Grupy dyskusyjne   »   Usuwanie małej rdzy...

Usuwanie małej rdzy...



1 Data: Pa?dziernik 06 2007 16:11:18
Temat: Usuwanie małej rdzy...
Autor: -ZED- 

Hej!

Zrobił mi się taki wykwit o promieniu 1cm w miejscu uszkodzenia lakieru.
Wolałbym, by się nadmiernie nie powiększał, ale nie mam pojęcia, jak wygląda
procedura naprawcza, bo w życiu tego nie musiałem robić.

Proszę o uzupełnienie tekstu. ;-)

Idę do...
Proszę o...
Czekam...
Płacę... --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >

Pewnie wolisz coś bezjajowego, jak dżem, albo marillion?
A Ty to pewnie dżem z jajek robisz ? ;) <Chani>



2 Data: Pa?dziernik 06 2007 16:28:43
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: staszek 

procedura naprawcza, bo w życiu tego nie musiałem robić.

procedura naprawcza jest dla ciebie nieosiagalna - mowie o profesjonalnej.
bo gdyby byla, to bys nie pytal :)
oddaj lakiernikowi. zaplacisz 200-300 i bedzie dobrze, a tak to wydasz ~100
na materialy i bedzie i tak lipa.

3 Data: Pa?dziernik 06 2007 17:16:33
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: -ZED- 

Hej!

"staszek"  napisał w wiadomości

procedura naprawcza, bo w życiu tego nie musiałem robić.
procedura naprawcza jest dla ciebie nieosiagalna - mowie o profesjonalnej.
bo gdyby byla, to bys nie pytal :)
oddaj lakiernikowi. zaplacisz 200-300 i bedzie dobrze, a tak to wydasz ~100
na materialy i bedzie i tak lipa.

Przecież opisałeś procedurę naprawczą, to co piszesz, że nieosiągalna? ;-P
Sam tego robić nie chcę, bo ani nie umiem, ani mi się nie chce. Ewentualnie
pracownik by zrobił, ale po co, skoro ma lepszą robotę?

Serio 200-300 za parcha? Troche jest, jak na parcha. A jakby parchy były dwa? ;-)
A na ile musze mu oddać samochód? Każdy lakiernik to robi, czy marudzą? --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
wolalbym zostac nalogowym onanista, nizli placic za sex, jak juz nie bede
potrafil sobie nic zorganizowac to pakuje walizki i zakopuje sie do ziemi...
<AMaN>

4 Data: Pa?dziernik 06 2007 18:01:50
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: Jaroslaw Postawa 

-ZED- wrote:

Serio 200-300 za parcha? Troche jest, jak na parcha. A jakby parchy były dwa? ;-)
Płacisz za element konstrukcyjny, nie za to konkretne uszkodzenie. Czyli jak będą dwa na jednym zderzaku, to ok, ale jeden na zderzaku, drugi na drzwiach, to już cena dwukrotnie większa. Wynika to z faktu, że i tak malują Ci cały element, a czasami jeszcze zachodzą na sąsiednie elementy, co dodatkowo podwyższa cenę.
A na ile musze mu oddać samochód? Każdy lakiernik to robi, czy marudzą?
Tydzień do dwóch. Chyba, że zajęty będzie. Każdy Ci to zrobi, ale poszukaj lepiej takiego, co dobrze robi. Popytaj po znajomych, którzy coś robili i pooglądaj ich auta, czy widać malowanie.

--
Jarek

Odpowiadając zamień "antyspam" na "tlen".

5 Data: Pa?dziernik 06 2007 18:14:03
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: -ZED- 

Hej!

"Jaroslaw Postawa"  napisał w wiadomości
 

poszukaj lepiej takiego, co dobrze robi. Popytaj po znajomych, którzy coś robili i pooglądaj ich auta, czy widać malowanie.

U mnie może być widac, byle go nie żarło.

Serio miałbym zostawić samochód na 7-14 dni?! --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
bo telewizja klamie ;)
jak radio, szkola, kosciol i szpitale :P
Cyganka prawdę Ci powie... <czach>

6 Data: Pa?dziernik 06 2007 20:38:27
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: Zenon 


Użytkownik "-ZED-"  napisał w wiadomości

Hej!

"Jaroslaw Postawa"  napisał w wiadomości


poszukaj lepiej takiego, co dobrze robi. Popytaj po znajomych, którzy coś
robili i pooglądaj ich auta, czy widać malowanie.

U mnie może być widac, byle go nie żarło.

Serio miałbym zostawić samochód na 7-14 dni?!

przedpisca sporo przesadził wystarczą 3- 4 dni, można było by to zrobić
nawet w jeden dzień ale nie wdając się w szczegóły chodzi o to że
poszczególne warstwy muszą wyschnąć.

Co do ceny od 150 do 300zl zależy od zakładu, dobry lakiernik nie musi
malować całego elementu, żeby nie było widać różnicy. chyba że lakier ma
kilkanaście lat i jest znacznie zniszczony, ale nawet w takim przypadku nowo
lakierowanie miejsce można tak dotrzeć aby różnica była nie wielka. Laicy
nie powinni wogóle zauważyć, ż e coś było robione.

Pozdr.

7 Data: Pa?dziernik 06 2007 20:40:32
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: Zenon 



Co do ceny od 150 do 300zl zależy od zakładu, dobry lakiernik nie musi
malować całego elementu, żeby nie było widać różnicy. chyba że lakier ma
kilkanaście lat i jest znacznie zniszczony, ale nawet w takim przypadku
nowo lakierowanie miejsce można tak dotrzeć aby różnica była nie wielka*.
Laicy nie powinni wogóle* zauważyć, ż e coś było robione.


oczywiście miało być: w ogóle i niewielka :)

8 Data: Pa?dziernik 07 2007 07:20:36
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: staszek 


Tydzień do dwóch. Chyba, że zajęty będzie. Każdy Ci to zrobi, ale

no bez jaj. ja to robie w 2-3 dni.

9 Data: Pa?dziernik 07 2007 07:25:28
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: staszek 

Przecież opisałeś procedurę naprawczą, to co piszesz, że nieosiągalna? ;-P

opisywalem zgadza sie. ale to nie takie proste. poza tym trzeba miec
narzedzia.

Serio 200-300 za parcha? Troche jest, jak na parcha. A jakby parchy były
dwa? ;-)
A na ile musze mu oddać samochód? Każdy lakiernik to robi, czy marudzą?

lakierujesz element. zaden szanujacy sie lakiernik nie bedzie sie babral z
plamka rdzy bo czasowo zejdzie mu wiecej niz by zrobil po calosci, a kasy
wizalby mniej. jk juz ktos napisal - lakiernicy maja kupe roboty z calymi
przsytankami do lakierowania.

10 Data: Pa?dziernik 06 2007 21:39:56
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: camel 

On 2007-10-06 16:28:43 +0200, "staszek"  said:

procedura naprawcza, bo w życiu tego nie musiałem robić.

procedura naprawcza jest dla ciebie nieosiagalna - mowie o profesjonalnej.
bo gdyby byla, to bys nie pytal :)

To nieprawda. Nikt nie chciał się zająć drobnymi ogniskami rdzy, bo ewentualna zapłata byłaby niska, Szkoda lakiernikom czasu, mają mnóstwo przystanków do wylakierowania. Musiałem partaczyć sam, bo nie oddam samochodu do lakierowania całych części od nowa wraz z rozbieraniem osprzętu i tapicerki z powodu plamki rdzy o średnicy 5 mm. I pat.

camel[OT]

--
 -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.

11 Data: Pa?dziernik 07 2007 07:21:52
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: staszek 

To nieprawda.

mylisz sie. to prawda

12 Data: Pa?dziernik 07 2007 23:34:21
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: camel 

On 2007-10-07 07:21:52 +0200, "staszek"  said:

To nieprawda.

mylisz sie. to prawda

Ależ ja wolałbym się mylić. Nie mam czasu i ochoty na partaczenie (brzydko zresztą wygląda), ale cóż zrobić, kiedy panowie lakiernicy mają wymagania jak primadonny albo okazują swoje desinteressment dla moich problemów?

camel[OT]

--
 -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.

13 Data: Pa?dziernik 08 2007 08:19:25
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: staszek 

Ależ ja wolałbym się mylić. Nie mam czasu i ochoty na partaczenie
(brzydko zresztą wygląda), ale cóż zrobić, kiedy panowie lakiernicy
mają wymagania jak primadonny albo okazują swoje desinteressment dla
moich problemów?

oki juz wiemy ze chcialbys aby za darmo pracowali.

14 Data: Pa?dziernik 06 2007 15:52:59
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: Seba 

Ide do czlowieka ktory naprawial/wymienial mi zderzak w Escorcie, jak
moja TZ zaaatakowal slupek na parkingu. Ja trzeba to podam Ci namiary
(oczywiscie WRC).
Prosze o diagnoze i wycene danego przypadku.
Czekam ok. 2-3 dni.
Place - a to juz zalezy od pkt. 1 :)
 



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

15 Data: Pa?dziernik 06 2007 21:33:10
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 6 Oct 2007 16:11:18 +0200, "-ZED-"
wrote:

Hej!

Zrobił mi się taki wykwit o promieniu 1cm w miejscu uszkodzenia lakieru.
Wolałbym, by się nadmiernie nie powiększał, ale nie mam pojęcia, jak wygląda
procedura naprawcza, bo w życiu tego nie musiałem robić.

1. zedrzeć lakier na skorodowanej powierzchni tak, aby odsłonić czysta
blachę (np szcztoka obrotowa na wiertarce)
2. Zaaplikować podkład reaktywny (np corr-active)
3. Na podkład kalier.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Pa?dziernik 07 2007 07:23:33
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: staszek 

3. Na podkład kalier.

a co to jest kalier :)?

zapomniales tez o kilku punktach.
polozyc szpachle
polozyc znowu podklad
polozyc baze
polozyc bezbarwny
spolerowac smieci

17 Data: Pa?dziernik 07 2007 11:23:48
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 7 Oct 2007 07:23:33 +0200, "staszek"  wrote:

3. Na podkład kalier.

a co to jest kalier :)?

Lakier :D

zapomniales tez o kilku punktach.
polozyc szpachle

Po co?

polozyc znowu podklad

Po co?

polozyc baze

Po co?

polozyc bezbarwny

Po co?

spolerowac smieci

Po co?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Pa?dziernik 07 2007 11:32:27
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: staszek 

Po co?

bo przypuszczam ze on nie posiada granady :D

19 Data: Pa?dziernik 07 2007 12:03:51
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: -ZED- 

Hej!

"staszek"  napisał w wiadomości

bo przypuszczam ze on nie posiada granady :D

Coś równie wielkiego. :-)
Ale chodzi mi rzeczywiście tylko o to, by nie waliło zanadto po gałach, a rdza
się nie rozrastała. Jeśli w poniedziałek lakiernicy będą robić łaskę, że usuną
same ogniska, to rzeczywiście sami to zrobimy. Narzędzia sobie kupię, jeśli
jakichś nie mam.
Na razie wygląda mi to na:

- oczyścić
- pojechać Brunoxem Epoksy kilka razy
- zalakierować sprayem wymieszanym w lakierni lub nanieść pędzelkiem.
- ewentualnie spolerować.

Miejsca są słabo widoczne, więc nie będę szalał z malowaniem całości błotnika
i drzwi. Bo parchy są dwa. Mniejsze od grochu - wydaje mi się, że przesadą
byłoby malowanie całego elementu. Szczególnie po tym, jak widziałem dwa
samochody malowane w ASO - białe, ale komuś się zapomniało, że biel ma różne
odcienie. ;-) Zamiast pomalować zadrapania - pomalowali element. Fuj. ;-) --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
W polsce zydzi sie ukrywaja pod przebraniem zwyklych ludzi, po swojemu ubieraja
sie tylko wycieczki zagraniczne. <xXx; pms>

20 Data: Pa?dziernik 07 2007 12:58:50
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: staszek 

- oczyścić
- pojechać Brunoxem Epoksy kilka razy
- zalakierować sprayem wymieszanym w lakierni lub nanieść pędzelkiem.
- ewentualnie spolerować.

oczyscic
polozyc podklad reaktywny
polozyc akrylowy
oszlifowac
polozyc lakier


do tej roboty nie uzywaj brunoxa bo nie widze sensu

21 Data: Pa?dziernik 07 2007 13:25:14
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: -ZED- 

Hej!

"staszek"  napisał w wiadomości

- oczyścić
- pojechać Brunoxem Epoksy kilka razy
- zalakierować sprayem wymieszanym w lakierni lub nanieść pędzelkiem.
- ewentualnie spolerować.
oczyscic
polozyc podklad reaktywny
polozyc akrylowy
oszlifowac
polozyc lakier

do tej roboty nie uzywaj brunoxa bo nie widze sensu

A jaki ten podklad, jak toto aplikować (Brunox jest w sprayu) i dlaczego
nie używać Brunoksa? W uproszczeniu - za mło rdzy?
Jeśli mam lakier metalizowany, to pojechac po wierzchu klarem? --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Jedź się pomodlić do mauzoleum Lenina, będzie spokój na jakiś czas...
Zabij paru orkow w Warhammerze i poczuj sie mezczyzna.
<JC prwr>

22 Data: Pa?dziernik 07 2007 15:21:57
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 7 Oct 2007 13:25:14 +0200, "-ZED-"
wrote:

A jaki ten podklad, jak toto aplikować (Brunox jest w sprayu) i dlaczego
nie używać Brunoksa? W uproszczeniu - za mło rdzy?
Jeśli mam lakier metalizowany, to pojechac po wierzchu klarem?

Brunox to przetwarzacz rdzy (tak samo jak cortanin). Nadaje się do
miejsc, które nie mogą byc dokładnie oczyszczone mechanicznie.
Natomiast jesli położysz go na zdrową, oczyszczoną blachę, to
niestety, trzyma się jej słabo.
Jeśli masz w blasze wżery, to po oczyszczeniu mechanicznym przeleć
przetwarzaczem (cortaninem czy brunoxem), a nastepnie weź papier
ścierny i wyczyść z wierzczu do gołej blachy tak, żeby przetwarzacz
został tylko w zagłębieniach. I na to podkład reaktywny.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

23 Data: Pa?dziernik 07 2007 15:19:17
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 7 Oct 2007 12:03:51 +0200, "-ZED-"
wrote:

- oczyścić
- pojechać Brunoxem Epoksy kilka razy

Nie ma sensu. Jesli nie masz luźnej rdzy, to lepiej dać podkład
reaktywny od razu.

Jeśli brunox, albo cortanin (to samo, tylko brunox droższy), to po
położeniu i wyschnięciu przeleciec miejsce aplikacji papierem tak, aby
zdjąć warstwe specyfiku jaka zostanie na gołej blasze - przetwarzacze
mają tylko sens w zagłębieniach, gdzie nei wyczyścisz rdzy do końca.

I na to podkład reaktywny. I w zasadzie na tym możesz skończyć.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

24 Data: Pa?dziernik 07 2007 15:16:49
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 7 Oct 2007 11:32:27 +0200, "staszek"  wrote:

Po co?

bo przypuszczam ze on nie posiada granady :D

No i?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

25 Data: Pa?dziernik 07 2007 18:51:26
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: staszek 

No i?

no i estetyka ma znaczenie

26 Data: Pa?dziernik 07 2007 20:57:27
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 7 Oct 2007 18:51:26 +0200, "staszek"  wrote:

no i estetyka ma znaczenie

To sobie ja poprawi po tym, jak nałozy podkład reaktywny.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

27 Data: Pa?dziernik 07 2007 21:15:21
Temat: Re: Usuwanie małej rdzy...
Autor: staszek 

To sobie ja poprawi po tym, jak nałozy podkład reaktywny.
--

:)
nie wiem o co ci chodzi ale niech tak juz pozostanie :D

Re: Usuwanie małej rdzy...



Grupy dyskusyjne