Grupy dyskusyjne   »   dziÅ› w warszawie na maczka

dziÅ› w warszawie na maczka



1 Data: Kwiecien 08 2010 16:36:45
Temat: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: warsiawiak 

Panowie ja rozumiem, ¿e ciep³o i s³oneczko ¶wieci, ale niektórym chyba
przygrza³o. Dzi¶ ok. 17 na Maczka w Warszawie sympatyczny motocyklista by³
³askaw rozpieprzyæ mi lewe lusterko. Specjalnie i z pe³n± premedytacj± waln±³
rêkawic± w lusterko. Jedyny powód to s³owna utarczka na wcze¶niejszym rondzie,
mieli¶my ró¿ne zdania na temat, czy ja powinienem najpierw zjechaæ z ronda,
czy on przejechaæ ...
Je¿eli to czyta ów motocyklista to ¿yczê ci ¿eby ta ³apa ci usch³a qtasie.
Mo¿na siê spieraæ, wyzywaæ, ale qrwa demolowanie komu¶ sprzêtu to ju¿ skrajne
chamstwo. Czy nastêpnym razem mam kogo¶ takiego lekko potr±ciæ ¿eby go
zatrzymaæ ? Niestety nie zauwa¿y³em blach, niestety nie ma te¿ kamer na tym
odcinku, a kole¶ na motocyklu w du¿ym ruchu nie do z³apania samochodem ...
Napisa³em to po to, ¿e do tej pory nigdy nie by³em wrogo do nikogo nastawiony
na drodze, a teraz to chyba bêdê mia³ d³uuuuuuugo negatywne nastawienie do
motocyklistów. Sorry ch³opaki ... jeden tolerancyjny wobec motocyklistów
kierowca mniej :(

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Kwiecien 08 2010 18:42:50
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: gildor 

  warsiawiak pisze:

Panowie ja rozumiem, ¿e ciep³o i s³oneczko ¶wieci, ale niektórym chyba
przygrza³o. Dzi¶ ok. 17 na Maczka w Warszawie sympatyczny motocyklista by³
³askaw rozpieprzyæ mi lewe lusterko. Specjalnie i z pe³n± premedytacj± waln±³
rêkawic± w lusterko. Jedyny powód to s³owna utarczka na wcze¶niejszym rondzie,
mieli¶my ró¿ne zdania na temat, czy ja powinienem najpierw zjechaæ z ronda,
czy on przejechaæ ...

a gdzie w okolicy Maczka jest rondo? strasznie d³ugi kawa³ek musieli¶cie siê ¶cinaæ s³ownie, bo w tych okolicach rondo to chyba na TT z Broniewskiego jest najbli¿sze. ale to reguluj± ¶wiat³a raczej.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

3 Data: Kwiecien 08 2010 23:44:43
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: de Fresz 

On 2010-04-08 18:42:50 +0200, gildor  said:

 a gdzie w okolicy Maczka jest rondo? strasznie d³ugi kawa³ek musieli¶cie siê ¶cinaæ s³ownie, bo w tych okolicach rondo to chyba na TT z Broniewskiego jest najbli¿sze. ale to reguluj± ¶wiat³a raczej.

Na skrzy¿owaniu Maczka z TT (je¶li to mo¿na nazwaæ skrzy¿owaniem) jest co¶ w rodzaju ronda ze ¶wiat³ami.

--
Pozdrawiam
de Fresz

4 Data: Kwiecien 09 2010 15:30:54
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: gildor 

de Fresz pisze:

On 2010-04-08 18:42:50 +0200, gildor  said:

 a gdzie w okolicy Maczka jest rondo? strasznie d³ugi kawa³ek musieli¶cie siê ¶cinaæ s³ownie, bo w tych okolicach rondo to chyba na TT z Broniewskiego jest najbli¿sze. ale to reguluj± ¶wiat³a raczej.

Na skrzy¿owaniu Maczka z TT (je¶li to mo¿na nazwaæ skrzy¿owaniem) jest co¶ w rodzaju ronda ze ¶wiat³ami.

nie jestem pewien, czy to jest rondo. ale mo¿e byæ. fakt.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

5 Data: Kwiecien 10 2010 01:14:28
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: de Fresz 

On 2010-04-09 15:30:54 +0200, gildor  said:

 a gdzie w okolicy Maczka jest rondo? strasznie d³ugi kawa³ek musieli¶cie siê ¶cinaæ s³ownie, bo w tych okolicach rondo to chyba na TT z Broniewskiego jest najbli¿sze. ale to reguluj± ¶wiat³a raczej.

Na skrzy¿owaniu Maczka z TT (je¶li to mo¿na nazwaæ skrzy¿owaniem) jest co¶ w rodzaju ronda ze ¶wiat³ami.

nie jestem pewien, czy to jest rondo. ale mo¿e byæ. fakt.

Nazywa siê: Rondo Ofiar Zbrodni Katyñskiej, ale jako ¿e je¿d¿ê tamtêdy prawie codziennie do tyrki, to nie pamiêtam czy stoi tam stosowny znak.

--
Pozdrawiam
de Fresz

6 Data: Kwiecien 08 2010 18:53:27
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Jacot 

" warsiawiak"  wrote:

motocyklistów. Sorry ch³opaki ... jeden tolerancyjny wobec motocyklistów
kierowca mniej :(

Jakbym mial sie nastawic negatywnie do ludzkosci z powodu wszystkich
napotkanych na drodze kutafonow czy debili to  by mie dawno choroba
wrzodowa zabila.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

7 Data: Kwiecien 08 2010 19:09:17
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: JK 

U¿ytkownik "Jacot"  napisa³ w wiadomo¶ci


Jakbym mial sie nastawic negatywnie do ludzkosci z powodu wszystkich
napotkanych na drodze kutafonow czy debili to  by mie dawno choroba
wrzodowa zabila.


Chyba kolego nie umiesz czytaæ lub celowo nie chcesz umieæ.
Autor ewidentnie mia³ na my¶li nie wszystkich debili tylko debili
DEMOLUJ¡CYCH komu¶ sprzêty.

I popieram go w ca³o¶ci.
Gdybym jecha³ za nim na swoich 2oo to z pewno¶ci± pomóg³bym ustaliæ mu te
niewidoczne blachy.
Tacy klienci nie zas³uguj± na nazywanie siê motocyklistami. Tak samo jak na
jak±kolwiek solidarno¶æ.
To przez nich w³a¶nie na skrzy¿owaniach zaje¿d¿aj± nam drogê.

Pozdrawiam - JK.

8 Data: Kwiecien 08 2010 19:24:45
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: gildor 

JK pisze:

U¿ytkownik "Jacot"  napisa³ w wiadomo¶ci
Jakbym mial sie nastawic negatywnie do ludzkosci z powodu wszystkich
napotkanych na drodze kutafonow czy debili to  by mie dawno choroba
wrzodowa zabila.

Chyba kolego nie umiesz czytaæ lub celowo nie chcesz umieæ.
Autor ewidentnie mia³ na my¶li nie wszystkich debili tylko debili DEMOLUJ¡CYCH komu¶ sprzêty.

szkoda, bo demoluj±cy debil jest niebezpieczny dla auta, a debil na drodze jest niebezpieczny dla mojego zdrowia.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

9 Data: Kwiecien 08 2010 21:08:34
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: JK 

U¿ytkownik "gildor"  napisa³ w wiadomo¶ci


szkoda, bo demoluj±cy debil jest niebezpieczny dla auta, a debil na drodze
jest niebezpieczny dla mojego zdrowia.


Demoluj±cy (czytaj "niepanuj±cy nad sob±") debil jest niebezpieczny dla
wszystkich !!!

Pozdrawiam - JK

10 Data: Kwiecien 08 2010 21:30:46
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: Kuczu 

W dniu 2010-04-08 21:08, JK pisze:

DemolujÄ…cy (czytaj "niepanujÄ…cy nad sobÄ…") debil jest niebezpieczny dla
wszystkich !!!

Tak jest ! Pozamykac wszystkich, motury im zabrac. Wszystkim !

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

11 Data: Kwiecien 08 2010 21:37:13
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: zenzen 

Demoluj±cy (czytaj "niepanuj±cy nad sob±") debil jest niebezpieczny dla

zapuzno, to by³ ten:

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7744487,Wielkopolska__Tragiczny_wypadek__Motocykl_przewrocil.html

i juz nikomu nic nie zrobi

Marzena

12 Data: Kwiecien 08 2010 21:44:53
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: Kuczu 

W dniu 2010-04-08 21:37, zenzen pisze:

zapuzno,

Nie ma takiego slowa w jezyku polskim

  to by³ ten:

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7744487,Wielkopolska__Tragiczny_wypadek__Motocykl_przewrocil.html

Wow. Warszawa lezy w Wielkopolsce ? Na geografie tez nie chodzilas. Pewnie wypadala zaraz po j. polskim. Albo przed.

i juz nikomu nic nie zrobi

bedzie straszyl po nocach.

Marzena

Dzordz.


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

13 Data: Kwiecien 08 2010 22:35:54
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: zenzen 

Wow. Warszawa lezy w Wielkopolsce ? Na geografie tez nie chodzilas.

ja t± trasem robie 2 2,5 i to zgdnie z przepisami to i on zrobil

jk

14 Data: Kwiecien 08 2010 22:47:14
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Don Pedro 

zenzen pisze:

Wow. Warszawa lezy w Wielkopolsce ? Na geografie tez nie chodzilas.

ja t± trasem robie 2 2,5 i to zgdnie z przepisami to i on zrobil

Z jakimi przepisami?

http://mapa.targeo.pl/1_warszawa,maczka,2_2071339,#targeo-top

pozdr
DP
TL-S

15 Data: Kwiecien 09 2010 09:48:48
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Jacot 

"zenzen"  wrote:

ja t± trasem robie 2 2,5 i to zgdnie z przepisami to i on zrobil

tê trasê, t± tras±, deklinacja.
Kiedys 3 klasa podstawowki, teraz pewnie 3 rok polonistyki.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

16 Data: Kwiecien 09 2010 10:23:12
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka [OT]
Autor: marider 

Jacot pisze:

"zenzen"  wrote:

ja t± trasem robie 2 2,5 i to zgdnie z przepisami to i on zrobil

tê trasê, t± tras±, deklinacja. Kiedys 3 klasa podstawowki, teraz pewnie 3 rok polonistyki.

Hehehe, a to Ci sie udalo :) "Pokolenie Danonkow" górom! ;0]

Pzdr
PS: w matematyce i fizyce tez poziom na leb leci z roku na rok, Unia Panie.. ;)
--
marider
Wsciekla (ex) R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk

17 Data: Kwiecien 09 2010 10:18:44
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka [OT]
Autor: Jasio 

U¿ytkownik "marider"  napisa³ w wiadomo¶ci

Jacot pisze:
"zenzen"  wrote:

ja t± trasem robie 2 2,5 i to zgdnie z przepisami to i on zrobil

tê trasê, t± tras±, deklinacja. Kiedys 3 klasa podstawowki, teraz pewnie 3 rok polonistyki.

Hehehe, a to Ci sie udalo :) "Pokolenie Danonkow" górom! ;0]


A czemu "Danonków"?


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

18 Data: Kwiecien 09 2010 11:27:00
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka [OT]
Autor: KJ Si³a S³ów 

Jasio pisze:

A czemu "Danonków"?

Taka aluzja do konsystencji intelektu.

Kiedy¶ sie mówi³o "twaróg umys³owy" ale widzia³e¶ nastolatka który wie co to twaróg (tego nie reklamuja w telewizji) ?

KJ

19 Data: Kwiecien 10 2010 16:22:08
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka [OT]
Autor: marider 

KJ Si³a S³ów pisze:

Jasio pisze:

A czemu "Danonków"?

Taka aluzja do konsystencji intelektu.

Kiedy¶ sie mówi³o "twaróg umys³owy" ale widzia³e¶ nastolatka który wie co to twaróg (tego nie reklamuja w telewizji) ?

KJ


Mialem na mysli stare powiedzenie "Wysoki jak brzoza, durny jak koza" ;)
Generalnie - jest i tak coraz gorzej.

Pzdr
--
marider
Wsciekla (ex) R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk

20 Data: Kwiecien 09 2010 08:56:59
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: szerszen 



U¿ytkownik "zenzen"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

zapuzno, to by³ ten:

kolina smutny trollu, az tu cie przywialo?

21 Data: Kwiecien 09 2010 13:24:08
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: OGONek~ 

U¿ytkownik "szerszen"  napisa³ w wiadomo¶ci



U¿ytkownik "zenzen"  napisa³ w wiadomo¶ci grup
zapuzno, to by³ ten:

kolina smutny trollu, az tu cie przywialo?

Oooo i kolege co to twierdzi ze nie chce do motocyklistów doplacac na autostradach i ze te paskarskie oplaty s± s³uszne tez tu przywia³o :-)

--
OGONek~

22 Data: Kwiecien 09 2010 13:37:24
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: szerszen 



U¿ytkownik "OGONek~"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

Oooo i kolege co to twierdzi ze nie chce do motocyklistów doplacac na autostradach i ze te paskarskie oplaty s± s³uszne tez tu przywia³o :-)

czytam ta gupe dosc czesto, tylko sie prawie nie odzywam, natomiast tobie polecam czytanie ze zrozumieniem i nie imputowanie komus slow, ktorych nie napisal

23 Data: Kwiecien 09 2010 13:58:01
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: OGONek~ 

U¿ytkownik "szerszen"  napisa³ w wiadomo¶ci

czytam ta gupe dosc czesto, tylko sie prawie nie odzywam, natomiast tobie polecam czytanie ze zrozumieniem i nie imputowanie komus slow, ktorych nie napisal

Jako¶ nie widzia³em u Ciebie krytyki tej linii na prêgu.
Rozumiem ¿e siê z ni± zgadzasz? Czy nie?

--
OGONek~

24 Data: Kwiecien 09 2010 15:04:49
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: szerszen 



U¿ytkownik "OGONek~"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

Jako¶ nie widzia³em u Ciebie krytyki tej linii na prêgu.

jesli nie krytykuje to automatycznie sie zgadzam?

Rozumiem ¿e siê z ni± zgadzasz? Czy nie?

zgadzam sie z tym, ze obowiazku jazdy autostrada nie ma i ze jak ktos bedzie mial taniej, to zapewne ktos inny bedzie mial drozej, oraz zdecydowanie nie zgadzam sie z jakimikolwiek protestami w wawie

25 Data: Kwiecien 08 2010 13:01:49
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: gildor 

On 8 Kwi, 21:08, "JK"  wrote:

U¿ytkownik "gildor"  napisa³ w

> szkoda, bo demoluj±cy debil jest niebezpieczny dla auta, a debil na drodze
> jest niebezpieczny dla mojego zdrowia.

Demoluj±cy (czytaj "niepanuj±cy nad sob±") debil jest niebezpieczny dla
wszystkich !!!

ty¶ siê chyba wczoraj urodzi³. urywanie lusterek to wszak niemal
trendy jest w¶ród podkolumnowej gawiedzi. chopie.

- gildor

26 Data: Kwiecien 08 2010 21:16:56
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: kakmar 

Dnia 08.04.2010 JK  napisa³/a:

Zwykle olewam ale teraz siÄ™ uÅ›mia³em, wiÄ™c:


Chyba kolego nie umiesz czytaæ lub celowo nie chcesz umieæ.
Autor ewidentnie mia³ na my¶li nie wszystkich debili tylko debili
DEMOLUJ¡CYCH komu¶ sprzêty.

Wiesz, fachowa literatura zna przypadki interpretacji, nadinterpretacji,
i zupe³nego ochójenia.

I popieram go w ca³o¶ci.

ech.

Gdybym jecha³ za nim na swoich 2oo to z pewno¶ci± pomóg³bym ustaliæ mu te
niewidoczne blachy.

Za du¿o spidermana, batmana, czy czegoÅ›tampodobnego.

Tacy klienci nie zas³uguj± na nazywanie siê motocyklistami.

JesteÅ› moim Idolem, napisz koniecznie kto mo¿e, i dlaczego.
OczywiÅ›cie z góry akceptujÄ™ opcjÄ™ ¿e bÄ™dziesz wskazywa³ palcem.

Tak samo jak na jak±kolwiek solidarno¶æ.

Wypass, na drzwiach ponieśli go, razem, razem, kodowanie se ustaw.

To przez nich w³a¶nie na skrzy¿owaniach zaje¿d¿aj± nam drogê.

Tak, oczywiÅ›cie, i przez plamy na s³oÅ„cu, i ¿e ¿ona, szef, koledzy i
bardzo wa¿ny telefon. Jeszcze pincet innych wa¿niejszych od uwagi na
drodze.

Pozdrawiam - JK.

Dobranoc.

PS: PoniekÄ…d przy okazji. Pozdrawiam Pana w czarnym CLS, dziÅ› o ~13:20,
na Bitwy Warszawskiej. Ja rozumiem: telefon, nawigacja, pokrÄ™te³ko,
mogÄ… na tyle zająć, ¿e to co na zewnÄ…trz wydaje siÄ™ niewa¿ne. Ale ¿eby
lizać tapicerkę. W dodatku czarną a nie "w budyniu". Pozostaję pod
wra¿eniem do teraz. Tak wiem ¿e nie przeczyta.

PS2: Czy mo¿e ktoÅ› polecić kamerÄ™ na kask? TakÄ… ¿eby da³o siÄ™ z niÄ…
normalnie jechać. Tak po mieście, dwieściepomieście ;-)

--
kakmaratgmaildotcom

27 Data: Kwiecien 08 2010 21:34:27
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: Kuczu 

W dniu 2010-04-08 18:36,  warsiawiak pisze:

Panowie ja rozumiem, ¿e ciep³o i s³oneczko Å›wieci, ale niektórym chyba
przygrza³o. DziÅ› ok. 17 na Maczka w Warszawie sympatyczny motocyklista by³
³askaw rozpieprzyć mi lewe lusterko. Specjalnie i z pe³nÄ… premedytacjÄ… walnÄ…³
rÄ™kawicÄ… w lusterko. Jedyny powód to s³owna utarczka na wczeÅ›niejszym rondzie,
mieliÅ›my ró¿ne zdania na temat, czy ja powinienem najpierw zjechać z ronda,
czy on przejechać ...

Mogles se urwac prawe, bys mial wtedy symetrycznie. I zona by nie poznala.

Sorry ch³opaki ... jeden tolerancyjny wobec motocyklistów
kierowca mniej :(

Juz sie tne z tego powodu.

BTW. Slabe te lusterka skoro odpadaja od uderzenia rekawica. Albo rekawica byla metalowa. Wtedy szacun dla bikera ktory w takich sie porusza.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

28 Data: Kwiecien 08 2010 13:09:55
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: AZ 

On 8 Kwi, 21:34, Kuczu  wrote:


BTW. Slabe te lusterka skoro odpadaja od uderzenia rekawica. Albo
rekawica byla metalowa. Wtedy szacun dla bikera ktory w takich sie porusza.

Bo to by³ rycerz, rycerz na stalowym rumaku.

--
Artur
ZZR 1200

29 Data: Kwiecien 08 2010 23:56:22
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: Mustafa 

Mogles se urwac prawe, bys mial wtedy symetrycznie. I zona by nie poznala.

Ciekawe czy jak jakiÅ› kierowca TIR-a lekko i "niechcÄ…cy" zaczepi o twój sprzÄ™t w czasie jazdy to te¿ bÄ™dziesz taki "dowcipny"...
Nie no... wtedy to bÄ™dzie krzyk, ¿e puszkarze gnÄ™biÄ… charlejofcuf.
Nie bÄ™de ci ¿yczy³ takich przypadków bo nawet stworzenia o twoim rozumku WszechmogÄ…cy stworzy³ w jakimÅ› sobie znanym celu....
Podobnie jak ¿aby i Å›limaki.

WÄ…tpiÄ™ ¿eby ten wÄ…tek to by³a prowokacja, ale nawet jeÅ›li jest, to nie zmienia faktu, ¿e takie przypadki siÄ™ zdarzajÄ…, co mia³em okazjÄ™ widzieć na w³asne oczy.

30 Data: Kwiecien 09 2010 07:15:48
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: Kuczu 

W dniu 2010-04-08 23:56, Mustafa pisze:

Ciekawe czy jak jakiÅ› kierowca TIR-a lekko i "niechcÄ…cy" zaczepi o twój
sprzÄ™t w czasie jazdy to te¿ bÄ™dziesz taki "dowcipny"...

Napisze na internetowe forum milosnikow ciezarowek ze od dzisiaj nienawidze TIRow bo mi jeden motocykl uszkodzil.

Nie no... wtedy to bÄ™dzie krzyk, ¿e puszkarze gnÄ™biÄ… charlejofcuf.

TIR to nie puszka. Tak gwoli scislosci.

Nie bÄ™de ci ¿yczy³ takich przypadków bo nawet stworzenia o twoim rozumku
WszechmogÄ…cy stworzy³ w jakimÅ› sobie znanym celu....
Podobnie jak ¿aby i Å›limaki.

A tego to, jak zwykle u Ciebie, nie warto nawet komentowac. Idz sobie na grilla. Tylko zeby Ci motocyklisci nie halasowali bo sie kaszanka przypali.

WÄ…tpiÄ™ ¿eby ten wÄ…tek to by³a prowokacja, ale nawet jeÅ›li jest, to nie
zmienia faktu, ¿e takie przypadki siÄ™ zdarzajÄ…, co mia³em okazjÄ™ widzieć
na w³asne oczy.

WOW.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

31 Data: Kwiecien 09 2010 17:22:32
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: Ivam 

U¿ytkownik "Mustafa"  napisa³ w wiadomoÅ›ci grup

WÄ…tpiÄ™ ¿eby ten wÄ…tek to by³a prowokacja, ale nawet jeÅ›li jest, to nie zmienia faktu, ¿e takie przypadki siÄ™ zdarzajÄ…, co mia³em okazjÄ™ widzieć na w³asne oczy.

Widziales jak ktos uderzeniem reki urwal komus lusterko?

Te auta to chyba zaczynaja z papieru robic;)

--
pzdr:
Ivam

32 Data: Kwiecien 10 2010 01:05:00
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: Mustafa 

Widziales jak ktos uderzeniem reki urwal komus lusterko?

ano widzia³em
urwać nie urwa³, ale pozyzja w jakiej zosta³o pozwala stwierdzić, ¿e z pewnoÅ›ciÄ… nadawa³o siÄ™ do remontu lub wymiany

33 Data: Kwiecien 08 2010 21:37:14
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: (pj) 

W dniu 2010-04-08 18:36,  warsiawiak pisze:

Panowie ja rozumiem, [...]

kiepska prowokacja

ale i tak beda sie slinic co niektórzy

--
pozdr
pj
gsx1300r
K-co¶ tam wiêcej ni¿ wiêkszo¶æ

34 Data: Kwiecien 09 2010 07:39:06
Temat: Re: dziœ w warszawie na maczka
Autor:

On Thu, 8 Apr 2010 16:36:45 +0000 (UTC), " warsiawiak"
 wrote:

Mo¿na siê spieraæ,
siur

wyzywaæ

Skoro mozna byc burakiem i sie wyzywac to mozna rowniez ujebac luserko
lub puknac motór.

Sorry ch³opaki ... jeden tolerancyjny wobec motocyklistów
kierowca mniej :(

Ciesz sie ze wiekszosc motocyklistow nie mysli podobnie bo samochody
by plonely co chwile ;)

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

35 Data: Kwiecien 09 2010 09:51:14
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: KJ Si³a S³ów 

  warsiawiak pisze:

 jeden tolerancyjny wobec motocyklistów
kierowca mniej :(

Wez, daj nam szanse.
Przynajmniej do drugiego lusterka.
:-)

A pamietacie jak Katanowi dwoch przyjezdnych motonitow z innego miasta ujebalo oba  lustra naraz jak akurat jechal puszka ?
A on przeca krew z krwi, olej z oleju, guma z gumy (upsss... moze to nie byla najlepsza przenosnia) precel.
I na swoim podworku byl.

To bylo cos.

Acha, i jeszcze jedno:
Moze i w jakis kregach uwalanie lusterek to lans, ale uwalanie lusterek na stojaco to wiekszy wstyd jak rozowy mocherowy beret.

KJ

36 Data: Kwiecien 09 2010 10:51:40
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Jarecki [KenLee] 

U¿ytkownik " warsiawiak" napisa³

Mo¿na siê spieraæ, wyzywaæ, ale qrwa demolowanie komu¶ sprzêtu to ju¿
skrajne
chamstwo.

*** Mozna? No to spierdalaj chuju! Fajnie?

 Czy nastêpnym razem mam kogo¶ takiego lekko potr±ciæ ¿eby go
zatrzymaæ ?

*** Musisz byc czujny, motocyklisci sa jak karaluchy- rozdepczesz jednego a
za plecami pojawia sie caly legion. Nawet sa takie naklejki "Patrz w
lusterka- motocyklisci sa wszedzie" - nawet w samochodach, autobusach i na
chodnikach. Ukryci. A wtedy sam wiesz- znajda ciebie, twoja zone, twoja
matke... I nie zaplaca.

Napisa³em to po to, ¿e do tej pory nigdy nie by³em wrogo do nikogo
nastawiony
na drodze, a teraz to chyba bêdê mia³ d³uuuuuuugo negatywne nastawienie do
motocyklistów.

*** Zrob sobie lepiej rachunek sumienia, co zaszlo na tym rondzie i co
bardziej podnosi cisnienie: ujebane lustro, czy proba zabicia kogos
zakonczona pyszczeniem zza kierownicy, zamiast podniesionej reki?

Sorry ch³opaki ... jeden tolerancyjny wobec motocyklistów
kierowca mniej :(

*** He, he tolerancyjny! To juz lepiej, ze teraz bedziesz osrany ze strachu
o calosc auta, bo tolerancyjnosc w poprzednim wydaniu, jakos tak Kalim
zalatywala i obiektom twojej empatii nie przydawala zadnych korzysci.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

37 Data: Kwiecien 09 2010 12:50:49
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: mleko 

Ludziska, o czym wy piszecie? Czytam te wasze komentarze i oczom nie wierze. Gosc na moto z premedytacja rozwalil innemu lusterko i uciekl, a wy staracie sie go bronic doszukujac sie bledow w "zeznaniu" i winy puszkarza. NIe wazne, czy koles w aucie zawinil, czy tez nie. Debil na moto rozwalil mu lusterko z premedytacja i to jest fakt.
Czy jak ktos mi wymusi na moto pierwszenstwo, dojdzie do kolizji i zlamie noge, to ja tez musze zlamac noge winowajcy aby bylo sprawiedliwie? Czy jak  zgine na moto, nie ze swojej winy, to rodzina musi zabic winowajce?
Zachowujecie sie jak debile. Jak inny burak mowi, ze otworzy drzwi, jak moto bedzie sie przeciskac w korku to jak reagujecie? Czym sie rozni otwarcie drzwi od uwalenia lusterka?
Cale szczescie, ze nie  jestem "preclem", tylko jak to pokazac na drodze, aby mnie z wami nie kojarzono?

mleko
PS. Zycze wszystkim bezpiecznego sezonu, bez gleb i innych niebezpiecznych wpadek.

38 Data: Kwiecien 09 2010 13:03:27
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: Kuczu 

W dniu 2010-04-09 12:50, mleko pisze:

Cale szczescie, ze nie jestem "preclem",

Niestety za pozno. Piszac tutaj pare razy mimowolnie nim zostales.

tylko jak to pokazac na drodze, aby mnie z wami nie kojarzono?

Urywaj lusterka.


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

39 Data: Kwiecien 09 2010 13:14:08
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: mleko 

On 2010-04-09 13:03, Kuczu wrote:


Cale szczescie, ze nie jestem "preclem",

Niestety za pozno. Piszac tutaj pare razy mimowolnie nim zostales.

Nie,  wchodzac do burdelu, nie staje sie automatycznie stalym klientem.


tylko jak to pokazac na drodze, aby mnie z wami nie kojarzono?

Urywaj lusterka.


Przeciez pisalem, ze nie chce, a nie ze chce.

40 Data: Kwiecien 09 2010 19:38:25
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Robert Rêdziak 

On Fri, 09 Apr 2010 13:14:08 +0200, mleko  wrote:

Niestety za pozno. Piszac tutaj pare razy mimowolnie nim zostales.

Nie,  wchodzac do burdelu, nie staje sie automatycznie stalym klientem.

 Ale zdjêcie w Fakcie obiegnie ca³± Polskê :>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rêdziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

41 Data: Kwiecien 09 2010 13:13:40
Temat: Re: dziœ w warszawie na maczka
Autor:

On Fri, 09 Apr 2010 12:50:49 +0200, mleko  wrote:

Cale szczescie, ze nie  jestem "preclem", tylko jak to pokazac na
drodze, aby mnie z wami nie kojarzono?

Kup sobie oczojebna kamizelke z wielkim napisem 'nie jestem preclem'.

PS. Zycze wszystkim bezpiecznego sezonu, bez gleb i innych
niebezpiecznych wpadek.

I wzajemnie.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

42 Data: Kwiecien 09 2010 13:23:14
Temat: Re: dzi� w warszawie na maczka
Autor: mleko 

On 2010-04-09 13:13,  wrote:


Kup sobie oczojebna kamizelke z wielkim napisem 'nie jestem preclem'.



Gdzie takie mozna zanabyc? Najlepiej, aby z przodu napis byl w negatywie - duzy, coby w lusterku dalo sie latwo odczytac. Z tylu normalny.

43 Data: Kwiecien 09 2010 13:36:55
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka
Autor:

On Fri, 09 Apr 2010 13:23:14 +0200, mleko  wrote:


Gdzie takie mozna zanabyc?

http://www.allegro.pl/item991150043_hit_kamizelki_odblaskowe_z_nadrukiem_nawet_grafika.html

Najlepiej, aby z przodu napis byl w negatywie
- duzy, coby w lusterku dalo sie latwo odczytac.

A to ktos wogole patrzy w lusterka ?

Z tylu normalny.

Wydaje mi sie ze raczej  popierdolony.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

44 Data: Kwiecien 09 2010 13:49:51
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka
Autor: mleko 

On 2010-04-09 13:36,  wrote:

Gdzie takie mozna zanabyc?

http://www.allegro.pl/item991150043_hit_kamizelki_odblaskowe_z_nadrukiem_nawet_grafika.html

Dzieki za namiar

Najlepiej, aby z przodu napis byl w negatywie
- duzy, coby w lusterku dalo sie latwo odczytac.

A to ktos wogole patrzy w lusterka ?

Nie wiem jak ty, ale ja jezdze i widze, ze wiekszosc jednak patrzy w lusterka. Fakt, nie 100%, ale nie generalizuje.


Z tylu normalny.

Wydaje mi sie ze raczej  popierdolony.

Jak wyglada popierdolony napis? Moze faktycznie bedzie "cool".
Pozdrawiam

45 Data: Kwiecien 09 2010 13:56:13
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka
Autor:

On Fri, 09 Apr 2010 13:49:51 +0200, mleko  wrote:

Dzieki za namiar

Prosz.

Nie wiem jak ty, ale ja jezdze

Ja nie jezdze. Siedze sobie tylko przy kompie i w przerwach sesji
motoracera 2 pisze majle na precle. Ale jak dorosne to sobie kupie
motor.

Jak wyglada popierdolony napis?

Noooo, nie jest normalny. Przeciez to oczywista oczywistosc.

Moze faktycznie bedzie "cool".

Glidor chyba kiedys pisal ze cool jest passe.

Pozdrawiam
Ja rowniez.

newrom co niedlugo odejdzie od kompa bo ma szlaban na internet przez
lykent.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

46 Data: Kwiecien 09 2010 15:32:35
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka
Autor: Glub 

mleko  wrote:


Jak wyglada popierdolony napis? Moze faktycznie bedzie "cool".
Pozdrawiam

Znajdz w necie pokemon translator, to siÄ™ dowiesz

--
Glub@NewsTap usenet mobile reader

47 Data: Kwiecien 09 2010 13:25:30
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka
Autor: ZBYSZEK 

i jak kierowcy maj± spogl±daæ w lusterka ? jak debile je urywaja?

48 Data: Kwiecien 09 2010 13:34:56
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka
Autor: Bartek Kacprzak 


U¿ytkownik "ZBYSZEK"  napisa³ w wiadomo¶ci

i jak kierowcy maj± spogl±daæ w lusterka ? jak debile je urywaja?
ale po co im lusterka jak i tak w nie nie patrza?


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

49 Data: Kwiecien 09 2010 13:59:56
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka
Autor: OGONek~ 

U¿ytkownik "Bartek Kacprzak"  napisa³ w wiadomo¶ci


U¿ytkownik "ZBYSZEK"  napisa³ w wiadomo¶ci
i jak kierowcy maj± spogl±daæ w lusterka ? jak debile je urywaja?
ale po co im lusterka jak i tak w nie nie patrza?

W sumie racja - nieuzywany sprzêt parcieje...

--
OGONek~

50 Data: Kwiecien 09 2010 14:02:48
Temat: Re: dzi? w warszawie na maczka
Autor: Magic 

OGONek~ pisze:

U¿ytkownik "Bartek Kacprzak"  napisa³ w wiadomo¶ci

U¿ytkownik "ZBYSZEK"  napisa³ w wiadomo¶ci
i jak kierowcy maj± spogl±daæ w lusterka ? jak debile je urywaja?
ale po co im lusterka jak i tak w nie nie patrza?

W sumie racja - nieuzywany sprzêt parcieje...


Wiêc mo¿e w sumie to lusterko SAMO odpad³o ?

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

51 Data: Kwiecien 09 2010 13:40:11
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: KJ Si³a S³ów 

mleko pisze:

NIe wazne, czy koles w aucie zawinil, czy tez nie.

Ano dla tego zajscie nie najwazniejsze.
Ale jesli zawinil a potem pyszczyl to uwierz mi ze gul skacze.

Czy jak  zgine na moto, nie ze swojej winy, to rodzina musi zabic winowajce?

Ale teraz to Ty mylisz pojecia. Urwac lusterko a zabic to nie sa porownywalne w zaden sposob rzeczy.

Zachowujecie sie jak debile.

Acha, no to po co to tumaczenie ?
Debilom nie wytlumaczysz, daj se spokoj.


Jak inny burak mowi, ze otworzy drzwi,

Jak mowi to se mowi, na onecie nie takie rzeczy mowia/pisza.

Czym sie rozni otwarcie drzwi od uwalenia lusterka?

Mnostwo sie rozni. Jak trafisz glowa w gorny rant drzwi przy 15 na godzine to nawet kask nie pomoze.

tylko jak to pokazac na drodze, aby mnie z wami nie kojarzono?

No nie wiem.
Moze jezdzij z gola dupa ?
;-)

KJ

52 Data: Kwiecien 09 2010 14:01:01
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: mleko 

On 2010-04-09 13:40, KJ Si³a S³ów wrote:

NIe wazne, czy koles w aucie zawinil, czy tez nie.

Ano dla tego zajscie nie najwazniejsze.
Ale jesli zawinil a potem pyszczyl to uwierz mi ze gul skacze.

Nawet jesli, to czy to upowaznia do urwania lusterka?
Kibicom na stadionie tez gul skacze, wiec smialo moga rwac lawki.

Czy jak zgine na moto, nie ze swojej winy, to rodzina musi zabic
winowajce?

Ale teraz to Ty mylisz pojecia. Urwac lusterko a zabic to nie sa
porownywalne w zaden sposob rzeczy.

Nie, nie myle pojec, chodzi mi o odwet.



Zachowujecie sie jak debile.

Acha, no to po co to tumaczenie ?
Debilom nie wytlumaczysz, daj se spokoj.

E tam, sam tez nie raz zachowalem sie jak debil. Zawsze sie znalazl ktos, kto sprowadzil mnie na ziemie, pokajalem sie i do bledu przyznalem.  Czlowiekiem jestem tylko.



Jak inny burak mowi, ze otworzy drzwi,

Jak mowi to se mowi, na onecie nie takie rzeczy mowia/pisza.

Nie wiem, nie czytam onetu.



Czym sie rozni otwarcie drzwi od uwalenia lusterka?

Mnostwo sie rozni. Jak trafisz glowa w gorny rant drzwi przy 15 na
godzine to nawet kask nie pomoze.

A jak koles, ktoremu urwano lusterko, 200m dalej bedzie zmienial pas i trafi w innego motocykliste, ktory ostatecznie owinie sie o slup. Wiem, powinien zjechac na pobocze i wezwac lawete, a nie jak ostatni debil jezdzic bez lusterka.


tylko jak to pokazac na drodze, aby mnie z wami nie kojarzono?

No nie wiem.
Moze jezdzij z gola dupa ?
;-)

Nie da sie. Za bardzo swoja dupe lubie.

Pozdrawiam

53 Data: Kwiecien 09 2010 14:23:32
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: KJ Si³a S³ów 

mleko pisze:

Kibicom na stadionie tez gul skacze, wiec smialo moga rwac lawki.

Ale kibice to nie umieja przegrywac conajwyzej, a ryzyko motocyklisty jest duzo wieksze.

Nie, nie myle pojec, chodzi mi o odwet.

jaki odwet jak to chodzi o sprzezenie zwrotne.
Prawidlowe zachowania nagradzamy, zle karcimy.
Jak tresura psa.

A jak koles, ktoremu urwano lusterko, 200m dalej bedzie zmienial pas i trafi w innego motocykliste

A to jest racja. Fakt ze po takiej akcji gosc moze ogolnie byc rozstrojony i nawet nie sam brak lusterka tu decyduje.

Nie da sie.

Ty po prostu nie chcesz sie od nas az tak zdystansowac.
:-)

KJ

54 Data: Kwiecien 09 2010 14:26:00
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: OGONek~ 


U¿ytkownik "KJ Si³a S³ów"  napisa³ w wiadomo¶ci

jaki odwet jak to chodzi o sprzezenie zwrotne.
Prawidlowe zachowania nagradzamy, zle karcimy.
Jak tresura psa.

Ty po prostu nie chcesz sie od nas az tak zdystansowac.

Jak zwykle celny az boli :P

--
OGONek~

55 Data: Kwiecien 12 2010 15:53:49
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: mleko 

On 2010-04-09 14:26, OGONek~ wrote:


U¿ytkownik "KJ Si³a S³ów"  napisa³ w wiadomo¶ci


jaki odwet jak to chodzi o sprzezenie zwrotne.
Prawidlowe zachowania nagradzamy, zle karcimy.
Jak tresura psa.

Ty po prostu nie chcesz sie od nas az tak zdystansowac.

Jak zwykle celny az boli :P


Ojej, jak slodko :D Cmoknij go w ogonek - delikatnie, moze nie za boli :D

56 Data: Kwiecien 12 2010 16:14:36
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: KJ Si³a S³ów 

mleko pisze:

Ojej, jak slodko :D

Mylilem sie z tym umiarkowanym dystansowaniem sie,
Ty bys sie chcial przytulic.

Pare lat za pozno, kiedys tu byla Ró¿owa Grupa Centrum, ale juz wszyscy   przeszli na heteryzm.

KJ

57 Data: Kwiecien 12 2010 16:24:21
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: mleko 

On 2010-04-12 16:14, KJ Si³a S³ów wrote:

mleko pisze:

Ojej, jak slodko :D

Mylilem sie z tym umiarkowanym dystansowaniem sie,
Ty bys sie chcial przytulic.

Pare lat za pozno, kiedys tu byla Ró¿owa Grupa Centrum, ale juz wszyscy
przeszli na heteryzm.

KJ


Chyba jednak ugryzl  :D

58 Data: Kwiecien 09 2010 13:46:52
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Jarecki [KenLee] 

U¿ytkownik "mleko" napisa³

Ludziska, o czym wy piszecie? Czytam te wasze komentarze i oczom nie
wierze.

*** O realnym swiecie.

 Gosc na moto z premedytacja rozwalil innemu lusterko i uciekl, a
wy staracie sie go bronic doszukujac sie bledow w "zeznaniu" i winy
puszkarza. NIe wazne, czy koles w aucie zawinil, czy tez nie. Debil na
moto rozwalil mu lusterko z premedytacja i to jest fakt.

*** Na szczescie to tylko Twoje przesiakniete polityczna poprawnoscia
zdanie. Pare lat temu uczestniczylem w podobnej akcji- tyle ze facet spisal
sobie numery i poskarzyl sie policji. Najpierw proba zastraszania przez
lokalnego szeryfa, ktorego poslalem na drzewo, potem ze cztery rozprawy w
sadzie grodzkim, gdzie poprzestalem na opisie zdarzenia i przesluchaniu
powoda samodzielnie w obecnosci sadu. Byla nawet wizja lokalna na
skrzyzowaniu z udzialem policji. Skonczylo sie uniewinnieniem- sedzina w
uzasadnieniu wyroku dala pajacowi oglednie do zrozumienia, ze powinien sie
cieszyc, ze stracil tylko lusterko, bo gdyby w wyniku jego radosnego manewru
(do ktorego sie za nic nie chcial przyznac, tylko mataczenie mu kiepsciutko
szlo) stalo sie cos mnie i mojej zonie jadacej na tylnym siodelku to
pierdzialby znacznie cieniej.
Wybaluszone galy petenta- bezcenne! Tym bardziej, ze obnosil sie ze swoimi
znajomosciami w sadzie.


Czy jak ktos mi wymusi na moto pierwszenstwo, dojdzie do kolizji i zlamie
noge, to ja tez musze zlamac noge winowajcy aby bylo sprawiedliwie? Czy
jak  zgine na moto, nie ze swojej winy, to rodzina musi zabic winowajce?

*** A czyjesz roznice miedzy zlamaniem nogi lub karku, a lusterka? No to
przystaw zwierciadelko do tej sytuacji z drugiej strony.

Zachowujecie sie jak debile. Jak inny burak mowi, ze otworzy drzwi, jak
moto bedzie sie przeciskac w korku to jak reagujecie? Czym sie rozni
otwarcie drzwi od uwalenia lusterka?

*** Tym czym rozni sie urwanie komus guzika od spodni, od wybicia mu
wszystkich zebow naraz.

Cale szczescie, ze nie  jestem "preclem", tylko jak to pokazac na drodze,
aby mnie z wami nie kojarzono?

*** ROOOOTFL !!! Kiedys precle to byly miekie kozie palki z internetu, a
tera jestesmy ZLI !!! Plakaaat- oddawaj moj znaczek! Chcem byc rozpoznawanym
preclem!
Pozdr
Jarecki

59 Data: Kwiecien 09 2010 14:31:23
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: de Fresz 

On 2010-04-09 13:46:52 +0200, "Jarecki [KenLee]"  said:

*** Na szczescie to tylko Twoje przesiakniete polityczna poprawnoscia
zdanie. Pare lat temu uczestniczylem w podobnej akcji- tyle ze facet spisal
sobie numery i poskarzyl sie policji. Najpierw proba zastraszania przez
lokalnego szeryfa, ktorego poslalem na drzewo, potem ze cztery rozprawy w
sadzie grodzkim, gdzie poprzestalem na opisie zdarzenia i przesluchaniu
powoda samodzielnie w obecnosci sadu. Byla nawet wizja lokalna na
skrzyzowaniu z udzialem policji. Skonczylo sie uniewinnieniem- sedzina w
uzasadnieniu wyroku dala pajacowi oglednie do zrozumienia, ze powinien sie
cieszyc, ze stracil tylko lusterko, bo gdyby w wyniku jego radosnego manewru
(do ktorego sie za nic nie chcial przyznac, tylko mataczenie mu kiepsciutko
szlo) stalo sie cos mnie i mojej zonie jadacej na tylnym siodelku to
pierdzialby znacznie cieniej.
Wybaluszone galy petenta- bezcenne! Tym bardziej, ze obnosil sie ze swoimi
znajomosciami w sadzie.

Fajne S-F. Znaczy powiedzia³e¶ w s±dzie "ujeba³em mu lusterko bo zajecha³ mi drogê/chcia³ mnie staranowaæ (cokolwiek)" a s±d uzna³, ¿e mia³e¶ prawo wcieliæ siê w egzekutora wymiaru sprawiedliwo¶ci, "bo to z³y cz³owiek by³"? Nie no, ja wiem ¿e sêdziowie nierzadko s± niedouczeni, ale to ju¿ brzmi jak farsa. Chyba ¿e jednak nie by³e¶ takim tfardzielem na jakiego siê tutaj lansujesz i jednak by³o pokorne ¶ciemnianie, ¿e "no nie mia³em gdzie uciec i tak tylko niechc±cy zahaczy³em". Ale to ju¿ by nie brzmia³o tak kulowo...


Czy jak ktos mi wymusi na moto pierwszenstwo, dojdzie do kolizji i zlamie
noge, to ja tez musze zlamac noge winowajcy aby bylo sprawiedliwie? Czy
jak  zgine na moto, nie ze swojej winy, to rodzina musi zabic winowajce?

*** A czyjesz roznice miedzy zlamaniem nogi lub karku, a lusterka? No to
przystaw zwierciadelko do tej sytuacji z drugiej strony.

Mniejsza o sytuacje, jawnie tu popierasz samos±dy. Tylko w razie czego miej jaja, aby przyj±æ konsekwencje, bo inaczej nie bêdziesz wystawa³ ponad poziom mentalnych dresów.
I tak BTW - nie ¿yczê Ci aby¶ kiedy¶ trafi³ na podobnego sobie twardziela, co postanowi u¿yæ podobnych metod wychowawczych do Ciebie - np. upierdalaj±c jak±¶ czê¶æ z Twojego motocykla. Ale mam nadziejê, ¿e nawet wtedy przyj±³by¶ t± lekcjê z pokor±.
A tak, wiem, Ciebie to przecie¿ nigdy nie spotka...

--
Pozdrawiam
de Fresz

60 Data: Kwiecien 09 2010 15:03:57
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Jarecki [KenLee] 


U¿ytkownik "de Fresz" napisa³:

Fajne S-F.

*** To o Twojej tworczosci na tej grupie?

 Znaczy powiedzia³e¶ w s±dzie "ujeba³em mu lusterko bo
zajecha³ mi drogê/chcia³ mnie staranowaæ (cokolwiek)" a s±d uzna³, ¿e
mia³e¶ prawo wcieliæ siê w egzekutora wymiaru sprawiedliwo¶ci, "bo to z³y
cz³owiek by³"?

*** Nie. Narysowalem szkic sytuacyjny, wyjasnilem co zrobil i do czego mnie
zmusil a na pytanie dlaczego sie nie zatrzymalem, powiedzialem, ze bylem tak
wsciekly, ze gdybym to zrobil, to jedno slowo goscia inne niz "przepraszam"
moglby doprowadzic do rekoczynow. Powiedzialem tez ze 90% winnych kierowcow
samochodow reaguje wlasnie w ten sposob. I nic mnie nie obchodzilo co sie
stalo z jego drogocennym autkiem a ja nie zauwazylewm, aby stalo sie
cokolwiek.

Nie no, ja wiem ¿e sêdziowie nierzadko s± niedouczeni, ale to ju¿ brzmi
jak farsa.

*** Tak wiem- Ty znasz sie na wszystkim- nie raz dales tu juz popis
wszystkowiedzy. I tego, ze bys zrobil inaczej. I ze watpisz iz wogole mozna
inaczej niz "po Twojemu".

 Chyba ¿e jednak nie by³e¶
takim tfardzielem na jakiego siê tutaj lansujesz i jednak by³o pokorne
¶ciemnianie, ¿e "no nie mia³em gdzie uciec i tak tylko niechc±cy
zahaczy³em". Ale to ju¿ by nie brzmia³o tak kulowo...

*** Gowno mnie obchodzi co sobie wykoncypowales. Pokorne sciemnianie
uskuteczniam przed wladzuchna, jak zostane przylapany na predkosci. Podobnie
pokornie podnosze lape jak cos zmaluje glupiego na drodze a ktos mnie
obtrabi. Natomiast tam gdzie to ja mam racje, to potrafie to udowodnic bez
wlazenia w dupe. Ale moze nie wiesz ze tak mozna.

Mniejsza o sytuacje, jawnie tu popierasz samos±dy. Tylko w razie czego
miej jaja, aby przyj±æ konsekwencje, bo inaczej nie bêdziesz wystawa³
ponad poziom mentalnych dresów.

*** Mialem i przyjalem i co? Taka lepetyna pojemna, a sie nie miesci?

I tak BTW - nie ¿yczê Ci aby¶ kiedy¶ trafi³ na podobnego sobie twardziela,
co postanowi u¿yæ podobnych metod wychowawczych do Ciebie

*** Za pozno z tymi zyczeniami. Jezdze juz dosc dlugo i kiedys robilem to
intensywnie, co zaowocowalo niejedna taka sytuacja. Stad moje doswiadczenie
i moje metody- jak na razie skuteczne w 100%.

A tak, wiem, Ciebie to przecie¿ nigdy nie spotka...

*** Jw. ale czyjes doswiadczenie to dla Ciebie SF- wiec dzielenie sie nim,
to stratra czasu.
Pozdrawiam
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

61 Data: Kwiecien 09 2010 15:23:09
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: de Fresz 

On 2010-04-09 15:03:57 +0200, "Jarecki [KenLee]"  said:

Fajne S-F.

*** To o Twojej tworczosci na tej grupie?

Raczej o Twoim lansie na jedynego nieomylnego szeryfa w ca³ym powiecie.


 Znaczy powiedzia³e¶ w s±dzie "ujeba³em mu lusterko bo
zajecha³ mi drogê/chcia³ mnie staranowaæ (cokolwiek)" a s±d uzna³, ¿e
mia³e¶ prawo wcieliæ siê w egzekutora wymiaru sprawiedliwo¶ci, "bo to z³y
cz³owiek by³"?

*** Nie. Narysowalem szkic sytuacyjny, wyjasnilem co zrobil i do czego mnie
zmusil a na pytanie dlaczego sie nie zatrzymalem,

Zara, zara - znaczy ujeba³e¶ mu lusterko z premedytacj± i na szkicu zaznaczy³e¶ dok³adnie w którym to by³o miejscu?


powiedzialem, ze bylem tak
wsciekly, ze gdybym to zrobil, to jedno slowo goscia inne niz "przepraszam"
moglby doprowadzic do rekoczynow. Powiedzialem tez ze 90% winnych kierowcow
samochodow reaguje wlasnie w ten sposob. I nic mnie nie obchodzilo co sie
stalo z jego drogocennym autkiem a ja nie zauwazylewm, aby stalo sie
cokolwiek.

Aaaa, znaczy krzywoprzysiêstwo. No to luzik, to dopiero odwaga.



Nie no, ja wiem ¿e sêdziowie nierzadko s± niedouczeni, ale to ju¿ brzmi
jak farsa.

*** Tak wiem- Ty znasz sie na wszystkim-

Nie zauwa¿y³em, ale zaufam takiemu ekspertowi, jak Ty.


nie raz dales tu juz popis
wszystkowiedzy. I tego, ze bys zrobil inaczej. I ze watpisz iz wogole mozna
inaczej niz "po Twojemu".

Zw³aszcza gdy s³yszê bajeczki nie licuj±ce z do¶wiadczeniem moim, ani nikogo innego kogo znam. Ale w Twoim przypadku to standard, wiêc zd±rzy³em przywykn±æ.


Chyba ¿e jednak nie by³e¶
takim tfardzielem na jakiego siê tutaj lansujesz i jednak by³o pokorne
¶ciemnianie, ¿e "no nie mia³em gdzie uciec i tak tylko niechc±cy
zahaczy³em". Ale to ju¿ by nie brzmia³o tak kulowo...

*** Gowno mnie obchodzi co sobie wykoncypowales. Pokorne sciemnianie
uskuteczniam przed wladzuchna, jak zostane przylapany na predkosci. Podobnie
pokornie podnosze lape jak cos zmaluje glupiego na drodze a ktos mnie
obtrabi. Natomiast tam gdzie to ja mam racje, to potrafie to udowodnic bez
wlazenia w dupe. Ale moze nie wiesz ze tak mozna.

Nie w±tpie ¿e gdyby¶ przypadkiem uzna³, i¿ ziemia jest p³aska, te¿ by Ci to przysz³o bez trudu. Nic, tylko pozazdro¶ciæ elokwencji.


Mniejsza o sytuacje, jawnie tu popierasz samos±dy. Tylko w razie czego
miej jaja, aby przyj±æ konsekwencje, bo inaczej nie bêdziesz wystawa³
ponad poziom mentalnych dresów.

*** Mialem i przyjalem i co? Taka lepetyna pojemna, a sie nie miesci?

No to pogratulowaæ hartu ducha, wiêkszo¶æ rozs±dnych ludzi po takich do¶wiadczeniach wyci±ga nauczkê (zw³aszcza w temacie, ¿e nie zawsze siê op³aca byæ "pogromc± idiotów"), ale widaæ s± i niez³omni. Odrazu poczu³em siê lepiej.

--
Pozdrawiam
de Fresz

62 Data: Kwiecien 09 2010 17:21:01
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Jarecki [KenLee] 

U¿ytkownik "de Fresz"  napisa³

Raczej o Twoim lansie na jedynego nieomylnego szeryfa w ca³ym powiecie.

*** Wole byc powiatowym szeryfem niz oazowa przyzwoitka o pogladach z
certyfikatem CE.

Zara, zara - znaczy ujeba³e¶ mu lusterko z premedytacj± i na szkicu
zaznaczy³e¶ dok³adnie w którym to by³o miejscu?

*** Czytac umiesz? Powiedzialem ze gowno mnie obchodzi co sie stalo z nim i
jego autem. Nie twierdzilem ani ze urwalem, ani ze nie.

Aaaa, znaczy krzywoprzysiêstwo. No to luzik, to dopiero odwaga.

*** A co w tym stwierdzeniu o wkurwieniu bylo niby nieprawdziwego?

Nie zauwa¿y³em, ale zaufam takiemu ekspertowi, jak Ty.

*** Nie ufaj- spytaj na oazie.

Zw³aszcza gdy s³yszê bajeczki nie licuj±ce z do¶wiadczeniem moim, ani
nikogo innego kogo znam. Ale w Twoim przypadku to standard, wiêc zd±rzy³em
przywykn±æ.

*** W zadnym katalogu o LC4 tego nie opisywali? No to faktycznie nie moze
byc prawda.

Nie w±tpie ¿e gdyby¶ przypadkiem uzna³, i¿ ziemia jest p³aska, te¿ by Ci
to przysz³o bez trudu. Nic, tylko pozazdro¶ciæ elokwencji.

*** Az takiego komplementu sie nie spodziewalem, ale dziekuje.

No to pogratulowaæ hartu ducha, wiêkszo¶æ rozs±dnych ludzi po takich
do¶wiadczeniach wyci±ga nauczkê (zw³aszcza w temacie, ¿e nie zawsze siê
op³aca byæ "pogromc± idiotów"), ale widaæ s± i niez³omni. Odrazu poczu³em
siê lepiej.

*** Pewnie ze nie zawsze sie oplaca- wlasciwie nigdy sie nie oplaca, ale
czasem zwyczajnie nerwy puszcza. Bo mi czasem puszczaja. A Tobie mistrzu
Yoda?
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

63 Data: Kwiecien 09 2010 17:36:24
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Zefir 

Dnia 09-04-2010 o 15:23:09 de Fresz  napisa³(a):

On 2010-04-09 15:03:57 +0200, "Jarecki [KenLee]"  said:

Fajne S-F.
 *** To o Twojej tworczosci na tej grupie?

Raczej o Twoim lansie na jedynego nieomylnego szeryfa w ca³ym powiecie.


No bo jest szeryf i to nie byle jaki, nawet jedna, s³awna na ca³y ¶wiat  laska, piosenkê o nim napisa³a. Nie znam jêzyka co prawda, wiêc nie wiem  czy to o tym lusterku, ale refren brzmi bardzo pochwalnie ;)

http://www.youtube.com/watch?v=_RgL2MKfWTo


--
pzdr.
zefir
m600/xx

PS. tulibu dibu douchoo

64 Data: Kwiecien 09 2010 15:03:31
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: KJ Si³a S³ów 

de Fresz pisze:

Fajne S-F.

Czemu SF ?

Jarecki pewnie by poszedl pierdziec w pasiaki gdyby sie nie okazalo ze wersja goscia z auta jest spojna.
Ale jesli facet poplynal z fabula to juz moglo zmienic oglad sprawy.


Mniejsza o sytuacje, jawnie tu popierasz samos±dy.

Jakos nie widze zeby Jarecki pisal tu jakis kodeks drogowy urywania tego i owego.

KJ

65 Data: Kwiecien 09 2010 16:00:11
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: de Fresz 

On 2010-04-09 15:03:31 +0200, KJ Si³a S³ów  said:

Fajne S-F.

Czemu SF ?

Jarecki pewnie by poszedl pierdziec w pasiaki gdyby sie nie okazalo ze wersja goscia z auta jest spojna.
Ale jesli facet poplynal z fabula to juz moglo zmienic oglad sprawy.

Dalej jako¶ nie mogê uwierzyæ, ¿e ujeba³ z premedytacj± komu¶ lusterko, przyzna³ to w s±dzie i zosta³ poklepany po g³ówce.
Ale ju¿ bez trudu jestem sk³onny przyj±æ wersjê, ¿e przy t³umaczeniu "niechc±cy/zmusi³ mnie gwa³townym manewrem/nie zauwa¿y³em bo by³em zestresowany zagro¿eniem ¿ycia/itp" i ¶ciemnianiu go¶cia -  obesz³o siê bez konsekwencji. Ino z pierwotnego posta wybrzmiewa³o to pierwsze.


Mniejsza o sytuacje, jawnie tu popierasz samos±dy.

Jakos nie widze zeby Jarecki pisal tu jakis kodeks drogowy urywania tego i owego.

Co nie znaczy ¿e musz± mi siê podobaæ jego pogl±dy. Oczywi¶cie ma prawo do swojego zdania, tak jak i ja do opinii o nim.

--
Pozdrawiam
de Fresz

66 Data: Kwiecien 09 2010 13:48:59
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Magic 

mleko pisze:

Ludziska, o czym wy piszecie? Czytam te wasze komentarze i oczom nie wierze. Gosc na moto z premedytacja rozwalil innemu lusterko i uciekl, a wy staracie sie go bronic doszukujac sie bledow w "zeznaniu" i winy puszkarza. NIe wazne, czy koles w aucie zawinil, czy tez nie. Debil na moto rozwalil mu lusterko z premedytacja i to jest fakt.

I dobrze, je¶li puszkarz zas³u¿y³ i je¶li wie za co. Bo to ¿e tego tu nie napisa³ nie oznacza ¿e nie wie co zmalowa³. Nikomu siê zazwyczaj nie chce BEZ PRZYCZYNY stawaæ specjalnie po to, by urwaæ lusterko.
Taka jedna moja by³a te¿ siê wielce dziwi³a ¿e jej ujebali lusterko pod blokiem jak zaparkowa³a auto zajmuj±c prawie ca³y chodnik. Teraz zastanawia siê dwa razy zanim wybierze miejsce.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

67 Data: Kwiecien 09 2010 14:04:57
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: OGONek~ 

U¿ytkownik "Magic"  napisa³ w wiadomo¶ci

I dobrze, je¶li puszkarz zas³u¿y³ i je¶li wie za co. Bo to ¿e tego tu nie napisa³ nie oznacza ¿e nie wie co zmalowa³. Nikomu siê zazwyczaj nie chce BEZ PRZYCZYNY stawaæ specjalnie po to, by urwaæ lusterko.
Taka jedna moja by³a te¿ siê wielce dziwi³a ¿e jej ujebali lusterko pod blokiem jak zaparkowa³a auto zajmuj±c prawie ca³y chodnik. Teraz zastanawia siê dwa razy zanim wybierze miejsce.

Do tego nalezy dodac ¿e wiekszosc nie wie jak sie jezdzi po rondach. Ma taka sierota skrecic w lewo na rondzi i jedzie cale na okolo prawym pasem - to nagminny przypadek. Potem s± ¿ale ¿e ¼li inni kierowcy-bandyci tr±bi±... Na codzieñ masakra (mówiê jako kierowca auta, na motocyklu juz nie zwracam na to uwagi - omijam szerokim ³ukiem i jadê dalej).

Straszne ronda - nie do opanowania!

--
OGONek~

68 Data: Kwiecien 09 2010 22:42:25
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Ivam 

U¿ytkownik "OGONek~"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

Do tego nalezy dodac ¿e wiekszosc nie wie jak sie jezdzi po rondach. Ma taka sierota skrecic w lewo na rondzi i jedzie cale na okolo prawym pasem - to nagminny przypadek.

Problem polega na tym, ze w godzinach szczytu, kiedy wszyscy jezdza zewnetrznym pasem, nikt nie wpuszcza z wewnetrznego. Tym sposobem jest jeszcze wiecej osob jezdzacych zewnetrznym (lepiej poczekac w kolejce, niz potem sie wciskac na pas).

Pocieszajace sa ronda, np. w Jaworznie (nie znam ulicy - tylko tamtedy przejezdzam)- tam wyraznie jest oznakowane ktorym pasem gdzie jechac. Albo albo nowe rondo w Chrzanowie (na oswiecimskiej) zrobione na wzor angielskich "slimakow". Wszystkie ronda tak zrobic (albo opisac, albo przebudowac na "slimaki") i po problemie - ludzie beda wiedzieli jak sie zachowac:)

--
pzdr:
Ivam

69 Data: Kwiecien 10 2010 22:03:15
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: marvin 

Uzytkownik "Ivam" napisal...

U¿ytkownik "OGONek~" napisa³ w
wiadomo¶ci grup
Do tego nalezy dodac ¿e wiekszosc nie wie jak sie jezdzi po rondach. Ma
taka sierota skrecic w lewo na rondzi i jedzie cale na okolo prawym
pasem - to nagminny przypadek.

Problem polega na tym, ze w godzinach szczytu, kiedy wszyscy jezdza
zewnetrznym pasem, nikt nie wpuszcza z wewnetrznego. Tym sposobem jest
jeszcze wiecej osob jezdzacych zewnetrznym (lepiej poczekac w kolejce, niz
potem sie wciskac na pas).

Mowia ze jak masz bok do remontu w samochodzie, to najlepiej
jechac na rondo i jezdzic po zewnetrznym pasie - bez problemu mozna zrobic
naprawe za free :)

Pocieszajace sa ronda, np. w Jaworznie (nie znam ulicy - tylko tamtedy
przejezdzam)- tam wyraznie jest oznakowane ktorym pasem gdzie jechac.

Zgadza sie, oznakowane jest bardzo fajnie. A rondo sie nazywa "Rondo 308
Krakowskiego Dywizjonu Mysliwskiego" :) http://tinyurl.com/y9vu6rf

Albo albo nowe rondo w Chrzanowie (na oswiecimskiej) zrobione na wzor
angielskich "slimakow". Wszystkie ronda tak zrobic (albo opisac, albo
przebudowac na "slimaki") i po problemie - ludzie beda wiedzieli jak sie
zachowac:)

Kawalek dalej w strone Myslowic - rondo przy Fashion House. No i tam sie
niestety nikt nie wysilil na jakies ambitniejsze oznakowanie. Efekt jest
taki ze na prawym pasie jest zawsze kolejka bo nikt nie chce jechac lewym -
kazdy chce uniknac wjezdzania na wewnetrzny pas ronda bo potem problem
zjechac. Ehh, tak samo beznadziejne jest rondo w Katowicach.

Pozdrawiam
marvin
xj600s
jaworzno

70 Data: Kwiecien 10 2010 22:34:13
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Ivam 

U¿ytkownik "marvin"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

Zgadza sie, oznakowane jest bardzo fajnie. A rondo sie nazywa "Rondo 308
Krakowskiego Dywizjonu Mysliwskiego" :) http://tinyurl.com/y9vu6rf

O to rondo dokladnie mi chodzilo. Tylko przejezdzam, ale z tego co widze to w 99% ludzie po tym rondzie jezdza zgodnie z oznakowaniem.

Kawalek dalej w strone Myslowic - rondo przy Fashion House.

Tam jest tragedia totalna. W ogole ono ma jakis nietypowy rozmiar - tak jakby mialo 1,5 pasa, a nie 2. Stad jazda po nim zdeczka wprowadza w konfuzje.

Ehh, tak samo beznadziejne jest rondo w Katowicach.

Zapraszam do Zielonej Gory. Na ulicy Wojska Polskiego mamy piekne rondo z sygnalizacja swietlna do wjazdu na rondo. Na samym rondzie juz nie ma sygnalizacji. Calosc wyglada tak, ze jak stoisz na swiatlach i chcesz jechac prosto, albo w prawo to po zapaleniu sie zielonego po prostu jedziesz (z prawej maja wtedy czerwone), ale jesli chcesz jechac w lewo, albo zawrocic to musisz sie zatrzymac, zaraz po skreceniu w lewo (przed zjazdem), bo swiatla dla ruchu z naprzeciwka (poczatkowej pozycji, jak juz stoisz to z Twojej prawej) rowniez sa zielone - ale Ty (jako obcy - nieznajacy ZG) oczywiscie o tym nie wiesz, zatem jedziesz na pewniaka (bo jestes juz w ruchu okreznym, a na samym rondzie nie ma oznakowania poziomego, ktore by Cie wyprowadzilo z bledu) i dziwisz sie, ze koles z prawej spokojnie wjezdza na rondo i uderza Twoj prawy bok.

Sprawa by byla dosc oczywista, gdyby przed rondem widnial jedynie znak informujacy o skrzyzowaniu o ruchu okreznym, ale jest tez znak "ustap pierwszenstwa" i robi sie syf.

--
pzdr:
Ivam

71 Data: Kwiecien 09 2010 14:24:21
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: mleko 

On 2010-04-09 13:48, Magic wrote:


I dobrze, je¶li puszkarz zas³u¿y³ i je¶li wie za co. Bo to ¿e tego tu
nie napisa³ nie oznacza ¿e nie wie co zmalowa³.

Bezkrytycznie stwierdziles, ze puszkarz winny, a motocyklista to swieta krowa.
Ludzie, kurwa, opanujcie sie!  Jest mnostwo debili,dresow, metali, satanow, ksiezy, masonow i innych pedalow, ktorzy jezdza na moto i robia glupoty. Wy bronicie kazdego, kto potrafi wrzucic jedynke, ma kask i pojedzie do przodu.

>Nikomu siê zazwyczaj nie
> chce BEZ PRZYCZYNY stawaæ specjalnie po to, by urwaæ lusterko.
> Taka jedna moja by³a te¿ siê wielce dziwi³a ¿e jej ujebali lusterko >pod

Tydzien temu, wloklem sie samochodem za ciezarowka i astra cabrio. Zrobilo sie dwa pasy, wrzucilem kierunek, zjechalem na lewy pas i zaczalem wyprzedzac. Koles z astry zaczal to samo jak bylem na jego wysokosci.Opanowal sie i zaczal trabic, mrugac swiatlami i gestykulowac. Na swiatlach z astry wylazlo dwoch lysych, duzych kolesi i zaczeli isc w moja strone. Przyznam szczerze, ze poprostu spierdolilem na czerwonym, co bylo wg mnie logiczne i uzasadnione.
Jesli ci kolesi sa pismienni, to pewnie na forum astra cabrio pisali jak to debil w terenowce chcial im zarysowac lakier i pozniej spierdalal. Dla mnie, nie wszyscy kierowcy astry cabrio, sa lysi i nie potrafia jezdzic.
Mi chodzi jedynie o odrobine rozsadku.

72 Data: Kwiecien 09 2010 16:22:45
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: gildor 

mleko pisze:

On 2010-04-09 13:48, Magic wrote:
I dobrze, je¶li puszkarz zas³u¿y³ i je¶li wie za co. Bo to ¿e tego tu
nie napisa³ nie oznacza ¿e nie wie co zmalowa³.

Bezkrytycznie stwierdziles, ze puszkarz winny, a motocyklista to swieta krowa.
Ludzie, kurwa, opanujcie sie!  Jest mnostwo debili,dresow, metali, satanow, ksiezy, masonow i innych pedalow, ktorzy jezdza na moto i robia glupoty. Wy bronicie kazdego, kto potrafi wrzucic jedynke, ma kask i pojedzie do przodu.

Wy? nie przypomina mnie siê.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

73 Data: Kwiecien 12 2010 09:23:28
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Magic 

mleko pisze:

On 2010-04-09 13:48, Magic wrote:


I dobrze, je¶li puszkarz zas³u¿y³

Bezkrytycznie stwierdziles, ze puszkarz winny

Przeczytaj proszê pozostawione pierwsze zdanie jeszcze raz.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

74 Data: Kwiecien 09 2010 15:06:38
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: de Fresz 

On 2010-04-09 13:48:59 +0200, Magic  said:

Debil na moto rozwalil mu lusterko z premedytacja i to jest fakt.

I dobrze, je¶li puszkarz zas³u¿y³ i je¶li wie za co.

Nie no, ch³opaki, przestancie pierdzieliæ. Jak siê jest prawdziwym twardzielem z jajami, to siê zatrzymuje i idzie porozmawiaæ - werbalnie albo niewerbalnie (znaczy rêcznie). Ujebaæ lusterko i spierdoliæ w kanion to czysta gówniarzeria i przypomina takiego ma³ego jazgotaj±cego ratlerka, co najpierw szarpie za nogawkê, ale jak ju¿ ma dostaæ kopa, to ucieka na r±czki do panusi, ¿eby go obroni³a.
Dla mnie tchórzliwy szczyl postêpuj±cy wedle tego schemtau zawsze takim w³a¶nie pozostanie, niezale¿nie czym je¼dzi.


--
Pozdrawiam
de Fresz

75 Data: Kwiecien 09 2010 15:11:39
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: Kuczu 

W dniu 2010-04-09 15:06, de Fresz pisze:

Nie no, ch³opaki, przestancie pierdzielić. Jak siÄ™ jest prawdziwym
twardzielem z jajami, to się zatrzymuje i idzie porozmawiać - werbalnie
albo niewerbalnie (znaczy ręcznie). Ujebać lusterko i spierdolić w
kanion to czysta gówniarzeria i przypomina takiego ma³ego jazgotajÄ…cego
ratlerka, co najpierw szarpie za nogawkÄ™, ale jak ju¿ ma dostać kopa, to
ucieka na rÄ…czki do panusi, ¿eby go obroni³a.
Dla mnie tchórzliwy szczyl postÄ™pujÄ…cy wedle tego schemtau zawsze takim
w³aÅ›nie pozostanie, niezale¿nie czym je¼dzi.

I tu sie w calej rozciaglosci zgadzam. Koles zachowal sie jak pajac. Co jednak nie zmienia faktu ze nie dowiedzielismy sie o co poszlo i czy naprawde koles z puszki byl niewinny. Bo tego nie napisal :)



--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

76 Data: Kwiecien 09 2010 16:27:14
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: gildor 

Kuczu pisze:

W dniu 2010-04-09 15:06, de Fresz pisze:
Nie no, ch³opaki, przestancie pierdzielić. Jak siÄ™ jest prawdziwym
twardzielem z jajami, to się zatrzymuje i idzie porozmawiać - werbalnie
albo niewerbalnie (znaczy ręcznie). Ujebać lusterko i spierdolić w
kanion to czysta gówniarzeria i przypomina takiego ma³ego jazgotajÄ…cego
ratlerka, co najpierw szarpie za nogawkÄ™, ale jak ju¿ ma dostać kopa, to
ucieka na rÄ…czki do panusi, ¿eby go obroni³a.
Dla mnie tchórzliwy szczyl postÄ™pujÄ…cy wedle tego schemtau zawsze takim
w³aÅ›nie pozostanie, niezale¿nie czym je¼dzi.

I tu sie w calej rozciaglosci zgadzam. Koles zachowal sie jak pajac.

to ja jednak wybieram opcjÄ™ tumiwisizmu i odjechania od debila nie umiejÄ…cego je¼dzić. nie poradze, tak mi lepiej serce tyka ni¿ werbalizacja bezpoÅ›rednia. niestety ale ja siÄ™ bojÄ™ ludzi, którzy ³amiÄ… przepisy nie znajÄ…c ich. wole tych, co je ³amiÄ… zdajÄ…c sobie z tego sprawÄ™. ³atwo ich poznać - przepraszajÄ….

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

77 Data: Kwiecien 09 2010 16:41:19
Temat: Re: dziÅ› w warszawie na maczka
Autor: de Fresz 

On 2010-04-09 16:27:14 +0200, gildor  said:

I tu sie w calej rozciaglosci zgadzam. Koles zachowal sie jak pajac.

to ja jednak wybieram opcjê tumiwisizmu i odjechania od debila nie umiej±cego je¼dziæ.

Ale¿ to jest najlepsza metoda! Jak kto¶ jest kretynem, to t³umaczenia na niewiele siê zdadz±, jak cz³ek w miarê inteligentny (który siê zgapi³ czy ma s³abszy dzieñ) to i tak sam powinien siê zorientowaæ, ¿e ¼le zrobi³. Ale jak ju¿ kto¶ czuje, ¿e musi komu¶ co¶ t³umaczyæ, to z jajami, a nie jeb! i w d³ug±.
Ja tam równie¿ wolê olaæ i czym prêdzej siê oddaliæ od barana - m.in. dlatego, ¿e innych metod ju¿ próbowa³em i nie dostrzegam ich celowo¶ci na d³u¿sz± metê. No i nie op³aca mi siê z pewnych wzglêdów mieæ ew. zatargów z prawem z okolic kk.

--
Pozdrawiam
de Fresz

78 Data: Kwiecien 09 2010 17:01:05
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Tytus z fabryki 

Siemka

***I tu sie w calej rozciaglosci zgadzam. Koles zachowal sie jak pajac.

....to ja jednak wybieram opcjê tumiwisizmu i odjechania od debila nie
umiej±cego je¼dziæ.

Dokladnie - jak mialem 16 lat to tego typu zachowanie mi imponowalo - teraz
wiem ze moje wkurwienie nie cofnie sytuacji a sam sobie moge zrobic
krzywde...myslec trzeba za innych i nie doprowadzac do konfliktowych
sytacji - ew jesli sie taka kroi wycofac sie...
Olac pacana...ew sposobem na Tomka K. jechac za gosciem pod prace, dom,
zobaczyc czy ma ladna zone, corke :) :) :) (z naciskiem na te usmieszki
kurna)

--
  Pozdrawiam
Tytus z fabryki

 



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 5013 (20100409) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

79 Data: Kwiecien 09 2010 17:09:07
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: gildor 

Tytus z fabryki pisze:

***I tu sie w calej rozciaglosci zgadzam. Koles zachowal sie jak pajac.

...to ja jednak wybieram opcjê tumiwisizmu i odjechania od debila nie umiej±cego je¼dziæ.

Dokladnie - jak mialem 16 lat to tego typu zachowanie mi imponowalo - teraz wiem ze moje wkurwienie nie cofnie sytuacji a sam sobie moge zrobic krzywde...myslec trzeba za innych i nie doprowadzac do konfliktowych sytacji - ew jesli sie taka kroi wycofac sie...
Olac pacana...ew sposobem na Tomka K. jechac za gosciem pod prace, dom, zobaczyc czy ma ladna zone, corke :) :) :) (z naciskiem na te usmieszki kurna)

oj, a co jak bêdzie mia³ brzydkie baby? powspó³czuæ chyba. taki biedak musi siê jako¶ wy³adowaæ.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

80 Data: Kwiecien 09 2010 17:41:24
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Tytus z fabryki 

Siemka
 ***"gildor"
oj, a co jak bêdzie mia³ brzydkie baby? powspó³czuæ chyba. taki biedak musi
siê jako¶ wy³adowaæ.

Jechac za autem, zobaczyc gdzie parkuje - gdzies ta milosc musi byc
ukierunkowana

--
  Pozdrawiam
Tytus z fabryki



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 5013 (20100409) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

81 Data: Kwiecien 09 2010 17:57:31
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Jarecki [KenLee] 

U¿ytkownik "de Fresz" napisa³

Nie no, ch³opaki, przestancie pierdzieliæ. Jak siê jest prawdziwym
twardzielem z jajami, to siê zatrzymuje i idzie porozmawiaæ - werbalnie
albo niewerbalnie (znaczy rêcznie).

*** A probowales kiedys bohaterze? Reakcja zwykle jest taka ze jak nie ma
gdzie spierdolic (vide post mleko) to zamyka szybki i centralny i chwyta za
komore dzwonic, ze go zly rockers napadl. I co bedziesz czekal, tlumaczyl
sie, procesowal? A chujek przy kolacji w domu bedzie sie chwalil jak to
zlego motocykliste zrobil na szaro.
Niestety- porownanie KJ-ta, edukacji agresywnego kretyna do tresury psa jest
tu jak najbardziej na miejscu- jesli stosujesz kij- to tak aby nie dac sie w
zamian ugryzc. Inaczej to Ty jestes idiota.

Dla mnie tchórzliwy szczyl postêpuj±cy wedle tego schemtau zawsze takim
w³a¶nie pozostanie, niezale¿nie czym je¼dzi.

*** I zajebiscie- czyli zostajesz takim podtypem bohaterskiego Don Kichota,
co to nawet wiatraka nie zaatakuje- bo czyn za malo chwalebny :)))
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

82 Data: Kwiecien 09 2010 20:21:14
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: KJ Si³a S³ów 

Jarecki [KenLee] pisze:

Niestety- porownanie KJ-ta, edukacji agresywnego kretyna do tresury psa jest tu jak najbardziej na miejscu- jesli stosujesz kij- to tak aby nie dac sie w zamian ugryzc.

Bo moj pies ma IPO i certyfikat na dogoterapuete.

A an ulicy to wygrywa wyzszy poziom adrenaliny, no chyba ze trafimy na zawodowca.
Ale zawodowca idzie poznac.
Najlatwiej po tym ze po akcji z wtorku budzimy sie w piatek :-)

KJ

83 Data: Kwiecien 12 2010 09:28:26
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Magic 

de Fresz pisze:

On 2010-04-09 13:48:59 +0200, Magic  said:

Debil na moto rozwalil mu lusterko z premedytacja i to jest fakt.

I dobrze, je¶li puszkarz zas³u¿y³ i je¶li wie za co.

Nie no, ch³opaki, przestancie pierdzieliæ. Jak siê jest prawdziwym twardzielem z jajami, to siê zatrzymuje i idzie porozmawiaæ

Nie zawsze jest jak i gdzie. I nie uwa¿am urywania lusterek za podstawow± formê komunikacji z puszkarzami, tylko za mocno ostateczn±. Sam je¿d¿ê autem czê¶ciej ni¿ motocyklem, wiem jak to wygl±da z drugiej strony i wiem ¿e sam lusterka nie chcê straciæ.


--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

84 Data: Kwiecien 09 2010 21:00:27
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor:


I dobrze, je¶li puszkarz zas³u¿y³ i je¶li wie za co. Bo to ¿e tego tu
nie napisa³ nie oznacza ¿e nie wie co zmalowa³. Nikomu siê zazwyczaj nie
chce BEZ PRZYCZYNY stawaæ specjalnie po to, by urwaæ lusterko.
Taka jedna moja by³a te¿ siê wielce dziwi³a ¿e jej ujebali lusterko pod
blokiem jak zaparkowa³a auto zajmuj±c prawie ca³y chodnik. Teraz
zastanawia siê dwa razy zanim wybierze miejsce.


Brawo, brawo.
To na pewno pomo¿e i od razu bêdzie lepiej na drogach. Wszyscy bêd± nas
szanowaæ. Ka¿dy z u¶miechem przepu¶ci nas w korku i na margines zjedzie jak
tylko moto w lusteku zobaczy.
Przecie¿ jeste¶my wspaniali i wszyscy nas powinni podziwiaæ. Szczególnie jak
latamy na gumie w ¶rodku miasta albo jak wyprzedzamy na skrzy¿owaniu lub
podwójnej ci±g³ej. Wszyscy powinni byæ szczê¶liwi jak wyd³ubiemy wydechy i w
¶rodku nocy lecimy przez osiedle na zaciêtym gazie.
A przy okazji jeste¶my solidarni i ka¿demu pomozemy. Zawsze mo¿esz liczyæ na
poradê. Tylko dlaczego wszyscy zadaj± g³upie pytania? Dlaczego sobie nie
poszukaj± na googlach. Przecie¿ to by³o trzy lata temu.
Trzymajmy siê razem, jeste¶my "grup±" tylko musimy pamiêtaæ ¿e:
Tylko my mamy racjê!
Tylko my mo¿emy os±dzaæ!
Wszyscy maj± obowi±zek nas podziwiaæ!
A je¶li komu¶ to nie pasuje to ³amiemy lusterka albo lejemy w pysk!!!

Pozdrawiam i ¿yczê dobrego samopoczucia.
Valdek

--
Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

85 Data: Kwiecien 11 2010 11:56:33
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Jasio 

U¿ytkownik  napisa³ w wiadomo¶ci

Przecie¿ jeste¶my wspaniali i wszyscy nas powinni podziwiaæ. Szczególnie jak
latamy na gumie w ¶rodku miasta albo jak wyprzedzamy na skrzy¿owaniu lub
podwójnej ci±g³ej. Wszyscy powinni byæ szczê¶liwi jak wyd³ubiemy wydechy i w
¶rodku nocy lecimy przez osiedle na zaciêtym gazie.
:
Tylko my mamy racjê!
Tylko my mo¿emy os±dzaæ!
Wszyscy maj± obowi±zek nas podziwiaæ!
A je¶li komu¶ to nie pasuje to ³amiemy lusterka albo lejemy w pysk!!!

Tak robisz, Waldku?
Nie spodziewa³em siê po Tobie, serio.
Tak jak i tego, ¿e qrwa, poprawnie zacytujecie.


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

86 Data: Kwiecien 11 2010 21:39:44
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: warsiawiak 

no nie spodziewa³em siê tak burzliwej dyskusji :)
po pierwsze: dziêkujê tym którzy zrozumieli mój problem.
po drugie: nigdzie nie napisa³em, ¿e urwa³. Napisa³em rozpieprzy³, szkie³ko
posz³o w d.pu, a ¿e ogrzewane, asferyczne to 3 stówki mam do ty³u przez gnoja.
Tylko 3 stówki, bo mechanizm i obudowa prze¿y³y. Lekko porysowany lakier na
drzwiach prze¿yjê - nie pierwsza rysa nie ostatnia.
po trzecie: jak kto¶ s³usznie zauwa¿y³ tam jest rondo, ma³e bo ma³e, nie
wygl±daj±ce jak rondo ale tak oznaczone. Skrzy¿owanie Maczka/Pow±zkowska/Trasa
Toruñska.
Teraz jeszcze w kwestii dok³adnego wyja¶nienia ca³ej sytuacji - dla znaj±cych
to skrzy¿owanie/rondo. Jecha³em TT/Prymasa od strony Woli, skrêca³em ze
¶rodkowego pasa (od razu napiszê, ¿e JEST to w tym miejscu dozwolone
oznakowaniem poziomym) w lewo w Maczka. By³em pi±ty, szósty na ¶wiat³ach, po
zmianie na zielone pierwsi upchnêli siê na rondzie, ja z kim¶ z lewego pasa,
stali¶my "w poprzek" swoich pasów i czekali¶my a¿ zapali siê drugie zielone i
wszyscy zjedziemy z ronda. Nie sta³em na ¶rodku ronda, nie na pocz±tku,
wiêkszo¶æ samochodu by³a na prawym skrajnym pasie ruchu. Niestety kto¶ z
pierwszych na rondzie przyspa³ i nie ruszyli¶my wszyscy przed zapaleniem siê
zielonego dla stoj±cych od strony Pow±zkowskiej. W efekcie po zapaleniu siê
dla nich zielonego, ja i lewy s±siad wci±¿ stali¶my w poprzek swoich pasów
ruchu, czekaj±c na ruszenie siê tych z przodu ronda. Motocyklista ruszy³ z
mojej prawej strony jako pierwszy z zielonych ¶wiate³ i wepchn±³ siê przede
mnie ju¿ pyszcz±c, ¿e mu blokujê ruch. Oczywi¶cie przede mn± kilka stoj±cych
jeszcze samochodów nie mia³o dla niego znaczenia. No to przy zamkniêtych
oknach wywrzeszcza³em, ¿e jest debil, bo nie mo¿e 2 sekund poczekaæ.
Przejecha³ mimo wszystko przede mn±, zjecha³ na lewy pas, na mojej wysoko¶ci
pomacha³ zaczepnie g³ow±, potem lekko przyhamowa³ i zosta³ w tyle, potem
rozpêdzi³ siê i przeje¿d¿aj±c przypieprzy³ (mam wra¿enie ¿e rêk±) w lusterko,
które siê wygiê³o, a popêkane szk³o wyskoczy³o i dyndaj±c na kabelkach obija³o
siê o karoseriê.
Podsumowuj±c: nie jechali¶my na rondzie, nie przepychali¶my siê. Jedyna moja
wina to, ¿e by³em na rondzie jak debilowi zapali³o siê zielone i nie móg³
poczekaæ a¿ wszyscy rusz± - musia³ byæ pierwszy, teraz, zaraz. Nie zajecha³em
mu drogi, nie spycha³em, nie potr±ci³em, zwyczajnie sta³em na drodze, podobnie
jak kilka innych samochodów, a jedynie o¶mieli³em mu siê zwróciæ uwagê ...
Szkoda (a mo¿e i dobrze siê sta³o), ¿e gnoja nie dogoni³em, bo nie wiem czy
zatrzyma³bym go w bezpieczny sposób.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

87 Data: Kwiecien 12 2010 00:02:39
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Arni 

warsiawiak pisze:

no nie spodziewa³em siê tak burzliwej dyskusji :)
po pierwsze: dziêkujê tym którzy zrozumieli mój problem.
po drugie: nigdzie nie napisa³em, ¿e urwa³. Napisa³em rozpieprzy³, szkie³ko
posz³o w d.pu, a ¿e ogrzewane, asferyczne to 3 stówki mam do ty³u przez gnoja.
Tylko 3 stówki, bo mechanizm i obudowa prze¿y³y. Lekko porysowany lakier na
drzwiach prze¿yjê - nie pierwsza rysa nie ostatnia.

www.lusterka.prv.pl

podjed¼ i masz za trzy dychy z wymian±. Chyba ze jezdzisz promem kosmicznym, to mog± nie miec.

--
Arni         Toruñ
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX  piêkniejszej po³owy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

88 Data: Kwiecien 12 2010 10:54:59
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: gildor 

warsiawiak pisze:

Podsumowuj±c: nie jechali¶my na rondzie, nie przepychali¶my siê. Jedyna moja
wina to, ¿e by³em na rondzie jak debilowi zapali³o siê zielone i nie móg³
poczekaæ a¿ wszyscy rusz± - musia³ byæ pierwszy, teraz, zaraz. Nie zajecha³em
mu drogi, nie spycha³em, nie potr±ci³em, zwyczajnie sta³em na drodze, podobnie
jak kilka innych samochodów, a jedynie o¶mieli³em mu siê zwróciæ uwagê ...
Szkoda (a mo¿e i dobrze siê sta³o), ¿e gnoja nie dogoni³em, bo nie wiem czy
zatrzyma³bym go w bezpieczny sposób.

heh, to trafi³e¶ na frustrata, któremu ¿ona seksu odmówi³a, lub laska pu¶ci³a z przyjacielem.
szerokosci.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

89 Data: Kwiecien 12 2010 13:06:53
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

gildor napisa³(a):

heh, to trafi³e¶ na frustrata, któremu ¿ona seksu odmówi³a, lub laska pu¶ci³a z przyjacielem.

Grzybol?

--
Kamil Nowak 'Amil'
motonita tramwajowy
Krakuf

90 Data: Kwiecien 12 2010 13:12:29
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: gildor 

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

gildor napisa³(a):
heh, to trafi³e¶ na frustrata, któremu ¿ona seksu odmówi³a, lub laska pu¶ci³a z przyjacielem.

Grzybol?

wielceprawdopodobnemo¿etobyæ. ale w Warszawie?

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

91 Data: Kwiecien 12 2010 13:15:47
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

gildor napisa³(a):

ale w Warszawie?

o! duza litera!


--
Kamil Nowak 'Amil'
motonita tramwajowy
Krakuf

92 Data: Kwiecien 12 2010 15:46:14
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: gildor 

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

gildor napisa³(a):
ale w Warszawie?

o! duza litera!

krf. sory!

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

93 Data: Kwiecien 13 2010 08:35:43
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Sybi 

U¿ytkownik "warsiawiak" napisa³:

Teraz jeszcze w kwestii dok³adnego wyja¶nienia ca³ej sytuacji - dla
znaj±cych
to skrzy¿owanie/rondo. Jecha³em TT/Prymasa od strony Woli, skrêca³em ze


Debile, frystraci lub zwykli bandyci jezdza wszystkimi rodzajami pojazdów
nie tylko motocyklami. Miales niefarta spatkac jednego co akurat motocyklem
sie poruszal. Ja jadac na motocyklu spotalem kiedys takiego w samochodzie,
chcial mnie
przy 120 km/h doslownie zepchnac z drogi. Nie udalo mu sie za co dziekuje
opatrznosci do dzisiaj. A nie skonczylo by sie tylko na uszkodzonym
lusterku...
--
Pozdr
Sybi
Straszyn
Super Blackbird

PS. Robie rocznie 10-15 kkm motocyklem i ok. 60 kkm samochodem.
W zwiazku z pow. jestem motocyklista czy samochodziarzem?

94 Data: Kwiecien 13 2010 09:31:22
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: KJ Si³a S³ów 

Sybi pisze:

PS. Robie rocznie 10-15 kkm motocyklem i ok. 60 kkm samochodem.
W zwiazku z pow. jestem motocyklista czy samochodziarzem?

Jak ktos do pracy chodzi codziennie, a do koscila raz w niedziele to mimo ze w pracy jest nascie razy dluzej to jest bardziej chrzesciajninem niz pracownikiem.

cieszesiezemoglemobjasnic

KJ

95 Data: Kwiecien 14 2010 07:11:23
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: Sybi 

U¿ytkownik "KJ Si³a S³ów" napisa³:

Jak ktos do pracy chodzi codziennie, a do koscila raz w niedziele to mimo
ze w pracy jest nascie razy dluzej to jest bardziej chrzesciajninem niz
pracownikiem.

Twoja ciekawa wypowiedz zainspirowala mnie i zmusila do samodzielnego
myslenia
przeto co wymyslilem:
Samochodem, tramwajem czy winda poruszamy sie codziennie jako zwyklymi
powszechnymi srodkami lokomocji;
to jedynie poruszanie sie motocyklem, ktorym nie musimy sie poruszac a
chcemy! czy nas motocyklistami.
Moze byc?
--
Pozdr
Sybi
Straszyn
Super Blackbird

96 Data: Kwiecien 14 2010 10:52:02
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: KJ Si³a S³ów 

Sybi pisze:

Twoja ciekawa wypowiedz zainspirowala mnie i zmusila do samodzielnego myslenia

przepraszam, to niechcacy.
:-)

to jedynie poruszanie sie motocyklem, ktorym nie musimy sie poruszac a chcemy! czy nas motocyklistami.
Moze byc?

No, to motocykl czyni nas motocyklistami, a nie my sadzajac skorzana du.. na barowym stolku w 2OO czy podobnym miejscu robimy z tegoz stolka motocykl.

Metafizyka metamorfozy osobowosci pod wplywem nieozywionych form mechanicznych. Margines ontologii ale niech tylko Ci ontolodzy zaczna praktykowac...to sie moze mocno rozwinac
:-)


KJ

97 Data: Kwiecien 14 2010 10:56:12
Temat: Re: dziœ w warszawie na maczka
Autor:

On Wed, 14 Apr 2010 10:52:02 +0200, KJ Si³a S³ów  wrote:

Metafizyka metamorfozy osobowosci pod wplywem nieozywionych form
mechanicznych. Margines ontologii ale niech tylko Ci ontolodzy zaczna
praktykowac...to sie moze mocno rozwinac

O kufra, tyle trudnych  slow, a wszystko mozna ogladnac w kreskowce z
kaczorem donaldem (jak sobie a³to kupil).

pozdr
newrom z pokolenia pszczolki Mai.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

98 Data: Kwiecien 13 2010 15:22:07
Temat: Re: dzi¶ w warszawie na maczka
Autor: zbigi 

warsiawiak pisze:

no nie spodziewa³em siê tak burzliwej dyskusji :)

Eee... Ja tam sie spodziewalem ;)

po pierwsze: dziêkujê tym którzy zrozumieli mój problem.

Zrozumieli problem ogolnie - nie zawlaszczaj go sobie ;)

po trzecie: jak kto¶ s³usznie zauwa¿y³ tam jest rondo, ma³e bo ma³e, nie
wygl±daj±ce jak rondo ale tak oznaczone. Skrzy¿owanie Maczka/Pow±zkowska/Trasa
Toruñska.
Teraz jeszcze w kwestii dok³adnego wyja¶nienia ca³ej sytuacji - [...]
Podsumowuj±c: nie jechali¶my na rondzie, nie przepychali¶my siê. Jedyna moja
wina to, ¿e by³em na rondzie jak debilowi zapali³o siê zielone i nie móg³
poczekaæ a¿ wszyscy rusz± - musia³ byæ pierwszy, teraz, zaraz. Nie zajecha³em
mu drogi, nie spycha³em, nie potr±ci³em, zwyczajnie sta³em na drodze, podobnie
jak kilka innych samochodów, a jedynie o¶mieli³em mu siê zwróciæ uwagê ...

Ja tam nie znam tego ronda ale zauwazylem, ze im wieksze miasto, tym bardziej ludzie ignoruja zakaz wjazdu na skrzyzowanie (a rondo jest skrzyzowaniem) jezeli nie beda mogli natychmiast z niego zjechac. I cholernie mnie to zjawisko irytuje. Nie az tak, zeby cokolwiek, komukolwiek urywac ale podejrzewam, ze i tego moturzyste zjawisko to irytuje mocno.
Wiec wine znajduje w was obu - przyczyna pierwotna calego zdarzenia bylo nieprzestrzeganie pewnej prostej zasady. I wiem, zdaje sobie sprawe, ze nie ty jeden jej nie przestrzegales.
Ludz ludziowi wilkiem ;)

--
pozdrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

Re: dziÅ› w warszawie na maczka



Grupy dyskusyjne