Grupy dyskusyjne   »   ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?

ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?



1 Data: Czerwiec 25 2010 09:52:26
Temat: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: bagno 

Witam

Potrzebowałbym jakiĹ› samochód. Wymagania mam takie, że ma siÄ™ nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieĹ„. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to bÄ™dzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdÄ™ to drugie). 

Ile musi kosztować taki samochód ? Ĺ»eby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało siÄ™ nim po ludzku jeĽdzić.

Andrzej



2 Data: Czerwiec 25 2010 09:55:38
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: J_K_K 

Użytkownik "bagno"  napisał w wiadomoĹ›ci

Potrzebowałbym jakiĹ› samochód. Wymagania mam takie, że ma siÄ™ nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy.

Favoritka: 1000~2000 PLN

Pzdr

JKK

3 Data: Czerwiec 25 2010 10:06:29
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: MichaĹ‚ Gut 

za 5kpln znajdziesz z pewnoscia cos w ciekawym stanie - choc wiekowego
za 3kpln znajdziesz sporo ofert ale przerdzewialych raczej

4 Data: Czerwiec 25 2010 10:16:44
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Tomasz Pyra 

Michał Gut pisze:

za 5kpln znajdziesz z pewnoscia cos w ciekawym stanie - choc wiekowego

Za 5kpln można kupić w całkiem niezłym stanie Seicento, co ogólnie jest niezłym pomysłem, bo nawet wtopienie w egzemplarz wymagajÄ…cy napraw, okaże siÄ™ że części sÄ… tanie jak barszcz, a samochód znany na wylot każdemu mechanikowi, wiÄ™c spokojnie można go oddawać również do tych tanich.

za 3kpln znajdziesz sporo ofert ale przerdzewialych raczej

No to już bÄ™dzie po prostu samochód wymagajÄ…cy stałego wkładu finansowego. Po kilku miesiÄ…cach okaże siÄ™ że taniej było od razu kupić coĹ› droższego.

5 Data: Czerwiec 25 2010 14:49:31
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: to 

Tomasz Pyra wrote:

Za 5kpln można kupić w całkiem niezłym stanie Seicento, co ogólnie jest
niezłym pomysłem

....jeĹ›li ktoĹ› uważa, że ma za dużo koĹ„czyn i chce siÄ™ niektórych pozbyć
przy byle stłuczce.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

6 Data: Czerwiec 25 2010 19:20:15
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Tomasz Pyra 

to pisze:

Tomasz Pyra wrote:

Za 5kpln można kupić w całkiem niezłym stanie Seicento, co ogólnie jest
niezłym pomysłem

...jeĹ›li ktoĹ› uważa, że ma za dużo koĹ„czyn i chce siÄ™ niektórych pozbyć przy byle stłuczce.

Raz że kiedyĹ› cały naród jeĽdził jeszcze gorszymi samochodami niż SC i jakoĹ› zdecydowana wiÄ™kszoć tych ludzi ma wszystkie koĹ„czyny, a dwa że SC za 5000zł bÄ™dzie zbudowany z metalu, a tzw. "duże i bezpieczne" samochody za 5000zł zazwyczaj zbudowane już sÄ… głównie z tlenków tych metali, co nie pozostanie bez znaczenia przy ewentualnej stłuczce.

7 Data: Czerwiec 25 2010 17:47:40
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: to 

Tomasz Pyra wrote:

Raz że kiedyĹ› cały naród jeĽdził jeszcze gorszymi samochodami niż SC i
jakoĹ› zdecydowana wiÄ™kszoć tych ludzi ma wszystkie koĹ„czyny

I wtedy drogi były pełne dwutonowych suvów?

a dwa że
SC za 5000zł bÄ™dzie zbudowany z metalu, a tzw. "duże i bezpieczne"
samochody za 5000zł zazwyczaj zbudowane już sÄ… głównie z tlenków tych
metali, co nie pozostanie bez znaczenia przy ewentualnej stłuczce.

SC wcale nie jest taki tani, na pewno za 5 tys. da się kupić bardziej
bezpieczne auto.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

8 Data: Czerwiec 25 2010 12:25:51
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: =Marcos= 

za 3kpln znajdziesz sporo ofert ale przerdzewialych raczej

Ja za 3kpln sprzedawałem Peugeota 106, który jest ocynkowany i nie rdzewieje. Był w całkiem dobrym stanie technicznym.
MyĹ›lÄ™, że nawet za 1500zł kupisz Peugeota 106, który co prawda nie rdzewieje, ale  zazwyczaj co pół roku trzeba coĹ› pomajstrować - tu zapieczony tłoczek od hamulca, tam kable WN wymienić, tu łożysko itp...

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze

9 Data: Czerwiec 25 2010 01:17:52
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: hamberg 

On 25 Cze, 09:52, "bagno"  wrote:

Witam

Potrzebowałbym jaki¶ samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji maj± nie przekraczać granic zdrowego rozs±dku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzień. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to będzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie).  

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeĽdzić.

Andrzej

niedawno sam mialem taki problem (wymaganie takie zeby mial 4 drzwi) i
zaczynalem od 2000zl. za 3kpln moglem kupic poloneza w swietnym stanie
ale mi go sprzatneli. po dluzszych poszukiwaniach trafilem wreszcie na
lanosa za 5kpln z 2000r. Mysle ze nie ma sensu mniej niz 4000-5000zl
wydawac na auto.
Co do  Favoritki za 2kPLN - same zgnite widzialem za ta kase

10 Data: Czerwiec 25 2010 10:40:24
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: karbar 

bagno pisze:

Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie).  Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeĽdzić.

Każdy swoje chwali. Jestem posiadaczem Escorta z 1996 roku z silnikiem 1,6 16v. Jak się trochę pomęczysz i dłużej poszukasz, to za 4-5 tysięcy znajdziesz ładn± sztukę z silnikiem 1,6 16v albo np. gołym dieslem (bez turbo i intercoolera - 60 koni). Rakieta to nie będzie, zwłaszcza to drugie, ale dieselek nie spali Ci jaki¶ dużych ilo¶ci ropy. 1,6 16v jest do¶ć paliwożerne jak na swoj± pojemno¶ć i moc. Oszczędne benzyniaki? 1,3 na monowtrysku? Ale tym raczej nie powyprzedzasz i większo¶ć jest zarżniętych. 1,4 nie jedzie dużo lepiej niż 1,3 i nie pali wiele mniej niż 1,6, więc mz nie ma sensu.

Autko stosunkowo duże i prowadzi się do¶ć fajnie w porównaniu do innych aut w tym przedziale cenowym. Escort kombi, z uwagi na inne zawieszenie z tyłu już jedzie bez rewelacji, ale hatchback będzie się prowadził zadowalaj±co.

Przy zakupie musisz uważać na podłogę, podłużnice, progi - wła¶nie te elementy w tych autach s± najczę¶ciej zjedzone przez rdze, ale co za tym idzie, sporo sztuk ma już to ładnie wyspawane i poprawione - więc należało by tak± sztukę wyłowić.

Ja swoim zrobiłem jakie¶ 40 tysięcy kilometrów. Oprócz eksploatacji, czyli olejów, klocków, tarcz hamulcowych musiałem raz wymienić przeł±cznik zespolony (bol±czka escortów - ok 120zł zamiennik, wymienisz sam w 20 minut), i skrzynkę bezpieczników (150zł na szrocie, tu wiecej kabelków, ale też robota prosta). No i ja trafiłem na egzemplarz bez progów, co niestety trochę uderzyło po kieszeni. Nigdy nie musiałem go holować, zawsze odpala, można na moim egzemplarzu polegać.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Poszukać ogłoszeń z zaufanego Ľródła? Zapraszam na forum http://fordescort.org/

pozdrawiam
karbar

11 Data: Czerwiec 25 2010 12:12:58
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Maciek 

Przy zakupie musisz uważać na podłogę, podłużnice, progi - wła¶nie te elementy w tych autach s± najczę¶ciej zjedzone przez rdze, ale co za tym idzie, sporo sztuk ma już to ładnie wyspawane i poprawione - więc należało by tak± sztukę wyłowić.

Moje zdanie jest takie, ze lepiej w cos takiego sie nie pakowac. Po pierwsze podluznice to element nosny, po drugie wszelkie naprawy tego typu owocuja ponowna rdza i to przewaznie dosyc szybko, po trzecie wiekowy Escort nie jest dobra propozycja jako "nierozpadajace sie auto". Niestety do blachy trzeba w tym aucie ciagle dokladac.

Co do reszty fakt, bardzo fajne autko, swietne prowadzenie, duza przestrzen bagazowa, b.dobre silniki 16v i tanie czesci dostepne wszedzie.

Maciek

12 Data: Czerwiec 25 2010 12:18:45
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Jarek Pudelko 

W dniu 2010-06-25 12:12, Maciek pisze:

Przy zakupie musisz uważać na podłogę, podłużnice, progi - wła¶nie te
elementy w tych autach s± najczę¶ciej zjedzone przez rdze, ale co za
tym idzie, sporo sztuk ma już to ładnie wyspawane i poprawione - więc
należało by tak± sztukę wyłowić.

Moje zdanie jest takie, ze lepiej w cos takiego sie nie pakowac. Po
pierwsze podluznice to element nosny, po drugie wszelkie naprawy tego
typu owocuja ponowna rdza i to przewaznie dosyc szybko, po trzecie
wiekowy Escort nie jest dobra propozycja jako "nierozpadajace sie auto".
Niestety do blachy trzeba w tym aucie ciagle dokladac.

Co do reszty fakt, bardzo fajne autko, swietne prowadzenie, duza
przestrzen bagazowa, b.dobre silniki 16v i tanie czesci dostepne wszedzie.

Mam takiego do sprzedania :)

rocznik 98, luz na przekladni, cieknace podszybie (chyba polka pod nagrzewnica), peknieta przednia szyba - pewnie przez zardzewiale podszybie :)
oprocz tego troche rdzy ale bez wielkich ognisk. wymienione progi, sprzeglo, rozrzad.

Co do silnika to faktycznie jest niezly - to chyba jedyny element, z ktorym nie mialem nigdy problemu - raz musialem tylko wyczysci czujnik polozenia przepustnicy i tyle.

--
japu

13 Data: Czerwiec 25 2010 12:30:23
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Maciek 

Mam takiego do sprzedania :)

a ja juz nie :)


rocznik 98, luz na przekladni,

...tez to mialem, ale ogolnie mechanika to nie problem np. taka przekladnia na alledrogo to z 250 ze wspomaganiem z tego co pamietam;)

cieknace podszybie (chyba polka pod nagrzewnica), peknieta przednia szyba - pewnie przez zardzewiale podszybie :)
oprocz tego troche rdzy ale bez wielkich ognisk. wymienione progi,

o tototot wlasnie chrup, chrup :) pewnie za niedlugo strzeli Ci przednia szyba o ile juz jej nie wymieniales.


Co do silnika to faktycznie jest niezly - to chyba jedyny element, z ktorym nie mialem nigdy problemu - raz musialem tylko wyczysci czujnik polozenia przepustnicy i tyle.

u mnie tylko krokowiec raz na pare lat, silniki 16v co jak co ale sa swietne w tym samochodzie.

Maciek

14 Data: Czerwiec 25 2010 12:41:29
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Maciek 


cieknace podszybie (chyba polka pod nagrzewnica), peknieta przednia szyba -
pewnie przez zardzewiale podszybie :)
oprocz tego troche rdzy ale bez wielkich ognisk. wymienione progi,

o tototot wlasnie chrup, chrup :) pewnie za niedlugo strzeli Ci przednia szyba o ile juz jej nie wymieniales.

uhm.. sorry nie doczytalem, ale to i tak obrazuje, ze wystepuja podobne i powazne problemy blachowe;)

Maciek

15 Data: Czerwiec 25 2010 13:35:47
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Amir 

>> szyba o ile juz jej nie wymieniales.


uhm.. sorry nie doczytalem, ale to i tak obrazuje, ze wystepuja podobne i
powazne problemy blachowe;)


jak mialem escorta to caly czas robilem cos przy nim :)

teraz mam astre od 4 lat i tylko exploatacyje czesci rocznik 2000

16 Data: Czerwiec 25 2010 13:39:29
Temat: Re:
Autor: karbar 

Amir pisze:

jak mialem escorta to caly czas robilem cos przy nim :)

teraz mam astre od 4 lat i tylko exploatacyje czesci rocznik 2000

Cóż, parę tysięcy zrobiłem astra g z 2008 roku. To się chybie, giba i buja, a nie jeĽdzi. Po Escorcie prowadzenie Astry było dla mnie trudne do zaakceptowania. Mówię o kombi, zarówno Astra jak i Escort.

pozdrawiam
karbar

17 Data: Czerwiec 25 2010 22:26:20
Temat: Re:
Autor: MariuszM 

W dniu 25-06-2010 13:39, karbar pisze:

Cóż, parę tysięcy zrobiłem astra g z 2008 roku. To się chybie, giba i
buja, a nie jeĽdzi. Po Escorcie prowadzenie Astry było dla mnie trudne
do zaakceptowania. Mówię o kombi, zarówno Astra jak i Escort.
Ba.
Mi się lepiej jeĽdziło Escortem niż Golfem IV.
Swojego sprzedałem, bo niestety ruda zaczęła go brać (progi).
Ale wspominam z sentymentem, bo pomimo 250 000 na szafie wsiadałem i jechałem. Nigdy mnie nie zawiódł.

Co ciekawe widziałem w Turcji sporo Escortów, ani jeden nie był pordzewiały. Ale tam nie ma zimy i soli...

M.

18 Data: Czerwiec 25 2010 12:50:58
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: krzysiek82 

Maciek pisze:

Przy zakupie musisz uważać na podłogę, podłużnice, progi - wła¶nie te elementy w tych autach s± najczę¶ciej zjedzone przez rdze, ale co za tym idzie, sporo sztuk ma już to ładnie wyspawane i poprawione - więc należało by tak± sztukę wyłowić.


Chyba, żartujesz że kto¶ w tak tanim aucie zrobił to dobrze, u mnie prace blacharskie które trwaj± już w .... czasu pochłonęły już ponad 3ty¶ a to tylko cienias. A żeby było dobrze, musi to trwać i kosztować.
Jaki wła¶ciciel forda zdecyduje się na piaskowanie, cynowanie spawów oraz zgodne z technologi± producenta naprawy na oryginalnych elementach blacharskich? żaden bo nikt nie podwoi warto¶ci auta w ten sposób. Jest to po prostu finansowo nieopłacalne.

--
krzysiek82

19 Data: Czerwiec 25 2010 13:35:45
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: karbar 

krzysiek82 pisze:

Jaki wła¶ciciel forda zdecyduje się na piaskowanie, cynowanie spawów oraz zgodne z technologi± producenta naprawy na oryginalnych elementach blacharskich? żaden bo nikt nie podwoi warto¶ci auta w ten sposób. Jest to po prostu finansowo nieopłacalne.


No i zjedli mnie :) Ja na blachy wydałem 1300zł. Jak będę co¶ jeszcze musiał robić, to escort chyba pójdzie na żyletki. Ale jak się dobrze poszuka, można złapać co¶, co spokojnie 2-3 lata pojeĽdzi, a w tym czasie człowiek nauczy się jeĽdzić autem o gabarytach samochodu, a nie wózka na zakupy.

pozdrawiam
karbar

20 Data: Czerwiec 25 2010 14:07:00
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Maciek 

Ale jak się dobrze poszuka, można złapać co¶, co spokojnie 2-3 lata pojeĽdzi, a w tym czasie człowiek nauczy się jeĽdzić autem o gabarytach samochodu, a nie wózka na zakupy.

...no tak ale w ten sposob myslac to wolalbym teraz kupujac wiekowy samochod wybrac np. Fiata Brave z zestawem dodatkowych klamek niz Escorta ze spawarka :-)  Rozmiarowo to samo co Escort, blachy 100x lepsze, cena podobna, za kilka lat powinno byc w takim samym stanie lub b.podobnym co przy zakupie, a i cena przez to nie powinna znaczaco zmalec.

Maciek

21 Data: Czerwiec 25 2010 14:09:48
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: krzysiek82 

Maciek pisze:
  > ..no tak ale w ten sposob myslac to wolalbym teraz kupujac wiekowy

samochod wybrac np. Fiata Brave z zestawem dodatkowych klamek niz Escorta ze spawarka :-)  Rozmiarowo to samo co Escort, blachy 100x lepsze, cena podobna, za kilka lat powinno byc w takim samym stanie lub b.podobnym co przy zakupie, a i cena przez to nie powinna znaczaco zmalec.

Maciek

dokładnie, blachy nie s± w bravach jako¶ specjalnie dobre ale na tle forda wypadaj± wręcz fenomenalnie.

--
krzysiek82

22 Data: Czerwiec 28 2010 00:34:32
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Michał 

krzysiek82  napisał(a):

Maciek pisze:
  > ..no tak ale w ten sposob myslac to wolalbym teraz kupujac wiekowy
> samochod wybrac np. Fiata Brave z zestawem dodatkowych klamek niz
> Escorta ze spawarka :-)  Rozmiarowo to samo co Escort, blachy 100x
> lepsze, cena podobna, za kilka lat powinno byc w takim samym stanie lub
> b.podobnym co przy zakupie, a i cena przez to nie powinna znaczaco zmalec.
>
> Maciek

dokładnie, blachy nie s± w bravach jako¶ specjalnie dobre ale na tle
forda wypadaj± wręcz fenomenalnie.


Ja ostatnio ze zdumieniem widziałem escorta chyba 1997, to dramat
gorszy niż lanos 2000 - podobno zaraz szyba pęknie bo zżarło już
wszystko co j± trzyma :)

a jeszcze info bo ciekawe, kolega zrobił "Test":
przy lekkim uderzeniu w audi, zerwało WSZYSTKIE mocowania foteli !!!




pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

23 Data: Czerwiec 25 2010 13:38:44
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Amir 

 naprawy na oryginalnych elementach

blacharskich? żaden bo nikt nie podwoi warto¶ci auta w ten sposób. Jest to
po prostu finansowo nieopłacalne.


zobacz linka z postu powyzej :)
mi sie udalo sprzedac dobrze
znalezi sie manaicy

jednak to prawda kosztuja takie prace i sa czasochłonne
ja swojego escorta 1.8 115ps doprowadzilem do stanu idealnego

ale wqurzalo mnie, ze na gazie z klima szarpal silnik
i sprzedalem go, jednak nowy nabywca nie byl przeczulony jak ja i mu tonie
przeszkadzalo, do dzis jezdzi juz 4 lata rdzy nie widac

24 Data: Czerwiec 25 2010 04:20:18
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: hamberg 

On 25 Cze, 10:40, karbar  wrote:

bagno pisze:

> Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie).  

> Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
> całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeĽdzić.

Każdy swoje chwali. Jestem posiadaczem Escorta z 1996 roku z silnikiem
1,6 16v. Jak się trochę pomęczysz i dłużej poszukasz, to za 4-5 tysięcy
znajdziesz ładn± sztukę z silnikiem 1,6 16v albo np. gołym dieslem (bez

po co kupowac auto jesli z gory wiadomo ze problemy na pewno beda?
Jak sam szukalem auta wiedzialem ze escorty miewaja problemy z rdza
jednak jak sie dokladniej przyjrzalem to _kazde_ auto bylo
pordzewiale.

Dla porownania stawiam mojego fiata z 91r - pod koniec jak go mialem
byl on juz malo dbany a blachy byly lepsze od kazdego escorta jakiego
widzialem.

25 Data: Czerwiec 25 2010 13:24:47
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Gabriel'Varius' 


Dla porownania stawiam mojego fiata z 91r - pod koniec jak go mialem
byl on juz malo dbany a blachy byly lepsze od kazdego escorta jakiego
widzialem.
Zobacz na fordy Ka, jak szukalem dla zony kilka lat temu uzywki (4/5letniej) to 99,9%tych autek bylo po naprawach lub rdza wychodzila glownie na tylnych blotnikach, kolo wlewu paliwa oraz przy podszybiu i tylnej szybie - masakra.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawd± żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

26 Data: Czerwiec 25 2010 13:34:03
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Amir 

> Każdy swoje chwali. Jestem posiadaczem Escorta z 1996 roku z silnikiem

1,6 16v. Jak się trochę pomęczysz i dłużej poszukasz, to za 4-5 tysięcy
znajdziesz ładn± sztukę z silnikiem 1,6 16v albo np. gołym dieslem (bez
turbo i intercoolera - 60 koni). Rakieta to nie będzie, zwłaszcza to
drugie, ale dieselek nie spali Ci jaki¶ dużych ilo¶ci ropy. 1,6 16v jest
do¶ć paliwożerne jak na swoj± pojemno¶ć i moc. Oszczędne benzyniaki? 1,3
na monowtrysku? Ale tym raczej nie powyprzedzasz i większo¶ć jest
zarżniętych. 1,4 nie jedzie dużo lepiej niż 1,3 i nie pali wiele mniej niż
1,6, więc mz nie ma sensu.


dwa escorty posiadałem

1.8l 16v klima wspomaganie 5drzwi
ładny był
 http://www.baborow.com/escort/
pare fotek i archiwum aukcji
byl tak zgnity ze remont kosztował mnie
7tysięcy albo wiecej po 2 latach sprzedalem na szczescie duzo drozej do dzis
jezdzi zadowolony facet, ale gnija jak cholera poszedl za 12tys gdzie cena
rynkowa 4 lata temu byla ok 7k


drugi rownie zadbany zostal do dzis ale nie byl remontowany rok 97r co roku
tylko czyszczony i konserwowowany
ruda bierze go jak cholera, w zeszlym roku progi byly robione nadkole i
bagaznik
garazowany od poczatku.

nie polecilbym escortak, chyba ze po remoncie blacahrkism ale takim jak ja
robilem :)

27 Data: Czerwiec 25 2010 10:57:16
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Yakhub 

W dniu 2010-06-25 09:52, bagno pisze:

Witam

Potrzebowałbym jakiĹ› samochód. Wymagania mam takie, że ma siÄ™ nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieĹ„. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to bÄ™dzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie).

Ile musi kosztować taki samochód ? Ĺ»eby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało siÄ™ nim po ludzku jeĽdzić.

W grudniu sprzedałem MicrÄ™ z 96 roku za 3.6kzł. To było naprawdÄ™ dobre, sprawne, porzÄ…dne auto.

--
Yakhub

28 Data: Czerwiec 25 2010 14:23:48
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Sebastian BiaĹ‚y 

On 2010-06-25 09:52, bagno wrote:

Potrzebowałbym jakiĹ› samochód. Wymagania mam takie, że ma siÄ™ nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy.

Lanos, choć różowego też już widziałem.

Ceny części to jakiĹ› żart. Samochód ocynkowany, jesli nie miał dzwona lub powodzi nie bedzie gnił. WiÄ™kszoć to 1.6 16v wiÄ™c ma to bardzo przyjemny silniczek. Jak obijesz to szkoda Ci nie bedzie. Pali dużo, ale w sumie prawie wszystkie sa już pogazowane wiÄ™c pali mało kasy. Toporny, ale na granicy zdrowego rozsÄ…dku. Kupisz za bezcen ze wzglÄ™du na różne kretyĹ„skie opinie na temat Daewoo. Swojego pchnÄ…łem za 4tyĹ› 2.5 roku temu.

29 Data: Czerwiec 25 2010 14:27:57
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: krzysiek82 

Sebastian Biały pisze:

Ceny części to jakiĹ› żart. Samochód ocynkowany, jesli nie miał dzwona lub powodzi nie bedzie gnił.

a zaglÄ…dałeĹ› do progu :)? Nie powielajmy mitów. (auto sÄ…siada nie bite bo ma od nowoĹ›ci, nie zalane) progi od Ĺ›rodka zjedzone, niedługo wyjdzie na wierzch i jaki to ocynk? Czy coĹ› jest dobre czy nie da siÄ™ ocenić zaglÄ…dajÄ…c do profili, oglÄ…dajÄ…c auto z zewnÄ…trz nie można wysnuć żadnych miarodajnych wniosków na podstawie oglÄ™dzin auta z zewnÄ…trz.

--
krzysiek82

30 Data: Czerwiec 25 2010 14:30:22
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: krzysiek82 

krzysiek82 pisze:
Czy coś jest dobre czy nie da się ocenić

zaglÄ…dajÄ…c do profili, oglÄ…dajÄ…c auto z zewnÄ…trz nie można wysnuć żadnych miarodajnych wniosków na podstawie oglÄ™dzin auta z zewnÄ…trz.


trochÄ™ zakrÄ™ciłem wybaczcie :d

--
krzysiek82

31 Data: Czerwiec 25 2010 14:37:20
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Sebastian BiaĹ‚y 

On 2010-06-25 14:27, krzysiek82 wrote:

a zaglÄ…dałeĹ› do progu :)?

Mój znajomy miał Lanosa z 1999 którego rozwalił na drzewie w zeszłym roku. Auto było zadbane, choc stało pod chmurkÄ…. W wyniku uderzenia mógł sobie pooglÄ…dać miejsca w samochodzie których normalnie nie można, a przywalił zdrowo. OczywiĹ›cie wrak skasowany, ale Ĺ›ladów poważnej rdzy wewnatrz wraku nie było (tylko rdzawy delikatny nalot). OczywiĹ›cie nie widac było wszystkiego, ale jak mówi całkiem sporo z jednej strony. WłaĹ›nie od tego zdarzenia nabrałem szasunku do Daewoo. Po niejednym Focusie zostały by po 11 latach same plastiki. Swoja drogÄ… mój tez nie okazywał Ĺ›ladow rdzy w jakimkolwiek miejscu, włÄ…cznie z upierdliwym szukaniem przez kupujÄ…cego tam, gdzie nie wiedziałem ze można sie w ogóle dostać.

32 Data: Czerwiec 25 2010 14:41:49
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: krzysiek82 

Sebastian Biały pisze:
(tylko rdzawy delikatny nalot).

Z którego w szybkim tempie pojawi siÄ™ korozja, niestety proces korozji jest nieubłagany jeĹ›li już coĹ› siÄ™ zacznie to siÄ™ skoĹ„czy dziurÄ….

--
krzysiek82

33 Data: Czerwiec 25 2010 14:47:04
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Sebastian BiaĹ‚y 

On 2010-06-25 14:41, krzysiek82 wrote:

Sebastian Biały pisze:
(tylko rdzawy delikatny nalot).

Z którego w szybkim tempie pojawi siÄ™ korozja, niestety proces korozji
jest nieubłagany jeĹ›li już coĹ› siÄ™ zacznie to siÄ™ skoĹ„czy dziurÄ….

Sugerujesz ze przyłożenie w drzewo zbiegło siÄ™ idealnie w czasie z pojawianiem siÄ™ rdzawego nalotu? To Ci dopiero zbieg okolicznoĹ›ci! Przecież tydzien póĽniej miałby dziury w progach!

34 Data: Czerwiec 25 2010 14:54:37
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: krzysiek82 

Sebastian Biały pisze:

Sugerujesz ze przyłożenie w drzewo zbiegło siÄ™ idealnie w czasie z pojawianiem siÄ™ rdzawego nalotu? To Ci dopiero zbieg okolicznoĹ›ci! Przecież tydzien póĽniej miałby dziury w progach!

Nigdzie tak nie napisałem, miałem tylko na myĹ›li, że ruda za rok dwa by wyszła już na zewnÄ…trz.

--
krzysiek82

35 Data: Czerwiec 25 2010 05:25:15
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: tadek 

On 25 Cze, 09:52, "bagno"  wrote:

Witam

Potrzebowałbym jaki¶ samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji maj± nie przekraczać granic zdrowego rozs±dku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzień. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to będzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie).  

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeĽdzić.

Andrzej

5 tys to wystarczy na w miarę dobry rower i nie będziesz miał kłopotów

36 Data: Czerwiec 25 2010 14:30:38
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: kamil d 

bagno pisze:

Ile musi kosztować taki samochód ? Ĺ»eby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało siÄ™ nim po ludzku jeĽdzić.

Na przykładzie Lanosa bo kupowałem ostatnio:

- powypadkowy lub zaniedbany z widocznym dużym przebiegiem: 4000-5000zł
- dobry egzemplarz: 6000-7500zł (zależy jaka wersja)
- pierwszy przeglÄ…d, rozrzÄ…d (1.6 16v) z pompÄ…, olej + filtry, zawieszenie przód, uszczelka pod deklem, hamulce tył: 1200zł

--
kamil d

37 Data: Czerwiec 25 2010 16:57:03
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Michał 

kamil d  napisał(a):

bagno pisze:
> Ile musi kosztować taki samochód ? Ĺ»eby już w momencie kupienia nie był
> całkiem przegnity i dało siÄ™ nim po ludzku jeĽdzić.

Na przykładzie Lanosa bo kupowałem ostatnio:

- powypadkowy lub zaniedbany z widocznym dużym przebiegiem: 4000-5000zł
- dobry egzemplarz: 6000-7500zł (zależy jaka wersja)
- pierwszy przeglÄ…d, rozrzÄ…d (1.6 16v) z pompÄ…, olej + filtry,
zawieszenie przód, uszczelka pod deklem, hamulce tył: 1200zł


Siostra ostatnio sprzedała lanosa 1.5 z 2000 (lub 2001) z LPG i kratk±
za 2.6k w 40 minut :)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

38 Data: Czerwiec 25 2010 12:16:20
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: hamberg 

Siostra ostatnio sprzeda a lanosa 1.5 z 2000 (lub 2001) z LPG i kratk
za 2.6k w 40 minut :)

dowodzi to tylko tego ze sie ciezko sfrajerowala bo cena rynkowa
takiego auta to 5-6kPLN

39 Data: Czerwiec 25 2010 23:01:50
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-06-25 21:16, hamberg pisze:

Siostra ostatnio sprzeda a lanosa 1.5 z 2000 (lub 2001) z LPG i kratk
za 2.6k w 40 minut :)

dowodzi to tylko tego ze sie ciezko sfrajerowala bo cena rynkowa
takiego auta to 5-6kPLN

Albo do¶ć uczciwie podeszła do sprawy, bo ztcp Michał pisał o przebiegu pow. 350kkm.
Pomińmy fakt, że auto po lekkim od¶wieżeniu, pewnie znów trafiło na rynek, w cenie dwukrotnie wyższej i z przebiegiem trzy-czterokrotnie mniejszym.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a ro¶nie popyt na ¶więty spokój."

40 Data: Czerwiec 25 2010 21:20:38
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Michał 

Marcin \Kenickie\ Mydlak  napisał(a):

W dniu 2010-06-25 21:16, hamberg pisze:
>> Siostra ostatnio sprzeda a lanosa 1.5 z 2000 (lub 2001) z LPG i kratk
>> za 2.6k w 40 minut :)
>
> dowodzi to tylko tego ze sie ciezko sfrajerowala bo cena rynkowa
> takiego auta to 5-6kPLN

Albo do¶ć uczciwie podeszła do sprawy, bo ztcp Michał pisał o przebiegu
pow. 350kkm.
Pomińmy fakt, że auto po lekkim od¶wieżeniu, pewnie znów trafiło na
rynek, w cenie dwukrotnie wyższej i z przebiegiem trzy-czterokrotnie
mniejszym.


Rdza go żarła że hej !
był goły, szyby chyba tylko elektryczne, bez klimy,
el. antenek i innych dupereli.

Miał 350..360kkm zrobionych w PL.

i jednego dzwona w przednie koło, i delikatnie wgnieciony
reflektor przy 2 dzwonie.

Farba złaziła tam gdzie rdza.

i co¶ nie tak z cylindrem jednym - palił olej.

ale miał:
-LPG
-kratkę (VAT)
-jeĽdził
-mało palił (gazu)
-nic nie skrzypiało, nie trzeszczało (jak na lanosa)
nic nie było przetarte.
-w miarę nowe całe zawieszenie
-wszystko działało

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

41 Data: Czerwiec 25 2010 15:40:46
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Jotte 

W wiadomoĹ›ci  bagno  pisze:

Potrzebowałbym jakiĹ› samochód. Wymagania mam takie, że ma siÄ™ nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku
i ma nie  być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieĹ„. Oprócz tego to
raczej jest mi  wszystko jedno co to bÄ™dzie (a przynajmniej nic mi do
głowy nie przychodzi).  Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak
naprawdÄ™ to drugie).   Ile musi kosztować taki samochód ? Ĺ»eby już w
momencie kupienia nie był całkiem przegnity i dało siÄ™ nim po ludzku
jeĽdzić.
Lanos (miałem).
Jak za mocno nie bity (albo dobrze naprawiony) to na rudÄ… przyzwoicie odporny. Ma bardzo dobre fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne (nie tylko ocynk).
W miarÄ™ tanie części oryginalne, dużo jeszcze taĹ„szych zamienników.
Szeroko dostępny, relatywnie niedrogi serwis.
Dużo egzemplarzy zagazowanych (to ważne - mało nie pali).
4-drzwiowy.
Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da siÄ™ oszukać.
Za  7-8k kupisz auto tej marki poniżej 10 lat.
13-15letnie auto to mniej lub bardziej chłonna skarbonka.

--
Jotte

42 Data: Czerwiec 25 2010 15:57:36
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Maciek 

Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da siÄ™ oszukać.

W uzywkach lepiej jako podstawowy parametr brac stopien eksploatacji. Sam ostanio widzialem np. Aveo z 2006 ktory byl zajezdzona kupa zlomu z cofnietym licznikiem, a widywalem samochody sprzed 2000r. ktore nie wykazywaly oznak agonalnych i rokowaly nadzieje na normalna dalsza eksploatacje.

Za  7-8k kupisz auto tej marki poniżej 10 lat.
13-15letnie auto to mniej lub bardziej chłonna skarbonka.

Nie zgodze sie. "Jak dbasz, tak masz" i tak potem sprzedajesz.

Maciek

43 Data: Czerwiec 25 2010 16:32:52
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Jotte 

W wiadomoĹ›ci  Maciek
 pisze:

Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da siÄ™
oszukać.
W uzywkach lepiej jako podstawowy parametr brac stopien eksploatacji.
Tego , jak to nazywasz, "stopnia eksploatacji" czÄ™sto nie masz szansy poznać w pełnej krasie. Wiek jest natomiast pewny, no - prawie. Stare auto, to stare auto i tyle.

Sam ostanio widzialem np. Aveo z 2006 ktory byl zajezdzona kupa zlomu z cofnietym licznikiem, a widywalem samochody sprzed 2000r. ktore nie wykazywaly oznak agonalnych i rokowaly nadzieje na normalna dalsza eksploatacje.
No właĹ›nie - nadziejÄ™ (a wiadomo czyjÄ… jest ona matkÄ…).
Nie przeczÄ™, że można znaleĽÄ‡ 15-letniÄ… brykÄ™, co to niÄ… dziadek raz na tydzieĹ„ do koĹ›cioła itd., ale rozmawiamy na pewnym poziomie uogólnienia.

Za  7-8k kupisz auto tej marki poniżej 10 lat.
13-15letnie auto to mniej lub bardziej chłonna skarbonka.
Nie zgodze sie.
Wcale nie nalegam.

"Jak dbasz, tak masz"
Tylko żeby to dbanie i manie na dzieĹ„ dobry albo krótko po dzieĹ„ dobry nie kosztowało nabywcy wiÄ™cej niż wiekowe jeĽdzidło warte.

i tak potem sprzedajesz.
I kupuje taki np. pytajÄ…cy...

--
Jotte

44 Data: Czerwiec 27 2010 23:56:49
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomoĹ›ci

Nie przeczÄ™, że można znaleĽÄ‡ 15-letniÄ… brykÄ™, co to niÄ… dziadek raz na tydzieĹ„ do koĹ›cioła itd., ale rozmawiamy na pewnym poziomie uogólnienia.

He he he, tylko poczytaj ogłoszenia, zwłaszcza dotyczÄ…ce samochodów z Niemiec to siÄ™ przekonasz, że prawie każde auto było jeżdzone przez starego, emerytowanego i niepalÄ…cego niemca. Było systematycznie serwisowane i garażowane, a służyło mu tylko i wyłÄ…cznie do dajazdów w niedzielÄ™ do koĹ›cioła  :D

45 Data: Czerwiec 28 2010 01:51:01
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Jotte 

W wiadomoĹ›ci  Plumpi pisze:

każde auto było jeżdzone przez
starego,  emerytowanego i niepalÄ…cego niemca. Było systematycznie
serwisowane i  garażowane, a służyło mu tylko i wyłÄ…cznie do dajazdów w
niedzielÄ™ do  koĹ›cioła
Ewangelickiego?

--
Jotte

46 Data: Czerwiec 28 2010 09:38:15
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Maciek 

Wiek jest natomiast pewny, no - prawie. Stare auto, to stare auto i tyle.

Ok, ale wiek nie moze byc wyznacznikiem stanu technicznego przy kupnie auta, wiec z tej perspektywy patrzac nie jest dla mnie zadnym podstawowym prametrem. Uzywke kupuje ze wzgledu na stan i cene a nie rocznik.

No właĹ›nie - nadziejÄ™ (a wiadomo czyjÄ… jest ona matkÄ…).
Kupujac uzywke mozesz miec tylko nadzieje, nie sprawdzisz wszystkiego w 100%, moga wystepowac wady ukryte, auta nie rozkrecisz na czesci przy zakupie, po zakupie moze cos pasc. Zawsze jest w mniejszym czy wiekszym stopniu "ryzyk fizyk", nie ma innej mozliwosci.

Nie przeczÄ™, że można znaleĽÄ‡ 15-letniÄ… brykÄ™, co to niÄ… dziadek raz na tydzieĹ„ do koĹ›cioła itd., ale rozmawiamy na pewnym poziomie uogólnienia.
Na pewnym poziomie uogolnienia ludzie sprzedaja zlomy do ktorych juz nie chca dokladac, ludza sie ze jak kupia cos nowego to bedzie lepiej;)
Kupujacy nie chca dac dla konkretnych rocznikow kilku tys. wiecej aby kupic samochod o ktory ktos dbal i nie chce sie go za grosze pozbyc, a takie samochody warte sa uwagi. Wola kupic w tym roczniku jak najtaniej a potem siedziec u mechanika/blacharza i buczec ze ta marka jest feeee.

Tylko żeby to dbanie i manie na dzieĹ„ dobry albo krótko po dzieĹ„ dobry nie kosztowało nabywcy wiÄ™cej niż wiekowe jeĽdzidło warte.

Czesto jak sie chce zaoszczedzic przy zakupie to tak bywa albo jak sie kupuje nie majac zielonego pojecia jak posprawdzac auto i na co zwracac uwage.


i tak potem sprzedajesz.
I kupuje taki np. pytajÄ…cy...

Tak jest.

Pozdrawiam
Maciek

47 Data: Czerwiec 28 2010 15:58:50
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Jotte 

W wiadomoĹ›ci  Maciek
 pisze:

>Wiek jest natomiast pewny, no - prawie. Stare auto, to stare auto i tyle.
Ok, ale wiek nie moze byc wyznacznikiem stanu technicznego przy kupnie
auta,  wiec z tej perspektywy patrzac nie jest dla mnie zadnym
podstawowym  prametrem. Uzywke kupuje ze wzgledu na stan i cene a nie
rocznik.
CenÄ™ - zgoda.
W z wiekiem stan eksploatowanego auta w sposób nieunikniony siÄ™ pogarsza.
Wolniej lub szybciej, ale ono siÄ™ nieuchronnie zużywa. Ponadto im auto
starsze tym wiÄ™ksze prawdopodobieĹ„stwo dzwonowej przeszłoĹ›ci.

No właĹ›nie - nadziejÄ™ (a wiadomo czyjÄ… jest ona matkÄ…).
Kupujac uzywke mozesz miec tylko nadzieje, nie sprawdzisz wszystkiego w
100%, moga wystepowac wady ukryte, auta nie rozkrecisz na czesci przy
zakupie, po zakupie moze cos pasc. Zawsze jest w mniejszym czy wiekszym
stopniu "ryzyk fizyk", nie ma innej mozliwosci.
Pać może i w nowym. A ryzyko można znacznie ograniczyć.

Kupujacy nie chca dac dla konkretnych rocznikow kilku tys. wiecej aby
kupic  samochod o ktory ktos dbal i nie chce sie go za grosze pozbyc, a
takie  samochody warte sa uwagi. Wola kupic w tym roczniku jak najtaniej
a potem  siedziec u mechanika/blacharza i buczec ze ta marka jest feeee.
Nie bawiÄ™ siÄ™ w dociekanie czego rzekomo chcÄ… czy nie chcÄ… ludzie kupujÄ…cy
używki. PiszÄ™ jak jest rozsÄ…dnie.
Miałem wiele pojazdów, w tym motocykli.
Te ostatnie zwykle kupowałem w stanie solidnie wyeksploatowanym (niekiedy
wrÄ™cz ruiny), bo miałem warunki i chęć do zrobienia ich przez zimÄ™ od
podstaw i mieć niemal nówkÄ™. Ale z samochodem jest inaczej. Mało kto ma
umiejętności, warunki i narzędzia do zabaw blacharsko-lakierniczych i
poważniejszych mechanicznych. Toteż - na wspomnianym poziomie uogólnienia -
im młodsze, tym lepiej.

Tylko żeby to dbanie i manie na dzieĹ„ dobry albo krótko po dzieĹ„ dobry
nie  kosztowało nabywcy wiÄ™cej niż wiekowe jeĽdzidło warte.
Czesto jak sie chce zaoszczedzic przy zakupie to tak bywa albo jak sie
kupuje nie majac zielonego pojecia jak posprawdzac auto i na co zwracac
uwage.
DziĹ› dostÄ™p do informacji jest łatwy i powszechny, z doĹ›wiadczeniem już tak
nie jest.
Dlatego kupujÄ…c używkÄ™ robi siÄ™ Ĺ›cieżkÄ™ diagnostycznÄ… w odpowiednim
(najlepiej autoryzowanym) serwisie.
I jeszcze jedno - zapomnieć o pośpiechu i ekscytacji "okazjami".

--
Jotte

48 Data: Czerwiec 29 2010 08:21:12
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Maciek 

I jeszcze jedno - zapomnieć o pośpiechu i ekscytacji "okazjami".

Swieta prawda.

Pozdrawiam
Maciek

49 Data: Czerwiec 28 2010 00:28:49
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomoĹ›ci

Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da siÄ™ oszukać.

Ja dla przykładu jutro kupujÄ™ auto 16-letnie (tak, tak to nie pomyłka szesnastoletnie), które nie ma prawie żadnej korozji ani na blachach, ani na podwoziu poza jednym delikatnym 5 centymetrowym przytarciem i auto wyglÄ…da prawie jak z salonu. Auto jest w takim stanie techniczym, ponieważ było użytkowane w kraju, gdzie nie ma zim ze Ĺ›niegiem, mrozem i solÄ… na drogach.
ReasumujÄ…c to nie wiek niszczy samochody, ale nasza aura i sól na drogach.
Tak wiÄ™c jeżeli miałbym coĹ› doradzić to szukać samochodu sprowadzonego z kraju południowego, gdzie nie ma zim. Auta takie można kupić za 5-10 tys. zł ale ich stan techniczny jest dużo lepszy niż samochodów zakupionych i używanych w Polsce po 3-5 latach.
Nie patrzeć, ze coĹ› stuka czy puka w zawieszeniu, bo to sÄ… elementy wymienne (przeguby, tuleje, amortyzatory, łÄ…czniki itp.) i wystarczy je wymienić, żeby mieć auto jak nowe, a koszt niewielki. Podobnie też z zajeżdzonym silnikiem - także można wymienić. Blacharki niestety nie da siÄ™ wymienić, ponieważ żaden z warszatów nie bÄ™dzie siÄ™ bawił w ocynkowanie czy cynowanie blach po wymianie. W naszych warunkach klimatycznych każde spawanie zacznie rdzewieć po roku czy dwóch.

50 Data: Czerwiec 28 2010 01:54:56
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Jotte 

W wiadomoĹ›ci  Plumpi pisze:

Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da siÄ™
oszukać.
Ja dla przykładu jutro kupujÄ™ auto 16-letnie
To nie moja wina.

ReasumujÄ…c to nie wiek niszczy samochody, ale nasza
aura i sól na drogach.
Niszczy je eksploatacja.
Po prostu samochód siÄ™ zużywa.

--
Jotte

51 Data: Czerwiec 28 2010 00:50:20
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Michał 

Jotte  napisał(a):

W wiadomoĹ›ci  Plumpi
pisze:

>> Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da siÄ™
>> oszukać.
> Ja dla przykładu jutro kupujÄ™ auto 16-letnie
To nie moja wina.

Ja miałem taki pomysł że pojechać w t± niedziele i kupić (lub nie) takie
17 letnie bo się akurat fajne na allegro znalazło :) i mieć i nim
zapierniczać bo 4x4 - ale mi wybito z głowy pomysł :) kupie póĽniej,
mam nadzieję że przetrwaj±.

Jak zrobię sobie garaż na dużo aut, żeby było gdzie składować :)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

52 Data: Czerwiec 29 2010 23:04:22
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomoĹ›ci

Ja dla przykładu jutro kupujÄ™ auto 16-letnie

To nie moja wina.

Ani zasługa ;)

Niszczy je eksploatacja.
Po prostu samochód siÄ™ zużywa.

I tu po prostu rozumujesz błÄ™dnie, z resztÄ… jak wiÄ™kszoć Polaków.
To co siÄ™ zużywa w samochodzie to w normalnych, cywilizowanych krajach po prostu siÄ™ wymienia i te elementy sÄ… prawie zawsze nowe. No, powiedzmy na tyle nowe, że można w całkiem bezpieczny sposób jeĽdzić. Układ kierowniczy, układ zawieszenia, koła, hamulce, silnik to części wymienne, które zawsze można wymienić jeżeli ulegnÄ… zużyciu.
Najważniejsza jest zaĹ› blacha, bo to tej blachy siÄ™ trzymajÄ… wszystkie części i elementy układu jezdnego i nadwozia. W przypadku blachy najwiekszym czynnikiem wpływajÄ…cym na jej niszczenie ma rdza, a ta bierze siÄ™ z wilgoci, mrozu i soli, czyli mówiÄ…c najkrócej z aury.

53 Data: Czerwiec 29 2010 23:33:56
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Jotte 

W wiadomoĹ›ci  Plumpi pisze:

Niszczy je eksploatacja.
Po prostu samochód siÄ™ zużywa.
I tu po prostu rozumujesz błÄ™dnie, z resztÄ… jak wiÄ™kszoć Polaków.
Nie, nie, rozumujÄ™ prawidłowo tylko ty nie kapujesz.

Najważniejsza jest zaĹ› blacha
To właĹ›nie napisałem w innym miejscu.
Trzeba czytać dokładnie.

> W przypadku blachy
najwiekszym  czynnikiem wpływajÄ…cym na jej niszczenie ma rdza
Niesłychana historia... :))

--
Jotte

54 Data: Czerwiec 28 2010 09:47:28
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Maciek 


Auto jest w takim stanie techniczym, ponieważ było
użytkowane w kraju, gdzie nie ma zim ze Ĺ›niegiem, mrozem i solÄ… na drogach.
ReasumujÄ…c to nie wiek niszczy samochody, ale nasza aura i sól na drogach.
Tak wiÄ™c jeżeli miałbym coĹ› doradzić to szukać samochodu sprowadzonego z kraju południowego...

Dokladnie, mam podobna opinie nie spieszyc sie, zaplacic wiecej ale szukac czegos co nie widzialo zimy.

Pozdrawiam
Maciek

55 Data: Czerwiec 29 2010 23:10:32
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomoĹ›ci

Auto jest w takim stanie techniczym, ponieważ było
użytkowane w kraju, gdzie nie ma zim ze Ĺ›niegiem, mrozem i solÄ… na drogach.
ReasumujÄ…c to nie wiek niszczy samochody, ale nasza aura i sól na drogach.
Tak wiÄ™c jeżeli miałbym coĹ› doradzić to szukać samochodu sprowadzonego z kraju południowego...

Dokladnie, mam podobna opinie nie spieszyc sie, zaplacic wiecej ale szukac czegos co nie widzialo zimy.

W tym przypadku cena prawie 2 razy wyższa od egzemplarzy jeżdżÄ…cych od nowoĹ›ci po Polsce, a blacha wyglÄ…da jakby dopiero co wyszła z fabryki. W takie auto to warto póĽniej inwestować np. w nowe elementy podwozia czy silnik, bo bÄ™dzie jeszcze długo służyło.

56 Data: Czerwiec 25 2010 09:50:15
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Pszemol 

"bagno"  wrote in message

Potrzebowałbym jakiĹ› samochód. Wymagania mam takie, że ma siÄ™ nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieĹ„. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to bÄ™dzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie).

Ile musi kosztować taki samochód ? Ĺ»eby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało siÄ™ nim po ludzku jeĽdzić.

Niestety nie ma reguły i nie zależy to od ceny...
Możesz dać dużo i wciÄ…ż kupisz złoma.

57 Data: Czerwiec 25 2010 17:49:08
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "bagno"  napisał w wiadomoĹ›ci

Witam

Potrzebowałbym jakiĹ› samochód. Wymagania mam takie, że ma siÄ™ nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieĹ„. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to bÄ™dzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie).

Ile musi kosztować taki samochód ? Ĺ»eby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało siÄ™ nim po ludzku jeĽdzić.

Andrzej

    Jak pierwsze auto, o ile ktos lubi to proponowal bym VW Polo II, naprawde mozna kupic za niewielkie pieniadze pojazd w bardzo dobrym stanie. Ale trzeba poszukac.
Ewentualnie ktos tam napisal, Pug 106, Citrynka AX.

Jezeli mowimy o malej kwocie i samochodzie na poczatek to o cos takiego. Nawet ceny czesci sa smiesznie tanie i wiekszosc mozna samemu zrobic i przy okazji sie nieco majsterkowania nauczyc ( o ile ktos to lubi)

PZDr
Adam

58 Data: Czerwiec 25 2010 17:14:11
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Michał 

bagno  napisał(a):

Witam

Potrzebowałbym jaki¶ samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji maj± nie przekraczać granic zdrowego rozs±dku
i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzień. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to będzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie). 

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeĽdzić.

Andrzej


A ja jako pierwsze swoje własne kupiłem safrane ph1 :) więc:

Za 4..5k kupisz: fajne safrane (A8 da się już za 5..9k kupić?): klimatronik,
dobre zawieszenie, od groma elektroniki, trakcje i bajery, i ciszę w ¶rodku.

Tu nic nie odpadnie, nie zardzewieje, jak tylko akumulator trzyma 5 min
na ¶wiatłach to zawsze odpali (dobry powinien ze 2h).
Psuje się to bardzo ale rzeczy nie zwi±zane z tym czy odpali czy nie,
czy pojedzie czy nie. Aha jaksię cos popsuje ot komuter wykryje co więc
nie ma problemu co nie działa.


koszty eksploatacji (tz. naprawy), bardzo różnie:

-w modelu ph1 to mniej więcej wyszło mi koło 10000zł / 2 lata . (~70kkm)
-w modelu ph2 wyszło mi 400zł/ ~rok (~19kkm)

ale pierwszy model był znacznie fajniejszy.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

59 Data: Czerwiec 25 2010 21:32:52
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Michał 

=?ISO-8859-2?Q?_Micha=B3?=  napisał(a):

bagno  napisał(a):

>Witam
>
>Potrzebowałbym jaki¶ samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
>3 dni, koszty eksploatacji maj± nie przekraczać granic zdrowego rozs±dku
>i ma nie
>być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzień. Oprócz tego to raczej jest mi
>wszystko jedno co to będzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie
przychodzi).
>Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie). 
>
>Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
>całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeĽdzić.
>
>Andrzej
>

A ja jako pierwsze swoje własne kupiłem safrane ph1 :) więc:

Za 4..5k kupisz: fajne safrane (A8 da się już za 5..9k kupić?):
klimatronik,
dobre zawieszenie, od groma elektroniki, trakcje i bajery, i ciszę w ¶rodku.

Tu nic nie odpadnie, nie zardzewieje, jak tylko akumulator trzyma 5 min
na ¶wiatłach to zawsze odpali (dobry powinien ze 2h).
Psuje się to bardzo ale rzeczy nie zwi±zane z tym czy odpali czy nie,
czy pojedzie czy nie. Aha jaksię cos popsuje ot komuter wykryje co więc
nie ma problemu co nie działa.


koszty eksploatacji (tz. naprawy), bardzo różnie:

-w modelu ph1 to mniej więcej wyszło mi koło 10000zł / 2 lata . (~70kkm)
-w modelu ph2 wyszło mi 400zł/ ~rok (~19kkm)

ale pierwszy model był znacznie fajniejszy.

pozdrawiam.


jeszcze jest jedna opcja - kupowanie trupa, który cudownie pojeĽdzi,
a jak nie to trudno:

z tego co słyszałem/widziałem z przeszło¶ci:

-vectry ~1993 za około 1k pln i to jeĽdzi super (jak na vectre)
-bmw5 7 z 8 cylindrów działało z okolic 1989, klima, 1.2k pln
-escort 1994 - 300zł
-ford taurus klima, lpg ~1993 - 1.4kpln
-laguna z 2000 !!!- popwodziowa !!! - która po 2 dniach zaczeła ożywac ~500zł

Co wy na to ? extrema ^2 ?

pozdrawiam!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

60 Data: Czerwiec 25 2010 21:56:12
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: J.F. 

On Fri, 25 Jun 2010 09:52:26 +0200,  bagno wrote:

Potrzebowałbym jaki¶ samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji maj± nie przekraczać granic zdrowego rozs±dku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzień. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to będzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeĽdzić.

Sierra 1500zl, ubezpieczenie 1500 zl :-)

Chyba ze ci przyjdzie do glowy miec klime, wtedy drozej :-)

J.

61 Data: Czerwiec 25 2010 22:18:42
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: MariuszM 

W dniu 25-06-2010 09:52, bagno pisze:

Ile musi kosztować taki samochód ? Ĺ»eby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało siÄ™ nim po ludzku jeĽdzić.
Puga 106.
Nie rdzewieje, prosty w naprawach.

M.

62 Data: Czerwiec 25 2010 22:30:21
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: bagno 


Użytkownik "MariuszM"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 25-06-2010 09:52, bagno pisze:

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeĽdzić.
Puga 106.
Nie rdzewieje, prosty w naprawach.

Chodzi o Peugeot czy o pług ?

One s± od 1000 do 16000 więc to mi za dużo nie daje. Nie wiem czy bliżej
2000 niż 10000 mog±
być w dobrym stanie czy już nie.

Ja na razie próbuje się zorientować czy warto co¶ robić z uno (silnik 1.4 z
1997 kupione za 1000
na chodzie - stało prawie 2 lata i już nie jest z nim za dobrze) czy może
szukać czego¶ innego. Jutro się dowiem ile
może kosztować jaki¶ remont i pewnie będzie chodziło o kwoty 4 cyfrowe.

63 Data: Czerwiec 25 2010 21:28:29
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadł ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 25 Jun 2010 09:52:26 +0200, bagno napisał(a):

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeĽdzić.

1000zł. Z autopsji (Sierra 2.0 DOHC)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

64 Data: Czerwiec 26 2010 16:25:39
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Tomasz Pyra 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 25 Jun 2010 09:52:26 +0200, bagno napisał(a):

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeĽdzić.

1000zł. Z autopsji (Sierra 2.0 DOHC)

Jak się znasz na samochodach, umiesz i masz gdzie robić :)

65 Data: Czerwiec 26 2010 17:44:26
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Seba 

Dnia Sat, 26 Jun 2010 16:25:39 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

1000zł. Z autopsji (Sierra 2.0 DOHC)

Jak się znasz na samochodach, umiesz i masz gdzie robić :)

I tak dobrze, że Granada w końcu popadła w niełaskę i już nie jest
polecana ad`hoc w takich sytuacjach ;-)


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

66 Data: Czerwiec 27 2010 02:42:18
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 26 Jun 2010 17:44:26 +0200, Seba napisał(a):

Jak się znasz na samochodach, umiesz i masz gdzie robić :)

I tak dobrze, że Granada w końcu popadła w niełaskę i już nie jest
polecana ad`hoc w takich sytuacjach ;-)

za mała dostępno¶ć :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

67 Data: Czerwiec 27 2010 02:42:03
Temat: Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 26 Jun 2010 16:25:39 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):


1000zł. Z autopsji (Sierra 2.0 DOHC)

Jak się znasz na samochodach, umiesz i masz gdzie robić :)

JeĽdziła ni± przez dwa lata moja atechniczna kuzynica. Jedyne, co trzeba
było zrobić, to wymienić lampy z przodu, jak na lodzie w barierkę
przydzwoniła.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Re: ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?



Grupy dyskusyjne