jak zepsuć sobie D5 w u³amku sekundy
1 | Data: Lipiec 22 2010 11:28:17 |
Temat: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | |
Autor: ZimnyLech | http://www.wykop.pl/link/412483/masz-lusztrzanke-musisz-na-nia-uwazac/ 2 |
Data: Lipiec 22 2010 11:51:51 | Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: JA | On 2010-07-22 11:28:17 +0200, "ZimnyLech" said: http://www.wykop.pl/link/412483/masz-lusztrzanke-musisz-na-nia-uwazac/ My¶lê, ¿e tak. W ten sposób wypala³o siê dziury w tekstylnej migawce. Wystarczy³o nieopatrznie u³o¿yæ dalmierza (fed) na pla¿y. -- Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 3 |
Data: Lipiec 22 2010 03:00:30 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: DX | On 22 Lip, 10:51, JA wrote: On 2010-07-22 11:28:17 +0200, "ZimnyLech" said: Witaj, to nie jest D5 tylko 5D (Canon). I jest to nie tylko mo¿liwe, ale i prawdziwe, moc tych dyskotekowych laserów jest taka, ¿e z bliska przepala dziury w ubraniu. Kilka miesiêcy temu ukaza³a siê w sieci informacja o laserowym systemie "anty paparazzi, który jest zastosowany na jachcie którego¶ rosyjskiego magnata finansowego i powoduje "o¶lepienie" lustrzanek nawet z 2 km. Tym samym wyklucza zrobienie jakiegokolwiek zdjêcia. Pozdrawiam, Jacek 4 |
Data: Lipiec 22 2010 16:32:33 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Pawe³ W. | DX pisze: Kilka miesiêcy temu ukaza³a siê w sieci informacja o laserowym A na odszkodowania za celowe zniszczenia pewnie go staæ. :D A mnie zastanawia, czemu pojawi³ siê pasek? Przecie¿ to CMOS a nie CCD. Chyba ¿e zosta³ tak ³adnie wypalony pasek sensorów :O Pozdrawiam, Pawe³ W. -- http://www.prawnicydlabiznesu.pl/ 5 |
Data: Lipiec 22 2010 17:05:26 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Olek | On 2010-07-22 16:32, "Pawe³ W." wrote: A na odszkodowania za celowe zniszczenia pewnie go staæ. :D jak widzisz to nie jest promieñ punktowy, dlatego wypali³ pasek... dok³adnie w miejscu gdzie "strzeli³ w matrycê" dok³adnie prostopadle - tak mi siê wydaje... 6 |
Data: Lipiec 22 2010 17:12:59 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Mariusz [mr.] |
A mnie zastanawia, czemu pojawi³ siê pasek? Przecie¿ to CMOS a nie Niedasiê. Chyba... :) Jak widaæ na za³±czonym obrazku linia idzie dok³adnie poziomo po linii pikseli - trudno oczekiwaæ, by do¶æ przypadkowy poziom lasera IDEALNIE zgra³ siê z przypadkowym poziomem aparatu - prowadzonym z rêki, wraz ze szk³ami te¿ maj±cymi swoje aberracje. Wyglada raczej na to, ¿e pad³ tylko jeden piksel, a widocznie podczas filmowania dane s± zrzucane poziomo do brzegu matrycy i w efekcie ta linia - dok³adnie po pikselach. pozdrawiam Mariusz [mr.] 7 |
Data: Lipiec 22 2010 17:49:12 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Olek | On 2010-07-22 17:12, Mariusz [mr.] wrote: Niedasiê. Chyba... :) bardzo mo¿liwe - nie znam siê :) 8 |
Data: Sierpien 07 2010 15:57:27 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
jak widzisz to nie jest promieñ punktowy, dlatego wypali³ pasek... Niedasiê. Chyba... :) Jak widaæ na za³±czonym obrazku linia idzie dok³adnie poziomo po Na dodatek trudno oczekiwaæ, aby optyka aparatu by³a a¿ tak dok³adna, ¿eby zogniskowa³a wszystko na jednym rzêdzie pikseli. :) No i... Dlaczego pad³ tylko jeden rz±d pikseli? Dlaczego nie wszystkie lub s³absze? Dlaczego nie jaka¶ wiêksza czê¶æ matrycy, ale dok³adnie jeden rz±dek. BTW -- czasami mówi siê, ¿e nauka posz³a w las. Pewnie st±d to powiedzenie, ¿e w lesie mo¿na wiele nauczyæ siê. :) (je¶li Zuzia posz³a do lasu, to mo¿na j± tam spotkaæ) Las naucza³ mnie niedawno tego, ¿e drzewa rywalizuj± ze sob± i wygryzaj± siê wzajemnie, trzebi±c s³abe spo¶ród siebie. :) Zupe³nie jak w rodzinach wielodzietnych, gdzie rodzicom nie starcza na utrzymanie wszystkich swych dzieci -- s³absze dzieci s± wygryzane przez silniejsze dzieci. Nie twierdzê, ¿e s³absze piksele by³y niszczone przez piksele silniejsze, ale ¿e jednym pikselom starczy ile¶ energii do zepsucia siê a inne musz± zaabsorbowaæ jej wiêcej. Raczej powsta³aby mozaika. Lub (jak piszesz) pad³by jeden piksel. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 9 |
Data: Sierpien 07 2010 20:45:04 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 7 Aug 2010, Eneuel Leszek Ciszewski wrote: "Mariusz [mr.]" W kwestii formalnej: przy filmowaniu nie ma mowy o jednym rzêdzie pikseli, jako ¿e rozdzielczo¶æ jest istotnie mniejsza od rozdzielczo¶ci matrycy (s³awne "fullHD" to fotoaparaty do¶æ dawno temu mia³y). Rzecz jasna reszty pytañ to nie uchyla, a przynajmniej nie do koñca, niemniej zarzut *formalnie* siê nie zgadza. No i... Dlaczego pad³ tylko jeden rz±d pikseli? Nie pad³. Wszystko wskazuje na to, ¿e nie pad³. Dlaczego nie wszystkie lub s³absze? Przecie¿ ju¿ kto¶ napisa³: pad³a *jedna linia*. Wcale nie piksel. Jedno po³±czenie na matrycy, w przypadku matrycy CCD sprowadza siê do zepsucia jednego "po³±czenia" miêdzy pikselami wzd³u¿ kierunku pompowania ³adunku, w przypadku CMOS sprowadza siê do uszkodzenia jednej z linii steruj±cych ("otwieraj±cych") konkretny rz±d pikseli. I bêdzie le¿a³a w³a¶nie "ca³a linia pikseli" (sterowana t± lini±). BTW -- czasami mówi siê, ¿e nauka posz³a w las. Pewnie st±d to Bo posz³a. Przyczepi³e¶ siê jak rzep tezy o uszkodzeniu elementów ¶wiat³oczu³ych jakby nie by³o widaæ ¿e wystarczy uszkodziæ jeden element steruj±cy (w CMOS). Nie twierdzê, ¿e s³absze piksele by³y niszczone przez piksele silniejsze, Pad³a jedna linia - *sygna³owa*, poprowadzona wzd³u¿ matrycy. W dowolnym miejscu. I uniemo¿liwia odczyt pikseli wzd³u¿ niej. pzdr, Gotfryd 10 |
Data: Sierpien 07 2010 21:58:12 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Cezary Gr±dys | W dniu 07.08.2010 15:57, Eneuel Leszek Ciszewski pisze: Na dodatek trudno oczekiwaæ, aby optyka aparatu by³a a¿ tak Je¶li ju¿, uszkodzenie mog³o powstaæ w 1 punkcie (mo¿e kilka s±siednich pikseli). Z punktu widzenia aparatu laser jest wy³±cznie mocno ¶wiec±ca kropk±. Ale punktowe uszkodzenie matrycy mo¿e skutkowaæ niemo¿liwo¶ci± odczytania ca³ego rz±dka, naprzyk³ad powsta³o tam zwarcie. Ja bym to tak t³umaczy³. Je¶li laser by³ odczylany poziomo jak na tym filmie, to i tak obiektyw skupia³ ¶wiat³o w tym samym miejscu, linie to obraz ¶wiec±cego powietrza (paprochów w powietrzu). -- Cezary Gr±dys 11 |
Data: Lipiec 22 2010 16:36:02 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: J.F. | U¿ytkownik "DX" napisa³ w to nie jest D5 tylko 5D (Canon). I jest to nie tylko mo¿liwe, ale i Kilka miesiêcy temu ukaza³a siê w sieci informacja o laserowym jest w tym wszystkim maly problem - w oczach nie moze wypalic dziury. Dlatego nie jest to po prostu promien, ale szybko odchylany na boki, albo i bardziej zaawansowane poruszanie. W efekcie srednia gestosc mocy jest niewielka, na pewno nie wystarczy na ubranie. Z okiem troche gorzej, bo skupia rownolegla wiazke w maly punkt i gestosc mocy znow sie zwieksza. Trudno mi ocenic co bardziej wrazliwe - oko czy krzem. Komorkom szkodzi juz 50C, krzem mozna do ~200 C podgrzac, pod pradem moze tylko do 150C, ale tez optyke ma lepsza. W kazdym badz razie nie bardzo wierze w takie oslepianie z jachtu, raczej jakis inny efekt wykorzystuja. Jeszcze jeden efekt mogl sie tu zaprezentowac - promienie w roznych momentach tak jakby rozbieznie z jednego punktu wychodzily. Jesli aparat sie dobrze ustawi, to przez czas przelatywania wiazki przez srednice obiektywu powinno to znow w jeden punkt trafic. Czyli trafi kilkukrotnie wiecej swiatla niz do oka, bo stosunek srednic jednak spory. Byc moze tez "grubosc" tego wachlarza przekracza srednice soczewki oka, nawet o zmroku, ale dobrze sie miesci w obiektywie. No coz - trzeba potrenowac. Kto ma niepotrzebna cyfrowke ? :-) J. 12 |
Data: Lipiec 22 2010 12:17:49 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: DX | On 22 Lip, 15:36, "J.F." wrote: U¿ytkownik "DX" napisa³ w Tu siê z Tob± nie zgodzê : widzia³em niedawno program na Discovery o organizowaniu pokazu laserów na koncercie rockowym i go¶æ przepali³ sobie podczas próby laserem koszulê z boku na wylot, na szczê¶cie nie przypali³ siebie (koszula by³a lu¼na), gdy¿ poczu³ ciep³o i dym spalonego materia³u. Fakt, ¿e by³ wtedy bardzo blisko tego lasera i by³ on przeznaczony do zamontowania na górze nad scen±, wiêc odleg³o¶æ od widzów by³a znaczna, mia³ wiêksz± moc. A co do o¶lepiania lustrzanek to raczej chodzi o zak³ócenie ich czu³osci przed zdjêciem ni¿ o uszkodzenie fizyczne. To tak, jakby¶ komu¶ po¶wieci³ latark± w oczy noc± z bliska lub w jego noktowizor, wystarczy, by¶ nic nie zobaczy³ i o to chodzi. Aparat nie widzi - nie ma zdjêcia ... System jest do¶æ skomplikowany o ile pamiêtam, ale jak kto¶ ma 50 mln $ na ³ódkê, to i znajdzie 0.5 mln $ na taki system, jak chce mieæ prywatno¶æ na maxa. :)) Pozdrawiam, Jacek
13 |
Data: Lipiec 23 2010 09:26:10 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: J.F. | U¿ytkownik "DX" napisa³ w wiadomo¶ci On 22 Lip, 15:36, "J.F." wrote: jest w tym wszystkim maly problem - w oczach nie moze wypalic Tu siê z Tob± nie zgodzê : widzia³em niedawno program na Discovery o No coz, zeby laser dawal efekt widoczny musi miec spora moc - ale podtrzymuje - zdecydowanie nie moze to oslepiac publiki. W powyzszym albo sie skaner zepsul [powinny zadzialac zabezpieczenia] albo ktos po prostu za blisko podszedl i wiazka sie rozlozyla na 20cm a nie 40m. Jarre na koncercie w stoczni w taki laser paluchy wkladal - widac nie parzylo. A co do o¶lepiania lustrzanek to raczej chodzi o zak³ócenie ich Obawiam sie ze pol miliona moze nie starczyc. Sa jakies zdjecia tego jachtu z pracujacym systemem ? J. 14 |
Data: Lipiec 23 2010 09:33:03 | Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Andrzej Libiszewski | W dniu 2010-07-23 09:26, J.F. pisze:
Mówisz o tzw. laserowej harfie? Przecie¿ na tym trzeba grać w rÄ™kawicach ochronnych. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds." 15 |
Data: Lipiec 23 2010 17:09:48 | Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Marcin Debowski | On 2010-07-23, J.F. wrote: $ na ³ódkê, to i znajdzie 0.5 mln $ na taki system, jak chce mieæ No we¼, jak? :) A powa¿niej: http://www.yachting-intelligence.com/2009/10/19/blinding-lasers-to-protect-superyachts-from-pirates/ -- Marcin 16 |
Data: Lipiec 23 2010 02:35:35 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: DX | On 23 Lip, 08:26, "J.F." wrote: U¿ytkownik "DX" napisa³ w Muszê poszukaæ tego artuku³u, postaram sie po po³udniu. J. 17 |
Data: Lipiec 23 2010 18:00:31 | Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Marcin Debowski | On 2010-07-23, J.F. wrote: $ na ³ódkê, to i znajdzie 0.5 mln $ na taki system, jak chce mieæ No we¼, jak? :) A powa¿niej: http://www.yachting-intelligence.com/2009/10/19/blinding-lasers-to-protect-superyachts-from-pirates/ Doedytowje bo mi jeszcze jeden link uciek³ http://www.wired.com/gadgetlab/2009/09/russian-billionaire-installs-anti-photo-shield-on-giant-yacht/ -- Marcin 18 |
Data: Lipiec 23 2010 12:52:28 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: J.F. | U¿ytkownik "Marcin Debowski" napisa³ On 2010-07-23, J.F. wrote: Tylko to inna bajka - tak sie przyjelo ze statki cywilne musza byc nieuzbrojone, a wiec sa prawie bezbronne. Trzeba wiec znalezc inne srodki odstraszania/ unieszkodliwiania piratow - hydranty pozarowe, "dziala dzwiekowe", laser tez dobry. Dziwne ze nikt nie wpadl na miotacze ognia. Ale na papparazzi to sie nie bardzo nadaje, bo wymaga obslugi, trzeba znalezc takiego fotografa i jeszcze go przy tym nie uszkodzic. Pirata mozesz uszkodzic :-) http://www.wired.com/gadgetlab/2009/09/russian-billionaire-installs-anti-photo-shield-on-giant-yacht/ Ciekawe ile w tym prawdy, tzn w tym "Lasers sweep the surroundings and when they detect a CCD .." J. 19 |
Data: Lipiec 23 2010 13:51:43 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: ...:::Tomek:::... | J.F. wrote: Ciekawe ile w tym prawdy, tzn w tym Mnie ciekawi inna sprawa - co¶ takiego ¿eby o¶lepiæ musi chyba padaæ bezpo¶rednio na matrycê. Co w sytuacji, gdy mamy szeroki k±t z za³o¿onym filtrem polaryzacyjnym i na dodatek tulipanem? Mo¿na przecie¿ skierowaæ obiektyw w bok pod ca³kiem sporym k±tem (w zale¿no¶ci od odleg³o¶ci z jakiej robi siê zdjêcie), a g³ówny obiekt i tak wejdzie w kadr. -- Pozdrawiam Tomek 20 |
Data: Lipiec 23 2010 14:27:33 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: bofh@nano.pl | On 23.07.2010 13:51, ...:::Tomek:::... wrote: J.F. wrote: Po pierwsze musi byæ detekcja, ¿e co¶ siê dzieje, czyli najpierw trzeba wykryæ taki aparat. A po drugie zawsze mo¿na u¿yæ Nikona FM2 i ta ca³a elektronika idzie siê... -- wer <",,)~~ http://szumofob.eu 21 |
Data: Lipiec 23 2010 15:06:36 | Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: JA | On 2010-07-23 13:51:43 +0200, "...:::Tomek:::..." said: Mnie ciekawi inna sprawa - co¶ takiego ¿eby o¶lepiæ musi chyba padaæ bezpo¶rednio na matrycê. Co w sytuacji, gdy mamy szeroki k±t z za³o¿onym filtrem polaryzacyjnym i na dodatek tulipanem? Mo¿na przecie¿ skierowaæ obiektyw w bok pod ca³kiem sporym k±tem (w zale¿no¶ci od odleg³o¶ci z jakiej robi siê zdjêcie), a g³ówny obiekt i tak wejdzie w kadr. Szerokim k±tem z pó³ kilometra. Jasne. -- Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 22 |
Data: Lipiec 24 2010 13:22:28 | Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Marcin Debowski | On 2010-07-23, J.F. wrote: U¿ytkownik "Marcin Debowski" napisa³ No ale to jednak mo¿e byæ w³a¶nie takie urz±dznie dostosowane rzecz jasna odpowiednio. DLaczego od razu siê nie nadaje? :) Ciekawe ile w tym prawdy, tzn w tym Nie wiem, te¿ mi brzmi z lekka podejrzanie, ale moge sobie wyobraziæ, ¿e co do zasady mo¿liwy by³by automat wykrywaj±cy wszystkie, odbijaj±ce, p³askie powierzchnie, co¶ na zasadzie radaru. Przy odpowiedniej intensywno¶ci odbicia, wysy³a w to miejsce nieco silniejszy promieñ. -- Marcin 23 |
Data: Lipiec 24 2010 14:25:24 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: adam | U¿ytkownik "Marcin Debowski" napisa³ Ciekawe ile w tym prawdy, tzn w tym No nie do koñca, nie dzia³a to tak idealnie. Chyba, ¿e ruskie co¶ tam wymy¶li³y genialnego: http://www.techradar.com/news/world-of-tech/can-abramovich-s-anti-paparazzi-laser-shield-work-- 637660 Ale Abramowiczowi zawsze jeszcze pozostaje mini³ód¼ podwodna, ewentualnie helikopter i system antyrakietowy. Czyli jak laser zawiedzie to paparazzi i tak jest ugotowany ; ) adam 24 |
Data: Lipiec 24 2010 14:31:44 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: J.F. | On Sat, 24 Jul 2010 13:22:28 +0800, Marcin Debowski wrote: On 2010-07-23, J.F. wrote: trzeba wydzielonego czlowieka, a raczej kilku do obslugi, gdzies przy brzegu fotografa nie wypatrzysz, a jak wypatrzysz i wypalisz mu dziurke w oku to przyjdzie zaplacic albo nawet wsadza. No chyba ze ma dzialac tylko na helikoptery i bedziesz swiecil na wszystkie przelatujace w poblizu .. to tez nie dobrze, bo sie okaze ze oslepiles policyjnego pilota a w ogole usilowalej wywolac katastrofe lotnicza.. Ciekawe ile w tym prawdy, tzn w tymNie wiem, te¿ mi brzmi z lekka podejrzanie, ale moge sobie wyobraziæ, ¿e Tez moge sobie wyobrazic, ale na uwierze w istnienie dopiero wtedy jak zobacze :-) J. 25 |
Data: Lipiec 27 2010 18:48:29 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: V-Tec | J.F. pisze: Jarre na koncercie w stoczni w taki laser paluchy wkladal - widac nie parzylo. w pierwszej wersji harfy laserowej musia³ u¿ywaæ rêkawic ochronnych, obecnie maj± mniejsz± moc i mo¿na graæ go³ymi rêkami. -- pozdr, W. 26 |
Data: Sierpien 07 2010 00:41:10 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | > Jarre na koncercie w stoczni w taki laser paluchy wkladal - widac nie Je¿eli z tymi rêkawicami to prawda (a¿ wierzyæ mi siê nie chce :) ) to znaczy, ¿e u¿ywali laserów impulsowych (pewno Nd-YAG bo najtañsze). Koncert musia³ byæ wiêc przygotowany wyj±tkowo prymitywnie, bo normalnie do pokazów scenicznych stosuje siê lasery o pracy ci±g³ej, o mocy chwilowej = mocy ¶redniej, czyli do¶æ ma³ej. -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 27 |
Data: Sierpien 07 2010 01:04:38 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Je¿eli z tymi rêkawicami to prawda (a¿ wierzyæ mi siê nie chce :) ) to znaczy, I te lasery naprawdê ¶wiec± moc± ustabilizowan± w czasie? (jak ¿arówka po 30 sekundach ¶wiecenia) Czy mo¿e ich impulsywny charakter jest po prostu st³umiony? (i ¶wiec± jak nielaserowa/zwyk³a LEDka zasilana przemiennym napiêciem o czêstotliwo¶ci megaherców) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 28 |
Data: Sierpien 07 2010 02:12:00 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | znaczy, > ¿e u¿ywali laserów impulsowych (pewno Nd-YAG bo najtañsze). Koncert musia³byæ > wiêc przygotowany wyj±tkowo prymitywnie, bo normalnie do pokazówscenicznych > stosuje siê lasery o pracy ci±g³ej, o mocy chwilowej = mocy ¶redniej, czyli Jest "kilka" ksi±¿ek na ten temat :). Czy mo¿e ich impulsywny charakter jest po prostu st³umiony? Fajne! Kiedy¶ (chyba w czasach Kopernika) fizyka by³a czê¶ci± filozofii :). -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 29 |
Data: Sierpien 07 2010 10:42:11 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
I te lasery naprawdê ¶wiec± moc± ustabilizowan± w czasie? Jest "kilka" ksi±¿ek na ten temat :). Czy mo¿e ich impulsywny charakter jest po prostu st³umiony? Fajne! Kiedy¶ (chyba w czasach Kopernika) fizyka by³a czê¶ci± filozofii :). Innymi s³owy -- nie wiesz, jak jest. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 30 |
Data: Sierpien 07 2010 02:05:34 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | On 7 Sie, 10:42, "Eneuel Leszek Ciszewski"
> Jest "kilka" ksi±¿ek na ten temat :). >> Czy mo¿e ich impulsywny charakter jest po prostu st³umiony? > Fajne! Kiedy¶ (chyba w czasach Kopernika) fizyka by³a czê¶ci± filozofii :). Innymi s³owy -- nie wiesz, jak jest. :) OK, je¶li takie stwierdzenie sprawi Tobie przyjemno¶æ... :) Zw³aszcza je¿eli uwa¿asz, ¿e lasery o pracy ci±g³ej, cyt. "¶wiec± jak nielaserowa/zwyk³a LEDka zasilana przemiennym napiêciem o czêstotliwo¶ci megaherców" :). 31 |
Data: Sierpien 07 2010 01:33:39 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: J.F. | On Sat, 07 Aug 2010 00:41:10 +0200, wrote: > Jarre na koncercie w stoczni w taki laser paluchy wkladal - widac nie Ale one swieca w podczerwieni wiec jaki z tego bylby zysk ? wiêc przygotowany wyj±tkowo prymitywnie, bo normalnie do pokazów scenicznych A sadzac po kolorze to byl jednak argonowy laser w uzyciu. A one typowo maja moc kilku wat i potrafi papierosa podpalic. No ale wiazka nie jest rozciagnieta na boki. J. 32 |
Data: Sierpien 07 2010 02:07:59 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | >Je¿eli z tymi rêkawicami to prawda (a¿ wierzyæ mi siê nie chce :) ) toznaczy, >¿e u¿ywali laserów impulsowych (pewno Nd-YAG bo najtañsze). Koncert musia³byæ
Wykorzystuje siê drug± harmoniczn± promieniowania (532nm - barwa zielona). W pokazach stosuje siê takie lasery impulsowe, ale tylko do "¶wiecenia" ponad publiczno¶ci±. >wiêc przygotowany wyj±tkowo prymitywnie, bo normalnie do pokazówscenicznych >stosuje siê lasery o pracy ci±g³ej, o mocy chwilowej = mocy ¶redniej, czyli Laser argonowy (ale nie pokrewny mu argonowo-kryptonowy) na pokazach stosuje siê bez selekcji linii. Jego promieniowanie zawiera wiêc mieszaninê wielu linii. Najsilniejsze to 514, 488, 528nm, a tak¿e s³absze linie niebieskie. Na nagraniu filmowym raczej nie do odró¿nienia od Nd-YAG z powodu ograniczeñ w sposobie rejestracji barw. A je¿eli rzeczywi¶cie stosowali laser argonowy, to rêkawice mia³y raczej dawac wra¿enie psychologiczne publice. Albo artysta siê ba³ ("bo to panie, lasyr ¶wici"). Aby wywo³aæ efekt linii w dymie scenicznym, nie jest potrzebna moc taka, która "podpala papierosa". A o co chodzi z tym, ¿e "wi±zka nie jest rozciagnieta na boki"? :) -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 33 |
Data: Sierpien 07 2010 08:48:20 | Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Andrzej Libiszewski | Dnia Sat, 07 Aug 2010 00:41:10 +0200, napisa³(a): Jarre na koncercie w stoczni w taki laser paluchy wkladal - widac nie http://www.youtube.com/watch?v=8Tfoto7sokk&feature=related Widać rÄ™kawice, widać te¿ ¿e raczej nie jest to laser impulsowy. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "Dar jest b³ogos³awieÅ„stwem ofiarodawcy" 34 |
Data: Sierpien 07 2010 09:44:23 | Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | Dnia Sat, 07 Aug 2010 00:41:10 +0200, napisa³(a):to znaczy, > ¿e u¿ywali laserów impulsowych (pewno Nd-YAG bo najtaÅ„sze). Koncertmusia³ być > wiÄ™c przygotowany wyjÄ…tkowo prymitywnie, bo normalnie do pokazówscenicznych > stosuje siÄ™ lasery o pracy ciÄ…g³ej, o mocy chwilowej = mocy Å›redniej,czyli > doæ ma³ej. I widaæ, ¿e wi±cha ma ¶rednicê palucha u nogi, wiêc gêsto¶æ mocy mniejsza ni¿ bezpo¶rednio za laserem. Tak na marginesie: oceniæ czy to nie jest laser impulsowy obserwuj±c wi±zkê statyczn±, a do tego na nagraniu mo¿e nie byæ ³atwo. Pewnie rzeczywi¶cie by³ to zwyk³y argon. Byæ mo¿e moc by³a i du¿a bo widaæ, ¿e by³o stosunkowo ma³o dymu - pewnie dlatego, aby artysta by³ dobrze w tym dymie widoczny. Rêkawice by³y bia³e. Z jednej strony takie s± lepsze dla bezpieczeñstwa. Ale z drugiej - przez to, ¿e wiêcej odbijaj±, daj± lepszy efekt sceniczny gdy artysta w³o¿y rêkê w wi±zkê. Zwróci³bym raczej uwagê na okulary artysty :). G³ównym celem bynajmniej nie by³o uatrakcyjnienie jego wygl±du. Dla oczy niebezpieczne mo¿e byæ równie¿ promieniowanie rozposzone. I to jest chyba powrót do tematu w±tku. -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 35 |
Data: Sierpien 07 2010 09:55:12 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: J.F. | On Sat, 7 Aug 2010 08:48:20 +0200, Andrzej Libiszewski wrote: Dnia Sat, 07 Aug 2010 00:41:10 +0200, napisa³(a): Widac wersja 1.0 :-) Kilka agronowych laserow, kazdy z osobna moze zabic :-) W stoczni gral juz bez rekawic, wydawalo mi sie ze rozmyli wiazki na bok, ale patrze teraz na zdjecia i nie jestem pewien. Moze lepiej dobrali moc, moze niewidzialne rekawiczki, moze sie nauczyl tylko na krotko wsadzac lapy :-) J. 36 |
Data: Sierpien 07 2010 22:05:51 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Cezary Gr±dys | W dniu 07.08.2010 09:55, J.F. pisze: W stoczni gral juz bez rekawic, wydawalo mi sie ze rozmyli wiazki na S± tacy co wsadzaj± ³apy w wi±zkê lasera s³u¿±cego do wycinania w papierze i sobie tak rysuneczki na ³apach wypalaj±. Osobi¶cie nie spotka³em takiego twardziela, ale s³ysza³em od obs³ugi, ¿e to widzieli. Im czasami zdarza³o siê przypadkowo ³apê podstawiæ, podobno okropnie boli. Laser mocy 50 lub 100W chyba CO2, wi±zki nie widaæ, widaæ p³omieñ na ciêtej kartce. Nie widzia³em nikogo co by okulary stosowa³, lub zamkn±³ os³onê maszyny. -- Cezary Gr±dys 37 |
Data: Sierpien 06 2010 02:01:33 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
38 |
Data: Sierpien 06 2010 07:45:07 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | Eneuel Leszek Ciszewski pisze: : spalonego materia³u. Fakt, ¿e by³ wtedy bardzo blisko tego lasera K±t bry³owy nie jest zerowy, a t³umienie powietrza te¿ swoje robi. -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /to bardzo intuicyjne, choæ mocno zagmatwane/ 39 |
Data: Sierpien 06 2010 10:30:11 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
A jak± rolê tu odgrywa odleg³o¶æ? K±t bry³owy nie jest zerowy, A jaki? :) a t³umienie powietrza te¿ swoje robi. Chyba niedu¿o. :) -=- Normalnie gêsto¶æ energii (czy jak to okre¶liæ) spadnie jak wzro¶nie powierzchnia sfery, czyli kwadratowo do odleg³o¶ci, ale laser ma to do siebie, ¿e fotony biegn± jak owce na pastwisku -- w jednym kierunku. (st±d bierze siê nazwa ,,owczy pêd''; je¶li jedna zacznie biec w któr±¶ stronê, inne pobiegn± za ni±) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 40 |
Data: Sierpien 06 2010 18:15:15 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | Eneuel Leszek Ciszewski pisze: A jak± rolê tu odgrywa odleg³o¶æ? Okre¶lony jako¶ci± optyki, wi±zkê lasera pó³przewodnikowego kszta³tuje siê soczewkami. a t³umienie powietrza te¿ swoje robi. Ale co¶ jednak. No i czas pracy, im bli¿sza odleg³o¶æ, tym d³u¿sze wystawianie na promieniowanie. Normalnie gêsto¶æ energii (czy jak to okre¶liæ) spadnie jak wzro¶nie Przy laserach estradowych tak nie jest. A spójno¶ci± laserow± okre¶la siê raczej monochromatyczno¶æ, a nie zbie¿no¶æ. -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /s³ysza³em, ¿e wszystkie problemy doskonale rozwi±zuje co¶ tam/ 41 |
Data: Sierpien 06 2010 18:42:40 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: John Smith | Janko Muzykant napisa³(a): a t³umienie powietrza te¿ swoje robi. Wiêcej ni¿ w szkle, czy mniej? (dla ¶wiat³owodu: u³amek dB/km) :-) -- Mirek 42 |
Data: Sierpien 06 2010 18:44:51 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: John Smith | John Smith napisa³(a): Janko Muzykant napisa³(a): OK, niech dla widzialnego bêdzie ze 2-3dB/km :-) -- Mirek 43 |
Data: Sierpien 06 2010 19:24:27 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | John Smith pisze: OK, niech dla widzialnego bêdzie ze 2-3dB/km Tylko na pokazach laserów ten spadek wynosi du¿o wiêcej, bo siê tam specjalnie rozpyla mg³ê. -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /to bardzo intuicyjne, choæ mocno zagmatwane/ 44 |
Data: Sierpien 07 2010 00:05:58 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Tylko na pokazach laserów ten spadek wynosi du¿o wiêcej, bo siê tam specjalnie rozpyla mg³ê. Janko... 3 dB to dwukrotny spadek mocy. :) Na 1000 metrów. :) Na 10 metrach to tyle, co nic. Czy mg³y (nie myliæ z lataj±cymi pizdami) t³umi± o 20 dB wiêcej? :) (100 razy wiêcej) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 45 |
Data: Sierpien 07 2010 07:59:00 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | Eneuel Leszek Ciszewski pisze: Tylko na pokazach laserów ten spadek wynosi du¿o wiêcej, bo siê tam specjalnie rozpyla mg³ê. Tote¿ pisa³em, ¿e czynnik jest ''jaki¶''. Oczywi¶cie zwi±zane wprost z odleg³o¶ci± czas ekspozycji i k±t pierwsze skrzypce gra. -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /pochowajcie mnie na Wawelu, mo¿e byæ w krypcie Wazów/ 46 |
Data: Sierpien 07 2010 09:20:02 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Tylko na pokazach laserów ten spadek wynosi du¿o wiêcej, bo siê tam specjalnie rozpyla mg³ê. Janko... 3 dB to dwukrotny spadek mocy. :) Na 1000 metrów. :) Na 10 metrach to tyle, co nic. Czy mg³y (nie myliæ z lataj±cymi pizdami) t³umi± o 20 dB wiêcej? :) (100 razy wiêcej) Tote¿ pisa³em, ¿e czynnik jest ''jaki¶''. Janko -- Ty po prostu nie wiesz, co to laser. :) Oczywi¶cie zwi±zane wprost z odleg³o¶ci± Z odleg³o¶ci± to jest s³abo zwi±zane. Je¶li z odleg³o¶ci 1 metra pali siê ubranie, to z odleg³o¶ci 10 metrów nadal bêdzie gor±co i trudno bêdzie podstawiæ pod to rêkê tak, aby jej nie uszkodziæ, a przeca ten ,,laser estradowy'' musi byæ na tyle s³aby, aby nie uszkodziæ nawet oka, które znajdzie siê na linii ,,strza³u''. :) Oko mo¿esz uszkodziæ nawet laserem z napêdu optycznego czy wskazówki laserowej lub dalmierza -- nawet z odleg³o¶ci 100 metrów, choæ rêkê (i tym bardziej ubranie) mo¿esz pod³o¿yæ bezkarnie tu¿ przed tym laserem. Laser w napêdzie optycznym (CD/DVD/BR) wprawdzie jest ogniskowany, ale nie w celu otrzymania równoleg³o¶ci. :) czas ekspozycji i k±t pierwsze skrzypce gra. To mogê zrozumieæ, ale ten czas ekspozycji zale¿y tak¿e od ruchliwo¶ci pal±cego siê ubrania. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 47 |
Data: Sierpien 07 2010 09:50:07 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | Eneuel Leszek Ciszewski pisze: Janko -- Ty po prostu nie wiesz, co to laser. :) Aha. No tak, to wyj±tkowo skomplikowane urz±dzenie, jak co najmniej budowa kwasu dezoksyrybonukleinowego :) Oczywi¶cie zwi±zane wprost z odleg³o¶ci± Bêdzie bardzo gor±co, gor±co, czy jeszcze bardziej gor±co? Bred¼ zdrowo :) a przeca ten ,,laser Proszê, pierwszy link: http://www.x-beam.pl/index.php?akcja=produkty&iKatId=86 W ofercie i 50mW i 1500mW, a ta ostatnia warto¶æ jak najbardziej potrafi wypalaæ dziury w ciuchach. Na elektrodzie filmy z takich zabaw (z moc mniejszych na dodatek). Oko mo¿esz uszkodziæ nawet laserem z napêdu optycznego Skocz sobie na elektrodê zanim zaczniesz udawaæ Kopernika. To mogê zrozumieæ, ale ten czas ekspozycji zale¿y I od u³o¿enia gwiazd. Id¼ gdzie na spacer, pogoda jest... -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /z wyj±tkiem wi±zania krawata potrafiê wszystko/ 48 |
Data: Sierpien 07 2010 09:59:46 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Aha. No tak, to wyj±tkowo skomplikowane urz±dzenie, jak co najmniej budowa kwasu dezoksyrybonukleinowego :) Akurat nie wiem, co ma budowa DNA do lasera. Oczywi¶cie zwi±zane wprost z odleg³o¶ci± Z odleg³o¶ci± to jest s³abo zwi±zane. Bêdzie bardzo gor±co, gor±co, czy jeszcze bardziej gor±co? Bred¼ zdrowo :) I to jest Twój sposób mówienia -- zamiast konkretów, s³owa typu ,,bredzisz''. a przeca ten ,,laser Proszê, pierwszy link: Chyba nie przeczyta³e¶ tego, co ja napisa³em. :) Oko mo¿esz uszkodziæ nawet laserem z napêdu optycznego Skocz sobie na elektrodê zanim zaczniesz udawaæ Kopernika. To mogê zrozumieæ, ale ten czas ekspozycji zale¿y I od u³o¿enia gwiazd. Jest. :) Od pocz±tku wakacji jest ³adna pogoda. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 49 |
Data: Sierpien 09 2010 09:19:58 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: John Smith | Janko Muzykant napisa³(a): John Smith pisze: Tru, nie wzi±³em tego pod uwagê. -- Mirek 50 |
Data: Sierpien 06 2010 23:53:51 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Marek Wyszomirski | "John Smith" napisa³: Sporo pewnie zale¿y od stanu powietrza. Przy czystym powietrzu pewnie mniej, przy du¿ym zapyleniu, zadymieniu lub drobnych kropelkach wody (mg³a, m¿awka) zapewne wielokrotnie wiêcej.a t³umienie powietrza te¿ swoje robi. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 51 |
Data: Sierpien 07 2010 00:09:55 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Sporo pewnie zale¿y od stanu powietrza. Przy czystym powietrzu pewnie mniej, przy du¿ym zapyleniu, zadymieniu lub drobnych kropelkach wody (mg³a, m¿awka) zapewne wielokrotnie wiêcej. Ubranie spali, ale wody nie odparuje i nie przepali dymu? :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 52 |
Data: Sierpien 07 2010 07:59:35 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | Eneuel Leszek Ciszewski pisze: Sporo pewnie zale¿y od stanu powietrza. Przy czystym powietrzu pewnie mniej, przy du¿ym zapyleniu, zadymieniu lub drobnych kropelkach wody (mg³a, m¿awka) zapewne wielokrotnie wiêcej. Przede wszystkim rozproszy. -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /nie chorujê na grypê bo nie czytam tabloidów/ 53 |
Data: Sierpien 07 2010 09:28:41 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Sporo pewnie zale¿y od stanu powietrza. Przy czystym powietrzu pewnie mniej, przy du¿ym zapyleniu, zadymieniu lub drobnych kropelkach wody (mg³a, m¿awka) zapewne wielokrotnie wiêcej. Ubranie spali, ale wody nie odparuje i nie przepali dymu? :) Przede wszystkim rozproszy. A spalone ubranie nie rozproszy? Dym to cia³o sta³e, podobnie jak ubranie. Woda w 100 stopniach Celsjusza odparowuje w warunkach normalnego ci¶nienia bezwarunkowo. :) (wrze -- paruje ca³± sw± objêto¶ci±) Zanim osi±gnie owe 100 stopniach Celsjusza, ju¿ paruje. :) Nawet lód (cia³o sta³e z H2O) przechodzi bezpo¶rednio w parê wodn± a para wodna przechodzi w lód, co widaæ w lodówkach, lub raczej w zamra¿alnikach. Szansa na to, ¿e laser nie odparuje wody znajduj±cej siê na jego drodze, ale spali ubranie, jest raczej mizerna. :) Podobnie z dymem. Dlaczego wiêc lasery nie odparowuj± i nie przepalaj± dymu? Bo zwykle maj± zbyt ma³± moc. S± lasery o du¿ej mocy i te odparowuj± -- na przyk³ad przepalaj±c skórê czy inne czê¶ci naszego cia³a s³u¿± do operacji chirurgicznych. Tam te¿ mo¿na skupiaæ to ¶wiat³o, ale nie w tym celu, aby otrzymaæ równoleg³±/spójn± wi±zkê ¶wiat³a. -=- ¦wiat³o lasera jest inne ni¿ ¶wiat³o ¿arówki, wiêc i intuicja (kobieca?) zawodzi. :) -=- Ja o laserach czyta³em (uczy³em siê) maj±c kilka lat. :) Wspominano wówczas o mo¿liwo¶ci pracy ci±g³ej, ale nie wyja¶niano tego zjawiska. Wówczas laser l±dowa³ siê (pompowa³) i strzela³. :) Nawet miewa³ lustra ,,pó³przepuszczalne'' na drodze ¶wiat³a, które pracowa³y jak hamulce w startuj±cym samolocie. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 54 |
Data: Sierpien 07 2010 09:57:35 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | Eneuel Leszek Ciszewski pisze: A spalone ubranie nie rozproszy? Dym to cia³o sta³e, podobnie jak ubranie. To ju¿ nie Kopernik, to Einstein... ¦wiat³o lasera jest inne ni¿ ¶wiat³o ¿arówki, wiêc i intuicja (kobieca?) zawodzi. :) Da³e¶ w³a¶nie przyk³ad tak zwanej intuicji kobiecej w nauce :) Ja o laserach czyta³em (uczy³em siê) maj±c kilka lat. :) A ja t³umaczy³em wtedy Koran na chiñski... Wspominano wówczas o mo¿liwo¶ci pracy ci±g³ej, ale nie wyja¶niano tego Widzisz, od lat sze¶ædziesi±tych du¿o siê zmieni³o, m.in. powsta³y nikomu nie znane wtedy emitery pó³przewodnikowe :) Przypominasz mi (ale tylko trochê, bo ten o kim mowa jednak ma wiedzê) takiego go¶cia, z którym wspó³pracujê projektuj±c elektronikê. Skoñczy³ AGH jako¶ w 1980 i teraz co projekt to wyskakuje z cyfrowymi bramkami na UCY74... (dla nie elektroników - technologia praktycznie wymar³a w 1990). U¶miechamy siê, gdy go s³uchamy, ale na szczê¶cie ma inne obowi±zki, a nie projekty. -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /czy wiesz, ¿e dziewiêtnasty listopada jest miêdzynarodowym dniem toalet?/ 55 |
Data: Sierpien 07 2010 10:11:44 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
takiego go¶cia, z którym wspó³pracujê projektuj±c elektronikê. Skoñczy³ AGH jako¶ w 1980 i teraz co projekt to wyskakuje z cyfrowymi bramkami na To prawda. Moi rodzice nie dali mi pieniêdzy na studia a gdy mia³em zamiar ukoñczenia studiów dziêki zarobionym przez siebie pieni±dzom, ¶winie Ozorowskie ukierunkowa³y moje zarabianie tak, ¿ebym nigdy nie doczeka³ siê skoñczenia studiów. :) Ale laser z tego powodu nie ¶wieci jak punktowa ¿aróweczka. :) (jak rozgrzane cia³o czarne) UCY74... (dla nie elektroników - technologia praktycznie wymar³a w 1990). U¶miechamy siê, gdy go s³uchamy, ale na szczê¶cie ma inne obowi±zki, a nie projekty. nieelektroników -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 56 |
Data: Sierpien 07 2010 22:12:56 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Cezary Gr±dys | W dniu 07.08.2010 09:57, Janko Muzykant pisze: Widzisz, od lat sze¶ædziesi±tych du¿o siê zmieni³o, m.in. powsta³y Ale ca³y czas s± jakies nowocze¶niejsze odpowiedniki produkowane, seria HC, HCT, AC nie chcê mi siê teraz wnikac, ale przynajmniej niektóre z nich maj± nawet taka sam± kolejno¶æ wyprowadzeñ. Widocznie siê przydaja i sa zbawieniem dla tych przyzwyczajonych do serii 74. -- Cezary Gr±dys 57 |
Data: Sierpien 08 2010 11:15:35 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | Cezary Gr±dys pisze: Ale ca³y czas s± jakies nowocze¶niejsze odpowiedniki produkowane, seria HC, HCT, AC nie chcê mi siê teraz wnikac, ale przynajmniej niektóre z nich maj± nawet taka sam± kolejno¶æ wyprowadzeñ. Widocznie siê przydaja i sa zbawieniem dla tych przyzwyczajonych do serii 74. Ale go¶æ to ³adowaæ chce do z³o¿onych uk³adów logicznych, gdzie potrzeba kilkana¶cie teteeli zamiast jednego procesorka za 5z³. Owszem, tego siê u¿ywa i dzi¶, ¿eby zrobiæ prosty generator czy po¿eniæ jakie¶ sygna³y, ale i tak coraz rzadziej, bo i od tego s± uk³ady programowalne, tanie i elastyczne. -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /z instytucji publicznych najsprawniej dzia³a dom publiczny bo jest prywatny/ 58 |
Data: Sierpien 07 2010 10:02:16 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: J.F. | On Sat, 7 Aug 2010 09:28:41 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski wrote: Szansa na to, ¿e laser nie odparuje wody znajduj±cej siê na jego drodze, Wcale nie - woda pamietaj jest przezroczysta. Podobnie z dymem. Dlaczego wiêc lasery nie odparowuj± i nie przepalaj± dymu? Celne pytanie, ale odpowiedz niekoniecznie dobra. Ja o laserach czyta³em (uczy³em siê) maj±c kilka lat. :) no i wystarczy ze bedziesz go ciagle pompowal :-) Musiala byc to chyba ksiazka z 1960r, bo wtedy zrobiono pierwszy laser - impulsowy rubinowy, a tez w tym roku powstal He-Ne z praca ciagla. Nawet miewa³ lustra ,,pó³przepuszczalne'' na drodze ¶wiat³a, które pracowa³y Nadal ma, tylko musisz troche przeczytac o laserach zeby zrozumiec ich role. J. 59 |
Data: Sierpien 07 2010 10:22:55 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Szansa na to, ¿e laser nie odparuje wody znajduj±cej siê na Wcale nie - woda pamietaj jest przezroczysta. I nie zaabsorbuje energii? Mogê uznaæ ten argument. Podobnie z dymem. Dlaczego wiêc lasery nie odparowuj± i nie przepalaj± dymu? Celne pytanie, ale odpowiedz niekoniecznie dobra. Wiêc dlaczego? Bo dym nie jest palny? +>zjawiska. Wówczas laser ³adowa³ siê (pompowa³) i strzela³. :)Ja o laserach czyta³em (uczy³em siê) maj±c kilka lat. :) no i wystarczy ze bedziesz go ciagle pompowal :-) Przemy¶lê to. :) Musiala byc to chyba ksiazka z 1960r, bo wtedy zrobiono pierwszy laser Lata mniej wiêcej te. :) To znaczy ja czyta³em kilkana¶cie lat pó¼niej -- w roku 1960 jeszcze moi rodzice nawet nie szkicowali moich planów. (mo¿e nawet nie znali siê) Nawet miewa³ lustra ,,pó³przepuszczalne'' na drodze ¶wiat³a, (czyli trzyma³y samolot nieruchomo na pasie, gdy silniki mia³y za ma³y ci±g; bez tych hamulców samolot niepotrzebnie by turla³ siê powoli, marnuj±c miejsce na pasie; hamulce mo¿na/trzeba pu¶ciæ, gdy silniki maj± stosownie du¿y ci±g do tego, aby w krótkim czasie nadaæ stosown± szybko¶æ potrzebna do startowania) Nadal ma, tylko musisz troche przeczytac o laserach zeby Ich rolê znam. :) (i opisa³em jak mog³em w kilku s³owach) Bez nich laser by niby ¶wieci³, ale jakby ;) za s³abo. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 60 |
Data: Sierpien 07 2010 00:03:59 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Chyba niedu¿o. :) Ale co¶ jednak. Wiêcej ni¿ w szkle, czy mniej? Mniej, ale nie biegnie w powietrzu tam, gdzie chcemy, lecz po linii prostej. W ¶wiat³owodzie niby te¿ po linii prostej, ale stale po³amanej. :) W ¶wiat³owodzie zdecydowanie mocniej t³umione jest ¶wiat³o, bo: -- ma d³u¿sz± drogê /\/\/\/\/\/\/ to nie droga d³ugo¶ci ,,napisu'', ale suma dró¿ek/³amañców -- wy¿sze jest t³umienie o¶rodków (obu szkie³) ni¿ powietrza (niby idzie tylko w jednym szkle) Nie wiem, ile db/km jest w ¶wiat³owodzie. :) Pewnie jest tu ze 100 czynników. (d³ugo¶æ fali, jako¶æ ¶wiat³owodu, u³o¿enie -- pogiêty czy prosty) Najgorsze s± suche z³±czki. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 61 |
Data: Sierpien 07 2010 00:32:27 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | W ¶wiat³owodzie zdecydowanie mocniej t³umione jest ¶wiat³o, bo: Czy Ty widzia³e¶ kiedy¶ ¶wiat³owód? Wiesz jaka jest ¶rednica rdzenia? Wiesz jaki mo¿e byæ graniczny k±t w tym Twoim "/\/"? -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 62 |
Data: Sierpien 07 2010 00:53:36 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
-- ma d³u¿sz± drogê /\/\/\/\/\/\/ to nie droga d³ugo¶ci Czy Ty widzia³e¶ kiedy¶ ¶wiat³owód? Wiesz jaka jest ¶rednica rdzenia? Czy Ty widzia³e¶ kiedy¶ zestaw znaków ASCII? Wiesz, jakie tam s± graniczne k±ty? :) To¿ chyba wiadomo, ¿e ¿aden promyk nie odbije siê pod takim k±tem. :) To tylko szkic/ilustracja. :) S± ró¿ne ¶wiat³owody. Nawet te telekomunikacyjne (nie jakie¶ ozdobne) s± ró¿ne. :) Ostatni raz widzia³em ¶wiat³owody kilkana¶cie dni temu -- na przebudowywanej ulicy. Dwie wi±chy po 12 w³ókienek (cienkich jak grube w³osy i kolorowych) ka¿de. :) W kr±¿kach grubego kabla ,,samono¶nego''. :) (zakopywanego do ziemi przewodu) W mieszkaniu mam ¶wiat³owody do ³±czenia ,,gniazdek'' AUDIO. :) (S/PDIF) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 63 |
Data: Sierpien 07 2010 02:26:32 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | k±tem. :) To tylko szkic/ilustracja. :)ró¿ne. :) (S/PDIF) Fajnie. Wracaj±c do tematu, to ¶rednica rdzenia i k±t odbicia powoduj±, ¿e owo "/\/\/" w rzeczywisto¶ci wygl±da praktycznie jak "-- -- " + ~promil. -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 64 |
Data: Sierpien 07 2010 09:33:10 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Fajnie. Ale droga jest d³u¿sza i o¶rodki gêstsze. Nie ma wiêc czynnika takiego, który by zmniejsza³ t³umienie. No i nie jest to promil, lecz znacznie wiêcej -- trudno mi powiedzieæ, ile. Pewnie jest inaczej dla jedomodowego i dla wielodomowego -- a ponoæ oba s± wykorzystywane w telekomunikacji. Tak czy siak (jedno czy wielodomowy) musi siê ¶wiat³o ³amaæ, wiêc droga ro¶nie, nie maleje, wiêc i t³umienie ro¶nie. Pozostaje jedynie czysto¶æ o¶rodka. ¦wiat³owód jest czysty, powietrze mo¿e byæ zanieczyszczone. No i je¶li to powietrze zanieczy¶cimy nieprze¼roczyst± substancj±, to t³umienie spadnie drastycznie. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 65 |
Data: Sierpien 07 2010 11:20:26 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 7 Aug 2010, Eneuel Leszek Ciszewski wrote: [...] No i nie jest to promil, lecz znacznie wiêcej -- trudno mi powiedzieæ, ile. O ile, licz±c w stopniach na 10 cm albo w mm na 10 cm (tak "rozs±dnie bior±c" jednostki do skali) chcesz skrêciæ swiat³owód wielomodowy fi 60 mikronów lub jednomodowy fi 6 mikronów? Masz odpowied¼. Pewnie jest inaczej dla jedomodowego No, gdzie¶ z 10 razy ró¿nicy. ro¶nie, nie maleje, wiêc i t³umienie ro¶nie. Pozostaje jedynie czysto¶æ Zwroty pomyli³e¶ :] (wzro¶nie, przezroczysto¶æ spadnie). pzdr, Gotfryd 66 |
Data: Sierpien 07 2010 13:14:10 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
No i je¶li to powietrze zanieczy¶cimy nieprze¼roczyst± substancj±, to t³umienie spadnie drastycznie. :) Zwroty pomyli³e¶ :] (wzro¶nie, przezroczysto¶æ spadnie). Albo moce. +> substancj±, to moc spadnie drastycznie. :)No i je¶li to powietrze zanieczy¶cimy nieprze¼roczyst± -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 67 |
Data: Sierpien 07 2010 10:10:09 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: J.F. | On Sat, 07 Aug 2010 02:26:32 +0200, wrote: Wracaj±c do tematu, to ¶rednica rdzenia i k±t odbicia powoduj±, ¿e owo "/\/\/" Akurat istnieja swiatlowody dwoch typow: -wielomodowe, z rdzeniem srednicy okolo 60um, w ktorych wlasnie narzeka sie ze swiatlo rozchodzi sie zygzakiem, co jest wada. -jednomodowe, z rdzeniem srednicy ok 1um, czyli porownywalnie z rozmiarem fali, i tam juz fala rozchodzi sie inaczej. No i istnieja jeszcze swiatlowody srednicy np 2 mm .. J. 68 |
Data: Sierpien 07 2010 10:22:41 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | On Sat, 07 Aug 2010 02:26:32 +0200, wrote:\/" >w rzeczywisto¶ci wygl±da praktycznie jak "-- -- " + ~promil. Tylko problem zwi±zany z "zygzakiem" w takich ¶wiat³owodach to nie jest przyrost d³ugo¶ci drogi (bo jest on nadal nieznaczny), a dyspersja modowa. -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 69 |
Data: Sierpien 07 2010 10:31:52 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Akurat istnieja swiatlowody dwoch typow: Tylko problem zwi±zany z "zygzakiem" w takich ¶wiat³owodach to nie jest Dyspersja te¿, ale nie ma ona chyba wielkiego znaczenia w paleniu dziur. :) Chocia¿ kto wie -- mo¿e tak biega to ¶wiat³o, ¿e siê wzajemnie gasi. ;) Rozproszone czy nie -- nadal ma swoja moc potrzebn± do palenia. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 70 |
Data: Sierpien 07 2010 02:16:24 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | On 7 Sie, 10:31, "Eneuel Leszek Ciszewski"
Tyle, ¿e ten w±tek dyskusji dotyczy³ wp³ywu d³ugo¶ci drogi wi±zki na jej t³umienie. Sam zacz±³e¶ temat o wp³ywie "/\/\/" na d³ugo¶æ drogi. 71 |
Data: Sierpien 07 2010 13:12:28 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Dyspersja te¿, ale nie ma ona chyba wielkiego znaczenia w paleniu dziur. :) : Tyle, ¿e ten w±tek dyskusji dotyczy³ wp³ywu d³ugo¶ci drogi wi±zki na : jej t³umienie. Sam zacz±³e¶ temat o wp³ywie "/\/\/" na d³ugo¶æ drogi. I w czym problem? Droga ro¶nie, nie maleje. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 72 |
Data: Sierpien 07 2010 08:49:04 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | On 7 Sie, 13:12, "Eneuel Leszek Ciszewski" "qqqqwww qqqqwww" W tym, ¿e taki "przyrost drogi" ma wp³yw na t³umienie jak poprawka dziesi±tego stopnia. Ale widaæ Ty ju¿ zapomnia³e¶ dlaczego rozpocz±³e¶ ten temat i teraz odwracasz kota ogonem :). 73 |
Data: Sierpien 07 2010 19:02:49 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
I w czym problem? Droga ro¶nie, nie maleje. : W tym, ¿e taki "przyrost drogi" ma wp³yw na t³umienie jak poprawka : dziesi±tego stopnia. Ale widaæ Ty ju¿ zapomnia³e¶ dlaczego rozpocz±³e¶ : ten temat i teraz odwracasz kota ogonem :). Ja nie zapomnia³em i nie odwracam. Pad³o pytanie o to, co mocniej t³umi -- powietrze czy ¶wiat³owód, gdy¿ kto¶ rzuci³ szacunkowe t³umienie ¶wiat³owodu. Odpisa³em, ¿e droga w ¶wiat³owodzie jest d³u¿sza a o¶rodek gêstszy, wiêc t³umienie w ¶wiat³owodzie wiêksze, ale pod oczywistym warunkiem, ¿e powietrze jest powietrzem. ;) (a nie na przyk³ad zawiesin± koralików w powietrzu) I nadal podtrzymujê swoje wywody. -=- Natomiast sedno tkwi w czym¶ innym. Czy odsuniêcie siê o 10 metrów od lasera pal±cego ubrania zapewnia bezpieczeñstwo. Ja twierdzê, ¿e dla takiego ¶wiat³a taka odleg³o¶æ nie ma znaczenia, gdy¿ to ¶wiat³o spójne, nie za¶ rozchodz±ce siê dooko³a we wszystkich kierunkach, jak ¶wiat³o ,,zwyk³ej ¿arówki''. Je¶li z odleg³o¶ci 1 metra mo¿na spaliæ ubranie, to z odleg³o¶ci 1000 metrów mo¿na nadal spokojnie wypalaæ dziurki w oczach a byæ mo¿e nawet nadal paliæ ubrania. :) 10 metrów to tyle co nic. Na szczê¶cie nigdy laser nie ¶wieci punktowo (nawet po skupieniu soczewkami) i gêsto¶ci energii nie musza byæ (jak to s³ownik PWN okre¶la) zajebiste. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 74 |
Data: Sierpien 07 2010 10:39:09 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | On 7 Sie, 19:02, "Eneuel Leszek Ciszewski" Natomiast sedno tkwi w czym¶ innym. Czy odsuniêcie siê o 10 metrów Je¶li z odleg³o¶ci 1 metra mo¿na spaliæ ubranie, to z odleg³o¶ci Rozbie¿no¶æ wi±zki lasera zale¿y od geometrii rezonatora. Dla laserów "scenicznych" (nazwa wymy¶lona z potrzeby chwili) wi±zka jest do¶æ mocno rozbie¿na (ró¿ne s± powody - np. stabilno¶æ pracy lasera, ma³a d³ugo¶æ rezonatora). Akurat na Twoich 10 metrach z wyj¶ciowej ¶rednicy wi±zki w przypadku lasera argonowego ok. 1-2mm robi siê wi±zka o ¶renicy ok. 0,5-1 cm. Spadek gêsto¶ci mocy sam sobie wylicz. 75 |
Data: Sierpien 07 2010 19:48:59 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
76 |
Data: Sierpien 07 2010 11:13:05 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | On 7 Sie, 19:48, "Eneuel Leszek Ciszewski" "qqqqwww qqqqwww" : Dla laserów "scenicznych" (nazwa wymy¶lona z potrzeby chwili) wi±zka
Nie. Piszê na podstawie w³asnego do¶wiadczenia. 77 |
Data: Sierpien 07 2010 20:50:18 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
: Dla laserów "scenicznych" (nazwa wymy¶lona z potrzeby chwili) wi±zka Improwizujesz na poczekaniu? :) : Nie. Piszê na podstawie w³asnego do¶wiadczenia. Zbudowa³e¶ taki laser? :) Mo¿e poka¿ jego konstrukcjê. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 78 |
Data: Sierpien 07 2010 12:22:01 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | On 7 Sie, 20:50, "Eneuel Leszek Ciszewski" "qqqqwww qqqqwww"W internecie jest sporo informacji na ten temat. Trzeba tylko umieæ czytaæ. 79 |
Data: Sierpien 07 2010 23:01:11 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
> : Dla laserów "scenicznych" (nazwa wymy¶lona z potrzeby chwili) wi±zka > Improwizujesz na poczekaniu? :) : Nie. Piszê na podstawie w³asnego do¶wiadczenia. Zbudowa³e¶ taki laser? :) Mo¿e poka¿ jego konstrukcjê. :) : W internecie jest sporo informacji na ten temat. Trzeba tylko umieæ czytaæ. Ale linku nie poda³e¶. :) "qqqqwww qqqqwww" : Rozbie¿no¶æ wi±zki lasera zale¿y od geometrii rezonatora. Poka¿ mi ten laser z ,,krzywymi'' lusterkami. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 80 |
Data: Sierpien 07 2010 17:25:30 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | On 7 Sie, 23:01, "Eneuel Leszek Ciszewski" Ale linku nie poda³e¶. :)Zbudowa³e¶ taki laser? :) Mo¿e poka¿ jego konstrukcjê. :)W internecie jest sporo informacji na ten temat. Trzeba tylko umieæ czytaæ. Rozbie¿no¶æ wi±zki lasera zale¿y od geometrii rezonatora.Poka¿ mi ten laser z ,,krzywymi'' lusterkami. :) Mo¿e sam sobie to w koñcu znajdziesz? Czy Ty naprawdê nie potrafisz sam u¿yæ googla? 81 |
Data: Sierpien 08 2010 13:06:32 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
82 |
Data: Sierpien 08 2010 13:09:00 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
83 |
Data: Sierpien 08 2010 06:09:31 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | On 8 Sie, 13:09, "Eneuel Leszek Ciszewski" Ja wiem, jak pracuje laser, wiêc uwa¿am, ¿e S± i to g³ównie w³a¶nie takie :). http://an.hitchcock.org/repairfaq/sam/resontrs.gif Laser -- sama nazwa Nie wiem apropos czego ten Twój wywód bo to jaki¶ kolejny nowy podw±tek. Je¶li chodzi Tobie o poruszanie siê wi±zki "po liniach krzywych" to jest to jak najbardzoej mo¿liwe. Podpowiem tylko, ¿e pierwotn± podstaw± dzia³ania ¶wiat³owodu nie jest odbicie wi±zki, a ró¿nica wspó³czynników za³amania pomiêdzy dwoma o¶rodkami. A teraz wyobra¼ sobie jak bieg³aby wi±zka gdyby zmiana wspó³czynnika za³amania nie by³a skokowa, a p³ynna. Tak dzia³aj± ¶wiat³owody gradienowe. Poszukaj sobie o nich w googlu. Podejrzewam, ¿e o laserach uczy³e¶ siê w czasie Niech Ci bêdzie. Jest taki typ ludzi, którym lepiej nie zaprzeczaæ. Nie twierdzê, ¿e nie mo¿na uzyskaæ optyk± wi±zki rozszerzaj±cej Przede wszystkim nie mo¿na uzyskaæ wi±zki "nie rozbie¿nej". Taka w przyrodzie nie istnieje. http://publication.lal.in2p3.fr/2001/web/node139.html Wracaj±c do rêkawiczek i aparatu. We¼ sobie dowolny wska¼nik laserowy Ty naprawdê my¶lisz, ¿e to by³ instrument i on "gra³" na tych wi±zkach :) ? 84 |
Data: Sierpien 08 2010 18:05:30 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
85 |
Data: Sierpien 07 2010 10:26:28 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
w rzeczywisto¶ci wygl±da praktycznie jak "-- -- " + ~promil. Akurat istnieja swiatlowody dwoch typow: -jednomodowe, z rdzeniem srednicy ok 1um, czyli porownywalnie z No i istnieja jeszcze swiatlowody srednicy np 2 mm .. S± tak¿e grubsze -- dekoracyjne. :) S± i takie, gdzie ¶wiat³o wydostaje siê z nich na zewn±trz zanim dobiegnie do koñca. :) (nie ma tam pe³nego odbicia) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 86 |
Data: Sierpien 06 2010 23:52:57 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
K±t bry³owy nie jest zerowy, A jaki? :) Okre¶lony jako¶ci± optyki, wi±zkê lasera pó³przewodnikowego kszta³tuje siê soczewkami. I Ty rzekomo jeste¶ robotnikiem? :) a t³umienie powietrza te¿ swoje robi. Chyba niedu¿o. :) Ale co¶ jednak. Tak -- na kilometrze mo¿e daje siê to odczuæ, ale nie na 10 metrach. :) Przysiêgam Ci, ¿e 10 metrów w ¶wietle lasera to ¿adna ró¿nica w powietrzu. :) (ani tym bardziej ¿aden stosunek nieseksualny zwany ilorazem) Co innego w ¶wiat³owodzie, gdzie taki promyk stale odbija siê od granic ró¿nych o¶rodków optycznych. :) Ale i tam t³umienie nie jest (bior±c w u¿ycie najnowsze s³owa jêzyka polskiego) zajebiste. :) No i czas pracy, im bli¿sza odleg³o¶æ, tym d³u¿sze wystawianie na promieniowanie. Tego nie pojmujê. :) Normalnie gêsto¶æ energii (czy jak to okre¶liæ) spadnie jak wzro¶nie Przy laserach estradowych tak nie jest. A spójno¶ci± laserow± okre¶la siê raczej monochromatyczno¶æ, a nie zbie¿no¶æ. Nie wiem, co to laser estradowy -- pewnie to nie jest laser. Wiesz, jak zbudowany jest laser? Dlaczego daje takie w³a¶nie spójne ,,kwadratowo'' ¶wiat³o? :) (monochromatyczne_do_bólu i równoleg³e) Czy takie równoleg³e ¶wiat³o mo¿na skupiæ za pomoc± soczewki? Pewnie tak, ale w jednym ,,punkcie'', po którym ju¿ bêdzie nieskupione. :) Czy mo¿na ¶wieciæ laserem jak roz¿arzon± kulk±? Raczej nie. :) -=- Ju¿ wtedy, gdy t³umaczy³e¶ mi ,,kompresjê'' i twierdzi³e¶, ¿e CMY/CMYKi s± niepotrzebne dla ,,zwyk³ych'' ludzi, uwa¿a³em, ¿e znasz siê na tym, o czym piszesz ,,tak sobie''. Teraz widzê, ¿e nie myli³em siê zbyt mocno. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 87 |
Data: Sierpien 07 2010 00:36:55 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | > No i czas pracy, im bli¿sza odleg³o¶æ, tym d³u¿sze wystawianie napromieniowanie.
W przypadku przesuwaj±cej siê wi±zki - ta sama prêdkosæ k±towa daje mniejsz± prêdko¶æ przesuwu plamki na mniejszej odleg³o¶ci od ¼ród³a -> d³u¿szy czas ekspozycji gdy wi±zka nie ma ¶rednicy ->0 (nigdy nie ma). -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 88 |
Data: Sierpien 07 2010 00:55:31 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
W przypadku przesuwaj±cej siê wi±zki - ta sama prêdkosæ k±towa daje mniejsz± Aha. :) Ale w takim uk³adzie ten pal±cy siê (z pal±cym siê ubraniem) musia³by chyba staæ nieruchomo. :) Niby nie musia³by, ale raczej by ta nieruchomo¶æ by³a po¿±dana. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 89 |
Data: Sierpien 07 2010 02:28:17 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | mniejsz± > prêdko¶æ przesuwu plamki na mniejszej odleg³o¶ci od ¼ród³a -> d³u¿szy czas Mo¿e sta³ blisko skanera. Mo¿e sta³ przed skanerem. A mo¿e skaner by³ wy³±czony. -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 90 |
Data: Sierpien 07 2010 09:34:19 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Niby nie musia³by, ale raczej by ta nieruchomo¶æ by³a po¿±dana. :) Mo¿e sta³ blisko skanera. A co ma do tego skaner? Skaner (jak nazwa wskazuje) skanuje, nie ¶wieci. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 91 |
Data: Sierpien 07 2010 11:11:48 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | On 7 Sie, 09:34, "Eneuel Leszek Ciszewski"
Przecie¿ ju¿ o tym by³o. Skaner s³u¿y do odchylania wi±zki w celu kre¶lenia obrazów. Gdyby by³ wy³±czony, a pacjent sta³ za skanerem, wi±zka nie by³aby odchylana w czasie, wiêc obiekt by³by wystawiony na ci±g³e dzia³anie wi±zki. 92 |
Data: Sierpien 07 2010 20:54:06 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
A co ma do tego skaner? Skaner (jak nazwa wskazuje) skanuje, nie ¶wieci. :) : Przecie¿ ju¿ o tym by³o. Skaner s³u¿y do odchylania wi±zki w celu : kre¶lenia obrazów. Gdyby by³ wy³±czony, a pacjent sta³ za skanerem, : wi±zka nie by³aby odchylana w czasie, wiêc obiekt by³by wystawiony na : ci±g³e dzia³anie wi±zki. Wiesz... Skaner (jak sama nazwa wskazuje) skanuje, czyli czyta kawa³ek po kawa³ku. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 93 |
Data: Sierpien 07 2010 12:11:48 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | On 7 Sie, 20:54, "Eneuel Leszek Ciszewski" "qqqqwww qqqqwww" Aha. A oto najpopularniejsze skanery (hmm skanery ?!) do pokazów laserowych: http://www.medialas.de/scanner.html 94 |
Data: Sierpien 07 2010 08:10:22 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | Eneuel Leszek Ciszewski pisze: Okre¶lony jako¶ci± optyki, wi±zkê lasera pó³przewodnikowego kszta³tuje siê soczewkami.K±t bry³owy nie jest zerowy,A jaki? :) Jestem cz³owiekiem. Ale co¶ jednak.a t³umienie powietrza te¿ swoje robi.Chyba niedu¿o. :) Polacy czêsto przysiêgaj±... (ani tym bardziej ¿aden stosunek nieseksualny zwany ilorazem) Co innego Ju¿ napieprzy³e¶ obok z tymi ¶wiat³owodami... No i czas pracy, im bli¿sza odleg³o¶æ, tym d³u¿sze wystawianie na promieniowanie. A dziwne, bo to ³atwe do pojêcia... Obok ci wyja¶nili. Przy laserach estradowych tak nie jest. A spójno¶ci± laserow± okre¶la siê raczej monochromatyczno¶æ, a nie zbie¿no¶æ. To laser pó³przewodnikowy, oparty o tak zwan± diodê laserow±. Innych chyba siê dzi¶ nie stosuje z powodu ceny i problemów z legalnym dopuszczeniem takich do robienia wzorków na imprezach. Wiesz, jak zbudowany jest laser? Nawet jakbym nie wiedzia³, to bym sobie sprawdzi³ w internecie. Ale akurat wiem. Wiem te¿, ¿e lasery pó³przewodnikowe nie maj± drugiej cechy - ¶wiec± k±tem i kilkana¶cie stopni i dopiero optyka jest w stanie zogniskowaæ promieñ (kolimator). To wszystko jest w sieci wiêc jak siê nie wie, najlepiej poczytaæ. Czy takie równoleg³e ¶wiat³o mo¿na skupiæ za pomoc± soczewki? Ale to nie jest soczewka. Ju¿ wtedy, gdy t³umaczy³e¶ mi ,,kompresjê'' i twierdzi³e¶, ¿e CMY/CMYKi Zakompleksieni ludzie potrzebuj± takich wra¿eñ, by ich smutne ¿ycie nie by³o takie smutne. Bierz zatem i korzystaj. -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /a z tv dowiedzia³em siê, ¿e mam ³upie¿, cellulit, ¿ó³te zêby i puszczam b±ki/ 95 |
Data: Sierpien 07 2010 09:55:23 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
I Ty rzekomo jeste¶ robotnikiem? :) Jestem cz³owiekiem. O laserze to Ty nic nie wiesz. :) Tak -- na kilometrze mo¿e daje siê to odczuæ, ale nie na 10 metrach. :) Polacy czêsto przysiêgaj±... Ja -- rzadko. :) (ani tym bardziej ¿aden stosunek nieseksualny zwany ilorazem) Co innego Ju¿ napieprzy³e¶ obok z tymi ¶wiat³owodami... No i czas pracy, im bli¿sza odleg³o¶æ, tym d³u¿sze wystawianie na promieniowanie. Tego nie pojmujê. :) A dziwne, bo to ³atwe do pojêcia... Obok ci wyja¶nili. Wyja¶nili. Przy laserach estradowych tak nie jest. A spójno¶ci± laserow± okre¶la siê raczej monochromatyczno¶æ, a nie zbie¿no¶æ. Nie wiem, co to laser estradowy -- pewnie to nie jest laser. To laser pó³przewodnikowy, oparty o tak zwan± diodê laserow±. Innych chyba siê dzi¶ nie stosuje z powodu ceny i problemów z legalnym dopuszczeniem takich do robienia wzorków na imprezach. Janko -- uczenie siê u Ciebie o laserach to kiepski pomys³. :) Wiesz, jak zbudowany jest laser? Nawet jakbym nie wiedzia³, to bym sobie sprawdzi³ w internecie. Zapewne taka piêciominutowa nauka niewiele by da³a. :) Ale akurat wiem. Wiem te¿, ¿e lasery pó³przewodnikowe nie maj± drugiej cechy - ¶wiec± k±tem i kilkana¶cie stopni i dopiero optyka jest w stanie zogniskowaæ promieñ (kolimator). Akurat o laserach nie wiesz wiele. :) Masz po prostu ,,gadane'' -- i to raczej niemile ,,gadane''. :) To wszystko jest w sieci wiêc jak siê nie wie, najlepiej poczytaæ. Czytaæ trzeba umiejêtnie. Czy takie równoleg³e ¶wiat³o mo¿na skupiæ za pomoc± soczewki? Ale to nie jest soczewka. A co? Zwierciade³ko? :) Ju¿ wtedy, gdy t³umaczy³e¶ mi ,,kompresjê'' i twierdzi³e¶, ¿e CMY/CMYKi Zakompleksieni ludzie potrzebuj± takich wra¿eñ, by ich smutne ¿ycie nie by³o takie smutne. Bierz zatem i korzystaj. A Twoje ¿ycie jest a¿ tak smutne? :) I masz a¿ tak wiele kompleksów? :) -=- Ja mam wiele rado¶ci. Przede wszystkim zwi±zanej z lotem do Smoleñska? Nie tylko. Przede wszystkim wiem o tym, ¿e mam astmê i wiem ju¿, jaka choroba mnie trawi³a d³ugimi latami. Wiem te¿, dlaczego dobrze mi robi³o ¿ycie na wysokich obrotach. (chodzi o noradrenalinowe i adrenalinowe dopalanie -- rozszerzanie oskrzeli dziêki tym hormonom) W tym ¶wietle (nielaserowym) zupe³nie inaczej wygl±da moja depresja. :) (której istnienia przed 9 laty nie kwestionujê) Dzi¶ mogê po prostu sztachn±æ siê, gdy mi brakuje powietrza. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 96 |
Data: Sierpien 07 2010 10:26:53 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | Eneuel Leszek Ciszewski pisze: 97 |
Data: Sierpien 07 2010 19:09:43 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Maciek | U¿ytkownik Janko Muzykant napisa³: Jackiem Kowalskim, XXYY i Emanuelem. £amanie tej zasady zawsze koñczy siê podobnie. Bo sprowadzi Ciê do swojego poziomu a tam ju¿ pokona do¶wiadczeniem :-) 98 |
Data: Sierpien 07 2010 19:19:43 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | Maciek pisze: Jackiem Kowalskim, XXYY i Emanuelem. £amanie tej zasady zawsze koñczy siê podobnie. Nawet lepiej - wy¶mieje Twoje argumenty, a potem u¿ywaj±c ich wy¶mieje nastêpne :) Co te¿ w³a¶nie uczyni³ obok. -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /pochowajcie mnie na Wawelu, mo¿e byæ w krypcie Wazów/ 99 |
Data: Sierpien 07 2010 10:06:55 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | >> Przy laserach estradowych tak nie jest. A spójno¶ci± laserow± okre¶la Ale w³a¶nie u¿ywa siê g³ównie innych. Na czym¶ wiêkszym ni¿ imieniny u cioci to raczej powszechnie :). > Wiesz, jak zbudowany jest laser? Nie jest to cecha laerów pó³przewodnikowych, tylko rezonatorów jakie stosuje siê w NAJCZʦCIEJ produkowanych laserach pó³p. Ale rezonatory stosuje siê ró¿ne. -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 100 |
Data: Sierpien 07 2010 10:22:16 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | pisze: Nie jest to cecha laerów pó³przewodnikowych, tylko rezonatorów jakie stosuje siê w NAJCZʦCIEJ produkowanych laserach pó³p. Ale rezonatory stosuje siê ró¿ne. Ale jak zaczniemy wymieniaæ przypadki szczególne, to wyjdzie sytuacja szczególna. Natomiast nie wiedzia³em, ¿e na pokazach powszechnie u¿ywa siê laserów innych konstrukcji. ¦wiadomo¶æ ta sprawia, ¿e raczej nie mam ochoty na takie pokazy siê wybraæ... -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /nie jestem egoist±, jestem estet±/ 101 |
Data: Sierpien 07 2010 10:36:37 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Nie jest to cecha laerów pó³przewodnikowych, tylko rezonatorów jakie stosuje siê w NAJCZʦCIEJ produkowanych laserach pó³p. Ale rezonatory stosuje siê ró¿ne. Ale jak zaczniemy wymieniaæ przypadki szczególne, to wyjdzie sytuacja szczególna. A Ty widzia³e¶ chocia¿ jeden raz jakikolwiek laser? MZ wiêcej cz³owiek dowie siê czytaj±c o laserze ni¿ patrz±c na jego obudowê czy na jego ¶wiate³ko. :) Co za ró¿nica -- chodzi siê na imprezy czy nie chodzi? Przecie¿ na imprezach nikt nie daje go¶ciom do czytania dokumentacji lasera. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 102 |
Data: Sierpien 07 2010 02:11:31 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: qqqqwww qqqqwww | Natomiast nie wiedzia³em, ¿e na pokazach powszechnie u¿ywa siê laserów Je¶li operator sprzêtu wie co robi to jest ca³kowicie bezpiecznie. Zawsze dobiera siê odpowiednio moc wi±zki, odleg³o¶æ od publiki, ilo¶æ dymu, kierunek wi±zki, rodzaj generowanych obrazów (równie¿!). Ka¿de narzêdzie w rêkach idioty mo¿e byæ narzêdziem zbrodni. Tak jak na tym ruskim koncercie. 103 |
Data: Sierpien 07 2010 07:22:58 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: cichybartko | On 6 Sie, 23:52, "Eneuel Leszek Ciszewski" Ju¿ wtedy, gdy t³umaczy³e¶ mi ,,kompresjê'' i twierdzi³e¶, ¿e CMY/CMYKi Od jakiego¶ czasu czytam grupê bardzo nieregularnie, wrêcz z mega doskoku ;). Czy mogê prosiæ o link do tego w±tku, bo nie ukrywam zaciekawi³a mnie ta kwestia :). Pozdrawiam, Bartko. 104 |
Data: Sierpien 07 2010 17:00:01 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Ju¿ wtedy, gdy t³umaczy³e¶ mi ,,kompresjê'' i twierdzi³e¶, ¿e CMY/CMYKi : Od jakiego¶ czasu czytam grupê bardzo nieregularnie, wrêcz z mega : doskoku ;). Czy mogê prosiæ o link do tego w±tku, bo nie ukrywam : zaciekawi³a mnie ta kwestia :). Prosiæ mo¿na, ale to by³o tak dawno... Chodzi³o o umieszczenia na papierze tego, co zarejestrowa³a matryca lub film. Tyle razy s³ysza³em narzekania na w±sk± dynamikê matryc, ¿e zauwa¿y³em, i¿ ta dynamika matryc aparatów fotograficznych i tak jest szersza ni¿ mo¿liwo¶ci papieru a nawet matryc wielu monitorów. Jeden z szukanych postów to ten: Grupy dyskusyjne: pl.rec.foto.cyfrowa Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" Data: Mon, 3 Nov 2008 17:29:14 +0000 (UTC) Lokalna: Pon 3 Lis 2008 19:29 Message-ID: References: Temat: Re: Canon 50D skarcony przez DPR Inne posty mo¿esz odnale¼æ, je¶li chcesz. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 105 |
Data: Sierpien 07 2010 17:35:18 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: cichybartko | W dniu 2010-08-07 17:00, Eneuel Leszek Ciszewski pisze: Canon 50D skarcony przez DPR Na wstêpie zacytujê Ciebie: "Ty, jak widzê, jeste¶ nieco rozs±dniejszy od Janka, który o dynamice glêdzi zawziêcie, ale chyba nie do koñca wie, co z ni± robiæ. :)" Wydaje mi siê ¿e znów zbytnio opierasz siê na swoich jaki¶ tam za³o¿eniach. Co¶ sobie ubzdura³e¶ i bêdziesz pisaæ n postów na danym temat, serwuj±c ci±gle to samo tylko w innej formie. Z tego co wiem Janko doskonale wie co robiæ z t± dynamik±. Otó¿ z tego co wiem Janko uwa¿a ¿e na starcie obróbki (surówka z aparatu) powinien dysponowaæ jak najwiêksz± dynamik±. Có¿ z tego ¿e papier i ekran z tym maj± problemy, skro taki materia³ mo¿na podaæ kompresji dynamiki w post procesie. Najprostszym takim narzêdziem s± ¦wiat³a i Cienie w PS, z tego co wiem jest to jedno z ulubionych narzêdzi Adama w PS :). Nawet chyba zbyt bardzo je lubi, po wycieczkê z Londynu tak przepu¶ci³ surówkê ¿e dla wielu obróbka by³a zbyt agresywna. No i widzisz problem przenoszenia dynamik na papier siê rozwi±za³. Kolejna sprawa to fakt ¿e s± doskonalsze narzêdzia do kompresji dynamiki, np. program naszego grupowego kolegi Sebastiana a mianowicie http://www.sns-hdr.com/ Zreszt± pozwolê sobie zacytowaæ Sebastiana z forum Olympusa http://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=72499 "Aparaty potrafi± rejestrowaæ coraz wiêkszy zakres dynamiki w jednym strzale i za jaki¶ czas w ogóle nie bêdzie potrzeby robienia dodatkowych zdjêæ z korekt± EV. Nadal jednak pozostanie problem pokazania du¿ego zakresu dynamiki na ekranie czy papierze. Tutaj przydaj± siê specjalizowane programy, które pozwalaj± kompresowaæ dynamikê. Prymitywne narzêdzia do kompresji dynamiki s± dostêpne tak¿e w popularnych programach graficznych, jak choæby narzêdzie Shadow/Highlight w PS." I jak nadal uwa¿asz ¿e Janko nie wie co zrobiæ z du¿± dynamik± któr± daje mu surówka z aparatu? A przyzwyczajenia ludzka sprawa :). -- Pozdrawiam, Bartko. 106 |
Data: Sierpien 07 2010 19:57:19 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
No i widzisz problem przenoszenia dynamik na papier siê rozwi±za³. Nie rozwi±za³. Kolejna sprawa to fakt ¿e s± doskonalsze narzêdzia do kompresji dynamiki, np. program naszego grupowego kolegi Sebastiana a mianowicie I jak nadal uwa¿asz ¿e Janko nie wie co zrobiæ z du¿± dynamik± któr± daje mu surówka z aparatu? A przyzwyczajenia ludzka sprawa :). Nadal twierdzê, ¿e albo nie wie, albo takiego skutecznie udaje. :) -=- Mo¿e tu, na grupie Janko b³yszczy, ale poza grup± (a i na grupie) mo¿na znale¼æ zdjêcia naprawdê dobre, nie za¶ omodlone. :) (mod³ami typu -- spraw, Bo¿e, aby ludzie uwa¿ali moje zdjêcia za doskona³e) Problem radzenia sobie z dynamika matryc jest tylko pozornie drobiazgiem. Podobnie rzecz siê ma ze zniekszta³ceniami. -=- Gdyby¶ choæ przeczyta³ post, na który Ciê skierowa³em, zrozumia³by¶, o co mi chodzi. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 107 |
Data: Sierpien 07 2010 20:19:31 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: cichybartko | Wiedzia³em ¿e tak bêdzie ;). Szkoda czasu, mojego i chyba Twojego te¿, chocia¿ Ty kochasz te swoje soczyste wypowiedzi, wiêc tylko dostarczam Ci paliwa ;). 108 |
Data: Sierpien 07 2010 00:34:16 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | Eneuel Leszek Ciszewski pisze: Ale takich nie u¿ywa siê do pokazów. -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 109 |
Data: Sierpien 07 2010 08:11:52 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Janko Muzykant | pisze: Okre¶lony jako¶ci± optyki, wi±zkê lasera pó³przewodnikowego kszta³tuje siê soczewkami. Mo¿e do jaki¶ wypasionych, nie wiem. Normalnie w ofercie laserów na imprezy widzia³em tylko pó³przewodnikowe. -- pozdrawia Adam ró¿ne takie tam: www.smialek.prv.pl /strze¿ siê banków - dorw± ciê i zrobi± z ciebie vipa!/ 110 |
Data: Sierpien 07 2010 09:58:58 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | pisze: OK. Masz racjê :). Na Allego s± takie ¶wiecide³ka za 300z³. Ale ja nie mówiê o laserach na kinderbal :)). S± lasery, które popularnie nazywa siê niew³a¶ciwie laserami diodowymi, ale tak naprawdê s± to miniaturowe lasery na ciele sta³ym jedynie pompowane diodami. Na normalnych pokazach laserowych u¿ywa siê albo laserów argonowych albo argonowo-kryptonowych (teraz coraz rzadziej) albo od paru lat coraz powszechniej ró¿nych laserów na ciele sta³ym o pracy ci±g³ej. Impulsowe - jak mówi³em tylko do ¶wiecenia "w sufit". Ten wypadek u ruskich najprawdopodobniej spowodowany by³ w³a¶nie tym, ¿e laserem impulsowym zaczêli ¶wieciæ po publice. Bo taki jest tani. -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 111 |
Data: Lipiec 23 2010 12:54:47 | Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Marcin Debowski | On 2010-07-22, J.F. wrote: Z okiem troche gorzej, bo skupia rownolegla wiazke w maly punkt i Oko ma najwyra¼niej pewne mechanizmy obronne, jako ¿e szybkie zerkniêcie na s³oneczko dziury nie wypala. Wiem, ¿e gêsto¶æ inna, ale chodzi mi g³ównie o zasade. Zreszt± s³oneczko idzie ci±g³ym strumieniem a laser mo¿e byæ bardzo zmasakrowany (np. jeden 40ms puls na sekundê). Podejrzewam, ¿e odprowadzenie ciep³a mo¿e byæ w oku bardziej efektywne - wszystko jest w koñcu w cieczy. -- Marcin 112 |
Data: Lipiec 24 2010 14:33:18 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: J.F. | On Fri, 23 Jul 2010 12:54:47 +0800, Marcin Debowski wrote: On 2010-07-22, J.F. wrote: Oko ma najwyra¼niej pewne mechanizmy obronne, jako ¿e szybkie zerkniêcie Ale zasada jest tez taka ze na dyskotece panuje mrok, a wtedy zrenice szeroko otwarte. J. 113 |
Data: Lipiec 24 2010 21:39:03 | Temat: Re: jak zepsu? sobie D5 w u?amku sekundy | Autor: Marcin Debowski | On 2010-07-24, J.F wrote: On Fri, 23 Jul 2010 12:54:47 +0800, Marcin Debowski wrote: Ale to laser, wysoka kolimacja i bardzo w±ska wi±zka, wiêc szerokie otwarcie ¼renicy nie powinna mieæ znaczenia. -- Marcin 114 |
Data: Lipiec 23 2010 17:43:55 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Saiko Kila | Proces "J.F." zwróci³ b³±d:
Ja mam. Ale nie mam takiego lasera. -- Saiko Kila Unregistered Windows User #7.29581131e8 115 |
Data: Sierpien 07 2010 00:43:50 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: | Proces "J.F." zwróci³ b³±d: Trenowane kilka razy. Niewielka moc wi±zki wypala piêkne dziurki na matrycy. -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 116 |
Data: Sierpien 06 2010 01:59:18 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
No coz - trzeba potrenowac. Kto ma niepotrzebna cyfrowke ? :-) Mnie Twoja jest niepotrzebna -- mo¿esz ni± trenowaæ do woli. ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 117 |
Data: Lipiec 22 2010 16:40:46 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Cezary Gr±dys | W dniu 22.07.2010 11:28, ZimnyLech pisze: http://www.wykop.pl/link/412483/masz-lusztrzanke-musisz-na-nia-uwazac/ Moim zdaniem naci±gane. Powinno siê wypaliæ punktowo, ale g³owy nie dam. -- Cezary Gr±dys 118 |
Data: Lipiec 22 2010 16:00:50 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: kamil |
W dniu 22.07.2010 11:28, ZimnyLech pisze: Gdyby laser swiecil punktowo pewnie tak, ale ten nie swieci. Pozdrawiam Kamil 119 |
Data: Lipiec 22 2010 17:15:12 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Mariusz [mr.] |
"kamil" wrote: He, he, powtórzê... :)) Niedasiê. Chyba... :) Jak widaæ na za³±czonym obrazku linia idzie dok³adnie poziomo po linii pikseli - trudno oczekiwaæ, by do¶æ przypadkowy poziom lasera IDEALNIE zgra³ siê z przypadkowym poziomem aparatu - prowadzonym z rêki, wraz ze szk³ami te¿ maj±cymi swoje aberracje. Wyglada raczej na to, ¿e pad³ tylko jeden piksel, a widocznie podczas filmowania dane s± zrzucane poziomo do brzegu matrycy i w efekcie ta linia - dok³adnie po pikselach. pozdrawiam Mariusz [mr.] 120 |
Data: Lipiec 22 2010 20:36:49 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Cezary Gr±dys | W dniu 22.07.2010 17:15, Mariusz [mr.] pisze: Wyglada raczej na to, ¿e pad³ tylko jeden piksel, a widocznie Je¶li dok³adnie poziomo, to pewnie jaka¶ ¶cie¿ka zosta³a przepalona/zwarta, st±d brak odczytu ca³ej linii. -- Cezary Gr±dys 121 |
Data: Lipiec 22 2010 22:13:41 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Mariusz [mr.] |
Wyglada raczej na to, ¿e pad³ tylko jeden piksel, a widocznie Z tego co pamiêtam, to w³a¶nie nie ca³a linia, a jedynie jakie¶ 3/4. To sugeruje, ¿e co¶ siê sta³o z tym ostatnim zepsutym pikselem w linii. [mr.] 122 |
Data: Lipiec 22 2010 22:23:21 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Pawe³ W. | Mariusz [mr.] pisze: Z tego co pamiêtam, to w³a¶nie nie ca³a linia, a jedynie jakie¶ 3/4. To sugeruje, ¿e co¶ siê sta³o z tym ostatnim zepsutym pikselem w linii. Ale to przecie¿ CMOS a nie CCD. On sczytuje inaczej, z tego co pamiêtam - ka¿dy sensor oddzielnie. Pozdrawiam, Pawe³ W. -- http://www.prawnicydlabiznesu.pl/ 123 |
Data: Lipiec 22 2010 22:34:03 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Mariusz [mr.] |
Z tego co pamiêtam, to w³a¶nie nie ca³a linia, a jedynie jakie¶ Kiedy¶ w istocie tak by³o. Ale kiedy¶ CMOSy nie filmowa³y... ;-) [mr.] 124 |
Data: Lipiec 22 2010 23:03:27 | Temat: Re: jak zepsuæ sobie D5 w u³amku sekundy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 22 Jul 2010, "Pawe³ W." wrote: Mariusz [mr.] pisze: |