Pacjent, to Volvo, starawe bo z 2004 roku.
Jak skręcam w lewo, to włącza mi się kontrola trakcji, w prawo - nic się nie dzieje. Skręt w lewo spokojny, ot choćby małe rondo pokonywane czasami na "kapelusznika", a i tak odcina mi motor i miga złowrogo na pomarańczowo.

Nie pamiętam od kiedy się to zaczęło, ale dawno. Najpierw założyłem, że skoro dojeżdżam starawe już i zużyte opony, to może one są powodem.
Po wymianie na nowe, nie pomogło. Później przy okazji wymiany amorów zrobiłem zbieżność całości (przód i tył), wyszła lepiej niż czasami fabrycznie się dostaje, a i tak nie miało to wpływu na efekt. Wymieniłem też piastę z przodu po lewej, zaczęła być już słyszalna.

Zastanawia mnie, dlaczego tylko przy skręcie w lewo, jakiś luźny przewód trzymający się tylko na izolacji przestaje kontaktować? Trochę wątpię w tą teorię. Co ciekawe czasami pokonuję rondo (większe) szybko, gdzie odśrodkowa jest już wręcz przeszkadzająca i nie włączy się kontrola, a czasami przy skręcie na skrzyżowaniu typu T - na spokojnie, potrafi zamigać.

Ot zagwozdka dla mnie. Mechanik umówiony po nowym roku, więc mam nadzieję, że się wyjaśni, ale zaciekawił mnie efekt na tyle, że kombinuję i wykombinować nie potrafię. Ktoś ma pomysł może?

Irek.N.

Użytkownik Irek.N.  ...

Pacjent, to Volvo, starawe bo z 2004 roku.
Jak skręcam w lewo, to włącza mi się kontrola trakcji, w prawo - nic
się nie dzieje. Skręt w lewo spokojny, ot choćby małe rondo pokonywane
czasami na "kapelusznika", a i tak odcina mi motor i miga złowrogo na
pomarańczowo.

Nie pamiętam od kiedy się to zaczęło, ale dawno. Najpierw założyłem,
że skoro dojeżdżam starawe już i zużyte opony, to może one są powodem.
Po wymianie na nowe, nie pomogło. Później przy okazji wymiany amorów
zrobiłem zbieżność całości (przód i tył), wyszła lepiej niż czasami
fabrycznie się dostaje, a i tak nie miało to wpływu na efekt.
Wymieniłem też piastę z przodu po lewej, zaczęła być już słyszalna.

Zastanawia mnie, dlaczego tylko przy skręcie w lewo, jakiś luźny
przewód trzymający się tylko na izolacji przestaje kontaktować? Trochę
wątpię w tą teorię. Co ciekawe czasami pokonuję rondo (większe)
szybko, gdzie odśrodkowa jest już wręcz przeszkadzająca i nie włączy
się kontrola, a czasami przy skręcie na skrzyżowaniu typu T - na
spokojnie, potrafi zamigać.

Ot zagwozdka dla mnie. Mechanik umówiony po nowym roku, więc mam
nadzieję, że się wyjaśni, ale zaciekawił mnie efekt na tyle, że
kombinuję i wykombinować nie potrafię. Ktoś ma pomysł może?

Fri, 25 Dec 2015 10:07:06 +0100, Irek.N.

Ktoś ma pomysł może?

Czujnik ABS. Miałem podobne efekty w Szkódce. ESP/ABS pajacował zawsze przy
skręcie w lewo, ergo, uszkodzony był czujnik w prawym przednim kole.

Dnia Sat, 26 Dec 2015 00:45:20 +0100, Irek.N. napisał(a):

Czujnik ABS. Miałem podobne efekty w Szkódce. ESP/ABS pajacował zawsze przy
skręcie w lewo, ergo, uszkodzony był czujnik w prawym przednim kole.
> Ok, ale przy jeździe na wprost czy prawoskręcie też powinien raportować

błędy obrotu koła, a tak się nie dzieje. Tylko skręt w lewo.

W dniu 2015-12-25 o 10:07, Irek.N. pisze:

Ot zagwozdka dla mnie. Mechanik umówiony po nowym roku, więc mam
nadzieję, że się wyjaśni, ale zaciekawił mnie efekt na tyle, że
kombinuję i wykombinować nie potrafię. Ktoś ma pomysł może?

spider pisze:

W dniu 2015-12-25 o 10:07, Irek.N. pisze:

Ot zagwozdka dla mnie. Mechanik umówiony po nowym roku, więc mam
nadzieję, że się wyjaśni, ale zaciekawił mnie efekt na tyle, że
kombinuję i wykombinować nie potrafię. Ktoś ma pomysł może?

Czujnik przyspieszenia bocznego może świruje

Pacjent, to Volvo, starawe bo z 2004 roku.

Szkoda, że nie napisałeś jakie Volvo.
Sprawdź dokręcenie śrub mocujących półoś do piasty (klucz nasadka 14 mm chyba)

Użytkownik "Irek.N."  napisał w wiadomości grup

Szkoda, że nie napisałeś jakie Volvo.
Sprawdź dokręcenie śrub mocujących półoś do piasty (klucz nasadka 14 mm chyba)

Już poprawiam się. XC70

Może być luźna piasta? Nie poczuł bym podczas zakrętów luźnej?

Powitanko,

Pacjent, to Volvo, starawe bo z 2004 roku.

Jak skręcam w lewo, to włącza mi się kontrola trakcji, w prawo - nic się
nie dzieje.

Zastanawia mnie, dlaczego tylko przy skręcie w lewo, jakiś luźny przewód
trzymający się tylko na izolacji przestaje kontaktować?

Nie wytrzymałem, poprosiłem o szybką diagnozę.
Zrobiliśmy z 3 kółeczka na małym rondzie i pojawił się zanik impulsów z czujnika ABS prawego przedniego koła. Na chwilę się pojawił.
Co ciekawe od 2 dni wozidło sporadycznie odcinało silnik, jak by się chciało naprawić. Ewidentnie coś jest na granicy zadziałania/usterki.
Stawiam na kabelek czujnika.

Irek.N.