Grupy dyskusyjne   »   Wybuchaj±ce silniki Renault?

Wybuchaj±ce silniki Renault?



1 Data: Pa?dziernik 03 2009 11:54:29
Temat: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Mlody 

Usyszaem przed chwil w kolejce w u mechanika od jednego z oczekujcych
klientw  "wie gminn" od jednego z oczekujcych klientw jakoby jakie
silniki o pojemnoci 2.2 montowane w Lagunach miay skonnoci do wybuchania
(?).
Wie kto co na ten temat? Bo zabrzmiao na tyle dziwnie e a interesujco.
W kocu wybuchajce cokolwiek ma kto na myli silniki to niecodzienne
zjawisko.
Znajc takie wieci gminne to si okae pewnie e nie wybuchaj a nie
zapalaj, nie 2.2 tylko 1.4 i nie w Lagunie a w Loganie ;)


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977
'70 VW 1200 wersja Puzzle '88 W124 300CE :D
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"



2 Data: Pa?dziernik 03 2009 11:57:47
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: zkruk [Lodz] 

Mlody wrote:

Usyszaem przed chwil w kolejce w u mechanika od jednego z
oczekujcych klientw  "wie gminn" od jednego z oczekujcych
klientw jakoby jakie silniki o pojemnoci 2.2 montowane w Lagunach
miay skonnoci do wybuchania (?).
Wie kto co na ten temat? Bo zabrzmiao na tyle dziwnie e a
interesujco. W kocu wybuchajce cokolwiek ma kto na myli silniki
to niecodzienne zjawisko.


go zapomnia doda,e tylko w wersji eksportowej do Afganistanu

--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic odzi

3 Data: Pa?dziernik 03 2009 12:13:25
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

Mlody pisze:

Usyszaem przed chwil w kolejce w u mechanika od jednego z oczekujcych klientw  "wie gminn" od jednego z oczekujcych klientw jakoby jakie silniki o pojemnoci 2.2 montowane w Lagunach miay skonnoci do wybuchania (?).

Wybucha, to pewnie nie.
Ja widziaem jak w Lagunie dci rozleciaa si turbina, silnik rozpdzi si wtedy do dzikich obrotw i nie dawa w aden sposb zatrzyma.
Myl e to chodzi raczej o co takiego (w silnikach diesla).

http://hellfire.blogkierowcy.pl/2008/08/27/olej-w-turbosprezarce/

4 Data: Pa?dziernik 03 2009 12:37:21
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

Wybuchać, to pewnie nie.
Ja widziaem jak w Lagunie dci rozleciaa się turbina, silnik rozpędzi się wtedy do dzikich obrotw i nie dawa w aden sposb zatrzymać.
Myślę e to chodzi raczej o coś takiego (w silnikach diesla). http://hellfire.blogkierowcy.pl/2008/08/27/olej-w-turbosprezarce/

"Do tego ja stojący w tych kębach dymu i krzyczący do kierowcy zdziwionego tym, e silnik nie daje się wyączyć “piąty bieg, hamulec z caej siy i pu sprzęgo”."

Raczej na I, bo na V biegu to conajwyzej zjarasz sprzeglo, a rozpedzony juz silnik bedzie krecil dalej.


Pozdrawiam
Pawel

5 Data: Pa?dziernik 03 2009 12:55:16
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:
Wybuchać, to pewnie nie.
Ja widziaem jak w Lagunie dci rozleciaa się turbina, silnik rozpędzi się wtedy do dzikich obrotw i nie dawa w aden sposb zatrzymać.
Myślę e to chodzi raczej o coś takiego (w silnikach diesla). http://hellfire.blogkierowcy.pl/2008/08/27/olej-w-turbosprezarce/

"Do tego ja stojący w tych kębach dymu i krzyczący do kierowcy zdziwionego tym, e silnik nie daje się wyączyć “piąty bieg, hamulec z caej siy i pu sprzęgo”."

Raczej na I, bo na V biegu to conajwyzej zjarasz sprzeglo, a rozpedzony juz silnik bedzie krecil dalej.

Na I jest za to spora szansa e samochd pojedzie.
A obciąenie sprzęga jeeli samochd trzymasz zatrzymany sprzęgem, będzie takie samo i na I i na V biegu - kwestia jest tylko taka czy silnik da wyszy czy niszy moment ni to co potrafi przenie sprzęgo.

6 Data: Pa?dziernik 03 2009 13:05:32
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

Na I jest za to spora szansa e samochd pojedzie.
A obciąenie sprzęga jeeli samochd trzymasz zatrzymany sprzęgem, będzie takie samo i na I i na V biegu - kwestia jest tylko taka czy silnik da wyszy czy niszy moment ni to co potrafi przenie sprzęgo.

Fabryczne sprzeglo "utrzyma" silnik rozpedzony do ~10.000RPM przez dluzej niz 3s? Naprawde w to wierzysz? To juz lepiej wytracac jego predkosc przez ruszanie z jednoczesnym hamowaniem z nizszego biegu.


Pozdrawiam
Pawel

7 Data: Pa?dziernik 03 2009 13:26:58
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Na I jest za to spora szansa e samochd pojedzie.
A obciąenie sprzęga jeeli samochd trzymasz zatrzymany sprzęgem, będzie takie samo i na I i na V biegu - kwestia jest tylko taka czy silnik da wyszy czy niszy moment ni to co potrafi przenie sprzęgo.

Fabryczne sprzeglo "utrzyma" silnik rozpedzony do ~10.000RPM przez dluzej niz 3s? Naprawde w to wierzysz? To juz lepiej wytracac jego predkosc przez ruszanie z jednoczesnym hamowaniem z nizszego biegu.

Jak ruszysz to z kolei hamulce będą miay problem eby to zatrzymać.
W dodatku 10000rpm nawet na I biegu to ju dua prędko.

8 Data: Pa?dziernik 03 2009 13:43:04
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

Jak ruszysz to z kolei hamulce będą miay problem eby to zatrzymać.
W dodatku 10000rpm nawet na I biegu to ju dua prędko.

Spokojnie. Hamulce w przeciwienstwie do sprzegla sa w stanie "wziac na siebie" kilkaset kW. Oprocz tego czesc energii pojdzie w ruszenie 1,5tony z miejsca.


Pozdrawiam
Pawel

9 Data: Pa?dziernik 03 2009 14:12:16
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Jak ruszysz to z kolei hamulce będą miay problem eby to zatrzymać.
W dodatku 10000rpm nawet na I biegu to ju dua prędko.

Spokojnie. Hamulce w przeciwienstwie do sprzegla sa w stanie "wziac na siebie" kilkaset kW.

To trochę nie tak.

Kluczowa sprawa to to eby hamulce zadziaay większym momentem ni silnik.
Przeoenie cakowite pierwszego biegu to kilkanaście razy, przy silniku ktry daje 300Nm (pytanie ile daje tak ostro podlany olejem), to będą momenty rzędu kilku tysięcy Nm, podzielone na dwa koa.

Do zablokowania koa w AFAIR Fordzie Mondeo wychodzio mi e potrzeba 2000Nm, do tego oczywiście jakiś tam zapas, ale w pewnych wypadkach moe się okazać e to się ledwo rwnoway z moliwościami silnika, albo i nawet nie.

Do tego dochodzi, e hamulce hamują optymalnie przez gra kilka sekund, potem ich skuteczno mocno spada z powodu przegrzania.

Bo jeszcze gdyby samochd nie mia ABS, to wystarczyoby tylko na moment "zapać" silnik i by byo po sprawie.
A taki ABS nie pozwoli.

Zresztą teraz w USA wycofują z rynku Lexusy do naprawy, bo dywanik potrafi przygnie peda gazu co uniemoliwia zatrzymanie - zdarzay się wypadki śmiertelne.
Samochd zaczyna przyspieszać, a hamulce są waśnie niewystarczające eby zatrzymać samochd.

Swoją drogą przykad przegięcia z elektroniką - samochd uruchamia się i wyącza przyciskiem, ale elektronika dba eby nie zrobić tego "przypadkowo" w czasie jazdy. Automatyczna skrzynia biegw sterowania elektronicznie rwnie nie da się przeączyć na adne N, ani nie zredukuje dopki samochd nie stanie.
Gaz się zablokuje i koniec - pozostaje liczyć na to e paliwo skończy się szybciej ni autostrada.

10 Data: Pa?dziernik 03 2009 14:29:18
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:


Bo jeszcze gdyby samochd nie mia ABS, to wystarczyoby tylko na moment "zapać" silnik i by byo po sprawie.
A taki ABS nie pozwoli.

Dlaczego nie pozwoli?:)


Pozdrawiam
Pawel

11 Data: Pa?dziernik 03 2009 14:47:17
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Bo jeszcze gdyby samochd nie mia ABS, to wystarczyoby tylko na moment "zapać" silnik i by byo po sprawie.
A taki ABS nie pozwoli.

Dlaczego nie pozwoli?:)

Mając ABS eby zdusić silnik hamulcem musisz wyhamować samochd, podczas gdy przez cay czas silnik będzie pracowa i to utrudnia.

Nawet jeeli hamulce będą hamoway większym momentem ni silnik napędza, to znacznie wyduy to czas hamowania i zwiększa ryzyko przegrzania hamulcw.
Do tego nie wiem na ile pracujący silnik zakci dziaanie ABS i w ktrą stronę.

Bez ABS wystarczyoby raz a dobrze depnąć, koa by się zablokoway i silnik staną i przesta napędzać samochd.
A zatrzymać się mona na zablokowanych koach - najwaniejsze e silnik będzie ju wyączony.

12 Data: Pa?dziernik 03 2009 15:56:04
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

Do tego nie wiem na ile pracujący silnik zakci dziaanie ABS i w ktrą stronę. Bez ABS wystarczyoby raz a dobrze depnąć, koa by się zablokoway i silnik staną i przesta napędzać samochd.
A zatrzymać się mona na zablokowanych koach - najwaniejsze e silnik będzie ju wyączony.

Bajki, ABS nie ma nic do rzeczy - mozesz normalnie zdusic silnik hamulcem.


Pozdrawiam
Pawel

13 Data: Pa?dziernik 03 2009 17:16:13
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Do tego nie wiem na ile pracujący silnik zakci dziaanie ABS i w ktrą stronę. Bez ABS wystarczyoby raz a dobrze depnąć, koa by się zablokoway i silnik staną i przesta napędzać samochd.
A zatrzymać się mona na zablokowanych koach - najwaniejsze e silnik będzie ju wyączony.

Bajki, ABS nie ma nic do rzeczy - mozesz normalnie zdusic silnik hamulcem.

W samochodzie bez ABS moesz zablokować koa od razu, w czasie jazdy i silnik się zdusi.

W samochodzie z ABS musisz najpierw wyhamować do zera samochd, co moe trwać dugo, albo i nawet nigdy nie nastąpić jeeli silnik cay czas napędza koa.

14 Data: Pa?dziernik 03 2009 18:09:46
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Artur Maśląg 

Tomasz Pyra pisze:

DoQ pisze:
Tomasz Pyra pisze:
(...)
Bajki, ABS nie ma nic do rzeczy - mozesz normalnie zdusic silnik hamulcem.

W samochodzie bez ABS moesz zablokować koa od razu, w czasie jazdy i silnik się zdusi.

To prawda.

W samochodzie z ABS musisz najpierw wyhamować do zera samochd, co moe trwać dugo, albo i nawet nigdy nie nastąpić jeeli silnik cay czas napędza koa.

Bajki. Dusisz silnik bez kopotu. Gaśnie bardzo szybko jak nie wciśniesz
sprzęga - nawet diesla zadusisz bez kopotu.

--
Jutro to dziś - tyle e jutro.

15 Data: Pa?dziernik 03 2009 18:48:57
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

Artur Maśląg pisze:

Tomasz Pyra pisze:
DoQ pisze:
Tomasz Pyra pisze:
(...)
Bajki, ABS nie ma nic do rzeczy - mozesz normalnie zdusic silnik hamulcem.

W samochodzie bez ABS moesz zablokować koa od razu, w czasie jazdy i silnik się zdusi.

To prawda.

W samochodzie z ABS musisz najpierw wyhamować do zera samochd, co moe trwać dugo, albo i nawet nigdy nie nastąpić jeeli silnik cay czas napędza koa.

Bajki. Dusisz silnik bez kopotu. Gaśnie bardzo szybko jak nie wciśniesz
sprzęga - nawet diesla zadusisz bez kopotu.

To moe nie być takie proste.

Moe przykad nieseryjny, ale w cieniasie hamulce (ktre normalnie swobodnie blokują koa) mają nad silnikiem ju niewielką przewagę. Fakt e silnik jest znacznie mocniejszy ni seria (55->86KM), a skrzynia krtsza.

Ale pytanie pytanie, czy taki podlany olejem i pozbawiony kontroli nad turbospręarką diesel nie dostanie te nagle jakiejś duo większej mocy? Bo to jednak turbo - tam są ogromne rezerwy jeeli się odpowiednio mocno dopompuje dolot.

Go z Lexusa nim zginą w wypadku zdąy zadzwonić na 911 i powiedzieć e nie jest w stanie za hamować.
Być moe zabrako tu zdecydowanej reakcji - jak się od razu depnie hamulec do dechy i będzie trzymać do zatrzymania, to moe się uda. Jak się będzie hamować sabiej, to szybko spali się hamulce.

Jest jeszcze jedno pytanie - co będzie w samochodzie RWD, gdzie tylne hamulce są znacznie sabsze, dodatkowo zdawione korektorem? Tam ju moe być duo trudniej (tak jak się pali gumę w RWD - przednie koa zatrzymane, a ty spokojnie buksuje).

16 Data: Pa?dziernik 03 2009 19:31:32
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Artur Maśląg 

Tomasz Pyra pisze:

Artur Maśląg pisze:
Tomasz Pyra pisze:
DoQ pisze:
Tomasz Pyra pisze:
(...)
Bajki, ABS nie ma nic do rzeczy - mozesz normalnie zdusic silnik hamulcem.

W samochodzie bez ABS moesz zablokować koa od razu, w czasie jazdy i silnik się zdusi.

To prawda.

W samochodzie z ABS musisz najpierw wyhamować do zera samochd, co moe trwać dugo, albo i nawet nigdy nie nastąpić jeeli silnik cay czas napędza koa.

Bajki. Dusisz silnik bez kopotu. Gaśnie bardzo szybko jak nie wciśniesz
sprzęga - nawet diesla zadusisz bez kopotu.

To moe nie być takie proste.

To jest bardzo proste - sytuacja w ktrej komputer "zwariowa" jest
cięka do przewidzenia, więc raczej niczego nie wnosi do duszenia
silnika poprzez hamowanie ze sprawnym ukadem ABS, bąd bez niego.

Moe przykad nieseryjny, ale w cieniasie hamulce (ktre normalnie swobodnie blokują koa) mają nad silnikiem ju niewielką przewagę.

Co to znaczy mają "niewielką przewagę"?

Fakt e silnik jest znacznie mocniejszy ni seria (55->86KM), a skrzynia krtsza.

W sumie - co to za przykad? Jak widać mają i tak spory zapas.

Ale pytanie pytanie, czy taki podlany olejem i pozbawiony kontroli nad turbospręarką diesel nie dostanie te nagle jakiejś duo większej mocy? Bo to jednak turbo - tam są ogromne rezerwy jeeli się odpowiednio mocno dopompuje dolot.

Pewnie dostanie, ale w ukadzie hamulcowym rezerwy są większe.

Go z Lexusa nim zginą w wypadku zdąy zadzwonić na 911 i powiedzieć e nie jest w stanie za hamować.

Z jakiego Lexusa? Takiego z akcji dywanikowej? Moe jakieś szczegy?

Być moe zabrako tu zdecydowanej reakcji - jak się od razu depnie hamulec do dechy i będzie trzymać do zatrzymania, to moe się uda. Jak się będzie hamować sabiej, to szybko spali się hamulce. 

Jak coś wariuje, to cięko przewidzieć skutki. Chwilowo mowa o
moliwości zaduszenia silnika poprzez hamowanie z systemem ABS, a nie
o jakichś akcjach z dywanikami i niezdecydowanymi kierowcami.

Jest jeszcze jedno pytanie - co będzie w samochodzie RWD, gdzie tylne hamulce są znacznie sabsze, dodatkowo zdawione korektorem? Tam ju moe być duo trudniej (tak jak się pali gumę w RWD - przednie koa zatrzymane, a ty spokojnie buksuje).

O co pytasz? Zatrzymanie samochodu, czy silnika? Miaem okazję walczyć
z nieprzewidywalnym wzrostem obrotw (więc i mocy) w RWD z manualną
skrzynią oraz z FWD z automatem. W pierwszym wypadku silnik jednak
zdycha, w drugim popalone klocki, ale zatrzymać się się dao.
W obu hamulce byy sprawne - gorzej z ukadem zasilania/sterowania.

--
Jutro to dziś - tyle e jutro.

17 Data: Pa?dziernik 03 2009 20:30:05
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

Artur Maśląg pisze:

Moe przykad nieseryjny, ale w cieniasie hamulce (ktre normalnie swobodnie blokują koa) mają nad silnikiem ju niewielką przewagę.

Co to znaczy mają "niewielką przewagę"?

Że samochd owszem zwalnia, ale zablokować przednich hamulcw nie jestem ju w stanie.
Czy bybym w stanie wyhamować z większej prędkości w ten sposb to nie wiem. Z manualną skrzynią biegw to problemu nigdy nie ma, bo jest sprzęgo, ale z automatem...

Fakt e silnik jest znacznie mocniejszy ni seria (55->86KM), a skrzynia krtsza.

W sumie - co to za przykad? Jak widać mają i tak spory zapas.

Pytanie jaką moc rozwija taki silnik diesla ktremu przez oysko spręarki leje się olej?
Bo IMO nie ma przeszkd nawet eby wzrosa kilkukrotnie.

Ale pytanie pytanie, czy taki podlany olejem i pozbawiony kontroli nad turbospręarką diesel nie dostanie te nagle jakiejś duo większej mocy? Bo to jednak turbo - tam są ogromne rezerwy jeeli się odpowiednio mocno dopompuje dolot.

Pewnie dostanie, ale w ukadzie hamulcowym rezerwy są większe.

Takie due to one nie są - zwaszcza te związane z odprowadzaniem temperatury.
Seryjne ukady hamulcowe to z bidą wystarczą do jednokrotnego zatrzymania samochodu z prędkości maksymalnej, trochę się to zagrzeje i skuteczno hamowania znacznie spada.
Chwila ostrzejszej jazdy i hamulce wymiękają - wystarczy krtki KJS-owy odcinek i zdarza się e ktoś przestrzeli metę, bo nie moe zablokować hamulcw.

A jak przez cay czas hamowania jeszcze silnik dokada swoje kilowaty, co nieco komplikuje sprawę. Przy mocnym silniku moe być niewesoo.


Go z Lexusa nim zginą w wypadku zdąy zadzwonić na 911 i powiedzieć e nie jest w stanie za hamować.

Z jakiego Lexusa? Takiego z akcji dywanikowej? Moe jakieś szczegy?

Z tego co czytaem problemem jest nie tyle dywanik, co niewyączalno silnika. I gwnie to będzie poprawiane w ramach tej akcji rwnolegle z wymianą dywanikw.

Bo to e gaz się zablokuje, to się zdarza - albo wspomniany dywanik (seryjny bąd nie), albo wystarczy przetarcie linki gazu gdzieś w pancerzu. Te mi się kiedyś zablokowa gaz pod dywanikiem.

Natomiast tego Lexusa nie da się zatrzymać, bo przycisk start/stop nie dziaa jak samochd jedzie, a skrzynia biegw rwnie nie przeączy się na N jak samochd szybko jedzie (takie zabezpieczenia przed przypadkowym uyciem).
Trudno mi powiedzieć dlaczego tamten kierowca (i prawdopodobnie jeszcze kilku innych) nie zatrzymali się za pomocą hamulcw, ale sądzę e prbowali.

W benzyniaku przy otwartej przepustnicy jest te taki problem, e nie ma podciśnienia w kolektorze, akumulator podciśnienia w serwie hamulcw szybko się wyczerpie i trzeba hamować bez wspomagania, a wtedy trochę więcej siy trzeba mieć.


Jest jeszcze jedno pytanie - co będzie w samochodzie RWD, gdzie tylne hamulce są znacznie sabsze, dodatkowo zdawione korektorem? Tam ju moe być duo trudniej (tak jak się pali gumę w RWD - przednie koa zatrzymane, a ty spokojnie buksuje).

O co pytasz? Zatrzymanie samochodu, czy silnika? Miaem okazję walczyć
z nieprzewidywalnym wzrostem obrotw (więc i mocy) w RWD z manualną
skrzynią oraz z FWD z automatem. W pierwszym wypadku silnik jednak
zdycha, w drugim popalone klocki, ale zatrzymać się się dao.

No oby się dawao. Ale skoro spalieś ju klocki, to znaczy e mao nie brakowao, bo porządnie zagrzane hamulce ponoć nie hamują wcale.

A wzrost obrotw by czym spowodowany?

18 Data: Pa?dziernik 03 2009 21:28:17
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Artur Maśląg 

Tomasz Pyra pisze:
(...)

Co to znaczy mają "niewielką przewagę"?

Że samochd owszem zwalnia, ale zablokować przednich hamulcw nie jestem ju w stanie.

To jakiś ewenement. Nawet w starym polonezie byem w stanie zadusić
silnik przez wdepnięcie pedau hamulca do oporu. Tylko nie pisz, e to
przez tarcze z tyu.

Czy bybym w stanie wyhamować z większej prędkości w ten sposb to nie wiem. Z manualną skrzynią biegw to problemu nigdy nie ma, bo jest sprzęgo, ale z automatem...

W cieniasie montowali skrzynie automatyczne i silniki 400KM?

Pytanie jaką moc rozwija taki silnik diesla ktremu przez oysko spręarki leje się olej?

Ile się uda.

Bo IMO nie ma przeszkd nawet eby wzrosa kilkukrotnie.

Silnik tego nie wytrzyma.

Pewnie dostanie, ale w ukadzie hamulcowym rezerwy są większe.

Takie due to one nie są - zwaszcza te związane z odprowadzaniem temperatury.

Są duo większe - problem z odprowadzeniem "temperatury" raczej nie
istnieje w zakresie tej dyskusji.

Seryjne ukady hamulcowe to z bidą wystarczą do jednokrotnego zatrzymania samochodu z prędkości maksymalnej, trochę się to zagrzeje i skuteczno hamowania znacznie spada.

W cieniasie być moe - w starych polonezach podobnie.

Chwila ostrzejszej jazdy i hamulce wymiękają - wystarczy krtki KJS-owy odcinek i zdarza się e ktoś przestrzeli metę, bo nie moe zablokować hamulcw.

Jakie KJS-y?

A jak przez cay czas hamowania jeszcze silnik dokada swoje kilowaty, co nieco komplikuje sprawę. Przy mocnym silniku moe być niewesoo.

Przy mocnym silniku masz odpowiednio mocne hamulce.

Z tego co czytaem problemem jest nie tyle dywanik, co niewyączalno silnika. I gwnie to będzie poprawiane w ramach tej akcji rwnolegle z wymianą dywanikw.

????

Bo to e gaz się zablokuje, to się zdarza - albo wspomniany dywanik (seryjny bąd nie), albo wystarczy przetarcie linki gazu gdzieś w pancerzu. Te mi się kiedyś zablokowa gaz pod dywanikiem.

No i co? By to diesel z turbiną?

Natomiast tego Lexusa nie da się zatrzymać, bo przycisk start/stop nie dziaa jak samochd jedzie, a skrzynia biegw rwnie nie przeączy się na N jak samochd szybko jedzie (takie zabezpieczenia przed przypadkowym uyciem).

Konkrety jakieś poproszę.

Trudno mi powiedzieć dlaczego tamten kierowca (i prawdopodobnie jeszcze kilku innych) nie zatrzymali się za pomocą hamulcw, ale sądzę e prbowali.

Tak?

W benzyniaku przy otwartej przepustnicy jest te taki problem, e nie ma podciśnienia w kolektorze, akumulator podciśnienia w serwie hamulcw szybko się wyczerpie i trzeba hamować bez wspomagania, a wtedy trochę więcej siy trzeba mieć.

Ojej.

zdycha, w drugim popalone klocki, ale zatrzymać się się dao.

No oby się dawao. Ale skoro spalieś ju klocki, to znaczy e mao nie brakowao, bo porządnie zagrzane hamulce ponoć nie hamują wcale.

Popaliem, a nie spaliem - popaliem prbując utrzymać bydlę na
światach, a obroty rosy.

A wzrost obrotw by czym spowodowany?

C - w pierwszym wypadku zwyka awaria techniczna (mechaniczne
uszkodzenie systemu wzbogacania mieszanki), w drugim niestety
skutek dziaalności serwisu na okoliczno problemw z porannym
zapalaniem - rano zapala świetnie, tylko pniej przy dojedzie
do świate 3-4krpm :)













--
Jutro to dziś - tyle e jutro.

19 Data: Pa?dziernik 03 2009 22:07:11
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

Artur Maśląg pisze:

Bo IMO nie ma przeszkd nawet eby wzrosa kilkukrotnie.

Silnik tego nie wytrzyma.

Skoro wytrzymuje setki tysięcy kilometrw przy mocy nominalnej, to przez kilkanaście sekund, a moe i parę minut pochodzi przy mocy kilkukrotnie wyszej.

Bo co by miao nie wytrzymać? Skoro taki dci z Laguny brzmia ju jak bolid F1, to pewnie obroty byy ju pięciocyfrowe - to w sumie te powinno być niemoliwe. To diesel ktry ma odcięcie przy 4500rpm.

Seryjne ukady hamulcowe to z bidą wystarczą do jednokrotnego zatrzymania samochodu z prędkości maksymalnej, trochę się to zagrzeje i skuteczno hamowania znacznie spada.

W cieniasie być moe - w starych polonezach podobnie.

Seryjne hamulce to lipa w znakomitej większości samochodw.
Dlatego pierwszym krokiem do poprawy osiągw samochodu jest waśnie wymiana hamulcw i stąd taki wybr przernych sportowych zamiennikw.

Chwila ostrzejszej jazdy i hamulce wymiękają - wystarczy krtki KJS-owy odcinek i zdarza się e ktoś przestrzeli metę, bo nie moe zablokować hamulcw.

Jakie KJS-y?

A takie odcinki okoo 1-2km gdzie trzeba trochę pouywać hamulcw.
Ju tyle wystarczy eby seryjne hamulce gdzieniegdzie wymiękay.

A jak przez cay czas hamowania jeszcze silnik dokada swoje kilowaty, co nieco komplikuje sprawę. Przy mocnym silniku moe być niewesoo.

Przy mocnym silniku masz odpowiednio mocne hamulce.

Odpowiednio mocne do prędkości maksymalnej ktrą rozwija samochd i jego masy.

Moc silnika jest tu sprawą wtrną, bo dziś kade co szybsze wozido ma ją elektronicznie ograniczoną.

Zasadniczo hamulce nie są projektowane do siowania się z pracującym na maksa silnikiem. Chociaby waśnie dlatego e przy pracującym na maksa nie będzie dziaać wspomaganie.

Z tego co czytaem problemem jest nie tyle dywanik, co niewyączalno silnika. I gwnie to będzie poprawiane w ramach tej akcji rwnolegle z wymianą dywanikw.

????

No taka wydawaoby się podstawowa sprawa jak moliwo wyączenia silnika nie zostaa zapewniona.

Dlatego w sporcie trzeba mieć gwny wyącznik prądu dostępny z wewnątrz i z zewnątrz, a w dieslach dodatkowy ukad ktry zamknie dolot powietrza - jak widać mądra rzecz, bo rozwiązaaby problem zarwno Laguny i Lexusa.

Trudno mi powiedzieć dlaczego tamten kierowca (i prawdopodobnie jeszcze kilku innych) nie zatrzymali się za pomocą hamulcw, ale sądzę e prbowali.

Tak?

A uwaasz e nie prbowali?

C - w pierwszym wypadku zwyka awaria techniczna (mechaniczne
uszkodzenie systemu wzbogacania mieszanki), w drugim niestety
skutek dziaalności serwisu na okoliczno problemw z porannym
zapalaniem - rano zapala świetnie, tylko pniej przy dojedzie
do świate 3-4krpm :)

No czyli jednak dao się popalić hamulce z powodu takiej awarii.
A co by byo gdyby silnik nagle dosta mocy parę razy większej?

20 Data: Pa?dziernik 03 2009 22:35:52
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Micha 

Bo co by miao nie wytrzymać? Skoro taki dci z Laguny brzmia ju jak
bolid F1, to pewnie obroty byy ju pięciocyfrowe - to w sumie te
powinno być niemoliwe. To diesel ktry ma odcięcie przy 4500rpm.

ostatnio si zorientowaem e nie mam odcicia na LPG i spokojnie mona
silnik (renault/volvo) wkrca na 8.5k rpm, narazie nie robi prb na
10rpm. bo auto ma jeszcze chwilk (30kkm) pojedzi ;)


Seryjne hamulce to lipa w znakomitej większości samochodw.
Dlatego pierwszym krokiem do poprawy osiągw samochodu jest waśnie
wymiana hamulcw i stąd taki wybr przernych sportowych zamiennikw.

potwierdzam e z tym rnie, test hamowania z 200 do 50 polecam :)
a jak si da to do 0.


> Jakie KJS-y?

A takie odcinki okoo 1-2km gdzie trzeba trochę pouywać hamulcw.
Ju tyle wystarczy eby seryjne hamulce gdzieniegdzie wymiękay.

siostra raz pyn zagotowaa w lanosie, bo sobie ostrzej pojedzia,
przy mocy silnika.... 106koni.
w niektrych samochodach hamulce wogle sa do niczego.

>> Trudno mi powiedzieć dlaczego tamten kierowca (i prawdopodobnie
>> jeszcze kilku innych) nie zatrzymali się za pomocą hamulcw, ale sądzę
>> e prbowali.
>
> Tak?

A uwaasz e nie prbowali?

bya duo lat temu historia z Renault Vel Satis, gdzie si komp
zawiesi - go pdzi ponad 200km/h, hamulcem nie zatrzymasz pomimo e
by to chyba najsabszy silnik i to chyba (o zgrozo) diesel (ale moliwe
te e do tego daj gosze hamule bo w safrane tak robili).

W skrcie nie dao sie.


pozdrawiam.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

23 Data: Pa?dziernik 03 2009 19:36:13
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Karolek 


Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w wiadomości

Ale pytanie pytanie, czy taki podlany olejem i pozbawiony kontroli nad turbospręarką diesel nie dostanie te nagle jakiejś duo większej mocy? Bo to jednak turbo - tam są ogromne rezerwy jeeli się odpowiednio mocno dopompuje dolot.

Turbosprezarka ma zawor do regulacji cisnienia doladowania.


Go z Lexusa nim zginą w wypadku zdąy zadzwonić na 911 i powiedzieć e nie jest w stanie za hamować.

Bo malo kretynow jezdzi i nie wie jak obslugiwac samochod.

Być moe zabrako tu zdecydowanej reakcji - jak się od razu depnie hamulec do dechy i będzie trzymać do zatrzymania, to moe się uda. Jak się będzie hamować sabiej, to szybko spali się hamulce.


Ja w to nie wierze.

Jest jeszcze jedno pytanie - co będzie w samochodzie RWD, gdzie tylne hamulce są znacznie sabsze, dodatkowo zdawione korektorem? Tam ju moe być duo trudniej (tak jak się pali gumę w RWD - przednie koa zatrzymane, a ty spokojnie buksuje).

W RWD wprawdzie nie sprawdzalem, ale moim skromnym zdaniem to spokojnie zatrzymasz silnik.





Karolek

24 Data: Pa?dziernik 03 2009 20:36:58
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:


Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w wiadomości
Ale pytanie pytanie, czy taki podlany olejem i pozbawiony kontroli nad turbospręarką diesel nie dostanie te nagle jakiejś duo większej mocy? Bo to jednak turbo - tam są ogromne rezerwy jeeli się odpowiednio mocno dopompuje dolot.

Turbosprezarka ma zawor do regulacji cisnienia doladowania.

Ale mechaniczny, czy sterowany elektronicznie?
Bo u tego gościa z Laguny to silnik dawno myśla e jest wyączony (wyją tą kartę do uruchamiania silnika), elektronika adna ju nie dziaa - silnik napędza się czysto mechanicznie.

Go z Lexusa nim zginą w wypadku zdąy zadzwonić na 911 i powiedzieć e nie jest w stanie za hamować.

Bo malo kretynow jezdzi i nie wie jak obslugiwac samochod.

No tak, ale mimo prba hamowania ile si w nogach wydaje się waśnie tym co zrobiby kady przeciętny kierowca ktremu samochd niekontrolowanie przyspiesza.


Być moe zabrako tu zdecydowanej reakcji - jak się od razu depnie hamulec do dechy i będzie trzymać do zatrzymania, to moe się uda. Jak się będzie hamować sabiej, to szybko spali się hamulce.


Ja w to nie wierze.

W spalenie hamulcw?
Wystarczy z większej gry zjechać hamując i na dole się okae e hamulcw ju nie ma, bo są za gorące i nie hamują.

25 Data: Pa?dziernik 04 2009 07:03:21
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Karolek 


Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w wiadomości

Ale mechaniczny, czy sterowany elektronicznie?
Bo u tego gościa z Laguny to silnik dawno myśla e jest wyączony (wyją tą kartę do uruchamiania silnika), elektronika adna ju nie dziaa - silnik napędza się czysto mechanicznie.


Zalezy od auta.

Bo malo kretynow jezdzi i nie wie jak obslugiwac samochod.

No tak, ale mimo prba hamowania ile si w nogach wydaje się waśnie tym co zrobiby kady przeciętny kierowca ktremu samochd niekontrolowanie przyspiesza.


LOL. Widac przecietny kierowca to idiota.


Ja w to nie wierze.

W spalenie hamulcw?
Wystarczy z większej gry zjechać hamując i na dole się okae e hamulcw ju nie ma, bo są za gorące i nie hamują.

Nie. W cala ta historie, ze gaz sie zablokowal, potem bieg i hamulce przestaly dzialac, ale zeby zadzwonic na 911 to mial czas :P
IMHO albo bujda na resorach, albo kretyn do kwadratu siedzial w tym samochodzie... patrzac na to jacy ludzie jezdza samochodami to bylbym sklonny uwierzyc ze to idiota prowadzil ten samochod.






Karolek

26 Data: Pa?dziernik 04 2009 14:15:33
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

No tak, ale mimo prba hamowania ile si w nogach wydaje się waśnie tym co zrobiby kady przeciętny kierowca ktremu samochd niekontrolowanie przyspiesza.


LOL. Widac przecietny kierowca to idiota.

No ale co innego byś proponowa robić?


W spalenie hamulcw?
Wystarczy z większej gry zjechać hamując i na dole się okae e hamulcw ju nie ma, bo są za gorące i nie hamują.

Nie. W cala ta historie, ze gaz sie zablokowal, potem bieg i hamulce przestaly dzialac, ale zeby zadzwonic na 911 to mial czas :P

Tzn. to e bieg i silnik się tam blokuje, to ponoć "tak ma być", bo po prostu ktoś nie pomyśla i zrobi zabezpieczenia elektroniczne przed "przypadkowym" wyączeniem silnika albo biegu podczas jazdy.

Zablokowany gaz te się zdarza.

Pozostaje dlaczego nie udao się zahamować, chocia ja uwaam e to akurat moliwe - hamulce szybko się zniszczą, zwaszcza jeeli nie hamowa wystarczająco mocno (a naley pamiętać, e prawdopodobnie nie mia ju wspomagania hamulcw).

A e lecia autostradą, to trochę czasu mia eby zadzwonić na 911.
W tamtym kraju to chyba norma - niedawno jakaś kobieta w samochodzie zalewanym przez powd te zadzwonia na policje.

27 Data: Pa?dziernik 04 2009 15:24:53
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Karolek 


Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w wiadomości

Karolek pisze:

No tak, ale mimo prba hamowania ile si w nogach wydaje się waśnie tym co zrobiby kady przeciętny kierowca ktremu samochd niekontrolowanie przyspiesza.


LOL. Widac przecietny kierowca to idiota.

No ale co innego byś proponowa robić?


Wrzucic luz i sie zatrzymac.
Potem mozna sie bawic w gaszenie silnika na biegu jak normanie nie idzie.
Tylko prosze nie pisz ze bieg sie tez zablokowal bo to bzdura.
Zreszta komp silnika to oddzielna jednostka, a komp skrzyni tez oddzielna.
Nie wierze w awarie obu powodujaca takie skutki.

Tzn. to e bieg i silnik się tam blokuje, to ponoć "tak ma być", bo po prostu ktoś nie pomyśla i zrobi zabezpieczenia elektroniczne przed "przypadkowym" wyączeniem silnika albo biegu podczas jazdy.


A po co zabezpieczenie przed przypadkowym wylaczeniem biegu w czasie jazdy?
Ciezko uwierzyc w takie cuda.

Zablokowany gaz te się zdarza.


Chyba jak Ci sie linka zablokuje w pancerzu ;>

Pozostaje dlaczego nie udao się zahamować, chocia ja uwaam e to akurat moliwe - hamulce szybko się zniszczą, zwaszcza jeeli nie hamowa wystarczająco mocno (a naley pamiętać, e prawdopodobnie nie mia ju wspomagania hamulcw).


Jak to nie mial wspomagania?? Silnik pracowal, to wspomaganie mial.
Hamulce bez problemu zatrzymaja silnik.

A e lecia autostradą, to trochę czasu mia eby zadzwonić na 911.
W tamtym kraju to chyba norma - niedawno jakaś kobieta w samochodzie zalewanym przez powd te zadzwonia na policje.

Watpie.
Ja wciskam gaz do dechy i raz dwa mam 200km/h na liczniku... nie pokusilbym sie wtedy o dzwonienie na 911 nie mogac zahamowac i manewrujac miedzy innymi samochodami :P
A gosc musial miec raczej mocny samochod skoro niby hamulce nie mogly go zatrzymac, wiec 200 to lecial lekko.




Karolek

28 Data: Pa?dziernik 04 2009 17:31:11
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:


Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w wiadomości
Karolek pisze:

No tak, ale mimo prba hamowania ile si w nogach wydaje się waśnie tym co zrobiby kady przeciętny kierowca ktremu samochd niekontrolowanie przyspiesza.


LOL. Widac przecietny kierowca to idiota.

No ale co innego byś proponowa robić?


Wrzucic luz i sie zatrzymac.
Potem mozna sie bawic w gaszenie silnika na biegu jak normanie nie idzie.
Tylko prosze nie pisz ze bieg sie tez zablokowal bo to bzdura.
Zreszta komp silnika to oddzielna jednostka, a komp skrzyni tez oddzielna.
Nie wierze w awarie obu powodujaca takie skutki.

Ale to podobno nie jest e się "zablokowa", tam jest po prostu zaimplementowana blokada przed przypadkowym przeączeniem dwigni - czyli dwignie moesz sobie przestawiać do woli w kadą stronę, ale po prostu nic się nie stanie.

Na forum Lexusa znalazem e rozwiązaniem tu byo trzymanie przez 4 sekundy przycisku start/stop, ktry wtedy zgasi silnik cokolwiek by się nie dziao. Tylko eby na to wpa to trzeba mieć conajmniej przeczytaną instrukcję (widać e jednak czasami warto to zrobić).

Zablokowany gaz te się zdarza.


Chyba jak Ci sie linka zablokuje w pancerzu ;>

No chociaby, a to przecie ani nie jest niemoliwe, ani nawet rzadkie.
Linka jak się przetrze, zaczynają z niej wyazić "wszy".
Peda nogą wciśnie się z duą sią i opr pokona, a potem ju te spręynki niekoniecznie dadzą radę.

Mi się kiedyś gaz zablokowa o dywanik.


Pozostaje dlaczego nie udao się zahamować, chocia ja uwaam e to akurat moliwe - hamulce szybko się zniszczą, zwaszcza jeeli nie hamowa wystarczająco mocno (a naley pamiętać, e prawdopodobnie nie mia ju wspomagania hamulcw).


Jak to nie mial wspomagania?? Silnik pracowal, to wspomaganie mial.

W silniku benzynowym wspomaganie jest napędzane podciśnieniem w kolektorze dolotowym. Przy otwartej przepustnicy, w kolektorze masz ciśnienie atmosferyczne i wspomaganie nie ma napędu.

Wkurzająca sprawa przy LFB, bo peda bardzo szybko twardnieje i trudno go wtedy wyczuć.

Zostaje tylko akumulator podciśnienia ktry wystarczy jeszcze na ktrą chwilę, ale to się szybko kończy, zwaszcza jak kierowca sprbuje popompować.


Hamulce bez problemu zatrzymaja silnik.

No ja tam nie jestem przekonany.
Do zablokowania k wielkiej siy nie trzeba, hamulce ją zapewniają z jakimś tam zapasem, ale nic ponadto. A silniki teraz mocne robią.
W dodatku z kadą sekundą te hamulce coraz cieplejsze i coraz sabsze.


A e lecia autostradą, to trochę czasu mia eby zadzwonić na 911.
W tamtym kraju to chyba norma - niedawno jakaś kobieta w samochodzie zalewanym przez powd te zadzwonia na policje.

Watpie.
Ja wciskam gaz do dechy i raz dwa mam 200km/h na liczniku... nie pokusilbym sie wtedy o dzwonienie na 911 nie mogac zahamowac i manewrujac miedzy innymi samochodami :P

W sumie to trudno zgadnąć czy dzwoni kierowca czy moe pasaer.
Przy maym ruchu to mona tak sobie jechać i jechać, tyle e oni dojechali do końca autostrady.

29 Data: Pa?dziernik 04 2009 18:24:37
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Karolek 


Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w wiadomości


Wrzucic luz i sie zatrzymac.
Potem mozna sie bawic w gaszenie silnika na biegu jak normanie nie idzie.
Tylko prosze nie pisz ze bieg sie tez zablokowal bo to bzdura.
Zreszta komp silnika to oddzielna jednostka, a komp skrzyni tez oddzielna.
Nie wierze w awarie obu powodujaca takie skutki.

Ale to podobno nie jest e się "zablokowa", tam jest po prostu zaimplementowana blokada przed przypadkowym przeączeniem dwigni - czyli dwignie moesz sobie przestawiać do woli w kadą stronę, ale po prostu nic się nie stanie.


Yhy, czyli holowac tez nie da rady bo na N w czasie jazdy nie moze byc ustawiony...?
To by bylo wyjatkowo kretynskie rozwiazanie... cos jakby w manualnej skrzyni zablokowac mozliwosc wrzucenia na luz w czasie jazdy :>

Na forum Lexusa znalazem e rozwiązaniem tu byo trzymanie przez 4 sekundy przycisku start/stop, ktry wtedy zgasi silnik cokolwiek by się nie dziao. Tylko eby na to wpa to trzeba mieć conajmniej przeczytaną instrukcję (widać e jednak czasami warto to zrobić).


Ano warto.
Ja kiedys tez nie przeczytalem i jak pierwszy raz wsiadlem do auta z automatyczna skrzynia biegow to stwierdzilem, ze rozrusznik sie zepsul i juz chcialem isc na przystanek kiedy zaswitalo mi aby przelaczyc na P (zostawilem wczesniej na D z braku doswiadczenia z ASB).
Wiec zgadza sie, warto czytac, albo chociaz pokombinowac :>

Chyba jak Ci sie linka zablokuje w pancerzu ;>

No chociaby, a to przecie ani nie jest niemoliwe, ani nawet rzadkie.
Linka jak się przetrze, zaczynają z niej wyazić "wszy".
Peda nogą wciśnie się z duą sią i opr pokona, a potem ju te spręynki niekoniecznie dadzą radę.

Mi się kiedyś gaz zablokowa o dywanik.


Tak, tylko jak juz mamy wszedzie komputery to nie mamy linek...

W silniku benzynowym wspomaganie jest napędzane podciśnieniem w kolektorze dolotowym. Przy otwartej przepustnicy, w kolektorze masz ciśnienie atmosferyczne i wspomaganie nie ma napędu.

Wkurzająca sprawa przy LFB, bo peda bardzo szybko twardnieje i trudno go wtedy wyczuć.


No tak prawda (ja juz troche spaczony jestem dieslami :>)

Zostaje tylko akumulator podciśnienia ktry wystarczy jeszcze na ktrą chwilę, ale to się szybko kończy, zwaszcza jak kierowca sprbuje popompować.


Czyli nie pompowac tylko cisnac raz, a dobrze.


Hamulce bez problemu zatrzymaja silnik.

No ja tam nie jestem przekonany.
Do zablokowania k wielkiej siy nie trzeba, hamulce ją zapewniają z jakimś tam zapasem, ale nic ponadto. A silniki teraz mocne robią.
W dodatku z kadą sekundą te hamulce coraz cieplejsze i coraz sabsze.


Ja tam jestem przekonany ze dadza rade.

Watpie.
Ja wciskam gaz do dechy i raz dwa mam 200km/h na liczniku... nie pokusilbym sie wtedy o dzwonienie na 911 nie mogac zahamowac i manewrujac miedzy innymi samochodami :P

W sumie to trudno zgadnąć czy dzwoni kierowca czy moe pasaer.
Przy maym ruchu to mona tak sobie jechać i jechać, tyle e oni dojechali do końca autostrady.

Jak dla mnie to bajka, albo jakis cymbal ta bajke wymyslil, aby siebie/kogos usprawiedliwic po spowodowaniu wypadku.






Karolek

30 Data: Pa?dziernik 04 2009 20:01:47
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Ale to podobno nie jest e się "zablokowa", tam jest po prostu zaimplementowana blokada przed przypadkowym przeączeniem dwigni - czyli dwignie moesz sobie przestawiać do woli w kadą stronę, ale po prostu nic się nie stanie.


Yhy, czyli holowac tez nie da rady bo na N w czasie jazdy nie moze byc ustawiony...?

Myślę e to moe dziaać tak, e jak samochd stoi, to moesz wączyć N i potem ju holować auto.

To by bylo wyjatkowo kretynskie rozwiazanie... cos jakby w manualnej skrzyni zablokowac mozliwosc wrzucenia na luz w czasie jazdy :>

Moe projektant wyszed z zaoenia e generalnie nie naley wączać luzu w czasie jazdy (no bo nie naley) i elektronicznie to uniemoliwi.
Nie pomyśla e moe być awaryjna konieczno.

Chyba jak Ci sie linka zablokuje w pancerzu ;>

No chociaby, a to przecie ani nie jest niemoliwe, ani nawet rzadkie.
Linka jak się przetrze, zaczynają z niej wyazić "wszy".
Peda nogą wciśnie się z duą sią i opr pokona, a potem ju te spręynki niekoniecznie dadzą radę.

Mi się kiedyś gaz zablokowa o dywanik.


Tak, tylko jak juz mamy wszedzie komputery to nie mamy linek...

Zostają dywaniki ;)
No i przy elektronicznej przepustnicy zostaje jeszcze kwestia potencjometru czujnika pooenia przepustnicy - to te się lubi popsuć.

W silniku benzynowym wspomaganie jest napędzane podciśnieniem w kolektorze dolotowym. Przy otwartej przepustnicy, w kolektorze masz ciśnienie atmosferyczne i wspomaganie nie ma napędu.

Wkurzająca sprawa przy LFB, bo peda bardzo szybko twardnieje i trudno go wtedy wyczuć.


No tak prawda (ja juz troche spaczony jestem dieslami :>)

No w dieslach musi być jakoś inaczej.
Swoją drogą to jak to tam jest? Jakaś pompka podciśnienia?


Zostaje tylko akumulator podciśnienia ktry wystarczy jeszcze na ktrą chwilę, ale to się szybko kończy, zwaszcza jak kierowca sprbuje popompować.


Czyli nie pompowac tylko cisnac raz, a dobrze.

A ja kojarzę takie zjawisko, e jak chciaem szybko podgrzać tarcze, to podjedając do startu odcinka robiem tak, e prawą nogą naciskaem gaz, a lewą mocno hamulec i ten hamulec szybko sab.

I coś mi się po gowie koacze e wspomaganie po chwili (bo miaem do przejechania krtki kawaek moe 100m) wyczuwalnie sabo i pomimo e w zasadzie byo to jedno wciśnięcie to mi go wypychao i hamowanie wyglądao coraz więcej siy.
Ale tu ju nie pamiętam dokadnie, bo od kiedy wymieniem klocki, to ju nie mam problemw z zimnymi hamulcami.

Hamulce bez problemu zatrzymaja silnik.

No ja tam nie jestem przekonany.
Do zablokowania k wielkiej siy nie trzeba, hamulce ją zapewniają z jakimś tam zapasem, ale nic ponadto. A silniki teraz mocne robią.
W dodatku z kadą sekundą te hamulce coraz cieplejsze i coraz sabsze.


Ja tam jestem przekonany ze dadza rade.

Na początku, jak ASB jedzie na wysokim biegu to na pewno.
Ale wraz ze zwalnianiem hamulce będą coraz bliej przegrzania, skrzynia biegw poczuje duy opr i zredukuje.
A na I biegu sia ju mocno rozgrzanych hamulcw i jakiegoś mocnego silnika pracującego na wysokich obrotach moe być ju bliska rwnowagi.


W sumie to trudno zgadnąć czy dzwoni kierowca czy moe pasaer.
Przy maym ruchu to mona tak sobie jechać i jechać, tyle e oni dojechali do końca autostrady.

Jak dla mnie to bajka, albo jakis cymbal ta bajke wymyslil, aby siebie/kogos usprawiedliwic po spowodowaniu wypadku.

Sam wypadek to jest raczej fakt - do szeroko opisywany w prasie, a usprawiedliwiać nie ma kogo, bo ludzie z tego samochodu zginęli tu po tym telefonie.
Zresztą to podobno nie jedyny tego typu wypadek i z tym związana dua akcja serwisowa w USA.

31 Data: Pa?dziernik 05 2009 20:07:50
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Karolek 


Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w wiadomości

Myślę e to moe dziaać tak, e jak samochd stoi, to moesz wączyć N i potem ju holować auto.

To by bylo wyjatkowo kretynskie rozwiazanie... cos jakby w manualnej skrzyni zablokowac mozliwosc wrzucenia na luz w czasie jazdy :>

Moe projektant wyszed z zaoenia e generalnie nie naley wączać luzu w czasie jazdy (no bo nie naley) i elektronicznie to uniemoliwi.
Nie pomyśla e moe być awaryjna konieczno.


To musilbyc inzynier idiota.


Tak, tylko jak juz mamy wszedzie komputery to nie mamy linek...

Zostają dywaniki ;)
No i przy elektronicznej przepustnicy zostaje jeszcze kwestia potencjometru czujnika pooenia przepustnicy - to te się lubi popsuć.


Jak sie potencjometr zepsuje to silnik moze nierowno chodzic, zgasnie, ale nie da maksymalnie gazu.
Pamietajmy ze sa jeszcze czujniki obrotow, walu, walka itd.

No tak prawda (ja juz troche spaczony jestem dieslami :>)

No w dieslach musi być jakoś inaczej.
Swoją drogą to jak to tam jest? Jakaś pompka podciśnienia?


Tak. Jest pompa podcisnienia.


Zostaje tylko akumulator podciśnienia ktry wystarczy jeszcze na ktrą chwilę, ale to się szybko kończy, zwaszcza jak kierowca sprbuje popompować.


Czyli nie pompowac tylko cisnac raz, a dobrze.

A ja kojarzę takie zjawisko, e jak chciaem szybko podgrzać tarcze, to podjedając do startu odcinka robiem tak, e prawą nogą naciskaem gaz, a lewą mocno hamulec i ten hamulec szybko sab.

I coś mi się po gowie koacze e wspomaganie po chwili (bo miaem do przejechania krtki kawaek moe 100m) wyczuwalnie sabo i pomimo e w zasadzie byo to jedno wciśnięcie to mi go wypychao i hamowanie wyglądao coraz więcej siy.
Ale tu ju nie pamiętam dokadnie, bo od kiedy wymieniem klocki, to ju nie mam problemw z zimnymi hamulcami.


No tak, jak Ci podcisnienia brakowalo to i wspomaganie przestawalo dzialac.


Sam wypadek to jest raczej fakt - do szeroko opisywany w prasie, a usprawiedliwiać nie ma kogo, bo ludzie z tego samochodu zginęli tu po tym telefonie.
Zresztą to podobno nie jedyny tego typu wypadek i z tym związana dua akcja serwisowa w USA.

Jakos i tak nie moge uwierzyc :>




Karolek

32 Data: Pa?dziernik 05 2009 00:03:25
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-10-03, Tomasz Pyra  wrote:


To moe nie by takie proste.

Moe przykad nieseryjny, ale w cieniasie hamulce (ktre normalnie
swobodnie blokuj koa) maj nad silnikiem ju niewielk przewag. Fakt
e silnik jest znacznie mocniejszy ni seria (55->86KM), a skrzynia krtsza.

Przy pracy cigej to pewnie tak, ale przy jednym hamowaniu? To ile
cienias potrzebuje drogi i czasu eby si zatrzyma ze 100km/h?

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

33 Data: Pa?dziernik 05 2009 01:18:36
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2009-10-03, Tomasz Pyra  wrote:
To moe nie by takie proste.

Moe przykad nieseryjny, ale w cieniasie hamulce (ktre normalnie swobodnie blokuj koa) maj nad silnikiem ju niewielk przewag. Fakt e silnik jest znacznie mocniejszy ni seria (55->86KM), a skrzynia krtsza.

Przy pracy cigej to pewnie tak, ale przy jednym hamowaniu? To ile
cienias potrzebuje drogi i czasu eby si zatrzyma ze 100km/h?

No normalnie - jak to samochd :)
Ze 100km/h to co poniej 3s, z 200km/h wic prawie 6s.

W Borsku ze 100->0 mi wyszo 37m, ale to na sabych oponach byo.

Ale co to ma znaczenie skoro jak bym depn gaz do dechy na I biegu, to chobym wcisn hamulec z caej siy to nie zablokuj przednich k i bd hamowa duo sabiej, pewnie znacznie duej i przybliy si szansa e pyn si zagotuje i bd mia po hamulcach.

34 Data: Pa?dziernik 05 2009 08:23:14
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-10-04, Tomasz Pyra  wrote:

Moe przykad nieseryjny, ale w cieniasie hamulce (ktre normalnie
swobodnie blokuj koa) maj nad silnikiem ju niewielk przewag. Fakt
e silnik jest znacznie mocniejszy ni seria (55->86KM), a skrzynia krtsza.

Przy pracy cigej to pewnie tak, ale przy jednym hamowaniu? To ile
cienias potrzebuje drogi i czasu eby si zatrzyma ze 100km/h?

No normalnie - jak to samochd :)
Ze 100km/h to co poniej 3s, z 200km/h wic prawie 6s.

To tak jakby szybciej ni w drug stron, nie? Tak jakby jednak silnik
by sabszy od hamulcw, nie?

W Borsku ze 100->0 mi wyszo 37m, ale to na sabych oponach byo.

Ale co to ma znaczenie skoro jak bym depn gaz do dechy na I biegu, to
chobym wcisn hamulec z caej siy to nie zablokuj przednich k i

A na wyszych przeoeniach?

pzdr,
Krzysiek Kieczewski

35 Data: Pa?dziernik 03 2009 14:55:36
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Mlody 

Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w wiadomoci

Swoj drog przykad przegicia z elektronik - samochd uruchamia si i
wycza przyciskiem, ale elektronika dba eby nie zrobi tego
"przypadkowo" w czasie jazdy. Automatyczna skrzynia biegw sterowania
elektronicznie rwnie nie da si przeczy na adne N, ani nie zredukuje
dopki samochd nie stanie.

Jedzie kiedy automatem?
Na N mona przeczy w czasie jazdy bez problemu.


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977
'70 VW 1200 wersja Puzzle '88 W124 300CE :D
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

36 Data: Pa?dziernik 03 2009 14:50:42
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Viking 


"Mlody" <mlody@h(tutaj 0).pl> wrote in message

Jedzie kiedy automatem?
Na N mona przeczy w czasie jazdy bez problemu.


a na R? :P

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

37 Data: Pa?dziernik 03 2009 17:24:08
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Tomasz Pyra 

Mlody pisze:

Na N mona przeczy w czasie jazdy bez problemu.

Przeoy wajch sobie moesz, natomiast co z tym zrobi elektronicznie sterowana skrzynia to ju kwestia oprogramowania.
I z tego co pisali, to w tym Lexusie skrzynia podczas jazdy si nie rozczy, a silnik nadal bdzie napdza koa.

38 Data: Pa?dziernik 03 2009 15:42:28
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: Karolek 


Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w wiadomości


Swoją drogą przykad przegięcia z elektroniką - samochd uruchamia się i wyącza przyciskiem, ale elektronika dba eby nie zrobić tego "przypadkowo" w czasie jazdy. Automatyczna skrzynia biegw sterowania elektronicznie rwnie nie da się przeączyć na adne N, ani nie zredukuje dopki samochd nie stanie.
Gaz się zablokuje i koniec - pozostaje liczyć na to e paliwo skończy się szybciej ni autostrada.

Bzdura. Zawsze mozesz przelaczyc na N.
Zredukowac bieg tez mozna pod warunkiem, ze silnik nie przekroczy maksymalnych obrotow.



PS zdusic silnik da sie bez wiekszego problemu jak zaciagnie olej (sprawdzone) i nie trzeba strzelac ze sprzegla ani zadnych dziwnych metod stosowac. Hamulce nie maja zadnego problemu z zatrzymaniem rozbieganego silnika, sprzeglo tez wytrzyma no chyba, ze ktos poczeka az silnik wejdzie na max obroty i wtedy strzeli ze sprzegla  :P





Karolek

39 Data: Pa?dziernik 03 2009 15:58:30
Temat: Re: Wybuchające silniki Renault?
Autor: DoQ 

Karolek pisze:

rozbieganego silnika, sprzeglo tez wytrzyma no chyba, ze ktos poczeka az silnik wejdzie na max obroty i wtedy strzeli ze sprzegla  :P

No wlasnie. Strzal ze sprzegla przy max obrotach (czy tez grubo przekraczajace maksymalne) i zablokowanym hamulcu to IMO nie jest szczesliwe rozwiazanie ;-)


Pozdrawiam
Pawel

40 Data: Pa?dziernik 03 2009 15:08:21
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 3 Oct 2009 15:42:28 +0200, Karolek napisa(a):

Bzdura. Zawsze mozesz przelaczyc na N.

Sam jeste bzdura. Nie zawsze.Tylko jeeli przecznik jest
mechaniczno-hydrauliczny. Jeeli jest czysto elektroniczny (np. jak w BMW
7) to nie zawsze

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

41 Data: Pa?dziernik 03 2009 16:14:33
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Karolek 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Dnia Sat, 3 Oct 2009 15:42:28 +0200, Karolek napisa(a):

Bzdura. Zawsze mozesz przelaczyc na N.

Sam jeste bzdura. Nie zawsze.Tylko jeeli przecznik jest
mechaniczno-hydrauliczny. Jeeli jest czysto elektroniczny (np. jak w BMW
7) to nie zawsze

Mam BMW 7 i moge przelaczyc na N.





Karolek

42 Data: Pa?dziernik 03 2009 15:25:17
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:14:33 +0200, Karolek napisa(a):

Mam BMW 7 i moge przelaczyc na N.

owszem, nie. Ty moesz za pomoc dwigni powiedzie komputerowi e
chciaby przeczy i nic wicej. Dokd z komputerem jest wszystko w
porzdku, on wykona twoje polecenie. Ale to tylko elektronika.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

43 Data: Pa?dziernik 03 2009 16:34:32
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Karolek 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:14:33 +0200, Karolek napisa(a):

Mam BMW 7 i moge przelaczyc na N.

owszem, nie. Ty moesz za pomoc dwigni powiedzie komputerowi e
chciaby przeczy i nic wicej. Dokd z komputerem jest wszystko w
porzdku, on wykona twoje polecenie. Ale to tylko elektronika.

Niby tylko elektronika, ale nie zakladamy, ze nagle psuje mi sie komputer skrzyni biegow, komputer silnika (bo przeciez gaz sie zablokowal), ABS (bo przeciez hamowac nie moge).
No chyba, ze bierzesz pod uwage taka sytuacje... wtedy ok, ale predzej w totka trafie 6 ;>





Karolek

44 Data: Pa?dziernik 03 2009 16:54:05
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:34:32 +0200, Karolek napisa(a):

Niby tylko elektronika, ale nie zakladamy, ze nagle psuje mi sie komputer
skrzyni biegow, komputer silnika (bo przeciez gaz sie zablokowal), ABS (bo
przeciez hamowac nie moge).
No chyba, ze bierzesz pod uwage taka sytuacje... wtedy ok, ale predzej w
totka trafie 6 ;>

moe.. jeden ju trafi.
Poszukaj historii sprzed paru lat kiedy facetowi w Velsatisie V6 zgupia
komputer i to w dodatku w trybie tempomatu.
Nie mg go wyczy, na N przeczy te nie. Zgasi silnika rwnie, bo
Renault ma genialny inaczej wynalazek karty kodowej, ktra jest zablokowana
przy odpalonym silniku. Hamowa te nie bardzo mg, bo to V6 z automatem,
tempomat walczy i redukowa biegi, jakby to podjazd pod gr by.
On mia tyle szczcia, e to bya Francja i byo na tyle autostrad, eby
jedzi zanim nadesza pomoc.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

45 Data: Pa?dziernik 05 2009 01:41:14
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Borys Pogoreo 

Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:54:05 +0100, Waldek Godel napisa(a):

Nie mg go wyczy, na N przeczy te nie. Zgasi silnika rwnie, bo
Renault ma genialny inaczej wynalazek karty kodowej, ktra jest zablokowana
przy odpalonym silniku.

 Nie ma adnej metody na mechaniczne wyjcie tej karty?

 U mnie wystarczy rozdzieli "kluczyk" (odpowiednik karty) i wyjt czci
mechanicznie odblokowa zapadk. Ma to nawet osobn stron w instrukcji.

 Ot, kolejny kamyczek do ogrdka pojazdw, gdzie arwk wymienia si przez
nadkole, a bagnet jest pod pokryw silnika ;)

--
Borys Pogoreo
borys(#)leszno,edu,pl

46 Data: Pa?dziernik 05 2009 20:09:54
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Karolek 


Uytkownik "Borys Pogoreo"  napisa w wiadomoci

Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:54:05 +0100, Waldek Godel napisa(a):

Nie mg go wyczy, na N przeczy te nie. Zgasi silnika rwnie, bo
Renault ma genialny inaczej wynalazek karty kodowej, ktra jest zablokowana
przy odpalonym silniku.

Nie ma adnej metody na mechaniczne wyjcie tej karty?


Karte wyciagniesz, ale silnik bedzie dalej pracowal.





Karolek

47 Data: Pa?dziernik 05 2009 01:43:53
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Borys Pogoreo 

Dnia Sat, 3 Oct 2009 16:34:32 +0200, Karolek napisa(a):

Niby tylko elektronika, ale nie zakladamy, ze nagle psuje mi sie komputer
skrzyni biegow, komputer silnika (bo przeciez gaz sie zablokowal), ABS (bo
przeciez hamowac nie moge).

 W tym przypadku miae niejako 1+2... A raczej pochodn zego
zaprojektowania. Jeli do tego skasujesz sobie hamulce przez przegrzanie,
to jeste w gebokiej d...

No chyba, ze bierzesz pod uwage taka sytuacje... wtedy ok, ale predzej w
totka trafie 6 ;>

 Trzeba byo prbowa we wtorek ;)

--
Borys Pogoreo
borys(#)leszno,edu,pl

48 Data: Pa?dziernik 03 2009 12:41:12
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Kuba (aka cita) 

Tomasz Pyra wydusi z siebie te sowy:


Wybucha, to pewnie nie.
Ja widziaem jak w Lagunie dci rozleciaa si turbina, silnik
rozpdzi si wtedy do dzikich obrotw i nie dawa w aden sposb
zatrzyma. Myl e to chodzi raczej o co takiego (w silnikach
diesla).

hehe .. podobne zjawisko wystpowao w .. starach 28 :D
Tyle, ze tam nie bylo turbiny .. jednak w skutek do specyficznej awarii silnik zasysa ON (czy zwykly olej, ju nie pamitam) i nie byo nad tym kontroli. Jesli miales wrzucony bieg .. byla szansa go zadusic, ale zwykle pierwsze co sie robi w takiej sytuacji to sprzgo, zatrzymanie i luz ..
a pniej to ju kiszka - obroty maksymalne ... i pozostaje czeka az sie rozleci :D


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDA_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDA_
Omega A R6 3,0 24V

49 Data: Pa?dziernik 03 2009 12:45:48
Temat: Re: Wybuchaj±ce silniki Renault?
Autor: Sebastian Biały 

Mlody wrote:

silniki o pojemno¶ci 2.2 montowane w Lagunach mia³y sk³onno¶ci do wybuchania

Do rozbiegania.

50 Data: Pa?dziernik 03 2009 22:47:46
Temat: Re: Wybuchajce silniki Renault?
Autor: Micha 


Wie kto co na ten temat?

ja mam taki w drugiej renwce ale nie wiem czy o nim mowa :)
bo go do lagun chyba nie montowali.

2.2 12v by renult.

nie syszaem eby sam wybucha, ale jak lpg w nim wybucha
to raz - potem trzeba zmieniac to plastikowe ;)


pozdrawiam.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Re: Wybuchaj±ce silniki Renault?



Grupy dyskusyjne