makro dla Pentaxa
1 | Data: Listopad 09 2010 18:29:08 |
Temat: makro dla Pentaxa | |
Autor: | Witam, 2 |
Data: Listopad 09 2010 19:44:01 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: PK | Wiadomo, że Pan Marek robi swoje cuda aparatem ze zdecydowanie mniejszą matryca niz lustrzankowa. Wiadomo, większa glebia ostrosci na starcie. 3 |
Data: Listopad 09 2010 21:21:43 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2010-11-09 19:44, PK pisze: Wiadomo, że Pan Marek robi swoje cuda aparatem ze zdecydowanie mniejszą Nie tylko:-). Fakt, że najwięcej zdjęć makro robię zabytkowymi kompaktami - Pentaxem Optio MX-4 oraz Konicą-Minoltą A2, ale i dla lustrzanki z DFA100f2.8 macro w torbie miejsce zwykle się znajduje. Czasem jeszcze (aczkolwiek rzadziej) DA35f.28macro też w plener zabieram. I cały czas czekam na odpowiedniego Evila - minimalny zestaw cech to stabilizacja w korpusie, odchylany ekran LCD (wolałbym odchylany EVF, ale to już zbyt perwersyjne marzenia), wbudowana lampa błyskowa i sanki do zewnętrznej lampy. I... nikt czegoś takiego nie produkuje... -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 4 |
Data: Listopad 10 2010 09:22:41 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: Marx | On 09.11.2010 21:21, Marek Wyszomirski wrote: W dniu 2010-11-09 19:44, PK pisze: a33/a55? lustrem nie strasza - to dodatkowy plus Marx 5 |
Data: Listopad 10 2010 13:04:53 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2010-11-10 09:22, Marx pisze: Nie tylko:-). Fakt, że najwięcej zdjęć makro robię zabytkowymi Tyle, że to nie Evile a lustrzanki. Z dodatkowym podziałem światła między wizjer a matrycę - również podczas ekspozycji zdjęcia - i dodatkowym elementem optycznym między obiektywem a matrycą mogącym pogarszać jakość obrazu. To dość słona cena za uniknięcie kłapania lustrem - w/g mnie nie warta zapłacenia. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 6 |
Data: Listopad 09 2010 21:13:42 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2010-11-09 18:29, pisze:
Sporo zależy od rodzaju zdjęć. Długa ogniskowa (150-200mm) jest wygodna przy fotografowaniu niezbyt małych motywów z większej odległości - dobrym przykładem są tu zdjęcia motyli i ważek ukazujące całe owady w naturalnym środowisku. Taką ogniskową jednak ciężko jest pracować bez statywu lub chociaż monopodu - obiektyw jest długi i ciężki a już minimalne pochylenie osi optycznej powoduje silne zmiany kadru. Duża odległość przedmiotowa powoduje, ze pzry korzystaniu z lampy błyskowej rozpraszacz musi mieć bardzo duże rozmiary aby dobrze zmiękczył światło.Przy takim zakresie ogniskowych ze współczesnych obiektywów do Pentaxa wielkiego wyboru nie ma - praktycznie tylko Sigma 180mm f3.5 macro. W miarę uniwer4salne (i chyba najlepsze jako pierwszy obiektyw do makro) sa obiektywy o ogniskowej ok. 100mm - zapewniają jeszcze dość rozsądną odległość przedmiotową przy w miarę rozsądnych rozmiarach i cenie. Kadrowanie i robienie zdjęć bez statywu jest też znacznie łatwiejsze niż przy dłuższych ogniskowych. Z takich obiektywów polecałbym Pentaxa DFA100f2.8 macro (najlepiej w wersji WR - przy makrofotografii w plenerze łatwo jest zamoczyć obiektyw choćby kroplami rosy a i odpornosć na kurz i pył też jest przydatna) lub Tamrona 90f2.8 macro. Przy krótszych ogniskowych z kolei zaczynają się problemy z mała odległością przedmiotową - aby uzyskać rozsądna skalę należy podejść do motywu na odległość zaledwie kilku cm - często więc motylek żegna nas furkotem skrzydełek a i uniknięcie cienia motywu w kadrze staje się coraz trudniejsze. Zaletą jest z kolei to, ze w pzrypadku koniecznosci zwiększenia skali odwzorowania powyżej uzyskiwanej bezpośrednio przez sam obiektyw dla uzyskania znacznego wzrostu skali wystarczy dołożenie stosunkowo niewielkiego wyciągu mieszka lub pierścieni. W tym zakresie polecałbym świetnego Pentaxa DA35f2.8 macro Limited, jeśli za krótki - Pentaxa DFA50f2.8 macro lub Sigmy - 50 lub 70mmf2.8 macro. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 7 |
Data: Listopad 10 2010 07:45:20 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: Olgierd | Dnia Tue, 09 Nov 2010 18:29:08 +0100, Titus_Atomicus napisał(a): W jaki obiektyw musialbym zainwestowac, zeby robic zdjecia makro? Np. D-FA 100 mm. Mam taki obiektyw, ale jako że nie fotografujÄ już Pentaksem, a udało mi siÄ tanio kupiÄ Panasonika/Leica 45 mm (do mojego GF1), za parÄ dni wystawiÄ go na Allegro (uwaga spam). -- :-) Olgierd http://olgierd.rudak.org 8 |
Data: Listopad 12 2010 17:21:26 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: | In article Dnia Tue, 09 Nov 2010 18:29:08 +0100, Titus_Atomicus napisał(a): To daj tutaj (w tym watku) znac... TA 9 |
Data: Listopad 17 2010 07:47:00 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: Olgierd | Dnia Fri, 12 Nov 2010 17:21:26 +0100, Titus_Atomicus napisał(a): Mam taki obiektyw, ale jako że nie fotografujÄ już Pentaksem, a udało ProszÄ bardzo: http://allegro.pl/i1324953067.html -- :-) Olgierd http://olgierd.rudak.org 10 |
Data: Listopad 10 2010 11:37:21 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: Krasnal | Dnia Tue, 09 Nov 2010 18:29:08 +0100, W jaki obiektyw musialbym zainwestowac, zeby robic zdjecia makro? Mam Pentaxa i najwięcej zdjęć robię właśnie makro i tak jak Marek polecam coś w okolicy 100mm a dokładnie Tamrona 90mm. To moim zdaniem najlepszy kompromis pomiędzy odległością ostrzenia a wielkością szkła, ciężarem. To świetny obiektyw, bardzo ostry i nie jest zbyt drogi. Tylko nie napisałeś jakie makro chcesz robić. Do większych owadów tak jak właśnie motyle czy ważki wystarczy skala 1:2 i da się zrobić takie zdjęcia nawet obiektywem typu Sigma 70-300mm APO, tylko jakość nie jest tak dobra jak typowe szkła stałoogniskowe, ale da się uzyskać coś takiego: http://www.digart.pl/zoom/2258791/Wazka.html http://www.digart.pl/zoom/2285873/Wazka.html Do mniejszych owadów trzeba już coś ze skalą 1:1 czyli np. wspomniany Tamron lub coś podobnego. Do jeszcze większej skali odwzorowania polecam pierścienie pośrednie tylko wtedy przeważnie trzeba owada doświetlić jakimś dyfuzorem na lampie. -- Krasnal... 11 |
Data: Listopad 10 2010 11:42:43 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: Krasnal | Dnia Wed, 10 Nov 2010 11:37:21 +0100, Krasnal napisał(a): Do jeszcze większej skali odwzorowania polecam pierścienie Oczywiście nie same pierścienie tylko połączone z jakimś obiektywem makro :). -- Krasnal... 12 |
Data: Listopad 10 2010 14:43:10 | Temat: Re: makro dla Pentaxa | Autor: de Fresz | On 2010-11-10 11:42:43 +0100, Krasnal said: Do jeszcze większej skali odwzorowania polecam pierścienie Z drugiej strony, jeśli się ma już jakąś stałkę z przedziału 35-85, to dokupienie pierścieni pośrednich może być niezłym niskobudżetowym początkiem przygody z makro. Zresztą nawet z zumem nie będzie bardzo źle. Różnica jest taka, że dobry obiektyw makro, to ponad 1k zł, a może i ze 2k (mówię o nówce), zestaw pierścieni z przeniesieniem automatyki, to ze 200-300 zł za nówki. A jak się wdepnie w mikroświat mocniej, to pierścionki i tak się przydadzą do wyskoczenia ponad 1:1 z odpowiednim obiektywem. -- Pozdrawiam de Fresz |