Grupy dyskusyjne   »   Śmierć kapelusznikom

Śmierć kapelusznikom



1 Data: Styczen 09 2008 14:55:25
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości

Moim zdaniem on jest precyzyjny.
A w każdym razie na tyle precyzyjny, że nie pozwala na jazdę po pasie
lewym.

no to proszę podaj mi precyzyjnie odległość od tej krawędzi.

Tak blisko jak to możliwe.
Przy czym za kilkunastocentymetrowe odstępstwo nikt nie będzie kruszył kopii.
O kilkumetrowe - jak najbardziej, powinni, gdyby policja w Polsce była do
tego aby przestrzegać przepisów, a nie dostawać łapówki.



2 Data: Styczen 09 2008 16:37:27
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: PAndy 


"Cavallino"  wrote in message

Tak blisko jak to możliwe.
Przy czym za kilkunastocentymetrowe odstępstwo nikt nie będzie kruszył kopii.
O kilkumetrowe - jak najbardziej, powinni, gdyby policja w Polsce była do
tego aby przestrzegać przepisów, a nie dostawać łapówki.

jesli stan drogi nie pozwala na to by jechac te kilkanscie cm od krawedzi to jedzie sie tak by jechac bezpiecznie, jesli trzeba to i 2 metry od krawedzi

3 Data: Styczen 09 2008 16:59:08
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości news:

Przy czym za kilkunastocentymetrowe odstępstwo nikt nie będzie kruszył kopii.
O kilkumetrowe - jak najbardziej, powinni, gdyby policja w Polsce była do
tego aby przestrzegać przepisów, a nie dostawać łapówki.

jesli stan drogi nie pozwala na to by jechac te kilkanscie cm od krawedzi to jedzie sie tak by jechac bezpiecznie, jesli trzeba to i 2 metry od krawedzi

Jeśli komuś stan drogi pozwala jechać po prawym pasie, kiedy Cię wyprzedza, to znaczy że na Twoją jazdę tam też pozwala.
Ale trzeba być wyrozumiałym - jak ktoś szybko zjeżdża z lewego kiedy się do niego zbliża inny pojazd - to można uznać że sprawy nie ma.
Gorzej z takim co się uprze i z lewego nie zjedzie - takich to trzeba wychować.

4 Data: Styczen 09 2008 17:42:10
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

Jeśli komuś stan drogi pozwala jechać po prawym pasie, kiedy Cię
wyprzedza, to znaczy że na Twoją jazdę tam też pozwala.

yhmmm - zalezy czym jedziesz, jesli akurat kupiles db9, a na prawym pasie sa
koleiny po kolana - to mysle, ze pojedziesz lewym pasem, ale w tym samym
momencie dojedzie do ciebie gosc w tirze (normalny kierowca, czyli jezdzacy
z predkosciami wiekszymi sporo niz obowiazujace) i cie tym pasem wyprzedzi i
co?
no dobra tym na lewem pasie moge tez byc ja w 11-letnim poldku - nadal
uwazasz, ze stan drogi na to pozwalal, zebys tamtedy jechal?

opcja w typie: ja bym takiego auta nie kupil - na razie nie jest brana pod
uwage, zalozmy, ze cie bylo stac i miales kaprys i bedziesz meczyl sie z
guziczkami

Gorzej z takim co się uprze i z lewego nie zjedzie - takich to trzeba
wychować.

no to juz wiecej nie bede sie ciebie czepiac, bo ty po prostu mlody jestes i
jeszcze probujesz naprawiac swiat :-)

--
ania

5 Data: Styczen 09 2008 18:38:37
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Wednesday, January 9, 2008, 4:59:08 PM, you wrote:

[...]

jesli stan drogi nie pozwala na to by jechac te kilkanscie cm od krawedzi
to jedzie sie tak by jechac bezpiecznie, jesli trzeba to i 2 metry od
krawedzi
Jeśli komuś stan drogi pozwala jechać po prawym pasie, kiedy Cię wyprzedza,
to znaczy że na Twoją jazdę tam też pozwala.
Ale trzeba być wyrozumiałym - jak ktoś szybko zjeżdża z lewego kiedy się do
niego zbliża inny pojazd - to można uznać że sprawy nie ma.
Gorzej z takim co się uprze i z lewego nie zjedzie - takich to trzeba
wychować.

Najgorzej, jak go wyprzedzasz z prawej a on się własnie budzi ze snu
zimowego i zaczyna zjeżdżać.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

6 Data: Styczen 09 2008 18:49:33
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: PAndy 


"Cavallino"  wrote in message

Jeśli komuś stan drogi pozwala jechać po prawym pasie, kiedy Cię wyprzedza, to znaczy że na Twoją jazdę tam też pozwala.
Ale trzeba być wyrozumiałym - jak ktoś szybko zjeżdża z lewego kiedy się do niego zbliża inny pojazd - to można uznać że sprawy nie ma.
Gorzej z takim co się uprze i z lewego nie zjedzie - takich to trzeba wychować.


wiesz - tu prawo jest nieprecyzyjne - kazdy sam decyduje co jest a co nie jest bezpieczna jazda - na drogach rozrzut dosc spory - jada ludzie i 60kmph i 160kmph - dopoki ktos celowo nie utrudnia mi wyprzedzenia to na dobra sprawe nie interesuje mnie ktorym pasem jedzie... choc nie ukrywam ze wolabym by zycie bylo prostrze i bylo tak jak mowisz.

7 Data: Styczen 10 2008 00:15:11
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Tomasz Pyra 

Cavallino pisze:

Ale trzeba być wyrozumiałym - jak ktoś szybko zjeżdża z lewego kiedy się do niego zbliża inny pojazd - to można uznać że sprawy nie ma.

Oczywiście jest tak jak piszesz, ale próba znalezienia na to odpowiedzi bezpośrednio w przepisach raczej się nie uda.

Jeżeli jezdnia ma kilka pasów ruchu do jazdy w jednym kierunku to wolno jeździć każdym z tych pasów. Nigdzie nie jest powiedziane że jazda lewym pasem jest nielegalna, bo gdyby było, to również nie byłoby wolno nim wyprzedzać.
Po prostu prawego i lewego pasa dotyczą w tej kwestii dokładnie te same przepisy, więc na jednym i drugim wolno dokładnie to samo.

Literalne stosowanie Art. 16. 4 oznaczałoby nakaz jazdy prawym pasem i lewy pas zupełnie pusty. Zauważ że nie ma tam żadnych wyłączeń "na czas wyprzedzania", ani "dla szybkich".

A przepis o prędkości nieutrudniającej ruchu innym kierowcom dotyczy w identycznym stopniu lewego i prawego pasa każdej drogi.

To że to akurat lewy jest ten "szybki" bierze się w zasadzie jedynie ze zwyczaju, a ten bierze się z wygody. Podpieranie się tu przepisami wymaga solidnego ciągnięcia ich za uszy.

Inna sprawa że jasne postawienie sprawy w PoRD oczywiście byłoby pozytywne.

8 Data: Styczen 10 2008 08:59:54
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Ale trzeba być wyrozumiałym - jak ktoś szybko zjeżdża z lewego kiedy się do niego zbliża inny pojazd - to można uznać że sprawy nie ma.

Oczywiście jest tak jak piszesz, ale próba znalezienia na to odpowiedzi bezpośrednio w przepisach raczej się nie uda.

Jeżeli jezdnia ma kilka pasów ruchu do jazdy w jednym kierunku to wolno jeździć każdym z tych pasów.

Zgodnie z polskim prawem - nie wolno.
Pasy inne niż skrajny prawy służą do wyprzedzania, na drugiego i na trzeciego (przy trzech).

Literalne stosowanie Art. 16. 4 oznaczałoby nakaz jazdy prawym pasem i lewy pas zupełnie pusty.

I dokładnie tak ma być.
Nie wyprzedzasz - jedź prawym.

Tak jest na całym świecie.

9 Data: Styczen 10 2008 09:08:35
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

Zgodnie z polskim prawem - nie wolno.
wolno :-)

Pasy inne niż skrajny prawy służą do wyprzedzania, na drugiego i na
trzeciego (przy trzech).
tez, ale jak juz pisal Fox - mozna wyprzedzac rowniez prawym pasem

Tak jest na całym świecie.
przesadziles :-)
na polowie no moze 2/3 powierzchni ladow

ps
dla jasnosci - tez uwazam, ze nalezy jezdzic prawym pasem jesli jest to
mozliwe, ale nie wolno interpretowac istniejacych przepisow (czy sa zle czy
dobrze napisane - nie ma znaczenia, takie sa obowiazujace i juz), zeby
pasowaly do wlasnej teorii


--
ania

10 Data: Styczen 10 2008 09:13:53
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Tomasz Pyra 

Cavallino pisze:

Zgodnie z polskim prawem - nie wolno.
Pasy inne niż skrajny prawy służą do wyprzedzania, na drugiego i na trzeciego (przy trzech).

Ale który przepis dopuszcza "złamanie" nakazu jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni podczas wyprzedzania?

Kolejny przykład - zatłoczone miasto, 2 pasy w każdą stronę. Prawy pełny, lewy musi być pusty, bo również cały czas obowiązuje nakaz jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni bez żadnych wyłączeń.

PoRD mówi o jeździe lewym pasem/przy lewej krawędzi tylko jeżeli pojazd skręca w lewo. Innych przypadków brak.



Tak jest na całym świecie.

No owszem i ja się z tym zgadzam.
Chodzi mi o to że to nie wynika z PoRD, a wręcz przeciwnie.
Można sprawę najwyżej dopisać do kolejnych bubli naszego PoRD i tyle.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

11 Data: Styczen 10 2008 09:18:15
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Thursday, January 10, 2008, 9:13:53 AM, you wrote:

Zgodnie z polskim prawem - nie wolno.
Pasy inne niż skrajny prawy służą do wyprzedzania, na drugiego i na
trzeciego (przy trzech).
Ale który przepis dopuszcza "złamanie" nakazu jazdy możliwie blisko
prawej krawędzi jezdni podczas wyprzedzania?

Nie rób z siebie idioty, bardzo proszę. Prawo nie kodyfikuje rzeczy
oczywistych. A jeśli koniecznie chcesz, to patrz art. 24 ust. 3 w
połączeniu z art. 2 pkt 28.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

12 Data: Styczen 10 2008 09:47:50
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Tomasz Pyra 

RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Tomasz,

Thursday, January 10, 2008, 9:13:53 AM, you wrote:

Zgodnie z polskim prawem - nie wolno.
Pasy inne niż skrajny prawy służą do wyprzedzania, na drugiego i na trzeciego (przy trzech).
Ale który przepis dopuszcza "złamanie" nakazu jazdy możliwie blisko
prawej krawędzi jezdni podczas wyprzedzania?

Nie rób z siebie idioty, bardzo proszę. Prawo nie kodyfikuje rzeczy
oczywistych. A jeśli koniecznie chcesz, to patrz art. 24 ust. 3

Tylko ust. 10 mówi że w znakomitej większości sytuacji o których tu mówimy wyprzedzać można zarówno po lewej jak i prawej stronie (poza drogą jednojezdniową o 2 pasach ruchu poza obszarem zabudowanym).
Co jednak wskazuje na to że zamiarem ustawodawcy było zrobienie tak żeby w tym miejscach można było wyprzedzać po jednej i drugiej stronie.

Obaj kierowcy (wyprzedzany i wyprzedzający) mają tu po prostu takie same prawa i obowiązki.
Równie mądre co tłumaczenie "jadę lewym pasem bo wyprzedzam" jest w tym układzie "jadę lewym pasem bo mnie wyprzedzają", albo "jadę lewym pasem bo równolegle ze mną jedzie inny pojazd również z maksymalną dozwoloną prędkością".

A prawo jednak kodyfikuje również rzeczy oczywiste, z pewnością dużo bardziej oczywiste niż to że lewy pas służy do wyprzedzania. Że nie jest to rzecz oczywista możesz się łatwo przekonać na jakiejkolwiek drodze o więcej niż jednym pasie do jazdy w jedną stronę. Lewy pas pełen jest kierowców dla których ta zasada nie jest oczywista.

Być może właśnie do tego że ta zasada nie istnieje w prawie.



--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

13 Data: Styczen 10 2008 10:32:10
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości news:

Lewy pas pełen jest kierowców dla których ta zasada nie jest oczywista.

Być może właśnie do tego że ta zasada nie istnieje w prawie.

Są kraje które nie istnieje, ale Polska do nich nie należy.
Wielka Brytania za to tak.

W Polsce za to nie ściga się za takie przewinienia, więc kretynom wydaje się że można.
A potem Polaka można poznać na całym świecie po pasie którym jedzie.
I wstydzić się za niego.

14 Data: Styczen 10 2008 09:18:17
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Zgodnie z polskim prawem - nie wolno.
Pasy inne niż skrajny prawy służą do wyprzedzania, na drugiego i na trzeciego (przy trzech).

Ale który przepis dopuszcza "złamanie" nakazu jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni podczas wyprzedzania?

Proste - podczas wyprzedzania samochodu jadącego pasem prawem możliwie blisko prawej krawędzi jezdni wypada na pasie lewym, zgodnie z regułą wyprzedzania po lewej stronie, jako że po dachu poprzednika wyprzedzać nie wolno (nie pytaj dlaczego), zajmować więcej niż jednego pasa też nie, a na jednym się raczej nie zmieścicie.

Kolejny przykład - zatłoczone miasto, 2 pasy w każdą stronę. Prawy pełny, lewy musi być pusty, bo również cały czas obowiązuje nakaz jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni bez żadnych wyłączeń.

W końcu ktoś będzie chciał wyprzedzić poprzednika, a potem jeszcze jednego itd.
Problem zaczyna się wtedy, gdy lewy pas zaczyna iść wolniej niż prawy - w Polsce norma.

Tak jest na całym świecie.

No owszem i ja się z tym zgadzam.
Chodzi mi o to że to nie wynika z PoRD, a wręcz przeciwnie.

Mylisz się.

15 Data: Styczen 10 2008 09:33:38
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Tomasz Pyra 

Cavallino pisze:

Problem zaczyna się wtedy, gdy lewy pas zaczyna iść wolniej niż prawy - w Polsce norma.

Jest to norma na całym świecie. Lewy pas jedziesz wolniej przez skrzyżowania bo skręcający w lewo ten lewy pas blokują przepuszczając jadących z przeciwka. Prawy pas takich problemów nie ma.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

16 Data: Styczen 10 2008 10:30:26
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Problem zaczyna się wtedy, gdy lewy pas zaczyna iść wolniej niż prawy - w Polsce norma.

Jest to norma na całym świecie. Lewy pas jedziesz wolniej przez skrzyżowania bo skręcający w lewo ten lewy pas blokują przepuszczając jadących z przeciwka.

To znaczy jakim?
Bo w cywilizowanym są osobne pasy do skrętów, albo bezkolizyjne zjazdy w prawo, więc nic się nie blokuje.

17 Data: Styczen 10 2008 11:04:46
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Tomasz Pyra 

Cavallino pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
Cavallino pisze:

Problem zaczyna się wtedy, gdy lewy pas zaczyna iść wolniej niż prawy - w Polsce norma.

Jest to norma na całym świecie. Lewy pas jedziesz wolniej przez skrzyżowania bo skręcający w lewo ten lewy pas blokują przepuszczając jadących z przeciwka.

To znaczy jakim?
Bo w cywilizowanym są osobne pasy do skrętów, albo bezkolizyjne zjazdy w prawo, więc nic się nie blokuje.

Np. Niemcy, Francja, Hiszpania.
To jest akurat niezależnie od poziomu cywilizowania, a nawet w tych bardziej cywilizowanych krajach jakoś korki zazwyczaj były jeszcze dłuższe, a średnia prędkość w centrum miasta jeszcze niższa niż w tych mniej cywilizowanych.

Pasy do skrętu w lewo też mają swoją skończoną długość która w warunkach dużego ruchu szybko okazuje się zbyt krótka i to niezależnie od kraju.

Po prostu skręt w lewo wymaga przecięcia trasy 2 kierunków ruchu, a skręt w prawo tylko jednego, więc siłą rzeczy jest mniej problematyczny niezależnie od zastosowanych środków na tym skrzyżowaniu (no może poza zupełnie bezkolizyjnym dwupoziomowym węzłem komunikacyjnym na który rzadko można sobie w centrum miasta pozwolić).

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

18 Data: Styczen 10 2008 11:07:58
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości news:

Jest to norma na całym świecie. Lewy pas jedziesz wolniej przez skrzyżowania bo skręcający w lewo ten lewy pas blokują przepuszczając jadących z przeciwka.

To znaczy jakim?
Bo w cywilizowanym są osobne pasy do skrętów, albo bezkolizyjne zjazdy w prawo, więc nic się nie blokuje.

Np. Niemcy, Francja, Hiszpania.

W żadnym z tych krajów nie widziałem aby lewy pas jechał wolniej niż prawy, poza sporadycznymi przypadkami wypadku na lewym.
Więc nie gadaj że to norma.

W Hiszpanni normą jest zjazd w prawo i rondo z drogą poprzeczną.

19 Data: Styczen 10 2008 11:39:40
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Tomasz Pyra 

Cavallino pisze:

Np. Niemcy, Francja, Hiszpania.

W żadnym z tych krajów nie widziałem aby lewy pas jechał wolniej niż prawy, poza sporadycznymi przypadkami wypadku na lewym.

A w jakiś korek w mieście w którymkolwiek z tych państw widziałeś?
Wtedy też prawy jechał wolniej, a lewym tylko wyprzedzali?

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

20 Data: Styczen 10 2008 11:44:23
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Np. Niemcy, Francja, Hiszpania.

W żadnym z tych krajów nie widziałem aby lewy pas jechał wolniej niż prawy, poza sporadycznymi przypadkami wypadku na lewym.

A w jakiś korek w mieście w którymkolwiek z tych państw widziałeś?
Wtedy też prawy jechał wolniej, a lewym tylko wyprzedzali?

Nie mówimy o staniu  w korkach, stać to sobie można byle gdzie. ;-)

21 Data: Styczen 10 2008 12:00:49
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Tomasz Pyra 

Cavallino pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
Cavallino pisze:

Np. Niemcy, Francja, Hiszpania.

W żadnym z tych krajów nie widziałem aby lewy pas jechał wolniej niż prawy, poza sporadycznymi przypadkami wypadku na lewym.

A w jakiś korek w mieście w którymkolwiek z tych państw widziałeś?
Wtedy też prawy jechał wolniej, a lewym tylko wyprzedzali?

Nie mówimy o staniu  w korkach, stać to sobie można byle gdzie. ;-)

Ale lewy pas jakoś szybciej się korkuje, a wtedy szybciej jedzie prawy.
Nie wszędzie są ronda. W centrach miast miejsca jest mało i często nawet nie ma osobnego pasa do skrętu w lewo i skręcający w lewo kwitną na środku skrzyżowania i czekają aż z przeciwka będzie pusto albo zmieni się światło.
Zresztą dlatego jazda po mieście lewym pasem w celu innym niż skręt w lewo to proszenie się o to żeby zostać przyblokowanym przez jakiegoś skręcającego.

Fakt że na zachodzie jak pas się blokuje i kierowcy z tyłu chcą go zmienić na prawy to zostaną wpuszczeni po kolei, od przodu, duzo szybciej niż u nas.
U nas zazwyczaj ten który został na zablokowanym lewym pasie musi stać aż skręcający przed nim sobie pojedzie, bo nawet jak na prawym pasie będzie luka to wskoczy w nią ktoś z tyłu.




--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

22 Data: Styczen 10 2008 14:05:32
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: J.F. 

On Thu, 10 Jan 2008 11:07:58 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
Jest to norma na całym świecie. Lewy pas jedziesz wolniej przez
skrzyżowania bo skręcający w lewo ten lewy pas blokują przepuszczając
jadących z przeciwka.

Bo w cywilizowanym są osobne pasy do skrętów, albo bezkolizyjne zjazdy w
prawo, więc nic się nie blokuje.

Np. Niemcy, Francja, Hiszpania.

W żadnym z tych krajów nie widziałem aby lewy pas jechał wolniej niż prawy,
poza sporadycznymi przypadkami wypadku na lewym.
Więc nie gadaj że to norma.

Wy o miescie czy trasie ?

Niemieckie autostrady w piatkowe popoludnie to jest [byl ?] dosc
czesty widok ze osobowki robia tlok na lewym, a prawym wyprzedzaja je
ciezarowki. Oczywiscie to raczej chwilowa fluktuacja - w dluzszym
okresie lewy pas jechal jednak ten 1 czy 2km/h szybciej, wszyscy
Niemcy na lewym przekonani ze oni ciagle wyprzedzaja te ciezarowki
i jada w szeregu. Takich co by ich wyprzedzali prawym pasem
nie bylo widac wielu .. karnosc, przepis, czy obawa ze nie wpuszcza
na lewy przed nastepna ciezarowka ?

A jesli chodzi o wydzielone pasy do skretu w lewo .. oby meteor trafil
tego, albo lepiej niech mu pensje zmniejsza i wyemigruje do Irlandii,
kto "poprawil" DK8 Wroclaw-Klodzko. Dawniej byly miejscami trzy pasy,
tzn 1+2 pod gore do wyprzedzania. No i nadal sa 3, tylko ze co kawalek
ten srodkowy zamalowany w wysepke, a potem robimy wydzielony pas do
skretu w lewo, znow wysepka .. i miejsce do wyprzedzania sie skonczylo
...

J.

23 Data: Styczen 14 2008 21:41:21
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Jacek "Plumpi" 

PoRD mówi o jeździe lewym pasem/przy lewej krawędzi tylko jeżeli pojazd
skręca w lewo. Innych przypadków brak.

Masz bardzo płytkie pojęcie o PoRD.
Nie jeżeli skręca tylko, kiedy ma zamiar skręcić, czyli przed wykonaniem
tego manewru ma zająć pas ruchu, a nie w jego trakcie.
Niestety PoRD nie precyzuje w jakiej odległości przed skrzyżowaniem/skrętem
ma zająć odpowiedni pas.
Ponadto wyprzedzanie także może się odbywać lewym pasem, poza wyjątkami,
kiedy można także wyprzedzać prawym.
Tu także PoRD nie precyzuje na ile metrów przed wyprzedzanym pojazdem i za
nim ma się zjechać na odpowiedni pas, a poza tym PoRD nie precyzuje czy
wolno Ci wyprzedzić 10 pojazdów za jednym zamachem, czy tylko jeden pojazd.

24 Data: Styczen 15 2008 11:13:35
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Tomasz Pyra 

Jacek "Plumpi" pisze:

Tu także PoRD nie precyzuje na ile metrów przed wyprzedzanym pojazdem i za nim ma się zjechać na odpowiedni pas, a poza tym PoRD nie precyzuje czy wolno Ci wyprzedzić 10 pojazdów za jednym zamachem, czy tylko jeden pojazd.

Skoro prawo czegoœ nie precyzuje to znaczy że wolno to robić.
Jeżeli nie zabrania wyprzedzania 10-ciu pojazdów za jednym zamachem, to znaczy że wolno to robić. Itd.

Dlatego mówię że nie znajdzie się w przepisach tego że na jednokierunkowej jezdni to lewy pas jest dla szybkich, a prawy dla wolnych. Tylko o to mi chodziło.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

25 Data: Styczen 10 2008 09:20:07
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: WW 

PAndy pisze:


"Cavallino"  wrote in message
Tak blisko jak to możliwe.
Przy czym za kilkunastocentymetrowe odstępstwo nikt nie będzie kruszył kopii.
O kilkumetrowe - jak najbardziej, powinni, gdyby policja w Polsce była do
tego aby przestrzegać przepisów, a nie dostawać łapówki.

jesli stan drogi nie pozwala na to by jechac te kilkanscie cm od krawedzi to jedzie sie tak by jechac bezpiecznie, jesli trzeba to i 2 metry od krawedzi

Jak jechac w takiej sytuacji:?

Gierkówka.
Prawy pas ma głębokie koleiny, lewy jest gładki.
Bez deszczu, nie utrudniajmy  :-P



Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

26 Data: Styczen 10 2008 10:29:15
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości news:

Jak jechac w takiej sytuacji:?

Gierkówka.
Prawy pas ma głębokie koleiny, lewy jest gładki.

Prawym.
Po drogach, które mają jeden pas i koleiny nie jeździsz?
Przecież twierdzisz że to niemożliwe.....?

27 Data: Styczen 10 2008 18:14:45
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: PAndy 


"Cavallino"  wrote in message

Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości news:

Jak jechac w takiej sytuacji:?

Gierkówka.
Prawy pas ma głębokie koleiny, lewy jest gładki.

Prawym.
Po drogach, które mają jeden pas i koleiny nie jeździsz?
Przecież twierdzisz że to niemożliwe.....?

ale jest niebezpieczne, po koleinach niech jada ciezkie samochody ktore sa ciut mniej podatne na stan techniczny drogi...
jesli mnie policja zatrzyma i bedzie chciala ukarac bo jade lewym to pojdziemy do sadu...

28 Data: Styczen 10 2008 20:40:20
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości news:

Jak jechac w takiej sytuacji:?

Gierkówka.
Prawy pas ma głębokie koleiny, lewy jest gładki.

Prawym.
Po drogach, które mają jeden pas i koleiny nie jeździsz?
Przecież twierdzisz że to niemożliwe.....?

ale jest niebezpieczne

Ale w przepisach jest słowo "możliwie" a nie "naj-cośtam".

, po koleinach niech jada ciezkie samochody ktore
sa ciut mniej podatne na stan techniczny drogi...
jesli mnie policja zatrzyma i bedzie chciala ukarac bo jade lewym to pojdziemy do sadu...

Nie omieszkaj pochwalić się ile Ci wlepiono.

29 Data: Styczen 10 2008 22:53:11
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Nikiel ;-) 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

, po koleinach niech jada ciezkie samochody ktore
sa ciut mniej podatne na stan techniczny drogi...
jesli mnie policja zatrzyma i bedzie chciala ukarac bo jade lewym to
pojdziemy do sadu...
Nie omieszkaj pochwalić się ile Ci wlepiono.

Tak na marginesie. Wg kontroli NIK z 2005 roku:
"
od koniec 2004:

  a.. tylko 0,25% dróg publicznych o twardej nawierzchni spełnia
wymagania UE nacisku na oś 115 kN/oś (większość przystosowana do 80-100
kN/oś)
  b.. wśród dróg publicznych o twardej nawierzchni autostrady stanowiły
zaledwie 0,21% (10 razy mniej niż w krajach UE), a drogi ekspresowe 0,1%
(224 km)
  c.. połowa dróg powinna być zamknięta, jeżeli stosować standardy UE
dotyczące głębokości kolein"
[źródło:
http://216.239.59.104/search?q=cache:okQDy-Pe3SEJ:www.mwiacek.com/zips/w
at.pl/7/auta.ppt+ue+nie+spe%C5%82nia+norm+drogi+dr%C3%B3g+raport+nik&hl=
pl&ct=clnk&cd=3&gl=pl&client=firefox-a ]
A oryginał to chyba tutaj:
http://bip.nik.gov.pl/pl/bip/wyniki_kontroli_wstep/inform2005/2005161
Chodzi szczególnie o te ostatnie koleiny.
Chciałam znaleźć odpowiednie normy/standardy, ale niestety są gdzieś
głęboko zagrzebane w czeluściach internetu. Mogłaby to być interesująca
lektura.



Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

Nikiel ;-)

--
# od niklu #             # gg - 4939629 #
#  Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
#                         (A. Einstein) #

30 Data: Styczen 11 2008 10:28:10
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: PAndy 


"Cavallino"  wrote in message

Ale w przepisach jest słowo "możliwie" a nie "naj-cośtam".

I to podlega interpretacji a w zwiazku z tym ze to kierowca a nie policjant odpowiada za swoje czyny i ewentualne ich nastepstwa nikt nie ma prawa podwazac mojej decyzji jako kierowcy.

Nie omieszkaj pochwalić się ile Ci wlepiono.

Jesli wlepia to sie pochwale - na razie nie mialem problemow z policja.

31 Data: Styczen 11 2008 10:36:20
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości


"Cavallino"  wrote in message
Ale w przepisach jest słowo "możliwie" a nie "naj-cośtam".

I to podlega interpretacji a w zwiazku z tym ze to kierowca a nie policjant odpowiada za swoje czyny i ewentualne ich nastepstwa nikt nie ma prawa podwazac mojej decyzji jako kierowcy.

Oczywiście że ma.
Policjant i sąd mogą Cię za to ukarać.


Nie omieszkaj pochwalić się ile Ci wlepiono.

Jesli wlepia to sie pochwale - na razie nie mialem problemow z policja.

Bo durna polska policja stoi w krzakach i na łapówkę czeka, zamiast walczyć z zagrożeniami na drogach.
Pewnie ich nawet nie zna, poza mitycznym przekraczaniem prędkości.

32 Data: Styczen 11 2008 11:44:19
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: PAndy 


"Cavallino"  wrote in message

Oczywiście że ma.
Policjant i sąd mogą Cię za to ukarać.

to tak jakby probowac karac kierowce ze zatrzymal sie przed przejazdem kolejowym gdzie nie ma znaku STOP - zaden sad nie ma prawa ukarac cie za o starasz sie jechac bezpiecznie - tak dla siebie jak i innych a policja powinna raczej wymuszac remonty nawierzchni i nie dopuszczac do ruchu nawierzchni niebezpiecznych i nei spelniajacych wymogow technicznych wlasciwego ministra...
tylko ze ten piekny kraj to Polska i policja bierze w lape, straz miejska zamiast zajac sie psimi kupami poluje z suszarka na ludzi a sady sa politycznie dyspozycyjne...

Bo durna polska policja stoi w krzakach i na łapówkę czeka, zamiast walczyć z zagrożeniami na drogach.
Pewnie ich nawet nie zna, poza mitycznym przekraczaniem prędkości.

zgadza sie, ostatnio mialem rozmowe z policjantem - to on nie znal przepisow i to ja cytowalem mu podstawe prawna...(a prawnikiem nie jestem)

33 Data: Styczen 11 2008 11:46:55
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości


"Cavallino"  wrote in message
Oczywiście że ma.
Policjant i sąd mogą Cię za to ukarać.

to tak jakby probowac karac kierowce ze zatrzymal sie przed przejazdem kolejowym gdzie nie ma znaku STOP

Bzdura.
Nie ma nakazu niezatrzymywania się przed przejazdem kolejowym, za to nakaz jazdy prawym pasem jest.


 - zaden sad nie ma prawa ukarac cie za
o starasz sie jechac bezpiecznie - tak dla siebie jak i innych a policja powinna raczej wymuszac remonty nawierzchni i nie dopuszczac do ruchu nawierzchni niebezpiecznych i nei spelniajacych wymogow technicznych wlasciwego ministra...

I dopóki tak się nie stanie te nawierzchnie są do ruchu dopuszczone i jazda po nich jest możliwa.

34 Data: Styczen 11 2008 00:26:10
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Michal_K 

Our newsgroup friend Cavallino wrote:

Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości news:

Jak jechac w takiej sytuacji:?

Gierkówka.
Prawy pas ma głębokie koleiny, lewy jest gładki.

Prawym.
Po drogach, które mają jeden pas i koleiny nie jeździsz?
Jeśli nie ma innej możliwości, to się jeździ.
Ale jak mogę jechać lepszym lewym to nie mam zamiaru tracić zawieszenia
na prawym w imię nie wiadomo czego :)



--
Michał

35 Data: Styczen 11 2008 09:31:53
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości

Our newsgroup friend Cavallino wrote:
Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości news:

Jak jechac w takiej sytuacji:?

Gierkówka.
Prawy pas ma głębokie koleiny, lewy jest gładki.

Prawym.
Po drogach, które mają jeden pas i koleiny nie jeździsz?
Jeśli nie ma innej możliwości, to się jeździ.

Czyli jak się jeździ to jazda po takim pasie jest możliwa.
A skoro jest - to dotyczy to również jazdy po pasie prawym.

Ale jak mogę jechać lepszym lewym

Zgodnie z przepisami nie możesz.

36 Data: Styczen 11 2008 11:05:30
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Michal_K 

Our newsgroup friend Cavallino wrote:

Jeśli nie ma innej możliwości, to się jeździ.

Czyli jak się jeździ to jazda po takim pasie jest możliwa.
Tak samo jak możliwe jest spokojne przeżycie 2-3 tygodni bez jedzenia.
Tylko po co, skoro można jeść? :)

A skoro jest - to dotyczy to również jazdy po pasie prawym.

Ale jak mogę jechać lepszym lewym

Zgodnie z przepisami nie możesz.
Nie będę się sprzeczać o to, czy jest to zgodne z przepisami czy też
nie, bo dobrze wiesz, w jak specyficzny sposób jest to zapisane w PoRD.
Mnie jest tak wygodnie i tak jeżdżę, ot, taki egozim, buractwo
nazywaj to jak chcesz. W życiu za to nie zostałem nawet upomniany przez
jakiekolwiek służby, o mandatach nawet nie wspominając :)

A Ty jeździj sobie prawym pasem do woli-> na A4 zrobisz mi spokojnie
miejsce, natomiast w mieście dasz zarobić serwisowi na szybszych
wymianach elementów zawieszenia.



--
Michał

37 Data: Styczen 11 2008 12:06:28
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości

Our newsgroup friend Cavallino wrote:
Jeśli nie ma innej możliwości, to się jeździ.

Czyli jak się jeździ to jazda po takim pasie jest możliwa.
Tak samo jak możliwe jest spokojne przeżycie 2-3 tygodni bez jedzenia.

No i w związku z tym że jest możliwa, to masz obowiązek jechać pasem prawym.

Zgodnie z przepisami nie możesz.
Nie będę się sprzeczać o to, czy jest to zgodne z przepisami czy też
nie, bo dobrze wiesz, w jak specyficzny sposób jest to zapisane w PoRD.

Jest zapisane tak, że właśnie sam przyznałeś że taki obowiązek istnieje.

Mnie jest tak wygodnie i tak jeżdżę, ot, taki egozim, buractwo
nazywaj to jak chcesz.

Powtarzam - jak tylko zjeżdżasz z drogi gdy ktoś do Ciebie się zbliża, to jest to do wybaczenia.

38 Data: Styczen 13 2008 10:53:03
Temat: Re: Śmierć kapelusznikom
Autor: Michal_K 

Our newsgroup friend Cavallino wrote:

Czyli jak się jeździ to jazda po takim pasie jest możliwa.
Tak samo jak możliwe jest spokojne przeżycie 2-3 tygodni bez jedzenia.

No i w związku z tym że jest możliwa, to masz obowiązek jechać pasem prawym.
I że tak powiem, olewam go sikiem prostym przez lewe(nomen- omen)
ramię. Tylko czekam aż mnie kiedyś jakaś Policja za to zatrzyma.
Niestety przez te średnio 50 000km/rok od ładnych paru lat się nie
zdarzyło jeszcze :(

Nie będę się sprzeczać o to, czy jest to zgodne z przepisami czy też
nie, bo dobrze wiesz, w jak specyficzny sposób jest to zapisane w PoRD.

Jest zapisane tak, że właśnie sam przyznałeś że taki obowiązek istnieje.
Nie jest to powiedziane wprost. Gdyby ustawodawca chciał to zapisać
wprost, to napisałby jak w autostradowym niemieckim zapisie, czyli
"jedź prawym pasem". U nas zapis dot "prawej krawędzi jezdni" rownie
dobrze można zinterpretować tak, że mówi o drogach o jednym pasie w
daną stronę. Natomiast jeśli pasów jest więcej (w danym kierunku) wtedy
należy jechać tylko jednym.

Mnie jest tak wygodnie i tak jeżdżę, ot, taki egozim, buractwo
nazywaj to jak chcesz.

Powtarzam - jak tylko zjeżdżasz z drogi gdy ktoś do Ciebie się zbliża, to
jest to do wybaczenia.
Jeśli prawy pas jest za bardzo dziurawy to nie mam zamiaru. Jak gość
chce zapierniczać to mu zawieszenia też nie powinno być szkoda i niech
wyprzedza z prawej. :)



--
Michał

Re: Śmierć kapelusznikom



Grupy dyskusyjne