A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie wazić pod koa
1 | Data: Pa?dziernik 09 2015 12:57:04 |
Temat: A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie w azić pod koa | |
Autor: Cavallino | Waśnie stosowna kretyńska ustawa upada w parlamencie. 2 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 13:26:45 | Temat: Re: A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie wazić pod koa | Autor: Czesław Wiśniak | Waśnie stosowna kretyńska ustawa upada w parlamencie. W tym wypadku nie sądzę, eby to bya kwestia wyborw bo zdania od dawna byy podzielone. Osobiście byem za wprowadzeniem tych przepisw tak jak jest w caym cywilizowanym świecie. Wypadkw, gdzie z winy pieszego samochd rozjeda go na pasach to jest jakis promil, 99% to wina kierowcow. Pieszy nawet dzieki tym zapisom ustawowym i tak by sie nie pchal pod auto bo swoj rozum ma. Kierowcy dzieki tej ustawie mieli nauczyć się zauwazac pieszych i nauczyc sie kultury. Na szczescie dzieki wczesniejszemu naglosnieniu przez media, ze parlament pracuje nad zmiana przepisow sporo kierowcow pod tym wzgledem sie doksztacio i jest zdecydowana poprawa, oby teraz nie poszlo w odwrotnym kierunku. Ja w kazdym badz razie pieszych stojacych przy przejsciu puszczam nie tylko dlatego, ze jakis zrobi krok i bedzie szybciej na pasach niz ja ;) Teraz zamiast tej ustawy beda progi przed pasami i ograniczenia do 30 :) 3 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 13:47:07 | Temat: Re: A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie wazić pod koa | Autor: J.F. | Uytkownik "Czesaw Wiśniak" napisa w wiadomości grup Osobiście byem za wprowadzeniem tych przepisw tak jak jest w caym cywilizowanym świecie. No wlasnie nie calkiem. W UK one sa i obowiazuja. Moze nie calkiem, bo rodzajow ich przejsc mozna zwariowac, no ale kierowcy sie zatrzymuja. W Niemczech one sa ... ale jakby nie obowiazuja. Kierowcy jakos nerwowo nie hamuja, a piesi pod auta nie wchodza, tylko grzecznie czekaja na krawezniku. Ale skutek uboczny niedawno pokazywalem na youtubie. W Berlinie wyglada, jakby wszystkie przejscia swiatla mialy. A w jakims malym miasteczku ... zlikwidowali przejscia. Moze i dobrze, bo pieszy i tak przejdzie gdzie chce, a teraz przynajmniej uwaza. Ale w tym momencie nie jest wcale chroniony przez przepisy dla przejsc - nie trzeba mu ustepowac pierwszenstwa jak juz przechodzi (ale mozna - byc moze kultura wystarcza, a moze przepis maja ?), samochody moga sie wyprzedzac, omijac ... Wypadkw, gdzie z winy pieszego samochd rozjeda go na pasach to jest jakis promil, 99% to wina kierowcow. W tamtych krajach ? No bo przeciez nie w Polsce ... Teraz zamiast tej ustawy beda progi przed pasami i ograniczenia do 30 :) Albo niemieckim wzorem - postawimy swiatla lub zlikwidujemy je :-) J. 4 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 14:33:06 | Temat: Re: A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie wazić pod koa | Autor: Czesław Wiśniak | Wypadkw, gdzie z winy pieszego samochd rozjeda go na pasach to jest jakis promil, 99% to wina kierowcow. Nie znam statystyki bo nie chce mi sie szukac ale moim zdaniem w Polsce. Wynika to z przepisw. 5 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 15:34:14 | Temat: Re: A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie wazić pod koa | Autor: J.F. | Uytkownik "Czesaw Wiśniak" napisa w wiadomości grup Nie znam statystyki bo nie chce mi sie szukac ale moim zdaniem w Polsce. Wynika to z przepisw.Wypadkw, gdzie z winy pieszego samochd rozjeda go na pasach to jest jakis promil, 99% to wina kierowcow.W tamtych krajach ? No bo przeciez nie w Polsce ... Hm, moze i masz racje, a moze nie. Potwierdza sie powiedzenie o statystyce - liczb za rok 2014 jest duzo, a prawdy nie widac :-) 34970 - wypadkow ogolem 3855 - wypadkow na przejsciach dla pieszych (niekoniecznie dotyczy pieszego) Jest tez druga liczba - 3540 8940 - najechanie na pieszego (nie tylko na przejsciu) 1936 - nieprawidlowe przejezdzanie przejsc dla pieszych z winy kierujacego (w tym rowerzysci) 2228 - nieustapienie pierwszenstwa pieszemu 3050 - z winy pieszego 1704 - wejście na jezdnię bezpośrednio przed jadącym pojazdem ... ale nie pisza ze na przejsciu 357 - wejście na jezdnię zza pojazdu, przeszkody 261 - wejście na jezdnię przy czerwonym świetle 324 - Przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym A ile pieszych na przejsciach z winy pieszych - nie wiadomo. Czy 3855-1936 ? co by dawalo ~polowe wypadkow na przejsciach z winy pieszego. I w miare pasuje do powyzszych liczb z winy pieszych - choc one nie musza dotyczyc przejscia ! Bo w obecnym stanie prawnym ... jesli pieszy zostal potracony z dala od kraweznika, to winny kierowca - pieszy na przejsciu mial pierwszenstwo. Jesli jednak nastapilo "wejscie bezposrednio", to kierowca ma pewne szanse, choc zawsze mozna mu zarzucic, ze nie dochowal ostroznosci i nie zwolnil odpowiedni. A jak pieszy byl pijany, to szanse rosna :-) J. 6 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 07:10:04 | Temat: Re: A jednak piesi nie bd mogli bezkarnie wazi pod koa | Autor: Zenek Kapelinder | Bylo by jeszcze wiecej z winy pieszych jak by uzywanie kamerek przez kierowcow bylo powszechne. 7 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 16:26:24 | Temat: Re: A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie wazić pod koa | Autor: Czesław Wiśniak | Jesli jednak nastapilo "wejscie bezposrednio", to kierowca ma pewne szanse, choc zawsze mozna mu zarzucic, ze nie dochowal ostroznosci i nie zwolnil odpowiedni. Nic nie wiemy o wypadkach spwodowanych przez pieszego na przejsciu i tego się trzymaj. Uwaam, e jest ich bardzo mao. 8 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 16:35:55 | Temat: Re: A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie wazić pod koa | Autor: J.F. | Uytkownik "Czesaw Wiśniak" napisa w wiadomości grup Jesli jednak nastapilo "wejscie bezposrednio", to kierowca ma pewne szanse, choc zawsze mozna mu zarzucic, ze nie dochowal ostroznosci i nie zwolnil odpowiedni. Nic nie wiemy o wypadkach spwodowanych przez pieszego na przejsciu i tego się trzymaj. Uwaam, e jest ich bardzo mao. Myslisz wiec, ze te ~1700 wypadkow "wejście na jezdnię bezpośrednio przed jadącym pojazdem" to bylo na jezdni bez przejscia ? No coz, wykluczyc nie mozemy, skoro jasno nie napisano ... ale czy piesi poza przejsciem nie powinni zachowac wiekszej ostroznosci ? Jesli tak wchodza na drodze bez przejscia, to jak wchodza na przejsciu ? Czy wina po obu stronach - ale na przejsciu to z definicji wina kierowcy, a poza - pieszego :-) J. 9 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 07:45:06 | Temat: Re: A jednak piesi nie bd mogli bezkarnie wazi pod koa | Autor: Zenek Kapelinder | Wina kierowcy bo nie potrafi skutecznie udowodnic ze nie zawinil. Ma pieszy zachowac ostroznosc przed wejsciem na przejscie? Ma zachowac. Wystarczy ze lba nie odwroci zeby sie rozejrzec i juz jest jego wina. 10 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 17:50:48 | Temat: Re: A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie w azić pod koa | Autor: Shrek | On 2015-10-09 16:45, Zenek Kapelinder wrote: Wina kierowcy bo nie potrafi skutecznie udowodnic ze nie zawinil. Ma pieszy zachowac ostroznosc przed wejsciem na przejscie? Ma zachowac. Wystarczy ze lba nie odwroci zeby sie rozejrzec i juz jest jego wina. NIe do końca. Na skrzyowaniu te masz zachować szczeglną ostrono, ale jak będziesz na pierwszeństwie, to _zwykle_ wina będzie drugiego. Shrek. 11 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 10:32:38 | Temat: Re: A jednak piesi nie bd mogli bezkarnie wazi pod koa | Autor: Zenek Kapelinder | Nie rozmawiamy o wzajemnych stosunkach kierowca-kierowca na skrzyowaniu. Z du doza prawdopodobiestwa mona by wysnu hipotez ze obydwaj maja na najniszym poziomie podobna wiedz i umiejtnoci. To rozmowa o tym ze jest kierowca ktry nie chce nikomu zrobi krzywdy i wylazi mu pizdek co uwaa ze jest waniejszy. I to ze pizdki czsto maja PJ nic nie zmienia. Suchawki w uszach albo gada przez telefon i si nie obejrzy przed wejciem na jezdnie czy nie jedzie samochd ktry potencjalnie mu zagraa. Jak juz wlazl to niech ma pierwszestwo, ale trzeba si zastanowi czy kade wejcie daje mu pierwszestwo w przejciu. I teraz jak zostaje po staremu pierwszestwo ma tylko w przypadku kiedy stosuje si do pewnych zasad. Podstawowa z nich jest ze ma oceni czy moe wej. Jeli zostanie potrcony i da si udowodni ze nie oceni to jest jego wina. I to jest dobre rozwizanie. 12 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 19:50:52 | Temat: Re: A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie w azić pod koa | Autor: Shrek | On 2015-10-09 19:32, Zenek Kapelinder wrote: To rozmowa o tym ze jest kierowca ktry nie chce nikomu zrobi krzywdy i wylazi mu pizdek co uwaa ze jest waniejszy. Jak nie chce zrobi pieszemu krzywdy, to zakada, e musi si przed przejciem zatrzyma. A poniewa przejcia ani piesi (zwykle) nie pojawiaj si z nikd, to zwykle problemu w tym nie ma. Chyba e kierowca co" nie chce zrobi pieszemu krzywdy" ogranicza si do yczenia, eby piesi mu si przed mask niepojawiali w aden sposb, ktry powodowaby u niego dyskomfort psychiczny. I takich nalezy wychowywa batem. Problemem dla mnie s jezdnie z dwoma i wicej pasami w jedn stron. Chc si zachowa jak naley a burak na ssiednim pasie chce zabi "mojego" pieszego. Za co bardziej spektakularne wyprzedzania na pasach powinni zabiera prawko zamiast bawi si ciganie ludzi 100@50 na trzypasmwkach (tym te si powinni zaj, ale w ramach normalnych dziaa a nie "akcji"). Suchawki w uszach albo gada przez telefon i si nie obejrzy przed wejciem na jezdnie czy nie jedzie samochd ktry potencjalnie mu zagraa. To inna sprawa. Te mnie tacy wkurwiaj. Na wszelki wypadek ich po prostu przepuszczam. Jak juz wlazl to niech ma pierwszestwo, ale trzeba si zastanowi czy kade wejcie daje mu pierwszestwo w przejciu. W sumie kade. IMHO nawet wtargnicie pierwszenstwa nijak nie odbiera (przynajmniej dosownie). Jak ci rzeczywicie "wtargnie" w sposb niedajcy si przewidzie to rozumiem. Jednak jak lezie ze suchawkami na uszach i nie patrzy, to przecie znikd si nie pojawia. Widziae go wczeniej, widziae przejcie, co ci do jasnej cholery zaskoczyo? I teraz jak zostaje po staremu pierwszestwo ma tylko w przypadku kiedy stosuje si do pewnych zasad. W sumie to ma zawsze - na przejciu ma pierwszestwo, na chodniku tym bardziej. Nie wiem skd si wzi mit, e dopki na chodniku jest to nie ma pierwszestwa. Przecie podobnie jest z drog z pierwszetwem przejazdu - masz pierwszestwo na skrzyowaniu. Rozwaania na temat kto ma pierwszestwo na skrzyowaniu poza skrzyowaniem s... bez sensu. Podstawowa z nich jest ze ma oceni czy moe wej. Jeli zostanie potrcony i da si udowodni ze nie oceni to jest jego wina. I to jest dobre rozwizanie. Nie jest dobre. Pierwszestwa ma si mie, albo nie mie. A nie ma si mie pod warunkiem, e kto ci ustpi. Oczywicie jak ci nie ustpuje, to trudno nie naley myli pierwszestwa z nadpierwszestwem. Jednak nie daje to pierwszestwa wymuszajcemu! Shrek. 13 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 16:43:30 | Temat: Re: A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie wazić pod koa | Autor: Czesław Wiśniak | Nic nie wiemy o wypadkach spwodowanych przez pieszego na przejsciu i tego się trzymaj. Uwaam, e jest ich bardzo mao. Dokadnie tak myślę. No coz, wykluczyc nie mozemy, skoro jasno nie napisano ... ale czy piesi poza przejsciem nie powinni zachowac wiekszej ostroznosci ? OT :) Jesli tak wchodza na drodze bez przejscia, to jak wchodza na przejsciu ? Normanie, ale "jakiś promil" to moe być wtargnięcie juz kiedy pojazd znajduje na przejściu. 14 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 04:53:10 | Temat: Re: A jednak piesi nie bd mogli bezkarnie wazi pod koa | Autor: Zenek Kapelinder | Na razie zauwazylem ze na przejsciach wpierdalaja sie pod kola rowno. A jakie popaprance miny maja jak zatrabic. Jakie ZSRR bylo takie bylo ale jrdno mieli dobrze rozwiazane. W ZSRR pieszy wchodzil na jezdnie na wlasna odpowiedzialnosc. Co by sie na jezdni z pieszym nie stalo zawsze byla wina pieszego. I takiego rozwiazania chce w Polsce. 15 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 14:27:53 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czeslaw Wisniak | Na razie zauwazylem ze na przejsciach wpierdalaja sie pod kola rowno. A jakie popaprance miny maja jak zatrabic. Jakie ZSRR bylo >takie bylo ale jrdno mieli dobrze rozwiazane. W ZSRR pieszy wchodzil na jezdnie na wlasna odpowiedzialnosc. Co by sie na jezdni z >pieszym nie stalo zawsze byla wina pieszego. I takiego rozwiazania chce w Polsce. Wpierdalaja tzn, ze wymuszaja na tobie zatrzymanie? Bardzo dobry pomysl, zeby nauczyc cie kultury a jak ci nie pasuje to sie przenies do ZSRR! No jeszcze jakis afryka ci zaostaje:) 16 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 05:35:42 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | Kupisz samochod i zaczniesz jezdzic to zrozumiesz o czym napisalem. 17 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 14:43:03 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czeslaw Wisniak |
Kupisz samochod i zaczniesz jezdzic to zrozumiesz o czym napisalem. Jezdze od `91 roku glownie po Wawie. A ty co, przyjechales Moskviczem prosto z ZSRR?:) A rozumiem, droga hamowania dluga. 18 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 06:42:15 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | Chyba takim na pedaly. 19 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 16:02:45 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czeslaw Wisniak |
Chyba takim na pedaly. A, takiego niestety nigdy nie mialem :/ Za to w ZSRR byly bardzo rozpowszechnione: http://bi.gazeta.pl/im/fotomon/konkursy/f640x640/26/67/09/01e228e3f1.jpg No jakby nie patrzec - Moskvicz. Wiesz cos na ten temat?:) 20 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 16:42:12 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: __Maciek | Fri, 9 Oct 2015 16:02:45 +0200 Czeslaw Wisniak Moskvicz Naprawd, nie moesz tego sowa pisa normalnie? Czy moe ju jestemy jednym ze stanw USA i mamy pisa Alexander Pushkin albo Bulat Okudzhava? Coraz mniej zdrowego rozsdku w narodzie... 21 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 16:47:20 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesaw Winiak | Moskvicz Kajam si:) ??????? 22 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 16:58:32 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesław Wiśniak | Naprawdę, nie moesz tego sowa pisać normalnie? Miao być: Москвич 23 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 19:19:48 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: mk4 | On 2015-10-09 14:43, Czeslaw Wisniak wrote:
Watpie zebys jezdzil. Sadze ze 95% czasu glownie wkurwiasz innych swoja obecnoscia na drodze. -- mk4 24 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 19:57:11 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesaw Winiak | Kupisz samochod i zaczniesz jezdzic to zrozumiesz o czym napisalem. Owszem, wkurwiam kretynw i pajacw. Czyzbys do nich nalea? 25 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 15:06:57 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Czeslaw, Na razie zauwazylem ze na przejsciach wpierdalaja sie pod kola rowno. A Wpierdalaja tzn, ze wymuszaja na tobie zatrzymanie? Bardzo dobry pomysl, Wieniaku, prawa fizyki nie ustpuj przed kultur. Samochd w miejscu si nie zatrzyma a ofiar bdzie pieszy a nie kierowca. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 26 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 15:22:00 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesaw Winiak | Na razie zauwazylem ze na przejsciach wpierdalaja sie pod kola rowno. A O! Kolega, ktry zawsze z kultury syna. Widze, e wiele sie zmienilo:) Zwolnij przed przejsciem jak widzisz pieszego gupkowaty Romeczku, to prawa fizyki ustapia. Rowniez dlatego, ebys kiedys w pierdlu nie skonczyl z tego powodu. 27 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 10:57:48 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Zwolnij przed przejsciem jak widzisz pieszego gupkowaty Romeczku, to Prawa fizyki nie ustapia. Bardzo czesto widze ludzi, ktorzy probuja to sprawdzac, niektorzy nawet poswiecaja zycie, ale one nic sobie z tego nie robia. Co gorsza dokladnie te same prawa fizyki obowiazuja pieszego, co samochod, kazdy z nich ma do wytracenia mV2/2 energii. Cos mi sie wydaje, ze nawet najgrubszy Amerykanin wazy mniej, niz najmniejszy samochod, a nawet najwieksza pierdola jezdzi szybciej po parkingu szukajac miejsca, niz pieszy jest w stanie biec. Do tego predkosc jest w kwadracie. Bardzo dobrze wiec, ze upadl przepis wygenerowany przez tumanistow nie znajacych fizyki na poziomie dawnej klasy 7. Rowniez dlatego, ebys kiedys w pierdlu nie Mimo wszystko to lepiej niz na cmentarzu. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym pozna ma szkodliwo spoeczn? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mroek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com 28 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 11:03:12 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Liwiusz | W dniu 2015-10-12 o 10:57, Pawel "O'Pajak" pisze: Powitanko, Ale co mają do tego prawa fizyki? Mamy zakazać nakazywania ustępowania pierwszeństwa, bo "prawa fizyki"? -- Liwiusz 29 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 11:51:38 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesaw Winiak | Prawa fizyki nie ustapia. Bardzo czesto widze ludzi, ktorzy probuja to sprawdzac, niektorzy nawet poswiecaja zycie, ale one nic sobie z tego nie robia. Co gorsza dokladnie te same prawa fizyki obowiazuja pieszego, co samochod, kazdy z nich ma do wytracenia mV2/2 energii. Cos mi sie wydaje, ze nawet najgrubszy Amerykanin wazy mniej, niz najmniejszy samochod, a nawet najwieksza pierdola jezdzi szybciej po parkingu szukajac miejsca, niz pieszy jest w stanie biec. Do tego predkosc jest w kwadracie. Zgadzam si, prawa fizyki nie ustpia u kierowcw kretynw i naprawd skutki uderzenia w pieszego przy 50 i 20km/h nie bd takie same. Jed z tak prdkoci, eby zdzy wyhamowa przed pasami jeli widzisz pieszego, ktry moe si na nich pojawi. Wydaje mi sie, e z wasnego dowiadczenia jeste w stanie tego dokona? Jeli nie wiesz to na dole masz kalkulator: http://www.prawko-kwartnik.info/hamowanie.html Rowniez dlatego, ebys kiedys w pierdlu nie By moe, tylko ycie bdziesz mia spaprane i warto by byo? 30 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 14:03:25 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: SW3 | W dniu 12.10.2015 o 11:51 Czesaw Winiak pisze: Jed z tak prdkoci, eby zdzy wyhamowa przed pasami jeli widzisz pieszego, ktry moe si na nich pojawi. Czyli gdy odlego do pasw dy do 0 to prdko te ma dy do 0? Ale wanie t ustaw odrzucili! -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat 31 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 14:26:36 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Liwiusz | W dniu 2015-10-12 o 14:03, SW3 pisze: W dniu 12.10.2015 o 11:51 Czesaw Wiśniak pisze: Jeśli widoczno dojścia do pasw te jest 0, to tak. Co w tym dziwnego? Nigdy na przykad nie jechaeś przez skrzyowanie ze znakiem STOP? (a nawet tam widoczno zwykle nie jest zerowa). Ale waśnie tę ustawę odrzucili! Konieczno ustąpienia pieszemu przed wejściem na jezdnie jest ju i teraz, tak samo jak jest obowiązek ustąpienia temu z prawej mimo e jeszcze nie wjecha na skrzyowanie. -- Liwiusz 32 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 19:43:10 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: HubertO | Uytkownik "Liwiusz" napisa w wiadomości
Obecnie nie ma obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszemu zamierzajacemu wej na jezdnię. 33 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 20:07:21 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 13.10.2015 19:43, HubertO wrote: Konieczno ustąpienia pieszemu przed wejściem na jezdnie jest ju i W sumie podobnie jak nie ma obowiązku ustąpienia pojazdowi znajdującedmu się na drodze z pierwszeństwem przejazdu dopki nie znajdzie się on na skrzyowaniu. Ale jak ju się znajdzie, to adne tumaczenia, e niby "nagle" nabra pierwszeństwa;) Shrek. 34 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 21:03:21 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: HubertO | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości On 13.10.2015 19:43, HubertO wrote: W sumie podobnie jak nie ma obowiązku ustąpienia pojazdowi znajdującedmu Obowiązek ustąpienia nie powstaje w momencie gdy pojazd z pierwszenstwem znajdzie się na skrzyowaniu. Zobacz definicję ustąpienia pierwszeństwa w PoRD. 35 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 21:49:06 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 13.10.2015 21:03, HubertO wrote: W sumie podobnie jak nie ma obowiązku ustąpienia pojazdowi znajdującedmu Obowiązek ustąpienia nie powstaje w momencie gdy pojazd I dokadnie taka sama definicja dotyczy pierwszeństwa na przejściu jak i skrzyowaniu. Chyba e są jakieś inne:P Shrek 36 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 21:59:52 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Tom N | Shrek w On 13.10.2015 21:03, HubertO wrote: W sumie podobnie jak nie ma obowizku ustpienia pojazdowi znajdujcedmu Obowizek ustpienia nie powstaje w momencie gdy pojazd I dokadnie taka sama definicja dotyczy pierwszestwa na przejciu jak i Tak, s rne kryteria zastosowania definicji ustpienia pierwszestwa w przypadku skrzyowania i przejcia dla pieszych. Gdyby byy takie same to nie byoby tej dyskusji. -- 'Tom N' 37 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 21:05:05 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Liwiusz | W dniu 2015-10-13 o 20:07, Shrek pisze: On 13.10.2015 19:43, HubertO wrote: Dzięki, waśnie chciaem tak odpisać. Dziwne te tumaczenia teoretykw, e dopki ktoś się nie znajdzie na moim torze kolizyjnym, to nie muszę ustępować... -- Liwiusz 38 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 21:17:05 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Tom N | Liwiusz w W dniu 2015-10-13 o 20:07, Shrek pisze: Dziki, wanie chciaem tak odpisa. Uuu, znowu byo pite? Dziwne te tumaczenia teoretykw, e dopki kto si nie znajdzie na Jeszcze raz bo, moe jednak tylko nie dotaro co Shrek napisa: "nie ma obowizku ustpienia pojazdowi znajdujcedmu si na drodze z pierwszestwem przejazdu dopki nie znajdzie si on na skrzyowaniu" To dokadnie pasuje do tego co o teoretykach napisae, wic wczeniejsze Twoje zdanie "Dziki, wanie chciaem tak odpisa" nie pasuje... -- 'Tom N' 39 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 21:08:59 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Tom N | Shrek w On 13.10.2015 19:43, HubertO wrote: Konieczno ustąpienia pieszemu przed wejściem na jezdnie jest ju iObecnie nie ma obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszemu W sumie podobnie jak nie ma obowiązku ustąpienia pojazdowi znajdującedmu Gwno prawda, przepis brzmi: Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliając się do skrzyowania, jest obowiązany zachować szczeglną ostrono i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjedającemu z prawej stron I wynika z niego oraz definicji ustąpienia pierwszeństwa, e pojazd na drodze z pierwszeństwem nie musi być na skrzyowaniu, wystarczy, ze się zblia i wjechanie tego z podporządkowanej zmusi... 23) ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeeli ruch mgby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku; Czyli tak, pieszy sie moe zbliać do przejścia, ba moe stać przy krawęniku i pierwszeństwa nie ma, natomiast pojazd zbliający sie tak (IMO ten ktry stoi przed skrzyowaniem nie ma ;P). -- 'Tom N' 40 |
Data: Pa?dziernik 14 2015 06:40:21 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 13.10.2015 21:08, (Tom N) wrote: przepis brzmi: W zakresie cię interesującym - czyli w razie "W" ma. Jak pukniesz pieszego czy na chodniku, czy na przejściu pierwszeństwao ma pieszy. Koniec tematu. Shrek. 41 |
Data: Pa?dziernik 15 2015 08:40:20 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: HubertO | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości
Ale gupotę napisaeś. Napisaeś e pieszy na chodniku ma pierwszeństwo, bo pierwszeństwo uzyska w wyniku najechania przez samochd. Haaa, haaa, haaaaaa... 42 |
Data: Pa?dziernik 15 2015 11:26:03 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Liwiusz | W dniu 2015-10-15 o 08:40, HubertO pisze: Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości Czy za duo będę wymaga, jak poproszę o opisanie toku, khem, rozumowania? -- Liwiusz 43 |
Data: Pa?dziernik 15 2015 14:34:42 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: HubertO | Uytkownik "HubertO" napisa w wiadomości Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości Przepraszam Shreka za powysze. Teraz widzę, e chodzio o to, ze w razie potracenia pieszego na chodniku, winien będzie kierowca. 44 |
Data: Pa?dziernik 15 2015 18:19:21 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Shrek | On 15.10.2015 14:34, HubertO wrote: Ale gupotę napisaeś. Uff. A ju myśaem e muszę na chodniku spieprzać przed samochodami (co nie zmienia oczywiście faktu, e jak samochd jedzie prosto na mnie, to rozsądnie jest spierdalać). Shrek. 45 |
Data: Pa?dziernik 16 2015 12:42:12 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | Pierwszestwo pieszego jest teraz wzgldne a nie bezwzgldne jak byo w durnej ustawie. Pieszy zanim wejdzie na przejcie musi wykona pewne czynnoci. Jak wejdzie bez ich wykonania to pomimo ze jest na przejciu pierwszestwa nie ma. Jesli uda si wykaza ze pieszy nie zachowa ostronoci przy wchodzeniu na przejcie to jak zostanie na przejciu trafiony to bdzie wina pieszego. I tak jest w sam raz. 46 |
Data: Pa?dziernik 16 2015 22:27:39 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesaw Winiak | Pierwszestwo pieszego jest teraz wzgldne a nie bezwzgldne jak byo w durnej ustawie. Pieszy zanim wejdzie na przejcie musi >wykona pewne czynnoci. Jak wejdzie bez ich wykonania to pomimo ze jest na przejciu pierwszestwa nie ma. Jesli uda si wykaza ze >pieszy nie zachowa ostronoci przy wchodzeniu na przejcie to jak zostanie na przejciu trafiony to bdzie wina pieszego. I tak jest w >sam raz. Bredzisz ale to u ciebie norma:) 47 |
Data: Pa?dziernik 16 2015 15:42:44 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | Bredze ale si nie zalozysz o zlotowke ze jak mi wleziesz pod samochd na przejciu i bede mial zarejestrowane ze nie zachowales uwagi i ostronoci przed wejciem, bo si nie rozejrzales, to winny wypadkowi bdziesz ty. Moge zaatwi trzech operatorw z kamerami robiacymi 120 klatek na sekund. To kiedy si spotykamy? Oczywicie nie gwarantuje ze przezyjesz bo moesz mie pecha i zamiast reki bdziesz mia zamany krgosup i rozwalona czaszk. Taki pech ze poleciales gow na krawnik. 48 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 09:53:37 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesaw Winiak |
Bredze ale si nie zalozysz o zlotowke ze jak mi wleziesz pod samochd na przejciu i bede mial zarejestrowane ze nie zachowales >uwagi i ostronoci przed wejciem, bo si nie rozejrzales, to winny wypadkowi bdziesz ty. Moge zaatwi trzech operatorw z kamerami >robiacymi 120 klatek na sekund. To kiedy si spotykamy? Oczywicie nie gwarantuje ze przezyjesz bo moesz mie pecha i zamiast reki >bdziesz mia zamany krgosup i rozwalona czaszk. Taki pech ze poleciales gow na krawnik. Oczywiscie, e nie wleze bo nie jestem samobojca zwlaszcza jak kretyn taki jak ty celowo planuje kogos rozjechac, ale ale......przechodniow wokol siebie masz tysiace wiec masz pole do popisu. Zapominasz rowniez, e dojezdzajac do przejscia, takze jestes zobowiazany odpowiednimi przepisami i stosujac sie do nich nie jest mozliwe rozjechanie kogolwiek na pasach, wiec juz na wstepie masz przejebane. "Wejscie bezposrednio pod jadacy pojazd na przejsciu" swiadczy takze, ze kola twojego samochody musialyby sie znalezc na pasach wczesniej niz noga pieszego co praktycznie sie nie zdaza, a jesli juz bo ktos nie zauwazyl samochodu to i tak kierowca ma na kilka lat wloczenia sie po sadach i obecnie z miejsca zabrane PJ. Nawet jesli kiedys z tego wybrniesz to warto by bylo przez to przechodzic? To, moze jednak na wszelki wypadek zwalniac i puszczac pieszych? Niestety mentalnie spoleczenstwo kierowcow w naszym kraju, to w wiekszosci prostacy ale swiatelko w tunelu daje sie zauwazyc i smiem twierdzic, ze to po akcji z ta ustawa. PS. Po tym tekscie, ktory wyzej jak zwykle "nabredziles" to nie radze ci sie z nikim zakladac bo wtedy masz gwarantowane 25lat. 49 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 18:56:34 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: HubertO | Uytkownik "Zenek Kapelinder" napisa w wiadomoci Bredze ale si nie zalozysz o zlotowke ze jak mi wleziesz pod samochd na Ta swoj kamer bdziesz mia jednoczenie zarejestrowane, e przed przejsciem nie zmniejszye naleycie prdkoci i narazie na niebezpieczestwo pieszego bedcego na przejciu, lub WCHODZCEGO na przejcie. Nie wybronisz si, bedziesz winny. par. 47, pkt 4, rozporz. w sprawie znakw i sygnaw drogowych. 50 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 13:53:00 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 16.10.2015 21:42, Zenek Kapelinder wrote: Pierwszestwo pieszego jest teraz wzgldne a nie bezwzgldne jak byo w durnej ustawie. Pieszy zanim wejdzie na przejcie musi wykona pewne czynnoci. Jak wejdzie bez ich wykonania to pomimo ze jest na przejciu pierwszestwa nie ma. Zacytujesz przepis znoszcy pierwszestwo pieszego? To e pieszy jest zobowizany nijak mu pierwszestwa nie odbiera. Winny wypadku moe by, ale to osdzi sd, natomiast pierwszestwo ma i ju. Podobnie jak to, e jedziesz np 80@50 pierwszestwa ci nie odbiera, jeli je masz. Podobnie TIR na zakazie itp. Shrek. 51 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 10:44:24 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | Najpierw ty zacytuj przepis ze pieszy ma bezwzgldne pierwszestwo nawet jak znalaz si na przejciu nielegalnie, czyli bez zachowania zasad przechodzenia przez jezdnie. Jeli znalaz si legalnie to nie ma mowy o potrcenia pieszego bo sprawdzi czy moze wej. Obowizek sprawdzenia czy moe wej na przejcie ley na przechodzcym przez jezdnie a nie kierujcym pojazdem. Kierujcy ma inne wytyczne w kwestii pieszych na przejciu. Przy kadym przechodzeniu przez jezdnie obowizuje zasada ze ma popatrze w lewo potem w prawo i jeszcze raz w lewo. I jeli stwierdzi ze nic mu nie zagraa to moe wej. Inaczej czeka ale przed kadym wejciem procedur z patrzeniem ma powtrzy. Tak od zawsze uczniw szkoach podstawowych. W szkoach specjalnych do ktrych chodzio sporo osb z grupy pewno nie uczono bo ludzie niepenosprawni umysowo powinni porusza si po ulicach i drogach pod opieka kogo normalnego. W ostatecznoci moe by szkolony pies. Jak znajdziesz w prawie o ruchu drogowym dla pieszych paragraf ze pieszy zawsze i w kadej sytuacji moe wej na oznakowane przejscie dla pieszych to w nagrod bdziesz mg kupi sobie piwo. 52 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 17:47:59 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: masti | Zenek Kapelinder wrote: Najpierw ty zacytuj przepis ze pieszy ma bezwzgldne pierwszestwo nawet jak znalaz si na przejciu nielegalnie, Art. 13. 1. Pieszy, przechodzc przez jezdni lub torowisko, jest obowizany zachowa szczegln ostrono oraz, z zastrzeeniem ust. 2 i 3, korzysta z przejcia dla pieszych. Pieszy znajdujcy si na tym przejciu ma pierwszestwo przed pojazdem. nieznajomoc prawa szkodzi -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lk gruntu! -Chyba wysokoci? -Wiem co mwi. To grunt zabija!" T.Pratchett 53 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 20:01:57 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Tom N | masti w Zenek Kapelinder wrote: ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Najpierw ty zacytuj przepis ze pieszy ma bezwzgldne pierwszestwo ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^nawet jak znalaz si na przejciu nielegalnie Art. 13. 1. Pieszy, przechodzc przez jezdni lub torowisko, jest nieznajomoc prawa szkodzi Czyli masti twierdzi, e art. 13.1 daje bezwzgldne pierwszestwo pieszemu, a wszelkie sygnalizatory typu S-x mona mu w dupsko wsadzi ;P Raczej wejcie na czerwonym S-5 jest nielegalne, skoro znalazo si w wykazie "mandatowym" i IMHO wtedy na przejciu pieszy nie ma pierwszestwa... -- 'Tom N' 54 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 20:06:13 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 17.10.2015 20:01, (Tom N) wrote: masti w Nie kombinuj pod gr. Rozmawiamy o przejciu bez sygnalizacji i o tym jakoby pieszy nie mia na nim pierwszestwa. Shrek 55 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 08:33:00 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Liwiusz | W dniu 2015-10-17 o 20:06, Shrek pisze: On 17.10.2015 20:01, (Tom N) wrote: No ale Zenek pyta się o legalno wejścia. Innymi sowy - nielegalny imigrant pierwszeństwa na przejściu nie ma ;) -- Liwiusz 56 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 08:57:01 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 18.10.2015 08:33, Liwiusz wrote: Nie kombinuj pod grę. Rozmawiamy o przejściu bez sygnalizacji i o tym Nie wydaje mi się. A nielegalny TIR na zakazie ma pierwszeństwo czy nie? Shrek. 57 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 11:30:18 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Liwiusz | W dniu 2015-10-18 o 08:57, Shrek pisze: On 18.10.2015 08:33, Liwiusz wrote: Oczywiście, e nie ma, wszak go nie powinno tam być, więc jest winny (zenek mode off ;) -- Liwiusz 58 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 12:43:33 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 18.10.2015 11:30, Liwiusz wrote: No ale Zenek pyta się o legalno wejścia. Innymi sowy - nielegalny Rozumiem, e istota twojej wypowiedzi tkwi w emotikonie;) No to idzmy dalej - skoro jest tam nielegalnie i przepisy o pierwszeństwie go nie obowiązują, to czy musi mieć prawko, przegląd tachometr i inne bajery. A w szczeglności czy obowiazują go swiata, ograniczenia prędkości itd;) Shrek., 59 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 05:05:26 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | Moje zyczenia na gwiazdk dostaliscie wczesniej. 60 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 16:13:29 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Liwiusz | W dniu 2015-10-18 o 14:05, Zenek Kapelinder pisze: Moje zyczenia na gwiazdkę dostaliscie wczesniej. Biedaku, naucz się pisać tak, aby byo wiadomo co i do kogo. Ciekawe czy zaadresowanie kartki świątecznej te cię przerasta i muszą za ciebie to wnuki robić? -- Liwiusz 61 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 07:20:36 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | Spierdalaj przymua bagienny. Ciekawy jestem za ktrym razem zdasz egzamin na PJ. Obstawiam ze z dziesi razy bdziesz zdawa. 62 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 18:22:57 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Liwiusz | W dniu 2015-10-18 o 16:20, Zenek Kapelinder pisze: Spierdalaj przymua bagienny. Ciekawy jestem za ktrym razem zdasz egzamin na PJ. Obstawiam ze z dziesięć razy będziesz zdawa. Zenuś, do kogo się plujesz, bo z tego bekotu to nie wynika? -- Liwiusz 63 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 19:51:01 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: re |
Spierdalaj przymua bagienny. Ciekawy jestem za ktrym razem zdasz egzamin na PJ. Obstawiam ze z dziesięć razy będziesz zdawa. Zenuś, do kogo się plujesz, bo z tego bekotu to nie wynika? -- - Popularne czytniki jakoś to pokazują 64 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 20:58:54 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Liwiusz | W dniu 2015-10-18 o 19:51, re pisze: Popularne czytniki jakoś to pokazują A z jakiego popularnego czytnika korzystasz? 65 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 18:06:49 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: masti | wrote: masti w to PoRD tak twierdzi. Moesz z nim podyskutowa.
owszem ma. Co najwyej dostanie mandat za wejcie na czerwonym -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lk gruntu! -Chyba wysokoci? -Wiem co mwi. To grunt zabija!" T.Pratchett 66 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 20:23:16 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Tom N | masti w wrote: masti w to PoRD tak twierdzi. Moesz z nim podyskutowa. Mam dyskutowa z PoRD, e masz w dupie sygnalizatory? Raczej wejcie na czerwonym S-5 jest nielegalne, skoro znalazo si w owszem ma. Co najwyej dostanie mandat za wejcie na czerwonym Na tej zasadzie, to za przejechanie czerwonego naley si tylko mandat, ale pierwszestwo wynikajce z reguy "prawej rki" jest nie do podwaenia. Jeste moim guru, moim miszczem... -- 'Tom N' 67 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 18:29:45 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: masti | wrote: masti w moesz zacz od wskazania przepisu podwaajcego Art 13
nie mistrzu. Ale widz, e czytanie znowu sprawia Ci trudno
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lk gruntu! -Chyba wysokoci? -Wiem co mwi. To grunt zabija!" T.Pratchett 68 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 21:08:27 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 17.10.2015 20:29, masti wrote: to PoRD tak twierdzi. Moesz z nim podyskutowa. Hierarchia znakw. Dae si podpuci. Swiata zmieniaj pierwszstwo. Shrek 69 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 19:56:58 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: masti | Shrek wrote: On 17.10.2015 20:29, masti wrote: nie zmienia to faktu, e masz "unika wszelkiego dziaania, ktre mogoby spowodowa zagroenie bezpieczestwa" czyli nadal nie moesz rozjecha pieszego. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lk gruntu! -Chyba wysokoci? -Wiem co mwi. To grunt zabija!" T.Pratchett 70 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 22:03:47 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 17.10.2015 21:56, masti wrote: Hierarchia znakw. Dae si podpuci. Swiata zmieniaj pierwszstwo. Mc moesz. Nie powiniene jeli jeste w stanie tego unikn. Nie zmienia to winy - pieszy bdzie uznany winnym jeli wlezie na czeronym. Chyba e zajd nadzwyczajne okolicznoci, jak np proponowany tu zakad:P Shrek. 71 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 21:19:09 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Tom N | masti w wrote: masti w moesz zacz od wskazania przepisu podwaajcego Art 13 Co tu podwaa, skoro art. 13 nijak ma sie do tego, ze masz sygnalizatory w dupie. nie mistrzu. Ale widz, e czytanie znowu sprawia Ci trudno Mnie? To masz i czytaj: Kodeks drogowy: Komentarz z orzecznictwem NSA, SN i TK Stanisaw Sobo str. 208/209 Dla przypomnienia: "nielegalnie", czyli wlaz na czerwonym, a nie zazi... No i jeszcze to: "3. Kierujcemu pojazdem zabrania si: 1) wyprzedzania pojazdu na przejciu dla pieszych i bezporednio przed nim, z wyjtkiem przejcia, na ktrym ruch jest kierowany; Czekam na miszczowsk interpretacje dlaczego to nie dotyczy przej o ruchu kierowanym z pewn doza niepokoju... -- 'Tom N' 72 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 21:18:35 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: HubertO | Uytkownik "masti" napisa w wiadomoci wrote: Nie masz pojcia o PoRD, albo go nie rozumiesz. art. 13.1. nie dziaa na przejsciu na ktrym jest dziaajaca sygnalizacja swietlna kierujca ruchem. Czyli pierwszestwo ma ten kierunek ruchu, ktry ma zielone. Wynika to z hierarchii znakw i sygnaw, art. 5.3 PoRD. 73 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 19:55:43 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: masti | HubertO wrote: Uytkownik "masti" napisa w wiadomoci a nad nimi s zasady oglne Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze s obowizani zachowa ostrono albo gdy ustawa tego wymaga - szczegln ostrono, unika wszelkiego dziaania, ktre mogoby spowodowa zagroenie bezpieczestwa lub porzdku ruchu drogowego, ruch ten utrudni albo w zwizku z ruchem zakci spokj lub porzdek publiczny oraz narazi kogokolwiek na szkod. Przez dziaanie rozumie si rwnie zaniechanie. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lk gruntu! -Chyba wysokoci? -Wiem co mwi. To grunt zabija!" T.Pratchett 74 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 22:08:55 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Tom N | masti w HubertO wrote: Uytkownik "masti" napisa w wiadomoci a nad nimi s zasady oglne O, kolejny kwiatek spod palcw miszcza mastiego z sygnalizatorami w zadzie -- pieszy nie jest uczestnikiem ruchu... Niepotrzebnie sie wijesz, wystarczyo si do bdu przyzna tak jak kilka dni temu to zrobie. -- 'Tom N' 75 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 10:03:06 | Temat: Re: A jednak ... ruch kierowany. | Autor: HubertO | Uytkownik "masti" napisa w wiadomoci HubertO wrote: Nie masz pojcia o PoRD, albo go nie rozumiesz. a nad nimi s zasady oglne Koniecznie chcesz udowodni, e jeste gupszy ni faktycznie jest. Art. 3.1 nie dotyczy pierwszenstwa na przejciu dla pieszych, a o tym mwimy. 76 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 22:45:31 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: J.F. | Dnia Sat, 17 Oct 2015 21:18:35 +0200, HubertO napisa(a): Art. 13. 1. Pieszy, przechodzc przez jezdni lub torowisko, jest Ale tam jest o pierwszenstwie sygnalow a nie drogowym. Zielone wiadomo - zezwolenie na wjazd za sygnalizator, a i to warunkowe. Nawiasem mowiac - jak ktos zobaczy pieszego przechodzacego na czerwonym, to lepiej niech hamuje, bo zeznanie "widzialem, ale myslalem ze sie zatrzyma bo ja mialem pierwszenstwo" raczej nie bedzie mile widziane :-) J. 77 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 14:07:09 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | Czyli wedug ciebie ma pierwszestwo przed karetka na sygnale, policja na sygnale, stra miejska na sygnale, pogotowiem telekomunikacyjnym na sygnale i cala reszta co moga jezdzic na sygnale? 78 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 21:43:13 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: masti | Zenek Kapelinder wrote: Czyli wedug ciebie ma pierwszestwo przed karetka na sygnale, policja na sygnale, stra miejska na sygnale, pogotowiem telekomunikacyjnym na sygnale i cala reszta co moga jezdzic na sygnale? a Ty zacytujesz przepis na podstawie ktrego pojazd na sygnale ma pierwszestwo? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lk gruntu! -Chyba wysokoci? -Wiem co mwi. To grunt zabija!" T.Pratchett 79 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 08:07:05 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 17.10.2015 23:07, Zenek Kapelinder wrote: Czyli wedug ciebie ma pierwszestwo przed karetka na sygnale, policja na sygnale, stra miejska na sygnale, pogotowiem telekomunikacyjnym na sygnale i cala reszta co moga jezdzic na sygnale? Cieko si odnie, bo nie wida na co odpisujesz, ale zapewne tak. Bomby nie daj pierwszestwa. Shrek. 80 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 20:32:06 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesaw Winiak | Przy kadym przechodzeniu przez jezdnie obowizuje zasada ze ma popatrze w lewo potem w prawo i jeszcze raz w lewo. I jeli >stwierdzi ze nic mu nie zagraa to moe wej. Inaczej czeka ale przed kadym wejciem procedur z patrzeniem ma powtrzy. Tak od >zawsze uczniw szkoach podstawowych. Ale skd pewno, e pieszy wczeniej sie nie rozejrzal? 81 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 15:18:29 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | I w tym problem ze musisz udowodni ze nie zachowa szczeglnej ostronoci. Niedawno bya jak drogowka w TV. Zgoszenie ze piesza na przejciu zostaa potrcona. Dojechali pytaj kierowc jak byo. Mwi ze jechal z 30 przed przejciem bo zwolni. I wlazla pod kola. Policjanta gadke szmatke nr 3 ze przejcie itp. Ale jest monitoring i zaraz sprawdza. Wida ze wjecha na przejcie razem z pizda co na nie wesza. No to policjanta ze winny bo ona juz bya na przejciu jak ja trafi. Wida ze jecha wolno i jak dym spod przednich kol poszed. Dostaa przy minimalnej prdkoci. Nic si jej nie stao. Frajer przyj mandat. Ale na monitoringu wida byo ze pizda wesza na przejcie z marszu, na dodatek rozmawiaa z koleank i durny eb miaa zwrcony w jej kierunku w prawo a dostala z lewej. Taki chuj jak komin Batorego ze bya to wina kierowcy. Ale dzielni policjanci bez zmrozenia oka dojebali niewinnemu. Bdzie mia farta jak cipa nie poleciaa do lekarza eby wyudzi dodatkowo odszkodowanie. Jak mciwy nie jestem tak kademu glupiemu chujowi z grupy i realu ycz eby znalaz si w sytuacji tego kierowcy i eby jeszcze adnego monitoringu nie byo. 82 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 01:34:38 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesaw Winiak | I w tym problem ze musisz udowodni ze nie zachowa szczeglnej ostronoci. Niedawno bya jak drogowka w TV. Zgoszenie ze >piesza na przejciu zostaa potrcona. Dojechali pytaj kierowc jak byo. Mwi ze jechal z 30 przed przejciem bo zwolni. I wlazla pod >kola. Policjanta gadke szmatke nr 3 ze przejcie itp. Ale jest monitoring i zaraz sprawdza. Wida ze wjecha na przejcie razem z pizda co >na nie wesza. No to policjanta ze winny bo ona juz bya na przejciu jak ja trafi. Wida ze jecha wolno i jak dym spod przednich kol >poszed. Dostaa przy minimalnej prdkoci. Nic si jej nie stao. Frajer przyj mandat. Ale na monitoringu wida byo ze pizda wesza na >przejcie z marszu, na dodatek rozmawiaa z koleank i durny eb miaa zwrcony w jej kierunku w prawo a dostala z lewej. Taki chuj jak >komin Batorego ze bya to wina kierowcy. Ale dzielni policjanci bez zmrozenia oka dojebali niewinnemu. Bdzie mia farta jak cipa nie >poleciaa do lekarza eby wyudzi dodatkowo odszkodowanie. Jak mciwy nie jestem tak kademu glupiemu chujowi z grupy i realu ycz >eby znalaz si w sytuacji tego kierowcy i eby jeszcze adnego monitoringu nie byo. Widze, ze zaczynasz zmieniac zdanie i dobrze, ale nic nie rozumiesz:) Nie zachowa szczegolnej ostroznosci bo nie zdazyl sie zatrzymac gdy piesza wchodzila na pasy. Paragraf przytaczal ci HubertO. Niestety jest brak tej ostatniej nowelizacji dzieki ktorej przepisy bylyby jasniejsze i w takim wypadku kierowca zwyczajnie zatrzymalby sie nie narazajac przechodnia, ktory mogl wejsc nieswiadomie na przejscie. Mimo to cieszy, e w niejednoznacznych sytuacjach obecne przepisy interpretuje sie na korzysc pieszych, opuscmy ten trzeci swiat na ile mozemy. Podam ci przyklad gdzie czlowiek wbiegl i to nawet dokladnie nie na przejscie, a mimo to kierowca nie mogl do konca czuc sie pewny swojej niewinnosci: http://forumprawne.org/prawo-wykroczen/305940-wtargniecie-pieszego-potracenie-na-pasach.html Co pomyslec jesli by wbiegl na przejscie i zostal zabity? Pewne jest, ze kierowca mialby przejebane. Badz pewny, ze z udowodnieniem swojej niewinnosci mialbys potezne problemy. Dlatego jeszcze raz rozwaz wszystkie swoje za i przeciw. ycze pomyslunku i rozwagi kazdemu, ktory widzi osoby stojace przy przejsciu lub w najblizszej okolicy bo wszysko jest dobrze dopoki cos sie nie stanie. 83 |
Data: Pa?dziernik 17 2015 17:57:19 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | W dobre rady zaopatrzony jestem na najblisze 40 lat, chocia ze wszystkich nie skorzystam bo czowiek nie w i nie yje 100 lat. tak ze moesz sobie darowa glupawy ton. W tej chwili pieszy ma zachowa ostrono przed wejciem na jezdnie. I kade zarejestrowane nie zachowanie przez pieszego ostronoci czyni go jeli nie sprawca to wspolwinnym. I jest to jedyne dobre rozwizanie. Zamiast wydawa kas na jakie popierdolone kampanie spoeczne oszukujace pieszych ze jak pasy to nawet pocigi w miejscu staja powinni uwiadamia kretynw ze wchodzc na jezdnie znajduj si w obcym dla organizmw ywych rodowisku opanowanym przez elazo. Wace od pol tony wzwy. Oczywicie do najglupszych to nie dotrze i jeli bd mieli pecha to zostan czasowo albo na zawsze wyeliminowani z poruszania si gdziekolwiek. Pieszy na jezdni nie moe mie wikszych praw ni kierowca bo danie mu wikszych praw prowadzi do demoralizacji. I bardzo dobrze ze piesi nie dostali wikszych praw ni kierowcy. Jesli piesi uwaaj ze maja problemy z dostaniem si na druga stron drogi to maja domaga si przej z sygnalizatorami na zadanie a nie bezwzgldnego pierwszestwa na przejciach. Nieduo jezdze, w zasadzie tylko po miescie. Mieszkam w srodmiesciu i mam kontakt z du ilocia pieszych. Z moich skromnych obserwacji wynika ze piesi to idioci. Policja powinna tych amicych najbardziej oczywiste przepisy jak wazenie na czerwonym dla nich wietle wylapywac i ustawia do pionu mandatami. Pozwolenie w Polsce pieszym na to eby mieli pierwszestwo na jezdniach to tak jakby w Anglii przeszli na ruch prawostronny z tym ze przez pierwszy rok tylko ciarwki. 84 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 10:49:37 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesaw Winiak | Zal te twoje jak zwykle brednie komentowac. I kade zarejestrowane nie zachowanie przez pieszego ostronoci czyni go jeli nie sprawca to wspolwinnym. Ale widze rura dalej powoli ci mieknie:) 85 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 08:18:22 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 18.10.2015 00:18, Zenek Kapelinder wrote: I w tym problem ze musisz udowodni ze nie zachowa szczeglnej ostronoci. I caa ta historia pokazuje, e jak przyjdzie co do czego, to gupie gadki "pieszy na chodniku nie ma pierwszestwa" mona o kant d4 potuc. Jak ci to poprawia humor, to moesz si doktoryzowa i dzieli wos na czworo, rozwaajc kiedy pieszy "nabywa" pierwszestwa. A niezalenie od tego kiedy "nabywa" na przejciu ju je ma i _masz_ mu go ustpi. Tumaczenie, e nie zdye, bo si kurwa nie spodziwewae pieszego na przejciu s jak wida sabe, a i za wygaszanie takich pierd publicznie powinno si prawko prewencyjnie odbiera. Za wygaszanie takich pierd w sdzie ju po fakcie powino by traktowane jako dodatkowa okoliczno obciajca. Koniec tematu. Jak wida mona si bolenie przekona. I tak mieli obydwoje szczscie - piesza e yje, kierowca z tego samego powodu. Shrek. 86 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 10:01:49 | Temat: Re: A jednak ... pierwszestwo. | Autor: HubertO | Uytkownik "Zenek Kapelinder" napisa w wiadomoci 87 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 20:31:15 | Temat: Re: A jednak ... pierwszestwo. | Autor: re |
88 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 00:04:52 | Temat: Re: A jednak ... pierwszestwo. | Autor: HubertO | Uytkownik "re" napisa w wiadomoci
Kademu moe to si zdarzy, jeeli nie zachowa szczeglnej ostronoci i odpowiednio nie zmniejszy predkoci. Wina kierowcy jest bezsporna. Nikt nie chce zgin w wypadku drogowym, a jednak ludzie gin. Unikn wypadku moe tylko ten kto myli i to nie zawsze. Inna spraw jest to, e piesza te moe byc winna, jeeli nie zachowaa Nie wiem. Opis zenkogdaka jest nieprecyzyjny. Napisaem "moe" i "jeeli". 89 |
Data: Pa?dziernik 14 2015 15:02:18 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: SW3 | W dniu 13.10.2015 o 21:08 Tom N pisze: Czyli tak, pieszy sie moe zblia do przejcia, ba moe sta przy Akurat analogia midzy skrzyowaniem i przejciem jest bardzo dobra, tylko trzeba popatrze do koca a nie tylko z grubsza jak to czyni zwolennicy robienia z pieszych witych krw. A akurat analogia jest cisa: - pieszy znajdujcy si na przejciu ma pierwszestwo analogicznie jak pojazd znajdujcy si na drodze gwnej ma pierwszestwo - pieszy zamierzajcy wej na przejcie nie ma pierwszestwa analogicznie jak pojazd zamierzajcy wjecha na drog gwn nie ma pierwszestwa -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat 90 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 15:16:39 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Czesaw Winiak |
Jed z tak prdkoci, eby zdzy wyhamowa przed pasami jeli Czyli gdy odlego do pasw dy do 0 to prdko te ma dy do 0? Ale wanie t ustaw odrzucili! Jesli pojawi sie na pasach pieszy to tak. Ten przepis obowiazuje od dawna jakbys nie wiedzial. 91 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 16:22:21 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 12.10.2015 14:03, SW3 wrote: Czyli gdy odlego do pasw dy do 0 to prdko te ma dy do 0? Jak najbardziej. Jeli odlego pieszego od pasw wynosi zero, to twoja prdko powinna rwnie wynosi zero w odlegoci zero od przejcia. Dokadnie tak samo jak zaleno prdkoci od odlegoci do linii zatrzymania jak masz czerwone wiato. Masz z tym jaki problem? A jak odlego pieszego od pasw jest wiksza (ok 3m dla prdkoci 50km/h i przecitnego pieszego) to moesz sobie przed nim przejecha i nikt si do ciebie nie przypieprzy. Poniewa zapewne jedzisz szybciej i moesz trafi na biegacza to profilaktycznie lepiej ogarnia co si dzieje do jaki 5m od drogi, a jak jeste misztrzem kierownicy to i czy 10 pewnie ogarniesz. Dasz rad? Myl, e da si zrobi. Inni daj rad, wic gowa do gry - przecie zapewne naleysz do dominujcej grupy kierowcw jedzcych znacznie lepiej ni reszta, wic jak inni daj rad, to i ty moesz:P Shrek. 92 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 14:08:46 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: SW3 | W dniu 12.10.2015 o 10:57 Pawel "O'Pajak" pisze: a nawet najwieksza pierdola jezdzi szybciej po parkingu szukajac miejsca, niz pieszy jest w stanie biec. Widocznie jestem wiksza pierdoa ni mgby przypuszcza bo raczej nie przekraczam 40km/h szukajc miejsca na parkingu. -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat 93 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 14:31:38 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello SW3, a nawet najwieksza pierdola jezdzi szybciej po parkingu szukajacWidocznie jestem wiksza pierdoa ni mgby przypuszcza bo raczej nie Ilu znasz OSOBICIE ludzi, ktrzy potrafi biec z prdkoci 40km/h? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 94 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 12:40:34 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Dominik & Co | Dnia 12.10.2015 RoMan Mandziejewicz napisa/a: Ilu znasz OSOBIŚCIE ludzi, ktrzy potrafią biec z prędkością 40km/h? Nawet nie osobiście- rekord Bolta na setkę to bodaj 9,58 co daje niecae 38 km/h. -- Dominik & kąpany (via debianowy slrn) "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec) Wyraam wyącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Pisząc na priv zmień domenę na gmail. 95 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 16:24:08 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: SW3 | W dniu 12.10.2015 o 14:40 Dominik & Co pisze: Dnia 12.10.2015 RoMan Mandziejewicz napisa/a: Prawdopodobnie ani jednego ale wtek nie jest o moich znajomych tylko o tym jak szybko "pieszy jest w stanie biec". Bolt te bywa pieszym. Nawet nie osobicie- rekord Bolta na setk to bodaj 9,58 co daje rednio. Maksymalna prdko za przekroczya 40km/h i to niemao: http://www.sportowystyl.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=530&Itemid=61 Po za tym niewykluczone, e na krtszym dystansie moe biec jeszcze szybciej. -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat 96 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 06:06:10 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Dominik & Co | Dnia 12.10.2015 SW3 napisa/a: Prawdopodobnie ani jednego ale wątek nie jest o moich znajomych tylko o Bywa. I na pewno po chodniku do autobusu biega tak szybko, jak na zawodach w szczytowej formie. A pewnie nawet szybciej. Nawet nie osobiście- rekord Bolta na setkę to bodaj 9,58 co daje Przez ptorej sekundy (fragment biegu), u najlepszego sprintera na świecie, w biegu na rekord świata. Po za tym niewykluczone, e na krtszym dystansie moe biec jeszcze Nie mona. Rozpędzić się trzeba. Wyciąganie takich wnioskw to jak twierdzenie, e skoro Skoda Felicia 1.3 MPI jadąc po autostradzie jedzie 140 km/h, to przejazd 1 km od zatrzymania zajmie jej niecae 26 sekund. -- Dominik & kąpany (via debianowy slrn) "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec) Wyraam wyącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Pisząc na priv zmień domenę na gmail. 97 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 10:56:43 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: SW3 | W dniu 13.10.2015 o 08:06 Dominik & Co pisze: Bywa. I na pewno po chodniku do autobusu biega tak szybko, Podejrzewam, e nie ale w stwierdzeniu, z ktrym dyskutuj nie byo adnych ogranicze. Jeszcze raz zacytuj: "niz pieszy jest w stanie biec" - nie ma ograniczenia, e pieszy ktrego mam szans spotka na parkingu w Polsce, nawet nie ma ograniczenia, e jaki pieszy musi gdzie tyle biec, ma tylko "by w stanie" - czyli oczywistym jest, e chodzi o maksymaln prdko jak jest w stanie osign w trakcie biegu na jakimkolwiek dystansie, przez dowolnie krtki czas cho jedna istota, ktra kiedykolwiek bya pieszym. I tu pojawia si pytanie czy pieszym moe by tylko czowiek? Zgodnie z kodeksow definicj pieszym jest osoba - ale czy osoba to tylko czowiek? S osoby fizyczne, osoby prawne, ale gdzie znale definicj osoby? Bo jeli by si okazao, e pieszym moe by te gepard... -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat 98 |
Data: Pa?dziernik 13 2015 09:24:55 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Dominik & Co | Dnia 13.10.2015 SW3 napisa/a: Są osoby fizyczne, osoby prawne, ale gdzie znaleć definicję osoby? Bo Kombinujesz, ale nie tędy gdzie trzeba. Przyjmij sobie, e jedzie inwalida "lekko" zmodyfikowanym wzkiem i ju masz swoje zaoenie udowodnione. http://gadzetomania.pl/18661,najszybszy-wozek-inwalidzki-swiata -- Dominik & kąpany (via debianowy slrn) "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec) Wyraam wyącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Pisząc na priv zmień domenę na gmail. 99 |
Data: Pa?dziernik 12 2015 16:15:16 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 12.10.2015 10:57, Pawel "O'Pajak" wrote: Zwolnij przed przejsciem jak widzisz pieszego gupkowaty Romeczku, to Ustpi, ustpi. Jak zwolnisz, to okoliczno zatrzymania si przestanie by dla ciebie niemoliwoci fizyczn. Jako zaparkowa potrafisz, zatrzyma si na czerwonym potrafisz i tu prawa fizyki ci nie wadz, a jak masz si zatrzyma przed przejciem czy zielon strzak to ju fizyka ci powstrzymuje? Nie rbmy pewexu - masz problem z zatrzymaniem si bo ci fizyka nie pozwala, czy bo po prostu nie chcesz/religia ci zabrania? Co gorsza dokladnie te same prawa fizyki obowiazuja pieszego, No i widzisz - sam doszede do tego, e prdko w kwadracie, wic jak zwolnisz to bdzie ci _znacznie_ atwiej si zatrzyma? Jadc 50 masz drog zatrzymania cznie z czasem reakcji wynosi 30m? Pieszy wykle porusza si koo 5km/h czyli 10 razy wolniej. W tym czasie przejdzie 3m. Wic jak widzisz pieszego 3 metry od jezdni, to po prostu si zatrzymuj i fizyka ci w tym nie przeszkodzi;) Do tego predkosc jest w Dlatego wane jest, eby nie jedzi 100@50:P Bardzo dobrze wiec, ze upadl przepis wygenerowany przez tumanistow nie Ju ci napisaem - fizyka nie ma nic do tego - a w kadym razie nie uniemoliwia zatrzymania si przed przejciem. Wikszo ludzi nie ma problemu w zatrzymaniu si przed czerwonym, to i przed przejciem dadz rad. Dodatkowo wydaje mi si, e w krajach zachodnich obowizuje taka sama fizyka jak i u nas czy w Azji:P Shrek 100 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 13:22:14 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: masti | RoMan Mandziejewicz wrote: Hello Czeslaw, to wytumacz czemu w krajach gdzie pieszy ma pierwszeństwo jest mniej wypadkœ na przejściach ni w tych gdzie owego pierwszeństwa nie ma -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 101 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 18:32:37 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: re |
to wytumacz czemu w krajach gdzie pieszy ma pierwszeństwo jest mniej wypadkœ na przejściach ni w tych gdzie owego pierwszeństwa nie ma -- - Moe mniej przej jest albo mniej ludzi po nich chodzi albo o innej porze albo ... cokolwiek. 102 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 19:12:05 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Fri, 9 Oct 2015 13:22:14 +0000 (UTC), masti napisa(a): to wytumacz czemu w krajach gdzie pieszy ma pierwszestwo jest mniej W krajach w ktrych pieszy ma pierwszestwo jest te mniej zderze czoowych. Magia? Czy moe nie o to chodzi? :) 103 |
Data: Pa?dziernik 09 2015 17:54:26 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Shrek | On 2015-10-09 15:06, RoMan Mandziejewicz wrote: Wpierdalaja tzn, ze wymuszaja na tobie zatrzymanie? Bardzo dobry pomysl, W miejscu si nie zatrzyma, ale jak ju ma zamiar si zatrzyma, to zwykle daje rad zatrzyma si tam gdzie chce. A jak pedau hamulca nie dotyka zanim jest za pno, to nic dziwnego, e si przed przejciem nie zatrzyma. Shrek. 104 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 16:11:22 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Iguan_007 | On Friday, October 9, 2015 at 11:07:01 PM UTC+10, RoMan Mandziejewicz wrote: Wieniaku, prawa fizyki nie ustpuj przed kultur. Samochd w miejscu Wyobraz sobie, ze jednak w innych panstwach "prawa fizyki" nie przeszkadzaja kierowcy zwolnic _przed_ przejsciem. Podchodze do przejscia i samochody sie zatrzymuja. I to naprawde dziala. Nie ma wymowek - masz obowiazek jechac tak zebys mogl sie zatrzymac i ludzie to respektuja. Nie widzisz przejscia/pieszych przy przejsciu to moze nie powinienes jezdzic samochodem. Chyba ze w Indiach.... Pozdrawiam, Iguan -- Tu i tam: https://picasaweb.google.com/iguan007 105 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 17:42:26 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | W sumie mnie to lata. Jaki czas temu pobieralem nauk jedenia zgodnie z przepisami, zwaszcza tymi dotyczcymi nie przekraczania prdkoci. Na poczatku trudno byo bo chyba strasznie wkurwialem innych kierowcw. Mog zwalnia przed kadym przejciem do prdkoci umozliwiajacej mi zatrzymanie si w kadej sytuacji. Spale na miesic pol litra paliwa wicej. A ze w miesicu robi czasami sto kilometrw a czasami sto pidziesit to sta mnie eby dooy do interesu dwa zote. To ze znowu bd innych kierowcw wkurwial lata mi i powiewa. Jutro musz gdzie pojecha. Potrenuje. Moe by zabawnie. A jak kto bdzie w pobliu przejcia to na bank si bd zatrzymywa. Jak si okae ze nie chcia przej to trudno, taka karma. 106 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 18:01:40 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Iguan_007 | On Monday, October 19, 2015 at 10:42:29 AM UTC+10, Zenek Kapelinder wrote: W sumie mnie to lata. (...). Mog zwalnia przed kadym przejciem do prdkoci umozliwiajacej mi zatrzymanie si w kadej sytuacji. Spale na miesic pol litra paliwa wicej. A ze w miesicu robi czasami sto kilometrw a czasami sto pidziesit to sta mnie eby dooy do interesu dwa zote. Prawidlowo. Nie pedzisz slepo 100km/h na osiedlowych skrzyzowaniach zeby "oszczedzic na paliwie", nie ma powodu zeby robic to na przejsciach. To ze znowu bd innych kierowcw wkurwial lata mi i powiewa. Dobrze, w tym wypadku powinno. Tez nie przejmowalbym sie "kierowcami" ktorych wkurwia zwalnianie przed przejsciem. Ich problem. Jutro musz gdzie pojecha. Potrenuje. Moe by zabawnie. A jak kto bdzie w pobliu przejcia to na bank si bd zatrzymywa. Jak si okae ze nie chcia przej to trudno, taka karma. Swietnie, takie podejscie sie chwali. Z czasem bedzie takich ludzi coraz wiecej.I moze wtedy spoleczenstwo zrozumie, ze jezdzimy w Europie, nie w Azji.. Pozdrawiam, Iguan -- Tu i tam: https://picasaweb.google.com/iguan007 107 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 19:18:28 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Zenek Kapelinder | W dupie mam Twoje pochway. Uwaam ze adne przywileje na jezdni pieszym si nie nale, i zdania nie zmienie. 108 |
Data: Pa?dziernik 18 2015 19:36:54 | Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola | Autor: Iguan_007 | On Monday, October 19, 2015 at 12:18:31 PM UTC+10, Zenek Kapelinder wrote: W dupie mam Twoje pochway. Uwaam ze adne przywileje na jezdni pieszym si nie nale, i zdania nie zmienie. Nie jestem specjalnie zaskoczony. Oszczedzaj wiec dalej te swoje 2zl/miesiac. Jak juz kogos przejedziesz to powiesz czy bylo warto. Pozdrawiam, Iguan -- Tu i tam: https://picasaweb.google.com/iguan007 109 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 08:21:46 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: HubertO | Uytkownik "Zenek Kapelinder" napisa w wiadomoci Uwaam ze adne przywileje na jezdni pieszym si nie nale, Piesi nie potrzebuj przywilejw na jezdni. Piesi potrzebuj bezpiecznie przej przez jezdni bez nadmiernego oczekiwania. Dobrym rozwizaniem problemu jest sygnalizacja wietlna uruchamiana przez pieszego w miejscach gdzie jest bardzo duy ruch samochodw i faktycznie pieszy moe mie problem, aby bezpiecznie przej. Nie sdz, aby cena takiego urzdzenia bya powalajca. 110 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 10:04:33 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Liwiusz | W dniu 2015-10-19 o 08:21, HubertO pisze: Uytkownik "Zenek Kapelinder" napisa w wiadomości Cena moe nie jest powalająca, ale sposb zamawiania ju jest. Coś w stylu jak szafka do szpitala: 1) szafka - 200z 2) szafka z atestami do wykorzystania w szpitalu - 3000z. L. 111 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 10:35:57 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Czesław Wiśniak | Przykad: http://www.gdynia.pl/budzetobywatelski/7936_91519.html take przy bardzo prostym ukadzie w 100tys z być moe mona sie zmieścic :) 112 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 10:50:53 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Czesław Wiśniak | Przykad:Uwaam ze adne przywileje na jezdni pieszym się nie naleą, Albo inaczej: https://a-ster.pl/bezpieczne-przejscie-dla-pieszych/ ze zwroceniem uwagi na * :) 113 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 18:08:27 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Shrek | On 19.10.2015 10:04, Liwiusz wrote: Piesi nie potrzebują przywilejw na jezdni. Piesi potrzebują bezpiecznie Tanio... I nie pieszy nie potrzebuje idiotycznego przycisku, ktry daje mu zielone świato w _następnej_ fazie, w czasie pozwalającym na dojeście do wysepki i w efekcie przechodzenia skrzyowania na 3 lub 4 fazy z podziwianiem czerwonego palącego się zarwno dla nich jak i samochodw. Bo piesi w mieście nie są adnymi intruzami, eby mieli przemykać po nim chykiem lub w kanaach:P A autofaszystw trzeba jak widać wychowywać jednak batem i środkami przymusu, co w końcu nastąpi czy tego chcą czy nie, bo nie moe być tak e w jednej unii mamy po jednej stronie rzeki Europę a po drugiej Azję. Przykre jest to, e autofaszystw (przynajmniej w wersji ekstermalnej) jest mniejszo i przez nich potem "cierpią" normalni ludzie w wyniku "akcji" policji i politykw. Kultura na drogach jest z roku na rok coraz lepsza, ale jak widać nie dociera do jednostek, dla ktrych liczy się argument siy. Wedug nich pierwszeństwo zaley od masy, więc niestety naley czekać a spotkają dresa, ktry stwierdzi, e jednak dobry bejzbol wyrwnuje szansę:( Albo kierowcy TIRa co uczestniczy w szkoleniu ze sawetną pogadanką, na temat wysokości umieszczenia ng kierowcy. Kiedyś trafi na takiego https://www.youtube.com/watch?v=MYQGBS8yQLQ i zobaczymy jak będzie realizowa swoje nadpierwszeństwo;) Shrek 114 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 18:29:46 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: J.F. | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości grup On 19.10.2015 10:04, Liwiusz wrote: Piesi nie potrzebują przywilejw na jezdni. Piesi potrzebują bezpiecznie Cena moe nie jest powalająca, ale sposb zamawiania ju jest. Coś w Tanio... A to jest osobna sprawa, ze nie wiedziec czemu zaprogramowane te przyciski sa tak jak sa - czyli zazwyczaj idiotycznie. Jesli nie ma innych swiatel, to pieszy powinnien w miare szybko dostac zielone, a kolejne wlaczenie zielonego mozliwe dopiero po pewnym czasie. Natomiast gdy swiatel w okolicy jest wiecej i ruch wiekszy, to sie sterowanie moze komplikowac - a wtedy cena rosnie. Bo piesi w mieście nie są adnymi intruzami, eby mieli przemykać po nim chykiem lub w kanaach:P Masz na mysli przejscia podziemne, ktorych rzekomo piesi nie lubia ? :-) Pieszo to sie chodzi po osiedlu. Na wieksza odleglosc, to nawet pieszy szuka transportu, z nielicznymi wyjatkami :-) Jeszcze jeden eksperyment mozesz zrobic - dojdz do kraweznika, wlacz stoper. Zmierz ile czasu zajmie ci przepuszczenie samochodu ktory sie akurat zbliza. Uruchom stoper ponownie i zobacz ile przejdziesz przez ten czas. Oczywiscie bywaja miejsca, gdzie samochody jada jeden za drugim i luki nie ma. Tam oczywiscie swiatla sa na miejscu ... bo chyba nie chcesz zeby dziesiatki mieszkancow zatrzymywaly sie z powodu jednego pieszego :-) A autofaszystw trzeba jak widać wychowywać jednak batem i środkami przymusu, co w końcu nastąpi czy tego chcą czy nie, bo nie moe być tak e w jednej unii mamy po jednej stronie rzeki Europę a po drugiej Azję. Ale my sa w Unii, to czemu tamta unia nam narzuca swoje rozwiazania, a nie odwrotnie, skoro nasze sa lepsze ? :-) Poza tym widziales ta tabelke - jest pare krajow, gdzie kierowca jest zobowiazany przepuscic pieszego, ale dopiero jak ten pieszy daje wyraznie do zrozumienia, ze chce przejsc. Czyli czeka na krawezniku, a nie tak, ze wchodzi prosto z chodnika. Co prawda w niemieckim kodeksie jakos nie potrafilem tego wyczytac, a ponoc tak tam jest. Przykre jest to, e autofaszystw (przynajmniej w wersji ekstermalnej) jest mniejszo i przez nich potem "cierpią" normalni ludzie w wyniku "akcji" policji i politykw. Kultura na drogach jest z roku na rok coraz lepsza, ale jak widać nie dociera do jednostek, dla ktrych liczy się argument siy. Hm, ustaw sie na krawezniku przy przejsciu jak nadjezdza fala samochodow, i policz ile jest jednych, a ile drugich. No i ile pieszych czeka razem z toba :-) Wedug nich pierwszeństwo zaley od masy, więc niestety naley czekać a spotkają dresa, ktry stwierdzi, e jednak dobry bejzbol wyrwnuje szansę:( A kto daje pierwszenstwo tramwajom i pociagom, i czemu ? :-) J. 115 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 19:17:26 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Czesław Wiśniak |
A wrć się do wątku sprzed roku czy dwch to się dowiesz :) 116 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 10:37:40 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Zenek Kapelinder | Jest jeszcze bardzo wan sprawa. To ekologia. Zatrzymanie si jednego samochodu eby przepuci jednego pieszego wygeneruje takie zanieczyszczenie rodowiska jak by ten samochd bez zatrzymywania przejecha spory kawaek. A jak jeden pieszy zatrzyma 10 samochodw to juz si nie miesznie robi. 117 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 20:16:03 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Shrek | On 19.10.2015 19:37, Zenek Kapelinder wrote: Jest jeszcze bardzo wan sprawa. To ekologia. Zatrzymanie si jednego samochodu eby przepuci jednego pieszego wygeneruje takie zanieczyszczenie rodowiska jak by ten samochd bez zatrzymywania przejecha spory kawaek. A jak jeden pieszy zatrzyma 10 samochodw to juz si nie miesznie robi. To jest argument - poniewa trujemy, to nietrujcy powinni nam spieprza z drogi, bo bdziemy tru wicej. Hmmm. Przypomina to troch argumenty terrorystw:P Shrek. 118 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 20:14:31 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Shrek | On 19.10.2015 18:29, J.F. wrote: Natomiast gdy swiatel w okolicy jest wiecej i ruch wiekszy, to sie A w sumie co za rnica - sterownik ten sam zapewne. Program jedynie inny. Bo piesi w mieście nie są adnymi intruzami, eby mieli przemykać po Tak;) Pieszo to sie chodzi po osiedlu. "to nie wieś, eby azić na piechotę"? Na wieksza odleglosc, to nawet pieszy No i? Jeszcze jeden eksperyment mozesz zrobic - dojdz do kraweznika, wlacz Ale co ten eksperyment ma wnie. Przed następny nadjedający mogę wej czy te mam poczekać? A autofaszystw trzeba jak widać wychowywać jednak batem i środkami Moe dlatego, ze weszliśmy do unii europejskiej a nie azjatyckiej:) Poza tym widziales ta tabelke - jest pare krajow, gdzie kierowca jest Dodajmy, ze to kraje azjatyckie z punktu widzenia europy:P Przykre jest to, e autofaszystw (przynajmniej w wersji ekstermalnej) Coraz więcej tych co się zatrzymują. Zwaszcza jak nie zatrzymuję się przed krawęnikiem, tylko po prostu przechodzę (oczywiście nie waąc nikomu prosto pod koa, bo to adna chluba zostać kaleką z pierwszeństwem). Problemem zarwno dla pieszych jak i kierowcw są jezdnie po dwa i więcej pasw w jedną stronę. Bo jeden z drugim nie rozumieją, e nie wyprzedza się pojazdw zatrzymujących się przed pasami. Wedug nich pierwszeństwo zaley od masy, więc niestety naley czekać Pociągom to akurat rzeczywiście z masy wynika. Z tramwajami to raczej historycznie i z powodu uprzywilejowania transportu masowego raczej. Natomiast tirom i autobusom ju pierwszeństwa ze względu na masę się nie przyznaje. SUVom te nie ku desperacji niektrych kierowcw, uwaających e zaburza to ich naturalne prawa;) Naprawdę - po to stworzono prawo, eby nie polegao to na tym, e rację ma ten kto ma większą paę. Więc nie jest to aden argument. Argument jakoby fizyka zabraniaa zatrzymania się samochodowi te jest saby, bo jak ma odwrcony trjkąt, to jakoś większo nie ma problemw z zatrzymaniem się;) Shrek. Shrek. 119 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 21:28:14 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: re |
Wedug nich pierwszeństwo zaley od masy, więc niestety naley czekać Pociągom to akurat rzeczywiście z masy wynika. -- - Raczej z dugości. Nie da się przejechać pociągiem przejazdu bez wstrzymania ruchu lekkich i krtkich pojazdw. Z tramwajami to raczej historycznie -- - Raczej z powodu mniejszej manewrowalności. Jadą po torach a nie tam, gdzie chcą. Jest pętla albo przejazd jezdnią na ukos to jakoś muszą przejechać. i z powodu uprzywilejowania transportu masowego raczej. -- - Tramwaje miay pierwszeństwo dawno temu jak jeszcze korkw w miastach nie byo. Natomiast tirom i autobusom ju pierwszeństwa ze względu na masę się nie przyznaje. -- - Ja bym powiedzia, e ze względu na masę mierzoną rozmiarami daje się. .... Argument jakoby fizyka zabraniaa zatrzymania się samochodowi te jest saby, bo jak ma odwrcony trjkąt, to jakoś większo nie ma problemw z zatrzymaniem się;) -- - Pociąg te zatrzymuje się na czerwonym. 120 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 22:55:55 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: J.F. | Dnia Mon, 19 Oct 2015 20:14:31 +0200, Shrek napisa(a): On 19.10.2015 18:29, J.F. wrote: Sterownik moze byc znacznie prostszy, no dobra, moze nie az tak bardzo, i nawet najprostszy bedzie swoje kosztowal. Ale jak przyjdzie sie laczyc z sasiednimi skrzyzowaniami, monitorowac fale pojazdow, dlugosc korkow - to koszta rosna. Tak;)Bo piesi w miecie nie s adnymi intruzami, eby mieli przemyka poMasz na mysli przejscia podziemne, ktorych rzekomo piesi nie lubia ? :-) No i przechodzi przez jedna ruchliwa ulice, bo wiecej to przejezdza tramwajem :-) Jeszcze jeden eksperyment mozesz zrobic - dojdz do kraweznika, wlacz Eksperyment ma pokazac ile traci pieszy przepuszczajac jedno auto. Mniej niz szerokosc ulicy :-) Poza tym widziales ta tabelke - jest pare krajow, gdzie kierowca jest Nie, centralne. Przykre jest to, e autofaszystw (przynajmniej w wersji ekstermalnej) A jeszcze mniejsza jak sie okaze, ze zadnego pierwszenstwa sie nie mialo :-) Problemem zarwno dla pieszych jak i kierowcw s Ale tam akurat wielu sie zatrzymuje i ustepuje pieszemu. Tylko dla wlasnego zdrowia trzeba zobaczyc przed wejsciem na kolejny pas czy zauwazyli. Wedug nich pierwszestwo zaley od masy, wic niestety naley czeka Tu nie chodzi o wieksza pale, tu o sens chodzi. Wic nie jest to aden argument. Argument A teraz policz ile przejezdzasz skrzyzowan podporzadkowanych, a ile przejsc. Ja tu dwa przyklady niedawno dawalem - pieszy na przejsciu pierwszenstwo ma, tylko przejscia nie ma ... J. 121 |
Data: Pa?dziernik 19 2015 23:12:10 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: HubertO | Uytkownik "J.F." napisa w wiadomoci Dnia Mon, 19 Oct 2015 20:14:31 +0200, Shrek napisa(a): Problemem zarwno dla pieszych jak i kierowcw s Widziaem jak pieszy na przejciu da solidnego kopa w drzwi takiemu co nie zauway. 122 |
Data: Pa?dziernik 20 2015 06:58:17 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: Shrek | On 19.10.2015 22:55, J.F. wrote: Na wieksza odleglosc, to nawet pieszyNo i? Tramwajw w to nie mieszaj. Miay zachowa swoj uprzywilejowan pozycje. Ponadto w tramwaju jest zwykle ze 100 osb a w samochodzie renio 1,3. Nie manipuluj:P Ale co ten eksperyment ma wnie. Przed nastpny nadjedajcy mog wej Kierowca nie wicej (bo tak naprawd liczy si raczej czas ni odlego). Poza tym widziales ta tabelke - jest pare krajow, gdzie kierowca jest Jak najbardziej azjatyckie granice Unii (nie myli z Europ). Problemem zarwno dla pieszych jak i kierowcw s Patrze to zawsze warto. A za "niezawuwaenie" e inni si zatrzymuj przed przejciem powinni prawko na p roku zabiera. Albo nawet zostawi po staremu, tylko skutecznie wyuskiwa takich niewidowmych. jest za to 10 punktw wic albo przejrzy na oczy, albo si szybko prawka pozbdzie. Naprawd - po to stworzono prawo, eby nie polegao to na tym, e racj To przestacie uywa argumentu, e skoro wa 1,5 tony i jestem w zbroi to mam wiksz racj ni posplstwo. To nie Rosja. Wielokrotnie powtarzane dowiadczenia niezbicie wykaruj, e jak kierowca chce, to potrafi si w wyznaczonym miejscu zatrzyma - wiata i inne znaki na og mu problemnu z zatrzymaniem nie sprawiaj. Wic fizyka te nie zabrania. Wychodzi na to, e religia;) Wic nie jest to aden argument. Argument rednio jakie 1 na 400 metrw. Shrek. 123 |
Data: Pa?dziernik 20 2015 17:44:35 | Temat: Re: A jednak piesi ... | Autor: J.F. | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomoci Na wieksza odleglosc, to nawet pieszy |