[SKUTER] Ssanie elektryczne
1 | Data: Pa?dziernik 31 2008 09:10:44 |
Temat: [SKUTER] Ssanie elektryczne | |
Autor: PB |
2 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 09:19:32 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: huck | /.../ Teraz kwestia - rozumiem ze przyczyna moich zmagan jest elektrycznessania nie było bo mieszanke wzbogacałeś przelewajac gaznik nie jestem szpenio od automatycznego ssania wiec nei wiem co nazywasz "elektrycznym ssaniem" ale w paru rzeczach kóte robierałem widziałem taka kontrukcje gdzie była płytka bimetalowa ktora sterowała ssaniem elektryczne to ja widziałem podgrzewanie gardzieli pozdroo huck 3 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 09:25:38 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: PB | Fri, 31 Oct 2008 09:19:32 +0100, na pl.rec.motocykle, huck napisał(a): ssania nie było bo mieszanke wzbogacałeś przelewajac gaznik płytkę bimetalową podgrzewac mozna wlasnie przepuszczajac przez nia prąd. Nie wiem jak działa to przeklęte automatyczne ssanie, ale wlasnie wyglada mi to na bimetal grzany prądem. Zastanawiam sie jak toto ominąć lub usprawnic. -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) 4 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 16:04:55 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: zarafiq | PBnapisal Dawno dawno temu moj dziadek mial komarka. Piekna to byla maszyna, a Ostatnio z rozrzewnieniem wspominałem ten cycek i kopadło, a to dlatego że po tym jak mi padł akumulator musiałem odpalać motocykl "na pych". :( Pozdrawiam, zarafiq NT400 -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 5 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 20:09:12 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arbiter |
Ostatnio z rozrzewnieniem wspominałem ten cycek i kopadło, a to dlatego niektórych motorków jeśli nie mają kopki nie da się odpalić nawet na pych. Przykładem jest np KTM LC4 lub skuter z automatem 6 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 20:19:04 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Arbiter pisze: niektórych motorków jeśli nie mają kopki nie da się odpalić nawet na pych. Przykładem jest np KTM LC4 lub skuter z automatem Czyli LC4 to motorek ? ROTFL -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 7 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 20:26:21 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arbiter |
Czyli LC4 to motorek ? ROTFL jesli ci to ulży mozesz traktować go jako SKUTER byleby bez bicia piany 8 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 20:47:40 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Arbiter pisze: jesli ci to ulży mozesz traktować go jako SKUTER byleby bez bicia piany Nie, nie ulzy mi. Nazywanie motocykla "motorkiem" to jakis objaw zdziecinnienia czy czegos innego ? Jak rozumiem motorki kupuje sie za pieniazki, jezdza na benzynce i zmienia sie w nich filterki, olejek i swieczuszki ? Nie mozna zapomniec o kaseczku na glowce i rakawiczuniach na raczusiach. Motorek to mogl mowic 20 lat temu moj ojciec na swoja Jawe 50 Mustang. LC4 to motocykl, bardzo narowisty. Kiedys sprobujesz to zrozumiesz. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 9 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 21:00:14 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arbiter |
Nie, nie ulzy mi. Nazywanie motocykla "motorkiem" to jakis objaw Hahaha, może rzeczywiscie śmieszne jest mówić na motocykl motorek ale nie wydaje mi sie by ktokolwiek miał problemy ze zrozumieniem słowa "motorek". Poza tym zauważ że motorek pasuje zarówno do KTM jak i do skutera. Pewnie gdybym skuter 50ccm okreslił mianem motora albo motocykla to zostałbym pożarty tu na grupie! swieczuszki ? Nie mozna zapomniec o kaseczku na glowce i rakawiczuniach na i kraniku. Motorek to mogl mowic 20 lat temu moj ojciec na swoja Jawe 50 Mustang. Motorek to motorek, wydaje mi sie ze jak umie jezdzic na skuterku to i na ktm nie powinno byc problemu. Wbrew pozorom dwa kółka z silnikiem -skuter czy motocykl mają wiele wspólnego 10 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 21:08:49 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Arbiter pisze: Hahaha, może rzeczywiscie śmieszne jest mówić na motocykl motorek ale nie wydaje mi sie by ktokolwiek miał problemy ze zrozumieniem słowa "motorek". Nie, kazdy rozumie, ale u niektorych budzi to politowanie. Poza tym zauważ że motorek pasuje zarówno do KTM jak i do skutera. Nie pasuje. Pewnie gdybym skuter 50ccm okreslił mianem motora albo motocykla to zostałbym pożarty tu na grupie! Bo to motorower co najwyzej. i kraniku. No to Ci akurat nie wyszlo. Motocykle nie maja kranu tylko wlasnie kranik Motorek to motorek, wydaje mi sie ze jak umie jezdzic na skuterku to i na ktm nie powinno byc problemu. Widac ze teoretyzujesz. Nie masz pojecia o cyzm piszesz i co porownujesz. Wbrew pozorom dwa kółka z silnikiem -skuter czy motocykl mają wiele wspólnego Wbrew pozorom nie. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 11 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 21:23:17 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arbiter |
Nie, kazdy rozumie, ale u niektorych budzi to politowanie. Nie będę się sprzeczał, każdy ma prawo do własnych odczuć Bo to motorower co najwyzej. Zgodzę się z tym że mój skuter to motorower. W żaden sposób nie ujmuje to jego walorów uzytkowych a mi nie stanowi żadnego problemu No to Ci akurat nie wyszlo. Motocykle nie maja kranu tylko wlasnie kranik aha, to mój skuterek ma też kranik czyli nie jest gorszy od motocykla. Powiedziałbym ze w tym konkretnie miejscu jest lepszy bo nie musze kranika dotykać i smrodzić sobie palców;) Widac ze teoretyzujesz. Nie masz pojecia o cyzm piszesz i co porownujesz. Nie mów hop. Miałem kiedyś WFM 125 a jeździłem też MZ 150 i jakiejś koszmarnej różnicy między motorowerem a motocyklami nie dostrzegam. Jak umiesz jezdzić na motorowerze - np jawce o której wspominałeś to przesiadka na motocykl nie jest już bardzo dużą zmianą. Reszta to szkolenie techniki 12 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 22:02:01 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Wojciech G. | Użytkownik "Arbiter" napisał w wiadomości Miałem kiedyś WFM 125 a jeździłem też MZ 150 i jakiejś koszmarnej różnicy między motorowerem a motocyklami nie dostrzegam. Jak umiesz jezdzić na motorowerze - np jawce o której wspominałeś to przesiadka na motocykl nie jest już bardzo dużą zmianą. Reszta to szkolenie techniki Daj spokój Adaś, daj spokój. Z całą sympatią - nie wiesz o czym mówisz. :) -- PZDR Wojciech G. K1200RSport, Wawa zone. 13 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 22:29:29 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arbiter |
Daj spokój Adaś, daj spokój. Z całą sympatią - nie wiesz o czym mówisz. :) Mam wrażenie ze obydwaj demonizujecie i próbujecie z jazdy motocyklem robić rocket science :) Oczywiście każdy z Was może samodzielnie oceniać trud z jakim przychodziła pierwsza jazda motocyklem, ale obserwując ilu młodych kierowców jeździ teraz wcale nie wolnymi motocyklami pozwole się nie zgodzić z tą teorią. BTW ostatnio dałem koleżce skuter do przejechania się (koleś totalnie blady jeśli chodzi o 2 kółka z silnikiem) poniosło go jak tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=CbQ8f62KI-g Na szczęście nie miał tyle przestrzeni do rozpędzenia się. Czyli skuter też moze sponiewierać :) 14 |
Data: Listopad 02 2008 11:24:01 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Wojciech G. | Użytkownik "Arbiter" napisał : Mam wrażenie ze obydwaj demonizujecie i próbujecie z jazdy motocyklem robić rocket science :) Piszesz o braku różnicy pomiędzy motorowerem a motocyklem (lub braku większych różnic) na podstawie jazdy ETZ-tą. To ja Ci proponuję - wsiądź na VTR, GSX-R, TL, XX czy jakikolwiek sprzęt powyżej 100 KM i koniecznie napisz czy było czuć różnicę. Chętnie poczytam, bo ja jak wsiadłem na Bandita (78KM), to wydawało mi się, że latam w powietrzu. -- PZDR Wojciech G. K1200RSport, Wawa zone. 15 |
Data: Listopad 02 2008 15:11:09 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arbiter |
Piszesz o braku różnicy pomiędzy motorowerem a motocyklem (lub braku Moja teoria jest taka ze jak umiesz jezdzic jawką mustang, czy też nawet MZką to wsiądziesz na dowolny inny motocykl i pojedziesz. A nie jest moją teorią że nie ma żadnych różnic pomiędzy ETZ a np CBR To ja Ci proponuję - wsiądź na VTR, GSX-R, TL, XX czy jakikolwiek sprzęt Różnicę poczujesz nawet jak przejdziesz z motorynki na simsona. Co nie znaczy że nie będziesz umiał nim kierować. 16 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 22:36:19 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Arbiter pisze: aha, to mój skuterek ma też kranik czyli nie jest gorszy od motocykla. Zartujesz prawda ? Zageszczraka spalinowa tez ma kranik co nie czyni ja motocyklem. Powiedziałbym ze w tym konkretnie miejscu jest lepszy bo nie musze kranika dotykać i smrodzić sobie palców;) A czym maja niby te palce smierdziec ? Nie mów hop. Miałem kiedyś WFM 125 a jeździłem też MZ 150 i jakiejś koszmarnej różnicy między motorowerem a motocyklami nie dostrzegam. Jak umiesz jezdzić na motorowerze - np jawce o której wspominałeś to przesiadka na motocykl nie jest już bardzo dużą zmianą. Reszta to szkolenie techniki No przesiadka na KTMa moze mocno zdziwic. Nie porownuj tego do MZ. Prosze. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 17 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 22:58:56 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arbiter |
Zartujesz prawda ? Zageszczraka spalinowa tez ma kranik co nie czyni ja Kuczu, pomyliłeś wątki. Ja nie udowadniam że mój skuter to motocykl, a wręcz przyznaję się się że mój skuter to MOTOROWER:) Wątek w którym toczy się dyskusja czy skuter jest motocyklem to "Re: No i kupilem kocyk;-)" A czym maja niby te palce smierdziec ? np benzyną? Ogólnie ten ręczny kranik to jakaś nadmiarowa funkcjonalność. Skuter radzi sobie bez ręcznego przełączania i to moim zdaniem lepsze rozwiązanie. No przesiadka na KTMa moze mocno zdziwic. Nie porownuj tego do MZ. Prosze. Z tym nie dyskutuję. Domyślam się że podobnie może zdziwić np przesiadka z KTM na CBRR1000 18 |
Data: Listopad 02 2008 20:52:37 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Arbiter pisze: np benzyną? A niby skad ? Sprawny kranik nie ma prawa cieknac Ogólnie ten ręczny kranik to jakaś nadmiarowa funkcjonalność. Skuter radzi sobie bez ręcznego przełączania i to moim zdaniem lepsze rozwiązanie. Skuter nie ma kranika a elektrozawor. On otwiera albo zamyka. I tyle. Kranik mo troche wiecej funkcji, pozwala przelaczyc na rezerwe, PRI lub zamknac doplyw calkowicie, w dowolnym momencie a nie tylko po wylaczeniu stacyjki. Zamykam kranik, odpalam silnik i pozwalam mu oproznic gaznik/i. Zrobisz tak z elektrozaworem bez obcinania kabli/rozpinania wtyczek ? -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 19 |
Data: Listopad 02 2008 21:49:46 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arbiter |
A niby skad ? Sprawny kranik nie ma prawa cieknac Nie mowie ze cieknąć, ale nie jest to zwykle najczystsze miesjce w motocyklu/motorowerze. Skuter nie ma kranika a elektrozawor. On otwiera albo zamyka. I tyle. Nie znam wszystkich skuterów, ale mialem do czynienia z tą funkcjonalnością w skuterze i w motocyklu - obydwa dzaiłały tak samo i nie były elektryczne. Wężyk od kolektora dolotowego przenosił podciśnienie do "kranika" i go otwierał go przy podciśnieniu które pojawiało się przy kręceniu wałem. Moze też tak masz u siebie + kranik? stacyjki. Zamykam kranik, odpalam silnik i pozwalam mu oproznic gaznik/i. pewnie nie, ale zupełnie tego nie potrzebuję:) A w samochodzie masz taki kranik?:) 20 |
Data: Listopad 02 2008 22:13:28 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Arbiter pisze: Skuter nie ma kranika a elektrozawor. On otwiera albo zamyka. I tyle. Czyli jednak sterowane mechanicznie a nie elektrycznie. Skad wiec bajka o elektrycznym kraniku ? Wężyk od kolektora dolotowego przenosił podciśnienie do "kranika" i go To jest kranik sterowany membrana podcisnieniowa Moze też tak masz u siebie + kranik? Kraniki wysokoprzeplywowe marki Pingel nie potrzebuja takich ficzerow. pewnie nie, ale zupełnie tego nie potrzebuję:) A w samochodzie masz taki w Trabantach byly. W normalnych autach byc nie moga bo zbiornik paliwa jest daleko z tylu i duzo nizej niz gaznik. O samochodach z wtryskiem w ogole nie wspominam bo tam kwestia zasilania jest duzo bardziej skomplikowana. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 21 |
Data: Listopad 02 2008 22:17:07 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Kuczu pisze: Czyli jednak sterowane mechanicznie a nie elektrycznie. Skad wiec bajka o elektrycznym kraniku ? Dobra. Zakrecilem sie z tym elektrycznym kranikiem :) Mea culpa. Mowa byla o automatycznym, czyli podcisnieniowym :) -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 22 |
Data: Listopad 02 2008 22:42:08 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arbiter |
Czyli jednak sterowane mechanicznie a nie elektrycznie. Skad wiec bajka nie wiem, siebie pytaj. To Twoja bajka:( Kraniki wysokoprzeplywowe marki Pingel nie potrzebuja takich ficzerow. i mało przepływowe typu Jawka Mustang też nie potrzebują, ale domyslam się że chodzi o bezpieczeństwo. Moze tak być ze nie masz tego automatu ze względu na starą konstrukcję. Ja się spotkałem z podwójnym kranikiem - sterowanie ręczne + podciśnienie (w niestarym motocyklu) w Trabantach byly. W normalnych autach byc nie moga bo zbiornik paliwa Zgadza się, w bardzo starych trabantach były i to nawet fajne kraniki. Nie zmienia to faktu ze skuter nie ma sterowania ręcznego kranika co jest b. wygodne. 23 |
Data: Listopad 02 2008 22:52:11 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Arbiter pisze: nie wiem, siebie pytaj. To Twoja bajka:( zapodalem errate Kraniki wysokoprzeplywowe marki Pingel nie potrzebuja takich ficzerow. Nie. O wyeliminowanie mozliwosci zalania silnika paliwem gdy silnik nie dziala. Moze tak być ze nie masz tego automatu ze względu na starą konstrukcję. :) Nie, ale nie tlumacze bo pewnie i tak nie zrozumiesz. Ja się spotkałem z podwójnym kranikiem - sterowanie ręczne + podciśnienie (w niestarym motocyklu) Oo. A ja sie spotkalem z takim wiele razy. Zgadza się, w bardzo starych trabantach były i to nawet fajne kraniki. Nie Wiec to nie kranik tylko zawor podcisnieniowy. Dalej nie rozumiesz :) -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 24 |
Data: Listopad 02 2008 22:59:34 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Andrzej Lawa | Kuczu pisze: Skuter nie ma kranika a elektrozawor. On otwiera albo zamyka. I tyle. Znasz się jak kura na pieprzu... Skutery ze zbiornikiem powyżej silnika mają z reguły zwykły zaworek podciśnieniowy, jak niektóre inne bardziej cywilizowane motocykle. Skutery starszej generacji mają proste kraniki, tak jak i inne mniej zaawansowane pod tym względem motocykle. Skutery ze zbiornikiem paliwa umieszczonym nisko nie mają żadnych zaworów, tylko pompy paliwa - podciśnieniowe (Epicuro) lub elektryczne (Foresight). Podobnie jak inne motocykle z tak umieszczonym zbiornikiem paliwa (chociaż dla ciebie pewnie to nie będą motocykle, bo prawdziwe motocykle muszą mieć zbiornik paliwa między nogami kierowcy ;) ) 25 |
Data: Listopad 02 2008 23:26:48 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Andrzej Lawa pisze: Znasz się jak kura na pieprzu... Alez oczywiscie. Ja nie mam zielonego pojecia o dwusladach. Ty masz. A co do elektrozaworu napisalem stosowna errate. Skutery ze zbiornikiem powyżej silnika mają z reguły zwykły zaworek Poprawie Cie: jak motocykle. Skutery starszej generacji mają proste kraniki, tak jak i inne mniej Jak motocykle
Jak motocykle. Motocykle ze zbiornikiem umieszczonym powyzej silnika takze maja pompy paliwa, zarowno podcisnieniowe jak i elektryczne. No ale przeciez ja nie mam o tym pojecia. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 26 |
Data: Listopad 02 2008 23:35:54 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Kuczu pisze: Alez oczywiscie. Ja nie mam zielonego pojecia o dwusladach. Jednosladach mialo byc :) Dwukolkach -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 27 |
Data: Listopad 03 2008 00:37:34 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Andrzej Lawa | Kuczu pisze: Skutery ze zbiornikiem powyżej silnika mają z reguły zwykły zaworek Robisz się nudny. Skutery starszej generacji mają proste kraniki, tak jak i inne mniej Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Mieć zacięcie... Skutery ze zbiornikiem paliwa umieszczonym nisko nie mają żadnych Ze zbiornikiem powyżej? Gaźnikowce? A po cholerę? Aha: Prawdziwe Motocykle (tm) muszą mieć (oprócz zbiornika między nogami kierowcy) gaźniki. 28 |
Data: Listopad 03 2008 08:10:38 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Kuczu | Andrzej Lawa pisze: Ze zbiornikiem powyżej? Gaźnikowce? A po cholerę? Wyobraz sobie ze tak. No ale to Ty sie przeciez znasz, nie ja, wiec po co mam Ci tlumaczyc. Aha: Prawdziwe Motocykle (tm) muszą mieć (oprócz zbiornika między nogami Kto tak twierdzi ? Troche sie zapedzasz chlopcze. Tu takze EOT. Wyjasnienie w innym watku. Moze doczytasz, o ile w ogole czytasz. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 29 |
Data: Listopad 03 2008 22:24:00 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Andrzej Lawa | Kuczu pisze: Aha: Prawdziwe Motocykle (tm) muszą mieć (oprócz zbiornika między nogami Kontynuuję tylko twoje "błyskotliwe" teorie, drogie dziecko ;-> 30 |
Data: Listopad 03 2008 09:27:09 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Jasio |
Kuczu pisze: Skutery ze zbiornikiem paliwa umieszczonym nisko nie mają żadnych Aha, to mogę sobie wymontować z motocykla pompę paliwa i wszystko będzie OK? Dziękuję, głupie japońce tak mi motocykl skomplikowali, dzięki Tobie życie staje się prostsze. -- Jasio vfr vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. 31 |
Data: Listopad 03 2008 22:24:54 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Andrzej Lawa | Jasio pisze: Ze zbiornikiem powyżej? Gaźnikowce? A po cholerę? Głupi to raczej jesteś ty, skoro pytania nie zauważyłeś... 32 |
Data: Listopad 04 2008 18:18:42 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Jasio |
Jasio pisze: No nie, tak nisko to nie upadłem, żebyś mnie, baranie, od głupków wyzywał. Mam z Tobą rozmawiać? A po cholerę? -- Jasio vfr vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. 33 |
Data: Listopad 04 2008 20:01:34 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Andrzej Lawa | Jasio pisze: Aha, to mogę sobie wymontować z motocykla pompę paliwa i wszystko będzie A tobie wolno? Zamiast zwyczajnie przyznać się, że nie wiesz jaka jest przyczyna wstawienia pompy, kiedy zasadniczo mogłoby lecieć grawitacyjnie? 34 |
Data: Listopad 05 2008 22:17:14 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Jasio |
Jasio pisze: Przyznaję, że nie wiem. Poza moimi uzasadnionymi przypuszczeniami, że skoro gaźniki są położone na różnych wysokościach i w różnej odległości, to ciśnienie wytworzone przez grawitację może nie być jednakowe. To co, może nie być tej pompy, czy może być? Bo pytanie zadałeś tak, jakby jej wstawienie było czystą fanaberią. -- Jasio vfr vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. 35 |
Data: Listopad 06 2008 20:00:42 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Andrzej Lawa | Jasio pisze: A tobie wolno? Zamiast zwyczajnie przyznać się, że nie wiesz jaka jest Gaźnikom ciśnienie podawania paliwa to w zasadzie jest zbędne - grunt, żeby komora pływakowa była dostatecznie szybko napełniana. A biorąc pod uwagę, że tempo ich opróżniania jest równoważne z zużyciem paliwa, to ile musiałby chlać, żeby grawitacyjnie nie nadążało docierać? To co, może nie być tej pompy, czy może być? Bo pytanie zadałeś tak, Interpretacji jam ofiara ;-> Jakiemuś celowi musi służyć, ale póki co jakoś nie mogę go sobie wyobrazić, więc się dziwię. 36 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 20:07:37 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arbiter |
Teraz kwestia - rozumiem ze przyczyna moich zmagan jest elektryczne przyczyną jest albo zła regulacja albo uszkodzenie. Automatyczne ssanie w skuterkach to super rozwiązanie podobnie jak kranik automatyczny etc. myszkę. Skoro w komarze nie bylo ssania, to po cholere jest ono w Masz coś zwalone i nie narzekaj na ssanie. Nie podpowiem jak to regulować bo nigdy tego nie robilem ale dwie zimy juz przejezdziłem i skuter pali na dotyk. Proponuję albo forum skuterowe gdzie ludzie się znają albo odprowadzić do serwisu 37 |
Data: Listopad 07 2008 02:31:15 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: KATO900RR | PBnapisal Dawno dawno temu moj dziadek mial komarka. Piekna to byla maszyna, a Teraz mamy XXI wiek, ja mam skuterek ktory to nie ma przelewu gaznika. Teraz kwestia - rozumiem ze przyczyna moich zmagan jest elektryczne Jezeli chcesz uzyskac odpowiedz to podaj rodzaj silnika i model skuterka.....jezeli jest to 4-takt chinski,bo tak domniemam to te elektroniczne ssanie ciagle siada i naprawic tego sie nie da...takze lepiej zmienic na drugi,zazwyczaj juz po 1500 km siadaja-jestem z tym na codzien takze dam ci rade....Wymien to ssanie i jezeli to chinczyk to go gdzies sprzedaj i kup uzywanego wlocha lub japonca.... Pozdro:) -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 38 |
Data: Listopad 07 2008 09:37:59 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Arni | KATO900RR pisze:
jesli chcesz uzykac odpowiedz to zmien okulary, ma wpisany sprzet w stopce -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 39 |
Data: Listopad 07 2008 08:12:25 | Temat: Re: [SKUTER] Ssanie elektryczne | Autor: Adam Wysocki | PB wrote: Proba odpalenia z kopadełka konczy sie sporym zmeczeniem nogi - bydle A kopiesz "na pałę" czy dopiero jak wyczujesz kompresję? Próbowałeś odpalać (tak rozrusznikiem, jak kopką) z gazem? sa niskie, nizsze niz kiedy jest rozgrzany. Kiedy zas wsiade i rusze - Regulowałeś gaźnik? Czy jest tu ktos kto to rozbieral w jakims skucie i moze powiedziec AFAIK tam jest szeregowo rezystor, można go zmienić, ale nie rób tego, problemem nie jest autochoke. -- http://www.extreme-photo.pl/ |