W dniu 2010-02-23 18:05, P pisze:
Witam
Czy podjechanie do warsztatu - jakie¶ póÂł kilometra - bez paska
alternatora - jest dopuszczalne? PĂŞkÂł, a nie wiem, czy sam jestem w stanie
go wymieniæ, w citroenie saxo.
Można bez problemu.
TO nie Warszawa z pompa wody napędzaną pakiem.
Silniki zarówno benzynowe TU jak i Diesla TUD majÄ… pompÄ™ wody napÄ™dzanÄ… od paska rozrzÄ…du.
Jedyne niebezpieczeństwa:
- szczÄ…tki paska mogły wpać/zostać wciÄ…gniÄ™te "po rolce" w obudowÄ™ paska rozrzÄ…du i tylko czajÄ… siÄ™ tam aby "narozrabiać"
- pasek poza alternatorem napÄ™dza jeszcze pompÄ™ wspomagania kierownicy (o ile jest) - bÄ™dzie ciÄ™żko siÄ™ niÄ… krÄ™ciło.
- o niedziałajÄ…cej sprÄ™żarce klimatyzacji nie wspominam - bo jeszcze nie lato :).
Wymiana nie powinna być trudna szczególnie jeĹ›li auto nie ma wspomagania: Należy poluzować nakrÄ™tkÄ™ blokujÄ…cÄ… i cofnąć alternator w stronÄ™ bloku silnika krÄ™cÄ…c Ĺ›rubÄ… naciÄ…gu paska. nastÄ™pnie nałożyć pasek na rolki i krÄ™cÄ…c Ĺ›rubÄ… naciÄ…gu naciÄ…gnąć go.
Po przejechaniu ok 1000km sprawdzić naciąg i jeśli trzeba wyregulować.
W razie problemów lub pytaĹ„ pisz na priva.
--
Wojciech Smagowicz
| 5 |
Data: Luty 23 2010 18:53:10 |
| Temat: Re: jazda bez paska alternatora |
| Autor: Chevy |
Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w wiadomo¶ci
W dniu 2010-02-23 18:05, P pisze:
Witam
Czy podjechanie do warsztatu - jakie? pó3 kilometra - bez paska
alternatora - jest dopuszczalne? Pek3, a nie wiem, czy sam jestem w
stanie
go wymienia, w citroenie saxo.
Można bez problemu.
TO nie Warszawa z pompa wody napędzan± pakiem.
Silniki zarówno benzynowe TU jak i Diesla TUD maj± pompę wody napędzan± od
paska rozrz±du.
Jedyne niebezpieczeństwa:
- szcz±tki paska mogły wpa¶ć/zostać wci±gnięte "po rolce" w obudowę paska
rozrz±du i tylko czaj± się tam aby "narozrabiać"
- pasek poza alternatorem napędza jeszcze pompę wspomagania kierownicy (o
ile jest) - będzie ciężko się ni± kręciło.
- o niedziałaj±cej sprężarce klimatyzacji nie wspominam - bo jeszcze nie
lato :).
Wymiana nie powinna być trudna szczególnie je¶li auto nie ma wspomagania:
Należy poluzować nakrętkę blokuj±c± i cofn±ć alternator w stronę bloku
silnika kręc±c ¶rub± naci±gu paska. następnie nałożyć pasek na rolki i
kręc±c ¶rub± naci±gu naci±gn±ć go.
Po przejechaniu ok 1000km sprawdzić naci±g i je¶li trzeba wyregulować.
W razie problemów lub pytań pisz na priva.
--
Wojciech Smagowicz
niektóre amerykance maj± chyba pompe napędzan± paskiem, ale nie jestem w
100% pewny
| 6 |
Data: Luty 23 2010 22:56:31 | | Temat: Re: jazda bez paska alternatora | | Autor: Hants |
"Wojciech Smagowicz [ZIWK]" wrote in message
Można bez problemu.
TO nie Warszawa z pompa wody napędzaną pakiem.
Uwazaj z takimi radami, bo ktos to wezmie za aksjomat i skonczy z klopsem.
Japonce i koreance bardzo czesto majÄ… pompÄ™ wody na tym samym pasku, co alternator i to rozwiazanie jest całkiem logiczne.
| 7 |
Data: Luty 24 2010 10:21:24 | | Temat: Re: jazda bez paska alternatora | | Autor: Michal Jankowski |
"Hants" writes:
Uwazaj z takimi radami, bo ktos to wezmie za aksjomat i skonczy z klopsem.
Japonce i koreance bardzo czesto maj± pompę wody na tym samym pasku,
co alternator i to rozwiazanie jest całkiem logiczne.
Ale 1/2 kilometra do najbliższego warsztatu to chyba bez pompy wody
się dojedzie?
MJ
| 8 |
Data: Luty 24 2010 16:19:30 | | Temat: Re: jazda bez paska alternatora | | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] |
W dniu 2010-02-23 23:56, Hants pisze:
"Wojciech Smagowicz [ZIWK]" wrote in message
Można bez problemu.
TO nie Warszawa z pompa wody napędzan± pakiem.
Uwazaj z takimi radami, bo ktos to wezmie za aksjomat i skonczy z klopsem.
Japonce i koreance bardzo czesto maj± pompę wody na tym samym pasku, co
alternator i to rozwiazanie jest całkiem logiczne.
Je¶li by się kto¶ pytał o samochód, którego nie znam to bym się nie wypowiadał.
A ponieważ wiem jak jest w Saxo-fonie i we większo¶ci innych aut PSA to mogłem to powiedzieć autorytatywnie.
--
Wojciech Smagowicz
| 9 |
Data: Luty 24 2010 00:14:09 | | Temat: Re: jazda bez paska alternatora | | Autor: BartekK |
W dniu 2010-02-23 18:30, Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
W dniu 2010-02-23 18:05, P pisze:
Witam
Czy podjechanie do warsztatu - jakie¶ póÂł kilometra - bez paska
alternatora - jest dopuszczalne? PĂŞkÂł, a nie wiem, czy sam jestem w
stanie
go wymieniæ, w citroenie saxo.
TO nie Warszawa z pompa wody napędzaną pakiem.
Silniki zarówno benzynowe TU jak i Diesla TUD majÄ… pompÄ™ wody napÄ™dzanÄ…
od paska rozrzÄ…du.
Opel V6 2.5 2.6 3.0 i 3.2 (np omega, vectra etc) majÄ… pompe wody gonionÄ… z głównego paska mikro-klinowego.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
| 10 |
Data: Luty 24 2010 09:14:30 | | Temat: Re: jazda bez paska alternatora | | Autor: grzech |
TO nie Warszawa z pompa wody napędzaną pakiem.
No-no! Almera też ma pompÄ™ wody na pasku z alternatorem:)
DziÄ™ki temu, zresztÄ… zaoszczÄ™dziłem ostatnio na wymianie pompy,
zporo mniej pracy:)
grzech
nyska
| 11 |
Data: Luty 23 2010 19:59:01 | | Temat: Re: jazda bez paska alternatora | | Autor: Konrad L |
Nie powinno byc problemow, kiedys napinacz mi sie popsul... i bez ladowania,
na akumulatorze ze 20 - 25 km udalo sie przejechac.
Pozdr.
| 12 |
Data: Luty 23 2010 20:52:08 | | Temat: Re: jazda bez paska alternatora | | Autor: Michał Gut |
eeee tam ja ze zwalonym altkiem potrafilem caly dzien jezdzic:) rano
ladowalem aku a na koniec dnia zdychal:) mialem podpiety do gniazda
zapalniczki woltomierz:) na biezaco wiedzialem stan aku i na ile starczy:)
przy ok 10 V byla ostania szansa na odpalenie cieplego silnika, przy 7
glupiala centralka (losowo zapalaly sie kontrolki) i gasl:))))
zanim moglem altka wymienic musialem nieco poczekac - brak kasy, ale z kilka
dni dalem rade tak smigac:) aku zyl jeszcze dlugo i szczesliwie (czyli ze 2
lata:P).
sir
| 13 |
Data: Luty 23 2010 21:08:21 | | Temat: Re: jazda bez paska alternatora | | Autor: Tomasz Pyra |
Michał Gut pisze:
eeee tam ja ze zwalonym altkiem potrafilem caly dzien jezdzic:) rano ladowalem aku a na koniec dnia zdychal:)
No różnie to bywa - mi jak alternator wypadł, to udało się przejechać tylko 5 razy 1.5km odcinek (fakt że kręc±c pod odcinkę więc sporo się cewka iskier musiała naprodukować).
A po drodze jeszcze na 10 minut podł±czyłem się kablami do innego auta.
A akumulator sprawny tylko nieduży (45Ah) i było -10C.
| 14 |
Data: Luty 24 2010 16:31:48 | | Temat: Re: jazda bez paska alternatora | | Autor: Michał Gut |
A akumulator sprawny tylko nieduży (45Ah) i było -10C.
i tu masz powod:) ja latalem tak w lecie
mooooze wczesna jesien - cieplo bylo napewno
| 15 |
Data: Luty 24 2010 10:55:57 | | Temat: Re: jazda bez paska alternatora | | Autor: krzysiek82 |
P pisze:
Witam
Czy podjechanie do warsztatu - jakie¶ pół kilometra - bez paska alternatora - jest dopuszczalne? Pękł, a nie wiem, czy sam jestem w stanie go wymienić, w citroenie saxo.
nic nie powinno się stać, nie wiem jak jest w saxo, ale warto by zobaczyć, czy gdzie¶ się pasek nie wci±ł żeby się w rozrz±d nie wkręcił.
Jednak je¶li to tylko 500m to lepiej kogo¶ poprosić i go pchn±ć :)
--
krzysiek82
| | | | | | | | | | |