: Marzec 30 2011 14:46:20
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Adam Paszczyca wrote:

Dnia Mon, 28 Mar 2011 23:23:51 +0200, Myjk napisa(a):

Ano. On ma prawo jecha na dowolny pas i nie ma obowizku ustpowa
pierwszestwa temu z lewej.
Ma obowizek.
Przepis poprosze.
Art. 2.7. i Art. 22.


Art 2.7 mwi, e pas ruchu to "poduny pas *JEZDNI* wystarczajcy do ruchu
jednego rzdu pojazdw wieloladowych"
Co oznacza, e przy skrzyowaniu dwch drg, z ktrych kada ma jezdni
pasy ruchu id na wprost. Oznacza to rwniez, e przy skrcie obydwoje kierowcy zmieniaj pasy ruchu,
zatem ten z lewej ma obowizek ustpi pierwszestwa temu, kto na pas na
ktry zamierza wjecha wjeda z prawej.

Ale on te wjeda z lewej :) Obaj wjedaj na ten pas z lewej strony :)


pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

163 Data: Marzec 31 2011 21:23:20
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Wed, 30 Mar 2011 14:46:20 +0200, Sebastian Kaliszewski napisa(a):

Oznacza to rwniez, e przy skrcie obydwoje kierowcy zmieniaj pasy ruchu,
zatem ten z lewej ma obowizek ustpi pierwszestwa temu, kto na pas na
ktry zamierza wjecha wjeda z prawej.

Ale on te wjeda z lewej :) Obaj wjedaj na ten pas z lewej strony :)

Owszem nie.



--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

164 Data: Marzec 29 2011 08:51:24
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Mon, 28 Mar 2011 21:34:47 +0200, Adam Paszczyca

Jeśli pasw wyznaczonych nie ma, to nie mona ich
ustalić i ten z prawej ma pierwszeństwo.

Narysowaem ci na przyszo, ebyś wiedzia jak wyznaczyć, jak jechać i
nikomu szkd nie narobić w wyniku swojej indolencji. Wyznaczyem ci zarwno
pas jezdni dla aut skręcających w lewo z wyznaczonych przed skrzyowaniem
pasw ruchu jak i linię rozdzielającą pasy ruchu -- na skrzyowaniu ktre
pokonuję codziennie -- Szyszkowa x Al. Krakowska [DC]:

http://kut.as/04wy
http://emide.pl/mazda6/szyszkowa.krakowska.jpg

Przyjrzyj się, przeanalizuj. Przeczytaj ponownie Art. 2.7. i Art. 22.
zastosuj do innych skrzyowań. Jed z bogiem, nie utrudniaj jazdy innym,
ale przede wszystkim przestań ludziom robić wodę z mzgu, ignorancie.

Zadanie domowe dla ciebie -- wyznaczyć pas jezdni i pasy ruchu pojazdw dla
ciągu Szyszkowa -> Krakowska skręt w lewo i uzasadnić dlaczego pojazd
jadący z prawego pasa nie ma prawa zająć lewego, skrajnego pasa gdy po
pasie obok porusza się inne auto. :P

BTW szkoda, e takich zadań nie ma na kursach jazdy, a take wyznaczania
gdzie zaczyna się skrzyowanie i gdzie się kończy. Moe baranki by się
nauczyy za wczasu od ktrego do ktrego miejsca naley nie wjedać na
skrzyowanie jeśli nie ma moliwości zjazdu.

--
Pozdor Myjk

165 Data: Marzec 29 2011 22:58:14
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Tue, 29 Mar 2011 08:51:24 +0200, Myjk napisa(a):

Jeli pasw wyznaczonych nie ma, to nie mona ich
ustali i ten z prawej ma pierwszestwo.

Narysowaem ci na przyszo, eby wiedzia jak wyznaczy, jak jecha i
nikomu szkd nie narobi w wyniku swojej indolencji. Wyznaczyem ci zarwno
pas jezdni dla aut skrcajcych w lewo z wyznaczonych przed skrzyowaniem
pasw ruchu jak i lini rozdzielajc pasy ruchu -- na skrzyowaniu ktre
pokonuj codziennie -- Szyszkowa x Al. Krakowska [DC]:


Narysowae, narysowae, tylko zapomniae, e pas ruchu to "poduny pas
*JEZDNI* wystarczajcy do ruchu jednego rzdu pojazdw wieloladowych", a
nie pas wyznaczony torem pojazdu.

Przyjrzyj si, przeanalizuj. Przeczytaj ponownie Art. 2.7. i Art. 22.
zastosuj do innych skrzyowa. Jed z bogiem, nie utrudniaj jazdy innym,

Przyjrzaem si. Zapraszam zatem na to skrzyowanie, ja pojad z pasa 2 od
lewej na lewy pas, Ty bdziesz 'mia pierwszestwao' i zobaczymy :D


Zadanie domowe dla ciebie -- wyznaczy pas jezdni i pasy ruchu pojazdw dla
cigu Szyszkowa -> Krakowska skrt w lewo i uzasadni dlaczego pojazd
jadcy z prawego pasa nie ma prawa zaj lewego, skrajnego pasa gdy po
pasie obok porusza si inne auto. :P

Pomijajc Twoje wyobraenia jadcy z pasa 2 od lewej ma prawo wjecha na
lewy pas, a ten z lewego ma obowizek mu ustpi pierwszestwa.

BTW szkoda, e takich zada nie ma na kursach jazdy, a take wyznaczania
gdzie zaczyna si skrzyowanie i gdzie si koczy. Moe baranki by si
nauczyy za wczasu od ktrego do ktrego miejsca naley nie wjeda na
skrzyowanie jeli nie ma moliwoci zjazdu.

Istotnie, nauczyby si, Baranku.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

166 Data: Marzec 30 2011 10:01:40
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Tue, 29 Mar 2011 22:58:14 +0200, Adam Paszczyca

Narysowaem ci na przyszo, ebyś wiedzia jak wyznaczyć, jak jechać i
nikomu szkd nie narobić w wyniku swojej indolencji. Wyznaczyem ci zarwno
pas jezdni dla aut skręcających w lewo z wyznaczonych przed skrzyowaniem
pasw ruchu jak i linię rozdzielającą pasy ruchu -- na skrzyowaniu ktre
pokonuję codziennie -- Szyszkowa x Al. Krakowska [DC]:
Narysowaeś, narysowaeś, tylko zapomniaeś, e pas ruchu to "poduny pas
*JEZDNI* wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdw wielośladowych", a
nie pas wyznaczony torem pojazdu.

Nie torem pojazdu, tylko ZNAKAMI DROGOWYMI, ignorancie. Nie widzisz jak są
oznakowane pasy ruchu przed skrzyowaniem? Nie widzisz, e pozwalają na tym
skrzyowaniu skręcać DWOMA pasami ruchu?
 
Przyjrzyj się, przeanalizuj. Przeczytaj ponownie Art. 2.7. i Art. 22.
zastosuj do innych skrzyowań. Jed z bogiem, nie utrudniaj jazdy innym,
Przyjrzaem się. Zapraszam zatem na to skrzyowanie, ja pojadę z pasa 2 od
lewej na lewy pas, Ty będziesz 'mia pierwszeństwao' i zobaczymy :D

Po tym co tu wypisujesz nie chciabym nawet koo ciebie przejedać, a co
dopiero się z tobą "stykać". :|

PS a sprawa z Moonem ju zakończona? Jak wyszo?
Ostatnio go coś jakby przepraszaeś.
 
Zadanie domowe dla ciebie -- wyznaczyć pas jezdni i pasy ruchu pojazdw dla
ciągu Szyszkowa -> Krakowska skręt w lewo i uzasadnić dlaczego pojazd
jadący z prawego pasa nie ma prawa zająć lewego, skrajnego pasa gdy po
pasie obok porusza się inne auto. :P
Pomijając Twoje wyobraenia jadący z pasa 2 od lewej ma prawo wjechać na
lewy pas, a ten z lewego ma obowiązek mu ustąpić pierwszeństwa.

Nie ma prawa. Ma swj pas ruchu i prawo do bezpiecznego poruszania się po
tym pasie.
 
--
Pozdor Myjk

167 Data: Marzec 31 2011 21:28:38
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Wed, 30 Mar 2011 10:01:40 +0200, Myjk napisa(a):

Narysowae, narysowae, tylko zapomniae, e pas ruchu to "poduny pas
*JEZDNI* wystarczajcy do ruchu jednego rzdu pojazdw wieloladowych", a
nie pas wyznaczony torem pojazdu.

Nie torem pojazdu, tylko ZNAKAMI DROGOWYMI, ignorancie. Nie widzisz jak s
oznakowane pasy ruchu przed skrzyowaniem? Nie widzisz, e pozwalaj na tym
skrzyowaniu skrca DWOMA pasami ruchu?

Tak, widz, e mona z dwch pasw skrca. Potem oznakowanie si koczy,
wyznaczone pasy rwnie.
Pewnie bdzie to dla Ciebie pewnym zaskoczeniem, e pas moe si skoczy.
Jestem ciekaw, jakby narysowa pasy na klasycznym skrzyowaniu typy 'T'.

Wracajc do tego skrzyowania - oznakowanie si koczy i wwczas nie ma
adnej przesanki, ktra by pozwalaa uzna, e pas skrajny lewy prowadzi
dalej na pas lewy, a pas drugi od lewej - na prawy. Kierujcy, ktry
skerca z pasa drugiego od lewej ma prawo zajc dowolny pas jezdni na ktr
wjeda.

Przyjrzaem si. Zapraszam zatem na to skrzyowanie, ja pojad z pasa 2 od
lewej na lewy pas, Ty bdziesz 'mia pierwszestwao' i zobaczymy :D

Po tym co tu wypisujesz nie chciabym nawet koo ciebie przejeda, a co
dopiero si z tob "styka". :|

Pewnie, e nie. To bardzo pode uczucie wiedzie, e za chwil bdziesz
mia skasowany samochd, 400z i 6 punktw na koncie.

PS a sprawa z Moonem ju zakoczona? Jak wyszo?
Ostatnio go co jakby przepraszae.

A to mae zielone to dalej Ci gryzie w dupe i nie wiesz co to jest?
"Przepraszam Piotra Dynd, prezesa QMC International sp. z o.o. z siedzib
przy ul. Chocimskiej 27/4 w Krakowie za to, e od kilku lat ujawniam jego
niekompetencj, ignorancj oraz powoduj, i Pan Piotr Dynda wszem i wobec
prezentuje swoje cechy kompromitujce go w oczach potencjalnych klientw."

Przeczytaj ze zrozumieniem :D

Pomijajc Twoje wyobraenia jadcy z pasa 2 od lewej ma prawo wjecha na
lewy pas, a ten z lewego ma obowizek mu ustpi pierwszestwa.
Nie ma prawa. Ma swj pas ruchu i prawo do bezpiecznego poruszania si po
tym pasie.
Ma prawo, nie ma 'swojego pasa', on przecina wanie pasy ruchu dla
kierunku przeciwnego.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

168 Data: Kwiecien 01 2011 11:40:53
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Bartosz Czerwonka 

Adam Paszczyca napisa:

Pewnie bdzie to dla Ciebie pewnym zaskoczeniem, e pas moe si skoczy.
Jestem ciekaw, jakby narysowa pasy na klasycznym skrzyowaniu typy 'T'.

W sumie te jestem ciekaw rozrysowania chociaby poniszego przykadu.
http://tnij.org/okopowa-anielewicza

W lewo zarwno z Anielewicza w Okopow (ze wschodu na poudnie), jak i z
Okopowej w Anielewicza (z pnocy na wschd).

Abstrahujc od przepisw - mao czytelnych, jak wida. Osobicie przyjmuj
zasad "liczenia od lewej" jako najbardziej rozsdn. Czyli z pasa prawego
przed (czyli drugiego z lewej) - wjedam w drugi od lewej w poprzecznej.
Co zabawne, z Anielewicza w Okopow (z prawego pasa) kilka razy zdarzyo mi
ucieka na prawy pas, bo go po lewej uwaa, e ma pierwszestwo przede
mn na rodkowy...

--
Becer

169 Data: Kwiecien 02 2011 01:37:08
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-04-01 11:40, Bartosz Czerwonka pisze:

Adam Paszczyca napisa:

Pewnie bdzie to dla Ciebie pewnym zaskoczeniem, e pas moe si skoczy.
Jestem ciekaw, jakby narysowa pasy na klasycznym skrzyowaniu typy 'T'.

W sumie te jestem ciekaw rozrysowania chociaby poniszego przykadu.
http://tnij.org/okopowa-anielewicza

W lewo zarwno z Anielewicza w Okopow (ze wschodu na poudnie), jak i z
Okopowej w Anielewicza (z pnocy na wschd).

Abstrahujc od przepisw - mao czytelnych, jak wida. Osobicie przyjmuj
zasad "liczenia od lewej" jako najbardziej rozsdn. Czyli z pasa prawego
przed (czyli drugiego z lewej) - wjedam w drugi od lewej w poprzecznej.
Co zabawne, z Anielewicza w Okopow (z prawego pasa) kilka razy zdarzyo mi
ucieka na prawy pas, bo go po lewej uwaa, e ma pierwszestwo przede
mn na rodkowy...

Z tego co wida na zdjciu, nie ma tam pasw ze strzakami.
Wic przed skrtem w lewo naley zjecha do lewej.
Pomijajc przypadek duego pojazdu, na tym skrzyowaniu wolno skrca w lewo tylko z lewego pasa.

Czyli jadc Anielewicza, trzeba zaj lewy pas (wyznaczony tylko na kawaku przed pierwsz jezdni Okopowej) i z niego skrci w lewo zajmujc dowolny pas.
A jadc Okopow, eby skrci w Anielewicza naley zaj lewy pas, skrci przez tory zajmujc dowolny z dwch pasw niewyznaczonych, a nastpnie jecha prosto jednym z tych dwch wybranych pasw.

Z prawego skrca w lewo tu nie wolno.

170 Data: Kwiecien 04 2011 21:24:58
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Bartosz Czerwonka 

Tomasz Pyra napisa:

W sumie te jestem ciekaw rozrysowania chociaby poniszego przykadu.
http://tnij.org/okopowa-anielewicza

Z tego co wida na zdjciu, nie ma tam pasw ze strzakami.
Wic przed skrtem w lewo naley zjecha do lewej.
Pomijajc przypadek duego pojazdu, na tym skrzyowaniu wolno skrca w
lewo tylko z lewego pasa.

Czyli jadc Anielewicza, trzeba zaj lewy pas (wyznaczony tylko na
kawaku przed pierwsz jezdni Okopowej) i z niego skrci w lewo
zajmujc dowolny pas.

Chyba musz doprecyzowa, bo faktycznie nieco bekotliwie napisaem, a
sygnalizacji oraz znakw pionowych nie wida.

Sprawdziem w weekend - obecnie zarwno przed skrzyowaniem, jak i pomidzy
jezdniami Okopowej, jest czytelne oznakowanie poziome - przed na prawym -
strzaki w prawo i lewo, na lewym w lewo, pomidzy jezdniami Okopowej -
oznaczone pasy ze strzakami w lewo.

Natomiast nie pamitam, jak byo wczeniej - to znaczy wydaje mi si, e
by znak pionowy przed skrzyowaniem. Na pewno byy wiata okrge z
warunkow strzak zielon w prawo - std mj wniosek o moliwoci jazdy z
prawego pasa w lewo [1].
Zakadajc jednak, e jest tak jak obecnie w google - brak innego
oznakowania poziomego, a take zakadajc brak znaku pionowego - zaczem
si zastanawia. Zasiae wtpliwoci i przyznaj - nie wiem, ktry przepis
zabrania kontynuacji jazdy w lewo z prawego pasa. I czy wniosek [1] jest
prawidowy.

A jadc Okopow, eby skrci w Anielewicza naley zaj lewy pas,
skrci przez tory zajmujc dowolny z dwch pasw niewyznaczonych, a
nastpnie jecha prosto jednym z tych dwch wybranych pasw.

Z Okopowej w Anielewicza - nie doprecyzowaem, oczywicie, e z jednego,
lewego pasa. W tym przypadku ju po skrcie, a przed przekroczeniem
wschodniej jezdni Okopowej tworz si dwa pasy (dwa rzdy samochodw).
Tyle, e kierowcy z lewej uwaaj, e maj "wiksze pierwszestwo" - to
ocena zachowania na podstawie obserwacji zachowania nie tylko zza
kierownicy.

--
Becer

171 Data: Kwiecien 04 2011 21:49:11
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-04-04, Bartosz Czerwonka  wrote:

Zakadajc jednak, e jest tak jak obecnie w google - brak innego
oznakowania poziomego, a take zakadajc brak znaku pionowego - zaczem
si zastanawia. Zasiae wtpliwoci i przyznaj - nie wiem, ktry przepis
zabrania kontynuacji jazdy w lewo z prawego pasa. I czy wniosek [1] jest
prawidowy.

A tam przypadkiem nie stoi F-10 przed skrzyowaniem?

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

172 Data: Kwiecien 05 2011 09:23:32
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-04-04 21:24, Bartosz Czerwonka pisze:

Sprawdziem w weekend - obecnie zarwno przed skrzyowaniem, jak i pomidzy
jezdniami Okopowej, jest czytelne oznakowanie poziome - przed na prawym -
strzaki w prawo i lewo, na lewym w lewo, pomidzy jezdniami Okopowej -
oznaczone pasy ze strzakami w lewo.

No to jeeli s znaki poziome, to z pasw oznaczonych do skrtu w lewo moesz jecha w lewo.

Skrcajc z prawego pasa i wjedajc po skrcie na prawy lub rodkowy, Twoje pierwszestwo jest bezsprzeczne.
Niezalenie czy przyjmujc wersj pierwszestwa z prawej, czy wersj liczenia czy nazywania pasw skrcajcych na skrzyowaniu od obojtnie ktrej strony.


Zakadajc jednak, e jest tak jak obecnie w google - brak innego
oznakowania poziomego, a take zakadajc brak znaku pionowego - zaczem
si zastanawia. Zasiae wtpliwoci i przyznaj - nie wiem, ktry przepis
zabrania kontynuacji jazdy w lewo z prawego pasa. I czy wniosek [1] jest
prawidowy.

Jeeli nie ma znakw (ktre zgodnie z art. 5 maj pierwszestwo nad przepisami oglnymi):

Art. 22.2 Kierujcy pojazdem jest obowizany zbliy si:
   1)   do prawej krawdzi jezdni - jeeli zamierza skrci w prawo;
   2)   do rodka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawdzi - jeeli zamierza skrci w lewo.


A jadc Okopow, eby skrci w Anielewicza naley zaj lewy pas,
skrci przez tory zajmujc dowolny z dwch pasw niewyznaczonych, a
nastpnie jecha prosto jednym z tych dwch wybranych pasw.

Z Okopowej w Anielewicza - nie doprecyzowaem, oczywicie, e z jednego,
lewego pasa. W tym przypadku ju po skrcie, a przed przekroczeniem
wschodniej jezdni Okopowej tworz si dwa pasy (dwa rzdy samochodw).
Tyle, e kierowcy z lewej uwaaj, e maj "wiksze pierwszestwo" - to
ocena zachowania na podstawie obserwacji zachowania nie tylko zza
kierownicy.

Kierowcy instynktownie czuj zasad "skrcajcego pasa", a z kolei niezbyt czuj niewyznaczone pasy ruchu.
Bo rozumiem, e mwimy o sytuacji jak ze zdjcia lotniczego skrzyowania gdzie biay i czerwony samochd stan okrakiem na rodku zamiast zdecydowa si na ktry z niewyznaczonych pasw.

173 Data: Kwiecien 03 2011 09:56:11
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Fri, 1 Apr 2011 11:40:53 +0200, Bartosz Czerwonka napisa(a):

Abstrahujc od przepisw - mao czytelnych, jak wida. Osobicie przyjmuj
zasad "liczenia od lewej" jako najbardziej rozsdn. Czyli z pasa prawego

Rozsdek, a przepisy to dwie rne sprawy. Niestety.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

174 Data: Kwiecien 04 2011 15:44:32
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Sun, 3 Apr 2011 09:56:11 +0200, Adam Paszczyca

Abstrahując od przepisw - mao czytelnych, jak widać. Osobiście przyjmuję
zasadę "liczenia od lewej" jako najbardziej rozsądną. Czyli z pasa prawego
Rozsądek, a przepisy to dwie rne sprawy. Niestety.

Adasiu, "znafco" PoRD, a nie mogeś kolegi Bartosza oświecić, e jedzi po
prostu le w tej sytuacji, tylko znowu snujesz te swoje farmazony?

--
Pozdor Myjk

175 Data: Kwiecien 04 2011 19:46:12
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 4 Apr 2011 15:44:32 +0200, Myjk napisa(a):

Adasiu, "znafco" PoRD, a nie moge kolegi Bartosza owieci, e jedzi po
prostu le w tej sytuacji, tylko znowu snujesz te swoje farmazony?

Mogem, A miaem jaki obowizek?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

176 Data: Kwiecien 09 2011 11:31:29
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 1 Apr 2011, Bartosz Czerwonka wrote:

Abstrahujc od przepisw - mao czytelnych, jak wida. Osobicie przyjmuj
zasad "liczenia od lewej" jako najbardziej rozsdn.

  IMHO nie ma podstaw prawnych do takiej wersji (a jak widzisz, to
prosz je wska).
  Jedyna znana (mi) zasada mogca mie zastosowanie, to nakaz jazdy
"moliwie blisko prawej strony drogi"), a ta wprost skutkuje liczeniem
pasw od prawej!

pzdr, Gotfryd

177 Data: Kwiecien 04 2011 15:06:05
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Thu, 31 Mar 2011 21:28:38 +0200, Adam Paszczyca

Narysowaeś, narysowaeś, tylko zapomniaeś, e pas ruchu to "poduny pas
*JEZDNI* wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdw wielośladowych", a
nie pas wyznaczony torem pojazdu.
Nie torem pojazdu, tylko ZNAKAMI DROGOWYMI, ignorancie. Nie widzisz jak są
oznakowane pasy ruchu przed skrzyowaniem? Nie widzisz, e pozwalają na tym
skrzyowaniu skręcać DWOMA pasami ruchu?
Tak, widzę, e mona z dwch pasw skręcać.
Potem oznakowanie się kończy, wyznaczone pasy rwnie.

Oznakowanie się kończy i wtedy obowiązują przepisy.
Co mwią PoRD w sytuacji braku oznakowania poziomego, Adasiu?

Pewnie będzie to dla Ciebie pewnym zaskoczeniem, e pas moe się skończyć.

Dla mnie nie jest zaskoczeniem, bo pas nie moe się ot tak skończyć na
skrzyowaniu, co ju ci wielokrtonie wykazaem, take na przykadach
podanych przez ciebie. Gdybyś odpowiedzia na mj post
 moe w końcu byś to dostrzeg.

Jestem ciekaw, jakbyś narysowa pasy na klasycznym skrzyowaniu typy 'T'.

Jest to banalnie proste do rozrysowania, i mona to wywnioskować na
podstawie moich poprzednich ilustracji. Pytanie podstawowe brzmi, jak ty
byś to rozrysowa -- zatem?
 
Wracając do tego skrzyowania - oznakowanie się kończy i wwczas nie ma
adnej przesanki, ktra by pozwalaa uznać, e pas skrajny lewy prowadzi
dalej na pas lewy, a pas drugi od lewej - na prawy. Kierujący, ktry
skeręca z pasa drugiego od lewej ma prawo zając dowolny pas jezdni na ktrą
wjeda.

To jest tylko i wyącznie twoja interpretacja, nie mająca podparcia w PoRD
ani tym bardziej w orzeczeniach sądowych.

Przyjrzaem się. Zapraszam zatem na to skrzyowanie, ja pojadę z pasa 2 od
lewej na lewy pas, Ty będziesz 'mia pierwszeństwao' i zobaczymy :D
Po tym co tu wypisujesz nie chciabym nawet koo ciebie przejedać, a co
dopiero się z tobą "stykać". :|
Pewnie, e nie. To bardzo pode uczucie wiedzieć, e za chwilę będziesz
mia skasowany samochd, 400z i 6 punktw na koncie.

To moe w końcu podasz to orzeczenie, ktrym się ciągle zasaniasz?
Jak nie masz, to skończ te tanie, enujące zagrywki...
 
PS a sprawa z Moonem ju zakończona? Jak wyszo?
Ostatnio go coś jakby przepraszaeś.
A to mae zielone to dalej Cię gryzie w dupe i nie wiesz co to jest?

Czyli, znowu nie odpowiedziaeś na pytanie.
Kiedyś pisaeś wprost, a teraz nagle się
odmienio -- tak dla zabawy? :D

Pomijając Twoje wyobraenia jadący z pasa 2 od lewej ma prawo wjechać na
lewy pas, a ten z lewego ma obowiązek mu ustąpić pierwszeństwa.
Nie ma prawa. Ma swj pas ruchu i prawo do bezpiecznego poruszania się po
tym pasie.
Ma prawo, nie ma 'swojego pasa',

Ma swj pas, przeczytaj ze zrozumieniem PoRD.

on przecina waśnie pasy ruchu dla kierunku przeciwnego.

Nie pieprz. W omawianej sytuacji nie przecina pasw z KIERUNKU PRZECIWNEGO.
Jeśli ju, to przecina pasy biegnące z innego kierunku (konkretnie to z
prawej) i w tym samym kierunku, ale to i tak nie ma znaczenia, poniewa
wykonując skręt na skrzyowaniu ma swoje pasy ruchu, ktrych ma się trzymać
-- poprzeczne pasy go nie dotyczą w momencie przejedania przez nie i
kompletnie nie interesują, chyba e po tych pasach poruszają się inne
pojazdy.

Auta skręcające w lewo, jeśli zajdzie konieczno, muszą wg PoRD Art. 25.1.
ustąpić pojazdowm poruszającym się z prawej strony. Pojazd znajdujący się
na lewym pasie nie musi ustępować pierwszeństwa pojazdowi z prawej storny,
jadącemu obok, rwnolegle, z TEGO SAMEGO KIERUNKU I W TYM SAMYM KIERUNKU
jeśli będzie "zajmować" skrajny lewy pas. Chyba, e ten z prawej w sądzie
się wykpi i powie, e jecha z innego kierunku. Ale wtedy będzie to zwyke
oszustwo -- i takiej sytuacji tutaj NIE OMAWIAMY.

--
Pozdor Myjk

178 Data: Kwiecien 04 2011 19:54:17
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 4 Apr 2011 15:06:05 +0200, Myjk napisa(a):

Oznakowanie si koczy i wtedy obowizuj przepisy.
Co mwi PoRD w sytuacji braku oznakowania poziomego, Adasiu?

Nie wiem, bo skoro uywasz liczby mnogiej, to wedug Ciebie jest wicej ni
jeden PoRD i nie wiem ktry masz na myli.
Wedug obowizujcej ustawy pasy ruchu nie s wwczas wyznaczone, zatem
zgodnie z art. 2. p. 7. teje ustawy sa one podunymi pasami jezdni. Czyli
nie ukonymi, ani nie biegncymi ukiem od jednej, do drugiej jezdni.

Dla mnie nie jest zaskoczeniem, bo pas nie moe si ot tak skoczy na
skrzyowaniu,

Nie? A takim razie co si dzieje na skrzyowaniu w ksztacie litery T? I
jaki przepis mwi, e pas si nie moe skoczy?

co ju ci wielokrtonie wykazaem,
Ciekawe. Przypomnij, prosz, gdzie.

Jestem ciekaw, jakby narysowa pasy na klasycznym skrzyowaniu typy 'T'.

Jest to banalnie proste do rozrysowania, i mona to wywnioskowa na
podstawie moich poprzednich ilustracji. Pytanie podstawowe brzmi, jak ty
by to rozrysowa -- zatem?

Banalnie - na poziomej belce pasy id na wprost, na pionowej - pasy si
kocz.

adnej przesanki, ktra by pozwalaa uzna, e pas skrajny lewy prowadzi
dalej na pas lewy, a pas drugi od lewej - na prawy. Kierujcy, ktry
skerca z pasa drugiego od lewej ma prawo zajc dowolny pas jezdni na ktr
wjeda.

To jest tylko i wycznie twoja interpretacja, nie majca podparcia w PoRD
ani tym bardziej w orzeczeniach sdowych.

To jest faktycznie moja interpretacja, ktra w odrnieniu od Twojej jest
oparta na PoRD, dokadniej na art. 2. p. 7.

Po tym co tu wypisujesz nie chciabym nawet koo ciebie przejeda, a co
dopiero si z tob "styka". :|
Pewnie, e nie. To bardzo pode uczucie wiedzie, e za chwil bdziesz
mia skasowany samochd, 400z i 6 punktw na koncie.
To moe w kocu podasz to orzeczenie, ktrym si cigle zasaniasz?
Jak nie masz, to skocz te tanie, enujce zagrywki...

A po co mam podawa? Przecie i tak powiesz, e gupi by sdzia. Tak samo,
zreszt, jakby powiedzia po weryfikacji empirycznej, kidy by dosta
grzywn od sdu.

A to mae zielone to dalej Ci gryzie w dupe i nie wiesz co to jest?

Czyli, znowu nie odpowiedziae na pytanie.
Kiedy pisae wprost, a teraz nagle si
odmienio -- tak dla zabawy? :D

Przepraszam, ale niestety nie potrafi pisa w sposb zrozumiay dla
idiotw.

Ma prawo, nie ma 'swojego pasa',
Ma swj pas, przeczytaj ze zrozumieniem PoRD.

Przeczytaem, wska pojcie 'wasnoci pasa' w PoRD.

on przecina wanie pasy ruchu dla kierunku przeciwnego.

Nie pieprz. W omawianej sytuacji nie przecina pasw z KIERUNKU PRZECIWNEGO.

Nie? Ciekawe, to jak wyglda pas ruchu dla pojazdw jadcych na wprost z
przeciwka?

Auta skrcajce w lewo, jeli zajdzie konieczno, musz wg PoRD Art. 25.1.
ustpi pojazdowm poruszajcym si z prawej strony. Pojazd znajdujcy si
na lewym pasie nie musi ustpowa pierwszestwa pojazdowi z prawej storny,
jadcemu obok, rwnolegle, z TEGO SAMEGO KIERUNKU I W TYM SAMYM KIERUNKU
jeli bdzie "zajmowa" skrajny lewy pas. Chyba, e ten z prawej w sdzie
si wykpi i powie, e jecha z innego kierunku. Ale wtedy bdzie to zwyke
oszustwo -- i takiej sytuacji tutaj NIE OMAWIAMY.

To Twoja interpretacja. Kiedy testujemy?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

179 Data: Kwiecien 04 2011 21:13:32
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Mon, 4 Apr 2011 19:54:17 +0200, Adam Paszczyca

Oznakowanie się kończy i wtedy obowiązują przepisy.
Co mwią PoRD w sytuacji braku oznakowania poziomego, Adasiu?
Nie wiem, bo skoro uywasz liczby mnogiej, to wedug Ciebie
jest więcej ni jeden PoRD i nie wiem ktry masz na myśli.

Tak, Adasiu, taaaaaak. Dokadnie. Nic nie wiesz.
Nie wiesz nawet, e są *Przepisy* o Ruchu Drogowym
- liczba mnoga. ROTFL

--
Pozdor
Myjk

180 Data: Kwiecien 04 2011 21:42:54
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-04-04, Myjk  wrote:

Tak, Adasiu, taaaaaak. Dokadnie. Nic nie wiesz.
Nie wiesz nawet, e s *Przepisy* o Ruchu Drogowym
- liczba mnoga. ROTFL

Jakby zajrza do ustawy to by wiedzia, e to jest "Prawo o ruchu
drogowym". Jedno.

Krzysiek Kieczewski

181 Data: Kwiecien 04 2011 22:04:01
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Artur Malg 

W dniu 2011-04-04 21:42, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-04-04,   wrote:

Tak, Adasiu, taaaaaak. Dokadnie. Nic nie wiesz.
Nie wiesz nawet, e s *Przepisy* o Ruchu Drogowym
- liczba mnoga. ROTFL

Jakby zajrza do ustawy to by wiedzia, e to jest "Prawo o ruchu
drogowym". Jedno.

No popatrz co Ci zostao - prby podgryzania po kostkach do spki
z Paszczyc. W zakresie merytorycznym polege sporo wczeniej, ale
musisz mie ostatnie sowo...

182 Data: Kwiecien 05 2011 08:40:37
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-04-04, Artur Malg  wrote:

Jakby zajrza do ustawy to by wiedzia, e to jest "Prawo o ruchu
drogowym". Jedno.

No popatrz co Ci zostao - prby podgryzania po kostkach do spki
z Paszczyc. W zakresie merytorycznym polege sporo wczeniej, ale
musisz mie ostatnie sowo...

Nie polegem, tylko znudzia mi si dyskusja z koncepcj dwustanstu
pasw ruchu na skrzyowaniu dwch ulic, z ktrych kada ma po jednym
pasie do ruchu w kad stron.

Krzysiek Kieczewski

183 Data: Kwiecien 05 2011 08:55:38
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Artur Malg 

W dniu 2011-04-05 08:40, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-04-04, Artur   wrote:

Jakby zajrza do ustawy to by wiedzia, e to jest "Prawo o ruchu
drogowym". Jedno.

No popatrz co Ci zostao - prby podgryzania po kostkach do spki
z Paszczyc. W zakresie merytorycznym polege sporo wczeniej, ale
musisz mie ostatnie sowo...

Nie polegem, tylko znudzia mi si dyskusja z koncepcj dwustanstu
pasw ruchu na skrzyowaniu dwch ulic, z ktrych kada ma po jednym
pasie do ruchu w kad stron.

Przecie to Twoja koncepcja, a reszta jak wyej.

184 Data: Kwiecien 05 2011 09:22:12
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-04-05, Artur Malg  wrote:

Nie polegem, tylko znudzia mi si dyskusja z koncepcj dwustanstu
pasw ruchu na skrzyowaniu dwch ulic, z ktrych kada ma po jednym
pasie do ruchu w kad stron.

Przecie to Twoja koncepcja, a reszta jak wyej.

Nie, to nie jest moja koncepcja.

Krzysiek Kieczewski

185 Data: Kwiecien 05 2011 11:35:07
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Artur Malg 

W dniu 2011-04-05 09:22, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-04-05, Artur   wrote:

Nie polegem, tylko znudzia mi si dyskusja z koncepcj dwustanstu
pasw ruchu na skrzyowaniu dwch ulic, z ktrych kada ma po jednym
pasie do ruchu w kad stron.

Przecie to Twoja koncepcja, a reszta jak wyej.

Nie, to nie jest moja koncepcja.

Wynika z powyszego, e znudzia Ci si dyskusja z Twoimi
imaginacjami, poniewa Myjk ani 'Tom N' nie prezentowali takiej
koncepcji. Reszta jak wczeniej.

186 Data: Kwiecien 05 2011 14:07:46
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-04-05, Artur Malg  wrote:

Nie polegem, tylko znudzia mi si dyskusja z koncepcj dwustanstu
pasw ruchu na skrzyowaniu dwch ulic, z ktrych kada ma po jednym
pasie do ruchu w kad stron.

Przecie to Twoja koncepcja, a reszta jak wyej.

Nie, to nie jest moja koncepcja.

Wynika z powyszego, e znudzia Ci si dyskusja z Twoimi
imaginacjami, poniewa Myjk ani 'Tom N' nie prezentowali takiej
koncepcji.

Owszem, Myjk prezentowa.

Krzysiek Kieczewski

187 Data: Kwiecien 05 2011 14:40:02
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Artur Malg 

W dniu 2011-04-05 14:07, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-04-05, Artur   wrote:

Nie polegem, tylko znudzia mi si dyskusja z koncepcj dwustanstu
pasw ruchu na skrzyowaniu dwch ulic, z ktrych kada ma po jednym
pasie do ruchu w kad stron.

Przecie to Twoja koncepcja, a reszta jak wyej.

Nie, to nie jest moja koncepcja.

Wynika z powyszego, e znudzia Ci si dyskusja z Twoimi
imaginacjami, poniewa Myjk ani 'Tom N' nie prezentowali takiej
koncepcji.

Owszem, Myjk prezentowa.

Nie, nie prezentowa - to tylko Twoje imaginacje i jak pisaem
wczeniej Ty z nimi dyskutowae, a nie z tym co prezentowa Myjk.
Reszta jak wczeniej.

188 Data: Kwiecien 05 2011 16:06:24
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-04-05, Artur Malg  wrote:

Nie, nie prezentowa - to tylko Twoje imaginacje i jak pisaem
wczeniej Ty z nimi dyskutowae, a nie z tym co prezentowa Myjk.
Reszta jak wczeniej.

Ziew.

Krzysiek Kieczewski

189 Data: Kwiecien 05 2011 20:56:39
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Artur Malg 

W dniu 2011-04-05 16:06, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-04-05, Artur   wrote:

Nie, nie prezentowa - to tylko Twoje imaginacje i jak pisaem
wczeniej Ty z nimi dyskutowae, a nie z tym co prezentowa Myjk.
Reszta jak wczeniej.

Ziew.

O tym te ju pisaem - Message-ID:

190 Data: Kwiecien 04 2011 23:38:08
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: J.F. 

On Mon, 04 Apr 2011 21:42:54 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-04-04, Myjk  wrote:
Tak, Adasiu, taaaaaak. Dokadnie. Nic nie wiesz.
Nie wiesz nawet, e s *Przepisy* o Ruchu Drogowym
- liczba mnoga. ROTFL

Jakby zajrza do ustawy to by wiedzia, e to jest "Prawo o ruchu
drogowym". Jedno.

Ale ma 150 artykulow, plus pare rozporzadzen, plus dwie konwencje :-)

J.

191 Data: Kwiecien 04 2011 22:43:30
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 4 Apr 2011 21:13:32 +0200, Myjk napisa(a):

Tak, Adasiu, taaaaaak. Dokadnie. Nic nie wiesz.
Nie wiesz nawet, e s *Przepisy* o Ruchu Drogowym
- liczba mnoga. ROTFL

No nie wiem, bo IMO to jest Ustawa "Prawo o Ruchu Drogowym".

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

192 Data: Kwiecien 05 2011 14:43:49
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-04-04 21:13, Myjk pisze:

Mon, 4 Apr 2011 19:54:17 +0200, Adam Paszczyca

Oznakowanie się kończy i wtedy obowiązują przepisy.
Co mwią PoRD w sytuacji braku oznakowania poziomego, Adasiu?
Nie wiem, bo skoro uywasz liczby mnogiej, to wedug Ciebie
jest więcej ni jeden PoRD i nie wiem ktry masz na myśli.

Tak, Adasiu, taaaaaak. Dokadnie. Nic nie wiesz.
Nie wiesz nawet, e są *Przepisy* o Ruchu Drogowym
- liczba mnoga. ROTFL

Czybyś zapomnia, ze tutaj jest usenet i tutaj się nie dyskutuje
tylko walczy? Prawda materialna nie ma znaczenia...

193 Data: Marzec 27 2011 18:29:50
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

J.F. w

No, jesli pasy na skrzyzowaniu sa wyznaczone, to zmienia pas.
A jak nie sa ?

"Zmiana pasa ruchu polega na zmianie pooenia pojazdu w stosunku do
krawdzi lub osi jezdni przy utrzymaniu ruchu na tej samej jezdni. Jest to
zmiana podunego pasa jezdni wystarczajcego do ruchu jednego rzdu
pojazdw wieloladowych"- Pr. Prob. R. D. W Kotowski komentarz C.H.Beck
str193 zd.28.

Teraz zaley czy uwaasz, e skrzyowanie to przecicie drg z jezdniami i
tyle (wtedy nie ma mowy o zmianie pasa przy skrcie niezalenie od
"malunkw"), czy rwnie cz wsplna, czyli z punktu widzenia jadcych w
tym samym kierunku jedna jezdnia...

A skoro przy skrcie w lewo naley zjecha do osi jezdni, to odniesieniem
jest ta o, czyli lewy na lewy, prawy na rodkowy -- nie ma zmiany pasa.
Podobnie przy skrcie w prawo odniesieniem staje si prawa krawd i prawy
na prawy, lewy na rodkowy -- nie ma zmiany pasa.

W ten sposb przy rwnolegym skrcie w lewo jadcy z prawej ma wybr dwch
pasw z trzech, przy skrcie w prawo lewy ma dwa pasy do wyboru z trzech.

Tak czy siak o pierwszestwie na skrzyowaniu, wynikajcym z wjedania na
pas z prawej strony, nie moe by mowy podczas rwnolegej jazdy zwizanej
ze zmian kierunku.

O pierwszestwie z prawej w zwizku z przecinaniem sie kierunkw ruchu poza
skrzyowaniem, bo raz, e skrzyowanie, dwa, e ten sam kierunek obu
pojazdw zarwno przed, na, i po skrzyowaniu.

Dzikuj za uwag. ;-)

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

194 Data: Marzec 27 2011 22:58:23
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: J.F. 

On Sun, 27 Mar 2011 18:29:50 +0200,  'Tom N' wrote:

J.F. w
No, jesli pasy na skrzyzowaniu sa wyznaczone, to zmienia pas.
A jak nie sa ?
"Zmiana pasa ruchu polega na zmianie pooenia pojazdu w stosunku do
krawdzi lub osi jezdni przy utrzymaniu ruchu na tej samej jezdni. Jest to
zmiana podunego pasa jezdni wystarczajcego do ruchu jednego rzdu
pojazdw wieloladowych"- Pr. Prob. R. D. W Kotowski komentarz C.H.Beck
str193 zd.28.

Teraz zaley czy uwaasz, e skrzyowanie to przecicie drg z jezdniami i
tyle (wtedy nie ma mowy o zmianie pasa przy skrcie niezalenie od
"malunkw"),

No nie, smiem twierdzic ze z mocy ustawy, znaki, chocby poziome, maja
wyzsza moc niz komentarz :-)

A skoro przy skrcie w lewo naley zjecha do osi jezdni, to odniesieniem
jest ta o, czyli lewy na lewy, prawy na rodkowy -- nie ma zmiany pasa.
Podobnie przy skrcie w prawo odniesieniem staje si prawa krawd i prawy
na prawy, lewy na rodkowy -- nie ma zmiany pasa.

No, na moj gust nadinterpretujesz. Nawet w/w cytat nic takiego nie
zawiera, bo i ustawa nic takiego nie stwierdza.

Dalej - nie ma (czy nie bylo ?) w kodeksie nakazu wjazdu po skrecie w
lewo do osi jezdni, wiec skad wiadomo ze lewy przechodzi w lewy, a nie
skrajny prawy z prowadzacych w lewo - w skrajny prawy na drugiej
drodze ? Wszak mamy obowiazek jazdy przy prawej krawedzi jezdni :-)


No i najciekawsze - jesli do kolizji doszlo daleko od wymalowanych
pasow, to jak stwierdzic czy to ten z lewej strony za bardzo zboczyl w
prawo, czy to ten z prawej za mocno skrecil w lewo ? :-)

W ten sposb przy rwnolegym skrcie w lewo jadcy z prawej ma wybr dwch
pasw z trzech, przy skrcie w prawo lewy ma dwa pasy do wyboru z trzech.

A pan Kotowski odwazyl sie cos takiego napisac ?


J.

P.S. A reszta tego cytatu wyjasnia moze taka sytuacje:
jest sobie szeroka jezdnia. Pas ruchu ma powiedzmy 5m, wiec to sa dwa
pasy ruchu, i tak je samochody wykorzystuja.
A dalej jest zwezenie. I linia srodkowa jest akurat caly czas prosta,
zas prawy kraweznik nie. Albo i odwrotnie.

Kto zmienia pas - ten co sie trzyma kraweznika czy ten co jedzie przy
srodkowej linii ?

195 Data: Marzec 27 2011 15:27:31
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Sun, 27 Mar 2011 12:39:18 +0200, Adam Paszczyca

Auto z prawego pasa, przy zaoeniu, e obok nie jedzie inne auto, moe
zająć dowolny pas (choć jeśli chce zająć lewy, to powinno się przed
Bez zaoenia.

Koniecznie, tylko i wyącznie.

wolny). Jeśli obok jest auto moe zająć jedynie pas prawy lub środkowy
(lub pas lewy z zasadami jak przy zmianie pasa, czyli ustąpieniu
pierwszeństwa pojazdom poruszającym się po pasie obok).
Bzdura.

....powiedzia Adaś i staa się świato.

--
Pozdor
Myjk

196 Data: Marzec 27 2011 23:24:26
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 27 Mar 2011 15:27:31 +0200, Myjk napisa(a):

Bzdura.
...powiedzia Ada i staa si wiato.
Zapraszam zatem do przetestowania - wybierasz skrzyowanie, jedziemy,
robimy bum i przechodzimy empirycznie cieke prawn.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

197 Data: Marzec 28 2011 09:15:30
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Sun, 27 Mar 2011 23:24:26 +0200, Adam Paszczyca

Bzdura.
...powiedzia Adaś i staa się świato.
Zapraszam zatem do przetestowania - wybierasz skrzyowanie, jedziemy,
robimy bum i przechodzimy empirycznie ścieke prawną.

Niestety nie posiadam auta zdatnego do bezsensownego rozbijania się.

--
Pozdor Myjk

198 Data: Marzec 28 2011 21:34:59
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 28 Mar 2011 09:15:30 +0200, Myjk napisa(a):

Zapraszam zatem do przetestowania - wybierasz skrzyowanie, jedziemy,
robimy bum i przechodzimy empirycznie cieke prawn.

Niestety nie posiadam auta zdatnego do bezsensownego rozbijania si.

Chicken :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

199 Data: Marzec 28 2011 23:28:03
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Mon, 28 Mar 2011 21:34:59 +0200, Adam Paszczyca

Niestety nie posiadam auta zdatnego do bezsensownego rozbijania się.
Chicken :D

Jeśli uwaasz, e będę rozbija auto tylko po to by udowodnić ci w sądzie,
e nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to masz nierwno pod sufitem.

--
Pozdor
Myjk

200 Data: Marzec 29 2011 22:58:34
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Mon, 28 Mar 2011 23:28:03 +0200, Myjk napisa(a):

Niestety nie posiadam auta zdatnego do bezsensownego rozbijania si.
Chicken :D

Jeli uwaasz, e bd rozbija auto tylko po to by udowodni ci w sdzie,
e nie potrafisz czyta ze zrozumieniem to masz nierwno pod sufitem.

Brave, brave sir Myjk :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

201 Data: Marzec 31 2011 08:53:03
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

smint w

Witam

Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecaj w lewo z dwch
pasw w jezdni z trzema pasami. Ktre pasy mog zaj samochody jadce
prawym pasem a ktre lewym pasem.

<http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/znaczony-i-nieznaczony-pas-ruchu-23-i-2011/3852193?start_rec=8>

Ze specjaln dedykacj dla Tomka, Adama i Krzysztofa.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

202 Data: Marzec 31 2011 21:29:43
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Thu, 31 Mar 2011 08:53:03 +0200, 'Tom N' napisa(a):

<http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/znaczony-i-nieznaczony-pas-ruchu-23-i-2011/3852193?start_rec=8>

Ze specjaln dedykacj dla Tomka, Adama i Krzysztofa.

Wybacz, ale panowie z MORD ju si przekonali, e jednak nie maj racji w
paru przypadkach. Jeden doc bolenie, poszukaj sobie pod hasem 'jak obla
egzaminatora'.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

203 Data: Marzec 31 2011 22:07:34
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Adam Paszczyca w

Dnia Thu, 31 Mar 2011 08:53:03 +0200, 'Tom N' napisa(a):

<http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/znaczony-i-nieznaczony-pas-ruchu-23-i-2011/3852193?start_rec=8>
Ze specjaln dedykacj dla Tomka, Adama i Krzysztofa.

Wybacz, ale panowie z MORD ju si przekonali, e jednak nie maj racji w
paru przypadkach.

Kotowski nie ma racji, Dworak nie ma racji -- racj maj Paszczyca i
Kieczewski, bo ich racja jest najmojsza, a Adam moe to potwierdzi, bo
jeden z egzaminatorw, (nie Kotowski nie Dworak) chcia go na si obla,
ale by za mao sprytny i Adam go obla.

I tak par razy...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

204 Data: Marzec 31 2011 22:40:59
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Thu, 31 Mar 2011 22:07:34 +0200, 'Tom N' napisa(a):

Wybacz, ale panowie z MORD ju si przekonali, e jednak nie maj racji w
paru przypadkach.

Kotowski nie ma racji, Dworak nie ma racji -- racj maj Paszczyca i
Kieczewski, bo ich racja jest najmojsza, a Adam moe to potwierdzi, bo
jeden z egzaminatorw, (nie Kotowski nie Dworak) chcia go na si obla,
ale by za mao sprytny i Adam go obla.

Oni tylko gadaj. Ja wygrywam w sdach.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

205 Data: Kwiecien 02 2011 01:16:11
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-03-31 08:53, 'Tom N' pisze:

smint
Witam

Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecaj w lewo z dwch
pasw w jezdni z trzema pasami. Ktre pasy mog zaj samochody jadce
prawym pasem a ktre lewym pasem.

<http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/znaczony-i-nieznaczony-pas-ruchu-23-i-2011/3852193?start_rec=8>

Ze specjaln dedykacj dla Tomka, Adama i Krzysztofa.

Ale ja si z nim zgadzam i te uwaam e naley jedzi w sposb ktry on prezentuje.
Problem jest tylko taki, e ten sposb jazdy nie wynika z prawa i jak sam prowadzcy mwi - powprowadza sobie dodatkowe pojcia spoza ustawy eby spraw opisyway. I to cay problem.

Bo to, e skrcajc z drogi o jednym skrcajcym pasie jest prawo wyboru pasa, a z drogi o dwch pasach nie ma prawa wyboru pasa to idea suszna, ale nie majca rda w PoRD.
Bo on sobie tak mwi, kady to rozumie, ale jak sprawa stanie przed sdem, midzy prawnikami a nie kierowcami, to niestety - ale w ustawie nie jest to tak napisane.

Bo to, e skrcajc z prawego pasa powinno si zaj prawy, ze rodkowego-rodkowy, a z lewego-lewy, powinno by zapisane w PoRD, zreszt tak jak to kiedy chyba byo.
I tak samo warto, eby wjedajcy na skrzyowanie z przeciwka i skrcajcy w t sam jezdni o wielu pasach, zajmowali kady swj, po to eby dwie kolumny pojazdw mogy jecha pynnie, a nie czajc si czy ktry ze skrcajcych w prawo nie postanowi przelecie kilku pasw i wjecha na skrajny lewy eby sobie wyremontowa zderzak z czyjego OC.

206 Data: Kwiecien 04 2011 15:03:13
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Sat, 02 Apr 2011 01:16:11 +0200, Tomasz Pyra

Ale ja się z nim zgadzam i te uwaam e naley jedzić
w sposb ktry on prezentuje.

Co więcej, PoRD tak nakazuje jedzić, nawet na nauce jazdy jak i na
egzaminach jedzi się tak samo. Więc nie bardzo rozumiem z czym Ty starasz
się polemizować i co starasz się wykazać. Przecie w ten sposb sugerujesz
ludziom jak mogą jedzić [(choć sam się z tym nie zgadzasz (?)]. Nie
widzisz, e być moe sam sobie strzelasz w stopę?

Problem jest tylko taki, e ten sposb jazdy nie wynika z prawa i jak
sam prowadzący mwi - powprowadza sobie dodatkowe pojęcia spoza ustawy
eby sprawę opisyway. I to cay problem.

Nie tyle "powprowadza sobie" tylko uywa ich dla ludzi, krzy nie
ogarniają tego co jest w PoRD -- to dwie znacząco rne rzeczy. PoRD
owszem, nie opisuje pojęcia "zajęcia "pasa ruchu, nie definiuje ktry pas
"zajmować" po skręcie, ale definiuje czym jest pas ruchu. Ten go zresztą
take to opisuje.

Jeśli są dwa pasy przed skrzyowaniem, to są dwa pasy na skrzyowaniu
(czyli w momencie tego przysowiowego zajmowania pasa ruchu) i MUSZĄ być za
skrzyowaniem. Jeśli znowu chcesz jakoś zaprzeczyć, to proszę, podaj mi
przykad skrzyowania gdzie są wyznaczone dwa pasy "wprowadzające" na
skrzyowanie, a na skrzyowaniu (albo za) nie ma ju moliwości kontynuacji
jazdy tymi wyznaczonymi pasami.

Adaś by taki przekonany o swojej suszności i e tyyyyyle jest takich
sprzecznych z PoRD skrzyowań -- ale niestety jest niedowidzący, albo co
gorsza ma coś z gową, bo ciągle mu się coś wydaje e jest inaczej ni ma
to miejsce w rzeczywistości.
 
Bo on sobie tak mwi, kady to rozumie, ale jak sprawa stanie przed
sądem, między prawnikami a nie kierowcami, to niestety - ale w ustawie
nie jest to tak napisane.

Jeśli kierowcy nie potrafią się dogadać, to waśnie od tego jest sąd.
Zwyka rzecz. Wygrana to kwestia determinacji i umiejętności formuowania
"się" -- często te naginania faktw, czyli potocznie mwiąc oszukiwania.
 
Bo to, e skręcając z prawego pasa powinno się zająć prawy, ze
środkowego-środkowy, a z lewego-lewy, powinno być zapisane w PoRD,
zresztą tak jak to kiedyś chyba byo.

Wg mnie sytuacja jest jasna.

I tak samo warto, eby wjedający na skrzyowanie z przeciwka i
skręcający w tą samą jezdnię o wielu pasach, zajmowali kady swj, po to
eby dwie kolumny pojazdw mogy jechać pynnie, a nie czając się czy
ktryś ze skręcających w prawo nie postanowi przelecieć kilku pasw i
wjechać na skrajny lewy eby sobie wyremontować zderzak z czyjegoś OC.

Ale ponownie, masz jakieś podparcie, e faktycznie by tak byo? Masz
dokadnie opisaną taką sytuację, z rozrysowanym miejscem kolizji na jezdni,
zeznaniami kierowcw, świadkw itp. a na koniec z orzeczeniem sądu, eby
mona byo sprawę postawić jasno? Piszesz tak, jakbyś mia -- zatem podziel
się, wszyscy czytający ten wątek się z pewnością chętnie zapoznają.

--
Pozdor Myjk

207 Data: Kwiecien 05 2011 09:53:23
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-04-04 15:03, Myjk pisze:

Sat, 02 Apr 2011 01:16:11 +0200, Tomasz Pyra

Ale ja się z nim zgadzam i te uwaam e naley jedzić
w sposb ktry on prezentuje.

Co więcej, PoRD tak nakazuje jedzić, nawet na nauce jazdy jak i na
egzaminach jedzi się tak samo. Więc nie bardzo rozumiem z czym Ty starasz
się polemizować i co starasz się wykazać. Przecie w ten sposb sugerujesz
ludziom jak mogą jedzić [(choć sam się z tym nie zgadzasz (?)]. Nie
widzisz, e być moe sam sobie strzelasz w stopę?

Jest to dokadnie ta sama sytuacja co z zamkiem byskawicznym - zresztą rwnie przez ten program propagowana.
Zasada mądra, sensowna i rozsądna, ale jeeli znajdzie się kierowca tego zwyczaju nierespektujący, doprowadzi do kolizji, to przed sądem wygra.
I nie piszę tego eby propagować ten sposb jazdy, a po to eby ostrzec przed nim kierowcw ktrym wydaje się e PoRD daje im ochronę pod warunkiem e jadą "intuicyjnie swoim pasem".


I dlatego i przy skręcie o wielu pasach i na zwęeniu z zamkiem byskawicznym trzeba uwaać, bo jak znajdzie się kuty na cztery apy cwaniak, to racja będzie jego.

A sąd nie będzie wnika w "rozsądno", bo prawnik nie lubi oceniania i podejmowania decyzji. Prawnik wemie ustawę, przeczyta ją przecinek po przecinku, literka po literce, uwzględniając wszystkie "lub czasopisma" i wyjdzie mu to co ja pisaem.
Co nie zmienia faktu e konieczno ustępowania komuś pierwszeństwa jak z 2 pasw robią się 2 lub nawet 3 to absurd, bo drogi nie "ubyo".


Bo to, e skręcając z prawego pasa powinno się zająć prawy, ze
środkowego-środkowy, a z lewego-lewy, powinno być zapisane w PoRD,
zresztą tak jak to kiedyś chyba byo.

Wg mnie sytuacja jest jasna.

Jasna by bya gdyby by punkt mwiący, e zmieniający kierunek ruchu na skrzyowaniu, po skręcie zajmuje ten sam pas ktry zajmowa przed skrętem, licząc od wewnętrznej strony skrętu. A zajęcie innego pasa moliwe jest zgodnie z pkt. 22.4.


I tak samo warto, eby wjedający na skrzyowanie z przeciwka i
skręcający w tą samą jezdnię o wielu pasach, zajmowali kady swj, po to
eby dwie kolumny pojazdw mogy jechać pynnie, a nie czając się czy
ktryś ze skręcających w prawo nie postanowi przelecieć kilku pasw i
wjechać na skrajny lewy eby sobie wyremontować zderzak z czyjegoś OC.

Ale ponownie, masz jakieś podparcie, e faktycznie by tak byo?

Nie bardzo rozumiem o co pytasz.
Ja mwię o tej sytuacji: http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/
Pierwszeństwo wg. PoRD ma czerwony, a sensowniej by byo gdyby mia niebieski.

Akurat mam takie skrzyowanie tu pod domem, gdzie jest duy ruch z tych uliczek z gry i z dou wjedających w tą dwujezdniową.
Zazwyczaj kady wjeda w swj pas i jest dobrze. A co jakiś czas ktoś zośliwie (bo nie ma adnych innych argumentw eby tak zrobić) wjeda skręcając w prawo na pas lewy, po to eby obtrąbić jadących z przeciwka.

208 Data: Kwiecien 05 2011 15:57:11
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Tue, 05 Apr 2011 09:53:23 +0200, Tomasz Pyra

Co więcej, PoRD tak nakazuje jedzić, nawet na nauce jazdy jak i na
egzaminach jedzi się tak samo. Więc nie bardzo rozumiem z czym Ty starasz
się polemizować i co starasz się wykazać. Przecie w ten sposb sugerujesz
ludziom jak mogą jedzić [(choć sam się z tym nie zgadzasz (?)]. Nie
widzisz, e być moe sam sobie strzelasz w stopę?
Jest to dokadnie ta sama sytuacja co z zamkiem byskawicznym - zresztą
rwnie przez ten program propagowana.
Zasada mądra, sensowna i rozsądna, ale jeeli znajdzie się kierowca tego
zwyczaju nierespektujący, doprowadzi do kolizji, to przed sądem wygra.

Wygra, bo będzie mia rację. Nie musi ustępować miejsca, to jego dobra
wola. "Zamek" to logiczne rozwiązanie -- ale nigdzie nie opisane w PoRD.
To sytuacja diametralnie inna ni opisywana w tym wątku. Nie wiem w jakim
celu ciągle porwnujesz zupenie inne sytuacje.

I nie piszę tego eby propagować ten sposb jazdy, a po to eby ostrzec
przed nim kierowcw ktrym wydaje się e PoRD daje im ochronę pod
warunkiem e jadą "intuicyjnie swoim pasem".

Ale tak Ci niestety wychodzi. PoRD daje pewną ochronę w tej sytuacji, a
jeśli masz przykad, e dzieje się inaczej (czyt. orzeczenie sądowe z
takiej sytuacji), to zapodaj. Na ten czas, na wesp z Adasiem, tylko
stwierdzasz o orzeczeniach na korzy tego z prawej, ale jakoś nie ma
nigdzie potwierdzenia tego faktu.

I dlatego i przy skręcie o wielu pasach i na zwęeniu
z zamkiem byskawicznym trzeba uwaać,

Trzeba, oczywiście. Zawsze trzeba uwaać przy zmianie pasa ruchu.
Ale w przypadku suwaka jak i przy skręcie obowiązują te same zasady. Jeśli
suwak będzie się zamykać z prawej strony (tak, nawet jeśli nie będzie
wyznaczonych pasw), to nie znaczy automatycznie, e ten z prawej ma
pierwszeństwo, bo nie ma. Analogicznie jest przy skręcie w lewo.

bo jak znajdzie się kuty na cztery apy cwaniak, to racja będzie jego.

No waśnie. Niezalenie od tego co zapisane w przepisach. Zatem pytam
ponownie, po co na się naginasz PoRD dodatkowo w niewaściwą stronę? Żeby
takie cwaniaki jeszcze utwierdzay się w swoich przekonaniach i ciągali bez
sensu ludzi po sądach?

A sąd nie będzie wnika w "rozsądno", bo prawnik nie lubi oceniania i
podejmowania decyzji. Prawnik wemie ustawę, przeczyta ją przecinek po
przecinku, literka po literce, uwzględniając wszystkie "lub czasopisma"
i wyjdzie mu to co ja pisaem.

Nadal nie wiem w jaki sposb. Po kolei to masz definicję drogi, jezdni,
pasa ruchu, i trochę jakby skrzyowania -- ale tylko dlatego, e cao
odbywa się na skrzyowaniu i nic ponadto.

Ruch pojazdw występuje w jednym kierunku -- nie ma w adnym miejscu
zastosowania Art. 25., ktry sugeruje bezwzględne pierwszeństwo tego z
prawej. Pojazdy jadą z tego samego kierunku, w tym samym kierunku, co
narzuca poziome oznakowanie przed skrzyowaniem. Dalej oznaczeń nie ma,
poniewa wprowadzioby to zdecydowanie więcej zamieszania ni gdy te pasy
są nieoznaczone.

Jedynie Art. 22. tu dziaa i dotyczy OBYDWU pojazdw (sią tego przepisu
ten z prawej ma więcej miejsca), a z Art. 2.7. wynika, e kady pojazd ma
swj pas ruchu. Take na skrzyowaniu, bo niby czemu miaby nagle go nie
mieć?

Dalej. Nie jest oczywiście zdefiniowane dokadnie ktre pasy mogą "zająć"
pojazdy, ale to sią rzeczy wynika z definicji pasa ruchu i Art. 22.

Co nie zmienia faktu e konieczno ustępowania komuś pierwszeństwa jak
z 2 pasw robią się 2 lub nawet 3 to absurd, bo drogi nie "ubyo".

No waśnie, dlatego pytam skąd ci wychodzi taka interpretacja.
To nie wynika ani z PoRD ani tym bardziej z logiki.

Bo to, e skręcając z prawego pasa powinno się zająć prawy, ze
środkowego-środkowy, a z lewego-lewy, powinno być zapisane w PoRD,
zresztą tak jak to kiedyś chyba byo.
Wg mnie sytuacja jest jasna.
Jasna by bya gdyby by punkt mwiący, e zmieniający kierunek ruchu na
skrzyowaniu, po skręcie zajmuje ten sam pas ktry zajmowa przed
skrętem, licząc od wewnętrznej strony skrętu.
A zajęcie innego pasa moliwe jest zgodnie z pkt. 22.4.

Ale przecie to wynika waśnie z Art. 2.7. czyli def. pasa ruchu.
 
I tak samo warto, eby wjedający na skrzyowanie z przeciwka i
skręcający w tą samą jezdnię o wielu pasach, zajmowali kady swj, po to
eby dwie kolumny pojazdw mogy jechać pynnie, a nie czając się czy
ktryś ze skręcających w prawo nie postanowi przelecieć kilku pasw i
wjechać na skrajny lewy eby sobie wyremontować zderzak z czyjegoś OC.
Ale ponownie, masz jakieś podparcie, e faktycznie by tak byo?
Nie bardzo rozumiem o co pytasz.

Pytam, czy takie sprawy byy ju rozstrzygane. Piszesz o tym jakby to by
pewnik co sąd orzeknie w przypadku gdy ten z prawej staranuje tego z lewej.

Ja mwię o tej sytuacji: http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/
Pierwszeństwo wg. PoRD ma czerwony, a sensowniej by byo gdyby mia
niebieski.

Ale to pierwszeństwo wynika z PoRD. W tym momencie nie mwimy jak byoby
sensowniej, a jak faktycznie jest.

Akurat mam takie skrzyowanie tu pod domem, gdzie jest duy ruch z tych
uliczek z gry i z dou wjedających w tą dwujezdniową.
Zazwyczaj kady wjeda w swj pas i jest dobrze. A co jakiś czas ktoś
zośliwie (bo nie ma adnych innych argumentw eby tak zrobić) wjeda
skręcając w prawo na pas lewy, po to eby obtrąbić jadących z przeciwka.

Jak ju pisaem wcześniej, zgadzam się. Ale wg PoRD ten pojazd ma
pierwszeństwo i moe tak jechać. Natomiast w sytuacji pierwotnej, z PoRD
nie wynika e mona sobie zająć lewy pas gdy po pasie ruchu obok porusza
się inny pojazd. Wynika coś wprost przeciwnego.

Ponięj porwnanie jak to widzimy czytając PoRD:
http://emide.pl/mazda6/szyszkowa1.jpg

i wg interpretacji (zwaszcza) Krzysia i Adasia:
http://emide.pl/mazda6/szyszkowa2.jpg

Zaczyna się skrzyowanie, "kończy się jezdnia, kończą się pasy" i nagle ten
z prawego pasa dostaje coś w rodzaju <god mode> niby z ramienia PoRD,
radośnie podśpiewując pod nosem moe bezkarnie zajedać innym drogę,
wymuszać pierwszeństwo itd.

Szczerze, nie wiem jak mona takie "przywileje" z PoRD wyczytać.

--
Pozdor Myjk

209 Data: Kwiecien 05 2011 21:03:22
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Tue, 5 Apr 2011 15:57:11 +0200, Myjk napisa(a):


Wygra, bo bdzie mia racj. Nie musi ustpowa miejsca, to jego dobra
wola. "Zamek" to logiczne rozwizanie -- ale nigdzie nie opisane w PoRD.

OK, ile zapacisz odszkodowania, jeli postapi tak, jak radzisz, a jednak
przegram?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

210 Data: Kwiecien 06 2011 12:08:54
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Tue, 5 Apr 2011 21:03:22 +0200, Adam Paszczyca

OK, ile zapacisz odszkodowania, jeśli postapię tak,
jak radzisz, a jednak przegram?

Najpierw czekam na odpowied na post, w ktrym pokaesz gdzie na Saskiej są
dwa pasy do jazdy na wprost... Przegrasz, jeszcze zanim trafisz do sądu.

--
Pozdor Myjk

211 Data: Kwiecien 07 2011 23:06:24
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Wed, 6 Apr 2011 12:08:54 +0200, Myjk napisa(a):

OK, ile zapacisz odszkodowania, jeli postapi tak,
jak radzisz, a jednak przegram?

Najpierw czekam na odpowied na post, w ktrym pokaesz gdzie na Saskiej s
dwa pasy do jazdy na wprost... Przegrasz, jeszcze zanim trafisz do sdu.

Saska, skrzyowanie z Lipsk i Krzywd, jedziesz z kierunku pnocnego na
poudnie. Na wprost moesz jechac ze skrajnego prawego, jak rnie ze
rodkowego pasa.
http://maps.google.com/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=krak%C3%B3w+saska&sll=37.0625,-95.677068&sspn=49.176833,79.013672&ie=UTF8&hq=&hnear=Saska,+Krak%C3%B3w,+Ma%C5%82opolskie,+Polska&ll=50.04099,19.98302&spn=0.001227,0.002411&t=h&z=19

No to jak, ile pacisz odszkodowania kierowcom, ktrzy na skutek
postpienia wedle Twoich rad bd musieli za wasne pienidze naprawia
swj samochd, a take paci jeszcze grzywn?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

212 Data: Kwiecien 08 2011 08:16:39
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Thu, 7 Apr 2011 23:06:24 +0200, Adam Paszczyca

Saska, skrzyowanie z Lipską i Krzywdą, jedziesz z kierunku pnocnego na
poudnie. Na wprost moesz jechac ze skrajnego prawego, jak rnie ze
środkowego pasa.

Nie, tylko z prawego. A jeśli nawet z dwch,
to za skrzyowaniem take są dwa pasy.
Lepiej znajd lepszy przykad.

--
Pozdor Myjk

213 Data: Kwiecien 12 2011 20:31:16
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Fri, 8 Apr 2011 08:16:39 +0200, Myjk napisa(a):

Saska, skrzyowanie z Lipsk i Krzywd, jedziesz z kierunku pnocnego na
poudnie. Na wprost moesz jechac ze skrajnego prawego, jak rnie ze
rodkowego pasa.

Nie, tylko z prawego. A jeli nawet z dwch,
to za skrzyowaniem take s dwa pasy.
Lepiej znajd lepszy przykad.

Kiedy bye tam ostatnio?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

214 Data: Kwiecien 20 2011 09:06:51
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Tue, 12 Apr 2011 20:31:16 +0200, Adam Paszczyca

Saska, skrzyowanie z Lipską i Krzywdą, jedziesz z kierunku pnocnego na
poudnie. Na wprost moesz jechac ze skrajnego prawego, jak rnie ze
środkowego pasa.
Nie, tylko z prawego. A jeśli nawet z dwch,
to za skrzyowaniem take są dwa pasy.
Lepiej znajd lepszy przykad.
Kiedy byeś tam ostatnio?

To ju nie tylko za krecika robisz, ale i za raczka?
Masz szansę, poka jak to wygląda obecnie.

--
Pozdor Myjk

215 Data: Kwiecien 05 2011 22:16:21
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-04-05 15:57, Myjk pisze:

Zasada mądra, sensowna i rozsądna, ale jeeli znajdzie się kierowca tego
zwyczaju nierespektujący, doprowadzi do kolizji, to przed sądem wygra.

Wygra, bo będzie mia rację. Nie musi ustępować miejsca, to jego dobra
wola. "Zamek" to logiczne rozwiązanie -- ale nigdzie nie opisane w PoRD.

Dokadnie tak samo nieopisane jest wybieranie pasa po skręcie wg. rozsądku, a nie określonego prawem schematu.


I nie piszę tego eby propagować ten sposb jazdy, a po to eby ostrzec
przed nim kierowcw ktrym wydaje się e PoRD daje im ochronę pod
warunkiem e jadą "intuicyjnie swoim pasem".

Ale tak Ci niestety wychodzi. PoRD daje pewną ochronę w tej sytuacji, a
jeśli masz przykad, e dzieje się inaczej (czyt. orzeczenie sądowe z
takiej sytuacji), to zapodaj.

Jeeli tak bardzo lubisz sprowadzanie sprawy do absurdu, to sam podaj taki wyrok najlepiej co najmniej sądu najwyszego, ktry stwierdza to co uwaasz. Tak jakby miao to byś jakimś argumentem.


bo jak znajdzie się kuty na cztery apy cwaniak, to racja będzie jego.

No waśnie. Niezalenie od tego co zapisane w przepisach. Zatem pytam
ponownie, po co na się naginasz PoRD dodatkowo w niewaściwą stronę?

Naginanie to twierdzenie e na rne drogi, posiadając rne jezdnie mają ten sam pas ruchu.

Podczas gdy definicja jest prosta - pas to czę jezdni, jezdnia to czę drogi, a skrzyowanie to więcej ni jedna droga w jednym miejscu.

Uskadanie wśrd tych definicji twierdzenia "zmieniem na skrzyowaniu drogę, zmieniem jezdnię, ale nie zmieniem pasa" jest wielką ekwilibrystyką pomiędzy tym co jest tam jasno napisane.


A sąd nie będzie wnika w "rozsądno", bo prawnik nie lubi oceniania i
podejmowania decyzji. Prawnik wemie ustawę, przeczyta ją przecinek po
przecinku, literka po literce, uwzględniając wszystkie "lub czasopisma"
i wyjdzie mu to co ja pisaem.

Nadal nie wiem w jaki sposb.

Waśnie w taki, e kada z drg ma wasny zestaw pasw ruchu.


Co nie zmienia faktu e konieczno ustępowania komuś pierwszeństwa jak
z 2 pasw robią się 2 lub nawet 3 to absurd, bo drogi nie "ubyo".

No waśnie, dlatego pytam skąd ci wychodzi taka interpretacja.

Poniewa nie ma przepisu zabraniającego wyboru dowolnego pasa ruchu po skręcie.


Ja mwię o tej sytuacji: http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/
Pierwszeństwo wg. PoRD ma czerwony, a sensowniej by byo gdyby mia
niebieski.

Ale to pierwszeństwo wynika z PoRD. W tym momencie nie mwimy jak byoby
sensowniej, a jak faktycznie jest.

Ale czy moesz odpowiedzieć, ktre z pokazanych na rysunku samochodw zmieniają zajmowane pasy ruchu?
Proste pytanie, bez wnikania w pierwszeństwo - kto zmienia pas ruchu?

Jeeli to uatwi odpowied, to wyobra sobie e nie wjedają na skrzyowanie jednocześnie, a w wystarczająco duych odstępach czasu.

216 Data: Kwiecien 05 2011 23:32:54
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Tue, 05 Apr 2011 22:16:21 +0200, Tomasz Pyra

Zasada mądra, sensowna i rozsądna, ale jeeli znajdzie się kierowca tego
zwyczaju nierespektujący, doprowadzi do kolizji, to przed sądem wygra.
Wygra, bo będzie mia rację. Nie musi ustępować miejsca, to jego dobra
wola. "Zamek" to logiczne rozwiązanie -- ale nigdzie nie opisane w PoRD.
Dokadnie tak samo nieopisane jest wybieranie pasa po skręcie wg.
rozsądku, a nie określonego prawem schematu.

Nie, to jest określone. Dokadnie tak samo jak określona jest zmiana pasa
przy jedzie na suwak. I-DEN-TY-CZNIE.
 
I nie piszę tego eby propagować ten sposb jazdy, a po to eby ostrzec
przed nim kierowcw ktrym wydaje się e PoRD daje im ochronę pod
warunkiem e jadą "intuicyjnie swoim pasem".
Ale tak Ci niestety wychodzi. PoRD daje pewną ochronę w tej sytuacji, a
jeśli masz przykad, e dzieje się inaczej (czyt. orzeczenie sądowe z
takiej sytuacji), to zapodaj.
Jeeli tak bardzo lubisz sprowadzanie sprawy do absurdu, to sam podaj
taki wyrok najlepiej co najmniej sądu najwyszego, ktry stwierdza to co
uwaasz. Tak jakby miao to byś jakimś argumentem.

Przepraszam, nie ja zacząem trącać w wątku sądami, orzeczeniami, tylko Ty
(no i Adaś).
 
bo jak znajdzie się kuty na cztery apy cwaniak, to racja będzie jego.
No waśnie. Niezalenie od tego co zapisane w przepisach. Zatem pytam
ponownie, po co na się naginasz PoRD dodatkowo w niewaściwą stronę?
Naginanie to twierdzenie e na rne drogi, posiadając rne jezdnie
mają ten sam pas ruchu.

Jeśli się nie krzyują, to owszem, dosyć karkoomne.

Podczas gdy definicja jest prosta - pas to czę jezdni, jezdnia to
czę drogi, a skrzyowanie to więcej ni jedna droga w jednym miejscu.

Znowu wracamy do faktu (mam nadzieję, e teraz nie wytniesz i odniesiesz
się), e skrzyowanie to, oczywiście przecięcie drg i jezdni, ale przede
wszystkim CZĘŚĆ WSPÓLNA tych drg.

Nie mona tej części wsplnej traktować po macoszemu -- na zasadzie naley
do jednej, albo do drugiej drogi. To jest czę wsplna. Jeśli, jak w
omawianym przykadzie, na skrzyowaniu odbywa się skręt w lewo, to istnieje
jezdnia przeznaczona dla tego manewru -- często oznaczona pomocniczymi
liniami (patrz przedstawiana przeze mnie Szyszkowa x Krakowska) -- nie
mylić z poziomym oznaczeniem pasw na skrzyowaniu. Te pomoce są po to,
eby pomc kierowcom wyznaczyć jezdnię przeznaczoną do skrętu i dzięki temu
mc sobie wyznaczyć bezpieczne pasy ruchu (tak, kierowca musi umieć to
zrobić i jest tego uczony na kursie).

Ta czę wsplna drg i jezdni w momencie wykonywania skrętu staje się
"neutralna". Poprzeczne pasy ruchu są bez znaczenia dla pojazdw
wykonujących skręt i stają się tylko punktem odniesienia do zajęcia
waściwej pozycji za skrzyowaniem.

Uskadanie wśrd tych definicji twierdzenia "zmieniem na skrzyowaniu
drogę, zmieniem jezdnię, ale nie zmieniem pasa" jest wielką
ekwilibrystyką pomiędzy tym co jest tam jasno napisane.

Wg mnie popeniasz podstawowy bąd traktując skrzyowanie bardzo
schematycznie. Ile na klasycznym, niczym nie skrępowanym skrzyowaniu mona
naliczyć kierunkw jazdy i ile w związku z tym nań będzie pasw ruchu?

A sąd nie będzie wnika w "rozsądno", bo prawnik nie lubi oceniania i
podejmowania decyzji. Prawnik wemie ustawę, przeczyta ją przecinek po
przecinku, literka po literce, uwzględniając wszystkie "lub czasopisma"
i wyjdzie mu to co ja pisaem.
Nadal nie wiem w jaki sposb.
Waśnie w taki, e kada z drg ma wasny zestaw pasw ruchu.

Oraz w zaleności od kierunku ruchu jeszcze parę innych zestaww pasw
ruchu, w przeciwnym wypadku jazda po skrzyowaniu nie byaby moliwa.
 
Co nie zmienia faktu e konieczno ustępowania komuś pierwszeństwa jak
z 2 pasw robią się 2 lub nawet 3 to absurd, bo drogi nie "ubyo".
No waśnie, dlatego pytam skąd ci wychodzi taka interpretacja.
Poniewa nie ma przepisu zabraniającego wyboru dowolnego pasa ruchu po
skręcie.

Oczywiście e nie ma przepisu zabraniającego -- bo i po co tego zabraniać
skoro jest moliwo zajęcia dowolnego pasa jeśli nic nie stoi na
przeszkodzie? No waśnie, jak nic nie stoi na przeszkodzie, to PoRD
dopuszcza taką moliwo, a jeśli obok znajduje się inny uczestnik ruchu,
to wymusza ustąpienie mu miejsca (patrz Art. 2.7. + Art. 22.) w stopniu
umoliwiającym dalszą jazdę.
 
Ja mwię o tej sytuacji: http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/
Pierwszeństwo wg. PoRD ma czerwony, a sensowniej by byo gdyby mia
niebieski.
Ale to pierwszeństwo wynika z PoRD. W tym momencie nie mwimy jak byoby
sensowniej, a jak faktycznie jest.
Ale czy moesz odpowiedzieć, ktre z pokazanych na rysunku samochodw
zmieniają zajmowane pasy ruchu?

Tu występuje jedynie zmiana kierunku jazdy, zatem kady porusza się po
swoim pasie ruchu. Najpierw czerwony po pasie ruchu do skrętu w prawo,
pniej niebieski po pasie ruchu do skrętu w lewo. Pasach ruchu
NIEOZNACZONYCH poziomymi znakami drogowymi -- eby bya jasno.

Proste pytanie, bez wnikania w pierwszeństwo - kto zmienia pas ruchu?
Jeeli to uatwi odpowied, to wyobra sobie e nie wjedają na
skrzyowanie jednocześnie, a w wystarczająco duych odstępach czasu.

To nie ma znaczenia w tym wypadku czy jednocześnie wjedają na
skrzyowanie, czy w odstępach czasu. Poruszają się tak samo, po takich
samych pasach ruchu.

Zanim znowu zaczniesz kwestionować istnienie nieoznaczonych pasw ruchu na
skrzyowaniu, proponuję przyjrzeć się dokadniej definicji pasa ruchu i
istotnego w tej definicji sowa "podunych" celowo uytego, jak mniemam,
zamiast sowa "wzdunych".

--
Pozdor
Myjk

217 Data: Kwiecien 07 2011 00:59:08
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-04-05 23:32, Myjk pisze:

Jeeli tak bardzo lubisz sprowadzanie sprawy do absurdu, to sam podaj
taki wyrok najlepiej co najmniej sądu najwyszego, ktry stwierdza to co
uwaasz. Tak jakby miao to byś jakimś argumentem.

Przepraszam, nie ja zacząem trącać w wątku sądami, orzeczeniami, tylko Ty

Jesteś pierwszą i jedyną osobą w tym wątku, ktra uywa argumentu "poka mi wyrok, albo nie masz racji". Więc jednak Ty zacząeś.


Podczas gdy definicja jest prosta - pas to czę jezdni, jezdnia to
czę drogi, a skrzyowanie to więcej ni jedna droga w jednym miejscu.

Znowu wracamy do faktu (mam nadzieję, e teraz nie wytniesz i odniesiesz
się), e skrzyowanie to, oczywiście przecięcie drg i jezdni, ale przede
wszystkim CZĘŚĆ WSPÓLNA tych drg.

Ale do czego się tu odnosić, poza znowu nadinterpretacją definicji skrzyowania ktrą prezentujesz.
Poza znowu nieścisa definicją ktrą się posugujesz.
Skrzyowanie to jedynie przecięcie drg, bez podziau na adne części wsplne i niewsplne. Tyle jest napisane w PoRD i cokolwiek więcej to będzie znowu nadinterpretacja.


Uskadanie wśrd tych definicji twierdzenia "zmieniem na skrzyowaniu
drogę, zmieniem jezdnię, ale nie zmieniem pasa" jest wielką
ekwilibrystyką pomiędzy tym co jest tam jasno napisane.

Wg mnie popeniasz podstawowy bąd traktując skrzyowanie bardzo
schematycznie.

Oczywiście e tak je tu traktuję. Ściśle i literalnie wg. definicji z PoRD. I nic ponadto.

Natomiast Ty traktujesz skrzyowanie w sposb bardziej kompleksowy, z caym zestawem dodatkowych regu i zaleności. I to jest waśnie ten bąd ktry prowadzi do wnioskw nie mających rda w prawie, a w przekonaniach i zwyczajach.

Pki jedziesz samochodem i rozwaasz sposb w jaki naley jechać, oczywiście Twoje podejście jest suszne i się z nim zgadzam.
Natomiast rozwaając prawne zagadnienie jest będne.


Ile na klasycznym, niczym nie skrępowanym skrzyowaniu mona
naliczyć kierunkw jazdy i ile w związku z tym nań będzie pasw ruchu?
[...]
Oraz w zaleności od kierunku ruchu jeszcze parę innych zestaww pasw
ruchu, w przeciwnym wypadku jazda po skrzyowaniu nie byaby moliwa.

Jeeli krzyują się dwie drogi mające jezdnie, a kada z jezdni ma dwa pasy ruchu, to pasw jest 2x2=4. Tylko tyle.
Dwie jezdnie, po dwa pasy to cztery _rne_ pasy.

Jeeli te cztery pasy opiszemy sobie literkami ABCD i jeeli samochd wjeda na skrzyowanie pasem A, a po skręcie wyjeda np. pasem C, to znaczy e gdzieś pomiędzy wjazdem a wyjazdem nastąpia zmiana zajmowanego pasa ruchu CBDO.
Zatem kady skręt w drogę poprzeczną takiego skrzyowania, to zmiana pasa ruchu i nie da się zmienić jezdni i drogi nie zmieniając pasa.

Ja doskonale wiem o czym myślisz - e na skrzyowaniu jest zestaw dodatkowych, nieoznaczonych pasw skręcających, ale jest to nadinterpretacja, w definicji pasa nie ma sowa o pasach naleących i wynikających ze skrzyowania.
Pasy są wyącznie elementem jezdni, jezdnie elementem drogi, a przecięcie drg to skrzyowanie.

218 Data: Kwiecien 07 2011 11:32:57
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Thu, 07 Apr 2011 00:59:08 +0200, Tomasz Pyra

Jeeli tak bardzo lubisz sprowadzanie sprawy do absurdu, to sam podaj
taki wyrok najlepiej co najmniej sądu najwyszego, ktry stwierdza to co
uwaasz. Tak jakby miao to byś jakimś argumentem.
Przepraszam, nie ja zacząem trącać w wątku sądami, orzeczeniami, tylko Ty
Jesteś pierwszą i jedyną osobą w tym wątku, ktra uywa argumentu
"poka mi wyrok, albo nie masz racji". Więc jednak Ty zacząeś.

To jest jakaś dziecinada. Wyciągnąeś armatę w postaci sądu jako argument
potwierdzający Twoją interpretację, a teraz jeszcze się dziwisz e ądam,
śladowego chocia, potwierdzenia Twoich sw.

Nie chcę tego orzeczenia na potwierdzenie mojej racji, ale na potwierdzenie
tego co napisaeś wcześniej. Widzisz rnicę? Więc nie odwracaj teraz kota
ogonem, bo ju Krzysio wcześniej prbowa i kot uciek. :P

Podczas gdy definicja jest prosta - pas to czę jezdni, jezdnia to
czę drogi, a skrzyowanie to więcej ni jedna droga w jednym miejscu.
Znowu wracamy do faktu (mam nadzieję, e teraz nie wytniesz i odniesiesz
się), e skrzyowanie to, oczywiście przecięcie drg i jezdni, ale przede
wszystkim CZĘŚĆ WSPÓLNA tych drg.
Ale do czego się tu odnosić, poza znowu nadinterpretacją definicji
skrzyowania ktrą prezentujesz.
Poza znowu nieścisa definicją ktrą się posugujesz.
Skrzyowanie to jedynie przecięcie drg, bez podziau na adne części
wsplne i niewsplne. Tyle jest napisane w PoRD i cokolwiek więcej to
będzie znowu nadinterpretacja.

PoRD uczysz się mając lat min. 16, a części wsplne dwch zbiorw wyznacza
się ju gdzieś w podstawwce (AFAIR w I klasie, w wieku lat 6... 7?).
Tworzący PoRD wzieli to pod uwagę i nie opisywali takich PIERDÓŁ, bo
zaoyli, e kady "dorosy" podchodzący do nauki jazdy, będzie takie
elementarne rzeczy WIEDZIAŁ i ROZUMIAŁ.

Zaprzeczasz występowaniu na skrzyowaniu części wsplnej dwch
przecinających się drg i jezdni?
 
Uskadanie wśrd tych definicji twierdzenia "zmieniem na skrzyowaniu
drogę, zmieniem jezdnię, ale nie zmieniem pasa" jest wielką
ekwilibrystyką pomiędzy tym co jest tam jasno napisane.
Wg mnie popeniasz podstawowy bąd traktując skrzyowanie bardzo
schematycznie.
Oczywiście e tak je tu traktuję. Ściśle i literalnie wg. definicji z
PoRD. I nic ponadto.

Traktujesz tak ściśle i literalnie, e nie bierzesz pod uwagę innych
przepisw, ktre poza jego definicją, take dotyczą skrzyowania. Co
więcej, nie wykluczają skrzyowania ze stosowania na nim innych przepisw.

Natomiast Ty traktujesz skrzyowanie w sposb bardziej kompleksowy,
z caym zestawem dodatkowych regu i zaleności. I to jest waśnie ten
bąd ktry prowadzi do wnioskw nie mających rda w prawie, a w
przekonaniach i zwyczajach.

Strasznie kompleksowy. Na poziomie szkoy podstawowej. :|

Ponadto, nie dodaję nowych regu i zaleności, tylko wyciągam je wprost z
PoRD. Definicja pasa ruchu jest prosta i przejrzysta, to Ty prbujesz ją
skomplikować, rozdzielić do konkretnych drg i pki co definicji
notorycznie zaprzeczasz. Jest oznaczony pas ruchu na skrzyowaniu, to
istnieje, nie jest oznaczony, to nie istnieje. Definicja pasa ruchu
tymczasem mwi coś wprost przeciwnego -- e istnieje pas ruchu zarwno
oznaczony jak i nieoznaczony. Nigdzie nie wyklucza, e ta definicja nie
moe dziaać na skrzyowaniu. Zatem dziaa.
 
Pki jedziesz samochodem i rozwaasz sposb w jaki naley jechać,
oczywiście Twoje podejście jest suszne i się z nim zgadzam.
Natomiast rozwaając prawne zagadnienie jest będne.

W jaki sposb te rzeczy mogą być rozączne?
Jazda samochodem po drodze wynika wprost z przepisw, a nie na odwrt.
 
Ile na klasycznym, niczym nie skrępowanym skrzyowaniu mona
naliczyć kierunkw jazdy i ile w związku z tym nań będzie pasw ruchu?
[...]
Oraz w zaleności od kierunku ruchu jeszcze parę innych zestaww pasw
ruchu, w przeciwnym wypadku jazda po skrzyowaniu nie byaby moliwa.
Jeeli krzyują się dwie drogi mające jezdnie, a kada z jezdni ma dwa
pasy ruchu, to pasw jest 2x2=4. Tylko tyle.

Znowu pominąeś -- ile jest kierunkw ruchu na takim "prostym"
skrzyowaniu?

Dwie jezdnie, po dwa pasy to cztery _rne_ pasy.

Poniewa pas ruchu jest tylko i wyącznie poduny pas jezdni i nie moe
przebiegać inaczej ni wzdu jezdni?

Przanalizowaeś znaczenie sowa "poduny" uytego w definicji pasa ruchu i
porwnaeś ze sowem "wzduny" NIE uytym w tej definicji? Co wyszo z
tego karkoomnego zadania? Innymi sowy, widzisz rnicę znaczeniową tych
dwch sw i widzisz dlaczego zostao uyte sowo "poduny" a nie sowo
"wzduny"?

Teraz ponownie przeczytaj Art.2.7. i "zobacz" gdzie popeniasz bąd w
analizie a przede wszystkim w zastosowaniu tej definicji na jezdni
(zwaszcza na skrzyowaniu).

Jeeli te cztery pasy opiszemy sobie literkami ABCD i jeeli samochd
wjeda na skrzyowanie pasem A, a po skręcie wyjeda np. pasem C, to
znaczy e gdzieś pomiędzy wjazdem a wyjazdem nastąpia zmiana
zajmowanego pasa ruchu CBDO.

Nastąpia ZMIANA KIERUNKU ruchu tylko i wyącznie. Oczywiście moe nastąpić
rwnoczesna zmiana pasa ruchu i kierunku ruchu, ale w tym wypadku takowa
nie występuje.

Zatem kady skręt w drogę poprzeczną takiego skrzyowania, to zmiana
pasa ruchu i nie da się zmienić jezdni i drogi nie zmieniając pasa.

Owszem, da się. Na skrzyowaniu okraszonym tablicą T-6 a/c.

http://kut.as/04zb

Jak widzisz skręcając w lewo z Surowieckiego w Romera następuje zmiana
KIERUNKU RUCHU (czyli zmiana drogi), następuje przecięcie się pasw ruchu
dla rznych kierunkw (Romera, Surowieckiego, Barwna), ale nie następuje
zmiana pasa ruchu.

Jadąc z Romera prosto, niezalenie od tego czy w-z czy z-w, oczywiście
następuje przecięcie się pasw ruchu dla rznych kierunkw, ale pojazd
jadący prosto NIE ZMIENIA kierunku jazdy i NIE ZMIENIA pasa ruchu.

Tutaj jest jedynie oznaczone PIERWSZEŃSTWO przejazdu, znaki poziome są
tylko po to, bo pasy ruchu nie przebiegają "oczywiście" i uatwiają jedynie
poruszanie się po tym skrzyowaniu -- nic więcej się tutaj doszukiwać nie
trzeba. Rwnie dobrze mogoby ich nie być, albo mogyby być oznaczone
wszystkie. Tylko po co?

Ja doskonale wiem o czym myślisz - e na skrzyowaniu jest zestaw
dodatkowych, nieoznaczonych pasw skręcających, ale jest to
nadinterpretacja, w definicji pasa nie ma sowa o pasach naleących i
wynikających ze skrzyowania.

Buuuu :( Ale jest definicja pasa ruchu, ktra wyranie mwi, e mogą być
nieoznakowane pasy ruchu i nie wyklucza z tej definicji skrzyowań (tak jak
np. z def. skrzyowań wyklucza niektre drogi). Jeśli wyklucza, to podaj
ten przepis i skończmy w końcu tę nierwną walkę.

Pasy są wyącznie elementem jezdni jezdnie elementem drogi,
a przecięcie drg to skrzyowanie.

....ktre posiada jezdnię. Jezdnię przeznaczoną do poruszania się po
skrzyowaniu. Jak zwa tak zwa, cay czas jest to jezdnia, czę wsplna
dwch drg, nie posiadająca kierunku dopki przepisy i znaki tego nie
określą.

--
Pozdor Myjk

219 Data: Kwiecien 07 2011 20:54:34
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-04-07 11:32, Myjk pisze:

Jesteś pierwszą i jedyną osobą w tym wątku, ktra uywa argumentu
"poka mi wyrok, albo nie masz racji". Więc jednak Ty zacząeś.

To jest jakaś dziecinada. Wyciągnąeś armatę w postaci sądu jako argument
potwierdzający Twoją interpretację

Nie prawda.
To e tak sprawę rozpatrzy sąd, to moje przekonanie, a nie aden argument. Ale w sprawie nadinterpretacji sowa pisanego to Ty tu jesteś mistrzem.



Tworzący PoRD wzieli to pod uwagę i nie opisywali takich PIERDÓŁ

No i w powyszym zdaniu tkwi waśnie cay Twj bąd.
Istotne jest waśnie jedynie to co w PoRD zostao opisane. A doszukiwanie się rzeczy nieopisanych to ju nadinterpretacja.
Zauwa te e PoRD jednak opisuje wszelkie, jak to nazywasz, "pierdoy", w dodatku czasem będące niezgodnie z "chopskim rozumem".
Uywanie więc intuicji do tworzenia nowych bytw to nie jest dobry pomys.


Nigdzie nie wyklucza, e ta definicja nie
moe dziaać na skrzyowaniu. Zatem dziaa.

Absolutnie ze podejście jeeli chodzi o interpretację prawa - w prawie jeeli nie jest napisane e coś dziaa, to oznacza e nie dziaa.
Nigdy odwrotnie.

Definicja pasa ruchu jest jasna i wiąe go wyącznie z jezdnią, a nie ze skrzyowaniem. I tak dugo jak nie ma punktu mwiącego e skrzyowania tworzą skręcające pasy, tak dugo adne skręcające pasy z przepisw oglnych nie wynikają.

Natomiast oczywiście tu jest caa nasza rnica zdań i na tym spokojnie mona dyskusję zakończyć, bo do niczego nie doprowadzi.
Ja twierdzę e prawo obejmuje jedynie kwestie explicite w nim opisane, Ty piszesz inne rzeczy.
A takie podejście prowadzi Cię waśnie na manowce nadinterpretacji ustawy.

Zresztą pozwolę sobie ju nie odpowiadać na kolejne posty, bo jasne jest e do niczego to nie doprowadzi, w sytuacji kiedy nie ma zgody na najbardziej podstawowym polu interpretacji tekstu prawniczego.



Pki jedziesz samochodem i rozwaasz sposb w jaki naley jechać,
oczywiście Twoje podejście jest suszne i się z nim zgadzam.
Natomiast rozwaając prawne zagadnienie jest będne.

W jaki sposb te rzeczy mogą być rozączne?

W bardzo prosty - jeeli PoRD nie reguluje danej sprawy, to jedzić naley ze świadomością tego, e tak jest. I wcale takich rzeczy nie jest mao.
Ta świadomo to nazdbir zasad wynikających z dziurawego i sabego prawa.

Natomiast jeeli sytuacja drogowa zostanie przeniesiona na grunt prawny, to rozpatrywana będzie ju tylko czę wynikająca z przepisw prawa.

I to jest ta rnica.


Jeeli krzyują się dwie drogi mające jezdnie, a kada z jezdni ma dwa
pasy ruchu, to pasw jest 2x2=4. Tylko tyle.

Znowu pominąeś -- ile jest kierunkw ruchu na takim "prostym"
skrzyowaniu?

A sam nie dabyś rady pomnoyć ile ich jest, jeeli są dwie dwukierunkowe drogi?
Jak wyej 2x2=4.


Dwie jezdnie, po dwa pasy to cztery _rne_ pasy.

Poniewa pas ruchu jest tylko i wyącznie poduny pas jezdni i nie moe
przebiegać inaczej ni wzdu jezdni?

No jak w mordę strzeli, pas ruchu to wg. definicji poduny pas jezdni.
A poduny wg. SJP oznacza ksztat "ciągnący się wzdu czegoś", czyli przepisy oglne dokadnie tak to stwierdzają.

A pas wyznaczony znakami drogowymi zgodnie z art. 5 moe ju biec jakkolwiek.



Jeeli te cztery pasy opiszemy sobie literkami ABCD i jeeli samochd
wjeda na skrzyowanie pasem A, a po skręcie wyjeda np. pasem C, to
znaczy e gdzieś pomiędzy wjazdem a wyjazdem nastąpia zmiana
zajmowanego pasa ruchu CBDO.

Nastąpia ZMIANA KIERUNKU ruchu tylko i wyącznie.

Jecha pasem "A", jedzie pasem "C", a zmiana pasa nie nastąpia? Ciekawe rozumowanie.
Zwaszcza e pasy ruchu zgodnie z definicją biegną podunie, a nie poprzecznie w stosunku do jezdni.


Zatem kady skręt w drogę poprzeczną takiego skrzyowania, to zmiana
pasa ruchu i nie da się zmienić jezdni i drogi nie zmieniając pasa.

Owszem, da się. Na skrzyowaniu okraszonym tablicą T-6 a/c.

A co to znowu za wymys?
Sam piszesz o cyt: "klasycznym, niczym nie skrępowanym skrzyowaniu", odnoszę się do przykadu ktry podajesz, a tu nagle się pojawia w Twojej gowie znak drogowy T-6.
Jaki masz cel wprowadzając taki chaos? Trolujesz?


Tutaj jest jedynie oznaczone PIERWSZEŃSTWO przejazdu, znaki poziome są
tylko po to, bo pasy ruchu nie przebiegają "oczywiście" i uatwiają jedynie
poruszanie się po tym skrzyowaniu -- nic więcej się tutaj doszukiwać nie
trzeba. Rwnie dobrze mogoby ich nie być, albo mogyby być oznaczone
wszystkie. Tylko po co?

Po to, e jest sobie w PoRD art. 5, ktry mwi e _znaki_ drogowe mają pierwszeństwo przed przepisami oglnymi.
Narysowany pas jest znakiem drogowym poziomym i w tej postaci ma pierwszeństwo przed przepisami oglnymi.
Kwestię pasw niewyznaczone regulują przepisy oglne, ktre nigdzie nie wspominają o tym, e są jakieś skrętne pasy będące elementami skrzyowań.
Tworzysz więc nowy byt, nieistniejący w ustawie.
Ja się zgadzam e byt taki by się przyda i wiele wyjaśni, ale w tej chwili nie istnieje.


Ja doskonale wiem o czym myślisz - e na skrzyowaniu jest zestaw
dodatkowych, nieoznaczonych pasw skręcających, ale jest to
nadinterpretacja, w definicji pasa nie ma sowa o pasach naleących i
wynikających ze skrzyowania.

Buuuu :( Ale jest definicja pasa ruchu, ktra wyranie mwi, e mogą być
nieoznakowane pasy ruchu i nie wyklucza z tej definicji skrzyowań

Przepis oglny jest jasny - pasy są częścią jezdni.
Nie ma ani sowa o adnych pomocniczych, niewyznaczonych pasach skręcających wynikających ze skrzyowania - taki twr w PoRD nie istnieje.

220 Data: Kwiecien 08 2011 13:43:27
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Thu, 07 Apr 2011 20:54:34 +0200, Tomasz Pyra

To e tak sprawę rozpatrzy sąd, to moje przekonanie,
a nie aden argument.

Czyli jednym zdaniem: zgadujesz, co powie sąd.
Teraz ju jasne, choć zapewne coś prze(nad)interpretowaem. :P

Tworzący PoRD wzieli to pod uwagę i nie opisywali takich PIERDÓŁ
No i w powyszym zdaniu tkwi waśnie cay Twj bąd.
Istotne jest waśnie jedynie to co w PoRD zostao opisane. A
doszukiwanie się rzeczy nieopisanych to ju nadinterpretacja.

Czyli stwierdzenie, e w miejscu przecięcia się dwch
drg jest czę wsplna, to nadinterpretacja? :D

Zauwa te e PoRD jednak opisuje wszelkie, jak to nazywasz, "pierdoy",
w dodatku czasem będące niezgodnie z "chopskim rozumem".
Uywanie więc intuicji do tworzenia nowych bytw to nie jest dobry pomys.

Opisuje take wykluczenia, jeśli ma to znaczenie dla interpretacji
przepisw. Dla przykadu z Art. 2.10. wyklucza drogi, ktre nie tworzą
skrzyowań (bo tak na pierwszy rzut oka przecięcia kierunkw ruchu
wyglądają na "zwyke" skrzyowania). Stąd wcześniej bezsensownie
zastosowaeś (na wesp z Adasiem) Art. 25. do sytuacji, ktry to nie mia
nic wsplnego z omawianym przykadem. Jeśli wykluczonoby nieoznaczone pasy
ruchu ze skrzyowań, takie zastrzeenie pojawioby się w definicji pasa
ruchu.

Nigdzie nie wyklucza, e ta definicja nie
moe dziaać na skrzyowaniu. Zatem dziaa.
Absolutnie ze podejście jeeli chodzi o interpretację prawa
- w prawie  jeeli nie jest napisane e coś dziaa, to oznacza
e nie dziaa. Nigdy odwrotnie.
Definicja pasa ruchu jest jasna i wiąe go wyącznie z jezdnią,
a nie ze skrzyowaniem.

Pytam ponownie, czy zaprzeczasz istnieniu jezdni na skrzyowaniu?
Definicja jezdni wyklucza jedynie torowiska, o skrzyowaniach ani mru-mru.
:P

I tak dugo jak nie ma punktu mwiącego e skrzyowania
tworzą skręcające pasy, tak dugo adne skręcające pasy
z przepisw oglnych nie wynikają.

Oczywiście e wynikają, bo nic ich pniej nie degraduje.

W jednym miejscu twierdzisz, e są przepisy oglne i trzeba się do nich
stosować, chyba e znaki czy sygnay mwią inaczej (zgodnie z Art.5.). W
drugim zaś nagle twierdzisz, e przepisy oglne NIE OBOWIĄZUJĄ, bo nie jest
to wystarczająco szczegowo opisane. Trochę konsekwencji Tomaszu.

Pki jedziesz samochodem i rozwaasz sposb w jaki naley jechać,
oczywiście Twoje podejście jest suszne i się z nim zgadzam.
Natomiast rozwaając prawne zagadnienie jest będne.
W jaki sposb te rzeczy mogą być rozączne?
W bardzo prosty - jeeli PoRD nie reguluje danej sprawy, to jedzić
naley ze świadomością tego, e tak jest. I wcale takich rzeczy nie jest
mao.
Ta świadomo to nazdbir zasad wynikających z dziurawego i sabego prawa.

Tak, zgadzam się, jest to w pewnym sensie sabo prawa. Jednake prawo
MUSI być uniwersalne -- inaczej nie starczyoby nikomu ycia na jego
stworzenie, a co dopiero na przeczytanie i przyswojenie.
 
Natomiast jeeli sytuacja drogowa zostanie przeniesiona na grunt prawny,
to rozpatrywana będzie ju tylko czę wynikająca z przepisw prawa.
I to jest ta rnica.

Nie ma adnej rnicy. W sądzie te są ludzie. Sędziowie interpretują
przepisy, ale w poączeniu z informacjami dostarczanymi przez strony sporu.
Jeśli w ktrymś miejscu nastąpi przekamanie czy zakamanie to wyrok moe
się drastycznie rnić -- ale to ju wcześniej ustaliliśmy i zostawmy sądy
w spokoju, skoro nie są adnym argumentem.
 
Jeeli krzyują się dwie drogi mające jezdnie, a kada z jezdni ma dwa
pasy ruchu, to pasw jest 2x2=4. Tylko tyle.
Znowu pominąeś -- ile jest kierunkw ruchu na takim "prostym"
skrzyowaniu?
A sam nie dabyś rady pomnoyć ile ich jest, jeeli są dwie
dwukierunkowe drogi? Jak wyej 2x2=4.
 
Kierunkw drg to są cztery, ale moliwych KIERUNKÓW JAZDY na skrzyowaniu
jest w sumie dwanaście, jeśli nie liczyć zawracania. Tj. jeśli postawić
pojazd na kadej jezdni przed skrzyowaniem, to kady będzie mg się
poruszać w trzech rnych kierunkach -- do wyboru. Zatem tyle samo musi
być pasw ruchu przez to skrzyowanie. Tak, nie muszą być oznaczone, choć
te z pierwszeństwem przejazdu zapewne będą w miarę moliwości.

Jeśli skrzyowanie będzie ograniczone, czyt. skrępowane, przez znaki np.
B-21 czy B-22 to zmniejszy się ilo moliwych kierunkw jazdy, a co za tym
idzie ilo, jak i przebieg pasw ruchu na skrzyowaniu.
 
Dlatego waśnie tyle razy pytaem o przykad skrzyowania, na ktre mona
wjechać wyznacoznymi przed skrzyowaniem dwoma pasami, a zjechać tylko
jednym. Do tej pory się nie doczekaem, choć Adaś cay czas prbuje mi
wmwić, e na skrzyowaniach w Krakowie są takie pasztety.
 
Dwie jezdnie, po dwa pasy to cztery _rne_ pasy.
Poniewa pas ruchu jest tylko i wyącznie poduny pas jezdni i nie moe
przebiegać inaczej ni wzdu jezdni?
No jak w mordę strzeli, pas ruchu to wg. definicji poduny pas jezdni.
A poduny wg. SJP oznacza ksztat "ciągnący się wzdu czegoś", czyli
przepisy oglne dokadnie tak to stwierdzają.

Sowa poduny i wzduny nie są synonimami. Mają inne znaczenie.
Poduny oznacza coś o wąskim i dugim ksztacie. Czyli waśnie to, co
kojarzy się z pasem ruchu. Tutaj na tyle wąskim, by wystarczyo do ruchu
jednego rzędu pojazdw wielośladowych. To mwi przede wszystkim ta
definicja. Dopiero w drugim znaczeniu wykada, e przebiega wzdu, a nie w
poprzek.
 
Jeeli te cztery pasy opiszemy sobie literkami ABCD i jeeli samochd
wjeda na skrzyowanie pasem A, a po skręcie wyjeda np. pasem C, to
znaczy e gdzieś pomiędzy wjazdem a wyjazdem nastąpia zmiana
zajmowanego pasa ruchu CBDO.
Nastąpia ZMIANA KIERUNKU ruchu tylko i wyącznie.
Jecha pasem "A", jedzie pasem "C", a zmiana pasa nie nastąpia?
Ciekawe rozumowanie.

To tylko Twoja schematyczna ilustracja. Ja się z nią nie zgadzam, bo nie
wynika w aden sposb z tego co napisane w PoRD. W przepisach nigdzie nie
ma stwierdzenia, e za zmianą kierunku jazdy idzie zmiana pasa ruchu. Co
więcej, PoRD wyranie rozdziela w Art. 22. zmianę kierunku ruchu od zmiany
pasa ruchu, stosując te pojęcia wybirczo. Jeśli te pojęcia występują razem
w jednej definicji, to mimo wszystko są rozdzielane spjnikiem rozącznym
"lub".

Zauwa, e Art.22.4. mwi JEDYNIE o zmianie pasw ruchu, podczas gdy
Art.22.5. mwi o zmianie kierunku jazdy lub zmianie pasa ruchu. Nie bez
powodu, i Art.22.4. zaprzecza Twojemu stwierdzeniu, jakoby w momencie
zmiany kierunku jazdy następowaa take zmiana pasa ruchu. Bo NIE
WYSTĘPUJE, chyba, e jednocześnie są dwa pasy do manewru skrętu i jeden z
pojazdw, w trakcie wykonywania manewru zmiany kierunku jazdy, postanowi
zmienić jeden pas na drugi. Wtedy i tylko wtedy występuje zmiana zarwno
kierunku jazdy jak i pasa ruchu.

Zwaszcza e pasy ruchu zgodnie z definicją biegną podunie, a nie
poprzecznie w stosunku do jezdni.

Wg definicji nie BIEGNĄ podunie, tylko SĄ określone jako podune.
To robi cakiem sporą rnicę znaczeniową na tym poziomie, więc nie
przekręcaj definicji.

Zatem kady skręt w drogę poprzeczną takiego skrzyowania, to zmiana
pasa ruchu i nie da się zmienić jezdni i drogi nie zmieniając pasa.
Owszem, da się. Na skrzyowaniu okraszonym tablicą T-6 a/c.
A co to znowu za wymys?
Sam piszesz o cyt: "klasycznym, niczym nie skrępowanym skrzyowaniu",
odnoszę się do przykadu ktry podajesz, a tu nagle się pojawia w Twojej
gowie znak drogowy T-6.

Przecie znak T-6 nie ogranicza kierunkw ruchu na skrzyowaniu, jedynie
wyznacza "nietypowe" pierwszeńśtwo przejazdu -- tylko tyle. Nie zmienia to
faktu, e kierunek i droga się zmienia, a nie zmienia się pas ruchu. Tutaj
masz to namalowane biae na czarnym, choć trochę ju zajedone.

Najlepsze jest to, e gdyby drogą uprzywilejowaną stao się z jakichś
względw (najprawdopodobniej bardziej nasilonego ruchu) Romera, to
wyznaczone pasy przebiegyby prostopadle do Surowieckiego, a skręt w lewo z
Surowieckiego w Romera i tak odbywaby się dokadnie takim samym pasem
ruchu, jeno nieoznaczonym poziomymi znakami.

Tutaj jest jedynie oznaczone PIERWSZEŃSTWO przejazdu, znaki poziome są
tylko po to, bo pasy ruchu nie przebiegają "oczywiście" i uatwiają jedynie
poruszanie się po tym skrzyowaniu -- nic więcej się tutaj doszukiwać nie
trzeba. Rwnie dobrze mogoby ich nie być, albo mogyby być oznaczone
wszystkie. Tylko po co?
Po to, e jest sobie w PoRD art. 5, ktry mwi e _znaki_ drogowe mają
pierwszeństwo przed przepisami oglnymi.
Narysowany pas jest znakiem drogowym poziomym i w tej postaci ma
pierwszeństwo przed przepisami oglnymi.

Oczywiście, co nie oznacza automatycznie, e reszta przepisw oglnych
przestaje na tym skrzyzowaniu dziaać, tylko dlatego e wymalowano jeden
pas ruchu. Jedynie przypomnę, e wyznaczono go dla ruchu z pierwszeństwem
przejazdu, gdzie, przynajmniej teoretycznie wg obliczeń inynierw,
występuje największe natęenie ruchu.

Kwestię pasw niewyznaczone regulują przepisy oglne, ktre nigdzie nie
wspominają o tym, e są jakieś skrętne pasy będące elementami skrzyowań.
Tworzysz więc nowy byt, nieistniejący w ustawie.

Dokadnie, dlatego waśnie są nazywane przepisami oglnymi. Dopki ich inny
znak, sygna, wateva (wg Art.5.) nie zdegraduje, to obowiązują.

Ja się zgadzam e byt taki by się przyda i wiele wyjaśni, ale w tej
chwili nie istnieje.

Istnieje, tylko w swojej interpretacji przepisw nie dopuszczasz takiego
rozwiązania. Wymyślieś sobie to tak a nie inaczej, choć to kompletnie nie
trzyma się kupy w odniesieniu do tego co dzieje się powszechnie na drogach,
co uczą na nauce jazdy i z czego zdaje się egzamin.

Utwierdzieś się jeszcze w przekonaniu stwierdzajac, e sąd te by to tak
samo zinterpretowa i jesteś zadowolony. Jednocześnie znalaześ sobie pole
do, kolokwialnie mwiąc, jebania twrcw PoRD i dajesz sobie ulgę przy
kadej okazji. I wiesz co? To waśnie dlatego prawo jest takie "sabe".
Przez ludzi.

Ja doskonale wiem o czym myślisz - e na skrzyowaniu jest zestaw
dodatkowych, nieoznaczonych pasw skręcających, ale jest to
nadinterpretacja, w definicji pasa nie ma sowa o pasach naleących i
wynikających ze skrzyowania.
Buuuu :( Ale jest definicja pasa ruchu, ktra wyranie mwi, e mogą być
nieoznakowane pasy ruchu i nie wyklucza z tej definicji skrzyowań
Przepis oglny jest jasny - pasy są częścią jezdni.

Czyli nadal utrzymujesz, e na skrzyowaniu nie ma jezdni?

Nie ma ani sowa o adnych pomocniczych, niewyznaczonych pasach
skręcających wynikających ze skrzyowania - taki twr w PoRD nie istnieje.

Pomocnicze to są waśnie wyznaczone. Jak czegoś nie widać, to raczej w
niczym nie pomoe. :P Są pasy do ruchu przed skrzyowaniem, wyznaczone i
oznaczone do jakiego kierunku jazdy suą, są take dalej na skrzyowaniu.
Czy to oznaczone czy nieoznaczone - są. Niektrzy nie potrafią z nich
korzystać, jak np. ta blondi:
http://www.youtube.com/watch?v=Y4pA3U5kDxg&t=5m23s -- ale jej jeszcze mona
wybaczyć, w końcu pod egidą "L" jedzi. Ale nauczy się jak korzystać z
pasw ruchu na skrzyowaniu, moe.

--
Pozdor Myjk

221 Data: Kwiecien 09 2011 12:27:46
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Gotfryd Smolik news 

  W sprawie formalnej:

On Fri, 8 Apr 2011, Myjk wrote:

Dlatego wanie tyle razy pytaem o przykad skrzyowania, na ktre mona
wjecha wyznacoznymi przed skrzyowaniem dwoma pasami, a zjecha tylko
jednym. Do tej pory si nie doczekaem, cho Ada cay czas prbuje mi
wmwi, e na skrzyowaniach w Krakowie s takie pasztety.

  Moliwe jest zarwno, e takich rozwiza si "nie stosuje", jak
i zabronione jest przepisami prawa.
  Nie mona jednak wykluczy, e wczeniej lub pniej gdzie takie
rozwizanie si pojawi (rwnie, jeli bdzie "nielegalne"),
za z przepisw powinno wynika jak powinni przejecha poszczeglni
kierowcy (wcale nie mwi, e wtedy bdzie np. bezkolizyjnie).
  Nie ma przeszkd, aby na grupie dyskusyjnej przedyskutowa
przypadek hipotetyczny ;)

Sowa poduny i wzduny nie s synonimami. Maj inne znaczenie.
Poduny oznacza co o wskim i dugim ksztacie. Czyli wanie to, co
kojarzy si z pasem ruchu.

  Przypominam, e ja cigle w sprawie formalnej: szczeglnie z tym
pasem na zakrcie mi si kojarzy ;)
(implikacje prawne maj pierwszestwo przed literalnym znaczeniem,
a to e prawidowo rozumienia "jazdy na wprost" na zakrcie
wynika z Konwencji Wiedeskiej i jedynie jest niezaimplementowana
w PoRD kto mi wytkn w okolicach przeomu roku).
  Znaczy w tym miejscu nie sposb zaprzeczy przynajmniej niektrym
Twoim zastrzeeniom.
  Odpowiedz na inne pytanie, ktre postawiem w pocie obok: czy
mona wskaza przypadek, kiedy ustalenie przebiegu pasw ruchu
*przez skrzyowanie* jest *konieczne*?
  W szczeglnoci, odpowiednio dla pojazdw ktrych kierunki ruchu
si przecinaj i dla pojazdw ktre przejedaj skrzyowanie
"zgodnie" (wjedaj tym samym "wlotem" i usiuj wyjecha tym
samym - oczywicie innym ni "wlot", pomijajc zawracanie,
- "wylotem", by moe kolizyjnie).

  Inaczej: czy okrelenie "przebiegu pasw" (niewyznaczonych!)
nie bdzie aby zawsze uchylane przez inne przepisy szczegowe?

pzdr, Gotfryd

222 Data: Kwiecien 20 2011 09:06:17
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Sat, 9 Apr 2011 12:27:46 +0200, Gotfryd Smolik news

Dlatego waśnie tyle razy pytaem o przykad skrzyowania, na ktre mona
wjechać wyznacoznymi przed skrzyowaniem dwoma pasami, a zjechać tylko
jednym. Do tej pory się nie doczekaem, choć Adaś cay czas prbuje mi
wmwić, e na skrzyowaniach w Krakowie są takie pasztety.
  Moliwe jest zarwno, e takich rozwiązań się "nie stosuje", jak
i zabronione jest przepisami prawa.

Jest napisane, jak powinny wyglądać oznaczenia znakami drogowymi (pionowe i
poziome) zarwno przed jak i na skrzyowaniach -> DU 220. Jest napisane
wprost, e liczba pasw wylotowych nie powinna być mniejsza ni liczba
pasw wlotowych. Czyli ju na poziomie prawnym takie skrzyowania nie mogą
istnieć. W DU są take opisane inne ciekawe pojęcia, rzekomo nigdzie nie
opisane. Np. gdzie zaczyna się skrzyowanie, oraz czym waściwie jest.
Obszarem skrzyowania jest: "obszar obejmujący WSPÓLNĄ CZĘŚĆ drg danego
skrzyowania..." itd. Proponuję poczytać, wszystkim biorącym udzia w tej
dyskusji.

  Nie mona jednak wykluczyć, e wcześniej lub pniej gdzieś takie
rozwiązanie się pojawi (rwnie, jeśli będzie "nielegalne"),
zaś z przepisw powinno wynikać jak powinni przejechać poszczeglni
kierowcy (wcale nie mwię, e wtedy będzie np. bezkolizyjnie).
  Nie ma przeszkd, aby na grupie dyskusyjnej przedyskutować
przypadek hipotetyczny ;)

To ja, na podstawie pierwszego akapitu, poproszę jednak o przykad -- bo
szczerze wątpię w moliwo oddania takiego skrajnego babola do uytku.
Prawidowy przebieg pasw (czyt. bezkolizyjny w tym samym kierunku, wraz z
zakadką na ew. będy kierowcw) jest elementarny przy projektowaniu
skrzyowań, a ew. bąd tak czytelny na pierwszy rzut oka, e nie sposb go
przeoczyć -- zwaszcza, e po kolei "trochę" osb cao analizuje.

Sowa poduny i wzduny nie są synonimami. Mają inne znaczenie.
Poduny oznacza coś o wąskim i dugim ksztacie. Czyli waśnie to, co
kojarzy się z pasem ruchu.
[...]
  Inaczej: czy określenie "przebiegu pasw" (niewyznaczonych!)
nie będzie aby zawsze uchylane przez inne przepisy szczegowe?

Jeśli takowe są, to owszem, ale nie zawsze. Są w tej sytuacji?

W przeciwnym razie czemu miaoby być uchylane coś, co w zasadzie jest
podstawową jednostką definiującą uporzadkowany ruch po drogach?

--
Pozdor Myjk

223 Data: Kwiecien 08 2011 21:57:53
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Thu, 31 Mar 2011 08:53:03 +0200, 'Tom N'

Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecają w lewo z dwch
pasw w jezdnię z trzema pasami. Ktre pasy mogą zająć samochody jadące
prawym pasem a ktre lewym pasem.
<http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/znaczony-i-nieznaczony-pas-ruchu-23-i-2011/3852193?start_rec=8>
Ze specjalną dedykacją dla Tomka, Adama i Krzysztofa.

Tu jeszcze jedna dedykacja, ktra chyba lepiej pasuje. Od 06:05
http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/o-trzech-krakowskich-skrzyzowaniach-31-x-2010/3191120?start_rec=16
No ale oni tylko gadają, Adaś wygrywa w sądach. ;)

--
Pozdor
Myjk

224 Data: Kwiecien 08 2011 22:14:33
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: Myjk 

Fri, 8 Apr 2011 21:57:53 +0200, Myjk

Thu, 31 Mar 2011 08:53:03 +0200, 'Tom N'

Jest skrzyowanie w ksztacie litery T. Samochody skrecają w lewo z dwch
pasw w jezdnię z trzema pasami. Ktre pasy mogą zająć samochody jadące
prawym pasem a ktre lewym pasem.
<http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/znaczony-i-nieznaczony-pas-ruchu-23-i-2011/3852193?start_rec=8>
Ze specjalną dedykacją dla Tomka, Adama i Krzysztofa.
Tu jeszcze jedna dedykacja, ktra chyba lepiej pasuje. Od 06:05
http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/o-trzech-krakowskich-skrzyzowaniach-31-x-2010/3191120?start_rec=16
No ale oni tylko gadają, Adaś wygrywa w sądach. ;)

I jeszcze. Od 2:15
http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/kierunkowskaz-na-tzw-agrafce-5-ix-2010/2623241?start_rec=24

--
Pozdor
Myjk

225 Data: Kwiecien 09 2011 08:49:34
Temat: Re: Skrzyowanie - pytanie
Autor: J.F. 

On Fri, 8 Apr 2011 21:57:53 +0200,  Myjk wrote:

Thu, 31 Mar 2011 08:53:03 +0200, 'Tom N'
<http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/znaczony-i-nieznaczony-pas-ruchu-23-i-2011/3852193?start_rec=8>
Ze specjaln dedykacj dla Tomka, Adama i Krzysztofa.

Tu jeszcze jedna dedykacja, ktra chyba lepiej pasuje. Od 06:05
http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/o-trzech-krakowskich-skrzyzowaniach-31-x-2010/3191120?start_rec=16
No ale oni tylko gadaj, Ada wygrywa w sdach. ;)

Bo trzeba przyznac ze ten pan gada, gada, ale podstawy prawnej na
spora czesc swojego gadania nie cytuje :-)

J.

Re: Skrzyżowanie - pytanie



Grupy dyskusyjne