Emeryci sprawcami wypadków?
1 | Data: Luty 08 2013 22:04:50 |
Temat: Emeryci sprawcami wypadków? | |
Autor: DoQ |
2 |
Data: Luty 08 2013 13:25:18 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: WS | On 8 Lut, 22:04, DoQ wrote: W nawiązaniu do ostatnich dyskusji, jak to bystrzy mistrzowie w kwiecie Nie twierdze, ze "mlodzi gniewni" nie sa najwiekszym zagrozeniem, ale z tych tabelek, to niewiele wynika... Zeby to jakis sens mialo trzeba by liczyc nie w stosunku do populacji, ale np. czynnych kierowcow, przejechanych km... Jesli np. "dziadki" jada glownie w niedziele do kosciola ~3km w obie strony, to te statystyki zbyt dobrze dla nich nie wygadaja ;) WS 3 |
Data: Luty 08 2013 22:31:23 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: DoQ | W dniu 2013-02-08 22:25, WS pisze: Nie twierdze, ze "mlodzi gniewni" nie sa najwiekszym zagrozeniem, ale Ale przecież te dziadki nie urwały się z choinki, tylko zwykle przeszli przez wszystkie grupy wiekowe. 60-latek 20lat temu mógł równie dobrze trzaskać 50tkm rocznie, jednak miał tyle oleju we łbie że przeszedł odsiew i się nie zabił. Pozdr. 4 |
Data: Luty 08 2013 22:27:25 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Jasio | i po co kretynie siÄ wypowiadasz, jak nie masz pojÄcia o czym mówisz??? 5 |
Data: Luty 08 2013 22:15:07 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: | Jasio wrote: może odrobinÄ pokory albo morda w kubeł, DoQ? Nie denerwuj siÄ tak, dziadku, bo Ci ciĹnienie skoczy. :> -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 6 |
Data: Luty 08 2013 23:40:46 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Fri, 08 Feb 2013 22:27:25 +0100, Jasio napisał(a): i po co kretynie się wypowiadasz, jak nie masz pojęcia o czym mówisz??? Inna sprawa że przedział wiekowy 18-24, to też nie są jeszcze zbyt czynni kierowcy. To jest wiek w którym 3/4 populacji jest studentami, zazwyczaj dochody niewielkie, samochodem się jeździ jak tata pożyczy. 7 |
Data: Luty 09 2013 15:23:50 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: John Kołalsky |
Dzisiaj ?! 8 |
Data: Luty 09 2013 19:17:15 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Sat, 9 Feb 2013 15:23:50 +0100, John Kołalsky napisał(a): Użytkownik "Tomasz Pyra" Oczywiście. Tak patrząc na praktykantów których mamy tłumy to mało który przyjeżdża samochodem. Za to wśród tych już pracujących niewielu nie ma samochodu. Samochód to jednak jest właśnie to co się kupuje jak się ma jakieś konkretne dochody. 9 |
Data: Luty 09 2013 21:45:09 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tomasz, i po co kretynie się wypowiadasz, jak nie masz pojęcia o czym mówisz???Inna sprawa że przedział wiekowy 18-24, to też nie są jeszcze zbyt czynni I się najbardziej świruje. Ale DoQ się czepił tych "w kwiecie wieku" i przeciwstawił emerytom. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 10 |
Data: Luty 09 2013 00:52:15 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: JK | W dniu 2013-02-08 22:56, Jacek Maciejewski pisze: Dnia Fri, 08 Feb 2013 22:27:25 +0100, Jasio napisał(a): No to chyba ja też nie pojąłem tej tabelki. Jej tytuł brzmi "Sprawcy wypadków - *kierujący* pojazdami wg. grup wiekowych w 2010 i 2011 roku". Grupa wiekowa 0-6 to kierowcy jeżdżący najbezpieczniej. Ale może nie wiem o czymś, o czym wiesz ty? Będę wdzięczny za wytłumaczenie. -- Pozdrawiam JK 11 |
Data: Luty 09 2013 09:31:52 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia Sat, 09 Feb 2013 00:52:15 +0100, JK napisał(a): Chyba jednak nie pojąłeś prostej tabelki :) Ale za to masz straszne Eeech, chlapnąłem ozorem. Za 5 sek skasowałem posta ale zdążyłeś odpowiedzieć :) Też mi te grupy wiekowe kierowców przestały pasować. -- Jacek 12 |
Data: Luty 09 2013 00:41:38 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Aron | kapelusz podobnie jak kobieta powoduje duzo wypadkow ale takich typu 13 |
Data: Luty 09 2013 11:40:22 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Szymon Machel |
Czytajac posty w internecie dochodze do wniosku, ze samochód jest jeszcze substytutem mózgu dla niektórych co wspanialszych :-) Szymon 14 |
Data: Luty 09 2013 06:53:40 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Iguan_007 | On Saturday, February 9, 2013 9:52:15 AM UTC+10, JK wrote: No to chyba ja teďż˝ nie poj��em tej tabelki. Co takiego szczegolnego w tej grupie 0-6? Na stronie 54 jest liczba wypadkow spowodowanych przez kierujach rowerami. I dokladnie jest tam liczba sprawcow wypadkow w przedziale 0-6 (20 wypadkow). Pozdrawiam, Iguan - Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- 15 |
Data: Luty 08 2013 22:15:32 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: | DoQ wrote: Wskaźniki zdecydowanie mówiÄ same za siebie, kto i ile generuje zabitych Geriatryczni piraci drogowi wiozÄ ĹmierÄ. :/ -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 16 |
Data: Luty 08 2013 23:39:56 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Pawel O'Pajak |
W nawiÄ zaniu do ostatnich dyskusji, jak to bystrzy mistrzowie w kwiecie Ale nikt tu o starszych nie pisze, to Iglo tak zinterpretowal moje slowa: "pierdolow/piratow/kapeluszy i innego robactwa". A na to juz nie mam wplywu. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznaÄ małÄ szkodliwoć społecznÄ ? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com 17 |
Data: Luty 09 2013 19:51:12 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Iglo | Dnia Fri, 08 Feb 2013 23:39:56 +0100, Pawel O'Pajak napisał(a):
Dziadek w Aveo był tylko barwnym przykładem kapelusza, dalej już poszło z mocą PMSu :-). 18 |
Data: Luty 09 2013 00:54:31 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Kris_Polska |
Prawo jazdy tylko dla wlasciwych osobow i wszytsko na temat..... 19 |
Data: Luty 09 2013 15:24:52 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: John KoĹalsky |
Teraz to sobie odnieĹ do liczby prowadzÄ cych oraz osobno do kilometrów przejechanych przez tych prowadzÄ cych a także jakimi drogami poruszali siÄ. Inaczej to zwykłe pierdoły sÄ . 20 |
Data: Luty 09 2013 06:47:30 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Aron | On 9 Lut, 15:24, John Kołalsky wrote: Teraz to sobie odnieś do liczby prowadzących oraz osobno do kilometrów ale jakie to ma znaczenie ile kto przejechal kilometrow. Przeciez TIRowiec nie jest uznawany w sadzie za mniej winnego wypadku bo duzo jezdzi 21 |
Data: Luty 09 2013 17:31:06 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: John Kołalsky |
Teraz to sobie odnieś do liczby prowadzących oraz osobno do kilometrów ale jakie to ma znaczenie ile kto przejechal kilometrow. -- Zupełnie podstawowe, ale do tego akurat nie trzeba statystyki. Przeciez TIRowiec nie jest uznawany w sadzie za mniej winnego wypadku bo duzo jezdzi -- Chodzi o tego, który jeszcze nie spowodował wypadku, że musi jeździć by go spowodować, inaczej te procenty dają tylko udział poszczególnych grup w ogólnej liczbie wypadków a nie ryzyko związane ze statystycznym osobnikiem jakiejś grupy prowadzącym samochód. Co z tego, że grupa do 6 lat tak mało wypadków powoduje ?! 22 |
Data: Luty 09 2013 06:58:33 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Iguan_007 | On Sunday, February 10, 2013 12:24:52 AM UTC+10, John Kołalsky wrote: Teraz to sobie odnieś do liczby prowadzących oraz osobno do kilometrów Czy proponujesz zebysmy mieli obowiazek deklarowania ilosci przejechaych kilometrow (bo skad Policja mialaby miec taka informacje)? I jak to bedziesz sprawdzal? Pozdrawiam, Iguan - Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- 23 |
Data: Luty 09 2013 16:51:41 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Cavallino |
On Sunday, February 10, 2013 12:24:52 AM UTC+10, John Kołalsky wrote: Wystarczy to nałożyć na inne statystyki, prowadzone przez zajmujących się samochodami. Informacja, że w grupa wiekowa 100-200 lat jest najbezpieczniejszą w używaniu samochodów jest po prostu bzdurą, a to wynika z polucyjnych statystyk. 24 |
Data: Luty 09 2013 17:31:47 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: John Kołalsky |
Teraz to sobie odnieś do liczby prowadzących oraz osobno do kilometrów Czy proponujesz zebysmy mieli obowiazek deklarowania ilosci przejechaych kilometrow (bo skad Policja mialaby miec taka informacje)? I jak to bedziesz sprawdzal? -- Nie, pokazuję tylko jak głupia jest ta statystyka 25 |
Data: Luty 09 2013 08:38:56 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Aron | nie ma podstawowego znaczenia, bo przeciez jezeli spowodujesz wypadek 26 |
Data: Luty 09 2013 18:28:34 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: John KoĹalsky |
nie ma podstawowego znaczenia, bo przeciez jezeli spowodujesz wypadek Nie wiem o czym Ty piszesz. Każdy rozumie, że prowadzenie pojazdu to umiejÄtnoć praktyczna, czyli doĹwiadczenie gra zupełnie podstawowÄ rolÄ. Trzeba jednak dodatkowo mieÄ dużÄ sprawnoć sensorycznÄ i intelektualnÄ które z wiekiem obniżajÄ siÄ. 27 |
Data: Luty 10 2013 06:01:08 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Aron | On 9 Lut, 18:28, John Kołalsky wrote: Nie wiem o czym Ty piszesz. Każdy rozumie, że prowadzenie pojazdu to OK. Ale emeryta sprawnosc sensoryczna zawiedzie 10 razy, co bedzie skutkowalo 10 niegroznymi stluczkami bo emeryt jechal wolno a mlodego ostrego sprawnosc sensoryczna zawiedzie 1 raz, w sobotnia noc, przy predkosci 150 na drodze z drzewami co konczy sie zwykle paroma osobami na cmentarzu 28 |
Data: Luty 11 2013 08:36:47 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: ddddddd | W dniu 2013-02-10 15:01, Aron pisze: On 9 Lut, 18:28, John Kołalsky wrote:. albo wjedzie pod prąd na obwodnicę Oleśnicy. Albo powoli w żółwim tempie 50km/h na zakręcie zajmie przeciwny pas i wjedzie w prawidłowo zapierdalającego młodego
całe szczęście że w soboty rzadko jeżdżę ;) ale takie coś to skończy się raczej ofiarami w aucie pędzącego. Choć faktycznie, jak się zdąży przyjrzeć wariatowi wyprzedzającemu na trzeciego na zakręcie, to zwykle jest to ok. 30-letni facet - co nie zmienia faktu że inny jadący często równie szybko, tyle że nie ryzykujący jedzie dalej i żyje. Bo w zasadzie jak nie jedziesz na granicy przyczepności, nie wyprzedzasz jak nie masz 100% pewności i nie ciśniesz jak nie masz widoczności - to cóż ta prędkość szkodzi? :) -- Pozdrawiam Lukasz 29 |
Data: Luty 11 2013 00:17:46 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: WS | On 11 Lut, 08:36, ddddddd W dniu 2013-02-10 15:01, Aron pisze: albo wymusi pierwszenstwo jak wczoraj... ( http://www.kurierlubelski.pl/artykul/758495,smiertelny-wypadek-w-kolaczach-trzy-osoby-nie-zyja-zdjecia,id,t.html ) WS 30 |
Data: Luty 11 2013 18:00:00 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Cavallino |
Bo w zasadzie jak nie jedziesz na granicy przyczepności, nie wyprzedzasz jak nie masz 100% pewności i nie ciśniesz jak nie masz widoczności - to cóż ta prędkość szkodzi? :) Jak to co? Szkodzi ego kapelusznika, który też by tak chciał, tylko się boi. Więc zamiast coś zrobić ze swoimi umiejętnościami i pozbyć się strachu, woli wydzierać się w necie, żeby inni też nie mogli. 31 |
Data: Luty 11 2013 18:15:31 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Michoo | On 11.02.2013 18:00, Cavallino wrote: Szkodzi ego kapelusznika, który też by tak chciał, tylko się boi. Moja praktyka jak i obserwacja mówią, że _stale_ się jeździ powyżej swoich umiejętności i możliwości pojazdu/drogi licząc, że wypadki się w zasadzie nie zdarzają. I w zasadzie jest to prawda... w zasadzie. -- Pozdrawiam Michoo 32 |
Data: Luty 11 2013 10:25:49 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: WS | On 11 Lut, 18:15, Michoo wrote: Moja praktyka jak i obserwacja mówią, że _stale_ się jeździ powyżej Chyba jakos magicznie definiujesz te "mozliwosci pojazdu" ;) Z logiki wychodzi, ze jesli jakos udalo sie przejechac, to bylo to na 100% ponizej mozliwosci pojazdu, jesli natomiast sie nie udalo to trudno powiedziec co zawinilo - przekroczone mozliwosci fizyczne... czy kierowca? WS 33 |
Data: Luty 11 2013 20:09:24 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: Michoo | On 11.02.2013 19:25, WS wrote: On 11 Lut, 18:15, wrote: Z jaką prędkością jedziesz zazwyczaj nocą przez las? A: - na jaką odległość twoje światła pozwalają zobaczyć zwierzę? - na jakiej drodze hamulce pozwalają ci się zatrzymać(zwolnić przed uderzeniem do prędkości bezpiecznej dla ciebie)? - jaka jest graniczna prędkość twojego pojazdu dla testu łosia? - jak uważnie obserwujesz skraj drogi (a nie tylko drogę przed sobą)? Więc czy jesteś w stanie uniknąć zderzenia lub dachowania w przypadku gdy coś wylezie? Czy tylko masz to szczęście, że zdarza się to bardzo rzadko? Z jaką prędkością pokonujesz nocą łuki drogi gdy z naprzeciwka jedzie sznur samochodów? A: - na ile jesteś w stanie zobaczyć przeszkody/dziury na drodze? - na ile jesteś w stanie zauważyć pojazd przed sobą? - na ile jesteś w stanie zobaczyć pieszego? Więc czy jesteś w stanie zareagować na jakiekolwiek zagrożenie na takim łuku gdy cię oślepiają pojazdy z naprzeciwka, czy tylko masz to szczęście, że prawie nigdy nie ma? Jaki zachowujesz odstęp od samochodu poprzedzającego przy danej prędkości? A: - jaki jest twój czas reakcji? - jaki jest czas reakcji układu hamulcowego? Więc jesteś w ogóle w stanie zareagować gdy kierujący przed tobą zacznie hamować awaryjnie? etc. Tylko kto będzie jeździł 50km/h w nocy na pustej drodze skoro szansa na śmierć z powodu trafienia dzika jest mniejsza od śmierci na skutek potknięcia się na schodach? -- Pozdrawiam Michoo 34 |
Data: Luty 09 2013 21:33:27 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello DoQ, W nawiązaniu do ostatnich dyskusji, jak to bystrzy mistrzowie w kwiecie Znasz zasadę GIGO? Jak wprowadzisz śmieci, to dostaniesz śmieci. Ja wiem, że trudno, ale spróbuj oszacować choć, ile km rocznie średnio przejeżdżają ludzie w wieku 60+ a ile w w wieku 25-39. Ja przestałem jeździć dużo 6 lat temu. Jeżdżę teraz rocznie tyle, ile kiedyś miesięcznie. Na dokładkę prawie w ogóle nie ruszam się w trasy. I widzę rażącą degradację własnych możliwości. Wcale nie uważam, że teraz, gdy jeżdżę jak ostatni kapelusznik, jestem na drodze bezpieczniejszy niż 10 lat temu, gdy jeździłem jak naćpany przedstawiciel handlowy (uprzedzając: nie ćpałem i nie byłem przedstawicielem handlowym). Jak tak dalej pójdzie, to za parę lat chyba przyjdzie oddać prawo jazdy. Na razie wypracowuję techniki zmuszające do koncentracji na jeździe, pomimo jazdy w tempie znudzonego ślimaka. Zacząłem głośno opisywać wszystkie znaki drogowe, które widzę oraz innych uczestników, łącznie z pieszymi. I jakoś spać się odechciewa a czasem bywa zabawnie ;) -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 35 |
Data: Luty 10 2013 15:04:05 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: J.F. | Dnia Sat, 9 Feb 2013 21:33:27 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Znasz zasadę GIGO? Jak wprowadzisz śmieci, to dostaniesz śmieci. No, wiek emerytalny wydluzyli :-) Ja przestałem jeździć dużo 6 lat temu. Jeżdżę teraz rocznie tyle, ile No ale teraz nie potracisz pieszych w rowie, bo ci sie zachce wyprzedzac na zakrecie :-) J. 36 |
Data: Luty 10 2013 15:59:38 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F., Ja przestałem jeździć dużo 6 lat temu. Jeżdżę teraz rocznie tyle, ileNo ale teraz nie potracisz pieszych w rowie, bo ci sie zachce wyprzedzac na Tam nie byłopieszych :P -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 37 |
Data: Luty 13 2013 01:33:43 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 10 Feb 2013 15:59:38 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Hello J.F., Ale mogli byc ! :-) J. 38 |
Data: Luty 10 2013 13:59:24 | Temat: Re: Emeryci sprawcami wypadków? | Autor: | On Friday, February 8, 2013 1:04:50 PM UTC-8, DoQ wrote: W nawiązaniu do ostatnich dyskusji, jak to bystrzy mistrzowie w kwiecie |