Trzeba się postarać...
1 | Data: Marzec 12 2013 12:26:55 |
Temat: Trzeba siÄ postaraÄ... | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | http://www.podlaska.policja.gov.pl/index.php?idart=11147 2 |
Data: Marzec 12 2013 11:31:05 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 12 Mar 2013 12:26:55 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ
g OczywiĹcie, zaraz ktoĹ siÄ znajdzie, kto bÄdzie twierdził że ta tu przecież nie ma żadnych wÄ tpliwoĹci, że winny jest kierowca. Już chyba bardziej oczywistej sytuacji nie mozna sobie wyobraziÄ -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 3 |
Data: Marzec 12 2013 12:51:18 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: frank drebin | Użytkownik "masti" napisał w wiadomoĹci Dnia piÄknego Tue, 12 Mar 2013 12:26:55 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ g a co z autem, które przejechało wczeĹniej? Przecież kierowca widział zwalniajÄ cy przed przejĹciem radiowóz. Czy to nie jest wyprzedzanie na przejĹciu? BTW wczeĹniejszy kierowca jechał za policjÄ a niektórzy grupowicze twierdzÄ , że nawet jakby jechał łeb w łeb to powinien tak samo zareagowaÄ jak auto obok. -- Nigdy nie kłóÄ siÄ z głupcem, ludzie mogÄ nie dostrzec różnicy. 4 |
Data: Marzec 12 2013 12:53:59 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Myjk | Tue, 12 Mar 2013 12:51:18 +0100, frank drebin BTW wczeĹniejszy kierowca jechał za policjÄ a niektórzy Doprawdy nie wiem, gdzie masz jakiĹ problem. Tzn. w sumie wiem. Patrzysz z perspektywy ignoranta, osoby która zwyczajnie nie rozumie tego przepisu. Sytuacja jest klarowna. Nie zdÄ żysz wyprzedziÄ _wyraźnie_ przed przejĹciem, zwolnij żeby widzieÄ co robi auto przed tobÄ i przygotuj siÄ do ew. hamowania, jeĹli zrobi to auto (już) przed tobÄ . To wszystko. To jest tak banalnie proste, że aż żal to klarowaÄ. -- Pozdor Myjk 5 |
Data: Marzec 12 2013 14:02:45 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Jan Koval |
Tue, 12 Mar 2013 12:51:18 +0100, frank drebin To siÄ nawet da zastosowaÄ jak siÄ jedzie "łeb w łeb". Tylko trzeba siÄ "orientowaÄ" co zamierza kierowca obok. 6 |
Data: Marzec 12 2013 15:21:35 | Temat: Re: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 12 Mar 2013, Jan Koval wrote: Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości Ale to już wynika wprost z przepisu, to co on *powinien* zamierzać i trzeba zapas czujności ustawić. pzdr, Gotfryd 7 |
Data: Marzec 12 2013 17:23:11 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: frank drebin | Użytkownik "Jan Koval" napisał w wiadomoĹci Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci a jak siÄ zorientowaÄ kiedy przejĹcie jest puste? -- Nigdy nie kłóÄ siÄ z głupcem, ludzie mogÄ nie dostrzec różnicy. 8 |
Data: Marzec 13 2013 11:45:35 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Jan Koval |
Użytkownik "Jan Koval" napisał w wiadomoĹci Mowa o wyprzedzaniu. Do koĹca nie wiesz co może byÄ przed samochodem jadÄ cym na pasie obok. Może osoba o wzroĹcie 1,50 w bez kapelusza - puste nie puste - nie wyprzedzasz. 9 |
Data: Marzec 13 2013 15:58:02 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: hisjusz |
Mowa o wyprzedzaniu. Do koĹca nie wiesz co może byÄ przed samochodem jadÄ cym na pasie obok.Różnie bywa. Zdarzyło mi siÄ szczÄĹliwego dnia, że pomimo czerwonego facet wpuĹcił albo zahamował żeby nie potrÄ ciÄ dzieciaka którego zakrywała maska jego samochodu, przepity kawÄ na przestraszeniu przyhamowałem bo samochód na lewym przyhamował a tu małolat przed mojÄ maskÄ wbiegł zza jego samochodu;/ 10 |
Data: Marzec 12 2013 17:21:47 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: frank drebin | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci Tue, 12 Mar 2013 12:51:18 +0100, frank drebin napiszÄ kolejny raz bo dalej nie ogarniasz i jakieĹ żale wylewasz. Nie chodzi o "wyraźne wyprzedzenie" skoro ja nie mam zamiaru w ogóle wyprzedzaÄ i nie mam pojÄcia jaki manewr zrobi jadÄ ce obok mnie auto, przed *pustym* przejĹciem dla pieszych. Skoro dojeżdżam do przejĹcia a szerokoć jezdni pozwala mi na stwierdzenie że nie ma pieszych ani potencjalnych nawet pieszych to powinienem w dupie mieÄ czy siÄ wysuwam przed auto jadÄ ce obok czy nie. Nie jestem jasnowidzem i nie mam pojÄcia czy sÄ siad akurat mimowolnie nie zwolni chcÄ c odebraÄ komórkÄ czy płytÄ zmieniÄ. Ale policja ma to w dupie i wszelkie takie rzeczy ma karaÄ jako wyprzedzanie na przejĹciu. ZrozumiałeĹ wreszcie? -- Nigdy nie kłóÄ siÄ z głupcem, ludzie mogÄ nie dostrzec różnicy. 11 |
Data: Marzec 12 2013 19:10:59 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Myjk | Tue, 12 Mar 2013 17:21:47 +0100, frank drebin napiszÄ kolejny raz bo dalej nie ogarniasz i jakieĹ żale wylewasz. Jedynym który wylewa żale, jesteĹ ty -- bo ci przepis nie leży, nie rozumiesz, albo nie umiesz go respektowaÄ by nie byÄ pokrzywdzonym. Nie chodzi o "wyraźne wyprzedzenie" skoro ja nie mam zamiaru w ogóle Przecież właĹnie dałem Ci, wystarczajÄ co wyraźnie wyklarowane, jak nie wpać w "pułapkÄ". JeĹli siÄ bierzesz za prowadzenie auta, to musisz mieÄ pojÄcie jaki manewr może zrobiÄ auto jadÄ ce obok -- zwłaszcza jak widzisz, że (przecież OBOJE) zbliżacie siÄ do skrzyżowania czy przejĹcia dla pieszych! PoRD definiuje co należy wtedy zrobiÄ, stÄ d nie bardzo rozumiem jak możesz byÄ w jakikolwiek sposób zaskoczony. ZrozumiałeĹ wreszcie? Zrozumiałem, że nie chcesz nic zrozumieÄ. Mnie, i co za tym idzie policjÄ która ma jasny przepis w ustawie, mało interesuje co ty tam widziałeĹ, albo czego nie widziałeĹ. Tym razem widziałeĹ że jest pusto i dostałeĹ mandat "za darmo", a nastÄpnym razem bÄdzie Ci siÄ zdawało, że jest pusto i kogoĹ rÄ bniesz i dostaniesz nie tylko mandat, ale i pewnie wyrok. Kluczowe jest, że przepis ustawy o ruchu drogowym mówi jasno: NIE WYPRZEDZAÄ PRZED ani BEZPOĹREDNIO NA PRZEJĹCIU. Nie ważne czy jest tam pieszy, czy go nie ma. -- Pozdor Myjk 12 |
Data: Marzec 12 2013 21:10:40 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: frank drebin | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci Tue, 12 Mar 2013 17:21:47 +0100, frank drebinw czym mi nie leży i kiedy to napisałem? Całe życie grzecznie i z uĹmiechem przepuszczam pieszych. Nie chodzi o "wyraźne wyprzedzenie" skoro ja nie mam zamiaru w ogólePrzecież właĹnie dałem Ci, wystarczajÄ co wyraźnie wyklarowane, jak nie uklÄkłem po tym zdaniu i dalej już mi siÄ nie chciało czytaÄ. 25 lat jeżdżÄ bezwypadkowo po 400 tys. metropolii ale sztuki prekognicji nie nabyłem. Ile to trzeba jeszcze przejechaÄ, bo ja już zrobiłem ponad milion kilometrów? Co na drodze widziałem to moje a i nie raz mnie jeszcze kierowcy niemile zaskoczÄ . -- Nigdy nie kłóÄ siÄ z głupcem, ludzie mogÄ nie dostrzec różnicy. 13 |
Data: Marzec 12 2013 22:12:21 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Myjk | Tue, 12 Mar 2013 21:10:40 +0100, frank drebin w czym mi nie leży i kiedy to napisałem? Całe życie grzecznie i z uĹmiechemnapiszÄ kolejny raz bo dalej nie ogarniasz i jakieĹ żale wylewasz.Jedynym który wylewa żale, jesteĹ ty -- bo ci przepis nie leży, nie Nie debatujemy o przepuszczaniu (z uĹmiechem) pieszych, tylko o tym aby nie wyprzedzaÄ przed i na przejĹciu dla pieszych - niezależnie od tego czy tam sÄ czy nie. NapisałeĹ, nie raz, że masz z tym problem. To nie Ty pisałeĹ? To przepraszam. uklÄkłem po tym zdaniu i dalej już mi siÄ nie chciało czytaÄ.Nie chodzi o "wyraźne wyprzedzenie" skoro ja nie mam zamiaru w ogólePrzecież właĹnie dałem Ci, wystarczajÄ co wyraźnie wyklarowane, jak nie Gratulacje! metropolii ale sztuki prekognicji nie nabyłem. JeżdżÄ sporo krócej niż Ty, ale chwilÄ obserwujÄ c zachowanie kierowców jadÄ cych obok, czytam ich jak otwatÄ ksiÄgÄ -- także dziÄki temu co napisane w PoRD. SiłÄ rzeczy nie jestem w ogóle zaskoczony jak ktoĹ zbliżajÄ c siÄ do OZNACZONEGO skrzyżowania/przejĹcia dla pieszych zwalnia, albo wrÄcz hamuje. Ile to trzeba jeszcze przejechaÄ, bo ja już zrobiłem Nie wiem ile Tobie potrzeba. Mnie wystarczyło niecałe 100 tys. Co na drodze widziałem to moje a i nie raz mnie jeszcze kierowcy niemile JeĹli po takim przelocie jeszcze ciÄ cokolwiek zaskakuje, to poważnie, czas na refleksjÄ. Mnie może czasem zaskoczyÄ tylko coĹ, czego ewidentnie siÄ nie spodziewam -- bo nie ma do tego podstaw wynikajÄ cych z przepisów, albo zwyczajnie nie widzÄ zagrożenia. Np. to mnie ostatnio zaskoczyło: http://www.youtube.com/watch?v=refRtnUDX7Q i siÄ nieźle wk... bo ledwo wyhamowałem. -- Pozdor Myjk 14 |
Data: Marzec 13 2013 11:59:45 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Jan Koval |
25 lat jeżdżÄ bezwypadkowo po 400 tys. metropolii ale sztuki prekognicji nie WłaĹnie. Do pewnego momentu zabija brak doĹwiadczenia po pewnym momencie zabija rutyna i pewnoć siebie. Jak nie Ty uderzysz to w Ciebie uderzÄ , grunt to byc czyjnym. A jednym z elementów tej czujnoĹci jest niewyprzedzanie na przejĹciu dla pieszych... 15 |
Data: Marzec 13 2013 16:01:10 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: hisjusz |
uklÄkłem po tym zdaniu i dalej już mi siÄ nie chciało czytaÄ. Nosił Wilk razy kilka, ponieĹli i wilka. Dziwnie siÄ zdarza że ilekroÄ ktoĹ siÄ chwali jak to wspaniale jeździ, za chwilÄ kasuje auto;/ 16 |
Data: Marzec 13 2013 20:37:03 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: frank drebin | Użytkownik "hisjusz" napisał w wiadomoĹci uklÄkłem po tym zdaniu i dalej już mi siÄ nie chciało czytaÄ.Nosił Wilk razy kilka, ponieĹli i wilka. Dziwnie siÄ zdarza że ilekroÄ ktoĹ siÄ chwali jak to wspaniale jeździ, za chwilÄ kasuje auto;/ a skÄ d wyciÄ gnÄ łeĹ wniosek, że wspaniale jeżdżÄ? Kolejny jasnowidz? Kuźwa, czy w dzisiejszych czasach człowiek jeżdżÄ cy bezwypadkowo to już mistrz kierownicy? -- Nigdy nie kłóÄ siÄ z głupcem, ludzie mogÄ nie dostrzec różnicy. 17 |
Data: Marzec 13 2013 11:56:39 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Jan Koval |
Tue, 12 Mar 2013 17:21:47 +0100, frank drebin Ja tylko do koĹca nie wiem co to jest bezpoĹrednio PRZED przejĹciem ale mnie nie linczujcie. 18 |
Data: Marzec 13 2013 22:10:23 | Temat: Re: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 13 Mar 2013, Jan Koval wrote: Ja tylko do końca nie wiem co to jest bezpośrednio PRZED przejściem ale mnie nie linczujcie. Ja też, ale pogląd wyraziłem gdzieś obok: taka odległość, że od momentu skończenia wyprzedzania nie starczy odległości żeby się zatrzymać przed przejściem. Co przemawia przeciw tej wersji? ;) pzdr, Gotfryd 19 |
Data: Marzec 14 2013 10:54:21 | Temat: Re: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Jan Koval |
On Wed, 13 Mar 2013, Jan Koval wrote: Wolałbym wersję oficjalną, której będą się trzymali ci, co mandatem będą chcieli mnie ukarać.:) Ja podejrzewam, że ma w tym coś wspólnego znak A-16. 20 |
Data: Marzec 14 2013 11:04:34 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: J.F | Użytkownik "Jan Koval" napisał w wiadomości grup Ja tylko do końca nie wiem co to jest bezpośrednio PRZED przejściem ale mnie nie linczujcie.Ja też, ale pogląd wyraziłem gdzieś obok: taka odległość, że od momentu Brzmi rozsadnie. Aczkolwiek ... jeszcze przed momentem zrownania kierowca wyprzedzajacy zyskuje widocznosc na cale przejscie, i widzi pieszych wkraczajacych na sasiednie pasy. W tym momencie wyprzedzanie nie jest bardziej ryzykowne od samotnego przejazdu ulica. Wolałbym wersję oficjalną, której będą się trzymali ci, co mandatem będą chcieli mnie ukarać.:) Ja tez :-) Ja podejrzewam, że ma w tym coś wspólnego znak A-16. Byloby swietnie ... ale on nie jest obowiazkowy. No i powiedzmy ze moze go jakis wyprzedzany tir skutecznie zaslonic. J. 21 |
Data: Marzec 14 2013 11:31:48 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Jan Koval |
Ja podejrzewam, że ma w tym coś wspólnego znak A-16. Tyle, że taki TIR to każdy znak zasłoni. Mnie autobus, za którym jechalem, zasłonił sygnalizację. Jazda w korku, wolno, on wjechał na późnym żółtym a ja w ostatniej chwili się zatrzymałem za sygnalizacją ale przed skrzyżowaniem. 22 |
Data: Marzec 12 2013 14:22:21 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: LEPEK | W dniu 2013-03-12 12:51, frank drebin pisze: BTW wczeĹniejszy kierowca jechał za policjÄ a niektórzy grupowicze To do mnie :) Na filmie nie widaÄ, czy Laguna jechała za policjÄ , czy obok, czy przed. Ale - w rzeczy samej - jeĹli jedzie obok łeb w łeb to na widok przejĹcia powinien reagowaÄ tak, jak samochód obok. Jasne, że na drodze sytuacja może nie byÄ jednoznaczna, bo trudno czasem okreĹliÄ "łeb w łeb": liczy siÄ przednia szyba, czy poczÄ tek zderzaka? a może ten na prawym pasie bÄdzie skrÄcał w prawo? Ale przecież nie o rozdrabnianie sytuacji tu chodzi, tylko o to, żeby nikogo nie rozjechaÄ (nawet, jeĹli postÄpuje nieco pochopnie). Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Corolla E11 4E-FE sedan '97 Avensis T22 1CD-FTV sedan '01 23 |
Data: Marzec 13 2013 11:49:08 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Jan Koval |
powinien reagowaÄ tak, jak samochód obok. Jasne, że na drodze sytuacja Ale potrÄ cisz kogoĹ szybÄ czy poczÄ tkiem zderzaka? Może bÄdzie skrÄcał w prawo a może siÄ zatrzyma przed przejĹciem bo musi kogoĹ wypuĹciÄ (widziałem takie przypadki) i bÄdziesz siÄ zastanawiał jakie były jego motywy? Zatrzymał siÄ przed przejĹciem wiÄc dobrze jest zrobiÄ to samo. 24 |
Data: Marzec 12 2013 15:46:05 | Temat: Re: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 12 Mar 2013, frank drebin wrote: a co z autem, które przejechało wcześniej? Chyba nic :) Już się tłumaczę niżej :) Przecież kierowca widział zwalniający przed przejściem radiowóz. Na pewno nie *na* przejściu :), ale choć przed przejściem jest zabronione, to wyłącznie "bezpośrednio". Biorąc po uwagę, iż prędkość radiowozu dopiero w tym momencie zaczęła wyraźniej spadać, IMVHO na "bezpośredniość" to nie wygląda. Paradoksalnie, jakby radiowóz nie hamował, na 100% skończyłby wyprzedzanie "bezpośrednio" lub na pasach. BTW wcześniejszy kierowca jechał za policją a niektórzy grupowicze twierdzą, że nawet jakby jechał łeb w łeb to powinien tak samo zareagować jak auto obok. Ale to jest kwestia wyprzedzania "bezpośrednio przed przejściem". Przed przejściem można, byle nie "bezpośrednio". IMVHO, sensowna interpretacja byłaby taka, że jeśli wyprzedzanie zostanie zakończone (cały pojazd wyprzedzający przed wyprzedzanym) a wyprzedzającemu zostanie jeszcze miejsce aby zatrzymać się przed przejściem, to nie miało miejsca "bezpośrednio". Było "daleko przed przejściem". Biorąc pod uwagę, że radiowóz się spokojnie zatrzymał, nie ma podstaw do twierdzenia, ze wyprzedzający nie zatrzymałby się przed przejściem, jakby zaczął hamować po skończeniu wyprzedzania. To ten drugi nie miał szans skończyć wyprzedzania "bezpośrednio" przed przejściem. Chyba warto podkreślić, że to jest *INNA* sprawa, niż odpowiedź na pytanie czy ten pierwszy wyprzedzający zdążyłby się zatrzymać jakby piesi weszli na pasy tuż po zakończeniu przez niego wyprzedzania, ale jeszcze w czasie pozwalającym przejść pierwszy pas. Niemniej nie ma za to kary "profilaktycznej" - skoro nie weszli, to nie miał okazji nie ustąpić pierwszeństwa :> pzdr, Gotfryd 25 |
Data: Marzec 13 2013 01:42:24 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 12 Mar 2013 12:51:18 +0100, frank drebin napisał(a): a co z autem, które przejechało wcześniej? Przecież kierowca widział Nie, to jest wyprzedzanie bezposrednio przed przejsciem. No i tu mozemy wrocic do wczorajszej klotni, czy kierowca swiadomie wyprzedzal, czy go zaskoczyl hamujacy radiowoz :-) J. 26 |
Data: Marzec 13 2013 11:23:19 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Myjk | Wed, 13 Mar 2013 01:42:24 +0100, J.F. No i tu mozemy wrocic do wczorajszej klotni, czy kierowca swiadomie Co to ma za znaczenie? Manewr wyprzedzania jest jasny. Dwa pojazdy, jeden jedzie szybciej od drugiego -- i nie ma znaczenia czy jeden akurat hamuje, w zwiÄ zku z tym ten drugi go wyprzedza. A tak, właĹnie wyprzedza, bo jedzie w tym samym kierunku i jedzie z wiÄkszÄ prÄdkoĹciÄ niż ten obok. Na prawdÄ, nie chcÄ CiÄ martwiÄ (i innych majÄ ych wÄ tpliwoĹci) -- da siÄ jechaÄ tak, aby nie byÄ wyprzedzajÄ cym przed/na przejĹciu nawet "mimowolnie". Trzeba tylko chwilÄ wczeĹniej POMYĹLEÄ, a nie jechaÄ jak ten bezmyĹlny baran na zarżniÄcie. -- Pozdor Myjk 27 |
Data: Marzec 13 2013 19:22:03 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: John KoĹalsky |
No nie, jest tak, że o ile samo wyprzedzanie jest bezspornym faktem to przypisanie winy kierowcy pojazdu wysuwajÄ cego siÄ wyłÄ cznie w wyniku hamowania drugiego pojazdu/kierowcy jest raczej z d...y wziÄte.
Zgodnie z twojÄ teoriÄ nie da siÄ. Musieliby jechaÄ synchronicznie co z reguły nie ma miejsca. Dalej, oczekiwanie rezultatów z myĹlenia nie ma wiÄkszego sensu, bo myĹlenie jest procesem czasochłonnym, gdy prowadzenie odruchowe i intuicyjne jest. 28 |
Data: Marzec 13 2013 22:24:25 | Temat: Re: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 13 Mar 2013, John Kołalsky wrote: Użytkownik "Myjk"[...]
Ale w tym przypadku wchodzi w rachubę konieczność oczekiwania zachowania zgodnego z prawem - wpuszczenia tych pieszych. Nie ulega wątpliwości że oni nie "wtargnęli" przed policmajstrów, jakby tak normalnie weszli nim było widać że radiowóz hamuje, ich zachowanie byłoby *również* prawidłowe, zgodne z prawem. I policmajstrzy mieli obowiązek im ustąpić, bo piesi byliby już na pasach. Dlatego jadący obok, nie widząc i nie wiedząc (! - dlatego!) czy na pewno nie będzie jakichś pieszych, powinien oczekiwać "zachowania zgodnego z prawem", czyli tego że radiowóz zahamuje *jeśliby* tam jacyś piesi weszli. Tak normalnie zahamuje, niekoniecznie "pedał w podłogę". I tak właśnie się stało. [...]Na prawdę, nie chcę Cię martwić (i innych mająych wątpliwości) -- da się Zgodnie z twoją teorią nie da się. Musieliby jechać synchronicznie Wcale nie trzeba. Trzeba jedynie nie zbliżać się do przodu tego pojazdu z przodu bliżej niż odległość kompensująca czas opóźnienia hamowania, zależną od prędkości (i warunków). Dalej, oczekiwanie rezultatów z myślenia nie ma O tyle zgoda, że działanie przepisów ruchu drogowego (i innych dotyczących "dynamicznych" zachowań) wymaga zakodowania odruchów. Odruch o którym mowa to "nie zbliżać się do zderzaka tego z przodu, NAWET jakby hamował". pzdr, Gotfryd 29 |
Data: Marzec 14 2013 11:23:59 | Temat: Re: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Myjk | Wed, 13 Mar 2013 22:24:25 +0100, Gotfryd Smolik news Zgodnie z twojÄ teoriÄ nie da siÄ. Musieliby jechaÄ synchronicznieWcale nie trzeba. To jest dla wielu chyba zbyt trudna sztuka do ogarniÄcia. W zamian szukajÄ niewiadomych w przepisach, dopatrujÄ siÄ sprzecznoĹci, niejasnoĹci itp., żeby tylko usprawiedliwiÄ swojÄ -- to chyba ma tylko jedno okreĹlenie -- bezmyĹlnoć. -- Pozdor Myjk 30 |
Data: Marzec 14 2013 16:11:20 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Jan45 | W dniu 2013-03-14 11:23, Myjk pisze: (...) szukajÄ Marsz na łatwiznÄ to cecha każdego, kto siÄ znudzi porzÄ dkiem i uzna, że porzÄ dek mu wadzi. Wtedy zaczyna myĹleÄ - ale nie o poprawnym zachowaniu siÄ na drodze, ale o czubku swojego nosa. Weźmy jazdÄ w kolumnie. Kolumny powstajÄ zawsze tam, gdzie jest za ciasno na drogach, czyli gdzie jest za mało dróg. A u nas tak jest. Dlatego każdy może siÄ przekonaÄ, że jazda w kolumnie zrównoważonej jest bardziej sensowna (czyli osiÄ ga siÄ wiÄkszÄ prÄdkoć ĹredniÄ ), niż jazda z uporczywymi próbami wyprzedzania przy każdej okazji, nawet jeĹli jest to sytuacja niebezpieczna. A mimo to zawsze znajdzie siÄ grupka popÄdliwców, którzy szarżujÄ nieustannie i w rezultacie spowalniajÄ jazdÄ całej kolumny. A co do przejć dla pieszych, to dla popÄdliwców Ĺwiatła sÄ jednÄ z okazji do wyprzedzenia tych, co starajÄ siÄ zachowywaÄ racjonalnie i spokojnie. Widziałem nad jakimĹ stanowiskiem pracy tabliczkÄ z napisem: MÄ dry człowiek siÄ nie spieszy. Kto siÄ spieszy, ten nie jest mÄ dry. PonoÄ to przysłowie ze wschodniej Azji, bodaj chiĹskie. Ale i u nas to prawda. Jan 31 |
Data: Marzec 14 2013 16:54:04 | Temat: Re: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Cavallino |
On Wed, 13 Mar 2013, John Kołalsky wrote: Chyba nie mylisz, zgodnego z prawem (w sensie prawo nie zabrania) z wymaganym przez prawo (prawo tego wymaga). Bo napisałeś niejednoznacznie. 32 |
Data: Marzec 13 2013 12:43:07 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 13 Mar 2013, J.F. wrote: Dnia Tue, 12 Mar 2013 12:51:18 +0100, frank drebin napisał(a): Gdzieś obok napisałem dlaczego uważam że nie :) No i tu mozemy wrocic do wczorajszej klotni, czy kierowca swiadomie IMVHO właśnie dlatego, że radiowóz hamował dostatecznie wcześnie, wyprzedzanie nie było "bezpośrednio" przed przejściem. Uratowali go przed wyprzedzaniem "bezpośrednio przed", wbrew tezie Halsa (w sąsiednim wątku) o "polowaniu" :D Osobna sprawa, że piesi mogli spokojnie wejść wcześniej na pasy i wtedy pytanie o to czy ów wyprzedzający dobrze ocenił swoją prędkość (a raczej możliwości hamowania) mogłoby dać sporny wynik. Ale już bez związku z wyprzedzaniem, przy doskonałej widocznosci mógł być niezdolny do ustąpienia pieszym którzy już byliby na 1. pasie z powodu prędkości. pzdr, Gotfryd 33 |
Data: Marzec 12 2013 12:49:20 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Myjk | Tue, 12 Mar 2013 11:31:05 +0000 (UTC), masti tu przecież nie ma żadnych wÄ tpliwoĹci, że winny jest kierowca. Nie ma. Ale fakt jest faktem, że kobieta o swoje bezpieczeĹstwo nie zadbała. Nawet nie spojrzała czy jakiĹ ignorant nie bÄdzie jej próbował dmuchnÄ Ä. -- Pozdor Myjk 34 |
Data: Marzec 12 2013 14:47:10 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: | Myjk wrote: Nie ma. Ale fakt jest faktem, że kobieta o swoje bezpieczeĹstwo nie IMHO sÄ d powinien braÄ w takich sytuacjach pod uwagÄ to, czy potrÄ cona osoba była sprawa psychofizycznie i mogła, przy zachowaniu minimum ostrożnoĹci, uniknÄ Ä wypadku. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 35 |
Data: Marzec 12 2013 14:50:34 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 12 Mar 2013 14:47:10 +0000 osobnik zwany tá´ napisał: Myjk wrote: twierdzisz, że potrÄ cona jest sprawcÄ wypadku? -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 36 |
Data: Marzec 12 2013 14:56:27 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: | masti wrote: IMHO sÄ d powinien braÄ w takich sytuacjach pod uwagÄ to, czy potrÄ cona Znowu masz jakieĹ problemy z rozumieniem tego, co czytasz? -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 37 |
Data: Marzec 12 2013 14:56:59 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 12 Mar 2013 14:56:27 +0000 osobnik zwany tá´ napisał: masti wrote: to jaki zwiÄ zek z wypadkiem ma jest stan psychofizyczny? -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 38 |
Data: Marzec 12 2013 16:19:47 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: | masti wrote: to jaki zwiÄ zek z wypadkiem ma jest stan psychofizyczny? Przecież napisałem -- mogła go łatwo uniknÄ Ä lub nie. We wszystkich sprawach niemotoryzacyjnych takie rzeczy majÄ duże znaczenie, a tu nagle, zdaniem niektórych osłów, wszystko robi siÄ zerojedynkowe. A tak w ogóle to pieszy nie ma obowiÄ zku zachowania szczególnej ostrożnoĹci przechodzÄ c przez jezdniÄ, obojÄtnie gdzie? -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 39 |
Data: Marzec 12 2013 17:22:32 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: DoQ | W dniu 2013-03-12 17:19, tá´ pisze: Przecież napisałem -- mogła go łatwo uniknÄ Ä lub nie. We wszystkich A może była najebana i miała opóźniony refleks? Czy jest jakiĹ zakaz chodzenia po ulicy pod wpływem alkoholu? :) Pozdr. 40 |
Data: Marzec 13 2013 12:13:24 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Jan Koval |
W dniu 2013-03-12 17:19, tá´ pisze: Zakazu niby nie ma ale można trafiÄ na izbÄ. 41 |
Data: Marzec 13 2013 12:50:28 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: J.F | Użytkownik "Jan Koval" napisał w wiadomoĹci W dniu 2013-03-12 17:19, tá´ pisze: No i wypadku lepiej w tym stanie nie powodowac. J 42 |
Data: Marzec 12 2013 23:50:30 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 12 Mar 2013, tá´ wrote: A tak w ogóle to pieszy nie ma obowiązku zachowania szczególnej Ma, oczywiście (nie licząc drogi wyłączonej z ruchu). Mamy dwie strony zobowiązane do szczególnej ostrożności i jedną która ma pierwszeństwo. pzdr, Gotfryd 43 |
Data: Marzec 12 2013 17:56:12 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Myjk | 12 Mar 2013 14:47:10 GMT, tå´ IMHO sÄ d powinien braÄ w takich sytuacjach pod uwagÄ to, czy potrÄ cona Przecież bierze to pod uwagÄ. -- Pozdor Myjk 44 |
Data: Marzec 12 2013 23:46:31 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 12 Mar 2013, tá´ wrote: Myjk wrote: "i jechał pan drogą z D-1, tak? - tak! - i ten co miał A-7 wyjechał, tak? - no to jest pan winny, niesprawne hamulce lub brak minimum ostrożności, jakby były sprawne to przy minimum ostrożności by się pan zatrzymał!" pzdr, Gotfryd 45 |
Data: Marzec 13 2013 01:51:15 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: J.F. | Dnia 12 Mar 2013 14:47:10 GMT, tá´ napisał(a): IMHO sąd powinien brać w takich sytuacjach pod uwagę to, czy potrącona Hm, a ty jak jedziesz glowna ulica, lub na zielonym, to zatrzymujesz sie na kazdym skrzyzowaniu i sprawdzasz czy z boku szwagier/dzygit nie jedzie ? J. 46 |
Data: Marzec 13 2013 11:55:06 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Jan Koval |
Dnia 12 Mar 2013 14:47:10 GMT, tá´ napisał(a): Ale jak wyjeżdża szagier z boku z podejrzaną prędkością to nie przyspieszasz? 47 |
Data: Marzec 13 2013 18:26:51 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Jan45 | W dniu 2013-03-12 15:42, tá´ pisze: 48 |
Data: Marzec 13 2013 17:30:04 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: masti | Dnia piÄknego Wed, 13 Mar 2013 18:26:51 +0100 osobnik zwany Jan45 napisał: W dniu 2013-03-12 15:42, tá´ pisze: no i? trzeba było jechaÄ tak, żeby zdÄ żyÄ zareagowaÄ. Ankieta: JeĹli iwdzÄ samochód zatrzymujÄ cy siÄ przed oznakowanym przejsciem dla pieszych to: 1. ZatrzymujÄ siÄ 2. zwalniam i rozglÄ dam siÄ 3. dajÄ gazu 4. masaj -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 49 |
Data: Marzec 13 2013 18:43:27 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: szufela | Radiowóz ZASĹONIĹ widok A skad ty to wiesz ? sz. 50 |
Data: Marzec 13 2013 19:17:29 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Jan45 | W dniu 2013-03-13 18:43, szufela pisze: Radiowóz ZASĹONIĹ widok Przepraszam, zapomniałem wstawiÄ emotikon z przymrużeniem oka. To było stwierdzenie ironiczne. Szło mi o to, żeby skrytykowaÄ te argumenty w dyskusji, które usprawiedliwiajÄ sprawczyniÄ. Te próby rozkładania odpowiedzialnoĹci sÄ może i pouczajÄ ce, ale niezbyt trafne. Już fachowcy dawno stwierdzili, że każdy wypadek ma kilka przyczyn, nigdy jednÄ . WłaĹnie po to sÄ przepisy, żeby porzÄ dkowaÄ ruch, a nie po to, żeby nam życie utrudniaÄ. Wystarczyłoby, żeby kierowca przestrzegał przepisów, a wypadku by nie było. A że pieszy też ma obowiÄ zek ostrożnoĹci? Ma, ale że jest stronÄ słabszÄ fizycznie w zderzeniu z samochodem, to i ustawodawca nałożył na kierowcÄ wiÄkszÄ odpowiedzialnoć. NaprawdÄ to uważam, że nie ma dla niej, tej sprawczyni, usprawiedliwienia. Zapis z kamerki jest na tyle wymowny, że to wykroczenie, jedno z najpoważniejszych w kodeksie, powinno byÄ ocenione jednoznacznie. Jan 51 |
Data: Marzec 13 2013 19:21:46 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: szufela | Radiowóz ZASĹONIĹ widok Nie zalapalem, nawet nie przecztalem calosci :) sz. 52 |
Data: Marzec 13 2013 23:00:07 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Krzysztof 45 | W dniu 2013-03-13 19:17, Jan45 pisze: WłaĹnie po to sÄ przepisy, żeby porzÄ dkowaÄ ruch, a nie po to, żeby Mylisz siÄ i to bardzo. Jest zatrzÄsienie idiotyzmów i absurdów powielanych rodem z PRL które teraz przynoszÄ niezły dochód złodziejom, a zarazem udowadniajÄ jak można i do jakiego stopnia trzymaÄ ludzi za ryj i ich zniewalaÄ posranymi przepisami. W tym przypadku PoRD. Jeżeli przepis przez kilka lat nie przynosi spodziewanych społecznych rezultatów, powinien byÄ zmieniony. Tak jest robione w cywilizowanych krajach. Wystarczyłoby, żeby kierowca przestrzegał przepisów, A ktoĹ zadał pytanie czemu pewne przepisy sÄ nagminnie łamane i to nie przez lata, a przez pokolenia i to bez wzglÄdu na ich konsekwencje? A że pieszy też ma obowiÄ zek ostrożnoĹci? Ma, ale że jest stronÄ WiÄkszÄ odpowiedzialnoć? To nie odpowiedzialnoć, tylko zamordzie i dojenie kasy. I w dupie taka odpowiedzialnoć kierowcy jak salto i tak piesza odstawiła, a skutki odczuła na własnym ciele. Dobrze że tylko na potłuczeniach siÄ chyba skoĹczyło. Te salta pieszych na tych dwupasmówkach odstawiane sÄ od pokoleĹ i nic siÄ nie zmieniło w PoRD. A wystarczy jeden zapis o ile stwierdzamy, a stwierdzamy że piesi i kierowcy to imbecyle i zależy nam i paĹstwu na zadbaniu i o kierowcÄ i o pieszego bo to podatnicy, że po podejĹciu do przejĹcia dla pieszych, pieszy wciska przycisk, a nad ulicÄ zapala siÄ tablica z informacjÄ , że odlicza 20 sekund do ... http://www.youtube.com/watch?v=4ZdLjKl0lHc -- Krzysiek 53 |
Data: Marzec 14 2013 00:18:33 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Krzysztof 45 | pieszy wciska przycisk, a nad ulicÄ zapala siÄ tablica z informacjÄ , żeLub tego http://www.youtube.com/watch?v=GNGBcT3twKo -- Krzysiek 54 |
Data: Marzec 14 2013 10:06:13 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: J.F | Użytkownik "Krzysztof 45" napisał w wiadomoĹci WłaĹnie po to sÄ przepisy, żeby porzÄ dkowaÄ ruch, a nie po to, żeby Mylisz siÄ i to bardzo. Ano, bywaja takie przepisy, juz niekoniecznie rodem z PRL. Jeżeli przepis przez kilka lat nie przynosi spodziewanych społecznych rezultatów, Ktorych ? Anglia sie chlubi lubieniem tradycji, w tym i starych przepisow. Co prawda i u nich sie powoli zmienia :-) Wystarczyłoby, żeby kierowca przestrzegał przepisów,A ktoĹ zadał pytanie czemu pewne przepisy sÄ nagminnie łamane i to nie Cos mi sie kojarzy ze ten o wyprzedzaniu i omijaniu wprowadzono stosunkowo niedawno. I jak widac jest potrzebny. A ze nie stosowany ... za maly nacisk na kursach, za malo akcji policji, za malo propagandy. A wystarczy jeden zapis o ile stwierdzamy, a stwierdzamy że piesi i kierowcy to imbecyle i zależy nam i paĹstwu na zadbaniu i o kierowcÄ i o pieszego bo to podatnicy, że po podejĹciu do przejĹcia dla pieszych, pieszy wciska przycisk, a nad ulicÄ zapala siÄ tablica z informacjÄ , że odlicza 20 sekund do ... Wystarczylyny tez zwykle swiatla, choc akurat mam watpliwosci czy w tym miejscu potrzebne - pusta droga w kamerze, maly ruch. W zupelnosci wystarcza te przepisy ktore sa. J. 55 |
Data: Marzec 12 2013 13:03:42 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2013-03-12 12:31, masti pisze: tu przecież nie ma żadnych wÄ tpliwoĹci, że winny jest kierowca. Już chyba Lektura pms mówi, ze sÄ tacy, którym siÄ wÄ tpliwoĹci jak zwykle cudownie objawiÄ :> 56 |
Data: Marzec 12 2013 14:50:34 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2013-03-12 13:03, Artur MaĹlÄ
g pisze: W dniu 2013-03-12 12:31, masti pisze: Ja tylko czekam na wyzwanie policjantów od kapeluszników. :) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 57 |
Data: Marzec 13 2013 15:04:16 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2013-03-12 14:50, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: W dniu 2013-03-12 13:03, Artur MaĹlÄ g pisze: Byli już wymuszaczami, podpuszczaczami, parówami, pewnie siÄ jeszcze coĹ znajdzie ;) 58 |
Data: Marzec 13 2013 01:44:55 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 12 Mar 2013 13:03:42 +0100, Artur Maśląg napisał(a): W dniu 2013-03-12 12:31, masti pisze: No bo policjant jest winny. Co to za hamowanie bez potrzeby i bez popatrzenia w lusterka ? :-P J. 59 |
Data: Marzec 12 2013 13:53:39 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Big Jack | W wiadomości To trzeba się postarać, by oprócz znaków i pieszych Nie zignorował, tylko nie wyhamował (śliska jezdnia + za duża prędkość + cokolwiek) -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) -- ooO-( )-Ooo- 60 |
Data: Marzec 12 2013 14:01:07 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-03-12 13:53, Big Jack pisze: W wiadomości Wiedziałem :> 61 |
Data: Marzec 12 2013 15:28:24 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: ::-::dysmorfofob::-:: | Nie zignorował, tylko nie wyhamował (śliska jezdnia + za duża prędkość + Ewidentna wina drogowcow. ::f:: 62 |
Data: Marzec 12 2013 14:44:30 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: | Artur MaĹlÄ
g wrote: Wiedziałem :> Ale taka prawda, hamował przed przejĹciem co widaÄ wyraźnie, po prostu za późno zaczÄ ł. Zabrakło mu paru metrów. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 63 |
Data: Marzec 12 2013 17:36:31 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Myjk | Tue, 12 Mar 2013 13:53:39 +0100, Big Jack Nie zignorował, tylko nie wyhamował (Ĺliska jezdnia + za duża prÄdkoć + To znaczy ni mniej ni wiÄcej, że za szybko jechał, albo zabrakło umiejÄtnoĹci -- a jak brakuje umiejÄtnoĹci, to siÄ jedzie jeszcze wolniej (albo wcale) i prawym pasem, w szczególnoĹci nie wyprzedzajÄ c przed przejĹciem dla pieszych. Przecież to takie proste. W najgorszym wypadku poszłoby trochÄ blachy do klepania radiowozu, a nie koĹci przechodnia. -- Pozdor Myjk 64 |
Data: Marzec 12 2013 19:57:07 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: R2r | W dniu 2013-03-12 17:36, Myjk pisze: [...] W najgorszym wypadkuUuu, panie... toż to byłby atak na funkcjonariuszy na służbie! ;-) -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ 65 |
Data: Marzec 12 2013 20:45:17 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Myjk | Tue, 12 Mar 2013 19:57:07 +0100, R2r [...] W najgorszym wypadkuUuu, panie... toż to byłby atak na funkcjonariuszy na służbie! ;-) Oni dygajÄ kombiakami, dwójkami i z przodu -- to majÄ duży zapas zgniotu. Zanim renówka by dojechała do nich w celu ataku, to by siÄ trochÄ zeszło. ;) -- Pozdor Myjk 66 |
Data: Marzec 13 2013 01:48:40 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 12 Mar 2013 17:36:31 +0100, Myjk napisał(a): Tue, 12 Mar 2013 13:53:39 +0100, Big Jack Ale droga zatrzymania zawsze jakas jest. Ma w ogole nie wyjezdzac, bo zadna niezerowa predkosc nie uchroni przed wszystkimi sytuacjami ? J. 67 |
Data: Marzec 13 2013 08:57:41 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Myjk | Wed, 13 Mar 2013 01:48:40 +0100, J.F. Ale droga zatrzymania zawsze jakas jest. Jak siÄ nie potrafi zastosowaÄ do jednego z pierwszych Art. PoRD, a tymbardziej nie jest w stanie wyhamowaÄ przed OZNACZONYM przejĹciem dla pieszych przed którym zatrzymuje siÄ inny pojazd, to może lepiej jednak niech nie wyjeżdża. -- Pozdor Myjk 68 |
Data: Marzec 12 2013 14:01:02 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: hisjusz | W dniu 2013-03-12 12:26, Artur MaĹlÄ
g pisze: http://www.podlaska.policja.gov.pl/index.php?idart=11147 Staram siÄ nie wpuszczaÄ pieszych na przejĹcie a gdy już wpuszczam i jestem na prawym pasie patrze w lusterka i kiedy widzÄ że coĹ nadciÄ ga z duża prÄdkoĹciÄ wciskam klakson. Na filmie widaÄ klasykÄ, chłopina z Meganki zapatrzył siÄ na LagunÄ i chciał polecieÄ za niÄ . WidaÄ że jezdnia jest Ĺliska zapewne bał siÄ nacisnÄ Ä hebel żeby go nie obróciło. Niestety stało siÄ, wina kierowcy z Megane. We Wrocławiu na ul.PowstaĹców ĹlÄ skich jest tak zwane "Rondo" (tylko z nazwy) z 3 pasami i czÄsto na nim sÄ dzwony, kierowcy ledwo radzÄ sobie z przejechaniem bezkolizyjnie z innymi samochodami a co dopiero z pieszymi.Piesi aby pokonaÄ jezdnie majÄ 3 pasy w jednym kierunku. CzÄsto zdarza siÄ na tym rondzie jak na filmie że jeden siÄ zatrzyma a reszta zapierdala dlatego staram siÄ tam nie ustÄpowaÄ pierwszeĹstwa pieszym! Gorszym trikiem od pieszych na pasach jest trawmaj zatrzymujÄ cy siÄ przed Ĺwiatłami, gdzie na sygnalizatorze pali siÄ zielone, tabliczkÄ przystanek jest słabo widoczna, otwierajÄ siÄ dzwi tramwaju a przed koła pojazdu wyskakujÄ piesi lub co gorsza dzwi tramwaju zamkniÄte a z chodnika na jezdnie wchodzÄ piesi;/. Już dwukrotnie mi siÄ zdarzyło nie zareagowaÄ adekwatnie do sytuacji;/ Patrzyłem na Ĺwiatło na sygnalizatorze i myĹlałem żeby zdÄ żyÄ a tu ludzie zaczynajÄ wyłaziÄ. Chwila zagapienia 1 s;/ 69 |
Data: Marzec 12 2013 20:09:57 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Shrek | On 2013-03-12 14:01, hisjusz wrote: Staram siÄ nie wpuszczaÄ pieszych na przejĹcie a gdy już wpuszczam i A nie wyskakujÄ wtedy jak najszybciej spod twojej maski? Shrek. 70 |
Data: Marzec 12 2013 14:42:53 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: | Artur MaĹlÄ
g wrote: Pogoda nie najlepsza, przejĹcie widoczne z daleka, piesi podobnie, Radiowozy czÄsto stajÄ w doć przypadkowych miejscach, wiÄc to akurat żaden argument. OczywiĹcie, zaraz ktoĹ siÄ znajdzie, kto bÄdzie twierdził że ta Bo powinna. Trafił durny na durnego i efekt widaÄ. JakoĹ drugi pieszy zauważył auto i cofnÄ ł siÄ zawczasu, a ta szła jak owca na rzeź. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 71 |
Data: Marzec 12 2013 17:25:12 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: DoQ | W dniu 2013-03-12 15:42, tá´ pisze: Radiowozy czÄsto stajÄ w doć przypadkowych miejscach, wiÄc to akurat Tak czy inaczej obserwujÄ c to co siÄ dzieje na drogach, mam wrażenei że ludzie zupełnie nie ogarniajÄ tego co siÄ dzieje. Tak jakbyĹ puĹcił za kółko bota, albo szympansa który ogarnÄ ł tylko krÄcenie fajerÄ i zmianÄ biegów. Pozdr. 72 |
Data: Marzec 12 2013 18:14:48 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: szufela | Bo powinna. Trafił durny na durnego i efekt widaÄ. JakoĹ drugi pieszy Najlepsze, jak zobaczyla fruwajaca kolezanke to spierdolila gdzie pieprz rosnie :) Oczywiscie w tym wypadku wina jest kierowcy, ktory widzial z daleka stojacych pieszych i byl pewien, ze sobie poczekaja, tzn nie spodziewal sie, ze policja ich pusci :) Dla mnie jednak przy wiekszosci przejsc dla pieszych powinny byc zolte pulsacyjne swiatla, bo ludzie nie zwracaja uwagi na znaki, zwlaszcza przy takiej pogodzie. sz. 73 |
Data: Marzec 13 2013 11:50:47 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Jan Koval |
Najlepsze, jak zobaczyla fruwajaca kolezanke to spierdolila gdzie pieprz rosnie :)OczywiĹcie bÄdÄ c (najprawdopodobniej) w głÄbokim szoku Ty zachoawłbyc spokoj o opanowanie? :) 74 |
Data: Marzec 12 2013 23:42:08 | Temat: Re: Trzeba się postarać... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 12 Mar 2013, tá´ wrote: Trafił durny na durnego i efekt widać. Przetłumacz to na prosty przypadek skrzyżowania z pierwszeństwem i uczciwie zapodaj, czy przy kolizji będziesz twierdził jak wyżej. pzdr, Gotfryd 75 |
Data: Marzec 13 2013 00:52:27 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: R2r | W dniu 2013-03-12 23:42, Gotfryd Smolik news pisze: On Tue, 12 Mar 2013, tå´ wrote:Hmm... zbliżajÄ c siÄ do skrzyżowania masz obowiÄ zek zachowania szczególnej ostrożnoĹci. Bez wzglÄdu na posiadane pierwszeĹstwo. Tak? A szczególna ostrożnoć to... (wg definicji ustawy PoRD)? JeĹli wiÄc w wyniku analizy zdarzenia wyjdzie, że jednak miałeĹ możliwoć unikniÄcia wypadku a tego nie zrobiłeĹ to mimo posiadanego pierwszeĹstwa może byÄ różnie... Nie od dziĹ twierdzÄ, że fundamentem bezpieczeĹstwa na drogach jest współpraca wszystkich uczestników ruchu. Nawet tych co to "sÄ na prawie". JeĹli - mimo, ze jestem na drodze z pierwszeĹstwem - widzÄ inny pojazd na drodze podporzÄ dkowanej bÄdÄ cy jak to siÄ mówi "na kolizyjnej", to odruchowo szykujÄ siÄ do manewru obronnego (który - nota bene - nie polega na podkurczeniu nóg i puszczeniu kierownicy, jak to sugerował kiedyĹ ktoĹ na grupie). Na załÄ czonym obrazku widaÄ, że druga z pieszych przechodzÄ cych powstrzymała siÄ od wchodzenia przed jadÄ cy pojazd i dziÄki temu nic jej siÄ nie stało. Czy zachowanie ofiary wypadku można bezsprzecznie okreĹliÄ mianem zachowania szczególnej ostrożnoĹci? Ja mam pewne wÄ tpliwoĹci (co nie znaczy, że wina za wypadek nie leży jednak głównie po stronie kierujÄ cej samochodem)... -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ 76 |
Data: Marzec 13 2013 12:34:10 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 13 Mar 2013, R2r wrote: Hmm... zbliżając się do skrzyżowania masz obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. Bez względu na posiadane pierwszeństwo. Tak? Oczywiscie. I jak bardzo oraz jak częst krzyczysz, że ten z pierwszeństwa miał uważać, a nie doprowadzać do kolizji tylko dlatego, że temu z boku nie chciało się zatrzymać? Jeśli więc w wyniku analizy zdarzenia wyjdzie, że jednak miałeś możliwość uniknięcia wypadku a tego nie zrobiłeś to mimo posiadanego pierwszeństwa może być różnie... Może być. Tylko nikt nie oczekuje PREWENCYJNEGO zakładania, że pojazd bez pierwszeństwa się NIE ZATRZYMA! Kiedy piesi wchodzili na przejście oba jadące pojazdy (radiowóz i ten pierwszy wyprzedzający, nie ten sprawczyni wypadku) spokojnie mogły się zatrzymać. Tym bardziej ten jadący "jedną pozycję z tyłu". A spora część postów na grupie zmierza do takiego oczekiwania wobec pieszego. Na załączonym obrazku widać, że druga z pieszych przechodzących powstrzymała się od wchodzenia przed jadący pojazd i dzięki temu nic jej się nie stało. Ale to jest zachowanie "wytresowane" przez powszechne nieustępowanie pieszym. Jakby jadących z pierwszeństwem "wytresować" do zatrzymywania się przed skrzyżowaniami poprzez powszechne wyjeżdżanie pod nos z podporządkowanej, to również widok samochodu zatrzymującego się "z pierwszeństwem" na skrzyżowaniu nie byłby niczym dziwnym. Zachowaniem "niewytresowanym" i wynikłym z usiłowania uniknięcia wypadku było cofnięcie się jak kolizja była oczywista. Czy zachowanie ofiary wypadku można bezsprzecznie określić mianem zachowania szczególnej ostrożności? Ja mam pewne wątpliwości (co nie znaczy, że wina za wypadek nie leży jednak głównie po stronie kierującej samochodem)... Ależ możemy się w 100% zgodzić :) pzdr, Gotfryd 77 |
Data: Marzec 12 2013 20:03:18 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Hinek | Użytkownik "Artur MaĹlÄ
g" napisał To oczywista manipulacja. Od czasu wprowadzenia obowiÄ zku jazdy z włÄ czonymi Ĺwiatłami w dzieĹ takie wypadki już siÄ nie zdarzajÄ . -- Hinek 78 |
Data: Marzec 12 2013 20:35:41 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: h.w.d.p. | W dniu 2013-03-12 12:26, Artur MaĹlÄ
g pisze: http://www.podlaska.policja.gov.pl/index.php?idart=11147 tej kurwie z reno powinni dozywotnio zabrac PJ. 79 |
Data: Marzec 12 2013 21:13:14 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: R2r | W dniu 2013-03-12 12:26, Artur MaĹlÄ
g pisze: http://www.podlaska.policja.gov.pl/index.php?idart=11147W artykule napisali, że prowadziła kobieta. Ech ta rzetelnoć dziennikarska. Powinni napisaÄ "baba". Wszak nie o płeÄ tutaj chodzi ale o mentalnoć kierowcy. ;-) -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ 80 |
Data: Marzec 12 2013 21:40:06 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2013-03-12 21:13, R2r pisze: W artykule napisali, że prowadziła kobieta. Ech ta rzetelnoć CoĹ w tym guĹcie - baba, blondynka - to mentalnoć, a nie płeÄ czy mać. Niemniej dawałbym szansÄ resocjalizacji po czymĹ takim (przeciwny jestem pomysłom zatrzymywania uprawnieĹ na zawsze po pierwszym razie) - kiedyĹ tutaj chyba nawet opisywałem sytuacjÄ, jak goć wyprzedził/ominÄ ł parÄ samochodów przed pasami (poszedł lewym i prawie potrÄ cił pieszych na pasach) i zatrzymały go czerwone na najbliższym skrzyżowaniu. Dojechałem, wyszedłem, zapukałem w szybkÄ i zapytałem - zdajesz sobie sprawÄ człowieku, co zrobiłeĹ? Powiedział "przepraszam". Wiesz, było to szczerze. 81 |
Data: Marzec 12 2013 21:53:32 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: R2r | W dniu 2013-03-12 21:40, Artur MaĹlÄ
g pisze: W dniu 2013-03-12 21:13, R2r pisze:W rzeczy samej. :-) Niemniej dawałbym szansÄ resocjalizacji po czymĹ takim (przeciwnyZapewne autor takiego pomysłu (ja nim z pewnoĹciÄ nie jestem) jest w swoim mniemaniu w 100% nieomylny. ;-) -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ 82 |
Data: Marzec 12 2013 22:23:25 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2013-03-12 21:53, R2r pisze: W dniu 2013-03-12 21:40, Artur MaĹlÄ g pisze: Ta, tylko do tego trzeba dojrzeÄ - mam w firmie regularnÄ blondynkÄ z maĹci (jeździ nieźle i ładnie parkuje). Jako że lokalizacja w w sporym biurowcu, to firm trochÄ jest - jest też blondynka mentalna (mać siÄ nawet na oko zgadza) i ta na pustym parkingu potrafi zaparkowaÄ w poprzek. KtóregoĹ piÄknego dnia firmowa blondi mnie pyta co za **** tak parkuje - no jak to kto, typowa blondynka :) Zapewne autor takiego pomysłu (ja nim z pewnoĹciÄ nie jestem) jest w Nie ma ludzi nieomylnych i stÄ d też nie należy jeździÄ na granicy wyimaginowanym możliwoĹci osobniczych. No, ale nie wszyscy na tyle dojrzewajÄ ... 83 |
Data: Marzec 13 2013 00:58:56 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: R2r | W dniu 2013-03-12 22:23, Artur MaĹlÄ
g pisze: Nie ma ludzi nieomylnych [...]To fakt, ale ci, którzy wygłaszajÄ radykalne opinie zdajÄ siÄ właĹnie za nieomylnych uważaÄ... -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ 84 |
Data: Marzec 12 2013 21:39:15 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: ww |
http://www.podlaska.policja.gov.pl/index.php?idart=11147 Trzeba siÄ mocno staraÄ żeby tak wleźÄ pod auto. Pogoda nie najlepsza, auto widoczne za daleka... 85 |
Data: Marzec 13 2013 23:20:05 | Temat: Re: Trzeba siÄ postaraÄ... | Autor: megrims | On 03/12/2013 12:26 PM, Artur MaĹlÄ
g wrote: http://www.podlaska.policja.gov.pl/index.php?idart=11147No ja wiem, że to nic Ĺmiesznego i dobrze, że nikomu siÄ nic nie stało, ale siÄ polałem z tego. -- http://www.pobralem.pl I'm still clean.... |