Taka sobie sytuacja
1 | Data: Marzec 27 2018 13:36:49 |
Temat: Taka sobie sytuacja | |
Autor: | JadÄ sobie spokojnie głównÄ
drogÄ
dojazdowÄ
do miasta. Nagle myk przed nosem z podporzÄ
dkowanej wyjeżdża mi samochòd. Zahamowałem lekko i krótkim klaksonem wyraziłem swoja dezaprobatÄ, bez zbÄdnej złoĹci, cóż zdarza siÄ, może goć siÄ zagapił, każdemu może siÄ zdarzyÄ. Dojeżdżam rozpÄdem na odległoć kilku metrów od jegomoĹcia, ten kula siÄ powoli, jakby specjalnie i wtem wciska hamulce do oporu, nikogo na drodze oprócz nas, żadnego kota, samochodu czy rowerzysty. Ja wciskam hamulce do oporu, dobrze, że rzeczy na tylnym siedzeniu zabezpieczyłem, smród gumy, okładzin, od jego tyłka dzielÄ
mnie centymetry. Teraz dwie możliwoĹci, goć sie zdenerwował klaksonem lub liczył, że zasponsorujÄ mu odszkodowanie z mojego OC. Tak czy owak działanie jak dla mnie bandyckie, mam jego rejestracjÄ,pytanie czy warto to zgłosiÄ organom. 2 |
Data: Marzec 27 2018 23:39:24 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: Marek S | mam jego rejestracjÄ,pytanie czy warto to zgłosiÄ organom. JeĹli nie masz kamerki to nie. BÄdzie słowo przeciwko słowu. Z kamerkÄ też nie bÄdzie jednoznacznie bo goć stwierdzi, że kot wylazł ze studzienki kanalizacyjnej lub spadł z nieba i dlatego hamował. Dlatego przepis o tym, że należy hamowaÄ tak aby zagrożenia nie powodowaÄ może byÄ martwy w tej sytuacji. Ale wyjazd z podporzÄ dkowanej przed maskÄ daje szansÄ. -- Pozdrawiam, Marek 3 |
Data: Marzec 27 2018 23:55:34 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: kk | W dniu 2018-03-27 o 23:39, Marek S pisze: mam jego rejestracjÄ,pytanie czy warto to zgłosiÄ organom. Samo zgłoszenie powinno mieÄ swojÄ wagÄ 4 |
Data: Marzec 28 2018 19:44:27 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: LordBluzgÂŽ | W dniu 2018-03-27 o 23:55, kk pisze: W dniu 2018-03-27 o 23:39, Marek S pisze: Nie ma żadnej wagi. Goć może powiedzieÄ że numery sobie spisałeĹ jak stał pod BiedrÄ ale Ci ostatni koszyk zajebał wiÄc siÄ teraz mĹcisz i wymyĹlasz. Nie masz dowodów, nie ma sprawy. -- LordBluzgÂŽ âşSukces WOĹP klÄskÄ PiSâş 5 |
Data: Marzec 28 2018 20:55:48 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: kk | W dniu 2018-03-28 o 19:44, LordBluzgÂŽ pisze: W dniu 2018-03-27 o 23:55, kk pisze: Nie o to chodzi. Fakt, że na goĹcia doniesiono wczeĹniej może pomóc w rozpoznaniu późniejszej sprawy z jego udziałem w innym miejscu. WiÄc może warto zgłosiÄ. 6 |
Data: Marzec 28 2018 21:45:12 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: LordBluzgÂŽ | W dniu 2018-03-28 o 20:55, kk pisze: mam jego rejestracjÄ,pytanie czy warto to zgłosiÄ organom. No to zgłaszaj, pewnie przyjmÄ i zapomnÄ :) Możesz podaÄ tutaj nawet nr rejestracyjny...w koĹcu byłeĹ Ĺwiadkiem i widziałeĹ. OczywiĹcie musisz pamiÄtaÄ że złoĹliwy kierowca może to przeczytaÄ i wnieć sprawÄ do sÄ du że sobie coĹ wymyĹlasz i go pomawiasz z art 212 co bÄdzie oczywiĹcie naciÄ gane i mataczone. Polecam lekturÄ na temat Arnolda Buzdygana :D -- LordBluzgÂŽ âşSukces WOĹP klÄskÄ PiSâş 7 |
Data: Marzec 28 2018 23:27:04 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: kk | W dniu 2018-03-28 o 21:45, LordBluzgÂŽ pisze: W dniu 2018-03-28 o 20:55, kk pisze: Nie mówiÄ, że każdy ma zgłaszaÄ, ale że jak ktoĹ to rozważa to może mieÄ to sens. Możesz podaÄ tutaj nawet nr rejestracyjny...w koĹcu byłeĹ Ĺwiadkiem i widziałeĹ. OczywiĹcie musisz pamiÄtaÄ że złoĹliwy kierowca może to przeczytaÄ i wnieć sprawÄ do sÄ du że sobie coĹ wymyĹlasz i go pomawiasz z art 212 co bÄdzie oczywiĹcie naciÄ gane i mataczone. No trzeba uważaÄ co siÄ mówi. Można i należy podejrzewaÄ, nie byÄ pewnym, nie pamiÄtaÄ dokładnie.
To ten "nasz" Buzdygan ? Nawet ciekawe :-) Goć oczywiĹcie powinien dostaÄ odpowiednie odszkodowanie skoro go pomówiono. OsobiĹcie zostałem pomówiony wyrokiem sÄ du, który obaliłem w całoĹci w apelacji gdzie sÄdzia sobie popłynÄ ł jak za PRLu, wiÄc rozumiem na czym polega racja Buzdygana. 8 |
Data: Marzec 28 2018 01:19:41 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Tue, 27 Mar 2018 13:36:49 -0700 (PDT), Jadý sobie spokojnie główn˘ drog˘ dojazdow˘ do miasta. Nagle myk przed nosem z podporz˘dkowanej wyjeżdża mi samochňd. Zahamowałem lekko i krótkim klaksonem wyraziłem swoja dezaprobatý, bez zbýdnej zło÷ci, cóż zdarza siý, może go÷ĺ siý zagapił, każdemu może siý zdarzyĺ. Dojeżdżam rozpýdem na odległo÷ĺ kilku metrów od jegomo÷cia, ten kula siý powoli, jakby specjalnie i wtem wciska hamulce do oporu, nikogo na drodze oprócz nas, żadnego kota, samochodu czy rowerzysty. Ja wciskam hamulce do oporu, dobrze, że rzeczy na tylnym siedzeniu zabezpieczyłem, smród gumy, okładzin, od jego tyłka dziel˘ mnie centymetry. Teraz dwie możliwo÷ci, go÷ĺ sie zdenerwował klaksonem lub liczył, że zasponsorujý mu odszkodowanie z mojego OC. Tak czy owak działanie jak dla mnie bandyckie, mam jego rejestracjý,pytanie czy warto to zgłosiĺ organom. Nie żebym nie wierzył, że ten opis jest rzetelny i pozbawiony kolorozowania ;) Ale przyznasz że "smród gumy i okładzin" po tym jak wyhamowałe÷ z prýdko÷ci któr˘ okre÷lasz jako "kula siý powoli" brzmi do÷ĺ dziwnie. No chyba że wcze÷niejsze hamowanie z "Jadý sobie spokojnie główn˘ drog˘" oznaczało konieczno÷ĺ wytracenia 250km/h, ale to znowu nijak nie pasuje do "zahamowałem lekko". Wiýc co÷ tu albo trolujesz, albo naci˘gasz. W każdym razie "pic or didn't happen". 9 |
Data: Marzec 27 2018 23:52:56 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: | Jakie tu koloryzowanie? Do tego skrzyżowania zbliżałem siÄ może z prÄdkoćiÄ
60-70 km/h. Po lekkim wyhamowaniu może było z 50 km/h. Tylko wtedy byłem już kilka metrów za goĹciem, który specjalnie nie przyĹpieszał i nagle zahamował. 10 |
Data: Marzec 29 2018 22:24:04 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Tue, 27 Mar 2018 23:52:56 -0700 (PDT), Jakie tu koloryzowanie? Do tego skrzyżowania zbliżałem się może z prędkośćią 60-70 km/h. Po lekkim wyhamowaniu może było z 50 km/h. Tylko wtedy byłem już kilka metrów za gościem, który specjalnie nie przyśpieszał i nagle zahamował. Miedzy pzytarciem gum, a smrodem gum i okładzin jest jakieś 150km/h różnicy ;) Powiesz pewnie, trzeba było zachować odpowiednią odległość. I mialbyś racje, gdyby zachowanie gościa bylo racjonalne, podyktowane sytuacją na drodze a nie zlośliwe wręcz bandyckie. Ale ja nie mówię że tak sie nie stało, to jest codzienność na drogach. On Ci zajechał drogę, Ty go strąbiłeś, co nakręciło w nim agresję. Wziął i zahamował. I tyle. Jak masz film, to możesz iść na policję. Bez filmu raczej nie masz po co. 11 |
Data: Marzec 29 2018 14:24:05 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: | "Miedzy pzytarciem gum, a smrodem gum i okładzin jest jakieĹ 150km/h różnicy 12 |
Data: Marzec 30 2018 09:24:59 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Thu, 29 Mar 2018 14:24:05 -0700 (PDT), "Miedzy pzytarciem gum, a smrodem gum i okładzin jest jakieś 150km/h różnicy Nie, jest to zupełnie poważne. Jeśli czujesz okładziny hamując z prędkości znacznie mniejszych niż maksymalna, to znaczy że hamulce nie są sprawne. I oznacza że jeśli przytraiłoby się hamowanie z prędkości autostradowych (albo na ostrym zjeździe), to jest duża szansa że samochodu nie uda się zatrzymać. Jeśli chodzi o opony to jeśli to samochód z ubiegłego wieku, bez ABS, no to oczywiście niewprawny kierowca, hamując awaryjne może je puścić z dymem. Ale jeśli samochód ma ABS i śmierdzi oponami po hamowaniu - również to oznacza że układ hamulcowy nie jest sprawny. 13 |
Data: Marzec 30 2018 06:22:17 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: | -- Ale jeĹli samochód ma ABS i Ĺmierdzi oponami po hamowaniu - również to 14 |
Data: Marzec 30 2018 18:53:08 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Fri, 30 Mar 2018 06:22:17 -0700 (PDT), -- Ale jeśli samochód ma ABS i śmierdzi oponami po hamowaniu - również to Z 50-60km/h? :) Ja akurat bardzo dobrze wiem jakie cuda trzeba odczyniać, po to żeby rozgrzać oponę. A tu jeszcze daleko do tego żeby śmierdziała. 15 |
Data: Marzec 30 2018 11:52:54 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: | Jechałem ze znajomym starym passatem nie szybciej niż 70 km/h kiedy gwałtownie zahamował i smród gumy dostał siÄ do kabiny. Okazało siÄ że wesołki mechanicy po zmianie kół (zimowe-letnie) nie sprawdzili ciĹnienia. Jak ktoĹ ma tpms może zobaczyÄ jak szybko roĹnie ciĹnienie w oponach przy dynamicznej jeździe. 16 |
Data: Kwiecien 06 2018 17:05:10 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: Budzik | Użytkownik ... W swej naiwności zakladam, wróć zakladałem, że po drogach poruszająTo błąd nr 1. Bląd nr 2 to brak kamerki :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł. 17 |
Data: Marzec 28 2018 22:29:06 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: Poldek | W dniu 2018-03-27 o 22:36, pisze: JadÄ sobie spokojnie głównÄ drogÄ dojazdowÄ do miasta. Nagle myk przed nosem z podporzÄ dkowanej wyjeżdża mi samochòd. Zahamowałem lekko i krótkim klaksonem wyraziłem swoja dezaprobatÄ, bez zbÄdnej złoĹci, cóż zdarza siÄ, może goć siÄ zagapił, każdemu może siÄ zdarzyÄ. Dojeżdżam rozpÄdem na odległoć kilku metrów od jegomoĹcia, ten kula siÄ powoli, jakby specjalnie i wtem wciska hamulce do oporu, nikogo na drodze oprócz nas, żadnego kota, samochodu czy rowerzysty. Ja wciskam hamulce do oporu, dobrze, że rzeczy na tylnym siedzeniu zabezpieczyłem, smród gumy, okładzin, od jego tyłka dzielÄ mnie centymetry. Teraz dwie możliwoĹci, goć sie zdenerwował klaksonem lub liczył, że zasponsorujÄ mu odszkodowanie z mojego OC. Tak czy owak działanie jak dla mnie bandyckie, mam jego rejestracjÄ,pytanie czy warto to zgłosiÄ organom. Takie złoĹliwe hamowanie jest znakiem rozpoznawczym osoby o niezrównoważonym charakterze. To kandydat na sprawcÄ wypadku, w którym zginÄ lub bÄdÄ ranni ludzie. Jeżeli nie ma kamery, to zgłaszanie tego byłoby moim zdaniem jałowe. Do tego dochodzi zachowanie odległoĹci od poprzedzajÄ cego pojazdu. Jeżeli twoje hamowanie było tak ostre, że opony zadymiły, to wskazuje, że nie utrzymywałeĹ bezpiecznej odległoĹci od poprzedzajÄ cego pojazdu. PrzejeżdżajÄ c tamtÄdy nastÄpnym razem upewniłbym siÄ też na 200%, czy to na pewno podporzÄ dkowana (ta, z której wyskoczył). Czy jechał czarnym BMW, ew. Audi? Buractwo na drogach cały czas siÄ nasila. 18 |
Data: Marzec 28 2018 14:38:12 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: | JeżdżÄ wiele lat ale coĹ takiego zdarzyło mi siÄ pierwszy raz. Rózne rzeczy siÄ przeżyło, ale takiego parcha jeszcze nie spotkałem. A droga, z której wjeżdźał goć była boczna, dojazdowa, osiedlowa. Samochód kilkunastoletni, zwykły budżetowy, mòj zresztÄ
też. Co do odległoĹci, no cóż, pewnie masz racjÄ. 19 |
Data: Marzec 29 2018 13:39:36 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: Poldek | W dniu 2018-03-28 o 23:38, pisze: JeżdżÄ wiele lat ale coĹ takiego zdarzyło mi siÄ pierwszy raz. Rózne rzeczy siÄ przeżyło, ale takiego parcha jeszcze nie spotkałem. A droga, z której wjeżdźał goć była boczna, dojazdowa, osiedlowa. Samochód kilkunastoletni, zwykły budżetowy, mòj zresztÄ też. Co do odległoĹci, no cóż, pewnie masz racjÄ. Kamerka nie zawadzi, gdyby np. zdarzyło, że nie zdÄ żyłbyĹ wyhamowaÄ i stuknÄ łbyĹ goĹciowi w tył, to bez kamerki w takiej sytuacji jesteĹ bezbronny. 20 |
Data: Marzec 30 2018 08:51:17 | Temat: Re: Taka sobie sytuacja | Autor: LEPEK | W dniu 29.03.2018 o 13:39, Poldek pisze: stuknÄ łbyĹ goĹciowi w tył, to bez kamerki w takiej sytuacji jesteĹ bezbronny. Nie do koĹca prawda. Sam kiedyĹ najechałem na tył, bo pani najpierw zmieniła pas na taki do skrÄtu, zwolniła, po czym siÄ rozmyĹliła i wróciła bezpoĹrednio przede mnie - nie wystarczyło miejsca na wyhamowanie. Na szczÄĹcie miałem Ĺwiadka - facet w samochodzie obok siÄ zatrzymał i zostawił telefon do siebie. Jak przyjechała policja (po dwóch godzinach), to uprzejmy pan pofatygował siÄ do nas, opisał sytuacjÄ i zostałem uznany za poszkodowanego. Tak to siÄ robiło w czasach wczesnocyfrowych ;) -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01 Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08 MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03 |
Re: Taka sobie sytuacja

