Grupy dyskusyjne   »   Sprzedaż motonga pytanko :)

Sprzeda¿ motonga pytanko :)



1 Data: Czerwiec 28 2012 23:36:19
Temat: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: ursyn 

Serwus,

hipotetyczna sytuacja, sprzedajecie motór, przyje¿d¿a klient jazda próbna i sru zawin±³ siê na drzewie. Co wtedy? :)

Jak ja ogl±da³em to spotka³em siê z przypadkiem, ¿e sprzedaj±cy jasno okre¶li³ "Chcesz jazdê próbn±, nie ma problemu tylko zostaw mi pieni±dze".
Jak Wy to rozwi±zujecie?

Pozdrawiam
    ursyn



2 Data: Czerwiec 29 2012 06:44:56
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: AZ 

On 2012-06-29, ursyn  wrote:


hipotetyczna sytuacja, sprzedajecie motór, przyje¿d¿a klient jazda próbna i sru zawinÄ…³ siÄ™ na drzewie. Co wtedy? :)

Jestes w czarnej dupie bo ani motura ani klienta.

Jak ja oglÄ…da³em to spotka³em siÄ™ z przypadkiem, ¿e sprzedajÄ…cy jasno okreÅ›li³ "Chcesz jazdÄ™ próbnÄ…, nie ma problemu tylko zostaw mi pieniÄ…dze".
Jak Wy to rozwiÄ…zujecie?

No wlasnie tak.

--
Artur
ZZR 1200

3 Data: Czerwiec 29 2012 08:48:41
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2012-06-29 08:36, ursyn pisze:

Jak ja ogl±da³em to spotka³em siê z przypadkiem, ¿e sprzedaj±cy jasno okre¶li³ "Chcesz jazdê próbn±, nie ma problemu tylko zostaw mi pieni±dze".
Jak Wy to rozwi±zujecie?

Wymagam ubezpieczenia i cesji polisy.

pozdr
newrom ;)
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

4 Data: Czerwiec 29 2012 08:56:52
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: duddits 

On 29.06.2012 08:36, ursyn wrote:

Serwus,

hipotetyczna sytuacja, sprzedajecie motór, przyje¿d¿a klient jazda próbna i sru zawin±³ siê na drzewie. Co wtedy?

Wtedy szukasz w archiwum. Temat by³ ju¿ do¶æ "rozwi±z³o" dyskutowany.

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

5 Data: Czerwiec 29 2012 09:27:58
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

ursyn napisa³(a):

hipotetyczna sytuacja, sprzedajecie motór, przyje¿d¿a klient jazda próbna i sru zawin±³ siê na drzewie. Co wtedy? :)

odkupuje drzewo

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf
sprzedam nerke

6 Data: Czerwiec 29 2012 08:09:03
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Adam Wysocki 

ursyn  wrote:

Jak ja ogl±da³em to spotka³em siê z przypadkiem, ¿e sprzedaj±cy jasno
okre¶li³ "Chcesz jazdê próbn±, nie ma problemu tylko zostaw mi
pieni±dze". Jak Wy to rozwi±zujecie?

Tak samo. Jak bêdê sprzedawa³ to pozwolê usi±¶æ, a jazda po przelaniu ca³ej
kasy (a jak siê nie zdecyduje na zakup, to oddam mu kasê).

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

7 Data: Czerwiec 29 2012 08:14:24
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: AZ 

On 2012-06-29, Adam Wysocki  wrote:

ursyn  wrote:

Jak ja oglÄ…da³em to spotka³em siÄ™ z przypadkiem, ¿e sprzedajÄ…cy jasno
okreÅ›li³ "Chcesz jazdÄ™ próbnÄ…, nie ma problemu tylko zostaw mi
pieniÄ…dze". Jak Wy to rozwiÄ…zujecie?

Tak samo. Jak bÄ™dÄ™ sprzedawa³ to pozwolÄ™ usiÄ…æ, a jazda po przelaniu ca³ej
kasy (a jak siÄ™ nie zdecyduje na zakup, to oddam mu kasÄ™).

Poza tym to ma jeszcze jedna zalete. Sporo juz bylo sytuacji, ze
sprzedajacy "dal sie karnac" bez zostawiania kasy, "kupujacy" odpalal,
wrzucal jedynke i tyle go sprzedajacy widzial, a wieczorkiem pewnie
"kupujacy" juz sobie przeszczepial czesci do swojego przystanku albo
zajezdzonego padla.

--
Artur
ZZR 1200

8 Data: Czerwiec 29 2012 08:26:56
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Fri, 29 Jun 2012 08:14:24 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

Jak ja ogl±da³em to spotka³em siê z przypadkiem, ¿e sprzedaj±cy jasno
okre¶li³ "Chcesz jazdê próbn±, nie ma problemu tylko zostaw mi
pieni±dze". Jak Wy to rozwi±zujecie?

Tak samo. Jak bêdê sprzedawa³ to pozwolê usi±¶æ, a jazda po przelaniu ca³ej
kasy (a jak siê nie zdecyduje na zakup, to oddam mu kasê).

Poza tym to ma jeszcze jedna zalete. Sporo juz bylo sytuacji, ze
sprzedajacy "dal sie karnac" bez zostawiania kasy, "kupujacy" odpalal,
wrzucal jedynke i tyle go sprzedajacy widzial, a wieczorkiem pewnie
"kupujacy" juz sobie przeszczepial czesci do swojego przystanku albo
zajezdzonego padla.

Ka¿dy robi jak uwa¿a za s³uszne, ale mnie jako kupuj±cego takie podej¶cie
zawsze zniechêca.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/

9 Data: Czerwiec 29 2012 08:30:11
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: AZ 

On 2012-06-29, Piotr Klimek  wrote:


Poza tym to ma jeszcze jedna zalete. Sporo juz bylo sytuacji, ze
sprzedajacy "dal sie karnac" bez zostawiania kasy, "kupujacy" odpalal,
wrzucal jedynke i tyle go sprzedajacy widzial, a wieczorkiem pewnie
"kupujacy" juz sobie przeszczepial czesci do swojego przystanku albo
zajezdzonego padla.

Ka¿dy robi jak uwa¿a za s³uszne, ale mnie jako kupujÄ…cego takie podejÅ›cie
zawsze zniechęca.

Coz, trzeba zrozumiec druga strone potencjalnej transakcji. Zyjemy w kraju
gdzie wezmie ktos motonga, wypierdoli sie i powie "panie rozbitego nie bede
kupowal bo skad ja wezme kase na naprawe jak ja za wszystko chcialem motur
kupic". Z drugiej strony tez wszystko zalezy od sytuacji i kto przyjezdza
i czy sprawia wrazenie takiego ktoremu mozna dac sie przejechac i nie wyjsc
na tym zle.

--
Artur
ZZR 1200

10 Data: Czerwiec 29 2012 08:35:20
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Fri, 29 Jun 2012 08:30:11 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

Ka¿dy robi jak uwa¿a za s³uszne, ale mnie jako kupuj±cego takie podej¶cie
zawsze zniechêca.

Coz, trzeba zrozumiec druga strone potencjalnej transakcji. Zyjemy w kraju
gdzie wezmie ktos motonga, wypierdoli sie i powie "panie rozbitego nie bede
kupowal bo skad ja wezme kase na naprawe jak ja za wszystko chcialem motur
kupic". Z drugiej strony tez wszystko zalezy od sytuacji i kto przyjezdza
i czy sprawia wrazenie takiego ktoremu mozna dac sie przejechac i nie wyjsc
na tym zle.

Ale ja równie¿ bywam drug± stron± transakcji i je¶li kupuj±cy nie wygl±da
na takiego co ucieknie, albo sie rozbije to dajê siê przejechaæ i tyle.
Zreszt± nie ma co uogólniaæ :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/

11 Data: Czerwiec 29 2012 10:42:35
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Magic 

W dniu 2012-06-29 10:35, Piotr Klimek pisze:

Dnia (Fri, 29 Jun 2012 08:30:11 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

Ka¿dy robi jak uwa¿a za s³uszne, ale mnie jako kupujÄ…cego takie podejÅ›cie
zawsze zniechęca.

Coz, trzeba zrozumiec druga strone potencjalnej transakcji. Zyjemy w kraju
gdzie wezmie ktos motonga, wypierdoli sie i powie "panie rozbitego nie bede
kupowal bo skad ja wezme kase na naprawe jak ja za wszystko chcialem motur
kupic". Z drugiej strony tez wszystko zalezy od sytuacji i kto przyjezdza
i czy sprawia wrazenie takiego ktoremu mozna dac sie przejechac i nie wyjsc
na tym zle.

Ale ja równie¿ bywam drugÄ… stronÄ… transakcji i jeÅ›li kupujÄ…cy nie wyglÄ…da
na takiego co ucieknie, albo sie rozbije to daję się przejechać i tyle.
ZresztÄ… nie ma co uogólniać :)


Ja akurat z regu³y na oglÄ™dziny moto jecha³em autem wiÄ™c zostawiam po prostu kluczyki albo dokumenty od auta w zastaw i tyle.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800/k11rs.
Grupa dyskusyjna pl.rec.motocykle
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

12 Data: Czerwiec 29 2012 20:24:46
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Grzybol 

U¿ytkownik "AZ"  napisa³ w wiadomoÅ›ci

chcialem motur kupic". Z drugiej strony tez wszystko zalezy od sytuacji
i kto przyjezdza i czy sprawia wrazenie takiego ktoremu mozna dac sie
przejechac i nie wyjsc na tym zle.

WiÄ™c sytuacja jest taka jak wy¿ej: Misiek chce kupić, Ty mu kazesz zostawic kase. Zostawia, jedzie, wypierdala sie, motur pogiety. Ty masz jego kase. On zada zwrotu. Ty nie chcesz oddac. On dzwoni na psy i mowi ze mu zajebales pieniadze. Zalozmy ze ma swiadka ktory byl z nim. Policja przyjezdza, kaze Ci oddac kase a sprawe moturu masz se zalatwic w sadzie jako sprawe cywilna. Czy sie myle?

--
Grzybol

13 Data: Czerwiec 29 2012 21:40:27
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Monster 

W dniu 2012-06-29 20:24, Grzybol pisze:

U¿ytkownik "AZ"  napisa³ w wiadomoÅ›ci

chcialem motur kupic". Z drugiej strony tez wszystko zalezy od sytuacji
i kto przyjezdza i czy sprawia wrazenie takiego ktoremu mozna dac sie
przejechac i nie wyjsc na tym zle.

WiÄ™c sytuacja jest taka jak wy¿ej: Misiek chce kupić, Ty mu kazesz
zostawic kase. Zostawia, jedzie, wypierdala sie, motur pogiety. Ty masz
jego kase. On zada zwrotu. Ty nie chcesz oddac. On dzwoni na psy i mowi
ze mu zajebales pieniadze. Zalozmy ze ma swiadka ktory byl z nim.
Policja przyjezdza, kaze Ci oddac kase a sprawe moturu masz se zalatwic
w sadzie jako sprawe cywilna. Czy sie myle?

Wola³bym mieć taki problem ni¿ wyjebkÄ™ i bez kasy-zresztÄ… tak mia³em,da³em sprzÄ™t "koledze" kasa mia³a być nastÄ™pnego dnia,wyjebka i sprzÄ™tu nie chce.Na szczęście straty by³y ma³e.
Kumplowi siÄ™ goæ wywali³ na je¼dzie próbnej,ale ten mia³ przynajmniej klasÄ™-podniós³ bodaj¿e XJtÄ™,stwierdzi³ "no to kupiona":-)


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

14 Data: Czerwiec 29 2012 22:02:16
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Grzybol 

U¿ytkownik "Monster"  napisa³ w wiadomoÅ›ci
> Kumplowi siÄ™ goæ wywali³ na je¼dzie próbnej,ale ten mia³ przynajmniej

klasÄ™-podniós³ bodaj¿e XJtÄ™,stwierdzi³ "no to kupiona":-)

No nie wiem. Ja sprzedawalem ostatnio fazera. Gosc byl kulturalny, grzeczny, poprosil o jazde probna. Dalem mu sprzeta bez pieprzenia zadnego. Przejechal sie pogadal i kupil. Mysle ze jakbym wyjechal z zaliczka kasa, to by mnie wysmial i odjechal. Mialem kilkunastu takich kupcow w zyciu i nigdy mi do lba nie przyszlo zeby zadac kasy. Nigdy nie bylo problemow. Ale jakby wyjebal, cholera wie co wtedy...

--
Grzybol

15 Data: Czerwiec 30 2012 05:49:49
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: kapec 

No wlasnie. O czym tu gdybac. Kazdy swoj rozum ma, jak widze, ze
przyjezdza rozsadny klient to masz, jedz, w czym problem? Oczywiscie
zwykle zostawia auto, ktorym przyjechal, zostaja jacys kumple
podpowiadacze. Nigdy mi jeszcze zaden niczym nie wyjebal. Ale jakbym
widzial asa, co pekaesem przyjechal i powiedzial daj sie karnac to
dopoki kasy nie mialbym w lapie nie wsiadlby na moto.

16 Data: Lipiec 01 2012 15:14:30
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: mk 

W dniu 2012-06-29 20:24, Grzybol pisze:
Ty nie chcesz oddac.
Mimo wszystko, jeÅ›li jest "Å›wiadomy" to na delikatnÄ… propozycjÄ™ sprzedajÄ…cego powinien przystać na (kiedyÅ› by³o na liÅ›cie):

Ja, ni¿ej podpisany ..................................., legitymujÄ…cy siÄ™ dowodem osobistym nr
…………………….. oÅ›wiadczam, ¿e na czas jazdy próbnej motocyklem ............. nr rej......., którego
w³aÅ›cicielem jest ………................. zam. przy ul...............w .................., legitymujÄ…cy siÄ™ dowodem
osobistym nr …………………………….., deponujÄ™ w³aÅ›cicielowi w/w pojazdu kwotÄ™ ......................
z³ (s³ownie: …………………….. z³otych), stanowiÄ…cÄ… równowartoæ ceny sprzeda¿y tego¿ pojazdu,
okreÅ›lonej przez w³aÅ›ciciela.
Niniejszym oÅ›wiadczam, i¿ w razie jakiegokolwiek uszkodzenia motocykla w czasie odbywania
przeze mnie jazdy próbnej, w³aÅ›ciciel ma prawo zatrzymać zdeponowanÄ… kwotÄ™ w ca³oÅ›ci. Z chwilÄ…
skorzystania przez w³aÅ›ciciela z tego uprawnienia, nabÄ™dÄ™ w³asnoæ w/w pojazdu – na co w³aÅ›ciciel
wyra¿a zgodÄ™.
Zdeponowana kwota, po odbyciu przeze mnie bezszkodowej jazdy próbnej, zostanie w ca³oÅ›ci
zwrócona mi przez w³aÅ›ciciela pojazdu. Dla unikniÄ™cia wÄ…tpliwoÅ›ci przyjmuje siÄ™, ¿e jazda próbna
obejmuje okres od momentu przekazania mi motocykla przez w³aÅ›ciciela, do momentu zwrócenia
tego¿ motocykla w³aÅ›cicielowi.
OÅ›wiadczam, ¿e posiadam uprawnienia do kierowania motocyklem kat. A, a podczas jazdy próbnej
nie znajdujÄ™ siÄ™ pod wp³ywem alkoholu ani innych Å›rodków o podobnym dzia³aniu. JednoczeÅ›nie
przyjmujÄ™ na siebie pe³nÄ… odpowiedzialnoæ za szkody, które mogÄ… powstać w czasie odbywania
przeze mnie jazdy próbnej – w szczególnoÅ›ci w przypadku poniesienia szkody wskutek zderzenia
drogowego przez osoby trzecie, i oÅ›wiadczam, ¿e zwalniam w³aÅ›ciciela w/w pojazdu od wszelkich
roszczeÅ„ osób trzecich, które zostanÄ… sformu³owane w zwiÄ…zku z poniesieniem przez nie szkody
wskutek ewentualnego zdarzenia drogowego w czasie odbywania przeze mnie jazdy próbnej.
Nadto oÅ›wiadczam, i¿ w³aÅ›ciciel w/w motocykla przedstawi³ mi stosowne dokumenty, potwierdzajÄ…ce
przys³ugujÄ…ce mu prawo w³asnoÅ›ci pojazdu, wa¿noæ przeglÄ…du technicznego oraz wa¿noæ
ubezpieczenia OC pojazdu

17 Data: Lipiec 01 2012 12:37:41
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor:

W dniu niedziela, 1 lipca 2012 15:14:30 UTC+2 u¿ytkownik mk napisa³:

W dniu 2012-06-29 20:24, Grzybol pisze:
Ty nie chcesz oddac.
Mimo wszystko, je¶li jest "¶wiadomy" to na delikatn± propozycjê
sprzedaj±cego powinien przystaæ na (kiedy¶ by³o na li¶cie):

Ja, ni¿ej podpisany

Umowa to jeszcze rozumiem, chociaz nie wiem na ile poszczegolne zapisy tej umowy sa prawnie wiazace (paradoksem jest np. zobowiazanie do kupna motocykla w przypadku jego zniszczenia - wydaje mi sie, ze kupic mozna cos "tak, jak jest", a nie warunkowo, dopiero jesli zostanie uszkodzone).

Co do dawania kasy w depozyt, to obawa jest taka sama, jak z daniem komus motocykla. Przyjezdzam, zostawiam gosciowi 20k, jade na przejazdzke wspaniala cbr-a, a po powrocie okazuje sie, ze pieniadze wyparowaly, a na miejscu czeka 3 osilkow i mowia "probowales ukrasc motocykl naszemu koledze":)

Wydaje mi sie, ze jakims rozwiazaniem bylby rodzaj "szybkiej polisy" w rodzaju Auto Casco, ktora oplacalby jednorazowo (tylko na jazde probna w danym dniu) kupujacy. Warunkiem bylaby oczywiscie niska skladka, np. kilkadziesiat zl.

--
pzdr.,
primuss
FZ6n

18 Data: Lipiec 02 2012 16:39:55
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: de Fresz 

On 2012-07-01 21:37:41 +0200,  said:

Co do dawania kasy w depozyt, to obawa jest taka sama, jak z daniem komus m
otocykla. Przyjezdzam, zostawiam gosciowi 20k, jade na przejazdzke wspanial
a cbr-a, a po powrocie okazuje sie, ze pieniadze wyparowaly, a na miejscu c
zeka 3 osilkow i mowia "probowales ukrasc motocykl naszemu koledze":)

Albo jeszcze inaczej: zostawiasz kasê, bierzesz na przeja¿d¿kê i okazuje siê, ¿e: trójka wylata, na wy¿szych siê d³awi, ¶ci±ga w lewo, ma dziwne wibracje i w ogóle padlin± je¼dziæ siê nie da, po powrocie facet daje umowê do podpisania, bo przecie¿ ju¿ zap³aci³e¶ za sprzêta...

Osobi¶cie na parê ogl±danych i nabywanych sprzêtów nigdy nie zostawia³em kasy w zastawie, nigdy nie mia³em problemu z jazd± próbn± (zawsze zostawia³em puszkê, czy tam motór, którym przyjecha³em), jak sprzedawa³em, to te¿ dawa³em kluczyki (bez papierów) i mimo pewnych obaw i przelêków, jak dot±d nigdy ¿adne problemy z tego nie wynika³y.

--

Pozdrawiam
de Fresz

19 Data: Lipiec 02 2012 08:05:03
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Mnich 

W dniu poniedzia³ek, 2 lipca 2012 16:39:55 UTC+2 u¿ytkownik de Fresz napisa³:

Albo jeszcze inaczej: zostawiasz kasê, bierzesz na przeja¿d¿kê i
okazuje siê, ¿e: trójka wylata, (...)
Osobi¶cie na parê ogl±danych i nabywanych sprzêtów nigdy nie
zostawia³em kasy w zastawie, nigdy nie mia³em problemu z jazd± próbn±
(zawsze zostawia³em puszkê, czy tam motór, którym przyjecha³em),

Jak by nie patrzec zostawiles cosik w zastaw :-)

sprzedawa³em, to te¿ dawa³em kluczyki (bez papierów) i mimo pewnych
obaw i przelêków, jak dot±d nigdy ¿adne problemy z tego nie wynika³y.

Oj de Fresz - zyjesz w Shangri-La albo innej Arkadii - gdzie swiat jest bajkowy a ludzie uczciwi , piekni i ............. (bajka)
Tylko dla tego ze zadne problemy stad nie wyniknely nie mozna wnosic ze to najwlasciwszy sposob zachowania. Ludzie som wredne.
Ale zgadzam sie z jednym - taki sposob zachowania kupujacego lub sprzedajacego jesli sie znaja, maja do siebie elementarne zaufanie itd jest do przyjecia.
W innej konfiguracji, gdy nie znasz czlowieka- dobrowolne oddanie kluczyka do pojazdu jest co tu sie oszukiwac naiwnoscia ( nie bierz tego do siebie) o ktorej moze ci przypomniec ubezpieczyciel w bardzo dolegliwej formie.

Kolega wyzej ktory wspomnial o umowie - mial wg mnie racje - tylko pomylil rodzaje umow. Powinna to byc umowa uzyczenia taka jak stosuje ja np. ta firma z linku:
http://www.motorrad.walbrzych.pl/umowa_testowa_yamaha.pdf

pozdrawiam
 --
Mnich

20 Data: Lipiec 03 2012 11:34:48
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: de Fresz 

On 2012-07-02 17:05:03 +0200, Mnich  said:

sprzedawa³em, to te¿ dawa³em kluczyki (bez papierów) i mimo pewny
ch
obaw i przelêków, jak dot±d nigdy ¿adne problemy z tego nie wynik
a³y.

Oj de Fresz - zyjesz w Shangri-La albo innej Arkadii - gdzie swiat jest baj
kowy a ludzie uczciwi , piekni i ............. (bajka)
Tylko dla tego ze zadne problemy stad nie wyniknely nie mozna wnosic ze to
najwlasciwszy sposob zachowania. Ludzie som wredne.

Jako osobnik z natury raczej nieufny, biorê na to poprawkê, ale jak dot±d - zawsze siê udawa³o...


Ale zgadzam sie z jednym - taki sposob zachowania kupujacego lub sprzedajac
ego jesli sie znaja, maja do siebie elementarne zaufanie itd jest do przyjecia.
W innej konfiguracji, gdy nie znasz czlowieka- dobrowolne oddanie kluczyka
do pojazdu jest co tu sie oszukiwac naiwnoscia ( nie bierz tego do siebie)
o ktorej moze ci przypomniec ubezpieczyciel w bardzo dolegliwej formie.

Taki lajf. D¿ambod¿et te¿ mi mo¿e na ³eb spa¶æ w ka¿ej chwili, wiêc po co kusiæ los wychodzeniem z bunkra? ;-)


--

Pozdrawiam
de Fresz

21 Data: Lipiec 03 2012 10:48:00
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Jackare 

U¿ytkownik "mk"  napisa³ w wiadomoÅ›ci


Ja, ni¿ej podpisany ...................................,


To dla tych co wierzÄ… w moc s³owa pisanego... :)))

22 Data: Lipiec 03 2012 13:33:34
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 01.07.2012 15:14, mk pisze:

W dniu 2012-06-29 20:24, Grzybol pisze:
Ty nie chcesz oddac.
Mimo wszystko, jeśli jest "świadomy" to na delikatną propozycję
sprzedajÄ…cego powinien przystać na (kiedyÅ› by³o na liÅ›cie):

Ja, ni¿ej podpisany ..................................., legitymujÄ…cy
siÄ™ dowodem osobistym nr
[ciach]

No, spisanie takiego papierka to chyba "oczywista oczywistoæ" przy
porzÄ…dnym zastawie.

Å»eby potem nie by³o "Jakie pieniÄ…dze? I proszÄ™ oddać mój motocykl!" ;)

23 Data: Lipiec 02 2012 01:28:29
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 29.06.2012 20:24, Grzybol pisze:

U¿ytkownik "AZ"  napisa³ w wiadomo¶ci

chcialem motur kupic". Z drugiej strony tez wszystko zalezy od sytuacji
i kto przyjezdza i czy sprawia wrazenie takiego ktoremu mozna dac sie
przejechac i nie wyjsc na tym zle.

Wiêc sytuacja jest taka jak wy¿ej: Misiek chce kupiæ, Ty mu kazesz
zostawic kase. Zostawia, jedzie, wypierdala sie, motur pogiety. Ty masz
jego kase. On zada zwrotu. Ty nie chcesz oddac. On dzwoni na psy i mowi
ze mu zajebales pieniadze. Zalozmy ze ma swiadka ktory byl z nim.
Policja przyjezdza, kaze Ci oddac kase a sprawe moturu masz se zalatwic
w sadzie jako sprawe cywilna. Czy sie myle?


Bardzo.

Podpowied¼ 1: zastaw gotówkowy.
Podpowied¼ 2: fa³szywe zawiadomienie o przestêpstwie.

24 Data: Lipiec 02 2012 11:31:29
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Grzybol 

U¿ytkownik "Andrzej Lawa"  napisa³ w
wiadomo¶ci  W dniu 29.06.2012 20:24,
Grzybol pisze:

U¿ytkownik "AZ"  napisa³ w wiadomo¶ci

chcialem motur kupic". Z drugiej strony tez wszystko zalezy od sytuacji
i kto przyjezdza i czy sprawia wrazenie takiego ktoremu mozna dac sie
przejechac i nie wyjsc na tym zle.
Wiêc sytuacja jest taka jak wy¿ej: Misiek chce kupiæ, Ty mu kazesz
zostawic kase. Zostawia, jedzie, wypierdala sie, motur pogiety. Ty masz
jego kase. On zada zwrotu. Ty nie chcesz oddac. On dzwoni na psy i mowi
ze mu zajebales pieniadze. Zalozmy ze ma swiadka ktory byl z nim.
Policja przyjezdza, kaze Ci oddac kase a sprawe moturu masz se zalatwic
w sadzie jako sprawe cywilna. Czy sie myle?
Bardzo.
Podpowied¼ 1: zastaw gotówkowy.
Podpowied¼ 2: fa³szywe zawiadomienie o przestêpstwie.

Mysle ze nie masz o tym zielonego pojecia...

--
Grzybol

25 Data: Lipiec 02 2012 15:10:44
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 02.07.2012 11:31, Grzybol pisze:

Wiêc sytuacja jest taka jak wy¿ej: Misiek chce kupiæ, Ty mu kazesz
zostawic kase. Zostawia, jedzie, wypierdala sie, motur pogiety. Ty masz
jego kase. On zada zwrotu. Ty nie chcesz oddac. On dzwoni na psy i mowi
ze mu zajebales pieniadze. Zalozmy ze ma swiadka ktory byl z nim.
Policja przyjezdza, kaze Ci oddac kase a sprawe moturu masz se zalatwic
w sadzie jako sprawe cywilna. Czy sie myle?
Bardzo.
Podpowied¼ 1: zastaw gotówkowy.
Podpowied¼ 2: fa³szywe zawiadomienie o przestêpstwie.

Mysle ze nie masz o tym zielonego pojecia...

Tobie siê tylko wydaje, ¿e my¶lisz.

26 Data: Lipiec 02 2012 16:08:01
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Grzybol 

U¿ytkownik "Andrzej Lawa"

Tobie siê tylko wydaje, ¿e my¶lisz.


Mnie przynajmniej ksi±dz nie rucha³...

--
Grzybol

27 Data: Lipiec 03 2012 13:27:36
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 02.07.2012 16:08, Grzybol pisze:

U¿ytkownik "Andrzej Lawa"

Tobie siê tylko wydaje, ¿e my¶lisz.


Mnie przynajmniej ksi±dz nie rucha³...


Ooo, g³odnemu chleb na my¶li!

Nic dziwnego, ¿e jeste¶ taki popierdolony, zboczulku grzybolku...

28 Data: Lipiec 03 2012 15:27:52
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Grzybol 

U¿ytkownik "Andrzej Lawa"  napisa³ w
wiadomo¶ci  W dniu 02.07.2012 16:08,
Grzybol pisze:

U¿ytkownik "Andrzej Lawa"
Tobie siê tylko wydaje, ¿e my¶lisz.
Mnie przynajmniej ksi±dz nie rucha³...
Ooo, g³odnemu chleb na my¶li!
Nic dziwnego, ¿e jeste¶ taki popierdolony, zboczulku grzybolku...

No tak, w tym katolandzie normalny jest tylko ten kogo jeba³ xionc. To zrozumia³e. Mam gdzie¶ jeszcze komunistyczn± wazelinê w puszczce. Moge Ci dac, bo szkoda Twoich hemoroidów...

--
Grzybol

29 Data: Lipiec 03 2012 16:01:24
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 03.07.2012 15:27, Grzybol pisze:

U¿ytkownik "Andrzej Lawa"  napisa³ w
wiadomo¶ci  W dniu 02.07.2012 16:08,
Grzybol pisze:
U¿ytkownik "Andrzej Lawa"
Tobie siê tylko wydaje, ¿e my¶lisz.
Mnie przynajmniej ksi±dz nie rucha³...
Ooo, g³odnemu chleb na my¶li!
Nic dziwnego, ¿e jeste¶ taki popierdolony, zboczulku grzybolku...

No tak, w tym katolandzie normalny jest tylko ten kogo jeba³ xionc. To
zrozumia³e. Mam gdzie¶ jeszcze komunistyczn± wazelinê w puszczce. Moge
Ci dac, bo szkoda Twoich hemoroidów...

Szkoda mojego czasu na tak± popierdu³kê, jak ty.

Spierdalaj na "sikacza"

 *plonk*

30 Data: Lipiec 03 2012 18:34:02
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Grzybol 

U¿ytkownik "Andrzej Lawa"

Szkoda mojego czasu na tak± popierdu³kê, jak ty.
Spierdalaj na "sikacza"
*plonk*

Mi nie szkoda. Zawsze têpiê jebanych skurwysynów takich jak Ty. I zawsze na koñcu taka gnida patrzy w lustro i stwierdza, ¿e jest totalnym zerem i przewa¿nie siê wiesza. Pó¼niej ju¿ o takich chujach nie s³ychac. A ja jestem i czujê siê dobrze:-) Kutasie...

--
Grzybol

31 Data: Lipiec 01 2012 20:36:09
Temat: Re: Sprzeda¿ motonga pytanko :)
Autor: Mikolaj Jopczynski 

W dniu 2012-06-29 08:36, ursyn pisze:

Serwus,

hipotetyczna sytuacja, sprzedajecie motór, przyje¿d¿a klient jazda próbna i sru zawin±³ siê na drzewie. Co wtedy? :)

Jak ja ogl±da³em to spotka³em siê z przypadkiem, ¿e sprzedaj±cy jasno okre¶li³ "Chcesz jazdê próbn±, nie ma problemu tylko zostaw mi pieni±dze".
Jak Wy to rozwi±zujecie?

Pozdrawiam
     ursyn

Mialem podobny dylemat jak pojechalem ogladac tdme. Po wstepnych ogledzinach mowie: "to ja sie ide przebrac i bym sie przejechal" a on do mnie, ze moge co najwyzej po podjezdzie - jak zobaczyl, ze prawie wychodze, to stwierdzil zebym kapuste zostawil.

Potem jak przyjechalem to oddal :)

--
Pozdrawiam,
Mikolaj Jopczynski

tel. 32 7 400 000, faks 32 7 400 004, gg: 311167, www.tychy-online.pl
Znajdz nas na portalu Facebook: www.facebook.com/TychyOnline, Hotspot Tychy: www.hotspot.tychy.pl

Re: Sprzedaż motonga pytanko :)



Grupy dyskusyjne