W dniu 2016-05-08 o 22:47, ToMasz pisze:
oglądam sobie program "jak to jest zrobione" i widze jak się
digitalizuje taśmy filmowe. każda klatka z taśmy ma robioną
fotkę - oczywista sprawa. ale ta fotka jest robiona 3 razy,
w różnych kolorach. ja coś takiego kombinowałem na początku
lat 90siątych (dla udowodnienia że się da), ale dlaczego
teraz tak jest to robione?
Powodów może być kilka. Zwykły aparat fotograficzny ma przed
matrycą światłoczułą mozaikę filtrów barwnych. Pozwala to
uzyskać barwny obraz, ale każdy piksel zbiera informację
o tylko jednym kolorze. Potem jest to uśredniane. Tutaj
lepiej mieć pełną informację o każdym pikselu. Jednym
ze sposobów jest właśnie wykonanie co najmniej trzech zdjęć
monochromatycznych, przy oświetlaniu oryginału kolejnymi
barwami.
Takie podejście daje też możliwość dostosowania użytych barw
do właściwości skanowanego filmu. Może okazać się, że użycie
nieco innych odcieni niż standardowe RGB da lepszy efekt.
Ewentualnie można wykonać skan w więcej niż trzech barwach
używając filtrów o wąskiej charakterystyce. Da to możliwość
dokładniejszego wyznaczenia właściwych kolorów.
Ciekawy jest też sposób radzenia sobie z rysami. Zwykle jest to
robione programowo na gotowym skanie (ale oczywiście trudno
wtedy ustalić, co jest rysą, a co treścią obrazu) albo na skanie
wraz z dodatkowym obrazem samych rys - uzyskiwanym przez
dodatkowe skanowanie. Na stronach Filmoteki Narodowej piszą
o skanowaniu na mokro. Film do skanowania zalewany jest płynem,
który wypełnia wszystkie rysy. Płyn powinien mieć taki współczynnik
załamania światła, jak taśma filmowa. Rysy wtedy stają się
całkowicie niewidoczne i można uzyskać "idealny" obraz bez
konieczności cyfrowego usuwania rys. Nie wiem, jak wpływa to
na same taśmy filmowe - pewnie trzeba je dokładnie suszyć.
P.
5 |
Data: Maj 16 2016 18:42:42 |
Temat: Re: [OT] digtalizacja taĹmy filmowej - jak to jest zrobione |
Autor: Sebastian BiaĹy |
On 2016-05-08 22:47, ToMasz wrote:
digitalizuje taśmy filmowe. każda klatka z taśmy ma robioną fotkę -
Temat poboczny, ale warto poczytać o metodzie odzysku koloru z czarno-białych nagrań:
https://en.wikipedia.org/wiki/Chroma_dots
oczywista sprawa. ale ta fotka jest robiona 3 razy, w różnych kolorach.
Unika się tak w starych skanerach przemieszczenia elementu światłoczułego względem obiektu. Skanery oświetlające naprzemiennie RGB nie mają artefaktów w postaci przebarwień na krawędziach. Być może dlatego uzywają tej metody.
|