Sprzedalem moto, z umowa KS polazlem do Wydzialu Komunikacji, Wbili
pieczake. Z tym do PZU. Wbili pieczatke. Zaniosłem do domu i zgubiłem.
Czy to może mi się jeszcze kiedyœ do czegoœ przydać? Czy olać sprawe bo
wszystkie formalnoœći po sprzedazy pojazdu wypełniem.
Wojtek

Alti pisze:

Sprzedalem moto, z umowa KS polazlem do Wydzialu Komunikacji, Wbili pieczake. Z tym do PZU. Wbili pieczatke. Zaniosłem do domu i zgubiłem.
Czy to może mi się jeszcze kiedyďż˝ do czegoďż˝ przydać? Czy olać sprawe bo wszystkie formalno�ći po sprzedazy pojazdu wypełniem.

Olej, jak Ci bedzie potrzebne to maja kopie w WK, zaplacisz pare PLN i dostaniesz odpis :)

--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://veni00.fotka.pl
  -> http://transport.xenot.pl

On Mon, 02 Jun 2008 00:09:13 +0200,  venioo wrote:

Alti pisze:

Sprzedalem moto, z umowa KS polazlem do Wydzialu Komunikacji, Wbili
pieczake. Z tym do PZU. Wbili pieczatke. Zaniosłem do domu i zgubiłem.
Czy to może mi się jeszcze kiedy? do czego? przydać? Czy olać sprawe bo
wszystkie formalno?ći po sprzedazy pojazdu wypełniem.

Olej, jak Ci bedzie potrzebne to maja kopie w WK, zaplacisz pare PLN i
dostaniesz odpis :)

No chyba ze i urzad zgubi.

Ot taka historyjka zaslyszana pare lat temu w korytarzu WK:
obywatel dostal pismo ze nie zaplacil podatku drogowego za swoj
samochod. Dwa lata po jego likwidacji .. ale scigali za ostatni rok
obowiazywania. No i fajnie, tylko ze obywatel to auto sprzedal
...nascie lat temu. I udowodnij teraz ze nie jestes wielbladem.

Inna sprawa ze nawet jakby mial umowe .. to pewnie dla urzedu nie
bylaby wystarczajaca. Potwierdzenie z urzedu, z pieczatka ..

No chyba ze zachowac sie jak swiadomy obywatel, i zgodnie z ustawa o
ochronie danych osobowych co rok kazac wszystkim mozliwym urzedom
wysylac sobie wszystkie swoje dane osobowe ..

J.

Użytkownik "Alti"  napisał w wiadomości

Sprzedalem moto, z umowa KS polazlem do Wydzialu Komunikacji, Wbili
pieczake. Z tym do PZU. Wbili pieczatke. Zaniosłem do domu i zgubiłem.
Czy to może mi się jeszcze kiedyœ do czegoœ przydać? Czy olać sprawe bo

Tylko wtedy, jak ubezpieczyciel bedzie scigal za nastepna skladke OC (bo cos
tam),
a Ty nie wiesz, czy nowy wlasciciel (i nie wiesz kto nim jest)
przerejestrowal auto na siebie :))).

Historia autentyczna z udzialem pierdolowatej i leniwej panienki.
Nie mowie o sobie. :-)
Koledze przybylo nieco siwych wlosow przez nia.

pozdrawiam

Malgosia

Użytkownik "Alti"  napisał w wiadomości


 Czy olać sprawe bo

wszystkie formalnoœći po sprzedazy pojazdu wypełniem.
Wojtek

Znajoma podrowała samochód organizacji społecznej. Po roku dostała list ze
SM
aby usunąć wrak z ulicy. Obdarowane cham nie raczyły przerejestrować...
Znajoma wysłała faxem umowę darowizny do SM i SM się odczepiła...

Sam rozumiesz.....
Seco