Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić?
1 | Data: Styczen 24 2008 11:22:57 |
Temat: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | |
Autor: Greg | Miałem stłuczkę i zgłosiłem szkodę z AC. Samochód to Espero '96 wyceniony przez Wartę na 4 600 zł. 2 |
Data: Styczen 24 2008 11:50:31 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: gregor | Greg pisze: Miałem stłuczkę i zgłosiłem szkodę z AC. Samochód to Espero '96 wyceniony przez Wartę na 4 600 zł. bierz 4600 i im podziekuj (auto na zlom) gregor 3 |
Data: Styczen 24 2008 12:00:16 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: Robert J. | Szkodę wycenili na 3 300 zł (nie mam udziału własnego), co przekroczyło Dowiedz się czy musisz brać truchło, bo być może wcale nie musisz i możesz dostać całą wartość polisy. A jak tacy mądrzy to niech je sprzedadzą i dadzą Ci kasę ;-). To jakaś ściema, czemu masz dostać 1800 zł, czyli ok. 40% wartości, a gdyby koszt naprawy wynosił 69% wartości auta (czyli szkoda nie byłaby całkowita) to byś dostał prawie 3.200 i auto z powrotem??? To jakaś paranoja i na pewno chcą Cię przewalić. myślę że rozmowa z prawnikiem wskazana... 4 |
Data: Styczen 24 2008 11:00:48 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: Rafal | No cóz - kupiłeś AC w Warcie (czyli tam gdzie są największe chyba problemy z 5 |
Data: Styczen 24 2008 12:13:27 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: Wojtekk |
No cóz - kupiłeś AC w Warcie (czyli tam gdzie są największe chyba problemy zDo OWU nie ma się co czepiać. Lepiej przyczepić się do wyceny zarówno szkody jak i samochodu. Może przy innej wycenie nie będzie podstaw do uznania szkody całkowitej. Pozdrawiam Wojtek 6 |
Data: Styczen 24 2008 11:24:29 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: Rafal |
Do OWU nie ma się co czepiać. Lepiej przyczepić się do wyceny zarówno szkodyjak i samochodu. Może przy innej wycenie nie będzie podstaw do uznania szkody I tak i nie - np w Allianz jest w OWU explicite zapisane jak wyceniają do naprawy a jak do "szkody całkowitej" - i w tym pierwszym przypadku biorą ceny części nieoryginalnych i średnie ceny robocizny na danym terenie wg eurotaxu, a w tym drugim - ceny części ORYGINALNYCH producenta i MAKSYMALNE ceny robocizny na danym terenie. Przy takich zapisach nie masz szans - przy starym samochodzie kupowanie AC na takich warunkach jest bez sensu, bo pęknięcie szyby spowoduje szkodę całkowitą (właściwie to tylko KR ma wtedy sens).. ale u diabła "widziały gały co brały" - io jak sięktos kieruje tylko ceną to ma takie kwiatki.. Takie zapisy teoretycznie można podważyć (jako ewidentnie sprzeczne z zasadami współzycia społecznego), ale to wymaga prawnika nieźle oblatanego w tych zagadnieniach, a taki tani nie będzie (no chyba że go masz w bliskiej rodzinie i potraktuje to jako wyzwanie i chęć sprawdenia się ) A jeśłi reguły wyceny nie są jasno sprecyzowane to oczywiście mozna walczyć, domagając sięprzykłdania tej samej miarki do wyceny na szkodę całkowitą i do naprawy, ale totez wymaga obexnania w prawie i praktyce orzekania w takich przypadkach -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 7 |
Data: Styczen 25 2008 00:51:32 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: ania |
No cóz - kupiłeś AC w Warcie (czyli tam gdzie są największe chyba problemy dokladnie - najbardziej "g..." firma w naszym kraju - ktos kto tam ubezpiecza sie to jest albo idiota (jak mi sie zdarzylo byc kiedys ubezpieczajac mienie), albo traktuje to jako sztuka dla sztuki -- ania 8 |
Data: Styczen 24 2008 12:15:04 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: Dysiek | Witam 9 |
Data: Styczen 24 2008 12:40:09 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: glizda |
Miałem identyczną sytuację, też sprawca w PZU. Wycenili wartość wraku na 2300 zł, a jak napisałem odwołania, wystawili wrak na przetarg i poszedł za 400 :) Do autora wątku: pisz odwołanie jedno za drugim, kwestionuj wyceny (z uzasadnieniami) na 100% coś wskórasz. Oni liczą na to, że "klient" pójdzie na ich złodziejskie warunki bez sprzeciwu. 10 |
Data: Styczen 24 2008 12:38:48 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: Rafal |
Miałem identyczną sytuację, też sprawca w PZU. Oczywiście że warto pisać odwołania, bo co mu pozostaje.. Problem w tym że ty miałeś do czynienia z PZU, z którym można coś wskurać, a on - z Wartą, a ci idą często w zaparte do sądu licząc że klient się przestraszy perspektywy sprawy sądowej i się wycofa (zwłaszcza przy relatywnie niewielkich wartościach sporu - co tu ma miejsce)- i nestety ale często się nie mylą... Ale pisać i pałować się z nimi oczywiście nalezy.. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 11 |
Data: Styczen 24 2008 14:29:57 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: J.F. | On 24 Jan 2008 13:38:48 +0100, Rafal wrote: Oczywiście że warto pisać odwołania, bo co mu pozostaje.. Problem w tym że ty Bo to trzeba z glowa. Wartosc przed szkoda zakwestionowac sensownie, wartosc po szkodzie .. skoro uwazacie ze warty 2000 to go sobie bierzcie i tyle zaplaccie. A w razie sadu udac sie do prawnika zeby dopilnowal wszystkiego co trzeba zrobic. J. 12 |
Data: Styczen 24 2008 12:25:47 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: Wojtekk |
Miałem stłuczkę i zgłosiłem szkodę z AC. Samochód to Espero '96 wyceniony przez Wartę na 4 600 zł.A jaka wartość była na polisie? Jeżeli kilka miesięcy (?) wcześniej, gdy wykupywałeś polisę auto miało dużo większą wartość, możesz próbować udowodnić, że ostatnia wycena została zaniżona. Biorąc pod uwagę ceny używek z Allegro to naprawa tak z 2500 wyniesie,Może uda ci się udowodnić, że cena naprawy została zawyżona. Jak dowiedziesz że któraś z wycen była nierzetelna, to może nie będzie szkody całkowitej. Myślę, że jednak bez rzeczoznawcy (i być może prawnika) nie obejdzie się. Może jest też możliwość naprawy i rozliczenia szkody na podstawie faktur lub bezgotówkowo? Pozdrawiam Wojtek 13 |
Data: Styczen 24 2008 13:28:43 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 24 Jan 2008 11:22:57 +0100, "Greg" Co zrobić i co im w odwołaniu napisać, bo jest oczywiste, że wartość Nic. Przeczytać sobie umowę którą z nimi zawarłeś. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 14 |
Data: Styczen 24 2008 17:57:17 | Temat: Re: Ubezpieczyciel robi mnie w balona - co zrobić? | Autor: HeFToL |
Miałem stłuczkę i zgłosiłem szkodę z AC. Samochód to Espero '96 wycenionyNapisz do nich nie Ci podadza dane oferenta na pozostałości za te 2800 i już. Jak sa tacy cwani to niech pokażą kto to kupi za taką kasę. Co zrobić i co im w odwołaniu napisać, bo jest oczywiste, że wartość |