Siema,
jak w temacie a dokładniej mówiąc...
Musiałem zakupić okładziny hamulcowe do mojej babci Jawci, bo kupno kpl. szczęk do 175 - 356 graniczy z cudem.
Niestety okładziny są na tyle cienkie, że praktycznie nie ma miejsca na nitowanie... :(
Stąd pytanie czy ktoś z Was zna punkt w Wawie lub najbliższych okolicach gdzie jeszcze się zajmują klejenie i oczywiście zrobią to porządnie a nie na kropelkę... ;)
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi, bo bardzo zależy mi na czasie (sezon się kończy a bakcyl na kręcenie ciśnie aż po grdykę...) ;)
--
Pozdr! falco
Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175
2 |
Data: Sierpien 19 2009 12:38:18 |
Temat: Re: (Wawa) Klejenie okładzin hamulcowych-gdzie? |
Autor: moonraker |
falco pisze:
Siema,
jak w temacie a dokładniej mówiąc...
Musiałem zakupić okładziny hamulcowe do mojej babci Jawci, bo kupno kpl. szczęk do 175 - 356 graniczy z cudem.
Niestety okładziny są na tyle cienkie, że praktycznie nie ma miejsca na nitowanie... :(
Stąd pytanie czy ktoś z Was zna punkt w Wawie lub najbliższych okolicach gdzie jeszcze się zajmują klejenie i oczywiście zrobią to porządnie a nie na kropelkę... ;)
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi, bo bardzo zależy mi na czasie (sezon się kończy a bakcyl na kręcenie ciśnie aż po grdykę...) ;)
Witaj
Ja do swojej "czesi" okładziny kupowałem tu: http://www.skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=720
i bez problemu dały się przynitować, co nie zmienia faktu że dodatkowo okładzina została przyklejona na poxipol i to działa. Problem może być jedynie ze zdobyciem odpowiednich nitów, ja nigdzie takich nie mogłem kupić i wyżebrałem garść od znajomego ślusarza. Jak nie zdobędziesz nitów klepanych możesz spróbować cienkimi zrywalnymi, ja tak kiedyś okuwałem szczęki w samochodzie (Muscel M461) i tez działało. 90% sukcesu w prawidłowym okuciu szczęk to prawidłowe nawiercenie okładziny. Do pogłębiania otworu na łeb nita weź niespecjalnie ostre wiertło bo łatwo przedobrzyć i okładzina do śmieci.
--
Pozdrawiam
moonraker
Stara CZ i DRZ
http://bikepics.com/members/moonraker/
3 |
Data: Sierpien 19 2009 21:07:23 | Temat: Re: (Wawa) Klejenie okładzin hamulcowych-gdzie? | Autor: falco |
moonraker pisze:
Ja do swojej "czesi" okładziny kupowałem tu: http://www.skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=720
i bez problemu dały się przynitować, co nie zmienia faktu że dodatkowo okładzina została przyklejona na poxipol i to działa.
Siema,
znam skutera i inne z częściami do Jawy, ale niestety zamawianie u nich, to jakaś masakra, ale ja nie o tym... ;)
Okładziny i nity mam, właśnie ze skutera, ale to jest straszna cienizna. :( Niestety kupienie kpl. szczęk jest niemal wirtualne a jeśli już ktoś ma, to nie wiadomo co to za produkt za wcale nie małą kasę. Np. do WFM wciąż robią... za małe, ale ludzie i tak kupują, bo brak alternatywy... :(
Do pogłębiania otworu na łeb nita weź niespecjalnie ostre wiertło bo łatwo przedobrzyć i okładzina do śmieci.
Dokładnie, bo same okładziny nie mają nawet otworów, jeśli nie znajdę firmy gdzie mi to porządnie zrobią, to będę musiał zaryzykować z montażem cienizny... :(
Dzięki za info!
--
Pozdr! falco
Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175
4 |
Data: Sierpien 18 2009 22:26:20 | Temat: Re: (Wawa) Klejenie okładzin hamulcowych-gdzie? | Autor: FanTomas |
Musiałem zakupić okładziny hamulcowe do mojej babci Jawci, bo kupno kpl.
szczęk do 175 - 356 graniczy z cudem.
Niestety okładziny są na tyle cienkie, że praktycznie nie ma miejsca na
nitowanie... :(
Stąd pytanie czy ktoś z Was zna punkt w Wawie lub najbliższych okolicach
gdzie jeszcze się zajmują klejenie i oczywiście zrobią to porządnie a nie
na kropelkę... ;)
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi, bo bardzo zależy mi na czasie
(sezon się kończy a bakcyl na kręcenie ciśnie aż po grdykę...) ;)
pytaj w punkatach gdzie naprawiają okładziny do ciezarówek. mi w takim
miejscu kleili kiedys szczeki do junaka. pozdro
| | |