Grupy dyskusyjne   »   Zamiast filtra Bayera

Zamiast filtra Bayera



1 Data: Luty 05 2013 10:04:56
Temat: Zamiast filtra Bayera
Autor: Ergie 

Witam!

Od jakiegoś czasu tematy techniczne nie cieszą się zbytnim powodzeniem, ale mimo to spróbuję:

Panasonic wymyślił sposób by zamiast filtra Bayera który zabiera cześć światła światło to rozdzielać na poszczególne komórki światłoczułe

http://www.dpreview.com/news/2013/02/04/panasonic-promises-high-sensitivity-sensors-using-micro-color-splitters

W teorii daje to około dwukrotnie większą czułość matrycy.

Pozdrawiam
Ergie



2 Data: Luty 05 2013 10:14:26
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2013-02-05 10:04, Ergie pisze:

W teorii daje to około dwukrotnie większą czułość matrycy.

I fajnie, będzie jeszcze oczko wyżej odstępu od szumu w gorszych warunkach. Aczkolwiek dziś to już nie kręci, bo i tak jest bardzo dobrze.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/gryzie cię sumienie? - zażyj truecrypta/

3 Data: Luty 05 2013 10:32:08
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Ergie 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości grup

W teorii daje to około dwukrotnie większą czułość matrycy.

I fajnie, będzie jeszcze oczko wyżej odstępu od szumu w gorszych warunkach. Aczkolwiek dziś to już nie kręci, bo i tak jest bardzo dobrze.

Może dałoby się to jakoś połączyć z komórkami o różnym rozmiarze aby zyskać też dynamikę (wzorem tego co Fuji wprowadziło kilka lat temu).

Pozdrawiam
Ergie

4 Data: Luty 05 2013 12:19:46
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Bo t manager 

Janko Muzykant wrote:

W dniu 2013-02-05 10:04, Ergie pisze:
W teorii daje to około dwukrotnie większą czułoć matrycy.

Aczkolwiek dziś to już nie kręci, bo i tak jest bardzo dobrze.

 
Powiedz to tym co robia makro :)
--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager

5 Data: Luty 05 2013 16:41:55
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2013-02-05 12:19, Bo t manager pisze:

Powiedz to tym co robia makro :)

Za mało iso czy dynamiki? Bo chyba ani jedno, ani drugie... Chyba, że się doświetlić nie da, do przysłona zeżre światło. Tylko pstrykanie na f=22 wymaga wyrzeczeń jakościowych...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/łyżka na to: skoro nie widać różnicy, po co przepłacać; prawie czyni różnicę/

6 Data: Luty 05 2013 20:30:41
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Paweł W. 

W dniu 2013-02-05 16:41, Janko Muzykant pisze:

W dniu 2013-02-05 12:19, Bo t manager pisze:
Powiedz to tym co robia makro :)

Za mało iso czy dynamiki? Bo chyba ani jedno, ani drugie... Chyba, że
się doświetlić nie da, do przysłona zeżre światło. Tylko pstrykanie na
f=22 wymaga wyrzeczeń jakościowych...


A czy f/22 nie da tego samego, co powiedzmy f/8 lub f/5,6 na malutkiej matrycy? Zastanawiam się, czy to przypadkiem na jedno nie wychodzi, czy się robi lustrem, czy kompaktem. Różnica tylko w wygodzie.

7 Data: Luty 07 2013 10:18:42
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 5 Feb 2013, "Paweł W." wrote:

A czy f/22 nie da tego samego, co powiedzmy f/8 lub f/5,6 na malutkiej matrycy?

  Nie.
  Potrzeba f/50 albo i lepiej. AFAIR ustnieją obiektywy makro
którym przysłona kończy się gdzieś przy f/64 (oczywiście
jest kłopot z zachowaniem symetrii listków przy tak małej
dziurce).
http://dofmaster.com/dofjs.html
  :D

  Jasne, że wtedy "zepsucie obrazu" od dyfrakcji jest równie
duże co przy kompakcie 1/2,5"

Zastanawiam się, czy to przypadkiem na jedno nie wychodzi, czy się robi lustrem, czy kompaktem.

  Mniej więcej. Ale kompakt musisz Markowi Wyszomirskiemu ukraść, bo
dziś już takich nie robią :> (ma jakiś model o naprawdę dużej skali
odwzorowania).

Różnica tylko w wygodzie.

  Nie, bo jest kłopot z dostępnością kompaktów z dobrym makro.
  Dobre makro to duża skala odwzorowania i *DUŻA* odległość
ostrzenia przy tej skali.

  Znajdź kompakt który maksymalną skalę odwzorowania ("największe
powiekszenie") ma w odległosci pół metra, tak jak np. ten obiektyw:
http://fotozakupy.pl/obiektyw/canon-ef-180mm-f-3-5-l-usm-macro,4019s
....i daj znać jaki znalazłeś :D
  Celem objaśnienia, kliknij na zakładkę "Dane techniczne" i sprawdź
wartość na pozycji "ostrość od".

  Większość kompaktów ma "superhipermakro" w bezużytecznej odległości
0cm od końca obiektywu. No, 1 czy 2 cm jak dobrze idzie.
  I jeszcze na szerokim kącie.
  Doskonałe do focenia wad pikseli na monitorze LCD, ale jak coś
jest żywe i ucieka a jeszcze do tego nie ma być cienia od obiektywu
to problem robi się większy od lustrzanki ;)
  Jakieś (kompakty) ze skalą pozwalającą wypełnić kadr powiedzmy
rzędu 5 cm z kilkunastu cm pewnie ciągle się znajdzie, ale do
25mm (szerokość APS przy skali 1:1) z pół metra, jakie osiąga
ww. przykładowy obiektyw makro, ciągle sporo brakuje.

pzdr, Gotfryd

8 Data: Luty 09 2013 10:20:08
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Paweł W. 

W dniu 2013-02-07 10:18, Gotfryd Smolik news pisze:

Nie, bo jest kłopot z dostępnością kompaktów z dobrym makro.
Dobre makro to duża skala odwzorowania i *DUŻA* odległość
ostrzenia przy tej skali.

Znajdź kompakt który maksymalną skalę odwzorowania ("największe
powiekszenie") ma w odległosci pół metra, tak jak np. ten obiektyw:
http://fotozakupy.pl/obiektyw/canon-ef-180mm-f-3-5-l-usm-macro,4019s
...i daj znać jaki znalazłeś :D
Celem objaśnienia, kliknij na zakładkę "Dane techniczne" i sprawdź
wartość na pozycji "ostrość od".


Takich kompaktów nigdy nie było. Nie mam obecnie nawet soczewki makro, żeby sprawdzić, czy superzoom + konwerter makro nie spełni tu twoich oczekiwań. Marek Wyszomirski też z tego, co pamiętam, używa konwerterów makro. A jego sprzęt jest tak archaiczny, że niestety na wystawie, którą oglądałem, wychodziły artefakty kompresji jpg. Rozdzielczość 4mpx była wystarczająca do powiększeń A2 lub A3, ale kompresja jpg, której nie można było wyłączyć(tryb raw lub tiff) psuła trochę efekt pracy.

Większość kompaktów ma "superhipermakro" w bezużytecznej odległości
0cm od końca obiektywu. No, 1 czy 2 cm jak dobrze idzie.
I jeszcze na szerokim kącie.

Miałem takie Fuji - od 1cm. Faktycznie nieużyteczne, bo zasłania światło. Ale miałem możliwość zamocowania tulei z gwintem do mocowania filtrów. Teraz mało kompaktów to ma. Szukałem wśród następców Canona A640, ale zostały już wykastrowane z tej opcji.


WAIDODAYO!

--
http://www.stopakcyzie.pl/
WWW.GLOSUJINACZEJ.PL
Pan Bóg dał ci wolną wolę. Socjaliści chcą ci ją odebrać!

9 Data: Luty 13 2013 09:44:12
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 9 Feb 2013, "Paweł W." wrote:

W dniu 2013-02-07 10:18, Gotfryd Smolik news pisze:

Znajdź kompakt który maksymalną skalę odwzorowania ("największe
powiekszenie") ma w odległosci pół metra, tak jak np. ten obiektyw:
http://fotozakupy.pl/obiektyw/canon-ef-180mm-f-3-5-l-usm-macro,4019s
...i daj znać jaki znalazłeś :D
[...]

Takich kompaktów nigdy nie było.

  Oczywiście :)
  Ale za to były takie, które choć trochę mniej drastycznie odbiegały
od wersji "możliwie daleko od obiektywu".
  Powiedzmy kilkanaście cm od obiektywu minimum.

Nie mam obecnie nawet soczewki makro, żeby
sprawdzić, czy superzoom + konwerter makro nie spełni tu twoich oczekiwań.

  Nie spełni.
  Konwertery makro na ogół mają składową "soczewkową", znaczy niezerowy
skutek na odległość ostrzenia.
  Jeśli fotoaparat ma makro na tele (znaczy istnieje w nim tryb makro
działający przy lub w pobliżu maksymalnych ogniskowych), to można
pomarzyć o użyciu telekonwertera.
  Ryzyko że nie będzie działało wg oczekiwań duże, koszty rozwiązania
spore, a szanse na sprawdzenie konfiguracji z własnym aparatem
gdzieś w okolicy zera :|
  Mam oczywiście na myśli telekonwerter "przedni" :)

Marek Wyszomirski też z tego, co pamiętam, używa konwerterów makro.

  Zgadza się, wielokrotnie o tym pisał.
  Ale nie zmienia to faktu, że używa ich tam gdzie trzeba, a aparat
który ma należy do kompaktów z największymi skalami odwzorowania
które w ogóle w "gołych" aparatach występowały.

miałem możliwość zamocowania tulei z gwintem do mocowania filtrów. Teraz mało kompaktów to ma. Szukałem wśród następców Canona A640, ale zostały już wykastrowane z tej opcji.

  Cena, cena...
  Trzeba na to popatrzeć tak: aparat kategorii "duża hybryda", w czasach
kiedy bywały na rynku dobrze wyposażone modele, potrafił kosztować
najpierw w okolicach pod 10 000zł (pierwsze modele), później ciągle
w okolicach 4000..5000 "w cenie nowości" i rzędu 2000 zł na etapie
końca produkcji.
  Przy tych cenach dokładanie funkcjonalności większej niż co tańsze
ówczesne lustrzanki nie było niczym dziwnym.
  Pytanie, ilu klientów DZIŚ byłoby skłonnych dać takie pieniądze :]

pzdr, Gotfryd

10 Data: Luty 14 2013 19:58:17
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: CichyBartko 

W dniu 2013-02-07 10:18, Gotfryd Smolik news pisze:

Zastanawiam się, czy to przypadkiem na jedno nie wychodzi, czy się
robi lustrem, czy kompaktem.

  Mniej więcej. Ale kompakt musisz Markowi Wyszomirskiemu ukraść, bo
dziś już takich nie robią :> (ma jakiś model o naprawdę dużej skali
odwzorowania).

Wrzucę link do wywiadu z Markiem:
http://fototv.pl/wideo/wywiady/marek-wyszomirski-macro.html
oraz artykuł dla lubiących zabawę z suwakiem logarytmicznym, także autorstwa Marka:
http://www.fotografia-przyrodnicza.art.pl/porady.php?p=1

Pozdrawiam,
Bartosz.

11 Data: Luty 06 2013 01:17:08
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Bo t manager 

Janko Muzykant wrote:

W dniu 2013-02-05 12:19, Bo t manager pisze:
Powiedz to tym co robia makro :)

Za mało iso czy dynamiki? Bo chyba ani jedno, ani drugie... Chyba, że
się doświetlić nie da, do przysłona zeżre światło. Tylko pstrykanie na
f=22 wymaga wyrzeczeń jakościowych...

W makro światła ciągle mało, a przy skalach odwzorowania rzędu 2 i wiecej
razy to nie potrzeba F22 by było ciemno.

--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager

12 Data: Luty 06 2013 05:55:43
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Marek Dyjor 

Janko Muzykant wrote:

W dniu 2013-02-05 12:19, Bo t manager pisze:
Powiedz to tym co robia makro :)

Za mało iso czy dynamiki? Bo chyba ani jedno, ani drugie... Chyba, że
się doświetlić nie da, do przysłona zeżre światło. Tylko pstrykanie na
f=22 wymaga wyrzeczeń jakościowych...

jak to ludzie makro robili w czasach kliszy?

gdy sensowne iso to sie kończyło na 400  a wysoką jakoć można było dostać realnie przy iso 200

13 Data: Luty 06 2013 10:01:35
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: quent 

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości grup

gdy sensowne iso to sie kończyło na 400

Hehe pamiętam jak dziś, jak myślało się o kliszy 27st DIN - materiał wysokiej czułości!
Jakoć jednak faktycznie mocno cierpiała ;-)
Klisze zawinięte w folię po maśle albo fake-czekoladzie, umywalki zniszczone przez foto chemię. To były czasy... :-/

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

14 Data: Luty 06 2013 11:12:21
Temat: Re: Zamiast filtra Bayera
Autor: Ergie 

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości grup

jak to ludzie makro robili w czasach kliszy?

gdy sensowne iso to sie kończyło na 400  a wysoką jakoć można było dostać realnie przy iso 200

W dodatku często na slajdach, gdzie nie można było się zbyt mocno pomylić z ekspozycją, a eksperymentowanie było drogie i czasochłonne...

Jak mi zostawało kilka zdjęć na kliszy po powrocie z jakiegoś wyjazdu, albo imprezy, a chciałem tę kliszę szybko dokończyć i dać do wywołania to czasem się bawiłem w makro. Pamiętam jak zapragnąłem sfotografować pyłek kwiatowy (skala odwzorowania 6:1) Miałem obiektywy 300mm i 50mm które połÄ…czyłem przodami i dzięki temu uzyskałem odpowiednią skalę, ale aby cokolwiek zobaczyć w wizjerze musiałem użyć dwóch solidnych lamp do oświetlenia sceny, a ręczne ustawienie ostrości na matówce to była loteria. Tym bardziej, że i GO ostrości była mniej niż "papierowa".

Wymagało to trochę cierpliwości i spokoju, ale dało się :-)

Prawdziwy podziw należy się tym którzy to samo robili w plenerze.

Pozdrawiam
Ergie

Re: Zamiast filtra Bayera



Grupy dyskusyjne