Zagazowane samochody po 2001 roku
1 | Data: Pa?dziernik 21 2007 20:17:48 |
Temat: Zagazowane samochody po 2001 roku | |
Autor: Sebastian Bialy | Witam! 2 |
Data: Pa?dziernik 21 2007 20:30:20 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Użytkownik "Sebastian Bialy" napisał w wiadomości Witam! Samochody z tamtych lat mają już plastikowe kolektory. Sęk w tym, że sekwencje upowszechniły się dopiero jakieś 2 lata temu. Wcześniej były po prostu dużo droższe - najtańsze wówczas, to wydatek 4500-5000zł. Dziś instalację do 4-cylindrowego silnika zakłada się za ok.2500-2800zł. Do tego, w 2001r. cena benzyny była niższa niż teraz i to znacznie. Cena gazu również, jednak ze względu na cenę samej instalacji, trzeba było jeździć dużo więcej by się zwrócił ten koszt. Jeśli chcesz auto z gazem, to kup takie... bez. Lepiej samemu poszukać dobrego zakładu instalacyjnego w swojej okolicy. Wyjdzie ciut drożej. Albo paradoksalnie taniej, jeśliby się okazało, że auto kupione z gazem jest podrutowaną padliną (odnośnie instalki LPG), której doprowadzenie do użytku okaże się kosztowne. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 3 |
Data: Pa?dziernik 21 2007 20:46:57 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Sebastian Bialy | Marcin "Kenickie" Mydlak wrote: Jeśli chcesz auto z gazem, to kup takie... bez. Lepiej samemu poszukać dobrego zakładu instalacyjnego w swojej okolicy. Wyjdzie ciut drożej. Hmmm tu bym nie był pewny. Ciut drożej oznacza w tym przypadku 2-3 tyś a za te pieniądze mogę mieć np. rocznik wyżej albo lepszy model. IMHO samochód z instalacją gazową zwyczajowo nie jest spacjalnie droższy od tego bez podobnie jak większość dodatków nie gra roli przy aucie używanym. Dlatego rozglądam się za zagazowanym samochodem, ale o ile w 2000 mogę przebierać to w 2001 same skody z silnikami 1.2 :) 4 |
Data: Pa?dziernik 21 2007 21:16:53 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: J.F. | On Sun, 21 Oct 2007 20:17:48 +0200, Sebastian Bialy wrote: Szukam szukam i widze w ogłoszeniach pewną prawidłowośc: A ogladasz samochody made in poland, czy sprowadzone z niemiec ... po 2004, a moze nawet wczoraj. J. 5 |
Data: Pa?dziernik 21 2007 21:27:17 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Sebastian Bialy | J.F. wrote: A ogladasz samochody made in poland, czy sprowadzone z niemiec .. po 2004, a moze nawet wczoraj. _wszystkie_ choć pewnie jest tam cała masa sprowadzonych. Nie zmienia to jednak faktu, że znalezienie rocznika 2002-2003 z gazem i sensownym silnikiem jest mocno kłopotliwe. 6 |
Data: Pa?dziernik 21 2007 21:38:00 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to Sebastian Bialy J.F. wrote: moze dlatego ze jesli ktos ma sensowny silnik to stara sie nie zepsuc go gazem? pozdr, rdx 7 |
Data: Pa?dziernik 21 2007 21:41:42 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: R. | radxcell napisał(a): moze dlatego ze jesli ktos ma sensowny silnik to stara sie nie zepsuc go gazem? jaki silnik jest dla Ciebie sensowny? Jak wyglada popsucie silnika gazem? -- ____ Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613 >>>> http://rmazurek.com <<<< | . ) rmazurek(na)rmazurek(krop)com |_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB 8 |
Data: Pa?dziernik 21 2007 21:51:50 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Sebastian Bialy | radxcell wrote: moze dlatego ze jesli ktos ma sensowny silnik to stara sie nie zepsuc go gazem? Akurat dla mnie to jest 100 koni. Nie uważam tego przecież za żaden wypas. To tylko lekko ponad normę. Dla kombi w sam raz. Niestety nie rozumiem jak można popsuć go gazem. Czasy mieszalników i zwężek na dolocie chyba już odeszyły? 9 |
Data: Pa?dziernik 21 2007 22:08:36 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Użytkownik "Sebastian Bialy" napisał w wiadomości radxcell wrote: Ale nie odeszły fobie tych wszystkich przeciwników gazu, którzy się naczytali, że gaz to zło, że suchy, że współczesne silniki zaczynają palić olej niczym dwusuwy. A przy tym nigdy nie mieli samochodu z gazem. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 10 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 18:40:08 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to Marcin "Kenickie" Mydlak Niestety nie rozumiem jak można popsuć go gazem. Czasy mieszalników iAle nie odeszły fobie tych wszystkich przeciwników gazu, którzy się nie mam powodu miec fobii, bo nigdy nie mialem gazu, nigdy nie kupilem i prawdopodobnie nie kupie samochodu z gazem, chyba ze bedzie to instalacja fabryczna. o zaletach gazu najlepiej wypowie sie Cyprian, ktory afair - jak pisal - chyba 6 razy jezdzil do mechanika i w koncu sam musial kupic sprzet i regulowac gaz. ja tyle czasu nie mam. jak musze raz na pol roku (15 tysiecy) pojechac na wymiane oleju to i tak dla mnie troche za duzo. "w rodzinie" mialem jeden samochod zagazowany po miesiacu od salonu, ktory za tydzien zapalil "check engine" i odmowil wspolpracy. i nagle co tydzien laweta i do serwisu, poprzednio bez usterek. oczywiscie sa ludzie, ktorzy potrafia ignorowac swiecace sie kontrolki abs'u, check engine, komunikaty bledow na wyswietlaczu itp. nie roznia sie oni od wlazacych w gumofilcach z obory do kuchni, ktorzy ingoruja te niewielkie slady gnoju na podlodze, bo przeciez kuchnia dziala i da sie jej uzywac. dla nich, gaz jest ok. ja pasuje. pozdrawiam, rdx 11 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 19:38:35 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Sebastian Bialy | radxcell wrote: o zaletach gazu najlepiej wypowie sie Cyprian, ktory afair - jak pisal - chyba 6 <Ziew> Tak tak, najlepiej o całokształcie zjawiska mówią przypadki patologiczne. 12 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 19:58:50 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: J.F. | On Mon, 22 Oct 2007 19:38:35 +0200, Sebastian Bialy wrote: radxcell wrote: A to nie jest zjawisko normalne ? Ktory z gazownikow ma sprzet do regulacji i hamownie, albo przewozny sprzet i reguluje w czasie jazdy ? Czy w praktyce nie jestesmy jednak skazani na przypadek i intuicje gaziarza ? J. 13 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 20:05:38 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Alex81 | In article A to nie jest zjawisko normalne ?Niejeden. Inna sprawa że jak się takiego poleca jako najlepszego w mieście (np. Nagaz w Łodzi) to pada ekspresowa odpowiedź że są kilkaset złotych drożsi od innych i może jednak nie. Jak ktoś chce oszczędzać na oszczędzaniu to straci ;) -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI 14 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 20:44:07 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Sebastian Bialy | J.F. wrote: A to nie jest zjawisko normalne ? Nie. Po Polsce jeździ tysiące sprawnych i dobrze wyregulowanych instalacji gazowych. Dlaczego jeden przypadek źle zrobionej instalacji ma niby świadczyć o badziewności całości? Ja też znam przypadek źle działającego silnika na benzynie, ale to o niczym nie świadczy. Ktory z gazownikow ma sprzet do regulacji i hamownie, albo przewozny To samo pytanie można zadać mechanikowi regulującemu gaźnik. 15 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 21:02:07 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sebastian Bialy pisze: J.F. wrote: A ile tysięcy jeździ niesprawnych i ze źle wyregulowaną instalacją LPG? Dlaczego jeden przypadek źle zrobionej instalacji ma niby świadczyć o badziewności całości? Ja też znam przypadek źle działającego silnika na benzynie, ale to o niczym nie świadczy. Jaki jeden - są ich tysięce. Ktory z gazownikow ma sprzet do regulacji i hamownie, albo przewozny Jak widać wygląda to podobnie. Gaźnik to archaizm, ale jak widać LPG w podobnym wydaniu nie. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 16 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 21:08:24 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Sebastian Bialy | Artur 'futrzak' Maśląg wrote: A ile tysięcy jeździ niesprawnych i ze źle wyregulowaną instalacją O i własnie o to chodzi. Bo ktoś tu na podstawie jednej patologii próbuje wymyślać jakieś wnioski. A wniosków nie ma jak nie ma danych statystycznych. To samo pytanie można zadać mechanikowi regulującemu gaźnik.Jak widać wygląda to podobnie. Gaźnik to archaizm, ale jak widać LPG w postaci mieszalnika to 7 lat historii. Chyba podobnie jak gazniki w CC. 17 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 22:22:34 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: J.F. | On Mon, 22 Oct 2007 20:44:07 +0200, Sebastian Bialy wrote: J.F. wrote: Ale ja o nie o jednym przypadku tylko gazownikach w ogolnosci. Jak moga byc dobrze wyregulowane instalacje, skoro nie ma sprzetu do ich regulacji ? Na szczescie od II generacji coraz wiecej elektroniki to kontroluje. Kolega Blyskacz cos tu moze fachowo napisze .. Ktory z gazownikow ma sprzet do regulacji i hamownie, albo przewozny Tylko ze tam regulujesz wylacznie wolne obroty. Reszte ustawila fabryka i "jest dobrze". Bo problem zasadniczo ten sam .. ale gaznikowce juz niemal nie jezdza po kraju. No moze z rzadka mechanik sprawdzi pozycje plywaka, albo uslyszysz "Motorcraft ... tego sie nie da wyregulowac". Albo K-Jetronic [mechaniczny wtrysk] J. 18 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 07:21:58 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Sebastian Bialy | J.F. wrote: Ale ja o nie o jednym przypadku tylko gazownikach w ogolnosci. Ależ właśnie ja się odnosiłem do tego jednego przypadku co to na podstawie niego radxcell był miły ocenić zalety gazu. To samo pytanie można zadać mechanikowi regulującemu gaźnik.Tylko ze tam regulujesz wylacznie wolne obroty. Nie jestem ekspertem, ale czy przypadkiem w instalacji gazowej z mieszalnikiem jest tak własnie mniej więcej ? Jedna śrubka do regulacji. Reszta dobiera się do silnika i "jest dobrze". Bo problem zasadniczo ten sam .. ale gaznikowce juz niemal nie jezdza E tam, cała masa. Zaryzykuje że ciągle tyle samo co z gazem. 19 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 11:34:17 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: J.F. | On Tue, 23 Oct 2007 07:21:58 +0200, Sebastian Bialy wrote: J.F. wrote: Przy I generacji sa 2 srubki, czasem 3 - i wtedy jest dramat :-) Przy II generacji jedna srubka kreci komputer wiec jest lepiej ... ale i tak zostaje masa przypadkow "wciskam gaz i nie jedzie", "gasnie na luzie", "nie zapala na gazie". Gaznik jednak skomplikowana konstrukcja byl. Bo problem zasadniczo ten sam .. ale gaznikowce juz niemal nie jezdzaE tam, cała masa. Zaryzykuje że ciągle tyle samo co z gazem. Hm, wygladam z okna .. malucha nie widze, 125p nie widze, poldka nie widze, skorodowane to tylko moje .. a przeciez 15 lat temu juz chyba nie robili aut z gaznikami. J. 20 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 12:38:45 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Kucik | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Hm, wygladam z okna .. malucha nie widze, 125p nie widze, poldka niea co tylko w PRLowych samochodach montowali gazniki? A ta cala masa golfonezow II, fiatow, audi, vw i innych tanich gaznikowcow a jednak jezdzacych i chwalacych sobie gaz. PS. Mialem poloneza na gazniku z 94 roku. Przejechal pod moja komenda 140kkm na gazie a benzyny jak mial z 50 litrow w baku za caly ten dystans to i tak bylo duzo, a z przy LPG nigdy nie bylo nic naprawiane (tylko okresowa wymiana filterkow i przeczyszczenie dysz w gazniku) . Nie raz odpalalem przy -20 stopniach C i "pozyczalem" pradu innym benzyniakom na parkingu zeby odpalili. T -- Pozdrawiam Kucik Omega B 21 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 12:47:26 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: J.F. | On Tue, 23 Oct 2007 12:38:45 +0200, Kucik wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Na pewno jeszcze jezdzacych ? PS. Mialem poloneza na gazniku z 94 roku. Przejechal pod moja komenda 140kkm Ale juz nie masz. I kolejny gaznik odpadl. J. 22 |
Data: Pa?dziernik 24 2007 00:25:46 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: nocai | On 23 Paź, 11:34, J.F. wrote: On Tue, 23 Oct 2007 07:21:58 +0200, Sebastian Bialy wrote: >> Bo problem zasadniczo ten sam .. ale gaznikowce juz niemal nie jezdza J. Cholerka, a ja nie świadomy jeżdżę fiestą MK3 z 89 roku i gaźnikiem. W dodatku (o tempora, o mores) zagazowałem ją w lutym tego roku, za całe 1000 zł, koszt instalki zwrócił mi się po 4,5 miesiącach, a od tamtej pory przejechałem coś koło 16 kkm. Po kolejne o zgrozo, zapalam tylko na gazie i benzyny nie używam w ogóle. pozdr.. nocai 23 |
Data: Pa?dziernik 24 2007 10:58:44 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: J.F. | On Wed, 24 Oct 2007 00:25:46 -0700, nocai wrote: On 23 Paź, 11:34, J.F. wrote: Sam jezdze :-) Ale ile jeszcze takich zostalo ? W dodatku (o tempora, o mores) zagazowałem ją O mores - masz ty jeszcze jakis bagaznik ? J. 24 |
Data: Pa?dziernik 24 2007 18:44:31 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to J.F. zglaszam sie. tez mk3, co prawda z 1995, ale zawsze :)Cholerka, a ja nie świadomy jeżdżę fiestą MK3 z 89 roku i gaźnikiem.Sam jezdze :-) Ale ile jeszcze takich zostalo ? pozdr, rdx 25 |
Data: Pa?dziernik 24 2007 18:50:06 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: J.F. | On Wed, 24 Oct 2007 18:44:31 +0200, radxcell wrote: RadXcell replies to J.F. 95 ? to chyba niemozliwe .. J. 26 |
Data: Pa?dziernik 24 2007 21:45:35 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to J.F. On Wed, 24 Oct 2007 18:44:31 +0200, radxcell wrote: a lyzka na to "niemozliwe" :) dlaczegoz mialoby byc to niemozliwe. nawet z 1996 trafisz mk3, tylko ze hiszpanke, czyli slaba blache. pozdr, rdx 27 |
Data: Pa?dziernik 24 2007 22:04:33 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: J.F. | On Wed, 24 Oct 2007 21:45:35 +0200, radxcell wrote: RadXcell replies to J.F. Z gaznikiem ? Od 1992 obowiazuje Euro1, i to byl chyba koniec gaznikow. J. 28 |
Data: Pa?dziernik 24 2007 22:50:18 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to J.F. Z gaznikiem ? aaaa, z gaznikiem to nie ;). chodzilo mi o model :) pozdr, rdx 29 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 20:07:48 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to Sebastian Bialy <Ziew> Tak tak, najlepiej o całokształcie zjawiska mówią przypadki Cyprian, zostales nazwany przypadkiem patologicznym. P*&#nij uprzejmie koledze ;) bp, nmsp, rdx 30 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 20:41:48 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Sebastian Bialy | radxcell wrote: Cyprian, zostales nazwany przypadkiem patologicznym. P*&#nij uprzejmie koledze To Cyprian się zagazował czy jego samochód, bo ja już nie rozumiem? Możesz mi rozjaśnić? 31 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 22:01:39 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to Sebastian Bialy radxcell wrote: Cyprian zagazowal ktorys ze swoich samochodow. Samochod zostal zagazowany. :) pozdr, rdx 32 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 22:39:10 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | o zaletach gazu najlepiej wypowie sie Cyprian, ktory afair - jak pisal - Wybacz, ale Cyprian był wówczas tym przypadkiem, który zawsze piętnuję. Musiał założyć sekwencję, to założył. Najtańszą z możliwych, totalnie niesprawdzonę, bo zbyt świeżą, KME Diego. Do tego założył ją u partaczy, albo od ręki dostał sprzęt wadliwy. Do dziś wielu gazowników dostaje drgawek na samą myśl o serwisowaniu tego wynalazku. ja tyle czasu nie mam. jak musze raz na pol roku (15 Zwolnij trochę. Szkoda życia na ciągły wyścig szczurów. oczywiscie sa ludzie, ktorzy potrafia ignorowac swiecace sie kontrolki Hmm, mówisz, że nie masz fobii w temacie lpg? A to powyżej, to mi jednak na jej objaw wygląda. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 33 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 23:04:16 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to Marcin "Kenickie" Mydlak Wybacz, ale Cyprian był wówczas tym przypadkiem, który zawsze piętnuję.wybaczam. to jednak nie jedyny przypadek jaki znam. szkoda zycia na siedzenie u mechanikow.ja tyle czasu nie mam. jak musze raz na pol roku (15Zwolnij trochę. Szkoda życia na ciągły wyścig szczurów. Hmm, mówisz, że nie masz fobii w temacie lpg? A to powyżej, to mi jednak naa mnie to wyglada na analogie. taki zabieg stylistyczny. kiedys zalapiesz ;). pozdr, rdx 34 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 07:27:21 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Sebastian Bialy | radxcell wrote: Wybacz, ale Cyprian był wówczas tym przypadkiem, który zawsze piętnuję.wybaczam. to jednak nie jedyny przypadek jaki znam. No to już lepiej. Zakładając że po drogach jeździ chyba coś koło miliona samochodów z gazem to jaka w/g ciebie ilość złych "znanych ci przypadków" jest wystarczająco reprezentatywna aby oceniać zagazowanie jako zjawisko w całości? Znasz ich tysiąć, dziesięć tysięcy, sto ? Ja np. Znam dwa Focusy w kórych rozwaliła sie skrzynia biegów i na tej podstawie nie obronił bym tezy że Focusy mają skrzynie do dupy. Nie obroniłbym żadnej tezy statystycznej. 35 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 20:30:58 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to Sebastian Bialy No to już lepiej. Zakładając że po drogach jeździ chyba coś koło miliona dziesiec. nie tysiecy :) Ja np. Znam dwa Focusy w kórych rozwaliła sie skrzynia biegów i na tej Focus. Nie skreca. tak mi sie przypomnialo, cytat z poniedzialkowego SJS ;) pozdr, rdx 36 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 01:28:11 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: J.F. | On Mon, 22 Oct 2007 22:39:10 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote: Wybacz, ale Cyprian był wówczas tym przypadkiem, który zawsze piętnuję. Zawsze mozna napisac: najnowoczesniejsza :-) Do tego założył ją u partaczy, Ta .. latwo doradzic, a jak wybrac niepartacza ? Nie maja na czole wypisane. albo od ręki dostał sprzęt wadliwy. Do dziś wielu gazowników dostaje drgawek Naprawde takie zle ? A moze po prostu gazownicy maja pojecie bliskie zeru i o KME i bardziej ogolne ? Hmm, mówisz, że nie masz fobii w temacie lpg? A to powyżej, to mi jednak na Cii - racje ma, gaz jest zly. Ile Ty w koncu chcesz za niego placic ? :-) J. 37 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 22:15:24 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 22 Oct 2007 22:39:10 +0200, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" Wybacz, ale Cyprian był wówczas tym przypadkiem, który zawsze piętnuję. I co więcej - sam taka samą diagnoze swoich problemów potem wygłaszał i to nie raz. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 38 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 22:45:11 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał w On Mon, 22 Oct 2007 22:39:10 +0200, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" Amen! BTW. Gdzie Cyprian? Aż dziwne, że się sam nie odezwał w tym temacie. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 39 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 23:30:04 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to Marcin "Kenickie" Mydlak BTW. Gdzie Cyprian? Aż dziwne, że się sam nie odezwał w tym temacie. moze wyrosl z usenetu? ;)) pozdr, rdx http://tiny.pl/19c8 - nie rob tego 40 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 23:40:36 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 23 Oct 2007 22:45:11 +0200, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" BTW. Gdzie Cyprian? Aż dziwne, że się sam nie odezwał w tym temacie. Ożenił się i buduje dom. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 41 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 17:35:58 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: heÂŽsk | On Mon, 22 Oct 2007 18:40:08 +0200, "radxcell" wrote: nie mam powodu miec fobii, bo nigdy nie mialem gazu, nigdy nie kupilem i no, tak najlpeiej znaja sie na tym ktorzy o tym nie maja pojecia. -- HeSk Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam ! http://miniurl.pl/glosludu 42 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 20:33:25 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to heRsk no, tak najlpeiej znaja sie na tym ktorzy o tym nie maja pojecia. nie napisalem ze sie znam. oszczedzam sobie wysilku nie wyrzucajac kasy na gaz. ponadto podalem powod, dlaczego jak jest fajny samochod, ktory wlasciciel lubil, to nie ma gazu. wiadomo ze fury "na zajechanie", gdzie istotny jest tylko koszt zmienny, maja gaz. ale to inna kasta. pozdr, rdx http://tiny.pl/19c8 - zrob to dla mnie i swojej karmy 43 |
Data: Pa?dziernik 24 2007 13:08:28 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Piotrek | nie mam powodu miec fobii, bo nigdy nie mialem gazu, nigdy nie kupilem i czyli doswiadczenia niemasz:) "w rodzinie" mialem jeden samochod poprzednio czyli ile? bo jak zrozumialem to samochod byl nowy i po miesiacu ktos mu gaz zalozyl i sie zaczely problemy, tak?? jesli tak to po pierwsze gaz ma tu niewiele do rzeczy tylko spartolona instalka, albo to wogole nie wina gazu tylko samochod sie poprostu sypal, ciezko powiedziec ze byl przetestowany jak mial miesiac. co innego jak ktos jezdzi 2 lata i sie na gaz dycyduje i nagle zaczynaja sie problemy. wtedy mozna sie zastanawiac co jest nie tak, czy instalka daje w kosc czy to przypadek. -- pzdr piotrek 44 |
Data: Pa?dziernik 24 2007 18:44:03 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to Piotrek czyli doswiadczenia niemasz:) nicht nicht :) poprzednio czyli ile?w rzeczy samej jesli tak to po pierwsze gaz ma tu niewiele do rzeczy tylko spartolonamozliwe, ale nowy samochod, sypal? pozdr, rdx 45 |
Data: Pa?dziernik 25 2007 09:18:05 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Piotrek | jesli tak to po pierwsze gaz ma tu niewiele do rzeczy tylko spartolonamozliwe, ale nowy samochod, sypal? a co w tym dziwnego?:) ja bym sie wlasnie najmniej przyczepil do gazu, chyba ze partacz montowal to jego wina. ale to ze sie nowy samochod moze sypac to mnie wcale nie dziwi. za duzo mialem przykladow gdzie nowe samochody jezdzily do serwisu czesciej niz stare. np pamietam jak ladnych kilka lat temu siostra A3 kupila, wtedy dopiero sie pojawial na rynku wiec mozliwe ze choroba wieku dzieciecego go dopadla. nie zmienia to faktu ze po 8 mies go sprzedala bez najmniejszego zalu bo miala dosc wychodzenia do pracy na zasadzie loteri czy dzisiaj dojade do pracy audi czy taksowka a audi odwiedzi serwis na lawecie:) przez ten czas okolo 10 awari w tym 5 razy laweta(albo w trasie cos padlo, albo pod domem nie chcial zapalic:) na sieci tez jest sporo roznych informacji o sypiacaych sie nowych samochodac, mercedesy, plonace lagunyII czy 308 podpalajace garaz itd itp. nie mowie ze to regula, ale odkad ksiegowi dorwali sie do projektowania samochodow a nowe modele wypuszczaja co 2-3 lata bo ktos sie musi wylansowac nowym modelem to jakosc nie zawsze jest na najwyzszym poziomie. -- pzdr piotrek 46 |
Data: Pa?dziernik 26 2007 20:53:19 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: radxcell | RadXcell replies to Piotrek mozliwe, ale nowy samochod, sypal?a co w tym dziwnego?:) to byl ford. moj jest niezniszczalny. w sumie 220, 150 tysiecy moje, jedna awaria (pekniecie linki sprzegla) pozdr, rdx 47 |
Data: Pa?dziernik 26 2007 21:02:41 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Piotrek | to byl ford. moj jest niezniszczalny. w sumie 220, 150 tysiecy moje, jedna ale jakie znaczenie ma marka? co z tego ze to byl ford. ja mam 20 letniego forda i niemam problemu ze skrzynka bezpiecznikow bo to mk1 (86-91 rok produkcji), mk2(91-94) oraz mk3(95-98) maja nagminne problemy ze skrzynka bezpiecznikow. jeden z setki przykladow, ta sama marka, ten sam model, a nowsze modele maja wiecej wad niz starsze. nie ma co sie ludzic ze nowe samochody sa zawsze lepsze niz starsze, a marka ma tu juz najmniejsze znaczenie. -- pzdr piotrek 48 |
Data: Pa?dziernik 26 2007 22:50:28 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Użytkownik "radxcell" napisał w wiadomości RadXcell replies to Piotrek To tylko potwierdza, że gaz założyli partacze. Bo akurat współczesnego fordowskiego benzyniaka zagazować, to trza panie umieć. A przypuszczam, że ten gazownik nawet nie wiedział, że istnieje coś takiego jak dodatkowa lubryfikacja zaworów - i, że trzeba ją klientowi zamontować, tłumacząc na co i po co. Ewentualność druga - gaziarz uczciwie poinformował o konieczności lubryfikacji zaworów, ale klient stwierdził: Paaanie ja wiem lepiej, montuj Pan to najtańsze co jest. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 49 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 11:48:52 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: PAndy |
Ale nie odeszły fobie tych wszystkich przeciwników gazu, którzy się naczytali, że gaz to zło, że suchy, że współczesne silniki zaczynają palić a benzyna to niby mokra i ma wlasciwosci smarujace - zwlaszcza jak po rozpyleniu w postac aerozolu i przy temperaturze scianek silnik duzo powyzej temperatury parowania benzyny... 50 |
Data: Pa?dziernik 23 2007 22:43:53 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Użytkownik "PAndy" napisał w wiadomości "Marcin "Kenickie" Mydlak" wrote in message Gazofobom to wytłumacz. Nie mnie. :P -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 51 |
Data: Pa?dziernik 24 2007 12:09:44 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: PAndy |
Gazofobom to wytłumacz. Nie mnie. :P e to tak tylko bylo... 52 |
Data: Pa?dziernik 22 2007 20:52:00 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Alex81 | In article says... moze dlatego ze jesli ktos ma sensowny silnik to stara sie nie zepsuc go gazem? Gaz szkodzi - tysiące grobów alianckich żołnierzy pod Ypres nie mogą sie mylić! ;P -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI 53 |
Data: Pa?dziernik 21 2007 22:57:09 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: J.F. | On Sun, 21 Oct 2007 21:27:17 +0200, Sebastian Bialy wrote: J.F. wrote: No wiesz - jesli sprzedaz salonowa w tych latach siegnela dna, w roku 2004 boom byl raczej na 10-15 latki, a te roczniki w Niemczech ciagle drogie, a kto sobie jednak sprowadzil i zagazowal to ciagle nimi jezdzi .. moze nie ma sie co dziwic. Trzeba kupic benzyne i zagazowac samemu. J. 54 |
Data: Pa?dziernik 21 2007 23:13:32 | Temat: Re: Zagazowane samochody po 2001 roku | Autor: Tomasz Pyra | Sebastian Bialy pisze: Czy ta prawidłowość wynika z malejącego zainteresowania gazem w roku 2001 ? Wydaje mi się to dziwne, bo przecież był całkiem tani. Sądzę że większość ludzi instaluje instalację gazową w samochodzie kupowanym z drugiej ręki, albo przynajmniej po skończeniu się gwarancji. Dlatego do roczników 2001 gaz raczej montowało się tak po 2003-2004 roku. Dochodzi do tego wyższa cena zagazowania bardziej skomplikowanych (czy np. z plastikowymi kolektorami) silników i wyższa cena gazu, co do kupy znacznie wydłuża czas zwrotu instalacji. Do tego po otwarciu granic można kupić całkiem tanio fajne dieselki przy których instalacja gazowa już nie wygląda tak cudownie. |