Jade dzisiaj rano do roboty, powolutku, zaraz za domem slysze straszny
lomot, jakby panewka, dech mi zaparlo, w lusterkach patrze za olejem i
panewkami na ulicy ale nic. A to po prostu byla koparka z mlotem
pneumatycznym demontujaca fundamenty starego mostku. Kamien spadl mi z
serca.

--
Artur
ZZR 1200

AZ napisał(a):

Kamien spadl mi z
serca.

On 2011-10-20, Kamil Nowak 'Amil'  wrote:

Kamien spadl mi z
serca.

i gdzie upadl? na panewke?

W dniu 2011-10-20 14:13, AZ pisze:

Do wody.

W dniu 2011-10-20 13:38, AZ pisze:

Jade dzisiaj rano do roboty, powolutku, zaraz za domem slysze straszny
lomot, jakby panewka, dech mi zaparlo, w lusterkach patrze za olejem i
panewkami na ulicy ale nic. A to po prostu byla koparka z mlotem
pneumatycznym demontujaca fundamenty starego mostku. Kamien spadl mi z
serca.

On 2011-10-20, Norbi  wrote:

Jak to bylo ?
Fstrzasajace.... :D

I ze to niby plous dla Kawy ze dalej jezdzi ? :)

A sprobuj zrobic jak w Yamasze zeby sie kontrolka oleju zapalila :)

W dniu 2011-10-20 14:02, AZ pisze:

Na glowe bym musial upasc zeby sprzedac tak wspanialy motocykl.

Siemka

*** AZ
Nie dolewac oleju przez 100km?

Nie stosuj kryteri KHI do porzadnych marek tak?

T

Siemka

*** Norbi
A sprobuj zrobic jak w Yamasze zeby sie kontrolka oleju zapalila :)

Ale ze niby co???
nie raz mi sie to zdarzylo...

T

W dniu 2011-10-21 18:35, Tytus pisze:

Ale ze niby co???
nie raz mi sie to zdarzylo...

On 2011-10-21, Norbi  wrote:

Wiesz - zapalenie sie lampeczki w KHI, Hondzie, Suzuki w wiekszosci
konczy sie duzymi kosztami - w Yamasze to tylko wskaznik ze trzeba dolac :)

W dniu 2011-10-20 13:38, AZ pisze:

Jade dzisiaj rano do roboty, powolutku, zaraz za domem slysze straszny
lomot, jakby panewka, dech mi zaparlo, w lusterkach patrze za olejem i
panewkami na ulicy ale nic. A to po prostu byla koparka z mlotem
pneumatycznym demontujaca fundamenty starego mostku. Kamien spadl mi z
serca.

On 2011-10-20, KJ Siła Słów  wrote:

Jade dzisiaj rano do roboty, powolutku, zaraz za domem slysze straszny
lomot, jakby panewka, dech mi zaparlo, w lusterkach patrze za olejem i
panewkami na ulicy ale nic. A to po prostu byla koparka z mlotem
pneumatycznym demontujaca fundamenty starego mostku. Kamien spadl mi z
serca.

Ale Kawasaki to bylo czy jak?

W dniu 2011-10-20 14:17, AZ pisze:

On 2011-10-20, KJ Siła   wrote:

Jade dzisiaj rano do roboty, powolutku, zaraz za domem slysze straszny
lomot, jakby panewka, dech mi zaparlo, w lusterkach patrze za olejem i
panewkami na ulicy ale nic. A to po prostu byla koparka z mlotem
pneumatycznym demontujaca fundamenty starego mostku. Kamien spadl mi z
serca.

Ale Kawasaki to bylo czy jak?

Bylem w takim stresie, ze nie spojrzalem. Zolta byla. Mostka Kawasaki
chyba tez nie budowalo.

On 2011-10-20, Daniel Kowalski  wrote:

Komatsu. Dobra bo japońska ;-)

W dniu 2011-10-20 13:38, AZ pisze:

Jade dzisiaj rano do roboty, powolutku, zaraz za domem slysze straszny
lomot, jakby panewka, dech mi zaparlo, w lusterkach patrze za olejem i
panewkami na ulicy ale nic. A to po prostu byla koparka z mlotem
pneumatycznym demontujaca fundamenty starego mostku. Kamien spadl mi z
serca.

 AZ
Jade dzisiaj rano do roboty.....

Chcesz o tym porozmawiac???

T

Jade dzisiaj rano do roboty, powolutku, zaraz za domem slysze straszny

lomot, jakby panewka, dech mi zaparlo, w lusterkach patrze za olejem i

panewkami na ulicy ale nic. A to po prostu byla koparka z mlotem

pneumatycznym demontujaca fundamenty starego mostku. Kamien spadl mi z

serca.