Grupy dyskusyjne   »   Symptom Swiateczego Kierowcy

Symptom Swiateczego Kierowcy



1 Data: Pa?dziernik 31 2010 21:46:11
Temat: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: lukz 

Nie wiem czy to przypadek, czy to jakies zachowania stadne, czy totalne ogolnonarodowe zacmienie, ale po prostu w okolicach jakis wazniejszych swiat, typu nadchodzace, nie da sie po prostu normalnie jezdzic.

Rzecz dotyczy Krakowa i okolic:

- na drogi wyjezdzaja pojazdy ktore juz dawno powinny dokonac zywota w hucie - rozpadajace sie polonezy, skody 105, inne zuki snuja sie krajowymi drogami, znienacka wyskakujac z podporzadkowanej, smutno i slabo swiecac jedynym dzialajacym tylnim brudnym swiatlem

- kobity w seiczento pedzace krajowa droga 30 km/h w pozycji na sepa

- prowincja kurczowo zajmujaca lewy pas na autostradzie, oczywiscie pedzaca 100km/h

- chlopy zapominaja na swiatlach jak sie wrzuca jedynke

- niektorzy zapominaja ktoredy maja jechac

- rozni dziwni ludzie: zajedzaja droge bez patrzenia w lusterka, nie uzywaja kierunkowskazow, jezdza jacys tacy otumanieni.. i wiele wiele innych dziwnych zachowan


O co kurna chodzi? ;)



2 Data: Pa?dziernik 31 2010 20:54:20
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Darrek 

chodzi o to zebys sobie w kupil koncu helikopter bo jak widac nie umiesz
dostosowac sie do wiekszosci  ! :)

3 Data: Pa?dziernik 31 2010 20:56:24
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Darrek 

mozesz tez zamiast w kupil koncu, kupic w koncu :)

4 Data: Pa?dziernik 31 2010 22:39:45
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Mruk 

- rozni dziwni ludzie: zajedzaja droge bez patrzenia w lusterka, nie
uzywaja kierunkowskazow, jezdza jacys tacy otumanieni.. i wiele wiele
innych dziwnych zachowan


O co kurna chodzi? ;)

jade sobie dziś jezdnią dwupasmową jednokierunkową. Ustawiam się do skrętu w lewo blisko lewej krawędzi. Nagle zaczuna na mnie trąbić baba skręcająca w lewo z prawego pasa. Zatrzymuje się i pytam o co chodzi. Dostaje bluzgi, że powinni mi zabrać PJ bo nie umiem jechać, bo spowodowałem zagrożenie, bo nie umiem skręcać. Nie zakumała a starałem się wytłumaczyć, że w lewo skręca się na jednokierunkowej z lewego pasa. No ale cóż miała na tablicy DWR*. Jak się wieś zapuści do miasta to taki efekt




M

5 Data: Pa?dziernik 31 2010 22:55:40
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-10-31 21:46, lukz pisze:

Nie wiem czy to przypadek, czy to jakies zachowania stadne, czy totalne
ogolnonarodowe zacmienie, ale po prostu w okolicach jakis wazniejszych
swiat, typu nadchodzace, nie da sie po prostu normalnie jezdzic.

Przy takich okazjach na trasy wyjeżdża masa kierowców którzy przez cały rok jeżdżÄ… po swoim mieście po trójkącie dom-praca-sklep.
A tu nagle trzeba na groby na drugi koniec kraju jechać.

6 Data: Listopad 01 2010 08:58:04
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

W dniu 2010-10-31 22:55, Tomasz Pyra pisze:

Przy takich okazjach na trasy wyjeżdża masa kierowców którzy przez cały
rok jeżdżą po swoim mieście po trójkącie dom-praca-sklep.
A tu nagle trzeba na groby na drugi koniec kraju jechać.
Czasem dla kierowców tego rodzaju wyzwaniem jest nawet jazda po własnym mieście, gdy zamiast przejechać skrzyżowanie prosto, trzeba na nim skręcić...

--
                      Wojciech Smagowicz

7 Data: Listopad 01 2010 01:45:15
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Mateusz 

masa ludzi jeździ na groby poza swoje miasta lub wsie, normalka...
piesi to dopiero sieją zamęt.

8 Data: Pa?dziernik 31 2010 23:13:01
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Bydlę 

On 2010-10-31 21:46:11 +0100, lukz  said:

O co kurna chodzi? ;)

O powszechne, niestety, przekonanie, że wystarczy kupić prawo jazdy (lub samochód), by móc kierować pojazdem.
Może atawizm wyniesiony ze wsi, że każdy może _kuniem_ powozić.

(żeby było dziwniej, ten sam naród już żąda testów dla kierowców autobusów, tirów, samolotów...)



--
Bydlę

9 Data: Listopad 02 2010 14:27:12
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Michał Gut 

Może atawizm wyniesiony ze wsi, że każdy może _kuniem_ powozić.

ja tam mieszkam na wsi ale nie mam bladego pojecia jak kierowac koniem:)
kiedys lata temu sasiad (rolnik) mial konia. zawsze zastanawialo mnie jak on potrafi go 'obslugiwac':)))
zdecydowanie latwiej opanowac 4 kółka

a na powaznie to nie ma co sie dziwic - gdyby zostawic na drodze tylko doswaidcznonych kierowcow to drogi by opustoszaly - nie oszukujmy sie. nie ma szans na to zeby ludzie dobrze potrafili jezdzic. zadne kursy tego nie poprawią w znacznym stopniu - zwyczajnie jak sie mało jezdzi, to i doswiadczenia dupne. "zapominaja" ludzie i tyle.

najlepszy dowod. wiekszosc kierowcow, nawet na naszym fachowym pms;) oblala by teoretyczny z egzaminu na pj :)
sir

10 Data: Listopad 02 2010 07:46:07
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Mateusz 

On 2 Lis, 14:27, Michał Gut
wrote:

najlepszy dowod. wiekszosc kierowcow, nawet na naszym fachowym pms;) oblala
by teoretyczny z egzaminu na pj :)

Mam mały staż za kółkiem (zdawałem półtora roku temu), dlatego
pamiętam jakie były jajca jak ludzie mówili, że ryli na pamięć
pytania, zamiast po prostu pomyśleć. Dodam, że chodziło też o pytania
na pierwszeństwo przejazdu (!). Więc wiesz, to czy ktoś obleje taki
test czy też go przejdzie pozytywnie przecież nie jest wyznacznikiem
tego jakim będzie kierowcą... Powiem więcej, ludziom po kursie się
wydaje (mi się tak też wydawało) że są wielce przygotowani do jazdy i
w ogóle - nic ich nie zaskoczy... ale to inna bajka.

11 Data: Listopad 02 2010 17:31:25
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Bydlę 

Michał Gut wrote:
>> Może atawizm wyniesiony ze wsi, że każdy może _kuniem_ powozić.
>
>
> ja tam mieszkam na wsi

A ja piszę o pochodzących z takowej.
:-)))


> ale nie mam bladego pojecia jak kierowac koniem:)

Wiśta, hetta, prr! i wio!
Jak ojciec to robili, dziad, pradziad, prapradziad...
;-)))


> a na powaznie to nie ma co sie dziwic - gdyby zostawic na drodze tylko
> doswaidcznonych kierowcow to drogi by opustoszaly


Nota bene że dokładnie ten mechanizm działa w powietrzu.
I nikt nie protestuje (choć ci od ultralekkich kombinują) .


>- nie oszukujmy sie.
> nie ma szans na to zeby ludzie dobrze potrafili jezdzic

Wiem i dlatego optuję za dopuszczaniem do prowadzenia pojadów tylko tych, którzy się do tego nadają.
Mnie nie przekonuje tzw. argument, że "...kupiłem auto to będę nim jeździł bo kupiłem auto".
>
> najlepszy dowod. wiekszosc kierowcow, nawet na naszym fachowym pms;)
> oblala by teoretyczny z egzaminu na pj :)


A to inna sprawa -  normalny egzamin zdaliby w większości.
Ten nieuczciwy, obliczony na wyciąganie pieniędzy od kursantów, jest łatwy do oblania...

--
Bydlę

12 Data: Listopad 02 2010 22:01:43
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 2 Nov 2010 14:27:12 +0100, Michał Gut napisał(a):

najlepszy dowod. wiekszosc kierowcow, nawet na naszym fachowym pms;) oblala
by teoretyczny z egzaminu na pj :)

Jak to dobrze, że jestem w mniejszości :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

13 Data: Listopad 03 2010 16:15:42
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: kamil 



"Bydlę"  wrote in message

On 2010-10-31 21:46:11 +0100, lukz  said:

O co kurna chodzi? ;)

O powszechne, niestety, przekonanie, że wystarczy kupić prawo jazdy (lub samochód), by móc kierować pojazdem.
Może atawizm wyniesiony ze wsi, że każdy może _kuniem_ powozić.


Bardziej martwilbym sie o powrzechne przekonanie o wlasnych nieziemskich umiejetnosciach internetowych ekspertow. ;)



Pozdrawiam
Kamil

14 Data: Listopad 03 2010 16:18:17
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 3 Nov 2010 16:15:42 -0000, kamil napisał(a):

Bardziej martwilbym sie o powrzechne przekonanie o wlasnych nieziemskich
umiejetnosciach internetowych ekspertow. ;)

Zwłaszcza tych co kibordłorjorują w usenecie zamiast pójść na lekcję języka
polskiego... :-/

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

15 Data: Listopad 04 2010 09:27:47
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: kamil 



"Waldek Godel"  wrote in message

Dnia Wed, 3 Nov 2010 16:15:42 -0000, kamil napisał(a):

Bardziej martwilbym sie o powrzechne przekonanie o wlasnych nieziemskich
umiejetnosciach internetowych ekspertow. ;)

Zwłaszcza tych co kibordłorjorują w usenecie zamiast pójść na lekcję języka
polskiego... :-/

Uroki konczenia szkoly w innym jezyku, staram sie jak moge panie kolego. A przynajmniej nie czepiam sie bledow z braku merytorycznych argumentow. :)


Pozdrawiam
Kamil

16 Data: Listopad 04 2010 11:02:12
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Waldek Godel 

Dnia Thu, 4 Nov 2010 09:27:47 -0000, kamil napisał(a):

Uroki konczenia szkoly w innym jezyku, staram sie jak moge panie kolego. A
przynajmniej nie czepiam sie bledow z braku merytorycznych argumentow. :)

Pokaz olewania merytorycznych argumentów zrobiłeś już conajmniej kilka
razy, szkoda się wysilać.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

17 Data: Listopad 04 2010 11:19:15
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: kamil 



"Waldek Godel"  wrote in message

Dnia Thu, 4 Nov 2010 09:27:47 -0000, kamil napisał(a):

Uroki konczenia szkoly w innym jezyku, staram sie jak moge panie kolego. A
przynajmniej nie czepiam sie bledow z braku merytorycznych argumentow. :)

Pokaz olewania merytorycznych argumentów zrobiłeś już conajmniej kilka
razy, szkoda się wysilać.

Z czym tu argumentowac? Z przekonaniem "wszyscy jezdzacy od swieta to idioci, tylko ja jestem miszcz i zjezdzac mi z drogi"? Takim wlasnie ci emeryci toczacy sie majestatycznie w skodach jezdza znicze zapalac.




Pozdrawiam
Kamil

18 Data: Listopad 04 2010 20:51:36
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Bydlę 

kamil wrote:
>
>
> "Bydlę"  wrote in message
> >
>> On 2010-10-31 21:46:11 +0100, lukz  said:
>>
>>> O co kurna chodzi? ;)
>>
>>
>> O powszechne, niestety, przekonanie, że wystarczy kupić prawo jazdy
>> (lub samochód), by móc kierować pojazdem.
>> Może atawizm wyniesiony ze wsi, że każdy może _kuniem_ powozić.
>
>
> Bardziej martwilbym sie

Nie rób tego w przypuszczającym niekoreślonym czasie przyszłym.
Martw się po prostu.
:-)


> o powrzechne

O drzizas...
;>


> przekonanie o wlasnych nieziemskich
> umiejetnosciach internetowych ekspertow. ;)

A po co mieszać w to metodę komunikacji
Experci są expertami, eksperci ekspertami,  znawcy znawcami, znaffcy znaffcami...
Jeden pies, jak odczytałeś wiadomość.

--
Bydlę

19 Data: Listopad 01 2010 01:09:56
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: to 

begin lukz

O co kurna chodzi? ;)

Przecież tak jest cały rok, 95% kierowców jedzie jakby nie spali ze dwie
doby i jeszcze przyćpali po tym wszystkim. W święta jest po prostu trochę
gorzej.

--
ignorance is bliss

20 Data: Listopad 01 2010 05:39:33
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: pwz 

W dniu 2010-10-31 21:46, lukz pisze:

Nie wiem czy to przypadek, czy to jakies zachowania stadne, czy totalne
ogolnonarodowe zacmienie, ale po prostu w okolicach jakis wazniejszych
swiat, typu nadchodzace, nie da sie po prostu normalnie jezdzic.
(...)
O co kurna chodzi? ;)

Nie wiem, czego się czepiasz. Przecież tak jest codziennie, tyle tylko, że ruch się przeniósł nieco bliżej cmentarzy.
pwz

21 Data: Listopad 01 2010 08:45:02
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: J.F. 

On Sun, 31 Oct 2010 21:46:11 +0100,  lukz wrote:

- na drogi wyjezdzaja pojazdy ktore juz dawno powinny dokonac zywota w
hucie - rozpadajace sie polonezy, skody 105, inne zuki snuja sie
krajowymi drogami, znienacka wyskakujac z podporzadkowanej, smutno i
slabo swiecac jedynym dzialajacym tylnim brudnym swiatlem

Co sie dziwisz - trzyma dziadek swoja skode w garazu wlasnie po to
zeby raz do roku przejechac sie 100 km ..

Przy czym ja tam nie narzekam - zlom moze i wyglada na rozpadajacy
sie, ale jakos nie rozpada. Wczoraj przejechalem 500km, ludzie jezdza
w miare normalnie, choc jeden polonez to w zasadzie wymusil ..

J.

22 Data: Listopad 01 2010 11:53:44
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "lukz"  napisał w wiadomości

O co kurna chodzi? ;)
Wyluzuj, na zawał chcesz zarabiać?
Tak jest i tyle.
Jedź sobie spokojnie swoje, radia posłuchaj, z pasażerami pogadaj.
Ja tam bardziej widzę nerwusów, narwańców pokopanych, co to błyskają, nawet trąbią, usiłują wyprzedzać na wariata. Mają pecha jak na mnie trafią, bo przez najbliższy odcinek pojadą bardzo, bardzo wolno i mogą ze złości pogryźÄ‡ kierownicę.
Nie dalej jak wczoraj szkoliłem takich buraków na drodze dojazdowej do nekropolii.

--
Jotte

23 Data: Listopad 01 2010 04:11:06
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Mateusz 

On 1 Lis, 11:53, "Jotte"  wrote:

Wyluzuj, na zawał chcesz zarabiać?
Tak jest i tyle.
Jedź sobie spokojnie swoje, radia posłuchaj, z pasażerami pogadaj.
Ja tam bardziej widzę nerwusów, narwańców pokopanych, co to błyskają, nawet
trąbią, usiłują wyprzedzać na wariata. Mają pecha jak na mnie trafią, bo
przez najbliższy odcinek pojadą bardzo, bardzo wolno i mogą ze złości
pogryźć kierownicę.
Nie dalej jak wczoraj szkoliłem takich buraków na drodze dojazdowej do
nekropolii.

Znam to ;) im bardziej gość za tobą jest wkurw***ny tym bardziej ty
jesteś spokojny ;) tylko wiadomo - bez przesady, cholera wie czy Ci
potem znicza na łbie nie będzie próbował rozwalić ;)

24 Data: Listopad 01 2010 12:23:40
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Mateusz"  napisał w wiadomości

Znam to ;) im bardziej gość za tobą jest wkurw***ny tym bardziej ty
jesteś spokojny ;) tylko wiadomo - bez przesady, cholera wie czy Ci
potem znicza na łbie nie będzie próbował rozwalić ;)

Pewnie, że tak może być, i co zrobisz poza noszeniem ze sobą gazu i paralizatora?
Równie łatwo możesz się "narazić" bezmózgiemu gnojowi w kapturze, ze słuchawkami od mp3-ki w uszach, plecaczkiem i portkami o kroku w okolicy kolan.

--
Jotte

25 Data: Listopad 01 2010 14:17:19
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Yans van Horn 

On 2010-11-01 11:53, Jotte wrote:

Ja tam bardziej widzę nerwusów, narwańców pokopanych, co to błyskają,
nawet trąbią, usiłują wyprzedzać na wariata. Mają pecha jak na mnie
trafią, bo przez najbliższy odcinek pojadą bardzo, bardzo wolno i mogą
ze złości pogryźć kierownicę.

To teraz już wiem skąd się biorą korki znikąd... dojeżdża człowiek do sznureczka
samochodów jadącego tempem piechura za "świetnym kierowcą", który okazuje swój poziom inteligencji karając "wariata" ... oraz stado "niewinnych" kierowców jadących za nim :-)

W końcu od dawna wiadomo, że Ci co chcą jechać szybciej niż ja to wariaci, a Ci co jadą wolniej to zawalidrogi :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

26 Data: Listopad 01 2010 15:12:53
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

Ja tam bardziej widzę nerwusów, narwańców pokopanych, co to błyskają,
nawet trąbią, usiłują wyprzedzać na wariata. Mają pecha jak na mnie
trafią, bo przez najbliższy odcinek pojadą bardzo, bardzo wolno i mogą
ze złości pogryźć kierownicę.
To teraz już wiem skąd się biorą korki znikąd... dojeżdża człowiek do sznureczka
samochodów jadącego tempem piechura za "świetnym kierowcą", który okazuje swój poziom inteligencji karając "wariata" ... oraz stado "niewinnych" kierowców jadących za nim :-)
No i co ci da ta twoja "wiedza" i rzekoma "inteligencja", o którą się podejrzewasz?
Będziesz jechał tak, jak ci ten z przodu pozwoli i gryzł ze złości tapicerkę.
On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
Smacznego. ;))

W końcu od dawna wiadomo, że Ci co chcą jechać szybciej niż ja to wariaci, a Ci co jadą wolniej to zawalidrogi :-)
Teoria dobra jak każda inna.
Liczą się jednak fakty i rzeczywistość.

--
Jotte

27 Data: Listopad 01 2010 16:03:44
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Samotnik 

Dnia 01.11.2010 Jotte  napisał/a:

Ja tam bardziej widzę nerwusów, narwańców pokopanych, co to błyskają,
nawet trąbią, usiłują wyprzedzać na wariata. Mają pecha jak na mnie
trafią, bo przez najbliższy odcinek pojadą bardzo, bardzo wolno i mogą
ze złości pogryźć kierownicę.
To teraz już wiem skąd się biorą korki znikąd... dojeżdża człowiek do
sznureczka
samochodów jadącego tempem piechura za "świetnym kierowcą", który okazuje
swój poziom inteligencji karając "wariata" ... oraz stado "niewinnych"
kierowców jadących za nim :-)
No i co ci da ta twoja "wiedza" i rzekoma "inteligencja", o którą się
podejrzewasz?
Będziesz jechał tak, jak ci ten z przodu pozwoli i gryzł ze złości
tapicerkę.
On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
Smacznego. ;))

Szkoda słów.
--
Samotnik

28 Data: Listopad 01 2010 19:04:55
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

Dnia 01.11.2010 Jotte  napisał/a:
Ja tam bardziej widzę nerwusów, narwańców pokopanych, co to błyskają,
nawet trąbią, usiłują wyprzedzać na wariata. Mają pecha jak na mnie
trafią, bo przez najbliższy odcinek pojadą bardzo, bardzo wolno i mogą
ze złości pogryźć kierownicę.
To teraz już wiem skąd się biorą korki znikąd... dojeżdża człowiek do
sznureczka
samochodów jadącego tempem piechura za "świetnym kierowcą", który okazuje
swój poziom inteligencji karając "wariata" ... oraz stado "niewinnych"
kierowców jadących za nim :-)
No i co ci da ta twoja "wiedza" i rzekoma "inteligencja", o którą się
podejrzewasz?
Będziesz jechał tak, jak ci ten z przodu pozwoli i gryzł ze złości
tapicerkę.
On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
Smacznego. ;))

Szkoda słów.

Wypada tylko życzyć żeby ktoś z tych, których tak usilnie wkurzał przez dłuższy czas zauważył jak wysiada z samochodu i miał jaja.
Wtedy szybko przestanie zaśmiecać grupę swoimi kretynizmami, a może i ten świat również.

29 Data: Listopad 01 2010 19:08:17
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

Szkoda słów.
To żyj w strasznym żalu.
Pogadaj sobie z Kałwalino. Chciałbym mieć go kiedyś za sobą, dostałby szkołę.
I swoje jaja też by dostał.
W reklamówce...

--
Jotte

30 Data: Listopad 01 2010 20:27:52
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: lublex 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Samotnik"  napisał w
wiadomości
Szkoda słów.
To żyj w strasznym żalu.
Pogadaj sobie z Kałwalino. Chciałbym mieć go kiedyś za sobą, dostałby szkołę.

Cienias jesteś. Daj komuś szkołę kto jest przed Tobą.

pozdr
lublex

31 Data: Listopad 01 2010 20:52:37
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości

Pogadaj sobie z Kałwalino. Chciałbym mieć go kiedyś za sobą, dostałby szkołę.
Cienias jesteś. Daj komuś szkołę kto jest przed Tobą.
Spróbuj zmądrzeć, jak dasz radę. Ulica to nie tor wyścigowy.

--
Jotte

32 Data: Listopad 01 2010 21:45:38
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: lublex 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomości

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości
Pogadaj sobie z Kałwalino. Chciałbym mieć go kiedyś za sobą, dostałby szkołę.
Cienias jesteś. Daj komuś szkołę kto jest przed Tobą.
Spróbuj zmądrzeć, jak dasz radę. Ulica to nie tor wyścigowy.

A i nie szkoła.

pozdr
lublex

33 Data: Listopad 01 2010 16:22:46
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Mark 

On 1 Lis, 19:08, "Jotte"  wrote:

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

> Szkoda słów.

To żyj w strasznym żalu.
Pogadaj sobie z Kałwalino. Chciałbym mieć go kiedyś za sobą, dostałby
szkołę.
I swoje jaja też by dostał.
W reklamówce...

--
Jotte

Ty widzę mocny jesteś....................przed
monitorkiem.................To takie typowe dla ludzi takich jak ty. A
w realu ? paralizatorek powiadasz...............
Aś Ty twardzielu ........ ;)
Cawalino i Samotnik dobrze piszą. Mam takiego "wuja" , nie nazwę tego
palanta wujem, ale tez mu się pieprzy we łbie, ze będac zawalidroga-
to na niego czychają źli kierowcy. a on jest cacy, bo w dupę kopany,
nie łapie, ze gdyby psychotesty były obowiazkowe- taka łajza nie
wyjechałaby na droge czymś innym niż taczką, i nie wkurwaiał
normalnych ludzi. Bo w okularkach, z wasem, jebany przez stara w domu
ile wlezie- na drodze pokaze wszystkim, jaki to jest twradziel ,i
odreaguje obita morde przez
starą ;))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Idź na policję założą ci niebieską czy jak ją tam zwał karte- nie
bedzie cie mama biła ;) a jak mnie wyszkolisz- pokaze ci co potrafi
impreza 300km i jej hamulce- wtedy przestaniesz pierdolic o
"szkoleniu" kogos - nauczka będzie bolesna i bedziesz ją pamietałcałe
zycie "nauczycielu". swoją droga, jak takim  nie wstyd- kiedy inni
patrza jak wstrzymuja ruch, blokuja pas, nie potrafią zasygnalizować
manewru, czy błysna raz kierunkiem- bo twardziel. a odbierany-
palant , który nie potrafi jechać, myslec itd i strach za takim
"mistrzem" jechać

34 Data: Listopad 02 2010 00:55:23
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Mark"  napisał w wiadomości

Ty widzę mocny jesteś....................przed
monitorkiem
[cut rojenia konfabulanta]
Ty, synu, idź nie na psychotesty, tylko do normalnego psychiatry.
Skąd się takie czuby biorą, że też to po drogach jeździ...

--
Jotte

35 Data: Listopad 02 2010 18:44:09
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: lublex 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Mark"  napisał w wiadomości
Ty widzę mocny jesteś....................przed
monitorkiem
[cut rojenia konfabulanta]
Ty, synu, idź nie na psychotesty, tylko do normalnego psychiatry.
Skąd się takie czuby biorą, że też to po drogach jeździ...

Jak to skąd? Wyszkoliłeś i masz.

pozdr
lublex

36 Data: Listopad 02 2010 19:30:53
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Jotte 

Od: "lublex" Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Data: 2 listopada 2010 18:44

Skąd się takie czuby biorą, że też to po drogach jeździ...
Jak to skąd? Wyszkoliłeś i masz.
No to pięknie, pieknie...
To ja opiszę przykładową sytuację z jaką stykam się ciągle.
Opisz zupełnie za darmo, więc można czytać śmiało.
Trzy pasy w jednym kierunku, za jakieś 400 m skrzyżowanie. Na nim:
- pas lewy tylko w lewo, tłoczno, bo popularny skręt;
- pas śroskowy tylko prosto, doś luźno;
- pas prawy prosto i w prawo, ciasno, bo zaraz za nim przejście mające
zielone w tym samym momencie, co pas, więc wstarczy jeden pacan co życzy
sobie w prawo i piesi blokują jego, a on cały pas i ogon gotowy.
Jadę prosto środkowym. Ale widzę w lusterku (lewym lub prawym) gnającego
debila. Po co, gna? Przecież i tak jest czerwone - widać z daleka, można
spokojnie dojechać, jak człowiek.
Otóż on gna po to, aby zdołać mnie wyprzedzić, zajechać mi drogę, zahamować
ostro i stać na czerwonym tuż przede mną. I ja to czuję przez blachę, bo
kierunkowskazów zwykle nie używa. 5 m debil zyskał. Zatem nie ja go
nauczyłem, tylko on debilem był już przedtem.
Dlatego ja mu się nie daję objechać, kontroluję sytuację i zostawiam go na
bocznym pasie prawym lub lewym, zależy którym szarżował, ale z długą
kolejką. Widzę czasem potem w lusterku jak chce wrócić i stoi żałośnie z
wrzuconym kierunkiem, bo inni też go nie wpuszczają widząc co robił.
Chamstwu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom.

--
Jotte

37 Data: Listopad 02 2010 20:06:23
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: lublex 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomości

Od: "lublex" Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Data: 2 listopada 2010 18:44
Skąd się takie czuby biorą, że też to po drogach jeździ...
Jak to skąd? Wyszkoliłeś i masz.
No to pięknie, pieknie...
To ja opiszę przykładową sytuację z jaką stykam się ciągle.

(Ciach głupoty)

Dlatego ja mu się nie daję objechać, (...)

No to zacytuję Wieszcza Jotte:
"Spróbuj zmądrzeć, jak dasz radę. Ulica to nie tor wyścigowy."
no i
EOT

pozdr
lublex

38 Data: Listopad 02 2010 20:23:08
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Jotte 

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości

no i
EOT
No i głupek.
Nie sądziłem, że aż taki, więc rada co do próby zmądrzenia nieaktualna.

--
Jotte

39 Data: Listopad 03 2010 10:39:05
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-11-02 19:30, Jotte pisze:

Od: "lublex" Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Data: 2 listopada 2010 18:44

Skąd się takie czuby biorą, że też to po drogach jeździ...
Jak to skąd? Wyszkoliłeś i masz.
No to pięknie, pieknie...
To ja opiszę przykładową sytuację z jaką stykam się ciągle.
Opisz zupełnie za darmo, więc można czytać śmiało.
Trzy pasy w jednym kierunku, za jakieś 400 m skrzyżowanie. Na nim:
- pas lewy tylko w lewo, tłoczno, bo popularny skręt;
- pas śroskowy tylko prosto, doś luźno;
- pas prawy prosto i w prawo, ciasno, bo zaraz za nim przejście mające
zielone w tym samym momencie, co pas, więc wstarczy jeden pacan co życzy
sobie w prawo i piesi blokują jego, a on cały pas i ogon gotowy.
Jadę prosto środkowym. Ale widzę w lusterku (lewym lub prawym) gnającego
debila. Po co, gna? Przecież i tak jest czerwone - widać z daleka, można
spokojnie dojechać, jak człowiek.
Otóż on gna po to, aby zdołać mnie wyprzedzić, zajechać mi drogę, zahamować
ostro i stać na czerwonym tuż przede mną. I ja to czuję przez blachę, bo
kierunkowskazów zwykle nie używa. 5 m debil zyskał. Zatem nie ja go
nauczyłem, tylko on debilem był już przedtem.
Dlatego ja mu się nie daję objechać, kontroluję sytuację i zostawiam go na
bocznym pasie prawym lub lewym, zależy którym szarżował, ale z długą
kolejką. Widzę czasem potem w lusterku jak chce wrócić i stoi żałośnie z
wrzuconym kierunkiem, bo inni też go nie wpuszczają widząc co robił.
Chamstwu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom.

Czy dobrze zrozumiałem.
Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a koleś chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej wiarygodnego wymyślić. Nauczycielu.

A.

40 Data: Listopad 03 2010 16:24:11
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Bydlę 

Arek (G) wrote:
> Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a koleś
> chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
> wiarygodnego wymyślić.


Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
Zwłaszcza w DC.

--
Bydlę

41 Data: Listopad 03 2010 17:14:21
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Mikołaj Tutak 

W dniu 2010-11-03 16:24, Bydlę pisze:

Arek (G) wrote:
 > Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a koleś
 > chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
 > wiarygodnego wymyślić.

Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
Zwłaszcza w DC.

Często wyprzedzam kolesia dotaczającego się do czerwonego światła z prędkością 5-10km/h, specjalnie nie czuję się winny z tego powodu.

--
pozdrawiam
       Mikołaj

42 Data: Listopad 04 2010 09:28:50
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: kamil 



"Mikołaj Tutak"  wrote in message

W dniu 2010-11-03 16:24, Bydlę pisze:
Arek (G) wrote:
 > Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a koleś
 > chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
 > wiarygodnego wymyślić.

Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
Zwłaszcza w DC.

Często wyprzedzam kolesia dotaczającego się do czerwonego światła z prędkością 5-10km/h, specjalnie nie czuję się winny z tego powodu.

Fiutek od tego rosnie, czy po prostu jest jakas roznia miedzy toczeniem sie 20 sekund i staniem 20 sekund, a jazda 10 sekund i staniem 30 sekund?





Pozdrawiam
Kamil

43 Data: Listopad 04 2010 11:26:49
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Mikołaj Tutak 

W dniu 2010-11-04 10:28, kamil pisze:



"Mikołaj Tutak"  wrote in message

W dniu 2010-11-03 16:24, Bydlę pisze:
Arek (G) wrote:
> Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a koleś
> chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
> wiarygodnego wymyślić.

Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
Zwłaszcza w DC.

Często wyprzedzam kolesia dotaczającego się do czerwonego światła z
prędkością 5-10km/h, specjalnie nie czuję się winny z tego powodu.

Fiutek od tego rosnie, czy po prostu jest jakas roznia miedzy toczeniem
sie 20 sekund i staniem 20 sekund, a jazda 10 sekund i staniem 30 sekund?

Może tobie rośnie i nie zamierzam tego sprawdzać, jeśli się szybciej toczę do czerwonego światła to nie zamierzam hamować bez sensu.

--
pozdrawiam
       Mikołaj

44 Data: Listopad 04 2010 05:40:26
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Adam Adamaszek 

On 4 Lis, 10:28, "kamil"  wrote:

> Często wyprzedzam kolesia dotaczającego się do czerwonego światła z
> prędkością 5-10km/h, specjalnie nie czuję się winny z tego powodu.

Fiutek od tego rosnie, czy po prostu jest jakas roznia miedzy toczeniem sie
20 sekund i staniem 20 sekund, a jazda 10 sekund i staniem 30 sekund?

Z rzadka, ale bywa, ze roznica polega na sytuacji:

- zapala sie zielone swiatlo
- delikwent wlacza lewy kierunek i majestatycznie ustawia sie do
skretu w lewo

pozdr
AA

45 Data: Listopad 06 2010 21:47:42
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-11-04, kamil  wrote:

Często wyprzedzam kolesia dotaczającego się do czerwonego światła z
prędkością 5-10km/h, specjalnie nie czuję się winny z tego powodu.

Fiutek od tego rosnie, czy po prostu jest jakas roznia miedzy toczeniem sie
20 sekund i staniem 20 sekund, a jazda 10 sekund i staniem 30 sekund?

Zasadnicza. Jak się potoczysz 40 sekund to po zapaleniu się zielonego
nie musisz rozpędzać się od zera tylko od 10km/h. No chyba, że jakiś
kretyn Cię wyprzedzi, a potem nie potrafi sprawnie ruszyć...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

46 Data: Listopad 04 2010 20:48:15
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Bydlę 

Mikołaj Tutak wrote:
> W dniu 2010-11-03 16:24, Bydlę pisze:
>
>> Arek (G) wrote:
>>  > Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a koleś
>>  > chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
>>  > wiarygodnego wymyślić.
>
>> Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
>> Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
>> Zwłaszcza w DC.
>
> Często wyprzedzam kolesia dotaczającego się do czerwonego światła z
> prędkością 5-10km/h, specjalnie nie czuję się winny z tego powodu.
>

To chyba coś innego, niż to, o czym pisałem.
Jest np. taki kawałek na Rzymowskiego w kierunku Dolinki, gdzie absolutnie nie ma sensu, jeśli się chce trafić na zieloną falę, jazda z prędkością większą niż 20 km/h. Czasami toczę się - na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że jest to w godzinach 22-0 zazwyczaj, więc nie przeszkadza -  i mam głeboko w duppie ścigantów gnających na pełnej mocy tylko po to, by zaraz za zakrętem stanąć na hamulcach w oczekiwaniu na zielone.
Niech sobie gnają - ich benzyna, ich sprzęgła, ich hamulce. Ze świateł i tak ruszymy razem.
:-)

Natomiast absolutnie debilne jest ściganie się z autami jadącymi 50-60-70 - tylko po to, by na światłach być przed nimi. Dlaczego? Bo na całe miasto daje to raptem mintutę rożnicy, ale takim kosztem, że nie ma to sensu.
Zwłaszcza że nader często to wyprzedzanie jest tylko po to, by na najbliższym skrzyżowaniu skręcić w prawo....


--
Bydlę

47 Data: Listopad 03 2010 17:52:50
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-11-03 16:24, Bydlę pisze:

Arek (G) wrote:
 > Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a koleś
 > chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
 > wiarygodnego wymyślić.


Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
Zwłaszcza w DC.


Różnie to bywa, faktycznie czasem jest tak jak piszesz. Ale czasem też jest tak, że toczy się taki powoli bo widzi czerwone światło. I spoko nic złego nie robi. Drugi jedzie szybciej i nie chce hamować 100m wcześniej więc go wyprzedza. W czym to komu przeszkadza?

A.

48 Data: Listopad 03 2010 18:39:09
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Mikołaj Tutak 

W dniu 2010-11-03 17:52, Arek (G) pisze:


Różnie to bywa, faktycznie czasem jest tak jak piszesz. Ale czasem też
jest tak, że toczy się taki powoli bo widzi czerwone światło. I spoko
nic złego nie robi. Drugi jedzie szybciej i nie chce hamować 100m
wcześniej więc go wyprzedza. W czym to komu przeszkadza?

To łamie zasady sprawiedliwości dziejowej ;-)

--
pozdrawiam
       Mikołaj

49 Data: Listopad 04 2010 20:53:10
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Bydlę 

Arek (G) wrote:
> W dniu 2010-11-03 16:24, Bydlę pisze:
>
>> Arek (G) wrote:
>>  > Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a koleś
>>  > chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
>>  > wiarygodnego wymyślić.
>>
>>
>> Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
>> Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
>> Zwłaszcza w DC.
>>
> Różnie to bywa, faktycznie czasem jest tak jak piszesz. Ale czasem też
> jest tak, że toczy się taki powoli bo widzi czerwone światło. I spoko
> nic złego nie robi. Drugi jedzie szybciej i nie chce hamować 100m
> wcześniej więc go wyprzedza. W czym to komu przeszkadza?

To nie tak.
Ja piszę o sytuacji bezsensonego i ryzykanckiego wyprzedzania innych za wszelką cenę, a nie zostawianiu w tyle toczydeł...

--
Bydlę

50 Data: Listopad 05 2010 15:10:55
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Jotte 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości Różnie to bywa, faktycznie czasem jest tak jak piszesz. Ale czasem też
jest tak, że toczy się taki powoli bo widzi czerwone światło. I spoko
nic złego nie robi. Drugi jedzie szybciej i nie chce hamować 100m
wcześniej więc go wyprzedza.

==============
Nie cztasz jednak ze zrozumieniem, chłopcze. To coraz bardziej zanikająca umiejętność, trudno.
Napisałem wyraźnie - _zajeżdża_ drogę. I nie 100 m, tylko 20 lub mniej przed kolejką do skrzyżowania. Po czym natychmiast w heble. Często wszystko bez kierunkowaskazów.

W czym to komu przeszkadza?
Mnie też nie przeszkadza, że jak widze takiego gnoja w lusterku to dodaje z lekka gazu, przytrzymuję go i on musi hamować na swoim pasie.
Zresztą to akademicka dyskusja, bo tak czynię i czynił będę bez względu na to, czy się komuś to podoba, czy nie.

--
Jotte















W dniu 2010-11-03 16:24, Bydlę pisze:
Arek (G) wrote:
 > Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a koleś
 > chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
 > wiarygodnego wymyślić.


Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
Zwłaszcza w DC.


Różnie to bywa, faktycznie czasem jest tak jak piszesz. Ale czasem też jest tak, że toczy się taki powoli bo widzi czerwone światło. I spoko nic złego nie robi. Drugi jedzie szybciej i nie chce hamować 100m wcześniej więc go wyprzedza. W czym to komu przeszkadza?

A.

51 Data: Listopad 06 2010 21:50:10
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 5 Nov 2010 15:10:55 +0100, Jotte napisał(a):

Mnie też nie przeszkadza, że jak widze takiego gnoja w lusterku to dodaje z
lekka gazu, przytrzymuję go i on musi hamować na swoim pasie.

Ok, to złamanie art. 24. u. 6.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

52 Data: Listopad 09 2010 09:46:10
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-11-05 15:10, Jotte pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości


Różnie to bywa, faktycznie czasem jest tak jak piszesz. Ale czasem też
jest tak, że toczy się taki powoli bo widzi czerwone światło. I spoko
nic złego nie robi. Drugi jedzie szybciej i nie chce hamować 100m
wcześniej więc go wyprzedza.

==============
Nie cztasz jednak ze zrozumieniem, chłopcze. To coraz bardziej
zanikająca umiejętność, trudno.

Zgadza się, proponuje jeszcze raz przeczytać chociaż pierwsze zdanie z mojego posta.

Jeżeli coś takiego Cię przerasta, to mam poważne wątpliwości odnośnie Twoich możliwości ogarniania otaczającej Cię rzeczywistości.


Napisałem wyraźnie - _zajeżdża_ drogę. I nie 100 m, tylko 20 lub mniej
przed kolejką do skrzyżowania. Po czym natychmiast w heble. Często
wszystko bez kierunkowaskazów.

No tak, historia się rozwija, zaraz okaże się, że miał broń i chciał Cię zastrzelić.

W czym to komu przeszkadza?
Mnie też nie przeszkadza, że jak widze takiego gnoja w lusterku to
dodaje z lekka gazu, przytrzymuję go i on musi hamować na swoim pasie.
Zresztą to akademicka dyskusja, bo tak czynię i czynił będę bez względu
na to, czy się komuś to podoba, czy nie.

Po czym poznajesz gnoja? Taka wiedza może być przydatna, wąsy wystarczą, czy są jeszcze jakieś inne cechy szczególne?

A.

53 Data: Listopad 06 2010 21:48:35
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 2 Nov 2010 19:30:53 +0100, Jotte napisał(a):

Dlatego ja mu się nie daję objechać, kontroluję sytuację i zostawiam go na

Opis sugeruje, że przyśpieszasz wtedy, kiedy jestes wyprzedzany. OIDP, to 8
punktów.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

54 Data: Listopad 01 2010 19:09:07
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-11-01 15:12, Jotte pisze:

No i co ci da ta twoja "wiedza" i rzekoma "inteligencja", o którą się podejrzewasz?

Nic. Nie od dziś wiadomo że i z profesorem można wygrać każą dyskusję waląc go raz a mocno w ryja.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

55 Data: Listopad 01 2010 19:13:49
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

Nie od dziś wiadomo że i z profesorem można wygrać każą dyskusję waląc go raz a mocno w ryja.
Cóż to za wygrana, menelu, którą świętujesz w celi na dołku, a potem jesteś notowany i płacisz odszkodowanie?

--
Jotte

56 Data: Listopad 01 2010 21:18:17
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Yans van Horn 

On 2010-11-01 15:12, Jotte wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości


Ja tam bardziej widzę nerwusów, narwańców pokopanych, co to błyskają,
nawet trąbią, usiłują wyprzedzać na wariata. Mają pecha jak na mnie
trafią, bo przez najbliższy odcinek pojadą bardzo, bardzo wolno i mogą
ze złości pogryźć kierownicę.
To teraz już wiem skąd się biorą korki znikąd... dojeżdża człowiek do
sznureczka
samochodów jadącego tempem piechura za "świetnym kierowcą", który
okazuje swój poziom inteligencji karając "wariata" ... oraz stado
"niewinnych" kierowców jadących za nim :-)
>
No i co ci da ta twoja "wiedza" i rzekoma "inteligencja", o którą się
podejrzewasz?
Będziesz jechał tak, jak ci ten z przodu pozwoli i gryzł ze złości
tapicerkę.
On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
Smacznego. ;))

Powyższe, dowodzi bezsprzecznie, że rozumienie słowa pisanego jest Ci absolutnie obce. Podobnie zresztą jak poszanowanie innych.

W końcu od dawna wiadomo, że Ci co chcą jechać szybciej niż ja to
wariaci, a Ci co jadą wolniej to zawalidrogi :-)
Teoria dobra jak każda inna.
Liczą się jednak fakty i rzeczywistość.

Faktem jest Twoje irracjonalne zachowanie i powyższa wypowiedź :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

57 Data: Listopad 01 2010 21:52:42
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
Smacznego. ;))
Powyższe, dowodzi bezsprzecznie, że rozumienie słowa pisanego jest Ci absolutnie obce.
To twoja opinia.
Ergo - nieistotne.

Podobnie zresztą jak poszanowanie innych.
Widzisz, chłopcze, na szacunek to trzeba sobie zasłużyć. Nie ma tak, że jestem, to mi szacunek należy.
Żebyś złudzeń nie miał.

Faktem jest Twoje irracjonalne zachowanie i powyższa wypowiedź :-)

To twoja opinia.
Ergo - nieistotne.

--
Jotte

58 Data: Listopad 02 2010 16:38:35
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Yans van Horn 

On 2010-11-01 21:52, Jotte wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości


On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
Smacznego. ;))
Powyższe, dowodzi bezsprzecznie, że rozumienie słowa pisanego jest Ci
absolutnie obce.
To twoja opinia.
Ergo - nieistotne.

W tym wypadku to nie opinia, to fakt. Poproś kogoś aby ci wytłumaczył :-)

Podobnie zresztą jak poszanowanie innych.
Widzisz, chłopcze, na szacunek to trzeba sobie zasłużyć. Nie ma tak, że
jestem, to mi szacunek należy.
Żebyś złudzeń nie miał.

Dlatego też, dla ciebie go nie mam :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

59 Data: Listopad 02 2010 17:56:48
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

W tym wypadku to nie opinia, to fakt. Poproś kogoś aby ci wytłumaczył :-)
Napisałem ci wyraźnie, że twoja opinia jest nieistotna.
Nie proś nikogo o tłumaczenie. Nie ma po co.

Widzisz, chłopcze, na szacunek to trzeba sobie zasłużyć. Nie ma tak, że
jestem, to mi szacunek należy.
Żebyś złudzeń nie miał.
Dlatego też, dla ciebie go nie mam :-)
Co mnie byle kto obchodzi? Menel żebrzący na parkingu pewnie też nie ma.
A raz mnie pies pod śmietnikiem obszczekał. Może mnie obrażał w swym języku?

--
Jotte

60 Data: Listopad 02 2010 18:46:06
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: lublex 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
W tym wypadku to nie opinia, to fakt. Poproś kogoś aby ci wytłumaczył :-)
Napisałem ci wyraźnie, że twoja opinia jest nieistotna.
Nie proś nikogo o tłumaczenie. Nie ma po co.
Widzisz, chłopcze, na szacunek to trzeba sobie zasłużyć. Nie ma tak, że
jestem, to mi szacunek należy.
Żebyś złudzeń nie miał.
Dlatego też, dla ciebie go nie mam :-)
Co mnie byle kto obchodzi? Menel żebrzący na parkingu pewnie też nie ma.
A raz mnie pies pod śmietnikiem obszczekał. Może mnie obrażał w swym
języku?

Sie nie dziwie.

pozdr
lublex

61 Data: Listopad 02 2010 19:23:02
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości

A raz mnie pies pod śmietnikiem obszczekał. Może mnie obrażał w swym
języku?
Sie nie dziwie.
Nie szkodzi - co mnie to obchodzi?

--
Jotte

62 Data: Listopad 02 2010 20:19:28
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: lublex 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomości

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości
A raz mnie pies pod śmietnikiem obszczekał. Może mnie obrażał w swym
języku?
Sie nie dziwie.
Nie szkodzi - co mnie to obchodzi?

Współczuję, chociaż mnie to nie obchodzi

EOT

pozdr
lublex

63 Data: Listopad 02 2010 20:25:15
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości

Sie nie dziwie.
Nie szkodzi - co mnie to obchodzi?
Współczuję, chociaż mnie to nie obchodzi
Gówniarz jesteś i tyle.

EOT
A spadaj, jednego mniej.
Tylko dotrzymaj.

--
Jotte

64 Data: Listopad 03 2010 11:08:28
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Jotte wrote:

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości
Sie nie dziwie.
Nie szkodzi - co mnie to obchodzi?
Współczuję, chociaż mnie to nie obchodzi
Gówniarz jesteś i tyle.

To twoja opinia.
Ergo - nieistotne.

;)

\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

65 Data: Listopad 02 2010 22:02:47
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 1 Nov 2010 15:12:53 +0100, Jotte napisał(a):

To teraz już wiem skąd się biorą korki znikąd... dojeżdża człowiek do
sznureczka
samochodów jadącego tempem piechura za "świetnym kierowcą", który okazuje
swój poziom inteligencji karając "wariata" ... oraz stado "niewinnych"
kierowców jadących za nim :-)
No i co ci da ta twoja "wiedza" i rzekoma "inteligencja", o którą się
podejrzewasz?
Będziesz jechał tak, jak ci ten z przodu pozwoli i gryzł ze złości
tapicerkę.
On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
Smacznego. ;))

Ależ mogę - po prostu wyprzedzam całe stado kretynów :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

66 Data: Listopad 02 2010 22:15:28
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
Smacznego. ;))
Ależ mogę - po prostu wyprzedzam całe stado kretynów :D
Jajco tam, pomarzyć sobie możesz. Przy dzisiejszej gęstości ruchu, szczególnie w obszarze zabudowanym, jeden sprawniejszy kierowca cię usadzi jak zafajdanego szczeniaka i tyle twojego.
Kretynów trza usadzać.

--
Jotte

67 Data: Listopad 03 2010 10:48:15
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-11-02 22:15, Jotte pisze:

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał
w wiadomości
On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
Smacznego. ;))
Ależ mogę - po prostu wyprzedzam całe stado kretynów :D
Jajco tam, pomarzyć sobie możesz. Przy dzisiejszej gęstości ruchu,
szczególnie w obszarze zabudowanym, jeden sprawniejszy kierowca cię
usadzi jak zafajdanego szczeniaka i tyle twojego.
Kretynów trza usadzać.

Sprawny kierowca nie blokuje ruchu. A to, jesteś zwykłym pantoflarzem nie jest powodem, do wyżywania się na innych na drodze. Znajdź sobie jakieś hobby, może to Cię jakoś wyluzuje.

A.

68 Data: Listopad 05 2010 15:16:35
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Sprawny kierowca nie blokuje ruchu.
Też mi odkrycie. Długo myslałeś, czy ktoś ci podpowedział.
Zablokowanie chama i idioty nie jest blokowaniem ruchu jeśli jeszcze nie pojąłeś.

A to, jesteś zwykłym pantoflarzem nie jest powodem, do wyżywania się na innych na drodze.
Proste często pseudorozumowanie takich jak ty, nie stanowi...
Albo nie - co ja będę z inteligentnym inaczej w przepychanki się bawił.

--
Jotte

69 Data: Listopad 06 2010 21:26:36
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 5 Nov 2010 15:16:35 +0100, Jotte napisał(a):

Proste często pseudorozumowanie takich jak ty, nie stanowi...
Albo nie - co ja będę z inteligentnym inaczej w przepychanki się bawił.

W sumie to rozsądne, że nie rozmawiasz sam z sobą.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

70 Data: Listopad 09 2010 10:59:47
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-11-05 15:16, Jotte pisze:

Sprawny kierowca nie blokuje ruchu.
Też mi odkrycie. Długo myslałeś, czy ktoś ci podpowedział.
Zablokowanie chama i idioty nie jest blokowaniem ruchu jeśli jeszcze nie
pojąłeś.

Rozumiem, znaczy się możesz blokować kogo chcesz, bo zawsze możesz potem powiedzieć, że to był idiota? Czytając co piszesz odnoszę wrażenie, że w pierwszej kolejności powinieneś zblokować sam siebie, z pożytkiem dla wszystkich innych użytkowników dróg.

A to, jesteś zwykłym pantoflarzem nie jest powodem, do wyżywania się
na innych na drodze.
Proste często pseudorozumowanie takich jak ty, nie stanowi...
Albo nie - co ja będę z inteligentnym inaczej w przepychanki się bawił.

Zawsze możesz mnie "zblokować", oj pójdzie mi w pięty:)

A.

71 Data: Listopad 06 2010 21:26:03
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 2 Nov 2010 22:15:28 +0100, Jotte napisał(a):

On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
Smacznego. ;))
Ależ mogę - po prostu wyprzedzam całe stado kretynów :D
Jajco tam, pomarzyć sobie możesz. Przy dzisiejszej gęstości ruchu,
szczególnie w obszarze zabudowanym, jeden sprawniejszy kierowca cię usadzi
jak zafajdanego szczeniaka i tyle twojego.

O, naprawdę?

Kretynów trza usadzać.

O to dba kamerka połączona z rejestratorem :D Kilku już się przejechało na
komendę.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

72 Data: Listopad 02 2010 17:59:03
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Mikołaj Tutak 

W dniu 2010-11-01 11:53, Jotte pisze:

O co kurna chodzi? ;)

Wyluzuj, na zawał chcesz zarabiać?
Tak jest i tyle.
Jedź sobie spokojnie swoje, radia posłuchaj, z pasażerami pogadaj.

Ale co Tobie do tego czy ktoś słucha radia itp.

Ja tam bardziej widzę nerwusów, narwańców pokopanych, co to błyskają,
nawet trąbią, usiłują wyprzedzać na wariata. Mają pecha jak na mnie
trafią, bo przez najbliższy odcinek pojadą bardzo, bardzo wolno i mogą
ze złości pogryźÄ‡ kierownicę.
Nie dalej jak wczoraj szkoliłem takich buraków na drodze dojazdowej do
nekropolii.

Mnie jak ktoś chce wyprzedzić to jadę tak aby zrobił to możliwie bezpiecznie i sprawnie. No ale ja nie jestem (mam nadzieję) bezmózgim debilem...

--
pozdrawiam
       Mikołaj

73 Data: Listopad 02 2010 17:58:42
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Mikołaj Tutak"  napisał w wiadomości

nie jestem (mam nadzieję) bezmózgim debilem...
Nadzieja jest, jak wiadomo, matką głupich.

--
Jotte

74 Data: Listopad 02 2010 18:47:47
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: lublex 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Mikołaj Tutak"  napisał w wiadomości
nie jestem (mam nadzieję) bezmózgim debilem...
Nadzieja jest, jak wiadomo, matką głupich.

I dalej, jak wiadomo: "każdą matkę należy szanować".

pozdr
lublex

75 Data: Listopad 02 2010 19:25:20
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości

nie jestem (mam nadzieję) bezmózgim debilem...
Nadzieja jest, jak wiadomo, matką głupich.
I dalej, jak wiadomo: "każdą matkę należy szanować".
Nikt nie broni głupiemu dziecku szanować matki.

--
Jotte

76 Data: Listopad 02 2010 20:18:06
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: lublex 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomości

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości
nie jestem (mam nadzieję) bezmózgim debilem...
Nadzieja jest, jak wiadomo, matką głupich.
I dalej, jak wiadomo: "każdą matkę należy szanować".
Nikt nie broni głupiemu dziecku szanować matki.

Szanowałeś?
Na pocieszenie za Hirszweldem
"Nadzieja matką głupich? Przeciwnie, nadzieja to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłoć."

EOT

pozdr
lublex

77 Data: Listopad 02 2010 20:36:16
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości

Na pocieszenie za Hirszweldem
"Nadzieja matką głupich? Przeciwnie, nadzieja to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłoć."
Podbudowujesz nadwątlone ego, ale to żadna odwaga. Tacy niczego poza "myślami" rzucać nie mogą, bo mają rękawy związane za plecami.
A HirszFeld tak się pisze prawidłowo, nieuku.

EOT
Napisz sobie ten EOT jeszcze 10 razy, mądrzejszy nie będziesz.

--
Jotte

78 Data: Listopad 03 2010 10:13:35
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Mikołaj Tutak 

W dniu 2010-11-02 20:36, Jotte pisze:

Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości


Na pocieszenie za Hirszweldem
"Nadzieja matką głupich? Przeciwnie, nadzieja to matka tych, którzy
nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłoć."
Podbudowujesz nadwątlone ego, ale to żadna odwaga. Tacy niczego poza
"myślami" rzucać nie mogą, bo mają rękawy związane za plecami.
A HirszFeld tak się pisze prawidłowo, nieuku.

EOT
Napisz sobie ten EOT jeszcze 10 razy, mądrzejszy nie będziesz.

Kiedyś ktoś ci wreszcie odstrzeli ten paralizator w twoje wlasne dupsko - twój chłopak będzie pewnie zachwycony po takiej terapii...

--
pozdrawiam
       Mikołaj

79 Data: Listopad 03 2010 10:49:42
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-11-03 10:13, Mikołaj Tutak pisze:

W dniu 2010-11-02 20:36, Jotte pisze:
Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomości


Na pocieszenie za Hirszweldem
"Nadzieja matką głupich? Przeciwnie, nadzieja to matka tych, którzy
nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłoć."
Podbudowujesz nadwątlone ego, ale to żadna odwaga. Tacy niczego poza
"myślami" rzucać nie mogą, bo mają rękawy związane za plecami.
A HirszFeld tak się pisze prawidłowo, nieuku.

EOT
Napisz sobie ten EOT jeszcze 10 razy, mądrzejszy nie będziesz.

Kiedyś ktoś ci wreszcie odstrzeli ten paralizator w twoje wlasne dupsko
- twój chłopak będzie pewnie zachwycony po takiej terapii...

Strony "xxx", raczej emocji nie okazują.

A.

80 Data: Listopad 03 2010 16:20:46
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Bydlę 

lublex wrote:

I dalej, jak wiadomo: "każdą matkę należy szanować".


ZONK.
Na szacunek trzeba zasłużyć.


--
Bydlę

81 Data: Listopad 02 2010 22:03:30
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 2 Nov 2010 17:58:42 +0100, Jotte napisał(a):

nie jestem (mam nadzieję) bezmózgim debilem...
Nadzieja jest, jak wiadomo, matką głupich.

Pozdrów zatem swą mamę.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

82 Data: Listopad 02 2010 22:17:45
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Nadzieja jest, jak wiadomo, matką głupich.
Pozdrów zatem swą mamę.
Moja mam nie żyje. Nie moge tego zrobić osobiście, w realu przyjmij więc do wiadomości, że wirtualnie pluję w twoją prostacką gębę, gnoju.

--
Jotte

83 Data: Listopad 03 2010 10:51:16
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-11-02 22:17, Jotte pisze:

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał
w wiadomości
Nadzieja jest, jak wiadomo, matką głupich.
Pozdrów zatem swą mamę.
Moja mam nie żyje. Nie moge tego zrobić osobiście, w realu przyjmij więc
do wiadomości, że wirtualnie pluję w twoją prostacką gębę, gnoju.

Jesteś żenujący. Wycierać sobie publicznie na usenecie tyłek , śmiercią własnej matki. Szok.

A.

84 Data: Listopad 03 2010 10:55:35
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Yans van Horn 

On 2010-11-02 22:17, Jotte wrote:

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał
w wiadomości
Nadzieja jest, jak wiadomo, matką głupich.
Pozdrów zatem swą mamę.
Moja mam nie żyje. Nie moge tego zrobić osobiście, w realu przyjmij więc
    ^^^^^^^^^^^^^^
do wiadomości, że wirtualnie pluję w twoją prostacką gębę, gnoju.

Naucz się pisać nieuku :-) Cóż za wyrafinowany język panie nauczycielu z Bożej łaski :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

85 Data: Listopad 06 2010 21:57:11
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

Moja mam nie żyje.
   ^^^^^^^^^^^^^^
Naucz się pisać nieuku
Naucz się myśleć, głupcze.
Drobne literówki popełnia się z powodu zwykłego pośpiechu, w pewnym wzburzeniu jest to tym bardziej zrozumiałe. To nie to samo co orty niedouków czy bełkot nie umiejących się wysłowić młotów.

do wiadomości, że wirtualnie pluję w twoją prostacką gębę, gnoju.
Cóż za wyrafinowany język panie nauczycielu
Nie tobie mnie oceniać. Bydlę Adam Płaszczyca naruszył podstawowe dla mnie normy. Pędząc trzodę ze szkody nie czyta się jej Owidiusza tylko wali batem. A na takiego insekta to zwyczajnie odpowiedni spray i tyle.
Słowem - Adam Płaszczyca to zwykła szmata, śmieć i infamis.

Jeszcze jedno - nie łudź się, ja z tobą nie dyskutuję, ja cię używam.

--
Jotte

86 Data: Listopad 09 2010 12:08:44
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Yans van Horn 

On 2010-11-06 21:57, Jotte wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości


Moja mam nie żyje.
^^^^^^^^^^^^^^
Naucz się pisać nieuku
Naucz się myśleć, głupcze.
Drobne literówki popełnia się z powodu zwykłego pośpiechu, w pewnym
wzburzeniu jest to tym bardziej zrozumiałe. To nie to samo co orty
niedouków czy bełkot nie umiejących się wysłowić młotów.
                                    ^^^^^^^^^^^

Sure, pan nauczyciel wali bykami na lewo i prawo, ale to pośpiech przecież :-) Powtórzę: Naucz się pisać NIEUKU :-D

1. Nieumiejących piszę się razem.

do wiadomości, że wirtualnie pluję w twoją prostacką gębę, gnoju.
Cóż za wyrafinowany język panie nauczycielu
Nie tobie mnie oceniać.
<ciach smęty>

A na takiego insekta to zwyczajnie odpowiedni spray i tyle.
Słowem - Adam Płaszczyca to zwykła szmata, śmieć i infamis.

Typowy język prosto z rynsztoka, jakże ci bliski :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

87 Data: Listopad 06 2010 21:27:53
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 2 Nov 2010 22:17:45 +0100, Jotte napisał(a):

Nadzieja jest, jak wiadomo, matką głupich.
Pozdrów zatem swą mamę.
Moja mam nie żyje. Nie moge tego zrobić osobiście, w realu przyjmij więc do
wiadomości, że wirtualnie pluję w twoją prostacką gębę, gnoju.

Przyjmuję do wiadomości, że właśnie popełniłeś przestępstwo. Zastanowię
się, czy poświęcić trochę czasu i Cię zaciągnąć przed pewne oblicze, gdzie
będziesz sikał po spodniach i kwilił, przepraszając mnie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

88 Data: Listopad 09 2010 11:01:57
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-11-06 21:27, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 2 Nov 2010 22:17:45 +0100, Jotte napisał(a):

Nadzieja jest, jak wiadomo, matką głupich.
Pozdrów zatem swą mamę.
Moja mam nie żyje. Nie moge tego zrobić osobiście, w realu przyjmij więc do
wiadomości, że wirtualnie pluję w twoją prostacką gębę, gnoju.

Przyjmuję do wiadomości, że właśnie popełniłeś przestępstwo. Zastanowię
się, czy poświęcić trochę czasu i Cię zaciągnąć przed pewne oblicze, gdzie
będziesz sikał po spodniach i kwilił, przepraszając mnie.

Nieletnich chyba nie można zaciągać przed wspomniane oblicze:(

A.

89 Data: Listopad 09 2010 20:30:34
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 09 Nov 2010 11:01:57 +0100, Arek (G) napisał(a):

Przyjmuję do wiadomości, że właśnie popełniłeś przestępstwo. Zastanowię
się, czy poświęcić trochę czasu i Cię zaciągnąć przed pewne oblicze, gdzie
będziesz sikał po spodniach i kwilił, przepraszając mnie.

Nieletnich chyba nie można zaciągać przed wspomniane oblicze:(

Rodziców tychże już tak, szczególnie oblicze cywilne :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

90 Data: Listopad 03 2010 10:43:51
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-11-01 11:53, Jotte pisze:

Użytkownik "lukz"  napisał w wiadomości


O co kurna chodzi? ;)
Wyluzuj, na zawał chcesz zarabiać?
Tak jest i tyle.
Jedź sobie spokojnie swoje, radia posłuchaj, z pasażerami pogadaj.

Dobrze powiedziane.

Ja tam bardziej widzę nerwusów, narwańców pokopanych, co to błyskają,
nawet trąbią, usiłują wyprzedzać na wariata.

j.w.

Mają pecha jak na mnie
trafią, bo przez najbliższy odcinek pojadą bardzo, bardzo wolno i mogą
ze złości pogryźÄ‡ kierownicę.
Nie dalej jak wczoraj szkoliłem takich buraków na drodze dojazdowej do
nekropolii.

A tu pokazałeś, żeś zwykły wiejski głupek.

Pomijając Twoje zwykłe chamstwo, nie pomyślałeś, że może ten którego blokujesz wiezie rodzącą żonę do szpitala, a może dławiące się dziecko, które użÄ…dliła pszczoła. Przykładów można by mnożyć, wspomniałem tylko te które przytrafiły się komuś znajomemu.

Jeżeli powyższe do Twojej chorej wyobraźnie nie dociera, to chociaż pomyśl, co z Tobą zrobi taki koleś, którego zblokowałeś i nie zdążył na czas.

A.

91 Data: Listopad 05 2010 15:36:15
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Jotte 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Pomijając Twoje zwykłe chamstwo
Czymże jest chamstwo?
Jest to wymyślony termin mający pozwolić głupcom bronić się przed niewygodnymi dla nich prawdami, zwykle dosadnie i szczerze wyrażonymi.
Dlatego, gdy nazwę cię durniem (a chyba już podejrzewasz, że za takiego cię trzymam) to nie chamstwo, tylko szczeroć. Tyle, że wjeżdżająca ci na ego.

nie pomyślałeś, że może ten którego blokujesz wiezie rodzącą żonę do szpitala, a może dławiące się dziecko, które użÄ…dliła pszczoła. Przykładów można by mnożyć, wspomniałem tylko te które przytrafiły się komuś znajomemu.
Jest to możliwe. Naturalnie po kilkanaście razy dziennie na stosunkowo niedługim odcinku. Same pokąsane bachory, rodzące samice, konające babcie itp. a odpowiednich służb w dużym mieście brak.
Tylko wówczas to ja bym dał długie, sygnał, miganie i nawet ty, przy całej swej ciemnocie i prymitywnym zacietrzewieniu, domyślisz się, że coś się dzieje. To on ma zadbać o to, żeby jego intencje były czytelne, nie wyglądały na cwaniactwo i drogowe prostactwo.
BTW - prawidłowo piszemy "przykłady można by mnożyc", a nie " przykładów można by mnożyć".

Jeżeli powyższe do Twojej chorej wyobraźnie nie dociera, to chociaż pomyśl, co z Tobą zrobi taki koleś, którego zblokowałeś i nie zdążył na czas.
Nie martw się o mnie, synu.

--
Jotte

92 Data: Listopad 09 2010 11:11:14
Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-11-05 15:36, Jotte pisze:

Pomijając Twoje zwykłe chamstwo
Czymże jest chamstwo?
Jest to wymyślony termin mający pozwolić głupcom bronić się przed
niewygodnymi dla nich prawdami, zwykle dosadnie i szczerze wyrażonymi.
Dlatego, gdy nazwę cię durniem (a chyba już podejrzewasz, że za takiego
cię trzymam) to nie chamstwo, tylko szczeroć. Tyle, że wjeżdżająca ci
na ego.

O, nowa umiejętnoć, domorosły psycholog:) Czym jeszcze nas tu zaskoczysz. Marnujesz się człowieku na usenecie.

nie pomyślałeś, że może ten którego blokujesz wiezie rodzącą żonę do
szpitala, a może dławiące się dziecko, które użÄ…dliła pszczoła.
Przykładów można by mnożyć, wspomniałem tylko te które przytrafiły się
komuś znajomemu.

Jest to możliwe. Naturalnie po kilkanaście razy dziennie na stosunkowo
niedługim odcinku. Same pokąsane bachory, rodzące samice, konające
babcie itp. a odpowiednich służb w dużym mieście brak.
Tylko wówczas to ja bym dał długie, sygnał, miganie i nawet ty, przy
całej swej ciemnocie i prymitywnym zacietrzewieniu, domyślisz się, że
coś się dzieje. To on ma zadbać o to, żeby jego intencje były czytelne,
nie wyglądały na cwaniactwo i drogowe prostactwo.
BTW - prawidłowo piszemy "przykłady można by mnożyc", a nie " przykładów
można by mnożyć".

Ale Ty masz pecha. Wygląda na to, że albo jeździsz jak ostatnia ciota, wiedzę z sytuacji na drodze czerpiesz z opowieści 70letniej babci.

A co do reszty, odnoszę wrażenie, że sam nie czytasz co piszesz. Zresztą nie dziwię Ci się.

Jeżeli powyższe do Twojej chorej wyobraźnie nie dociera, to chociaż
pomyśl, co z Tobą zrobi taki koleś, którego zblokowałeś i nie zdążył
na czas.
Nie martw się o mnie, synu.

Biorąc pod uwagę, że jesteś niebezpiecznym dla otoczenia, niedowartościowanym ...., zapewniam, że daleko mi do tego.

A.

Re: Symptom Swiateczego Kierowcy



Grupy dyskusyjne