elektryczna zagadka
1 | Data: Wrzesien 20 2009 21:05:41 |
Temat: elektryczna zagadka | |
Autor: Jurij Atarov | Witam! 2 |
Data: Wrzesien 20 2009 21:21:34 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Czarek Daniluk |
Witam! Popatrzeć na przewody masowe - akumulator do budy i z budy na silnik, sprawdzić klemy. Pozdrawiam !! 3 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:04:55 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | Czarek Daniluk pisze: Popatrzeć na przewody masowe - akumulator do budy i z budy na silnik, sprawdzić klemy. Klemy sprawdzałem, czyściłem WD40. Przy przykładaniu drugiej klemy pojawiały się iskry, czyli obwód się zamykał... Pozdrawiam! 4 |
Data: Wrzesien 21 2009 09:54:43 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: JS | Każdy kabel ma dwa końce. Nie wystarczy sprawdzić klemy bo jeszcze jest ten 5 |
Data: Wrzesien 20 2009 21:25:33 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: J.F. | On Sun, 20 Sep 2009 21:05:41 +0200, Jurij Atarov wrote: Pacjent Renault Clio benzyna, rocznik 1994. Aku zdechl, i alternator tez zdechl. No chyba ze jakas inna przyczyna - luzny kabel etc .. Dobrze zebys byl rano i dogladal czy cie w konia nie robia. A dzis sprawdz ile kosztuje alternator na allegro. J. 6 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:06:50 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | J.F. pisze: Aku zdechl, i alternator tez zdechl. Czemu alternator? Chwilę wcześniej działał. Mam diodowy wskaźnik napięcia, jak dodawałem gazu to napięcie rosło. Akurat przed wyjazdem naciągałem pasek alternatora, bo mi czasami piszczał. Pozdrawiam! 7 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:51:35 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: J.F. | On Sun, 20 Sep 2009 22:06:50 +0200, Jurij Atarov wrote: J.F. pisze: A dlaczego silnik ci zgasl w czasie jazdy ? Mam diodowy wskaźnik No to widac sie myle :-) Jesli silnik zgasl z twojej winy, to jeszcze moga byc zabrudzone klemy, ale to sie tylko w maluchach zdarzalo. J. 8 |
Data: Wrzesien 27 2009 00:02:35 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | Miałeś rację. Alternator poszedł, a dokładniej łożysko. Akumulator jest ok. 9 |
Data: Wrzesien 27 2009 10:52:22 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: J.F. | On Sun, 27 Sep 2009 00:02:35 +0200, Jurij Atarov wrote: Miałeś rację. Alternator poszedł, a dokładniej łożysko. Akumulator jest ok. Ale co - nie bylo widac na wskazniku ze przestal ladowac ? J. 10 |
Data: Wrzesien 27 2009 21:08:23 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | J.F. pisze: On Sun, 27 Sep 2009 00:02:35 +0200, Jurij Atarov wrote: Wcześniej było widać że ładuje. Pewnie przestał nagle, gdy łożysko poszło. Wcześniej naciągałem pasek. Albo za mocno, albo już wtedy coś się działo z łożyskiem i dlatego pasek piszczał. Pozdrawiam! 11 |
Data: Wrzesien 27 2009 23:30:47 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: J.F. | On Sun, 27 Sep 2009 21:08:23 +0200, Jurij Atarov wrote: J.F. pisze: Po awarii alternatora pradu w akumulatorze powinno starczyc jeszcze na spory kawalek jazdy. Z godzina najmarniej. Albo nie zauwazyles diody, albo ktos cie w konia robi. No chyba ze te nowoczesne pojazdy sa bardziej skomplikowane i komputer czuwa. J. 12 |
Data: Wrzesien 28 2009 06:59:19 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | J.F. pisze: On Sun, 27 Sep 2009 21:08:23 +0200, Jurij Atarov wrote: Może uszkodzony alternator robił dodatkowe obciążenie/zwarcie? Osobiście u mechanika z tym samochodem nie byłem, bo akurat mnie w mieście nie było - ale taką otrzymałem relację. 13 |
Data: Wrzesien 28 2009 11:31:16 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: J.F. | Użytkownik "Jurij Atarov" napisał w wiadomości J.F. pisze: Jest mozliwe, ale wtedy albo cos powinno zaczac dymic, albo nadal dluzszy czas to potrwa. Mnie lozysko sie rozwalilo i resztka koszyka zwarla regulator - napiecie skoczylo do 18V. J. 14 |
Data: Wrzesien 27 2009 13:51:16 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Nex@pl | Jurij Atarov pisze: Miałeś rację. Alternator poszedł, a dokładniej łożysko. Akumulator jest ok. Ale kto miał rację? :) 15 |
Data: Wrzesien 20 2009 21:32:10 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Tomasz Pyra | Jurij Atarov pisze: Godzinę wcześniej akumulator był podładowywany. Myślicie, że to aku zdechł czy coś innego? Ewidentnie niewydolność zasilania. Rozładowany akumulator, albo poluzowana klema. Pytanie jeszcze o przyczynę takiego stanu rzeczy - albo akumulator już dokonał żywota ze starości, albo samochód go nie ładuje, albo samochód go wykończył przeładowując. Swoją drogą stało się to w okolicy ASO Renault. Ochroniarz był, przyjął samochód do serwisu, zaczynają pracę jutro o 8mej. Trochę się boję, że mnie mogą tam ładnie skasować ale z drugiej strony miałem jutro jechać na wakacje... ech... Oj nie bój się myślę że więcej niż 3000zł nie wezmą ;P Żartuje. I tak musisz do nich zadzwonić, dogadać się o co chodzi, uzgodnić jakieś ceny, bo póki co to oni nawet nie wiedzą o co chodzi. Zawsze się możesz rozmyślić, bo na 95% sprawę rozwiąże kupno nowego akumulatora. 16 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:12:11 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | Tomasz Pyra pisze: Pytanie jeszcze o przyczynę takiego stanu rzeczy - albo akumulator już dokonał żywota ze starości, albo samochód go nie ładuje, albo samochód go wykończył przeładowując. Nie wiem ile akumulator ma lat. Kupiłem go razem z samochodem 3 lata temu. Co do przeładowania to bardzo możliwe - był dzisiaj podpięty do prostownika przez parę godzin. Chciałem go doładować, bo na wskaźniku diodowym nie paliło się tyle lampek co zwykle. Myślałem że się po prostu rozładował przez świecącą dłuższy czas lampkę bagażnika (uszkodził się wyłącznik przy klapie) Oj nie bój się myślę że więcej niż 3000zł nie wezmą ;P Żartuje. Jakby mieli brać 3000zł, to bym im po prostu ten samochód zostawił ;-) I tak musisz do nich zadzwonić, dogadać się o co chodzi, uzgodnić jakieś ceny, bo póki co to oni nawet nie wiedzą o co chodzi. Zawsze się możesz rozmyślić, bo na 95% sprawę rozwiąże kupno nowego akumulatora. Jak zostawiałem samochód, wypełniłem formularz, gdzie trzeba było opisać problem. Tak czy inaczej pojadę jutro rano. Co do akumulatora - on jest jakiś dziwny. Mam takie kable z końcówkami, które nakręca się na gwintowane złącza akumulatora. Z tego co kojarzę, w sklepach są aku z niegwintowanymi złączami... Mam nadzieję że w ASO będą mieli odpowiedni... Pozdrawiam! 17 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:43:20 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Jurij Atarov pisze: Co do akumulatora - on jest jakiś dziwny. Mam takie kable z końcówkami, które nakręca się na gwintowane złącza akumulatora. Z tego co kojarzę, w sklepach są aku z niegwintowanymi złączami... Mam nadzieję że w ASO będą mieli odpowiedni... On nie jest dziwny. To taki fajny patent Renault. Na końcówki zwykłego aku nabija się po kupnie tulejki z gwintem. I zamiast zaciskanych klem, są nakrętki, osłonięte plastikiem tworzącym wygodne pokrętło. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę." 18 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:00:26 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: J.F. | On Sun, 20 Sep 2009 22:43:20 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote: Jurij Atarov pisze: eee - to sa zaciskane klemy. Tylko troche inaczej zaciskane. A plastik potrafi sie ukrecic i zostajemy bez wygodnego pokretla :-( J. 19 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:01:28 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Jurij Atarov pisze: Skoro tak, to chyba jednak odwołam naprawę w ASO. Pójde do supermarketu, który też jest w pobliżu, przytargam akumulator, a w serwisie kupię końcówki. Teraz głupie pytanie :) Czy takie akumulatory z supermarketów są plug&play, czy trzeba je sobie naładować przed włożeniem do samochodu? 20 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:27:05 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: akara0 | Użytkownik "Jurij Atarov" napisał Skoro tak, to chyba jednak odwołam naprawę w ASO. Pójde do supermarketu, który też jest w pobliżu, przytargam akumulator, a w serwisie kupię końcówki.nie kupuj akku w markecie. wszyscy odradzają i coś w tym jest - moja centra futura z reala padła po 14 miesiącach :/ 21 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:43:11 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: J.F. | On Sun, 20 Sep 2009 23:27:05 +0200, akara0 wrote: Użytkownik "Jurij Atarov" napisał Ja bym doladowal. nie kupuj akku w markecie. wszyscy odradzają i coś w tym jest - moja A kiedy kupowana ? Bo tak jak kupili w listopadzie, to do grudnia powinny byc dobre :-) J. 22 |
Data: Wrzesien 21 2009 06:41:24 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Grejon | Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Jurij Atarov pisze: Może i wygodne, ale jak mi na tym kapturku z 5 nóżek została jedna, to już nie czekałem i wymieniłem na normalne klemy :) -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ 23 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:54:25 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: J.F. | On Sun, 20 Sep 2009 22:12:11 +0200, Jurij Atarov wrote: Tomasz Pyra pisze: Alternator i akumulator w ASO ? Niewiele Tomasz zartuje :-) Co do akumulatora - on jest jakiś dziwny. Mam takie kable z końcówkami, A nie sa to takie klemy, ktore zaklada sie na typowe koncowki akumulatora ? J. 24 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:28:48 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Tomasz Pyra pisze: Jurij Atarov pisze: Stawiam na to ostatnie, skoro Jurij pisał, że wraz z dodaniem gazu, napięcie wzrastało (wskaźnik diodowy). Czyli regulator napięcia poszedł na zieloną łąkę. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę." 25 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:50:48 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Stawiam na to ostatnie, skoro Jurij pisał, że wraz z dodaniem gazu, napięcie wzrastało (wskaźnik diodowy). Czyli regulator napięcia poszedł na zieloną łąkę. Ale przecież zawsze tak u mnie było. Wskaźnik ma 6 diod. Dwie czerwone, jedna na za niskie napięcie, druga na za wysokie. Do tego 4 diody na dobry zakres napięć. I zawsze gdy dodawałem gazu, zapalało się więcej diod - to źle? 26 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:55:35 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Tomasz Pyra | Jurij Atarov pisze: Ale przecież zawsze tak u mnie było. Wskaźnik ma 6 diod. Dwie czerwone, jedna na za niskie napięcie, druga na za wysokie. Do tego 4 diody na dobry zakres napięć. I zawsze gdy dodawałem gazu, zapalało się więcej diod - to źle? Nie wiadomo co oznaczają te diody. Napięcie ładowania może sie lekko wahać w zależności od obrotów, ale nigdy nie powinno przekroczyć 14.4V. 27 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:39:57 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: B.P. (pobo) |
Witam! 1. Słaby kontakt kabla od akku (np. kiepskie połącznie z masą) lub 2. Wewnętrzna przerwa w akumulatorze lub (możliwe niestety) 3. Zablokowany/zwarty rozrusznik Trzeci przypadek jest jak najbardziej możliwy. Kilka lat temu zdarzyło mi się pomagać gościowi w nowym Audi (skrzynia automat) który zatrzymał się na poboczu kupić owoce i już nie odpalił. Stwierdził że padł akumulator bo rozrusznik nie chce nawet drgąć. Łączymy kablami z moją baterią, kilka prób odpalenia - rozrusznik nie ruszył. Za to pojawił się dym spod silnika i charakterystyczny zapach smażonych uzwojeń :) pobo 28 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:41:44 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: B.P. (pobo) |
4. Zatarty silnik (?) - próbowałeś zapalić na pych? pobo 29 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:46:18 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | B.P. (pobo) pisze: 4. Zatarty silnik (?) - próbowałeś zapalić na pych? Brzmi groźnie. Ale chwilę przed awarią dobrze śmigał. Nie próbowałem, uznałem że jeśli elektryka nie działa, to nie będę jechał, zwłaszcza że już ciemnawo było. Co do teorii z rozrusznikiem - nie przekonuje mnie, gdyż czasami nawet kontrolki nie chciały się zaświecić, więc nawet nie było wtedy jeszcze kręcenia rozrusznika. 30 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:43:05 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | B.P. (pobo) pisze: Trzeci przypadek jest jak najbardziej możliwy. Kilka lat temu zdarzyło mi się pomagać gościowi w nowym Audi (skrzynia automat) który zatrzymał się na poboczu kupić owoce i już nie odpalił. Stwierdził że padł akumulator bo rozrusznik nie chce nawet drgąć. Łączymy kablami z moją baterią, kilka prób odpalenia - rozrusznik nie ruszył. Za to pojawił się dym spod silnika i charakterystyczny zapach smażonych uzwojeń :) O czymś mi przypomniałeś :) Przy próbach załączania stacyjki/uruchomienia spod klemy od masy szedł czasami dym. 31 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:50:02 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: B.P. (pobo) |
B.P. (pobo) pisze: No to sprawa prosta: przypadek 1 - źle zaciśnięty/zaśniedziały kabel lub zabrudzona klema Tam nie ma prawa nic dymić jak jest dobry kontakt pobo 32 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:52:30 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | B.P. (pobo) pisze: "Jurij Atarov" wrote in message Czyściłem, polewałem WD40, nie pomagało, to wycierałem chusteczką... jestem prawie przekonany że połączenie jest ok. 33 |
Data: Wrzesien 21 2009 00:04:25 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: B.P. (pobo) |
B.P. (pobo) pisze: Szukaj miejsca skąd idzie dym. Najczęściej to miejsce zaciśnięcia kabla miedzianego w ołowianym zacisku - tego nie wyczyścisz. I żadna chusteczka!!! Papier ścierny -> klema i zacisk 34 |
Data: Wrzesien 21 2009 00:06:50 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: B.P. (pobo) |
A swoją drogą - jesteś podatny na reklamy. WD40 jest smarowidłem (dokładnie namiastką smaru/oleju). Nadaje się do wszystkiego (czytaj "niczego") Jeśli już to Kontakt 60 35 |
Data: Wrzesien 21 2009 00:09:47 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Jurij Atarov | B.P. (pobo) pisze: Szukaj miejsca skąd idzie dym. Najczęściej to miejsce zaciśnięcia kabla miedzianego w ołowianym zacisku - tego nie wyczyścisz.A swoją drogą - jesteś podatny na reklamy. WD40 jest smarowidłem (dokładnie namiastką smaru/oleju). Nadaje się do wszystkiego (czytaj "niczego") Nigdy nie widziałem reklamy WD40 ;-) Kontaktu też używałem - ale nie pamiętam jaki numer, kiedyś go kupiłem do ratowania starych potencjometrów. 36 |
Data: Wrzesien 21 2009 16:54:28 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: J.F. | Użytkownik "B.P. (pobo)" A swoją drogą - jesteś podatny na reklamy. WD40 jest smarowidłem (dokładnie namiastką smaru/oleju). Nadaje się do wszystkiego (czytaj "niczego") Do smarowania to sie akurat bardzo slabo nadaje. Odparuje prawie wszystko i nie bedzie co mialo smarowac. To nafta - dobra do odrdzewiania. J. 37 |
Data: Wrzesien 22 2009 09:35:53 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Piotrek |
Do smarowania to sie akurat bardzo slabo nadaje. Więc co uzyć żeby weszło i nasmarowało jakieś np prowadnice? 38 |
Data: Wrzesien 20 2009 21:48:43 | Temat: Re: elektryczna zagadka | Autor: Michał |
kabinie dźwięk, pisk, ale o niskim tonie, taki jakby jęk. Z tego co się orientuję renówki moga pracować bez akumulatora. tz. nie powinien zgasnąć, kiedyś wyskoczył mi kabalek od aku i dopiero po wyłączeniu silnika prądu brak. pozdrawiam. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |