Od minimum 10 lat mam w chlodnicy ten sam plyn (jakis fiatowski).
Poniewaz w chlodnicy ten plyn ciagle znika (pewnie wycieka) ciagle go dolewam (jakis litr na 2-3 mies).
Ostatnio na stacji sprawdzalem i powinien wytrzymac do minus 30 stopni mrozu.
Pytania:
czy wymieniac plyn w chlodnicy co 5 lat czy jakos tak?
czy naprawiac to co sprawia, plyn znika? Auto jest warte tylko pare tys.
2 |
Data: Pa?dziernik 04 2012 16:57:42 |
Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy |
Autor: Marek Dyjor |
Junker wrote:
Od minimum 10 lat mam w chlodnicy ten sam plyn (jakis fiatowski).
Poniewaz w chlodnicy ten plyn ciagle znika (pewnie wycieka) ciagle go
dolewam (jakis litr na 2-3 mies).
Ostatnio na stacji sprawdzalem i powinien wytrzymac do minus 30 stopni
mrozu.
Pytania:
czy wymieniac plyn w chlodnicy co 5 lat czy jakos tak?
zbadać i gdy nie ma wymaganej krzepliwości to wymienić
czy naprawiac to co sprawia, plyn znika? Auto jest warte tylko pare
tys.
poczytać grupę masz jakąś nieszczelność w ukłądzie chłodzenia.
3 |
Data: Pa?dziernik 04 2012 19:00:30 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: PiteR |
na ** p.m.s ** Junker pisze tak:
czy naprawiac to co sprawia, plyn znika? Auto jest warte tylko
pare tys.
raczej warto naprawić, chyba że na 100% wiesz gdzie cieknie
i nie jest to jakiś pęknięty plastik który nagle się odłamie.
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
4 |
Data: Pa?dziernik 04 2012 19:41:57 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: Albercik |
W dniu 04.10.2012 16:05, Junker pisze:
Od minimum 10 lat mam w chlodnicy ten sam plyn (jakis fiatowski).
Poniewaz w chlodnicy ten plyn ciagle znika (pewnie wycieka) ciagle go
dolewam (jakis litr na 2-3 mies).
Ostatnio na stacji sprawdzalem i powinien wytrzymac do minus 30 stopni
mrozu.
Pytania:
czy wymieniac plyn w chlodnicy co 5 lat czy jakos tak?
czy naprawiac to co sprawia, plyn znika? Auto jest warte tylko pare tys.
po moich ostatnich przebojach powiem żebyś zlokalizował i naprawił.. Mi też tak ubywało, aż w końcu strzeliło, zagotowało się i liczę że tylko tyle..
5 |
Data: Pa?dziernik 04 2012 19:45:24 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: Karol Y |
Od minimum 10 lat mam w chlodnicy ten sam plyn (jakis fiatowski).
Poniewaz w chlodnicy ten plyn ciagle znika (pewnie wycieka) ciagle go
dolewam (jakis litr na 2-3 mies).
No to już dawno nie masz "tego samego" płynu :-)
--
Mateusz Bogusz
6 |
Data: Pa?dziernik 04 2012 12:07:52 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: kapec |
Jezeli znika litr na 2-3 miechy to moze nie byc nieszczelnosc w
ukladzie a slabo dokrecona glowica. Znaczy poluzowala sie. Ostatnio
taka operacje przechodzil moj brat w audi a8 4.2 tdi. Na autobanie w
niemczech jak sie dobrze pedalowalo wciagal litr na 1000km, po
dokteceniu glowicy (sruby byly o jakies 10-20nm za slabo dociagniete)
problem zniknal. Mi w t4 2.5 tdi tez conieco znika, ale to sladowe
ilosci, poki co sie tym nie przejmuje. W LR disco tez znika, nieco
wiecej, wycieku nie widze, tez olewam.
7 |
Data: Pa?dziernik 05 2012 13:59:37 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: T. |
W dniu 2012-10-04 21:07, kapec pisze:
Jezeli znika litr na 2-3 miechy to moze nie byc nieszczelnosc w
ukladzie a slabo dokrecona glowica. Znaczy poluzowala sie. Ostatnio
taka operacje przechodzil moj brat w audi a8 4.2 tdi. Na autobanie w
niemczech jak sie dobrze pedalowalo wciagal litr na 1000km, po
dokteceniu glowicy (sruby byly o jakies 10-20nm za slabo dociagniete)
problem zniknal. Mi w t4 2.5 tdi tez conieco znika, ale to sladowe
ilosci, poki co sie tym nie przejmuje. W LR disco tez znika, nieco
wiecej, wycieku nie widze, tez olewam.
Koledze też pił płyn chłodniczy - okazało siÄ, że było mikropÄkniÄcie bloku silnika.
OczywiĹcie auto natychmiast sprzedał - "w idealnym stanie, jeżdżone tylko w weekendy do koĹcioła przez niepalÄ
cÄ
kobietÄ".
T.
8 |
Data: Pa?dziernik 04 2012 21:21:30 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: nom |
Użytkownik "Junker" napisał w wiadomości
czy wymieniac plyn w chlodnicy co 5 lat czy jakos tak?
Nie ma potrzeby, np. G12 (na bazie glikolu etylowego) stosowany przez np. VW jest long life i producent nie przewiduje wymiany. Co roku przed zimą sprawdza się temp. gęstość i na tej podstawie określa temp, krzępnięcia.
czy naprawiac to co sprawia, plyn znika? Auto jest warte tylko pare tys.
Mi wyciekało przez pęknięty plastikowy trójnik, który wstawił gazownik przy zakładaniu instalacji LPG. Jak całkiem zerwało trójnik to momentalnie wywaliło płyn i silnik zagrzał się do ponad 120*C, dobrze że już skręcałem na parking. :-)
9 |
Data: Pa?dziernik 04 2012 14:59:58 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: |
W dniu czwartek, 4 października 2012 16:05:43 UTC+2 użytkownik Junker napisał:
Od minimum 10 lat mam w chlodnicy ten sam plyn (jakis fiatowski).
Poniewaz w chlodnicy ten plyn ciagle znika (pewnie wycieka) ciagle go
dolewam (jakis litr na 2-3 mies).
Ostatnio na stacji sprawdzalem i powinien wytrzymac do minus 30 stopni
mrozu.
Pytania:
czy wymieniac plyn w chlodnicy co 5 lat czy jakos tak?
czy naprawiac to co sprawia, plyn znika? Auto jest warte tylko pare tys.
Bogaty z domu chyba jesteś. Spuszczaj płyn wiosną i zalewaj wodą. Bezkosztowo będziesz dolewał. A jak do wody dodasz z łyżkę szkła wodnego to jest spora szansa że się uszczelni.
10 |
Data: Pa?dziernik 05 2012 08:25:09 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: lleeoo |
W dniu 2012-10-04 23:59, pisze:
W dniu czwartek, 4 października 2012 16:05:43 UTC+2 użytkownik Junker napisał:
Od minimum 10 lat mam w chlodnicy ten sam plyn (jakis fiatowski).
Poniewaz w chlodnicy ten plyn ciagle znika (pewnie wycieka) ciagle go
dolewam (jakis litr na 2-3 mies).
Ostatnio na stacji sprawdzalem i powinien wytrzymac do minus 30 stopni
mrozu.
Pytania:
czy wymieniac plyn w chlodnicy co 5 lat czy jakos tak?
czy naprawiac to co sprawia, plyn znika? Auto jest warte tylko pare tys.
Bogaty z domu chyba jesteĹ. Spuszczaj płyn wiosnÄ
i zalewaj wodÄ
. Bezkosztowo bÄdziesz dolewał. A jak do wody dodasz z łyżkÄ szkła wodnego to jest spora szansa że siÄ uszczelni.
to ty naprawiałeĹ opony wÄżem ogrodowym bo nie pamiÄtam?
11 |
Data: Pa?dziernik 05 2012 03:49:44 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: |
W dniu piątek, 5 października 2012 08:26:06 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:
W dniu 2012-10-04 23:59, pisze:
> W dniu czwartek, 4 października 2012 16:05:43 UTC+2 użytkownik Junker napisał:
>> Od minimum 10 lat mam w chlodnicy ten sam plyn (jakis fiatowski).
>>
>> Poniewaz w chlodnicy ten plyn ciagle znika (pewnie wycieka) ciagle go
>>
>> dolewam (jakis litr na 2-3 mies).
>>
>> Ostatnio na stacji sprawdzalem i powinien wytrzymac do minus 30 stopni
>>
>> mrozu.
>>
>> Pytania:
>>
>> czy wymieniac plyn w chlodnicy co 5 lat czy jakos tak?
>>
>> czy naprawiac to co sprawia, plyn znika? Auto jest warte tylko pare tys.
>
> Bogaty z domu chyba jesteś. Spuszczaj płyn wiosną i zalewaj wodą. Bezkosztowo będziesz dolewał. A jak do wody dodasz z łyżkę szkła wodnego to jest spora szansa że się uszczelni.
>
to ty naprawiałeś opony wężem ogrodowym bo nie pamiętam?
Jak masz problemy z pamięcią to niech Ci rodzina tekturkę z adresem na szyi wiesza. Jak się zgubisz to Policja będzie wiedziała dokąd odprowadzić.
12 |
Data: Pa?dziernik 05 2012 13:18:04 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: lleeoo |
W dniu 2012-10-05 12:49, pisze:
W dniu piÄ
tek, 5 października 2012 08:26:06 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:
W dniu 2012-10-04 23:59, pisze:
W dniu czwartek, 4 października 2012 16:05:43 UTC+2 użytkownik Junker napisał:
Od minimum 10 lat mam w chlodnicy ten sam plyn (jakis fiatowski).
Poniewaz w chlodnicy ten plyn ciagle znika (pewnie wycieka) ciagle go
dolewam (jakis litr na 2-3 mies).
Ostatnio na stacji sprawdzalem i powinien wytrzymac do minus 30 stopni
mrozu.
Pytania:
czy wymieniac plyn w chlodnicy co 5 lat czy jakos tak?
czy naprawiac to co sprawia, plyn znika? Auto jest warte tylko pare tys.
Bogaty z domu chyba jesteĹ. Spuszczaj płyn wiosnÄ
i zalewaj wodÄ
. Bezkosztowo bÄdziesz dolewał. A jak do wody dodasz z łyżkÄ szkła wodnego to jest spora szansa że siÄ uszczelni.
to ty naprawiałeĹ opony wÄżem ogrodowym bo nie pamiÄtam?
Jak masz problemy z pamiÄciÄ
to niech Ci rodzina tekturkÄ z adresem na szyi wiesza. Jak siÄ zgubisz to Policja bÄdzie wiedziała dokÄ
d odprowadziÄ.
A skÄ
d przypuszczenie że Policja nie wie gdzie mnie odprowadzaÄ?
13 |
Data: Pa?dziernik 05 2012 04:45:17 | Temat: Re: Wymiana plynu w chlodnicy | Autor: |
W dniu piątek, 5 października 2012 13:18:06 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:
W dniu 2012-10-05 12:49, pisze:
> W dniu piątek, 5 października 2012 08:26:06 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:
>> W dniu 2012-10-04 23:59, pisze:
>>
>>> W dniu czwartek, 4 października 2012 16:05:43 UTC+2 użytkownik Junker napisał:
>>
>>>> Od minimum 10 lat mam w chlodnicy ten sam plyn (jakis fiatowski).
>>
>>>>
>>
>>>> Poniewaz w chlodnicy ten plyn ciagle znika (pewnie wycieka) ciagle go
>>
>>>>
>>
>>>> dolewam (jakis litr na 2-3 mies).
>>
>>>>
>>
>>>> Ostatnio na stacji sprawdzalem i powinien wytrzymac do minus 30 stopni
>>
>>>>
>>
>>>> mrozu.
>>
>>>>
>>
>>>> Pytania:
>>
>>>>
>>
>>>> czy wymieniac plyn w chlodnicy co 5 lat czy jakos tak?
>>
>>>>
>>
>>>> czy naprawiac to co sprawia, plyn znika? Auto jest warte tylko pare tys.
>>
>>>
>>
>>> Bogaty z domu chyba jesteś. Spuszczaj płyn wiosną i zalewaj wodą. Bezkosztowo będziesz dolewał. A jak do wody dodasz z łyżkę szkła wodnego to jest spora szansa że się uszczelni.
>>
>>>
>>
>> to ty naprawiałeś opony wężem ogrodowym bo nie pamiętam?
>
> Jak masz problemy z pamięcią to niech Ci rodzina tekturkę z adresem na szyi wiesza. Jak się zgubisz to Policja będzie wiedziała dokąd odprowadzić.
>
A skąd przypuszczenie że Policja nie wie gdzie mnie odprowadzać?
Jak Cie znają to wiedzą. Ale jak się rozpełzniesz gdzieś dalej to są w czarnej dziurze. Ty masz słabą pamięć i nie powiesz. Odstawią do jakiegoś przytuliska i będą mieli z głowy. Taka tekturka może Ci pomóc.
| | | | | | | | | | | |