jesli ktos moze niech sproboje powiedziec o realnej do zaplacenie cenie za
autko,

Audi A3 3drzwiowe, 2005r srebrny metalik, 2.0 Tdi 140 KM, quatrro, auto na
100% nie bite, jedyne co to przytarte drzwi i przedni blotnik, przebieg 66
tys km, z ksiazka serwisowa, auto od znajomego, wyposazenie prawie pelne,
bez ksenonow i podgrzewanych foteli, skora, klimatronik, duza nawigacja,
szyber dach, zmieniarka, tempomat, sterowanie radia w kierownicy, dodatkowy
alarm itp.

jaka jest w miare rozsadna cena zeby zaplacic za takie autko?

jezdzil moze ktos takim? jakies zalety wady?

z gory dzieki za pomoc

pozdrawiam Michał

Audi A3 3drzwiowe, 2005r srebrny metalik, 2.0 Tdi 140 KM, quatrro, auto na
100% nie bite, jedyne co to przytarte drzwi i przedni blotnik, przebieg 66
tys km, z ksiazka serwisowa, auto od znajomego, wyposazenie prawie pelne,
bez ksenonow i podgrzewanych foteli, skora, klimatronik, duza nawigacja,
szyber dach, zmieniarka, tempomat, sterowanie radia w kierownicy,
dodatkowy alarm itp.

zdecydiwanie 50 tys i mniej

uzasadnie jeszcze dlaczego nie opłaca
sie dac wiecej niz 50 tys zł

z prozaicznej przyczyny
nowe a3 2,0 tdi kosztuje w Berlinie 24 tys euro
czyli okolo 80 tys zł

hmm a policzyc do tego wszystkie dodatki, skora, navi itd to z tych 24 tys
euro zrobi sie troche wiecej.. i jeszcze naped quatroo (wczesniej jezdzilem
a4 2003 quatrro i doceniam taki naped zwlaszcza w zimie ;) )