"Skuter" 125ccm?
1 | Data: Maj 31 2010 02:17:38 |
Temat: "Skuter" 125ccm? | |
Autor: Yakhub | Witam. Tak sobie przeglądam Allegro i znalazłem coś takiego: 2 |
Data: Maj 31 2010 11:33:23 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Jarek Pudelko | W dniu 2010-05-31 11:17, Yakhub pisze: Witam. Tak sobie przeglądam Allegro i znalazłem coś takiego: Zapewne chodzi o to, ze w dowodzie rejestracyjnym jest wpisane "motorower" :) Jesli zlapie Cie policja i wg. funkcjonariusza dane zawarte w dowodzie beda niezgodne ze stanem faktycznym to pewnie ow dowod zatrzyma (a moze i moto choc nie jestem pewny) i skieruje Cie na przeglad. A moze od razu zostanie wszczete postepowanie ws. mozliwosci popelnienia przestepstwa :) - nie wiem jaka jest procedura ale jesli ktos podbil przeglad "motorowera" z silnikiem 125ccm to zapewne jakies tam przestepstwo popelnil. -- jarek 3 |
Data: Maj 31 2010 16:43:17 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | :) - nie wiem jaka jest procedura ale jesli ktos podbil przeglad Nic nie udowodnisz - wiele motorow o pojemnosciach 50/80/125 ccm ma identyczne cylindry/glowice z zewnatrz. Zakladasz 50 ccm, potem po przegladzie wrzucasz 125 i latasz. Ja pamietam, ze do swojej Hondy MBX'50 mialem w garazu dodatkowy cylinder/glowice 80 ccm. Pozdrawiam Dysiek 4 |
Data: Maj 31 2010 17:01:40 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Jarek Pudelko | W dniu 2010-05-31 16:43, Dysiek pisze: Nic nie udowodnisz - wiele motorow o pojemnosciach 50/80/125 ccm ma Wydaje mi sie, ze jesli np. mialbys dzwona i byloby podejrzenie, ze z moto cos nie tak, to w interesie ubezpieczyciela bylby udowodnic ci, ze poruszales sie pojazdem o parametrach niezgodnych z wpisanymi w dowodzie i bez uprawnien (jesli nie masz PJ A/A1) -- jarek 5 |
Data: Maj 31 2010 18:00:57 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Wydaje mi sie, ze jesli np. mialbys dzwona i byloby podejrzenie, ze z moto Mysle, ze nikt by na to nie zwrocil uwagi - w takim wypadku dowodem moze byc jedynie predkosc (nikt nie bedzie rozbieral moto na srodku drogi) a ta nie tak znowu latwo ustalic jezeli nie ma sladow opon, etc. Pozdrawiam Dysiek 6 |
Data: Maj 31 2010 18:23:33 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: RadoslawF | Dnia 2010-05-31 18:00, Użytkownik Dysiek napisał: Mysle, ze nikt by na to nie zwrocil uwagi - w takim wypadku dowodem moze byc jedynie predkosc (nikt nie bedzie rozbieral moto na srodku drogi) a ta nie tak znowu latwo ustalic jezeli nie ma sladow opon, etc. Jesteś w błędzie. Znając wagę sprzętu i szkody jakie spowodował bez problemu ustala się prędkość z jaką nastąpiło zderzenie. Kluczową sprawą jest wielkość szkody, jeśli kilkaset złotych to ubezpieczyciel ma w d.... sprawdzanie czegokolwiek, wypłaca i zamyka sprawę. Ale jeśli szkoda idzie w tysiące złotych to ubezpieczycielowi opłaca się sprawdzić czy nie dało by się przenieść koszty na kogoś innego. Jeśli doprowadziłeś do szkody jadąc na motocyklu zarejestrowanym jako motorower i dodatkowo nie masz prawa jazdy na motocykle to ubezpieczyciel właśnie znalazł frajera którego obdaruje kosztami wypadku. Pozdrawiam 7 |
Data: Maj 31 2010 21:28:19 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Jesteś w błędzie. Ale jak dokladnie oszacujesz szkody? Przeciez dochodza takie rzeczy jak korozja, ew. wczesniejsze uszkodzenia, etc. Jak kopniesz w spawany slupek to mozesz go zlamac i nie musisz miec wielkiej sily ani masy. IMHO okreslisz tylko bardzo przyblizona predkosc. Ale moge sie oczywiscie mylic :-) Pozdrawiam Dysiek 8 |
Data: Maj 31 2010 21:44:15 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: RadoslawF | Dnia 2010-05-31 21:28, Użytkownik Dysiek napisał: Jesteś w błędzie. Jeśli szkoda liczona jest w tysiącach złotych to nie liczysz chyba że będziesz oceniał dwudziestoletniego i pordzewiałego żuka ? Pozdrawiam 9 |
Data: Maj 31 2010 21:49:12 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Jeśli szkoda liczona jest w tysiącach złotych to nie liczysz chyba W sumie racja, ale mozesz walnac w Maybacha skladanego z trzech ;-) Tak ciagne ta dyskusje, bo w tych dzwonach co sam mialem, albo co mieli znajomi to policja na miejscu zdarzenia nie przeprowadzala "badan" nad predkoscia. A potem to chyba po jablkach, bo skad wiem, ze na parkingu gosc se nie wjechal w auto starem drugi raz? Pozdrawiam Dysiek 10 |
Data: Maj 31 2010 22:50:50 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: RadoslawF | Dnia 2010-05-31 21:49, Użytkownik Dysiek napisał: Jeśli szkoda liczona jest w tysiącach złotych to nie liczysz chyba Marne szanse spotkania Maybacha składanego z trzech rozbitków. :-) Policji nie interesuje prowadzenie badań, ale firmę ubezpieczeniową owszem i jak przy oględzinach uznają że ktoś starem poprawiał szkodę to napiszą to w protokole i poszkodowany figę dostanie z ubezpieczenia sprawcy. Pozdrawia 11 |
Data: Maj 31 2010 11:53:53 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Paweł Andziak | W dniu 31.05.2010 11:17, Yakhub pisze: Witam. Tak sobie przeglądam Allegro i znalazłem coś takiego: Jakiś czas temu widziałem na Allegro Kawasaki GPZ 500 zarejestrowany na 50... Nic mnie już nie zdziwi. No i niestety w przypadku dzwona, może być niemiło. -- ganda 12 |
Data: Maj 31 2010 12:32:20 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: kamil_pl |
Zwłaszcza, że Sprzedający Zwykłe oszukiwanie prawa, rodzi się więc obawa że taki 13-14 latek będzie chciał się popisać na tym "motorowerze" i może sobie zrobić niezłe kuku przy prędkości jakie osiąga. 13 |
Data: Maj 31 2010 13:33:02 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Akarm | Yakhub napisał: O ile jestem w stanie zrozumieć, że można zdjąć ogranicznik i nadal Z której strony to przypomina skuter? -- Akarm http://www.bykom-stop.avx.pl 14 |
Data: Maj 31 2010 04:38:17 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Yakhub | On 31 Maj, 13:33, "Akarm" wrote: Yakhub napisał: Przypuszczam, że fabrycznie "to" miało silnik 50ccm i pewnie wyglądało bardzo podobnie... 15 |
Data: Maj 31 2010 13:41:19 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Paweł Andziak | W dniu 31.05.2010 13:38, Yakhub pisze: On 31 Maj, 13:33, "Akarm" wrote: Przypuszczam, że fabrycznie "to" miało silnik 50ccm i pewnie wyglądało Generalnie chodziło pewnie o to, że ww. pojazd to motocykl lub motorower, a nie skuter. -- ganda 16 |
Data: Maj 31 2010 04:43:34 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Yakhub | On 31 Maj, 13:41, Paweł Andziak wrote: W dniu 31.05.2010 13:38, Yakhub pisze: OK, spierał się nie będę. Dlatego też tym razem już asekurancko napisałem "to". :) 17 |
Data: Maj 31 2010 13:54:05 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Paweł Andziak | W dniu 31.05.2010 13:43, Yakhub pisze: Generalnie chodziło pewnie o to, że ww. pojazd to motocykl lub Po prostu skuter to rodzaj nadwozia/obudowy. Może mieć 49ccm pojemności skokowej, a może mieć 250, 500, 650 albo jeszcze więcej. Czyli skuter może być motorowerem lub motocyklem. Tak samo naked/chopper/enduro/ścigacz może być motorowerem (do 50 ccm i 45 km/h) lub motocyklem (wszystko powyżej). Wniosek: sprzęt z aukcji jest motocyklem zarejestrowanym jako motorower :) -- ganda 18 |
Data: Czerwiec 01 2010 08:15:36 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Glub | Paweł Andziak wrote: W dniu 31.05.2010 13:43, Yakhub pisze: Po prostu skuter to rodzaj nadwozia/obudowy. Może mieÄ 49ccm Wreszcie ktoĹ to sensownie napisał:) -- Glub@NewsTap usenet mobile reader 19 |
Data: Maj 31 2010 13:56:43 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | Yakhub pisze: O ile jestem w stanie zrozumieć, że można zdjąć ogranicznik i nadal Skuter, serdeńko, to fason pojazdu - podobnie jak np. kabriolet (który, czego może nie wiesz, może być samochodem ale też np. wozem konnym). To po pierwsze. Po drugie: motocykle zarejestrowane jako motorowery to żadna nowość - żeś się obudził ;) Jak ciebie to gryzie - zawsze możesz "uprzejmie donieść". Co do mnie - po obserwacji zachowania na drodze ludzi z prawami jazdy nie przywiązuję do tego papierka tak wielkiej uwagi ;) Sam je mam, ale od innych uczestników ruchu wymagam tylko bezpiecznej, rozważnej i w miarę przepisowej jazdy. 20 |
Data: Maj 31 2010 05:55:50 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Yakhub | On 31 Maj, 13:56, Andrzej Lawa Yakhub pisze: OK. Rozumiem, przyjmuję do wiadomości, mój błąd. W temacie powinno być "Motorower" 125ccm. Po drugie: motocykle zarejestrowane jako motorowery to żadna nowość - Dla mnie właśnie nowość... Stąd też ten wątek. Jak ciebie to gryzie - zawsze możesz "uprzejmie donieść". Nie gryzie mnie i w sumie mam to dosyć głęboko. Dziwi mnie tylko, że ludziom się chce tak kombinować... -- Yakhub 21 |
Data: Czerwiec 01 2010 22:13:11 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | Yakhub pisze: Co do mnie - po obserwacji zachowania na drodze ludzi z Popatrz na koszta i komplikacje formalne związane ze zdobyciem "prawka A", a przestaniesz się dziwić ;) W porównaniu z nimi tańsze OC to sprawa nie warta wspomnienia (zwłaszcza że OC za motocykl też jest tanie jak barszcz). 22 |
Data: Czerwiec 01 2010 22:16:55 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: duddits | W dniu 2010-06-01 22:13, Andrzej Lawa pisze: Popatrz na koszta i komplikacje formalne związane ze zdobyciem "prawka A ja sie dziwie sie. Prawko robiłem w zeszłym roku. Nie było żadnych komplikacji, a koszta? No są, ktoś obiecywał, że nie będzie? -- duddits 23 |
Data: Czerwiec 01 2010 23:39:49 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | duddits pisze: W dniu 2010-06-01 22:13, Andrzej Lawa pisze: Przez "komplikacje" rozumiem: "marnowanie" (czasem i bez cudzysłowów) czasu na kurs, zdawanie, latanie po urzędach, czekanie na urzędy... A tak kupujesz, rejestrujesz, ubezpieczasz i jeździsz. a koszta? A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I zakładając, że sprawa się nie rypnie - nie boisz się "punktów" ;) 24 |
Data: Czerwiec 01 2010 23:54:24 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: duddits | W dniu 2010-06-01 23:39, Andrzej Lawa pisze: Przez "komplikacje" rozumiem: "marnowanie" (czasem i bez cudzysłowów) Wiem co rozumiesz i to co napisałem wcześniej podtrzymuję. Jakie latanie po urzędach? Raz byłem odebrać prawko i drugi raz by zarejestrować moto. Nie pamiętam teraz dokładnie, ale łączny czas obu tych wizyt zamknął się w jakiś 20 minutach. No, jeszcze ubezpieczenie. Powiedzmy kolejny kwadrans. Nie szukajmy problemu tam gdzie go nie ma. a koszta? Może ja i frajer jestem, ale taka logika jest mi obca. Idąc dalej tym tokiem rozumowania można stwierdzić, że po cholerę nam prawka w ogóle (mam na myśli inne kategorie niż A). Najlepiej jeździć bez. Ubezpieczenie też niespecjalnie się przydaje, a ile kasy wtedy Ci w kieszeni zostanie ... -- duddits 25 |
Data: Czerwiec 17 2010 22:14:38 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | duddits pisze: W dniu 2010-06-01 23:39, Andrzej Lawa pisze: I w te 20 minut załatwiłeś kurs, egzamin i odebranie dokumentu? Wow. Masz fajne sny :) a koszta?A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I Ja tez jestem frajer ;) (albo po prostu porządniś ;) ) ale jestem w stanie rozumieć logikę stojącą za odmiennym podejściem. tokiem rozumowania można stwierdzić, że po cholerę nam prawka w ogóle Dokładnie. Z jednym zastrzeżeniem - bardzo często "prawko B" jest koniecznie do znalezienia dobrej pracy. Po prostu pracodawca na wstępie odrzuca wszystkich, co takiego prawka nie mają. 26 |
Data: Czerwiec 18 2010 08:06:11 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: duddits | W dniu 2010-06-17 22:14, Andrzej Lawa pisze: I w te 20 minut załatwiłeś kurs, egzamin i odebranie dokumentu? Wow. Huh? No o papierkologii urzędowej jak zrozumiałem była mowa, a to właśnie tyle mi zajęło. Kurs jak kurs - swoje trwa. Nie bardzo rozumiem do czego pijesz? :) Ja tez jestem frajer ;) (albo po prostu porządniś ;) ) ale jestem w Ja też. Jak najbardziej. O ile ma sens :) -- duddits 27 |
Data: Lipiec 02 2010 22:39:33 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | duddits pisze: W dniu 2010-06-17 22:14, Andrzej Lawa pisze: Do czasu i pieniędzy potrzebnych na zdobycie "papierka". Żeby jeszcze to zdobycie papierka było jednoznaczne ze zdobyciem umiejętności... ;) 28 |
Data: Lipiec 03 2010 08:58:08 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: duddits | W dniu 2010-07-02 22:39, Andrzej Lawa pisze: Żeby jeszcze to zdobycie papierka było jednoznaczne ze zdobyciem To się zdecyduj: albo rybki, albo akwarium. Wiadomo, że żaden kurs w obecnej formie do tego nie przygotowuje. Ma swoje ograniczenia, które nie wynikają bynajmniej z tego, że ustawodawca też był ograniczony, tylko właśnie głównie z ram czasowych i kosztów. Można się zastanawiać czy w tej sytuacji 20h to nie za mało. Pytanie tylko ile powinno być. I tak zresztą pewnie byś narzekał, że trwa to za długo. Po to są właśnie dodatkowe szkolenia, żeby swoje umiejętności szlifować (nie wiem czy powinny być obowiązkowe - ja w każdym razie nie miałem wątpliwości: po skończonym kursie i zdobyciu prawka miałem od razu w planach doszkalanie). -- duddits 29 |
Data: Lipiec 03 2010 12:42:34 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: J_K_K |
W dniu 2010-07-02 22:39, Andrzej Lawa pisze: I tak jest lepiej niż kiedyś, kiedy nauka i egzamin praktyczny ograniczały się do placu manewrowego. Za to trzeba jeszcze było machać rękami ;-) Pzdr JKK 30 |
Data: Lipiec 05 2010 14:58:40 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: mmaurycy | W dniu 2010-07-03 12:42, J_K_K pisze: Dokładnie, ja jeździłem na WSK na placu cały kurs. Machałem rękami robiąc ósemki w 40C i smrodzie 2T zalanego olejem ponad miarę żeby się nie zatarł. Ani razu nie wyjechałem na ulicę!!! Nie ma więc co narzekać jak widzę ludzi którzy teraz jeżdżą z instruktorem po ulicach to im zazdroszczę. -- pozdrawiam mmaurycy SYM HUSKY już 150 :) http://mmaurycy.googlepages.com/symhusky125 31 |
Data: Lipiec 05 2010 15:06:24 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Monster | W dniu 2010-07-05 14:58, mmaurycy pisze: Dokładnie,Ciesz się że tyle,ja motocykl na egzaminie dopiero zobaczyłem;-) -- Tomek BMW R1100S Dniepr z wozem 32 |
Data: Lipiec 03 2010 12:48:53 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | duddits pisze: W dniu 2010-07-02 22:39, Andrzej Lawa pisze: Ja bym wolał, żeby ustawodawcy się zdecydowali ;) Bo zdobycie prawka w obecnej formie to nie jest test umiejętności - tylko uciążliwa formalność. Więc nie ma ani rybek, ani akwarium. 33 |
Data: Lipiec 03 2010 18:13:43 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: duddits | W dniu 2010-07-03 12:48, Andrzej Lawa pisze: Ja bym wolał, żeby ustawodawcy się zdecydowali ;) Podaj jakiś przykład z innego kraju gdzie Twoim zdaniem jest to dobrze lub w miarę dobrze prawnie rozwiązane. Więc nie ma ani rybek, ani akwarium. Przestań się mazać :) -- duddits 34 |
Data: Lipiec 11 2010 13:06:00 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | duddits pisze: Bo zdobycie prawka w obecnej formie to nie jest test umiejętności - W sumie nie miałem możliwości doświadczyć tego w praktyce ;) ale system brytyjski wygląda IMHO całkiem sensownie: http://en.wikipedia.org/wiki/Learner's_permit 35 |
Data: Lipiec 11 2010 14:56:29 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Magic | duddits pisze: W dniu 2010-07-03 12:48, Andrzej Lawa pisze: USA. Zdałem egzamin na prawko po tygodniowym studiowaniu niezbyt grubej broszurki z przepisami. Egzamin wyglądał w 92r w Arizonie tak, że przychodzisz, mówisz że chcesz, dają Ci formularz z testem, 25 pytań, bodaj pół godziny na zrobienie, dozwolone chyba 3 błedy. Jak zaliczysz, idziesz na plac gdzie NA WłASNYM SPRZęCIE każą Ci zrobić 2 wybrane manewry. Jak zaliczysz, jedziesz na miasto, co w moim przypadku ograniczyło się do objechania dookoła kwartału 4 x skręt w prawo + znaki STOP po drodze. Jak zaliczysz, stawiają Cie pod ścianą i robią fotkę, po czym dają papierek wazny przez tydzień, z którym już możesz jeździć, a prawko przychodzi w ciągu kilku dni pocztą do domu. Zero wymogów co do ilości godzin, kursów, zaświadczeń etc, po prostu sprawdzają umiejętności i nie robią durnych problemów. -- Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800[']. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 36 |
Data: Lipiec 11 2010 17:03:23 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Jacot | Magic wrote: Zero wymogów co do ilości godzin, kursów, zaświadczeń etc, po prostu No dobra, a jak jezdza amerykanie tak na codzien, na ulicy? -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.stokrotka.ath.cx/ 37 |
Data: Lipiec 11 2010 18:26:23 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: J_K_K |
No dobra, a jak jezdza amerykanie tak na codzien, na ulicy?Pewnie tak samo jak samochodami - wszyscy równo na wszystkich 5 pasach ;-) Pzdr JKK 38 |
Data: Lipiec 12 2010 15:09:58 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Magic | Jacot pisze: Magic wrote: Oczywiście chujowo :) Zajmuja wszystkie dostępne pasy ruchu i poruszają się po wszystkich z tą samą prędkością, a spróbuj takiego ponaglić to pokaże środkowy palec i na pały zadzwoni że waryjat jedzie. Mnie nie rozchodziło się o poziom tylko o procedurę, bo takie było pytanie. -- Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800[']. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 39 |
Data: Czerwiec 07 2010 17:12:14 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Mustafa | A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I No ale jak sprawa się rypnie to jesteś w plecy te 1000zł i jeszcze dużo dużo więcej. IMHO nie warto kombinować tylko albo zrobić prawko i jeździć legalnie 125 albo nie robić i jeździć 50. Pomijając komplikacje prawne (mandaty za jazdę bez uprawnień, zatrzymanie dowodu itp), to w przypadku dajmy na to zarysowania takim sprzętem drzwi merca wartego 500tys. zapłacisz za malowanie albo wymianę tychże drzwi pewnie kilka tysięcy i to z własnej kieszeni, bo OC nie będzie obowiązywało. Poza tym, to to zwykły przekręt który należy tępić. Choć przy obecnym rządzie przekręty akurat są w cenie.... 40 |
Data: Czerwiec 07 2010 17:23:17 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "Mustafa" napisał w wiadomości grup merca wartego 500tys. zapłacisz za malowanie albo wymianę tychże drzwi pewnie kilka tysięcy i to z własnej kieszeni, bo OC nie będzie obowiązywało. Nie pierdol klamco. Powiedz mi lepiej z jakiego tytulu wlasciciel merca bedzie czekal huj wie ile czasu zanim zdobedziesz kilkadziesiat tysiecy (bo za kilka to nie kupisz nowych drzwi do forda escorta) pln'ow. Fundusz gwarancyjny istnieje i on zaplaci, a potem ubezpieczalnia dobiera sie do dupy. Nie wiem co Ty kurwa czytasz, gdzie znajdujesz takie przepisy, etc. ale chyba nie ciagniesz tego z polskich DzU. Cialge czekam na przepis pozwalajacy pierdolonym powolniakom na blokowanie ruchu i zwalnianie predkosci na lewym pasie!!! -- pzdr: Ivam 41 |
Data: Czerwiec 07 2010 18:05:00 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: masti | Dnia piÄknego Mon, 07 Jun 2010 17:23:17 +0200, osobnik zwany Ivam Nie pierdola normalnie umiesz mówiÄ? czy tylko po drechowemu? -- BMW R1100GS '95 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 42 |
Data: Czerwiec 07 2010 21:09:42 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "masti" napisał w wiadomoĹci grup a normalnie umiesz mówiÄ? czy tylko po drechowemu? Czytasz w ogole te krzykliwe watki? To powinienes zauwazyc, ze jestem ciety na tego konkretnego kolesia - do reszty zwracam sie normalnie (nawet do Grzybola). Poczytaj watek o tym, ze kierowca puszki probowal kogos zabic. Uprzedzalem, ze bede dla niego nieuprzejmy jesli nie odwola tekstu pt. "tepisz innych (wolniejszych) kierowcow" skierowanego do mnie (mimo, ze nigdzie tego nie napisalem) oraz nie poda przepisow uprawniajacych do jazdy lewym pasem w przypadku, kiedy prawy jest "niezgodny z normami". Wczesniej koles pisal cos o chinskich wynalazkach i mial cos udowadniac i do tej pory Newrom nie moze sie doczekac. -- pzdr: Ivam 43 |
Data: Czerwiec 07 2010 19:49:59 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: masti | Dnia piÄknego Mon, 07 Jun 2010 21:09:42 +0200, osobnik zwany Ivam Użytkownik "masti" napisał w wiadomoĹci grup czytam, i tam rzucasz miÄchem. Umiesz inaczej? -- BMW R1100GS '95 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 44 |
Data: Czerwiec 07 2010 22:44:15 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "masti" napisał w wiadomoĹci grup czytam, i tam rzucasz miÄchem. Umiesz inaczej? Do Ciebie nie rzucam. Mam zaczac? To czytaj ze zrozumieniem, bo w tamtym watku zaczalem rzucac w momencie, kiedy koles kompletnie i 100% olewal moje argumenty. Wczesniej dyskusja odbywala sie normalnie. Zreszta - nie jestem tu od wczoraj i pare razy bluzgalem (szukaj pod "pies cie jebal synu i matke twoja, albo cholerna probowke, z ktorej cie wyhodowali..."), ale uwazam, ze przez te lata zachowuje sie wzglednie na poziomie. -- pzdr: Ivam 45 |
Data: Czerwiec 08 2010 22:38:09 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Mustafa | a normalnie umiesz mówiÄ? czy tylko po drechowemu? nie przejmuj siÄ nim - to jakiĹ psychol 46 |
Data: Czerwiec 09 2010 08:09:46 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "Mustafa" napisał w wiadomoĹci grup nie przejmuj siÄ nim - to jakiĹ psychol Przeginasz. To, ze nie potrafisz sie przyznac do bledu to jedno, a drugie to fakt, ze w krotkim okresie czasu obrazasz mnie po raz 2. Ile masz lat? 14? Przyznaj sie wreszcie prosze - na 100% nie jestem jedynym zainteresowanym. A teraz robimy zaklady: obstawiam, ze chlopak nigdy nie powie naprawde ile ma lat ani w jakim miescie mieszka, nigdy nie poda wiarygodnego zrodla informacji, ani nigdy nie przyzna sie do bledu i gadania bzdur. Kto gotow sie zalozyc? ;) -- pzdr: Ivam 47 |
Data: Czerwiec 09 2010 08:18:14 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "Ivam" napisał w wiadomoĹci grup Użytkownik "Mustafa" napisał w wiadomoĹci grup Uwaga oswiadczenie! Przepraszam za wlasna glupote. Zasady sa jasne, a ja mimo to (uniesiony emocjami) dyskutowalem z glupim i dzieki jego doswiadczeniu wyszedlem na idote. -- pzdr: Ivam 48 |
Data: Czerwiec 09 2010 12:30:24 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Jacot | "Ivam" wrote: A teraz robimy zaklady: obstawiam, ze chlopak nigdy nie powie naprawde ile Chlopie... nie masz wiekszych problemow?;) Wisz jak jest, jak ruszysz to sie upackasz, nie ma to tamto. -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.stokrotka.ath.cx/ 49 |
Data: Czerwiec 09 2010 15:03:01 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Uzytkownik "Jacot" napisal w wiadomosci grup Chlopie... nie masz wiekszych problemow?;) No wlasnie mam i moze tak odreagowywuje? Nie wiem;) Wisz jak jest, jak ruszysz to sie upackasz, nie ma to tamto. Kurcze, ale chlopak tak jak wyrocznia sie wypowiada, kaze mi czytac, zebym sie douczyl. Ja jako pokorny i glupi prosze o informacje co mam czytac (zeby byc madrzejszy), a tu nic - no jak tu sie nie wkurzyc? ;) -- pzdr: Ivam 50 |
Data: Czerwiec 09 2010 16:44:59 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Monster | W dniu 2010-06-09 15:03, Ivam pisze: Kurcze, ale chlopak tak jak wyrocznia sie wypowiada, kaze mi czytac, tornister zgubił:-),jak co czytaÄ,podrÄczniki z gimnazjum,przecie rzucał kiedyĹ autorami:-) -- Tomek BMW R1100S Dniepr z wozem 51 |
Data: Czerwiec 09 2010 16:55:48 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "Monster" napisał w wiadomoĹci grup podrÄczniki z gimnazjum,przecie rzucał kiedyĹ autorami:-) Aaa... kurcze o tym zapomnialem! To jest spora szansa, ze dzisiejsze, dosc "liberalne" w zakresie przekazywania wiedzy, nauczycielki mu wpoily te informacje o tym, ze moze jechac lewym pasem, jesli na prawym sa koleiny. Tylko ciekaw jestem czy to bylo przed czy po zdaniu na karte motorowerowa. -- pzdr: Ivam 52 |
Data: Czerwiec 17 2010 22:20:32 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | Mustafa pisze: A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I Bzdura. Mandat za jazdę w ogóle bez prawka to, o ile pamiętam, 500zł a bez prawka właściwej kategorii - 400zł. Poza tym - ile razy w ciągu ostatnich 5 lat byłeś przez policję "trzepany"? IMHO nie warto kombinować tylko albo zrobić prawko i jeździć legalnie Widać niektórym się opłaca. Nie pochwalam tego, lubię mieć porządek w dokumentach, ale tak "na zimno" jestem w stanie takie podejście zrozumieć. Zwłaszcza jak widzę, jak jeżdżą różni tacy co mają prawo jazdy. Pomijając komplikacje prawne (mandaty za jazdę bez uprawnień, Zatrzymanie czego???? to w przypadku dajmy na to zarysowania takim Będzie. Oczywiście jeśli w OWU może wystąpić możliwość regresu w takiej sytuacji, ale nie musi. Swoją szosą - jak ty jeździsz, że ciągle trafiasz w te mercedesy za pół miliona? ;-> Poza tym, to to zwykły przekręt który należy tępić. Choć przy obecnym Moherowy berecik za ciasny, że polityką czkasz? ;-> 53 |
Data: Czerwiec 17 2010 22:31:52 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup Poza tym - ile razy w ciągu ostatnich 5 lat byłeś przez policję "trzepany"? W ciagu ostatnich 6 nie bylem w ogole. Ale mam pechowy miesiac i w przeciagu ostatnich 2 tygodni mialem juz 5 kontroli (pj, dr i ubezpieczenie). Z czego 4 jak jechalem puszka. Czyli: roznie w zyciu bywa;) -- pzdr: Ivam 54 |
Data: Czerwiec 17 2010 22:46:35 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | Ivam pisze: W ciagu ostatnich 6 nie bylem w ogole. Ale mam pechowy miesiac i w Dokładnie. To jest osobista kalkulacja bezpośrednio zainteresowanego i może się opłacać. Jadąc na egzamin na prawko B (notabene po 10 latach po odbębnieniu kursu ;) - tylko wcześniej prawka B nie potrzebowałem zbyt pilnie) łapałem stopa (autobus nawalił). Podwiózł mnie człowiek (z prawkiem) który opowiadał o swoim znajomym, który właśnie doszedł do wniosku, że robienie prawka mu się nie opłaca i przez ostanie 10 lat wyszedł sporo "do przodu" (ma w nosie punkty i związane z tym dodatkowe wydatki i fatygę w związku z ponownymi egzaminami, a na mandaty z fotoradarów go stać). Jeździć umie szybko i bezpiecznie, ale ma taki sposób na postawienie się establiszmentowi i biurwokracji. I póki jeździ bezpiecznie, to ja prywatnie mam w nosie, czy ma prawko i nie będę go potępiał tylko z powodu formalizmów. PS: ku swojemu zaskoczeniu zdałem za pierwszym podejściem... Mandatów (odpukać) póki co nie nałapałem - choć okolica najeżona "budkami", ale ja jeżdżę spokojnie - a prawko się przydało przy zmianie pracy na lepszą. Więc akurat mi prawko się opłaciło. Czyli jak pisałeś: różnie bywa ;) 55 |
Data: Czerwiec 17 2010 22:58:43 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup Podwiózł mnie człowiek (z prawkiem) który(...) Osobiscie? Lata mi to czy obcy mi czlowiek ma to prawko czy nie. Znanej mi osobie jednak polece zrobienie - fundusz gwarancyjny potrafi zajsc za skore (podobno). Tylko wkurza mnie to, ze mimo wszystko duzo ludzi jezdzi (albo wiekszosc miskow mysli, ze tak jest) na moto bez prawka i ja mam dodatkowa kontrola _tylko_i_wylacznie_prawka_, bo przewiozlem sie cudzym, rzucajacym sie w oczy, szpanerskim moto (tak wynikalo z gadania miskow). Jeździć umie szybko i bezpiecznie, ale ma taki sposób na A to taki buntownik jest? Wszystko byleby sprzeciwic sie sytemowi? Byli tacy chyba w stanach ameryki... jakos w latach '70. Kurka nie moge sobie przypomniec - hipopotami, czy jakos tak;) -- pzdr: Ivam 56 |
Data: Czerwiec 17 2010 23:50:32 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | Ivam pisze: Podwiózł mnie człowiek (z prawkiem) który(...) A co ma fundusz gwarancyjny do braku prawa jazdy? Fundusz gwarancyjny czepia się przy braku ubezpieczenia OC. Nie myl spraw. Tylko wkurza mnie to, ze mimo wszystko duzo ludzi Mnie bardziej wkurza, że ludzie z prawkiem jeżdżą niebezpiecznie i/lub chamsko. Cóż - kwestia priorytetów ;-> ja mam dodatkowa kontrola _tylko_i_wylacznie_prawka_, bo przewiozlem sie Ojej. Jedna kontrola. Przeżyłeś? ;-> Jeździć umie szybko i bezpiecznie, ale ma taki sposób na Nie wiem, nie znam osobiście. BTW: gdzie wyczytałeś to "wszystko"? Czyżbyś dorwał się do starych zapasów LSD jakiegoś "hipopotama"? ;-> 57 |
Data: Czerwiec 18 2010 00:01:57 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup A co ma fundusz gwarancyjny do braku prawa jazdy? Fundusz gwarancyjny Nie myle. Chodzi mi o to, ze jezdzac bez prawka sprawa z ubezpieczeniem jest raczej niezbyt doprecyzowana i moga byc problemy z ubezpieczalnia. Moze faktycznie z konkretna ubezpieczalnia, a nie funduszem gwarancyjnym. Ojej. Jedna kontrola. Przeżyłeś? ;-> Nie. Umarlem z odwodnienia - ubranie pelen wypas. Jak sie jechalo to bylo ok, ale jak trzeba bylo dyskutowac z policjantem to wypocilem ze 2kg;) Jakos w zeszlym tygodniu byl taki dosc konkretny upal. BTW: gdzie wyczytałeś to "wszystko"? Czyżbyś dorwał się do starych Eeee tam od razu czytal. Mustafy nie sluchasz (czytasz)? To ja jestem ten glupi co nie potrafi sobie znalezc tego co Mustafa kaze mu czytac... ja to wszystko we telewizorni widzialem;) -- pzdr: Ivam 58 |
Data: Lipiec 02 2010 22:42:12 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | Ivam pisze: A co ma fundusz gwarancyjny do braku prawa jazdy? Fundusz gwarancyjny Jest doprecyzowana. i moga byc problemy z ubezpieczalnia. Tylko regresik w razie nabrojenia przez osobę bez uprawnień. Moze faktycznie z konkretna ubezpieczalnia, a nie funduszem gwarancyjnym. Zdecydowanie coś mylisz. Ojej. Jedna kontrola. Przeżyłeś? ;-> Cóż, jak chcesz szpanować czarną skórą... ;-> BTW: gdzie wyczytałeś to "wszystko"? Czyżbyś dorwał się do starych Aaa - a telewizja kłamie ;-> 59 |
Data: Lipiec 02 2010 23:42:45 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup Zdecydowanie coś mylisz. Mozliwe - nie bede sie klucil. Ale i tak przyznasz, ze nawet jesli wszystko jest doprecyzowane i jasne to sady sadami, sprawiedlowosc gdzies obok, a przepisy jeszcze gdzie indziej. Zwlaszcza jesli chodzi o terminy, miejsca rozpraw, itp. sprawa jest dla przecietnego kowalskiego raczej nieprzyjemna, klopotliwa i IMHO trzeba robic wszystko zeby unikac sadow. Cóż, jak chcesz szpanować czarną skórą... ;-> Niebieskim texem... przy 32* na plusie to nawet w podkoszulce bym sie spocil;) -- pzdr: Ivam 60 |
Data: Lipiec 03 2010 12:45:37 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | Ivam pisze: gdzies obok, a przepisy jeszcze gdzie indziej. Zwlaszcza jesli chodzi o Ooooooooooooo, tu zdecydowanie się zgodzę. Szkoda, że skończyły mi się granaty ;-> Cóż, jak chcesz szpanować czarną skórą... ;-> W podkoszulce podczas jazdy to byś się przeziębił ;) 61 |
Data: Maj 31 2010 17:15:54 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Mustafa | O ile jestem w stanie zrozumieć, że można zdjąć ogranicznik i nadal To ewidentny przekręt w papierach i w razie wypadku będzie mnóstwo problemów łącznie z regresem z OC. Przekręt tym łatwiejszy do wykonania, że sporo firm ze wschodu (chiny, korea) za pośrednictwem naszych marek odkryło segment 50ccm i robi takie sprzęty w "budach" od 125ccm coby można bez prawa jazdy jeździć. Ot choćby zerknij na strone Rometa gdzie znajdziesz modele 50/125. Albo w ciepły dzień podjedź pod dowolne liceum. Tam znajdziesz nawet motorowery wyglądające na taaaakie sprzęty. Więc działa to tak: sprzedajemy motorower 50ccm, rejestrujemy go zgodnie z prawem, a potem bez żadnych przeróbek (bo wszystko pasuje) montujemy silnik 125ccm od "starszego brata". Problem w tym, że nawet lekko kumaty policjant odkryje, że coś tu nie gra (o ile oczywiście ktoś będize miał tak niebywałego pecha, że na dwóch kółkach spotka go kontrola). Jednak w razie wypadku problemy są niemal pewne. 62 |
Data: Maj 31 2010 17:33:03 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PB | Mon, 31 May 2010 17:15:54 +0200, na pl.rec.motocykle, Mustafa Problem w tym, że nawet lekko kumaty policjant odkryje, że coś tu nie gra (o Daleko nie szukac - w zeszłym tygodniu, w waw, stojąc spokojnie na rondzie deGaulle'a i czekając na zielone do skrętu w lewo - zostałem poproszony przez policjanta stojącego na wyspie ronda - abym nań zjechał. Obejrzał szybkim spojrzeniem skuter i poprosił o papiery. Spytał czy motorower, potwierdziłem. Poszedł do radiolki, wrócił po 2 minutach, oddał papiery i podziękował. Nie wiem o co chodziło, ale kontrola jednośladu nie jest czymś egzotycznym;-) -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) 63 |
Data: Czerwiec 01 2010 20:19:01 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PB | Mon, 31 May 2010 17:33:03 +0200, na pl.rec.motocykle, PB napisał(a): Daleko nie szukac - w zeszłym tygodniu, w waw, stojąc spokojnie na Widoczek z dzisiaj - Trasa Łazienkowska, kawałek wyłączony z ruchu - stoi motorower i obok niego radiowóz i odbywa sie kontrola jenośladu. Coś jest na rzeczy... -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) 64 |
Data: Czerwiec 02 2010 11:01:13 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Kamil Nowak 'Amil' | PB napisał(a):
Czytajom precle. -- Kamil Nowak 'Amil' rocker's not dead Krakuf 65 |
Data: Maj 31 2010 18:06:02 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Więc działa to tak: sprzedajemy motorower 50ccm, rejestrujemy go zgodnie z Wizualnie mozna odroznic silnik 50 ccm i 125 jezeli byla faktyczna zamiana, ale jesli ktos przelozyl tylko glowice/cylinder to NIC z zewnatrz nie zobaczysz bo rozni sie tylko srednica tloka. I jest to rozwiazanie dosyc popularne w mniejszych jednosladach - tych o pojemnosciach do 125 ccm (silniki sa takie same - rozni sie tylko srednica tloka - tak mialem w mojej Hondzie MBX '50). Tak wiec policjant moze se patrzec na motor ile mu sie podoba i do momentu az nie zdemontuje glowicy i nie zmierzy wszystkiego to g* ci moze zrobic. Pozdrawiam Dysiek 66 |
Data: Maj 31 2010 18:16:11 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Paweł Andziak | W dniu 31.05.2010 18:06, Dysiek pisze: Hondzie MBX '50). Tak wiec policjant moze se patrzec na motor ile mu sie Szczególnie jak ta głowica się porusza 60 km/h... -- ganda 67 |
Data: Maj 31 2010 21:30:53 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Hondzie MBX '50). Tak wiec policjant moze se patrzec na motor ile mu sie No ew. moze cie zlapac na radar, ale raczej nie ma za wielkich szans na to. Pozdrawiam Dysiek 68 |
Data: Maj 31 2010 23:06:56 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Paweł Andziak | W dniu 31.05.2010 21:30, Dysiek pisze: Hondzie MBX '50). Tak wiec policjant moze se patrzec na motor ile mu sie Znam takiego, co go złapali na radar. 206/50... Ale to akurat nie było zarejestrowane na motorower. Natomiast wystarczy, że "motorower na sterydach" jedzie ponad 45 km/h koło radiowozu. Podstawa do kontroli już jest. -- ganda 69 |
Data: Czerwiec 01 2010 07:10:23 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Znam takiego, co go złapali na radar. 206/50... Ale to akurat nie było Ale ich licznik nie jest miarodajnym zrodlem podawania predkosci - ja bym szedl w zaparte, ze maja zepsuty (i pewnie by sie udalo, skoro nawet radar potrzebuje homologacji). Pozdrawiam Dysiek 70 |
Data: Czerwiec 01 2010 07:21:13 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Paweł Andziak | W dniu 01.06.2010 07:10, Dysiek pisze: Znam takiego, co go złapali na radar. 206/50... Ale to akurat nie było To może jakiś prawnik/policjant podpowie co w takiej sytuacji? Ja rozumiem, że homologacja radaru, itd. ale jak pojazd, który nie powinien konstrukcyjnie przekraczać 45 km/h, jedzie 60, 80 czy 100 km/h, to już ciężko się tłumaczyć, że radiowóz miał popsuty licznik. Oczywiście można, ale jakie teoretyczne możliwości w takiej sytuacji ma policja? Może np. zabrać dowód rejestracyjny, do czasu wykonania ekspertyzy w SKP? -- ganda 71 |
Data: Czerwiec 01 2010 02:49:17 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: macieksz | On 1 Cze, 07:21, Paweł Andziak wrote: W dniu 01.06.2010 07:10, Dysiek pisze:Ja rozumiem, że homologacja radaru, itd. ale jak pojazd, który nie powinien Ale tu są dwa pojęcia zbieżne. 1. Jak powinno zostać zarejestrowane takie cuś? 2. Jakie trzeba mieć uprawnienia do jeżdżenia czymś takim? 3. Jakie są konsekwencje jeżdżenia bez uprawnień i zarejestrowania pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym Ad 1. Motorowerem jest pojazd jednośladowy lub dwuśladowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm[3], którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h. Czyli niespełnienie jednego z tych warunków powoduje, że jest to motocykl i do prowadzenia wymagana jest kat. A. Tak jest w tym przypadku. Ad 2. Jeżeli kierujący motorowerem ma ukończone 18 lat, to sam ten fakt uprawnia do kierowania motorowerem w ruchu drogowym - ale musi mieć dowód osobisty. Jeżeli kierujący motorowerem nie ukończył 18 lat, musi mieć kartę motorowerową (od 13 roku życia) lub prawo jazdy. Ad 3. Jeżeli masz więcej niż 17 lat - zgodnie z kodeksem wykroczeń, kierowanie po drodze publicznej pojazdem bez wymaganych uprawnień podlega karze grzywny od 20 do 5.000 zł. Jeżeli osoba nie ma ukończone 17 lat, nie poniesie z tego tytułu odpowiedzialności... w przeciwieństwie do rodziców / opiekunów prawnych. Ew. wypadek powoduje, że szkody nie będą pokryte z obowiązkowego ubezpieczenia OC (ubezpieczyciel może odmówić), czyli za wszystkie będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni. W przypadku, gdy komuś stanie sie krzywda (pieszy!), może to być nawet comiesięczna renta. Konsekwencje rejestracji jako motorower takiego pojazdu są teoretycznie najbardziej dotkliwe dla samej stacji diagnostycznej (Starosta cofa diagnoście uprawnienie do wykonywania badań technicznych, jeżeli w wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono, przeprowadzenie przez diagnostę badania technicznego niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania, ponowne uprawnienie nie może być wydane wcześniej niż po upływie 5 lat). Pomijając konsekwencje karne. Dla samego rejestrującego też nie jest różowo. Za sam fakt posiadania takiego dokumentu - k.k. przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Inną sprawą jest udowodnienie. Ale widziałem już miśków którzy zatrzymali skuter popylający wg samochodowego licznika ponad 80 km/h. Nie muszą nic udowadniać - zabierają dowód i kierują na badania techniczne. 72 |
Data: Czerwiec 01 2010 13:12:55 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Konsekwencje rejestracji jako motorower takiego pojazdu są Najpierw trzeba udowodnic, ze motorower przy przegladzie nie byl motorowerem lecz motocyklem. A jest to nierealne biorac pod uwage latwosc podmianki 50 ccm na 80 cmm czy 125 cmm (pisalem o tym w tym watku) Ale widziałem już miśków którzy I na przegladzie jak sie postaramy znowu mozemy miec z motocykla motorower - przemiana to moze kilka godzin roboty :-) Pozdrawiam Dysiek 73 |
Data: Czerwiec 01 2010 02:49:31 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: macieksz | On 1 Cze, 07:21, Paweł Andziak wrote: W dniu 01.06.2010 07:10, Dysiek pisze:Ja rozumiem, że homologacja radaru, itd. ale jak pojazd, który nie powinien Ale tu są dwa pojęcia zbieżne. 1. Jak powinno zostać zarejestrowane takie cuś? 2. Jakie trzeba mieć uprawnienia do jeżdżenia czymś takim? 3. Jakie są konsekwencje jeżdżenia bez uprawnień i zarejestrowania pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym Ad 1. Motorowerem jest pojazd jednośladowy lub dwuśladowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm[3], którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h. Czyli niespełnienie jednego z tych warunków powoduje, że jest to motocykl i do prowadzenia wymagana jest kat. A. Tak jest w tym przypadku. Ad 2. Jeżeli kierujący motorowerem ma ukończone 18 lat, to sam ten fakt uprawnia do kierowania motorowerem w ruchu drogowym - ale musi mieć dowód osobisty. Jeżeli kierujący motorowerem nie ukończył 18 lat, musi mieć kartę motorowerową (od 13 roku życia) lub prawo jazdy. Ad 3. Jeżeli masz więcej niż 17 lat - zgodnie z kodeksem wykroczeń, kierowanie po drodze publicznej pojazdem bez wymaganych uprawnień podlega karze grzywny od 20 do 5.000 zł. Jeżeli osoba nie ma ukończone 17 lat, nie poniesie z tego tytułu odpowiedzialności... w przeciwieństwie do rodziców / opiekunów prawnych. Ew. wypadek powoduje, że szkody nie będą pokryte z obowiązkowego ubezpieczenia OC (ubezpieczyciel może odmówić), czyli za wszystkie będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni. W przypadku, gdy komuś stanie sie krzywda (pieszy!), może to być nawet comiesięczna renta. Konsekwencje rejestracji jako motorower takiego pojazdu są teoretycznie najbardziej dotkliwe dla samej stacji diagnostycznej (Starosta cofa diagnoście uprawnienie do wykonywania badań technicznych, jeżeli w wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono, przeprowadzenie przez diagnostę badania technicznego niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania, ponowne uprawnienie nie może być wydane wcześniej niż po upływie 5 lat). Pomijając konsekwencje karne. Dla samego rejestrującego też nie jest różowo. Za sam fakt posiadania takiego dokumentu - k.k. przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Inną sprawą jest udowodnienie. Ale widziałem już miśków którzy zatrzymali skuter popylający wg samochodowego licznika ponad 80 km/h. Nie muszą nic udowadniać - zabierają dowód i kierują na badania techniczne. 74 |
Data: Czerwiec 01 2010 02:58:46 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: macieksz | On 1 Cze, 07:21, Paweł Andziak wrote: W dniu 01.06.2010 07:10, Dysiek pisze:Ja rozumiem, że homologacja radaru, itd. ale jak pojazd, który nie powinien Ale tu są dwa pojęcia zbieżne. 1. Jak powinno zostać zarejestrowane takie cuś? 2. Jakie trzeba mieć uprawnienia do jeżdżenia czymś takim? 3. Jakie są konsekwencje jeżdżenia bez uprawnień i zarejestrowania pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym Ad 1. Motorowerem jest pojazd jednośladowy lub dwuśladowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm[3], którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h. Czyli niespełnienie jednego z tych warunków powoduje, że jest to motocykl i do prowadzenia wymagana jest kat. A. Tak jest w tym przypadku. Ad 2. Jeżeli kierujący motorowerem ma ukończone 18 lat, to sam ten fakt uprawnia do kierowania motorowerem w ruchu drogowym - ale musi mieć dowód osobisty. Jeżeli kierujący motorowerem nie ukończył 18 lat, musi mieć kartę motorowerową (od 13 roku życia) lub prawo jazdy. Ad 3. Jeżeli masz więcej niż 17 lat - zgodnie z kodeksem wykroczeń, kierowanie po drodze publicznej pojazdem bez wymaganych uprawnień podlega karze grzywny od 20 do 5.000 zł. Jeżeli osoba nie ma ukończone 17 lat, nie poniesie z tego tytułu odpowiedzialności... w przeciwieństwie do rodziców / opiekunów prawnych. Ew. wypadek powoduje, że szkody nie będą pokryte z obowiązkowego ubezpieczenia OC (ubezpieczyciel może odmówić), czyli za wszystkie będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni. W przypadku, gdy komuś stanie sie krzywda (pieszy!), może to być nawet comiesięczna renta. Konsekwencje rejestracji jako motorower takiego pojazdu są teoretycznie najbardziej dotkliwe dla samej stacji diagnostycznej (Starosta cofa diagnoście uprawnienie do wykonywania badań technicznych, jeżeli w wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono, przeprowadzenie przez diagnostę badania technicznego niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania, ponowne uprawnienie nie może być wydane wcześniej niż po upływie 5 lat). Pomijając konsekwencje karne. Dla samego rejestrującego też nie jest różowo. Za sam fakt posiadania takiego dokumentu - k.k. przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Inną sprawą jest udowodnienie. Ale widziałem już miśków którzy zatrzymali skuter popylający wg samochodowego licznika ponad 80 km/h. Nie muszą nic udowadniać - zabierają dowód i kierują na badania techniczne. 75 |
Data: Czerwiec 01 2010 03:03:32 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: macieksz | On 1 Cze, 07:21, Paweł Andziak wrote: W dniu 01.06.2010 07:10, Dysiek pisze:Ja rozumiem, że homologacja radaru, itd. ale jak pojazd, który nie powinien Ale tu są dwa pojęcia zbieżne. 1. Jak powinno zostać zarejestrowane takie cuś? 2. Jakie trzeba mieć uprawnienia do jeżdżenia czymś takim? 3. Jakie są konsekwencje jeżdżenia bez uprawnień i zarejestrowania pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym Ad 1. Motorowerem jest pojazd jednośladowy lub dwuśladowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm[3], którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h. Czyli niespełnienie jednego z tych warunków powoduje, że jest to motocykl i do prowadzenia wymagana jest kat. A. Tak jest w tym przypadku. Ad 2. Jeżeli kierujący motorowerem ma ukończone 18 lat, to sam ten fakt uprawnia do kierowania motorowerem w ruchu drogowym - ale musi mieć dowód osobisty. Jeżeli kierujący motorowerem nie ukończył 18 lat, musi mieć kartę motorowerową (od 13 roku życia) lub prawo jazdy. Ad 3. Jeżeli masz więcej niż 17 lat - zgodnie z kodeksem wykroczeń, kierowanie po drodze publicznej pojazdem bez wymaganych uprawnień podlega karze grzywny od 20 do 5.000 zł. Jeżeli osoba nie ma ukończone 17 lat, nie poniesie z tego tytułu odpowiedzialności... w przeciwieństwie do rodziców / opiekunów prawnych. Ew. wypadek powoduje, że szkody nie będą pokryte z obowiązkowego ubezpieczenia OC (ubezpieczyciel może odmówić), czyli za wszystkie będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni. W przypadku, gdy komuś stanie sie krzywda (pieszy!), może to być nawet comiesięczna renta. Konsekwencje rejestracji jako motorower takiego pojazdu są teoretycznie najbardziej dotkliwe dla samej stacji diagnostycznej (Starosta cofa diagnoście uprawnienie do wykonywania badań technicznych, jeżeli w wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono, przeprowadzenie przez diagnostę badania technicznego niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania, ponowne uprawnienie nie może być wydane wcześniej niż po upływie 5 lat). Pomijając konsekwencje karne. Dla samego rejestrującego też nie jest różowo. Za sam fakt posiadania takiego dokumentu - k.k. przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Inną sprawą jest udowodnienie. Ale widziałem już miśków którzy zatrzymali skuter popylający wg samochodowego licznika ponad 80 km/h. Nie muszą nic udowadniać - zabierają dowód i kierują na badania techniczne. 76 |
Data: Czerwiec 01 2010 22:17:55 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | Paweł Andziak pisze: To może jakiś prawnik/policjant podpowie co w takiej sytuacji? Ja Przepis nie do końca tak brzmi. "Konstrukcja ogranicza prędkość...". Z tym że nie da się zrobić konstrukcji ograniczającej tak samo prędkość przy pełnym obciążeniu na równym, jak ogranicza tę prędkość przy jeździe z górki z połową obciążenia i z wiatrem. Tzn. można próbować hamulcami, ale to już jest niebezpieczne. Cały czas się upieram, że definicja ustawowa jest zła i powinno być ograniczenie nie pojemności i prędkości, a mocy i masy. W tzw. cywilizowanych krajach policja ma małe przenośne hamownie i czasem robi kontrole "mocy na kole". 77 |
Data: Czerwiec 01 2010 22:20:39 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup Tzn. można próbować hamulcami, ale to już jest niebezpieczne. A nie da sie elektronika i ogranicznikiem obrotow? Albo elektronika polaczna z predkosciomierzem i ogranicznikiem obrotow? -- pzdr: Ivam 78 |
Data: Czerwiec 01 2010 22:43:53 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: RadoslawF | Dnia 2010-06-01 22:20, Użytkownik Ivam napisał: w wiadomości grup Od strony technicznej nie widzę problemu, od strony ekonomicznej w przypadku taniego wozidełka za 3 do 4 tysięcy musisz zwiększyć cenę o tysiąc złotych dokładając czujniki, komputer pokładowy i układy odcinające. Czyli nikt tego nie zrobi do czasu kiedy taki wymóg wprowadzi np. UE. Pozdrawiam 79 |
Data: Czerwiec 01 2010 23:06:19 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup Od strony technicznej nie widzę problemu, od strony ekonomicznej Aaa... mowimy tylko o tanich skuterkach. Myslalem, ze ogolnie o mozliwosciach ograniczania predkosci. -- pzdr: Ivam 80 |
Data: Czerwiec 01 2010 23:51:22 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: | "Ivam" writes: Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup Dac sie da, w jakims Motocyklu czytalem test Hondy Zoomer, zaprzyjaznieni z redakcją wachowcy probowali rozbezpieczac - i nic - i z górki i pod górkę, z obciążeniem i bez, Vmax=45km/h. a -- =alx | crypto 0x46399138 | GSF400 | alex.blip.pl | nie mam czasu na hedonizm 81 |
Data: Czerwiec 01 2010 23:30:47 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PB | Tue, 01 Jun 2010 22:43:53 +0200, na pl.rec.motocykle, RadoslawF A nie da sie elektronika i ogranicznikiem obrotow? Albo elektronika Otóż to. Inaczej zachowuje się maszya spełniające polskie normy bycia motorowerem z jednyn, a inaczej z dwoma osobami na pokładzie. Róznica jest kolosalna. I przy takiej mocy i pojemnosci - nie da się zrobic prostego i taniego układu który zawsze ograniczy predkość do 45 km/h. TO bzdura. Drugą bzdurą jest sam fakt istnienie ograniczenia do tej prędkosci. Skąd tą wartość wzięto - tego nie wie nikt. -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) 82 |
Data: Czerwiec 01 2010 23:45:52 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Arni | PB pisze: Otóż to. Inaczej zachowuje się maszya spełniające polskie normy bycia ale to Twoja sprawa ile zapakujesz na ten biedny motorowerek, w najlzejszej konfiguracji ma nie jechac szybciej niz 45 km/h i juz. -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420 '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat 83 |
Data: Czerwiec 04 2010 10:29:42 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Jacot | Arni wrote: ale to Twoja sprawa ile zapakujesz na ten biedny motorowerek, w Zda mi sie, ze niegdys przyjmowalo sie normatywnie predkosc na plaskim pod obciazeniem osoba sredniej wagi czyli 75kg. Stad nie spotkalem za mlodu komarka, ktory by nie lecial spokojnie te 50-55 ale tez malo ktory z nas wazyl te normatywne;) A z gory jak lecialy... no wlasnie - nie lecialy, bo trzymal je wydech oraz dolot powietrza i nie chcialy wychodzic na obroty. Jak sie opanowalo trudna sztuke odblokowania tegoz to sie z gorki rozpedzaly przepysznie;) -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.stokrotka.ath.cx/ 84 |
Data: Czerwiec 17 2010 22:09:37 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | Arni pisze: ale to Twoja sprawa ile zapakujesz na ten biedny motorowerek, w Dlaczego w najlżejszej? A nie pod pełnym oficjalnym obciążeniem? 85 |
Data: Czerwiec 01 2010 23:45:23 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Andrzej Lawa | Ivam pisze: Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał Teoretycznie da się - chociaż koszt może być zaporowy - ale tylko z pominięciem sytuacji, kiedy silnik nie musi dawać napędu. Np. przy jeździe z góry nawet przy ograniczeniu przełożenia silnik z odciętym zapłonem (pamiętaj, że to często-gęsto będą lekkie dwusuwy) może słabo hamować. Poza tym w starszych 2-suwowych konstrukcjach mogło się pojawiać tzw. "wolne koło", bo inaczej miałeś problem z brakiem smarowania (aczkolwiek to chyba głównie w samochodach...). W skrajnym przypadku jedziesz z góry z w ogóle wyłączonym silnikiem i jak będzie odpowiednio stromo spokojnie 100km/h przekroczysz ;) 86 |
Data: Maj 31 2010 23:34:25 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Yakhub | On 1 Cze, 07:10, "Dysiek" wrote: > Znam takiego, co go złapali na radar. 206/50... Ale to akurat nie było Ale jest to już wystarczająca przesłanka do zatrzymania DR i skierowania pojazdu na badania techniczne. -- Yakhub 87 |
Data: Czerwiec 01 2010 09:15:11 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PB | Mon, 31 May 2010 23:34:25 -0700 (PDT), na pl.rec.motocykle, Yakhub Ale ich licznik nie jest miarodajnym zrodlem podawania predkosci - ja bym Otóż to - zwię się toto "uzasadnionym podejrzeniem". Policjant nie musi znać się na wszystkim, on ma swoje instrukcje i na ich podstawie nabiera podejrzenia że coś nie teges i zatrzymuje pojazd, a kiedy upewni się że faktycznie może coś być niepoprawnie - kieruje pojazd na badanie do SKP. Dotyczy to zarówno "motoroweru" jadącego 80 km/h, jak i np. samochodu z którego leje się olej silnikowy, albo ryczy wydech, albo ma szyby za mocno przyciemnione. -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) 88 |
Data: Czerwiec 01 2010 13:14:14 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Ale jest to już wystarczająca przesłanka do zatrzymania DR i Ktore nic nie da, bo gosc z powrotem podmieni glowice/cylinder i tloki. Tylko roboty bedzie mial troche :-) Pozdrawiam Dysiek 89 |
Data: Czerwiec 04 2010 10:26:02 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Jacot | "Dysiek" wrote: Ktore nic nie da, bo gosc z powrotem podmieni glowice/cylinder i tloki. Ta joj, widze proste rozwiazanie problemu;) Obowiazkowa plomba od diagnosty na glowicy-cylindrze-karterze. Plomba zerwana np. po remontowej wymianie = obowiazkowa legalizacja;) Ach, powinienem zostac jakims poslem... -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.stokrotka.ath.cx/ 90 |
Data: Czerwiec 04 2010 10:52:36 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Ta joj, widze proste rozwiazanie problemu;) W sumie nieglupie :-) Ale czesc motorowerow blokowana jest takze na module zaplonowym i ma zwezki w wydechu - za duzo plomb sie robi do zalozenia :-) Pozdrawiam Dysiek 91 |
Data: Maj 31 2010 18:16:22 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: KJ Siła Słów | Dysiek pisze: Wizualnie mozna odroznic silnik 50 ccm i 125 jezeli byla faktyczna zamiana, ale jesli ktos przelozyl tylko glowice/cylinder to NIC z zewnatrz nie zobaczysz bo rozni sie tylko srednica tloka. I jest to rozwiazanie dosyc popularne w mniejszych jednosladach - tych o pojemnosciach do 125 ccm (silniki sa takie same - rozni sie tylko srednica tloka Nie różnią sie parametrami wału korbowego ? Wydaje mi się że to nieekonomiczne pakować jednakowy wał do pojemności od 50 do 125 ? Pytam no bo nie wiem. KJ 92 |
Data: Maj 31 2010 21:33:39 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Nie różnią sie parametrami wału korbowego ? Juz nie pamietam dokladnie, ale zdaje sie, ze w moim modelu zmienialo sie tylko tlok i cylinder/glowice. Pozdrawiam Dysiek 93 |
Data: Maj 31 2010 21:36:51 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Juz nie pamietam dokladnie, ale zdaje sie, ze w moim modelu zmienialo sie Pogadalem z ojcem i jest tak jak pisalem wyzej. Pozdrawiam Dysiek 94 |
Data: Maj 31 2010 22:44:47 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PanAdol | Waznej rzeczy nikt nie napisal.. Minely juz czasy bezterminowych przegladow 95 |
Data: Maj 31 2010 23:32:52 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PB | Mon, 31 May 2010 22:44:47 +0200, na pl.rec.motocykle, PanAdol Waznej rzeczy nikt nie napisal.. Minely juz czasy bezterminowych przegladow no wlasnie nie. ja mam motorower, bo nie znosze zmieniac biegów. Auto tez mam z automatem. I nie bede robil PJ na A bo mi to zbędne. Nie lubię zmieniac biegów, a jednoślad traktuje jako narzedzie dotarcia do celu. Na tym polu sprawdza sie skuter 50ccm. Aczkolwiek chcialbym 125ccm, ale poniewaz nie mam A - mam go z bani. A z tłokiem i cylkiem kombinowac mi się nie chce... I dlatego ganiam motorowerem... -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) 96 |
Data: Czerwiec 01 2010 00:44:29 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PanAdol |
no wlasnie nie. ja mam motorower, bo nie znosze zmieniac biegów. AutoAle wlasnie o tym pisze. Napisalem motocykl w sensie wiekszy skuter bo 125 to juz motocykl no i jak policzysz koszty przerabiania swojej 50tki na 125 i uzerania sie z przegladami itd to wkoncu zrobisz sobie prawko A i kupisz skuter np 125 Prawko zawsze sie przyda chocby na emeryture sobie burgmana kupisz albo cos innego w leniuszku ;) Pzdr 97 |
Data: Czerwiec 01 2010 08:15:35 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Glub | PB wrote: Mon, 31 May 2010 22:44:47 +0200, na pl.rec.motocykle, PanAdol no wlasnie nie. ja mam motorower, bo nie znosze zmieniac biegów. Motorower z przekladnia AutomatycznÄ . Rodzaj przekladni nie definiuje czy jest skuter/motorower czy skuter/motocykl czy klasycznie motocykl. Aprilia mana 850 ma przekladnie Cvt a jest nakedem/motocyklem. -- Glub@NewsTap usenet mobile reader 98 |
Data: Czerwiec 01 2010 20:17:58 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PB | Tue, 1 Jun 2010 08:15:35 +0000 (UTC), na pl.rec.motocykle, Glub no wlasnie nie. ja mam motorower, bo nie znosze zmieniac biegów. Ale żeby na niej jezdzić - trzeba zrobic A i wobec tego nauczyć się posługiwania skrzynią "manualną" w motocyklu - na co nie mam najmniejszej ochoty. Jak będzie można zrobić A na maszyny z automatycznymi przekładniami - to tak;-) -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) 99 |
Data: Czerwiec 01 2010 20:27:18 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: jarek67 | Dnia 01-06-2010 o 21:17:58 PB napisał(a): Ale żeby na niej jezdzić - trzeba zrobic A i wobec tego nauczyć się Pinio, łamiesz się? -- pzdr jarek67 Ech zizn. 100 |
Data: Czerwiec 01 2010 22:11:52 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PB | Tue, 01 Jun 2010 20:27:18 +0300, na pl.rec.motocykle, jarek67 Ale żeby na niej jezdzić - trzeba zrobic A i wobec tego nauczyć się nie chce mi się po prostu. Nie traktuję motocykla kultowo - to narzędzie, takie samo jak samochód. Ma przewieźć mnie szybko i sprawnie i wygodnie. Auto robi to po trasie, ale w zatłoczonym mieście przegrywa ze skuterkiem 50ccm. Chciałbym skuterek 150-250ccm, ale musiłbym zrobić A, ucząc się czegoś niewygodnego i zbędnego - czyli zmiany biegów na motocyklu - nie chce mi się, jestem stary i leniwy;-) -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) 101 |
Data: Czerwiec 02 2010 08:23:46 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Glub | PB wrote: Tue, 01 Jun 2010 20:27:18 +0300, na pl.rec.motocykle, jarek67 - to W moim przypadku wyszedlem z identycznego zalłożenia, skuter/motorower miał byÄ praktycznym wozidelkiem, a teraz to hobby. Skuter/Motorower dosc szybko wymienilem na Skuter/motocykl. Co prawda to SYM GTS 250 ale daje radÄ:) Teraz siÄ przymierzam do Kymco Xcitinga 500 -- Glub@NewsTap usenet mobile reader 102 |
Data: Czerwiec 02 2010 00:56:24 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PanAdol |
najmniejszej ochoty. Jak będzie można zrobić A na maszyny zRozuiem ze prawo jazdy samochodowe tez robiles z automatem zeby nie cuzyc sie zbednej rzeczy ? ;) Tak mysle ze skoro jest w Polsce opcja zrobiernia prawka na samochod tylko z automatem to moze na moto tez sie da ;) Probuj - podejrzewam ze bedziesz pierwszy ;) Pzdr PanAdol Triumph Tiger 'T709 Vespa 50pk (tez bez automatu ;) ) 103 |
Data: Czerwiec 02 2010 13:24:36 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: PB | Wed, 2 Jun 2010 00:56:24 +0200, na pl.rec.motocykle, PanAdol Rozuiem ze prawo jazdy samochodowe tez robiles z automatem zeby nie cuzyc PJ kat. B robiłem jak byłem piekny i młody;-) Najeździłem manualami ze 300kkm i automatami ze 200kkm i wolę te drugie;-) Aczkolwiek w służbowym mam manual, ale i tak jak jest pogoda bezdeszczowa to nawet służbowo latam skutem prywatnym. Tak mysle ze skoro jest w Polsce opcja zrobiernia prawka na samochod tylko z Jak odczuję potrzebę to zapewne sprawdzę;-) Tak poważnie - to najbardziej męczy mnie to że chcąc mieć A, nie jest brane pod uwagę moje doświadczenie z B i skuterem. Traktowany jestem jak zupełny nowicjusz. -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) 104 |
Data: Czerwiec 02 2010 05:58:37 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: macieksz | Jak odczuję potrzebę to zapewne sprawdzę;-) Tak poważnie - toTo chyba nie jest tak do końca. Zdawałem A po 16 latach posiadania B, i nawet udawało sie żartować z panią egzaminator - ewidentnie grupa "starszych" była traktowana inaczej niż młodych, chociaż to inaczej jest trudne do określenia i nie dotyczy przebiegu samego egzaminu:-). Poza tym, sam fakt zaliczenia setek kkm autkiem stawia Cię w uprzywilejowanej sytuacji - większość czynności, które Ty wykonujesz automatycznie (światła, biegi, kierunkowskazy, gaz, sprzęgło) nowicjusz musi przemyśleć 3 razy m. 105 |
Data: Czerwiec 02 2010 08:23:47 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Glub | PB wrote: Tue, 1 Jun 2010 08:15:35 +0000 (UTC), na pl.rec.motocykle, Glub Ale żeby na niej jezdziÄ - trzeba zrobic A i wobec tego nauczyÄ siÄ Prawda, szybko wchodzi i można siÄ tego nauczyÄ na co nie mam Można było tylko urzedasy nie informujÄ o tym. KtoĹ na Burgmanii w ten sposób zdawał. -- Glub@NewsTap usenet mobile reader 106 |
Data: Czerwiec 01 2010 07:12:47 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Dysiek | Waznej rzeczy nikt nie napisal.. Minely juz czasy bezterminowych W sumie fakt :-) Sam smigalem na motorowerach z 10 lat temu :-) Co do przerobki 50 na 125 to zazwyczaj przelozenie cylindra i tloka to No wlasnie nie wiem czy dochodzi - zbyt duzego doswiadczenia nie mam, ale u mnie bylo jak pisalem. Nie trzeba bylo zmiany gaznika, etc. Pozdrawiam Dysiek 107 |
Data: Czerwiec 03 2010 01:55:53 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Jackare | Użytkownik "KJ Siła Słów" napisał w wiadomości
Nie muszą się różnić. Vespy tak miały że zmieniało się tylko tłok, cylinder i dysze w gaźniku Kilka razy wymieniałem znajomym te elementy, zresztą zgodnie z opisami pojazdów w których pisało że wystraczy zmienić cylinder i tłok. I wystarczyło. -- Jackare 108 |
Data: Czerwiec 01 2010 20:22:54 | Temat: Re: "Skuter" 125ccm? | Autor: Ivam | Użytkownik "Mustafa" napisał w wiadomości grup Więc działa to tak:(...) Znasz to z autopsji czy przeczytales gdzies patafianie? -- pzdr: Ivam |