Grupy dyskusyjne   »   Tico czy Renault ?

Tico czy Renault ?



1 Data: Luty 14 2007 14:22:11
Temat: Tico czy Renault ?
Autor: Ellesine  

Zamierzam kupić mały damski samochód jako 2 w rodzinie.
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też lepszy,
13 letni Renault Twingo?
Bardzo proszę o pomoc.


-- --


Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Luty 14 2007 15:28:18
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Alti 


Użytkownik "Ellesine "  napisał w wiadomości

Zamierzam kupić mały damski samochód jako 2 w rodzinie.
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też lepszy,
13 letni Renault Twingo?

Tico ma to do siebie że w przypadku kolizji z czymkolwiek dużą część energii
przyjmuje na siebie kierowca i pasażerowie. Osobiście bałbym się jeździć
tico. Ma też swoje zalety - części oddają prawie za darmo. Psuć będzie się
podobnie do twingo tyle że będzie miał tansze części.
Niemniej bezpieczeństwo w tym aucie to ..... w zasadzie go nie ma, mniej
bezpieczne są już tylko motocykle.
Wojtek

3 Data: Luty 14 2007 17:24:03
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: J.F. 

On Wed, 14 Feb 2007 15:28:18 +0100,  Alti wrote:

Użytkownik "Ellesine "  napisał w wiadomości
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też lepszy,
13 letni Renault Twingo?

Tico ma to do siebie że w przypadku kolizji z czymkolwiek dużą część energii
przyjmuje na siebie kierowca i pasażerowie. Osobiście bałbym się jeździć
tico.

Myslisz ze 13-letnie Twingo jest duzo lepsze ?

J.

4 Data: Luty 14 2007 18:38:36
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: JoAsienka 

Pewwnego dnia, niejaki(a): J.F. napisał(a):

On Wed, 14 Feb 2007 15:28:18 +0100,  Alti wrote:
Użytkownik "Ellesine "  napisał w
wiadomości
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też
lepszy,
13 letni Renault Twingo?

Tico ma to do siebie że w przypadku kolizji z czymkolwiek dużą
część
energii przyjmuje na siebie kierowca i pasażerowie. Osobiście
bałbym
się jeździć tico.

Myslisz ze 13-letnie Twingo jest duzo lepsze ?

J.

o wiele bezpieczniejsze - bo bedzie wiecej czasu spedzalo w
warsztacie niz na ulicach - wiec nie bedzie mialo wiekszych szans
na uczestniczenie w wypadkach :)
Moj tata mial wypadek w Tico - nic mu sie nie stalo, troche tylko
przod sie "sciał" - ale ojciec bez szwanku wyszedl.

--
JoAsienka.
Pozdrawiam.

5 Data: Luty 14 2007 19:12:57
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Woju 


Użytkownik "JoAsienka"  napisał w wiadomości

Pewwnego dnia, niejaki(a): J.F. napisał(a):
o wiele bezpieczniejsze - bo bedzie wiecej czasu spedzalo w warsztacie niz
na ulicach - wiec nie bedzie mialo wiekszych szans na uczestniczenie w
wypadkach :)

Co za glupoty kobieto piszesz...

Moj tata mial wypadek w Tico - nic mu sie nie stalo, troche tylko przod
sie "sciał" - ale ojciec bez szwanku wyszedl.


Mial fart szczegolnie ,ze kolumna kierownicza w tico wbija sie w Ciebie jak
dzida bo nie jest lamana...
Tikacze lubia tez rdzewiec i sa ciasne w stosunku do twingo.

Corsa,Twingo,Matiz to predzej kup bo za 6 tys to masz 2 sztuki Tico

6 Data: Luty 14 2007 21:17:51
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: R2r 

W dniu 2007-02-14 18:38, JoAsienka napisał(a):

Moj tata mial wypadek w Tico - nic mu sie nie stalo, troche tylko przod sie "sciał" - ale ojciec bez szwanku wyszedl.

Tak, znam też pewną osobę, która też kiedyś miała zderzenie Tico z psem wielkości wilczura przy prędkości ok.50-60 km/h. Jej też nic się nie stało, ale przód "samochodu" był tak zmasakrowany, że wyglądał jak po uderzeniu co najmniej w inny samochód. A pies przekoziołkował kilka razy po czym podniósł się i pobiegł sobie dalej jak gdyby nigdy nic... :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

7 Data: Luty 14 2007 22:02:42
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Iglo 

Tak się składa ,że zamieniłem Tico r.98 na Twingo r.93. Jeśli chodzi o
komfort jazdy ,wielkość kabiny ,rozwiązania dot. bezpieczeństwa to
przepaść. Należy dodać ,że Twingo jest dalej produkowane i dostępne w
salonach we Francji. W tym roczniku masz silniczek 1.2  8 zaworów na
łańcuszku rozrządu ,pamiętający czasy dacii :-). Monowtrysk ,bardzo
dobrze się gazuje. Niezbyt mocny (54km) ale długowieczny. W
samochodzie często lecą łożyska z przodu. Pozatym fabrycznie bardzo
cienkie tarcze ,starczają na krótko. Drzwi bardzo długie super się
wsiada ,jednak w zamęczonych egzemarzach opadają.  Tyle z wad. Auto
obala mit o awaryjności fancuzów. Ponadczasowa stylistyka. :-). Ja tam
je uwielbiam.
A tico? Mam miłe wspomnienia ,zwłaszcza jeśli chodzi o spalanie i ceny
części ,prawdziwe groszowe sprawy. Blacharka to jednak
TRAGEDIA ,gorszy chyba niż 125p. ,zresztą dlatego swojego tikulca
sprzedałem. Silnik znakomity ,ekonomiczny i żwawy. Na gaźniku ,który
jest ciężki w regulacjach ,w zasadzie jednorazowy chyba ,mechanicy
boją się dotykać. Także lecą łożyska ,tymrazem z tyłu ,jakaś wada
konstrukcyjna osłon tarcz kotwicznych ,chyba tak się to fachwo nazywa.
Jak masz bardzo mało kasy to Tico ,napewno będzie tańsze w
zakupie ,tankowaniu i naprawach (chyba ,że będziesz dbał o blachy ,to
utopisz każde pieniądze). Jak ciut więcej to twingo ,to już jeździ jak
samochód.

Pozdrawiam ,Iglasty

8 Data: Luty 14 2007 23:22:48
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: R2r 

W dniu 2007-02-14 23:02, Iglo napisał(a):

[...] Jak masz bardzo mało kasy to Tico
Nie, nie. Dziękuję bardzo za Tico. :-)
A w ogóle to ja nie zamierzam na razie zmieniać samochodu a tym bardziej na coś poniżej klasy compact. ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

9 Data: Luty 15 2007 10:11:35
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: J.F. 

On 14 Feb 2007 14:02:42 -0800,  Iglo wrote:

Tak się składa ,że zamieniłem Tico r.98 na Twingo r.93. Jeśli chodzi o
komfort jazdy ,wielkość kabiny ,rozwiązania dot. bezpieczeństwa to
przepaść.

W Twingo taga wielka kabina ?
dwumetrowe narty mieszcza sie bardzo kiepsko, juz do malucha lepiej
wchodza..

samochodzie często lecą łożyska z przodu.

Kolega wymienial po 40tys, nastepne tez tyle, a trzecie juz wytrzymaly
wiecej.


J.

10 Data: Luty 15 2007 10:28:31
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Franc  

W Twingo taga wielka kabina ?

Tak, jak na samochód tej wielkości jest bardzo duża. Miejsca z tyłu jest
dużo więcej niż w Astrze (samochód 2 segmenty większy) i porównywalnie co w
Xantii (3 segmenty większa). Z przodu też miejsca nie brakuje,

dwumetrowe narty mieszcza sie bardzo kiepsko,

Może źle wkładałeś narty? Bo ja bez kłopotu woziłem Żabą 2.5m listwy
przypodłogowe (w zamknietej kabinie). Narty 1.7m ~1.8m długości wchodzą bez
problemu za siedzenie pasażera (sporego), i leżą na tylnym siedeniu, wzdłuż
samochodu.

juz do malucha lepiej wchodza..

Tuś przywalił fajny kawał. Powinieneś dorzucić przed swoją odpowiedzią
[Piątkowo]

Pzdrw
--
Franc "Rowery Poziome Rule"

niczym niewyróżniający się IMK P7
granatowa Żaba z D7F i LPG "TKP Edition"
zielona Xantia kombi z 2.0HDi

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Luty 15 2007 14:50:14
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: J.F. 

On Thu, 15 Feb 2007 10:28:31 +0000 (UTC),  Franc  wrote:

dwumetrowe narty mieszcza sie bardzo kiepsko,

Może źle wkładałeś narty? Bo ja bez kłopotu woziłem Żabą 2.5m listwy
przypodłogowe (w zamknietej kabinie). Narty 1.7m ~1.8m długości wchodzą bez
problemu za siedzenie pasażera (sporego), i leżą na tylnym siedeniu, wzdłuż
samochodu.

juz do malucha lepiej wchodza..

Tuś przywalił fajny kawał. Powinieneś dorzucić przed swoją odpowiedzią
[Piątkowo]

Coz na to poradze ze do malucha wchodza szybko, a do Twingo trzeba
kombinowac ..

J.

12 Data: Luty 15 2007 16:04:14
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: R2r 

W dniu 2007-02-15 14:50, J.F. napisał(a):

Coz na to poradze ze do malucha wchodza szybko, a do Twingo trzeba
kombinowac ..

No jasne. Dwumetrowe narty do malucha wchodzą szybko. A przez którą szybę wkładasz? Boczną, tylną czy może przednią? ;-D

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

13 Data: Luty 15 2007 22:06:15
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: jerzu 

On Thu, 15 Feb 2007 16:04:14 +0100, R2r
wrote:

No jasne. Dwumetrowe narty do malucha wchodzą szybko. A przez którą
szybę wkładasz? Boczną, tylną czy może przednią? ;-D

Pewnie tak:
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org/trash/126pvan_1.jpg
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org/trash/126pvan_2.jpg ;-)))

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

15 Data: Luty 15 2007 20:49:01
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Piotr Wrona 

On Wed, 14 Feb 2007 21:17:51 +0100, R2r
wrote:

W dniu 2007-02-14 18:38, JoAsienka napisał(a):
Moj tata mial wypadek w Tico - nic mu sie nie stalo, troche tylko
przod sie "sciał" - ale ojciec bez szwanku wyszedl.

Tak, znam też pewną osobę, która też kiedyś miała zderzenie Tico z psem
wielkości wilczura przy prędkości ok.50-60 km/h. Jej też nic się nie
stało, ale przód "samochodu" był tak zmasakrowany, że wyglądał jak po
uderzeniu co najmniej w inny samochód. A pies przekoziołkował kilka razy
po czym podniósł się i pobiegł sobie dalej jak gdyby nigdy nic... :-)
Ja widziałem Tico, który trzasnął w drzewo z około 40 km/h. Rozpacz...
Strefa zgniotu kończy się za tylną kanapa niestety...
** Piotr Wrona **


16 Data: Luty 14 2007 19:26:04
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Alti 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Wed, 14 Feb 2007 15:28:18 +0100,  Alti wrote:
Użytkownik "Ellesine "  napisał w wiadomości
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też lepszy,
13 letni Renault Twingo?

Tico ma to do siebie że w przypadku kolizji z czymkolwiek dużą część
energii
przyjmuje na siebie kierowca i pasażerowie. Osobiście bałbym się jeździć
tico.

Myslisz ze 13-letnie Twingo jest duzo lepsze ?

Czy dużo to nie wiem ale że lepsze to na pewno.
Wojtek

17 Data: Luty 15 2007 17:43:24
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: novax 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


Myslisz ze 13-letnie Twingo jest duzo lepsze ?

Twingo w swoich czasach był jednym z najbezpieczniejszych samochodów
dostępnych na rynku. W Twingo Renault wstawiał seryjnie wzmocnienia boczne w
drzwiach - byłem świadkiem uderzenia mazdy 323 w Twingo w drzwi - kierowcy
się zupełnie nic nie stało! a mazda poszła do kasacji bo wyrwało silnik z
poduch, poszła miska, pękła obudowa skrzyni itd.

novax

18 Data: Luty 14 2007 15:28:07
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: WitCha 

Ellesine wrote:

Zamierzam kupić mały damski samochód jako 2 w rodzinie.
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też lepszy,
13 letni Renault Twingo?

Moja żona nie wsiadłaby za nic do takiej pokraki jak tico, ja zresztą też nie. Pytałeś się swojej?

W tym momencie pomijam aspekt awaryjności, bo nie wiem jak tam twingo w te klocki.

--

Pozdrowienia
W

19 Data: Luty 15 2007 20:47:33
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Piotr Wrona 

On Wed, 14 Feb 2007 15:28:07 +0100, WitCha  wrote:

Ellesine wrote:

Zamierzam kupić mały damski samochód jako 2 w rodzinie.
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też lepszy,
13 letni Renault Twingo?

Moja żona nie wsiadłaby za nic do takiej pokraki jak tico, ja zresztą
też nie. Pytałeś się swojej?
A to lepiej tarabanić się autobusem :D? Zapewniam Cię, ze Tico jest
całkiem przytulne - szybciutko się nagrzewa w zimie i jak patrzysz na
zmokniętych, zmarzniętych ludzi na przystanku to szybko zapominasz o
niedociągnięciach :) A jednoczesnie nie czujesz, ze się wir w porfelu
włączył....
** Piotr Wrona **


20 Data: Luty 14 2007 14:43:39
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Ellesine  

Ellesine    napisał(a):


No to może DAEWOO MATIZ ?

 
 



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

21 Data: Luty 14 2007 16:00:29
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Funaki 

Zamierzam kupić mały damski samochód jako 2 w rodzinie.
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też lepszy,
13 letni Renault Twingo?
Bardzo proszę o pomoc.

Obydwa powyższe samochody dzieli ogromna przepaść pod względem bezpieczeństwa na korzyść Twingo. Twingo pod tym względem wypada naprawdę nieźle, w dalszej kolejności należy patrzeć na statystyki, który się mniej psuje.
Rozumiem, że celujesz w pułap 6-8 kPLN. Porozglądaj się również za Saxo, Punto, Corsą..

--
3M
Felicia 1.9D GLX Break + mobil, y2k.

22 Data: Luty 14 2007 19:06:29
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Scyzoryk 


Zamierzam kupić mały damski samochód jako 2 w rodzinie.
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też lepszy,
13 letni Renault Twingo?
Bardzo proszę o pomoc.

z tych dwoch Twingo. Ile masz do wydania?? Stawiam ze ok 6tys. Wez pod uwage
o 2 lata starszego Matiza który jest o niebo lepszym samochodem lub Fiata
Punto.


--
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

23 Data: Luty 14 2007 22:00:33
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Franc  

Wyłącznie Twingo, bez apelacyjnie i bez zastanawiania się. W klasie
samochodów miejskich ma najbardziej funkcjonalne wnętrze, pozwalające
przemieszczać się super wygodnie w 4 osoby (miejsce z tyłu porównywalne z
większymi samochodami segmentu D) i parę siatek w bagażniku, lub zmieścić się
w 4 osoby i mieć bagażnik jak samochód o klasę większy. Silnik w takim Twingo
to będzie stara, sprawdzona, mało awaryjna i niezniszczlna jednostka C3G
(1.2L, 8V, 55KM, monowtrysk, łańcuch rozrządu, do gazowania doskonała).
Przebiegi takich silników dochodzą do 500kkm. Awaryjność?? to jest francuz, o
niego trzeba dbać i szanować i będzie wtedy jeździł. Poza tym buda nie
rdzewieje, bo jest ocynkowana.
A poza tym, jak chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o tym wspaniałym
samochhodzie jakim jest Twingo to zapraszam na http://www.forum.twingo.pl
Pzdrw
Pzdrw
--
Franc "Rowery Poziome Rule"

niczy niewyróżniający się IMK P7
granatowa Żaba z D7F i LPG "TKP Edition"
zielona Xantia kombi z 2.0HDi

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

24 Data: Luty 15 2007 20:46:00
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Piotr Wrona 

On Wed, 14 Feb 2007 14:22:11 +0000 (UTC), "Ellesine  "
 wrote:

Zamierzam kupić mały damski samochód jako 2 w rodzinie.
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też lepszy,
13 letni Renault Twingo?
Bardzo proszę o pomoc.


Tico i to zdecydowanie o ile:
- nie przeszkadza Ci tandeta (wnętrze z plasików jak butelki do
detergentów);
- nie potrzebujesz duzego bagażnika, a własciwie w ogóle magażnika :D;
- nie przeszkadza Ci prestiż marki, a właściwie jego brak....
- nie boisz się hazardu - zderzenie = zejście szybkie i z fasonem -
zatrzymujesz się w bagażniku :)

Za to lubisz:
- dużą niezawodność
- najtańszą  możliwą ekspolatację i utrzymanie
- dynamikę w mieście
- brak kłopotów z parkowaniem i zwinność w korkach i manerwrach
- dość przestronne wnętrze

to bierz Ticolca. Sąsiad miał Twingo średnio wyposażone i sprzedał po
roku bo zepsuł mu się 3x (raz na lawetce do serwisu), a koszt ynaprawy
wyniosły ~~1.500 zł czyli tyle ile wszystkie moje naprawy przez 3
lata. Własciwie nawet nie naprawy tylko rutynowe i antycypujące
wymiany drobiazgów i wahacza. Twingo jest:
- przestronniejsze,
- nieporównywalnie ładniejsze  w środku i sporo ładniejsze z zewnątrz
- lepiej wykonane
- typowo "babskie"
- lepiej zabezpieczone antykorozyjnie (chociaz nie wiem jak by to
wyglądało u 13to latka), ale przede wszystkim awaryjne ponad miarę w
tym wieku o którym mówisz..
W kązdym razie podśmiewywał się z Tico ale mu mina zrzedła po tym roku
i jak usłyszał ile płacę za pakiet ubezp. i utrzymanie :)

Reasumując: do wożenia tanio tyłka po mieście Tico naprawde w
zupełności wystarcza. Bezpośrednia konkurencja - Cieniasy i Sejki
odpadają ze względu na awaryjność i słabą dynamikę, wieksze koszty
utrzymana, które to czyniki sa dla mnie decydujące. Renault jak każdy
francowaty szajs to skarbona, chociaż ładna i ponętna. Ale skarbona.
Tico to było nie było  w znakomitej większosci myśle techniczna (i
średnia uroda) Suzuki Maruti. Tico naprawi nawet pan Kazio jakby co
zreszta w zasadzie nic sie nie spuje z mechaniki, a z elektryki
drobiazgi, o które trzeba dbac zawczasu.. (tylna wiązka wskaźnik
paliwa, wyłącnziki dzwiowe ośw wewnętrznego itp.) Ale jakąż satysfakcę
dawały mi zesżłoroczne 25 stopniowe mrozy gdy taryfiarz pożyczał prądu
autom sąsiadów (Oplowi Astra 2, Skódce Fabii, Twingo) a ja wsiadłem,
odpaliłem  i  wio.... Bo stać mnie było na wymiane akumulatora co 2
lata...sprawdzanie i wymiane osprzedtu elektrycznego itd... W ciągu 6
lat eksploatacji inwestowałem ~~700 zł rocznie w wymiany części
(najlepszy Olej, dobre klocki i co rok to jakaś częśc rzadziej
wymieniana) i dzięki temu ani razu mnie Tikuś nie zawiódł. Pakiet
OC/AC  po zniżce 50%  - 700 PLN.... 20 zł za 100 km... A jak sie złozy
tylną kanapę to i rower mozna zapakować :)

Jedyne co wymieniłem bo się rozeszły pod moim tyłkiem to fotele
przednie. Zamontowane mam nówki z Mini i siędze jak lord wysoko
wygodnie :)

Naprawde polecam jako auto domiasta i do nauki jako pierwsze...


** Piotr Wrona **


25 Data: Luty 16 2007 10:34:00
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Alti 


Użytkownik "Piotr Wrona"  napisał

Tico i to zdecydowanie o ile:

- nie boisz się hazardu - zderzenie = zejście szybkie i z fasonem -
zatrzymujesz się w bagażniku :)

Gdyby to było szybkie zejście z fasonem to niebyłoby problemu. Pewnie sam
optowałbym za tikulcem.
Tymczasem podczas dzwona tikulcem ma się większe szanse na zostanie kaleką.
Na wózku do końca życia (optymistycznie) lub będąc w stanie wegetatywnym
(wyjątkowo upierdliwe dla całej rodziny a zwłaszcza współmałżonka). Lub
jeszcze inny czarny scenariusz, który ktoś już kiedyś na PMS opisywał. Facet
jechał z żoną tikulcem. Z podporządkowanej wyjechał jakiś opel. Kierowcy
tiko nic się nie stało, natomiast jego żona zeszła na jego oczach. Jak
myślisz - facet był szczęśliwy że mu mało auto pali i ma tańsze OC?
Takie historie każą każdemu rozsądnemu odpuścić tico. I srał pies troche
tańsze utrzymanie. Jak się człowiek martwi o utrzymanie to niech znajdzie
lepszą prace, żeby było go stać i tyle....
Wojtek

26 Data: Luty 16 2007 20:13:01
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Piotr Wrona 

On Fri, 16 Feb 2007 10:34:00 +0100, "Alti"
wrote:


Użytkownik "Piotr Wrona"  napisał

Tico i to zdecydowanie o ile:

- nie boisz się hazardu - zderzenie = zejście szybkie i z fasonem -
zatrzymujesz się w bagażniku :)

Gdyby to było szybkie zejście z fasonem to niebyłoby problemu. Pewnie sam
optowałbym za tikulcem.
Tymczasem podczas dzwona tikulcem ma się większe szanse na zostanie kaleką.
Na wózku do końca życia (optymistycznie) lub będąc w stanie wegetatywnym
(wyjątkowo upierdliwe dla całej rodziny a zwłaszcza współmałżonka). Lub
jeszcze inny czarny scenariusz, który ktoś już kiedyś na PMS opisywał. Facet
jechał z żoną tikulcem. Z podporządkowanej wyjechał jakiś opel. Kierowcy
tiko nic się nie stało, natomiast jego żona zeszła na jego oczach. Jak
myślisz - facet był szczęśliwy że mu mało auto pali i ma tańsze OC?

Pewnie nie był. Al etutaj padło pytani eoi drugie auto do miasta gdzie
prawdopodobnieństwo śmiertelnego wypadku jest znacznie niższe. Jak
ktoś jeździ dużo i poza miastem to nie ma co nawet wspominac o
Ticolcu.
Takie historie każą każdemu rozsądnemu odpuścić tico. I srał pies troche
tańsze utrzymanie. Jak się człowiek martwi o utrzymanie to niech znajdzie
lepszą prace, żeby było go stać i tyle....

A jak nie znajdzie? Albo ma do pracy 2k m i nie potrzebuje landary
żeby tam podjeżdzac? Niemądry argument Wojtku.


** Piotr Wrona **


27 Data: Luty 16 2007 10:49:52
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: /// Kaszpir /// 

Reasumując: do wożenia tanio tyłka po mieście Tico naprawde w
zupełności wystarcza. Bezpośrednia konkurencja - Cieniasy i Sejki
odpadają ze względu na awaryjność i słabą dynamikę, wieksze koszty
utrzymana, które to czyniki sa dla mnie decydujące.

Ale bzdury ...

Sam mam Seicento 1.1 z 1999r kupione w tamtym roku od osoby która zbytnio o niego nie dbała ..
Od zakupu działa znakomicie ...

A dynamika jazdy SC 1.1 ...
O wiele wiele wiele lepsza niż w Tico 0.8 ...

A wykonanie Tico to tragedia.  Do tego żadnych nawet prób osiągnięcia bezpieczeństwa podczas kolizji. W SC masz chociaż poduszke
powietrzną i sama konstrukcja samochodu jest o wiele nowsza i napewno bezpieczniejsza od prehistorycznej konstrukcji Tico która
sięga lat 70-80 ...
Fotele Tico to już wogóle żenada. Wyglądają jak taborety :)

Co do SC 1.1 na gazie w mieście bierze mi średnio 8-8.5L LPG , a w trasie 6-6.5L LPG :)

Renault jak każdy
francowaty szajs to skarbona, chociaż ładna i ponętna. Ale skarbona.

Jak ja lubię takie wywody ...

Nie kupuje się samochód na F. Daewoo to nie marka i nic nie kupowac i itd ...
Francuzy się psują i wogóle ...

Mity i bzdury ...

Mój teściu od wielu lat ma Renault 19. Nie ma z nią jakiś olbrzymich problemów ...

--
Pozdrawiam
/// Kaszpir ///

28 Data: Luty 16 2007 20:10:32
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Piotr Wrona 

On Fri, 16 Feb 2007 10:49:52 +0100, "/// Kaszpir ///"
wrote:


A dynamika jazdy SC 1.1 ...
O wiele wiele wiele lepsza niż w Tico 0.8 ...


Prównujesz pojemnośc silnika czy rzeczywista dynamike? Bo ja jeździłem
Sejem i Ticolcem I sej jednak zostawał mimo iż mocnijeszy silnik.

A wykonanie Tico to tragedia.  Do tego żadnych nawet prób osiągnięcia bezpieczeństwa podczas kolizji. W SC masz chociaż poduszke
powietrzną i sama konstrukcja samochodu jest o wiele nowsza i napewno bezpieczniejsza od prehistorycznej konstrukcji Tico która
sięga lat 70-80 ...
Fotele Tico to już wogóle żenada. Wyglądają jak taborety :)

To fakt, ż ekolorstyk ai wykonania to ttoalne fiasko.

Co do SC 1.1 na gazie w mieście bierze mi średnio 8-8.5L LPG , a w trasie 6-6.5L LPG :)

Renault jak każdy
francowaty szajs to skarbona, chociaż ładna i ponętna. Ale skarbona.

Jak ja lubię takie wywody ...

Potwierdzone praktyką kilkunastu Renówek od znajomych Tylko stare Clio
diesle były oK :)

Nie kupuje się samochód na F. Daewoo to nie marka i nic nie kupowac i itd ...
Francuzy się psują i wogóle ...

Mity i bzdury ...


Mój teściu od wielu lat ma Renault 19. Nie ma z nią jakiś olbrzymich problemów ...

No widzisz a mój dobry funfel psioczył na 109 jak cholera. Po 6 latach
puścił dalej bo zaczęła się sypac na potęgę :/ To tak jak z Ticolcem.
Mój były np nie rdzewiał tak jak inne, które oglądąłem i spotykałem
mimo, że dokładnie ten sam rocznik.
** Piotr Wrona **


29 Data: Luty 16 2007 22:10:20
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Prównujesz pojemnośc silnika czy rzeczywista dynamike? Bo ja jeździłem
Sejem i Ticolcem I sej jednak zostawał mimo iż mocnijeszy silnik.

Jakim sejem jeździłeś? Zadbanym aby? Ja miałem dwa: 900-tkę i 1.1.
Jeźdiłem tico znajomego i potwierdzę dokładnie to co pisze Kaszpir.

Renault jak każdy
francowaty szajs to skarbona, chociaż ładna i ponętna. Ale skarbona.

Potwierdzone praktyką kilkunastu Renówek od znajomych Tylko stare Clio
diesle były oK :)

Jedno stwierdzę: zmień znajomych. Bo albo są bardzo pechowi i kupują zarżnięte padła. Albo sami doprowadzają samochody do stanu agonalnego.

No widzisz a mój dobry funfel psioczył na 109 jak cholera. Po 6 latach
puścił dalej bo zaczęła się sypac na potęgę :/

Pytanie, czy i jak o niego dbał.

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały pług czystyszósty z kosiarką pod maską.
President JFK (dłubnięty RySikiem39) + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

30 Data: Luty 16 2007 23:41:10
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Franc  

No fakt, Twingo jest strasznie awaryjne: nasza Żaba jest emigrantka z
Francji, 2000 rok produkcji i mamy ją od lipca 2003 roku, licznik wskazywał
32kkm jak kupiliśmy, teraz 102kkm. Od tego czasu w serwisach stała jakieś 4
bite miesiące: raz, z powodu rozwalonej po uderzeniu bokiem w krawężnik
(poślizg) tylnej belce zawieszenia - 2 miesiące, bo musieli sprowadzić taką z
Francji (nową, wymiana w ASO w ramach AC) i drugi raz kolo półtora miesiąca
na parkingu w oczekiwaniu na wypłate kasy z TU jak mi w lewy bok wiechał TIR
a potem 2 tygodnie naprawy. Z innych napraw: 2 razy wymiana sworzni wahaczy
(~40kkm i ~42kkm) bo te kóre były od zakupu przeze mnie sie zużyły szybko na
polskich wyrobach drogopodobnych a pierwsze wymieniane były badziewne. Potem
był jeszcze długi, jednodniowy pobyt w serwisie z powodu prewencyjnej wymiany
paska rozrządu przy 63kkm, 2 wymiany paska klinowego (w tym raz zerwany ale
chyba dlatego że poprzedni był badziewny), wymiana amortyzatorów z przodu, bo
lewy się pokrzywił po tym jak w bok wjechał mi TIR (patrz wyżej) i nie dało
się jeżdzić na pokrzywionym i pęknietej sprężyny, 3 wymiany obudowy filtra
powietrza po strzałach gazu i 2 naprawy gwizdków na plastikowym kolektorze
(po strzałach), kolektor dalej orginalny. No do poważnych napraw zaliczam
jeszcze wymianę padniętej pompy paliwa - straszny szajs montują w tych
francuzach, nie wytrzymała pracy na sucho przy pustym baku oraz wymianę
modułu zapłonowego, bo zgniła wtyczka od kabli sterujących - została
rozwalona podczas wypadku pierwszego właściciela i tylko polepili ją potem
taśmą - też straszny szajs, na taśmie wytrzymała tylko jakieś 4 lata. No
naprawdę strzasznie awaryjny samochód. Miałem też problemy z gnijącymi
stykami w lampce podświetlenia tablicy rej. z tyłu (wada fabryczna
konstrukcji w Twingo, Clio i Thali - zbiera się woda w lampce) - styki
zostały zalane sylikonem  jakieś 2 lata temu i o nich już zapomniałem oraz
padł z brudu zamek w tylnej klapie i bagażnik muszę otwierać od środka.

Pzdrw
--
Franc "Rowery Poziome Rule"

niczym niewyróżniający się IMK P7
granatowa Żaba z D7F i LPG "TKP Edition"
zielona Xantia kombi z 2.0HDi

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

31 Data: Luty 16 2007 23:39:39
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Franc  

No fakt, Twingo jest strasznie awaryjne: nasza Żaba jest emigrantka z
Francji, 2000 rok produkcji i mamy ją od lipca 2003 roku, licznik wskazywał
32kkm jak kupiliśmy, teraz 102kkm. Od tego czasu w serwisach stała jakieś 4
bite miesiące: raz, z powodu rozwalonej po uderzeniu bokiem w krawężnik
(poślizg) tylnej belce zawieszenia - 2 miesiące, bo musieli sprowadzić taką z
Francji (nową, wymiana w ASO w ramach AC) i drugi raz kolo półtora miesiąca
na parkingu w oczekiwaniu na wypłate kasy z TU jak mi w lewy bok wiechał TIR
a potem 2 tygodnie naprawy. Z innych napraw: 2 razy wymiana sworzni wahaczy
(~40kkm i ~42kkm) bo te kóre były od zakupu przeze mnie sie zużyły szybko na
polskich wyrobach drogopodobnych a pierwsze wymieniane były badziewne. Potem
był jeszcze długi, jednodniowy pobyt w serwisie z powodu prewencyjnej wymiany
paska rozrządu przy 63kkm, 2 wymiany paska klinowego (w tym raz zerwany ale
chyba dlatego że poprzedni był badziewny), wymiana amortyzatorów z przodu, bo
lewy się pokrzywił po tym jak w bok wjechał mi TIR (patrz wyżej) i nie dało
się jeżdzić na pokrzywionym i pęknietej sprężyny, 3 wymiany obudowy filtra
powietrza po strzałach gazu i 2 naprawy gwizdków na plastikowym kolektorze
(po strzałach), kolektor dalej orginalny. No do poważnych napraw zaliczam
jeszcze wymianę padniętej pompy paliwa - straszny szajs montują w tych
francuzach, nie wytrzymała pracy na sucho przy pustym baku oraz wymianę
modułu zapłonowego, bo zgniła wtyczka od kabli sterujących - została
rozwalona podczas wypadku pierwszego właściciela i tylko polepili ją potem
taśmą - też straszny szajs, na taśmie wytrzymała tylko jakieś 4 lata. No
naprawdę strzasznie awaryjny samochód. Miałem też problemy z gnijącymi
stykami w lampce podświetlenia tablicy rej. z tyłu (wada fabryczna
konstrukcji w Twingo, Clio i Thali - zbiera się woda w lampce) - styki
zostały zalane sylikonem  jakieś 2 lata temu i o nich już zapomniałem oraz
padł z brudu zamek w tylnej klapie i bagażnik muszę otwierać od środka.

Pzdrw
--
Franc "Rowery Poziome Rule"

niczym niewyróżniający się IMK P7
granatowa Żaba z D7F i LPG "TKP Edition"
zielona Xantia kombi z 2.0HDi

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

32 Data: Luty 17 2007 03:19:10
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: R. 

Franc napisał(a):

No fakt, Twingo jest strasznie awaryjne: nasza Żaba jest emigrantka z Francji, 2000 rok produkcji i mamy ją od lipca 2003 roku, licznik wskazywał 32kkm jak kupiliśmy, teraz 102kkm. Od tego czasu w serwisach stała jakieś 4 bite miesiące: raz, z powodu rozwalonej po uderzeniu bokiem w krawężnik (poślizg) tylnej belce zawieszenia - 2 miesiące, bo musieli sprowadzić taką z Francji (nową, wymiana w ASO w ramach AC) i drugi raz kolo półtora miesiąca na parkingu w oczekiwaniu na wypłate kasy z TU jak mi w lewy bok wiechał TIR a potem 2 tygodnie naprawy. Z innych napraw: 2 razy wymiana sworzni wahaczy (~40kkm i ~42kkm) bo te kóre były od zakupu przeze mnie sie zużyły szybko na polskich wyrobach drogopodobnych a pierwsze wymieniane były badziewne. Potem był jeszcze długi, jednodniowy pobyt w serwisie z powodu prewencyjnej wymiany paska rozrządu przy 63kkm, 2 wymiany paska klinowego (w tym raz zerwany ale chyba dlatego że poprzedni był badziewny), wymiana amortyzatorów z przodu, bo lewy się pokrzywił po tym jak w bok wjechał mi TIR (patrz wyżej) i nie dało się jeżdzić na pokrzywionym i pęknietej sprężyny, 3 wymiany obudowy filtra powietrza po strzałach gazu i 2 naprawy gwizdków na plastikowym kolektorze (po strzałach), kolektor dalej orginalny. No do poważnych napraw zaliczam jeszcze wymianę padniętej pompy paliwa - straszny szajs montują w tych francuzach, nie wytrzymała pracy na sucho przy pustym baku oraz wymianę modułu zapłonowego, bo zgniła wtyczka od kabli sterujących - została rozwalona podczas wypadku pierwszego właściciela i tylko polepili ją potem taśmą - też straszny szajs, na taśmie wytrzymała tylko jakieś 4 lata. No naprawdę strzasznie awaryjny samochód. Miałem też problemy z gnijącymi stykami w lampce podświetlenia tablicy rej. z tyłu (wada fabryczna konstrukcji w Twingo, Clio i Thali - zbiera się woda w lampce) - styki zostały zalane sylikonem  jakieś 2 lata temu i o nich już zapomniałem oraz padł z brudu zamek w tylnej klapie i bagażnik muszę otwierać od środka.

ROTFL

--
Pozdrawiam R. ;-)  giegie:7063613
    >>>> http://mazurek.yoyo.pl <<<<
>>>> http://rmazurek.neostrada.pl <<<<
    >>>> http://tkwir3.yoyo.pl <<<<

33 Data: Luty 23 2007 20:38:51
Temat: Re: Tico czy Renault ?
Autor: Przemolo 


Użytkownik "Ellesine "  napisał w wiadomości

Zamierzam kupić mały damski samochód jako 2 w rodzinie.
Mam jednak dylemat czy kupić 6 letniego DAEWOO TICO, czy też lepszy,
13 letni Renault Twingo?
Bardzo proszę o pomoc.

Ja Ci napiszę tylko tyle - jeśli chodzi o bezawaryjnośći koszty - Tico bije na głowę Twingo - szczególnie jeśli Twingo jest 2x starsze...
Pozostaje kwestia bezpieczeństwa, która na pewno nie przemawia za Tico.
Jeśli chodzi o przestronność i osiągi to jako miejskie auto, Tico również wyśmienicie się sprawdzi...

Re: Tico czy Renault ?



Grupy dyskusyjne