Sa, i nawet kierowcy osobowek pomagaja TIRowcom :-).
Wiesz, a Tirmani potrafia wspomoc kierowcow malych aut. Zdarzaja sie
wsrod nich rodzynki.
Kolega jechal nad nasze morze na wakacje - akcja dziala sie w tym
roku. Pozyczylem mu CB radio coby mu sie latwiej jechalo. Pech
chcial, ze w drodze auto mu odmowilo posluszenstwa - po prostu stanal
gdzie w polu. Poprosil o pomoc przez CB (wytlumaczylem mu, ze to nie
tylko antymisiek...) - ciagnik siodlowy (w sumie chyba caly zestaw -
musze go dokladnie dopytac, mowil o "tirze") ciagnacy Passata na holu
zrobil taka furore na radiu, ze zanim dojechali do najblizszej
wiekszej miejscowosci, to mial juz zalatwionego mechanika, obiad i
miejsce odpoczynku dla wspoltowarzyszy podrozy :).
--
Pozdrawiam
Sebastian S.