Wiadro vs. Fazer vs. V-strom
1 | Data: Sierpien 26 2008 02:01:16 |
Temat: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | |
Autor: alejaniemamrąk | A może jeszcze coś innego? 2 |
Data: Sierpien 26 2008 02:19:57 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: alejaniemamrąk | aha, i jeszcze lista priorytetów: 3 |
Data: Sierpien 25 2008 23:08:31 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: Lisciasty | On 26 Sie, 03:19, alejaniemamrąk wrote: aha, i jeszcze lista priorytetów: http://tinyurl.com/6m9d9j ;) Pozdrawiam Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wroclawia/ -- Kawidlo GPZ 550 '82 Tygrys '05 4 |
Data: Sierpien 26 2008 09:20:27 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: JacekR | alejaniemamrąk pisze: A może jeszcze coś innego? To ja polecam TDM900 :) JacekR TDM900 5 |
Data: Sierpien 26 2008 10:24:09 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: zarafiq | JacekRnapisal To ja polecam TDM900 :) Tylko Buell Ulysses ;) Pozdrawiam, zarafiq -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 6 |
Data: Sierpien 26 2008 12:42:38 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: Lukas | Witajcie!
Święta prawda! TDM to bardzo dobra alternatywa! Łatwy w prowadzeniu, wygodny, mało pali, dobrze hamuje... nooo może czasami kilku koni brak ale do codziennego użytku i turystyki całkowicie wystarczy! Pozdr. Lukas TDM900 www.poznan.riders.pl 7 |
Data: Sierpien 26 2008 11:14:48 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: primuss | alejaniemamrąk napisał(a): A może jeszcze coś innego? Fazer (1000) - bleee, jaki z niego turystyk i offroadowiec? To marketingowy pomysl Yamahy, by sprzedawac jeszcze wiecej silnikow od R1 w opakowaniu "uniwersalnego motocykla". Kiepski komfort dla kierowcy i pasazera (wygodniejszy jest FZ6 Fazer!), wysokoobrotowy, wsciekly silnik. Jezeli juz koniecznie 4 w rzedzie to do turystyki imho lepsza (i tansza) bedzie Honda CBF 1000. Cenowo i "sportowo" najkorzystniej wyjdzie ci V-Strom, Honda ma opinie lepiej wykonanej i niezawodniejszej, ale jest przyciezkawa. Ja bym z tych trzech bral DL1000. -- pozdr., primuss XJ900 my babe 8 |
Data: Sierpien 26 2008 11:41:46 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: de Fresz | On 2008-08-26 11:14:48 +0200, "primuss" said: Ja bym z tych trzech bral DL1000. A on nie ma przypadkiem serwisu co 6000 km? -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 9 |
Data: Sierpien 26 2008 12:22:07 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: Norbi | primuss pisze:
Te - a jezdziles kiedys Fazerem ? Norbi KFazer'03 10 |
Data: Sierpien 26 2008 21:41:49 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: AlFire | primuss wrote: Fazer (1000) - bleee, jaki z niego turystyk i offroadowiec? To marketingowy pomysl Yamahy, by sprzedawac jeszcze wiecej silnikow od R1 w opakowaniu "uniwersalnego motocykla". Kiepski komfort dla kierowcy i pasazera (wygodniejszy jest FZ6 Fazer!), jezdzilem obydwoma i wygodniejszy jest FZ1 :-). aha waze 95kg. A. 11 |
Data: Sierpien 26 2008 23:30:48 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: Jacek Ł. | A może jeszcze coś innego? Eee...to Fazer nie za bardzo się do tego nadaje... Łosiu FaZi600 -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 12 |
Data: Sierpien 27 2008 00:15:18 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom (dlugie) | Autor: micek | Jacek Ł. wrote: A może jeszcze coś innego? ello nie wiem jak wiadro, bo nie jezdzilem, ale jezdzilem Fazerem (600), i DL1000(mnadal jezdze) najpierw Fazer: wywolam tym stwierdzeniem burze z piorunami, ale mowiles ze subiektywnie to subiektywne, stwierdzam zatem za fazer to absolutnie najnudniejszy motocykl jaki znam! nuda nuda nuda! a i zawieszenie bym dorzucil ktore nadaje sie tylko na autostrade.... a teraz konkrety (mialem rocznik 2003, jak go sprzedlaem mial ok 20tys km, jak kupilem to podchodzil pod 12): -zawieszenie absolutnie nie nadadaje sie na polskie drogi (ci co jezdzili tylko motocyklami szosowymi twierdza inaczej, ale ja mam porownanie do innych, i stwierdzam ze do tego motocykla nie moglem sie przyzwyczaic) -nie nadaje sie nawet na bardzo lekki ofroad, mnie to w sumie nawet podjazd pod wyzszy kraweznik stresowal! -spalanie od 10 do 12 litrow, regulacja gaznikow nic nie dala, a powiem ze serwis w ktorym regulacje robili w okolicy z solidnosci slynie -siedzenie choc szerokie, jest w sumie niewygodne, jest tak irytujaco pochylone do przedu, niby jak siedzisz to tego nie zauwazasz, ale po ok 70km, masz go dosc -siedzenie pasazera to ponoc masakra absolutna (tak przynajmniej girlfriend twierdzi, ze wiecej nie wsiadzie) -do 6tys km, ciagnie tak slabo, ze sie zastanawiasz czy przypadkiem nie jest popsuty, powyzej 6 tys to normalnie inny motor, super (oczywiscie przy r1 wysiada, ale naprawde bardzo przyjemnie jezdzi) zalety: -jest mega szpanerski, zwlaszcza jak jest ladnie wyczyszczony, jak go postawisz na parkingu przed centrum handlowym zaraz zbiera sie wianuszek gapiow -bardzo superfajy na autostradzie -na gladkiej nawierszni jezdzi sie naprawde fajnie, w zakretach chodzi extra :-) NIE NADAJE SIE DO TURYTYKI......_WCALE_!!!! teraz DL1000: wady (kolejnosc przychodzenia mi do glowy): -przeglad co 6tys km (w fazerze zreszta tez) -ciezar, i wysokosc siodla, ja mam 178cm wzrosu i musialem obnizyc siedzenie -na oryginalnych oponach ma tendencje do prostowania zakretow pokonywanych z niewielka predkoscia (na rondach zawsze sciaga go w kierunku trawnika) wymiana opona na "trial attack" usunela problem, ale na wszelki wypadek dobrze wiedziec co to przeciwskret -ciezar ciezar i jeszcze raz ciezar -ciezar -brak centralenj podstawki (w luisie mozna kupic za ok 500zl) -zbiornik paliwa moglby byc troche wiekszy, zawsze zrobisz 240km, czasem uda sie wiecej (mi sie udalo 293, z kuframi i babom w gorach, ale to byla sytuacja ekstermalna) -da sie jechac po szutrze, ale trzeba miec do tego dobrze polatane zemby, bo tak sie je zaciska ze moga plomby wypasc ;-) -podatny na boczny wiatr jest, nie (bardzo) mocno, ale jednak jest zalety: -chlopaki z suzuki zbudowali motocykl a wsadzili do niego silnik z lokomotywy :-) (rzeby wrzucic szustke trzeba jechac ponad 110km/h, ale pozostale biegi mozna uzywac niemalze dowolnie) -zawieszenie pozwala na przezycie podrozy po rumunii na przyklad, w ogole bardzo dobrze wybiera dziury, studzienki, spowalniacze, krawezniki, itp itd -miedzy 100 a 150km/h przyspiesza lepiej od fazera (sic) i moim zdanem to wazne, bo to zakres przedkosci w ktorym sie najczesciej wyprzedza -ponoc siedzenie jest wygodne, ale tu Ci nie powiem bo od razu wymienilem na tuningowe, ktore jest wygodne i dla kierowcy i dla pasazera (czesc pasazera jest dokladnie taka sama jak w oryginalnym) -silnik nie traci checi do jazdy nawet pod calkiem sporym obciazeniem, to moto nie jest bardzo szybkie, ale w sumei osiaga predkosc maksymalna rownie dobrze solo, jak i z pasazerem i bagazem -bardzo dobra chorona przed wiatrem, ja mam ustawiona szybe na srodkowe polozenie, i jak jest bardzo cielpo to jezdze z otwarta szyba w kasku, i w sumie do 150km/h daje tak rade (w pozycji wyprostowanej, serio) -bardzo dobre swiatla -i w ogole to ja to moto bardzo lubie, i ani razu nie wziely mnie zale ze go kupilem, naprawd ejest swietny, pomimo swoch wad, ale im dluzej nim jezdze tym bardziej mi sie podoba, a moja girlfriend pod jego wplywem stwierdzila ze tez sobie zrobi prawko bo motory to sa jednak fajne IMVHO DL wygrywa z fazerem przez KO! pozDRowionka micek -- Gorzów Wlkp - miasto przyjazne :-D 13 |
Data: Sierpien 26 2008 21:52:54 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom (dlugie) | Autor: AlFire | micek wrote: -zawieszenie absolutnie nie nadadaje sie na polskie drogi (ci co jezdzili tylko motocyklami szosowymi twierdza inaczej, ale ja mam porownanie do innych, i stwierdzam ze do tego motocykla nie moglem sie przyzwyczaic) to rzeczywiscie spora wada - sprezyny sa dobrane na bardzo lekkich jezdzcow. ja teraz zmieniam przednie i tylna zawieche - opisze potem wrazenia. -nie nadaje sie nawet na bardzo lekki ofroad, mnie to w sumie nawet podjazd pod wyzszy kraweznik stresowal! w moim przypadku ('04) lekkie bezdroza polykal bez problemu. -spalanie od 10 do 12 litrow, regulacja gaznikow nic nie dala, a powiem ze serwis w ktorym regulacje robili w okolicy z solidnosci slynie u mnie jak sie pocisnie to jest 6 a lajtowo to sporo ponizej 5l/100km. -siedzenie choc szerokie, jest w sumie niewygodne, jest tak irytujaco pochylone do przedu, niby jak siedzisz to tego nie zauwazasz, ale po ok 70km, masz go dosc ostatnio pokonalem 3000km we niecale dwa dni. da sie. -siedzenie pasazera to ponoc masakra absolutna (tak przynajmniej girlfriend twierdzi, ze wiecej nie wsiadzie) to prawda z ta roznica ze w moim przypadku jest juz moja druga polowa -do 6tys km, ciagnie tak slabo, ze sie zastanawiasz czy przypadkiem nie jest popsuty, powyzej 6 tys to normalnie inny motor, super (oczywiscie przy r1 wysiada, ale naprawde bardzo przyjemnie jezdzi) e tam. na 5-tce ciagnie przyzwoicie juz od 40km/h. 14 |
Data: Sierpien 27 2008 10:19:54 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom (dlugie) | Autor: Jacek Ł. | najpierw Fazer:sezon i zawieszenie radzi sobie bedz problemó. -nie nadaje sie nawet na bardzo lekki ofroad, mnie to w sumie nawetNo patrz, a ja po piachu nawet pojechałem. Ale fakt - to niejest moto do off-roadu. -spalanie od 10 do 12 litrow, regulacja gaznikow nic nie dala, a powiemIle? 10-12? W Fazerach jakie znam, a mam jeszcze oprócz mojego 2 w okolicy spalanie ok 6l no chyba ze powyzej 150km/h to ok 8l -siedzenie choc szerokie, jest w sumie niewygodne, jest tak irytujacoTo chyba od tyłka zależy. Latałem sporo powyżej 100km i nie zauważyłem dyskomfortu. Siedzi sie prosto pozycja lajtowa. Zupełnie inna niż np w takiej 954RR którą miałem przyjemność się przejechać. -siedzenie pasazera to ponoc masakra absolutna (tak przynajmniejNo fakt podnóżki są dość wysoko. To sprawa dyskusyjna komu jest na nim wygodnie a komu nie. Fotel to nie jest ale i nie deska ze ścigantów. -do 6tys km, ciagnie tak slabo, ze sie zastanawiasz czy przypadkiem nieDo 6k jest spokojny ale nie można powiedzieć ze słabo ciągnie. Moze jednak coś miałeś z swoim motkiem jak masz takie wrażenia (no i to spalanie) zalety:Hmm...szpanerski? Dla mnie raczej jest normalnym, w sumie nie rzucającym się w oczy motocyklem. Chociaż jest ładny. Tłumy gapiów to przyciągają HDki i inna duża wychromowana armatura oraz jakieś superporty. -bardzo superfajy na autostradzieA niektórzy pakują sakwy i śmigają po Polce...no preclowa Easy :) Pozdrawiam Łosiu FaZi600 -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 15 |
Data: Sierpien 27 2008 11:12:46 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom (dlugie) | Autor: Jacek Ł. | najpierw Fazer:sezon i zawieszenie radzi sobie bedz problemó. -nie nadaje sie nawet na bardzo lekki ofroad, mnie to w sumie nawetNo patrz, a ja po piachu nawet pojechałem. Ale fakt - to niejest moto do off-roadu. -spalanie od 10 do 12 litrow, regulacja gaznikow nic nie dala, a powiemIle? 10-12? W Fazerach jakie znam, a mam jeszcze oprócz mojego 2 w okolicy spalanie ok 6l no chyba ze powyzej 150km/h to ok 8l -siedzenie choc szerokie, jest w sumie niewygodne, jest tak irytujacoTo chyba od tyłka zależy. Latałem sporo powyżej 100km i nie zauważyłem dyskomfortu. Siedzi sie prosto pozycja lajtowa. Zupełnie inna niż np w takiej 954RR którą miałem przyjemność się przejechać. -siedzenie pasazera to ponoc masakra absolutna (tak przynajmniejNo fakt podnóżki są dość wysoko. To sprawa dyskusyjna komu jest na nim wygodnie a komu nie. Fotel to nie jest ale i nie deska ze ścigantów. -do 6tys km, ciagnie tak slabo, ze sie zastanawiasz czy przypadkiem nieDo 6k jest spokojny ale nie można powiedzieć ze słabo ciągnie. Moze jednak coś miałeś z swoim motkiem jak masz takie wrażenia (no i to spalanie) zalety:Hmm...szpanerski? Dla mnie raczej jest normalnym, w sumie nie rzucającym się w oczy motocyklem. Chociaż jest ładny. Tłumy gapiów to przyciągają HDki i inna duża wychromowana armatura oraz jakieś superporty. -bardzo superfajy na autostradzieA niektórzy pakują sakwy i śmigają po Polce...no preclowa Easy :) Pozdrawiam Łosiu FaZi600 -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 16 |
Data: Sierpien 27 2008 17:06:58 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom (dlugie) | Autor: micek | ello :-) 17 |
Data: Sierpien 28 2008 09:30:00 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom (dlugie) | Autor: Jacek Ł. | ello :-) No baa.. w końcu o ukochana zabawka :) po krotce chcialbym sie tu odneisc do tych ciekawszych argumentow :-D Pozycja, pozycja :) jest lepsza do turystyki.. "Przeznaczenie: daleka turystyka. 85% asfalt, 15% lekki off-road.Dlatego napisałem parę postów wyżej ze Fazer do tych wymagań średnio się nadaje. IMHO Fazer to najlepszy do miasta. Pzdr Łosiu FaZi600 -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 18 |
Data: Sierpien 28 2008 14:02:03 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom (dlugie) | Autor: de Fresz | On 2008-08-27 00:15:18 +0200, micek said: -nie nadaje sie nawet na bardzo lekki ofroad, mnie to w sumie nawet podjazd pod wyzszy kraweznik stresowal! Nadaje sie w takim samym stopniu, jak niemal kazda szosowka - czyli do 30 kph daje rade. -spalanie od 10 do 12 litrow, regulacja gaznikow nic nie dala, a powiem ze serwis w ktorym regulacje robili w okolicy z solidnosci slynie Cos miales niezle zjebane. Albo znasz tylkie 2 pozycje gazu: 0 i 1 ;-) -siedzenie choc szerokie, jest w sumie niewygodne, jest tak irytujaco pochylone do przedu, niby jak siedzisz to tego nie zauwazasz, ale po ok 70km, masz go dosc To juz kwestie osobnicze. -do 6tys km, ciagnie tak slabo, ze sie zastanawiasz czy przypadkiem nie jest popsuty, powyzej 6 tys to normalnie inny motor, super (oczywiscie przy r1 wysiada, ale naprawde bardzo przyjemnie jezdzi) Oj, to chyba poklosie problemow ze spalaniem - ten silniknie jest moze demonem pauera na niskich obrotach, ale nie przesadzajmy, jedzie. NIE NADAJE SIE DO TURYTYKI......_WCALE_!!!! Musze to koniecznie opowiedziec kumplowi, ktory w 2,5 sezonu nawinal Fazerem ponad 40 kkm, bynajmniej nie wokol komina. Ubawi sie chlopak... -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 19 |
Data: Sierpien 28 2008 19:20:53 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom (dlugie) | Autor: micek |
ello, ale to sa wyjatki potwierdzajace regole, tak jak ten koles: http://www.sjaaklucassen.nl/eng.html :-) wiem ze sie da, ale sa motory ktore lepiej sie do tego nadaja, zwlaszcza ze ma byc wygodnie pasazerowi/rce.... :-> pozDRowionka micek -- Gorzów Wlkp - miasto przyjazne :-D 20 |
Data: Sierpien 27 2008 00:17:20 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: micek | Jacek Ł. wrote: A może jeszcze coś innego? ello nie wiem jak wiadro, bo nie jezdzilem, ale jezdzilem Fazerem (600), i DL1000(mnadal jezdze) najpierw Fazer: wywolam tym stwierdzeniem burze z piorunami, ale mowiles ze subiektywnie to subiektywne, stwierdzam zatem za fazer to absolutnie najnudniejszy motocykl jaki znam! nuda nuda nuda! a i zawieszenie bym dorzucil ktore nadaje sie tylko na autostrade.... a teraz konkrety (mialem rocznik 2003, jak go sprzedlaem mial ok 20tys km, jak kupilem to podchodzil pod 12): -zawieszenie absolutnie nie nadadaje sie na polskie drogi (ci co jezdzili tylko motocyklami szosowymi twierdza inaczej, ale ja mam porownanie do innych, i stwierdzam ze do tego motocykla nie moglem sie przyzwyczaic) -nie nadaje sie nawet na bardzo lekki ofroad, mnie to w sumie nawet podjazd pod wyzszy kraweznik stresowal! -spalanie od 10 do 12 litrow, regulacja gaznikow nic nie dala, a powiem ze serwis w ktorym regulacje robili w okolicy z solidnosci slynie -siedzenie choc szerokie, jest w sumie niewygodne, jest tak irytujaco pochylone do przedu, niby jak siedzisz to tego nie zauwazasz, ale po ok 70km, masz go dosc -siedzenie pasazera to ponoc masakra absolutna (tak przynajmniej girlfriend twierdzi, ze wiecej nie wsiadzie) -do 6tys km, ciagnie tak slabo, ze sie zastanawiasz czy przypadkiem nie jest popsuty, powyzej 6 tys to normalnie inny motor, super (oczywiscie przy r1 wysiada, ale naprawde bardzo przyjemnie jezdzi) zalety: -jest mega szpanerski, zwlaszcza jak jest ladnie wyczyszczony, jak go postawisz na parkingu przed centrum handlowym zaraz zbiera sie wianuszek gapiow -bardzo superfajy na autostradzie -na gladkiej nawierszni jezdzi sie naprawde fajnie, w zakretach chodzi extra :-) NIE NADAJE SIE DO TURYTYKI......_WCALE_!!!! teraz DL1000: wady (kolejnosc przychodzenia mi do glowy): -przeglad co 6tys km (w fazerze zreszta tez) -ciezar, i wysokosc siodla, ja mam 178cm wzrosu i musialem obnizyc siedzenie -na oryginalnych oponach ma tendencje do prostowania zakretow pokonywanych z niewielka predkoscia (na rondach zawsze sciaga go w kierunku trawnika) wymiana opona na "trial attack" usunela problem, ale na wszelki wypadek dobrze wiedziec co to przeciwskret -ciezar ciezar i jeszcze raz ciezar -ciezar -brak centralenj podstawki (w luisie mozna kupic za ok 500zl) -zbiornik paliwa moglby byc troche wiekszy, zawsze zrobisz 240km, czasem uda sie wiecej (mi sie udalo 293, z kuframi i babom w gorach, ale to byla sytuacja ekstermalna) -da sie jechac po szutrze, ale trzeba miec do tego dobrze polatane zemby, bo tak sie je zaciska ze moga plomby wypasc ;-) -podatny na boczny wiatr jest, nie (bardzo) mocno, ale jednak jest zalety: -chlopaki z suzuki zbudowali motocykl a wsadzili do niego silnik z lokomotywy :-) (rzeby wrzucic szustke trzeba jechac ponad 110km/h, ale pozostale biegi mozna uzywac niemalze dowolnie) -zawieszenie pozwala na przezycie podrozy po rumunii na przyklad, w ogole bardzo dobrze wybiera dziury, studzienki, spowalniacze, krawezniki, itp itd -miedzy 100 a 150km/h przyspiesza lepiej od fazera (sic) i moim zdanem to wazne, bo to zakres przedkosci w ktorym sie najczesciej wyprzedza -ponoc siedzenie jest wygodne, ale tu Ci nie powiem bo od razu wymienilem na tuningowe, ktore jest wygodne i dla kierowcy i dla pasazera (czesc pasazera jest dokladnie taka sama jak w oryginalnym) -silnik nie traci checi do jazdy nawet pod calkiem sporym obciazeniem, to moto nie jest bardzo szybkie, ale w sumei osiaga predkosc maksymalna rownie dobrze solo, jak i z pasazerem i bagazem -bardzo dobra chorona przed wiatrem, ja mam ustawiona szybe na srodkowe polozenie, i jak jest bardzo cielpo to jezdze z otwarta szyba w kasku, i w sumie do 150km/h daje tak rade (w pozycji wyprostowanej, serio) -bardzo dobre swiatla -i w ogole to ja to moto bardzo lubie, i ani razu nie wziely mnie zale ze go kupilem, naprawd ejest swietny, pomimo swoch wad, ale im dluzej nim jezdze tym bardziej mi sie podoba, a moja girlfriend pod jego wplywem stwierdzila ze tez sobie zrobi prawko bo motory to sa jednak fajne IMVHO DL wygrywa z fazerem przez KO! pozDRowionka micek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 21 |
Data: Sierpien 28 2008 23:21:51 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: Wieca | alejaniemamrąk napisał(a) : A może jeszcze coś innego? Wiadro za wysokie, Fazer za miejski.... Bierz DLa. Moje subiektywne zdanie. Co pisałem - poszukaj w googlach. -- pozdr Wieca DL 1000 V-Strom - Zjadacz Wróbli 22 |
Data: Sierpien 29 2008 09:38:23 | Temat: Re: Wiadro vs. Fazer vs. V-strom | Autor: Norbi | Wieca pisze: Wiadro za wysokie, Fazer za miejski.... Ale on za lekki jest :D Norbi KFazer'03 |