Wybuchaj±ce silniki Renault?
1 | Data: Pa?dziernik 03 2009 11:54:29 |
Temat: Wybuchajce silniki Renault? | |
Autor: Mlody | Usyszaem przed chwil w kolejce w u mechanika od jednego z oczekujcych 2 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 11:57:47 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: zkruk [Lodz] | Mlody wrote: Usyszaem przed chwil w kolejce w u mechanika od jednego z go zapomnia doda,e tylko w wersji eksportowej do Afganistanu -- pozdrawiam - Zbigniew Kruk www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic odzi 3 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 12:13:25 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | Mlody pisze: Usyszaem przed chwil w kolejce w u mechanika od jednego z oczekujcych klientw "wie gminn" od jednego z oczekujcych klientw jakoby jakie silniki o pojemnoci 2.2 montowane w Lagunach miay skonnoci do wybuchania (?). Wybucha, to pewnie nie. Ja widziaem jak w Lagunie dci rozleciaa si turbina, silnik rozpdzi si wtedy do dzikich obrotw i nie dawa w aden sposb zatrzyma. Myl e to chodzi raczej o co takiego (w silnikach diesla). http://hellfire.blogkierowcy.pl/2008/08/27/olej-w-turbosprezarce/ 4 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 12:37:21 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Wybuchać, to pewnie nie. "Do tego ja stojący w tych kębach dymu i krzyczący do kierowcy zdziwionego tym, e silnik nie daje się wyączyć “piąty bieg, hamulec z caej siy i pu sprzęgo”." Raczej na I, bo na V biegu to conajwyzej zjarasz sprzeglo, a rozpedzony juz silnik bedzie krecil dalej. Pozdrawiam Pawel 5 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 12:55:16 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: Na I jest za to spora szansa e samochd pojedzie. A obciąenie sprzęga jeeli samochd trzymasz zatrzymany sprzęgem, będzie takie samo i na I i na V biegu - kwestia jest tylko taka czy silnik da wyszy czy niszy moment ni to co potrafi przenie sprzęgo. 6 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 13:05:32 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Na I jest za to spora szansa e samochd pojedzie. Fabryczne sprzeglo "utrzyma" silnik rozpedzony do ~10.000RPM przez dluzej niz 3s? Naprawde w to wierzysz? To juz lepiej wytracac jego predkosc przez ruszanie z jednoczesnym hamowaniem z nizszego biegu. Pozdrawiam Pawel 7 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 13:26:58 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: Jak ruszysz to z kolei hamulce będą miay problem eby to zatrzymać. W dodatku 10000rpm nawet na I biegu to ju dua prędko. 8 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 13:43:04 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Jak ruszysz to z kolei hamulce będą miay problem eby to zatrzymać. Spokojnie. Hamulce w przeciwienstwie do sprzegla sa w stanie "wziac na siebie" kilkaset kW. Oprocz tego czesc energii pojdzie w ruszenie 1,5tony z miejsca. Pozdrawiam Pawel 9 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 14:12:16 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: To trochę nie tak. Kluczowa sprawa to to eby hamulce zadziaay większym momentem ni silnik. Przeoenie cakowite pierwszego biegu to kilkanaście razy, przy silniku ktry daje 300Nm (pytanie ile daje tak ostro podlany olejem), to będą momenty rzędu kilku tysięcy Nm, podzielone na dwa koa. Do zablokowania koa w AFAIR Fordzie Mondeo wychodzio mi e potrzeba 2000Nm, do tego oczywiście jakiś tam zapas, ale w pewnych wypadkach moe się okazać e to się ledwo rwnoway z moliwościami silnika, albo i nawet nie. Do tego dochodzi, e hamulce hamują optymalnie przez gra kilka sekund, potem ich skuteczno mocno spada z powodu przegrzania. Bo jeszcze gdyby samochd nie mia ABS, to wystarczyoby tylko na moment "zapać" silnik i by byo po sprawie. A taki ABS nie pozwoli. Zresztą teraz w USA wycofują z rynku Lexusy do naprawy, bo dywanik potrafi przygnie peda gazu co uniemoliwia zatrzymanie - zdarzay się wypadki śmiertelne. Samochd zaczyna przyspieszać, a hamulce są waśnie niewystarczające eby zatrzymać samochd. Swoją drogą przykad przegięcia z elektroniką - samochd uruchamia się i wyącza przyciskiem, ale elektronika dba eby nie zrobić tego "przypadkowo" w czasie jazdy. Automatyczna skrzynia biegw sterowania elektronicznie rwnie nie da się przeączyć na adne N, ani nie zredukuje dopki samochd nie stanie. Gaz się zablokuje i koniec - pozostaje liczyć na to e paliwo skończy się szybciej ni autostrada. 10 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 14:29:18 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze:
Dlaczego nie pozwoli?:) Pozdrawiam Pawel 11 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 14:47:17 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: Mając ABS eby zdusić silnik hamulcem musisz wyhamować samochd, podczas gdy przez cay czas silnik będzie pracowa i to utrudnia. Nawet jeeli hamulce będą hamoway większym momentem ni silnik napędza, to znacznie wyduy to czas hamowania i zwiększa ryzyko przegrzania hamulcw. Do tego nie wiem na ile pracujący silnik zakci dziaanie ABS i w ktrą stronę. Bez ABS wystarczyoby raz a dobrze depnąć, koa by się zablokoway i silnik staną i przesta napędzać samochd. A zatrzymać się mona na zablokowanych koach - najwaniejsze e silnik będzie ju wyączony. 12 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 15:56:04 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Do tego nie wiem na ile pracujący silnik zakci dziaanie ABS i w ktrą stronę. Bez ABS wystarczyoby raz a dobrze depnąć, koa by się zablokoway i silnik staną i przesta napędzać samochd. Bajki, ABS nie ma nic do rzeczy - mozesz normalnie zdusic silnik hamulcem. Pozdrawiam Pawel 13 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 17:16:13 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: W samochodzie bez ABS moesz zablokować koa od razu, w czasie jazdy i silnik się zdusi. W samochodzie z ABS musisz najpierw wyhamować do zera samochd, co moe trwać dugo, albo i nawet nigdy nie nastąpić jeeli silnik cay czas napędza koa. 14 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 18:09:46 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Artur Maśląg | Tomasz Pyra pisze: DoQ pisze:(...) Bajki, ABS nie ma nic do rzeczy - mozesz normalnie zdusic silnik hamulcem. To prawda. W samochodzie z ABS musisz najpierw wyhamować do zera samochd, co moe trwać dugo, albo i nawet nigdy nie nastąpić jeeli silnik cay czas napędza koa. Bajki. Dusisz silnik bez kopotu. Gaśnie bardzo szybko jak nie wciśniesz sprzęga - nawet diesla zadusisz bez kopotu. -- Jutro to dziś - tyle e jutro. 15 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 18:48:57 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | Artur Maśląg pisze: Tomasz Pyra pisze: To moe nie być takie proste. Moe przykad nieseryjny, ale w cieniasie hamulce (ktre normalnie swobodnie blokują koa) mają nad silnikiem ju niewielką przewagę. Fakt e silnik jest znacznie mocniejszy ni seria (55->86KM), a skrzynia krtsza. Ale pytanie pytanie, czy taki podlany olejem i pozbawiony kontroli nad turbospręarką diesel nie dostanie te nagle jakiejś duo większej mocy? Bo to jednak turbo - tam są ogromne rezerwy jeeli się odpowiednio mocno dopompuje dolot. Go z Lexusa nim zginą w wypadku zdąy zadzwonić na 911 i powiedzieć e nie jest w stanie za hamować. Być moe zabrako tu zdecydowanej reakcji - jak się od razu depnie hamulec do dechy i będzie trzymać do zatrzymania, to moe się uda. Jak się będzie hamować sabiej, to szybko spali się hamulce. Jest jeszcze jedno pytanie - co będzie w samochodzie RWD, gdzie tylne hamulce są znacznie sabsze, dodatkowo zdawione korektorem? Tam ju moe być duo trudniej (tak jak się pali gumę w RWD - przednie koa zatrzymane, a ty spokojnie buksuje). 16 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 19:31:32 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Artur Maśląg | Tomasz Pyra pisze: Artur Maśląg pisze: To jest bardzo proste - sytuacja w ktrej komputer "zwariowa" jest cięka do przewidzenia, więc raczej niczego nie wnosi do duszenia silnika poprzez hamowanie ze sprawnym ukadem ABS, bąd bez niego. Moe przykad nieseryjny, ale w cieniasie hamulce (ktre normalnie swobodnie blokują koa) mają nad silnikiem ju niewielką przewagę. Co to znaczy mają "niewielką przewagę"? Fakt e silnik jest znacznie mocniejszy ni seria (55->86KM), a skrzynia krtsza. W sumie - co to za przykad? Jak widać mają i tak spory zapas. Ale pytanie pytanie, czy taki podlany olejem i pozbawiony kontroli nad turbospręarką diesel nie dostanie te nagle jakiejś duo większej mocy? Bo to jednak turbo - tam są ogromne rezerwy jeeli się odpowiednio mocno dopompuje dolot. Pewnie dostanie, ale w ukadzie hamulcowym rezerwy są większe. Go z Lexusa nim zginą w wypadku zdąy zadzwonić na 911 i powiedzieć e nie jest w stanie za hamować. Z jakiego Lexusa? Takiego z akcji dywanikowej? Moe jakieś szczegy? Być moe zabrako tu zdecydowanej reakcji - jak się od razu depnie hamulec do dechy i będzie trzymać do zatrzymania, to moe się uda. Jak się będzie hamować sabiej, to szybko spali się hamulce. Jak coś wariuje, to cięko przewidzieć skutki. Chwilowo mowa o moliwości zaduszenia silnika poprzez hamowanie z systemem ABS, a nie o jakichś akcjach z dywanikami i niezdecydowanymi kierowcami. Jest jeszcze jedno pytanie - co będzie w samochodzie RWD, gdzie tylne hamulce są znacznie sabsze, dodatkowo zdawione korektorem? Tam ju moe być duo trudniej (tak jak się pali gumę w RWD - przednie koa zatrzymane, a ty spokojnie buksuje). O co pytasz? Zatrzymanie samochodu, czy silnika? Miaem okazję walczyć z nieprzewidywalnym wzrostem obrotw (więc i mocy) w RWD z manualną skrzynią oraz z FWD z automatem. W pierwszym wypadku silnik jednak zdycha, w drugim popalone klocki, ale zatrzymać się się dao. W obu hamulce byy sprawne - gorzej z ukadem zasilania/sterowania. -- Jutro to dziś - tyle e jutro. 17 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 20:30:05 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | Artur Maśląg pisze: Moe przykad nieseryjny, ale w cieniasie hamulce (ktre normalnie swobodnie blokują koa) mają nad silnikiem ju niewielką przewagę. Że samochd owszem zwalnia, ale zablokować przednich hamulcw nie jestem ju w stanie. Czy bybym w stanie wyhamować z większej prędkości w ten sposb to nie wiem. Z manualną skrzynią biegw to problemu nigdy nie ma, bo jest sprzęgo, ale z automatem... Fakt e silnik jest znacznie mocniejszy ni seria (55->86KM), a skrzynia krtsza. Pytanie jaką moc rozwija taki silnik diesla ktremu przez oysko spręarki leje się olej? Bo IMO nie ma przeszkd nawet eby wzrosa kilkukrotnie. Ale pytanie pytanie, czy taki podlany olejem i pozbawiony kontroli nad turbospręarką diesel nie dostanie te nagle jakiejś duo większej mocy? Bo to jednak turbo - tam są ogromne rezerwy jeeli się odpowiednio mocno dopompuje dolot. Takie due to one nie są - zwaszcza te związane z odprowadzaniem temperatury. Seryjne ukady hamulcowe to z bidą wystarczą do jednokrotnego zatrzymania samochodu z prędkości maksymalnej, trochę się to zagrzeje i skuteczno hamowania znacznie spada. Chwila ostrzejszej jazdy i hamulce wymiękają - wystarczy krtki KJS-owy odcinek i zdarza się e ktoś przestrzeli metę, bo nie moe zablokować hamulcw. A jak przez cay czas hamowania jeszcze silnik dokada swoje kilowaty, co nieco komplikuje sprawę. Przy mocnym silniku moe być niewesoo. Go z Lexusa nim zginą w wypadku zdąy zadzwonić na 911 i powiedzieć e nie jest w stanie za hamować. Z tego co czytaem problemem jest nie tyle dywanik, co niewyączalno silnika. I gwnie to będzie poprawiane w ramach tej akcji rwnolegle z wymianą dywanikw. Bo to e gaz się zablokuje, to się zdarza - albo wspomniany dywanik (seryjny bąd nie), albo wystarczy przetarcie linki gazu gdzieś w pancerzu. Te mi się kiedyś zablokowa gaz pod dywanikiem. Natomiast tego Lexusa nie da się zatrzymać, bo przycisk start/stop nie dziaa jak samochd jedzie, a skrzynia biegw rwnie nie przeączy się na N jak samochd szybko jedzie (takie zabezpieczenia przed przypadkowym uyciem). Trudno mi powiedzieć dlaczego tamten kierowca (i prawdopodobnie jeszcze kilku innych) nie zatrzymali się za pomocą hamulcw, ale sądzę e prbowali. W benzyniaku przy otwartej przepustnicy jest te taki problem, e nie ma podciśnienia w kolektorze, akumulator podciśnienia w serwie hamulcw szybko się wyczerpie i trzeba hamować bez wspomagania, a wtedy trochę więcej siy trzeba mieć. Jest jeszcze jedno pytanie - co będzie w samochodzie RWD, gdzie tylne hamulce są znacznie sabsze, dodatkowo zdawione korektorem? Tam ju moe być duo trudniej (tak jak się pali gumę w RWD - przednie koa zatrzymane, a ty spokojnie buksuje). No oby się dawao. Ale skoro spalieś ju klocki, to znaczy e mao nie brakowao, bo porządnie zagrzane hamulce ponoć nie hamują wcale. A wzrost obrotw by czym spowodowany? 18 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 21:28:17 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Artur Maśląg | Tomasz Pyra pisze: Co to znaczy mają "niewielką przewagę"? To jakiś ewenement. Nawet w starym polonezie byem w stanie zadusić silnik przez wdepnięcie pedau hamulca do oporu. Tylko nie pisz, e to przez tarcze z tyu. Czy bybym w stanie wyhamować z większej prędkości w ten sposb to nie wiem. Z manualną skrzynią biegw to problemu nigdy nie ma, bo jest sprzęgo, ale z automatem... W cieniasie montowali skrzynie automatyczne i silniki 400KM? Pytanie jaką moc rozwija taki silnik diesla ktremu przez oysko spręarki leje się olej? Ile się uda. Bo IMO nie ma przeszkd nawet eby wzrosa kilkukrotnie. Silnik tego nie wytrzyma. Pewnie dostanie, ale w ukadzie hamulcowym rezerwy są większe. Są duo większe - problem z odprowadzeniem "temperatury" raczej nie istnieje w zakresie tej dyskusji. Seryjne ukady hamulcowe to z bidą wystarczą do jednokrotnego zatrzymania samochodu z prędkości maksymalnej, trochę się to zagrzeje i skuteczno hamowania znacznie spada. W cieniasie być moe - w starych polonezach podobnie. Chwila ostrzejszej jazdy i hamulce wymiękają - wystarczy krtki KJS-owy odcinek i zdarza się e ktoś przestrzeli metę, bo nie moe zablokować hamulcw. Jakie KJS-y? A jak przez cay czas hamowania jeszcze silnik dokada swoje kilowaty, co nieco komplikuje sprawę. Przy mocnym silniku moe być niewesoo. Przy mocnym silniku masz odpowiednio mocne hamulce. Z tego co czytaem problemem jest nie tyle dywanik, co niewyączalno silnika. I gwnie to będzie poprawiane w ramach tej akcji rwnolegle z wymianą dywanikw. ???? Bo to e gaz się zablokuje, to się zdarza - albo wspomniany dywanik (seryjny bąd nie), albo wystarczy przetarcie linki gazu gdzieś w pancerzu. Te mi się kiedyś zablokowa gaz pod dywanikiem. No i co? By to diesel z turbiną? Natomiast tego Lexusa nie da się zatrzymać, bo przycisk start/stop nie dziaa jak samochd jedzie, a skrzynia biegw rwnie nie przeączy się na N jak samochd szybko jedzie (takie zabezpieczenia przed przypadkowym uyciem). Konkrety jakieś poproszę. Trudno mi powiedzieć dlaczego tamten kierowca (i prawdopodobnie jeszcze kilku innych) nie zatrzymali się za pomocą hamulcw, ale sądzę e prbowali. Tak? W benzyniaku przy otwartej przepustnicy jest te taki problem, e nie ma podciśnienia w kolektorze, akumulator podciśnienia w serwie hamulcw szybko się wyczerpie i trzeba hamować bez wspomagania, a wtedy trochę więcej siy trzeba mieć. Ojej. zdycha, w drugim popalone klocki, ale zatrzymać się się dao. Popaliem, a nie spaliem - popaliem prbując utrzymać bydlę na światach, a obroty rosy. A wzrost obrotw by czym spowodowany? C - w pierwszym wypadku zwyka awaria techniczna (mechaniczne uszkodzenie systemu wzbogacania mieszanki), w drugim niestety skutek dziaalności serwisu na okoliczno problemw z porannym zapalaniem - rano zapala świetnie, tylko pniej przy dojedzie do świate 3-4krpm :) -- Jutro to dziś - tyle e jutro. 19 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 22:07:11 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | Artur Maśląg pisze: Bo IMO nie ma przeszkd nawet eby wzrosa kilkukrotnie. Skoro wytrzymuje setki tysięcy kilometrw przy mocy nominalnej, to przez kilkanaście sekund, a moe i parę minut pochodzi przy mocy kilkukrotnie wyszej. Bo co by miao nie wytrzymać? Skoro taki dci z Laguny brzmia ju jak bolid F1, to pewnie obroty byy ju pięciocyfrowe - to w sumie te powinno być niemoliwe. To diesel ktry ma odcięcie przy 4500rpm. Seryjne ukady hamulcowe to z bidą wystarczą do jednokrotnego zatrzymania samochodu z prędkości maksymalnej, trochę się to zagrzeje i skuteczno hamowania znacznie spada. Seryjne hamulce to lipa w znakomitej większości samochodw. Dlatego pierwszym krokiem do poprawy osiągw samochodu jest waśnie wymiana hamulcw i stąd taki wybr przernych sportowych zamiennikw. Chwila ostrzejszej jazdy i hamulce wymiękają - wystarczy krtki KJS-owy odcinek i zdarza się e ktoś przestrzeli metę, bo nie moe zablokować hamulcw. A takie odcinki okoo 1-2km gdzie trzeba trochę pouywać hamulcw. Ju tyle wystarczy eby seryjne hamulce gdzieniegdzie wymiękay. A jak przez cay czas hamowania jeszcze silnik dokada swoje kilowaty, co nieco komplikuje sprawę. Przy mocnym silniku moe być niewesoo. Odpowiednio mocne do prędkości maksymalnej ktrą rozwija samochd i jego masy. Moc silnika jest tu sprawą wtrną, bo dziś kade co szybsze wozido ma ją elektronicznie ograniczoną. Zasadniczo hamulce nie są projektowane do siowania się z pracującym na maksa silnikiem. Chociaby waśnie dlatego e przy pracującym na maksa nie będzie dziaać wspomaganie. Z tego co czytaem problemem jest nie tyle dywanik, co niewyączalno silnika. I gwnie to będzie poprawiane w ramach tej akcji rwnolegle z wymianą dywanikw. No taka wydawaoby się podstawowa sprawa jak moliwo wyączenia silnika nie zostaa zapewniona. Dlatego w sporcie trzeba mieć gwny wyącznik prądu dostępny z wewnątrz i z zewnątrz, a w dieslach dodatkowy ukad ktry zamknie dolot powietrza - jak widać mądra rzecz, bo rozwiązaaby problem zarwno Laguny i Lexusa. Trudno mi powiedzieć dlaczego tamten kierowca (i prawdopodobnie jeszcze kilku innych) nie zatrzymali się za pomocą hamulcw, ale sądzę e prbowali. A uwaasz e nie prbowali? C - w pierwszym wypadku zwyka awaria techniczna (mechaniczne No czyli jednak dao się popalić hamulce z powodu takiej awarii. A co by byo gdyby silnik nagle dosta mocy parę razy większej? 20 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 22:35:52 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Micha | Bo co by miao nie wytrzymać? Skoro taki dci z Laguny brzmia ju jak ostatnio si zorientowaem e nie mam odcicia na LPG i spokojnie mona silnik (renault/volvo) wkrca na 8.5k rpm, narazie nie robi prb na 10rpm. bo auto ma jeszcze chwilk (30kkm) pojedzi ;) Seryjne hamulce to lipa w znakomitej większości samochodw. potwierdzam e z tym rnie, test hamowania z 200 do 50 polecam :) a jak si da to do 0. > Jakie KJS-y? siostra raz pyn zagotowaa w lanosie, bo sobie ostrzej pojedzia, przy mocy silnika.... 106koni. w niektrych samochodach hamulce wogle sa do niczego. >> Trudno mi powiedzieć dlaczego tamten kierowca (i prawdopodobnie bya duo lat temu historia z Renault Vel Satis, gdzie si komp zawiesi - go pdzi ponad 200km/h, hamulcem nie zatrzymasz pomimo e by to chyba najsabszy silnik i to chyba (o zgrozo) diesel (ale moliwe te e do tego daj gosze hamule bo w safrane tak robili). W skrcie nie dao sie. pozdrawiam. -- Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 23 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 19:36:13 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Karolek |
Ale pytanie pytanie, czy taki podlany olejem i pozbawiony kontroli nad turbospręarką diesel nie dostanie te nagle jakiejś duo większej mocy? Bo to jednak turbo - tam są ogromne rezerwy jeeli się odpowiednio mocno dopompuje dolot. Turbosprezarka ma zawor do regulacji cisnienia doladowania.
Bo malo kretynow jezdzi i nie wie jak obslugiwac samochod. Być moe zabrako tu zdecydowanej reakcji - jak się od razu depnie hamulec do dechy i będzie trzymać do zatrzymania, to moe się uda. Jak się będzie hamować sabiej, to szybko spali się hamulce. Ja w to nie wierze. Jest jeszcze jedno pytanie - co będzie w samochodzie RWD, gdzie tylne hamulce są znacznie sabsze, dodatkowo zdawione korektorem? Tam ju moe być duo trudniej (tak jak się pali gumę w RWD - przednie koa zatrzymane, a ty spokojnie buksuje). W RWD wprawdzie nie sprawdzalem, ale moim skromnym zdaniem to spokojnie zatrzymasz silnik. Karolek 24 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 20:36:58 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze:
Ale mechaniczny, czy sterowany elektronicznie? Bo u tego gościa z Laguny to silnik dawno myśla e jest wyączony (wyją tą kartę do uruchamiania silnika), elektronika adna ju nie dziaa - silnik napędza się czysto mechanicznie. Go z Lexusa nim zginą w wypadku zdąy zadzwonić na 911 i powiedzieć e nie jest w stanie za hamować. No tak, ale mimo prba hamowania ile si w nogach wydaje się waśnie tym co zrobiby kady przeciętny kierowca ktremu samochd niekontrolowanie przyspiesza. Być moe zabrako tu zdecydowanej reakcji - jak się od razu depnie hamulec do dechy i będzie trzymać do zatrzymania, to moe się uda. Jak się będzie hamować sabiej, to szybko spali się hamulce. W spalenie hamulcw? Wystarczy z większej gry zjechać hamując i na dole się okae e hamulcw ju nie ma, bo są za gorące i nie hamują. 25 |
Data: Pa?dziernik 04 2009 07:03:21 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Karolek |
Ale mechaniczny, czy sterowany elektronicznie? Zalezy od auta. Bo malo kretynow jezdzi i nie wie jak obslugiwac samochod. LOL. Widac przecietny kierowca to idiota. Ja w to nie wierze. Nie. W cala ta historie, ze gaz sie zablokowal, potem bieg i hamulce przestaly dzialac, ale zeby zadzwonic na 911 to mial czas :P IMHO albo bujda na resorach, albo kretyn do kwadratu siedzial w tym samochodzie... patrzac na to jacy ludzie jezdza samochodami to bylbym sklonny uwierzyc ze to idiota prowadzil ten samochod. Karolek 26 |
Data: Pa?dziernik 04 2009 14:15:33 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: No tak, ale mimo prba hamowania ile si w nogach wydaje się waśnie tym co zrobiby kady przeciętny kierowca ktremu samochd niekontrolowanie przyspiesza. No ale co innego byś proponowa robić? W spalenie hamulcw? Tzn. to e bieg i silnik się tam blokuje, to ponoć "tak ma być", bo po prostu ktoś nie pomyśla i zrobi zabezpieczenia elektroniczne przed "przypadkowym" wyączeniem silnika albo biegu podczas jazdy. Zablokowany gaz te się zdarza. Pozostaje dlaczego nie udao się zahamować, chocia ja uwaam e to akurat moliwe - hamulce szybko się zniszczą, zwaszcza jeeli nie hamowa wystarczająco mocno (a naley pamiętać, e prawdopodobnie nie mia ju wspomagania hamulcw). A e lecia autostradą, to trochę czasu mia eby zadzwonić na 911. W tamtym kraju to chyba norma - niedawno jakaś kobieta w samochodzie zalewanym przez powd te zadzwonia na policje. 27 |
Data: Pa?dziernik 04 2009 15:24:53 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Karolek |
Karolek pisze: Wrzucic luz i sie zatrzymac. Potem mozna sie bawic w gaszenie silnika na biegu jak normanie nie idzie. Tylko prosze nie pisz ze bieg sie tez zablokowal bo to bzdura. Zreszta komp silnika to oddzielna jednostka, a komp skrzyni tez oddzielna. Nie wierze w awarie obu powodujaca takie skutki. Tzn. to e bieg i silnik się tam blokuje, to ponoć "tak ma być", bo po prostu ktoś nie pomyśla i zrobi zabezpieczenia elektroniczne przed "przypadkowym" wyączeniem silnika albo biegu podczas jazdy. A po co zabezpieczenie przed przypadkowym wylaczeniem biegu w czasie jazdy? Ciezko uwierzyc w takie cuda. Zablokowany gaz te się zdarza. Chyba jak Ci sie linka zablokuje w pancerzu ;> Pozostaje dlaczego nie udao się zahamować, chocia ja uwaam e to akurat moliwe - hamulce szybko się zniszczą, zwaszcza jeeli nie hamowa wystarczająco mocno (a naley pamiętać, e prawdopodobnie nie mia ju wspomagania hamulcw). Jak to nie mial wspomagania?? Silnik pracowal, to wspomaganie mial. Hamulce bez problemu zatrzymaja silnik. A e lecia autostradą, to trochę czasu mia eby zadzwonić na 911. Watpie. Ja wciskam gaz do dechy i raz dwa mam 200km/h na liczniku... nie pokusilbym sie wtedy o dzwonienie na 911 nie mogac zahamowac i manewrujac miedzy innymi samochodami :P A gosc musial miec raczej mocny samochod skoro niby hamulce nie mogly go zatrzymac, wiec 200 to lecial lekko. Karolek 28 |
Data: Pa?dziernik 04 2009 17:31:11 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze:
Ale to podobno nie jest e się "zablokowa", tam jest po prostu zaimplementowana blokada przed przypadkowym przeączeniem dwigni - czyli dwignie moesz sobie przestawiać do woli w kadą stronę, ale po prostu nic się nie stanie. Na forum Lexusa znalazem e rozwiązaniem tu byo trzymanie przez 4 sekundy przycisku start/stop, ktry wtedy zgasi silnik cokolwiek by się nie dziao. Tylko eby na to wpa to trzeba mieć conajmniej przeczytaną instrukcję (widać e jednak czasami warto to zrobić). Zablokowany gaz te się zdarza. No chociaby, a to przecie ani nie jest niemoliwe, ani nawet rzadkie. Linka jak się przetrze, zaczynają z niej wyazić "wszy". Peda nogą wciśnie się z duą sią i opr pokona, a potem ju te spręynki niekoniecznie dadzą radę. Mi się kiedyś gaz zablokowa o dywanik. Pozostaje dlaczego nie udao się zahamować, chocia ja uwaam e to akurat moliwe - hamulce szybko się zniszczą, zwaszcza jeeli nie hamowa wystarczająco mocno (a naley pamiętać, e prawdopodobnie nie mia ju wspomagania hamulcw). W silniku benzynowym wspomaganie jest napędzane podciśnieniem w kolektorze dolotowym. Przy otwartej przepustnicy, w kolektorze masz ciśnienie atmosferyczne i wspomaganie nie ma napędu. Wkurzająca sprawa przy LFB, bo peda bardzo szybko twardnieje i trudno go wtedy wyczuć. Zostaje tylko akumulator podciśnienia ktry wystarczy jeszcze na ktrą chwilę, ale to się szybko kończy, zwaszcza jak kierowca sprbuje popompować. Hamulce bez problemu zatrzymaja silnik. No ja tam nie jestem przekonany. Do zablokowania k wielkiej siy nie trzeba, hamulce ją zapewniają z jakimś tam zapasem, ale nic ponadto. A silniki teraz mocne robią. W dodatku z kadą sekundą te hamulce coraz cieplejsze i coraz sabsze.
W sumie to trudno zgadnąć czy dzwoni kierowca czy moe pasaer. Przy maym ruchu to mona tak sobie jechać i jechać, tyle e oni dojechali do końca autostrady. 29 |
Data: Pa?dziernik 04 2009 18:24:37 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Karolek |
Yhy, czyli holowac tez nie da rady bo na N w czasie jazdy nie moze byc ustawiony...? To by bylo wyjatkowo kretynskie rozwiazanie... cos jakby w manualnej skrzyni zablokowac mozliwosc wrzucenia na luz w czasie jazdy :> Na forum Lexusa znalazem e rozwiązaniem tu byo trzymanie przez 4 sekundy przycisku start/stop, ktry wtedy zgasi silnik cokolwiek by się nie dziao. Tylko eby na to wpa to trzeba mieć conajmniej przeczytaną instrukcję (widać e jednak czasami warto to zrobić). Ano warto. Ja kiedys tez nie przeczytalem i jak pierwszy raz wsiadlem do auta z automatyczna skrzynia biegow to stwierdzilem, ze rozrusznik sie zepsul i juz chcialem isc na przystanek kiedy zaswitalo mi aby przelaczyc na P (zostawilem wczesniej na D z braku doswiadczenia z ASB). Wiec zgadza sie, warto czytac, albo chociaz pokombinowac :> Chyba jak Ci sie linka zablokuje w pancerzu ;> Tak, tylko jak juz mamy wszedzie komputery to nie mamy linek... W silniku benzynowym wspomaganie jest napędzane podciśnieniem w kolektorze dolotowym. Przy otwartej przepustnicy, w kolektorze masz ciśnienie atmosferyczne i wspomaganie nie ma napędu. No tak prawda (ja juz troche spaczony jestem dieslami :>) Zostaje tylko akumulator podciśnienia ktry wystarczy jeszcze na ktrą chwilę, ale to się szybko kończy, zwaszcza jak kierowca sprbuje popompować. Czyli nie pompowac tylko cisnac raz, a dobrze.
Ja tam jestem przekonany ze dadza rade. Watpie. Jak dla mnie to bajka, albo jakis cymbal ta bajke wymyslil, aby siebie/kogos usprawiedliwic po spowodowaniu wypadku. Karolek 30 |
Data: Pa?dziernik 04 2009 20:01:47 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Ale to podobno nie jest e się "zablokowa", tam jest po prostu zaimplementowana blokada przed przypadkowym przeączeniem dwigni - czyli dwignie moesz sobie przestawiać do woli w kadą stronę, ale po prostu nic się nie stanie. Myślę e to moe dziaać tak, e jak samochd stoi, to moesz wączyć N i potem ju holować auto. To by bylo wyjatkowo kretynskie rozwiazanie... cos jakby w manualnej skrzyni zablokowac mozliwosc wrzucenia na luz w czasie jazdy :> Moe projektant wyszed z zaoenia e generalnie nie naley wączać luzu w czasie jazdy (no bo nie naley) i elektronicznie to uniemoliwi. Nie pomyśla e moe być awaryjna konieczno. Chyba jak Ci sie linka zablokuje w pancerzu ;> Zostają dywaniki ;) No i przy elektronicznej przepustnicy zostaje jeszcze kwestia potencjometru czujnika pooenia przepustnicy - to te się lubi popsuć. W silniku benzynowym wspomaganie jest napędzane podciśnieniem w kolektorze dolotowym. Przy otwartej przepustnicy, w kolektorze masz ciśnienie atmosferyczne i wspomaganie nie ma napędu. No w dieslach musi być jakoś inaczej. Swoją drogą to jak to tam jest? Jakaś pompka podciśnienia?
A ja kojarzę takie zjawisko, e jak chciaem szybko podgrzać tarcze, to podjedając do startu odcinka robiem tak, e prawą nogą naciskaem gaz, a lewą mocno hamulec i ten hamulec szybko sab. I coś mi się po gowie koacze e wspomaganie po chwili (bo miaem do przejechania krtki kawaek moe 100m) wyczuwalnie sabo i pomimo e w zasadzie byo to jedno wciśnięcie to mi go wypychao i hamowanie wyglądao coraz więcej siy. Ale tu ju nie pamiętam dokadnie, bo od kiedy wymieniem klocki, to ju nie mam problemw z zimnymi hamulcami. Hamulce bez problemu zatrzymaja silnik. Na początku, jak ASB jedzie na wysokim biegu to na pewno. Ale wraz ze zwalnianiem hamulce będą coraz bliej przegrzania, skrzynia biegw poczuje duy opr i zredukuje. A na I biegu sia ju mocno rozgrzanych hamulcw i jakiegoś mocnego silnika pracującego na wysokich obrotach moe być ju bliska rwnowagi. W sumie to trudno zgadnąć czy dzwoni kierowca czy moe pasaer. Sam wypadek to jest raczej fakt - do szeroko opisywany w prasie, a usprawiedliwiać nie ma kogo, bo ludzie z tego samochodu zginęli tu po tym telefonie. Zresztą to podobno nie jedyny tego typu wypadek i z tym związana dua akcja serwisowa w USA. 31 |
Data: Pa?dziernik 05 2009 20:07:50 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Karolek |
Myślę e to moe dziaać tak, e jak samochd stoi, to moesz wączyć N i potem ju holować auto. To musilbyc inzynier idiota.
Jak sie potencjometr zepsuje to silnik moze nierowno chodzic, zgasnie, ale nie da maksymalnie gazu. Pamietajmy ze sa jeszcze czujniki obrotow, walu, walka itd. No tak prawda (ja juz troche spaczony jestem dieslami :>) Tak. Jest pompa podcisnienia.
No tak, jak Ci podcisnienia brakowalo to i wspomaganie przestawalo dzialac. Sam wypadek to jest raczej fakt - do szeroko opisywany w prasie, a usprawiedliwiać nie ma kogo, bo ludzie z tego samochodu zginęli tu po tym telefonie. Jakos i tak nie moge uwierzyc :> Karolek 32 |
Data: Pa?dziernik 05 2009 00:03:25 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-10-03, Tomasz Pyra wrote:
Przy pracy cigej to pewnie tak, ale przy jednym hamowaniu? To ile cienias potrzebuje drogi i czasu eby si zatrzyma ze 100km/h? Pzdr, Krzysiek Kieczewski 33 |
Data: Pa?dziernik 05 2009 01:18:36 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | Krzysiek Kielczewski pisze: On 2009-10-03, Tomasz Pyra wrote: No normalnie - jak to samochd :) Ze 100km/h to co poniej 3s, z 200km/h wic prawie 6s. W Borsku ze 100->0 mi wyszo 37m, ale to na sabych oponach byo. Ale co to ma znaczenie skoro jak bym depn gaz do dechy na I biegu, to chobym wcisn hamulec z caej siy to nie zablokuj przednich k i bd hamowa duo sabiej, pewnie znacznie duej i przybliy si szansa e pyn si zagotuje i bd mia po hamulcach. 34 |
Data: Pa?dziernik 05 2009 08:23:14 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-10-04, Tomasz Pyra wrote: Moe przykad nieseryjny, ale w cieniasie hamulce (ktre normalnie To tak jakby szybciej ni w drug stron, nie? Tak jakby jednak silnik by sabszy od hamulcw, nie? W Borsku ze 100->0 mi wyszo 37m, ale to na sabych oponach byo. A na wyszych przeoeniach? pzdr, Krzysiek Kieczewski 35 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 14:55:36 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Mlody | Uytkownik "Tomasz Pyra" napisa w wiadomoci Swoj drog przykad przegicia z elektronik - samochd uruchamia si i Jedzie kiedy automatem? Na N mona przeczy w czasie jazdy bez problemu. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 '70 VW 1200 wersja Puzzle '88 W124 300CE :D ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 36 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 14:50:42 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Viking |
Jedzie kiedy automatem? a na R? :P -- Pozdrawiam V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification ICQ: 50985493 GG: 14408 37 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 17:24:08 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Tomasz Pyra | Mlody pisze: Na N mona przeczy w czasie jazdy bez problemu. Przeoy wajch sobie moesz, natomiast co z tym zrobi elektronicznie sterowana skrzynia to ju kwestia oprogramowania. I z tego co pisali, to w tym Lexusie skrzynia podczas jazdy si nie rozczy, a silnik nadal bdzie napdza koa. 38 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 15:42:28 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: Karolek |
Bzdura. Zawsze mozesz przelaczyc na N. Zredukowac bieg tez mozna pod warunkiem, ze silnik nie przekroczy maksymalnych obrotow. PS zdusic silnik da sie bez wiekszego problemu jak zaciagnie olej (sprawdzone) i nie trzeba strzelac ze sprzegla ani zadnych dziwnych metod stosowac. Hamulce nie maja zadnego problemu z zatrzymaniem rozbieganego silnika, sprzeglo tez wytrzyma no chyba, ze ktos poczeka az silnik wejdzie na max obroty i wtedy strzeli ze sprzegla :P Karolek 39 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 15:58:30 | Temat: Re: Wybuchające silniki Renault? | Autor: DoQ | Karolek pisze: rozbieganego silnika, sprzeglo tez wytrzyma no chyba, ze ktos poczeka az silnik wejdzie na max obroty i wtedy strzeli ze sprzegla :P No wlasnie. Strzal ze sprzegla przy max obrotach (czy tez grubo przekraczajace maksymalne) i zablokowanym hamulcu to IMO nie jest szczesliwe rozwiazanie ;-) Pozdrawiam Pawel 40 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 15:08:21 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Oct 2009 15:42:28 +0200, Karolek napisa(a): Bzdura. Zawsze mozesz przelaczyc na N. Sam jeste bzdura. Nie zawsze.Tylko jeeli przecznik jest mechaniczno-hydrauliczny. Jeeli jest czysto elektroniczny (np. jak w BMW 7) to nie zawsze -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 41 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 16:14:33 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Karolek |
Dnia Sat, 3 Oct 2009 15:42:28 +0200, Karolek napisa(a): Mam BMW 7 i moge przelaczyc na N. Karolek 42 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 15:25:17 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:14:33 +0200, Karolek napisa(a): Mam BMW 7 i moge przelaczyc na N. owszem, nie. Ty moesz za pomoc dwigni powiedzie komputerowi e chciaby przeczy i nic wicej. Dokd z komputerem jest wszystko w porzdku, on wykona twoje polecenie. Ale to tylko elektronika. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 43 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 16:34:32 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Karolek |
Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:14:33 +0200, Karolek napisa(a): Niby tylko elektronika, ale nie zakladamy, ze nagle psuje mi sie komputer skrzyni biegow, komputer silnika (bo przeciez gaz sie zablokowal), ABS (bo przeciez hamowac nie moge). No chyba, ze bierzesz pod uwage taka sytuacje... wtedy ok, ale predzej w totka trafie 6 ;> Karolek 44 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 16:54:05 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:34:32 +0200, Karolek napisa(a): Niby tylko elektronika, ale nie zakladamy, ze nagle psuje mi sie komputer moe.. jeden ju trafi. Poszukaj historii sprzed paru lat kiedy facetowi w Velsatisie V6 zgupia komputer i to w dodatku w trybie tempomatu. Nie mg go wyczy, na N przeczy te nie. Zgasi silnika rwnie, bo Renault ma genialny inaczej wynalazek karty kodowej, ktra jest zablokowana przy odpalonym silniku. Hamowa te nie bardzo mg, bo to V6 z automatem, tempomat walczy i redukowa biegi, jakby to podjazd pod gr by. On mia tyle szczcia, e to bya Francja i byo na tyle autostrad, eby jedzi zanim nadesza pomoc. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 45 |
Data: Pa?dziernik 05 2009 01:41:14 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Borys Pogoreo | Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:54:05 +0100, Waldek Godel napisa(a): Nie mg go wyczy, na N przeczy te nie. Zgasi silnika rwnie, bo Nie ma adnej metody na mechaniczne wyjcie tej karty? U mnie wystarczy rozdzieli "kluczyk" (odpowiednik karty) i wyjt czci mechanicznie odblokowa zapadk. Ma to nawet osobn stron w instrukcji. Ot, kolejny kamyczek do ogrdka pojazdw, gdzie arwk wymienia si przez nadkole, a bagnet jest pod pokryw silnika ;) -- Borys Pogoreo borys(#)leszno,edu,pl 46 |
Data: Pa?dziernik 05 2009 20:09:54 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Karolek |
Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:54:05 +0100, Waldek Godel napisa(a): Karte wyciagniesz, ale silnik bedzie dalej pracowal. Karolek 47 |
Data: Pa?dziernik 05 2009 01:43:53 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Borys Pogoreo | Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:34:32 +0200, Karolek napisa(a): Niby tylko elektronika, ale nie zakladamy, ze nagle psuje mi sie komputer W tym przypadku miae niejako 1+2... A raczej pochodn zego zaprojektowania. Jeli do tego skasujesz sobie hamulce przez przegrzanie, to jeste w gebokiej d... No chyba, ze bierzesz pod uwage taka sytuacje... wtedy ok, ale predzej w Trzeba byo prbowa we wtorek ;) -- Borys Pogoreo borys(#)leszno,edu,pl 48 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 12:41:12 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Kuba (aka cita) | Tomasz Pyra wydusi z siebie te sowy:
hehe .. podobne zjawisko wystpowao w .. starach 28 :D Tyle, ze tam nie bylo turbiny .. jednak w skutek do specyficznej awarii silnik zasysa ON (czy zwykly olej, ju nie pamitam) i nie byo nad tym kontroli. Jesli miales wrzucony bieg .. byla szansa go zadusic, ale zwykle pierwsze co sie robi w takiej sytuacji to sprzgo, zatrzymanie i luz .. a pniej to ju kiszka - obroty maksymalne ... i pozostaje czeka az sie rozleci :D -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDA_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDA_ Omega A R6 3,0 24V 49 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 12:45:48 | Temat: Re: Wybuchaj±ce silniki Renault? | Autor: Sebastian Biały | Mlody wrote: silniki o pojemno¶ci 2.2 montowane w Lagunach mia³y sk³onno¶ci do wybuchania Do rozbiegania. 50 |
Data: Pa?dziernik 03 2009 22:47:46 | Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault? | Autor: Micha |
Wie kto co na ten temat? ja mam taki w drugiej renwce ale nie wiem czy o nim mowa :) bo go do lagun chyba nie montowali. 2.2 12v by renult. nie syszaem eby sam wybucha, ale jak lpg w nim wybucha to raz - potem trzeba zmieniac to plastikowe ;) pozdrawiam. -- Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |