Grupy dyskusyjne   »   Wypadek, proces, kolejny, itd...

Wypadek, proces, kolejny, itd...



1 Data: Grudzien 01 2011 10:19:51
Temat: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: kakmar 

Sprawa stara, ale częć powinna coś pamiętać. Pościg policji poldkiem
za alfą, ze skutkiem śmiertelnym. Tragedia dla wszystkich "zamieszanych"
w sprawę. I oczywiście skuteczny system który od 13 lat wyjaśnia
i orzeka w sprawie winy i kary.
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10737324,Policjanci_zgineli_w_poscigu_za_alfa__Sprawca_bezkarny.html>

--
kakmaratgmaildotcom



2 Data: Grudzien 01 2011 11:40:49
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello kakmar,

Thursday, December 1, 2011, 11:19:51 AM, you wrote:

Sprawa stara, ale część powinna coś pamiętać. Pościg policji poldkiem
za alfą, ze skutkiem śmiertelnym. Tragedia dla wszystkich "zamieszanych"
w sprawę. I oczywiście skuteczny system który od 13 lat wyjaśnia
i orzeka w sprawie winy i kary.
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10737324,Policjanci_zgineli_w_poscigu_za_alfa__Sprawca_bezkarny.html>

No to jak flame to flame. Policjanci nie dostosowali prędkość do
warunków jazdy, możliwości pojazdu i własnych umiejętności.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

3 Data: Grudzien 01 2011 11:45:30
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-12-01 11:40, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello kakmar,

Thursday, December 1, 2011, 11:19:51 AM, you wrote:

Sprawa stara, ale część powinna coś pamiętać. Pościg policji poldkiem
za alfą, ze skutkiem śmiertelnym. Tragedia dla wszystkich "zamieszanych"
w sprawę. I oczywiście skuteczny system który od 13 lat wyjaśnia
i orzeka w sprawie winy i kary.
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10737324,Policjanci_zgineli_w_poscigu_za_alfa__Sprawca_bezkarny.html>

No to jak flame to flame. Policjanci nie dostosowali prędkość do
warunków jazdy, możliwości pojazdu i własnych umiejętności.

Ja bym zapytał inaczej: czy obowiązkiem uciekającego przed policją jest uciekanie w taki sposób, aby policjanci _sami_sobie_ nie zrobili krzywdy?

Załóżmy, uciekam, biegnę, policjant dostaje zawału, a ja jestem oskarżony o spowodowanie śmierci??? Bo do tego się sprowadza ten proces, przynajmniej ja tak rozumiem.

Ale szacun dla policji za gonienie poldkiem samochodu, który uciekał 160.

--
Liwiusz

4 Data: Grudzien 01 2011 12:00:07
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: kakmar 

Dnia 01.12.2011 Liwiusz  napisał/a:

W dniu 2011-12-01 11:40, RoMan Mandziejewicz pisze:

No to jak flame to flame. Policjanci nie dostosowali prędkoć do
warunków jazdy, możliwości pojazdu i własnych umiejętności.

Ja bym zapytał inaczej: czy obowiązkiem uciekającego przed policją jest
uciekanie w taki sposób, aby policjanci _sami_sobie_ nie zrobili krzywdy?

Załóżmy, uciekam, biegnę, policjant dostaje zawału, a ja jestem
oskarżony o spowodowanie śmierci??? Bo do tego się sprowadza ten proces,
przynajmniej ja tak rozumiem.

Ale szacun dla policji za gonienie poldkiem samochodu, który uciekał 160.

Chodziło mi bardziej o inny aspekt tej sprawy. Jest wypadek, każdy może
być w taki czy inny sposób, zamieszany w taką sytuację, winny albo i nie.
Oskarżony przesiedział ponad 2 lata w areszcie. Ma już 2 wyroki,
wieloletniego więzienia, oba uchylone bo:

"sędzia Piotr Schab podkreślał w uzasadnieniu swojego wyroku: -
Ta sprawa, ze względu na jej tragiczny wymiar, powinna zostać zbadana
szczególnie wnikliwie. A nie została.
Sędzia wskazał liczne i "rażÄ…ce" uchybienia w wyroku sądu pierwszej
instancji. - Nie mogliśmy podjąć innej decyzji - tłumaczył."

Cytat z przedmiotowego artykułu nie napawa optymizmem. Jak mogę nie mieć
uzasadnionych wątpliwości wobec jakości postępowania organów w mniej
znaczących sprawach. Takich które zdarzają się znacznie częściej?
Jak mam wierzyć w policyjne statystyki dotyczące przyczyn wypadków, na
podstawie których podejmowane są działania mające poprawić bezpieczeństwo
na drogach.

--
kakmaratgmaildotcom

5 Data: Grudzien 01 2011 14:24:46
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Arek 

W dniu 2011-12-01 13:00, kakmar pisze:

Dnia 01.12.2011   napisał/a:
W dniu 2011-12-01 11:40, RoMan Mandziejewicz pisze:

No to jak flame to flame. Policjanci nie dostosowali prędkoć do
warunków jazdy, możliwości pojazdu i własnych umiejętności.

Ja bym zapytał inaczej: czy obowiązkiem uciekającego przed policją jest
uciekanie w taki sposób, aby policjanci _sami_sobie_ nie zrobili krzywdy?

Załóżmy, uciekam, biegnę, policjant dostaje zawału, a ja jestem
oskarżony o spowodowanie śmierci??? Bo do tego się sprowadza ten proces,
przynajmniej ja tak rozumiem.

Ale szacun dla policji za gonienie poldkiem samochodu, który uciekał 160.

Chodziło mi bardziej o inny aspekt tej sprawy. Jest wypadek, każdy może
być w taki czy inny sposób, zamieszany w taką sytuację, winny albo i nie.
Oskarżony przesiedział ponad 2 lata w areszcie. Ma już 2 wyroki,
wieloletniego więzienia, oba uchylone bo:

"sędzia Piotr Schab podkreślał w uzasadnieniu swojego wyroku: -
Ta sprawa, ze względu na jej tragiczny wymiar, powinna zostać zbadana
szczególnie wnikliwie. A nie została.
Sędzia wskazał liczne i "rażÄ…ce" uchybienia w wyroku sądu pierwszej
instancji. - Nie mogliśmy podjąć innej decyzji - tłumaczył."

Cytat z przedmiotowego artykułu nie napawa optymizmem. Jak mogę nie mieć
uzasadnionych wątpliwości wobec jakości postępowania organów w mniej
znaczących sprawach. Takich które zdarzają się znacznie częściej?
Jak mam wierzyć w policyjne statystyki dotyczące przyczyn wypadków, na
podstawie których podejmowane są działania mające poprawić bezpieczeństwo
na drogach.


Na wszystkie pytanie odpowie Ci Artur M.

A.

6 Data: Grudzien 01 2011 14:55:33
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: DoQ 

W dniu 01-12-2011 11:45, Liwiusz pisze:

No to jak flame to flame. Policjanci nie dostosowali prędkość do
warunków jazdy, możliwości pojazdu i własnych umiejętności.
Ja bym zapytał inaczej: czy obowiązkiem uciekającego przed policją jest
uciekanie w taki sposób, aby policjanci _sami_sobie_ nie zrobili krzywdy?

Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał uciekinier (np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.


--
Paweł

7 Data: Grudzien 01 2011 14:15:45
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Rafał Grzelak 

DoQ wrote:

W dniu 01-12-2011 11:45, Liwiusz pisze:
> > No to jak flame to flame. Policjanci nie dostosowali prędkość do
> > warunków jazdy, możliwości pojazdu i własnych umiejętności.
> Ja bym zapytał inaczej: czy obowiązkiem uciekającego przed policją
> jest uciekanie w taki sposób, aby policjanci _sami_sobie_ nie
> zrobili krzywdy?

Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał
uciekinier (np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.

Dopierto WTEDY podrozeje OC... ;/

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

8 Data: Grudzien 01 2011 15:17:37
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: DoQ 

W dniu 01-12-2011 15:15, Rafał Grzelak pisze:

Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał
uciekinier (np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.
Dopierto WTEDY podrozeje OC... ;/

Nie sądzę. Wypadki wynikające z pościgu za uciekinierem to u nas (jeszcze) rzadkość.


--
Paweł

9 Data: Grudzien 02 2011 23:29:28
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: kakmar 

Dnia 01.12.2011 DoQ  napisał/a:

W dniu 01-12-2011 15:15, Rafał Grzelak pisze:
Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał
uciekinier (np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.
Dopierto WTEDY podrozeje OC... ;/

Nie sądzę. Wypadki wynikające z pościgu za uciekinierem to u nas
(jeszcze) rzadkoć.

A nie sądzisz że wtedy nagle mogły by zyskać na popularności?

--
kakmaratgmaildotcom

10 Data: Grudzien 01 2011 15:30:48
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-12-01 14:55, DoQ pisze:

Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał uciekinier (np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.

P: Dokumenciki proszę. Będzie 500zł i 6pkt przejazd na czerwonym.
K: Ale panie władzo, było zielone!
P: Pan przyjmuje, czy kolega ma przywalić radiowozem w drzewo?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

11 Data: Grudzien 01 2011 15:31:03
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Axel 

"DoQ"  wrote in message
 W dniu 01-12-2011 11:45, Liwiusz
pisze:

No to jak flame to flame. Policjanci nie dostosowali prędkość do
warunków jazdy, możliwości pojazdu i własnych umiejętności.
Ja bym zapytał inaczej: czy obowiązkiem uciekającego przed policją jest
uciekanie w taki sposób, aby policjanci _sami_sobie_ nie zrobili krzywdy?
Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał uciekinier
(np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.

Mowisz, ze powinien odpowiadac za glupote i brak umiejetnosci polucjantow?
Ciekawe....

--
Axel

12 Data: Grudzien 01 2011 15:51:21
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: DoQ 

W dniu 01-12-2011 15:31, Axel pisze:

Mowisz, ze powinien odpowiadac za glupote i brak umiejetnosci polucjantow?
Ciekawe....

Ale uciekanie przed policją to mądrość i sztuka sama w sobie?
Jeśli podczas takiej ucieczki staranuje czy uszkodzi kilka samochodów to OC/fundusz pokryje szkody, wtedy jakoś nie ma problemu ze zrzutą na delikwenta.


--
Paweł

13 Data: Grudzien 01 2011 17:58:18
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: J.F 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości grup

W dniu 01-12-2011 15:31, Axel pisze:
Mowisz, ze powinien odpowiadac za glupote i brak umiejetnosci polucjantow?
Ciekawe....

Ale uciekanie przed policją to mądrość i sztuka sama w sobie?
Jeśli podczas takiej ucieczki staranuje czy uszkodzi kilka samochodów to OC/fundusz pokryje szkody, wtedy jakoś nie ma problemu ze zrzutą na delikwenta.

Bo wtedy nie ma watpliwosci ze delikwent jest winny spowodowania szkod.

Ale jesli szkody spowoduje jadacy za nim radiowoz ?


J.

14 Data: Grudzien 01 2011 22:03:25
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Axel 


"DoQ"  wrote in message

W dniu 01-12-2011 15:31, Axel pisze:
Mowisz, ze powinien odpowiadac za glupote i brak umiejetnosci polucjantow?
Ciekawe....

Ale uciekanie przed policją to mądrość i sztuka sama w sobie?

A ktos gdzies tak twierdzi?
Za ucieczke zdaje sie jest kara, prawda?

Jeśli podczas takiej ucieczki staranuje czy uszkodzi kilka samochodów to OC/fundusz pokryje szkody, wtedy jakoś nie ma problemu ze zrzutą na delikwenta.

Zrzuta? Hmmm, jesli ma AC, a ucieczka przed policja nie jest wylaczona w OWU (a jesli nie ma, to miej pretensje do ubezpieczyciela), to po prostu skorzysta z ubezpieczenia.

Ja za to mam caly czas w pamieci tych dzielnych policjantow, ktorzy postanowili sie dolaczyc do poscigu za uciekajacym gowniarzem bez PJ (jako kolejny radiowoz), by juz po kilkuset metrach zakonczyc poscig kilkumetrowym lotem z wiaduktu, bo nie wyrobili sie na zakrecie. Powtarzam sie, wiem, ale dla mnie to jest kwintesencja glupoty...

--
Axel

15 Data: Grudzien 01 2011 22:09:48
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-12-01 22:03, Axel pisze:

Jeśli podczas takiej ucieczki staranuje czy uszkodzi kilka samochodów
to OC/fundusz pokryje szkody, wtedy jakoś nie ma problemu ze zrzutą na
delikwenta.

Zrzuta? Hmmm, jesli ma AC, a ucieczka przed policja nie jest wylaczona w
OWU (a jesli nie ma, to miej pretensje do ubezpieczyciela), to po prostu
skorzysta z ubezpieczenia.

Nie chodzi o ubezpieczenie samochodu sprawcy, tylko poszkodowanych.

--
Liwiusz

16 Data: Grudzien 02 2011 09:38:19
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Axel 

"Liwiusz"  wrote in message

Jeśli podczas takiej ucieczki staranuje czy uszkodzi kilka samochodów
to OC/fundusz pokryje szkody, wtedy jakoś nie ma problemu ze zrzutą na
delikwenta.
Zrzuta? Hmmm, jesli ma AC, a ucieczka przed policja nie jest wylaczona w
OWU (a jesli nie ma, to miej pretensje do ubezpieczyciela), to po prostu
skorzysta z ubezpieczenia.
Nie chodzi o ubezpieczenie samochodu sprawcy, tylko poszkodowanych.

Co ma do tego ubezpieczenie poszkodowanych? Sprawca jest znany, albo robimy
z jego ubezpieczenia, albo z UFG, ktory zwraca sie z regresem do sprawcy...

--
Axel

17 Data: Grudzien 02 2011 09:55:49
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-12-02 09:38, Axel pisze:

  wrote in message

Jeśli podczas takiej ucieczki staranuje czy uszkodzi kilka samochodów
to OC/fundusz pokryje szkody, wtedy jakoś nie ma problemu ze zrzutą na
delikwenta.
Zrzuta? Hmmm, jesli ma AC, a ucieczka przed policja nie jest wylaczona w
OWU (a jesli nie ma, to miej pretensje do ubezpieczyciela), to po prostu
skorzysta z ubezpieczenia.
Nie chodzi o ubezpieczenie samochodu sprawcy, tylko poszkodowanych.

Co ma do tego ubezpieczenie poszkodowanych? Sprawca jest znany, albo robimy
z jego ubezpieczenia, albo z UFG, ktory zwraca sie z regresem do sprawcy...

Źle się wyraziłem:

Nie chodzi o szkody w samochodzie sprawcy, tylko o szkody w samochodach "postronnych".

--
Liwiusz

18 Data: Grudzien 02 2011 15:29:14
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Axel 

"Liwiusz"  wrote in message


Zrzuta? Hmmm, jesli ma AC, a ucieczka przed policja nie jest
wylaczona w OWU (a jesli nie ma, to miej pretensje do
ubezpieczyciela), to po prostu skorzysta z ubezpieczenia.
Nie chodzi o ubezpieczenie samochodu sprawcy, tylko poszkodowanych.
Co ma do tego ubezpieczenie poszkodowanych? Sprawca jest znany, albo
robimy z jego ubezpieczenia, albo z UFG, ktory zwraca sie z regresem
do sprawcy...
Źle się wyraziłem:
Nie chodzi o szkody w samochodzie sprawcy, tylko o szkody w samochodach
"postronnych".

Wpisz sobie w moj poprzedni tekst "OC" zamiast "AC" i bedziesz mial
odpowiedz...

--
Axel

19 Data: Grudzien 01 2011 22:19:37
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: DoQ 

W dniu 01-12-2011 22:03, Axel pisze:

Ja za to mam caly czas w pamieci tych dzielnych policjantow, ktorzy
postanowili sie dolaczyc do poscigu za uciekajacym gowniarzem bez PJ
(jako kolejny radiowoz), by juz po kilkuset metrach zakonczyc poscig
kilkumetrowym lotem z wiaduktu, bo nie wyrobili sie na zakrecie.
Powtarzam sie, wiem, ale dla mnie to jest kwintesencja glupoty...

Policja jest od tego żeby jednak łapać złodziei, niestety nie ma ludzi nieomylnych więc im też zdarzają się wypadki. Dlatego uważam, że uciekinier powinien pokrywać koszty i skutki takich pościgów.


--
Paweł

20 Data: Grudzien 01 2011 22:30:02
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-12-01 22:19, DoQ pisze:

W dniu 01-12-2011 22:03, Axel pisze:
Ja za to mam caly czas w pamieci tych dzielnych policjantow, ktorzy
postanowili sie dolaczyc do poscigu za uciekajacym gowniarzem bez PJ
(jako kolejny radiowoz), by juz po kilkuset metrach zakonczyc poscig
kilkumetrowym lotem z wiaduktu, bo nie wyrobili sie na zakrecie.
Powtarzam sie, wiem, ale dla mnie to jest kwintesencja glupoty...

Policja jest od tego żeby jednak łapać złodziei, niestety nie ma ludzi
nieomylnych więc im też zdarzają się wypadki.

Zgadza się.

Dlatego uważam, że
uciekinier powinien pokrywać koszty i skutki takich pościgów.

Teza dość kontrowersyjna, jednak zdecydowanie ma u mnie większe
poparcie, niż teza Axla, że nie wyrobienie się policjantów na
zakręcie w czasie pościgu jest kwintesencją głupoty.

21 Data: Grudzien 01 2011 22:42:49
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: DoQ 

W dniu 01-12-2011 22:30, Artur Maśląg pisze:

Dlatego uważam, że
uciekinier powinien pokrywać koszty i skutki takich pościgów.
Teza dość kontrowersyjna, jednak zdecydowanie ma u mnie większe
poparcie, niż teza Axla, że nie wyrobienie się policjantów na
zakręcie w czasie pościgu jest kwintesencją głupoty.

Mogło by być ciekawie np. "Co z tego że w tamtym kierunku odjechał złodziej pana samochodem, ślisko jest - nie będziemy za nim jeździć. Może się znajdzie w dziupli, a może nie." Zaś co do wypadków, gdybym wiedział że się przewrócę, to bym się położył ;)


--
Paweł

22 Data: Grudzien 02 2011 09:52:06
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Axel 

"DoQ"  wrote in message


Policja jest od tego żeby jednak łapać złodziei, niestety nie ma ludzi
nieomylnych więc im też zdarzają się wypadki.

Wcale tego nie neguje, ze _moze_ sie zdarzyc wypadek podczas poscigu. Ale
nie nalezy sie zabierac za sciganie, jesli sie nie ma pojecia o
mozliwosciach swoich i auta, zwlaszcza gdy juz kilka radiowozow sciga
uciekiniera. Wszyscy inni, lacznie z gowniarzem bez PJ, nie mieli problemu
ze skretem na TL kolo GUSu. O tym, ze dzielni latajacy policjanci nie mieli
zapietych pasow, przez litosc nie wspomne.

Dlatego uważam, że uciekinier powinien pokrywać koszty i skutki takich
pościgów.

Koszty - jak najbardziej. Skutki - spowodowane przez uciekajacego - takze.
Skutki spowodowane przez policje - powinny wziac na siebie ubezpieczalnie,
albo skarb panstwa, ale po sledztwie, jak w przypadku uzycia broni. Jak
wypadek powoduje policjant, ktory jako 10-ty wlacza sie do poscigu, w
dodatku na pierwszym zakrecie, bo sie "podpalil" do scigania - niech sam
placi.

--
Axel

23 Data: Grudzien 02 2011 15:57:28
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: WS 

On 1 Gru, 22:19, DoQ  wrote:

Policja jest od tego żeby jednak łapać złodziei, niestety nie ma ludzi
nieomylnych więc im też zdarzają się wypadki. Dlatego uważam, że
uciekinier powinien pokrywać koszty i skutki takich pościgów.

Jesli juz spowoduja wypadek, to po to maja OC (wlasne!)
Jesli mialby za to odpowiadac uciekajcy, to moze sie szybko okazac, ze
~90% kolizji radiowozow wyniklo z "gonienia" kogos..., a ze
"uciekajacy" o tym nie wiedzial? Tym bardziej jest winny ;)

WS

24 Data: Grudzien 01 2011 17:56:54
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: J.F 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości grup

Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał uciekinier (np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.

Ale jakim, k*, prawem ?
nieoswietlony delikwent macha mi gdzies do lusterka, potem nie potrafi pojechac 150 a jedzie, i ja mam jeszcze za to placic ?

To chyba policjant powinien placic jesli wyskakuje szybko jadacemu pojazdowi pod kola, a kierowca tegoz usilujac go ominac trafia np w latarnie :-)

J.

25 Data: Grudzien 01 2011 21:04:24
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-12-01, DoQ  wrote:

Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał uciekinier
(np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.

To by było głupie.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

26 Data: Grudzien 01 2011 14:14:11
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Rafał Grzelak 

Liwiusz wrote:

W dniu 2011-12-01 11:40, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello kakmar,
>
> Thursday, December 1, 2011, 11:19:51 AM, you wrote:
>
> > Sprawa stara, ale część powinna coś pamiętać. Pościg policji
> > poldkiem za alfą, ze skutkiem śmiertelnym. Tragedia dla
> > wszystkich "zamieszanych" w sprawę. I oczywiście skuteczny system
> > który od 13 lat wyjaśnia i orzeka w sprawie winy i kary.
> >
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10737324,Policjanci_zgineli_w_poscigu_za_alfa__Sprawca_bezkarny.html>
>
> No to jak flame to flame. Policjanci nie dostosowali prędkość do
> warunków jazdy, możliwości pojazdu i własnych umiejętności.

Ja bym zapytał inaczej: czy obowiązkiem uciekającego przed policją
jest uciekanie w taki sposób, aby policjanci _sami_sobie_ nie zrobili
krzywdy?

No ba! Obowiazkiem sciganego jest uciekac w taki sposob, zeby policja
mogla go szybko i bezpiecznie zatrzymac!
 
Ale szacun dla policji za gonienie poldkiem samochodu, który uciekał
160.

Bo przeciez Polacy to mistrzowie kierownicy, a w mundurze to juz w
ogole. :)

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

27 Data: Grudzien 01 2011 21:05:28
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-12-01, Rafał Grzelak  wrote:
 

Ja bym zapytał inaczej: czy obowiązkiem uciekającego przed policją
jest uciekanie w taki sposób, aby policjanci _sami_sobie_ nie zrobili
krzywdy?

No ba! Obowiazkiem sciganego jest uciekac w taki sposob, zeby policja
mogla go szybko i bezpiecznie zatrzymac!

No jakby nie patrzeć, to ścigany ma właśnie taki obowiązek :)
 
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

28 Data: Grudzien 01 2011 18:42:54
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Liwiusz"


Ale szacun dla policji za gonienie poldkiem samochodu, który uciekał 160.

A polonez tyle nie wyciąga ? Na rajdy go kiedyś brali i twierdzili, że 180

29 Data: Grudzien 01 2011 17:51:52
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: J.F 

Użytkownik "kakmar"  napisał w wiadomości grup

Sprawa stara, ale częć powinna coś pamiętać. Pościg policji poldkiem
za alfą, ze skutkiem śmiertelnym. Tragedia dla wszystkich "zamieszanych"
w sprawę. I oczywiście skuteczny system który od 13 lat wyjaśnia
i orzeka w sprawie winy i kary.
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10737324,Policjanci_zgineli_w_poscigu_za_alfa__Sprawca_bezkarny.html>

No coz - jesli tak banalna sprawa jak np Otylii zajmuje wymiarowi dwa lata, to co sie dziwisz ze bardziej skomplikowana trwa 13 lat ?

Zreszta moze i dobrze - jak rozumiem to z braku dowodow uczciwy sad powinien w ogole sprawe odrzucic, a tak to pijany kierowca od 13 lat nie wie co go spotka i placi grzywny  ... adwokatom :-)

J.

30 Data: Grudzien 02 2011 16:42:38
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Autor: Excite 

W dniu 2011-12-01 11:19, kakmar pisze:

I oczywiście skuteczny system który od 13 lat wyjaśnia
i orzeka w sprawie winy i kary.

I jak zawsze wpierw wsadzają człowieka do więzienia zwanego aresztem po czym zastanawiają się jak by go tu zrobić winnym. Ten z artykułu przesiedział 2 lata za nic.

Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...



Grupy dyskusyjne