Gazeta codzienna o dużym nakładzie opublikowała zdjęcie mojego autorstwa. Działo się to za moją wiedzą i zgodą wyrażoną mailowo. Zdjęcie w gazecie jest podpisane moim nazwiskiem. Już po publikacji przysłali mi do domu umowę na papierze. Podpisałem i odesłałem pocztą. Minęły 2 miesiące i wciąż nie zapłacili. Monitowałem, powiedzieli, że sprawdzą i zapłacą - nic.

Co radzicie?

On Mar 25, 5:43 am, Poldek  wrote:

Gazeta codzienna o dużym nakładzie opublikowała zdjęcie mojego
autorstwa. Działo się to za moją wiedzą i zgodą wyrażoną mailowo.
Zdjęcie w gazecie jest podpisane moim nazwiskiem. Już po publikacji
przysłali mi do domu umowę na papierze. Podpisałem i odesłałem pocztą.
Minęły 2 miesiące i wciąż nie zapłacili. Monitowałem, powiedzieli, że
sprawdzą i zapłacą - nic.

Co radzicie?

Cieszyc sie i byc dumnym, ze opublikowali.

On 25.03.2011 10:43, Poldek wrote:

Gazeta codzienna o dużym nakładzie opublikowała zdjęcie mojego
autorstwa. Działo się to za moją wiedzą i zgodą wyrażoną mailowo.
Zdjęcie w gazecie jest podpisane moim nazwiskiem. Już po publikacji
przysłali mi do domu umowę na papierze. Podpisałem i odesłałem pocztą.
Minęły 2 miesiące i wciąż nie zapłacili. Monitowałem, powiedzieli, że
sprawdzą i zapłacą - nic.

Co radzicie?

Wysłać żÄ…danie zapłaty.

Można też telefonicznie powiedzieć, że wyślę się umowę do konkurencyjnej
gazety z informacją, że nie zapłacili. Konkurencja lubi publikować takie
rzeczy :)

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

In article
   wrote:

Można też telefonicznie powiedzieć, że wyślę się umowę do konkurencyjnej
gazety z informacją, że nie zapłacili. Konkurencja lubi publikować takie
rzeczy :)

E, chyba nie.
Tu zadziala solidarnosc wydawcow.

TA

W dniu 2011-03-25 10:43, Poldek pisze:

Gazeta codzienna o dużym nakładzie opublikowała zdjęcie mojego
autorstwa. Działo się to za moją wiedzą i zgodą wyrażoną mailowo.
Zdjęcie w gazecie jest podpisane moim nazwiskiem. Już po publikacji
przysłali mi do domu umowę na papierze. Podpisałem i odesłałem pocztą.
Minęły 2 miesiące i wciąż nie zapłacili. Monitowałem, powiedzieli, że
sprawdzą i zapłacą - nic.

Co radzicie?

Dostarczyć listem poleconym ZPO lub osobiście do sekretariatu redakcji gazety z potwierdzeniem daty wpływu na kopii takie pisemko:
http://www.fit-europe.org/vault/badpayers/Wezwanie-pl.pdf

Poczekać, aż upłynie podany tam termin, poprosić prawnika o przygotowanie pozwu o zapłatę należności w trybie nakazowym. Za prawnika i wpis sądowy trzeba zapłacić, ale potem tymi kosztami sąd obciąży gazetę.

Chyba, że w umowie są jakieś haczyki które mogą dać im furtkę do niepłacenia.

Pozdrawiam,
Marek

Marek wrote:

W dniu 2011-03-25 10:43, Poldek pisze:

Gazeta codzienna o dużym nakładzie opublikowała zdjęcie mojego
autorstwa. Działo się to za moją wiedzą i zgodą wyrażoną mailowo.
Zdjęcie w gazecie jest podpisane moim nazwiskiem. Już po publikacji
przysłali mi do domu umowę na papierze. Podpisałem i odesłałem
pocztą. Minęły 2 miesiące i wciąż nie zapłacili. Monitowałem,
powiedzieli, że sprawdzą i zapłacą - nic.

Co radzicie?

Dostarczyć listem poleconym ZPO lub osobiście do sekretariatu redakcji
gazety z potwierdzeniem daty wpływu na kopii takie pisemko:
http://www.fit-europe.org/vault/badpayers/Wezwanie-pl.pdf

Poczekać, aż upłynie podany tam termin, poprosić prawnika o
przygotowanie pozwu o zapłatę należności w trybie nakazowym. Za
prawnika i wpis sądowy trzeba zapłacić, ale potem tymi kosztami sąd
obciąży gazetę.
Chyba, że w umowie są jakieś haczyki które mogą dać im furtkę do
niepłacenia.

mam wrażenie ze można skorzystać z pomocy e-sądu, tam są zdaje sie poradniki jak przygotować wniosek w trybie nakazowym.