On Fri, 13 Feb 2009 09:11:49 +0100, gizmacz
wrote:
mam nast. pytanie: czy prawdą jest, że w W123 sprzedawanych na tereny
górzyste (Szwajcaria, Austria) montowane były skrzynie inaczej
zestopniowane niż na "resztę świata".
Podejrzewam, że raczej dawali krótszą przekładnię główną, ale
niech wypowiedzą się ci, którzy mają dostęp do danych.
r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:
http://forum-subaru.pl
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
3 |
Data: Luty 13 2009 21:18:44 |
Temat: Re: Skrzynie biegów w mercedesie "beczce" |
Autor: Worek |
mam nast. pytanie: czy prawdą jest, że w W123 sprzedawanych na tereny
górzyste (Szwajcaria, Austria) montowane były skrzynie inaczej
zestopniowane niż na "resztę świata".
Podejrzewam, że raczej dawali krótszą przekładnię główną, ale
niech wypowiedzą się ci, którzy mają dostęp do danych.
Nie słyszałem o czyms takim ale...
http://www.w114-115.org.pl/jomla/component/option,com_wrapper/Itemid,79/
poczytaj sobie tutaj.
Pozdrawiam
Worek
4 |
Data: Luty 13 2009 20:32:04 | Temat: Re: Skrzynie biegów w mercedesie "beczce" | Autor: Robert Rędziak |
On Fri, 13 Feb 2009 21:18:44 +0100, Worek
wrote:
Nie słyszałem o czyms takim ale...
http://www.w114-115.org.pl/jomla/component/option,com_wrapper/Itemid,79/
poczytaj sobie tutaj.
Tak sobie patrzę wyrywkowo i wychodzi mi, że jednak zmieniali
przełożenia skrzyni, zamiast głównych. Z ekonomicznego punktu
widzenia to dosyć nierozsądne, ale z drugiej strony ówczesne
mietki z ekonomicznego punktu widzenia też były dosyć
nierozsądne i za to dziś są kochane.
r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
5 |
Data: Luty 13 2009 21:50:36 | Temat: Re: Skrzynie biegów w mercedesie "beczce" | Autor: Worek |
Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości
On Fri, 13 Feb 2009 21:18:44 +0100, Worek
wrote:
Nie słyszałem o czyms takim ale...
http://www.w114-115.org.pl/jomla/component/option,com_wrapper/Itemid,79/
poczytaj sobie tutaj.
Tak sobie patrzę wyrywkowo i wychodzi mi, że jednak zmieniali
przełożenia skrzyni, zamiast głównych. Z ekonomicznego punktu
widzenia to dosyć nierozsądne, ale z drugiej strony ówczesne
mietki z ekonomicznego punktu widzenia też były dosyć
nierozsądne i za to dziś są kochane.
Bo te samochody projektowali inżynierowie a teraz samochody projektują
ksiegowi - ot subtelna różnica.
Pozdrawiam
Worek
6 |
Data: Luty 13 2009 20:57:23 | Temat: Re: Skrzynie biegów w mercedesie "beczce" | Autor: Robert Rędziak |
On Fri, 13 Feb 2009 21:50:36 +0100, Worek
wrote:
Tak sobie patrzę wyrywkowo i wychodzi mi, że jednak zmieniali
przełożenia skrzyni, zamiast głównych. Z ekonomicznego punktu
widzenia to dosyć nierozsądne, ale z drugiej strony ówczesne
mietki z ekonomicznego punktu widzenia też były dosyć
nierozsądne i za to dziś są kochane.
Bo te samochody projektowali inżynierowie a teraz samochody projektują
ksiegowi - ot subtelna różnica.
Nie, nie. Z inżynierskiego punktu widzenia mnożenie skrzyń też
nie do końca jest mądre (choćby dlatego, że zwiększa liczbę prac
projektowych): ma to sens, kiedy mamy mnóstwo silników o róznych
charakterystykach. Nie chce mi się teraz przeliczać różnic
między różnymi przełożeniami, ale całkiem możliwe, że po prostu
zmieniali przełożenie stałego przełożenia w skrzynce. Czyli
efekt niemal ten sam: skrócenie prawie wszystkich biegów (za
wyjątkiem biegu bezpośredniego, może o to właśnie chodziło),
przy możliwie małych nakładach projektowych i produkcyjnych.
To nie jest tak, że jak można, to należy nadłubać jak najwięcej
wariantów, dobrego inżyniera poznasz po tym, że jego rozwiązanie
jest możliwie jak najprostsze.
r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
7 |
Data: Luty 13 2009 22:49:25 | Temat: Re: Skrzynie biegów w mercedesie "beczce" | Autor: Worek |
Tak sobie patrzę wyrywkowo i wychodzi mi, że jednak zmieniali
przełożenia skrzyni, zamiast głównych. Z ekonomicznego punktu
widzenia to dosyć nierozsądne, ale z drugiej strony ówczesne
mietki z ekonomicznego punktu widzenia też były dosyć
nierozsądne i za to dziś są kochane.
Bo te samochody projektowali inżynierowie a teraz samochody projektują
ksiegowi - ot subtelna różnica.
Nie, nie. Z inżynierskiego punktu widzenia mnożenie skrzyń też
nie do końca jest mądre (choćby dlatego, że zwiększa liczbę prac
projektowych): ma to sens, kiedy mamy mnóstwo silników o róznych
charakterystykach. Nie chce mi się teraz przeliczać różnic
między różnymi przełożeniami, ale całkiem możliwe, że po prostu
zmieniali przełożenie stałego przełożenia w skrzynce. Czyli
efekt niemal ten sam: skrócenie prawie wszystkich biegów (za
wyjątkiem biegu bezpośredniego, może o to właśnie chodziło),
przy możliwie małych nakładach projektowych i produkcyjnych.
To nie jest tak, że jak można, to należy nadłubać jak najwięcej
wariantów, dobrego inżyniera poznasz po tym, że jego rozwiązanie
jest możliwie jak najprostsze.
Pomietaj ze MB mialo wlasnie mnostwo silnikow o roznych charakterystykach -
i ciagle tak ma.
Pozdrawiam
Worek
8 |
Data: Luty 13 2009 22:54:13 | Temat: Re: Skrzynie biegów w mercedesie "beczce" | Autor: Robert Rędziak |
On Fri, 13 Feb 2009 22:49:25 +0100, Worek
wrote:
To nie jest tak, że jak można, to należy nadłubać jak najwięcej
wariantów, dobrego inżyniera poznasz po tym, że jego rozwiązanie
jest możliwie jak najprostsze.
Pomietaj ze MB mialo wlasnie mnostwo silnikow o roznych charakterystykach -
i ciagle tak ma.
Ale do tego samego silnika dawali kilka skrzynek o różnych
przełożeniach. Nie liczyłem natomiast różnić między
przełożeniami, więc nie powiem jak to jest z dostosowaniem ich
do charakterystyk silników.
r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
9 |
Data: Luty 14 2009 06:17:12 | Temat: Re: Skrzynie biegów w mercedesie "beczce" | Autor: J.F. |
On Fri, 13 Feb 2009 20:57:23 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
Nie, nie. Z inżynierskiego punktu widzenia mnożenie skrzyń też
nie do końca jest mądre (choćby dlatego, że zwiększa liczbę prac
projektowych)
Niekoniecznie - jak juz masz skrzynke zaprojektowana,
to zmiana przelozenia typu dodac na jednym kole zab, a na drugim
zabrac nie wymaga wielkiej roboty.
W zasadzie zadnej.
ma to sens, kiedy mamy mnóstwo silników o róznych
charakterystykach. Nie chce mi się teraz przeliczać różnic
między różnymi przełożeniami, ale całkiem możliwe, że po prostu
zmieniali przełożenie stałego przełożenia w skrzynce. Czyli
efekt niemal ten sam: skrócenie prawie wszystkich biegów (za
wyjątkiem biegu bezpośredniego, może o to właśnie chodziło),
Kiedy wlasnie z tym. I dlatego to ma znikomy sens.
J.
10 |
Data: Luty 14 2009 22:13:08 | Temat: Re: Skrzynie biegów w mercedesie "beczce" | Autor: gizmacz |
Worek wrote:
Nie słyszałem o czyms takim ale...
http://www.w114-115.org.pl/jomla/component/option,com_wrapper/Itemid,79/
poczytaj sobie tutaj.
Duże dzięki za link, dużo się wyjaśniło - chodzi o skrzynię 4-biegową z 200D lub 240D z aut po 09.83 (mają największe przełożenie na jedynce).
Teraz pytanie: jak taką rozpoznać (na pewno ma jakieś swoje numery, ale gdzie znaleźć info na ten temat?).
g.
11 |
Data: Luty 15 2009 20:27:00 | Temat: Re: Skrzynie biegów w mercedesie "beczce" | Autor: Worek |
| | | | | | | | |