Witam Was!
Mam taki dylemat , wybieram sie do Łeby z Warszawy i sie zastanawiam ktora trasa obecnie jest najsensowniejsza (dawno nie jezdzilem tamtymi drogami to nie wiem jak najlepiej jest, dla mnie liczy sie aby dalo sie w miare szybko zajechac i bezpiecznie, moze byc troche dalsza droga nawet).
1. Wawa - Plonsk (DK 7) - Olsztynek - Ostróda - Elblag - Trojmiasto (obwodnica) - Wejherowo (DK 6) i pozniejdo Leborka i w gore do Łeby
2. Wawa - DK2 do Krośniewic i tutaj na DK 1 i w góre przez Włoclawek do obwonicy trojmiasta i znow Wejherowo i jak wyzej napisalem.
3. (opcja omijajaca DK 2) Wawa - DK 62 Płock - Włocławek - tutaj znow DK 1 i w gore jak w punkcie 2.
4. Jeszcze jest opcja podobna do w/w tyle ze pojechac prosto (najkrocej) DK 10 w strone Torunia i tam dolaczyc do DK 1... Sam juz nie wiem.
Ktora opcja najlepsza ? Inne propozycje mile widziane, zalezy mi na w miare dobrej drodze, nawet dalszej ale bez stresu dla mnie i zawieszenia :-)
Albo czego sie wytrzegac na w/w trasach ?
Dzieki piekne za pomoc. Pozdrawiam
| 2 | 
Data: Wrzesien 01 2008 17:58:44 | 
| Temat: Re: Warszawa-Łeba, jak najlepiej ? | 
| Autor: Robert Wicik  | 
DK 7 do Płońska, potem na Grudziądz, kawąłek DK 1 do Warlubia i tam na  
Skórcz, Kościerzynę, Lębork i do Łeby. 
Drogi gorsze, kręte, ale raczej puste. Warto przed wyjazdem wyznaczyć sobie  
trasę: miejscowość - nr drogi - miejscowość - nr drogi, itd. 
 
 | 3 | 
Data: Wrzesien 01 2008 21:15:51 |  | Temat: Re: Warszawa-Łeba, jak najlepiej ? |  | Autor: Adam Foton  |  
do Warlubia i tam na Skórcz, Kościerzynę, Lębork i do Łeby. 
Drogi gorsze, kręte, ale raczej puste.  
 
Bardzo przyjemna droga. Pusto, kreto, drzewa ale bardzo 'wakacyjna' trasa. Szczegolnie gdy wczesniej gps mowil "70km prosto", "za 182km w prawo"
 
AF
 | 4 | 
Data: Wrzesien 02 2008 08:49:02 |  | Temat: Re: Warszawa-Łeba, jak najlepiej ? |  | Autor: Massai  |  
Robert Wicik wrote: 
 
 DK 7 do Płońska, potem na Grudziądz, kawąłek DK 1 do Warlubia i tam 
na Skórcz, Kościerzynę, Lębork i do Łeby.  Drogi gorsze, kręte, ale 
raczej puste. Warto przed wyjazdem wyznaczyć sobie trasę: miejscowość 
- nr drogi - miejscowość - nr drogi, itd. 
 
Yyyy. 
Nie wiem jak teraz, ale latem to była masakra. 
Stałem w najdziwniejszych miejscach. 
A już szczytem była akcja między Czarną Dąbrówką a Lęborkiem. 
Po jakichś 10-15km jazdy okazało się że most jest zamkniety, i trzeba 
wracać do Dąbrówki...
 
--   
Pozdro 
Massai
 | 5 | 
Data: Wrzesien 01 2008 17:59:21 |  | Temat: Re: Warszawa-Łeba, jak najlepiej ? |  | Autor: MichG  |  
Vaya pisze: 
 Mam taki dylemat , wybieram sie do Łeby z Warszawy i sie zastanawiam ktora trasa obecnie jest najsensowniejsza (dawno nie jezdzilem tamtymi drogami to nie wiem jak najlepiej jest, dla mnie liczy sie aby dalo sie w miare szybko zajechac i bezpiecznie, moze byc troche dalsza droga nawet). 
 
4. Jeszcze jest opcja podobna do w/w tyle ze pojechac prosto (najkrocej) DK 10 w strone Torunia i tam dolaczyc do DK 1... Sam juz nie wiem. 
 
 
Obejrzyj, czy nie ma robót na DK 10 do Torunia. Ja w lipcu stałem na każdych robotach, był ruch kierowany światłami.
 
--  
Pozdrawiam, Michał
 | 6 | 
Data: Wrzesien 01 2008 18:24:26 |  | Temat: Re: Warszawa-Łeba, jak najlepiej ? |  | Autor: BryQ  |  
Witam, 
 
 1. Wawa - Plonsk (DK 7) - Olsztynek - Ostróda - Elblag - Trojmiasto (obwodnica) - Wejherowo (DK 6) i pozniejdo Leborka i w gore do Łeby 
 
Tę robiłem w lipcu (czwartek rano). Całkiem nieźle. Troche kroki w Gdańsku - chyba mogłem wcześniej odbić na obwodnicę...
 DK 7 do Płońska, potem na Grudziądz, kawąłek DK 1 do Warlubia i tam na Skórcz, Kościerzynę, Lębork i do Łeby. 
Drogi gorsze, kręte, ale raczej puste. 
 
A tą pojechałem z powrotem w niedzielę po południu. Byłem do niej nastawiony sceptycznie, ale okazało się, że niepotrzebnie. Droga pusta i spokojna. Starałem się utrzymywać 110 km/h.
 
pozdro 
BryQ
 | 7 | 
Data: Wrzesien 01 2008 19:00:11 |  | Temat: Re: Warszawa-Łeba, jak najlepiej ? |  | Autor: Michal Jankowski  |  
W lecie to na 7, obwodnicy i generalnie dalej nad morze byla masakra - 
w sobote 16 sierpnia z Jastarni do Mlawy jechalismy 9 godzin, w tym 4 
godziny do Gdyni, ale teraz nie powinno byc problemu... 
 
  MJ 
 
  |  |  |  |  |  |