Grupy dyskusyjne » Temperatura wydechu

Temperatura wydechu

1	Data: Sierpien 20 2007 09:33:46
Temat: Temperatura wydechu
Autor: Tomek
Witam Posiadam Opla Corse 1.0 98. I mam takie pytanko: jaka może byś temperatura katalizatora podczas pracy (jest zaraz za kolektorem wydechowym ) i jaka substancja jest wstanie wytrzymać taką temperaturę? Mam małą dziurkę koło uchwytu sondy lambda. Jest w takim miejscu ze nie da sie jej zaspawać bez wyciągania wydechu a to nie jest taka prosta sprawa, i chciałem ją czymś zasmarować tak czasowo bo za jakiś czas i tak mi się szykuje większa robota przy samochodzie i wtedy ja zaspawam. Z góry dzięki.
2	Data: Sierpien 20 2007 09:28:00
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: Werter07
Użytkownik "Tomek" napisał w wiadomości Witam Posiadam Opla Corse 1.0 98. I mam takie pytanko: jaka może byś temperatura katalizatora podczas pracy (jest zaraz za kolektorem wydechowym ) i jaka substancja jest wstanie wytrzymać taką temperaturę? Mam małą dziurkę koło uchwytu sondy lambda. Jest w takim miejscu ze nie da sie jej zaspawać bez wyciągania wydechu a to nie jest taka prosta sprawa, i chciałem ją czymś zasmarować tak czasowo bo za jakiś czas i tak mi się szykuje większa robota przy samochodzie i wtedy ja zaspawam. tu nie chodzi o temperature, a o ciśinenie jakie jest w srodku :)
3	Data: Sierpien 29 2007 13:55:03
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: MichaĹ Pierewicz
Dnia 20-08-2007 o 09:28:00 Werter07 napisał(a): UÂżytkownik "Tomek" napisaÂł w wiadomoÂści Witam Posiadam Opla Corse 1.0 98. I mam takie pytanko: jaka moÂże byÂś temperatura katalizatora podczas pracy (jest zaraz za kolektorem wydechowym ) i jaka substancja jest wstanie wytrzymaĂŚ takÂą temperaturĂŞ? Mam maÂłÂą dziurkĂŞ koÂło uchwytu sondy lambda. Jest w takim miejscu ze nie da sie jej zaspawaĂŚ bez wyciÂągania wydechu a to nie jest taka prosta sprawa, i chciaÂłem jÂą czymÂś zasmarowaĂŚ tak czasowo bo za jakiÂś czas i tak mi siĂŞ szykuje wiĂŞksza robota przy samochodzie i wtedy ja zaspawam. tu nie chodzi o temperature, a o ciÂśinenie jakie jest w srodku :) tu nie chodzi tylko o temperature czy cisnienie ale ich wahania, które w przypadku ciĹnienia majÄ i wysokÄ amplitudÄ i czÄstotliwoć. Na kolektorze potrafi to szybko wykoĹczyÄ "najtrwalsze prowizorki". Mihaj
4	Data: Sierpien 20 2007 09:31:29
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: Jacek
Jak nieduża dziurka to można zasmarować silikonem wysokotemperaturowym i następnie owinąć "bandażem" z włókna szklanego. Całość owinąć i ścisnąć drutem i będzie całkiem trwała prowizorka Jacek
5	Data: Sierpien 20 2007 09:40:57
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: Marcin
Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości Jak nieduża dziurka to można zasmarować silikonem wysokotemperaturowym i następnie owinąć "bandażem" z włókna szklanego. Całość owinąć i ścisnąć drutem i będzie całkiem trwała prowizorka Jacek Na pierwszej dzurze odpadnie ....
6	Data: Sierpien 20 2007 09:41:34
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: kuba (aka cita)
Jacek wrote: Jak nieduża dziurka to można zasmarować silikonem wysokotemperaturowym i następnie owinąć "bandażem" z włókna szklanego. Całość owinąć i ścisnąć drutem i będzie całkiem trwała prowizorka Jacek Moim zdaniem taniej wyjdzie zalepić gumą do żucia, po co jakiś tam silikon .... LOL -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !
7	Data: Sierpien 20 2007 10:08:25
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: Tomasz Pyra
kuba (aka cita) pisze: Moim zdaniem taniej wyjdzie zalepić gumą do żucia, po co jakiś tam silikon ... Szkoda gumy ;) Lepiej wepchnąć kawałek marchewki cienką stroną, resztę odłamać. A poważnie - temperatura wydechu powinna wynosić około 300C-700C (najlepsze warunki pracy katalizatora), ale jak ktoś "dzidkuje", to pewnie jeszcze więcej. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++
8	Data: Sierpien 20 2007 10:31:49
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: kuba (aka cita)
Tomasz Pyra wrote: Szkoda gumy ;) Lepiej wepchnąć kawałek marchewki cienką stroną, resztę odłamać. bedzie wygladała jak druga sonda lambda :D BP, MSPANC -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !
9	Data: Sierpien 20 2007 11:09:06
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: Mlody
Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Szkoda gumy ;) Lepiej wepchnąć kawałek marchewki cienką stroną, resztę odłamać. Dobre, dobre, polać mu! Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"
10	Data: Sierpien 20 2007 10:03:42
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: Boombastic
Użytkownik "Tomek" napisał w wiadomości Witam Posiadam Opla Corse 1.0 98. I mam takie pytanko: jaka może byś temperatura katalizatora podczas pracy (jest zaraz za kolektorem wydechowym ) i jaka substancja jest wstanie wytrzymać taką temperaturę? Mam małą dziurkę koło uchwytu sondy lambda. Jest w takim miejscu ze nie da sie jej zaspawać bez wyciągania wydechu a to nie jest taka prosta sprawa, i chciałem ją czymś zasmarować tak czasowo bo za jakiś czas i tak mi się szykuje większa robota przy samochodzie i wtedy ja zaspawam. Pewnie z jakieś 600 st. C.
11	Data: Sierpien 20 2007 10:27:42
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: Tomek
Boombastic pisze: Pewnie z jakieś 600 st. C. To chyba trzeba dać se spokój i to zaspawać. Dzięki wszystkim. p.s Pomyślę jeszcze o tej gumie do żucia :P
12	Data: Sierpien 21 2007 18:11:54
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: PAndy
"Tomek" wrote in message tak jak napisano juz, bandaz z tkaniny szklanej, scisnac opaska, jesli dziura wieksza, dopsawac kawalek balszki i dopiero owinac tkanina i dac opaske, mozesz dla uszczelnienia dac pare warstw foli aluminiowej i dopiero blacha a na to tkanina i opaska. unikalbym kitow czy silikonow (w casto mozna kupic specjalne kity o wytrzymalosci 1000 stopni ale to kruche i moze wpasc do wnetrza tlumikow)
13	Data: Sierpien 21 2007 22:45:24
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: kuba (aka cita)
PAndy wrote: "Tomek" wrote in message tak jak napisano juz, bandaz z tkaniny szklanej, scisnac opaska, jesli dziura wieksza, dopsawac kawalek balszki i dopiero owinac tkanina i dac opaske, mozesz dla uszczelnienia dac pare warstw foli aluminiowej i dopiero blacha a na to tkanina i opaska. unikalbym kitow czy silikonow (w casto mozna kupic specjalne kity o wytrzymalosci 1000 stopni ale to kruche i moze wpasc do wnetrza tlumikow) ja sie pytam - tylko po co? Moze jeszcze jakies materiały z NASA ściągnąć? Moja rada: podjechac do pierwszego lepszego mechaniora, najlepiej takiego 'papudraka' co to robi wszytko jak leci. Niech zaspawa. Zapłacisz mniej niż za te tkaniny szklane, opaski, blaszki - a do tego nie odpadnie Ci to na byle dziurze. Nie rozumiem po co kombinować, skoro najlepsze, najtansze i najszybsze rozwiązanie jest jednoczesnie proste, łatwe i najtrwalsze. -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !
14	Data: Sierpien 22 2007 09:55:37
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: PAndy
"kuba (aka cita)" wrote in message ja sie pytam - tylko po co? Moze jeszcze jakies materiały z NASA ściągnąć? a da sie? ;) Moja rada: podjechac do pierwszego lepszego mechaniora, najlepiej takiego 'papudraka' co to robi wszytko jak leci. Niech zaspawa. Zapłacisz mniej niż za te tkaniny szklane, opaski, blaszki - a do tego nie odpadnie Ci to na byle dziurze. Nie rozumiem po co kombinować, skoro najlepsze, najtansze i najszybsze rozwiązanie jest jednoczesnie proste, łatwe i najtrwalsze. bo nie zawsze jest mozliwosc a co do samego spawania, co nie pojde gdzies to kazdy sie od roboty wykreca a ci co chca robic to za obspawanie rurki chcieli 100zl - wiec grzecznie mowiac pierdole...
15	Data: Sierpien 22 2007 09:55:37
Temat: Re: Temperatura wydechu
Autor: PAndy
"kuba (aka cita)" wrote in message ja sie pytam - tylko po co? Moze jeszcze jakies materiały z NASA ściągnąć? a da sie? ;) Moja rada: podjechac do pierwszego lepszego mechaniora, najlepiej takiego 'papudraka' co to robi wszytko jak leci. Niech zaspawa. Zapłacisz mniej niż za te tkaniny szklane, opaski, blaszki - a do tego nie odpadnie Ci to na byle dziurze. Nie rozumiem po co kombinować, skoro najlepsze, najtansze i najszybsze rozwiązanie jest jednoczesnie proste, łatwe i najtrwalsze. bo nie zawsze jest mozliwosc a co do samego spawania, co nie pojde gdzies to kazdy sie od roboty wykreca a ci co chca robic to za obspawanie rurki chcieli 100zl - wiec grzecznie mowiac pierdole...