Stanie się to w roku, w którym drogowcy zaskoczą zimę ;-)

Dnia Mon, 29 Nov 2010 22:06:45 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):

Stanie się to w roku, w którym drogowcy zaskoczą zimę ;-)

Więc koniec świata był w 2005 roku.
Opad miał byc w nocy (faktycznie był, nad ranem), drogowcy posypali suche
drogi solą już o godzinie 20.
Drogi były suche, więc sól nie miała się jak rozpuścić, na asfalcie była
warstwa kryształków. W sumie było bardziej ślisko niż na śniegu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Waldek Godel w

Dnia Mon, 29 Nov 2010 22:06:45 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):

Stanie się to w roku, w którym drogowcy zaskoczą zimę ;-)

Więc koniec świata był w 2005 roku.
Opad miał byc w nocy (faktycznie był, nad ranem), drogowcy posypali suche
drogi solą już o godzinie 20.
Drogi były suche, więc sól nie miała się jak rozpuścić, na asfalcie była
warstwa kryształków.

Czyli nie zaskoczyli zimy, tylko mieli kiepskie prognozy.

W sumie było bardziej ślisko niż na śniegu.

A gdyby była burza piaskowa...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Użytkownik 'Tom N' napisał:

Waldek Godel w

Dnia Mon, 29 Nov 2010 22:06:45 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):

Stanie się to w roku, w którym drogowcy zaskoczą zimę ;-)

Więc koniec świata był w 2005 roku.
Opad miał byc w nocy (faktycznie był, nad ranem), drogowcy posypali suche
drogi solą już o godzinie 20. Drogi były suche, więc sól nie miała się jak rozpuścić, na asfalcie była
warstwa kryształków.

Czyli nie zaskoczyli zimy, tylko mieli kiepskie prognozy.

W sumie było bardziej ślisko niż na śniegu.

A gdyby była burza piaskowa...

Hmmm, opony "piaskowki" trzeba by zalozyc i plugi ale bez piaskarek na drogi wyslac :-) ;P
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde