Grupy dyskusyjne »
cynowanie w warunkach domowych
cynowanie w warunkach domowych
1 | Data: Marzec 17 2007 18:22:43 |
Temat: cynowanie w warunkach domowych | |
Autor: MarcinJM | http://md3.pl/garb/ 2 |
Data: Marzec 19 2007 08:52:00 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: RYBY | http://md3.pl/garb/VWitanko Hmm nieglupie, a wiela to Panie Marcinie puszka takiej "melasy" kosztuje? Pozdro RYBY -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 3 |
Data: Marzec 19 2007 10:36:57 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: MarcinJM | RYBY napisał(a): http://md3.pl/garb/VWitanko Na allegro kupilem za 100, w wurth w polsce kosztuje 167. Do cynowania wychodzi tego naprawde bardzo niewiele, tak, ze sadze, ze to oplacalna inwestycja. -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 4 |
Data: Marzec 19 2007 20:44:01 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: RYBY |
RYBY napisał(a): Tak jeszcze w kwesti formalnej, bo widzialem ta paste, cyne z wysoka zawartoscia olowiu i tylko jeszcze takie pytanko. Po pocynowaniu nalezy calosc potraktowac jakowyms preparatem w celu osgazowania cyny ( jak dobrze pojalem ) podobno ma to powodowac dobre "trzymanie sie " lakieru. Czy to prawda, bo mocny w cynowaniu karoseryjnym nie jestem, a dodatkowo czytalem toto w nienaszym jezyku ktory moglem zle pojac ;). Pozdro RYBY 5 |
Data: Marzec 20 2007 11:20:31 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: PETER | RYBY napisał(a): Tak jeszcze w kwesti formalnej, bo widzialem ta paste, cyne z wysoka Dokładnie tak jak piszesz. Ten preparat to tzw. primer na metale nieżelazne. Inną metodą jest wystawienie pocynowanego metalu na kilka miesięcy w przewiewnym miejscu ale to metoda dla cierpliwych ;-). Nie wiem kto jeszcze, ale na pewno Glazurit produkuje taki primer - numeru produktu nie pomnę. Po pomalowaniu primerem można kłaść podkład bez ryzyka, że się odparzy. Ten preparat po prostu wiąże warstwę powierzchniową cyny uniemożliwiając dalsze "gazowanie". Jeżeli zaistnieje konieczność korekty, szlifowania itp i gdzieś cyna wyjdzie należy za każdym razem stosować primer prze warstwą lakieru podkładowego. Dla ciekawostki - onegdaj fabrycznie cynowano nadwozia Porsche. I tak np. na skorupę 911-ki szło około 9kg stopu cyny i olowiu :-). Cynowanie nadwozi to wymierająca sztuka ale taka nawierzchnia nigdy nie "siada" jak szpachel i znacznie lepiej jest związana z blachą. Stopem takim można pracować jak szpachlówką posługując się palnikiem na propan i zestawem mocno naolejowanych deseczek z twardego drewna. Jest to o tyle trudne, że palniczkiem trzeba utrzymywać konsystencję ciasta nie dopuszczając do zastygnięcia lub spłynięcia stopu z obrabianej powierzchni. Wyższa szkoła jazdy ;-) ale ponoć dla chcącego..... pzdr Peter 6 |
Data: Marzec 20 2007 12:48:11 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: Tomasz Antkowiak (z pracy) | PETER napisał(a): RYBY napisał(a): i zestawem mocno naolejowanych deseczek z twardego drewna. Jest to o tyle trudne, że palniczkiem trzeba utrzymywać konsystencję ciasta nie dopuszczając do zastygnięcia lub spłynięcia stopu z obrabianej powierzchni. Wyższa szkoła jazdy ;-) ale ponoć dla chcącego..... a ja jeszcze od siebie dodam ze mozna przy tym dostac kurwicy w przypadku powierzchni nie poziomych i w przyplywie desperacji zarzucic pomysl cynowania (jak ja) albo wymordowac polowe pobliskich niewinnych czesto osob :) -- Tomasz Antkowiak antek VW1500'66 Brown Sugar www.brownsugar.friko.pl pl.misc.samochody.garbusy GG:7772401 7 |
Data: Marzec 20 2007 13:38:52 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: PETER | Tomasz Antkowiak (z pracy) napisał(a): a ja jeszcze od siebie dodam ze mozna przy tym dostac kurwicy w przypadku powierzchni nie poziomych i w przyplywie desperacji zarzucic pomysl cynowania (jak ja) albo wymordowac polowe pobliskich niewinnych czesto osob :) Hehe dobrze że byłem daleko jak próbowałeś ;-) Peter 8 |
Data: Marzec 20 2007 13:57:32 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: MarcinJM | PETER napisał(a): Cynowanie nadwozi to wymierająca sztuka ale taka nawierzchnia nigdy nie "siada" jak szpachel i znacznie lepiej jest związana z blachą. Stopem takim można pracować jak szpachlówką posługując się palnikiem na propan i zestawem mocno naolejowanych deseczek z twardego drewna. Jest to o tyle trudne, że palniczkiem trzeba utrzymywać konsystencję ciasta nie dopuszczając do zastygnięcia lub spłynięcia stopu z obrabianej powierzchni. Wyższa szkoła jazdy ;-) ale ponoć dla chcącego..... Mnie na to nikt nie namowi: robie to tylko w celach antykorozyjnych :) -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 9 |
Data: Marzec 19 2007 10:27:15 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: Dzieciak | MarcinJM napisał(a): http://md3.pl/garb/ Witam a jakby sprobowac zasorsowac paste do lutowania istalcji CO itp. Jej sklad jest taki sam ze tak powiem. Pozdrawiam Dzieciak 10 |
Data: Marzec 19 2007 10:35:14 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: MarcinJM | Dzieciak napisał(a): MarcinJM napisał(a): Sklad do instalacji CO ma topnik do miedzi, ze tak powiem. -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 11 |
Data: Marzec 19 2007 13:42:22 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: ..:maniek:.. | Sklad do instalacji CO ma topnik do miedzi, ze tak powiem. sklad moze i skladem.osobiscie kilka razy lutowalem stal(konkretnie baki) przy pomocy pasty do lutowania rur Cu i pasta spisywala sie znakomicie! inna sprawa jest to ze powloka cynowa na stali to powloka anodowa=> czyli tak na chlopski rozum musi byc _szczelna_ bo jak nei bedzie to na styku warstwy cyny z warstwa stali wytworzy sie ogniwo galwaniczne i wtedy z uwagi na to ze stal jest mniej szlachetna od cyny/olowiu zacznie nam sie bardzo szybko utleniac(rdzewiec).podobnie zreszta jak w przypadku powloki Ni czy Cr. jesli zatem ktos chce cos cynowac to niech zadba o naprawde dobre powloki i w miare mozliwosci pozniej o nie dba...bo szkoda roboty... -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 12 |
Data: Marzec 19 2007 10:38:21 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: PETER | Dzieciak napisał(a): MarcinJM napisał(a): Niestety nie jest taki sam a wręcz przeciwnie. Całkowicie się nie nadaje. W paście samochodowej przeważający % stanowi ołów (o ile dobrze pamiętam to coś koło 70-75%. Inaczej nigdy nie przestanie z tego odłazić lakier. To jest specjalna mieszanka - generalnie to co do rur stosuj do rur a to co do karoserii stosuj właśnie do karoserii. To najlepsze z możliwych rozwiązań ;-). Pzdr Peter 13 |
Data: Marzec 19 2007 10:48:01 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: Dzieciak | Ok ok 14 |
Data: Marzec 19 2007 10:48:57 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: MarcinJM | Dzieciak napisał(a): Ok ok Pozniej zrob test lakierowania jeszcze :) -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 15 |
Data: Marzec 19 2007 10:59:00 | Temat: Re: cynowanie w warunkach domowych | Autor: Dzieciak | Ok Ok zrobi sie ;) |
Re: cynowanie w warunkach domowych
Newsletter
Galerie zdjęć