gleba
1 | Data: Wrzesien 18 2008 09:31:17 |
Temat: gleba | |
Autor: -koNkRet- | a ja wam powiem jedno..3 dni padało, dzisiaj przez moment w miare 2 |
Data: Wrzesien 18 2008 18:40:53 | Temat: Re: gleba | Autor: McGregor | Użytkownik "-koNkRet-" napisał w wiadomości Mówicie że żeby stać się prawdziwym motocyklistą trzeba mieć tapierwszą glebę.. Niekoniecznie. Raczej sztuka jej nie mieć nigdy:-) to czemu czuję się jak ostatnia ciota po high Bo dałeś pizdy? :-) -- McGregor 3 |
Data: Wrzesien 18 2008 19:01:55 | Temat: Re: gleba | Autor: KJ Siła Słów | -koNkRet- pisze:
Idz, polataj, przejdzie Ci. KJ 4 |
Data: Wrzesien 18 2008 19:39:36 | Temat: Re: gleba | Autor: Soulsick | Dnia Thu, 18 Sep 2008 09:31:17 -0700 (PDT), -koNkRet- napisał(a): Mówicie że żeby stać się prawdziwym motocyklistą trzeba mieć ta Nagle się okzało, że nie umiesz nawet zwykłego zakrętu przejechać. Jak się masz czuć? Wsidaj i jeździj dalej, ma dwa koła to się przewracać będzie. -- Soulsick 5 |
Data: Wrzesien 18 2008 19:42:40 | Temat: Re: gleba | Autor: Spider A.J. |
trochę za szybko żeby go wziąć no to hamulec przedni i lekko tył.. Po co ten tyl??? Opone na rancie masz na pewno jeszcze taka ze da rade na mokrym bardziej niz jej srodek, nie myle sie? Wystarczylo troche hamowania przodem i glebsze zlozenie, pewnie dalbys rade w najgorszym razie low side a to troche mniej grozne. Wiem, ze teraz to mozna sobie gdybac ale moze nastepnym (puk... puk...) razem bedziesz wiedzial, troche hampla z przodu i counterstering, polozy ci mocniej moto i wyda. SAJ 6 |
Data: Wrzesien 18 2008 20:32:48 | Temat: Re: gleba | Autor: -koNkRet- | "Spider A.J." wrote: Po co ten tyl??? najgorsze jest to że ja o tym wszystkim wiem...:) Nie hamowałem w złożeniu tylko szybko go wyprostowałem i wtedy hamulec. Z oponką masz racje, przy głębszym złożeniu myślę że mogło dać radę. Niepotrzebnie spanikowałem w najgorszym razie low side a to troche mniej grozne. zależy jak na to patrzysz.. przy low side mogło mi nogę przygnieść. 7 |
Data: Wrzesien 19 2008 08:08:34 | Temat: Re: gleba | Autor: Spider A.J. |
zależy jak na to patrzysz.. przy low side mogło mi nogę przygnieść. Ile wazysz? a motocykl? nie moglo :-) SAJ 8 |
Data: Wrzesien 18 2008 20:29:25 | Temat: Re: gleba - co robić, albo czego nie robić żeby... | Autor: Sqeeb | ....nie polecieć górą czyli nie zrobić tego "high side'a"? Bo z teorii już 9 |
Data: Wrzesien 18 2008 22:04:48 | Temat: Re: gleba - co robić, albo czego nie robić żeby... | Autor: mazdah |
...nie polecieć górą czyli nie zrobić tego "high side'a"? Nie dopuscic do uslizgu tylnego kola na pochyleniu, a jesli juz sie do tego dopusci to niestety raczej nie nalezy odpuszczac hamulca, bo sie skonczy jak kolega z pierwszego posta. Tak samo jest z gazem, jak sie za duzo doda i wpadnie w uslizg to z chwila gwaltownego odpuszczenia gazu kolo lapie przyczepnosc. Rezultat ten sam Szerokosci M 10 |
Data: Wrzesien 18 2008 23:01:52 | Temat: Re: gleba - co robić, albo czego nie robić żeby... | Autor: Sqeeb | Nie dopuscic do uslizgu tylnego kola na pochyleniu, a jesli juz sie dotego dopusci to niestety raczej nie nalezy odpuszczac hamulca, bo sie skonczyjak kolega z pierwszego posta. Tak samo jest z gazem, jak sie za duzo doda i Hym.... Odpuścić tylny hebel i złapać sprzęgło(jednocześnie)? Lekko się podnieść i złożyć jeszcze raz? Mam jeszcze chory pomyśl, żeby odpuścić tylny hamulec i odkręcić do oporu, ale sadze ze w dużym pochyleniu zakończyłoby się to lowsidem. Może kiedyś spróbuje ;-) Pozdrawiam, Sqeeb 11 |
Data: Wrzesien 19 2008 00:10:29 | Temat: Re: gleba - co robić, albo czego nie robić żeby... | Autor: mazdah |
Hym.... Odpuścić tylny hebel i złapać sprzęgło(jednocześnie)? Nic nie da, z chwila zlapania przyczepnosci czy to z napedem czy bez zostajesz katapultowany ;) Lekko się podnieść i złożyć jeszcze raz? Latwo powiedziec "podniesc sie" kiedy zaczynasz pokonywac zakret bokiem :) Mam jeszcze chory pomyśl, żeby odpuścić tylny hamulec i odkręcić do oporu, Na jedno wychodzi :) Mozesz pogorszyc swoja sytuacje, jesli po dodaniu gazu uslizg jeszcze sie powiekszy i odruchowo odpuscisz gaz. No chyba ze odkrecisz i brawurowo podeprzesz sie noga w stylu supermoto, znajomy czasem tak jezdzi po miescie ;) W zasadzie to jesli uslizg jest zbyt mocny to jedynym w miare bezbolesnym wyjsciem jest lowside. Jesli tyl motocykla odjechal zbyt daleko to kazdy gwaltowny powrot do "wspolosiowosci" konczy sie mniejszym lub wiekszym zarzuceniem motocyklisty - ostatnio bym zaliczyl wzorcowy highside jadac na wprost przy awaryjnym hamowaniu ( tak sie sklada, ze mam dosc rowny rozklad mas i przod+tyl pozwala mimo wszstko lepiej hamowac niz sam przod ) gdy odjechalo mi tylne kolo na bok i odpuscilem hampel. Zdrawiam M 12 |
Data: Wrzesien 19 2008 11:26:51 | Temat: Re: gleba | Autor: Slawek |
13 |
Data: Wrzesien 19 2008 06:56:29 | Temat: Re: gleba | Autor: -koNkRet- | On 19 Wrz, 11:26, Slawek wrote: Mnie się upiekło w takiej sytuacji kilka razy kładąc wewnętrzną giere na ja mam bandita 600ke a to z 230 kg więc nogą bym raczej nie próbował :) ważne że mi się nic nie stało.. byłem w pełnym tekstylnym stroju i nie mam nawet siniaka czy zadrapania. Owiewkę się zaklei- będę miał co robić przez zimę :) pzdr bandit 600s (bezwypadkowy) ;) |