Zimowe opony są do d***
1 | Data: Listopad 26 2006 23:12:57 |
Temat: Zimowe opony są do d*** | |
Autor: Jarek | Witam! 2 |
Data: Listopad 27 2006 01:12:38 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Norbert | Po raz pierwszy postanowiłęm w tym roku założyć sobie zimówki na początku No... a czego sie kolega spodziewal? Na suchym i w takich temp jak teraz sa to normalka. Doceni kolega zimowki jak sie mrozy zaczna i sniezek. Ja jezdzilem przez 6 lat na letnich i w lato i w zime... potem pozyczylem od kolegi na doslownie kilka godzin starego duzego fiata na zimowkach bo moje auto bylo w warsztacie. I zauwazylem OGROMNA roznice. Od tamtej pory tylko zimowki w zime... wlasnie zbieram kaske zeby kupic na tą ale wiecie...studentowi ciezko idzie zbieranie :-) Pozdrawiam. 3 |
Data: Listopad 27 2006 07:34:56 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Kris |
No... a czego sie kolega spodziewal? ty ale skoro mamy juz grudzien, a zima praktycznie trwa do konca max. marca to przy obencym klimacie zastanawiam sie czy wogole zimowki niebawem w naszej szerokosci geograficznej odejda do lamusa.... no ale zobaczymy jak to bedzie, juz nie jedna wigile bez sniegu mielismy:( 4 |
Data: Listopad 27 2006 09:58:32 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: rydzo | Po ciężkich przemyśleniach, w pocie czoła Kris napisał: ty ale skoro mamy juz grudzien, a zima takie troche puste gadanie... przypomnij sobie zeszla zime, ta jescze ma troche czasu zeby sniegiem poproszyc -- POzdrawiAM rydzo Fiat Marea Weekend 1.6 SX BRC Sequent 24 Uniden 510 xl 5 |
Data: Listopad 27 2006 11:32:38 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Andrzej |
takie troche puste gadanie... nie za bardzo puste kiedys zima byla jak trza koncowka pazdziernika zaspy takie ze za gowniarza nie widzialem horyzontu, a teraz tyle co kot naplakal, mrozy pff dobre sobie pamieta ktos -20C?, 0 -24 jak wracal z slizgawki, tak kiedys bylo a teraz, pokrywa sniegu topnieje na biegunie, na kilimandzaro czapa sie pomniejsza, ten proces juz trwa masz dzieci? to powoli zacznij je przyzwyczajac do wizji ze jedyny jaki snieg ktory zobacza to pamiatkowe zdjecia lub wczasy w austri lub poki jeszcze co to na grenladni:) 6 |
Data: Listopad 27 2006 13:22:05 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Andrzej, takie troche puste gadanie... przypomnij sobie zeszla zime, tanie za bardzo puste kiedys zima byla jak trza Nie zmyślaj. horyzontu, a teraz tyle co kot naplakal, mrozy pff dobre sobie Selektywna pamięć? Ostatniej zimy -28 stopni. [...] -- Best regards, RoMan 7 |
Data: Listopad 27 2006 14:39:31 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: rydzo | Po ciężkich przemyśleniach, w pocie czoła Andrzej napisał: nie za bardzo puste kiedys zima byla jak trza tez wpominam gorki, z ktorych na sankach 20pare lat temu zjezdzalem. Takie lokalne monteweresty, ktore teraz wydaja sie tak plaskie, ze ledwo je zauwazam -20C?, 0 -24 jak wracal z slizgawki, tak kiedys bylo ostatniej zimy bylo prawie -30 a teraz, pokrywa sniegu topnieje na biegunie, na kilimandzaro czapa taaaa (ziew) akurat jestem troche z branzy naukowej i w taka propagande srednio wierze. Dobry przyklad jak zdobywac coraz to nowe zrodla finansoania na swoje badania... masz dzieci? to powoli zacznij je przyzwyczajac do wizji ze jedyny dzieci jeszcze nie mam, tak czy inaczej krzywda im sie nie stanie -- POzdrawiAM rydzo Fiat Marea Weekend 1.6 SX BRC Sequent 24 Uniden 510 xl 8 |
Data: Listopad 27 2006 07:44:01 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Desoft |
Witam! Bo to jest tak: zimówki są na zimę, a letnie na lato. Gdyby zimówki były też dobre w lecie, to nie było by potrzeby zmieniać opon. Desoft 9 |
Data: Listopad 27 2006 08:59:12 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Ania | Po raz pierwszy postanowiłęm w tym roku założyć sobie zimówki na początku Gdyby zimówki nie sprawdzały się zimą to by ich w ogole nie produkowali ;-) Więc poczekaj na zimę i później się wypowiadaj na ten temat :P -- Ania 1.Volvo_440 1.8 '95 2.Volvo_850 kombi 2.0 '95 3.Honda Civic 1.5 16V automat '90 ania_de(at)ebns.pl #4533805 10 |
Data: Listopad 27 2006 11:27:37 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Andrzej |
Więc poczekaj na zimę i później się wypowiadaj na ten temat :P wlasnie sie wypowiada na temat zwlasza wystarczy sie wsluchac w radio co lansuja jak tylko spadnie jeden okruszek sniegu i kto ma odpowiadac za to ze stado jeleni jezdzi na zimowkach kiedy to nie jest koniecznie, stwarzajac niebezpieczenstwo w ruchu kolowym 11 |
Data: Listopad 27 2006 12:55:51 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Jarek | Ania wrote: Gdyby zimówki nie sprawdzały się zimą to by ich w ogole nie produkowali ;-) A mi nie chodzi o zime;, tylko o kit wciskany przez producentów opon z.e zimówki sa; lepsze od letnich nie tylko na s'niegu, ale generalnie przy niskich temperaturach. Otóz. nie sa;. sa; dobre TYLKO na s'niegu i na lodzie. Nawet na mrozie ale przy suchej nawierzchni letnie be;da; lepsze. Do podobnych wniosków doszli w zesz?ym roku specjalis'ci z ADAC, gdy jakis' niemiecki producent opon op?aci? ich parlamentrzystów z.eby wprowadzili nakaz jazdy na zimówkach jak be;dzie zimno. Jarek 12 |
Data: Listopad 27 2006 13:13:57 | Temat: [OT] Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Grejon | Jarek napisał(a): A mi nie chodzi o zime;, tylko o kit wciskany przez producentów opon z.e Czemu sobie normalnego kodowania nie ustawisz? -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Odkryj sieć na nowo! <http://www.mozilla.org/firefox> <http://www.fitness4you.pl> - wszystko dla aktywnych 13 |
Data: Listopad 27 2006 13:33:42 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Axel | "Jarek" wrote in message A mi nie chodzi o zime;, tylko o kit wciskany przez producentów opon z.e A Ty od wczoraj PMS czytujesz? -- Axel 14 |
Data: Listopad 26 2006 23:22:40 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: scream | Dnia Sun, 26 Nov 2006 23:12:57 +0100, Jarek napisał(a): Na obu podobny objaw ??? Wchodzisz w zakrety ze 150 na budziku? Czym sie objawia ta gorsza przyczepnosc? -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 15 |
Data: Listopad 27 2006 09:15:41 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2006-11-26, scream wrote: Dnia Sun, 26 Nov 2006 23:12:57 +0100, Jarek napisał(a): Zimowki kiepsko hamuja na asfalcie. Trzeba sie delikatnie obchodzic z hamulcem. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 16 |
Data: Listopad 27 2006 12:19:55 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: scream | Dnia Mon, 27 Nov 2006 09:15:41 +0100, Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a): Zimowki kiepsko hamuja na asfalcie. Trzeba sie delikatnie obchodzic z To wiadomo, ale pytanie jak autor jeździ, że aż tak narzeka na przyczepnosc :) -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 17 |
Data: Listopad 27 2006 12:38:34 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2006-11-27, scream wrote: Dnia Mon, 27 Nov 2006 09:15:41 +0100, Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a): Wystarczy, ze sprobujesz sie mocniej odhamowac ze ~100 km/h. Mozesz sie zdziwic. Swoja droga ostatnio widzialem pare akcji gdzie kierowca auta zaparkowal innemu w warunkach dobrej widocznosci i suchej nawierzchni. Pewnie zaskoczyly ich zimowki. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 18 |
Data: Listopad 27 2006 13:14:41 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: scream | Dnia Mon, 27 Nov 2006 12:38:34 +0100, Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a): Wystarczy, ze sprobujesz sie mocniej odhamowac ze ~100 km/h. Mozesz sie Wiem, jezdze na zimówkach. Ale prawde mowiac nie zauwazylem zeby droga hamowania AZ tak sie wydluzyla albo zeby auto mialo gorsza przyczepnosc... -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 19 |
Data: Listopad 27 2006 13:20:35 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2006-11-27, scream wrote: Dnia Mon, 27 Nov 2006 12:38:34 +0100, Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a): Moze kwestia porownywanych opon. Moje zimowki 175/70/13 vs letnie 185/60/14 zachowuja sie zdecydowanie gorzej na asfalcie przy hamowaniu. O pokonywaniu zakretow pisal nie bede, czuc zdecydowana roznice w sztywnosci scianki bocznej opony. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 20 |
Data: Listopad 27 2006 19:04:58 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Wojtek Ant | Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" napisał: Moze kwestia porownywanych opon. Moje zimowki 175/70/13 vs letnie zauważ, że masz jednak inne rozmiary tych opon, nawet gdybyś na obu kompletach felg miał takie same gumy (typ, producent), to przy pokonywaniu zakrętów byłaby różnica w sztywności opony -- z pozdrowieniami wojtek ant - megane kombi air 21 |
Data: Listopad 27 2006 22:44:43 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2006-11-27, Wojtek Ant wrote: Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" napisał: Czytaj uwaznie. Na letnich 175/70/13 tez jezdzilem tym autem. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 22 |
Data: Listopad 27 2006 13:15:46 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Adam, Zimowki kiepsko hamuja na asfalcie. Trzeba sie delikatnie obchodzic zNa obu podobny objaw??? Co to znaczy "kiepsko"? Wydłużenie drogi hamowania o 10% to już "kiepsko"? -- Best regards, RoMan 23 |
Data: Listopad 27 2006 13:22:10 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2006-11-27, RoMan Mandziejewicz wrote: Zimowki kiepsko hamuja na asfalcie. Trzeba sie delikatnie obchodzic zNa obu podobny objaw??? Duzo latwiej zerwac przyczepnosc. To bardzo kiepsko. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 24 |
Data: Listopad 27 2006 13:36:11 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Adam, Duzo latwiej zerwac przyczepnosc. To bardzo kiepsko.Co to znaczy "kiepsko"? Wydłużenie drogi hamowania o 10% to jużZimowki kiepsko hamuja na asfalcie. Trzeba sie delikatnie obchodzic zNa obu podobny objaw??? Ile to jest "dużo"? W jakiej sytuacji? Mam swoje miejsca do testowania trakcji, m.in. zakręt, którego na suchym nie przejedziesz bez pisku opon szybciej niż 100 km/h ale rozsądek nie pozwala jechać szybciej niż 80. I przejeżdzam go bez problemów zarówno na letnich jak i na zimowych w obecnych warunkach. I tak jakoś mi wychodzi, że przy rozsądnej (nie kapeluszniczej ale rozsądnej) jeździe nie stwierdzam problemów z przyczepnością, droga hamowania itd. Wszelkie testy potwierdzają to - różnice na suchym i mokrym w dodatnich temperaturach sięgają 10%. Ale już na śniegu te różnice są znacznie większe - na korzyść zimówek. Być może, gdyby samochód nie był moim narzędziem pracy i mógłbym sobie pozwolić na to, że jak śnieg pada, to nie jadę - zrezygnowałbym z założenia zimówek do czasu "utrwalenia się" zimy. Ale jest jak jest - w Opolu może być +5 a w Kaczorowie na podjeździe czy też między Wałbrzychem a Kamienną Górą może padać śnieg i muszę być na to przygotowany. -- Best regards, RoMan 25 |
Data: Listopad 27 2006 13:51:24 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2006-11-27, RoMan Mandziejewicz wrote: Co to znaczy "kiepsko"? Wydłużenie drogi hamowania o 10% to jużDuzo latwiej zerwac przyczepnosc. To bardzo kiepsko. Pisalem, okolo 100 km/h i proba srednio mocnego hamowania. Mam swoje miejsca do testowania trakcji, m.in. zakręt, którego na Ale ja tez jezdze bez problemu na zimowych. Po prostu wiem na co musze bardziej uwazac. Jezeli chodzi o zachowanie w zakretach to nie ma stresu. Ot bardziej sie zawijaja troche przy szybszej jezdzie i z powodu innego profilu nagla zmiana kierunku jazdy jest troche opozniona. I tak jakoś mi wychodzi, że przy rozsądnej (nie kapeluszniczej ale Przy rozsadnej nie musisz mocno hamowac ;) Wszelkie testy potwierdzają to - różnice na suchym i mokrym w Temu nie przecze. Po prostu zauwazylem, ze na tej oponie co mam latwo zerwac przyczepnosc przy hamowaniu i trzeba na to uwazac. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 26 |
Data: Listopad 27 2006 15:42:17 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: V-Tec | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Mam swoje miejsca do testowania trakcji, m.in. zakręt, którego na masz kiepskie letnie opony ;) -- Pozdr, W. 27 |
Data: Listopad 27 2006 17:09:11 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello V-Tec, Mam swoje miejsca do testowania trakcji, m.in. zakręt, którego namasz kiepskie letnie opony ;) Nie narzekam - swoje zadanie spełniają. I tak jeżdżę szybciej niż większość a jakoś problemów nie stwierdzam. -- Best regards, RoMan 28 |
Data: Listopad 27 2006 18:52:28 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2006-11-27, RoMan Mandziejewicz wrote: masz kiepskie letnie opony ;) Roman, ja tez jezdze szybciej niz inni i nie stwierdzam problemow. Po prostu trzeba pewnie ograniczenia wziac po uwage. Gorzej kiedy sie ich nie zauwaza. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 29 |
Data: Listopad 27 2006 16:44:31 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Hektor | Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" napisał Duzo latwiej zerwac przyczepnosc. To bardzo kiepsko. Zauwaz, ze porównujesz ze soba inne rozmiary kól. W takiej sytuacji nawet te same opony beda sprawowaly sie inaczej. Zbigniew Kordan 30 |
Data: Listopad 27 2006 18:51:35 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2006-11-27, Hektor wrote: Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" napisał Zauwazam. Jezdzilem tez na kiepskich letnich w tym samym rozmiarze, tym samym autem. Dalej uwazam, ze zimowka jest bardziej zdradliwa. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 31 |
Data: Listopad 29 2006 03:48:06 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Filip KK | RoMan Mandziejewicz wrote: Co to znaczy "kiepsko"? Wydłużenie drogi hamowania o 10% to jużJa mysle, ze tak... Zamiast 40 metrow hamowania, hamujesz 4 metry dalej.. To moze sie rownac ladnej kolizji drogowej.. -- Zobacz jak wyglada MOJA FURA!! -> http://tinyurl.com/fhpfn /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com 32 |
Data: Listopad 29 2006 10:56:19 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Filip, Co to znaczy "kiepsko"? Wydłużenie drogi hamowania o 10% to jużJa mysle, ze tak... Zamiast 40 metrow hamowania, hamujesz 4 metry Źle myślisz. W sytuacji, gdy będzie potrzeba 40 metrów drogi hamowania nie pojadę 100 km/h albo nie zostawię sobie tylko 40 metrów odstępu. O wiele więcej niż te 4 metry traci się na spojrzeniu w lecie na ładną laskę na chodniku zamiast patrzenie na to, co dzieje się przed maską. -- Best regards, RoMan 33 |
Data: Listopad 29 2006 20:40:30 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Wlodek | Co to znaczy "kiepsko"? Wydłużenie drogi hamowania o 10% to jużJa mysle, ze tak... Zamiast 40 metrow hamowania, hamujesz 4 metry ale w sytuacji naglej (np gosc wyjezdza nagle samochodem z boku) moze Ci to niewiele dac. Te 4m tez raczej uratuja nas w przypadku jednym na piecdziesiat ale czasem chodzi wlasnie o ten jeden raz O wiele więcej niż te 4 metry traci się na spojrzeniu w lecie na ładną echh, byle do wiosny :) W. 34 |
Data: Listopad 29 2006 22:28:30 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Wlodek, ale w sytuacji naglej (np gosc wyjezdza nagle samochodem z boku)Źle myślisz. W sytuacji, gdy będzie potrzeba 40 metrów drogi hamowaniaCo to znaczy "kiepsko"? Wydłużenie drogi hamowania o 10% to jużJa mysle, ze tak... Zamiast 40 metrow hamowania, hamujesz 4 metry Wybacz - w sytuacji, gdy ktoś może nagle z boku wyjechać - czyli w mieście - nie jedzie się raczej 100 km/h. A przy 50 km/h różnica drogi hamowania będzie rzędu 1 metra a nie 4. A już zakładając wszelkie nienarodzone i z nagła spadające fortepiany, to należy się mocno zastanowić, czy w ogóle wsiadać do samochodu. [...] -- Best regards, RoMan 35 |
Data: Listopad 29 2006 23:17:04 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Wlodek | ale w sytuacji naglej (np gosc wyjezdza nagle samochodem z boku) uuups, wydalo sie ;) To moze sprobuje innego argumentu :) A tir pakujacy sie nagle przed Twoj samochod na autostradzie ? ;) ...A już zakładając wszelkie ja akurat z tych co to lubia jezdzic nawet po polskich 3-cyfrowych drogach obsadzonych gesto grubymi drzewami, wsrod oslepiajacych, zajezdzajacych, kapelusznikow, PH itp. i w dodatku na letnich gumach w zimie ale chcialem tylko zwrocic uwage, ze jednak nie wszystko zalezy od nas samych. W. 36 |
Data: Listopad 30 2006 00:01:12 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Wlodek, uuups, wydalo sie ;)ale w sytuacji naglej (np gosc wyjezdza nagle samochodem z boku)Wybacz - w sytuacji, gdy ktoś może nagle z boku wyjechać - czyli w Jakoś żaden mnie dzisiaj nie zabił. A wielu próbowało. Ale obeszło się tym razem bez awaryjnych hamowań z paleniem opon. ...A już zakładając wszelkie nienarodzone i z nagła spadająceja akurat z tych co to lubia jezdzic nawet po polskich Jednak najwięcej właśnie zależy od nas samych. Dla mnie naprawdę nie ma znaczenia, czy samochód ze 100 km/h zatrzyma się na 40 czy na 44 metrach. Jak przywalę, to albo byłem zdecydowanie za blisko jak na prędkość, z którą jechałem albo ten w którego przywalę zrobił coś całkowicie absurdalnego. W rzeczywistych warunkach, w sytuacji krytycznej popełnia się zazwyczaj istotniejsze błędy skutkujące znacznie większą stratą drogi hamowania. Jak nie masz ABSu, to zanim zredukujesz nacisk nogi na tyle, żeby koła odblokowac, to i tak już masz za sobą kilka czy kilkanaście metrów czarnych pasów - niewielka skuteczność hamowania. Jak masz ABS a trafi Ci się tarka - też stracisz. Itd. Ogólnie: trzymaj odstęp, patrz co dzieje się na drodze i obok niej i nie świruj. _Wszystkie_ moje zdarzenia (sztuk 5 na ok. 400 kkm) na drodze wynikały z zaniedbania tych zasad. -- Best regards, RoMan 37 |
Data: Listopad 27 2006 12:35:56 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Hektor | Użytkownik "scream" napisał ??? Tym, ze czytal o tym na p.m.s. Zbigniew Kordan 38 |
Data: Listopad 27 2006 12:48:23 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Jarek | scream wrote: Dnia Sun, 26 Nov 2006 23:12:57 +0100, Jarek napisał(a): Nie trzeba jechać 150 żeby to poczuć. A czuć i przy ruszaniu (nie jeżdzę jakoś specjalnie agresywnie) i na zakrętach. Mam mniej więcej wyczucie ile wcisnąć gazu żeby jeszcze nie zerwać przyczepności - przynajmniej miałem na letnich. Na zimówkach poślizg jest wyraźnie wcześniej. Jarek 39 |
Data: Listopad 27 2006 13:15:45 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: scream | Dnia Mon, 27 Nov 2006 12:48:23 +0100, Jarek napisał(a): Nie trzeba jechać 150 żeby to poczuć. A czuć i przy ruszaniu (nie jeżdzę Przy ruszaniu? Znaczy co, koła sie ślizgają po asfalcie? Przy zakrętach? Wyrzuca Cie z nich? Coś kręcisz. Mam mniej więcej wyczucie ile wcisnąć gazu żeby jeszcze nie zerwać No jest, ale taka ich uroda. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 40 |
Data: Listopad 26 2006 17:23:22 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Pete |
na suchym (na mokrym zresztą też) asfalcie są WYRAŹNIE gorsze od letnich. Napisz coś, czego nie wiemy. Gdyby zimówki były lepsze od letnich na suchym, to wszyscy by jeździli tylko na zimówkach przez cały rok. Zimówki mają być (i są) lepsze na śniegu. Pozdr. Pete 41 |
Data: Listopad 27 2006 08:32:07 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: INF | tylko na zimówkach przez cały rok. Zimówki mają być (i są) lepsze na śniegu. a kto teraz po śniegu jeździ ? bo ja na ten przykład po asfalcie 42 |
Data: Listopad 27 2006 11:34:16 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Axel | "INF" wrote in message tylko na zimówkach przez cały rok. Zimówki mają być (i są) lepsze naa kto teraz po śniegu jeździ ? A ktos Ci kazal zakladac zimowki? -- Axel 43 |
Data: Listopad 27 2006 13:39:52 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: INF | A ktos Ci kazal zakladac zimowki? mam uniwersalne, nikt mnie nie zmusi do zimówek 44 |
Data: Listopad 27 2006 17:36:35 | Temat: Re: Zimowe opony sš do d*** | Autor: J.F. | On Mon, 27 Nov 2006 08:32:07 +0100, INF wrote: tylko na zimówkach przez cały rok. Zimówki mają być (i są) lepsze na Ale jutro moze byc snieg. I co wtedy ? Bo zimowki potrafia byc nieznacznie gorsze na suchym i znacznie lepsze na sniegu. I o to chodzi - niewielka strata, duzy zysk :-) J. 45 |
Data: Listopad 26 2006 23:23:29 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Kuba | Wytężywszy szare komórki, Jarek wygenerował(a) następującą porcję bitów: No i totalna kicha: nie dość że snieg się następnego dnia stopił, i Zdziwiony? Przecież to wiadomo nie od dziś. Po pierwsze, bardziej elastyczna i miękka guma, szczególnie na ciepło Po drugie, dużo mniejsza sztywność bieżnika, z uwagi na jego charakter (lamelki, szerokie rowki między klockami) "Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb" :) -- Kuba -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Cześć i dzięki za ryby 46 |
Data: Listopad 27 2006 07:36:09 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Piotr Zawadzki | Jarek wrote: Po raz pierwszy postanowiłęm w tym roku założyć sobie zimówki na W czasie, kiedy przez kilka(naście?) godzin leżał śnieg nie wymieniłem opon. A musiałem przejechać dosłownie kilka kilometrów i uczyniłem to z duszą na ramieniu, tempem spacerowym, zwłaszcza kiedy nie mogłem ruszyć z parkingu... Na letnich gumach auto na mokrej nawierzchni z resztkami śniegu/błota zachowywało się o wiele gorzej aniżeli jeszcze w zeszłym roku na prawie łysych zimówkach. -- Pozdrawiam PWZ 47 |
Data: Listopad 27 2006 07:31:51 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Kris |
Witam! no przeciez caly czas to tutaj na grupie walkuje ale znajdzie sie rzesza durni na tej grupie ktorzy z duma rano wstaja patrzac na termometr i na swoje autko z zimowymi kapciami:) no nie ma to jak byc trendy:P a tak na codzien tacy delikwenci stwarzaja zagrozenie bezpieczenstwa w ruchu no ale ja mam zimowki, glupich nie sieja:) 48 |
Data: Listopad 27 2006 12:30:42 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: R.B. |
Stwarzają zagrożenie tym, ze maja takie a nie inne opony na kołach, czy tym jak na tych oponach jeżdżą? Pzdrw. R.B. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 49 |
Data: Listopad 27 2006 17:47:10 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Kris |
a co tu duzo debatowac porownaj sobie na suchym drogi hamowania zimowej i letniej opony, juz nie mowiac o wlasciwosciach trakcyjnych, przyspieszanie zakrety itp.. 50 |
Data: Listopad 27 2006 16:54:09 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: R.B. |
> Ale ja sobie prorównałem. I dalej zadaje fundamentalne moim skromnym zdaniem pytanie, czy zagrożenie stanowi to, przy obecnej pogodzie ktos tam ma na kołach zimówki, czy tez to, że na nich pop... jak skończony idiota nie licząc się z tym co na kołach ma. A róznice w trakcji wcale nie są takie, że nie da się na wspólczesnych zimówkach całkiem bezpiecznie i dość dynamicznie jeździć nawet przy 14 stopniach celsjusza :-) Pzdrw. R.B. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 51 |
Data: Listopad 27 2006 12:28:14 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Maciej Darocha | Jarek napisał(a): Po raz pierwszy postanowiłęm w tym roku założyć sobie zimówki (...) Rozumiem, że to nówki zimówki? Przez pierwsze 100-200 kilometrów muszą się "dotrzeć", czyli musi z nich zejść wierzchnia warstwa, która jest śliska. Niestety w procesie produkcji opon jest tak, że aby opona "odeszła" od formy, to ta forma musi być wysmarowana takim czymś w rodzaju oleju silikonowego. To coś jest dość śliskie i w jakimś tam zakresie "wsiąka" w bieżnik. Szczególnie na zimówkach widać ten efekt - w przypadku moich tegorocznych (lutowych) oponek zniknął po 100km. -- pozdrawiam Maciej 'Qbak' Darocha 9-5 / 601 / neo's 52 |
Data: Listopad 27 2006 13:57:55 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Jarek | Maciej Darocha wrote: Jarek napisał(a): Już zdążyłem zrobić 2tys... J 53 |
Data: Listopad 27 2006 13:45:36 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: zkruk [Lodz] | Jarek wrote: Witam! 1. a jakie letnie miales? 2. uzywam od miesiaca WinterHawk - sa tak samo dobre jak letnie - ale to nowszy rodzaj gumy, ktory wlasnie poprawia zachowanie na suchym i mokrym asfalcie... 3. poczekaj do opadow sniegu, potem w czasie zimy wroc do letnich - z checia poslucham wrazen... -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych 54 |
Data: Listopad 27 2006 14:01:19 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Jarek | zkruk [Lodz] wrote: 1. a jakie letnie miales? Na jednym samochodzie Pirelli P7, na drugim jakieś Dębice. 3. poczekaj do opadow sniegu, potem w czasie zimy wroc do letnich - z checia poslucham wrazen... WIEM że zimówki są dobre na śniegu i tego kwestionować nie mam zamiaru. Do bani są przy obecnej pogodzie. Zazwyczaj zakładałem zimówki jak juz leżał śnieg - w tym roku zrobiłem to za wcześnie. J 55 |
Data: Listopad 27 2006 14:06:49 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: zkruk [Lodz] | Jarek wrote: zkruk [Lodz] wrote: P7 to raczej te lepsze...
chyba jak kazdy... nikt sie nie spodziewal +15 stopnii w ostatnii weekend ale to nie powod by pisac ze zimowki sa do d... one po prostu nie zostaly do tych warunkow stworzone... za 2 tygodnie bedziesz mial okolo 0 to wtedy bedzie mozna oceniac... -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych 56 |
Data: Listopad 27 2006 15:08:14 | Temat: Re: Zimowe opony są do d*** | Autor: Pete |
zkruk [Lodz] wrote: I sprawa się wyjaśniła. Gdybyś miał letnie z prawdziwego zdarzenia, coś w stylu Bridgestone S03 na przykład, to zauważyłbyś, że przy w niskich temperaturach (około zera i poniżej) nawet na suchej nawierzchni mają one spore problemy z trakcją. Pozdr. Pete |