cementowo-wapienne zacieki
1 | Data: Kwiecien 02 2009 23:03:13 |
Temat: cementowo-wapienne zacieki | |
Autor: Wojtek Ant | Czołem! 2 |
Data: Kwiecien 02 2009 23:50:34 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Lukasz W. |
Czołem! jakaś pasta lekkościerna do lakierów np "tempo", koszt ok 10zł https://ssl.allegro.pl/18919_mleczka_i_pasty_polerskie.html?order=t&view=gtext zwróć uwagę aby nie było gruboziarnista bo taki zaciek przy odrobinie wysiłku zejdzie przy uzyciu tempo gruboziarnista na lakierze bez mikrorysek może pozostawić ślad po docieraniu pozdr L.W. 3 |
Data: Kwiecien 03 2009 19:44:57 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Wojtek Ant | Użytkownik "Lukasz W." napisał w wiadomości news: jakaś pasta lekkościerna do lakierów np "tempo", koszt ok 10zł no właśnie, pastę tempo znajdę nawet w garażu rodziców, ale lakier praktycznie nowy, więc niechętnie skłaniałbym się ku pastom polerskim, zwłaszcza że doświadczeń z polerowaniem brak, bo w starych samochodach tolerowałem niedoskonałości lakieru i przejmowałem się tylko mechaniką ;-) ale pod podanym linkiem wypatrzyłem ciekawe nanomleczko firmowane nawet znakiem Renault ;-) informację zapiszę na przyszłość :) -- z pozdrowieniami wojtek ant - laguna kombi 3 4 |
Data: Kwiecien 03 2009 07:32:40 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Mikołaj Gogela | W dniu 2009-04-02 23:03, Wojtek Ant pisze: Czołem! Witaj, musieliby się wypowiedzieć chemicy jak to wpływa na lakier - problem miałem ten sam i potraktowałem temat octem, z tym że ja mam 10 letnie toczydełko i nie bardzo uważam na lakier ;) pozdrawiam Mikołaj Gogela 5 |
Data: Kwiecien 03 2009 08:03:00 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Krzysiek | Czołem! Miałem ten sam problem w swoim oplu Też nowy i trochę bolało :) lakier potraktowałem pastą tempo ale zacieki były też na przedniej szybie. z szyby niby udało się zmyć ale jak patrzę pod odpowiednim kątem na szybę, to jeszcze widać te zacieki, mimo iż minęły już 3 lata. 6 |
Data: Kwiecien 03 2009 19:57:40 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Wojtek Ant | Użytkownik "Krzysiek" napisał w wiadomości news: Miałem ten sam problem w swoim oplu no to pięknie, ja z szyby uporczywym moczeniem i brutalnym gąbkowaniem zaciek usunąłem, ale faktycznie na czystej szybie jak się przyjrzeć, to widać jakby błękitny ślad zaciekowy, czyli pamiątka na lata, ech, na szczęście to tylna szyba :) -- z pozdrowieniami wojtek ant - laguna kombi 3 7 |
Data: Kwiecien 03 2009 08:11:01 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: luis |
Czołem! Ocet lub roztór kwasku cytrynowego, myślę że dla lakieru powinien byc bezpieczny. 8 |
Data: Kwiecien 03 2009 19:52:48 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Wojtek Ant | Użytkownik "luis" napisał w wiadomości news: Ocet lub roztór kwasku cytrynowego, myślę że dla lakieru powinien byc bezpieczny. właśnie sobie przypomniałem, że gdzieś mam płyn oparty na kwasach cytrusowych, a przeznaczony do czyszczenia przerzutek w rowerze i łańcucha, muszę poszukać i wypróbować na zderzaku, ale najpierw sposób z wodą gazowaną ;) -- z pozdrowieniami wojtek ant - laguna kombi 3 9 |
Data: Kwiecien 03 2009 20:50:17 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: JKK |
Użytkownik "luis" napisał w wiadomości news:Co do cytrusów to nie wiem ;-), natomiast faktycznie za pomocą octu usprawniłem "zabetonowane" szybkozłączki do węży budowlano-ogrodniczych. Pzdr JKK 10 |
Data: Kwiecien 03 2009 08:23:30 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: JG | Wojtek Ant pisze: Czołem!Miałem kiedyś podobny problem i zeszło dedykowanym środkami do usuwania trwałych zabrudzeń z karoserii. Na Allegro tego masa - ja użyłem akurat Prestone Bug & Tar Remover, coś takiego jak tutaj: http://www.allegro.pl/item589010639_prestone_usuwa_owady_i_smole_bezpieczny.html pozdrawiam, JG 11 |
Data: Kwiecien 03 2009 09:00:14 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Pan Piskorz | Miałem kiedyś podobny problem i zeszło dedykowanym środkami do usuwania uważaj, ja użyłem jakiejść antysmoły, to smolna plama została a lakier zmatowiał, pasta tempo przywróciła połysk, od tej pory nawet nie próbuję walczyć z podobnymi zjawiskami na karoserii P. 12 |
Data: Kwiecien 03 2009 11:13:14 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Jakuub | Pan Piskorz pisze: uważaj,akurat na resztki po asfaltowe to wystarczy masło lub nafta, potem jakiś ludwik do odtłuszczenia + normalne mycie i na lakierze nie ma śladu -- pozd Tomek 13 |
Data: Kwiecien 03 2009 20:16:14 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Wojtek Ant | Użytkownik "Jakuub" napisał w wiadomości news: akurat na resztki po asfaltowe to wystarczy masło lub nafta, chyba ludwik i inne płyny do mycia naczyń nie są najlepsze do mycia aut, bo zawierają w sobie sól ;) -- z pozdrowieniami wojtek ant - laguna kombi 3 14 |
Data: Kwiecien 03 2009 13:35:14 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: JG | Pan Piskorz pisze: uważaj,O, dzięki za info. Na szczęście ten środek nie generuje podobnych problemów. A w razie czego całą paletę past/mleczek polerskich Farecli trzymam w garażu ;) pozdrawiam, JG 15 |
Data: Kwiecien 03 2009 20:05:53 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Wojtek Ant | Użytkownik "JG" napisał w wiadomości news: Miałem kiedyś podobny problem i zeszło dedykowanym środkami do usuwania trwałych zabrudzeń z karoserii. Na Allegro tego masa - ja użyłem akurat Prestone Bug & Tar Remover, coś takiego jak tutaj: zakupiłem Carplana na smołę, żywicę i ptasie odchody, niestety niejonowe związki powierzchniowo czynne jedynie przyciemniły zacieki :[ -- z pozdrowieniami wojtek ant - laguna kombi 3 16 |
Data: Kwiecien 04 2009 01:38:14 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: JG | Wojtek Ant pisze: zakupiłem Carplana na smołę, żywicę i ptasie odchody, niestety niejonowe związki powierzchniowo czynne jedynie przyciemniły zacieki :[Hm, to może mleczko polerskie typu Farecla G10? Na Twoim miejscu rysami po polerowaniu bym się nie przejmował tak bardzo - zestawem Farecla G3 + Farecla G10 polerowałem maskę rocznego auta (uporczywe zacieki po płynie do spryskiwaczy). Wyszło rewelacyjnie, usunąłem przy okazji część rysek po myjni automatycznej, którymi auto niestety było kilka razy potraktowane, nowe się nie pojawiły. Jeśli się obawiasz, to możesz użyć tego drugiego środka - to mleczko jest naprawdę bardzo delikatne. pozdrawiam, JG 17 |
Data: Kwiecien 04 2009 00:18:15 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: masti | Dnia Sat, 04 Apr 2009 01:38:14 +0200, JG napisał(a): Wojtek Ant pisze: co???? . Wyszło rewelacyjnie, usunÄ łem przy okazji czÄć rysek w muzeum trzymasz auto? czy jak? -- mst <at> gazeta <.> pl Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8 "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 18 |
Data: Kwiecien 04 2009 08:54:26 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: JG | masti pisze: Dnia Sat, 04 Apr 2009 01:38:14 +0200, JG napisał(a):Do zbiorniczka płynu został wlany płyn, który stworzył niesamowite zacieki. NaprawdÄ nie widziałem nigdy czegoĹ takiego na mieĹcie. W wiÄkszoĹci samochodów po kilku latach wokół dysz tworzÄ siÄ drobne przebarwienia - tak tam była urzÄ dzona cała maska. Nie dało siÄ tego w żaden niemechaniczny sposób usunÄ Ä. w muzeum trzymasz auto? czy jak?Nie. Nie myjÄ po prostu samochodu na automacie - zwłaszcza na ciemnym aucie widaÄ rysy wynikajÄ ce z tego. pozdrawiam, JG 19 |
Data: Kwiecien 03 2009 09:11:40 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: szadok | Dnia 02.04.2009 Wojtek Ant napisał/a: Czołem! Przychodzi mi do głowy woda agresywna - czyli mineralna, koniecznie gazowana. Poważnie. Woda z zawartościa CO2 jest agresywna w stosunku do betonu to i może rozpuści te zacieki, które wcześniej wypłukała z konstrukcji. Powodzenia i jeśli pomoże - daj znać ;) pzdr, szadok -- 'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami' śp. babcia ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail 20 |
Data: Kwiecien 03 2009 19:22:48 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Wojtek Ant | Użytkownik "szadok" napisał w wiadomości news: Przychodzi mi do głowy woda agresywna - czyli mineralna, koniecznie hmm, ciekawe, zatem jutro zakupię butelkę świeżego żywca, bo normalnie kupuję tylko niegazowany sposób tani, chyba bezpieczny, no i butelki z pozostałym płynem nie trzeba przechowywać miesiącami ;) -- z pozdrowieniami wojtek ant - laguna kombi 3 21 |
Data: Kwiecien 03 2009 09:16:47 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Gabriel'Varius' |
CIF może dałby radę, ale szkoda lakieru. Chyba żeby mleczko?Moze ktorys z gamy produktow PLASTMAL poradzi sobie z Twoim problemem pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 22 |
Data: Kwiecien 03 2009 19:30:35 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: Wojtek Ant | Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości news: Moze ktorys z gamy produktow PLASTMAL poradzi sobie z Twoim problemem tylko który, do opon, kokpitu? bo płyn na tar i owady w połączeniu z delikatnym przecieraniem praktycznie nic nie dał, a z mocnym tarciem usunął plamę z szyby (choć po umyciu widać niebieskawą morę) pasty polerskie wolałbym odłożyć na parę lat, bo póki co po dwóch miesiącach jazdy jest bez rys -- z pozdrowieniami wojtek ant - laguna kombi 3 23 |
Data: Kwiecien 03 2009 10:07:12 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: marthen | Wojtek Ant wrote: Czołem! Parę lat temu u mnie w firmie ktoś postanowił pozbyć się dobrze przyschniętego brudu przy pomocy CIFa. Efekt - cały element do lakierowania. -- marthen A3 & MX-5 "Sólo los muertos han visto el fin de la guerra" 24 |
Data: Kwiecien 03 2009 01:24:39 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki | Autor: | On 2 Kwi, 22:03, "Wojtek Ant" wrote: CIF może dałby radę, ale szkoda lakieru. Chyba żeby mleczko? CIF mleczko jest mocno scierne, zalatwisz sobie lakier. uzyj dedykowanych srodków jak polecili koledzy. mac 25 |
Data: Kwiecien 05 2009 21:03:21 | Temat: Re: cementowo-wapienne zacieki - podsumowanie | Autor: Wojtek Ant | Czołem! |