Za jakis czas chce z bratem wybrac sie do DE po Suzuki Grand Vitara z rocznikow 2004-2005 z silnikiem diesla, oraz kliematyzacja i drobna elektronika c.zamek itp.
Ceny tych autek to 13000-15000 Euro.
Jezeli chodzi o samo auto to wiem co i jak sprawdzac, czy walony, jak zawieszenie, oraz w jakiej kondycji jest silnik.
Niestety kompletnie nie mam pojecia jezeli chodzi o naped tego auta. Co sprawdzac, jak zalaczac te reduktory itp.
Autko ma sluzyc jako samochod do codziennej, spokojnej jazdy, gdzie wlasciciel nie bedzie musial przejmowac sie dziurami w Warszawskich drogach, oraz kraweznikami. Weekendami wycieczki na dzialke gdzie drogi sa raczej kiepskie, a niedlugo planowana budowa domu wiec hak i przyczepka tez beda uzywane do czego takie auto sie powinno przydac.
No i brat twierdzi ze dziewczyny lubia terenowki :) (nie jest dresem he he)
Moze sa tutaj uzytkownicy takiego autka i moga sie wypowiedziec na jego temat, szukalem troche na forum suzuki, ale tam w wiekszosci pisze sie o nowym modelu, albo o rocznikach 1990-1995 a to jednak byla inna konstrukcja.
Interesuje nas np:
http://tiny.pl/5hng
A moze szukac czegos innego tanszego z podobnych rocznikow ? tylko co...
--
**** krzyss vel Qkill ****
===-- - A3 TDI -- -===
==-- Traktor w Budyniu -- ==
2 |
Data: Lipiec 19 2007 07:10:38 |
Temat: Re: Zakup Suzuki Vitara 2004-2005 |
Autor: MarcinJM |
krzyss pisze:
Jezeli chodzi o samo auto to wiem co i jak sprawdzac, czy walony, jak zawieszenie, oraz w jakiej kondycji jest silnik.
Niestety kompletnie nie mam pojecia jezeli chodzi o naped tego auta. Co sprawdzac, jak zalaczac te reduktory itp.
Nie wiem jak w tym konkretnym aucie jest, ale generalnie, zeby sprawdzic napedy:
Pojedz na szuter. Z napedem na 1 os daj ognia, potem zapnij obie osie, jesli da sprzegielka automatyczne w przedniej osi, to pojedz do przodu, zeby sie zalaczyly. Teraz daj ognia z napedem na obie osie i sluchaj czy nic nie terkocze. Z napedem na obie osie auto nie powienno zerwac przyczepnosci, tylko powinno skoczyc do przodu. Zauwazysz roznice pomiedzy napedem na 2 a 4. Na reduktorze startuj z trojki/czworki.
Jest jeszcze jedna metoda sprawdzenia, ale w tym aucie chyba niewykonalna. Jsli auto ma na reduktorze pozycje "luz", to sie na nia wrzuca i zalaczajac na skrzyni po kolei biegi mozna posluchac czy skrzynia nie szumi.
Generalnie: wszelkie terkotania, nadmierne halasy z napedu, czy tez zaolejona skrzynia moga byc przyczyna wielu groznych chorob finansowych.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
|