Grupy dyskusyjne   »   Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !

Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !



1 Data: Grudzien 06 2010 03:46:06
Temat: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Michał 

Witam,

No w końcu znalazłem kilka(naście) h - Kupiłem :)
Daewoo Leganza 1999 2.0+LPG sek., automat, klimatronik, l.soczewki, el
fotel...

i to chyba koniec dobrych wieści :/
Operacja udała się! pacjent zmarł - i bryzgał olejem.


w silniku zostały 2 cylindy (lub1) :/

to chyba było tak: (nie ja prowadziłem).
tz. jakoś tak się stało że nie mam pojęcia co się stało z olejem
w silniku - znikło ? i przejechał 130km bez oleju ~120...160km/h

po zgaszeniu i odpaleniu 5 min później zaczęło stukać w silniku,
3 min potem SPORO głośniej.

-AAaaaaa ! nie ma oleju ?
-no nie ma
-no to się wlało 2 litry castrola jakiegoś tam.

stukanie nie przestało i kilka km potem głośniej, głośniej
coś grzmotneło, dźwięki ala skręcanie metalu i już dużo dziwnych
odgłosów, zgasł.


Jako że zgasł w złym miejscu, a ciężki był- pchnąć się nie dało, zimno było.
to jeszcze trzeba go było jakoś przesunąć 500metrów dalej.

no to udało się odpalić (nawet dość szybko odpalił) tylko chodziło
ze 2 cylindy,  gasł i trzeba było dużo gazu dawać.

generalnie udało się pochodzić jeszcze naście sekund żeby go ruszyć,
i żeby nie blokował ruchu. (start z "D" na pełnym gazie i rozruszniku).

no i.....


Generalnie tam gdzie stuknęło to jest WIELKA plama oleju, potem duża
ścieżka, co się mogło popsuć ?

-co to były stuki ala metal o metal ?
-co to mogło być grzotnięcię takie mocne ?
-i czemu działają 2 cylindry (1?) i gaśnie ?

-czy to się jeszcze nada do jazdy ?

pozdrawiam!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Grudzien 06 2010 04:18:53
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: to 

begin  Michał

i to chyba koniec dobrych wieści :/
Operacja udała się! pacjent zmarł - i bryzgał olejem.

A mówiłem, żebyś kupił Mondeo? ;)

Generalnie tam gdzie stuknęło to jest WIELKA plama oleju, potem duża
ścieżka, co się mogło popsuć ?

Zatarłeś silnik?

--
ignorance is bliss

3 Data: Grudzien 06 2010 07:27:39
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Michał Gut 

jak skonczyl ci sie olej to kontrolka ci sie (kierowcy) nie palila?
mozna wrozayc ale to co opisujesz to jakos do braku oleju mi bardzo nie pasuje.

juz predzej pekniecie bloku czy moze zerwany ktorys tlok ale on by chyba zmasakrowal wal korbowy gdyby się wypiął/urwał.

obstawiam na 80% ze ci sie rozrzad przestawic mogl (ktorys zawor sie urwal?) i zaliczyles dzwona cylindrami. tyle ze po tym nie mialbys szans odpalic. nawet na 2 cylindrach.



obstawiam ze kupiles niezle polatanego trupa i tyle.

4 Data: Grudzien 06 2010 08:44:45
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: news-gazeta 

obstawiam na 80% ze ci sie rozrzad przestawic mogl (ktorys zawor sie urwal?) i zaliczyles dzwona cylindrami. tyle ze po tym nie mialbys szans odpalic. nawet na 2 cylindrach.


Czyli na 80% Twoja wypowiedz nic nie wnosi do tematu, skoro piszesz tezę, a za chwilę sam sobie zaprzeczasz :)

Co do autora tematu -zatarty na panewkach oraz/lub tłokach i urwany korbowód na którymś cylindrze.

Pozdrawiam - Darek.

5 Data: Grudzien 06 2010 09:14:45
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Michał Gut 

Czyli na 80% Twoja wypowiedz nic nie wnosi do tematu, skoro piszesz tezę, a za chwilę sam sobie zaprzeczasz :)

ogolnie tak bo to wrozenie z fusów wiec sprzeczne pomysly sie nie wykluczaja tutaj:)
jakby byl zatarty to by tracil moc, jak na panewkach to afaik olej i mogloby tluc - ale nie tak chyba jak opisuje watkotworca imo.

jakos ta relacja mi sie nie trzyma kupy:)

6 Data: Grudzien 06 2010 12:10:10
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: MW 

Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

jakos ta relacja mi sie nie trzyma kupy:)

Hmmm, przypomina mi się, że kolega Michał miał podobne przejścią z laguną, safranem i cholera wie iloma jeszcze innymi. Może te typy (tj. " Michały") tak mają? Takie konfabulacje motoryzacyjne je rajcują?

MW

7 Data: Grudzien 06 2010 12:09:19
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-12-06 12:10, MW pisze:

Użytkownik "Michał Gut" napisał w wiadomości
jakos ta relacja mi sie nie trzyma kupy:)

Hmmm, przypomina mi się, że kolega Michał miał podobne przejścią z
laguną, safranem i cholera wie iloma jeszcze innymi. Może te typy (tj. "
Michały") tak mają? Takie konfabulacje motoryzacyjne je rajcują?

To typy aut na F. Przemyjcie wreszcie oczy.

8 Data: Grudzien 06 2010 12:21:46
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: kamil 



"Filip KK"  wrote in message

W dniu 2010-12-06 12:10, MW pisze:
Użytkownik "Michał Gut" napisał w wiadomości
jakos ta relacja mi sie nie trzyma kupy:)

Hmmm, przypomina mi się, że kolega Michał miał podobne przejścią z
laguną, safranem i cholera wie iloma jeszcze innymi. Może te typy (tj. "
Michały") tak mają? Takie konfabulacje motoryzacyjne je rajcują?

To typy aut na F. Przemyjcie wreszcie oczy.

Foreanskie Faewoo?




Pozdrawiam
Kamil

9 Data: Grudzien 06 2010 12:31:25
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 6 Dec 2010 12:21:46 -0000, kamil napisał(a):


To typy aut na F. Przemyjcie wreszcie oczy.

Foreanskie Faewoo?


Fak. F fakumulatorem famoobsługowym ftórego fie folno fadować. Fi ftórego
foc fyrażona fest f famperach.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

10 Data: Grudzien 06 2010 13:34:33
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Przembo 

*kamil* w wiadomości  napisał(a):

"Filip KK"  wrote in message
W dniu 2010-12-06 12:10, MW pisze:
Użytkownik "Michał Gut" napisał w wiadomości
jakos ta relacja mi sie nie trzyma kupy:)
Hmmm, przypomina mi się, że kolega Michał miał podobne przejścią z
laguną, safranem i cholera wie iloma jeszcze innymi. Może te typy (tj. "
Michały") tak mają? Takie konfabulacje motoryzacyjne je rajcują?
To typy aut na F. Przemyjcie wreszcie oczy.
Foreanskie Faewoo?

Dajełu bazuje na Oplu, to już blisko do Francji... niech pomyśle rdzewieje bardziej niż auta PSA to tu nie pasuje... Juz mam, nie jest to VW, ani żaden z trójki producentów premium, więc blisko Forda, ten jest na "F" - czego chcieć więcej? ;p

Pozdr

11 Data: Grudzien 07 2010 06:17:07
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Olleo 

Dajełu bazuje na Oplu, to już blisko do Francji... niech pomyśle rdzewieje
bardziej niż auta PSA to tu nie pasuje...

Nie wiem, jak rdzewieja auta z PSA, ale jesli mniej, niz DU, to musza
byc naprawde super zabezpieczone. Leganza powinna miec, tak jak Nubira
i Lanos, pelen ocynk i zero rdzy nawet po kilkunastu latach... jesli
niepukana.
--
Olleo

12 Data: Grudzien 06 2010 13:57:59
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: news-gazeta 


To typy aut na F. Przemyjcie wreszcie oczy.

Pierdolisz jak potluczony.
Ja stawiam ze to typy aut faszystkowskich.

Pozdrawiam - Darek.

13 Data: Grudzien 06 2010 14:36:36
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Lewis 

W dniu 2010-12-06 12:09, Filip KK pisze:

To typy aut na F. Przemyjcie wreszcie oczy.


Ffff fap fap fap... ;D
Niezła prowokacja ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis

14 Data: Grudzien 06 2010 14:10:02
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: to 

begin MW

Hmmm, przypomina mi się, że kolega Michał miał podobne przejścią z
laguną, safranem i cholera wie iloma jeszcze innymi. Może te typy (tj. "
Michały") tak mają? Takie konfabulacje motoryzacyjne je rajcują?

Bo on kupuje trupy, a potem je katuje aż zupełnie padną. ;-)

--
ignorance is bliss

15 Data: Grudzien 07 2010 17:55:50
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-12-06 08:44, news-gazeta pisze:

obstawiam na 80% ze ci sie rozrzad przestawic mogl (ktorys zawor sie
urwal?) i zaliczyles dzwona cylindrami. tyle ze po tym nie mialbys
szans odpalic. nawet na 2 cylindrach.


Czyli na 80% Twoja wypowiedz nic nie wnosi do tematu, skoro piszesz
tezę, a za chwilę sam sobie zaprzeczasz :)

Co do autora tematu -zatarty na panewkach oraz/lub tłokach i urwany
korbowód na którymś cylindrze.

Pozdrawiam - Darek.

Dodatkowo dziura w bloku ;)

Pozdrawiam !

16 Data: Grudzien 06 2010 08:12:24
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Agent 



Generalnie tam gdzie stuknęło to jest WIELKA plama oleju, potem duża
ścieżka, co się mogło popsuć ?

-co to były stuki ala metal o metal ?
-co to mogło być grzotnięcię takie mocne ?
-i czemu działają 2 cylindry (1?) i gaśnie ?

Ja myślę że się popsuł :)

17 Data: Grudzien 06 2010 10:27:31
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-12-06 08:12, Agent pisze:



Generalnie tam gdzie stuknęło to jest WIELKA plama oleju, potem duża
ścieżka, co się mogło popsuć ?

-co to były stuki ala metal o metal ?
-co to mogło być grzotnięcię takie mocne ?
-i czemu działają 2 cylindry (1?) i gaśnie ?

Ja myślę że się popsuł :)

Się nie popsuł. Michał to psuja. Jemu strach dwie stalowe kulki w ręce dać. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

18 Data: Grudzien 06 2010 16:15:05
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Michał 

>> -co to były stuki ala metal o metal ?
>> -co to mogło być grzotnięcię takie mocne ?
>> -i czemu działają 2 cylindry (1?) i gaśnie ?
>
> Ja myślę że się popsuł :)

Się nie popsuł. Michał to psuja. Jemu strach dwie stalowe kulki w ręce
dać. ;)


ale.. Ja tylko "nadawałem właściwe tempo" jadąc 200 metrów z przodu ;)


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

19 Data: Grudzien 06 2010 00:29:00
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Olleo 

-czy to si jeszcze nada do jazdy ?

Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz silnik za 2k zl fabrycznie nowy i
sie nada.
--
Olleo

20 Data: Grudzien 06 2010 09:45:21
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmar³ !
Autor: jack 

> -czy to si jeszcze nada do jazdy ?

Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz silnik za 2k zl fabrycznie nowy i
sie nada.
--
Olleo
Dokładnie tak,kup silnik urzywany.włozenie tego do zabytku pochłonie ci
6godz[sam wkładałem kiedyś do sierry]ew.300-500zł u znajomego mechanika.
gorzej jak by Ci padł naped w merolu-tu silniki zaczynają sie od 10000złi to bez
gwarancji.
pozdro.jack
PS.A niechesz pozbyć sie kłopotu??za ile?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

21 Data: Grudzien 06 2010 17:02:33
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmar³ !
Autor: Michał 

> Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz silnik za 2k zl fabrycznie nowy i
> sie nada.
> --
> Olleo
Dokładnie tak,kup silnik urzywany.włozenie tego do zabytku pochłonie ci
6godz[sam wkładałem kiedyś do sierry]ew.300-500zł u znajomego mechanika.
gorzej jak by Ci padł naped w merolu-tu silniki zaczynają sie od 10000złi
to be
z
gwarancji.
pozdro.jack
PS.A niechesz pozbyć sie kłopotu??za ile?


Czyli zawieść do mechanika na sznurku, kupić silnik z wysyłką
na adres mechanika i tyle ?

naprawić czegoś takiego to się nie da ?

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

22 Data: Grudzien 06 2010 18:57:57
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmar³ !
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 06.12.2010  Michał  napisał/a:


Czyli zawieść do mechanika na sznurku, kupić silnik z wysyłką
na adres mechanika i tyle ?

naprawić czegoś takiego to się nie da ?

Wszystko sie da kwestia ile to bedzie kosztować. Jak poharatało blok to
nie ma sensu tego ruszać. Pozostaje kwestia ceny za jaka uda Ci sie
kupic drugi silnik.

--
___________________________________________
Chloru ** XU10J4RS  ** chloru at chloru net

23 Data: Grudzien 06 2010 21:40:15
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmar³ !
Autor: Michał 

> naprawić czegoś takiego to się nie da ?

Wszystko sie da kwestia ile to bedzie kosztować. Jak poharatało blok to
nie ma sensu tego ruszać. Pozostaje kwestia ceny za jaka uda Ci sie
kupic drugi silnik.

No właśnie...

Ciągnięcie auta na sznurku to jeszcze jakaś "atrakcja turystyczna" jest ;)

ale silnik to ja bym wolał kliknąć "Kup Teraz" i wpisać adres mechanika,
tylko nie wiem co kupie :( gdyby to było W12 to bym chciał to zobaczyć
jak wygląda ;) ale L4 do leganzy nie :)


Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

24 Data: Grudzien 06 2010 11:51:08
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: J.F. 

Użytkownik " Michał"  napisał

Operacja udała się! pacjent zmarł - i bryzgał olejem.
w silniku zostały 2 cylindy (lub1) :/
to chyba było tak: (nie ja prowadziłem).
tz. jakoś tak się stało że nie mam pojęcia co się stało z olejem
w silniku - znikło ? i przejechał 130km bez oleju ~120...160km/h

Nubira 2.0 miala czujnik poziomu oleju. I potrafil on zadzialac przy 160km/h, zapalajac "check engine", zanim nawet czerwona lampka od cisnienia zablysla.


po zgaszeniu i odpaleniu 5 min później zaczęło stukać w silniku,
3 min potem SPORO głośniej.
-AAaaaaa ! nie ma oleju ?
-no to się wlało 2 litry castrola jakiegoś tam.

stukanie nie przestało i kilka km potem głośniej, głośniej
coś grzmotneło, dźwięki ala skręcanie metalu i już dużo dziwnych
odgłosów, zgasł.

Generalnie tam gdzie stuknęło to jest WIELKA plama oleju, potem duża
ścieżka, co się mogło popsuć ?

Najpierw zatarlo ci panewke, potem rozdupcylo korbowod i wyszed przez miske :-)

No chyba ze odwrotnie - najpierw urwalo korbowod, stukal, stukal az w koncu spuscil olej z miski :-)

-czy to się jeszcze nada do jazdy ?

Podobno czesci teraz tanie, caly nowy silnik ze skrzynia kupisz za 5000, to moze sam silnik za 3000 ? :-)

Poprosimy o fotki jak juz wymontujesz i rozbierzesz .

J.

25 Data: Grudzien 07 2010 06:18:15
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Olleo 

Podobno czesci teraz tanie, caly nowy silnik ze skrzynia kupisz za
5000, to moze sam silnik za 3000 ? :-)

Na nubira.autokacik.pl pisano ze 4-5 lat temu, ze szlo bez problemu
kupic za 2k w stanie magazynowym. Tylko pamietac trzeba, ze docieranie
obowiazuje, bo palic bedzie potem, jak te twoje Nubiry ;)
--
Olleo

26 Data: Grudzien 08 2010 21:01:07
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Robert Bylinowicz 

?J.F. wrote:

Nubira 2.0 miala czujnik poziomu oleju. I potrafil on zadzialac
przy 160km/h, zapalajac "check engine", zanim nawet czerwona lampka
od cisnienia zablysla.

Czujnik poziomu oleju? Możesz jaśniej? Gdzie?

27 Data: Grudzien 08 2010 23:33:57
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: J.F. 

On Wed, 8 Dec 2010 21:01:07 +0100,  Robert Bylinowicz wrote:

J.F. wrote:
Nubira 2.0 miala czujnik poziomu oleju. I potrafil on zadzialac
przy 160km/h, zapalajac "check engine", zanim nawet czerwona lampka
od cisnienia zablysla.

Czujnik poziomu oleju? Możesz jaśniej? Gdzie?

Gdzie to nie wiem. Wiem ze zadzialal :-)

No chyba ze jakos posrednio wykryl ze bagnet suchy ..

J.

28 Data: Grudzien 09 2010 04:28:38
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-08 23:33, J.F. pisze:

On Wed, 8 Dec 2010 21:01:07 +0100,  Robert Bylinowicz wrote:
J.F. wrote:
Nubira 2.0 miala czujnik poziomu oleju. I potrafil on zadzialac
przy 160km/h, zapalajac "check engine", zanim nawet czerwona lampka
od cisnienia zablysla.

Czujnik poziomu oleju? Możesz jaśniej? Gdzie?

Gdzie to nie wiem. Wiem ze zadzialal :-)

No chyba ze jakos posrednio wykryl ze bagnet suchy ..


No jak to gdzie, czujnik poziomu oleju jest w misce olejowej.

--
Karolek

29 Data: Grudzien 09 2010 06:39:22
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Robert Bylinowicz 

?Karolek wrote:

No chyba ze jakos posrednio wykryl ze bagnet suchy ..
No jak to gdzie, czujnik poziomu oleju jest w misce olejowej.

Ale czy w Nubirze? Nigdy o tym nie słyszałem.

30 Data: Grudzien 09 2010 09:53:45
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-09 06:39, Robert Bylinowicz pisze:

?Karolek wrote:
No chyba ze jakos posrednio wykryl ze bagnet suchy ..
No jak to gdzie, czujnik poziomu oleju jest w misce olejowej.

Ale czy w Nubirze? Nigdy o tym nie słyszałem.

A tego to nie wiem.

--
Karolek

31 Data: Grudzien 06 2010 11:54:21
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: kml 


Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

i to chyba koniec dobrych wieści :/
Operacja udała się! pacjent zmarł - i bryzgał olejem.
to chyba było tak: (nie ja prowadziłem).

Jak w NFS...

--
pozdrawiam
kml

32 Data: Grudzien 06 2010 12:18:29
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Przembo 

*kml* w wiadomości  napisał(a):

Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości
i to chyba koniec dobrych wieści :/
Operacja udała się! pacjent zmarł - i bryzgał olejem.
to chyba było tak: (nie ja prowadziłem).
Jak w NFS...

Ale nie zaprzeczysz że finał tego epizodu nie jest zły? Nikt nie zginał bo Leganza wyleciała przy 185kmph na ciasnym prawym łuku, choć tyle dobrego na razie :)

Pozdr

33 Data: Grudzien 06 2010 14:41:58
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: kml 


Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

*kml* w wiadomości  napisał(a):
Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości
i to chyba koniec dobrych wieści :/
Operacja udała się! pacjent zmarł - i bryzgał olejem.
to chyba było tak: (nie ja prowadziłem).
Jak w NFS...

Ale nie zaprzeczysz że finał tego epizodu nie jest zły? Nikt nie zginał bo Leganza wyleciała przy 185kmph na ciasnym prawym łuku, choć tyle dobrego na razie :)

Szerze to całość brzmi jak tania fantazja nastolatka i nic więcej ALE jeżeli to prawda to lepiej, że to się tak skończyło :)

--
pozdrawiam
kml

34 Data: Grudzien 07 2010 22:31:57
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: P_ablo 

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości


Szerze to całość brzmi jak tania fantazja nastolatka i nic więcej ALE
jeżeli  to prawda to lepiej, że to się tak skończyło :)

A moze to nowe wcielenie Weroniki i jej zyskujacej na wartosci Hondzi?

--
Picasso

35 Data: Grudzien 08 2010 17:50:27
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Michał 

> Szerze to całość brzmi jak tania fantazja nastolatka i nic więcej ALE
> jeżeli  to prawda to lepiej, że to się tak skończyło :)

A moze to nowe wcielenie Weroniki i jej zyskujacej na wartosci Hondzi?

Spoko, temat nie skończony - pacjent będzie reanimowany (w wolnej chwili),
narazie sobie stoi daleko od Krakowa, i trzeba przywieść.
a jak się nie uda to za 2 tyg się kupi inne :)

tylko nie wiem czy Leganza bo to jakieś za delikatne auto jest.

może jakieś stare S80 2.5 + LPG z automatem było by "twarde"
i tanie :)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

36 Data: Grudzien 08 2010 19:22:03
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Plumpi 

Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

Spoko, temat nie skończony - pacjent będzie reanimowany (w wolnej chwili),
narazie sobie stoi daleko od Krakowa, i trzeba przywieść.
a jak się nie uda to za 2 tyg się kupi inne :)

tylko nie wiem czy Leganza bo to jakieś za delikatne auto jest.

Nie jest delikatne.
Myślę, że trafiłeś po prostu "trefne" auto, które już wcześniej mogło mieć defek i dlatego mógł się go pozbyć poprzedni właściciel.
Mnie także się przytrafiło kupić auto z pęknięta głowicą. Po 2 miesiącach dopiero mechanicy doszli co jest przyczyną pękania węży układu chłodzenia i rozszczelnienia chłodnicy. Kupiłem drugi, kompletny silnik i auto hula jak nowe, a w wolnej chwili mechanik mi wymieni pękniętą głowicę, dzięki czemu będę miał drugi silnik w zapasie :)

37 Data: Grudzien 08 2010 21:54:36
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Michał 

> tylko nie wiem czy Leganza bo to jakieś za delikatne auto jest.

Nie jest delikatne.
Myślę, że trafiłeś po prostu "trefne" auto, które już wcześniej mogło mieć
defek i dlatego mógł się go pozbyć poprzedni właściciel.
Mnie także się przytrafiło kupić auto z pęknięta głowicą. Po 2 miesiącach
dopiero mechanicy doszli co jest przyczyną pękania węży układu chłodzenia i
rozszczelnienia chłodnicy. Kupiłem drugi, kompletny silnik i auto hula jak
nowe, a w wolnej chwili mechanik mi wymieni pękniętą głowicę, dzięki czemu
będę miał drugi silnik w zapasie :)

W moim było wiadomo że silnik najlepszy nie jest, i że go niedługo będzie
trzeba wywalić (myślałem że z całym autem - że 20kkm to spoko zrobi).

Troszkę głośniej chodził niż powinien, mocy miał trochę za mało,
ale żadnego oleju z płynem w chłodnicy nie mieszał, nie kopcił
przy odpalaniu i nie walił po przewodach chłodzenia.
I olej chyba sprawdzałem, ale nie pamiętam ;) generalnie na silnik
nie patrzyłem bo jak moc tracił to znaczy że był na końcu.

I poprzedni właściciel mówił żeby mi nie wpadło do głowy wywalić auto
jak silnik padnie bo reszta jest naprawdę ok.

Tylko mi nie wpadło do głowy że silnik padnie po 130km autostrady.
a w zasadzie to wtedy zaczął tylko lekko cykać, padł 20km później,
już po nalaniu oleju.

dziurę chyba wyrąbało i przebiło miskę olejową.
ale jeszcze "chodzi" na ~2 cylindrach i na LPG :)
tz. daje się odpalić.

i jeszcze się pomyliłem tu:
http://www.youtube.com/watch?v=M8Rav7ojfXA

Myślałem że to będzie miało nasze 4 gwiazdki, a jest coś około
3 naszych (i 2 australijskie)

czy każdy model ma pirotechniczne napinacze ? gdzie one siedzą ?


Z plusów to auto było garażowane, rdza go nie dotyka (dziwne ???)
i nigdzie nie było walnięte, poza małym uderzeniem w zderzak
(zmienione to plastikowe poszycie).

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

38 Data: Grudzien 09 2010 22:38:40
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Plumpi 

Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

W moim było wiadomo że silnik najlepszy nie jest, i że go niedługo będzie
trzeba wywalić (myślałem że z całym autem - że 20kkm to spoko zrobi).

Troszkę głośniej chodził niż powinien, mocy miał trochę za mało,
ale żadnego oleju z płynem w chłodnicy nie mieszał, nie kopcił
przy odpalaniu i nie walił po przewodach chłodzenia.
I olej chyba sprawdzałem, ale nie pamiętam ;) generalnie na silnik
nie patrzyłem bo jak moc tracił to znaczy że był na końcu.

Czyli świadomie kupiłeś strupa.
To, ze nie było nic widać od razu o niczym nie świadczy.
Ja pierwsze pęknięcia węży miałem po 2 tygodniach. Wczęśniej zauważyłem tylko dziwne wahania się poziomu płynu w układzie chłodzenia oraz zapowietrzanie się tego układu.

I poprzedni właściciel mówił żeby mi nie wpadło do głowy wywalić auto
jak silnik padnie bo reszta jest naprawdę ok.

Czyli sprzedający wiedział, że silnik już ledwo zipie.

Tylko mi nie wpadło do głowy że silnik padnie po 130km autostrady.
a w zasadzie to wtedy zaczął tylko lekko cykać, padł 20km później,
już po nalaniu oleju.

Jak zaczał cykać to znaczy, że był juz bez oleju.
Ten olej przecież jakoś musiał zniknąć - tylko jak ?
Myślę, że kupiłeś auto z uszkodzoną uszczelką pod głowicą i po prostu zatarłeś auto. Koszt naprawy uszczelki niewielki.

dziurę chyba wyrąbało i przebiło miskę olejową.
ale jeszcze "chodzi" na ~2 cylindrach i na LPG :)
tz. daje się odpalić.

Czyli jak na jazdę 130km bez oleju to i tak nieźle.

Z plusów to auto było garażowane, rdza go nie dotyka (dziwne ???)
i nigdzie nie było walnięte, poza małym uderzeniem w zderzak
(zmienione to plastikowe poszycie).

To tylko wymienić serducho i cieszyć się autem przez kolejne lata.

39 Data: Grudzien 13 2010 00:45:23
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Michał 

> Troszkę głośniej chodził niż powinien, mocy miał trochę za mało,
> ale żadnego oleju z płynem w chłodnicy nie mieszał, nie kopcił
> przy odpalaniu i nie walił po przewodach chłodzenia.
> I olej chyba sprawdzałem, ale nie pamiętam ;) generalnie na silnik
> nie patrzyłem bo jak moc tracił to znaczy że był na końcu.

Czyli świadomie kupiłeś strupa.
To, ze nie było nic widać od razu o niczym nie świadczy.
Ja pierwsze pęknięcia węży miałem po 2 tygodniach. Wczęśniej zauważyłem
tylko dziwne wahania się poziomu płynu w układzie chłodzenia oraz
zapowietrzanie się tego układu.


Świadomie kupiłem tanie auto :)
tylko jednak miało zrobić te 20kkm...


> I poprzedni właściciel mówił żeby mi nie wpadło do głowy wywalić auto
> jak silnik padnie bo reszta jest naprawdę ok.

Czyli sprzedający wiedział, że silnik już ledwo zipie.

tak, rozmawialiśmy sobie o wymienianie silnika nawet :)
tylko nie wiedziałem że temat się stanie aktualny 2h później...
myślałem że komuś je sprzedam z prawie działającym silnikiem do
wymiany, z odliczona ceną "na silnik" :)


> Tylko mi nie wpadło do głowy że silnik padnie po 130km autostrady.
> a w zasadzie to wtedy zaczął tylko lekko cykać, padł 20km później,
> już po nalaniu oleju.

Jak zaczał cykać to znaczy, że był juz bez oleju.
Ten olej przecież jakoś musiał zniknąć - tylko jak ?
Myślę, że kupiłeś auto z uszkodzoną uszczelką pod głowicą i po prostu
zatarłeś auto. Koszt naprawy uszczelki niewielki.


Na to wygląda... jeszcze zanim walnęło ostro i dziurę zrobiło mam
wrażenie że się go dało naprawić.

> dziurę chyba wyrąbało i przebiło miskę olejową.
> ale jeszcze "chodzi" na ~2 cylindrach i na LPG :)
> tz. daje się odpalić.

Czyli jak na jazdę 130km bez oleju to i tak nieźle.

eee.... ja już cykający silnik słyszałem w nexii - olej się dolało i jeździło.
I bardziej cykający w Lancii - do mechanika 0.4k pln później jeździł.
tam bez oleju 500km było (ale prędkości mniejsze i silnik większy).
 
> Z plusów to auto było garażowane, rdza go nie dotyka (dziwne ???)
> i nigdzie nie było walnięte, poza małym uderzeniem w zderzak
> (zmienione to plastikowe poszycie).

To tylko wymienić serducho i cieszyć się autem przez kolejne lata.


No właśnie to miało być auto na max rok....
a z "nowym" silnikiem to głupio sprzedawać po chwili
Jeszcze po filmach z crash testów nikt nim 100km/h nie
będzie chciał przekraczać :)


ale...

Laweta dziś kluczyki i pozycje auta dostała i we wtorek auto
ma być u mechanika :)




pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

40 Data: Grudzien 06 2010 16:40:46
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: Michał 

Przembo  napisał(a):

*kml* w wiadomości  napisał(a):
> Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości
>
>> i to chyba koniec dobrych wieści :/
>> Operacja udała się! pacjent zmarł - i bryzgał olejem.
>> to chyba było tak: (nie ja prowadziłem).
> Jak w NFS...

Ale nie zaprzeczysz że finał tego epizodu nie jest zły? Nikt nie zginał bo
Leganza wyleciała przy 185kmph na ciasnym prawym łuku, choć tyle dobrego na
razie :)

nie jak w NFS ! lód był na drodze !

185mph nie pojedzie, vmax to było podobno 160km/h ze sporym potencjałem
na więcej ale nie aż tak.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

41 Data: Grudzien 06 2010 21:46:12
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Autor: kml 


Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

nie jak w NFS ! lód był na drodze !

To jakaś nowa opcja, że lód na drodze rozpierdolił silnik. Pewnie update musiał wyjść ostatnio.

--
pozdrawiam
kml

Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !



Grupy dyskusyjne