Grupy dyskusyjne   »   co może policjant w cywilu?

co może policjant w cywilu?



1 Data: Listopad 05 2008 12:44:45
Temat: co może policjant w cywilu?
Autor: krz 

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?

ostatnio na ciasnym dość i zapchanym skrzyżowaniu dokonywałem zabiegu "wcięcia się" w sąsiedni pas.. znany zabieg, w sumie trochę świński, ale wiadomo, w zapchanych centrach miast w godzinach szczytu łagodnie jeździć się nie da. Większość kierowców wówczas ludzi wpuszcza. Niestety , w moim przypadku,  pojazd przed który się wcinałem (leciwy golf 3) postanowił dość ostro przyśpieszyć, otrąbić mnie i poleciał przodem. Na najbliższym skrzyżowaniu ów golf się zatrzymał, wysiadła z niego kobiecina, podeszła do mnie, machnęła odznaką, "aspirant takaIowaka" i zaczęła drzeć mordę (dosłownie - uniosła się jakbym jej jakąś krzywdę zrobił) - że  co to ja najlepszego robię, że pirat jestem i w ogóle, i że be jestem, i że ona zapoda mnie do sądu grodzkiego, i że już numery spisała, że zajmie się sprawą osobiście bo to jest oburzające... po czym wróciła do swojego golfWagena i.. odjechała w siną dal. Ja jeszcze parę chwil stałem osłupiały paradoksalną sytuacją, po czym też pojechałem w swoją stronę...

Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?
Olać sprawę?
Co mogę, czego nie mogę, co ona może a czego nie?

krz



2 Data: Listopad 05 2008 12:53:35
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Alti 


Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?

Może ci skoczyć....



Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?

Nie. Panna miała PMS (nie mylić z pl.misc.samochody), się wkurzyła i musiała się wyładować. Jak dojechała do domu/pracy zapewne ochłonęła....


Olać sprawę?

Tak. Na drugi raz tak samo się wpychać i tylko bardzo się uśmiechać do pani. Ale nie szyderczo tylko miło....

Co mogę, czego nie mogę, co ona może a czego nie?

Możesz osrać temat. Ona może to samo...
Jeżeli jest taką cipą że się stresuje wpychającymi się innymi samochodami to może powinna jeździć tylko po wiejskich drogach. Gdyby znała podstawy kultury jazdy to by cię wpuściła a nie zachowywała się jak burak.

Wojtek

3 Data: Listopad 05 2008 14:02:03
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: GK 

Alti pisze:


Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości
Właśnie.. co mu wolno, a co nie?

Może ci skoczyć....



Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?

Nie. Panna miała PMS (nie mylić z pl.misc.samochody), się wkurzyła i musiała się wyładować. Jak dojechała do domu/pracy zapewne ochłonęła....


Olać sprawę?

Tak. Na drugi raz tak samo się wpychać i tylko bardzo się uśmiechać do pani. Ale nie szyderczo tylko miło....

Co mogę, czego nie mogę, co ona może a czego nie?

Możesz osrać temat. Ona może to samo...
Jeżeli jest taką cipą że się stresuje wpychającymi się innymi samochodami to może powinna jeździć tylko po wiejskich drogach. Gdyby znała podstawy kultury jazdy to by cię wpuściła a nie zachowywała się jak burak.

Wojtek

Mylicie się. Nie ma znaczenia czy pani była aspirant czy nie. Każdy może zgłosić sprawę do sądu grodzkiego w sprawie wykroczenia drogowego.
I jest to normalna procedura, niekoniecznie musi to robić policjant. Każdy obywatel ma takie prawo.
Tak więc jeśli się uprze to spotkacie się w sądzie.
Pozdrawiam,
Grzegorz

4 Data: Listopad 05 2008 14:36:32
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Robert_J 

Tak więc jeśli się uprze to spotkacie się w sądzie.

No i???

5 Data: Listopad 05 2008 15:35:22
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: grzech 

No i???

No i - a ja to widziałem:)
Może się pan pośpieszalski na drugi raz zastanowi i pojedzie jak wszyscy i nie zabije następnym razem
jakiegoś motocyklisty.


Grzech
nyska

6 Data: Listopad 05 2008 13:47:25
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Krecik 

GK pisze:

Mylicie się. Nie ma znaczenia czy pani była aspirant czy nie. Każdy może
zgłosić sprawę do sądu grodzkiego w sprawie wykroczenia drogowego. I
jest to normalna procedura, niekoniecznie musi to robić policjant. Każdy
obywatel ma takie prawo.

Może zgłosić i co z tego?

--
Krecik w mieście

7 Data: Listopad 05 2008 15:12:42
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: GK 

Krecik pisze:

GK pisze:

Mylicie się. Nie ma znaczenia czy pani była aspirant czy nie. Każdy może
zgłosić sprawę do sądu grodzkiego w sprawie wykroczenia drogowego. I
jest to normalna procedura, niekoniecznie musi to robić policjant. Każdy
obywatel ma takie prawo.

Może zgłosić i co z tego?


I sprawca będzie ścigany, tj. znając nr rej. policja ustali sprawcę wykroczenia i zostanie on pociągnięty do odpowiedzialności przed sądem grodzkim (dawniej kolegium ds. wykroczeń). Jeśli zostanie mu udowodnione popełnienie wykroczenia, zostanie ukarany wg stawek przewidzianych prawem + poniesie koszty sądowe.
Pozdrawiam,
Grzegorz

8 Data: Listopad 05 2008 15:23:02
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Alti 


Użytkownik "GK"  napisał

I sprawca będzie ścigany, tj. znając nr rej. policja ustali sprawcę wykroczenia i zostanie on pociągnięty do odpowiedzialności przed sądem grodzkim (dawniej kolegium ds. wykroczeń). Jeśli zostanie mu udowodnione popełnienie wykroczenia, zostanie ukarany wg stawek przewidzianych prawem + poniesie koszty sądowe.

Proszę cie......
Sprawca czego? Jakie wykroczenie? Tutaj do niczego nie doszło....
To że on chciał może i wymusić, nie zmienia faktu że tego nie zrobił bo kobita gwałtownie przyspieszając mu to uniemożliwiła. Co innego gdyby on wymusił a ona z tego powodu uszkodziła samochód (np. odbijając i uderzając w krawężnik, drzewo, cokolwiek innego).
Wojtek

9 Data: Listopad 05 2008 15:30:35
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: lleeoo 

Alti pisze:


Proszę cie......
Sprawca czego? Jakie wykroczenie? ...

Sprawca zagrożenia w ruchu lądowym?, nie wiem strzelam ale coś takiego na pewno skutecznie działa w naszym kraju.
Kolega z pracy zadzwonił na policje jak jakiś burak wyprzedzając na trzeciego zmusił go do zjazdu na pobocze, jego żona zapamiętała rejestracje nie wiem dokładnie jak wygląda taka procedura ale skoczyło sie w sądzie grodzkim gdzie goć dostał 1000zł + koszty sadowe.

10 Data: Listopad 05 2008 15:06:01
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: BrunoJ 

lleeoo  napisał(a):

Alti pisze:

>
> Prosz� cie......
> Sprawca czego? Jakie wykroczenie? ...

Sprawca zagrożenia w ruchu lÄ�dowym?, nie wiem strzelam ale coĹ� takiego
na pewno skutecznie dzia�a w naszym kraju.
Kolega z pracy zadzwoni� na policje jak jaki� burak wyprzedzaj�c na
trzeciego zmusiĹ� go do zjazdu na pobocze, jego żona zapamiÄ�taĹ�a
rejestracje nie wiem dok�adnie jak wygl�da taka procedura ale skoczy�o
sie w s�dzie grodzkim gdzie go�� dosta� 1000z� + koszty sadowe.
Ale tutaj on do niczego kobiety nie zmusil, nigdzie jej nie zepchnal. W
szczegolnosci nie wyprzedzal na trzeciego. Nie bylo zadnego zagrozenia. Byla
nieuprzejmosc z obu stron zreszta, ktora jednak nie jest zdefiniowana w PoRD.
Dodatkowo nie bylo swiadkow (domyslnie z relacji).
"Wysoki Sadzie, probowal mi wjechac, ale sie nie dalam, przyspieszylam i
obtrabilam pirata". "Wysoki Sadzie, probowalem zmienic pas bo zobaczylem luke
miedzy autami, ale pani przyspieszyla i mnie obtrabila, wiec poczekalem i
wjechalem za nia. Na kolejnym skrzyzowaniu kobieta wysiadla i mi grozila
powodujac sie na swoje stanowisko w policji, mimo iz jechala samochodem
cywilnym i nie byla umundurowana."

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Listopad 05 2008 16:58:27
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Alti 


Użytkownik "lleeoo"  napisał w wiadomości

Alti pisze:


Proszę cie......
Sprawca czego? Jakie wykroczenie? ...

Sprawca zagrożenia w ruchu lądowym?, nie wiem strzelam ale coś takiego na pewno skutecznie działa w naszym kraju.

Chłooopie. Ĺťeby być oskarżonym o spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym to trzeba mieć 200kmh w zabudowanym i 2.0 we krwii a nie próbować zmienić pas......
Wojtek

12 Data: Listopad 05 2008 17:09:20
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: GK 

Alti pisze:


Użytkownik "lleeoo"  napisał w wiadomości
Alti pisze:


Proszę cie......
Sprawca czego? Jakie wykroczenie? ...

Sprawca zagrożenia w ruchu lądowym?, nie wiem strzelam ale coś takiego na pewno skutecznie działa w naszym kraju.

Chłooopie. Ĺťeby być oskarżonym o spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym to trzeba mieć 200kmh w zabudowanym i 2.0 we krwii a nie próbować zmienić pas......
Wojtek

Gdyby kobieta zahamowała to byłoby to wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. W takiej sytuacji... trudno powiedzieć... ale jak to policjantka to może znaleźÄ‡ jakiś paragraf ;-)
Pozdrawiam,
Grzegorz

13 Data: Listopad 06 2008 01:40:39
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Krecik 

Alti pisze:

Proszę cie......
Sprawca czego? Jakie wykroczenie?

W ogóle jakie to ma znaczenie? Jakie dowody? Słowo przeciwko słowu...

--
Krecik w mieście

14 Data: Listopad 06 2008 01:39:59
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Krecik 

GK pisze:

I sprawca będzie ścigany, tj. znając nr rej. policja ustali sprawcę
wykroczenia i zostanie on pociągnięty do odpowiedzialności przed sądem
grodzkim (dawniej kolegium ds. wykroczeń). Jeśli zostanie mu udowodnione
popełnienie wykroczenia, zostanie ukarany wg stawek przewidzianych
prawem + poniesie koszty sądowe.

Co to, automat odpowiadający?

--
Krecik w mieście

15 Data: Listopad 05 2008 11:59:11
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: BrunoJ 

krz  napisał(a):

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?

ostatnio na ciasnym dość i zapchanym skrzyżowaniu dokonywałem zabiegu
"wcięcia się" w sąsiedni pas.. znany zabieg, w sumie trochę świński, ale
wiadomo, w zapchanych centrach miast w godzinach szczytu łagodnie
jeździć się nie da. Większość kierowców wówczas ludzi wpuszcza. Niestety
, w moim przypadku,  pojazd przed który się wcinałem (leciwy golf 3)
postanowił dość ostro przyśpieszyć, otrąbić mnie i poleciał przodem. Na
najbliższym skrzyżowaniu ów golf się zatrzymał, wysiadła z niego
kobiecina, podeszła do mnie, machnęła odznaką, "aspirant takaIowaka" i
zaczęła drzeć mordę (dosłownie - uniosła się jakbym jej jakąś krzywdę
zrobił) - że  co to ja najlepszego robię, że pirat jestem i w ogóle, i
że be jestem, i że ona zapoda mnie do sądu grodzkiego, i że już numery
spisała, że zajmie się sprawą osobiście bo to jest oburzające... po czym
wróciła do swojego golfWagena i.. odjechała w siną dal. Ja jeszcze parę
chwil stałem osłupiały paradoksalną sytuacją, po czym też pojechałem w
swoją stronę...

Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?
Olać sprawę?
Co mogę, czego nie mogę, co ona może a czego nie?
Calkiem niedawno opisywalem jak kobieta spisywala kogos za pouczanie jej i
zganianie z lewego pasa. Smiem twierdzic ze pani poza pokrzyczeniem to sobie
moze. Mysle ze tylko i wylacznie chciala Cie nastraszyc.
Chyba ze faktycznie pracuje w drogowce wowczas bedzie miala "blisko" zeby
zlozyc na pismie donosik. Poniewaz nie byla na sluzbie to moze to byc tylko
donos obywatelski, ale dla zabawy moga Ciebie wezwac na zeznania ("nie
wpuscilem pani przed siebie jak sie wpychala ze zlego pasa, wiec sie msci
teraz, panie policjancie"). Kary bym sie nie spodziewal zadnej.

Swoja droga to dziwie sie ze odpyszczyles jej ze gdyby nie byla chamem to by
Ciebie wpuscila, a tak to ona wygenerowala swoim zachowaniem niebezpieczna
sytuacje.
Poza tym jak ktos macha taka odznaka to na dziendobry prosisz zeby pokazala
jeszcze raz ale wolniej, bo chcesz spisac numer sluzbowy.
W przeciwnym wypadku to mogl machnac Tobie ktokolwiek/czymkolwiek. Moj znajomy
pracowal kiedys jako informatyk czy telekomunikant, i tez mial jakas
przepustko-odznake. Pokazywal nam jak sie tym macha, zeby patrzacy uchwycil
zdjecie, a jednoczesnie nie przeczytal napisow.
Mam rowniez paru znajomych pracujacych w wieziennictwie, tez maja jakies
legitymacje. Dziwnym trafem tez maja zapedy do pouczania i machania przed
nosem, ze niby oni to moga. Jest wprawdzie szansa ze maja z policja dobre
uklady, ale formalnie to zwykla sciema. Generalnie pokazuje to ze mundorowi
czuja sie wazniejsi od obywateli, szczegolnie w temacie pouczania...

pozdrawiam
Bruno



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Listopad 05 2008 12:02:14
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: BrunoJ 

 BrunoJ  napisał(a):

Swoja droga to dziwie sie ze odpyszczyles jej ze gdyby nie byla chamem to by
Ciebie wpuscila, a tak to ona wygenerowala swoim zachowaniem niebezpieczna
sytuacje.
Sorki, mialo byc "dziwie sie ze _nie_ odpyszczyles jej..."
Mam nadzieje ze to wynikalo z kontekstu

pozdr
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

17 Data: Listopad 05 2008 21:22:22
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Marcin 

Chyba ze faktycznie pracuje w drogowce wowczas bedzie miala "blisko" zeby
zlozyc na pismie donosik.

Lub poprosi kolegów, by przeprowadzili wnikliwa kontrolę stanu technicznego
pojazdu, którego kierowca ją wkurzył. Pewnie bedzie kosztowało ją to uśmiech
i flaszkę ale zemści sie na kimś, kto ją wkurzył.

18 Data: Listopad 05 2008 23:27:30
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: BrunoJ 

Marcin  napisał(a):

> Chyba ze faktycznie pracuje w drogowce wowczas bedzie miala "blisko" zeby
> zlozyc na pismie donosik.

Lub poprosi kolegów, by przeprowadzili wnikliwa kontrolę stanu technicznego
pojazdu, którego kierowca ją wkurzył. Pewnie bedzie kosztowało ją to uśmiech
i flaszkę ale zemści sie na kimś, kto ją wkurzył.

Oczywiscie, chociaz to dalej poziom zblizony do namowienia grupy lysych zeby
spuscili komus lomot...

pozdrawiam
Bruno


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

19 Data: Listopad 05 2008 23:23:43
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: BrunoJ 

kamil  napisał(a):

On Nov 5, 11:59=A0am, " BrunoJ"  wrote:

> Swoja droga to dziwie sie ze odpyszczyles jej ze gdyby nie byla chamem to=
 by
> Ciebie wpuscila, a tak to ona wygenerowala swoim zachowaniem niebezpieczn=
a
> sytuacje.


Raczysz zartowac. Kto spowodowal niebezpieczna sytuacje, kobieta
jadaca swoim pasem, czy autor watku wpychajacy sie na chama?
Z opisu nie wiadomo. I nie wynika zeby sytuacja byla niebezpiecznia.
Moze nie na codzien, ale przeciez spotykamy sie z takimi. Wiec nie przesadzaj.
Juz sam fakt ze go nie wpuscila i obtrabila byl odpowiednim pouczeniem,
robienie z tego zaraz przestepstwa to dorabianie ideologii.
Oczywiscie kobieta miala prawo jechac swoim pasem i nie wpuszczac. z drugiej
strony widzac ze ktos sie wpycha naprawde nie trzeba na sile niczego
udowadniac. Oboje siebie warci i tyle.

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

20 Data: Listopad 05 2008 12:12:12
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: go! 

krz wrote:

postanowił dość ostro przyśpieszyć, otrąbić mnie i poleciał przodem. Na najbliższym skrzyżowaniu ów golf się zatrzymał, wysiadła z niego kobiecina, podeszła do mnie, machnęła odznaką, "aspirant takaIowaka" i zaczęła drzeć mordę

Czyli domyslam zie ze gdybys nie pojechal za nia, a skrecil gdzies po drodze to zylbys teraz w blogiej nieswiadomosci olewajac cale zajscie?

Tak tez proponuje zrobic ;)

21 Data: Listopad 05 2008 13:18:16
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: lleeoo 

krz pisze:

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?

ostatnio na ciasnym dość i zapchanym skrzyżowaniu dokonywałem zabiegu "wcięcia się" w sąsiedni pas.. znany zabieg, w sumie trochę świński, ale
....
swoją stronę...

Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?
Olać sprawę?
Co mogę, czego nie mogę, co ona może a czego nie?

krz

Wielki cwaniak na drodze a teraz płacz co mi zrobią, do takich baranów jak ty to nie ma już słów.

22 Data: Listopad 05 2008 13:29:02
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Gabriel'Varius' 


Wielki cwaniak na drodze a teraz płacz co mi zrobią, do takich baranów jak ty to nie ma już słów.
Barany i cwaniaki to byli wczoraj na A4 okolo 16h (odcinek od bramek do zjazdu na S1) gdzie z powodu malowania pasow i znakow byl giga korek - swoja droga to kretyni maluja pasy w godzinach szczytu i zamykaja i tak zwezony kawalek drogi. Wiec panowie PH postanowili jechac pasem zieleni w kierunku Katowic az do czasu kiedy jeden z TIRow nie zablokowal im drogi i nie zadzwonil po niebieskich :-)
ps. wiesz jak taki PH robi sie potulny po tym jak cwaniakuje i wyzywa wszystkich na CB a nastepnie zostaje zablokowany na pasie zieleni przez TIRa z ktorego wytacza sie gosc majacy okolo 2m i na oko 120/130kg wagi :-)
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

23 Data: Listopad 05 2008 13:32:38
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: krz 

lleeoo pisze:

krz pisze:
Właśnie.. co mu wolno, a co nie?

ostatnio na ciasnym dość i zapchanym skrzyżowaniu dokonywałem zabiegu "wcięcia się" w sąsiedni pas.. znany zabieg, w sumie trochę świński, ale
...
swoją stronę...

Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?
Olać sprawę?
Co mogę, czego nie mogę, co ona może a czego nie?

krz

Wielki cwaniak na drodze a teraz płacz co mi zrobią, do takich baranów jak ty to nie ma już słów.
Nie "płacz" tylko pytanie, albowiem nie znałem poziomu uprawnień policjantów poza służbą.

Mógłbyś mi wyjaśnić jaki jest powód nazywania mnie baranem? Jak już pisałem, dokonałem manewru może niezbyt eleganckiego, ale popularnego, i tolerowanego przez osoby kulturalne na drodze.
Jeśli już, to myślę, że baranem można nazwać ową kobiecinę, która w momencie gdy już byłem połową przodu na sąsiednim pasie, postanowiła ostro przyśpieszyć, zmuszając mnie do nagłej kontry.

A może trzeba było dać się stuknąć?
:>

krz

24 Data: Listopad 05 2008 13:44:39
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: lleeoo 

krz pisze:
....

Mógłbyś mi wyjaśnić jaki jest powód nazywania mnie baranem? Jak już pisałem, dokonałem manewru może niezbyt eleganckiego, ale popularnego, i tolerowanego przez osoby kulturalne na drodze.

Nie no teraz to mnie rozbroiłeś, wszyscy tak robią to dlaczego ja mam być frajerem który tego nie robi, "gratuluje" toku rozumowania

Jeśli już, to myślę, że baranem można nazwać ową kobiecinę, która w momencie gdy już byłem połową przodu na sąsiednim pasie, postanowiła ostro przyśpieszyć, zmuszając mnie do nagłej kontry.

Nie no podłość, ryjesz jej się pod maskę a ta wredna małpa ośmieliła się   zdenerwować, może i nie powinna przyspieszać ale chamstwo generuje chamstwo

A może trzeba było dać się stuknąć?
:>

Stary do kogo ty masz pretensję jak sam sprokurowałeś ta sytuację.

25 Data: Listopad 05 2008 12:58:54
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: go! 

lleeoo wrote:

Nie no podłość, ryjesz jej się pod maskę a ta wredna małpa ośmieliła się  zdenerwować, może i nie powinna przyspieszać ale chamstwo generuje chamstwo

Nie rozmawiamy to o samym manewrze i jego moralnosci lub braku.
Rozmawiamy o policjantce, co to jej przelozony nie pouczyl do czego sluzy odznaka sluzbowa. Chcialbym abu owa funkcjonariuszka byla tak gorliwa gdyby obok jej auta na chodniku 5 dresow obrabialo przechodnia.

26 Data: Listopad 05 2008 13:54:45
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *krz* napisał:

Wielki cwaniak na drodze a teraz płacz co mi zrobią, do takich baranów
jak ty to nie ma już słów.
Nie "płacz" tylko pytanie, albowiem nie znałem poziomu uprawnień
policjantów poza służbą.

Mógłbyś mi wyjaśnić jaki jest powód nazywania mnie baranem? Jak już
pisałem, dokonałem manewru może niezbyt eleganckiego, ale popularnego, i
tolerowanego przez osoby kulturalne na drodze.

Chamsko żeś się wpychał i marudzisz, że Ci ktoś nie ustąpił.
To że za każdym razem nie dostajesz w łeb to jeszcze nie znaczy, że to
jest manewr tolerowany.

Krzysiek Kiełczewski

27 Data: Listopad 07 2008 14:16:00
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: topek  

Mógłbyś mi wyjaśnić jaki jest powód nazywania mnie baranem? Jak już
pisałem, dokonałem manewru może niezbyt eleganckiego, ale popularnego, i
tolerowanego przez osoby kulturalne na drodze.
Nastepny po cavallino ktory jezdzi w "popularny sposob"?
Ustawiliscie sobie z kolegami rodakami taka regule, ze jest to popularny manewr?

topek -> jak zawsze...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

28 Data: Listopad 05 2008 14:30:55
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: marmar 


Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?
Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?
Olać sprawę?
Co mogę, czego nie mogę, co ona może a czego nie?
krz

    Jeśli zechce to wyciągnie - BO MOŻE - konsekwencje prawne, jeśli jej
przejdzie lub znajdzie sobie inne zajęcie  to sobie odpuści. Ale... jeszcze
jedno, jeżeli jakimś "zbiegiem okoliczności" ta kobieta teraz czyta to co
napisałem na PMS to możesz być pewien, że nie odpuści.  Co najmniej  z dwóch
powodów: łżesz "jak pies", a drugi powód to taki, żeby takim jak Ty (masz
przecież duże zaplecze)  udowodnić, że ze skurwysyństwem drogowym można
skutecznie walczyć nie tylko z policyjnego radiowozu.


marmar

29 Data: Listopad 05 2008 13:44:12
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: go! 

marmar wrote:

najmniej  z dwóch
powodów: łżesz "jak pies",

A mozesz wskazac gdzie i jaka jest prawda?

30 Data: Listopad 05 2008 14:50:31
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: marmar 


Użytkownik "go!"  napisał w wiadomości

A mozesz wskazac gdzie i jaka jest prawda?

Wybacz ale to pytanie powinieneś zadać Krzychowi.
Ja z doświadczenia wiem, że w podobnych  przypadkach zawsze są dwie wersje
wydarzeń, i prawie zawsze  wersje te są nadzwyczaj rozbieżne.
pzdr.
marmar

31 Data: Listopad 06 2008 08:44:18
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "marmar"  napisał w wiadomości



napisałem na PMS to możesz być pewien, że nie odpuści.  Co najmniej  z
dwóch

Ale się dowie ze facet też nie odpuści
(baba pomyśli ...e tam po co się szarpać).

Ja w podobnie niekorzystnej sytuacji
(przeciwko świadkom (świadkom cholera...) i policjantowi
poszedłem do sądu. Wiedziałem, że ja mam rację choć
do sądu poszedłem żeby pokazać, że nawet jak przegram
to nie dam się traktować jak jakiś pieprzony palant.
Zajęło mi to pół roku, cztery sprawy ...
i wygrałem!!!

Dodatkowo wskazałem policjantowi drobne mijanie
sie z PoRD.
Bardziej obawiałem się jakiegoś zapiekłego... i nękania,
ale albo mu sie nie chciało, albo jego niechęć wobec
mnie była przypadkowa.

A

32 Data: Listopad 05 2008 15:47:26
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Adam Kowalski 

Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?
(...)
Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?
Olać sprawę?
Co mogę, czego nie mogę, co ona może a czego nie?

Nie wiem czy policjant po służbie ma jakieś dodatkowe uprawnienia. Jednak
może zadziałać tak jak każdy obywatel czyli złożyć zeznanie na policję. I
jest mu łatwiej, bo może ma kogoś znajomego w drogówce, wtedy nie musi
czekać w kolejce, wie do których drzwi zapukać, itp.

Jeśli popełniłeś wykroczenie i zostanie Ci to udowodnione to nie zostanie Ci
nic innego jak zapłacić mandat. Na przyszłość proponuję jeździć zgodnie z
przepisami i nie będzie obaw, że ktoś złoży zeznanie na policję.

33 Data: Listopad 05 2008 15:57:50
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: krz 

Adam Kowalski pisze:

Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości
Właśnie.. co mu wolno, a co nie?
(...)
Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?
Olać sprawę?
Co mogę, czego nie mogę, co ona może a czego nie?

Nie wiem czy policjant po służbie ma jakieś dodatkowe uprawnienia. Jednak może zadziałać tak jak każdy obywatel czyli złożyć zeznanie na policję. I jest mu łatwiej, bo może ma kogoś znajomego w drogówce, wtedy nie musi czekać w kolejce, wie do których drzwi zapukać, itp.

Jeśli popełniłeś wykroczenie i zostanie Ci to udowodnione to nie zostanie Ci nic innego jak zapłacić mandat. Na przyszłość proponuję jeździć zgodnie z przepisami i nie będzie obaw, że ktoś złoży zeznanie na policję.

Jezu jakie marudzenie..
Mój pas się kończył (typowa zjazdówka za skrzyżowaniem), w lusterku widziałem golfa na zderzaku, ale - odpowiednio przyśpieszając bez problemu bym się przed nim zmieścił.Zresztą do wyboru miałem - albo przyśpieszyć, albo stanąć i czekać jak idiota aż znajdę lukę w niekończącym  się sznurkusamochodów. No, ale skoro pani Aspirant postanowiła polować na złych kierowców, i - zamiast kulturalnie pozwolić mi spokojnie wjechać, to gwałtownie przyśpiesza celując we mnie jak do tarczy..to ja przepraszam, ale chyba nie tak powinno być.
Szczególnie że menda zaczęła przyśpieszać w momencie kiedy zacząłem wjeżdzać na pas. Złośliwość.

Do cholery, kultura na drodze to nie tylko jazda 50 km/h i odstęp 30m od samochodów. To także grzecznościowe ustępowanie, zasada zamka błyskawicznego i wiele innych zabiegów, usprawniających ruch.

34 Data: Listopad 05 2008 15:13:14
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 05 Nov 2008 15:57:50 +0100, krz napisał(a):

Do cholery, kultura na drodze to nie tylko jazda 50 km/h i odstęp 30m od
samochodów. To także grzecznościowe ustępowanie, zasada zamka
błyskawicznego i wiele innych zabiegów, usprawniających ruch.

Ktoś ci bredni naopowiadał albo się w głowę uderzyłeś. Ustępowanie ma sens
tylko jeżeli działa w obie strony (tzn. nie tylko tobie ustępują), a zamek
błyskawiczny działa wyłacznie wtedy jak pojazdy na obydwu pasach mają tą
samą prędkość.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

35 Data: Listopad 05 2008 16:53:04
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Adam Kowalski 

Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości

Jezu jakie marudzenie..
Mój pas się kończył (typowa zjazdówka za skrzyżowaniem), w lusterku
widziałem golfa na zderzaku, ale - odpowiednio przyśpieszając bez problemu
bym się przed nim zmieścił.Zresztą do wyboru miałem - albo przyśpieszyć,
albo stanąć i czekać jak idiota aż znajdę lukę w niekończącym  się
sznurkusamochodów. No, ale skoro pani Aspirant postanowiła polować na
złych kierowców, i - zamiast kulturalnie pozwolić mi spokojnie wjechać, to
gwałtownie przyśpiesza celując we mnie jak do tarczy..to ja przepraszam,
ale chyba nie tak powinno być.
Szczególnie że menda zaczęła przyśpieszać w momencie kiedy zacząłem
wjeżdzać na pas. Złośliwość.

Ale przecież ja nie wiem jak było naprawdę. Sprawa jest prosta, jeśli
stworzyłeś zagrożenie, próbowałeś zajechać drogę i popełniłeś wykroczenie
(sam najlepiej wiesz czy popełniłeś) oraz zostanie Ci to udowodnione to jak
najbardziej dostaniesz mandat dzięki zgłoszeniu tej pani na policję.


Do cholery, kultura na drodze to nie tylko jazda 50 km/h i odstęp 30m od
samochodów. To także grzecznościowe ustępowanie, zasada zamka
błyskawicznego i wiele innych zabiegów, usprawniających ruch.

Owszem, ale wciskanie się na chama i na siłę jest zagrożeniem, wykroczeniem.
Jeśli ona na widok Twojego kierunkowskazu (miałeś włączony?) przyspieszyła
to zachowała się niekulturalnie, chamsko, ale nie masz prawa zajeżdżać jej
drogę tylko masz obowiązek przepuścić samochody na pasie obok a zmienić pas
dopiero gdy masz dostatecznie dużo miejsca. Zresztą sam na początku
napisałeś, że dokonałeś świńskiego zabiegu "wcięcia" się.

36 Data: Listopad 06 2008 08:51:53
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości



Jezu jakie marudzenie..
Mój pas się kończył (typowa zjazdówka za skrzyżowaniem), w lusterku
widziałem golfa na zderzaku, ale - odpowiednio przyśpieszając bez
problemu bym się przed nim zmieścił.Zresztą do wyboru miałem - albo
przyśpieszyć, albo stanąć i czekać jak idiota aż znajdę lukę w
niekończącym  się sznurkusamochodów. No, ale skoro pani Aspirant
postanowiła polować na złych kierowców, i - zamiast kulturalnie pozwolić
mi spokojnie wjechać, to gwałtownie przyśpiesza celując we mnie jak do
tarczy..to ja przepraszam, ale chyba nie tak powinno być.
Szczególnie że menda zaczęła przyśpieszać w momencie kiedy zacząłem
wjeżdzać na pas. Złośliwość.

Moze jeszcze PRL owski atawizm
(choć policjantka pewnie urodziła się w wolnej Polsce).
Wie pan kim ja jestem!?
A chamstwo przyśpieszania przy wyprzedzaniu,
to zupełnie inna sprawa zwykłego chamstwa niezależnie od
wykonywanego zawodu.

A

37 Data: Listopad 05 2008 23:34:29
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Andrzej Lawa 

Adam Kowalski pisze:

Nie wiem czy policjant po służbie ma jakieś dodatkowe uprawnienia. Jednak

Nie ma. Ma dokładnie takie same uprawnienia, jak policjant na służbie.

Choć właściwie to nieco nieprecyzyjne: policjant jest na służbie od
wstąpienia na służbę, aż do emerytury (czy innego opuszczenia szeregów
policji).

38 Data: Listopad 06 2008 10:22:24
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Adam Kowalski 

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Nie wiem czy policjant po służbie ma jakieś dodatkowe uprawnienia. Jednak

Nie ma. Ma dokładnie takie same uprawnienia, jak policjant na służbie.

Mój skrót myślowy, przepraszam. Chodziło mi o to czy policjant po służbie ma
jakieś dodatkowe uprawnienia w porównaniu do zwykłego obywatela.


Choć właściwie to nieco nieprecyzyjne: policjant jest na służbie od
wstąpienia na służbę, aż do emerytury (czy innego opuszczenia szeregów
policji).

Bardzo dobrze, tak powinno być.

Czy policjant po służbie (a dokładniej po wyjściu z pracy) może np. wypisać
mandat kierowcy? Pewnie by mógł, ale bloczku mandatowego ze sobą nie nosi.

39 Data: Listopad 06 2008 11:05:52
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Mario 


Czy policjant po służbie (a dokładniej po wyjściu z pracy) może np. wypisać mandat kierowcy? Pewnie by mógł, ale bloczku mandatowego ze sobą nie nosi.
ale moze wozi w samochodzie :-)

Wczoraj bylem swiadkiem fajnej akcji,
Warszawa, Aleje Jerozolimskie, przed pl. Zawiszy, od centrum. Stoje sobie na swiatlach (przejscie dla pieszych) na srodkowym pasie. Na lewym stoi stara chyba corolla, ciemne szyby itp. Prawy pas to buspas. Czesto pilnuja go tam policjanci ale akurat nie bylo ich. Prawym tnie sobie cwaniaczek, przelecial na czerwonym i zatrzymal sie na nastepnym skrzyzowaniu. Zanim zdazylem pomyslec "szkoda ze nie ma policji", corolla ruszyla i z okna wychylil sie policyjny lizak :-D. Wiec pewnie bloczki mandatowe tez woza ze soba, wraz z lizakiem.

pozdrawiam
mario

40 Data: Listopad 06 2008 22:50:20
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Andrzej Lawa 

Adam Kowalski pisze:

Choć właściwie to nieco nieprecyzyjne: policjant jest na służbie od
wstąpienia na służbę, aż do emerytury (czy innego opuszczenia szeregów
policji).

Bardzo dobrze, tak powinno być.

Czy policjant po służbie (a dokładniej po wyjściu z pracy) może np. wypisać
mandat kierowcy?

Jeśli ten kierowca popełnia wykroczenie? Wręcz powinien! Formalnie rzecz
biorąc taki biedny funkcjonariusz powinien reagować na każde zauważone
wykroczenie...

Pewnie by mógł, ale bloczku mandatowego ze sobą nie nosi.

Nie ma przeciwwskazań do tego, żeby nosił. Poza tym, że będzie harował
za darmo ;)

41 Data: Listopad 05 2008 17:15:07
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: gacek 

krz wrote:

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?

ostatnio na ciasnym dość i zapchanym skrzyżowaniu dokonywałem zabiegu "wcięcia się" w sąsiedni pas.. znany zabieg, w sumie trochę świński, ale wiadomo, w zapchanych centrach miast w godzinach szczytu łagodnie jeździć się nie da. Większość kierowców wówczas ludzi wpuszcza. Niestety

A ja tak sobie myślę - czy się może trochę nie toczyliście. Bo jeśli ty panią wyprzedzałeś, a ona nagle przyspieszyła to wydaje mi się że to wcale nie ty popełniłeś wykroczenie.



gacek

42 Data: Listopad 05 2008 19:45:48
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Tomek 

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?
Nieważne czy jest w cywilu, w piżamie i papilotach. czy jest po godzinach pracy
czy w pracy. Może dokładnie tyle samo. Co więcej. Ma obowiązek reagować. W
Policji się nie pracuje tylko służy, pomijając sprzątaczki. Ta pani jak by miała
przy sobie bloczek z mandatami to mogla Ci od razu wypisać. Mogła cię zatrzymać
do przyjazdu patrolu. A jak byś uciekał mogła cię zastrzelić.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

43 Data: Listopad 05 2008 20:04:30
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: rafikx 

Tomek pisze:

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?
Nieważne czy jest w cywilu, w piżamie i papilotach. czy jest po godzinach pracy
czy w pracy. Może dokładnie tyle samo. Co więcej. Ma obowiązek reagować. W
Policji się nie pracuje tylko służy, pomijając sprzątaczki. Ta pani jak by miała
przy sobie bloczek z mandatami to mogla Ci od razu wypisać. Mogła cię zatrzymać
do przyjazdu patrolu. A jak byś uciekał mogła cię zastrzelić.

Zastrzelić? Sprawcę wykroczenia? To żeś teraz pojechał...
Polecam art. 17 Ustawy z dnia 06.04.1990 o Policji. Tam jest napisane kiedy i do kogo policajac może pruć.

R.

44 Data: Listopad 05 2008 20:07:45
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Tomek 

Tomek pisze:
>> Właśnie.. co mu wolno, a co nie?
> Nieważne czy jest w cywilu, w piżamie i papilotach. czy jest po godzinach pracy
> czy w pracy. Może dokładnie tyle samo. Co więcej. Ma obowiązek reagować. W
> Policji się nie pracuje tylko służy, pomijając sprzątaczki. Ta pani jak by miała
> przy sobie bloczek z mandatami to mogla Ci od razu wypisać. Mogła cię zatrzymać
> do przyjazdu patrolu. A jak byś uciekał mogła cię zastrzelić.
>
>

Zastrzelić? Sprawcę wykroczenia? To żeś teraz pojechał...
Polecam art. 17 Ustawy z dnia 06.04.1990 o Policji. Tam jest napisane
kiedy i do kogo policajac może pruć.

R.
Do uciekającego zawsze.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

45 Data: Listopad 05 2008 20:12:28
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: rafikx 

Tomek pisze:


Zastrzelić? Sprawcę wykroczenia? To żeś teraz pojechał...
Polecam art. 17 Ustawy z dnia 06.04.1990 o Policji. Tam jest napisane kiedy i do kogo policajac może pruć.

R.
Do uciekającego zawsze.

Do uciekającego sprawcy wykroczenia?
Przepraszam wszystkich za offtop, ale zacytuję wymieniony przeze mnie akt prawny:

  Art. 17. 1. Jeżeli środki przymusu bezpośredniego, wymienione w art. 16 ust. 1, okazały się niewystarczające lub ich użycie, ze względu na okoliczności danego zdarzenia, nie jest możliwe, policjant ma prawo użycia broni palnej wyłącznie:

1) w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność policjanta lub innej osoby oraz w celu przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do takiego zamachu;

2) przeciwko osobie niepodporządkowującej się wezwaniu do natychmiastowego porzucenia broni lub innego niebezpiecznego narzędzia, którego użycie zagrozić może życiu, zdrowiu lub wolności policjanta albo innej osoby;

3) przeciwko osobie, która usiłuje bezprawnie, przemocą odebrać broń palną policjantowi lub innej osobie uprawnionej do posiadania broni palnej;

4) w celu odparcia niebezpiecznego bezpośredniego, gwałtownego zamachu na obiekty i urządzenia ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, na siedziby naczelnych organów władzy, naczelnych i centralnych organów administracji państwowej albo wymiaru sprawiedliwości, na obiekty gospodarki lub kultury narodowej oraz na przedstawicielstwa dyplomatyczne i urzędy konsularne państw obcych albo organizacji międzynarodowych, a także na obiekty dozorowane przez uzbrojoną formację ochronną utworzoną na podstawie odrębnych przepisów;

5) w celu odparcia zamachu na mienie, stwarzającego jednocześnie bezpośrednie zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności człowieka;

6) w bezpośrednim pościgu za osobą, wobec której użycie broni było dopuszczalne w przypadkach określonych w pkt 1-3 i 5, albo za osobą, wobec której istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia zabójstwa, zamachu terrorystycznego, uprowadzenia osoby w celu wymuszenia okupu lub określonego zachowania, rozboju, kradzieży rozbójniczej, wymuszenia rozbójniczego, umyślnego ciężkiego uszkodzenia ciała, zgwałcenia, podpalenia lub umyślnego sprowadzenia w inny sposób niebezpieczeństwa powszechnego dla życia albo zdrowia;

7) w celu ujęcia osoby, o której mowa w pkt 6, jeśli schroniła się ona w miejscu trudno dostępnym, a z okoliczności towarzyszących wynika, że może użyć broni palnej lub innego niebezpiecznego narzędzia, którego użycie zagrozić może życiu lub zdrowiu;

8) w celu odparcia gwałtownego, bezpośredniego i bezprawnego zamachu na konwój ochraniający osoby, dokumenty zawierające wiadomości stanowiące tajemnicę państwową, pieniądze albo inne przedmioty wartościowe;

9) w celu ujęcia lub udaremnienia ucieczki osoby zatrzymanej, tymczasowo aresztowanej lub odbywającej karę pozbawienia wolności, jeśli:

a) ucieczka osoby pozbawionej wolności stwarza zagrożenie dla życia albo zdrowia ludzkiego,

b) istnieje uzasadnione podejrzenie, że osoba pozbawiona wolności może użyć broni palnej, materiałów wybuchowych lub niebezpiecznego narzędzia,

c) pozbawienie wolności nastąpiło w związku z uzasadnionym podejrzeniem lub stwierdzeniem popełnienia przestępstw, o których mowa w pkt 6.

2. W działaniach oddziałów i pododdziałów zwartych Policji użycie broni palnej może nastąpić tylko na rozkaz ich dowódcy.

3. Użycie broni palnej powinno następować w sposób wyrządzający możliwie najmniejszą szkodę osobie, przeciwko której użyto broni palnej.

4. Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, określa szczegółowo warunki i sposób postępowania przy użyciu broni palnej, a także zasady użycia broni palnej przez jednostki wymienione w ust. 2.


No i gdzie tu jest napisane, że policjant może strzelać ZAWSZE do uciekającego?


R.

46 Data: Listopad 05 2008 20:17:17
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Tomek 

Tomek pisze:
>>
>> Zastrzelić? Sprawcę wykroczenia? To żeś teraz pojechał...
>> Polecam art. 17 Ustawy z dnia 06.04.1990 o Policji. Tam jest napisane
>> kiedy i do kogo policajac może pruć.
>>
>> R.
> Do uciekającego zawsze.
>

Do uciekającego sprawcy wykroczenia?
Przepraszam wszystkich za offtop, ale zacytuję wymieniony przeze mnie
akt prawny:

  Art. 17. 1. Jeżeli środki przymusu bezpośredniego, wymienione w art.
16 ust. 1, okazały się niewystarczające lub ich użycie, ze względu na
okoliczności danego zdarzenia, nie jest możliwe, policjant ma prawo
użycia broni palnej wyłącznie:

1) w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie,
zdrowie lub wolność policjanta lub innej osoby oraz w celu
przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do takiego zamachu;

2) przeciwko osobie niepodporządkowującej się wezwaniu do
natychmiastowego porzucenia broni lub innego niebezpiecznego narzędzia,
którego użycie zagrozić może życiu, zdrowiu lub wolności policjanta albo
innej osoby;

3) przeciwko osobie, która usiłuje bezprawnie, przemocą odebrać broń
palną policjantowi lub innej osobie uprawnionej do posiadania broni palnej;

4) w celu odparcia niebezpiecznego bezpośredniego, gwałtownego zamachu
na obiekty i urządzenia ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa,
na siedziby naczelnych organów władzy, naczelnych i centralnych organów
administracji państwowej albo wymiaru sprawiedliwości, na obiekty
gospodarki lub kultury narodowej oraz na przedstawicielstwa
dyplomatyczne i urzędy konsularne państw obcych albo organizacji
międzynarodowych, a także na obiekty dozorowane przez uzbrojoną formację
ochronną utworzoną na podstawie odrębnych przepisów;

5) w celu odparcia zamachu na mienie, stwarzającego jednocześnie
bezpośrednie zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności człowieka;

6) w bezpośrednim pościgu za osobą, wobec której użycie broni było
dopuszczalne w przypadkach określonych w pkt 1-3 i 5, albo za osobą,
wobec której istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia zabójstwa,
zamachu terrorystycznego, uprowadzenia osoby w celu wymuszenia okupu lub
określonego zachowania, rozboju, kradzieży rozbójniczej, wymuszenia
rozbójniczego, umyślnego ciężkiego uszkodzenia ciała, zgwałcenia,
podpalenia lub umyślnego sprowadzenia w inny sposób niebezpieczeństwa
powszechnego dla życia albo zdrowia;

7) w celu ujęcia osoby, o której mowa w pkt 6, jeśli schroniła się ona w
miejscu trudno dostępnym, a z okoliczności towarzyszących wynika, że
może użyć broni palnej lub innego niebezpiecznego narzędzia, którego
użycie zagrozić może życiu lub zdrowiu;

8) w celu odparcia gwałtownego, bezpośredniego i bezprawnego zamachu na
konwój ochraniający osoby, dokumenty zawierające wiadomości stanowiące
tajemnicę państwową, pieniądze albo inne przedmioty wartościowe;

9) w celu ujęcia lub udaremnienia ucieczki osoby zatrzymanej, tymczasowo
aresztowanej lub odbywającej karę pozbawienia wolności, jeśli:

a) ucieczka osoby pozbawionej wolności stwarza zagrożenie dla życia albo
zdrowia ludzkiego,

b) istnieje uzasadnione podejrzenie, że osoba pozbawiona wolności może
użyć broni palnej, materiałów wybuchowych lub niebezpiecznego narzędzia,

c) pozbawienie wolności nastąpiło w związku z uzasadnionym podejrzeniem
lub stwierdzeniem popełnienia przestępstw, o których mowa w pkt 6.

2. W działaniach oddziałów i pododdziałów zwartych Policji użycie broni
palnej może nastąpić tylko na rozkaz ich dowódcy.

3. Użycie broni palnej powinno następować w sposób wyrządzający możliwie
najmniejszą szkodę osobie, przeciwko której użyto broni palnej.

4. Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, określa szczegółowo warunki
i sposób postępowania przy użyciu broni palnej, a także zasady użycia
broni palnej przez jednostki wymienione w ust. 2.


No i gdzie tu jest napisane, że policjant może strzelać ZAWSZE do
uciekającego?


R.

Z 9. da się podciągnąć.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

47 Data: Listopad 05 2008 21:53:46
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: rafikx 

Tomek pisze:


No i gdzie tu jest napisane, że policjant może strzelać ZAWSZE do uciekającego?


R.

Z 9. da się podciągnąć.


Nie da rady. Warunkowane przez a, b i c - a tam nic nie ma o sprawcach wykroczeń drogowych :P


R.

48 Data: Listopad 05 2008 22:34:39
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Tomek 

Tomek pisze:
>>
>> No i gdzie tu jest napisane, że policjant może strzelać ZAWSZE do
>> uciekającego?
>>
>>
>> R.
>>
> Z 9. da się podciągnąć.
>

Nie da rady. Warunkowane przez a, b i c - a tam nic nie ma o sprawcach
wykroczeń drogowych :P


R.
Poszukaj w necie a znajdziesz przypadki że ktoś nie był nawet sprawcą
wykroczenia i nie uciekał a dostał bilet do krainy wiecznej szczęśliwości.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

49 Data: Listopad 09 2008 13:38:07
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Jacek "Plumpi" 

Nie da rady. Warunkowane przez a, b i c - a tam nic nie ma o sprawcach
wykroczeń drogowych :P

2) przeciwko osobie niepodporządkowującej się wezwaniu do
natychmiastowego porzucenia broni lub innego niebezpiecznego narzędzia,
którego użycie zagrozić może życiu, zdrowiu lub wolności policjanta albo
innej osoby;

Stworzył zagrożenie na drodze, jest domniemanie, że nie posiada PJ lub też
umiejętności prowadzenia samochodu.
Ucieka pojazdem, który może stanowić w jego rękach zabójcze narzędzie w
stosunku do innych uczestników ruchu drogowego.
Tak więc nie jest to już kwestia wykroczenia drogowego, bo wykroczenie jest
tylko wtedy, kiedy dopuściła się go osoba posiadająca uprawnienia np. PJ,
które świadczą o umiejętności prowadzenia pojazdu i dobrowolnie poddaje się
nakazom policji - w tym przypadku zatrzymanie się na żądanie, poddanie się
kontroli oraz decyzji policji. Policjanty na podstawie zachowania oraz
tłumaczenia się sprawcy ma prawo podjąć decyzję o sposobie ukarania za
wykroczenie drogowe, zatrzymania uprawnień do prowadzenia pojazdu oraz
uniemożliwić dalsze kontynuowanie jazdy w celu wyeliminowania
niebezpieczeństwa.
Osoba, która nie poddaje się kontroli i decyzjom policjanta stanowi
zagrożenie dla innych i jest przestępcą :)

50 Data: Listopad 05 2008 22:51:26
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 05 Nov 2008 20:17:17 +0100, osobnik zwany Tomek
wystukał:

a netykietę zna? bo cytowanie kilku stron by doać 1 wyrazy to przegięcie
mocne jest.


--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8, Mercury Villager 3.0 V6 (na
wydaniu)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

51 Data: Listopad 05 2008 22:00:59
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Krzysztof Stachlewski 

rafikx pisze:

Wystarczy, żeby sądy zaczęły orzekać,
że samochód był w tej sytuacji niebezpiecznym
narzędziem.

Stach

52 Data: Listopad 05 2008 22:59:36
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: rafikx 

Krzysztof Stachlewski pisze:

rafikx pisze:

Wystarczy, żeby sądy zaczęły orzekać,
że samochód był w tej sytuacji niebezpiecznym
narzędziem.

Stach


Na razie to sądy orzekły, że zabieranie pijanym kierowcom samochodów było niezgodne z prawem ;P

R.

53 Data: Listopad 06 2008 08:59:09
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości


> R.
Do uciekającego zawsze.

Tomek. Na miły Bóg, mam nadzieje że niejesteś kolegą tej policjantki.

54 Data: Listopad 07 2008 13:47:04
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor:


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości


> > R.
> Do uciekającego zawsze.

Tomek. Na miły Bóg, mam nadzieje że niejesteś kolegą tej policjantki.


Nie jestem, ale wiem gdzie żyję. Wczoraj był program, jakaś sprawa dla
reportera. Rodzinie za spłacony, co prawda po terminie, 6 tysiączny kredyt w
banku komornik zlicytował cale gospodarstwo rolne warte milion. Sprzedał je na
licytacji za 50 tysięcy. Żaden sędzia, prokurator który zajmował się sprawą nie
chciał nic powiedzieć. Inny komornik z tego programu jest razem z sędzia
oskarżony o podobną sprawę. Jak wziąć i poczytać o egzekucjach komorniczych to w
przepisach jest że tak nie wolno było przeprowadzać egzekucji komorniczych. I co
i nic. Im dłużej żyję tym coraz bardziej do mnie dociera że te wszystkie
instytucje co mają stać na straży i mi pomagać w trudnych sytuacjach działają
jak ukryte organizacje przestępcze. Co to zastrzelenie jednego uciekającego
niewinnego. Nic. Nawet statystyk takie pojedyncze zdarzenie nie zmieni. Głupe
wcięcie się na czyjś pas może zasrać pól życia, bo nastąpiło się komuś na
odcisk. Wychodzi na to że nie należy się bać mafii. Wystarczy nie szukać z nią
kontaktu. Ale żyjąc w państwie w którym nie ma się możliwości zerwania kontaktu
z urzędami wszelakiej maści należy być przygotowanym na wszystko, łącznie ze
strzałem w plecy.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

55 Data: Listopad 06 2008 08:57:51
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

> Właśnie.. co mu wolno, a co nie?
Nieważne czy jest w cywilu, w piżamie i papilotach. czy jest po godzinach
pracy
czy w pracy. Może dokładnie tyle samo. Co więcej. Ma obowiązek reagować. W
Policji się nie pracuje tylko służy, pomijając sprzątaczki. Ta pani jak by
miała
przy sobie bloczek z mandatami to mogla Ci od razu wypisać. Mogła cię
zatrzymać
do przyjazdu patrolu. A jak byś uciekał mogła cię zastrzelić.


Tak. Znamy takie przypadki.

56 Data: Listopad 05 2008 21:43:41
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: moosen 


"krz"  wrote in message

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?

ostatnio na ciasnym dość i zapchanym skrzyżowaniu dokonywałem zabiegu "wcięcia się" w sąsiedni pas.. znany zabieg, w sumie trochę świński, ale wiadomo, w zapchanych centrach miast w godzinach szczytu łagodnie jeździć się nie da. Większość kierowców wówczas ludzi wpuszcza. Niestety , w moim przypadku,  pojazd przed który się wcinałem (leciwy golf 3) postanowił dość ostro przyśpieszyć, otrąbić mnie i poleciał przodem. Na najbliższym skrzyżowaniu ów golf się zatrzymał, wysiadła z niego kobiecina, podeszła do mnie, machnęła odznaką, "aspirant takaIowaka" i zaczęła drzeć mordę (dosłownie - uniosła się jakbym jej jakąś krzywdę zrobił) - że  co to ja najlepszego robię, że pirat jestem i w ogóle, i że be jestem, i że ona zapoda mnie do sądu grodzkiego, i że już numery spisała, że zajmie się sprawą osobiście bo to jest oburzające... po czym wróciła do swojego golfWagena i.. odjechała w siną dal. Ja jeszcze parę chwil stałem osłupiały paradoksalną sytuacją, po czym też pojechałem w swoją stronę...

Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?
Olać sprawę?
Co mogę, czego nie mogę, co ona może a czego nie?

krz

To jest chamstwo, z korym codziennie spotykam jezdzac po Krakowie.
Cala masa "cwaniakow", takich jak Ty, sprawia ze jazda autkiem w Polsce jest meczaca i degeneruje kulture na drogach.
Kazdy cwaniak szuka wyjasnienia:
Ja moge bo w miescie sytuacja jest taka badz taka...("ale wiadomo, w zapchanych centrach miast w godzinach szczytu łagodnie jeździć się nie da")
Na trasie tez musze na 3-go bo nie ma ktoredy....
itp.

Pawel

57 Data: Listopad 06 2008 00:44:20
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: ginger 


Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości


ostatnio na ciasnym dość i zapchanym skrzyżowaniu dokonywałem zabiegu
"wcięcia się" w sąsiedni pas.. znany zabieg, w sumie trochę świński, ale
wiadomo, w zapchanych centrach miast w godzinach szczytu łagodnie jeździć
się nie da. Większość kierowców wówczas ludzi wpuszcza. Niestety

Każdy burak się tak tłumaczy.....

58 Data: Listopad 06 2008 01:27:18
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 krz  m.in. napisał(a)::

Właśnie.. co mu wolno, a co nie?

Wezwać kolegów na służbie i poprosić, aby Cie odpowiednio potraktowali.

ostatnio na ciasnym dość i zapchanym skrzyżowaniu dokonywałem zabiegu
"wcięcia się" w sąsiedni pas.. znany zabieg, w sumie trochę świński, ale
wiadomo, w zapchanych centrach miast w godzinach szczytu łagodnie
jeździć się nie da.

Ty poważnie to piszesz?

Spodziewać się niedługo poleconego z wezwaniem do wyjaśnień?

Wątpliwe, ale jak na nią trafisz, albo na jej kolegów to masz lawetkę masz
prawdopodobną (i w sumie dobrze). Pół mojej rodziny to policja i wiem co
mogą "pod stołem". Nawet znam przypadek, kiedy gość który na odtrąbienie
pokazał środkowy palec jednemu uzbierał komplet punktów w tydzień, ot
radiowozy dostały numery i go przypilnowały skrupulatnie.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

59 Data: Listopad 06 2008 10:10:00
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Maciej Browarczyk 

Tomasz Motyliński pisze:

Wątpliwe, ale jak na nią trafisz, albo na jej kolegów to masz lawetkę masz
prawdopodobną (i w sumie dobrze). Pół mojej rodziny to policja i wiem co
mogą "pod stołem". Nawet znam przypadek, kiedy gość który na odtrąbienie
pokazał środkowy palec jednemu uzbierał komplet punktów w tydzień, ot
radiowozy dostały numery i go przypilnowały skrupulatnie.

Swiadczy to tylko o tym, ze w Policji pracuja ludzie o niskim ilorazie inteligencji (zeby nie nazywac tego po imieniu) tudziez po liceach/zawodowkach. Niesamowite jest to, ze w Polsce bedac obcokrajowcem jakbym poprosil policjanta o pomoc to bym zostal "zaskoczony" wywracaniem oczu a w Niemczech jak mialem problem z opona to nie dosc, ze policjant spokojnie dogadal sie po angielsku, to jeszcze podwiezli do wulkanizacji i wytlumaczyli (bo w wulkanizacji nie gadali po angielsku zbytnio) o co chodzi, u nas to chyba by korona spadla albo by do sadu pani policjant podala obcokrajowa o zniewazenie, bo oni zajmuja sie powaznymi sprawami a nie dziura w oponie. Takze z tym chwaleniem sie, ze pol rodziny to policja to ja bym uwazam, bo to zadne wyroznienie.

--
Pozdrawiam,
Maciek

60 Data: Listopad 06 2008 11:22:09
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: lleeoo 

ardz pisze:

On Nov 6, 10:10 am, Maciej Browarczyk
 wrote:
Swiadczy to tylko o tym, ze w Policji pracuja ludzie o niskim ilorazie
inteligencji (zeby nie nazywac tego po imieniu) tudziez po
liceach/zawodowkach.

Policjant po cywilnemu moze w praktyce to,
co zwykly obywatel moze jedynie w teorii.

Lepiej nie zadzierac z cholota.

Sam dzieciaku jesteś HOŁOTĄ!!!! i życzę ci żebyś musiał prosić policje o pomoc i z chęcią bym to zobaczył.

61 Data: Listopad 06 2008 20:13:26
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Marcin 

Niesamowite jest to, ze w Polsce bedac obcokrajowcem jakbym poprosil
policjanta o pomoc to bym zostal "zaskoczony" wywracaniem oczu

No proszę. A ja, w obcym mieście, w Polsce, wjechałem omyłkowo pod prąd.
Zaraz się zorientowałem i wziąłem się do zawracania. Z przeciwka jechało
auto. Z policjantem w środku. Zareagował. Wystawił mandat? Nie - odpilotował
mnie tam, gdzie miałem dojechać. ZA DARMO. Bezinteresownie. Z normalnej
życzliwości i w zwiazku ze zrozumieniem drugiego człowieka.

Tyle tylko, że ja do pana nie warczałem na dzień dobry, nie byłem na niego
obrazony, ze mnie zatrzymał. Potraktowałem go jak człowieka to i on mnie jak
człowieka potraktował. A gdy ktoś, anonimowo, pisze w necie "HOŁOTA" o
policjantach to ja mu szczerzę życzę, by ci policjanci traktowali go tak,
jak on sam sobie tego życzy. Czyli jak hołote.

62 Data: Listopad 06 2008 20:19:48
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Maciej Browarczyk 

Marcin pisze:

Tyle tylko, że ja do pana nie warczałem na dzień dobry, nie byłem na niego obrazony, ze mnie zatrzymał. Potraktowałem go jak człowieka to i on mnie jak człowieka potraktował. A gdy ktoś, anonimowo, pisze w necie "HOŁOTA" o policjantach to ja mu szczerzę życzę, by ci policjanci traktowali go tak, jak on sam sobie tego życzy. Czyli jak hołote.

Oczywistym jest to, ze jak walisz z grubej rury to tak samo zostaniesz potraktowany. Ja do wladzy odnosze sie z szacunkiem mimo, ze oni do "nas kierowcow" nie zawsze.

--
Pozdrawiam,
Maciek

63 Data: Listopad 06 2008 21:22:37
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Marcin 

Ja do wladzy odnosze sie z szacunkiem mimo, ze oni do "nas kierowcow" nie
zawsze.

I odwrotnie. Jak widać na tej grupie (w kwestii odnoszenia się). A
policjanci - wbrew opiniii niektórych - potrafią czytać. I może nawet grupy
dyskusyjne czytają?

64 Data: Listopad 06 2008 19:22:59
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 6 Nov 2008 20:13:26 +0100, Marcin
wrote:

Tyle tylko, że ja do pana nie warczałem na dzień dobry, nie byłem na niego
obrazony, ze mnie zatrzymał.

 Nie, nie. Po prostu trafiłeś na ten niewielki odsetek
 funkcjonariuszy bez kompleksów i zadęcia ,,ja jestem władza, a
 ty jesteś kiep''.

 Jeden z moich znajomków zwykł mawiać ,,Policja to chuje. A wiesz
 skąd to wiem? Bo ich znam''. I owszem znał ich bardzo dobrze. Bo
 sam był jednym z nich ;)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

65 Data: Listopad 06 2008 21:23:46
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Marcin 

Jeden z moich znajomków zwykł mawiać ,,Policja to chuje. A wiesz
skąd to wiem? Bo ich znam''. I owszem znał ich bardzo dobrze. Bo
sam był jednym z nich ;)

A zwykłem mawiać, że "polscy kierowcy to ch..e" Skąd to wiem? Bo sam jestem
kierowcą.

66 Data: Listopad 07 2008 08:08:02
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Marcin"  napisał w wiadomości

> Jeden z moich znajomków zwykł mawiać ,,Policja to chuje. A wiesz
> skąd to wiem? Bo ich znam''. I owszem znał ich bardzo dobrze. Bo
> sam był jednym z nich ;)

A zwykłem mawiać, że "polscy kierowcy to ch..e" Skąd to wiem? Bo sam
jestem
kierowcą.


ROTFL

A

67 Data: Listopad 07 2008 08:07:14
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Thu, 6 Nov 2008 20:13:26 +0100, Marcin
wrote:

> Tyle tylko, że ja do pana nie warczałem na dzień dobry, nie byłem na
niego
> obrazony, ze mnie zatrzymał.

 Nie, nie. Po prostu trafiłeś na ten niewielki odsetek
 funkcjonariuszy bez kompleksów i zadęcia ,,ja jestem władza, a
 ty jesteś kiep''.

Policjanci to tak jak urzędnicy, wszyscy po nich jadą równo.
A ja uważam że urzędnicy i policjanci są OK,
pomimo że jeden jakoś był przeciw mnie, ale robił to z gracją
i uprzejmie, (bez oznak złośliwości) po prostu miał zwykłe przekonanie
że jestem winien. Miał pewnie wątpliwości bo zaproponował sąd grodzki
z czego skwapliwie skorzystałem i wytłumaczyłem tam gdzie się mylił.
A przez wiele lat mojego życia nie spotkałem się z chamstwem
ani jednego (milicjanta(!),  policjanta), a o urzędnikach
mam po prostu b. dobre zdanie (sam nie jestem urzędnikiem,
a często muszę u nich bywać)

A

68 Data: Listopad 06 2008 08:54:36
Temat: Re: co może policjant w cywilu?
Autor: Artur(m) 


Użytkownik  napisał w wiadomości

On 5 Lis, 12:44, krz  wrote:


mogłaby Ci załatwić porządny kwit i parę punktów. Może byś się nauczył
trochę kultury bo na razie widzę zwykłe chamstwo u Ciebie

Krewny (mąż) pani policjant?

Re: co może policjant w cywilu?



Grupy dyskusyjne