Hej wsiem!
Podali dni pare w KurWarze, ze sie w nocy gdzies w podmiesciach DC
czolowo zderzyly dwie kalibry. Kilku rannych, w tym jeden gosciu, co
stal na chodniku w miejscu czolowki powaznie tez oberwal.
STAWIAM HIPOTEZE:
Oni sie zalozyli, kto pierwszy zjedzie (znaczy, kto drugi), a ten stal
w przyblizonym miejscu kontaktu jako sedzia i trzymal kase.
Wydaje mi sie to jedynym prawdopodobnym powodem, dla ktorego zderzaja
sie czolowo dwie rzadkie raczej furki i z gosciem akurat posrodku nocy
w zlym miejscu.
Bo uklad buzi-dupci to normalna sprawa, ale czolowka wyklucza normalny
wspolny wypad.
Co Wy na to?
Tomek
2 |
Data: Kwiecien 23 2007 00:35:25 |
Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr |
Autor: J.F. |
On Sun, 22 Apr 2007 21:19:11 GMT, wrote:
Podali dni pare w KurWarze, ze sie w nocy gdzies w podmiesciach DC
czolowo zderzyly dwie kalibry. Kilku rannych, w tym jeden gosciu, co
stal na chodniku w miejscu czolowki powaznie tez oberwal.
[...]
Bo uklad buzi-dupci to normalna sprawa, ale czolowka wyklucza normalny
wspolny wypad.
Mozesz miec racje, ale do czolowki nie trzeba dwoch.
Wystarczy ze jeden wypadnie ze swojego pasa.
J.
3 |
Data: Kwiecien 23 2007 00:54:07 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: Fishman |
J.F. pisze:
Mozesz miec racje, ale do czolowki nie trzeba dwoch.
Ekhem, pozwolÄ siÄ nie zgodziÄ z tym stwierdzeniem.
Wystarczy ze jeden wypadnie ze swojego pasa.
JesteĹ taki zupełnie pewien, że NIE POTRZEBA do tego drugiego pojazdu? ;)
Fishman
4 |
Data: Kwiecien 23 2007 12:52:51 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: szerszen |
Użytkownik "Fishman" napisał w wiadomości
Jesteś taki zupełnie pewien, że NIE POTRZEBA do tego drugiego pojazdu? ;)
on nie pisal o pojazdach, tylko o chetnych w sensie zamiaru, czytaj miedzy
wierszami ;)
5 |
Data: Kwiecien 23 2007 08:51:25 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: dziadek |
Użytkownik
Podali dni pare w KurWarze, ze sie w nocy gdzies w podmiesciach DC
czolowo zderzyly dwie kalibry. Kilku rannych, w tym jeden gosciu, co
stal na chodniku w miejscu czolowki powaznie tez oberwal.
STAWIAM HIPOTEZE:
Oni sie zalozyli, kto pierwszy zjedzie (znaczy, kto drugi), a ten stal
w przyblizonym miejscu kontaktu jako sedzia i trzymal kase.
Wydaje mi sie to jedynym prawdopodobnym powodem, dla ktorego zderzaja
sie czolowo dwie rzadkie raczej furki i z gosciem akurat posrodku nocy
w zlym miejscu.
Bo uklad buzi-dupci to normalna sprawa, ale czolowka wyklucza normalny
wspolny wypad.
Co Wy na to?
Yo, ziom
Tak chyba do Ciebie gadać ? Z całej tej wypowiedzi wyłazi prymitywizm,
podobnie jak słoma z butów.
Jedna baba drugiej babie ... Tu masz zajawkę
http://www.pionki.org/news.php?id=17,
żadne podmieścia, żaden zakład, żaden środek nocy - gość z chodnika, to
kioskarz, który zamykał kiosk - nie żyje. Kierowca, który zginął jechał 180
km/h główną ulicą miasta, z naprzeciwka druga calibra zabrała się za
skręcanie w lewo, można powiedzieć wymusiła (ale czy da się ocenić czas
manewru przy wariacie jadącym 180 z naprzeciwka). Tak więc "zwykły" wypadek,
tragedia, poszukaj sensacji gdzie indziej ...
dziadek
6 |
Data: Kwiecien 23 2007 13:09:08 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: |
żadne podmieścia,
Fakt, Pionki, przypomnialem sobie...
żaden zakład, żaden środek nocy - gość z chodnika, to
kioskarz, który zamykał kiosk - nie żyje. Kierowca, który zginął jechał 180
km/h główną ulicą miasta, z naprzeciwka druga calibra zabrała się za
skręcanie w lewo, można powiedzieć wymusiła
To znaczy, ze zaszlo zdarzenie o prawdopodobienstwie, 0,000001%, co
negatywnie zweryfikowala moja hipoteza, ale wybacz, jej postawienie
bylo jednak uzasadnione....
Nadmienie, ze gdyby drugie nie bylo tez Calibra, to bym nawet nie
zanotowal faktu takiego zderzenia. Ot pech przypadkowego pieszego...
Tomek
7 |
Data: Kwiecien 23 2007 14:13:49 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: Killer |
On 23 Kwi, 15:09, wrote:
To znaczy, ze zaszlo zdarzenie o prawdopodobienstwie, 0,000001%, co
Szansa jedna na milion sprawdza się w dziewięciu przypadkach na
dziesięć
--
Killer
8 |
Data: Kwiecien 23 2007 16:39:37 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: blackbird |
To znaczy, ze zaszlo zdarzenie o prawdopodobienstwie, 0,000001%, co
negatywnie zweryfikowala moja hipoteza, ale wybacz, jej postawienie
bylo jednak uzasadnione....
W nocy udzial Calibr w ruchu ulicznym po miejskich arteriach jest duzo
wiekszy niz w dzien, szczegolnie nasila sie w soboty w okolicach dyskotek.
9 |
Data: Kwiecien 24 2007 14:56:13 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: |
W nocy udzial Calibr w ruchu ulicznym po miejskich arteriach jest duzo
wiekszy niz w dzien, szczegolnie nasila sie w soboty w okolicach dyskotek.
Tym niemniej o czolowce z udzialem Calibry slyszy sie w mediach raz na
pare lat, zatem o czolowce (bo tak powiedzieli) dwoch Calibr nie
powinno sie uslyszec chyba nigdy.
A jeszcze na wysokosci przechodnia, to juz nadmiar szczescia.
Tomek
10 |
Data: Kwiecien 23 2007 16:37:59 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: blackbird |
Yo, ziom
Tak chyba do Ciebie gadać ? Z całej tej wypowiedzi wyłazi prymitywizm,
podobnie jak słoma z butów.
To dobrze, ze rozszyfrowales zagadke, tylko po co te historie o slomie?
11 |
Data: Kwiecien 23 2007 17:32:26 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: Dziadek |
Użytkownik "blackbird"
To dobrze, ze rozszyfrowales zagadke, tylko po co te historie o slomie?
Sorry, głównie do wątkotwórcy, zareagowałem emocjonalnie, bo to w moim 20
tys. miasteczku się stało, dziś pogrzeby ...
Nikogo z wypadku nie znałem, ale mógłbym ... Fakt, dopóki nie wiedziałem o
ofiarach, przemknęło przez głowę pytanie "Ile takich Calibr jest w Pionkach
?"
Nieważne, w Calibrach byli ludzie.
dziadek
12 |
Data: Kwiecien 23 2007 18:14:21 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: Tomasz Nowicki |
Dziadek powiada w dniu 2007-04-23 17:32:
Nieważne, w Calibrach byli ludzie.
Obawiam się, że tylko co najwyżej w jednej z nich. Bo w drugiej byli osobnicy, którzy, co prawda, formalnie przynależeli do gatunku H. sapiens sapiens, ale faktycznie brakowało im do tego co najmniej jednej nieodłącznej cechy - zdolności do przewidywania zdarzeń na podstawie przesłanek i cudzego doświadczenia
T.
13 |
Data: Kwiecien 25 2007 21:46:23 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: Huckleberry |
Użytkownik "Dziadek" napisał w wiadomości
To dobrze, ze rozszyfrowales zagadke, tylko po co te historie o slomie?
Sorry, głównie do wątkotwórcy, zareagowałem emocjonalnie, bo to w moim 20
tys. miasteczku się stało, dziś pogrzeby ...
Nikogo z wypadku nie znałem, ale mógłbym ... Fakt, dopóki nie wiedziałem o
ofiarach, przemknęło przez głowę pytanie "Ile takich Calibr jest w Pionkach
?"
Nieważne, w Calibrach byli ludzie.
Jeździsz trzecią Calibrą?
BP NMSP
pozdrawiam
14 |
Data: Kwiecien 23 2007 16:18:28 | Temat: Re: Zderzenie dwoch Calibr | Autor: Noel |
Użytkownik napisał:
Wydaje mi sie to jedynym prawdopodobnym powodem, dla ktorego zderzaja
sie czolowo dwie rzadkie raczej furki i z gosciem akurat posrodku nocy
w zlym miejscu.
U mnie w okolicy naliczyłem już 4 parkujące Calibry :)
--
Tomek "Noel" B.
| | | | | | | | | | | | |