Grupy dyskusyjne »
Wyciek z nagrzewnicy
Wyciek z nagrzewnicy
1 | Data: Maj 17 2010 10:01:26 |
Temat: Wyciek z nagrzewnicy | |
Autor: krzysiek82 | witajcie 2 |
Data: Maj 17 2010 13:29:53 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: mleko | On 2010-05-17 10:01, krzysiek82 wrote: witajcieSzukasz tam, gdzie nie trzeba. Ma ktoś jakieś pomysły? Ja mam, zawiezc auto do niemieckiego serwisu. Pozdrawiam 3 |
Data: Maj 17 2010 14:02:46 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: krzysiek82 | mleko pisze: Ja mam, zawiezc auto do niemieckiego serwisu. Pije mleko ale jakoś nie jestem wielki a tylko wysoki. Moja wypowiedz tyle wnosi do tematu co twoja. Ma to sens? NIE to po co wypisujesz głuoty? -- krzysiek82 4 |
Data: Maj 17 2010 15:37:11 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | krzysiek82 pisze: mleko pisze: Znów Ci napiszę, że nie powinieneś się dziwić takim odpowiedziom, bo one odnoszą się do twojego wizerunku jaki tworzysz na grupie. Mimo wszystko odpowiem też w temacie - jak lejesz do testu _wodę_, to się nie dziw, że nie ma śladów wycieku. Płyn chłodzący z reguły zostawia ślady po odparowaniu. Śladów wody, po prostu możesz nie widzieć. Tak, wiem, płyn jest droższy niż woda i szkoda go lać do momentu usunięcia usterki. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." 5 |
Data: Maj 18 2010 11:41:43 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: krzysiek82 | Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Znów Ci napiszę, że nie powinieneś się dziwić takim odpowiedziom, bo one odnoszą się do twojego wizerunku jaki tworzysz na grupie. Jak niektórzy debile nie rozumieją, że zachowują się jak debile to co mam zrobić? Mimo wszystko odpowiem też w temacie - jak lejesz do testu _wodę_, to się nie dziw, że nie ma śladów wycieku. wodę leje do testów ale już wtedy gdy nagrzewnica jest wyciągnięta z auta :)_ Tak, wiem, płyn jest droższy niż woda i szkoda go lać do momentu usunięcia usterki. Nie liczę się z kosztami jeśli chodzi o eksploatacje samochodu płyn zawsze jest żadnej wody nie wlewam. Po prostu nie mogę zlokalizować wycieku, zaczęło się od wymiany termostatu na nowy. W jego okolicy nie cieknie, chłodnica także wygląda ok (chociaż i tak pewnie profilaktycznie ją wymienię) Auto będzie teraz przeznaczone na sprzedaż więc musi być w pełni sprawne bez wad ukrytych. -- krzysiek82 6 |
Data: Maj 18 2010 12:19:18 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: mleko | On 2010-05-18 11:41, krzysiek82 wrote: Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Poporsic Niemcow, aby utemperowali glupich "polaczkow" Po prostu nie mogę zlokalizować Nie masz pojęcia co sie dzieje z twoim samochodem i wykonujesz bzdurne ruchy, wymieniajac co popadnie, bo przeciez jestes lepszy niz wiekszosc "polaczkow" mechanikow. Mysle, ze nie jeden grupowicz napisalby ci konkretna rade, ale sam sobie zapracowales na takie traktowanie. Zreszta wspolczuje nabywcy twojego samochodu, rozkrecanego wielokrotnie przez "mechanika, fachowca" ktory nauczyl sie uzywac srubokretu i kilku innych narzedzi. 7 |
Data: Maj 18 2010 12:41:31 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: krzysiek82 | mleko pisze: Mysle, ze nie jeden grupowicz napisalby ci konkretna rade, ale sam sobie zapracowales na takie traktowanie. bredzisz chłopie, wszystko co normalne w tym kraju jest traktowane jako odmienność. W tym zasranym życiu trzeba mieć jakieś zasady niestety niektórzy nie potrafią tego pojąć. Zreszta wspolczuje nabywcy twojego samochodu, rozkrecanego wielokrotnie przez "mechanika, fachowca" ktory nauczyl sie uzywac srubokretu i kilku innych narzedzi.bredzisz bredzisz i jeszcze raz bredzisz. Jeśli po przejrzeniu wszystkiego nie widać wycieków to na co byś stawiał? Obstawiłem nagrzewnicę. Poszukaj mi mechanika który to stwierdzi i naprawi bez zniszczenia przy okazji kilku innych elementów przy użyciu zawsze tylko i wyłącznie nowych oryginalnych części takiego któremu nie trzeba patrzeć na ręce żeby czegoś nie spartolił. Obudź się, to że się dajesz robić w konia przez każdego i wszędzie nie oznacza, że inni będą robić tak samo. Zycie mnie nauczyło, że w takich sprawach mogę ufać tylko sobie, myślisz ze tak przyjemnie się siedzi i wykręca nagrzewnicę? Nie robie przecież tego od tak bo mi się podoba po prostu nie widziałem innego wyjścia. Nawet w ASO nie wymienia uszczelek przy nagrzewnicy, skąd wiem? Bo chciałem takowe kupić to zrobili wielkie oczy po co to wymieniam zapytali. Jak to po co? Bo są wygniecione po to żeby nie ciekło w moim aucie a także po to żeby następny właściciel nie miał z tym elementem problemu. -- krzysiek82 8 |
Data: Maj 18 2010 14:36:36 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: Jakub Witkowski | krzysiek82 pisze: bredzisz bredzisz i jeszcze raz bredzisz. Jeśli po przejrzeniu wszystkiego nie widać wycieków to na co byś stawiał? Obstawiłem nagrzewnicę. Jeśli cieknie w okolicy nagrzewnicy (a zawór jest?), to MUSI być kałuża płynu we wnętrzu pojazdu, zwykle pod nogami kierowcy lub pasażera. Jest sucho czy mokro? Poza tym piszesz, że badasz jej szczelność po wyjęciu z układu. Pod jakim ciśnieniem? -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 9 |
Data: Maj 18 2010 14:56:09 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: krzysiek82 | Jakub Witkowski pisze: Jeśli cieknie w okolicy nagrzewnicy (a zawór jest?), to MUSI być kałuża jest sucho, w obudowie nagrzewnicy także sucho, ale wycieki nie są jakieś ogromne na 300km ubędzie z max do minimum płynu ze zbiorniczka, wiec pomyślałem sobie, że może po prostu to co wycieka od razu odparowuje.
no właśnie wlewam i oglądam z każdej strony, kompresor akurat podziękował za współpracę. Najlepiej by było zatkać z jednej strony z drugiej kompresor i do wody ale niestety nie mam takiej możliwości. -- krzysiek82 10 |
Data: Maj 18 2010 21:19:34 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: jerzu | On Tue, 18 May 2010 14:56:09 +0200, krzysiek82 wrote: jest sucho, w obudowie nagrzewnicy także sucho, ale wycieki nie są A jesteś pewien że to wyciek z nagrzewnicy? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 11 |
Data: Maj 19 2010 10:19:39 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: krzysiek82 | jerzu pisze: A jesteś pewien że to wyciek z nagrzewnicy? na nagrzewnicy są ślady, przy żeberkach ale bardziej mi to wygląda na utleniające się aluminium, niż wyciek który raczej by zostawił jakieś zabarwienie. Sam już nie wiem, innych wycieków nie widać dlatego jestem w kropce, mam nadzieje, ze ta wymiana pomoże. -- krzysiek82 12 |
Data: Maj 19 2010 12:59:18 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: Jakub Witkowski | krzysiek82 pisze: Jakub Witkowski pisze: Wylej pół litra płynu na dywanik i sprawdź, ile będzie odparowywał. Za jakiś miesiąc-dwa zadasz pytanie: jak pozbyć się płynu spod dywaników :) Glikol to jest takie świństwo które samo nie odparuje prawie w ogóle... Zatem teorię że ci wyciekło 0.5l pod nogi w 300 km, i już jest sucho wsadź między bajki. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 13 |
Data: Maj 19 2010 13:55:29 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: Jakub Witkowski | Jakub Witkowski pisze: Zatem teorię że ci wyciekło 0.5l pod nogi w 300 km, i już jest sucho No chyba, że te 300 km to cykałeś trzy miesiące po 3 km... to wtedy teoretycznie mogło by odparowywać po kropelce już na samej nagrzewnicy która jest gorąca, zwłaszcza jeśli masz układ bez zaworu. A jeśli z zaworem, to go zamknij, na zimnej już na pewno nie odparuje i będziesz miał mokro. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 14 |
Data: Maj 19 2010 14:00:01 | Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy | Autor: krzysiek82 | Jakub Witkowski pisze: No chyba, że te 300 km to cykałeś trzy miesiące po 3 km... to wtedy układ jest bez zaworu, ten przebieg to w ok 3-4dni, nie wiem ile jest pomiędzy max w zbiorniczku a połową zbiorniczka ale mniej więcej tyle ubyło, potem nagle z połowy z dnia na dzien do minimum a wtedy z 80km/h zrobiłem, dywaniki są suche i nie były wcale wilgotne bo macałem je wcześniej praktycznie każdego dnia przez ostatni miesiąć. A jeśli z zaworem, to go zamknij, na zimnej już na pewno nie odparuje ja mam już całość zdemontowane, złożę na nowych częściach i zobaczę czy moja diagnoza wróżona z fusów coś pomogła czy nie. -- krzysiek82 |
Re: Wyciek z nagrzewnicy
Galerie zdjęć
Newsletter